Pieśni na pogrzeb
Introit:
Boże, Sędzio sprawiedliwy, – Usłysz
nasze wołanie. – Bądź dla zmarłych dobrotliwy, – Okaż im
zmiłowanie. – Odpuść
kary, daruj grzechy
– Duszom zmarłych Twych wiernych,
– Błogiej udziel im pociechy – W mękach ognia niezmiernych.
Na
Offertorium: 1. Myśl jest
święta i zbawienna – Modlić się za zmarłymi, – Tobie,
Boże, rzecz przyjemna
– Zlitowanie nad nimi. – Przeto
nie gardź modlitwami, – Boże wszelkiej litości, –
Zmiłuj się nad dłużnikami – Twojej sprawiedliwości.
2. Długi naszych sióstr i braci, – Ojcze nasz ukochany, – Niech Ci Jezus Syn zapłaci – Przez krwawiące Swe rany. – Dla bolesnej męki Jego, – Dla krzyżowej Ofiary, – Użycz miłosierdzia swego, – Daruj czyśćcowe kary.
Na
Sanctus: Święty, Święty nad Świętymi, –
Boże Ojcze, nasz Panie, – Przyjmij za wiernymi swymi – Modłów
naszych wołanie. – Kiedy
Sędzia sprawiedliwy
– Skazał je na więzienie, –
Niech im Ojciec miłościwy – Rychłe da wybawienie.
Na
Agnus Dei: 1. O Baranku,
któryś zgładził – Grzechy świata całego, – Obyś wszystkich
nas wprowadził –
Do żywota wiecznego. – Niech
też dusze zmarłych wiernych – Twej doznają litości, –
Które w mękach swych niezmiernych – Gładzą swe ułomności.
2. Uśmierz sprawiedliwość srogą – Z miłosierdzia swojego, – Krwią i męką Swoją drogą – Ojca przebłagaj swego. – Żary czyśćca ugaś, Panie, – Odpuść im nieprawości, – Niechaj mają spoczywanie – Wśród niebieskiej radości.
Zakończenie: Zlituj się nad nimi, Panie, – Z miłosier-dzia swojego, – Racz darować im karanie – Tego ognia strasznego. – Przez zasługi Jezusowe, – Któreć ofiarujemy, – Długi odpuść im grzechowe, – Kornie Ciebie prosimy.
Introit: Wieczny pokój daj, o Panie, – Tym, co śpią już śmierci snem; – Daruj im czyśćcowe kaźnie, – Niech na Sercu spoczną Twym. – Ojcze z nieba, zmiłuj się, – Synu Boży, zlituj się, – Duchu Święty, zmiłuj się.
Offertorium: Panie Jezu, Królu chwały, – Tę ofiarę niesiem Ci; – Wybaw dusze wiernych zmarłych, – Ugaś ogień kroplą Krwi ! – Niech zaleje czyśćca żar – Krwi Twej świętej Boży Dar ! – Krwi Twej świętej Boży Dar !
Sanctus:
Święty, Święty nad Świętymi, – Pełne niebo
chwały Twej; – Wielbi ziemia cudy swymi – Imię Twoje
z
nizin jej. – Nuci cały
świata krąg: – Święty, Święty, Święty Bóg ! – Święty,
Święty, Święty Bóg !
Benedictus: Witaj, Jezu, tu obecny, Usłysz hołdów naszych głos ! – W miłosierdziu Swym odwiecznym – Zła-godź duszom ciężki los ! – Niech Hosanna wszędzie brzmi – Teraz i po wszystkie dni. – Teraz i po wszystkie dni.
Agnus Dei: O Baranku, Zbawicielu, – Racz dać duszom pokój Twój, – Boży Ty Odkupicielu, – Ześlij na nie pociech zdrój; – Wieczny pokój duszom daj, – Otwórz dla nich nieba raj! – Otwórz dla nich nieba raj!
