{275}{385}Bulwar Zachodzącego Słońca {500}{540}Tłumaczenie by ARTURRO {2177}{2273}Tak, to jest Sunset Boulevard,|Los Angeles, Kalifornia. {2275}{2351}Jest koło 5-tej rano. {2353}{2399}To zespół z wydziału zabójstw... {2401}{2463}komplet detektywów|i dziennikarzy. {2491}{2563}Zgłoszono morderstwo|w jednym z tych wielkich domów... {2565}{2623}w bloku 10000. {2624}{2697}Przeczytacie o tym|w popołudniówkach, na pewno. {2699}{2791}Usłyszycie w radio|i zobaczycie w telewizji... {2793}{2905}ponieważ była gwiazda|jest zamieszana... jedna z największych. {2929}{3025}Jednak zanim usłyszycie o tym wszystkim|pomieszanym już i w złych proporcjach... {3027}{3107}zanim ci felietoniści z Hollywood|położą na tym łapy... {3108}{3194}być może chcielibyście usłyszeć jakie były fakty...|całą prawdę. {3221}{3317}jeżeli tak, przyszliście|na odpowiednią imprezę. {3319}{3365}Jak widzicie, ciało młodego mężczyzny|zostało znalezione... {3367}{3424}pływające w basenie|jej rezydencji... {3426}{3507}z dwoma kulami w plecach|i jedną w żołądku. {3509}{3555}Nikt ważny, naprawdę. {3557}{3653}Tylko scenarzysta z kilkoma|filmami klasy B w dorobku. {3679}{3774}Biedny głupek.|Zawsze chciał mieć basen. {3776}{3842}No cóż, w końcu|dostał własny... {3843}{3907}tyle że cena okazała|się być nieco wysoka. {3983}{4103}Cofnijmy się jakieś sześć miesięcy|do dnia kiedy to wszystko się zaczęło. {4105}{4203}Mieszkałem|na rogu Franklin i Ivar. {4205}{4266}Przeżywałem trudne chwile. {4267}{4362}Nie pracowałem w studio|od dłuższego czasu. {4364}{4465}Więc siedziałem tam, wystukując|oryginalne historyjki, dwie na tydzień. {4491}{4566}Tyle że zdawało mi się, że traciłem talent. {4567}{4635}Może nie były wystarczająco oryginalne. {4636}{4705}A może były zbyt oryginalne. {4707}{4781}Wiem tyle że|nie sprzedawały się. {4837}{4871}Taaak? {5106}{5159}- Joseph C. Gillis?|- Zgadza się. {5160}{5233}Przyszliśmy po samochód. {5235}{5268}Jaki samochód? {5270}{5377}Plymouth rocznik 1946, składany dach.|Numer rej. 40-R-116, Kalifornia. {5379}{5414}Gdzie są kluczyki? {5442}{5483}Dlaczego miałbym wam dać kluczyki? {5485}{5530}Dlatego że już za długo|bawiłeś się z firmą... {5531}{5619}dlatego że masz trzy raty do tyłu,|i dlatego że mamy nakaz sądowy. {5621}{5655}No, dobra. Kluczyki. {5657}{5705}Chyba że chcesz żebyśmy go odholowali? {5707}{5771}Spokojnie, koledzy.|Nie ma go tutaj. {5773}{5818}A, więc to tak? {5819}{5894}Pożyczyłem go koledze.|Pojechał nim do Palm Springs. {5895}{5939}W celach zdrowotnych,|jak sądzę. {5941}{5995}Jeżeli mi nie wierzycie|zajrzyjcie do garażu. {5997}{6085}Jasne, jasne, wierzymy ci.|Tylko chcemy żebyś ty uwierzył nam! {6087}{6190}Lepiej żeby samochód był tutaj jutro|albo będą fajerwerki. {6191}{6248}- Miło się z wami gada.|- Ha. {6523}{6593}No cóż, potrzebowałem około 290 dolarów... {6595}{6654}i to naprawdę szybko,|albo stracę auto. {6679}{6783}Nie było go w Palm Springs,|ani w garażu. {6785}{6854}Wyprzedzałem nieco|działania towarzystwa finansowego. {6855}{6942}Wiedziałem, że będą się czepiać|i że nie bedę miał szans. {6944}{7079}Więc trzymałem je po drugiej stronie ulicy|obok stanowiska pucybuta Rudiego. {7081}{7158}Rudy nigdy nie zadawał żadnych pytań|o finanse. {7159}{7241}Patrzył tylko na twoje buty|i od razu znał wynik. {7344}{7427}Miałem oryginalną historię|kitrając się do Paramount. {7428}{7495}Mój agent twierdził,|że była drętwa. {7496}{7574}Znałem tam liczącego się producenta,|który zawsze mnie lubił. {7575}{7637}Nadszedł czas|żeby to wykorzystać. {7639}{7688}Nazywał się Sheldrake. {7690}{7795}Był piekielnie cwanym producentem|czego dowodził piekielny wrzód na żołądku. {7843}{7920}Dobra, Gillis, masz|5 minut. O czym jest ta historia? {7922}{7995}O zawodniku baseballa,|rozgrywki młodzików.347. {7997}{8054}- Aha.|- Biedny dzieciak wmieszany w szantaż. {8055}{8144}Stara się wygrać.|Tyle, że szulerzy nie pozwalają mu. {8146}{8230}Więc kazali mu wyrzucić|Światową Serię, ha? {8231}{8283}Mniej więcej z wyjątkiem zakończenia.|Mam pewien dobry chwyt na to. {8285}{8321}Aha. Masz tytuł? {8323}{8374}Bases Loaded.|Tu jest czterdziestostronicowy zarys. {8375}{8453}Wezwij kogoś z działu czytania. Dowiedz się|co mają o Bases Loaded. {8504}{8583}Strasznie się na to napalili w|Twentieth, tylko Zanuck pęka. {8585}{8642}Może użyć Ty Power jako miejsca? {8643}{8710}Ma pan dobrego|człowieka na obsadę. Alana Ladd. {8711}{8802}Dobra odmiana dla Ladda.|Inna rzecz, łatwo to nakręcić. {8803}{8917}Dużo lokalizacji na zewnątrz. Można|to zrobić za mniej niż milion. {8919}{8980}- Przepraszam.|- Dobra praca dla Billa Demarest... {8982}{9083}trener, były zawodnik|czasami wychodzi z siebie. {9085}{9121}Witam, panie Sheldrake. {9123}{9193}O Bases Loaded, Na górze są|dwie strony streszczenia. {9195}{9250}- Dziękuję.|- Ale nie zajmowałabym się tym. {9251}{9298}- Co jest nie tak?|- Napisane z głodu. {9299}{9343}Nic dla Ladda? {9345}{9413}Pomysł odgrzewany nawet|nie warto było tego ruszać. {9415}{9487}Jestem pewien, że będzie miło pani poznać|pan Gillis. On to napisał. {9489}{9562}To jest panna Kramer. {9563}{9654}Nazywam się Schaefer.|Betty Schaefer. {9655}{9729}Chciałabym się zapaść pod ziemię. {9731}{9772}Gdybym był pomocny... {9774}{9860}Och, przepraszam panie Gillis ale ja|nie myślałam, że to było dobre. {9862}{9913}Myślę, że ta historia jest płytka i nieciekawa. {9915}{10016}Wobec tego co pani proponuje?