Polska architektura za panowania Wazów
Nurt pierwszy, związany z rozwijaniem i rodzimym interpretowaniem rozwiązań renesansowych, najlepiej widoczny jest na terenach środkowej Polski, a zwłaszcza Lubelszczyzny. Interesującym przykładem jest, malowniczy dwór w Poddębicach koło Łęczycy, ale najciekawsze realizacje miały miejsce w Zamościu, Lublinie i Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Choć plany budowy Zamościa przypadają na okres przed panowaniem Zygmunta III, to sama realizacja miała miejsce w końcu XVI i na początku XVII wieku. W wynikuwspółpracy kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego (1542-1605) z włoskim architektem Bernardem Morando (ok.1540-1600) powstało miasto, które zajmuje wyjątkową pozycję wśród miast polskich i posiada trwałe miejsce w dziejach światowej urbanistyki. Efektem współdziałania niezwykle światłego, wykształconego, obytego z kulturą artystyczną fundatora z uzdolnionym i znającym najlepsze wzorce architektem było założenie łączące w sobie koncepcje renesansowego “miasta idealnego”, najnowsze zdobycze inżynierii wojskowej z wysokiej klasy budowlami o indywidualnym wyrazie (pałac kanclerski, kolegiata, budynek akademii, ratusz, kamienice). W kolegiacie zamojskiej pojawiły się stiuki na sklepieniach, które staną się jedną z najważniejszych cech szeregu kościołów tzw. “renesansu lubelskiego”. W dobie kontrreformacji, po dłuższym okresie zastoju, ożywił się ponownie kościelny ruch budowlany. Uczestniczyła w nim i polska prowincja, która korzystając z tradycyjnych, gotyckich jeszcze elementów, renesansowych i manierystycznych wzorców, okraszając to wszystko rodzimymi pomysłami wytworzyła własny język widoczny na terenie Lubelszczyzny. Najciekawszymi chyba przykładami tego nurtu są kościół Bernardynów (przebudowany po 1602) w Lublinie, fara kazimierska oraz kamienice Przybyłów i Celejowska (pocz.XVII w.) w Kazimierzu.
Nurt manierystyczny ujawnił się na południu Polski w późnej twórczości Santi Gucciego (ok.1530-ok.1600), którego oddziaływanie na warsztaty architektoniczno-rzeźbiarskie pierwszej ćwierci XVII wieku było dość istotne. Przypisuje się mu projekty pałacu w Książu Wielkim, zamek w Baranowie, czy kaplicę Myszkowskich przy kościele Dominikanów w Krakowie. Jego architektura, pełna fantazji, zaskakujących efektów, urozmaicona i niebanalna, odwoływała się w detalu do manierystycznych wzorników włoskich i niderlandzkich. Przykładem rezydencji magnackiej łączącej wzory późnego renesansu, manieryzmu z nowym kotrreformacyjnym programem jest siedziba rodu Krasickich w Krasiczynie. Zbudowana dla jednego z najpotężniejszych magnatów kresowych Marcina Krasickiego, posiada cztery, odmiennych kształtów baszty, których nazwy (Boska, Papieska, Królewska, Szlachecka) i dekoracje odzwierciedlają idee sarmackie i kontrreformacyjne, charakterystyczne już dla wczesnego baroku. Najbardziej jednak niezwykłą budowlą tego nurtu jest zamek Krzyżtopór w Ujeździe k. Opatowa (1631-44) zbudowany dla Krzysztofa Ossolińskiego przez Wawrzyńca Senesa. Ta nawiązująca do włoskich wzorów palazzo in fortezza (najsłynniejsza - willa Caprarola projektu Giacomo Vignoli) budowla jest chyba najjaskrawszym przykładem architektonicznej ekstrawagancji w ówczesnej Rzeczpospolitej. Opowieści o marmurowych żłobach i wielkich balach organizowanych przez właściciela przetrwały wieki, choć sama budowla szybko popadła w ruinę. Zniszczona w latach 1655-57, w czasie “potopu”, nigdy już nie miała odzyskać dawnego blasku. Jednak i dziś jej monumentalne ruiny są świadectwem krótkiej, ale niezwykłej świetności. Do przykładów sztuki manierystycznej należy też zaliczyć kaplicę Boimów we Lwowie.
