PORADNIK APARATU FOTO (BY VICIOUS)

Vicious

Podstawy:

Pamiętajcie - NIGDY nie należy zrobić zdjęcia od razu po włączeniu aparatu. Większość telefonów ma
powłączane funkcje auto i co poniektórym to wystarcza. Mając Omnię musimy o tym zapomnieć (dla
niektórych niestety - dla mnie SUPER). Zdjęcia z "automatu" wychodzą często rozmyte,
przejaskrawione i bez poprawnego balansu bieli. Kolejna sprawa (ale tyczy się to też każdych innych
zdjęć zrobionych jakimkolwiek aparatem) - zawsze należy zrobione zdjęcie poddać obróbce w jakimś
programie do zdjęć (polecam Photoshop). Ustawienia autobalansu, nasycenia kolorów etc. Zawsze się
przydaje.

Podstawowe funkcje które powinniśmy poznać żeby cieszyć się robieniem zdjęć:

Lampa błyskowa:

Szczerze polecam - zawsze ją wyłączajmy. Są tylko rzadkie przypadki kiedy się naprawdę nam do
czegoś przyda. Mimo wszystko ta lampa jest dość mocna, dodatkowo nie występują tutaj aż tak
wielkie zakłamania kolorów jak kiedyś w starszych telefonach z lampami diodowymi (ludzie
przykładowo wyglądali jak trupy - zniebieszczenie skóry). Sam osobiście, jak robię zdjęcia z lampą
(naprawdę rzadko), to wyłączam kolory (robię zdjęcia czarno-białe albo w sepii) przez co jakość tak
nie wkurza. A najczęściej używam diody jako latarki.
Można jeszcze poeksperymentować z lampą i robieniem zdjęć makro (czasami efekty wychodzą
zdumiewające). Ale należy wtedy nakleić na lampę np. kartkę papieru (ja zazwyczaj stosuję złożony
w pół papier śniadaniowy - taki specyficzny, albo podwójnie złożoną kalkę). Dostajemy wtedy ciekawy
efekt rozmycia, cienie nie są aż tak widoczne. Ten sposób wymaga sporej ilości zabawy - ale jak już
pisałem efekty mogą wyjść zdumiewające.

AutoFocus:

- Dobry do robienia zdjęć wszelakiego typu, począwszy od panoram, zdjęcia w "ruchu", skończywszy
na zdjęciach przedmiotów (oddalonych troszeczkę od nas). Działa w miarę poprawnie, łapie ostrość w
zależności od ustawienia w opcjach "Pomiar" - środek, punkt matryca. O ile 2 pierwsze są zrozumiałe
to ten trzeci (Matryca) sam szczerze nie wiem jak działa i do czego służy. Osobiście polecam ustawić
tutaj opcję "środek" a jak chcemy by dany element został wyszczególniony ale nie On ma znajdować
się na środku zdjęcia to robimy następującą czynność :
1. Nacelowywujemy aparatem w interesujący nas obiekt.
2. Wciskamy delikatnie przycisk spustu.
3. Kadrujemy tak jak nam się wydaje że będzie najlepiej (dalej trzymając spust do połowy wciśnięty)
4. Wciskamy spust do końca.
W efekcie ostrość będzie chwycona na obiekcie który nie musi być na środku zdjęcia.

- Po zabawach makrem w SE P1i i SE k800i miałem pewne obawy co do makro w i900. Ale się
pomyliłem. Mimo że makro nie chwyta z takiej odległości jak bym chciał (min. 5-7 cm) to i tak efekty
są baaardzo dobre. Przy robieniu makro (ale też i przy innych) bardzo trzeba uważać na poruszenie
ręki, gdyż łatwo możemy zrobić zdjęcie „poruszone”. Trzeba się też przyjrzeć czy ostrość została
dobrze ustawiona - mimo ustawienia pomiaru na "środek" często fokus zbacza lekko w inną stronę
niż byśmy sobie tego życzyli.

niż byśmy sobie tego życzyli.