Communio: Światłość wieczna niech im świeci, – Pośród, Panie, Świętych Twych, – Twoje Cię błagają dzieci, – Bo litościw jesteś Ty. – Wieczny pokój duszom daj, – Otwórz im światłości raj! –Otwórz im światłości raj!
1. Dobry Jezu, a nasz Panie, – daj mu (jej) wieczne spoczywanie. (3x)
2. Światłość wieczna niech mu (jej) świeci, – gdzie królują Wszyscy Święci.
3. Gdzie królują z Tobą, Panem, – aż na wieki wieków. Amen.
1. Mój Odkupiciel, Chrystus Zmartwychwstały, – Jest Panem życia, ja w moc Jego wierzę. – I chociaż teraz śmierć mnie pokonała, – On moje ciało z prochu ziemi wskrzesi.
Ref. Na własne oczy ujrzę Boga mego, – W oblicze Zbawcy będę się wpatrywać, – A tego szczęścia nikt mi nie odbierze, – Bo w domu Ojca nie ma łez ni śmierci.
2. Nadzieja żywa w sercu moim płonie, – W dniu ostatecznym chwały się spodziewam. – Z ciałem i duszą stanę w domu Ojca, – Potęgę Jego zawsze wielbić będę.
Ref. Na własne oczy ujrzę Boga mego, ...
1.
O Panie, co losy ludzkości
– Dzierżysz w dłoni Swej! – Stających na progu
wieczności – Do łona przygarnąć chciej. – Niech Twe
miłosierdzie, o Boże, – Nadzieję zbawienia w pierś grzeszną
tchnie. – Ze łzami wołamy
w pokorze: – O Panie, o
Panie, zmiłuj się.
2. Jak Ojciec przebaczyć racz winy – U wieczności wrót; – Odkupił je Syn Twój jedyny, – Gdy konał za ludzki ród. – A chociaż zagraża już kara, – Niech cofnie grożący grzesznikom cios, – Kapłana bezkrwawa ofiara – I naszych, i naszych modłów głos.
1. Racz wiekuiste dać odpoczywanie – Duszom umar-łych, najłaskawszy Panie ! – A światłość wieczna niechaj im przyświeca, – Niech oglądają Twe najświętsze lica.
2. Uwolnij, Panie, wiernych zmarłych dusze, – W Twym miłosierdziu daruj im katusze; – Niech im Twa łaska, miłosierny Boże, – Ujść Twego gniewu w sądu dzień pomoże.
3. Słodki Baranku, Zbawicielu, Panie! – Racz im udzielić w niebie pomieszkanie – I w wiekuistej pozwól im światłości – Oglądać Ciebie w wiecznej szczęśliwości.
1. Bądź mi litościw, Boże nieskończony, – Według wielkiego miłosierdzia Twego ! – Według litości Twej niepoliczonej – Chciej zmazać mnóstwo przewinienia mego.
2. Obmyj mię z złości, obmyj tej godziny, – Oczyść mię z brudu, w którym mię grzech trzyma; – Bo ja uznaję wielkość mojej winy, – I grzech mój zawsze przed mymi oczyma.
3. Odpuść przed Tobą grzech mój popełniony; – Boś przyrzekł, że ta kary ujdzie głowa, – Którą-ć przyniesie grzesznik uniżony; – By nie mówiono, że nie trzymasz słowa.
6. Odwróć twarz Twoją od przestępstwa mego – I wszystkie moje pomaż nieprawości; – Stwórz serce czyste, warte Boga swego, – A ducha prawdy w moje wlej wnętrzności.
9.
Ofiara Bogu: żalem zdjęta dusza, – Serce skruszone
i
upokorzone, – To do litości najprędzej Go wzrusza, – Te
dary miłe, przed Nim położone.
1. Boże, w dobroci nigdy nie przebrany, – Żadnym językiem niewypowiedziany ! – Ty jesteś godzien, – Ty jesteś godzien wszelakiej miłości, – Poszanowania, poszanowania, chwały, uczciwości.
