W Imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Ojca i Syna i Ducha Świętego uchodźcie duchy złe, abyście nie widziały, nie słyszały, nie ujawniały, nie niszczyły, nie prześladowały, nie wprowadzały zamieszania do naszej pracy i planów. Nasz Bóg jest waszym Panem i rozkazuje wam: idźcie precz i nie wracajcie. Amen. Mocą Boga, Mocą Najwyższego, Panie uczyń nas niewidzialnymi dla naszych wrogów. Amen.
Przez znak krzyża, od nieprzyjaciół, uwolnij nas, Boże nasz. Amen
Na każdy węzeł po jednej 9 dniowej nowennie.
JAK SIĘ MODLIĆ
Znak Krzyża Świętego
Akt żalu (skruchy)
Przebacz mi grzechy moje, o Panie, przebacz mi moje grzechy - grzechy mojej młodości, grzechy mojej dojrzałości, grzechy mojego ciała, grzechy mojej duszy, moje grzechy lenistwa, moje ciężkie grzechy dobrowolne, grzechy które pamiętam, grzechy których nie pamiętam, grzechy które tak długo taiłam i które uszły mojej pamięci. Szczerze żałuję za każdy grzech, śmiertelny powszedni, za wszystkie grzechy od mego dzieciństwa aż do obecnej godziny. Wiem, że moje grzechy zraniły Twoje czułe Serce, o mój Zbawicielu Miłosierny! Racz mnie uwolnić od więzów złego przez Twą tak gorzką Mękę i przez Twoje pełne Ran Oblicze, którego Obraz pozostał na Całunie. O mój Jezu, daruj i nie pamiętaj, jaką byłam, daruj i oczyść moją duszę z błędów i wad. Wzmocnij ducha mego nierozerwalnymi węzłami Twej łaski i bądź Miłosierny mnie grzesznej dziś i na wieki wieków. Amen.
3. Trzy pierwsze dziesiątki różańca (części przypadającej na dany dzień)
Pn i So – tajemnice radosne, Wt i Pt tajemnice bolesne, Śr i Nd – tajemnice chwalebne, Cz – tajemnice światła
4. Rozważanie na kolejne dni nowenny
Węzły:
a) życia płodowego w łonie matki, porodu i okresu poporodowego
b) okresu niemowlęcego i przedszkolnego
c) okresu szkolnego
d) negatywne więzy rodzinne: duchowe, psychiczne oraz genetyczne i cielesne
e) wszelkie inne więzy nie uwzględnione wcześniej
5. Dwie ostatnie dziesiątki różańca
6. Modlitwa do Maryi ROZWIĄZUJĄCEJ WĘZŁY (podana na końcu nowenny)
7. Znak Krzyża Świętego.
ROZWAŻANIA NA KOLEJNE DNI
PIERWSZY DZIEŃ 1
Ukochana Matko, Najświętsza Maryjo, Ty, która rozwiązujesz węzły zniewalające Twoje Dzieci, wyciągnij ku mnie, Twoje miłosierne dłonie. Dziś oddaję Ci ten węzeł… (wymienić go, jeśli to możliwe) i wszelkie zło w moim życiu, którego on stał się przyczyną. Daję Ci węzeł, który mnie dręczy, czyni nieszczęśliwym i przeszkadza mi zjednoczyć się z Tobą i Twoim Synem Jezusem, moim Zbawcą.
Uciekam się do Ciebie, Maryjo rozwiązująca węzły, albowiem ufam Ci i wiem, że nigdy nie wzgardziłaś grzesznym dzieckiem błagającym Cię o pomoc. Wierzę, że możesz rozwiązać ten supeł, gdyż Jezus dał Ci wszelką władzę. Ufam, że zechcesz uwolnić mnie od tego zniewolenia, albowiem jesteś moją Matką. Wiem, że to uczynisz, ponieważ kochasz mnie miłością samego Boga. Dziękuję Ci, Matko Ukochana.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Kto szuka łaski
Ten znajdzie ją w dłoniach Maryi
DRUGI DZIEŃ 1
Maryjo, najukochańsza Matko, źródło wszelkich łask, moje serce zwraca się dziś do ciebie. Uznaję, że jestem grzesznikiem i że potrzebuję Twojej pomocy. Z powodu mojego egoizmu, uraz, braku wielkoduszności i pokory często odrzucałem łaski otrzymywane za Twoją przyczyną. Zwracam się dziś do Ciebie, Maryjo rozwiązująca węzły, abyś wyprosiła mi u Twego Syna Jezusa czystość serca, wewnętrzną wolność, pokorę i ufność. Pomóż mi, abym przeżyła dzisiejszy dzień, praktykując potrzebne mi cnoty. Ofiaruję Ci je jako dowód mojej miłości ku Tobie. W Twoje ręce składam węzeł … (wymienić go, jeśli to możliwe), który nie pozwala mi głosić chwały Bożej.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Kto chce Bogu ofiarować każdą chwilę dnia,
prosi o pomoc Maryję.
