Dialekty polskie
Autor: Aleksandra Szmurlik
21.11.2006.
Krótka charakterystyka wybranych języków i dialektów występujących na terenie Polski. Pierwszy
charakteryzowany obszar to Pomorze, gdzie wyróżniamy trzy grupy języków: jezyk pomorski, języki
połabskie i język słowiński. Język pomorski (pòmòrsczi jãzëk, kaszëbskò-słowińskô mòwa, kaszëbskô
mòwa) jest grupą dialektów z tzw. zespołu lechickiego języków zachodniosłowiańskich używanych przez
Pomorzan mieszkających nad południowym brzegiem Bałtyku. Zasięg języka pomorskiego zmniejszał się
od wczesnego średniowiecza. Do dzisiejszych czasów zachowały się jedynie jego dialekty kaszubskie
występujące już tylko w kilku powiatach w województwie pomorskim. Jeszcze w czasach po II wojnie
światowej był to język dominujący w życiu rodzinnym i towarzyskim na terenie dzisiejszych powiatów:
puckiego, wejherowskiego i kartuskiego, zarówno na wsi jak i w miastach. Dzisiaj jest zagrożony
wymarciem, ponieważ w latach 60. i 70. XX wieku został praktycznie zahamowany przekaz pokoleniowy
w rodzinach. Jeśli chodzi o kwestiw nazewnictwa to język pomorski bardzo często bywa utożsamiany z
kaszubszczyzną, choć faktycznie jest ona tylko zespołem należących do niego dialektów. Istnienie kilku
nazw oznaczających ten sam język oraz identifikowanie całego języka z jego najsilniejszym dialektem ma
czasami miejsce w przypadku języków mniejszościowych, które są silnie zróżnicowane i które na wskutek
niesprzyjających czynników politycznych nie były w stanie wytworzyć ogólnego języka standardowego i
zdobyć mocnej pozycji w państwie, w którym są używane. Języki połabskie (po połabsku: wenska rec) to
grupa bardzo blisko spokrewnionych języków uważanych przez niektórych językoznawców za jeden język
połabski (drzewiański). Używane były przez ludność zachodniosłowiańską (plemiona Słowian połabskich),
zamieszkującą tereny pomiędzy dolną Odrą a dolną Łabą. Język drzewiański używany był przez naród
Drzewian na obszarze między dolną Łabą i miastami Lüneburg i Uelzen od VII wieku n.e. do 1756 roku
(został wyparty przez język dolnoniemiecki), kiedy zmarła ostatnia kobieta, mówiąca jeszcze tym
językiem (częściowa znajomość języka przetrwała do roku 1825). Język drzewiański istniał tylko w formie
ustnej aż do XVIII wieku, kiedy miejscowi Niemcy (głównie pastorzy) sporządzili pierwsze zapisy. Miał
duże zróżnicowanie dialektyczne, co wynikało z izolacji poszczególnych skupisk ludności drzewiańskiej.
Języki połabskie zapisywane były w alfabecie łacińskim, zachowało się jednak niewiele tekstów w nich
pisanych (przede wszystkim wyrazy i zwroty z tłumaczeniem na język niemiecki i francuski. Największe
podobieństwo język drzewiański wykazuje do języka kaszubskiego: ma samogłoskę szwa (ë) oraz grupę
ar między spółgłoskami (drzew. gord to pol. gród, bornë to pol. brona). Drzewiański zastąpił spółgłoski
tylnojęzykowe k i g, zmiękczonymi t i d (t'auchor [kucharz], d'óra [góra]). Wyraźne podobieństwo (ta
sama grupa or zamiast pol. ar) istnieje między drzewiańskim i językiem górnołużyckim (drzew. gornak
[garnek] to głuż. hornyk, z'ornu [ziarno] to głuż. zorno). Język drzewiański z okresu schyłkowego miał
akcent ruchomy (padał w każdym wyrazie na inną sylabę). Słownictwo nie tworzyło jednolitego systemu:
każdy wyraz miał wiele znaczeń i każde znaczenie mogło być wyrażone kilkoma wyrazami, np. słowo
za+vët (pol. żywot) oznaczało ciało i brzuch, słowo rt znaczyło usta, wargi oraz dziób, pysk. Teksty
ciągłe w języku drzewiańskim są bardzo nieliczne i ubogie: modlitwa Ojcze nasz i pieśń weselna.