| Jamesa Joyce'a? Dostojewskiego? {10018}{10073}Myślę, że film powinien|też coś mówić. {10075}{10151}Och, jedno z dzieci przekazu.|Po prostu historia do bani. {10152}{10194}Odrzuciłaby pani scenariusz|"Przeminęło z wiatrem". {10195}{10303}Nie to byłem ja. Powiedziałem, "kto chce|oglądać film o wojnie domowej?" {10330}{10449}Może nie spodobało mi się bo|zawsze słyszałam, że ma pan talent. {10451}{10502}To było dwa lata temu. W tym roku|staram się zarobić na życie. {10504}{10586}Więc wziął pan fabułę 27-A,|wybłyszczył, wypolerował... {10587}{10671}To są brudne słowa.|Mówisz jak krytycy z Nowego Jorku. {10673}{10773}- To wszystko, panno Kramer... Schaefer.|- Do widzenia, panie Gillis. {10775}{10856}Następnym razem napiszę pani|"Nagich i martwych". {10858}{10980}Cóż wygląda, że Zanuck|robi film o baseballu. {10982}{11069}Proszę nie myśleć, że tą historią|zamierzałem zdobyć Academy Award. {11071}{11146}Oczywiście zawsze|myślimy o Betty Hutton. {11147}{11222}- Widzi pan w tym Betty Hutton?|- Szczerze mówiąc, nie. {11223}{11340}Chwileczkę, jeżeli zrobimy z tego dziewczęcy zespół softballu. {11342}{11459}Może wyjść śliczny musical. "Zdarzyło się|w Bullpen"... Historia kobiety. {11488}{11552}Stara się pan być zabawny?|Bo mi się już skończył cały śmiech. {11554}{11587}Mam nóż na gardle.|Potrzebuję pracy. {11589}{11686}- Nie mam żadnej.|- Niczego. Dodatkowy dialog? {11687}{11726}Nie ma nic. Szczerze. {11799}{11858}Proszę posłuchać, panie Sheldrake. {11859}{11927}Czy mógłby mi pan pożyczyć trzy stówy|taka osobista pożyczka? {11929}{11999}Czy mógłbym? Gillis... {12052}{12118}W zeszłym roku ktoś namówił mnie|na kupienie rancza w Valley. {12119}{12183}Więc pożyczyłem pieniądze z|banku żeby za nie zapłacić. {12185}{12258}W tym roku wziąłem hipotekę na ranczo|żeby zapłacić ubezpieczenie na życie... {12259}{12303}więc mogę pożyczać na ubezpieczenie... {12395}{12465}Po tym pojechałem|do kwatery głównej. {12467}{12543}Tak większość z nas|myśli o drogerii Schwaba. {12544}{12639}Pewnego rodzaju kombinacja biura,|kawiarni i poczekalni. {12641}{12686}Czekanie. {12687}{12732}Czekanie na koniec. {12784}{12899}Wziąłem dziesięć pięciocentówek|i zacząłem wysyłać ogólne SOS. {12901}{12970}Nie mogłem zastać mojego|agenta, oczywiście. {12971}{13057}Więc wtedy zadzwoniłem|do mojego kumpla Artiego Greena... {13059}{13126}okropnie miłego kolesia,|asystenta reżysera. {13127}{13177}On mógł pożyczyć 20. {13179}{13241}Ale 20 było do niczego. {13243}{13311}Potem rozmawiałem z paroma z|tych co zawsze mówią "tak" z Metro. {13312}{13375}Mnie powiedzieli "nie". {13377}{13470}W końcu zlokalizowałem mojego|agenta. Wielki ściemniacz. {13491}{13560}Czy rzeczywiście był na mieście|szukając roboty dla biednego Joe Gillisa? {13562}{13669}Nie. Ciężko pracował w Bel-Air,|przy kijach golfowych. {13762}{13852}Więc potrzebujesz $300.|Jasne, że mógłbym ci dać $300. {13854}{13913}- Tyle że nie zamierzam.|- Nie? {13915}{14012}Zrozum. Nie jestem tylko twoim agentem.|Najwyżej w 10 procentach. {14014}{14064}- Jestem twoim przyjacielem.|- Naprawdę? {14066}{14149}Nie wiesz, że najwspanialsze rzeczy|zostały napisane przy pustym żołądku? {14151}{14243}Jeżeli tylko talent dostanie się w te|koleiny Mocambo-Romanoff idziesz do przodu. {14245}{14302}Zapomnij o Romanoff.|Mówię o samochodzie! {14303}{14352}Jeżeli go stracę, to tak|jakby mi ktoś obciął nogi. {14354}{14391}Najwspanialsza rzecz jaka|może ci się przydarzyć. {14393}{14468}Wtedy będziesz musiał usiąść|przy maszynie. I zacząć pisać. {14470}{14570}Co sobie myślisz, potrzebuje $300. {14571}{14669}Słonko, może to co potrzebujesz|to inny agent. {14948}{15044}Kiedy wracałem z powrotem do miasta|zrobiłem remanent. {15046}{15109}I wyszło na zero. {15111}{15192}Najwyraźniej nie miałem|tego co bierze... {15194}{15291}i nadszedł czas żeby|pożegnać Hollywood i wracać do domu. {15292}{15401}Może jeżeli zastawie wszystkie moje manele|wystarczy mi na autobus do Ohio. {15403}{15527}z powrotem do pisania za $35 na tydzień|w Dayton Evening Post... {15529}{15569}to ciągle na mnie czekało. {15571}{15651}Powrót ku uciesze|całego biura. {15652}{15747}Dobra, cwaniaczki. Czemu sami|nie wyłożycie się w Hollywood? {15749}{15795}Może myślicie,|że to tak łatwo... {17208}{17287}Wylądowałem na podjeździe|jakiegoś wielkiego domu... {17288}{17326}wyglądającego na|opuszczony i zaniedbany. {17361}{17433}Na końcu drogi|była miła niespodzianka... {17435}{17556}wielki pusty garaż|stał tam i się marnował. {17558}{17662}doskonałe miejsce żeby przechować kulejący|samochód z gorącymi numerami. {17895}{17964}Był jeszcze inny|lokator garażu... {17966}{18040}wielki, zagraniczny|automobil. {18042}{18128}pewnie palił dziesięć|galonów na milę. {18130}{18202}Miał numery z 1932. {18204}{18279}To pewnie wtedy właściciel|się wyprowadził. {18296}{18358}Nie miałem jak|wrócić do mieszkania... {18360}{18428}teraz kiedy te psy|węszyły za mną. {18429}{18484}Rozwiązaniem było dostać się|do Artiego Green'a i zostać tam... {18486}{18551}dopóki nie będzie mnie stać|na ten autobus do Ohio. {18553}{18638}Jak tylko wrócę do Dayton, wyślę|chłopakom z kredytów pocztówkę... {18640}{18712}z namiarami gdzie odebrać furę. {18779}{18861}To był wielki biały słoń|wśród domów... {18863}{18956}rodzaj w jaki szaleni filmowcy budowali|w szalonych latach 20-tych. {18958}{19037}Opuszczony dom|przedstawia nieszczęsny widok. {19039}{19108}Ten miał to w oczach. {19109}{19193}Był jak ta starsza kobieta|w "Great Expectations"... {19195}{19303}panna Havisham w rozpadającej się|sukni ślubnej z podartym welonem... {19304}{19419}wyzywająca cały świat|bo było jej dane przeminąć. {19546}{19623}Ty tam!