Romaszewski W czasie rządów PO kraj się zapada

Romaszewski: W czasie rządów PO kraj się zapada

Stefczyk.info: Jakby pan senator skomentował to co się dzieje w okół burmistrza Ursynowa, burmistrza Guziała, który jest jednym z współorganizatorów akcji przeprowadzenia referendum o odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz? Burmistrz Guział został oskarżony przez wojewodę mazowieckiego o łamanie ustawy antykorupcyjnej.

Zbigniew Romaszewski: Ja mogę tylko jedno powiedzieć - tonący brzydko się chwyta, jak mawiał Antoni Słonimski. Zbieżność dat i okoliczności jednoznacznie wskazuje, na chęć utrzymania się w ratuszu za wszelką cenę.

Hanna Gronkiewicz-Waltz otworzyła dzisiaj tunel na Wisłostradzie, mówiąc, że to wielki skok cywilizacyjny. Czy to jest swoisty akt desperacji ze strony pani prezydent?

Niewątpliwie tak jest. Myślę, że to referendum - jeżeli nic nie będzie sfałszowane czy nie zdyskfalifikują podpisów, nawet jeżeli nie zostanie zorganizowane - to przynajmniej pozostanie jedna rzecz, że chociaż na ten rok w tej Warszawie zaczną coś robić i się interesować. Zaczną w ogóle myśleć, żeby to miasto funkcjonowało. Plusy z tego referendum są dla mnie oczywiste.

Czy myśli pan senator, że jest to taki pierwszy krok w stronę przerwania dominacji PO?

Bezsprzecznie. Trudno uważać, że ktoś kto przyjdzie po Hannie Gronkiewicz-Waltz w ciągu kilku miesięcy dokona cudów. Należy trochę uporządkować, ale drastycznych zmian w ciągu kilku miesięcy nie będzie. Natomiast jest to faktycznie znacząca porażka Platformy Obywatelskiej. Jest to jakieś potwierdzenie, że w czasie rządów PO kraj się zapada - na każdym odcinku. Nie tylko Warszawa, ale międzyinnymi też Elbląg, w sferze samorządowej. W tym momencie to bardzo wyraźnie widać. Natomiast jeśli chodzi o inne dziedziny życia, to wali się każda: edukacja, służba zdrowia, komunikacja, transport, energetyka. Warszawa to jest jakiś znak, że ludzie mają już tego wszystkiego dosyć, że państwo jednak musi istnieć i działać. Do tego mamy jeszcze wymiar sprawiedliwości, który się cały chwieje. Wydawane są zupełnie nieprawdopodobne wyroki. To się wszystko składa na to, że ludzie mają tego dosyć. Również ta Warszawa, która była, powiedziałbym, bardzo "lemingowata", też ma dosyć. Ludzie już zauważyli, że zbliżamy się do przepaści.

Czy uważa pan senator, że PO będzie robiła wszystko, żeby utrzymać się przy władzy jak najdłużej, uciekając się do różnych sposobów?

Z całą pewnością. Ta władza miała być miła i przyjemna, a stała się kłopotliwa. Jednak byli beneficjenci tej władzy, wystarczy sobie przypomnieć te afery, które przemknęły w międzyczasie w sposób bezkarny, tak jak afera hazardowa czy afera z posłanką "kręcącą lody".

Wywiad nieautoryzowany.

not.mc


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron