2011 12 08 Smutne życie w domach uciech

background image

Smutne życie w domach uciech

Wzdłuż granicy francusko-belgijskiej, na linii łączącej Dunkierkę z Luksemburgiem znajduje się około 500 burdeli czy raczej "lokali z hostessami". S
Belgijki, Francuzki, Marokanki, Brazylijki… Każda z nich jest osobą zranioną.

Dzień po swoich osiemnastych urodzinach, w listopadowy wieczór 2006 roku, Delphine wsiadła do autobusu i pojechała do "Arlette". – Padał śnieg – wspomina. Drzwi otworzy
podstarzała pani z czarnymi włoskami sterczącymi z twarzy. – Miała jakieś pięćdziesiąt lat, na palcach mnóstwo złotych pierścionków. Starannie mi się przyjrzała, wyjaśni
stawki. O nic więcej nie pytałam, wyszłam.

Wracając do domu Delphine już wiedziała, że wróci. Ten pomysł chodził jej po głowie, odkąd "świetnie ubrane" dziewczyny zdradziły jej, że w jeden wieczór może zarobi
kelnerka dostaje za tydzień pracy. Dwa dni później znów wsiadła do autobusu i pojechała odpracować „pierwszą dniówkę, od godziny 9.30 do 18” w jednym z belgijskich domów
publicznych. Ostatnio o takich miejscach stało się głośno – po "aferze w Carltonie" i sprawie słynnego stręczyciela "Dodo la Saumure’a". Proces tego sześćdziesięciodwulatka, który
miał odbyć się 1 grudnia przed sądem poprawczym w Tournai, został przełożony na 1 marca 2012 roku.

8 gru, 10:41
Źródło: Le Monde

Fot. Getty Images/FPM

Strona 1 z 3

Artykuł - drukowanie - Na Tropie w Onet.pl

2011-12-13

http://natropie.onet.pl/najnowsze/4960821,artykul-drukuj.html

background image

Delphine została u Arlette przez trzy miesiące, po czym przeniosła się do Sophie, "gdzie było dużo lżej", a potem do Lydie. Każdej z nich oddawała połowę pieniędzy, które p
klienci. Przez pięć lat ta ładna blondynka z paznokciami pomalowanymi na czarno "pracowała jako dzi..a". Jej matka, "która nie zadaje za wiele pytań", sądziła, że wciąż
Sześć dni w tygodniu, od południa aż do świtu czekała na klienta. Trzeba go było rozerwać, nakłonić do picia – butelki, dwóch lub więcej (od każdej dostawała procent), i zabra
piętro. Potem zjawiał się kolejny, i następny i tak w kółko.

Dołącz do nas na Facebooku

Pewnego dnia odeszła. – Tego wszystkiego razem było już za dużo: prostytucja, alkohol, jointy – miałam dość. Robiłam się agresywna – mówi. Po dziewięciu miesiącach pracy w
przedszkolu znów poczuła się szczęśliwa… – Załamałam się, kiedy przez jakiś czas nie mogłam znaleźć zatrudnienia. Ale odkąd wiem, że mogę pracować w fajnym miejscu, robi
wartościowego, mimo że byłam prostytutką, sama siebie oceniam życzliwiej. Kiedyś co dzień płakałam, teraz już nie. Ostatni raz zdarzyło mi się to miesiąc temu.

Pytana, co sprawiło, że owego listopadowego wieczora zapukała do Arlette, opowiada o przeprowadzce do Belgii po siedmiu "cudownych" latach spędzonych we Francji, o strachu
przed nowym liceum. O pierwszej wypłacie, która dała jej poczucie wolności i o pokusie „zarabiania tysiąc razy więcej w jeden wieczór". – Jestem z robotniczej rodziny –
– Niczego mi nie brakowało, ale kiedy to robiłam, mogłam pomóc rodzicom i sama kupować sobie ciuchy.

Najnowsza odsłona kultowego programu

Bernard Lemettre z "Mouvement du Nid",
stowarzyszenia zajmującego się walką
szacuje (choć dane te są tylko przybliżone),
granicy francusko-belgijskiej, na linii łącz
z Luksemburgiem znajduje się około 500 burdeli czy
raczej "lokali z hostessami". Rozpoznać
zielonych i różowych neonach, widocznych z daleka

nawet w jesienne wieczory, kiedy walońską wieś zasnuwa gęsta mgła.

Wstępujący w te progi belgijscy i francuscy klienci znajdą panie w różnym wieku i z różnych krajów. Niektóre są jeszcze nastolatkami, inne miewają po dwoje dzieci. Są tam Belgijki,
Francuzki, Marokanki, Brazylijki… Zdaniem Lemettre’a każda z nich jest osobą zranioną, noszącą w sobie bolesne "pęknięcie". Właśnie dlatego pewnego dnia trafiły na
tych przydrożnych domów. Siedząc w kłębach papierosowego dymu wokół kuchennego stołu czekają, aż zatrzyma się kolejny samochód. Słysząc dzwonek do drzwi poprawiaj
gorsety, nakładają nową warstwę szminki na usta i wychodzą na scenę.

Lena (jak wszystkie bohaterki reportażu chce zachować anonimowość) za 150 euro miesięcznie pracowała w sklepie z ubraniami w Bukareszcie. Pewnego dnia "znajoma" namówi
na życiową zmianę. Jednym ze sposobów wejścia na drogę prostytucji są właśnie informacje przekazywane sobie przez kobiety. Są też ogłoszenia w gazetach: "szukam dziewczyn"
czy "szukam hostess" (do barów, w których oficjalnie zatrudniane są właśnie jako hostessy) – z podanym numerem telefonu komórkowego.