TRZECI DZIEŃ 1
Matko Pośredniczko, Królowo nieba, Ty, której dłonie rozdają wszystkie bogactwa Króla, zwróć ku mnie Twoje miłosierne oczy. W Twoje święte dłonie składam ten zniewalający węzeł mojego życia……. wszelkie urazy i pretensje, których on jest przyczyną.
Boże Ojcze, proszę Cię o przebaczenie moich win. Pomóż mi darować wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie stali się przyczyną mojego zniewolenia. Wiem, że rozwiążesz mój węzeł na tyle, na ile Ci zaufam. Przed Tobą, Ukochana Matko i w imię Twojego Syna Jezusa, mojego Zbawcy, który choć tak bardzo znieważony, potrafił przebaczyć – przebaczam teraz na zawsze tym osobom… a także samemu sobie.
Dziękuję, Maryjo rozwiązująca węzły i proszę, módl się o rozwiązanie w moim sercu węzła urazy oraz tego zniewolenia, które ci teraz przedstawiam. Amen.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Kto chce łask, zwraca się do Maryi.
CZWARTY DZIEŃ 1
Święta Matko Ukochana, dobra dla wszystkich, którzy Cię szukają, ulituj się nade mną. Składam w Twoje dłonie ten węzeł… Nie pozwala mi on trwać w pokoju, paraliżuje moją duszę, przeszkadza w kroczeniu za Panem i w oddaniu życia na Jego służbę.
Rozwiąż ten mój życiowy węzeł, o Matko moja. Uproś u Jezusa uzdrowienie mojej sparaliżowanej wiary, która chwieje się pod wpływem uderzeń kamieniami. Wędruj ze mną, Matko ukochana i pomóż, bym zrozumiała, że dzięki tym kamieniom mogę stać się silniejsza, że one pomagają mi w wewnętrznym wzrastaniu, w tym, bym przestała szemrać, nauczyła się w każdej chwili dziękować i – ufna w Twoją moc – zachowała duchową radość.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Kto chce doświadczyć ciepło, zbliża się do Maryi,
która jest odbiciem promieni Słońca.
PIĄTY DZIEŃ 1
Matko rozwiązująca węzły, wielkoduszna i pełna współczucia, zwracam się do Ciebie, by jeszcze raz złożyć mój węzeł w Twoje dłonie… proszę Cię o Bożą mądrość, bym postępując w świetle Ducha Świętego, rozwiązał wszystkie trudności.
Nikt nigdy nie widział Cię zagniewaną, wręcz przeciwnie, słowa Twoje były tak pełne łagodności, że widziano w Tobie Serce Boga.
Matko Ukochana, daj mi Twoją łagodność i dobroć, abym nauczył się wszystko rozważać w ciszy serca. I jak to czyniłaś w czasie Pięćdziesiątnicy, tak i teraz wstawiaj się u Jezusa, ażebym i ja doświadczył w moim życiu wylania Ducha Świętego. Duchu Boga – zstąp na mnie!
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Maryja wszystko może wyprosić u Boga.
SZÓSTY DZIEŃ 1
Królowo Miłosierdzia, składam w Twoje dłonie mój życiowy węzeł… i proszę Cię o cierpliwość serca w czasie oczekiwania, aż go rozwiążesz.
Naucz mnie wytrwałego słuchania słów Twojego Syna, szczerego spowiadania się, przystępowania z wiarą do Komunii Świętej i wreszcie – pozostań ze mną. Przygotuj moje serce na świętowanie z Aniołami łaski, którą mi wypraszasz.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Cała piękna jesteś Maryjo i zmazy pierworodnej nie ma w Tobie.