- bardzo, ale to bardzo użyteczna funkcja do robienia portretów. Bardzo mi się przydała ta opcja przy
robieniu zdjęć paszportowych oraz do dowodu osobistego. Autofocus przy robieniu takich zdjęć (tło
jest jednolite) czasami może fiksować, a przy makro to chyba wiadomo (ostry, przykładowo, nos a
reszta do bani). Bardzo użyteczna też funkcja do zrobienia zdjęć par, lub grup ludzi - kiedy to przy
autofocusie nieraz nie widzimy na co zostanie ustawiona ostrość a po obejrzeniu zdjęcia na
komputerze twarze wychodzą niewyraźne (coś jak z reklamy rutinoscorbinu). Jest to też dobra
funkcja do robienia zdjęć widokom jeżeli chcemy szybko zrobić zdjęcie bez wchodzenia w ustawienia
by wyłączyć AF. Jak telefon nie znajdzie twarzy robi zdjęcie bez AF.

Jasność:

Przechodzimy do najważniejszej funkcji w aparacie. Serio. Radzę dobrze się zapoznać z tą opcją
ponieważ jak chcemy robić dobre zdjęcia to musimy dobrze ją ustawić.
Cóż ta opcja nam daje? Często jak zrobimy zdjęcie, to przykładowo - albo niebo wychodzi jako jedna
biała plama - kiedy w rzeczywistości jest pięknie błękitne - albo dostajemy białe plamy na niektórych
elementach, albo twarze są prześwietlone... Dużo tu wymieniać. Standardowe 0 jest dość jasne i
przy robieniu zdjęć z dużą ilością światła dochodzi często do prześwietlania (co może być przyczyną
mówienia przez "znawców" że aparat robi słabe zdjęcia) i wypaczenia kolorów (co często można
przywrócić w programie do obróbki zdjęć - ale tu nie o tym mówię). Moje standardowe ustawienia
wahają się od -4 do -1. Rzadko kiedy robię coś na 0 bądź wyżej. Dobrym "ćwiczeniem" jak to działa
jest spróbowanie zrobienia zdjęcia w średnio nasłonecznionym pokoju nieba na polu (najlepiej jeszcze
jak mamy drzewo po drodze). Przy obniżaniu tej wartości - pokój robi nam się ciemniejszy ale niebo
oraz kontury drzewa robią się wyraźne. Piszę o tym ponieważ jak zrobimy prześwietlone niebo, to z
takim grzybem już nic nie zrobimy, a jak mamy mocno przyciemnione wnętrze pokoju ale wyraźne
niebo, to ten pokój możemy lekko rozjaśnić w programie do obróbki zdjęć. Dlatego zawsze - ale to
ZAWSZE - musimy wiedzieć jakiemu obiektowi chcemy zrobić zdjęcie. Bo panorama zrobiona z
białym-przepalonym niebem wygląda naprawdę mało apetycznie, a jak zrobimy lekko ciemniejsze (co
też może być efektem tego, że jak robimy zdjęcie w ostrym słońcu detale mogą się dla nas wydawać
nie wyraźne - ale jak zobaczymy to samo zdjęcie później w ciemnym pomieszczeniu okaże się, że
wszystko widać jak na dłoni). Zabawa z jasnością wymaga nie lada wyczucia. Dlatego uważam, że
każdy kto chce robić ładne zdjęcia MUSI tą opcję znać na wszystkie strony by wiedzieć co i w jakich
warunkach ma mu do zaoferowania. Co do wyższych wartości - polecam do robienia zdjęć
obiektów/twarzy przy samym tylko świetle świecy (ISO na maxa, jasność +2/+3, włączone makro) i
przypatrzeć się jakie otrzymujemy efekty. Do robienia zdjęć przy użyciu lampy też zalecam
stosowanie niskich wartości "Jasności" - mniej otrzymamy prześwietlonych zdjęć. Trening w
przypadku tej funkcji czyni mistrza.

Tryby zdjęć :
- wydaje mi się, że jest to opcja z której najczęściej będziemy korzystać. Na niej poprostu należy, wg
mnie, robić 95% wszystkich zdjęć. Możemy modować wszystkie funkcje jak tylko chcemy.

Ciągły - czyli zdjęcia seryjne - ale wszystko w rozdzielczości QVGA - nie polecam do niczego.

Mozaika - do zabawy. Tak jak powyżej - tylko QVGA - i nie polecam do niczego.

