(…) Mężczyźni , kobiety i dzieci są sprowadzani przez wielkie prawo karmy do ludzkich rodzin , co oznacza , że poprzez przeszłe akcje pewne dusze są razem ściągnięte w następnym życiu . Dusze tak razem sprowadzone mogą wiedzieć , że mają przede wszystkim służbę do spełnienia sobie wzajemnie . Kiedy dusza jest tego świadoma i pracuje nad karmą , służy swemu bratu (...) .
Azrael
Pewne zdarzenia nas ponaglają , a my musimy za nimi nadążać , by nie pozostawać
w tyle .
Treści zawarte w tym folderze
http://chomikuj.pl/lotus33/doKUMENty
są tymi , na których lotusek bazuje
i próbuje wam je jeszcze bardziej przybliżyć .
Staram się w jak najbardziej wyrazisty i klarowny sposób wyeksponować ich właściwe zrozumienie ponieważ nie treść lecz tej treści zrozumienie postęp czyni możliwym .
To zrozumienie powinno być wplecione w wasze codzienne działanie
i chciałbym abyście dostrzegli w nim swój strategicznie ważny życiowy i żywotny interes .
Zauważcie również jak dynamicznie zmienia się nasze pojmowanie .
Popatrzcie na to sprzed powiedzmy pięciu lat i porównajcie je z obecnym , a dostrzeżecie różnice .
Pomyślcie ile decyzji , za którymi poszło wasze działanie podjęliście w tym czasie ?
Ile było właściwych , a ile z nich chcielibyście zmienić (?) .
Tak .
Nasze zrozumienie jest wykładnikiem naszego postępu czy jak wolicie , poziomu
i czy chcemy czy też nie , to jednak ono zmienia się i nieustannie ewoluuje .
Im bardziej jest dynamicznym tym szybciej jako dusze rozwijamy się .
Chciałbym podkreślić tu słowo dusza , ponieważ każdy z nas jest
tak naprawdę duszą . Nie jesteśmy fizyczni .
Nie jesteśmy tym ciałem , które odbija nam się w lustrze .
Nasza fizyczność , z którą związane jest nasze ego czy jak kto woli osobowość
oraz umysł zewnętrzny są złudzeniem , a my nad tą ułudą musimy zapanować .
Nie zapanujemy nad nią poprzez odrzucenie , które jest jednoznacznym z ucieczką .
Zapanujemy poprzez akceptację równoznaczną ze stawieniem czoła .
Dusza jest nieograniczoną w swym blasku i rozwoju , natomiast eguś jest tym ,
który ją kontroluje , narzuca pęta i poprzez nie nas hamuje i nieustannie stawia swe warunki i żądania .
Dziś od nas samych zależy czy staniemy się piękną duszą przyszłości ,
czy też ofiarami przeszłości .
Zrealizowanie Planu Miłości i Światła nie jest w żaden sposób zagrożone .
Domyślacie się też zapewne , że plan ten nie jest kompatybilnym z planem ciemności , a jeśli tak , to ile są warte internetowe opowiastki dotyczące przyszłości planety ?
Jak mogą decydować o Niej ci , którzy są tu jedynie „gośćmi” ?
Otóż nie mogą decydować i nie zadecydują - tak brzmi odpowiedź
Serwują wam zestaw pobożnych życzeń , które nigdy nie zostaną
zrealizowanymi . Podobnie jak wszystkie inne obietnice , które masowo są wam
składane .
Przypominam , że Ziemia wraz z pozostałymi planetami układu słonecznego ,
które już są gotowe odbędzie podróż w piąty wymiar i po przejściu przez
Bramę Światła stanie się planetą Światła . Osiągnie poziom kosmiczny i stanie się Prawdziwą Perłą Wszechświata .
Trzy dni ciemności , o których w swym wykładzie wspomina Mistrzyni Lotus
są więc czasem tej podróży , a my do tej podróży musimy się odpowiednio przygotować .
A jak to zrobić ?
Przede wszystkim musimy pamiętać o ogromnej różnicy potencjału , która dzieli
wysokie wibracje od niskich .
Załóżmy , że wibracje panujące tutaj odpowiadają napięciu akumulatora
samochodowego , a wibracje piątego wymiaru są napięciem linii wysokiego
napięcia .
