Odcisk palca Å›wiadomoÅ›ci Poza możliwoÅ›ciami wyobraźni Åšwiadome lub niezależne od dziaÅ‚ania woli przenikanie Å›wiadomoÅ›ci do pÅ‚aszczyzny mikroskopijnej ma w obecnym Å›wiecie w codziennoÅ›ci coraz silniej okreÅ›lanej przez komputery i mikroprocesory nadzwyczaj duże znaczenie i szeroko siÄ™gajÄ…ce konsekwencje. “Jest to coÅ› jak mówi Robert Jahn czego nauka nie może już dÅ‚użej po prostu ignorować. Jest to także niezwykle emocjonujÄ…ce wyzwanie dla caÅ‚ego naszego sposobu myÅ›lenia o Å›wiecie fizycznym". Anomalne efekty mogÄ… wykazywać mszczÄ…ce dziaÅ‚anie na liczne systemy przetwarzania informacji, a w szczególnoÅ›ci na takie, które opieraj Ä… siÄ™ na przypadkowych sygnaÅ‚ach kontrolnych. W pierwszym rzÄ™dzie należy tutaj wymienić pulpity sterujÄ…ce samolotów, urzÄ…dzenia chirurgiczne, technologie kontrolujÄ…ce Å›rodowisko i zapobiegajÄ…ce katastrofom, krótko mówiÄ…c wszystkie wrażliwe technologie, przy których emocje ludzi mogÄ… intensyfikować ich interakcje z urzÄ…dzeniami i procesami kontrolnymi. Nie można także wykluczyć aparatów umożliwiajÄ…cych uzyskiwanie fundamentalnych danych, na których opiera siÄ™ nowoczesna nauka. Nie można Å›lepo ufać w wyniki, lecz za każdym razem należy uwzglÄ™dniać dziaÅ‚anie życzeÅ„, wyobraźni i koncepcji, szczególnie tych, które reprezentuje eksperymentator. W przyszÅ‚oÅ›ci podstawowym zadaniem stanie siÄ™ poszukiwanie metod umożliwiajÄ…cych wykluczenie interferencji bazujÄ…cych na wpÅ‚ywie Å›wiadomoÅ›ci. W nastÄ™pnych latach coraz wiÄ™kszego znaczenia bÄ™dÄ… nabieraÅ‚y urzÄ…dzenia sÅ‚użące do zdobywania i przetwarzania informacji i zwiÄ™kszy siÄ™ jeszcze rola, jakÄ… peÅ‚niÄ… w naszym codziennym życiu. SwojÄ… sprawnoÅ›ciÄ… wielokrotnie przewyższÄ… to, co dzisiaj stanowi miarÄ™ wszystkich rzeczy. Najmniejsze interferencje mogÄ… sumować siÄ™ przy takich urzÄ…dzeniach, pociÄ…gajÄ…c za sobÄ… potworne skutki. Istnieje oczywiÅ›cie poglÄ…d optymistyczny, który nie traktuje już scenariusza science fiction wyÅ‚Ä…cznie jako czystej fantazji-to aparatura do sterowania procesami kognitywnymi. A może poszukiwanie mikroprocesora biologicznego, który można bÄ™dzie wszczepić do mózgu i który wÅ‚Ä…czy siew sieć neuronowÄ…, nabierze drugorzÄ™dnego znaczenia, a szlagierem stanie siÄ™ budowa caÅ‚kowicie nowej generacji wrażliwych aparatów, reagujÄ…cych na indywidualne sygnatury Å›wiadomoÅ›ci uzyskiwane za poÅ›rednictwem psi! Takie maszyny dopuszczaÅ‚yby bardziej kreatywne zastosowania i być może udaÅ‚oby siÄ™ je wykorzystać przy zwiÄ™kszaniu podatnoÅ›ci na proces uczenia poprzez interakcjÄ™ czÅ‚owiek maszyna. Trudno sobie wyobrazić, jakie możliwoÅ›ci zastosowania psi otworzyÅ‚yby siÄ™., gdyby..., no wÅ‚aÅ›nie, gdyby udaÅ‚o siÄ™ ująć ulotnÄ… fundamentalnÄ… funkcjÄ™ psi w sposób techniczny. Wspomniane techniczne zużytkowanie psi stanowi cel Deana Radina. Z takim nastawieniem odważyÅ‚ siÄ™ wyjść daleko poza dotychczasowy poziom badaÅ„ psi, tam, gdzie tylko niewielu kolegów zamierza mu towarzyszyć. Dean Radin ma niewiarygodnie giÄ™tki umysÅ‚, wiecznie gotowy do przedstawiania swoich skomplikowanych i innowacyjnych doÅ›wiadczeÅ„ z pewnÄ… dozÄ… humoru. Potrafi posÅ‚ugiwać siÄ™ zarówno niezrozumiaÅ‚ym jÄ™zykiem naukowców, jak i swobodnym gawÄ™dziarskim tonem sprawnego umysÅ‚owo intelektualisty. Å»adne zjawisko nie wydaje mu siÄ™ zbyt niedorzeczne, aby nie można byÅ‚o zaatakować go orężem nowoczesnej nauki, żadne nie jest zbyt awanturnicze, aby nie móc zaobserwować jego technologicznego przetransponowania. SÅ‚usznie otrzymaÅ‚ w 1996 roku nagrodÄ™ Alexandra Imicha, przyznawanÄ… naukowcom, którzy zasÅ‚użyli siÄ™ “znaczÄ…cym wkÅ‚adem eksperymentalnym do parapsychologii w ciÄ…gu ostatnich piÄ™ciu lat". Radin przypuszcza, że interakcja czÅ‚owiek maszyna opiera siÄ™ na bardzo niskim poziomie energetycznym. Do wywoÅ‚ania gigantycznego efektu nie jest potrzebna duża ilość energii, jeÅ›li tylko zostanie przekazany odpowiedni rodzaj informacji. UżywajÄ…c odpowiedniego rodzaju informacji Radin chce skonstruować psibota, czyli robota, który bÄ™dzie reagowaÅ‚ na mentalne zamiary ludzi. Takie urzÄ…dzenie mogÅ‚oby na przykÅ‚ad pomagać osobom silnie upoÅ›ledzonym. Ma to być poÅ‚Ä…czenie tradycyjnego robota, urzÄ…dzeÅ„ do rejestracji procesów fizjologicznych oraz różnych generatorów zdarzeÅ„ losowych reagujÄ…cych na zamiary ludzkie. Takie moduÅ‚y byÅ‚yby sterowane nowoczesnym oprogramowaniem, które interpretuje dane wchodzÄ…ce i kontroluje mechanikÄ™ robota. Tego rodzaju optymizm dotyczÄ…cy technicznego zastosowania psi może być uzasadniony tylko w przypadku kogoÅ›, kto na co dzieÅ„ żyje w atmosferze ryzyka. Wiadomo, że laboratorium Radina znajduje siÄ™ w Los Angeles, mekce gier hazardowych. Temu wielostronnemu badaczowi nie można jednak przypisać miana “bezwstydnego gracza" w swojej dziedzinie. ProwadziÅ‚ bowiem badania w renomowanych Laboratoriach Bella (Bell Labolatories), giganta telekomunikacyjnego AT&T, Instytucie Badawczym Stanford (Stan-ford Reseach Institute), w Centrum Technologicznym Contel (Contel Technology Centrum) oraz w Laboratoriach GTE. Po rezygnacji z pracy na Uniwersytecie w Edynburgu pracowaÅ‚ przez pewien czas na uniwersytecie Princeton, a nastÄ™pnie zostaÅ‚ dyrektorem WydziaÅ‚u BadaÅ„ ÅšwiadomoÅ›ci (Consciousness Research Division) w Centrum BadaÅ„ Åšrodowiskowych Harry'ego Reida (Harry Reid Center for Environmental Sudies) na Uniwersytecie Nevada w Las Vegas. Już podczas pracy w Laboratoriach Bella Radin aktywnie uczestniczyÅ‚ w badaniach nad psi. Swoje prace badawcze uzasadniaÅ‚ przekonaniem, że firma AT&T jest zainteresowana rozwiÄ…zaniem zagadkowych awarii systemu. Stale obserwuje siÄ™, że w przypadku niektórych osób wrażliwe urzÄ…dzenia techniczne dziaÅ‚ajÄ… bez zarzutu, a w przypadku innych wykazujÄ… tendencje do