Inwokacja
(Genesis 1,29-31)
Słowo
wstępne
Słowa
proroków przeciwko biblijnym ofiarom składanym ze zwierząt
oraz
przeciwko jedzeniu mięsa
Jezus
z Nazaretu wypowiadał się przeciwko ofiarom ze zwierząt
Apostołowie
byli wegetarianami
Także
Ojcowie Kościoła przestrzegali przed jedzeniem mięsa
Dopiero
grzechy ludzi uczyniły zwierzęta agresywnymi
Koniec
wewnętrznego chrześcijaństwa
Ewangelia
Życia Doskonałego
„To
jest Moje Słowo” – Słowo Chrystusa na rzecz zwierząt
Wizja
Izajasza (Izajasz 11, 6-9)
„Potem
rzekł Bóg:
Oto daję wam wszystkie rośliny na całej ziemi,
które rodzą ziarno, i wszystkie drzewa, których owoce mają w
sobie nasiona. One powinny wam służyć jako pożywienie.
Zaś wszystkim dzikim zwierzętom, wszelkiemu ptactwu niebios i wszystkiemu, co się porusza na ziemi i ma w sobie tchnienie życia, daję na pożywienie wszystkie zielone rośliny. I stało się tak.
I
spojrzał Bóg na wszystko, co uczynił, a było to bardzo
dobre”.
Genesis 1, 29-31
Teksty Biblii powstawały przez stulecia. Ludzie spisywali to, co inni im przekazywali, co właściwie odpowiadało ich wyobrażeniom i często nie miało nic wspólnego z prawdą o Bogu.
Przykładem ludzkich wyobrażeń w Starym Testamencie jest posądzanie Mojżesza o to, że składał krwawe ofiary ze zwierząt i rzekomo przygotowywał je na ofiarnych ołtarzach, czy też posądzanie Boga o wydawanie poleceń dzieciobójstwa, morderstw rabunkowych, a nawet ludobójstwa. Te słowa ze Starego Testamentu były wykorzystywane przez dyktatorów dla usprawiedliwienia ich haniebnych czynów i przez Lutra w uzasadnieniach jego wyroków (zobacz www.theologe.de/theologe3.htm), gdzie powoływał się na Biblię.
Także Nowy Testament jest ludzkim dziełem, zbiorem tekstów, których zestawienie razem jako „Pismo Święte” nastąpiło przez kościelne dekrety. Natomiast wiele z tego, co miało pozostać nienaruszone, nie znalazło tam w ogóle swojego miejsca. Wiele nauk Jezusa z Nazaretu pozostało ukrytych w pismach apokryficznych i nie włączono ich do Biblii, o której Kościoły mówią, że w niej każde zdanie jest słowem Bożym.
Kiedy Ojciec Kościoła, Hieronim, ok. 1600 lat temu sporządzał pierwszą autoryzowaną wersję Biblii na zlecenie papieża, znajdował się pod dużą presją rodzącej się władzy kościelnej i sił politycznych. Na takie tematy, jak ponowne wcielanie się duszy i nauki Nazareńczyka o pokojowym współżyciu ludzi ze zwierzętami w kościelnej Biblii nie było już miejsca. Hieronim jednak dobrze wiedział o miłości Jezusa do zwierząt, o czym mówi zamieszczony niżej cytat.
Chociaż w oficjalnej Biblii wiele prawdy o życiu i naukach Jezusa z Nazaretu zostało przemilczane, to prawda wyjdzie na światło dzienne. Do tego przyczyni się też i ta książeczka.
Wydając niniejszy zbiór cytatów, pragniemy nawiązać do prachrześcijaństwa oraz zrehabilitować Jezusa i ukazać Go w świetle prawdy jako przyjaciela zwierząt.
„SPOŻYWANIE
ZWIERZĘCEGO MIĘSA BYŁO NIEZNANE DO CZASU POTOPU. JEDNAK PO POTOPIE
WEPCHNIĘTO NAM W USTA STRZĘPY ZWIERZĘCEGO MIĘSA I JEGO CUCHNĄCE
SOKI [...].
JEZUS, CHRYSTUS, KTÓRY POJAWIŁ SIĘ, KIEDY
WYPEŁNIŁY SIĘ CZASY, ZNOWU POŁĄCZYŁ KONIEC Z POCZĄTKIEM, TAK
ŻE NIE MAMY TERAZ POZWOLENIA NA JEDZENIE MIĘSA ZWIERZĄT”.
Hieronim
(331-420)
(Adversus Jovinianum I, 18)
Czytelnika Biblii zwodzi się w Pięcioksięgu Mojżesza fałszywymi słowami, że to Bóg miałby pragnąć, by torturowano i zabijano dla Niego zwierzęta. Manipulację tekstów przeprowadzono przebiegle, aby wierni uwierzyli, że Bóg jest perwersyjną, brutalną, nieczułą i wybuchową istotą i że sprawia mu radość urządzanie brutalnej i bezsensownej masakry zwierząt. Kto wierzy, że to, co wmawiają wielkie instytucje kościelne, jest słowem Bożym, ten dał się złapać tym, którzy prawdę zaciemniają. Jednak ten, kto zgłębia słowa proroków, znajdzie nawet w Biblii jeszcze niejedno prawdziwe słowo Boga, które najwidoczniej uszło uwadze „korektorom” i fałszerzom:
Amos
„Nie
cierpię waszych świąt i gardzę nimi, nie chcę mieć nic
wspólnego z waszymi uroczystościami. Bo kiedy mi składacie ofiary
całopalne i wasze ofiary, nie znoszę tego, na ofiary biesiadne z
tucznych wołów nie chcę patrzeć. Idź precz ode Mnie ze zgiełkiem
twoich pieśni, a dźwięku twoich harf nie chcę słyszeć! Niech
sprawiedliwość wystąpi jak woda z brzegów i prawość jak potok
niewysychający wyleje”.
Amos 5, 21-24
Izajasz
„Kto
zarzyna na ofiarę wołu i jednocześnie jest mordercą ludzi, kto
ofiaruje owce i jednocześnie łamie kark psu, kto składa ofiarę z
pokarmów i jednocześnie rozlewa krew świni, kto spala kadzidło i
jednocześnie czci bałwana – ci obrali sobie swoje drogi i ich
dusza ma upodobanie w ohydach.
Tak samo i Ja wybiorę dla
nich męki i sprowadzę na nich to, czego się lękali, bo gdy
wołałem, nikt nie odpowiadał, gdy mówiłem, nikt nie słuchał,
lecz czynili to, co jest złe w moich oczach, i wybrali to, czego Ja
nie lubię”.
Izajasz 66, 3-4
„Co
mi po mnóstwie waszych krwawych ofiar? – mówi Pan. Jestem syty
całopaleń baranów i tłuszczu cieląt, a krwi byków, jagniąt i
kozłów nie pragnę. Gdy przychodzicie, aby zjawić się przed moim
obliczem, pytam: Któż tego żądał od was, abyście wydeptywali
moje dziedzińce? Nie składajcie już ofiary daremnej! [...] A gdy
wyciągacie swoje ręce, zakrywam moje oczy przed wami i choćbyście
pomnożyli wasze modlitwy, nie wysłucham was, bo na waszych rękach
pełno krwi. Obmyjcie się, oczyśćcie się, usuńcie wasze złe
uczynki sprzed moich oczu, przestańcie źle czynić! Uczcie się
dobrze czynić, przestrzegajcie prawa, brońcie pokrzywdzonego,
sprawiedliwość czyńcie sierocie, wstawiajcie się za
wdową!”
