Nie żałujmy tej miłości
D
dm
A
D
A
G
gm
D
G
D
C
c
G
C
G
F
f
C
A
E
D
dm
A
D
A
G
gm
D
G
D
C
c
G
C
G
F
f
C
A
a
E
D
dm
A
D
A
G
gm
D
G
D
C
c
G
C
G
F
f
C
A
a
E
D
dm
A
D
A
G
gm
D
G
D
1.
2.
C
c
G
C
G
F
f
A
a
D
dm
D
dm
D
dm
A
D
dm
A
D
A
G
gm
D
G
D
Spadnie deszcz na drogi dwie, zmyli krok wędrowca,
w niepogodę powiedz, gdzie szczęście nasze spotkam.
Zerwie wiatr z akacji kwiat, rzuci nam pod nogi,
pozostanie szary świat i niepewne drogi.
Nie żałujmy tej miłości, co przelotnym ptakiem gości,
ledwo przyjdzie, już odchodzi, gmatwa w życiu proste drogi.
Nie żałujmy tej miłości, co i zdradzi, i zawiedzie,
nie żałujmy tej miłości, nie żałujmy jej, lecz siebie.
Przędzie lato cienką nić dymem po ścierniskach,
jak mi z tobą jeszcze być, gdy już jesień blisko.
Odszedł maj z bukietem bzów, drzemie lato w stogach,
wkrótce się spotkamy znów na rozstajnych drogach.
Nie żałujmy tej miłości, co przelotnym ptakiem gości,
ledwo przyjdzie, już odchodzi, gmatwa w życiu proste drogi.
Nie żałujmy tej miłości, co odchodzi i powraca,
nie żałujmy tej miłości w środku zimy, w pełni lata.
Nie żałujmy tej miłości, co drogami chodzi dwiema,
nie żałujmy tej miłości, bo jej bez nas wcale nie ma!
C
c
G
C
G
F
f
A
a
D
dm
D
dm