Solaris
Przybysz.
Kelvin przybywa na planetę Solaris, miejsce wydaje się wymarłe. Spotyka Snauta, cybernetyka, zastępcę Gibrariana. Kelvin zdziwiony jest dziwnym zachowaniem Snauta, który zachowuje się jakby był pijany. Przybysz zaczyna wypytywać o Gibrariana, ale Snaut unika odpowiedzi, prosi by nazywać go Szczurem. Na stacji przebywa jeszcze jeden człowiek Sartorius, Snaut ostrzega jednak Kelvina, żeby nie zdziwił się gdy spotka inne istoty. Jest bardzo tajemniczy, nie chce wyjaśnić o co chodzi, podobnie jak nie odpowiada na pytanie co się stało z Gibarianem.
2 . Solaryści
Kelvin udaje się do swojego pomieszczenia, którego widok z okna rozciąga się na jezioro.
Solaris jest ciągle niezbadaną planetą, która po dwóch milionach lat ma spaść w rozżarzoną otchłań czerwonego słońca. Najważniejszym punktem planety jest właśnie ocean. Naukowcy prowadzili liczne badania nad ustaleniem czy ocean jest tworem organicznym czy nie. Ocean nie posiadał żadnego systemu białkowego, ani komórek, ani struktury przypominającej białkową, nie zawsze też reagował na bodźce. Popularna była teoria, że opływający Solaris ocean jest gigantyczny mózgiem.
Kelvin wybiera się na zwiedzanie stacji, wchodzi do pokoju Gibrariana, przeglądał jego badania. Ktoś usiłował wejść do pokoju, ale Kelvin przytrzymał klamkę, nie pozwolił mu wejść.
3. Goście
Kelvin znajduje w szafie kopertę zaadresowaną do niego z adresem bibliograficznym książki zatytułowanej Mały Apokryf. Gdy przebywal w pokoju Gibrariana, zobaczył wychodząca z korytarza ogromna Murzynkę. Poszedł do Snauta porozmawiać. Okazuje się, że to Snaut chciał wejść do pokoju Gibrariana. Snaut opowiada, że Gibrarian popełnił samobójstwo, miał depresję. Kelvin opowiada Snautowi, że widział człowieka, ale nie chce dokładnie powiedzieć kogo. Snaut nie wierzy, że Kelvin jest tym za kogo się podaje, nie chce też powiedzieć dlaczego na stacji nie ma żadnych automatów.
4. Sartorius
Kelvin chce porozmawiać z doktorem Sartoriusem, ten jednak nie chce otworzyć mu drzwi, zgadza się z nim porozmawiać ale Kelvin musi przysiąc, że nie wejdzie do środka. Pyta o śmierć Gibrariana, jednak Startorius zachowuje się po chamsku, nic mu nie mówi. Kelvin zwierza się Snautowi, mówi, że chyba ma gości. Snaut ciągle nie chce wyjaśnić kim są tajemniczy przybysze. Kelvin idzie zobaczyć ciało Gibrariana. W całunie obok leżała Murzynka, którą Kelvin widział wcześniej na korytarzu. Nagle zaczęła się poruszać. Kelvin diagnozuje u siebie początek obłędu. Przeprowadza obliczenia matematyczne, żeby sprawdzić, czy wszystko dookoła istnieje naprawdę. Obliczenia okazują się prawdziwe.
5. Harey
Obliczenia wycieńczają Kalvina, zapada w głęboki sen. Gdy się budzi, widzi na końcu łóżka Harey, swoją byłą, która zamarła 10 lat temu. Całuje ją. To nie jest sen. Rozmawiają, Harey nie wie jak się tu znalazła. Kelvin, dla Harey Kris, przypomina historię ich rozstania. Wyprowadził się z domu, nie zwracając uwagi na słowa Harey, która zagroziła że popełni samobójstwo. Dziewczyna coś sobie wstrzyknęła, zostawiła kartkę. Kelvin przygląda się Harey, wydaje mu się że to nie ona. Wygląda tak samo, ale ma inny charakter. Myśli o tym, żeby ją udusić, ale wie że nie jest w stanie tego zrobić. Chciał tez podać jej środki nasenne. Ostatecznie zamyka ją w statku, którego nie da się otworzyć od wewnątrz.
6. Mały apokryf
Rozmowa ze Snautem, który na początku naśmiewa się z sytuacji. Tłumaczy Kelvinowi, że nie mógł mu wytłumaczyć tego wcześniej bo i tak by nie uwierzył. Pierwszy raz przytrafiło się to Gibrarianowi, reszta uznała, że oszalał. Kelvin opowiada Snautowi o Harey, o ich związku. Snaut tłumaczy mu, że nie jest morderca, a najgorsze jest nie to co człowiek zrobił, ale to co się nigdy nie stało. Tak Snaut tłumaczy, czym jest dla człowieka spotkanie z obcą cywilizacją. Człowiek nie szuka niczego innego niż to co znajduje się na Ziemi. „Nie potrzeba nam innych światów, potrzeba nam luster”. „Przylecieliśmy tu tacy, jacy jesteśmy naprawdę, a kiedy druga strona ukazuje nam tę prawdę, tę jej część, którą pragniemy przemilczeć, nie chcemy się z nią zgodzić”. Tak Snaut definiuje kontakt z inna cywilizacją. Kelvin wątpi w jego teorię, podejrzewa załamanie nerwowe.