nieprzypadkowo czÄ™stego ulegania awariom. Typowym przykÅ‚adem jest fizyk Wolfgang Pauli. Gdy tylko wchodzi do laboratorium, jego koledzy zaÅ‚amujÄ… rÄ™ce. SÄ… przekonani, że na pewno zepsuje siÄ™ jakieÅ› urzÄ…dzenie, spadnie ze swojego miejsca albo po prostu przestanie dziaÅ‚ać. Z opisu pewnych przypadków, kiedy pojawiaÅ‚y siÄ™ duchy, wiemy, że negatywne myÅ›li, niezadowolenie, nienawiść i agresja mogÄ… wywierać niszczÄ…cy wpÅ‚yw na rzeczy znajdujÄ…ce siÄ™ w otoczeniu. Takie zjawiska sÄ… dużą rzadkoÅ›ciÄ… w Å›wiecie makroskopowym. Ale w Å›wiecie mikroskopowym, w którym odbywa siÄ™ ciÄ…gÅ‚a wymiana intencji i rzeczywistoÅ›ci fizycznej, sÄ… dużo bardziej rozpowszechnione, niż siÄ™ ogólnie przypuszcza. Radin poszukuje ogniwa ukrytego w Å‚Ä…czach pomiÄ™dzy czÅ‚owiekiem i komputerem lub czÅ‚owiekiem i maszynÄ…. PrzeważajÄ…ca część systemu telefonicznego firmy AT&T kontrolowana jest za pomocÄ… komputerów i maszyn. Kierownictwu firmy nie wydawaÅ‚o siÄ™ niedorzecznoÅ›ciÄ… znalezienie możliwoÅ›ci potencjalnego, niszczÄ…cego wpÅ‚ywu Å›wiadomoÅ›ci i dlatego sponsorowaÅ‚a badania Radina. Także w Japonii koncerny przemysÅ‚owe zauważyÅ‚y znaczenie nowych badaÅ„ nad psi. W 1991 roku koncern elektroniczny Sony na zlecenie szefa firmy zaÅ‚ożyÅ‚ laboratorium ESPER Badania nadzwyczajnego postrzegania i pobudzania (Extra Sensory Perception and Excitation Research), którym kieruje naukowiec z dziedziny wiedzy komputerowej Yoichiro Sako. Punkt oparcia dla badaÅ„ Radina w tej dziedzinie stanowiÄ… indywidualne sygnatury, których istnienie odkryÅ‚a grupa PEAR, analizujÄ…c dane z generatorów zdarzeÅ„ losowych. WykorzystujÄ…c nowoczesne aplikacje komputerowe, uda siÄ™ by ć może znaleźć sposób na takie wytrenowanie programu komputerowego, w nastÄ™pstwie którego bÄ™dzie on w stanie poprawnie samodzielnie przypisać zapisy generatora zdarzeÅ„ losowych do danej osoby doÅ›wiadczalnej. Gdyby wÅ›ród danych naprawdÄ™ wystÄ…piÅ‚y różnorodne i powtarzalne wzory indywidualne, program potrafiÅ‚by je zidentyfikować. W przypadku późniejszego zaprezentowania efektów tych samych osób biorÄ…cych udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniach program powinien umieć poprawnie dopasować indywidualne wyniki do konkretnej osoby. Powodzenie takich eksperymentów oznaczaÅ‚oby wielki postÄ™p w pracach badawczych nad psi. OznaczaÅ‚oby to nie tylko potwierdzenie hipotezy, że mikroskopijne efekty psi pojawiajÄ… siÄ™ jako indywidualne znaki osobowoÅ›ci; byÅ‚by to również pierwszy krok do ewentualnego technologicznego zastosowania psi. Dla osiÄ…gniÄ™cia tego celu Radin wprowadziÅ‚ uzyskane dane do tak zwanej sztucznej sieci neuronowej. Kod indentyfikacyjny umysÅ‚u DziÄ™ki nowoczesnej technice komputerowej możliwe staÅ‚o siÄ™ porównywanie różnorodnych danych dotyczÄ…cych tego samego problemu oraz odkrywanie oddziaÅ‚ywaÅ„ wzajemnych. Sztuczne sieci neuronowe