Na północy Polski głównym ośrodkiem artystycznym był Gdańsk. Specyfika tego miasta i własne oblicze jego sztuki kształtowało się w wyniku związków handlowych i kulturalnych z innymi ośrodkami Morza Bałtyckiego, a przede wszystkim z Niderlandami. Stamdąd pochodziły inspiracje i wzorniki, stamtąd przybywali najwybitniejsi twórcy. Oblicze Gdańska jako ośrodka manieryzmu północnego było wynikiem działalności przede wszystkim trzech artystów: Antoniego van Opbergena (Obbergen, 1543-1611),Wilhelma van den Blocke i jego syna Abrahama, którzy przybyli do miasta w latach osiemdziesiątych. Zgodnie z niderlandzką tradycją architektura Gdańska wypowiadała się w budynkach świeckich - kamienicach, bramach, budynkach publicznych. Charakteryzuje ją połączenie surowej czerwonej cegły z niezwykle bogatymi, rzeźbionymi w kamieniu dekoracjami, opartymi na popularnych wzornikach Cornelisa Florisa i Vredemana de Vries. Wśród zrealizowanych budowli szczególnie wyróżnić należy Arsenał, Bramę Wyżynną (1574-88), Bramę Złotą czy kamienicę Steffensa.
Nurt trzeci, początkowo występujący równolegle z dwoma poprzednimi, z czasem stał się nurtem obowiązującym. Propagowany przez dwór królewski, najwybitniejszych magnatów i zakon jezuicki, około lat 30. XVII wieku okrzepł i stał się jednorodnym stylem jednoczącym różne tradycje. Rzeczpospolita przyjąwszy w 1577 roku postanowienia soboru trydenckiego stała się krzewicielem idei kontrreformacyjnych. Kościół katolicki, starając się przywrócić zagrożoną przez reformację pozycję, postanowił wciągnąć w orbitę swoich zainteresowań również sztukę. Stała się ona niezwykle skuteczną bronią w tej walce, przyciągającą ludzi do Kościoła. Nowy program budownictwa kościelnego opracował w latach 70. w Rzymie św. Karol Boromeusz (1538-84), który zalecał wzmocnienie elementami architektonicznymi efektów ceremonii religijnych. Miały się one stać scenograficzną oprawą wszelkich uroczystości, wnętrza kościołów miały być przestrzenne, a głównym punktem skupiającym wzrok widza stał się monumentalny ołtarz główny. Okazałe fasady z posągami świętych, świadomie dominujące nad otoczeniem, dopełniały program założenia.
Wczesnobarokowe, włoskie wzory zostały niemal natychmiast przeniesione na tereny polskie. Jeszcze nie ukończono wzorcowego dla baroku jezuickiego kościoła Il Gesu (1568-84) w Rzymie, gdy w Polsce zaczęto wznosić oparte na jego wzorze świątynie. Całą Europę ubiegły kościoły w Nieświeżu, Lublinie, Kaliszu, Wilnie (monumentalny kościół św. Kazimierza) i wreszcie najwyższej spośród nich klasy kościół św.św. Piotra i Pawła w Krakowie (fundacji królewskiej). Świątynie te łączyły układ centralny z podłużnym. Ich szerokie nawy główne z kopułą tworzyły znakomitą przestrzeń dla aranżowania ceremoniału kościelnego. Wnętrza były stosunkowo bogate, z wysuniętymi gzymsami, fasada zaś monumentalna, choć niezbyt ozdobna. Przyniesione przez jezuitów (Jan Maria Bernardoni, Józef Britius) budownictwo reprezentowało najbardziej nowoczesne rozwiązania przestrzenne i formy architektoniczne.
Jednak to mecenat królewski przyniósł najistotniejsze dla tego czasu dzieła. Zygmunt III był człowiekiem nie tylko gorliwej religijności i przykładnym katolikiem, ale także świetnie wykształconym i znającym się na sztuce władcą. Co więcej, sam wykonywał przedmioty złotnicze, malował obrazy, interesował się też planami architektonicznymi. Zaprosił on na swój dwór cenionych artystów, którzy zgodnie z jego intencjami propagowali idee i formy nowego, barokowego stylu. Upodobania króla były skierowane na formy monumentalne i surowe, a ulubionym materiałem był ciemny marmur wydobywany w Chęcinach, potem zaś w Dębniku. Kiedy w 1595 roku spłonęło reprezentacyjne skrzydło Wawelu król postanowił je odbudować już według nowej mody, zlecając wykonanie tej pracy Janowi Trevano . Ten nadworny architekt wykonał jeszcze kilka znaczących budowli: kościół św. Piotra i Pawła, który przyćmił poprzednie jezuickie świątynie poziomem architektury i doskonałością detalu, Zamek Królewski w Warszawie, pełniący po przeniesieniu stolicy z Krakowa funkcję oficjalnej siedziby króla i urzędów Rzeczpospolitej; wreszcie Zamek Ujazdowski, wiejską rezydencję króla, w równym stopniu co poprzedni działający prostotą i monumentalnością rozwiązań. Nieco późniejszą, wykonaną dla biskupa Zadzika, budowlą Trevana był pałac biskupi w Kielcach.