Rozmawiają jeszcze o „gościach”. Pozornie są ludźmi, ale nie da się ich zabić, bardzo szybko się regenerują. Przychodzą w trakcie snu. Kelvin myśli o zniszczeniu Solaris. Snaut tłumaczy mu, że to nie takie proste, istnieje możliwość ucieczki. Jednak na razie nie chce z niej skorzystać.
Snaut daje Kelvinowi książkę, której adres bibliograficzny zostawił Gibrarian. Jest to raport Bertona, jednego z badaczy, zawierający dziennik pokładowy i zapis rozmowy z komisją. Opowiedział, co widział na planecie, była to postać olbrzymiego dziecka. Komisja uznała to za halucynacje spowodowane zatruciem atmosferą. W trakcie opisywanej Wyprawy Berton był tylko pilotem, towarzyszyli mu jeszcze Fechner i Carucci, pierwszy z nich osierocił dziecko.
Po przeczytaniu materiałów Kelvin stwierdza, że dalsze wyprawy w celu zbadania oceanu nie mają sensu, bo mogą zakończyć się tak jak w przypadku Fechner, pierwszej ofiary oceanu. Trzeba zostać i nauczyć się żyć z gośćmi lub ewentualnie dostosować się do nowych reguł.
Powraca Harey
7. Narada
Kelvin budzi się obok Harey, która zadomowiła się w pokoju Kelvina. On jednak nie może się przywyknąć do jej obecności. Wychodzi z pokoju, za chwilę wraca, Harey ma ręce zakrwawione, bo próbowała wyłamać drzwi, bo przestraszyła się, że go nie ma. Zbadał jej krew, spalił ją, ale krew zaraz się zregenerowała.
Kelvin umówił się na naradę z Sartoriusem i Snautem, na temat gości - fantomów, tworów F. Kelvi podzielił się swoimi spostrzeżeniami, stwierdzając że są to superkopie, dokładniejsze od oryginału, co oznacza, że to jest doskonalszy egzemplarz człowieka. Sartorius uważa, że fantomy to zmaterializowane projekcje tego, co na temat danej osoby zawiera nasz mózg. Naukowcy zastanawiają się nad ich ciągłymi powrotami. Narada kończy się, bo Sartoriusa odwiedza „gość”.
8. Potwory
Harey płacze, bo usłyszała, że Kelvin jej nie chce. Tłumaczy jej, ze to nieprawda, ona wyznaje mu miłość.
Kelvin dostaje list od Snauta, doktor powiadamia go o decyzji Sartoriusa, który chce dalej prowadzić badania nad tworami, potrzebuje tylko pewnej ilości plazmy. Zdobycie materiału spada na Kelvina. Ten jednak nie podejmuje od razu decyzji
Wychodzi z Harey, by zwiedzać stację, udają się do biblioteki, tu Kelvin przegląda materiały i badania Giesego nad mimoidami. Są to formy przybierające kształty otaczających je tworów. Inne twory produkowane przez ocean, o których pisze Giese, to symetriady, które powstają nagle w wyniku erupcji, symetriady mają właściwość modelowania, czy też zawieszania pewnych praw fizycznych. Nie ma dwóch takich samych symetria, ich geometria jest wynalazkiem oceanu.
Po wyjściu z biblioteki spotykają Snauta, który przedstawia Harey jako swoją żonę, Snaut mówi, że nie można się porozumieć z Sartoriusem, bo ten wyłączył wizofon. Ale opowiada Kelvinowi plan Sartoriusa, który za pomocą rentgena chce przesłać pęk promieni modulowany myślami, Kelvin się nie zgadza. Snaut wyjawia alternatywny plan, przebudowanie anihilatora, tak by unicestwiał przybywających „gości”. Snaut pierwszy projekt nazwał „myśl”, a drugi „wolność”, Kelvin zaproponował nazwę „rzeźnia”. Boi się o Harey, tłumaczy, że realizacja drugiego projektu może być szkodliwa także dla ludzi. Kelvin obiecuje przemyśleć pierwsza propozycję, Snaut wychodzi.
9. Płynny tlen
Kelvina odwiedza Gibrarian. Mówi mu, że Sartorius przekonał Snauta, że Kelvin ich oszukał, w ramach rewanżu budują anihilator. Gibrarian ostrzega Kelvina, mówi mu, że nie może liczyć na nikogo. Kelvin nie wierzy, że to on, mówi, że jest kukłą pozostałych. Nagle się zbudził i nie było już Gibrariana, tylko Harey. Zaczynają się kłócić, Harey płacze. Kelvin zasnął, gdy się obudził nie było Harey. Wypiła płynny tlen, parząc sobie gardło i płuca, Gdy Kelvin ją znalazł była w stanie agonii. Za chwilę ożyła znowu. Wykrzykuje, że nie jest Harey, nie wierzy Kelvinowi w jego miłość. Wyjawia Kelvinowi, że słyszała jego rozmowy ze Snautem i Sartoriusem, wie że nie jest człowiekiem. Pragnie umrzeć. Kelvin tłumaczy jej, że prawdopodobnie jest nieśmiertelna i że przesłoniła dawną Harey.
10. Rozmowa
Sartorius wstrzymuje prace nad anihilatorem. Kelvin wyjawia Snautowi, że Harey wie, że nie jest człowiekiem. Zwierza się, że chce opuścić stację wraz z Harey. Snaut się nie sprzeciwia, ale ostrzega też, że prawdopodobnie poza Solaris Harey umrze. Rakieta, w której Kelvin zamknął poprzednią Harey ciągle krąży, więc jeśli chce, to może sprawdzić czy poprzednia jeszcze żyje. Snaut uświadamia Kelvinowi, że tak naprawdę nie kocha Harey, tylko swoje wspomnienie o niej. Podczas ostrej wymiany zdań Kelvin nie zauważa, że Snaut chował coś w ręku (prawdopodobnie magnetofon albo coś takiego), zorientował się dopiero pod koniec rozmowy. Był to sprzęt służący do zapisu jego procesów mózgowych - eksperyment „myśl”. Ma wyrzuty sumienia, bo być może właśnie zabił Harey.
11. Myśliciele
Kelvin nie może usnąć, Harey pyta czy to przez ten eksperyment. Rano poszli razem z Harey do laboratorium. Kelvin podłączony do aparatu, eksperyment się udał według Sartoriusa. Po zakończeniu eksperymentu Kelvin zaciąga Harey do biblioteki, gdzie dalej przeszukuje materiały na temat Solaris, nie dochodzi do nowych wniosków. Poza tym, że ocean posiada swoją psychikę i potrafi generować istoty doskonalsze od ludzi. Kelvin wspomina też, jak poznał Gibrariana. Badając Solaris Kelvin odkrył analogię pomiędzy składowymi silnych emocji, a wyładowaniami oceanicznymi. Gibrariana zainteresowały badania Kelvin i wysłał mu list, „który odmienił całe jego życie”.
12. Sny
Ze względu na brak dopowiedzi, badacze zdecydowali się powtórzyć eksperyment „myśl”. Na stacji panuje apatyczny nastrój, Kelvina prześladują dziwne sny. W jednym z nich Kelvin staje się stwórca, stwarza za pomocą dotyku. Stwarza kobietę, oboje stają się jednością, jednak po chwili ich ciała zamieniają się w strumienie wijącego się czerwonego robactwa. Na planecie pojawiają się dziwne zjawiska, różnokolorowe pianoobłoki wzbijają się w niebo, a gdy słońce zaszło, pianoobłoki „wniebowstąpiły”. Następnego dnia ocean zaczął fosforyzować. Kelvina odwiedza pijany, zdesperowany Snaut, wytyka Kelvinowi jego idealizm.
13. Sukces
Harey i Kelvin snują marzenia o życiu na Ziemi, ale Kelvin w nie wierzy. W nocy Harey się wymknęła gdzieś, ale nie przyznała się gdzie. Zapytała Kelvina, czy ożeniłby się z kimś gdyby jej nie było, on odpowiada, że nie. Harey prosi go, by to zrobił. Kelvin wypija sok i usypia. Gdy się budzi nie ma już Harey. Zabito ją za pomocą anihilatora, ale sama o to poprosiła. Zostawiła list, w którym prosiła by Kelvin nie obwiniał Snauta, że to była jej decyzja. Wściekły Kelvin chce złożyć raport na Sartoriusa, bo to on stworzył anihilator. Snaut jednak mówi, że to bezsensu, Sartorius nie jest zwykłym człowiekiem, jest ślepy, pozbawiony uczuć. Jednak zgadza się by napisać raport.
14. Stary mimo id
Kelvin pyta Snauta czy wierzy w Boga, ale Boga nieznanego w żadnej religii, Boga niedoskonałego, ograniczonego w swojej wszechmocy, który pragnie więcej niż może. Snaut stwierdza, że to kiepska mistyka, bo taki Bóg rozpaczający to przecież człowiek. Kelvin się nie zgadza, człowiek nie stawia sobie celów, ale zostają mu narzucone przez otoczenie. A człowiek wychowany w odosobnieniu nie jest człowiekiem. Taka koncepcja Boga jest jedyną, w którą Kelvin byłby w stanie uwierzyć.
Nagle dostrzegają mimoid, Kelvin decyduje się polecieć nad ocean. Snaut obawia się , że Kelvin chce się zabić, ten przysięga, że nie zrobi nic głupiego. Przebywając nad oceanem Kelvin zastanawia się nad tym co minęło, stwierdza, że powiedzenie miłość silniejsza niż śmierć jest fałszywe, ale nie śmieszne. Ostatnia rzecz jaka mu została to oczekiwanie, bo „nie minął jeszcze czas okrutnych cudów”.