Sportowy model atomu |
|
Atom - od starożytnych czasów Demokryta do schyłku dziewiętnastego wieku symbol czegoś, co jest najmniejsze i niepodzielne ("atomos" znaczy po grecku - niepodzielny). Powstała nawet propozycja polskiego słowa - odpowiednika atomów - "niedziałki". Słowo "atom" pozostało, ale nie jest już ani symbolem czegoś najmniejszego, ani niepodzielnego. Po prostu, atom zajmuje określone miejsce w strukturze materii. Z atomów składają się cząsteczki i struktury krystaliczne, sam zaś atom zbudowany jest z jądra atomowego i powłok elektronowych o bardzo skomplikowanych konfiguracjach. Od czasów szkolnych wiemy jak atom wygląda - "orbity elektronów wokół kuleczki oznaczającej jądro atomowe". Oglądając wielokrotnie takie obrazki jesteśmy skłonni zgodzić się z sugerowanymi proporcjami, nawet gdy dowiadujemy się, że rozmiary atomu są rzędu 10-10 metra, a rozmiary jądra atomowego - rzędu 10-14 metra. |
Dla uzmysłowienia sobie właściwych proporcji przypominamy tu nieco żartobliwie, "sportowy model atomu". Cztery rzędy wielkości to znaczy, że jedno jest dziesięć tysięcy razy mniejsze od drugiego. Przyjmijmy w naszym sportowym modelu, że stadion ma średnicę jednego kilometra, czyli jest to stadion-gigant. Coś, co jest dziesięć tysięcy razy mniejsze ma wtedy średnicę dziesięciu centymetrów. Jeśli więc atom zostałby powiększony do rozmiarów takiego stadionu, to jądro atomowe miałoby wtedy rozmiary ... piłki, i to raczej piłki tenisowej niż piłki nożnej. W tej lekcji poznamy lepiej szczegóły budowy tego "obiektu" gdzie rozgrywają się zjawiska nie mniej ciekawe od imprez sportowych.