Izajasz
1, 11-13, 15-17
Habakuk
„Spadnie
na ciebie zbrodnia przeciwko lasom Libanu, obciąży cię zagłada
dzikich zwierząt”.
Habakuk 2, 17
Jeremiasz
„Na
cóż mi kadzidło, które pochodzi z Saby, i kosztowne korzenie z
dalekiej ziemi? Wasze całopalenia nie podobają mi się, a wasze
krwawe ofiary nie są mi miłe”.
Jeremiasz 6, 20
„Gdyż
nic nie powiedziałem waszym ojcom, gdy ich wyprowadzałem z ziemi
egipskiej, nic też nie nakazałem im w sprawie całopaleń i ofiar
krwawych, lecz tylko to przykazanie dałem im, mówiąc: Słuchajcie
mojego głosu, a Ja będę waszym Bogiem, wy zaś będziecie moim
ludem, postępujcie całkowicie tą drogą, którą wam nakazuję,
aby się wam dobrze działo!”
Jeremiasz
7, 22-23
Micheasz
„Z
czym mam wystąpić przed Panem, pokłonić się Bogu Najwyższemu?
Czy mam wystąpić przed nim z ofiarą całopalną, z rocznymi
cielętami? Czy Pan ma upodobanie w tysiącach baranów, w
dziesiątkach tysięcy strumieni oliwy? Czy mam dać swojego
pierworodnego za swoje przestępstwo, własne dziecko na oczyszczenie
mojego grzechu?
Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre
i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś przestrzegał słowa
Bożego, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim
Bogiem”.
Micheasz 6, 6-8
Ozeasz
„Gdyż
miłości pragnę, a nie ofiary, i poznania Boga, nie
całopaleń”.
Ozeasz 6, 6
„Lubią
ofiary rzeźne i chętnie je składają, także mięso, i chętnie je
jedzą, lecz Pan nie ma w tym upodobania”.
Ozeasz
8, 13
Psalm
„Mój
bowiem jest wszelki zwierz leśny i tysiące zwierząt na górach.
Znam wszelkie ptactwo na niebie i moje jest to, co porusza się na
polach. Gdybym łaknął, nie mówiłbym ci o tym, bo mój jest świat
i to, co go napełnia. Czyż jadam mięso byków albo piję krew
kozłów? Ofiaruj Bogu dziękczynienie i spełnij swoje śluby dane
Najwyższemu! I wzywaj mnie w dniu niedoli, wybawię cię, a ty mnie
uwielbisz”.
Psalm 50, 10-15
Przysłowie
„Nie
bywaj wśród upijających się winem lub objadających się mięsem,
gdyż pijak i hulaka ubożeją, a ospali chodzą w
łachmanach”.
Księga Przysłów (Przypowieści Salomona)
23, 20-21
„Idźcie
i nauczajcie, co oznacza (Ozeasz 6, 6): »Miłosierdzia chcę, a nie
ofiary«”.
Mateusz
9, 13
„I
nauczał, mówiąc im: Czyż nie jest napisane (Izajasz 56, 7): Dom
mój będzie przez wszystkie narody nazwany domem modlitwy? A wy
uczyniliście zeń jaskinię zbójców”.
Marek
11, 17
„Przyszedłem
znieść ofiary, a jeśli nie zaprzestaniecie składania ofiar, to
też nie odstąpi od was gniew Boga” (gniew Boga oznacza prawo
przyczyny i skutku).
Ewangelia
Ebionitów, cytat wg Epifanesa, Contra Haereses 30, 16.4f
„Biada
wam, którzy nie słyszycie, jak ono [bite zwierzę] skarży się do
Stwórcy w niebie i jak woła o litość! Ale po trzykroć biada
temu, z powodu którego, w swoim bólu, woła i skarży się”.
Akta
Piotra 38, cytat wg Skrivera,
„Sposób życia Jezusa i
pierwszych chrześcijan”,
s. 128 wyd. niemieckiego
„W
owym dniu ustanowię dla niej [dla Izraela] przymierze ze zwierzętami
polnymi i ptactwem niebieskim, i ze wszystkim, co pełza po ziemi.
Złamię łuk i miecz, a wojnę zniosę z ziemi i sprawię, że
będzie mieszkać bezpiecznie”.
Ozeasz
2, 20
Aby dowiedzieć się, czego Jezus nauczał na temat miłości do zwierząt i co mówił na temat bezmięsnego odżywiania się, warto przeczytać, jak pojmowali to Jego apostołowie i uczniowie. Ukazują nam to antyczne teksty, które nie zostały włączone do kanonu Biblii:
Piotr
„Żywię
się chlebem i oliwkami, do których tylko rzadko dodaję jakieś
warzywo”.
Homilie Klemensa, XII, 6
Mateusz
„Mateusz
żywił się nasionami, owocami z drzew i warzywami bez
mięsa”.
Klemens z Aleksandrii,
Paidagogos II, 1, 16
Jan
„Jan nigdy nie
spożywał mięsa”.
Historyk Kościoła Hegesipp, cytat wg.
Euzebiusza, Historia Kościoła II, 2, 3
Jakub
„Jakub,
brat Pana, żywił się nasionami i roślinami i nie dotykał ani
mięsa, ani wina”.
Augustyn, Contra Faustum XXII,
3
Religioznawca Carl Anders Skriver udowadnia, że wg
świadectw pisarzy drugiego wieku także apostołowie: Andrzej, Filip
i Tomasz, jak też ewangeliści Marek i Łukasz oraz uczeń Mateusz,
który po śmierci Judasza został włączony do kręgu dwunastu
uczniów, byli wegetarianami.
„Zapytaj zwierząt, pouczą
ciebie,
i ptaki na niebie powiedzą to samo.
Przemów do
ziemi, a dowiesz się od niej tego,
co opowiedzą ci morskie
ryby.
Któż z nich by nie wiedział,
że ręka Pana
uczyniła to wszystko?
W Jego rękach jest dusza wszystkiego, co
żyje,
i duch ożywiający ludzkie ciało”.
Hiob 12,
7-12
Ojcowie Kościoła i pisarze kościelni znali również najwcześniejsze rękopisy, które też cytowali. Wielu z nich było w tamtych czasach wegetarianami, weganami i abstynentami i taki sposób życia zalecali. Można więc wyciągnąć z tego wnioski, jak odżywiali się pierwsi chrześcijanie.
Jan
Chrystonom
Wypowiedział się na temat pewnej grupy
wzorowych chrześcijan (354-407 po Chrystusie): „Nie płynie u nich
krew; nie kroi się u nich mięsa ani się go nie sieka [...]. Nie
czuje się u nich okropnych oparów mięsnych potraw [...], nie
słyszy się żadnych trzasków ani uciążliwych hałasów. Oni
spożywają tylko chleb, zdobyty za swoją pracę i wodę darowaną
im przez czyste źródło. Jeżeli mają życzenie spożyć bogaty
posiłek, to wówczas jedzą również owoce, delektując się nimi
niczym potrawami z królewskiego stołu”.
Homilia
69
Klemens z Aleksandrii
„Przecież nie
brakuje rozmaitości w umiarkowanej prostocie zdrowego pokarmu,
takiego jak warzywa, korzenie, oliwki, zioła, mleko, ser, owoce i w
najróżniejszej suchej żywności. Spośród artykułów spożywczych
wyróżnić należy przede wszystkim te, które mogą być spożywane
bezpośrednio, bez użycia ognia, ponieważ są najprostsze i stale
gotowe do spożycia. W ten sposób żył apostoł Mateusz, żywiąc
się nasionami, suchymi owocami i warzywami, nie jedząc mięsa. A
Jan, który ćwiczył się w największym umiarkowaniu, jadał pąki
liści i dziki miód pszczeli. Sądzę, że krwawe ofiary wynalezione
zostały przez tych ludzi, którzy szukali pretekstu, aby jeść
mięso, co mogliby także zrobić bez takiego
bałwochwalstwa”.