|Czemu się tak spóźniłeś? {19653}{19712}Czemu kazałeś mi czekać|tak długo? {19957}{19992}Tutaj. {20171}{20242}Wstawiłem tylko mój samochód do garażu.|Opona mi wystrzeliła. Pomyślałem, że może... {20244}{20332}- Dalej.|- Może lepiej wezmę mój samochód i... {20334}{20380}Wytrzeć buty. {20454}{20488}Dalej. {20599}{20682}Nie jest pan odpowiednio|ubrany do sytuacji. {20684}{20753}- Jakiej sytuacji?|- Przyprowadź go na górę, Max. {20784}{20861}- Po schodach.|- Może mnie wysłuchasz. {20863}{20912}Madame czeka. {20914}{20948}Na mnie? {20982}{21016}Dobra. {21188}{21263}Jeżeli będzie potrzebna pomoc|przy trumnie, proszę mnie wezwać. {21725}{21769}Tędy. {21925}{21963}Tutaj. {21965}{22048}Położyłam go na stole do|masażu na przeciwko ognia. {22050}{22130}Zawsze lubił ogień|i wsadzał do niego patyk. {22283}{22373}Zdecydowałam żeby go pochować w|ogrodzie. Czy przepisy miejskie tego zabraniają? {22406}{22456}- Nie bardzo wiem.|- Zresztą co mnie to obchodzi. {22458}{22563}Chcę żeby trumna była biała, i żeby|była specjalnie wyłożona satyną. {22564}{22620}Białą albo w głębokim różu. {22704}{22808}Może czerwoną. Jasna, ognista czerwień.|Sprawi, że będzie weselej. {23024}{23065}Ile to będzie kosztować? {23067}{23135}Ostrzegam, nie podawaj mi wygórowanej|ceny tylko dlatego, że jestem bogata! {23180}{23292}Proszę pani, nie jestem tym człowiekiem. Miałem|problem z autem. Wystrzał. {23294}{23374}Auto postawiłem w garażu|dopóki nie będę mógł wymienić koła. {23376}{23420}Myślałem, że|to pusty dom. {23422}{23486}Nie jest. Wyjdź. {23502}{23587}Przepraszam. I jest mi przykro,|że straciła pani przyjaciela. {23589}{23675}I myślę, że czerwień|jest nieodpowiednia. {23676}{23748}Chwileczkę. Czy nie widziałem gdzieś pani|wcześniej? Znam pani twarz. {23750}{23799}Wyjdź.|Czy mam wezwać służbę? {23801}{23852}Pani jest Norma Desmond! {23854}{23903}Grała pani w niemych filmach.|I kiedyś była pani wielka! {23948}{24003}Jestem wielka. {24004}{24067}To kino zrobiło się małe. {24069}{24115}Aha. {24116}{24164}Wiedziałem, że|jest z nim coś nie tak. {24165}{24222}Jest martwe. Jest skończone. {24224}{24322}Był czas kiedy ten biznes|miał we władaniu oczy całego świata. {24324}{24383}Ale to im było za mało| O, nie! {24385}{24436}Musieli mieć także|uszy całego świata. {24438}{24553}Więc otworzyli te wielkie usta|i zaczęli mówić, mówić, mówić. {24555}{24612}Wtedy właśnie wkroczył|popkornowy biznes. {24614}{24661}Kupujesz sobie torbę|i zatykasz uszy. {24663}{24752}Spójrz na nich w najlepszych|biurach, oni tym kierują! {24754}{24807}Wzięli idoli|i roztrzaskali ich. {24808}{24876}Fairbank'ów,Gilbert'ów,|Valentino! {24877}{24947}I kogo mamy teraz?|Nikogo! {24948}{25016}Proszę mnie nie obwiniać.|Nie jestem producentem, tylko scenarzystą. {25033}{25119}Jesteś. Pisząc|słowa, więcej słów! {25121}{25192}Zrobiłeś sznur ze słów|i powiesiłeś ten biznes! {25193}{25255}Ale tam w górze jest mikrofon|żeby złapać ostatni bulgot... {25257}{25329}i Technicolor|żeby, sfilmować czerwony, spuchnięty język! {25331}{25383}Sza... Obudzi pani małpę. {25385}{25452}Wynocha! Max! {25454}{25522}Następnym razem|przyniosę mój album z autografami. {25524}{25583}Albo może trochę cementu,|i poproszę o odcisk stopy. {25704}{25783}- No dobra. Dobra, Idę.|- Chwileczkę, ty. {25802}{25862}- jesteś scenarzystą, mówiłeś.|- Dlaczego? {25864}{25896}Jesteś czy nie jesteś? {25920}{25963}Tak pisze na mojej|wizytówce. {25964}{26054}Piszesz scenariusze tak|czy nie? {26056}{26127}Jasne. Chce pani|listę z moim dorobkiem? {26129}{26198}Chcę cię o coś spytać.|Chodź tutaj. {26200}{26267}Mój ostatni był o migracji Oklahomczyków|do Kalifornii w czasie wielkiego kryzysu. {26269}{26320}Na pewno go pani nie zna|bo kiedy wszedł na ekran... {26322}{26396}był tylko|grany na okręcie podwodnym. {26598}{26632}Przytulnie, no nie? {26712}{26793}Wiatr przedostaje się przez|organy. Muszę coś z tym zrobić. {26795}{26851}Albo nauczyć ich lepszego tonu. {26853}{26907}Młodzieńcze, powiedz mi coś. {26909}{27004}Jak długi jest scenariusz|obecnie? To znaczy ile ma stron? {27005}{27059}Zależy co to jest,|Przygody Kaczora Donalda czy Joanna d'Arc. {27060}{27114}To będzie|bardzo ważny film. {27116}{27171}Sama to napisałam.|Zajęło mi to lata. {27199}{27251}Wygląda, że wystarczy|na sześć ważnych filmów. {27253}{27321}To historia Salome.|Myślę, że zapoponuję DeMille'owi reżyserię. {27323}{27394}DeMille? {27396}{27476}- Zrobiliśmy razem wiele filmów.|- A pani zagra Salome? {27523}{27564}Kto inny? {27566}{27623}Tylko pytam. Nie wiedziałem, że|planuje pani comeback. {27625}{27702}Nienawidzę tego słowa! To mój powrót! {27704}{27811}Powrót do milionów które|nigdy nie przebaczyły mi, że opuściłam ekran. {27813}{27876}- Wystarczy.|- Salome. {27878}{27950}Co za kobieta. Co za rola! {27952}{28006}Księżniczka|zakochana w świętym. {28008}{28062}Tańczy|taniec siedmiu welonów. {28064}{28143}On ją odrzuca, więc ona żąda|jego głowy na złotej tacy... {28145}{28237}całuje jego zimne, martwe usta. {28256}{28299}Będą to uwielbiać w Pomona. {28301}{28343}Będą to uwielbiać w każdym miejscu. {28344}{28407}Przeczytaj to. Przeczytaj tą scenę|zanim go zabiła. {28409}{28465}Nigdy nie pozwól czytać innemu scenarzyście|twojego dzieła. Może je ukraść. {28467}{28560}Nie boję się. Czytaj.