[Android] – Cześć, jestem Androidem i dowiem się o Tobie wszystkiego
[Android]
– Cześć, jestem Androidem i dowiem się o Tobie wszystkiego
Mały
wpis o Androidzie, małej, popularnej maszynce do szpiegowania.
1. Wiem
gdzie podróżujesz:
Dzięki
dokładnej, świetnie utworzonej nawigacji GPS wbudowanej w system
Android, bazującej na Google Maps, wiem, skąd i gdzie podróżujesz:
Mapy
przecież pobierasz z serwerów Google, drogę ustawiam przez podanie
obecnego miejsca i miejsce docelowe ustawione przez Ciebie.
2. Wiem
gdzie jesteś, gdzie mieszkasz, gdzie podróżujesz, jak podróżujesz
i jak dużo czasu spędzasz w danych miejscach dzięki licencji,
którą zaakceptowałeś przy pierwszym włączaniu systemu:
Możesz
wyłączyć tą opcję, o ile wiesz o takiej możliwości:
Aktualne
miejsce zgłoszone przez telefon możesz podejrzeć w Google
Latitude:
Czekaj,
czekaj, to nie wszystko na temat tego gdzie jesteś:
Łatwo
możesz stworzyć też mapy, którędy podróżowałeś:
W
jaki sposób jesteś tak dokładnie lokalizowany?
Użyj
GPS, mapy, włącz coś wardriving’owego, namierzanie telefonu w
razie wypadku kradzieży…
3. Wiem
o czym rozmawiasz. Od dawna Google skanuje Twoje maile pod kątem
słów kluczowych w nich zawartych by wyświetlić Ci bardziej
precyzyjne reklamy, skanowane są także Twoje rozmowy, wyszukiwania…
Tak,
masz wybór tego kto będzie wiedział czego szukasz…
Google
oczywiści zapisuje też to czego szukasz, nie tylko z Androida, ale
też z konta na którym jesteś zalogowany:
4.
Android
Market wie co robisz w wolnym czasie:
Lista
zainstalowanych przez Ciebie aplikacji jest też dostępna na Twoim
koncie Google:
Ciekawą
i całkiem przydatną funkcją jest zdalna instalacja oprogramowania
na telefonie:
Na
telefonie od razu pojawia się okno instalacji:
5.
Synchronizacja
kontaktów. Google chce wiedzieć nie tylko o czym rozmawiasz, ale
też z kim oraz z kim możesz porozmawiać, czyli znać Twoją listę
numerów telefonicznych, to samo chce wiedzieć Skype (m$):
6. Jeśli
chcesz wykorzystywać jak najwięcej z całego Androida, to Google
dowie się też jak długo rozmawiasz:
7. Do
całości dorzućmy sobie G+, które ma funkcję rozpoznawania twarzy
i korzysta ze wszystkiego co jest wyżej wymienione, jak i program G+
dla Androida ma domyślnie włączoną funkcję auto-przesyłania
zdjęć:
Każde
zdjęcie, które zrobisz wysyłane jest doprywatnego folderu
uff.
Google
można usprawiedliwić tym, że daje możliwość wybrania czy chce
się być szczegółowo śledzonym czy nie, jednak zyskujemy
prywatność kosztem funkcjonalności. Google daje też możliwość
pobrania danych, które posiadają (nie wszystkich oczywiście), ale
to zawsze jakiś “postęp”.
Ogólnym
plusem Google/Android jest to, że możesz wybrać czy chcesz używać
gromadzenia w/w informacji, Google zbiera je jawnie, mam na myśli
tutajconsolidated.db itp.
znaleziony zabawki ukryte w iCośTam i FB.