Klemens z Aleksandrii, Paidagogos
II
Quintus Septimus Tertullianus (ok.
160-221)
Tertullianus występował wielokrotnie w obronie
chrześcijan, gdy ci oskarżani byli o składanie ofiar z ludzi. „Jak
określić to, że wierzycie, że żądni jesteśmy ludzkiej krwi,
skoro przecież wiecie, że nie znosimy nawet krwi zwierząt”.
Apol.
Rozdział 9; cytat wg Roberta Springera, Enkarpa, 1884, str.
292
Grzegorz z Nazjanzu, Ojciec Kościoła z
Kapadocji
„Jednak siewem dobrego ojca rodziny jest dobra
pszenica, z której piecze chleb [...]. Rozkoszowanie się mięsnymi
potrawami jest haniebną niesprawiedliwością, a ja wam życzę,
żebyście przede wszystkim waszej duszy pokarmu dostarczali, bo ona
trwa wiecznie”.
cytat wg Roberta Springera,
Enkarpa
Hieronim
„Dlatego też mówię
tobie: Jeśli chcesz być doskonałym, to dobrze jest nie pić
żadnego wina i nie jeść żadnego mięsa. Jeśli chcesz być
doskonałym, to lepiej jest dawać jeść duszy niż
ciału”.
Hieronymus Jovanianum II, 6
„Jedzenie
mięsa i picie wina, jak również przepełnianie żołądka jest
źródłem pożądliwości”.
Hieronymus Jovanianum II,
7
Bazyli Wielki
„Ciało, które jest
obarczane mięsnymi potrawami, będzie nawiedzane chorobami.
Umiarkowany tryb życia czyni je zdrowszym, silniejszym i odcina
korzeń zła. Opary mięsnych potraw zaciemniają światło Ducha.
Trudno jest kochać cnotę temu, kto znajduje upodobanie w mięsnych
daniach i ucztach”.
Bazyli Wielki, cytat wg Roberta
Springera, Enkarpa
Inne świadectwa
„Mięso
jest nienaturalnym pokarmem, który należy do minionego
świata”.
Homilie Klemensa III, 45
Pierwsi
chrześcijanie nie jadali żadnego mięsnego pokarmu. Tak wynika z
listu Pliniusza do cesarza Trajana, w którym pisze, że „mięso
zwierząt ofiarnych, dla którego ledwie można było znaleźć
kupca, znowu znajduje wszędzie zbyt [...]”.
Ep. Lib. X.
96
„W ziemskim raju nie było wina, nie składano
ofiar ze zwierząt, nie jedzono mięsa”.
„Dopóki
żyje się skromnie, to szczęście domu pomnaża się; zwierzęta są
bezpieczne; nie przelewa się krwi, nie zabija się zwierząt. Nóż
kuchenny staje się niepotrzebny; stół zastawiony jest tylko
owocami, które daruje przyroda, i to zadowala”.
z
listu Bazyla Wielkiego (329-379), cytat wg Carla Andersa Skrivera,
„Zapomniane początki stworzenia i chrześcijaństwa”, str. 123
Zwierzęta
drapieżne nazywają się tak z powodu swojej krwiożerczej natury, a
nie dlatego, że zostały stworzone jako złe; to grzechy ludzi
sprawiły, że stały się złe. Gdy człowiek zboczył z drogi, one
podążyły za nim.
Jeśli teraz człowiek znowu będzie żył
stosownie do swojej prawdziwej natury i nie będzie czynił już
więcej zła, to zwierzęta też powrócą do swojego pierwotnego,
łagodnego usposobienia”.
Teofil z Antioch, druga połowa
II wieku
Stworzenie czeka, aby ludzie
objawili się jako dzieci Boga
„Stworzenie w swojej
bojaźni oczekuje z tęsknotą objawienia się dzieci Bożych, gdyż
stworzenie zostało poddane przemijalności – nie z własnej woli,
lecz przez tego, który je ujarzmił, jednakże w nadziei, że i samo
stworzenie będzie wyzwolone z niewoli przemijalności ku chwalebnej
wolności dzieci Bożych. Wiemy bowiem, że całe stworzenie razem z
nami wzdycha i niepokoi się aż dotąd”.
Paweł w Rzymie.
8, 19-22
„Bo los ludzi jest taki, jak los
zwierząt,
jednakowy jest los obojga.
Jak oni umierają,
tak umierają tamci.
Wszyscy mają to samo tchnienie.
Człowiek
nie ma żadnej przewagi nad zwierzęciem”.
Księga
Kaznodziei Salomona 3, 19
(przekład ujednolicony)
Cesarz
Konstantyn I
Cesarz Konstantyn I (285-337) od roku 313
szczególnie faworyzował Kościół katolicki i pomógł mu stać
się stopniowo religią państwową. Dlatego w kalendarzu katolickim
wymieniany jest jako święty. Pod względem opętania władzą,
żądzy panowania, okrucieństwa i prowadzenia wojen Konstantyn
dorównał swoim poprzednikom. Chociaż Konstantyn ochrzcił się
dopiero na łożu śmierci, to ruchy prachrześcijańskie
prześladował już od 326 r. W roku 326 wydał tzw. „Zasady
postępowania z heretykami”, które zakazywały wszelkich
zgromadzeń chrześcijan odbiegających od katolicyzmu, także i
prywatnych. Ogłoszono np., że „kto prachrześcijanom albo
pokrewnym grupom udostępni pomieszczenie na spotkanie, tego dom
zostanie przekazany na własność Kościołowi
rzymsko-katolickiemu”. O Konstantynie jest dalej przekazane, że
kazał lać płynny ołów do gardła „heretykom”, którzy
wyrzekali się alkoholu i żyli po wegetariańsku. A na wschodzie
Cesarstwa Rzymskiego wielu nowo nawróconych przy wejściu do
Kościoła katolickiego musiało złożyć przyrzeczenie: „Przeklinam
Nazareńczyków, którzy uparcie zaprzeczają temu, że prawo
składania ofiar dane zostało przez Mojżesza, którzy powstrzymują
się od jedzenia żyjących stworzeń i którzy nigdy nie składają
ofiar”. (m.in. innymi Carsten Strehlow, Wegetarianizm/weganizm jako
część chrześcijaństwa, Berlin 2000, str. 49, wyd.
niemieckie)
Takie były początki prześladowania i zwalczania
zwolenników wewnętrznego chrześcijaństwa, dla których
wegetariańskie odżywianie się było czymś
naturalnym.
Średniowiecze
Prześladowanie
żyjących po wegetariańsku/wegańsku chrześcijan w średniowieczu
posunęło się jeszcze dalej. Przez całe stulecia Kościół
prześladował prachrześcijan, którzy odżywiali się po
wegetariańsku i którzy nie znajdowali upodobania we wrzawie
pogańskiego Kościoła państwowego. Oni najczęściej byli
zniesławiani jako „heretycy” i „sekciarze” oraz
dyskryminowani, prześladowani i mordowani. Podstawy filozoficzne do
prześladowania w średniowieczu stworzyli Ojcowie Kościoła:
Augustyn i Tomasz z Akwinu, później nazywani świętymi. Według
ich nauki zwierzęta nie mają nieśmiertelnej duszy. (Przez długi
czas Ojcowie Kościoła zadawali sobie całkiem poważnie także i
pytanie, czy kobiety mają nieśmiertelną duszę [...]).