2. Ciebie czczę, pragnę i ważę samego – Nad wszystkie dobra, Tyś u serca mego – Najwyższe dobro, najwyższe dobro, Tyś w najwyższej cenie, – Sam jeden u mnie, Sam jeden u mnie nad wszystko stworzenie.
3. Choćbyś za grzechy nie karał mnie, Panie, – Przecież skruszony żałowałbym za nie, – A żałował-bym, a żałowałbym dla tego samego – Żem Cię obraził, żem Cię obraził, Pana tak dobrego.
6. O Boże dobry, Boże litościwy, – Mej duszy nędznej racz być miłościwy; – Jakeś ją stworzył, jakeś ją stworzył, pomóż do zbawienia, – Użycz Swej łaski, użycz Swej łaski, broń od potępienia.
1. Być bliżej Ciebie chcę, o Boże mój. – Z Tobą przez życie lżej nieść krzyża znój. – Ty w sercu moim trwasz: – Z miłością Stwórcy ziem, – Tulisz w ojcowski płaszcz, chroniąc mnie w nim.
2. Być bliżej Ciebie chcę, na każdy dzień, – Za Tobą życiem swym iść jako cień. – Daj tylko, Boże dusz, obecność Twoją czuć, – Myśl moją pośród burz na Ciebie zwróć.
3. Choć jak wędrowiec sam idę przez noc, – W Tobie niech siłę mam i w Tobie moc. – Gdy czuwam i wśród snu, czy słońce jest, czy mrok, – Niechaj mnie strzeże Twój, o Panie, wzrok.
1. Kto się w opiekę odda Panu swemu, – A całym sercem szczerze ufa Jemu, – Śmiele rzec może: Mam obrońcę Boga, – Nie przyjdzie na mnie żadna straszna trwoga.
2. Ciebie On z łowczych obieży wyzuje – I w zaraźliwym powietrzu ratuje; – W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie, – Pod Jego pióry uleżysz bezpiecznie.
3.
Stateczność jego tarcz i puklerz mocny, – Za którym stojąc, na
żaden strach nocny, – Na żadną trwogę, ani dbaj na strzały, –
Którymi sieje przygoda
w dzień biały.
8. Słysz, co Pan mówi: „Ten kto Mnie miłuje – I ze Mną sobie szczerze postępuje, – I Ja go także w jego każdą trwogę – I nie zapomnę, i owszem, wspomogę”.
do Miłosierdzia Bożego
1. Nasze plany i nadzieje coś niweczy raz po raz, – Tylko Boże miłosierdzie nie zawodzi nigdy nas.
Ref. Jezu, ufam Tobie, od dziecięcych lat. – Jezu, ufam Tobie, choćby wątpił świat. – Strzeż mnie, dobry Jezu, jak własności swej – I w opiece czułej duszę moją miej.
2. Ufność w miłosierdzie Boże zapewnienie daje nam, – Że w godzinie naszej śmierci przyjdzie po nas Jezus sam.
3.
W trudnych chwilach twego życia nie rozpaczaj,
nie roń łez. –
Ufność w Boże miłosierdzie troskom twym położy kres.
1. Ojcze z niebios, Boże Panie, – Tu na ziemię ześlij nam – Twoje święte zmiłowanie, – Tu na ziemię ześlij nam.
2. Boże wielki, my w pokorze – Do Twych stóp garniemy się. – Wola Twoja wszystko może, – Ty nad nami zlituj się.
3. A przez Syna Twego Mękę – Ulżyj ludzkiej doli złej. – Każdą życia skróć udrękę, – Boże wielki, zlituj się.
Ref. Pokładam w Panu ufność mą, – Zawsze ufam Jego Słowu.
1. Z głębokości wznoszę głos do Ciebie, – Racz wysłuchać, Panie, prośby mej. – Nakłoń ku mnie ucho Twe łaskawie. – Usłysz modły i błagania.