sÄ… pewnÄ… klasÄ… aplikacji komputerowych, które na podstawie odpowiednich danych potrafiÄ… skutecznie uczyć siÄ™ i dopasowywać do sytuacji ulegajÄ…cych zmianie podczas wykonywania programu. Organizacja struktury sztucznej sieci neuronowej oparta jest na budo wie komórek nerwowych. Próbuje ona naÅ›ladować sposób kodowania i przetwarzania informacji w mózgu. SkÅ‚ada siÄ™ z dużej liczby podobnie zbudowanych jednostek neuronów (zwanych również wÄ™zÅ‚ami lub z angielskiego units) uÅ‚ożonych w warstwy i poÅ‚Ä…czonych ze sobÄ… za pomocÄ… kanałów komunikacyjnych. Neurony lokalnie opracowuj Ä… wprowadzone wartoÅ›ci, a nastÄ™pnie przekazujÄ… je jako stan zaktywowania do poÅ‚Ä…czonych z nimi neuronów. Pojedyncze neurony poÅ‚Ä…czone sÄ… w sieć skÅ‚adajÄ…cÄ… siÄ™ z wielu poziomów. Sieć neuronowa liczÄ…ca trzy poziomy ma poziom wejÅ›cia, poziom Å›rodkowy oraz poziom wyjÅ›cia. Poziom Å›rodkowy nazywany jest również poziomem ukrytym, ponieważ nie istnieje możliwość obserwowania go bezpoÅ›rednio z zewnÄ…trz. Neurony wchodzÄ…ce i wychodzÄ…ce tworzÄ… pewien problem skojarzeniowy, który należy rozwiÄ…zać. Tajemnica sieci neuronowej tkwi w neuronach ukrytych. TworzÄ… one jednoczeÅ›nie obszar matematyczny, w którym sieć próbuje poÅ‚Ä…czyć ze sobÄ… stany aktywnoÅ›ci dla wejÅ›cia i wyjÅ›cia. Na tej pÅ‚aszczyźnie przebiegajÄ… decydujÄ…ce operacje rachunkowe, których celem jest wyuczenie siÄ™ kompleksowych, nieliniowych powiÄ…zaÅ„ i znalezienie najlepszego rozwiÄ…zania dla danego problemu. A zatem sztuczna sieć neuronowa ma wÅ‚aÅ›ciwość zapamiÄ™tywania wiedzy zdobytej w sposób doÅ›wiadczalny oraz korzystania z niej. W dwóch aspektach przypomina pracÄ™ mózgu: wiedzÄ™ uzyskuje w procesie uczenia siÄ™, a siÅ‚a poÅ‚Ä…czeÅ„ pomiÄ™dzy neuronami jest wykorzystywana do zapamiÄ™tywania wiedzy. Sieci neuronowe nadajÄ… siÄ™ przede wszystkim do zastosowaÅ„ majÄ…cych na celu przybliżenie siÄ™ do problemów, które mogÄ… tolerować pewien stopieÅ„ niedokÅ‚adnoÅ›ci; na przykÅ‚ad jeżeli istniejÄ… dane charakteryzujÄ…ce siÄ™ silnymi “szumami" i nie wiadomo, jakie wzory ukryte sÄ… w tych szumach. NadajÄ… siÄ™ do danych, których nie można odnieść do “twardych" reguÅ‚ wÅ‚aÅ›nie takich, jakie uzyskuje siÄ™ w doÅ›wiadczeniach psi, gdzie przebiegajÄ…cy w tle proces jest w dużej części nieznany. Dean Radin skonturowaÅ‚ w 1988 roku swojÄ… pierwszÄ… sieć neuronowÄ…, opierajÄ…c siÄ™ na bazie danych zespoÅ‚u PEAR57. Podczas takiego odkrywczego doÅ›wiadczenia Radin wstÄ…piÅ‚ na caÅ‚kowicie nieznany grunt. MusiaÅ‚ zbadać, czy stworzona sieć w ogóle bÄ™dzie w stanie uczyć siÄ™ na podstawie danych wchodzÄ…cych. Konieczne byÅ‚o również stwierdzenie, czy dziÄ™ki zdobytej w ten sposób wiedzy potrafiÅ‚ później dopasować do tego samego osobnika przyszÅ‚e dane pochodzÄ…ce od tej samej osoby biorÄ…cej udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniu. Radin wprowadziÅ‚ do sieci dane 32 