|Max, przynieś coś do picia. {28589}{28644}Usiądź. Jest|wystarczająco jasno? {28646}{28708}Mam dobre oczy. {28710}{28760}Powiedziałam usiądź. {28848}{28919}Cóż, nie|miałem pilnych spotkań... {28921}{28992}oprócz tego z|chłopakami z biura finansowego... {28994}{29053}i wspomniała|coś o piciu. {29055}{29107}Czemu nie? {29108}{29216}Czasami jest interesujące|jak złe może być złe pisanie. {29242}{29313}To zdawało się sięgać granic. {29315}{29433}Zastanawiałem się co ekspert od pisma|mógłby wyczytać z tych dziecinnych gryzmołów. {29488}{29573}Max przyniósł szmpan|i trochę kawioru. {29575}{29704}Później dowiedziałem się, że Max był|jedyną inną osobą w tym ponurym zamku zachodzącego słońca. {29706}{29771}A także pewne|inne rzeczy o nim. {29800}{29891}Jeżeli o nią chodzi, siedziała|jak nakręcona sprężyna od zegarka... {29893}{29960}Jej papieros trzymany|w dziwacznym uchwycie. {29962}{30043}Wyczuwałem jej oczy na mnie|zza tych ciemnych okularów... {30044}{30118}broniących mnie przed nielubieniem|tego co czytałem. {30120}{30223}Albo może błagających|w jej dumny sposób do polubienia. {30225}{30270}To znaczyło dla niej tyle. {30435}{30491}Z pewnością to był wygodny układ... {30493}{30568}ten kłębek nerwów i Max... {30570}{30622}i martwy szympans na górze... {30624}{30700}i wiatr świszczący|przez te organy co pewien czas. {30896}{30977}Później na zakończenie tej komedii... {30979}{31047}właściwy gość przyjechał|z dziecięcą trumną. {31075}{31159}Wszystko zostało zrobione z wielkim dostojeństwem. {31161}{31234}Musiał być bardzo|ważną małpką. {31236}{31329}Może był wnukiem|King Konga. {31396}{31443}Musi być koło 11. {31444}{31515}Czułem się |nieswojo w żołądku... {31516}{31613}przez ten słodki szampan|i te bzdury, które czytałem... {31615}{31717}ten śmieszny zestaw|melodramatycznych wątków. {31719}{31771}Jednak, jak do tej pory... {31773}{31855}Zacząłem wysnuwać|swoją własną fabułę. {31884}{31918}No i? {31949}{31992}To jest fascynujące. {31994}{32040}Oczywiście, że tak. {32079}{32133}Może jest trochę za długie i |może jest trochę powtórek... {32135}{32206}ale pani nie jest|profesjonalnym scenarzystą. {32208}{32261}Napisałam to z serca. {32263}{32309}Na pewno. {32336}{32382}To przez to jest takie wielkie. {32420}{32514}To czego brakuje to|może trochę więcej dialogów. {32516}{32583}Po co? Wszystko co chcę|potrafię wyrazić oczami. {32584}{32644}Oczywiście mógłbym użyć|nożyc i ołówka. {32646}{32706}Nie chcę żeby to było pocięte. {32708}{32796}Oczywiście, że nie.|Ale to powinno być nieco zorganizowane. {32798}{32855}Tylko edycja.|Może pani kogoś znaleźć. {32856}{32951}Kogo? Musiałabym mieć kogoś|komu mogę zaufać. {32953}{33019}Kiedy się urodziłeś?|To znaczy jaki masz znak zodiaku? {33021}{33100}- Nie wiem.|- Jaki miesiąc? {33102}{33150}21 grudzień. {33152}{33238}Strzelec. Lubię strzelców.|Można im zaufać. {33259}{33333}- Dziękuję.|- Chcę żebyś to zrobił. {33335}{33386}Ja? {33388}{33484}Jestem zajęty. Właśnie skończyłem jeden scenariusz|i robię następne zlecenie. {33486}{33527}Nieważne. {33553}{33640}No, i jestem naprawdę drogi.|Biorę 500 na tydzień. {33660}{33734}Nie martwiłabym się o pieniądze.|Wynagrodzę ci stracony czas. {33769}{33817}Może zabiorę resztę|do domu i przeczytam. {33819}{33911}Nie mogłabym pozwolić ci wynieść tego z domu.|Musisz to skończyć tu. {33912}{33967}Cóż, robi się późno. {33994}{34069}- Jesteś żonaty, panie...|- Nazywam się Gillis. Kawaler. {34071}{34102}Gdzie mieszkasz? {34104}{34157}Hollywood.|Alto Nido. {34159}{34208}Coś jest nie tak z twoim|wozem, tak mówiłeś. {34210}{34256}Tak. {34258}{34347}- Czemu nie zostaniesz tu?|- Wrócę jutro rano. {34349}{34435}Nonsens.|Nad garażem jest pokój. {34437}{34483}Max zaprowadzi cię tam. {34484}{34519}Max! {34611}{34713}Czułem pewne zadowolenie, że|wykorzystałem sytuację. {34715}{34797}Zarzuciłem przynętę|a ona się na nią nabrała. {34799}{34901}Mój samochód będzie przez chwilę bezpieczny.|Zrobiłem trochę łat na skrypcie. {34925}{34988}I będzie z tego|kupa forsy. {35115}{35179}Ten pokój nie był używany|od dłuższego czasu. {35180}{35274}Z tego nigdy nie będzie dom piękna|ale myślę, że jest w porządku na jedną noc. {35276}{35320}Pościeliłem łóżko po południu. {35322}{35427}Dzięki. Skąd po południu|wiedziałeś, że zostanę? {35429}{35532}Łazienka jest tam. Przyniosłem|ręczniki, mydło i szczoteczkę do zębów. {35633}{35737}Ma charakterek,|ta Norma Desmond. {35739}{35828}Była największa z nich wszystkich.