Historia stosunków międzynarodowych, Stosunki międzymarodowe w dwudziestoleciu


Stosunki międzynarodowe w dwudziestoleciu międzywojennym.

Izolacja międzynarodowa bolszewickiej Rosji i Niemiec, wyrażająca się w pozostawaniu obu tych państw poza Ligą Narodów, powodowała polityczne przesłanki zbliżenia politycznego. Dodatkowym czynnikiem była trwająca od wojny polsko-bolszewickiej nieformalna współpraca wojskowa. Wstrząsem dla wszystkich krajów europejskich było zawarcie podczas konferencji w Locarno porozumienia miedzy obu tymi krajami, do którego doszło w dniu 7 kwietnia 1922 roku w pobliskim Rapallo, gdzie oprócz umowy o współpracy gospodarczej podpisano tajną konwencje wojskową, rozpoczynającą „zinstytucjonalizowany” okres współpracy pomiędzy Reichswehrą a Armią Czerwoną, który trwał nieprzerwanie do roku 1933.

Strategicznym celem niemieckiej polityki zagranicznej lat dwudziestych była normalizacja stosunków z mocarstwami zachodnimi oraz odzyskanie suwerenności wojskowej. Normalizowanie stosunków z zachodem dawało Niemcom możliwość doprowadzenia do rewizji swoich granic wschodnich.

Na początku lat dwudziestych bardzo wiele czasu poświecono problemom niemieckich reparacji wojennych. Pierwsza konferencja zwołana w tej sprawie odbyła się w dniach 5-16 lipca 1920 r, w Spa. Istotnym problemem było wymuszenie na Niemcach wykonania postanowień art. 5 traktatu wersalskiego - to jest zakończenia procesu rozbrojenia. Niemcy jeszcze na po oczątku lat dwudziestych utrzymywały liczebność sił zbrojnych znacznie przekraczająca narzucone im limity podobnie rzecz się miała z uzbrojeniem i posiadanymi zapasami środków walki. Delegacja niemiecka argumentowała utrzymywanie ponad limitowanych stanów liczebnych i niezbędnego dla nich wyposażenia koniecznością posiadania odpowiednich sił i środków w celu walki z narastającym zagrożeniem bolszewickim. Powszechnym w owym czasie zjawiskiem było powstawanie organizacji o charakterze paramilitarnym -vreikorps-, rzekomo niezależnych od rządu. Tych z kolei używano do walki z powstaniami na Śląsku.

Biorąc pod uwagę sytuację wewnętrzną Niemiec ententa wyraziła zgodę na pozostawienie do 1 października 1920 roku armii liczącej 150 tyś żołnierzy i oficerów, której redukcja miał zakończyć się bezwzględnie do 1 stycznia roku 1921. O ile strona niemiecka nie dotrzymała by przyjętych terminów, zagrożono rozszerzeniem okupacji na kolejne miasta leżące w Nadrenii. Na konferencji w Spa wiele miejsca zajmowała spłata reparacji przez Niemcy, Z transzy wynoszącej 20 miliardów marek rząd niemiecki zdołał spłacić do dnia 1 maja 1920 roku zaledwie 8 miliardów. Taki stan rzeczy strona niemiecka argumentowała czynnikami obiektywnymi: sytuacją wewnętrzną, brakiem możliwości produkcyjnych przemysłu i rolnictwa. Strona aliancka daleka była od przyjmowania argumentacji przeciwników, czynniki wojskowe otrzymały polecenie przygotowania konkretnych posunięć wojskowych. Sytuacja została załagodzona przyjęciem przez ententę oferty niemieckiej zobowiązującej się do importu węgla w wysokości 2 milionów ton miesięcznie. W Spa przyjęty został ostateczny podział niemieckich reparacji. 52% przypaść miało Francji, 22% Wielkiej Brytanii, 10% Włochom , 8 % Belgii, 0,75% Japonii, pozostałą częścią podzielono pomiędzy inne, upoważnione do odszkodowań kraje.