2.
Jeśli grzechów nie zapomnisz, Panie, – Któż
przed gniewem
Twym ostoi się? – Lecz ufamy, że przebaczysz winy, – Byśmy
kornie Ci służyli.
3.
Całą ufność mą pokładam w Panu, – Dusza moja ufa Jego słowu,
– Tęskniej czeka dusza moja Pana, –
Niż jutrzenki nocne
straże.
4.
Tęskniej niż jutrzenki nocne straże – Niechaj Pana czeka Boży
lud, – Bo u Pana znajdzie zmiłowanie –
I obfite
odkupienie.
Ref. Popatrz, jak prędko mija czas, – Życie twe też przeminie wraz, – Życie, to jedno, które Bóg ci dał. – Wszystko przeminie tak jak sen, – Troski, kłopoty skończą się, – Powiedz: szczęśliwy będziesz ty?
1. Powiedz, czy ty Jezusa znasz? – Powiedz, czy szczęście wieczne masz? – Pomyśl, jak spędzasz życia czas? – Pomyśl: gdy życia skończysz bieg – Przejdziesz na tamten drugi brzeg, – Powiedz: szczęśliwy będziesz tam?
2.
Może jest smutna dusza twa, – Może pokoju
w niej jest brak,
– Może tęsknota dręczy cię? – Jezus twój każdy widzi krok,
– Jezus rozjaśni duszy mrok, – Jezus ukoi serca bó1.
3.
Przyjdź do Jezusa cudnych rąk, – Powiedz Mu,
co cię gnębi
wciąż, – On ci Swe szczęście, radość da. – Przyjdź do
Jezusa cudnych rąk, – Powiedz Mu całą winę swą, – On ci
swój pokój, szczęście da.
1. Pójdź do Jezusa, do niebios bram, – W Nim tylko szukaj pociechy tam. – On Cię napoi krwią swoich ran, – On Ojciec, lekarz, Pan.
Ref. Słuchaj, Jezu, jak Cię błaga lud, – Słuchaj, słuchaj, uczyń z nami cud ! – Przemień, o Jezu, smutny ten czas, – O Jezu, pociesz nas !
2. Że z nami jesteś, pozwól to czuć, – Nadzieję naszą omdlałą wzbudź. – Daj przetrwać mężnie prób ciężki czas, – O Jezu, pociesz nas.
1. W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie, – W krzyżu miłości nauka. – Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może, – Ten nic nie pragnie, ni szuka.
2.
W krzyżu osłoda, w krzyżu ochłoda –
Dla duszy smutkiem zmroczonej. –
Kto
krzyż odgadnie, ten nie upadnie –
W boleści sercu zadanej.
3. Kiedy cierpienie, kiedy zwątpienie – Serce ci na wskroś przepali, – Gdy grom się zbliża, pospiesz do krzyża, – On ciebie wesprze, ocali.
4. Gdy cię skrzywdzono, albo zraniono, – Lub serce czyjeś zawiodło: – O, nie rozpaczaj, módl się, przebaczaj, – Krzyż niech ci stanie za godło.
do Miłosierdzia Bożego
1. Zmiłuj się nade mną w Miłosierdziu Swoim, – Spojrzyj z miłością i z grzechów mnie obmyj.
Ref. Jezu, ufam Tobie, Miłosierny Boże; – Jeszcze raz mi przebacz, błagam Cię w pokorze.
2. Daj mi serce nowe i radość sumienia. – Przywróć nadzieję Twego przebaczenia.
3. Dawnych naszych grzechów nie pamiętaj, Panie. – Wspomnij na Twoje wielkie zmiłowanie.
1.
Z tej biednej ziemi, z tej łez doliny – Tęskny
się
w niebo unosi dźwięk: – O Boskie Serce, skarbie jedyny,
– Wysłuchaj grzesznych serc naszych jęk ! – Nie chciej odrzucać
modlitwy tej, – Bo Twej litości błagamy w niej ! – Serce
Jezusa, ucieczko nasza, – zlituj się, zlituj nad ludem Swym !