- hmmm fajny bajer... W SE możemy robić tylko panoramy od lewej do prawej. A tutaj jak chcemy.
Super sprawa - a co poniektóre zdjęcia mogą mocno zaskakiwać. Polecam do zabawy oraz
testowania.

- wykrywacz uśmiechu. Dla mnie to mało użyteczny bajer (zresztą w dziwnym miejscu jest opcja
schowana) ale działa jak należy. Dodatkowo możemy zrobić zdjęcie w dowolnej rozdzielczości oraz z
dowolnie ustawionymi opcjami AF itp. Do robienia zdjęć portertowych-uśmiechniętych jak znalazł.
Jedyne moje zalecenie to robić zdjęcie w dobrze oświetlonych miejscach (nigdy nie wiadomo kiedy
zrobi zdjęcie).

Scenerie:

Uch i tu powiem jedno. Na początku starałem się z nich skorzystać (myślałem że są coś warte) ale
prawda jest taka że są nic nie warte. Lepiej samemu się pomęczyć i zrobić zdjęcie ze swoimi
ustawieniami. Niby ma powłączane odpowiednie do danych warunków opcje ale brak ich
modyfikowania sprawia że jesteśmy skazani na jakość jaką poda nam telefon. Jeśli chcemy robić
naprawdę ładne fotki to zapomnijmy o tych opcjach.

Poszerz widok - przyjemna funkcja z której korzystam. Poszerza widok do całego ekranu (mimo że to
jest 16:9 to i tak zdjęcie zrobi 4:3). Podczas kadrowania wyłączam boczne panele z opcjami za
pomocą tapnięcia w ekran. Pojawiają się ponownie po ponownym tapnięciu. Ucina dół ale to nie
przeszkadza.

przeszkadza.

- użyteczna funkcja jak mamy problemy z drganiem rąk, bądź robimy zdjęcie w małej ilości światła
(podatne na ruszenie). Włączamy takie zdjęcie - trzymamy równo telefon albo ustawiamy go tak by
nie miał możliwości poruszenia się. Sam złapie ostrość (co jest w niektórych przypadkach nie do
przyjęcia).

Jakość - chyba nie ma co komentować. Zawsze najwyższa.

- wbrew pozorom bardzo ważna funkcja (chociaż jak już pisałem wcześniej można to korygować w
programach do edycji zdjęć). Dobra, ale co to dokładnie jest? Jest to takie ustawienie, za którym
przykładowo biała karta powinna być zawsze biała (bez względu na inne funkcje). Służy do
zachowania dobrego bilansu kolorów (wiem, że to co napisałem może nie jest poprawne z teorią ale
chciałem jak najbliżej pokazać problem). Z opcji "auto" radzę jak najrzadziej korzystać. Zazwyczaj
kolory są albo za "ciepłe" albo za zimne. Dlatego mamy jeszcze opcje "Światło dzienne", "Chmury",
"Żarówka" i co dość ważne "Jarzeniówka". Przed zrobieniem zdjęcia radzę sprawdzić każde ustawienia
i dopasować te które nam w danym momencie pasuje. Do robienia zdjęć z lampą polecam opcję
ostatnią - "jarzeniówka".

Efekty - w większości przypadków służą do zabawy - ale też czasem możemy uzyskać ciekawe
zdjęcia. Po kolei mamy:
Akcent - wyszczególnienie jednego z trzech kolorów (niebieski, czerwony, zielony) - zdjęcie jakie
otrzymamy jest czarno-białe z wyjątkiem wybranego koloru.
Zamień - zgodnie z nazwą - zamienia jeden z 3 kolorów na inny (czerwony, niebieski, zielony).
Przykładowo możemy zrobić z ludzi ufoludków etc. etc.
- najczęściej używany przeze mnie efekt. Jak już pisałem do zdjęć za pomocą lampy daje ciekawe
efekt. I jakoś wolę zrobić już czarno-białe zdjęcie niż później ściągać kolory za pomocą jakiegoś
programu.
Sepia - efekt sepii (starego zdjęcia - można to tak nazwać)
Zielony - bez komentarza
Morski - jw.
Negatyw - robi zdjęcie w negatywie.
Solaryzacja 1,2,3,4 - ciekawe efekty.
Uwypuklenie - ciekawy efekt. Robi niby płaskorzeźbę z naszego zdjęcia.
Kontur - jak nazwa wskazuje. Taki cell-shadding.
Akwarela - robi ze zdjęcia obraz. Ładny efekt - ostatnio dość często się nim bawię. Polecam do
widoków.