Konferencja w Spa nie wyczerpała problemów związanych z wypłatą odszkodowań, powracano do tego problemu podczas pierwszej konferencji Londyńskiej - luty-marzec 1921, drugiej konferencji londyńskiej - kwiecień -maj 1921, genueńskiej kwiecień 1922, haskiej - czerwiec 1922, trzeciej londyńskiej - sierpień 1922. Ostateczna wartość zobowiązań Niemieckich została oszacowana na 132 mld marek w złocie.

Wspomniana już konferencja w Genui miała mieć znacznie szerszy wymiar niż problemy reparacji wojennych. Generalnie zamierzano w czasie jej trwania szeroko omówić problemy gospodarcze Europy. W owym czasie nastąpił wzrost aktywności dyplomacji sowieckiej, która postawiła sobie za cel wyjść z izolacji politycznej. Pierwszym krokiem miało być unormowanie stosunków gospodarczych z państwami zachodnimi. Sowieci domagali się uznania panującego w Rosji ustroju, wypłaty przez Entent odszkodowań wojennych za okres interwencji, przyznania jednakowych praw i przywilejów handlowych. Jedną z podstawowych przyczyn, dla których Rosja Radziecka utraciła swoje przywileje handlowe był brak odszkodowań za mienie utracone w wyniku wprowadzenia ustaw nacjonalizacyjnych. Z drugiej strony totalny krach komunizmu wojennego, polegającego na ścisłej reglamentacji tak produkcji jak i dystrybucji, wymagał szybkich i gruntownych zmian. Jak dowodzą bowiem najnowsze badania, gospodarkę komunizmu wojennego rząd bolszewicki i społeczeństwo było w stanie przetrwać dzięki zapasom zgromadzonym przez kapitalistyczną Rosję. Analizy Lenina i jego doradców gospodarczych, które doprowadziły do powstania NEP, wprowadzonego wiosną 1921 roku, wskazywały na konieczność unormowania stosunków gospodarczych z zachodem.

Zapowiedź przyjazdu do Genui tak byłych państw Centralnych jak i delegacji Sowieckiej oraz delegacji USA w charakterze obserwatorów, nadawała temu przedsięwzięciu wysoką rangę jeszcze przed jej rozpoczęciem.

Obrady rozpoczęto w dniu 10 kwietnia. Najbardziej ostre stanowisko wobec rosyjskich długów i odszkodowań reprezentowała Francja, która do roku 1914 była najbardziej zaangażowana w finansowanie gospodarki rosyjskiej i lokowaniu na jej terytoriach swoich firm. Bardziej elastyczne stanowisko prezentowali Brytyjczycy, którzy w zamian za zrzeczenie się Rosji odszkodowań za interwencje, skłonni byli anulować długi oraz inne zobowiązania zaciągnięte do wojny oraz w czasie jej trwania.

Nasilenie tarć między stronami - delegacja bolszewicka odrzuciła wręczone jej stanowisko ekspertów- nastąpiło w dniach 14-15 kwietnia. Późnym wieczorem dnia 15 kwietnia przedstawiciel delegacji niemieckiej i radzieckiej udali się na przedmieścia Genui do Rapallo, gdzie wynegocjowano i podpisano radziecko-niemiecki pakt gospodarczy, którego treść podano do wiadomości 16 kwietnia 1922 roku.

Podstawą nawiązania stosunków gospodarczych było obustronne anulowanie długów wojennych, oraz zastosowanie klauzul najwyższego uprzywilejowania.

Podpisanie tego dokumentu wywołało ogromny wstrząs. Rosja Radziecka wyszła z izolacji politycznej, Niemcy natomiast uzyskiwały dostąp do olbrzymich rynków zbytu na wschodzie. W wywieraniu nacisków przez Niemcy na Anglie i Francje stawało się dużo łatwiejsze. Również negatywnie układ bolszewicko-niemiecki został odebrany w Polsce.