2. Ku Tobie oczy zalane łzami – Z wielką ufnością zwrócone są: – Ty się zlitujesz pewnie nad nami, – Bo Ty nie gardzisz pokuty łzą. – Ku Tobie ślemy błagalny głos: – Ach, odwróć od nas karania cios ! – Serce Jezusa...
3.
To prawda, Panie, żeśmy zgrzeszyli, – Żeśmy Ci wiele zadali
ran, – Żeśmy na litość nie zasłużyli, – Aleś Ty dobry
Ojciec i Pan ! – Tyś za nas wylał Najdroższą Krew;
–
Zalej Nią, zalej słuszny Swój gniew ! –
Serce Jezusa...
1. Matko Najświętsza, do Serca Twego, – Mieczem boleści wskroś przeszytego, – Wołamy wszyscy z jękiem, ze łzami: – Ucieczko grzesznych, módl się za nami !
2. Gdzie my, o Matko, ach gdzie pójdziemy, – I gdzie ratunku szukać będziemy? – Twojego ludu nie gardź prośbami: – Ucieczko grzesznych, módl się za nami !
3. Imię Twe, Marjo, litością słynie; – Tyś nam pociechą w każdej godzinie. – Gdyśmy ściśnieni bólu cierniami: – Ucieczko grzesznych, módl się za nami !
4. O Matko nasza, Matko miłości, – Niechaj doznamy Twojej litości, – Bośmy okryci grzechów ranami: – Ucieczko grzesznych, módl się za nami !
5.
A gdy ostatnia łza z oka spłynie, – O Matko
święta,
w onej godzinie – Zamknij nam oczy Twymi
rękami: – Ucieczko grzesznych, módl się za nami !
1. Serdeczna Matko, Opiekunko ludzi, – Niech Cię płacz sierót do litości wzbudzi ! – Wygnańcy Ewy do Ciebie wołamy, – Zlituj się, zlituj, niech się nie tułamy.
2. Do kogóż mamy wzdychać, nędzne dziatki? – Tylko do Ciebie, ukochanej Matki, – U której Serce otwarte każdemu, – A osobliwie nędzą strapionemu.
3. Zasłużyliśmy, to prawda, przez złości, – By nas Bóg karał rózgą surowości; – Lecz kiedy Ojciec rozgniewany siecze, – Szczęśliwy, kto się do Matki uciecze.
4.
Dla Twego Serca wszystko Bóg uczyni, – Daruje plagi, choć
człowiek zawini; – Jak Cię, cna Matko,
nie kochać
serdecznie, – Gdy się skryć możem pod Twój płaszcz
bezpiecznie?
Duszo
Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało
Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo
z Boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko
Chrystusowa, wzmocnij mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W
ranach Twoich ukryj mnie.
Nie daj mi z Tobą rozłączyć się.
Od
złego wroga obroń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I
każ mi przyjść do siebie,
abym z Świętymi Twymi chwalił
Cię
– na wieki wieków. Amen.
1.
Ja
wiem, w Kogo ja wierzę,
stałością duszy mej:
– Mój Pan w tym Sakramencie, potęgi
pełen swej. –
To Ten, co zstąpił z nieba, co życie
za mnie dał – I pod postacią Chleba pozostać z nami chciał.
2. Ja wiem, w Kim mam nadzieję, gdy słabnie ducha moc. – To Ten, przed Którym światło migoce dzień i noc. – On moim szczęściem w życiu, On światłem w zgonu dzień, – Zwycięża mroki grzechu, rozprasza śmierci cień.
3.
Ja wiem, Kogo miłuję nad wszelki świata czar, –
Kto poi
duszę moją, Kto zna miłości żar: – To Król nad
wszystkie króle, Wszechwładny świata Pan, – Co karmi dusze
Ciałem i Krwią swych Boskich Ran.