Wolni
chrześcijanie, „którzy za czasów inkwizycji wzbraniali się od
zabijania zwierząt, byli zmuszani do publicznego zabicia zwierzęcia
albo jako heretycy byli wieszani. W 1051 roku wielu tzw. heretyków
zostało skazanych na śmierć, ponieważ odmówili oni zabicia kur i
ich zjedzenia”. (Carsten Strehlow, cytat z książki wymienionej
powyżej)
„W średniowieczu było wiele grup, które chciały
powrócić do prachrześcijańskiego sposobu życia”. Na przykład
bogomili lub katarzy/albigensi, którzy żyli po wegetariańsku lub
wegańsku, którzy ślubowali „nie zabijać zwierząt, nie jeść
mięsa i żywić się tylko owocami” (Walter Nigg).
Oni
wszyscy zostali wytępieni przez Kościół w okrutny sposób.
Niestety wielu ludzi do dziś jeszcze nosi te kościelne uprzedzenia
głęboko w swojej podświadomości, pomimo że uważają siebie za
bardzo postępowych. Wystarczy tylko słowo „sekta”, aby
rozbudzić w nich te zakorzenione uprzedzenia, chociaż najczęściej
nie ma ku temu żadnych podstaw.
Dzisiaj
„Dzisiejsze
kościelne chrześcijaństwo, w szczególności katolickie, nie ma w
zasadzie już nic wspólnego z prawdziwym prachrześcijaństwem, a
więc z prawdziwą nauką Jezusa, lecz jest nauką przede wszystkim
„wyszydełkowaną” przez Kościół, która służy prawie
wyłącznie sprawowaniu i utrzymaniu władzy. Historia Kościoła
katolickiego jest zbroczona krwią, chociażby tylko z powodu
inkwizycji, palenia czarownic, wypraw krzyżowych, nienawiści do
Żydów i kobiet, jak również przez współpracę z nacjonalistami
w tzw. Trzeciej Rzeszy. Całe morza można byłoby wypełnić tą
krwią.
Najważniejsze święta kościelne: Boże
Narodzenie i Wielkanoc – są także największymi świętami uboju
w roku!”
Carsten Strehlow, „Wegetarianizm/weganizm
jako część chrześcijaństwa”, str. 58 wyd.
niemieckiego
„Zaprawdę, powiadam wam, że po to
przyszedłem na świat, aby położyć kres wszelkim krwawym ofiarom
i spożywaniu mięsa zwierząt i ptaków, które przez ludzi są
zabijane”.
„Ewangelia Jezusa”, Rozdział 75, 9, Wyd.
Rottweil 1986
Jak
bardzo pogarda dla zwierząt, w okresie antyku i średniowiecza,
zlekceważyła nauki Nazareńczyka, ukazano też w apokryficzym
dziele pt. „Ewangelia Życia Doskonałego”. (Ewangelia Życia
Doskonałego, Wydawnictwo Humata, Bad Hamburg oraz Ewangelia
Jezusa, Wydawnictwo DAS WORT, Rottweil 1986).
We
wstępie do pierwszego angielskiego wydania (1902) tej ewangelii
(zwanej też „Ewangelią Dwunastu” lub „Ewangelią Jezusa”)
G.J.R. Ouseley pisze: „Ta praewangelia chrześcijańskiej
inspiracji jest jednym z najstarszych i najpełniejszych
wczesnochrześcijańskich tekstów [...]”. Została ponownie
ujawniona poprzez objawienie, a fragmenty tekstów w niej
zamieszczonych pokrywają się z zachowanymi fragmentami tekstów z
czasów prachrześcijaństwa. Z kilku jej rozdziałów wybraliśmy
fragmenty na temat miłości Jezusa do zwierząt, które
zamieściliśmy na następnych stronach.
Biada
łowcom!
"6. A gdy Jezus szedł z kilkoma uczniami,
spotkał człowieka, który tresował psy, by polować na inne
zwierzęta. I rzekł do tego człowieka: „Dlaczego to czynisz?”.
A człowiek ów odpowiedział: „Ponieważ z tego żyję. Jaki
pożytek przynoszą te zwierzęta? Zwierzęta te są słabe, psy
natomiast są silne”. A Jezus rzekł mu: „Brak ci mądrości i
miłości. Oto życie każdego stworzenia, które Bóg stworzył,
posiada swój sens i cel. I któż może powiedzieć, jakie dobro
jest w nim i na jaki pożytek dla ciebie, albo dla innych ludzi?
7.
A co do zaspokojenia twoich potrzeb: Spójrz na pola, jakie są żyzne
i jakie rośliny na nich rosną, i na drzewa, jakie przynoszą owoce,
i na zioła! Czego więcej pragniesz jeszcze nad to, co przynosi ci
uczciwa praca twoich rąk? Biada mocarzom, którzy źle używają
swej siły! Biada przebiegłemu, który rani stworzenia Boże! Biada
łowcom! Albowiem oni sami złowieni będą”.
8. I zdziwił
się ten człowiek bardzo i przestał zaprawiać swoje psy do łowów,
a uczył je, jak ratować życie, a nie jak je zatracać. I przyjął
naukę Jezusa, i stał się uczniem Jego".
(Rozdział
14, 6-8)
Jezus uwalnia zwierzęta
"1.
Dzień po tym, jak Jezus zakończył swoją mowę, zdarzyło się, iż
w pewnej miejscowości w pobliżu Tyberiady, gdzie znajduje się
siedem źródeł, pewien młodzieniec przyniósł Mu żywe króliki i
gołębie, aby spożył je z uczniami swymi.
2. A Jezus,
spojrzawszy przyjaźnie na młodzieńca, rzekł do niego: „Ty masz
dobre serce, Bóg cię oświeci; czy nie wiesz, że na początku Bóg
dał człowiekowi owoce ziemi jako pożywienie i przez to uczynił go
nie mniejszym od małpy albo wołu, albo konia, albo owcy nie po to,
aby on współstworzenia te zabijał, a ich mięso i krew
spożywał?
3. Wy myślicie, że Mojżesz słusznie rozkazał
takie stworzenia składać w ofierze i spożywać i tak też czynicie
w świątyni, lecz oto tu większy jest niźli Mojżesz i przychodzi,
by znieść ofiary zakonu i biesiady i aby znowu ustanowić czyste
dary i bezkrwawą ofiarę z ziarna i owoców ziemi, tak jak to było
na początku. [...]
5. Wypuśćcie stworzenia na wolność, aby
i one radowały się w Bogu i aby nie oskarżały o winę człowieka”.
Wtedy młodzieniec wypuścił je na wolność, a Jezus połamał
klatki i zerwał ich więzy.
6. I oto, bojąc się, że mogą
być znowu złapane, nie odfrunęły od Niego. Ale On mówił do
nich, nakłaniając je do odejścia, a one posłuszne Jego słowom,
pełne radości odfrunęły".
(Rozdział 28, 1-3,
5-6)
Uwolnienie ptaków
"7. I
pewnego dnia chłopiec Jezus przyszedł do miejsca, w którym
zastawiono sidła na ptaki, i stało przy nich kilku chłopców. I
Jezus rzekł do nich: „Kto zastawił tutaj te sidła na niewinne
stworzenia Boże? Oto ten będzie w ten sam sposób złapany w
sidła”. I ujrzał dwanaście wróbli, które były jak martwe.
8.
I powiódł swoimi rękoma nad nimi i przemówił do nich:
„Odlatujcie stąd i dopóki żyć będziecie, myślcie o Mnie”. A
one podniosły się i odleciały z krzykiem. Żydzi, którzy to
widzieli, bardzo się zdumieli i opowiedzieli o tym
kapłanom".
