biszkopt:
3 jaja
3 kopiaste łyżki mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cukru waniliowego
3 łyżki cukru
2 łyżki kakao
masa malinowa:
300 ml śmietany kremówki
250 gram malin
0,5 szklanki cukru
1/3 szklanki wrzątku
3 łyżki żelatyny (polecam Gellwe lub Dr. Oetkera)
masa śmietanowa :
350 ml śmietany kremówki
2,5 łyżki żelatyny
1/3 szklanki wrzątku
1 łyżka cukru waniliowego
2 łyżki cukru pudru
na górę : maliny + 2 galaretki malinowe + dowolne przystrojenie
Białka oddzielamy od żółtek, ubijamy na sztywną pianę.
Mąkę
przesiewamy z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukry, żółtka i
miksujemy na średnich obrotach z białkami. Ciasto wylewamy do
natłuszczonej i wysypanej kaszą manną tortownicy o wymiarach 24
cm, pieczemy w temperaturze 175 stopni około 25 minut do suchego
patyczka.
Składniki ponczu mieszamy ze sobą i nasączamy
biszkopt (ma być tylko lekko nawilżony, nie ma być mokry i
ciapowaty.) Biszkopt schładzamy.
Poncz: 1/3
szklanki wody + sok z połowy cytryny + 0,5 łyżeczki cukru
(opcjonalnie, ja nie dawałam).
Maliny wrzucić do garnka, podgotować przez 3 minutki,
przetrzeć przez gęste sito, do musu dodać cukier.
Żelatynę
rozpuścić we wrzątku, lekko schłodzić.
Śmietankę ubić,
dodać mus malinowy z cukrem, zmiksować.
Żelatynę zahartować
2 łyżkami musu ze śmietanką i wlać całość do masy
malinowej.
Warstwę malinową (która zacznie nam tężeć, a
dzieje się to szybko, także nie marudźmy tylko sprawdzajmy ją
często) wylać na zimny biszkopt, schłodzić do stężenia w
lodówce.
Rada: jeśli zbyt szybko wylejemy masę
malinową na biszkopt (która będzie jeszcze całkiem płynna),
wtedy kawałeczki biszkoptu poodrywają nam się i pomieszają z
masą, co będzie wyglądać nieestetycznie, więc poczekajmy aż
masa będzie gęstsza.
Żelatynę rozpuścić we wrzątku, lekko schłodzić.
Śmietankę
ubić, pod koniec ubijania dodać cukier i cukier waniliowy,
połączyć z zahartowaną żelatyną, zmiksować i wylać na
stężałą masę malinową.
Włożyć do lodówki do
całkowitego stężenia (bardzo szybko tężeje).
Galaretki rozpuścić w 0,6 litra wrzącej wody, schłodzić do lekkiego stężenia, wylać na masę waniliową, wsadzić do lodówki.