Co się stanie z akumulatorem , gdy podłączymy go do linii wysokiego napięcia ?
Ulegnie spaleniu i co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości .
Podobnie stanie się z naszą duszą , a więc z nami jeśli sukcesywnie nie przestawimy się
na przyjmowanie coraz wyższych wibracji .
Pokonanie jednego szczebla na drabinie oznacza zrzucenie odrobiny niskich wibracji
i przyjęcie w ich miejsce wibracji wysokich , z którymi nasze ciała muszą
oswoić się czyli niejako zaaklimatyzować .
Przez jakiś czas umacniamy się na szczeblu wyżej po czym wykonujemy kolejny
krok o kolejny szczebel jeszcze wyżej , po czym znów się utwardzamy .
Stajemy się silniejsi , a nasze zrozumienie wzrasta .
To jest ta wiedza w nas samych . Tak jest odkrywana świadomość .
Rozumiecie teraz , dlaczego szukanie wiedzy w źródłach zewnętrznych jest czymś zbytecznym i blokującym ?
To tylko strata czasu i energii .
W ten sposób ma wyglądać powolne wspinanie się .
Nie pokonamy trzech szczebli na raz ponieważ nasze niższe ciała nie wytrzymałyby
tych wysokich wibracji .
Moglibyśmy dostać obłędu , system nerwowy rozpadłby się w drobny mak , a komórki fizycznego ciała nie byłyby w stanie
przyjąć tak dużej dawki energii . Ono odmówiłoby posłuszeństwa i mogłoby
nawet umrzeć .
Każdy nasz krok na drabinie , która jest też drogą serca jest efektem
akcji serca , a jeśli tak , to niesie za sobą zrozumienie z serca płynące .
A czy jest to zrozumienie ? Właściwym zrozumieniem .
Tym , którego potrzebujemy i jakże różnym od logicznego czyli intelektualnego
pojmowania . To wasze prawdziwe bogactwo , którego nigdy nie stracicie i nikt wam
go nie zabierze .
Jest elementem boskiej świadomości . Puzzlem z naszej układanki .
Przebieg samej akcji serca opisywałem wam już . Powrócę do niego jednak
i nakreślę ją (akcję) wam w jeszcze bardziej precyzyjny sposób w następnym artykule .
Na tą chwilę ważnym jest abyście pamiętali , że niskie energie , a właściwie przywiązania do nich , będą od was odpadały w miarę jak będziecie pięli się w górę .
Tak powoli przemieniacie fizyczne w eteryczne .
Na tym polega właściwe oczyszczanie i ufam , że rozumiecie teraz jego konieczność .
Stajecie się bardziej podatnymi na przyjmowanie coraz wyższych energii .
Wasza odporność na choroby i zdrowotne przypadłości wzrasta .
Zauważycie , że negatywne cechy , które sprawiały wam tyle problemów w przeszłości
słabną i powoli zanikają . W pewnym momencie dostrzeżecie , że ich po prostu nie ma
i będziecie tym w pewnym sensie zaskoczeni . W ten sposób jesteście coraz
lepszymi i bardziej wartościowymi ludźmi . Tak zaczynacie podobać się Bogu .
Po co Bogu pyskacze , beksy ,ofermy i ślamazary ? Tam na górze nie ma dla takich miejsca .
Wasz świat staje się bardziej przyjaznym i życzliwym . Już nikogo w nim nie unikacie . Nie macie wrogów , bo nie ma w was agresji . A co rodzi agresję ? Oczywiście strach .
Unikacie niepotrzebnych zdarzeń i wypadków , gdyż Prawo które poznajecie
będzie was chroniło i prowadziło . Macie zrozumieć to Prawo i być Mu absolutnie
posłusznymi . W przeciwnym wypadku otrzymacie solidnego klapa , po którym
przez tydzień będziecie moczyli tyłki w rumianku i posypywali pudrem albo jakimś innym talkiem . Nikt nie będzie się z wami cackał i tłumaczył do usranej śmierci ,
tak jak to czyni tracący już swą anielską cierpliwość lotusek . Jasne !?
Wspinając się usuwacie strach (zło) i stajecie się nieustraszonymi wojownikami Światła .
