„Antygona” Sofokles
Antyczna tragedia.
Początek tragedii związany jest z kultem Dionizosa, boga winnej latorośli. Co roku odbywały się uroczystości w trakcie których wykonywano chóralną pieśń zwaną dytyrambem. Początkowo ją improwizowano, ale pomiędzy VII a VI w. p.n.e., odziani w skóry koźle pasterze śpiewali już utwory specjalnie na ten cel układane przez poetów. Wówczas to zapewne powstało określenie „tragedia” („tragos” - kozioł i „oide” - pieśń) i z chóru wydzielił się przewodnik. Tespos z Ikarii w VI w. p.n.e. przeciwstawił chórowi „odpowiadacza” - pierwszego aktora, zaś Ajschylos, pierwszy wielki tragediopisarz grecki, - drugiego. Obecność na scenie trzeciego aktora zawdzięczamy Sofoklesowi, twórcy wieku V p.n.e.
Konkurs dramatyczny stał się ważnym elementem marcowych „Wielkich Dionizjów”, które trwały trzy dni. Każdego jeden poeta prezentował tetralogię (cykl czterech sztuk) złożoną z trzech tragedii i dramatu satyrycznego. Spektakle odbywały się na okrągłym placu - orchestrze (taneczni), w głębi której stał budynek, z którego wychodzili aktorzy. Nazywano go skene (barak) i on dał początek wyrazowi „scena”. Aktorzy występowali w maskach i butach na koturnach.
„Antygona” przykładem tragedii klasycznej
Żródłem fabuły - mitologia;
Istotą utworu:
konflikt tragiczny ( pomiędzy ustanowionym przez człowieka prawem państwowym, reprezentowanym przez Kreona a prawem boskim na które powołuje się Antygona),
fatum jako siła, która sprawia, że bohaterowie muszą się znaleźć w sytuacji tragicznej;
Wina tragiczna:
Antygony - narusza królewski nakaz, ale pragnie uszanować prawa boskie,
Kreona - wydaje bezwzględny rozkaz, ale jest przekonany, że ma obowiązek ukarać zdrajcę ojczyzny i że zgodne jest to z wolą bogów;
Ironia tragiczna - działania Kreona pzrynoszą skutki sprzeczne z jego zamiarami, im bardziej stara się wykonywać obowiązki władcy, tym szybciej zmierza ku nieuchronnej katastrofie;
Bohaterowie:
pochodzą z najszlachetniejszych rodów, zajmuja wysoka pozycję społeczną (Kreon, Antygona, Ismena, Hajmon, Eurdyka to rodzina królewka),
są szlachetni
— Kreon myśli przede wszystkim o interesie państwa, jest sprawiedliwy,
— Antygonę cechuje wielka odwaga i determinacja w obronie wyznawanych wartości,
nieobce sa im wady i słabości czyniące postacie dramatu bliskimi człowiekowi
— Kreon w swym zaslepieniu nie beirze pod uwagę zdania najbliższych,
— Antygona jest okrutna wobec siostry, skazana na smierć żałuje, że musi umrzeć;
Chór:
stale obecny na scenie,
pełni funkcje
— informując o wcześniejszych wydarzeniach (parados),
— wyjasnia sens tego, co dzieje się na scenie (stasimon I, eksodos),
— ocenia postępowanie bohaterów (stasimon II),
— bierze udział w akcji (epejzodion V)
Ograniczona liczba aktorów na scenie (oprócz Chóru njwyżej trzech);
Jedność nastroju (powaga i wzniosłość);
Jedność stylu (brak indywidualizacji językowej - styl retoryczny);
Budowa akcji:
ciąg wydarzeń połączonych ścisłymi związkami przyczynowo-skutkowymi układających się w kolejne fazy:
— wprowadzenei (prologus),
— zawiązanie (epejzodion I),
— rozwinięcie (epejzodion II, III, IV),
— perypetia (epejzodion V wydaje się, że wszystko skończy się dobrze),
— katastrofa i rozwiązanie (eksodos);
Trzy jedności:
akcji (jeden wątek, brak scen epizodycznych),
miejsca (przed pałacem królewskim),
czasu (brak luk czasowych; akcja dramatu trwa tyle czasu, ile spektakl).