Ponieważ zapisywali je Niemcy, mają one zagmatwaną i skomplikowaną pisownię. Ponadto pochodzą one
wyłącznie z końcowego okresu istnienia języka, kiedy mówili nim jeszcze tylko ludzie starsi - stąd
widoczne są w nim bardzo liczne zapożyczenia z miejscowego dialektu północnodolnosaksońskiego. Język
drzewiański miał cechy języka pozbawionego normy literackiej, rozwijającego się w izolacji od innych
języków słowiańskich i używanego przez ludność wiejską (dużą zmienność i innowacyjność).
Język słowiński to używane czasami określenie na dialekt słowiński języka pomorskiego. Posługiwali się
nim Słowińcy zamieszkujący Pomorze. Gdy tereny te znajdowały się pod władzą Prus, a później Niemiec,
ulegał silnej germanizacji. Przetrwał do początków XX wieku - najdłużej w okolicach wsi Kluki, gdzie
znajduje się obecnie Skansen Słowiński. Spośród badaczy za osobny język uznawał go początkowo
jedynie Friedrich Lorentz. Po dokładniejszym zbadaniu uznał on jednak, że słowińszczyzna jest bliższa na
poziomie fonetyki dialektom północnokaszubskim, niż dialekty północnokaszubskie
południowokaszubskim. Słowińszczyznę wyróżniała jednak większa archaiczność oraz pewna część
leksyki. Słowińcy byli w większości protestantami w odróżnieniu od zdecydowanej większości Kaszubów,
u których dominuje katolicyzm. Przypomina to do pewnego stopnia sytuację Serbów i Chorwatów,
różniących się wyznaniem a używających dialektów tego samego języka, przy czym podziały etniczne nie
pokrywają się zupełnie z podziałami dialektalnymi. Na określenie wspólnego języka katolickich Kaszubów
i protestanckich Słowińców Florian Ceynowa używał nazwy "kaszébsko-słovjinskô móva". Kolejnym
regionem mający własny język (choć kontrowersyjną kwestią jest czy gwary łemkowskie stanowią
odrębny język) to Łemkowszczyzna. Łemkowie to wschodniosłowiańska, rusińska grupa etniczna (grupa
etnograficzna) zamieszkująca historyczny region Galicji, Zakarpacia oraz północną część Słowacji.
Koło Naukowe Slawistów
http://kns.uni.lodz.pl
Kreator PDF
Utworzono 20 April, 2009, 15:54
Najbardziej uznaną w Polsce teorią powstania tej grupy etnicznej, posiadającej własny język, własną
kulturę i obyczaje, jest teoria tzw. migracji wołoskich. Zakłada ona, iż począwszy od XII wieku wzdłuż
głównego grzbietu Karpat, z terenów dzisiejszej Rumunii rozpoczęła się wędrówka pasterzy wołoskich
(kolonizacja wołoska). Ludność ta mieszała się po drodze z ludami ruskimi zamieszkującymi tereny
dzisiejszej Ukrainy przejmując i adaptując ich religię i kulturę. Na terytorium dzisiejszej Polski migracje
te dotarły na przełomie XIII i XIV wieku. W swojej wędrówce na zachód pasterze ci doszli aż do terenów
Beskidu Śląskiego, tzw. osadnictwo na prawie wołoskim, jednak im dalej wkraczali oni na terytoria
polskie, tym większy wpływ miały na nich obyczaje i wpływy ludności zamieszkującej te tereny. Grupy,
które dotarły najdalej na zachód, nie zdołały zachować odrębności etnicznej i kulturowej. Między wiekami
XV i XVII, gdy migracje ostatecznie ustały, zaczęły zmieniać się obyczaje ludów napływających.