osób. Zadaniem sieci neuronowej byÅ‚o rozpoznanie kodu dwójkowego dla każdej osoby w ramach “identyfikacji operatora". Zidentyfikowany miaÅ‚ zostać osobliwy kod, binarny “podpis" osób uczestniczÄ…cych w doÅ›wiadczeniu. Podpis, który pojawiÅ‚ siÄ™jedynie dziÄ™ki mentalnej intencji w powiÄ…zaniu z generatorem przypadków. UmysÅ‚owa pieczęć. Odcisk palca Å›wiadomoÅ›ci. Co dzieje siÄ™ w sieci neuronowej po wprowadzeniu danych? Program otrzymuje ustalony kod piÄ™ciobitowy dla każdej osoby, który sÅ‚uży jako “sygnaÅ‚ do uczenia siÄ™". Po wczytaniu danych porównuje otrzymane kody z zadanymi kodami piÄ™ciobitowymi. Dane ponownie przesyÅ‚ane sÄ… przez sieć i powtórnie obrabiane w niej jako nowe dane wchodzÄ…ce. Proces powtarzany jest okoÅ‚o od 1000 do 3000 razy. Podczas pracy sieć stale odszukuje nowych “rozwiÄ…zaÅ„" dla zadanego problemu. Wreszcie uczy siÄ™ kojarzyć przypadkowo pojawiajÄ…ce siÄ™ dane wchodzÄ…ce z zadanymi kodami identyfikacyjnymi. Po zakoÅ„czeniu opisanego procesu nastÄ™powaÅ‚a najbardziej emocjonujÄ…ca faza. Czy wyszkolona już sieć bÄ™dzie teraz w stanie wyszukać poÅ‚Ä…czenia pomiÄ™dzy danymi pochodzÄ…cymi z eksperymentów a 32 kodami identyfikacyjnymi osób biorÄ…cych udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniach, które potrafiÄ… stwierdzić osoby zbierajÄ…ce materiaÅ‚, po dostarczeniu im innych danych od tych samych probantów? Innymi sÅ‚owy: Czy dane okażą siÄ™ tak dalece różne i indywidualne, że sieć neuronowa bÄ™dzie potrafiÅ‚a je rozróżnić, i czy jednoczeÅ›nie dane każdej osoby biorÄ…cej udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniach zaprezentujÄ… siÄ™ jako wewnÄ™trzne, podobne do siebie wzory, które sieć ponownie rozpozna? Można to sobie wyobrazić w nastÄ™pujÄ…cy sposób: gdyby eksperta sztuki poprosić o poprawne rozpoznanie obrazów Rubensa, van Gogha i Vermeera van Delft, to znawca nie bÄ™dzie miaÅ‚ żadnego problemu. Jeżeli na przykÅ‚ad Rubensa zakodujemy jako 00001, van Gogha oznaczymy kodem 01110, a Vermeera van Delft kodem 10100, to ekspert bez wahania przyporzÄ…dkuje do obrazów odpowiednie kody piÄ™ciobitowe. ByÅ‚by to idealny przypadek dla naszej sieci neuronowej: sieć skojarzyÅ‚aby nowe dane z wÅ‚aÅ›ciwymi kodami identyfikacyjnymi. W rzeczywistoÅ›ci sprawy nie sÄ… tak proste jak w przedstawionym przykÅ‚adzie. Nawet dla rzeczoznawcy z dziedziny sztuki rozpoznanie dzieÅ‚a może stanowić nie lada problem, jeżeli zostanÄ… mu przedstawione nieznane obrazy wymienionych malarzy. BÄ™dzie musiaÅ‚ zadać sobie pytanie, czy obraz w ogóle jest oryginaÅ‚em i czy naprawdÄ™ wyszedÅ‚ spod rÄ™ki mistrza. Rubens na przykÅ‚ad jest autorem olbrzymiej liczby obrazów, przy których zatrudniaÅ‚ w swoim atelier licznych uczniów. Jak stwierdzili ostatnio historycy sztuki, istnieje nadzwyczaj dużo falsyfikatów van Gogha, które przez dÅ‚ugie lata uważano za oryginaÅ‚y. Malarstwo Vermeera jest bardzo osobliwe, ale