Streszczenie.
Prologos: akcja toczy się przed pałacem królewskim w Tebach. Antygona rozmawia z siostra, Ismeną na temat rozkazu wydanego przez króla, Kreona. Postanowił on mianowicie z honorami obejść się z ciałem Etoklesa (obrońcy miasta), ale zakazał pogrzebu drugiemu z braci - Polinejkesowi (najeźdźcy). Antygona postanawia pochować brata i prosi o pomoc siostrę. Ismena odmawia. Wchodzi chór.
Parados: na wezwanie Kreona zebrał się Chór Starców Tebańskich. Śpiewa on radosną pieśń ku czci niedawnego zwycięstwa.
Epejzodion I:
Kreon ogłasza oficjalnie swą decyzję. Nagle wchodzi strażnik z wieścią, że ktoś pochował ciało Polinejkesa. Przodownik widzi w tym integrację bogów, ale Kreon uważa, że przestępstwo popełniono dla pieniędzy i kategorycznie żąda schwytania winnego.
Stasimon I: Chór śpiewa pieśń pochwalną sławiąc państwo jako najwyższy przejaw cywilizacji. W związku z tym złamanie prawa uznaje za objaw zdrady ojczyzny. Strażnik wprowadza schwytaną Antygonę.
Epejzodion II: Dziewczyna została schwytana w chwili, gdy próbowała dokończyć obrzędy pogrzebowe. Kreon i Antygona toczą dysputę, w trakcie której każde uzasadnia swe postępowanie. Kreon - władca, uważa, że dobro państwa wymaga, aby zdrajca ojczyzny został ukarany. Dlatego też zabronił pochówku Polinejkesowi. Antygona natomiast, broniąc praw boskich, uważa, że nikomu nie wolno łamać praw nakazujących grzebać zmarłego. Święte zasady są dla niej wyższe niż prawo wyznaczane przez człowieka. Kreon podtrzymuje swą decyzję ukarania siostrzenicy, podejrzewa również Ismenę o współudział w przestępstwie. Ismena gotowa jest wziąć na siebie współodpowiedzialność, ale Antygona z pogarda odrzuca jej pomoc.
Stasimon II: Chór wyraża współczucie dla Antygony. Uznaje jej winę, ale widzi ją w perspektywie cierpień i grzechów przeklętego rodu Labdakidów. Pojawia się Hamon, syn Kreona.
Epejzodion III: Hajmon kocha Antygonę i występuje w jej obronie. Zarzuca ojcu upór i tyranię, bowiem lud, na który się powołuje Kreon, stoi po stronie dziewczyny. Ojciec w rozżaleniu oskarża go o słabość i postanawia ukarać Antygonę przez zamurowanie żywcem.
Stasimon III: Chór śpiewa o potędze bogini miłości, Afrodyty, za której przyczyna powstają spory w rodzinach. Straż wprowadza Antygonę.
Epejzodion IV: Bohaterka żegna się z życiem. Żal jej wszystkiego, czego nie zdążyła zaznać: miłości, małżeństwa, macierzyństwa. Chór jej współczuje przypominając jednak o klątwie ciążącej nad rodem. Kreon przerywa lament rozkazując przyspieszyć wyrok.
Stasimon IV: Chór wspomina Danae, Likurga, synów Fineusa, którzy podobnie jak Antygona żywcem zostali zamknięci w grobowcu - w ten sposób podkreślając, że nikt nie umknie przeznaczeniu. Wchodzi niewidomy wróżbita, Tejrezjasz.
Epejzodion V: Tejrezjasz rozgłasza, iż ptaki i psy, które żywiły się porzuconym ciałem Polinejkesa skalały świątynie. Rozgniewani bogowie nie chcą słuchać modłów i przyjmować składanych ofiar. Radzi więc królowi, aby odwołał dwoje decyzje. Kreon odmawia, bowiem jest przekonany, że wróżbita został przekupiony przez wrogów. Rozgniewany Tejrezjasz zapowiada śmierć Hajmona. To dopiero przekonało króla i za radą Przodownika Chóru nakazuje uwolnić Antygonę i pochować Polinejkesa.