(Rozdział 6, 7-8)
Jezus
uzdrawia konia
"1. I stało się, że Pan wyszedł z
miasta i szedł z uczniami swymi przez góry. I doszli do góry,
której ścieżki były bardzo strome. Tam spotkali człowieka z
jucznym zwierzęciem.
2. Lecz koń upadł na ziemię, gdyż
ciężar był dla niego za wielki. A człowiek ów bił go, aż krew
płynęła z ciała zwierzęcia. Jezus, przystąpiwszy do niego,
rzekł: „Ty synu okrucieństwa, dlaczego bijesz swoje zwierzę?
Czyż nie widzisz, że ono jest za słabe do takiego ciężaru i czy
nie wiesz, że ono cierpi?”.
3. Człowiek zaś, odpowiadając,
rzekł: „Co Cię to obchodzi? Mogę bić moje zwierzę, ile mi się
podoba; należy ono do mnie, kupiłem je bowiem za piękną sumę
pieniędzy. Zapytaj tych, którzy są z Tobą, oni są z mojego
sąsiedztwa i wiedzą o tym”.
4. A niektórzy z uczniów,
odpowiadając, rzekli: „Tak, Panie, tak jest zaiste, jak on mówi.
Myśmy byli przy tym, jak kupował konia”. Pan zaś odrzekł: „Czyż
nie widzicie, jak on krwawi, i czyż nie słyszycie, jak jęczy i
żali się?”. Oni zaś odpowiedzieli: „Nie, Panie, my nie
słyszymy, jak on jęczy i żali się!”.
5. Wtedy Jezus
zasmucił się i rzekł: „Biada wam ludzie o kamiennych sercach, że
nie słyszycie, jak on skarży się i woła o zmiłowanie do swego
niebiańskiego Stwórcy, i po trzykroć biada temu, przeciwko któremu
on woła i jęczy w swoim cierpieniu!”.
6. I postąpiwszy
dalej, dotknął konia, a zwierzę to podniosło się i rany jego
zostały uzdrowione. Zaś do człowieka tego powiedział: „Idź
swoją drogą i w przyszłości nie bij go więcej, jeżeli i ty
spodziewasz się znaleźć zmiłowania”. [...]
8. I
powiedział On też: „Przyszedłem, aby znieść ofiary i krwawe
uczty. A jeśli nie przestaniecie ofiarowywać mięsa i krwi zwierząt
oraz spożywać ich, nie ustanie gniew Boży* spadać na was, tak jak
spadał na pustyni na przodków waszych, którzy oddawali się
spożywaniu mięsa, aż zgnilizną zostali napełnieni i zarazą
wyniszczeni”".
(Rozdział 21, 1-6, 8)
____________
*
„Byłoby dobrze, gdyby grzeszny człowiek rozpoznał, że to on sam
stworzył tak zwany »gniew Boży« . »Mściwy Bóg« to ludzkie ja,
które mści się za to, co samo spowodowało, co bowiem człowiek
sieje, to będzie zbierał”.
(„To jest Moje Słowo”,
str. 213)
Jezus pomaga wielbłądowi
"12.
Jezus poszedł do Jerozolimy i spotkał ciężko objuczonego drzewem
wielbłąda. Wielbłąd nie mógł iść pod stromą górę, a
poganiacz popędzał go, bił i znęcał się nad nim, ale nie mógł
zwierzęcia ruszyć z miejsca.
13. Widząc to, Jezus rzekł do
niego: „Czemu bijesz brata swego?”. A człowiek ten odpowiedział:
„Nie wiedziałem, że on jest bratem moim. Azali nie jest to
zwierzę do dźwigania ciężarów i do tego przeznaczone, aby mi
służyć?”.
14. I rzekł mu Jezus: „Czyż nie ten sam Bóg
stworzył z tej samej materii to zwierzę i twoje dzieci, które
tobie służą, i czyż nie otrzymały one od Boga tego samego
tchnienia?”.
15. A człowiek ów zdumiał się bardzo tymi
słowami. Przestał bić wielbłąda i uwolnił go z części
ciężaru. I szedł wielbłąd pod górę, a Jezus przed nim i nie
stawał więcej, aż do końca swojej podróży tego dnia.
16.
Wielbłąd poznał Jezusa, odczuł bowiem w Nim miłość Bożą.
Człowiek ów zapragnął jeszcze więcej dowiedzieć się z tej
nauki, a Jezus chętnie go nauczał, i stał się on uczniem
Jego".
(Rozdział 31, 12-16)
Słowa
Jezusa przeciwko krwawym ofiarom
"1. Jezus nauczał
uczniów Swoich na zewnętrznym dziedzińcu świątyni. Wtedy jeden z
uczniów rzekł do Niego: „Mistrzu, kapłani mówią, że bez
przelewu krwi nie ma odpuszczenia grzechów. Czyż krwawe ofiary
zakonu mogą zgładzić grzechy?”.
2. A Jezus odpowiedział:
„Żadna ofiara ze zwierząt ani z ptaków, ani z człowieka nie
może gładzić grzechów. Jakżeż może być zmazana wina przez
wylanie krwi niewinnej? Przeciwnie, wina się jeszcze powiększy.
3.
Kapłani wprawdzie otrzymują od wiernych takie ofiary dla pojednania
za wykroczenia przeciwko zakonowi Mojżesza, ale za grzechy przeciwko
prawu
Bożemu nie ma przebaczenia, chyba że przez żal i
opamiętanie”".
(Rozdział 33, 1-3)
Słowa
Jezusa przeciwko jedzeniu mięsa
"4. Czyż nie napisano
u proroków: Weźcie wasze krwawe ofiary i wasze ofiary całopalne i
odrzućcie je, przestańcie spożywać mięso! Nie mówiłem bowiem
do ojców waszych, ani im takich rzeczy nie nakazywałem, gdy
wyprowadzałem ich z Egiptu. Ale to im rozkazałem:
5.
Słuchajcie Mojego głosu i chodźcie drogami, które wam poleciłem,
a będziecie ludem Moim i dobrze dziać się wam będzie. Ale oni nie
słuchali i nie wytężali słuchu.
6. A co przykazuje wam
Odwieczny, jak nie to, żebyście się ćwiczyli w sprawiedliwości i
miłosierdziu i pokornie kroczyli z waszym Bogiem? Czyż nie jest
napisane, iż na początku Bóg przeznaczył owoce drzew i nasiona, i
zioła na pożywienie dla wszelkiego ciała?
7. Ale oni dom
modlitwy uczynili domem złodziei, a w miejsce czystej wonnej ofiary
krwią splamili Moje ołtarze i spożywali mięso zabitych
zwierząt.
8. Lecz Ja wam powiadam: Nie rozlewajcie krwi
niewinnych, ani nie spożywajcie mięsa. Bądźcie rzetelni, miłujcie
miłosierdzie i czyńcie sprawiedliwość, a dni wasze długo trwać
będą".
(Rozdział 33, 4-8)
Zwierzęta
są naszymi braćmi i siostrami
"7. Jezus, przyszedłszy
do wsi, zobaczył małego, bezpańskiego kotka, który był głodny i
miauczał żałośnie. I wziął go w swoje ręce, otulił szatą
swoją i pozwolił mu spocząć na swojej piersi.
8. A kiedy
przechodził przez wieś, dał kotu pożywienie i picie, a on jadł i
pił, i okazywał Mu wdzięczność. Potem oddał go swojej
uczennicy, pewnej wdowie imieniem Lorenca, która go dalej
pielęgnowała.