- włączenie bądź wyłączenie autofocusa. Przydatne do wyłączenia podczas robienia zdjęć widokom,
panoramom etc. etc. bądź gdy chcemy zrobić zdjęcie bez wyszczególnienia pierwszego planu (po
prostu wszystko będzie tak samo ostre).

- baaardzo użyteczna funkcja. Co to takiego jest ISO ? Ogólnie rzecz biorąc jest to wielkość pixeli. Im
większe ISO to z większego obszaru jest podawana informacja na temat koloru (ale pixel sam w sobie
jest większy). Przydatne gdy chcemy robić zdjęcia w ciemniejszych sceneriach. Wtedy należy ustawić
wartość w miarę wysoką (ale nie przesadzałbym z jej wielkością - powyżej 200 wychodzą spore
szumy i obraz jest mocno "ziarnisty). Sam osobiście zawsze wyłączam opcję auto (jakoś nigdy nie
miałem zaufania do automatu - tam gdzie powinien to dobierał niską wartość, a tam gdzie nie
powinien znowu wysoką). Przy dobrze doświetlonych sceneriach 100 to max - a najlepiej 50. Im
niższa wartość tym też większa wrażliwość na poruszenie przy robieniu zdjęcia. Dlatego dla
nerwowych osób polecam wartość 100-200. W tym miejscu chciałbym napomknąć na temat jednego
brakującego ogniwa w tym aparacie. O braku możliwości ustawienia długości migawki - gdyby to było,
to mielibyśmy pełno wartościową cyfrówkę z prawdziwego zdarzenia. Jest to podstawowa wada.
Zabawa z ISO i migawką daje bardzo duże efekty podczas robienia zdjęć w średnio i mało
doświetlonych miejscach. Frustrujące jest że otrzymujemy opcję ustawienia ISO a o migawce nie
mamy bladego pojęcia jak jest ustawiona... Szkoda... Łudzę się, że może ktoś kiedyś jeszcze zmoduje
soft aparatu w Omni (poświęciłbym wykrywacz uśmiechu i wykrywacz twarzy byle tylko uzyskać tą
opcję). Koniec dygresji.

- jak już wspomniałem. Skąd ma pobierać pomiar - Środek, punkt, matryca. Ostatniej jakoś nie
rozumiem ale i też się nad nią nie rozwodzę. Środek wystarcza.

- wbrew pozorom bardzo mało dzięki tej opcji możemy uzyskać. Efekty są słabo widoczne. W jasnych
sceneriach prawie w ogóle w ciemniejszych już troszkę bardziej. Rzadko kiedy zmieniam standardową
opcję 0 . Zazwyczaj schodzę na -1/-2 (ale tak jak mówię - bardziej widoczne tam gdzie jest mało
światła).

- Druga opcja dzięki której możemy skorygować balans bieli. Zwiększa zgodnie z nazwą nasycenie
kolorów. -3 - kolory są zimniejsze/bledsze - +3 - cieplejsze. Warto skorygować przed zrobieniem
zdjęcia. Zbyt wysokie nasycenie kolorów powoduje utratę detali (przykładowo zielona trawa robi się
mocno zielona i ciężko jest odróżnić poszczególne źdźbła). Radzę ustawiać raczej niskie wartości - po

mocno zielona i ciężko jest odróżnić poszczególne źdźbła). Radzę ustawiać raczej niskie wartości - po
zrobieniu zdjęcia zawsze możemy skorygować niedobór kolorów w programach edycyjnych zdjęć, a
na brak szczegółów już nic nie poradzimy.

- jak sama nazwa wskazuje. Mało widoczny efekt. -3 - najbardziej wyostrzone, +3 - najbardziej
"rozmyte". Należy przy tej funkcji pamiętać że wyostrzenie może spowodować rozmycie (taki
paradoks) ponieważ aparat jest wtedy bardziej podatny na "poruszenia" ręki podczas zwalniania
migawki. Radzę raczej wyostrzać zdjęcia niż robić je "miękkie"/"rozmyte" z prostego względu
(znowu) możemy po zrobieniu zdjęcia rozmyć lekko zdjęcie - w drugą stronę nie jest już tak łatwo (a
wręcz jest to nie możliwe - mimo możliwości niektórych programów).