Znajdziecie się w różnych sytuacjach . Będziecie musieli uderzyć ręką w stół ,
będziecie musieli głośno wykrzyczeć , a jednak dostrzeżecie , że nie ma przy
tym rozszarpujących was energii złości , zawiści czy nienawiści i jeśli ich nie ma ,
to co w tym miejscu zagościło ? Wiara i połączona z nią pewność siebie .
Będziecie wiedzieli , że słuszność i prawidłowość działania są przy was .
Wyszczerbicie miecz zachowując przy tym czyste sumienie , gdyż wasze intencje
były właściwymi .
Musicie osiągnąć pewną wysokość po to by stać się silnymi na tyle , by w pewnym momencie móc zejść niżej i dźwignąć swojego ludzkiego brata czy siostrę .
Musicie mieć wgląd w duszę i umieć spojrzeć powyżej ujadającego ego czyli ponad blokadą . Najbardziej jazgotliwymi są najczęściej małe pieski jak wam zapewne wiadomo .
Bezwarunkowa służba innym jest waszą prawdziwie boską naturą .
Innym , nie oznacza innym rasowo , za którymi spora część podążyła .
Innym , oznacza potrzebującym bliźnim .
Nie bądźcie jednak nadgorliwymi i nie śpieszcie z pomocą teraz , gdyż nie jesteście jeszcze do tego przygotowani . Musicie być mocniejsi .
Jeśli jeden tonący próbuje ratować drugiego tonącego wówczas będziemy mieli
dwóch topielców .
W czasie wspinaczki umiera służący samemu sobie czyli wiodący kiedyś prym , ( na
plejadianach również ) eguś . Nie muszę wam chyba tłumaczyć , że jest to taki niegrzeczny , energetyczny ( nie mylić z red bullem ) gadziorek , który po prostu musi odejść , gdyż nie ma już innego wyjścia .
Rozumiecie teraz dlaczego destrukcyjne media dają wam masę tematów zastępczych ?
Chcą odwrócić waszą uwagę od meritum zagadnienia , którym jest
zrozumienie , że oczyszczanie jest absolutną koniecznością . To nakaz chwili !!!
Nie przejdziecie przez Bramę Światła , jeśli nie będziecie dostatecznie oczyszczonymi !
Widzicie teraz dokąd prowadzą was żałośni tzw. „nauczyciele nowej energii '' ?
Prowadzą was prosto na ziejący ogniem stos . Przywiązują was do niższych wymiarów przez co z uśmiechem na ustach wkładacie swe głowy pod gilotynę .
Popatrzcie na nasilające się zdarzenia na planecie .
Widzicie jak Ziemia spręża się i wyrzuca psychiczną energię ?
Dzięki oczyszczeniu przestajecie być żywicielami żerujących na was pasożytów .
Tak stajecie się śmiertelnym dla nich zagrożeniem i o to właśnie chodzi !!!
Przestajecie być przeznaczonymi do marynaty śledziami , a stajecie się waleniami , które z łatwością rozerwą zastawioną sieć ( internetową) , porozbijają rybackie kutry i urządzą niezłą kąpiel czyhającym na was „wodnikom” , którym śmiejecie się prosto w oczy ,
a potem … ..(?) …..będzie …..no , co będzie ?
W internetowy potrzask wpadło wiele ładnie rozwiniętych i całkiem zasłużonych dusz ,
które przez to , dodatkowo bardzo silnie się poblokowały . To przykra , ale prawdziwa
wiadomość . Niestety . Pomyślcie o tym w kontekście was samych .
Kilka dni temu otrzymałem maila , którego fragment wam tu cytuję
(...)W ciągu ostatnich trzydziestu lat mojego życia zajmowałem się z wielką pasją studiowaniem magicznych nauk, takich jak: Astrologia, Tarot, Runy, Magia Afrykańska. Naukę zdobywałem z najlepszych źródeł , od najlepszych i znanych mistrzów, jak również ze starożytnych tekstów, które są dostępne tylko dla nielicznych uczonych, między innymi dla mnie. (...)
Chris
Chris natychmiast skojarzył mi się z kimś , kto serwował kiedyś na forum tzw. kabiny oczyszczające i kto wie , być może jest to ta sama osoba i przeczyta moją tu
odpowiedź na jego astrologiczną wobec mojej osoby propozycję .
