zarys obrzedu incjacji dojrzałościowej


2.1 Ogólny zarys obrzędu inicjacji dojrzałościowej w kulturach pierwotnych

Badacze i podróżnicy XIX wieku zapisujący obserwowane przez siebie zjawiska społeczne zachodzące w społecznościach pierwotnych, dość szybko wyróżnili z szeregu innych zjawisk obrzęd inicjacji dojrzałościowej, jako charakterystyczny dla wszystkich prawie prymitywnych społeczności. Najczęściej niezwykle barwne i rozbudowane w swojej strukturze obrzędy, pełniły istotne dla życia społeczności funkcje, zarówno świeckie jak i religijne. Taką barwność i okazałość obrzędu inicjacji B. Malinowski wiązał z funkcją przekazywania tradycji: „(...) niezmiernie ważną rolę dla utrwalenia tradycji odgrywają ceremonie dramatyczne, w których podania plemienne są inscenizowane. Takie przedstawienia spotykamy u bardzo wielu ludów w ścisłym związku z ceremoniami inicjacji. Jednym z głównych zadań tych obrządków jest właśnie wtajemniczenie młodzieży w tradycje plemienne, uczenie się ich treści i znaczenia wierzeń religijnych zarówno z mitologicznej (dogmatycznej), jak i też etycznej strony. Nauki te wyrażone są w konkretnej formie, która z jednej strony nadaje im większe znaczenie, otacza je aureolą niebywałej doniosłości, z drugiej zaś pozwala im wryć się głębiej w pamięć inicjowanego” (1984, Malinowski, s.265). Funkcja przekazywania tradycji jest jedną z kilku głównych funkcji inicjacji. Więcej funkcji przedstawię w następnym podrozdziale.

Mircea Eliade dokonał podziału inicjacji na trzy główne typy:

  1. obrzędy dojrzałościowe, zwane też inicjacją plemienną lub inicjacją do klasy wiekowej (inicjacją dojrzałościową) - zbiorowe rytuały, poprzez które dokonuje się przejście z dzieciństwa lub młodości do wieku dojrzałego, obowiązujące wszystkich członków społeczeństwa;

  2. obrzędy wejścia do stowarzyszenia tajemnego czy bractwa o charakterze nieobowiązkowym - zarezerwowane tylko dla jednej płci chroniącej swych tajemnic;

  3. powołanie znachora czy szamana - charakteryzujące się powołaniem mistycznym (1997, Eliade, s.16-17).

Podstawowym zadaniem inicjacji dojrzałościowej, było wprowadzenie dziecka do świata dorosłych. Oddzielnie były prowadzone inicjacje dla mężczyzn i kobiet, co wyraźnie pozwalało rozróżnić role obydwu płci i okryć je aurą tajemniczości, gdyż większość lub całość aktu inicjacji była przeprowadzona bez obecności przedstawicieli drugiej płci. Można zatem mówić o inicjacji dojrzałościowej męskiej i żeńskiej. Obrzęd inicjacji dojrzałościowej męskiej był przeważnie bardziej rozbudowany od żeńskiej inicjacji, prawdopodobnie ze względu na brak wyraźnych fizycznych zmian, zachodzących w jednym punkcie czasowym, które byłyby sygnałem dla chłopca i jego otoczenia, że wkroczył w wiek dojrzały i można go wprowadzić w świat dorosłych. U płci żeńskiej takim sygnałem była pierwsza miesiączka i inicjacja często była przeprowadzana indywidualnie. Inicjacja dojrzałościowa dla chłopców miała wiele bardziej złożony charakter i najczęściej odbywała się grupowo.

Tajemny charakter inicjacji był obwarowany wieloma tabu, których przekroczenie było karane nawet śmiercią. To sprawiało, że ani dzieci, ani ich matki, które opiekowały się nimi do momentu inicjacji, nie znały jej szczegółów. Czasami też znaczenia poszczególnych etapów nie znali wszyscy mężczyźni, gdyż inicjację prowadzili bardziej wtajemniczeni członkowie plemienia. W ten sposób, wśród społeczności plemiennej można wyróżnić grupę tajemną, wyróżniającą się spośród plemienia wiedzą, która nie była dostępna wszystkim członkom społeczności. Droga do takich tajemnych stowarzyszeń również prowadziła przez inicjację. „Grupa musi się dzielić na widzów i aktorów, na inicjowanych i inicjujących. Zazwyczaj wśród tych ostatnich tworzy się jeszcze dalsza hierarchia obejmująca kilka kręgów koncentrycznych o różnym stopniu wtajemniczenia” (1984, Malinowski, s.266).