Sutenerstwo jest w Belgii zakazane, a jednak właścicielom takich przybytków niewiele grozi. Choć ratyfikowano tzw. konwencję abolicyjną, nie przestrzega się jej – przecie
miejskie musiałyby wtedy zrezygnować z podatków płaconych przez te lokale. – Tamta dziewczyna przekonywała mnie, że zarobię 500 euro dziennie. Nawet jeśli trzeba by
to na pół, i tak nie można było porównać takiej kwoty z moją pensją – ciągnie Lena. Chciała zaoszczędzić trochę pieniędzy i "kupić sobie małe mieszkanko".

Nadzieja na to, że "któregoś dnia będzie miała coś na własność" ulotniła się, kiedy ojciec postanowił rozpocząć nowe życie, a matka, po okresie depresji, wyprowadziła si
Śliczna brunetka została zostawiona sama sobie. Biedowała, do końca studiów chemicznych brakowało jej jeszcze trzech lat. W 2007 roku wyjechała z Rumunii. – To wydaje
szokujące, ale owszem, żeby móc się trochę dorobić podjęłam taką właśnie decyzję – mówi. – Bardzo trudno godzić się na każdego klienta. Proszę mi wierzyć, uprawiać
pięćdziesięcioletnim facetem to co innego niż kochać się z równolatkiem. Nikt mnie do tego nie zmusza, ale kiedy nie pracuję, nie zarabiam. Więc myślę o pieniądzach, zamykam oczy i
otwieram je, kiedy klient już wyjdzie.

W dobrym miesiącu Lena może zarobić do 5000 euro – "ale to oznacza pięciu, sześciu mężczyzn dziennie" – tłumaczy ze znużoną miną. Niektórzy bywają brutalni. W zł
nie wyciąga nawet równowartości pensji minimalnej. Z oszczędności udało jej się kupić (za 30 tysięcy euro) dwupokojowe mieszkanie w Bukareszcie. Ale jest wyjątkiem.
dziewczyny trwonią pieniądze. Zawsze myślą, że znów im się uda, że jutro zarobią więcej. Całe dnie spędzają w ciemnościach, piją dużo szampana, a czas płynie… Starzej
nie mają takiego wzięcia.

Strona 2 z 3

Artykuł - drukowanie - Na Tropie w Onet.pl

2011-12-13

http://natropie.onet.pl/najnowsze/4960821,artykul-drukuj.html

background image

Kiedy Alicia (piękna czarnowłosa 41-letnia Marokanka) jako dziewczynka biegała po ulicach Wadżdy, jej marzeniem było zostać "ekspedientką w Paryżu". Macocha jej nie chcia
wychowywała ją babcia. Została sprzedawczynią w centrum handlowym, ale pracowała na czarno i została na tym złapana. Wtedy odpowiedziała na znalezione w "Paris
ogłoszenie "szukam hostessy". Na początku nie miała pojęcia, o co chodzi. – Dziewczyny mi wytłumaczyły… No i cóż, trzeba było z czegoś żyć – wzdycha.

We Francji domy publiczne zamknięto po drugiej wojnie światowej, ale bary z "hostessami" można znaleźć dwa kroki od Pól Elizejskich. – Wszystko wygląda podobnie, pije
klientami, tylko potem, zamiast do pokoju na górze idzie się do hotelu. Zarabiałam dobrze, ale wciąż istniało ryzyko, że mnie złapią – opowiada. Pojechała więc do Belgii, gdzie w
nie są tak czujne.

Teraz dni Alicii przypominają noce, a noce dni. Rano, gdy zasypia obok trzech młodych kobiet, z którymi dzieli pokój, nawiedza ją ten sam sen. Znów odbywa półgodzinny rejs z
do Hiszpanii, pośród nocy, z nadzieją na lepsze życie. Łódź się wywraca i wszyscy toną. Widzi też twarz swojej matki, która zmarła trzy miesiące po jej przybyciu do Pary
przekonaniu, że zaczynam piękne życie w Europie".

Klienci nic nie wiedzą ani o jej koszmarach, ani o koszmarach jej koleżanek. Są "profesjonalistkami", ukrywają przeszłość za długimi rzęsami, za uśmiechem. – Szukają
Więc odganiamy nasze kłopoty, wygłupiamy się i udajemy, że wszystko jest super.

Czy naprawdę jesteś za karą śmierci?

(zdjęcia: 8)

Copyright 1996-2011 Grupa Onet.pl SA

Strona 3 z 3

Artykuł - drukowanie - Na Tropie w Onet.pl

2011-12-13

http://natropie.onet.pl/najnowsze/4960821,artykul-drukuj.html


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IS 2011 12 wyklad 10 08 12 2011 MDW
Szczęśliwa Dwunastka Disco Polo (12 08 2011)
C5 (X7) B3EI0105P0 5 12 08 2011 Opróżnianie Napełnianie Odpowietrzenie Układ wspomagania kier
prezentacja z cwiczen 16 12 08
Ekologia i ochrona środowiska 12 08 cz 2
Ekologia i ochrona środowiska 12 08 cz 1 2
2011 03 08
K1 2011 12 zad 2
1 MSL temat 2011 12 zaoczneid 1 Nieznany
Pochodne funkcji, IB i IŚ, 2011 12
Calki, IB i IS, 2011 12 id 1073 Nieznany
dodatkowe8 analiza 2011 12 id 1 Nieznany
egz pol ETI EiT 2011 12
Lista zagadnien 2011-12, ! UR Towaroznawstwo, II ROK, chai
1999 12 08 2593
ćw 5 pdf przekształcenia użytkow, teren 2011 12

więcej podobnych podstron