SIÓDMY DZIEŃ 1
Matko najczystsza, zwracam się dziś do Ciebie, błagam o rozwiązanie tego węzła w moim życiu… o wyzwolenie mnie spod władzy złego. Bóg udzielił Ci wszelkiej władzy nad demonami. Wyrzekam się dziś szatana i wszystkiego co od niego pochodzi. Wyznaję, że Jezus jest moim jedynym Zbawcą, moim jedynym Panem.
O Maryjo rozwiązująca więzy, zmiażdż głowę złego. Zniszcz pułapki, które stały się przyczyną zniewolenia w moim życiu. Dzięki, Matko najukochańsza. Panie Jezu, wyzwól mnie przez Twoją najdroższą Krew.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Jesteś chwałą Jeruzalem i chlubą naszego narodu.
ÓSMY DZIEŃ 1
Dziewico, Matko Boga, bogata w miłosierdzie, ulituj się nad Twoim dzieckiem i rozwiąż ten węzeł… w moim życiu. Proszę nawiedź mnie jak nawiedziłaś Elżbietę. Przynieś mi Jezusa, ażeby On udzielił mi Ducha Świętego. Naucz mnie praktykować cnoty męstwa, radości, pokory, wiary i jak Elżbieta uproś mi łaskę napełnienia Duchem Świętym. Chcę byś była mi Matką, Królową i Przyjaciółką. Daję Ci moje serce i wszystko, co do mnie należy: mój dom, rodzinę, dobra zewnętrzne i wewnętrzne. Należę do Ciebie na zawsze. Daj mi Twoje serce, bym mógł robić wszystko, co Jezus mi mówi.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
Zbliżamy się z ufnością do Tronu łaski.
DZIEWIĄTY DZIEŃ 1
Matko Najświętsza, orędowniczko nasza, Ty, która rozwiązujesz więzy, przychodzę dzisiaj, aby podziękować Ci za rozwiązanie mojego życiowego węzła. Ty znasz boleść jaką mi sprawia. Dzięki, o Matko moja, za miłosierne otarcie moich łez. Dzięki za przygarnięcie mnie w ramiona i wyproszenie innej łaski Bożej. Maryjo, która rozwiązujesz więzy, Matko moja ukochana, dziękuję Ci za rozwiązanie węzłów mojego życia. Okryj mnie płaszczem Twojej miłości, weź mnie pod twoją obronę, uproś światło i napełnij Twoim pokojem.
MARYJO ROZWIĄZUJĄCA WĘZŁY, módl się za mną.
MODLITWA do Maryi rozwiązującej węzły
Dziewico Maryjo, Matko Pięknej Miłości, Matko, która nigdy nie opuszczasz dziecka wołającego o pomoc, której ręce nieustannie pracują dla dobra Twoich umiłowanych dzieci, a serce przepełniają Boża miłość i nieskończone miłosierdzie – zwróć ku mnie swoje spojrzenie pełne współczucia.
Ty wiesz, jak bardzo brak mi nadziei i jak cierpię, i wiesz, jak te węzły mnie paraliżują.
Maryjo, Matko, której Bóg powierzył rozwiązywanie zawiłości serc Jego dzieci, w Twoje ręce składam wstęgę mego życia. Nikt, nawet zły, nie może pozbawić Cię możliwości udzielenia mi miłosiernej pomocy. Nie ma takich węzłów, których Ty nie mogłabyś rozwiązać.
Matko Wszechmocna, proszę, weź dzisiaj tę zawiłość (te wymienione tu węzły) i dla chwały Boga, dzięki Twojej łasce oraz mocy wstawiennictwa u Twojego Syna Jezusa, mojego Wyzwoliciela, rozwiąż ją i rozwiąż na zawsze.
Jesteś jedyną Pocieszycielką daną mi przez Boga, umocnieniem moich wątłych sił, ubogaceniem w mojej nędzy, oswobodzeniem od wszystkiego, co przeszkadza mi być z Chrystusem. Przyjmij moje wołanie. Chroń mnie, prowadź, strzeż. Ty jesteś moją najpewniejszą ostoją. Amen. Maryjo rozwiązująca węzły, módl się za mną. Amen.