Wśród magnaterii idącej śladami króla i stylu potrydenckiego wyróżnili się marszałek Mikołaj Wolski i wojewoda krakowski Stanisław Lubomirski. Pierwszy ufundował klasztor i kościół Kamedułów (1605-32) na Bielanach w Krakowie. Drugi, pragnący zadziwić szlachtę wspaniałością swojego dworu, zaprosił do przebudowy swojej rezydencji w Wiśniczu Nowym najwybitniejszego obok Trevana architekta wczesnego baroku Macieja Trapolę (zm.1637). Jego indywidualny, bardziej dekoracyjny styl przełamywał oschłość architektury Trevana.
Ze śmiercią Zygmunta III (1632) kończy się potrydencka faza kontrreformacji, choć pozostają w użyciu oszczędne i wytworne formy tego stylu. Władysław IV (1595-1648, na tronie od 1632) rozwija barokowy styl życia dworu króleskiego z uroczystościami, inscenizowanymi nabożeństwami i niezwykle bogatymi w formie pogrzebami. Cieszyła się wówczas ogromną popularnością tzw. “mała architektura”, będąca plastyczną oprawą tych uroczystości. Architektem specjalizującym się na dworze w tej dziedzinie był Jan Baptysta Gisleni. Głównym architektem Władysława IV był Konstanty Tencalla, którego dziełem była dużej urody kaplica św. Kazimierza przy katedrze w Wilnie, kaplica Wazów przy katedrze wawelskiej, kościół św.Teresy w Wilnie, a także kolumna Zygmunta na placu Zamkowym w Warszawie. W tym czasie powstało także szereg rezydencji, zarówno w nowej stolicy jak i na prowincji, które rozwijały koncepcję barokowej rezydencji. Najciekawszą jest chyba pałac Koniecpolskich w Podhorcach będący przykładem przeobrażania się budowli do tej pory obronnej w rezydencję otwartą. Ruch budowlany, który z dużym rozmachem rozwijał się w Polsce, zostaje na pewien czas zahamowany wojnami, zwłaszcza szwedzkim “potopem”, najazdem siedmiogrodzkich wojsk Rakoczego, wojną z Moskwą i pustoszącymi południowe kresy wypadami tatarskimi. Zniszczenia w kraju są ogromne, a ponowne odrodzenie sztuka przeżyje za panowania Jana III Sobieskiego (na tronie1674-96). Specyficznym przykładem budownictwa sakralno-obronnego epoki był warowny klasztor jasnogórski, który w okresie “potopu” zyskał szczególne znaczenie jako twierdza nie tylko wojskowa, ale i duchowa.
Zamość
Jedno z nielicznych w Europie miast próbujących zbliżyć się do koncepcji renesansowego “miasta idealnego”, planowanego, przy całej swojej funkcjonalności, jako dzieło sztuki. Zbudowane całkowicie od nowa na zamówienie kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego zaprojektowane zostało przez Bernarda Morando. Budowę miasta rozpoczęto w 1581 roku i do końca XVI wieku powstały obwarowania, pałac kanclerski, kolegiata, budynek Akademii, arsenał, ratusz i pierwsze kamienice. Dalsze prace trwały aż do końca XVII wieku. Plan Zamościa harmonijnie łączy bastionowy pięciobok założenia i dwa prostokąty w jego obrębie. Od zachodu jest to część rezydencjonalna, zaś od wschodu właściwe miasto z tradycyjną szachownicą ulic i rynkiem głównym. Zamoyski przeznaczył dla siebie sporą powierzchnię miasta, stawiając okazały pałac. Jednak główną część stanowi zabudowa miejska z okazałym ratuszem w środku (rozbudowanym w latach 1639-51), który miał być najważniejszym, pionowym akcentem założenia. Kamienice wokół rynku projektowane przez Moranda powstały w dużej mierze w wieku XVII, tak jak wiele innych budowli miasta. Zarówno ratusz jak i niektóre z kamienic posiadają posiadają już, zwłaszcza w podziałach elewacji, cechy stylowe wczesnego baroku. Zamość jest więc niezwykle interesującym zespołem urbanistycznym, stojącym na pograniczu renesansu i baroku.
Fara w Kazimierzu Dolnym
Jeden z najbardziej typowych kościołów późnorenesansowego nurtu rodzimego, zwanego “renesansem lubelskim”. Malowniczo położona świątynia jest wypadkową pierwiastków gotyckich (plan z wydłużonym prezbiterium, stromy dach, skarpy) oraz renesansowych (półkoliste prezbiterium, sklepienia kolebkowe z lunetami, dekoracje sklepień). Ostateczny kształt budynku, w dwu etapach (1586-89 i 1610-13), nadał architekt lubelski Jakub Balin. Sztukaterie o renesansowym detalu i różnorodnych motywach (serca, romby, owale, trójkąty itp.) uderzają bogactwem. Staną się one jednym ze wzorów tego typu dekoracji na Lubelszczyźnie i poza jej granicami.