Otóż Chris . Z największym spokojem patrzę w swoją przyszłość , dlatego proroctwa czy najbardziej wiarygodnie brzmiące przepowiednie mojej przyszłości dotyczące nie wywierają na mnie wrażenia . Lotusek należy do towarów deficytowych przeto nie jest na sprzedaż , a i sam nie kupuje wszystkiego co mu pod nos podstawią .
Należy też bowiem do niezwykle wybrednych . Rozumiesz więc , że opinie uczonych , do których się zaliczasz nie mają dla niego najmniejszego znaczenia . Nie oddaję swojego losu w cudze , choćby najbardziej hojne ręce , a tobie radzę abyś swoich rąk nie pchał w cudze życie . Jestem pokornym sługą Światła i bezwarunkowo tej służbie się poświęciłem i Bogu za Nią dziękuję . Dobrze mi z tym i wolę z prawdziwie mądrym zgubić niż z głupim znaleźć . Taką po prostu mam naturę , której z całą pewnością nie będę jej zmieniał .
Twoje działania sprowadzające się do uprawiania czarnej magii Światłu nie służą .
Nie czekaj więc na mnie , bo się nie doczekasz . Idź swoją drogą jeśli uznałeś
ją za właściwą chociaż …...chwileczkę …..może dinusiowi swą ofertę przedłożysz (?) .
On podobnie jak ty jest uczonym , uczonym w piśmie jak widzę , będzie wam więc raźniej .
Poza tym nieszczęścia podobno chodzą parami , dlatego nie wątpię , że się dogadacie w mig . Znajdziesz w nim bratnią duszę .
Dinuś cierpi ostatnio na deficyt dobrych wiadomości
i mina do gry , którą nieudolnie prowadzi nie jest tak entuzjastyczną jak kiedyś
więc i ze zbytem ładnie brzmiącego i koniecznie po jego myśli idącego towaru nie będziesz miał problemu , Chris .
Kupi wszystko , bo ma kasiorki jak lodu i już mu się w materacu , na którym śpi nie mieści i przesypuje .
Wal więc do niego śmiało i wiedz , że na biednego nie trafiłeś .
Może otworzycie wspólny interes ?
Widzicie jaką formę przybrali dziś magowie Atlantydy ?
To ci sami , którzy odrzucili kiedyś ostrzeżenia Mistrzów Mądrości , a teraz powielają
i rozprzestrzeniają błędy sprzed tysięcy lat .
Czy odpowiedzieliście sobie na pytanie :
Dlaczego ich do siebie przyciągnęliście i przez to wpadliście w sidła ?
Czy zadecydował o tym przypadek ?
Czy akceptujecie przypadkowość i idziecie za tym pojęciem ?
Prawdziwa , a więc bezwarunkowa Miłość nie jest namiętną słabością oraz uzależniającym od drugiej osoby odurzeniem i stanowi największą siłą wszechświata .
Miłość jest waszą tarczą , Miłość jest waszym mieczem , Miłość jest waszą zbroją , Miłość jest waszą mocą , Miłość jest waszym zwycięstwem , , Miłość jest waszym
Ojcem-Matką , Miłość jest Absolutem , Miłość jest waszym Życiem , Miłość jest waszym przeznaczeniem , Miłość jest waszą prawdziwą wolnością , Miłość jest w waszych sercach , dlaczego więc po Nią nie sięgacie ?
Chcecie wejść w Wiek Serca ( Złoty Wiek ) bez zaglądania do Niego ?
Kto to za was zrobi ? Krasnoludki ? Sierotka Marysia czy Jaś i Małgosia ?
Hellloooooł !!! Śpiochy !!! Pobudka !!!
Na co czekacie ? Na zmianę pampersów ?
W waszym wieku robienie pod siebie już nie przystoi . Nie sądzicie ?
Jak długo jeszcze będziecie białymi rękawiczkami na rękach swoich oprawców ?
Rękawiczki wcześniej czy później przestają być użytecznymi
i trafiają do kosza . Czyżbyście o tym nie wiedzieli ?
Walczcie więc Miłością
Wasz duchowy poziom nie zwala co prawda z nóg , jednak niektórzy
otrzymali przygotowanie o jakim lotusek mógł kiedyś sobie jedynie pomarzyć .
Nie jest więc aż tak źle .
Znacznie gorzej jest z „ atlantydzkimi autorytetami '' , którzy stworzyli sobie
swoje betonowe światy , obwarowali się w nich , nazywając je przy tym duchowymi .