Niech
cię chroni przed szatanem,
jego nienawiścią i złością;
Niech
napełni cię pokojem i miłością,
abyś tym pokojem i
miłością
mógł/mogła dzielić się z innymi
NIECH CIĘ
BŁOGOSŁAWI MARYJA
W IMIĘ OJCA I SYNA I DUCHA ŚWIĘTEGO.
AMEN.
Lub:
Modlitwa do Maryi rozwiązującej węzły
Święta Maryjo, Matko Boża i Dziewico pełna łaski, która rozwiązujesz węzły!
Rękoma pełnymi miłości Bożej rozwiązujesz wszystkie trudności na naszej drodze życia
jak węzeł, który pod Twoimi rękoma staje się prostą wstęgą miłości Bożej!
Rozwiąż więc, święta, cudowna Dziewico i Matko, wszystkie węzły, które zrobiliśmy sobie sami przez naszą samowolę oraz wszystkie te węzły, które przeszkadzają nam w dalszej drodze. Oświeć je swoimi oczyma, aby wszystkie węzły stały się przejrzyste, abyśmy z wdzięcznością mogli rozwiązać Twymi rękoma to, co jest nie do rozwiązania!
Maryjo rozwiązująca węzły, bądź nam drogą Matką, weź nasze dłonie i uczyń je sprawnymi do rozwiązywania, aby Twoje ręce poprzez nasze ręce przynosiły pokój, rozwiązanie i pomoc! Amen.
MODLITWA O UWOLNIENIE OD PRZEKLEŃSTWA
Panie Jezu Chryste wierzę,
że jesteś Synem Bożym i jedyną drogą do Boga. Wierzę,
że umarłeś za moje grzechy i zmartwychwstałeś. Ty stałeś się
przeklęty każdym przekleństwem, które powinno spaść na mnie za
moje grzechy. Ty Jezu wykupiłeś mnie z każdego przekleństwa, abym
mogła żyć w błogosławieństwie.
Panie Jezu, przepraszam
Cię za wszystkie moje grzechy i grzechy moich przodków.
Proszę Cię o przebaczenie szczególnie tych
grzechów, które otworzyły mnie na działanie przekleństwa.
Uwolnij mnie Jezu od skutków grzechów moich
przodków. W Twoim Imieniu Jezu rezygnuję z buntu przeciwko Tobie,
wyrzekam się wszystkich moich grzechów i
grzesznych przyzwyczajeń i poddaję całe moje
życie Tobie Jedynemu mojemu Panu i Zbawicielowi.
Decyzją woli
przebaczam wszystkim, którzy mnie skrzywdzili,
ponieważ pragnę, aby Bóg mi wszystko przebaczył.
W sposób szczególny przebaczam mojemu ojcu.
Przebaczam im Jezu tak jak Ty mi wszystko
przebaczyłeś. Przebaczam również samej sobie
wszystkie moje grzechy, błędy i porażki życiowe, tak jak Ty mi
wszystko przebaczasz.
Staję teraz we Krwi
Jezusa, w Sercu Maryi Wspomożycielki Chrześcijan, chroniona od
każdego zła. Szatan nie ma do mnie żadnych praw. Krew Jezusa
odkupiła mnie, oczyszcza z każdego grzechu i uświęca mnie.
Wyrzekam się wszelkich kontaktów z okultyzmem.
Teraz Panie Jezu, w autorytecie dziecka Bożego, na mocy Chrztu
Świętego, przez wstawiennictwo Matki Bożej Niepokalanej, św.
Michała Archanioła, mojego Anioła Stróża i Wszystkich Świętych
w niebie, proszę Cię w Twoje Imię Jezu, wyzwól
mnie, od jakiegokolwiek przekleństwa nad moim życiem! W tej chwili
w Imieniu Jezusa, niech tak się stanie! AMEN.
Z wiarą i
pełnym zaufaniem przyjmuję uwolnienie od
przekleństwa i dziękuję Ci za nie Jezu! Otwieram
się teraz całkowicie na przyjęcie wszystkich
Błogosławieństw, które dla mnie przygotowałeś. Amen.