Kamienice Przybyłów w Kazimierzu Dolnym
Kamienice Mikołaja i Krzysztofa Przybyłów, bogatych mieszczan kazimierskich, usytuowane na rynku w Kazimierzu Dolnym należą do najciekawszych i najbardziej oryginalnych zabytków późnego rodzimego renesansu polskiego (renesans lubelski). Ukończone w 1615 roku, stanowią na pozór jedną budowlę, co podkreślają wspólne podcienia i gzymsy w górnej części. Szybko można się jednak zorientować, że są to dwie trójosiowe budowle różniące się zarówno dekoracją ścian jak i wieńczących attyk. O ich niezwykłości decydują dekoracje elewacji, wykonane w zaprawie, o niezwykle bogatej treści i zdobnictwie, nawiązujące do kamienic lubelskich i zamojskich. Ludowe w wymowie, ale pełne szczerości i fantazji sztukaterie przywołują motywy świętych patronów (Mikołaja i Krzysztofa), postacie biblijne i alegoryczne, sceny religijne, fantastyczne zwierzęta. Swobodna kompozycja, różnorodność skali, naiwnie przekształcone motywy włoskie i niderlandzkie tworzą doskonały przykład horror vacui (leku przed pustką) i są wyrazem zarówno bogactwa fundatorów, jak i typowego dla tego czasu rozwoju stylowego. Trudny do jednoznacznej interpretacji program ikonograficzny łączy w sobie prowincjonalny humanizm z ideami kontrreformacyjnymi.
Zamek w Baranowie
Manierystyczny zamek w Baranowie, zbudowany w latach 1591-1606 według projektu Santi Gucciego dla rodziny Leszczyńskich, jest wypadkową tradycji włoskiej i niderlandzkiej oraz miejscowego poczucia formy. Ta wspaniała rezydencja magnacka posiada charakterystyczne cechy obowiązujące świeckie siedziby w wielkim stylu: pseudowarowny wygląd, cztery skrzydła i arkadowy dziedziniec (włoskie zasady teoretyczne dostosowane zostały do potrzeb rodzimych). Zamek założono na planie prostokąta i opatrzono na narożach okrągłymi basztami. Frontowa ściana parawanowa zwieńczona ozdobną attyką i bogato wykrojone szczyty są przejawem cech rodzimych. Architektura budowli ma zaskakiwać widza: w fasadzie frontowej, w środek ślepej ściany, wstawiono bramę prowadzącą na dziedziniec podniesiony do poziomu pierwszego piętra. Pisał o tym Adam Miłobędzki: “Wchodzący w czeluść monumentalnej bramy (...) nie spodziewa się, że zamiast przejazdu znajdzie w niej schody, które zaprowadzą go na poziom dziedzińca. Tu wychodzi wprost na skąpo przeprutą oknami ścianę skrzydła mieszkalnego, która zmusza go do odwrócenia się - staje zaskoczony i zdumiony widokiem wspaniałej kolumnady krużganków z wachlarzem schodów okalających otwór, którym wyszedł”. Manierystyczne portale zamku o fantazyjnej dekoracji wykonanej przez pińczowski warsztat (Mistrza kaplicy Firlejów w Bejscach) kontynuują bogaty styl Gucciego: guzy i rozety w płycinach węgarów, motywy głowic jońskich, fryz ze spłaszczonych liści akantu i nadproża z uszami w kształcie głów smoczych, silnie wygiętych na zewnątrz; formy dekoracyjne opinają proste konstrukcyjne części portalu w sposób ruchliwy i płynny. “Pińczowski” detal Baranowa charakteryzuje się odstępstwem od klasycznych form włoskich. Obok Włochów pracowało w Pińczowie wielu Niemców i Polaków, im też należy przypisać operowanie motywami niderlandzkimi i wzrost dziwacznej dekoracyjności.
Zamek w Krasiczynie
Zamek w Krasiczynie to okazała magnacka rezydencja manierystyczna, powstała staraniem wojewody podolskiego Marcina Krasickiego według pomysłu architekta Galeazza Appianiego w latach 1597-1618. Jest to kwadratowe założenie z czterema cylindrycznymi, różnie ukształtowanymi basztami na narożach (są to przekształcone, 4-kondygnacyjne basteje pierwotnego zamku). Idee kontrreformacji znalazły odbicie w nazwach, a częściowo i formach baszt - Boskiej (kopułowa kaplica), Papieskiej, Królewskiej (o skomplikowanym na kształt korony hełmie) i Szlacheckiej - mówiących o hierarchii niebieskiej i ziemskiej. Od pd. i zach. postawiono ściany kurtynowe zwieńczone attykami ze sterczynowymi grzebieniami, z pozostałych boków piętrowe skrzydła mieszkalne. W 1614 r. usytuowano na osi symetrii zamku bramę zaakcentowaną wysoką wieżą i długim mostem. W ten sposób wjazd do zamku zyskał monumentalną oprawę, odpowiadającą już typowemu dla baroku dążeniu do reprezentacji. Idee polityczne i religijne rozwijała bogata sgraffitowa dekoracja ścian z postaciami świętych, królów polskich i rycerzy, popiersiami cesarzy rzymskich i bizantyńskich oraz scenami ze Starego i Nowego Testamentu.