1. Jezu, miłości Twej – Ukryty w Hostii tej – Wielbimy cud; – Żeś się pokarmem stał, – Żeś nam Swe Serce dał, – Żeś skarby łaski zlał – Na wierny lud.
2. Dla biednych stworzeń Twych, – Co ostrzem grzechów swych – Zraniły Cię, – Włócznią, co w boku tkwi, – Otwierasz Serca drzwi, – By w Twojej Boskiej Krwi – Obmyły się.
3. I w Boskim Sercu tam – Schronienie dajesz nam, – O Jezu mój! – Aby nas żądłem swym – Wróg nasz nie dotknął w Nim; – By się przed piekła złem – Lud ukrył Twój.
4.
Twe Serce tronem łask, – I miłosierdzia blask –
W Nim
świeci się. – Panie, Ty widzisz sam, – Jak bardzo ciężko
nam, – Więc grzesznym pozwól tam – Przytulić się.
5. O Jezu, Zbawco nasz, – Co nędzę naszą znasz, – Grzeszników zbaw, – By święte życie wieść, – A potem Tobie cześć – W niebiosach mogli nieść, – O Jezu, spraw!
1.
Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, –
Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć ! – On się
nam daje cały, z nami zamieszkał tu; – Dla Jego Boskiej
chwały, życie poświęćmy Mu ! – Wiarą ukorzyć trzeba zmysły
i rozum swój, – Bo tu już nie ma chleba,
to Bóg, to
Jezus mój !
2.
Tu Mu ciągle Hosanna śpiewa Anielski chór, –
A ta cześć
nieustanna, to dla nas biednych wzór.
– Dzielić z nami
wygnanie Jego rozkosze są: – Niechże
z Nim przebywanie
będzie radością mą ! – On wie,
co udręczenie, On zna, co
smutku łzy; – Powiem Mu
swe cierpienie, bo serce z bólu
drży.
3.
O niebo mojej duszy, Najsłodszy Jezu mój, –
Dla mnie wśród
ziemskiej suszy Tyś szczęścia pełen zdrój. – Tyś w
Wieczerniku Siebie raz tylko uczniom dał, –
W ołtarzuś
się jak w niebie powszednim chlebem stał.
– Chciałbym tu
być Aniołem, co śpiewa ciągle cześć, –
Z rozpromienionym
czołem Tobie swe serce nieść !
1. Kochajmy Pana, bo Serce Jego – Żąda i pragnie serca naszego. – Dla nas Mu włócznią boleść zadana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !
2. O, pójdź do Niego, wszystko stworzenie, – Sercu Jezusa złóż dziękczynienie. – I twoje przed Nim zegnij kolana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !
3. Pójdźcie do Niego biedni grzesznicy, – Zmyć grzechów zmazy w czystej Krynicy: – Nad śnieg zbieleje dusza zmazana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !
4. Pójdźcie do Niego, szczęśliwe dusze, – Obmyte we łzach, w pokuty skrusze; – Już niewinności szata wam dana; – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !
7. Wszyscy, ach, wszyscy przed Nim padajmy, – Serca Mu swoje wspólnie oddajmy; – O, bo tak woła miłości rana: – Kochajmy Pana, kochajmy Pana !
8. Jezu Najsłodszy, do Serca rany – Przyjmij świat cały, Krwią Twą oblany, – Byśmy na ziemi i wiecznie w niebie – Kochali Ciebie, kochali Ciebie !
1. O Krwi najdroższa, – o Krwi odkupienia, – Napoju życia, z nieba dla nas dany ! – O zdroju łaski, – O ceno zbawienia, – Ty grzechowe leczysz rany !
2. Tyś w Jezusowym kielichu zamknięta, – Abyś nas wszystkich życiem napawała, – Abyś dla świata, Krwi Boska Prześwięta, – Miłosierdzie wybłagała !
3.