Kurczowo trzymają się swoich racji , których oczywiście nie mają .
Nie należy ich jednak wyprowadzać z błędu , gdyż nie zaakceptują żadnych merytorycznych argumentów .
Ich zakłamanie osiągnęło apogeum przez co są zbyt mocno zblokowanymi , a poza tym większość z nich z racji swej natury nie przekroczy pewnego stopnia pojmowania .
Zabawa z kundalini nie jest mądrością .
To czyste , z Atlantydy wzięte szaleństwo . By nie powiedzieć - samobójstwo .
Tak , atlantydzka karma jest wyjątkowo paskudną i nie zapominajcie ,
że za ignorancję płaci się najwyższą cenę .
Gdybyście dinusia przyłapali na włamaniu do skarbca narodowego , to powiedziałby
wam , że właśnie zrobił w biedronce zakupy , z którymi to wychodzi i nie pozwala ,
by go zatrzymywano .
Przepraszamy więc panie dino za to , że zakłóciliśmy pański szlachetny spokój .
Czy możemy pomóc w zaniesieniu skradzionego złota do pańskiego samochodu ?
Dziękujemy za zrobienie zakupów i zapraszamy ponownie .
Właśnie tak , kulturalnie i grzecznie według niego powinniśmy się zachowywać .
Mamy być pańskimi pieskami podporządkowanymi chorym wzorcom i regułom zachowań , które nam narzucono . Mamy grzecznie wyjadać ochłapy ze swych miseczek i potulnie za nie dziękować .
Lotusek jednak zapewnia , że wasza najgłębsza jaźń doskonale wie kiedy i jak
ma reagować .
Wsłuchajcie się więc w jej podszepty i ego odstawcie na bok .
Unikniecie w ten sposób burzy na swej szachownicy .
Właściwe pojmowanie drogę czyni też lżejszą i da jasne zrozumienie działań
i zdarzeń , które są koniecznymi i ze względu na dobro ewolucji , nieuniknionymi .
Są niezbędnymi w tym jakże ważnym
w przełomowym dla wszechświata , planety i każdego z nas momencie .
Materiały proponowane przez Wielkie Białe Braterstwo są nawigatorem , który niczym laserowy promień wskazuje najkrótszą drogą do celu .
Nawigator jednak nie pokona za was drogi i nie usunie stojących na niej przeszkód .
Są to treści , które przez całe tysiąclecia były skrupulatnie chronione , a dziś , w tym szczególnym dla wszechświata momencie stają się dostępnymi i zrozumiałymi dla każdego ,
kto osiągnął odpowiedni poziom . Traktujcie je więc jak drogocenne perły , na które
może nie wyglądają lecz nimi autentycznie są .
Jeśli sięgniecie po dwa lub więcej nawigatory , z których każdy wskazuje inną miejscowość wówczas dojedziecie donikąd . Rozproszycie się , a w głowach stworzycie
typowo astralny zamęt .
Promień Światła , idzie po linii prostej i jedynie na linii prostej
znajdziemy prostotę pojmowania .
Promień nie wykonuje więc pętli , spirali czy beczek .
Nie skręca w bok i nie zawraca .
Musicie przyjąć jeden kierunek , którego należy się kurczowo trzymać .
Nie możecie jednego dnia wzywać Mistrza , a drugiego padać w objęcia
ciągnącej was w otchłań ośmiornicy .
To dwa różne światy i na jeden z nich musicie zdecydowanie postawić .
Tu nie może być za , a nawet przeciw .
Wasza wola ma być nieugiętą , a wasze wezwania konsekwentnymi i zdeterminowanymi .
Mistrz nie chwyci was za dłoń jeśli jej do Niego nie wyciągniecie .
Jak może to zrobić ?
Musi ją widzieć wyraźnie wyciągniętą ponad powierzchnią wody !
Nie możecie jej chować i wyciągać i znów chować .
Nie może być w was chwiejności czy niestałości ponieważ wtedy nie utrzymacie kierunku na ścieżce i zaraz spadniecie . Nie dacie po prostu rady i Mistrz o tym wie , dlatego
wyczekuje odpowiedniego momentu , ale to nie oznacza , że was nie słyszy .
Bądźcie więc wytrwali w kierowaniu do Niego swej uwagi .