Zamek Krzyżtopór w Ujeździe
Ogromnych rozmiarów ruina jest pozostałością niezwykłego manierystycznego założenia pałacowego w murach fortyfikacyjnych (włoskie palazzo in fortezza). Jego nazwa nawiązuje do umieszczonych na bramie wjazdowej symboli: Krzyża, godła kontrreformacji oraz Topora herbu fundatora Krzysztofa Ossolińskiego. System fortyfikacyjny w formie pięcioboku posiada cztery bastiony, na których stały armaty skierowane w cztery strony świata. Piąty bastion na osi założenia ma ośmioboczną, wysoką basztę. W środku znajduje się pałac o dosyć skomplikowanym planie z ogromnym dziedzińcem reprezentacyjnym i mniejszymi o nieregularnych kształtach. Budowla ma ogromne rozmiary, jej kubatura wynosi 70.000 m3, powierzchnia ok. 1,3 ha, a długość murów fortyfikacyjnych ok. 600 m. Do legendy przeszły opowieści o bogactwie wyposażenia wnętrz z marmurowymi żłobami i lustrami w stajniach, czy przeszklonym dachu sali jadalnej w formie akwarium z pływającymi egzotycznymi rybkami. Zainteresowania Krzysztofa Ossolińskiego astrologią i magią mogą zaś potwierdzać przekazy o pałacu jako alegorii trwania rodu fundatora. Myśli tej służyła koncepcja bryły pałacu: cztery wieże to cztery pory roku, dwanaście dużych sal to dwanaście miesięcy, pięćdziesiąt dwa pokoje to suma tygodni w roku, a trzysta sześćdziesiąt pięć okien to liczba dni w roku. Dodatkowo nad wejściem wieży bramnej umieszczono hieroglif przypominający stylizowaną literę W, co znaczyło, wedle kabały, wieczne trwanie tego miejsca, zaś na dziedzińcach pojawiły się portrety i inskrypcje odnoszące się do antenatów rodu oraz motywy zodiakalne. Budowla ukończona w 1644 roku tylko jedenaście lat olśniewała swoją świetnością. W okresie “potopu” została splądrowana i uszkodzona, a następnie zniszczona w czasie konfederacji barskiej. Po 1770 roku pałac opustoszał i ostatecznie popadł w ruinę.
Wielki Arsenał w Gdańsku
Jeden z najbardziej reprezentacyjnych budynków Gdańska późnego renesansu (1602-po 1605) został wzniesiony przez Antoniego van Opbergena przy współpracy rzeźbiarza Abrahama van den Blocke oraz budowniczego Jana Strakowskiego. Przyziemie zajmuje wielka sala przeznaczona niegdyś na działa i pociski, piętra podzielone zostały na mniejsze pomieszczenia przeznaczone dla broni lżejszej. Budowla posiada cechy typowe dla gdańskiej architektury późnego renesansu: połączenie ceglanego muru z kamienną wykładziną oraz manierystyczne motywy dekoracyjne z wzorników niderlandzkich Jana Vreedemana de Vries. Kamienne portale, obramienia okien i szczyty dekorowane są ornamentami zwijanymi i okuciowymi, kaboszonami, sterczynami i pełnoplastycznymi rzeźbami. Łączą się one z przeznaczeniem budynku, przywołując motywy orężne, figury rycerzy i postacie alegoryczne związane z wojną. Spalony w czasie działań wojennych, po 1945 został doprowadzony do dawnej świetności. Kaplica Boimów we Lwowie Wolno stojąca, obok katedry, kaplica Ogrójcowa powstała w latach 1609-11 na zlecenie patrycjuszowskiej rodziny Boimów. Widoczna dzisiaj z trzech stron, zbudowana została prawdopodobnie przez Andrzeja Bemera przy współpracy Jana Pfistera i Hanusza Scholca. Znana jest głównie z niezwykle bogatej dekoracji rzeźbiarskiej, skupiającej się na fasadzie zachodniej i we wnętrzu. Wypełniająca szczelnie każdy fragment ściany dekoracja wykazuje związki z manieryzmem niderlandzkim i śląskim, jest również wynikiem rodzimych poszukiwań, bliskich zwłaszcza drewnianym ołtarzom małopolskim. Na jej program ikonograficzny, ustalony przypuszczalnie przez fundatora Jerzego Boima i ks. Walentego Wargockiego, składają się wielopostaciowe reliefy przedstawiające mękę Chrystusa, krucyfiksy, postaci świętych, aniołowie oraz popiersia portretowe w czaszy kopuły.