Niemcy.

Politykę zagraniczna Niemiec weimarskich w latach dwudziestych determinowały dwa zasadnicze aspekty: coraz bardziej nasilający się rewanżyzm podsycany nienawiścią zdecydowanej większości społeczeństwa do postanowień traktatu wersalskiego, oraz poszukiwanie przez niemiecką dyplomację dróg wyjścia z izolacji politycznej. Jeżeli chodzi o utratę ziem na zachodzie i północy kraju to nie były one zbyt wielkie i nie wywoływał napięć społecznych, inaczej wyglądała kwestia granic wschodnich. Z utratą części Górnego Śląska, całej Wielkopolski, powiatów na Pomorzu, Gdańska i terytoriów w Prusach Wschodnich wraz z likwidacją połączenia lądowego tej prowincji z pozostałą częścią Niemiec republika weimarska nie pogodziła się do końca swego istnienia. Stąd stosunki z Polską zawsze były napięte, a problem powrotu granicy wschodniej do kształtu z roku 1914 był eksponowany w programach wyborczych wszystkich partii od skrajnej prawicy po skrajną lewicę.

Po raz pierwszy delegacja niemiecka na zasadzie podmiotu równoprawnego uczestniczyła w konferencji w Spa. Zachowanie się jej członków było niejednolite, z jednej strony starano się dyskontować różnice pomiędzy Francją a Anglią z drugiej natomiast, przyjmowano stanowisko jednakowo wrogie wobec wszystkich pozostałych delegacji. Przedstawicielem nurtu jednak wrogiego wobec wszystkich państw alianckich był Hugo Stinnes, jeden z najbardziej wpływowych magnatów przemysłowych Niemiec. Podczas swojego wystąpienia politykę reparacyjną aliantów nazwał „szaleńczą” i groził całkowitym zerwaniem dostaw węgla. Zachowanie się Stinnesa pokrzyżowało plany pozostałych członków delegacji.

Zmiana w sposobie uprawiania polityki zagranicznej przez Niemcy nastąpiła w roku 1921 - to jest w chwili utworzenia rządu Wirtha, w którym stanowiskom ministra spraw zagranicznych objął Walther von Rathenau. Z pochodzenia Żyd, w młodości aktywny nacjonalista, a w latach dwudziestych członek partii demokratycznej zaczął realizować kierunek polityczny, który można by określić mianem „otwarcia na wersal”. Polityka ta polegała generalnie na przesuwaniu punktu ciężkości na gospodarkę, co w całej pełni uwidoczniło się podczas konferencji w Genui. Gospodarka, a zwłaszcza dalszy rozwój przemysłu zbrojeniowego stał się podstawą do uwieńczenia sukcesem rozmów sowiecko-niemieckich prowadzonych zasadniczo przez Rathenaua i Cziczerina.

W drugiej połowie lat dwudziestych Niemcy zaczęło stabilizować swoją pozycje międzynarodową. Podpisano nowy układ handlowy z USA (1924 r.), z Anglią

(1925). Niewątpliwie na stabilizację międzynarodową Niemiec miał niebagatelny wpływ Gustaw Stresemann, jako wieloletni szef niemieckiej dyplomacji. Celem strategicznym Stresemanna było przywrócenie mocarstwowej pozycji Niemiec i doprowadzenie do pokojowego zjednoczenia z Austrią. Kierunki pośrednie niemieckiej polityki zagranicznej to: równouprawnienie w zakresie zbrojeń, jak najszybsza ewakuacja alianckich wojsk okupacyjnych, uwolnienie kraju od spłat reparacji wojennych. W polityce wschodniej Strasemann dążył do pozostawienia sobie otwartej płaszczyzny do rewizji ustalonych granic.