|Nie wiesz. Jesteś za młody. {35830}{35924}W ciągu jednego tygodnia|dostawała 17 000 listów od fanów. {35926}{36012}Mężczyźni okradali garderobę|żeby dostać pukiel jej włosów. {36014}{36071}Był też maharadża,|który przybył z Indii... {36073}{36137}żeby błagać o jej jedwabne pończochy. {36139}{36198}Później się na|nich powiesił. {36224}{36303}Wygląda, że skręciłem|w interesujący podjazd. {36304}{36339}Rzeczywiście, sir. {36364}{36411}Dobranoc, sir. {36524}{36595}Uważałem go też|za kompletnego czubka. {36621}{36658}Może udar. {36690}{36769}A tak mówiąc o tym, to całe|miejsce wydawało się być walnięte... {36771}{36839}z pewnymi paralitycznymi skurczami... {36840}{36898}z dala od rytmu|reszty świata... {36900}{36965}rozlatując się w spazmatycznych ruchach. {36991}{37108}Był tam kort tenisowy... albo raczej|duch kortu tenisowego... {37110}{37175}z wyblakłymi liniami|i obwisłą siatką. {37291}{37357}I oczywiście miała basen. {37359}{37399}W końcu kto nie miał? {37400}{37539}Mabel Normand i John Gilbert musieli|w nim pływać 10000 nocy temu. {37540}{37583}I pewnie też Vilma Banky i Rod LaRoque. {37636}{37694}Teraz był pusty. {37696}{37733}Czy na pewno? {37882}{37929}Było coś tam|na dole. {37965}{38049}Ostatni żałobnicy|po tej owłosionej małpie... {38051}{38140}odprawiający|z wielką powagą... {38142}{38211}jak gdyby chowała|swoje jedyne dziecko. {38260}{38333}Czy jej życie było|aż tak puste? {38559}{38605}Wszystko to było bardzo dziwne. {38631}{38690}Ale najdziwniejsze rzeczy|dopiero miały się wydarzyć. {38884}{38955}Tej nocy miałem pomieszane sny. {38957}{39022}Był w nich organista. {39024}{39115}Nie mogłem zobaczyć jego twarzy|ale organy były udrapowane na czarno {39116}{39189}i szympans|tańczył za drobne. {39216}{39296}Kiedy otworzyłem oczy|wciąż słyszałem muzykę. {39330}{39376}Gdzie ja jestem? {39411}{39536}A, tak. Ten pusty pokój|nad jej garażem. {39538}{39584}Tyle że już nie jest pusty. {39621}{39676}Miałem gościa. {39677}{39776}Ktoś przyniósł moje rzeczy...|książki, maszynę do pisania, ubrania. {39835}{39881}Co się dzieje? {40317}{40416}Hej! Max, czy jak ci tam,|co tu robią moje rzeczy? {40449}{40555}Do ciebie mówię! Moje ubrania|i rzeczy są tam w pokoju! {40556}{40633}Naturalnie.|Ja je przyniosłem. {40660}{40704}To tak? {40706}{40775}O co chodzi?|Czy czegoś brakuje? {40776}{40823}Kto ci pozwolił?|Kto cię prosił? {40824}{40922}Ja. Nie wiem czemu|jesteś taki zdenerwowany. {40924}{40968}Przestań grać, Max. {40969}{41052}To dobry pomysł|żebyśmy pracowali razem. {41092}{41139}Posłuchaj, mam naprawić|twój scenariusz. {41140}{41222}- Nie było mowy o zostawaniu!|- Spodoba ci się tu. {41224}{41275}Dzięki za zaproszenie.|Mam swoje mieszkanie. {41276}{41335}Nie możesz pracować w mieszkaniu|gdzie zalegasz trzy miesiące z czynszem. {41336}{41431}- Zajmę się tym.|- Już wszystko jest załatwione, i zapłacone. {41490}{41545}Dobra, to się okaże po wypłacie. {41547}{41652}Nie zajmuj się takimi rzeczami.|Nie będziemy prowadzić księgowości. {41654}{41729}Max, rozpakuj rzeczy|pana Gillisa. {41731}{41779}Już to zrobione, Madame. {41780}{41840}Spakuj je z powrotem!|Nic nie mówiłem, że zostaję! {41841}{41943}Zdecyduj się.|Chcesz tą pracę czy nie? {42020}{42060}Tak, chciałem pracę. {42062}{42155}Chciałem forsę, i chciałem|wyrwać się stamtąd najszybciej jak się da. {42158}{42264}Pomyślałem, że jeżeli się przyłożę|skończę to w kilka tygodni. {42265}{42316}Ale to nie było takie proste|wprowadzić logikę... {42318}{42391}w jej dzikie halucynacje. {42392}{42486}I co czyniło to jeszcze cięższym|ona ciągle była w pobliżu... {42488}{42619}kręcąc się koło mnie, bała się,|że urażę jej cenny umysł dziecka. {42771}{42859}- Co to jest?|- Tylko scena, którą wyrzuciłem. {42860}{42899}Która? {42901}{42980}Ta, w której idziesz na targ niewolników.|Lepiej od razu przejść do Jana... {42982}{43040}Wyciąć mnie? {43042}{43108}Szczerze mówiąc, jest tu za dużo ciebie.|Nie chcą cię w każdej scenie. {43109}{43188}Nie? Więc czemu wciąż|fani piszą do mnie listy codziennie? {43189}{43226}Czemu proszą mnie|o fotografie? {43228}{43327}Dlaczego? Ponieważ chcą widzieć mnie.|Mnie! Normę Desmond. {43352}{43387}Przywróć to. {43412}{43447}Dobrze. {43775}{43816}Nie kłóciłem się z nią. {43818}{43911}Nie krzycz na chodzącego we śnie.|Może spaść i złamać kark. {43938}{43967}To jest to. {43968}{44063}Ona ciągle chodziła we śnie|zataczając się na szczytach utraconej kariery. {44065}{44185}Czyste szaleństwo jeżeli chodzi|o jeden temat, jej cellulidowa tożsamość... {44187}{44244}wielka Norma Desmond. {44246}{44359}Jak może oddychać w tym domu|przepełnionym Normą Desmonds? {44360}{44407}Więcej Normy Desmonds. {44434}{44480}I ciągle więcej|Normy Desmonds. {44549}{44604}Oczywiście to|nie była cała praca. {44605}{44694}Dwa albo trzy razy w|tygodniu, Max podciągał wielki obraz... {44696}{44773}który sprezentowała jej|jakaś izba handlowa z Nevady... {44793}{44864}i oglądaliśmy filmy| w jej salonie. {44890}{44951}Znacznie milej tak|niż wychodzić, mawiała. {44977}{45077}W rzeczywistości|bała się świata na zewnątrz. {45079}{45155}Bała się, że jej przypomni|że minęło tyle czasu. {45210}{45316}Były nieme filmy, Max|obsługiwał projektor... {45317}{45370}który był|jak zawsze. {45372}{45462}To powstrzymywało go|przed grą na tym świszczącym instrumencie. {45524}{45574}Siadywała bardzo|blisko mnie... {45576}{45654}i pachniała różą,|co nie jest moim ulubionym zapachem... {45656}{45710}nie na długą metę. {45712}{45816}Czasami kiedy oglądaliśmy|ściskała moje ramię albo rękę... {45818}{45870}zapominając, że jest|moim pracodawcą. {45872}{45993}Stając się sama fanem, ekscytującym się|aktorkami na ekranie. {46035}{46095}Chyba nie muszę wam mówić|kto był gwiazdą. {46126}{46190}To były zawsze|filmy z nią. {46192}{46259}To było wszystko|co chciała widzieć. {46864}{46922}Ciągle cudowne, nieprawdaż? {46924}{46987}I nie ma dialogów. {46989}{47061}Nie potrzebowaliśmy dialogów.|Mieliśmy twarze. {47092}{47169}Nie ma już|takich twarzy. {47171}{47226}Może jedna, Garbo. {47264}{47315}Och, ci idioci|producenci. {47316}{47361}Ci imbecyle. {47363}{47437}Czy nie mają oczu? Czy|już zapomnieli jak wyglądają gwiazdy? {47439}{47504}Pokażę im.