GPS - tagowanie zdjęć położeniem geograficznym. Szczerze ? Nie wiem po co to... Chyba że ktoś
zapomina gdzie był i gdzie robił zdjęcie.

- komiczna opcja.... Usuwanie efektów czerwonych oczu ze zdjęć zrobionych lampą diodową... Nie
wiem po co to komu i na co. To samo można zrobić (tak powtarzam się) za pomocą programu do
edycji zdjęć.

- tu jest dość dziwnie. Kosztem włączenia tej opcji jest delikatne rozmycie zdjęcia (tak jakbyśmy
ustawili ostrość na +2). Dlatego stosuję opcję ostrość -3 i włączony system antywstrząsowy.
Powinniśmy pamiętać że ten system jest tylko cyfrowy a co za tym idzie jego efekty są mizerne.
Rzadko kiedy włączam tą opcję. Lepiej zrobić zdjęcie ostrość -3, wyłączony system antywstrząsowy,
aparat ustawić w nieruchomej pozycji i włączyć samowyzwalacz. Efekty zdecydowanie lepsze. Co do
ustawień ostrości i tego systemu polecam zabawę w różne ustawienia podczas jazdy samochodem -
popróbujcie robić różne zdjęcia i zobaczcie jakie efekty Was najbardziej zadowalają.

Ustawienia cz.2

Domyślna pamięć - tutaj bez komentarza

przek.lim czasu aparatu - po jakim czasie braku aktywności aparat ma się wyłączyć i przejść do menu
głównego

- polecam zawsze mieć tą opcję włączoną. Pokazuje linie na ekranie podczas robienia zdjęcia. Bardzo
przydatna funkcja do kadrowania. Dzięki tym liniom nieraz zauważymy, że zdjęcie np. robimy
krzywo.

- czy po zrobieniu zdjęcia mamy sobie podglądnąć zdjęcie. Z jednej strony użyteczne (bo widzimy czy
nie poruszyliśmy ręką podczas robienia fotki) ale z drugiej strony brak możliwości zrobienia zoom'u
powoduje, że czasem lepiej tą opcję wyłączyć i szybko zrobić z 5-6 zdjęć a później je obejrzeć.

Dźwięk migawki - bez komentarza.

Przelecieliśmy takim sposobem wszystkie opcje. Teraz jak zrobić zdjęcie? Odpowiedź: ŁADNIE.
Podstawą dobrego zdjęcia nie jest bynajmniej aparat (aparat to narzędzie które nam to umożliwia) a
obiekt oraz kadr. Można mieć ciekawy obiekt zdjęcia ale tak go złapać, że nic nie zobaczymy albo
obiekt przestanie być ciekawy. Idzie to też w drugą stronę - co po doskonałym kadrze kiedy obiekt
jest kompletnie nieciekawy ? Opcje aparatu powinniśmy znać na pamięć, żeby nie tracić czasu
podczas robienia zdjęcia. Często bywa tak że na 100-200 zdjęć 2 zostawiam a resztę kasuję bo się do
niczego nie nadają. Trening czyni mistrza. Najlepszym dowodem były zdjęcia robione telefonami
przez zawodowych fotografów. Było to za czasów gdy w telefonach królowały aparaty VGA - a zdjęcia
były wprost magiczne. To nie prawda że jak telefon ma aparat - to tym aparatem nie da się zrobić
dobrego zdjęcia. Tak mówią malkontenci którzy nie umieją korzystać z danego sprzętu. A często jak
mają dobry sprzęt to nawet go obsłużyć odpowiednio nie potrafią. W życiu wybawiłem się już
ogromną liczbą aparatów fotograficznych oraz „głupkami” (pół roku mieszkałem z zawodowym
fotografem). Żaden kurs, żadna osoba nie nauczy Was robić zdjęć - musicie się tego nauczyć sami.
Tylko musicie tego mocno chcieć. Zdjęć możecie narobić tysiące - a potem robić oceny już na
komputerze. I nie wierzę , że w tym 1000 nie znajdzie się choćby jedno dobre.

