Anna Szydlińska
Program filozofii adogmatycznej w rosyjskiej myśli egzystencjalnej w XX w. (Lew Szestow)
Lew Szestow nie należał do myślicieli tradycyjnych, nie brał udziału w burzliwych dyskusjach, tworzył z dala od wielkich wydarzeń swojej epoki, nie ulegając wpływom aktualnych tendencji i nurtów w myśli europejskiej. Nigdy też nie studiował filozofii na uniwersytecie, nie pozwolił, by akademicka maniera skrępowała swobodę poszukiwań. Uważał, że porządek, o którym marzą filozofowie istnieje tylko w salach szkolnych i prędzej czy później człowiekowi ucieknie grunt spod nóg, i wtedy człowiek przestaje uznawać aksjomaty. Szestow nazywał swoją filozofię "egzystencjalną". Francuscy i niemieccy egzystencjaliści uznali go nawet za jednego z głównych patronów i protoplastów tego nurtu. Podstawowe pytanie, jakie zadawał sobie Szestow, to "czy to, co uznajemy za prawdę, zaczerpnęliśmy u źródeł prawdy?". Szukając odpowiedzi na to pytanie, zdecydowanie odrzuca idealizm. Uważa, iż eliminuje on z rzeczywistości wszystko to, co trudne, niepoznawalne i budzące strach. Idealizm oddziela naukę od życia. Człowiek bezgranicznie ufając Rozumowi, rezygnuje z własnej wolności i jednostkowości. Egzystencja ludzka w zracjonalizowanym świecie przypomina sen, w który pomaga się zagłębiać nauka, a także filozofia. Szestow zatem polemizuje z racjonalistyczną tradycją filozoficzna, z systemową wizją świata, z idealizmem. Człowiek omamiony ideami, bojąc się nieokreśloności, utraty gruntu pod nogami, uznał za absolut Rozum, który porządkując niejednolitą rzeczywistość najlepiej realizuje postulat oddalenia strachu z ludzkiej egzystencji. Człowiek w ten sposób realizuje potrzebę bezpieczeństwa, ale traci jednocześnie wolność. Szestow wspomina w swojej filozofii o konieczności przebudzenia się za życia i wyrwania się z zakłamanego kręgu idei, a czerpie przykłady buntowników, zrywających z wielowiekowa tradycją filozoficzną, z twórczości Dostojewskiego i Nietzschego. Interesuje go moment konwersji światopoglądowej, występujący w twórczości obojga. Ogólnie można rozróżnić dwa etapy ich twórczości: w pierwszym występuje niepoprawny romantyzm, filozofia nadziei na powrót do dawnego życia, do ideałów młodości; w drugim zarysowuje się "poczucie rzeczywistości", następuje nowe doświadczenie, otwierające nowy wymiar rzeczywistości. Człowiek trafia do obszaru nowego doświadczenia, gdy spotyka go tragedia. Człowiek tragiczny rozstaje się ze światem idealnym postrzeganym przez pryzmat Konieczności, wkracza w nową rzeczywistość, którą rządzi Przypadek. Człowiek dowiedział się, że nie ma w niej żadnych zasad. "Jedyną prawdą wieczną jest to, że nie istnieją żadne wieczne prawdy. Jedyną koniecznością absolutną - absolutna wolność". Nowa rzeczywistość jest odpychająca przez swoją odmienność i obcość wobec wszystkiego, co znane i bliskie. W nowym świecie, aby odnaleźć prawdę, trzeba odrzucić wszystko to, co za prawdę uznaje nauka. Prawda znajduje się w Przypadku, czyli tam, gdzie nauka widzi "nicość". W Apoteozie bezglebia (Apofieoz biespoczwiennosti) Szestow pisze, że źródeł prawdy należy szukać w tym, co niedorzeczne, paradoksalne i antynomiczne. Świat nie jest intelligibilny, lecz alogiczny, przypadkowy i spontaniczny. W swym dziele Szestow zawarł "program filozofii adogmatycznej", który jest, po filozofii tragedii, kolejnym etapem dochodzenia do samoświadomości. Apoteoza bezglebia wywołała poruszenie w środowisku rosyjskiej inteligencji. Została napisana w formie aforyzmów nie powiązanych ze sobą żadną główną ideą, brak w niej konsekwencji, jest pełna sprzeczności. Wypowiedź aforystyczna, fragmentaryczna, nieuporządkowana i chaotyczna daje myślicielowi jedną olbrzymia prerogatywę: uwalnia od logicznej konsekwencji oraz konieczności nadawania wewnętrznie sprzecznym refleksjom jednolitej, harmonijnej postaci. Wieloznaczność i polifoniczność refleksji zawartych w Apoteozie składa się w efekcie na "program myślenia adogmatycznego". Szestow pragnie zrozumieć otaczającą człowieka rzeczywistość. Autor Apoteozy pisze: "Filozofia nie powinna mieć nic wspólnego z logiką. Filozofia jest sztuką, która stara się przedostać przez łańcuch logicznych wniosków, i która wynosi człowieka na bezbrzeżne morze fantazji, gdzie wszystko jest równie możliwe, jak niemożliwe". Szestow stara się zatrzeć tę granicę między możliwym a niemożliwym. Zadaniem filozofii jest, zdaniem Szestowa, nauczyć człowieka żyć w niewiedzy. Człowiek boi się jej i chowa się przed nią za dogmatami. Zadaniem filozofii nie jest uspokajanie człowieka, lecz budzenie w nim niepokoju. Filozofia jest nieustannym pytaniem i relacją z własnych gorączkowych poszukiwań. Powinna być dziełem bezdomnych poszukiwaczy przygód, urodzonych koczowników żyjących w ciągłym ruchu, niepokoju i wahaniu. W filozofii nie dokonuje się żaden postęp, wszyscy zmuszeni jesteśmy porzucić utarte szlaki i zacząć tworzyć samemu od początku i z niczego. Szestow pisze: "Filozof ma obowiązek wątpić, wątpić i jeszcze raz wątpić, i właśnie wtedy pytać, gdy nikt nie pyta, ryzykując, że stanie się pośmiewiskiem dla tłumu". Szestow propaguje nowy sposób myślenia. Jego program filozofii adogmatycznej to niekonsekwencja i niesystematyczność, antynomiczność i fantastyczność, kwestionowanie i wątpienie, niestrudzone poszukiwanie i niepokojenie. O Dostojewskim i Nietzsche pisze Szestow: "Poszukują światła, lecz nie są pewni, czy to, co wydaje im się źródłem światła, jest nim rzeczywiście, czy nie jest czasem złudnym migocącym płomyczkiem lub, co gorsze - halucynacją rozstrojonej wyobraźni".
Bibliografia:
Cezary Wodziński: "Wiedza a zbawienie. Studium myśli Lwa Szestowa"
Lew Szestow: "Dostojewski i Nietzsche. Filozofia tragedii"