W celu zapewnieniu sobie swobody w układaniu wzajemnych relacji z Polską dyplomacja niemiecka inspirowała szeroką kampanię prasową w prasie niemieckiej podważającą ekonomiczny sens podziału Górnego Śląska, braku połączenia lądowego z Prusami Wschodnimi i wyłączeniu Gdańska z terytorium Niemiec. Poglądy, zaczęły zyskiwać poparcie również w krajach anglosaskich, a także we Francji i Belgii. Jednocześnie bardzo mocno uwypuklano niemieckie chęci do pełnej normalizacji stosunków z sąsiadami zachodnimi. Wyrazem dobrej woli Niemiec w ułożeniu relacji z Francją było ogłoszenie o zrzeczeniu się Alzacji i Lotaryngii oraz gotowości do międzynarodowych gwarancji istniejącej granicy pomiędzy obu państwami. W takich okolicznościach zwołanie międzynarodowej konferencji miał swoje uzasadnienie.

Konferencję, która miała normować istniejące problemy graniczne zwołana została na dzień 10 października 1925 roku w Locarno, udział, w niej wzięły następujące państwa: Francja, Wielka Brytania, Polska, Włochy, Niemcy, Belgia i Czechosłowacja. Systematyczne wzmacnianie pozycji Niemiec na arenie międzynarodowej nie byłby możliwe bez zmian personalnych we Francji. Taki pryzmat postrzegania Niemiec i ich roli w powojennej Europie jaki prezentował A. Braiand był nie do pomyślenia za Poincarego.

Najbardziej spektakularnym osiągnięciem dyplomacji niemieckiej i Strasemanna osobistym było podpisanie tak zwanego „paktu reńskiego” regulującego problemy graniczne Francji z Niemcami i Belgią. Pakt ten oprócz wymienionych już państw podpisały jeszcze Włoch i Wielka Brytania. Dokumentami dodatkowymi były: traktaty arbitrażowe pomiędzy Polską a Niemcami, Francją a Niemcami i Czechosłowacją a Niemcami. Francja podpisała traktaty gwarancyjne z Polską i Czechosłowacją.

Po uznaniu przez Niemcy granicy zachodniej i północnej, zakończył się proces udowadniania światu zejścia z pozycji rewanżystowskich. Dojrzała sytuacja do przyjęcia Niemiec do Ligi Narodów, co nastało w roku 1926, wraz z przyjęciem Niemcy uzyskały stałe miejsce w Radzie.

Układy Niemiec z ZSRR podpisane w Rapallo nie wyczerpywały całokształtu obu stronnych stosunków. Bardzo istotny tak z punktu widzenia układów bilateralnych pomiędzy obu państwami jaki i kształtowaniu się stosunków międzynarodowych w Europie, miał podpisany przez Stresemanna i Cziczerina pakt w dniu 24 kwietnia 1926 roku w Berlinie. Dokument ten zakładał obu stronną regulację wszystkich problemów politycznych i gospodarczych. W wypadku nie sprowokowanego ataku militarnego na jedno z państw, drugie zobowiązywało się dom zachowania neutralności, oraz nie brania udziału w ewentualnym bojkocie gospodarczym. We wrześniu tegoż roku miało miejsce poufne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Niemiec i Francji. Zarówno Stresemann jak i Briand stali na stanowisku pogłębiania współpracy w duchu Locarno. Rezultaty zaczęła przynosić akcja dyplomatyczna prowadzona na trenie Wielkiej Brytanii. Niemcy cały czas głosiły desinteressent wobec ewentualnej ekspansji na wschodzie.

Analizując politykę Stresemanna należy jednoznacznie stwierdzić, że zamiar przywrócenia Niemcom ich wielkomocarstwowej pozycji był realizowany konsekwentnie, z dużym rozmachem i w sposób bardzo profesjonalny. Normując stosunki z Zachodem poprzez uznanie granic, otwierano sobie szeroko możliwości zrewidowania granic na wschodzie.