artysta pozostawiÅ‚ po sobie tylko okoÅ‚o 40 dzieÅ‚. Rzekome nowe odkrycia ekspert potraktuje z dużą dozÄ… sceptyzmu i powÅ›ciÄ…gliwoÅ›ci. Wszystko zależy od stopnia doskonaÅ‚oÅ›ci kryteriów różnicujÄ…cych, jakimi dysponuje wiedza o sztuce, na podstawie których można jednoznacznie przyporzÄ…dkować obraz do osoby. Jeżeli specjalista nie może jednoznacznie ustalić, czy na przykÅ‚ad “rzekomy Rubens" zostaÅ‚ naprawdÄ™ namalowany przez mistrza, czy też znaczna jego część lub nawet caÅ‚y obraz wyszedÅ‚ spod rÄ™ki jednego z j ego uczniów, a może nawet stanowi dzieÅ‚o współczesnego kopisty, to zamiast jednoznacznego kodu Rubensa 00001 może podać kod 00011. W ten sposób ustala, że zgodność czterech z piÄ™ciu bitów z kodem identyfikacyjnym Å›wiadczy o dużym prawdopodobieÅ„stwie, iż obraz jest dzieÅ‚em Rubensa, ale prawa autorskie nie mogÄ… mu zostać przypisane ze 100% pewnoÅ›ciÄ…. Spróbujmy na chwilÄ™ skomplikować pracÄ™ naszego rzeczoznawcy. Polećmy mu zaszeregowanie obrazów do jednej z epok, w której nie byÅ‚y jeszcze rozpowszechnione indywidualne cechy charakterystyczne w malarstwie, jak to siÄ™ dziaÅ‚o, poczÄ…wszy od epoki renesansu. Weźmy na przykÅ‚ad gotyk lub okres romaÅ„ski. Albo poproÅ›my go o wydanie opinii na temat dzieÅ‚ sztuki pochodzÄ…cych z krÄ™gów kulturowych, których autorzy sÄ… caÅ‚kowicie nieznani i w najlepszym przypadku można ich okreÅ›lić dziÄ™ki zgodnym cechom charakterystycznym jako “szkoÅ‚y" lub kierunki stylów. O wiele trudniejsze, a czÄ™sto w ogóle niemożliwe bÄ™dzie wówczas dokonanie dokÅ‚adnego przyporzÄ…dkowania nawet wtedy, gdy jednoznacznie wyjaÅ›niono już pochodzenie niektórych z tych dzieÅ‚. Powodem jest zdominowanie danych wchodzÄ…cych przez silne “szumy"; zbyt wiele obrazów z jednej epoki, szkoÅ‚y lub kierunku stylu jest nadmiernie podobnych do siebie, aby można byÅ‚o rozpoznać w nich cechy indywidualne. SygnaÅ‚ jest zbyt sÅ‚aby i nasz biedny ekspert dziÄ™ki swoim kodom szeregujÄ…cym rozpozna wprawdzie istnienie cech wspólnych, ale nie bÄ™dzie miaÅ‚ nadziei na jednoznaczne przyporzÄ…dkowanie. Z podobnym stanem rzeczy skonfrontowano sieć neuronowÄ…. Silne szumy, sÅ‚abe sygnaÅ‚y. Pytanie brzmiaÅ‚o: czy wysoka technologicznie pamięć sieci bÄ™dzie lepiej dziaÅ‚ać niż technologicznie nieskomplikowana sprawność kombinacyjna rzeczoznawcy? Wytrenowanej sieci neuronowej zaprezentowano 32 dane transferowe. W idealnym przypadku bezbÅ‚Ä™dnego rozpoznawania rezultatem miaÅ‚o być pokazanie poprawnego kodu identyfikacyjnego dla każdego rekordu danych. WykazaliÅ›my już, że przy tym materiale wyjÅ›ciowym znajdujemy siÄ™ daleko od przypadku idealnego. Za sukces uznalibyÅ›my wynik, gdyby sieć byÅ‚a w stanie przekazać wiÄ™cej poprawnych kodów lub części skÅ‚adowych kodów, niż wynika z prawdopodobieÅ„stwa przypadku. JeÅ›li za sukces uznaje siÄ™ 4 z 5 liczb dwójkowych, to dla 32 osób biorÄ…cych udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniu należaÅ‚o oczekiwać 5 poprawnie zidentyfikowanych osób w sposób przypadkowy. Aby uzyskać możliwoÅ›ci porównania, Radin wprowadziÅ‚ do sieci dane przypadkowe i na podstawie takich bezsensownych wpisów zadaÅ‚ komputerowi porównanie danych transferowych. W przypadku stosowania danych dotyczÄ…cych interakcji Å›wiadomość materia, pochodzÄ…cych z laboratorium PEAR, sieć w 80% przypadków byÅ‚a w stanie zidentyfikować Å›rednio 6,02 kodów identyfikacyjnych. Na podstawie danych przypadkowych komputer “rozpoznaÅ‚" Å›rednio 4,91 kodów. Liczba ta umiejscowiÅ‚a siÄ™ dokÅ‚adnie w zakresie oczekiwaÅ„ wartoÅ›ci losowych. Sieć czegoÅ› siÄ™ nauczyÅ‚a. Nie byÅ‚o to dużo, ale zawsze coÅ›. Sygnatury w danych pochodzÄ…cych z generatorów zdarzeÅ„ losowych nie sÄ… wiÄ™c jakÄ…Å› fantazjÄ…. Po dokonaniu spostrzeżenia, że wielokrotny trening sieci neuronowej z wiÄ™kszÄ… liczbÄ… przykÅ‚adów danych pochodzÄ…cych od jednego osobnika prowadzi do uzyskiwania lepszych wyników, Radin mógÅ‚ po kilku latach uzyskać lepsze rezultaty podczas ponownego rozpoznawania, wykorzystujÄ…c nowe konfiguracje sieci58. Symulacja psi Nietrudno sobie wyobrazić, że aby podnieść sprawnoÅ›ci sieci, można zaprezentować jej dodatkowe kody indywidualne, które mogÅ‚aby przetwarzać wraz z danymi, uzyskanymi na przykÅ‚ad na podstawie wpÅ‚ywów Å›rodowiska, które okazaÅ‚y siÄ™ modulatorami sprawnoÅ›ci psi. W ten sposób istniaÅ‚aby możliwość uzyskania takiego stopnia rozpoznawalnoÅ›ci, który byÅ‚by niedaleki od potencjalnego zastosowania go w praktyce. W koÅ„cu Radinowi o to wÅ‚aÅ›nie chodzi. Zastosowanie takich wyników byÅ‚oby możliwe, jak sÄ…dzi Radin, przy tworzeniu tak zwanego zamka mentalnego. Takie urzÄ…dzenie przyszÅ‚oÅ›ci badacz okreÅ›la mianem mock, pochodzÄ…cym od mental lock. Jest to system skÅ‚adajÄ…cy siÄ™ z generatora zdarzeÅ„ losowych i sieci neuronowej reagujÄ…cej na intencje mentalne. Sieć jest wyćwiczona w rozpoznawaniu sygnatur w danych psi pochodzÄ…cych od jednej osoby. W przypadku pojawienia siÄ™ osoby w pobliżu zamka, zostanie ona wykryta przez typowy detektor. W tym momencie generator zdarzeÅ„ losowych wytworzy sekwencjÄ™ losowÄ…, a sieć porównajÄ… z wyuczonym wzorem. JeÅ›li wykryje zgodność, to zamek siÄ™ otworzy. Dla Deana Radina nie jest to muzyka przyszÅ‚oÅ›ci. Wspomagany przez nadzwyczajne zdolnoÅ›ci byÅ‚ego szpiega psi Joe McMoneagle'a pracuje intensywnie nad przeÅ‚ożeniem swoich wyników na pÅ‚aszczyznÄ™ technicznÄ…. McMoneagle “widziaÅ‚" taki aparat przyszÅ‚oÅ›ci w swoich wizjach. Radin chciaÅ‚by zÅ‚ożyć wnioski patentowe dla maszyn opartych na psi jeszcze przed koÅ„cem tego tysiÄ…clecia. Przed kilkoma laty Dean Radin badaÅ‚, czy istnieje możliwość jeszcze lepszego rozpoznawania indywidualnych sygnatur poprzez dostarczenie dodatkowych zmiennych. Celem jednego z doÅ›wiadczeÅ„ dÅ‚ugoterminowych byÅ‚o psychokinetyczne osÅ‚abienie