Poprzez koncentrację uwagi stajecie się wyrazistszymi i bardziej przygotowanymi .
Przyśpieszacie akcję .
Kierujecie się w kierunku najbliższego waszemu sercu Mistrza .
Nie może być tak , że dzisiaj jest Jezus , jutro Budda , a pojutrze St.Germain .
Oni stanowią jedno , więc nie znajdziecie żadnego , gdy będziecie chwiejni ,
a poprzez to słabi czyli jeszcze niegotowi . Rozumiecie ?
Jeśli uważacie , że cokolwiek na tym świecie należy do was , to oznacza , że ulegliście wielkiej iluzji i daliście się przez nią pochłonąć .
Nie mówicie nikomu o swych zamiarach i nie tłumaczycie się z przyjętego
jednego kierunku .
Dlaczego ?
Dlatego , że ktoś , kto nie jest jeszcze przygotowanym nie zrozumie was
i będzie was ściągał niżej . Nie jest w stanie zaakceptować tego , co mu mówicie .
Będzie więc podawał swoje argumenty przeciw , które was rozproszą .
Może przyznawać wam rację i jednocześnie za waszymi plecami kopać pod wami dołki
i jest to największą plagą , którą posługują się siły psychiczne .
Stawiają was przed faktem dokonanym i zapędzają w kozi róg .
Mogą wam mówić , że was niezmiernie kochają po to , byście działali zgodnie z ich wolą
i łatali dziury , które wam wytworzą .
Nie widzicie teraz tych dziur . One wyskoczą znienacka .
Najlepiej więc wyjść z założenia , że stoi przed wami ten „ energetyczny gadziorek '' , po którym niczego poza kłopotami nie można się spodziewać . Otoczcie go więc Światłem , którego jego dusza potrzebuje i spasujcie .
Stojący przed wami nie wie , że jest niewolnikiem . Uzna się za suwerena i będzie trwał
w swej mylnej ocenie .
Nie jesteście suwerenni , dopóki są w was uwarunkowania , czyli przywiązania .
Pamiętajcie o tym .
Czy zakuty w łańcuchy może cieszyć się wolnością ?
Przywiązania zmuszają was do działania wbrew waszym zamiarom .
Wzmacniacie je , gdy działacie na przekór i na siłę swe zamiary forsujecie .
Ta przekora wróci jako jeszcze silniejsze przywiązanie .
Przywiązania kontrolują i jeśli kontrolujecie kogoś , to znaczy , że sami jesteście
kontrolowanymi .
Tam gdzie jest przymus i kontrola , tam nie ma wolności .
To chyba oczywiste .
Wyzwolenie planety nie stanowi dla Sił Światła problemu
i o tym wam już wspominałem .
Problem stanowią ludzie , a właściwie ich stopień przygotowania .
Jak to rozumieć ?
To coś jak wyzwalanie oblężonego obozu koncentracyjnego , kiedy to wyzwalającym
zależy na jak najmniejszej liczbie ofiar .
Jak więc nie stać się ofiarą ?
Wejść na ścieżkę i utrzymać się na niej , a wtedy nawet jeśli w czasie zmiany
zginiecie , to inkarnujecie w Złotym Wieku . W wieku twórczości , kiedy to będziecie
mogli kreować do woli i ile wam się spodoba .
Na dzień dzisiejszy skupiacie się na wyzwoleniu !!!
Nie twórzcie nowej ziemi dzisiaj , a więc nie róbcie tego do czego
zachęcają was destrukcyjne siły , gdyż w ten sposób powiększacie śmietnik ,
który i tak zostanie zutylizowany . Tracicie tylko energię i cenny czas ,
a czasu jest naprawdę niewiele moi drodzy .
Najlepiej , by każdy z was stał się kimś na wzór …. konia trojańskiego …..
(…) My z Białego Bractwa przebywaliśmy wielokrotnie na planie
materii, który wy zamieszkujecie , doświadczywszy tego
wszystkiego , co ludzkie życie daje każdemu - każdy smutek i każdą radość . Możemy zrozumieć wszystkie wasze problemy i wejść we wszystkie wasze plany . Pragniemy
dopomóc wam na waszej ścieżce życia , umiłowani bracia , bo wiemy , że są one czasem trudne .(...)
Azrael