|Będę tam z powrotem, pomóż mi! {47771}{47846}Czasami grywano w brydża... {47848}{47903}za dwadzieścia centów za punkt. {47905}{47953}Dawała mi połowę wygranej. {47955}{48013}Raz przegrali u niej nawet 70 centów... {48015}{48095}co było jedyną gotówką|jaką miałem. {48097}{48169}Wszyscy przy stole|byli aktorami przyjaciółmi... {48171}{48262}mgliste postacie, które być|może pamiętacie z ery niemych filmów. {48264}{48330}Zwykle myślałem o nich|jak o woskowych figurach. {48332}{48363}Karo. {48365}{48414}Kier. {48458}{48493}Pik. {48495}{48551}Pas. {48553}{48609}- Trzy bez atu.|- Pas. {48630}{48658}Pas. {48659}{48718}Opróżnij popielniczkę dobrze|Joe, kochanie? {49406}{49464}- Jacyś ludzie na zewnątrz pytali o pana.|- Nie ma mnie. {49466}{49518}- Tak im powiedziałem.|- Dobrze. {49520}{49598}Ale znaleźli pana samochód|i zamierzają go odholować. {49627}{49721}Gdzie jest popielniczka?|Joe, możesz ją nam podać? {49892}{49930}Chcę z tobą|chwileczkę porozmawiać. {49932}{49989}Nie teraz, kochanie.|Gram trzy bez atu. {49991}{50032}Przyjechali po mój samochód. {50034}{50113}Proszę. Teraz zapomniałam|ile pików jest wyrzuconych. {50115}{50200}- Posłuchaj, potrzebuję trochę pieniędzy teraz.|- Nie mogą poczekać? {50202}{50238}Nie. {50240}{50270}Proszę. {51099}{51160}Co się dzieje?|Gdzie się pali? {51162}{51202}- Straciłem samochód.|- Och! {51204}{51253}A ja myślałam, że|to sprawa życia i śmierci. {51255}{51326}Dla mnie jest.|To po to przyszedłem do tego domu. {51327}{51380}To po to wziąłem tę pracę,|grobowe pisanie. {51382}{51472}Jesteś niemądry. Nie|potrzebujemy dwóch samochodów. Mamy już jeden. {51474}{51554}Nie jeden z tych tanich nowych rzeczy|zrobionych z chromu. {51556}{51654}Isotta-Fraschini. Słyszałeś|kiedyś o Isotta-Fraschini? {51656}{51761}Wszystko ręczna robota. Kosztował mnie $28,000. {51814}{51905}Więc Max zdjął ten stary autobus|z bloków i wypolerował. {51943}{52010}Zabierała mnie na przejażdżki|po wzgórzach nad Sunset. {52040}{52113}Całe auto było wyłożone|skórą lamparta... {52115}{52209}i miało jeden z tych samochodowych telefonów,|wszystko pozłacane. {52266}{52345}- To okropna koszula.|- Co z tym jest nie tak? {52347}{52390}Nic, jeżeli pracujesz|na stacji benzynowej. {52391}{52488}Już się nudzę|tą sportową marynarką i wypchanymi spodniami. {52545}{52658}Max, jaki jest dobry sklep z męską odzieżą?|Najlepszy? Jedź tam. {52659}{52736}Nie potrzebuję ubrań, i nie|chcę żebyś mi je kupowała. {52738}{52814}Czemu nie chcesz sprawić mi małej frajdy?|Chcę żebyś ładnie wyglądał. {52854}{52900}Musisz żuć gumę? {53059}{53140}Ach, nie ma to jak|niebieska wełna dla mężczyzny. {53142}{53191}To ma być jednorzędówka|oczywiście. {53193}{53257}Teraz potrzebujemy płaszcza. A|co macie z wielbłąda? {53286}{53350}- A co z ubraniami wieczorowymi?|- Nie potrzebuję fraka. {53352}{53470}Ależ tak. Frak z ogonami, i jak|nie będziesz ostrożny, obcięcie. {53471}{53509}Ogon! To śmieszne. {53511}{53563}Potrzebujesz go na przyjęcia.|Potrzebujesz go na sylwestra. {53565}{53621}- Gdzie są ubrania wieczorowe?|- Tędy Madame. {53731}{53796}Tutaj są z wielbłąda|ale chciałbym żeby pan spróbował tego. {53798}{53857}To wikuna. Oczywiście|jest trochę droższe. {53859}{53914}Z wielbłąda wystarczy. {53959}{54053}Jeżeli pani płaci|to czemu nie wziąć wikuna? {54308}{54394}W ostatnim tygodniu grudnia|przyszły deszcze. {54396}{54457}Wielka paczka deszczu... {54459}{54540}za duża, tak jak wszystko|w Kaliforni. {54561}{54649}Dach mojego pokoju|nad garażem zaczął przeciekać. {54697}{54770}Poleciła Maxowi przenieść|mnie do głównego budynku. {54772}{54832}Nie spodobało mi się to. {54834}{54934}Jedyny czas jaki dla siebie|miałem spędzałem w tym pokoju. {54936}{55014}Ale było to lepsze niż spanie|w płaszczu przeciwdeszczowym i kaloszach. {55915}{55954}Czyj to był pokój? {55955}{56015}To był pokój jej męża. {56017}{56068}Jej mężów, powinienem powiedzieć. {56070}{56126}Madame była zamężna|trzy razy. {56254}{56325}To jest ten pokój,|z którego można zobaczyć Katalinę. {56327}{56373}Ale nie dzisiaj. {56699}{56757}Powiedz, co jest z tymi drzwiami?|Nie ma żadnych zamków. {56800}{56875}Nie ma zamków nigdzie|w tym domu, sir. {57011}{57055}Jak to? {57057}{57097}Musi być powód. {57099}{57165}- Lekarz tak zalecił.|- Jaki lekarz? {57167}{57207}Lekarz Madame. {57209}{57293}Madme ma chwile melancholii. {57295}{57350}Były też |próby samobójstwa. {57388}{57483}Musimy być bardzo ostrożni.|Żadnych pigułek na sen, żadnych brzytew. {57485}{57546}Trzeba było odciąć gaz|w sypialni Madame. {57577}{57623}Dlaczego? Jej kariera? {57625}{57671}Osiągnęła wystarczająco dużo.|Nie jest zapomniana. {57673}{57718}Ciągle dostaje listy od fanów. {57719}{57794}Nie przyglądałbym się za bardzo|stemplom pocztowym. {57864}{57947}Ty je wysłałeś.|Czy nie tak, Max? {57948}{58016}Lepiej wyprasuję|pana wieczorowe rzeczy, sir. {58018}{58101}Panie Gillis czy nie zapomniał pan|o sylwestrowym przyjęciu Madame? {58129}{58179}Nie, nie. {58181}{58236}Jak sądzę wszystkie woskowe|figury przyjadą. {58238}{58330}Nie bardzo wiem, sir.