9. A niektórzy z ludu mówili: „Człowiek ten
troszczy się o wszystkie zwierzęta. Czy one są braćmi i siostrami
Jego, że tak je kocha?”. A On rzekł do nich: „Zaprawdę, to są
wasi współbracia z wielkiej rodziny Bożej, wasi bracia i siostry,
którzy mają od Odwiecznego to samo tchnienie żywota.
10. I
kto troszczy się o tych najmniejszych i daje pożywienie i napój w
potrzebie, ten czyni to dla Mnie, a kto umyślnie dopuszcza, by jedno
z nich cierpiało głód i nie chroni go przed maltretowaniem –
dopuszcza do zła, tak jakby Mnie to wyrządził. Albowiem tak jak
czyniliście w tym życiu, tak samo będzie wam odpłacone w
przyszłym żywocie”".
(Rozdział 34, 7-10)
Słowa
Jezusa o właściwym pożywieniu
"1. I kilku Jego
uczniów przyszło do Niego i mówili Mu o pewnym Egipcjaninie, synu
Beliala, który uczył, że nie jest sprzeczne z Prawem znęcać się
nad zwierzętami, jeżeli ich cierpienia dają korzyść
człowiekowi.
2. I rzekł im Jezus: „Zaprawdę, powiadam wam,
kto korzysta z krzywdy zadanej stworzeniu Boga, ten nie może być
uczciwy. Również nie mogą dotykać rzeczy świętych ani uczyć o
tajemnicach niebios ci, których ręce są krwią splamione i których
usta zanieczyszczone są mięsem.
3. Bóg daje ziarna i płody
ziemi na pożywienie i dla prawego człowieka nie ma żadnego innego,
zgodnego z Prawem pożywienia dla ciała.
4. Rozbójnik, który
włamuje się do domu zbudowanego przez człowieka, zawinił; ci zaś,
którzy włamują się do domu przez Boga zbudowanego, są większymi
grzesznikami. Dlatego mówię do wszystkich, którzy pragną być
Moimi uczniami: Trzymajcie ręce wasze z dala od przelewu krwi, a
wargi wasze niech nie dotykają mięsa. Bóg bowiem jest sprawiedliwy
i dobrotliwy i przykazał, żeby ludzie odżywiali się jedynie
ziarnami i płodami ziemi.
5. Jeśli zaś zwierzę cierpi
tak bardzo, że życie jest dla niego męką, lub też kiedy jest ono
dla was niebezpieczne, wówczas uwolnijcie je od życia możliwie
szybko, sprawiając mu najmniejszy ból, jaki mu tylko zadać
musicie. Pomóżcie mu przejść w zaświaty z miłością i
miłosierdziem i nie męczcie go. A Bóg, wasz Ojciec, okaże wam
miłosierdzie, tak jak wy okazaliście miłosierdzie tym, którzy są
oddani w ręce wasze.
6. I cokolwiek uczynicie jednemu z
najmniejszych dzieci Moich, Mnie to uczynicie. Ja Jestem bowiem w
nich, a one są we Mnie. Tak, Ja Jestem we wszelkim stworzeniu i
wszelkie stworzenia są we Mnie. Moimi są ich radości i Moim jest
ich cierpienie. Dlatego mówię wam: Bądźcie dobrzy jeden dla
drugiego i dla wszystkich stworzeń Bożych”".
(Rozdział
38, 1-6)
Nawrócenie ptasznika
"1. A
gdy Jezus szedł do Jerycha, spotkał człowieka z młodymi gołębiami
i z klatką pełną ptaków, które złapał. I ujrzał ich boleść
z powodu utraty wolności, a prócz tego cierpienie z głodu i
pragnienia.
2. I rzekł do tego człowieka: „Cóż ty z nimi
robisz?”. A człowiek ten odpowiedział: „Żyję z tego, że
sprzedaję ptaki, które schwytałem”.
3. Jezus zaś rzekł
mu: „A co byś powiedział, gdyby tak silniejszy albo mądrzejszy
od ciebie, wziął cię do niewoli i związał, a może też i żonę
twoją lub dzieci twoje i wtrącił do więzienia, aby potem sprzedać
dla zysku, by zapewnić sobie utrzymanie?
4. Czy te ptaki nie są
współbraćmi twoimi, tyle że słabszymi od ciebie? I czy nie
troszczy się o nie tenże sam Bóg, Ojciec i Matka tak, jak i o
ciebie? Wypuść więc twoich małych braci i siostry na wolność i
postaraj się, abyś już nigdy więcej tak nie czynił, lecz
uczciwie zarabiał na swoje utrzymanie”.
5. I człowiek ten
zdumiał się bardzo tymi słowami i ich mocą i wypuścił ptaki na
wolność. Gdy ptaki wyszły z klatki, podfrunęły do Jezusa,
usiadły na Jego ramionach i śpiewały Mu.
6. A człowiek ów
pytał dalej o Jego naukę i poszedł swoją drogą i nauczył się
pleść kosze. Pracą swoją zdobywał dla siebie chleb, a połamawszy
swoje klatki i pułapki, stał się uczniem Jezusa".
(Rozdział
41, 1-6)
9.
„Zaprawdę, powiadam wam, że po to przyszedłem na świat, aby
położyć kres wszelkim krwawym ofiarom i spożywaniu mięsa
zwierząt i ptaków”.
(Rozdział 75, 9)
Źródło:
„Ewangelia
Jezusa”, Wydawnictwo DAS WORT, Rottweil 1986
„Ewangelia
Życia Doskonałego”, Wydawnictwo Humata, Bad Homburg
„Zapomniana
Ewangelia”, Chrześcijaństwo i ochrona zwierząt, Fachverlag für
Tierschutz, München
Dzisiaj
nie jesteśmy już skazani na to, by w apokryfach doszukiwać się
fragmentów, które dotyczą miłości Jezusa do zwierząt, ponieważ
Jezus – Chrystus ponownie objawia się (od ponad 30 lat) poprzez
proroka. Jest nim Gabriela, prorokini i orędowniczka Boga.
Dzięki Bożym słowom darowanym poprzez Gabrielę dowiadujemy się,
że Chrystus przybył na Ziemię nie tylko dla ludzi, lecz również,
aby wybawić zwierzęta i całą przyrodę od cierpienia i męczarni.
Słowa te są zawarte w objawionym dziele Bożym
To
jest Moje Słowo. Alfa i Omega.
Ewangelia
Jezusa.
Objawienie Chrystusowe,
jakie znają już prawdziwi
chrześcijanie
na całym świecie.
Chrystus
mówi na temat swojego życia, myślenia i działania jako Jezusa z
Nazaretu. Chrystus opiera swoje objawione przez Gabrielę słowa na
prawdzie zawartej w książce „Ewangelia Jezusa”, znanej również
jako „Ewangelia Życia Doskonałego”, oraz wyjaśnia, prostuje i
pogłębia to dostępne dla nas pismo. W wielu miejscach tego
potężnego, objawionego dzieła Chrystus mówi o zwierzętach i o
tym, jak człowiek powinien z nimi postępować. Poniżej
zamieszczamy fragmenty wypowiedzi Chrystusa, które pochodzą z
książki „To jest Moje Słowo”:
Szanuj
życie
„Bóg, Odwieczny, dał ludziom zwierzęta i
rośliny, darował im z ziemi owoce, warzywa i zboże. On dał to
wszystko ludziom i rzekł do nich: »Uczyńcie sobie ziemię
poddaną«, co naprawdę oznacza: szanujcie i pielęgnujcie życie we
wszystkich jego formach, a będą one wam służyć [...]”.
