Dziady-recenzja, "Dziady" to jedna z moich ulubionych książek


Emilia Serowik kl. 2 a

"Dziady" to jedna dramat romantyczny, który składa się z czterech części, a właściwie z trzech, bo pierwsza nigdy nie powstała, uważa się za nią poemat "Upiór". Wszystkie części łączy postać Gustawa: w części drugiej występuje jako duch nieszczęśliwego kochanka, w czwartej - jako Gustaw, a w trzeciej przechodzi metamorfozę w Konrada. Jedną z najważniejszych cech tego dramatu jest dualizm - obok świata realnego występuje też świat zjaw.
W utworze ukazana jest nieszczęśliwa miłość, indywidualizm jednostki, bunt, ale także martyrologia narodu polskiego. "Dziady" powstały jako "wyrzut sumienia" Mickiewicza, który nie brał udziału w powstaniu listopadowym. W dramacie - jego drugiej części - odnajdujemy prostą, ludową moralność. Czytamy takie przestrogi, jak:
"Kto nie doznał goryczy ni razu,
Ten nie dozna słodyczy i w niebie"
"Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże",
czy też:
"Kto nie dotknął ziemi ni razu,
Ten nigdy nie może być w niebie".
Czwarta część opowiada o nieszczęśliwej miłości, zdradzie i jej konsekwencjach. Stąd pochodzi chyba najbardziej znany cytat o kobiecie: "Kobieto! Puchu marny! Ty wietrzna istoto!"
Część trzecia jest najciekawsza - to ona właśnie dotyczy bohatera - indywidualisty, zbuntowanego nawet przeciwko Bogu. To tutaj Mickiewicz popisał się swym artyzmem w "Wielkiej Improwizacji". Miał odwagę powiedzieć o Bogu:
"Kłamca, kto Ciebie nazywał miłością,
Ty jesteś tylko mądrością."
Ma też czelność zażądać od Stwórcy władzy równej Bogu. To także tutaj Mickiewicz odsłania prawdę o narodzie polskim, który jest "jak lawa, z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi"
"Dziadami" jestem zachwycona, zarówno tematyką jak i kunsztem artystycznym. Mickiewicz uwodzi mnie swoim słowem pisanym i koncepcją. Jednak nie wiem, czym mnie autor "Dziadów" tak naprawdę oczarował i sprawił, że za każdym razem gdy czytam "Dziady", to się wzruszam.



Wyszukiwarka