Zjawisko sarmatyzmu - charakterystyka na podstawie wybranych dzieł literatury barokowej
Sarmatyzm jest pojęciem złożonym. Określa ono obyczajowość oraz kulturę duchową i umysłową Rzeczpospolitej szlacheckiej od schyłku wieku XVI aż po czasy rozbioru. Z pojęciem tym kojarzy się również swoisty sposób bycia, rubaszność, bujność obyczaju, a także mentalność polskiej szlachty. Sarmatyzm można również opisywać w kategoriach ideologii szlacheckiej, ideologii, która sankcjonowała szczególne miejsce stanu szlacheckiego w społecznej strukturze Rzeczpospolitej.
Poprzez odwołania do legendarnej Sarmacji, krainy starożytnych Słowian, szlachta uzasadniała historyczne korzenie własnego rodowodu, czuła się spadkobierczynią rycersko-ziemskich dziejów Polski i Słowiańszczyzny w ogóle. Stopniowo, w trakcie wieku XVII pojęcie Sarmaty utożsamiało się z polskim szlachcicem, ziemianinem, gospodarzem. Podkreślaniu polskości idei sarmackiej towarzyszyła niechęć do cudzoziemszczyzny, do wszelkich elementów obcych rodzinnemu obyczajowi. Niechęć do cudzoziemszczyzny kształtowała także hasła tradycjonalizmu, gloryfikacji dawnych praw, obyczajów, a także wyjątkowości polskiego ustroju państwowego. Szlachcic - rycerz był obrońcą złotej wolności, systemu społeczno-państwowego, który gwarantował mu uprzywilejowane miejsce w Rzeczpospolitej.
Już w wieku XVII w ideologii sarmackiej ujawniły się hasła mesjanistyczne, wspomagane i rozwijane przez Kościół. Polska, a więc rycerska szlachta, miała odegrać szczególną rolę w całej wschodniej Europie poprzez krzewienie idei chrześcijańskich. Szlachcic - obrońca wiary, obrońca Najświętszej Marii Panny stawał na straży suwerenności chrześcijańskiej Europy, strzegł przed niebezpieczeństwem pogaństwa i innowierstwa. Polska pełniła w ideologii sarmackiej zaszczytną rolę "przedmurza chrześcijaństwa", najdalej na Wschód wysuniętego bastionu Rzymu.
W drugiej połowie XVII wieku życie kulturalne i obyczajowe szlachty ulegało stopniowemu zwyrodnieniu. Pisarze późnego baroku, między innymi Wacław Potocki, Wespazjan Kochowski, podjęli zdecydowaną krytykę wielu przejawów życia szlacheckiego, akcentując zwłaszcza nierealizowane przez nią podstawowych zasad ideologii sarmackiej. Krytyce, podkreślmy to mocno, podlegała nie sama ideologia, ale właśnie odstępstwa od niej.
W wielu utworach późnobarokowych pojawia się zagadnienie "przywilejów bez obowiązków". Ideologia sarmacka w ujęciu pisarzy tego okresu daje bowiem szlachcie nie tylko ogromne przywileje w państwie, ale wymaga od niej również wielu obowiązków. Wacław Potocki w "Ogrodzie fraszek" przestrzegał szlachtę zarówno przed fałszywym korzystaniem z sarmackich przywilejów, jak również przed nierespektowaniem zadań, jakie ta ideologia przed nią stawia.
W wierszu "Veto albo nie pozwalam" gra słów łacińskich i polskich (veto - nie pozwalam, vae - biada) buduje sytuację ostrzeżenia:
"Powiadałem ci nieraz, miły bracie, że to
Po polsku: nie pozwalam, po łacinie: veto.
Wiem. Niechże wedle sensu swego kto przekłada,
To będzie z łacińskiego: vae, po polsku: biada.
Jakobyś rzekł: biada to, gdy zły nie pozwala
Na dobre i tym słówkiem ojczyznę rozwala.
Źle zażywasz, bękarcie, wolności sekretu,
Powetujeć pokusa kiedyś temu wetu."
Postawa Potockiego posiada charakter reformistyczny, a nie antyszlachecki. Poeta i zarazem szlachecki ideolog broni założeń sarmackiego wzorca społecznego, a krytyka dotyczy jedynie aktualnej jego realizacji. Poezja autora "Ogrodu fraszek" staje się głosem obywatelskiego ostrzeżenia przed fałszywym, niezgodnym z dobrem ogólnym i powszechnym, wykorzystywaniem złotej wolności.
Problematykę sarmacką podniósł także Wacław Potocki w "Transakcji wojny chocimskiej". Dzieło to nawiązuje do wzorów antycznego eposu: przedstawia przebieg przygotowań do bitwy i samą bitwę polsko turecką. Chocimska epopeja miała służyć apoteozie męstwa i dzielności polskiego rycerstwa-szlachty, a postać wodza - hetmana Jana Karola Chodkiewicza urasta do rangi Sarmackiego Marsa - Boga Wojny.
Jednak i "Transakcji wojny chocimskiej" poeta analizuje niepokojące przemiany wewnętrzne stanu szlacheckiego, prowadzące do postaw sprzecznych z tradycją rycerską. Oto szlachta powołana do obrony Rzeczpospolitej przestaje być skutecznym ramieniem zbrojnym państwa, korzystająca z licznych przywilejów, nie podejmuje historycznie ją obligujących powinności i obowiązków.
Pesymizm obywatelskich refleksji pojawia się także w "Moraliach" Wacława Potockiego - potężnym, bo liczącym ponad 2100 utworów, wzorowanych na "Adagiach" Erazma z Rotterdamu, cyklu poetyckim. "Czuj! Stary pies szczeka" - to poetycka wizja Polski okradanej, rozgrabianej, zubożanej przez obcych, jak i przez własnych obywateli. Metafora gospodarskiego domu podkopywanego przez złodziei, zbójców wkradających się do jego komór, służy dramatycznemu przedstawieniu niebezpieczeństwa upadku państwa. Zarazem jednak poeta wątpi w skuteczność wszelkich działań ostrzegawczych. Zło staje się zbyt powszechne, aby czyjkolwiek głos mógł ocalić ojczyznę:
"Darmo szczeka stary pies, to będzie miał zyskiem,
Że mu się wręcz, albo też dostanie pociskiem.
Śpią wszyscy na obie uszy, jako w lesie,
Nikt nie wynidzie, nie wyjży - pies szczeka, wiatr niesie."
Pesymizm obywatelskiej i moralnej zarazem refleksji doprowadzi Potockiego do apokaliptycznej wizji Rzeczpospolitej, która opanowana przez szatana zmierza ku samozagładzie. W wierszu "Śpi świat pijany winem" metafora narkotycznego-alkoholowego snu służy wizji zbiorowości biernie poddającej się działaniu sił zniszczenia i upadku.
Problematyka sarmatyzmu nie pojawia się również w bogatej twórczości Wespazjana Kochanowskiego. "Psalmodia Polska" pisana u schyłku XVII wieku kontynuowała starotestamentowy wzorzec psalmu, a jednym z centralnych zagadnień cyklu stają się rozważania o sarmackim narodzie i ustroju Rzeczpospolitej. Nie omijając spraw bolesnych i zdecydowanie negatywnych, Kochanowski prezentuje zarazem wizję Polski-Sarmacji, jako wartości zbiorowej, tłumaczącej się w planie metaforycznym.