Akt inicjacji dojrzałościowej chłopców rozpoczynał się w mniej lub bardziej dramatyczny sposób - poprzez odebranie/porwanie dziecka od matki, często nocą, czasem w asyście bębnów. U plemion Kurnai, matki siadają z nowicjuszami, a ustawienie gęsiego mężczyźni podchodzą do nich i ich rozłączają. Bardziej dramatycznie wygląda to np. u plemienia Wiradjuri, gdzie grupa mężczyzn przybywa do miejsca, gdzie siedzą matki z chłopcami i w hałasie warkotek, rzucając płonące gałęzie, mężczyźni uprowadzają chłopców w nieznane kobietom miejsce. Synowie pierwszy raz poznają prawdziwy strach, gdyż uprzedza się ich, że zostaną schwytani i zabici przez istoty boskie (1997, Eliade, s.23-27). Od tego momentu rozpoczyna się okres inicjacji. Okres ten różnił się długością, od kilku dni, do nawet kilku miesięcy. Przez ten okres byli poddawani różnym próbom, przyjmowali wiedzę religijną a czasem także praktyczną, jak umiejętność posługiwania się bronią w walce i w polowaniu.

Okres nauki poprzedzała śmierć symboliczna. Ks. Dajczer twierdzi, że „Istota ludzka - wedle przekonań ludzi plemiennych - nie rodzi się człowiekiem, ale staje się nim dopiero w wyniku inicjacyjnego procesu” (1984, ks. Dajczer, s.15). Śmierć symboliczna miała za zadanie oddzielić życie przed i po inicjacji. To często bardzo dramatyczny spektakl, gdzie inicjowanych poddawano różnego rodzaju próbom wytrzymałości na ból fizyczny (czasem wykonywano na ciałach inicjowanych różnego rodzaju rany, pozostawiające po sobie ślady na całe życie, czasem ich bito, wrzucano nagich do pustych dołów symbolizujących łono matki i trzymano tam kilka dni), a czasem też psychiczny. Zwracam tutaj uwagę, że do wszelkiego rodzaju takich prób inicjowani nie byli przygotowani, poprzez swoją niewiedzę. Bez możliwości psychicznego przygotowania się do takich prób i bez pewności, że wszystko, co się dzieje wokół ma charakter stricte symboliczny, inicjowany realnie mógł czuć nadchodzącą śmierć, spotkanie ze strasznym bóstwem, które na niego tą śmierć sprowadzi.

Rany symboliczne, które zadaje się inicjowanym, są swego rodzaju oznaką tego, że osoba przeszła przez obrzęd inicjacyjny. Jest to wyraźny, zewnętrzny symbol odróżniający inicjowanego od chłopców przed inicjacją, a także wyróżniający mężczyzn jednego plemienia od drugiego, gdzie rany symboliczne mogły mieć inny charakter. Takie przykładowe okaleczenia to wybicie przedniego zęba, rany cięte na ramieniu, rany na piersi (wieszanie za skórę), obrzezanie i nacięcie podłużne moszny. Śmierć inicjacyjna również może mieć różny charakter. Nowicjusz może być symbolicznie połknięty przez potwora, poćwiartowany, zabity przez duchy etc. Ciekawy opis śmierci symbolicznej połączonej z zadawaniem ran symbolicznych można odnaleźć u Wasilewskiego (1979, s.197): „(...) w wiosce pojawiają się duchy inicjacji (symbolizowane przez odpowiednie maski), witane okrzykami <<idzie śmierć!>>. W swym śpiewie dają wyraz radości, że nareszcie dostaną ludzkie mięso, bywa też, że porywają swoje ofiary - wyznaczonych młodzieńców - do świętego lasu. Tam w oddaleniu, w mroku świętego gąszczu będzie się toczyć z góry przegrana walka z potworem. Bohater inicjacji, odziany w strój wojownika zbliża się do palisady, za którą przyczaił się potwór. Z wojennym okrzykiem atakuje go - wchodzi przez furtkę, czy też raczej zostaje połknięty; słychać odgłosy walki i krzyki pokonanego. Ku przerażeniu zgromadzonych widzów spoza ogrodzenia zostają wyrzucone zakrwawione części uzbrojenia chłopca. Schwytany przez kilku mężczyzn młodzieniec poddany zostaje długiemu i bolesnemu nacinaniu ciała na piersiach, plecach i brzuchu. Noże i haczyki, którymi rozcina się i podważa skórę symbolizują kły i pazury potwora. Wykonany tatuaż bliznowy - siatka nacięć o rysunku odmiennym dla każdej grupy plemiennej - będzie później uchodził za ślady zadanych przezeń ran.” Od momentu śmierci symbolicznej traciło się starą tożsamość, a zyskiwało nową, która była kształtowana przez cały późniejszy okres inicjacyjny. Ta nowa tożsamość mogła być podkreślona np. tym, że po inicjacji, nowego już członka społeczności czasem traktowano jak niemowlę, jak nowo narodzonego człowieka. Karmiono go i uczono na nowo chodzić, a także mówić.

Okres inicjacji to także bezustanny czas przyswajania sobie mitów, tradycji plemienia, umiejętności a czasem nawet specjalnego języka, nieznanego niewtajemniczonym. Całość tej wiedzy jest znana tylko i wyłącznie tym, którzy przez inicjację przeszli. Zdradzenie choć jednego z tych sekretów mogło być karane nawet śmiercią.