Dziękuję,
chwalę i uwielbiam Cię, Jezu, za wszystko, co uczyniłeś w trakcie
tej modlitwy. W Imię Jezusa Chrystusa odrzucam
te przekleństwa i przez Niepokalane Serce Maryi przyjmuję
Twoje Boże błogosławieństwo uwolnienia z wszelkich przekleństw i
błogosławieństwa dla mnie przygotowane: w imię Ojca i Syna i
Ducha Świętego. Amen
Przez znak krzyża, od nieprzyjaciół, uwolnij nas, Boże nasz.
Przeciw bluźnierczym myślom i koszmarom
O Panie, Jezu Chryste, ukochany mój i Wszechpotężny Boże, pełen dobroci i miłosierdzia, proszę Cię najpokorniej i z największą ufnością, na jaką moje serce zdobyć się może, racz uwolnić mnie od wszystkich złych, bluźnierczych, nieczystych, napastliwych myśli.
Oddal ode mnie wszelki lęk i niepokój. Wyzwól od nocnych koszmarów. Spełnij o Panie swoją obietnicę, którą dałeś Kościołowi w Wieczerniku i którą ponawiasz wobec nas podczas każdej Mszy świętej: "Pokój Mój zostawiam wam, pokój Mój wam daję. Nie tak, jak daje świat. Ja wam daję."
Jeśli zaś w napastliwych, natrętnych myślach, które zadają mi tyle cierpień jest udział złego ducha, proszę pokornie: Ty sam Panie mój i Boże, Zbawicielu kochany, rozkaż mu, by odszedł ode mnie i nie wracał więcej. Niech znajdę w Twoim Najświętszym Sercu ucieczkę, oparcie i schronienie, abym mogła wychwalać potęgę Twojego nieskończonego Miłosierdzia.
Jezu ufam Tobie! Udziel mi i moim bliskim Swojego Błogosławieństwa, Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Jezu, zabierz mój ból, uzdrów mnie i weź mój krzyż”. Amen.
Boże Ojcze, ofiarujemy ci wszystkie nasze dzisiejsze i przyszłe cierpienia, w połączeniu z cierpieniami Twojego Syna, dla ratowania dusz od potępienia. Amen
Nasz Różaniec za Ojczyznę
https://plus.google.com/b/111294936487107227538/101028047713203556641/posts/8eKzpfwhQkw
1.
Przypominam: odmawiamy przynajmniej jedną dziesiątkę Różańca
codziennie. Można więcej. To piękna modlitwa. Daje spokój duszy i
powoduje, że człowiek zbliża się do Boga.
2. Jak
odmawiać Różaniec?
Jeśli odmawiamy cały: najpierw
Wierzę w Boga, potem Ojcze Nasz i 3x Zdrowaś Mario, a na końcu
Chwała Ojcu i Synowi.
Potem na dużym paciorku Ojcze Nasz, a na
małych - 10x Zdrowaś Mario. Na końcu zawsze Chwała Ojcu i
Synowi.
3. Uwaga! Na początku naszego Różańca, codziennie,
powiedzmy wyraźnie intencję: Ten Różaniec odmawiam w
intencji uwolnienia naszej Ojczyzny od szatana, wyrwania jej spod
władzy wszelkiego zła w duchowej i fizycznej postaci i spod władzy
jego ziemskich popleczników, w intencji trwałego i pełnego
nawrócenia całego polskiego narodu oraz intronizacji Chrystusa na
Króla Polski. Z Maryją, Królową Polski modlę się o Polskę
wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich
Ślubów Narodu oraz dziejowej misji Polski i Polaków. Modlę się
też w intencji poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi przez
papieża w jedności z katolickimi biskupami świata.
4.
Kiedy odmawiamy dziesiątkę Różańca, wybierzmy sobie jedną
tajemnicę, np. bolesną, radosną czy chwalebną. I myślmy o niej
odmawiając Zdrowaśki. Np. tajemnica trzecia radosna: Narodzenie
Pana Jezusa. Albo tajemnica pierwsza chwalebna: Zmartwychwstanie Pana
Jezusa. Albo tajemnica czwarta bolesna: Droga krzyżowa Pana
Jezusa.
5. Codziennie będę zamieszczać przypomnienie o naszym
Różańcu.