Brama Złota w Gdańsku
Wzniesiona w latach 1612-14, na miejscu dawnej Bramy Długoulicznej, Złota Brama jest odbiciem wielonarodowych tradycji i wpływów kształtujących oblicze i dobrobyt Gdańska. Wskazują na to m.in. inskrypcje w starej niemczyźnie i łacinie: “Oby się dobrze wiodło tym, co się kochają, oby był spokój w twychmurach i szczęście w twych pałacach” oraz “Zgodą małe państwa rosną, niezgodą wielkie upadają”. Brama uświetniająca wjazd na ulicę Długą, zbudowana przez Jana Strakowskiego na podstawie projektu Abrahama van den Blocke, wzoruje się na koncepcji rzymskiego łuku triumfalnego i łączy w sobie cechy późnego renesansu włoskiego i niderlandzkiego. Program ikonograficzny dopełniają alegoryczne posągi na balustrdzie wieńczącej: Pokój, Wolność, Bogactwo i Sława, a od strony ul. Długiej: Roztropność, Pobożność, Sprawiedliwość i Zgoda.
Kościół św. Piotra i Pawła w Krakowie
Kościół św.św. Piotra i Pawła jest jezuicką budowlą powstałą z fundacji Zygmunta III w typie kościoła Il Gesu. Wznoszona była początkowo (do 1605) przez architektów jezuickich, Józefa Britiusa i Giovanniego Marię Bernardoniego, jednak kształt ostateczny w latach 1609-19 nadał jej nadworny architekt króla Jan Baptysta Trevano.Kościół konsekrowano w 1635. Trzyprzęsłowy korpus o szerokiej nawie ujętej w kaplice, przecina równie szeroki transept. Na skrzyżowaniu naw umieszczona jest na wysokim tamburze przeprutym oknami smukła kopuła. Prezbiterium jest krótkie, zamknięte półkolistą apsydą. Monumentalną, dwukondygnacyjną fasadę wieńczy trójkątny szczyt. Węższą górną kondygnację łączą z dolną spływające łuki z obeliskami. Monumentalności fasadzie przydaje “wielki porządek”; nad kolumnami, użytymi tylko w portalu, przeważają pilastry, między którymi znajdują się nisze z posągami. Zgodnie z barokową zasadą obserwuje się narastanie akcentów od krawędzi do osi środkowej, gdzie elementem najbogatszym jest podwójne obramienie portalu głównego. Podobnie we wnętrzu kolosalne pilastry korynckie, gurty i przęsła prowadzą wzrok do centralnej, najjaśniejszej przestrzeni pod kopułą i wreszcie do absydy z ołtarzem głównym. Nawy boczne, zamienione są na rząd otwartych szerokimi arkadami kaplic. Wąskie przejścia między nimi, ujęte marmurowymi portalami, tworzą amfiladową perspektywę. To specjalne ukształtowanie wnętrza służy nowym potrzebom liturgicznym i kultowym kościoła doby kontrreformacji. Wnętrze dekorują sztukaterie (1619-33) wykonane przez Jana Falconiego i póżnobarokowy (1726-35) ołtarz główny projektu Kacpra Bażanki.
Bazylika Jasnogórska i klasztor Paulinów w Częstochowie
Kościół Wniebowzięcia i Znalezienia Krzyża św. oraz klasztor Paulinów na Jasnej Górze jest największym sanktuarium maryjnym w Polsce i ośrodkiem ruchu pielgrzymkowego od czasów średniowiecza. Rozległy zespół zabudowań zamknięty jest w czterobocznej bastionowej twierdzy, której pierwotne założenie przypada na pierwszą połowę XVII wieku. Pierwszy etap prac podjętych z inicjatywy króla Zygmunta III Wazy około 1620 r., został zakończony na krótko przed najazdem szwedzkim (1655). Niepomyślnie w historii częstochowskiego konwentu zapisał się rok 1690, kiedy w czasie pożaru spalił się kościół i zabudowania klasztorne. Kościół, pierwotnie późnogotycki, halowy, przekształcono na bazylikę, wraz z całkowitą barokizacją wnętrza, dokonaną w latach 1690-93 i następnie do ok.1730. Wysoką nawę główną, otwierającą się do bocznych naw smukłymi arkadami na opilastrowanych filarach, nakryto wraz z prezbiterium kolebką z lunetami. W nawach bocznych zachowano póżnogotyckie sklepienie krzyżowo-żebrowe. Na wszystkich sklepieniach znajdują się obfite, barokowe sztukaterie i medaliony z malowidłami. Ściany są marmoryzowane barwnie, cokoły filarów z czarnego marmuru, a głowice pilastrów i częściowo stiuki złocone. Ołtarz główny ze sceną Wniebowzięcia i Koronacji Marii Panny powstał w latach 1725-28 za staraniem o. Konstantego Moszyńskiego. Do bazyliki przylegają kaplice: św.Pawła (Denhoffów), św.św.Relikwii i Jabłonowskich (na piętrze), Narodzenia NMP (z cudownym obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem, tzw.Częstochowskiej, w ołtarzu z hebanu i srebra, ufudowanym przez kanclerza koronnego Jerzego Ossolińskiego w 1650r.). Między kaplicą a prezbiterium na piętrze znajduje się skarbiec, a w nim jedna z bogatszych w Polsce kolekcji dzieł rzemiosła artstycznego. Klasztor, trójkondygnacyjna, czteroskrzydłowa budowla na planie wydłużonego prostokąta z wewnętrznym dziedzińcem, łączy się z małym klasztorkiem zw.”Starym Światem”. Klasztor wznoszony od ok.1620 do 1712, oprócz pomieszczeń mieszkalnych dla zakonników mieści kaplicę Różańcową oraz sale reprezentacyjne: refektarz, Salę Rycerską i bibliotekę.