|Madame to ustala. {58790}{58842}Znowu tutaj. {58843}{58950}Jej pokój|pełen satyny. {58951}{59019}I łóżko|jak udekorowana łódź. {59021}{59090}Idealne miejsce|dla królowej niemych filmów. {59126}{59166}Biedna diablica. {59167}{59275}Ciągle dumnie macha paradzie,|która już dawno przeszła obok niej. {59369}{59460}To było na jej przyjęciu sylwestrowym|kiedy dowiedziałem się co do mnie czuje. {59486}{59580}Może byłem idiotą,|że nie przeczułem że zbliża się... {59581}{59642}ta smutna, żenująca rewelacja. {59776}{59810}Joe! {59939}{60011}Wyglądasz po prostu bosko. {60012}{60048}- Obróć się.|- Proszę. {60049}{60140}Chodź. Idealnie.|Cudowne ramiona. {60141}{60186}Kocham tę linię. {60188}{60247}To wszystko poduszki.|Nie daj się zwieść. {60248}{60341}Dla mnie ubieranie się stanowiło zawsze|tylko włożenie mojego ciemnoniebieskiego garnituru. {60343}{60391}Nie podobają mi się spinki, które przysłali.|Chcę żebyś miał perły. {60392}{60432}Wielkie cudowne perły. {60434}{60487}No, nie zamierzam nosić|kolczyków, to mogę powiedzieć. {60519}{60567}Ślicznie.|Napijmy się. {60569}{60638}- Nie powinniśmy poczekać na innych?|- Max, szampan. {60663}{60714}Ostrożnie jest ślisko.|Kazałam wywoskować. {60782}{60828}Jest dla nas. {60863}{60924}Ta podłoga kiedyś była drewniana|ale kazałam ją zmienić. {60926}{61017}Valentino mawiał, że nie ma to|jak płytki do tanga. {61043}{61070}No dalej. {61072}{61116}Nie na tej samej podłodze|co Valentino. {61117}{61152}Po prostu za mną. {61590}{61649}Nie wychylaj się tak. {61651}{61699}Ta rzecz.|Łaskocze. {61700}{61735}Tak? {62336}{62407}Jest piętnaście po 10. Kiedy|oni mieli przyjść? {62408}{62448}- Kto?|- Goście. {62450}{62553}Nie będzie gości. Nie potrzebujemy|dzielić nocy z innymi. {62555}{62608}To tylko dla mnie i dla ciebie. {62610}{62687}- Och?|- Przytul mnie. {62688}{62723}Dobra. {62756}{62822}Nadchodzi północ, a może|zawiążemy oczy muzykom... {62824}{62891}i rozbijemy kieliszki|na głowie Maxa? {62892}{62951}Myślisz, że|to zabawne. {62952}{62979}Troszeczkę. {63160}{63208}Minęła godzina. {63236}{63321}Czułem się złapany, niczym|ten papieros w uchwycie na jej palcu. {63457}{63581}Co za cudowny Nowy Rok |to będzie. Ile będziemy mieli zabawy! {63583}{63621}Napełnię dla ciebie basen. {63623}{63701}Otworzę mój dom w Malibu|i będziesz mógł mieć cały ocean. {63703}{63773}Kiedy nasz film będzie skończony|kupię ci jacht... {63775}{63826}i popłyniemy na Hawaje... {63828}{63874}Przestań. Nie|kupisz mi już nic więcej. {63876}{63920}Nie bądź głupi. {63922}{64007}Masz. Zamierzałam|dać ci to o północy. {64060}{64111}Norma, nie mogę tego wziąć.|Kupiłaś mi już wystarczająco dużo. {64112}{64156}Cicho. Jestem bogata. {64157}{64235}Jestem bogatsza niż|cały ten nowy motłoch z Hollywood. {64236}{64291}- Mam milion dolarów.|- Zatrzymaj to. {64292}{64396}Mam trzy kamienice w centrum.|I stację benzynową w Bakersfield. {64397}{64472}Lanie, lanie, lanie. {64474}{64537}Po co to jest jeżeli nie|po to żeby kupować nam cokolwiek chcemy? {64539}{64575}Wytnij to "nam" z interesu! {64606}{64643}Co się z tobą dzieje? {64645}{64706}Jakie masz prawo|żeby kupować mnie za prezenty? {64733}{64804}Jakie prawo?|Chcesz żebym ci powiedziała? {64852}{64911}Nigdy nie myślałaś,|że mam własne życie? {64912}{64985}Że może być jakaś dziewczyna,|za którą szaleję? {64987}{65093}Kto? Jakaś ładnie ubrana lalunia|albo panienka z wozem? {65095}{65159}To co chcę powiedzieć|to to, że nie nadaję się dla ciebie. {65160}{65254}Chcesz Valentino, kogoś|z kucykami do polo. Wielkiego filmowca. {65256}{65336}To co chcesz powiedzieć to|to to, że nie chcesz żebym cię kochała. {65337}{65375}Powiedz to. {65377}{65403}Powiedz to! {67236}{67288}Nie wiedziałem gdzie idę. {67290}{67349}Chciałem się stamtąd tylko wydostać. {67351}{67413}Musiałem być z ludźmi|w moim wieku. {67415}{67463}Chciałem znowu usłyszeć śmiech. {67529}{67577}Pomyślałem o Artie Greenie. {67579}{67630}Zdaje się, że|trwa sylwestrowa impreza... {67632}{67688}w jego mieszkaniu|w Las Palmas. {67689}{67784}Pisarze szukający pracy,|kompozytorzy szukający wydawcy... {67785}{67891}aktorki tak młode, że wciąż wierzą|w facetów w biurach kastingowych. {67892}{67956}Grupa dzieciaków,|która jeszcze nie skomli {67958}{68021}dopóty|dopóki mają się czym podzielić. {68056}{68120}Hollywood dla nas|nie było takie dobre. {68122}{68187}Bez basenu,|tylko kilka ciuchów. {68189}{68302}Wszystko co zarabialiśmy to kilka marnych groszy. {68360}{68435}- Cześć, Joe.|- Jak się masz, Joe? {68436}{68483}- Witamy na imprezie.|- Cześć, Joe. {68524}{68594}- O kurcze! Joe Gillis!|- Cześć, Artie. {68596}{68644}Gdzie ukrywałeś|twoją śliczną buźkę? {68646}{68723}- Na mrozie.|- Już miałem zgłosić, że zaginąłeś. {68725}{68801}Ludziska, wszyscy znacie Joe Gillisa,|znanego scenarzystę... {68803}{68863}przemytnika uranu|i podejrzanego w sprawie Czarnej Dalii. {68908}{68964}- Chodź, daj mi płaszcz.|- Może za chwilę. {68966}{69027}- Zostajesz, tak?|- Taki był pomysł. {69029}{69085}No, to chodź. {69087}{69132}Co to jest, norki? {69161}{69223}Judas H. Priest! {69225}{69285}Od kogo to pożyczyłeś?|Adolpha Menjou? {69287}{69321}Ciepło, ale nie gorąco. {69323}{69371}Nie jesteś przemytnikiem|tak? {69372}{69435}- Gdzie jest bar?|- Chodź. {69500}{69543}- Świetna impreza.|- Najlepsza. {69544}{69613}Zadzwonili do mnie z Elsa Maxwell,|asystentury reżyserii. {69615}{69683}Hej, zaczekaj.|Ostrożnie z ponczem. {69684}{69764}Budżet jest przewidziany na trzy|drinki. Później trzeba udawać. {69766}{69817}Słuchaj, Artie, mogę|się tu pokręcić przez chwilę? {69819}{69859}Jasne.