Garść rad:
- nigdy (a przynajmniej starajmy się) nie robić zdjęć pod światło. Wiadomo że są od tego wyjątki ale
należą do rzadkości. Zdjęcia róbmy mając źródło światła za plecami albo z boku. Dodatkowa uwaga -
nie robimy zdjęć słońcu. Słońce jest najmocniejszym światłem padającym na ziemię - a co za tym
idzie łatwo i szybko może nam przepalić matrycę. Do takich zdjęć są odpowiednie filtry na obiektywy.
Po takim jednorazowym nieraz zabiegu aparat staje się bezużyteczny. Trzeba wtedy wymienić
matrycę (a to jak wiadomo są to spore koszty).
- kadrujmy prosto. Kiedyś była moda na powykręcane zdjęcia. Chyba minęła (przynajmniej mam
taką nadzieję) bo takich zdjęć nie idzie oglądać. Dobrze złapany kadr to połowa sukcesu.
- jak robimy zdjęcia ludziom to - znając ich przyzwyczajenia - ustawmy opcję wykrywania twarzy (by
fokusik ładnie złapał ostrość) natomiast nie celujmy aparatem w twarz... Lepiej zrobić całą postać niż

fokusik ładnie złapał ostrość) natomiast nie celujmy aparatem w twarz... Lepiej zrobić całą postać niż
obciąć komuś nogi i pokazać przestrzeń nad daną osobą.
- zdjęcia w ruchu są trudne do zrobienia. Omnia przez brak możliwości ustawienia szybkości migawki
prowadzi do robienia pół środków. Czyli przykładowo - biegnącemu psu lepiej zrobić zdjęcie pod
jakimkolwiek kątem niż prostopadle. Mamy wtedy większą szansę na sukces. Nie róbmy też zdjęć od
frontu/tyłu bo zdjęcie w 95% nada się do wyrzucenia w kosz (zniekształcenia, brak wrażenia
"ruchu").
- do zdjęć makro należy się przygotować. Makra zazwyczaj robimy przedmiotom nie poruszającym
się. Nie wpatrujmy się w dany obiekt jak kot w śledzia tylko popatrzmy za ładnym tłem. Wielu
ludziom wydaje się, że każde makro jest ładne a tło jest rozmyte i go nie widać. BŁĄD. To że rozmyte
to nie znaczy, że jest nie ważne. JEST. I to bardzo.
- Zdjęcia widoków - starajmy się uchwycić niebo. Omnia ma zwyczaj prześwietlania nieba i zrobienia
z niej białej plamy. Tutaj mocno musimy się pobawić kadrowaniem oraz ustawieniem jasności. Niebo
i chmury to ważne elementy nawet najprostszych zdjęć.
- starajmy się nie przebarwiać zdjęć. Zbyt wysokie nasycenie kolorów powoduje utratę detali. Mocne
nasycenie polecam do wszelakiego typu efektów (akcent, zamień i przede wszystkim akwarela).
- jeżeli jest możliwość - róbmy stojaczek dla naszej Omni. Im mniejsza szansa na poruszenie tym
większa szansa na zadowolenie ze zdjęcia. Jeżeli mamy problemy z utrzymaniem telefonu w pozycji
nieruchomej skorzystajmy z samowyzwalacza. To naprawdę w wielu przypadkach ratuje sytuację.
- każde dobre zdjęcie poddajmy obróbce w programie komputerowym. Nauka takiego programu
czasami trwa dość długo ale efekty mogą być zdumiewające. Żaden profesjonalny fotograf nie pokaże
zdjęcia nie obrobionego. Należy o tym pamiętać, że to co oglądamy w gazetach/wystawach/telewizji
to zdjęcia już przerobione a nie zrzucone prosto z aparatu na papier.
- jeżeli jest mało światła to radzę nie robić zdjęć niż później się denerwować że wyszły tragiczne. Taka
jest uroda tych aparatów. Dobra lampa błyskowa to cena kilku Omni. Więc jak ktoś Wam wciska
bajer, że „głupkiem” zrobi dobre zdjęcie w nocy to możecie go śmiało wyśmiać.