Komnaty wawelskie po przebudowie
Północne skrzydło zamku królewskiego zostało przebudowane (po pożarze) w latach 1596-po1620 dla Zygmunta III Wazy przez Jana Trevano. Dostawiono wówczas dwie wieże o ściętych narożach, wykonano reprezentacyjne schody tzw. senatorskie (1599-1603) oraz wczesnobarokową dekorację wnętrz całego drugiego piętra: wmurowano marmurowe portale, a w sali Pod Ptakami wielki kominek inkrustowany barwnymi marmurami autorstwa Ambrożego Meazzi. Sala Pod Ptakami prezentuje nowy typ wnętrza mieszkalnego, który wprowadzał na ściany kolorowy i złocony wzorzysty kurdyban (wykładzina skórzana) oraz marmurowy detal o oszczędnej dekoracji. Kawowy chęciński marmur odrzwi, obramień okien, kominków zdobią jedynie płaskie woluty. Te dość ciemne, surowe wnętrza nakrywano stropami zawierającymi malowane na płótnie plafony. Wielkim reprezentacyjnym salom towarzyszyły mniejsze, prywatne pomieszczenia pokryte na suficie nową dekoracją - stiukiem, białym i złoconym, czasem kolorowym, z rozsianymi drobnymi malowidłami. Przykładem tego rodzaju wnętrza może być gabinet królewski we wschodniej wieży tzw. Zygmuntowskiej. Podobna bogata dekoracja stiukowa (z ok.1602) znajduje się także na sklepieniu kaplicy.
Zamek Królewski w Warszawie
Rezydencję Zygmunta III w nowej stolicy - Warszawie zaprojektował w latach 1598-1619 architekt królewski Jan Trevano. Nowy zamek pełnił funkcję oficjalnej siedziby króla i urzędów Rzeczypospolitej. Budowlę założono na czworoboku z przełamanym wschodnim skrzydłem adoptującym dwa gotyckie budynki, stąd uzyskana nieregularna bryła. Barokowość założenia daje się odczytać w charakterystycznym akcentowaniu osi środkowej przez dominującą wieżę Zegarową, mieszczącą w najniższej kondygnacji główną bramę. Surowe ściany ozdobione są długimi szeregami okien o wytwornym rysunku i precyzyjnym wykonaniu kamiennych obramień. Akcentem wertykalnym elewacji są wieżyczki nadbudowane na boniowanych narożach. Wyrafinowana i świadoma prostota zamku podkreślona jest przez olbrzymie płaszczyzny stromych dachów. Wnętrze mieściło oprócz mieszkalnych apartamentów królewskich sale sejmowe: Izbę Poselską w przyziemiu i Izbę Senatorską na piętrze łączyły tzw. Schody Wielkie (dwubiegowe). W latach 1722-33 senat i izba poselska zostały przeniesione z Domu Wielkiego do skrzydła zachodniego. Podczas przebudowy saskiej w latach 1741-46 powstała według projektu Gaetana Chiaveriego nowa elewacja od strony Wisły, z wielkim ryzalitem mieszczącym salę Audiencyjną. Reprezentacyjne wnętrza w skrzydle wschodnim zostały na nowo urządzone w latach 1765-94 według projektów Dominika Merliniego i Jana Chrystiana Kamsetzera na polecenie króla Stanisława Augusta. W okresie międzywojennym zamek gruntownie przebadano iwyremontowano, pracami kierował Kazimierz Skórewicz (do 1928r.), a poźniej Adolf Szyszko-Bohusz. Zamek zniszczony podczas II wojny światowej został odbudowany w latach siedemdziesiątych.