Ostatecznie z pasterzy-wędrowców przekształcili się w osiadłych rolników. W końcu XVI wieku istniała już
większość wsi, które widać na XX-wiecznych mapach. Sami Łemkowie nazywali siebie Rusnakami. Nazwa
"Łemko" pojawiła się w początkach XIX wieku i pochodzi od charakterystycznego dla ich języka słowa
"łem" (tylko). Pierwotnie używali jej tylko ich sąsiedzi – Bojkowie, lecz wkrótce nazwa ta się
przyjęła. Wincenty Pol określał Łemków mianem "Czuchońców", jednak zarówno nazwę, jak i zasięg przez
niego podany, etnografowie uważają za "całkowicie fantastyczne". Drugą teorią o pochodzeniu Łemków
jest tzw. teoria białochorwacka. Zakłada ona, że Karpaty były nieprzerwanie zamieszkane przez ludność
słowiańską przynajmniej od V w., o czym świadczy m.in. gród w Trzcinicy przy ujściu Ropy do Wisłoki
sprzed VII w. Dopiero w VII stuleciu w wyniku napływu ludności zachodniosłowiańskiej, lub naturalnej
ekspansji w kierunku żyźniejszych ziem, ludność chorwacka zajęła tereny Dalmacji. Świadczą o tym
zapiski anonimowego kontynuatora dzieła "De administrando imperio" cesarza Konstantyna
Porfirogeneta, który w rozdziale XXX odnotowuje ich przybycie ze swej ojczyzny Białej Chorwacji,
znajdującej się w rejonie dzisiejszego Krakowa. Ta nota była wielokrotnie krytykowana, ale jak się
okazuje, równie często popierana. Za przykład może posłużyć kronika P. Rittera Vitezovicia (Kronika aliti
spomen vsega svijeta vikov, 1696), który podaje bardzo dokładną lokalizacje wymarszu Chorwatów,
miała to być Babia Góra. Cześć pisarzy (np. H. Paszkiewicz, P. R. Magocsi) widzi Chorwatów nad Sanem,
a nawet oddaje im gród Przemyśl. A. Naruszewicz w drugim tomie swojego dzieła Historia narodu
polskiego od początku chrześcijaństwa nazywał "Chrobacją, czyli Karpacją” województwo
krakowskie i Ruś Czerwoną. Większość pierwszych polskich historiografów (J. Potocki, T. Czacki i J.
Lelewel) utożsamia Chrobację z Karpatami, ponadto przypisują podbój tejże Chrobremu. Kraina miała
obejmować teren od Karpat po Dunaj, a Lelewel wyróżniał do tego Czerwoną Chorwację między Bugiem i
Sanem. P. J. Szafarzyk, łączył dwie koncepcje i widział siedziby Chorwatów, które niby "ciągnęły się
nieprzerwanie od wschodniej części Halickiego, gdzie Nestor i Kadłubek przypominają Chorwatów ruskich
(…)na zachód zapewne po miasto Kraków, w pojedynczych zaś osadach na północ aż do czeskich
Karkonoszów”. Chorwaci zapewne byli obecni i silni w Karpatach jeszcze w X i XI w., kiedy to
wedle słów kronikarza Nestora, Włodzimierz Wielki wybrał się na zachód z interwencją zbrojną, w tym
przeciwko Chorwatom "Ide Volodimer na Ch-rvaty”. O tym plemieniu niezbyt pochlebnie
wypowiadają się kościelni pisarze zarówno z Kijowa jak i Gniezna, co może świadczyć o ich pogaństwie
lub niezależności względem tych metropolii, zakłada się, że Białochorwaci byli chrystianizowani w ramach
misji Metodego jeszcze przed chrztem Rusi Kijowskiej. Prawdopodobnie Chorwaci zajmujący długi obszar
wzdłuż Karpat zostali rozdzieleni przez silną migrację węgierską i wołoską. Z czasem doszło do asymilacji
tych grup i przejęcia religii, jak i w dużym stopniu języka przez arumuńskich Wołochów. Tzw. migracja
wołoska od XIII-XIV w. w dużym stopniu była migracją zesłowiańszczonych Wołochów, jak i
Słowian/Białochorwatów opuszczających co raz mniej gościnne Królestwo Węgierskie. Teoria o
pochodzeniu białochorwackim jest jedną z podwalin ideologii narodowej karpatorusińskiej. Pierwszy raz
została wysunięta przez Słowaka Adama F. Kollára (1718- 1783) w dziele Humillium promemoria de ortu,
progressu et in Hungaria incolatu gentis Ruthenicae (1749). Kontynuatorami byli m.in.: Ioannik
Bazilowicz (1742- 1821) oraz Daniel Babil w Historia Diocesana i Ioann Pastelij (1741- 1799) w Historia
Diocesis Munkatsiensis, jak i De origine Ruthenorum. Obecnie przede wszystkim Paul Robert Magocsi.
Korzystając niemal z tego samego materiału faktograficznego powstała trzecia teoria. Zakłada ona, że
Białochorwaci zamieszkiwali Małopolskę, aż po Kraków, z tym że są oni utożsamiani z Rusią Kijowską.