promieniowania jonowego tÅ‚a (mierzonego licznikiem Geigera-Miillera) w pewnych eksperymentalnych przedziaÅ‚ach czasowych59. W danych odcinkach czasowych, analogicznie jak podczas prób PEAR, osoba biorÄ…ca udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniu w tym przypadku byÅ‚ to sam Radin- musiaÅ‚a jedynie życzyć sobie, aby promieniowanie jonowe tÅ‚a ulegÅ‚o osÅ‚abieniu. JednoczeÅ›nie rejestrowano dużą liczbÄ™ zmiennych Å›rodowiskowych, jak temperatura otoczenia, wilgotność powietrza, ciÅ›nienie powietrza, stan pogody, temperatura ciaÅ‚a, lokalne pole magnetyczne, liczba plam na SÅ‚oÅ„cu, aktywność magnetyczna Ziemi, aktywność sÅ‚oneczna, promieniowanie rentgenowskie tÅ‚a, samoocena usposobienia fizycznego i psychicznego oraz sprawność wykonywania zadania eksperymentalnego. DoÅ›wiadczenie trwaÅ‚o 65 dni (od 26 sierpnia do 3 listopada 1992 roku). W czasowych przedziaÅ‚ach eksperymentalnych Radinowi udaÅ‚o siÄ™ istotnie obniżyć promieniowanie jonowe tÅ‚a. W ten sposób udowodniono możliwość oddziaÅ‚ywania Å›wiadomoÅ›ci na materiÄ™ w tym konkretnym przypadku. A jak zachowywaÅ‚y siÄ™ te wszystkie parametry fizyczne, które Radin mierzyÅ‚ jednoczeÅ›nie? OkazaÅ‚o siÄ™, że pewne wielkoÅ›ci mierzone wpÅ‚ywy Å›rodowiska, które modulujÄ… interakcje Å›wiadomoÅ›ci i materii wykazuj Ä… korelacjÄ™ z osiÄ…gniÄ™ciami psi. Drugim aspektem, jaki wyniknÄ…Å‚ z analiz, byÅ‚y tak zwane wahania wsteczne (re-bounds) efektu interakcji miÄ™dzy Å›wiadomoÅ›ciÄ… i maszynÄ… w czasie i przestrzeni. Jeżeli jeden licznik Geigera-Miillera zarejestrowaÅ‚ niższe promieniowania tÅ‚a w czasie oddziaÅ‚ywania, to na innym liczniku Geigera-Miillera znajdujÄ…cym w tym samym pomieszczeniu, ale w znacznie wiÄ™kszej odlegÅ‚oÅ›ci, pojawiÅ‚y siÄ™ wyższe wartoÅ›ci pomiaru (przestrzenne wahanie wsteczne). Analogicznie po fazie osÅ‚abienia promieniowania natychmiast nastÄ™powaÅ‚a faza zwiÄ™kszonej aktywnoÅ›ci promieniotwórczej (czasowe wahanie wsteczne) w przypadku tego samego licznika. W zwiÄ…zku z rozważaniami dotyczÄ…cymi statystycznego zrównoważenia w ukÅ‚adach przypadkowych efekty takie mogÄ… stać siÄ™ podÅ‚ożem nowego pojmowania subtelnego oddziaÅ‚ywania umysÅ‚u i materii. Radin wprowadziÅ‚ zarejestrowane dane dotyczÄ…ce wpÅ‚ywów Å›rodowiska do sieci neuronowej, która wyuczyÅ‚a siÄ™ kompleksowych zależnoÅ›ci i na podstawie oÅ›miu zmiennych byÅ‚a wkrótce w stanie prognozować wyniki oddziaÅ‚ywania Å›wiadomoÅ›ci i materii. Oznacza to, że tylko na podstawie zewnÄ™trznych wielkoÅ›ci oddziaÅ‚ujÄ…cych, jak na przykÅ‚ad fluktuacje geomagnetyczne, ciÅ›nienie powietrza, wiatr, wahania promieniowania rentgenowskiego tÅ‚a, nastroju i przekonania osoby biorÄ…cej udziaÅ‚ w doÅ›wiadczeniu, można poprawnie prognozować rodzaj efektu anomalnego! Psi przeszÅ‚a chrzest bojowy. Otuchy dodaje spostrzeżenie, że za skokowÄ… naturÄ… psi kryjÄ… siÄ™ prawidÅ‚owe zasady dziaÅ‚ania.