Zamek Ujazdowski w Warszawie
Budową prywatnej rezydencji króla Zygmunta III Wazy kierował w latach 1624-36 nadworny architekt Jan Trevano. Zamek wzniesiony jest na planie kwadratu z czterema sześciobocznymi wieżyczkami na narożach. Nierozerwalność czterech skrzydeł wokół prostokątnego dziedzińca wzmacniały od wewnątrz krzyżujące się amfilady pokoi. Bardzo prosta bryła zamku nakryta jest wysokim dachem. Od strony przeciwległej wjazdowi znajduje się ryzalit otwierający się trójarkadową widokową loggią na Wisłę. Pozostałe elewacje są gładkie, o skąpych podziałach płaskimi pilastrami. Pałac wielokrotnie przebudowywany spłonął ostatecznie w czasie powstania warszawskiego. Spalone mury rozebrano w 1952 roku, a w roku 1974 rozpoczęto odbudowę zamku. Obecny jego kształt nawiązuje do rozwiązania z czasów Wazów i mieści Centrum Sztuki Współczesnej.
Pałac biskupi w Kielcach
Pałac wzniesiony w latach 1637-41 staraniem biskupa Zadzika, według projektu Jana Trevano jest trawestacją Zamku Ujazdowskiego. Budowla piętrowa, kwadratowa, nakryta jest czterospadowymi, wysokimi dachami. Na narożnikach znajdują się sześcioboczne wieże, od frontu odzielone od korpusu parawanowymi ściankami, w których znajdują się bramy. Fasady od strony podwórza i ogrodu posiadają pośrodku trójarkadowe loggie wejściowe. Na osi piętra znajdują się dwie reprezentacyjne sale, sala tylna, zwana portretową, mieści galerię wizerunków biskupów krakowskich. Dziedziniec przed pałacem ujęty jest w połączone z wieżami, prostokątnie załamane skrzydła.
Zamek w Wiśniczu
Zamek bastionowy położony na wzgórzu, pierwotnie należał do rodu Kmitów. Budowę murowanego zamku rozpoczęto w XV wieku i kontynuowano w XVI. Powstała regularna budowla o czterech skrzydłach otaczających prostokątny dziedziniec, z czterema wieżami w narożnikach. Od ok.1615 do poł.XVII w. zamek przebudowywano na reprezentacyjną wczesnobarokową rezydencję Stanisława Lubomirskiego. Według projektów jego nadwornego architekta Macieja Trapoli zamek obwiedziono pięciobocznymi bastionowymi fortyfikacjami. Przekształcono generalnie wnętrza oraz do jednej ze ścian dziedzińca dostawiono loggię, w przyziemiu filarową, na piętrze kolumnową. Po stronie przeciwległej dobudowano tunelową klatkę schodową. Przy elewacji północno-wschodniej wzniesiono na planie kwadratu z półkolistą apsydą wysoką kaplicę zwieńczoną kopułą. Wjazd do zamku prowadził przez bramę z bogatym portalem w formie rustykowanego łuku triumfalnego z półkolumnami i olbrzymimi wolutami po bokach.
Kaplica św. Kazimierza w Wilnie
Autorem kaplicy św. Kazimierza Jagiellończyka przy katedrze wileńskiej jest Konstanty Tencalla, pierwszy architekt króla Władysława IV Wazy. Budowla wzniesiona została w latach 1636-41, jednak całą dekorację kopuły oraz freski na ścianach ma z końca XVII wieku. Jest ona wyraźnie wzorowana na kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu i jest jednym z najświetniejszych przykładów wczesnego baroku na północ od Alp. Ściany jej wyłożone są różnobarwnymi marmurami ze zdecydowaną przewagą czarnego dębnickiego, z wyciętymi w nich wnękami na srebrzone posągi Jagiellonów. Belkowanie zdobi wypukło rzeźbiony fryz alabastrowy, a nad wejściem znajduje się marmurowy balkon. Z roku 1692 pochodzą dwa freski wykonane przez Palloniego: malowidło na ścianie wschodniej przedstawia “Otwarcie trumny świętego Kazimierza” - zdarzenie historyczne, które miało miejsce w 1604 roku w związku z kanonizacją świętego, a na ścianie zachodniej “Wskrzeszenie dziewczynki”, jeden z cudów u grobu św. Kazimierza, który wydarzył się zaraz po jego śmierci.
Rezydencja Koniecpolskich w Podhorcach
Zamek w Podhorcach (1635-40) k. Brodów, ok.80 km na wschód od Lwowa, projektowany był przez słynnego inżyniera i teoretyka artylerii Andrzeja dell Aqua (1584-1654), a jego fundatorem i właścicielem był hetman Stanisław Koniecpolski. Budowla odzwierciedla swym niezwyczajnym ukształtowaniem moment przeobrażenia fortecy w rezydencję otwartą, zamku - w pałac. Jest ona wciśnięta w bastionowe, czworoboczne