Sasin: Nie dziwię się nastrojom warszawiaków
Stefczyk.info:
"Gazeta Wyborcza" publikuje sondaż, z którego wynika, że
aż 60 procent mieszkańców Warszawy zapowiada głosowanie w
referendum dot. odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. Aż 64 procent
respondentów z kolei chce jej odwołania. O czym świadczą takie
wyniki?
Jacek
Sasin: To jest czerwona
kartka dla rządzącej w Warszawie Platformy Obywatelskiej. Przecież
Hanna Gronkiewicz-Waltz jest wiceprzewodniczącą partii, więc jej
rządy w stolicy są oceniane przez pryzmat tego, że jest to kolejne
miejsce, gdzie Platforma sprawuje władzę, kolejne, w którym władza
jest sprawowana źle. Należy się spodziewać, że referendum
skończy się odwołaniem prezydent i nowymi wyborami.
Platforma
jednak wciąż zdaje się sądzić, że ocena i obraz
prezydentury w stolicy jest do obrony. To niemożliwe?
Sądzę,
że kampania referendalna będzie dobrym momentem, by dokonać oceny
prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. Gdy wsłuchuję się
w to, co mówią politycy PO i co mówił premier to widzę, że
jedyną rzeczą, która ma działać na obronę Hanny
Gronkiewicz-Waltz, są rozpoczęte i prowadzone inwestycje w
Warszawie. Jednak to jest żadna zasługa Gronkiewicz-Waltz. Niemal
każdy prezydent te inwestycje realizowałby. Większość z nich
została zresztą rozpoczęta jeszcze za prezydentury poprzedniej. To
wtedy były robione plany, to wtedy była przygotowywana dokumentacja
itd. Tu nie ma specjalnej zasługi Hanny Gronkiewicz-Waltz,
szczególnie, że finansowanie tych środków jest realizowane przy
udziale funduszy europejskich, które stolica otrzymała poza
procedurami konkursowymi, na mocy decyzji rządowych.
Jak
te inwestycje oceniać?
Oceniając
je powinniśmy analizować to, czy inwestycje mogły być robione
lepiej, szybciej, taniej. Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to również
polityka inwestycyjna okaże się dla Hanny Gronkiewicz-Waltz
obciążeniem, a nie jej sukcesem. Inne sprawy wyglądają jeszcze
gorzej. Mamy drożyznę w stolicy. Ceny
biletów komunikacji miejskiej, ceny wywozu śmieci, czynsze za
mieszkania komunalne, opłaty za użytkowanie wieczyste - to wszystko
idzie w górę, co sprawia, że coraz większej liczby warszawiaków
nie stać na ponoszenie tych opłat, które są dla nich życiowymi
opłatami.
Może
podwyżki są potrzebne?
W
takim razie dlaczego mamy taki ogromny poziom marnotrawstwa w
Warszawie? Administracja się powiększa, mamy tysiące nowych
pracowników za czasów obecnej prezydent. To przecież kosztuje.
Ogromne pieniądze kierowane są również na zewnątrz na różne
ekspertyzy prawne, firmy doradcze, kampanie reklamowe. Ta władza
liczy się z pieniędzmi jedynie, gdy trzeba je ściągnąć od
warszawiaków. Nie dziwi mnie zatem, że mieszkańcy miasta tak
negatywnie oceniają władze stolicy. Nie dziwię się, że Hanna
Gronkiewicz-Waltz zostanie odwołana.
Obecny
sondaż publikuje "Gazeta Wyborcza", wcześniej krwi napsuł
Platformie "Newsweek". Dlaczego media przychylne dotąd
Platformie zaczynają pisać i dostrzegać takie rzeczy?
Widocznie
nawet te media nie są już w stanie przymykać oczu na
rzeczywistość. Ona jest taka a nie inna. Sondaże publikowane przez
"Wyborczą" oddają nastroje w Warszawie, choć sądzę, że
one są jeszcze bardziej krytyczne. Sądzę, że media przychylne
dotąd PO spisały Gronkiewicz-Waltz na straty.
Dziś próbują tworzyć podłoże do zwycięstwa być może innego
kandydata Platformy, albo kandydata wyłonionego przez lewicę.
Jednak prawdziwą alternatywą dla obecnych rządów w Warszawie
będzie kandydat PiSu. On przedstawi zupełnie nową ofertę
programową dla warszawiaków. To nie będzie kontynuowanie tego, co
robi Hanna Gronkiewicz-Waltz. To będzie zupełnie nowa jakość w
samorządzie w Warszawie.
Walka
o fotel prezydenta stolicy będzie przedsmakiem walki o Polskę, w
wyborach prezydenckich czy parlamentarnych?
Warszawa
zawsze będzie traktowania szczególnie przez każde ugrupowanie. To
w końcu stolica Polski, bardzo prestiżowe miasto. Na pewno więc
dojdzie w stolicy do prestiżowego pojedynku wszystkich sił
politycznych w kraju. Jednak trzeba zaznaczyć, że stolica to miasto
bardzo specyficzne, ze swoimi odmiennościami. Warszawę od wielu
obszarów Polski dzieli przepaść. To oznacza, że nie można mówić
o prostym przełożeniu, że jeśli ktoś zwyciężył w Warszawie to
znaczy, że wygra w całej Polsce. Jednak z pewnością czeka nas
ciekawy pojedynek, czeka nas sprawdzian nastrojów społecznych.
Odwołanie Hanny Gronkiewicz-Waltz będzie mocnym sygnałem, że
Polacy
mają dość Platformy Obywatelskiej.
Rozmawiał Nal