Nie zniechęcajcie się niczym. Zobaczycie,
ile dobra i w WASZYM osobistym życiu zacznie przynosić to
zobowiązanie.
6. Każdy może w dowolnej chwili
przystąpić do naszego Różańca za Ojczyznę.
Tak więc
Szczęść Boże i do dzieła!
Nowennę odmawiamy do 13
października. Codziennie przynajmniej jedna dziesiątka, intencja
(ważna!) jest tam podana.
Radosne: 5.20, 8.45, 15.18, 18.36
Bolesne: 18.36, 21.58, 25.16, 28.36, 31.56,
Chwalebne: 35.14,
Pozdrawiamy Cię gorąco Święta Maryjo,
Matko Nieustającej Pomocy,
jako obraną przez nas Panią i
Królową naszego domu.
Przez Twą troskliwą miłość
macierzyńską błagamy Cię najusilniej,
zachowaj Jego
mieszkańców w zdrowiu i bezpieczeństwie od ognia,
kradzieży,
wypadków i innych nieszczęść
a nade wszystko od
niespodziewanej śmierci w stanie nieprzyjaźni z Bogiem.
Matko Nieustającej Opieki
Uproś naszej rodzinie u Syna
Twego wzajemne zrozumienie,
gotowość pomocy, zdolność
przebaczania
oraz szczerość, cierpliwość i miłość w
codziennym życiu.
Spraw Matko, by w naszej rodzinie było jedno serce i jeden
duch.
Bądź zawsze troskliwą opiekunką naszej rodziny. Amen
29-ty dzień Różańca za
Ojczyznę.
Wtorek, tajemnice bolesne.
Przypatrzmy się
pierwszej tajemnicy: Modlitwie Pana Jezusa w Ogrójcu:
Wystarczy
przeczytać Pasję Anny Katarzyny Emmerich, żeby zrozumieć,
dlaczego nasz Zbawiciel cierpiał już wtedy i dlaczego "jego
pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię".
Zjawisko
krwawego potu, tzw. hematodrosis, jest znane medycynie: Występuje
ono w wypadkach, gdy do bardzo wielkiej trwogi i cierpień
posuniętych do ostatecznych granic, dołączają się jeszcze nowe i
organizm nie może już znieść bólu. W takich chwilach chory
zazwyczaj traci świadomość.. Podskórne naczyńka krwionośne
pękają. Krew wydziela się razem z potem i to zazwyczaj na
powierzchni całego ciała.
U św. Łukasza czytamy: "Pogrążony
w udręce jeszcze usilniej się modlił", jednak w
rzeczywistości po grecku brzmi to: "genomenos en agonia" -
"znajdując się w agonii".
Już wtedy w agonii?
Dlaczego? Tu nam przychodzi z pomocą Anna Katarzyna Emmerich, która
w Pasji opisuje dokładnie wszystko co zostało POKAZANE Jezusowi w
tych godzinach samotności, kiedy uczniowie zasnęli. A pokazano Mu
nie tylko Jego mękę i śmierć, ale wszystko co się wydarzy
później: Całe wieki lżenia Jego imienia, wyśmiewania się z Jego
poświęcenia, rzesze ludzi naigrawających się z Jego cierpień,
plujących na krzyż, bezczeszczących Jego kościół, Jego święte
Ciało i Krew. Pokazano Mu pozorny brak sensu Jego śmierci. Żeby Go
wydać na ostatnie pokuszenie, odwieźć od zamiaru zbawienia
ludzkości. Przez cały czas towarzyszył Mu wówczas Diabeł,
pytając: Po co Ci to? Twoja ofiara będzie daremna. Ludzi nie
zmienisz. Zostaną tacy sami. Pójdą za mną, a nie za
Tobą.
Wyobraźmy sobie teraz, jak najczystsza, nieskalana
Dusza, jaka chodziła po ziemi, musiała cierpieć widząc to
wszystko i wiedząc, że to prawda...A jednak trwał, wierny, do
końca.
Bezmiar Jego pokory, miłości do ludzi i
wierności Bogu - można zrozumieć kiedy przeczyta się Pasję. Sam
film nie oddaje wszystkiego.
Pogrążmy się dzisiaj z
Chrystusem w Jego bólu, cierpieniu i woli wytrwania mimo wszystko i
wbrew wszystkiemu :(