Stanowić to ma dowód na etniczny zasięg terytorium ukraińskiego. Rusini zostali zepchnięci w góry przez
"ekspansywny katolicyzm”, a ostali się jedynie w górach, niezbyt atrakcyjnych dla osadnictwa
polskiego. Stąd pochodzić ma Łemkowszczyzna i Ruś Szlachtowska. Ta teoria firmowana jest przede
wszystkim nazwiskiem Mykoły Hruszewskiego i J. Tarnowycza. Czwarta teoria proponuje za przodków
trackie plemiona, zamieszkiwały one Karpaty jeszcze w czasach starożytnego Rzymu. Ludność ta miała
zajmować się głównie pasterstwem górskim, mimo licznych migracji mieli przetrwać na połoninach
niezbyt atrakcyjnych dla plemion przybywających w poszukiwaniu nowych terytoriów. Z czasem mieli
zasymilować się ze swoimi słowiańskimi sąsiadami. Świadczyć o tym mają wspólne elementy języka
(zwłaszcza terminów związanych z pasterstwem), kultury materialnej. Teoria ta jest marginalizowana ze
względu na wiele niespójności wewnętrznych założeń teoretycznych. Wreszcie ostatnia częściowo
formułowana przez polskich badaczy międzywojnia (zwłaszcza AL. Bartoszczuk), o polskim pochodzeniu
Koło Naukowe Slawistów
http://kns.uni.lodz.pl
Kreator PDF
Utworzono 20 April, 2009, 15:54
mieszkańców bałtyckiego stoku Karpat. Plemiona lechickie, jak i polska migracja czasów Kazimierza
Wielkiego, uległy rusyfikacji w wyniku pozostania pod wpływem cerkwi i słowiańskiego obrządku.
Zakłada, że zdecydowana większość ludności była pochodzenia polskiego, a tylko część
wołoskiego/prawosławnego. W gwarach łemkowskich, które są podobne do języka ukraińskiego, można
znaleźć wiele słów pochodzenia wołoskiego, które do dziś występują w języku rumuńskim, ale też widać
bardzo wiele wpływów polskich, słowackich, a nawet węgierskich. Kontrowersyjną kwestią jest, czy gwary
łemkowskie stanowią odrębny język, peryferyjne gwary języka ukraińskiego, czy też zachodnią odmianę
języka rusińskiego.
Ostatni punkt stanowi Śląsk i dialekt tam występujący, czasami mylnie nazywany gwarą śląską.
Dialekt śląski to zespół gwar śląskich, którym posługuje się rdzenna ludność Górnego Śląska oraz
reliktowo część ludności Dolnego Śląska. Na kształtowanie się słownictwa dialektu miały wpływ
zapożyczenia z języków: polskiego, czeskiego, niemieckiego oraz częściowo słowackiego. W dialekcie tym
przeważa źródłosłów słowiański, przy czym znaczna część wyrażeń bliższa jest raczej językowi
staropolskiemu niż współczesnej polszczyźnie. Pochodzenie od rdzennie polskiego jezyka ze względu na
fleksję, rdzenie tematyczne części wyrazów (w tym wyrazó podstawowych typu zaimki) świadczą o
języku pogranicza polsko- czeskiego, liczne germanizmy w rdzeniach tematycznych (przy zachowaniu
polskich końcówek wyrazów) świadcząo napływowości, a więc wtórności wpływu na dialekt śląski ze
strony jęzka niemickiego. Brak wpływu niemieckiego na fleksję, szczątkowy wpływ na składnie. Dialekt
śląski nie jest jednolity i na różnych obszarach kulturowo- historycznych spotkać można zarówno różne
znaczenia tych samych słów, jak i ich różną wymowę. Nie wszystkie więc cechy diualektu opisane
występują na wszystkich jego obszarach. Często jednak występują m.in. labializacja, mazurzenie i
jabłonkowanie [polegającę na pomieszaniu lub spłynięciu się spółgłosek dziąsłowych (szumiących: sz, cz,
ż, dż) z palatalnymi (ciszące: ś, ć, ź, dź) w pośredni szereg - śz, ćz, źż, dźż (głoski wymawiane są
jednocześnie)].
Aleksandra Szmurlik
Koło Naukowe Slawistów
http://kns.uni.lodz.pl
Kreator PDF
Utworzono 20 April, 2009, 15:54