Po okresie, w którym uznano, że inicjowany przyswoił sobie wymaganą wiedzę, nadchodził okres ponownych symbolicznych narodzin. Chłopcy wkraczają w świat dorosłych, wracają do wioski, jako nowi jej członkowie, jako wtajemniczeni. Nie zbliżają się zanadto do matek, a żyją w świecie mężczyzn. Dla podkreślenia swojej nowej roli przyjmują czasem nowe imiona, stare odrzucając. „Od chwili inicjacji życie jego (Australijczyka) podzielone jest na dwie ostro odcinające się części. Jedna z nich to zwykłe życie, wspólne wszystkim mężczyznom i kobietom klanu, codzienne troski o pożywienie, wykonywanie corrobboris i drobnych ceremonii. Monotonię takiego życia przerywają tylko od czasu do czasu walki i wzruszenia z nimi połączone.

Drugą część życia Australijczyka, nabierającą z biegiem czasu coraz większego znaczenia, wypełniają czynności dla niego święte i tajemnicze. Te czynności zajmują z wiekiem coraz więcej jego czasu i myśli, bierze on w nich coraz większy udział, aż w końcu jako starzec całe nieledwie życie im poświęca. Te święte ceremonie, które cywilizowanemu człowiekowi wydają się czymś bez sensu i bez celu, dla niego są bardzo poważne i posiadają ogromne znaczenie. Nic zaś ze świętych przedmiotów i ze świętych ceremonii nie może być dotknięte, ani nawet widziane przez człowieka, który nie przeszedł inicjacji” (1984, Malinowski, 108).

Obrzęd inicjacji był silnie oparty na mitologii. Najczęściej powtarzało się czynności, które w zamierzchłych czasach uczynił mityczny bohater i ustanowił taki a nie inny porządek świata. Rezygnacja lub zakłócenie obrzędu równałoby się z zakłóceniem równowagi świata ustanowionego na mocy mitycznych wydarzeń, które przekazywane były drogą ustną podczas nauki inicjacyjnej.

Obrzędy chrześcijańskie również niosą ze sobą „piętno” dawnych obrzędów inicjacyjnych. O ile ja chciałem się skupić na obrzędach dotyczących przyjęcia neofity do grupy zakonnej, to Bettelheim zwrócił uwagę na prawdopodobnie inicjacyjny akcent sakramentów Kościoła Katolickiego. „Można snuć domysły, czy zmiany, jakim ulegają znaczenia podstawowych rytuałów, odzwierciedlają w pewnej mierze rozwój społeczeństw ludzkich. Obrzędy inicjacyjne związane z osiąganiem dojrzałości seksualnej stanowią jawnie główny ceremoniał społeczeństwa przedpiśmiennego. Nie jest wykluczone, że inne obrzędy, które zaczęły nadawać sens życiu ludzkiemu w czasach późniejszych, początkowo wchodziły w skład tamtych ceremoniałów. Przynajmniej pięć, a może nawet sześć spośród sakramentów Kościoła rzymskokatolickiego uznać można za obrzędy pochodne. Chrzest jest obrzędowym odrodzeniem się; umocnienie w wierze (bierzmowanie - przyp. J.L.), a chyba też udzielanie święceń mają odpowiedniki w inicjacji w sensie ścisłym oraz w przyjmowaniu do tajemnych stowarzyszeń religijnych, odbywającym się często po inicjacji; komunia, jako wspólne spożywanie tego, co symbolizuje rytuał (jeśli nie bóg), również wchodzi często w skład inicjacji. Próby, które musza przejść nowicjusze, nieraz dotkliwe i upokarzające, można porównać z sakramentem pokuty. Tak więc tylko dwa z siedmiu sakramentów nie mają swoich prototypów w obrzędach inicjacyjnych: małżeństwo i ostatnie namaszczenie; ponieważ jednak u wielu plemion inicjacja daje prawo do zawarcie małżeństwa, nawet ten sam sakrament ma pewne powiązanie z obrzędami inicjacyjnymi. Jak się zdaje, w procesie rozwoju kultur rytuał, który pierwotnie stanowił jedną całość, rozpadał się stopniowo na poszczególne, oddzielne części, oddzielane od siebie także w czasie” (1989, Bettelheim, s.299-300). Reliktów obrzędów inicjacyjnych można więc doszukiwać się na różnych polach kultury współczesnego świata judeochrześcijańskiego. Nie tylko w zakresie grup religijnych, ale także w grupach świeckich. Grupy monarowców i harcerzy z pewnością należą do świata świeckiego i - mimo bardzo odmiennych ideałów i swojego charakteru - prawdopodobnie mają w swojej metodyce przyjmowania nowych członków wykorzystane elementy obrzędu inicjacji. Cała praca badawcza zmierza w kierunku wykrycia takich elementów i ich opisania, i przyporządkowania do struktury inicjacji wykazanej przez Buchnowskiego opisanej poniżej w tym rozdziale.

Świeckie uroczystości taneczne.



Wyszukiwarka