W politycznej walce z Polską szczególnie nośne było oskarżanie Rzeczpospolitej o nieodpowiednie traktowanie mniejszości niemieckiej. Wykorzystując upływający w 1925 roku termin ważności klauzuli najwyższego uprzywilejowania dla Polski, Niemcy postanowiły wypowiedzieć Polsce wojnę celną , która miała na celu zrujnowanie gospodarki Polskiej poprzez wyeliminowanie odbioru węgla polskiego, będącego wówczas surowcem strategicznym.

U schyłku swojego życia Stresemann ( zmarła w roku 1929) bliski był zniesienia ograniczeń w dziedzinie zbrojeń.

Polska.

Kanonem polskiej polityki bezpieczeństwa było utrzymanie ścisłego sojuszu z Francją, oraz normalizacji bilateralnych stosunków z Niemcami i Związkiem Radziecki.

Wynegocjowana i zagwarantowana traktatem ryskim polska granica wschodnia została zaakceptowana w dniu 15 marca przez Konferencję Ambasadorów, tym samym, tym samym kraje Europy, idąc za decyzjami zainteresowanych stron, zaakceptowały ostatecznie kształt terytorialny odrodzonej Rzeczypospolitej. Istniały więc warunki do dalszego normowania stosunków ze Związkiem Radzieckim. Dążeniom strony polskiej do unormowania wzajemnych relacji na tych właśnie podstawach spotkały się z oporami kremla. Rząd sowiecki nie kwapił się do spłacenie wynegocjowanych długów, oraz zwrotu maszyn i urządzeń zdemontowanych w roku 1914. Zaniepokojenie Warszawy wzbudzały coraz mocniejsze więzy Berlina z Moskwą. Odrębnym problemem była działalność KPP. Już sam fakt przynależności do Kominternu oraz wsuwanie jako haseł programowych odłączenie od Polski Wołynia, Podola, Polesia i włączenie ich do ZSRR jak i obalenia przemocą istniejącego systemu politycznego spychał tę partię na margines życia społecznego, prowadząc w konsekwencji do jej delegalizacji. Dyplomaci sowieccy generalnie unikali wszelkich rozmów na temat strategii i taktyki realizowanej przez Komintern poza ZSRR, starając się wytworzyć naiwne przekonanie, że rząd sowiecki z tą organizacją nie ma nic wspólnego i nie ponosi odpowiedzialności za jej działanie.

Zapisy dotyczące odszkodowań rząd sowiecki wypowiedział w sposób pośredni zawierając traktat z Niemcami w Rapallo. W artykule drugim, dotyczącym wzajemnego zrzeczenia się roszczeń pomiędzy Niemcami a Rosją zawarto zapis, iż rząd sowiecki nie zaspokoi odszkodowań i roszczeń w stosunku do państw trzecich. Sformułowanie to, według oceny polskich służb dyplomatycznych naruszało w całej rozciągłości zasady regulujące wzajemne stosunki pomiędzy obydwoma krajami. Zaznaczyć trzeba, że Polska sygnowała noty wystosowane w dniach 18 i 23 kwietnia 1922 r. do rządu Niemiec, gdzie dokonano oceny zawartych 16 kwietnia porozumień. Z kolei to działanie polskiej dyplomacji sowieci określili jako ingerencje w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa. Stanowisko polskie zostało w sposób bardzo precyzyjny wyjaśnione w nocie ministra Skirmunta z 25 kwietnia 1925 r. adresowanej do ministra spraw zagranicznych ZSRR Ciczerina.

Uznanie przez Sowietów prawa Litwy do Wileńszczyzny zawarte w traktacie radziecko-litewskim z 28 września 1926 nie sprzyjało ani normalizacji stosunków polsko-litewskich, ani polsko- radzieckich.

9



Wyszukiwarka