O Krwi najdroższa, przez Serce przeczyste, –
Gdzie Twoje źródło miałaś na tej ziemi,
–
Cześć Tobie niesiem, dzięki wiekuiste, – Z
Aniołami,
ze Świętymi.
1.
O
mój Jezu w Hostii skryty, na
kolanach wielbię Cię. – W postać chleba Tyś spowity, Bóstwo
Twoje kryje się. – Ty, co rządzisz całym światem, me
zbawienie
w ręku masz; – Tu, przed Twoim Majestatem,
Aniołowie kryją twarz.
2. O światłości przysłoniona, rzuć mi Twój promienny blask. – O dobroci nieskończona, otwórz dla nas skarby łask. – Chlebie życia przeobfity, nasyć duszy mojej głód. – Boski ogniu tu zakryty, rozgrzej serca mego chłód.
Ref. Pan Wieczernik przygotował, swój zaprasza lud. – Dla nas wszystkich dom otworzył i zastawił stół.
1. Przyjdźcie z ulic i z opłotków, bowiem mija czas ! – Przyjdźcie chorzy i ubodzy, Pan uzdrowi was !
2. Każdy człowiek w domu Pańskim swoje miejsce ma. – Niech nikogo w nim nie braknie, Uczta Pańska trwa.
3. Przystępujmy z dziękczynieniem, pożywajmy chleb, – Pijmy napój nieśmiertelnych, aby życie mieć.
4.
Zakosztujcie i poznajcie tej Wieczerzy smak, –
Z obfitości
Boskich darów bierzcie pełnię łask.
5. Kto się z Panem tu spotyka tworzy jedno z Nim, – Bóg z miłością go nazywa przyjacielem swym.
6. Nakarmieni Chlebem Żywym wznieśmy Panu pieśń, – Bóg żyjący i prawdziwy strzeże naszych serc.
1. Witam Cię, witam, Przenajświętsze Ciało, – Któreś na krzyżu sromotnie wisiało, – Za nasze winy, Synu jedyny – Ojca wiecznego, Boga prawego, – Męki te znosiłeś.
2. Dajem Ci pokłon, Bogu prawdziwemu, – W tym Sakramencie dziwnie zakrytemu; – Żebrzem litości i Twej miłości, – Byś gniew Swój srogi, o Jezu drogi, – Pohamować raczył.
3. Zmiłuj się, zmiłuj, nad nami grzesznymi, – Nie racz pogardzać prośbami naszymi; – Zgrom hardych siły, daj pokój miły, – Wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady – Pośród ludu Swego.
4.
A kiedy przyjdzie z światem tym rozstanie, – Ratuj
nas,
ratuj, dobrotliwy Panie ! – Niech z Ciała Twego
Przenajświętszego – Posiłek mamy i oglądamy – Ciebie
łaskawego.
1. Zbliżam się w pokorze i niskości swej; – Wielbię Twój majestat skryty w Hostii tej. – Tobie dziś w ofierze serce daję swe; – O, utwierdzaj w wierze, Jezu, dzieci Twe.
2. Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak; – Kto się im poddaje, temu wiary brak; – Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, – Że w postaci Chleba utaiłeś się.
3.
Bóstwo Swe na Krzyżu skryłeś wobec nas; – Tu ukryte z Bóstwem
Człowieczeństwo wraz; – Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę
tam, – Gdzieś przygarnął łotra:
do Twych niebios bram.
4. Jak niewierny Tomasz Twych nie szukam Ran, – Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan, – Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Swą, – Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.
5. Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas, – Chlebie Żywy, życiem Swym darzący nas; – Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał, – Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.
6.
Ty, co jak Pelikan, Krwią swą karmisz lud, – Przywróć mi
niewinność, oddal grzechów brud; – Oczyść mię Krwią Swoją,
która wszystkich nas – Jedną kroplą może obmyć
z win i
zmaz.
7. Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię; – Niech pragnienie serca kiedyś spełni się: – Bym Oblicze Twoje tam oglądać mógł, – Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.