"Komorowski jest utkany ze strachu, kombinuje jak koń
pod górę"
niedziela, 6 marzec 2011 , 17:38 Źródło: Blogi polityczne w Onet.pl
Ryszard Czarnecki, fot. Fot. Wojciech Olkuonik / Agencja Gazeta
Według dzisiejszego sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia, PO może liczyć na 30 procent
poparcia, a PiS na 28,4 procent. Fakt ten nie mógł ujść uwadze polityków Prawa i Sprawiedliwości -
tak blisko PO partia Jarosława Kaczyńskiego już dawno nie była. Według Ryszarda Czarneckiego,
takie oznaczają, że PO zaczyna się bać, czego przykładem wywiad prezydenta Komorowskiego dla
"Newsweeka". - Komorowski jest cały utkany ze strachu. Boi się silnego premiera Kaczyńskiego -
pisze europoseł na swoim blogu w Onecie.
Bronisław Komorowski w wywiadzie udzielonym "Newsweekowi" powiedział, że po wyborach to on
wskaże kandydata na premiera, i wcale nie musi to być Jarosław Kaczyński, jeśli PiS wygra.
Zdaniem Czarneckiego taka postawa bardzo zbliża prezydenta Komorowskiego do pierwszego
sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki, który powiedział, że "władzy raz zdobytej nie oddamy".
- Do tego klasyka komunizmu w Polsce nawiązał teraz prezydent Komorowski, który (...) wyraźnie
zasugerował, że misji formowania nowego rządu nie musi powierzyć liderowi zwycięskiej partii.
Choć Komorowski z Tuskiem się żrą, to jednak nie o lidera PO tu chodzi. Chodzi panu prezydentowi
oczywiście o Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Komorowski i Platforma słusznie obawiają się, że Prawo
i Sprawiedliwość ma olbrzymią szansę wygrać wybory parlamentarne - pisze Czarnecki powołując
się przy tym na wyniki dzisiejszego sondażu.
Według europosła prezydent tak się boi PiS, że już teraz próbuje zrobić wszystko, aby władza
pozostała w obozie PO. - Komorowski jest cały utkany ze strachu. Boi się silnego premiera
Kaczyńskiego. Już w tej chwili więc, kombinuje jak koń pod górę, aby nawet w wypadku
zwycięstwa PiS tak zachachmęcić, niezależnie od woli wyborców, władza pozostała w rękach jego
1
obozu politycznego - pisze Czarnecki. Europoseł zarzuca prezydentowi, że ten jest prezydentem
partyjnym, nie potrafi być prezydentem wszystkich Polaków i woli być instrumentem w rękach PO.
Przeczytaj cały wpis na blogu Ryszarda Czarneckiego w
2