(Strona
234)
Miłość Jezusa do zwierząt
„Ja,
Chrystus, przyszedłem w Jezusie do ludzi i stałem się Synem
Człowieczym. Przyszedłem, aby pokazać ludziom drogę, która
wyprowadzi ich z grzechu i niewoli. Jako Jezus z Nazaretu nauczałem
praw Bożych i swoim życiem dawałem ludziom przykład. Ludzkość
jednak nie rozpoznała Mnie.
Nauczałem ludzi, aby kochali się
nawzajem, kochali zwierzęta, poważali przyrodę i uznawali ziemię
za matkę, na łonie której dzieci ludzkie żyją i pracują.
Nauczałem ludzi równości, wolności, jedności, braterstwa i
sprawiedliwości; nauczałem ich, żeby nie rozdzielali ziemi, ale by
wszystkim dzielili się jak bracia [...].
Pojmijcie: Ja
przyszedłem jako Jezus z Nazaretu. Wyłożyłem ludziom prawa i
pokazałem im, jak należy żyć w prawie Bożym. Na Golgocie stałem
się Zbawicielem wszystkich dusz i ludzi.
Wasz Zbawiciel jest
teraz również waszym przewodnikiem i prowadzi was w Nowy Czas, w
czas Chrystusa, którym Ja Jestem. Coraz więcej ludzi odwraca się
od zarzynania i spożywania zwierząt. Coraz więcej ludzi widzi
ziemię jako całość, jako swoją żywicielkę, jako część
swojego życia. Odżywiają się oni tym, co im ziemia daruje i
przygotowują potrawy zgodnie z Prawem. Z pokolenia na pokolenie
powstanie powoli ludzki ród, który będzie znał prawa Boże,
będzie ich przestrzegał i odpowiednio się odżywiał.
Ja
przyszedłem jako Jezus z Nazaretu, aby nauczać praw i przykładem
Mojego życia przybliżyć je wam, a więc również po to, aby
znieść krwawe ofiary, spożywanie zwierząt i biesiady.
Przyszedłem, aby stworzyć nowy ród ludzki, który spełnia wolę
odwiecznego Ojca, jedynego Boga od wieczności po wieczność”.
(Strony
354-356)
Wszystko jest w rękach Boga
„Ja,
Chrystus, daję Moje objawione słowo na potężnym przełomie czasów
(1989 r.), między innymi po to, aby ponownie zwrócić uwagę, że
życie ludzi, tak samo jak i życie zwierząt, roślin, kamieni i
minerałów jest w ręku Boga [...].
Rozpoznajcie: Także i to,
co czynicie zwierzętom, czynicie Mnie, Chrystusowi – a zarazem
sobie samym. Męki i cierpienia zwierząt będą kiedyś waszymi
mękami i cierpieniami. Bóg, Odwieczny, powierzył człowiekowi
zwierzęta, jednak nie po to, aby je nękał, lecz aby z nimi żył.
Człowiek ma być d l a zwierzęcia, wtedy i zwierzę będzie
d l a człowieka. Wówczas będzie mu służyć z
radością”.
(Strona 456-458)
Samolubny
człowiek-pan
„Cała nieskończoność jest miłością,
jest życiem, które ofiarnie służy. Również i człowiek jest
przeze Mnie, Chrystusa, wezwany, aby ofiarnie służył swojemu
bliźniemu. Także swojemu dalszemu bliźniemu, zwierzęciu, bowiem i
zwierzę jest wyposażone w dary ofiarnego służenia i służy
chętnie i ochoczo temu człowiekowi, który je kocha.
Jeżeli
człowiek nie kocha ofiarnie swoich bliźnich, a więc swoich
współbraci, to nie będzie im też ofiarnie służył. Swoje
samolubstwo przenosi wtedy także na świat zwierząt, roślin i
minerałów.
Zwierzę nie umie mówić. Po cichu znosi
cierpienie i trudno mu wyrazić ból i żal. Jedynie ten, kto
ofiarnie kocha ludzi, zwierzęta, rośliny i kamienie, wyczuwa ból i
mękę zwierzęcia.
Samolubny człowiek-pan oczekuje, żeby jego
współbracia mu służyli. Wymaga też od zwierzęcia, aby ono mu
służyło ponad swoje możliwości i siły. On sam rozporządza –
ale nie służy. Dlatego zadaje ludziom i zwierzętom niewyobrażalne
męki. Jeżeli człowiek uzależnia od siebie swoich współbraci,
traktując ich jak niewolników, to będzie też ujarzmiać
zwierzęta. Ten, kto nie słucha już swojego sumienia, staje się
zatwardziały wobec ludzi i zwierząt. Ważne są dla niego jedynie
jego własne sprawy, jego własna korzyść. Ma o sobie wielkie
mniemanie i zapomina, że jego bliźni i dalsi bliźni – zwierzęta
– cierpią z powodu jego samolubnych rządów. Wtedy nie odczuwa
już, czego bliźni i zwierzę potrzebują. Kiedy zmysły człowieka
dziczeją, cały człowiek uczuciowo ubożeje”.
(Strona
196)
Nie zabijaj
„Ja pouczyłem Moich:
Człowiek nie powinien umyślnie zabijać żadnego zwierzęcia ani
też spożywać mięsa zwierząt zabijanych w tym celu”.
(Strona
778)
Chrystus na temat męczenia zwierząt
„Już
samo to, że za zgodą i wiedzą człowieka dochodzi do tego, że
ludzie i zwierzęta są nękani, znieważani i maltretowani,
powoduje, iż spotka go to samo lub podobne”.
(Strona
429)
Chrystus na temat pożywienia
„Nie
zabijajcie nigdy zwierzęcia dla waszego osobistego użytku.
Zrozumcie: przyroda, życie stworzenia, obdarowuje was. Owoce pól,
ogrodów i lasów powinny wam wystarczyć”.
(Strona
175)
Co człowiek zasieje, to zbierze
„Ja
Jestem Prawdą! Ten, kto wykracza przeciw życiu, jest też przeciw
samemu sobie, gdyż i on jest życiem. W nim bowiem działają
wszystkie siły życia – również i życie zwierząt, i roślin,
gdyż wszystko jest życiem, które płynie z jednego prazdroju, z
Boga.
Człowiek będzie cierpiał tak długo, jak długo zadaje
ból bliźniemu, czy to człowiekowi, zwierzęciu czy roślinie. W
ciągu minionych dwóch tysięcy lat Moje słowa o prawie siewu i
zbioru skierowane do ludzi spełniły się i będą się dalej
spełniać – dopóki prawo siewu i zbioru nie będzie
przeistoczone. Prawo to będzie przeistoczone, gdy wszyscy ludzie
będą się nawzajem bezinteresownie kochać.
Królestwo Boże
przychodzi na tę ziemię! W kolejnych epokach wysubtelnią się
wielkie obszary na całej ziemi. Będą one zamieszkałe przez
świetlistych ludzi. Oni będą ze zwierzętami, a zwierzęta z nimi.
Lew będzie leżał przy baranku i obaj będą się rozumieć, gdyż
ludzie będą w dużej mierze wolni od grzechów.
Wiele zwierząt
pobiera wibracje ludzi i zachowuje się podobnie jak ludzie. Jeżeli
człowiek się zmieni i będzie żył zgodnie z boskim Prawem, to i
zwierzęta staną się znowu potulne i będą przyjaciółmi
człowieka.
Do czasu przemiany grzesznego świata w świat Boży
jeszcze wielu ludzi i wiele zwierząt, i roślin będzie cierpieć z
powodu nieugiętości człowieka-pana, który się przeciwstawia
stworzeniu Boga.
Ale wszelka moc i chwała dana jest przez Ojca
Chrystusowi Bożemu – a nie człowiekowi, który znieważa boskie
prawa.
Biada łowcom i biada tym, którzy łakną mięsa,
aby się nim żywić! Zarówno łowcy, jak i ci, którzy – podobnie
jak ludożercy – chciwie spożywają mięso zwierząt, będą
dręczeni i ścigani przez żal, ból i cierpienie zwierząt. To samo
dotyczy tych, którzy zadają gwałt królestwu roślin i minerałów.
Również i oni będą cierpieć za swoje przestępstwa. To, co
człowiek sieje, to zbiera – albo w ziemskim życiu, albo jako
dusza w obszarach oczyszczania. Dlatego zważajcie na wasze myśli,
słowa i czyny, gdyż mogą one stać się dla was zgubą.
Moje
królestwo na ziemi będzie królestwem jedności i pokoju, tak jak
jest objawione: Człowiek i zwierzę będą żyć ze sobą w pokoju,
gdyż dusze ludzi będą w znacznym stopniu oczyszczone”.
(Strony
137-138)
Chrystus wyjaśnia, prostuje i
pogłębia słowo
W objawionym dziele Bożym „To jest Moje
Słowo” Chrystus wyjaśnia przez Gabrielę również te fragmenty z
Nowego Testamentu, które Kościoły eksponują dzisiaj wciąż na
nowo, by udowodnić, że Jezus nie był wegetarianinem. Jednym z tych
fragmentów jest opis znanego wydarzenia dotyczącego pomnożenia ryb
i nakarmienia pięciu tysięcy. Prosimy zapoznać się ze słowami, w
których Chrystus wyjaśnia, prostuje i pogłębia krótki opis tego
wydarzenia zapisany w „Ewangelii Jezusa”:
Pomnożenie
ryb
„Moi uczniowie przynieśli Mi do pomnożenia chleby i
winne grona. W tym dniu podano mi do pomnożenia także martwe ryby.
Kiedy wziąłem do ręki tę martwą substancję, wyjaśniłem
ludziom, że potencjał energii Ojca, wysoka życiodajna siła już
się z niej ulotniła i że nie będę stwarzał żywych ryb, aby je
znowu zabito.
Wyjaśniłem ludziom, że życie jest we
wszystkich formach bytu i że człowiek nie powinien umyślnie
zabijać. Ludzie, a szczególnie dzieci, spojrzeli na Mnie ze
smutkiem. Nie mogli Mnie zrozumieć, gdyż odżywiali się głównie
rybami i chlebem, bo prawie nic innego nie mieli. Wtedy powiedziałem
do nich: Energie ziemi utrzymują jeszcze te ryby. Nie podaruję wam
więc żywych ryb z Ducha Ojca, lecz stworzę dla was z energii ziemi
ryby, które będą martwe, a więc ubogie w wibracje. Nie będą one
nigdy nosiły życia i nie będą mogły być zabite. Pragnę wam
pokazać, jak smakuje żywy pokarm – chleb i owoce, a jak w
porównaniu z nim – pokarm martwy.
Z energii ziemi stworzyłem
dla nich ryby, które miały mało duchowej substancji. Dałem im te
martwe ryby i przykazałem jeść jednocześnie chleb i owoce, aby
poznali różnicę pomiędzy żywym i martwym pokarmem, pomiędzy
pożywieniem o wysokiej i o niskiej wibracji.
W ten i inny
sposób pouczałem ludzi. Pokazałem im – i pokazuję też wam,
którzy czytacie Moje słowa – że każde nagłe przełamanie
starych nawyków jest fanatyzmem. W tym, kto z minuty na minutę
odrzuca to, do czego od dawna był przyzwyczajony, dokonuje się
przełamanie, a nie przeistoczenie. W przełamaniu jest już zalążek
ponownego wybuchu starych, stłumionych nawyków, które będą
wówczas jeszcze silniejsze i trudniej będzie się ich pozbyć niż
przed okresem umartwiania się.
Starych nawyków nie powinno się
przełamywać. Stopniowe ich zaniechanie powinno doprowadzić do
przeistoczenia, w miarę jak człowiek skieruje się na wyższe cele
i wartości. Jest to duchowy wzlot ku nowym horyzontom.
Wszelkiego
rodzaju umartwianie się jest fanatyzmem. Fanatyk w odczuciach i
myślach potępia bliźnich, którzy mają jeszcze te same lub
podobne nawyki jak te, które on sam stłumił. Tym żywi to, co
stłumił.
Rozpoznajcie: Człowiekowi przywiązanemu do nawyków,
potrzebne są jeszcze często ustępstwa w ludzkich sprawach, aż sam
rozpozna swoje błędy i przez samo rozpoznanie i doświadczenie lub
też przez cierpienie zaniecha starych nawyków, aby duchowo
dojrzewać. Jest to wtedy prawidłowe zrozumienie i prowadzenie
zgodne z Prawem”.
(Strony 364-366)
Baranek
paschalny
Również i wieczerzę paschalną Jezusa z Jego
uczniami (Mar. 14, 14), wspominaną obok święta baranka
wielkanocnego, Kościół wysuwa jako dowód na to, że Jezus jadł
mięso. W „To jest Moje Słowo” Chrystus dokładnie
wyjaśnia:
„Ani apostołowie, ani uczniowie nie
nakazywali zabijać baranka. Jednak zarówno Mnie, jak i apostołom,
i uczniom podawano części przyrządzonego baranka jako dar miłości.
Nasi bliźni chcieli nas tym obdarować, gdyż nie wiedzieli, jak
lepiej postąpić. Ja pobłogosławiłem ten dar i zacząłem
spożywać mięso. Moi apostołowie i uczniowie uczynili to samo.
Potem zapytali Mnie: »Przecież mieliśmy zaniechać spożywania
mięsa. Tak nam nakazałeś, a teraz sam spożyłeś mięso«.
Ja
pouczyłem Moich: Człowiek nie powinien umyślnie zabijać żadnego
zwierzęcia, ani też spożywać mięsa zwierząt zabijanych w tym
celu. Ale gdy ludzie, jeszcze nieświadomi, przyrządzają mięso i
podają je zaproszonym, to gość nie powinien odmówić daru. Jest
różnica pomiędzy człowiekiem, który spożywa taki dar, bo jest
łakomy na mięso, a człowiekiem, który czyni to z wdzięczności
dla gospodarza za jego trud”.
(Strony 777-778)
„To,
co niskie, szatańskie, dobiega końca. Życie w Bogu i z Bogiem
stawać się będzie potrzebą dla coraz większej liczby ludzi.
Dlatego również ziemia oczyści się i będzie żywić dzieci Boże
tak, jak to było na początku rodu ludzkiego: Matka ziemia podaruje
swoim mieszkańcom znowu to, czego oni potrzebują dla swoich
ziemskich ciał. I będzie to znowu czyste dla ich znacznie
oczyszczonych ciał”.
(Strona 781)
"Wtedy
wilk zamieszka wraz z barankiem,
pantera z koźlęciem
razem leżeć będą,
ciele i lew paść się będą
społem,
a mały chłopiec będzie je prowadził.
Krowa
i niedźwiedzica
przestawać będą przyjaźnie,
młode
ich razem leżeć będą.
Lew też, jak wół, będzie
jadał słomę.
Niemowlę bawić się będzie przy norze
kobry,
dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii.
Nie
będą krzywdzić ani szkodzić
na całej mojej świętej
górze,
bo ziemia pełna będzie poznania Pana
jakby wód,
które wypełniają morze".
Izajasz 11,
6-9
(przekład ujednolicony)