|Impreza potrwa do rana. {69860}{69911}To znaczy, czy mógłbyś|mnie przetrzymać przez kilka tygodni? {69912}{69964}Zdarza się|mamy wolne miejsce na kanapie. {69966}{70023}- Biorę.|- Służba zabierze pańskie bagaże. {70024}{70096}Proszę się tutaj zameldować. {70152}{70199}- Witam, Mr. Gillis.|- Witam. {70201}{70246}- Znacie się?|- Pan pozwoli. {70248}{70299}Betty Schaefer, biuro Sheldrake'a. {70300}{70344}A, jasne. "Bases Loaded". {70346}{70437}Poczekaj. To kobieta, którą kocham.|Co się dzieje? Co za loaded? {70439}{70498}Nie martw się. Ona jest tylko fanką|mojej twórczości literackiej. {70500}{70567}- Dział zranionych uczuć.|- Gdzie jest telefon? {70568}{70615}Koło pokoju tęczowego. {70850}{70916}Słuchaj, kiedy już skończysz|mogę zadzwonić? {71017}{71064}Hej, zapomniałeś tego. {71066}{71155}- Dzięki.|- Miałam nadzieję, że na ciebie wpadnę. {71156}{71223}Po co? Żeby odzyskać|ten nóż, który wbiłaś mi w plecy? {71224}{71295}Nie, czułam się nieco winna, więc|znalazłam trochę twoich starych historii. {71296}{71332}Czemu, słodka istoto. {71334}{71408}Była taka jedna co nazywała się "Okno",|coś z oknem. {71410}{71458}- "Ciemne okna". Jak się podobało?|- Nie podobało się. {71460}{71522}- Dziękuję.|- Oprócz sześciu stron. {71524}{71596}Jest tam scena ze wspomnieniem... {71598}{71659}Jest tu gdzieś miejsce|gdzie możemy porozmawiać? {71661}{71708}Może pokój tęczowy? {71745}{71846}Hej. Powiedziałem, że możesz wziąć kanapę.|Nie powiedziałem, że możesz wziąć moją dziewczynę. {71848}{71898}Och, to rozmowa w interesach. {71923}{71976}Jeżeli dobrze rozumiem, kawałek|mojej prozy... {71978}{72026}wydał ci się godny uwagi. {72028}{72103}Scena ze wspomnieniem w sali sądowej|kiedy ona mówi o tym jak była nauczycielką. {72104}{72149}Miałam kiedyś taką nauczycielkę. {72151}{72227}Może to dlatego jest dobre.|To prawda. Jest wzruszające. {72229}{72290}- Czemu nie używasz takich postaci...|- Kto chce prawdy? Kto wzruszeń? {72292}{72362}Porzuć takie podejście!|To naprawdę jest coś warte. {72364}{72410}Chcesz żebym zaczął od razu?|Może jest tu gdzieś trochę papieru. {72412}{72490}- Mówię poważnie. Mam kilka pomysłów.|- Mam kilka swoich pomysłów. {72492}{72559}Jeden to bycie na tym przyjęciu.|A może je trochę rozkręcimy? {72561}{72604}- Na przykład?|- No... {72606}{72667}Moglibyśmy zrobić kilka statków z papieru|i urządzić regaty. {72669}{72711}Albo odkręcić prysznic|na całego. {72713}{72773}A może zdobyć kuchnię|i zabarykadować drzwi? {72775}{72839}- Jesteś głodny?|- Głodny? {72841}{72943}Po 12 latach w birmańskiej|dżungli, umieram z głodu, Lady Agato. {72945}{73001}Umieram z głodu za takim|białym ramieniem... {73003}{73042}Phillie, jesteś szalony! {73044}{73103}Jestem spragniony zimna|twoich ust. {73156}{73208}Możesz już zadzwonić. {73244}{73297}Nie, Phillip, nie.|Musimy być silni. {73299}{73356}Wciąż nosisz mundur|straży zimnych strumieni. {73358}{73435}Poza tym|możesz już zadzwonić. {73437}{73487}Świetnie. {73488}{73551}Nagle uświadomiłem sobie,|że mogę cię stracić. {73552}{73639}Nie stracisz. Przyniosę dolewkę|tego piekielnego płynu. {73640}{73741}- Będziesz czekać na mnie?|- Z dziko bijącym sercem. {73743}{73814}Życie może być piękne. {74287}{74353}Witaj, Max. Mówi Gillis.|Chcę żebyś mi zrobił przysługę. {74355}{74436}Przepraszam, panie Gillis.|Nie mogę teraz rozmawiać. {74438}{74559}Ależ możesz. Weź moją starą walizkę|i włóż do niej moje stare ubrania. {74561}{74612}I moją maszynę.|Ktoś je odbierze. {74614}{74715}Nie mam teraz czasu żeby robić cokolwiek.|Jest tu lekarz. {74741}{74789}Jaki lekarz?|Co się dzieje? {74791}{74898}Madame wzieła brzytwę z pana pokoju|i podcięła sobie żyły. {74900}{74935}Co? {75252}{75329}Właśnie zdobyłem przepis. Bierzesz|dwie paczki tabletek na kaszel... {75331}{75399}i rozpuszczasz je w galonie|letniego soku z winogron... {75572}{75618}Hej, Joe! {75802}{75836}Szczęśliwego Nowego Roku! {75964}{76011}- Jak się czuje?|- Jest na górze, w swoim pokoju. {76039}{76100}Ostrożnie. Proszę nie biec po schodach. {76102}{76156}Muzycy nie mogą|wiedzieć co się stało. {77220}{77255}Odejdź. {77500}{77559}Co za głupotą było|zrobić coś takiego? {77560}{77633}Zakochać się w tobie|to było głupie. {77691}{77760}Jestem pewny, że byłyby|atrakcyjne nagłówki. {77762}{77821}"Wielka gwiazda zabija się|dla nieznanego pisarza." {77840}{77920}Wielkie gwiazdy mają wielką dumę. {78056}{78106}Odejdź. {78108}{78163}Idź do tej twojej dziewczyny. {78266}{78329}Słuchaj, zmyśliłem to... {78331}{78387}bo myślałem, że|cała ta sytuacja to pomyłka. {78432}{78530}Nie chciałem cię zranić.|Byłaś dla mnie dobra. {78532}{78619}Byłaś jedyną osobą w tym śmierdzącym mieście,|która była dla mnie dobra. {78620}{78707}Czemu nie powiesz|po prostu dziękuję i nie idziesz? Idź, idź! {78709}{78789}Nie dopóki nie przyrzekniesz|zachowywać się jak rozsądny człowiek. {78826}{78903}Znowu to zrobię.|Znowu to zrobię. {78956}{79003}Znowu to zrobię. {80251}{80298}Szczęśliwego Nowego Roku, Normo. {80560}{80609}Szczęśliwego Nowego Roku, kochanie. {81040}{81063}Słucham? {81064}{81162}Czy to Crestview 5-1733? {81164}{81220}Przepraszam, że znowu niepokoję|ale potwierdziłam ten numer. {81221}{81271}Muszę rozmawiać z panem Gillisem. {81272}{81310}Nie ma go tutaj. {81312}{81398}Gdzie go mogę zastać?|Może ktoś inny mógłby mi powiedzieć... {81400}{81479}Nikt tutaj nie może podać|żadnych innych informacji. {81480}{81544}I proszę więcej nie dzwonić. {81684}{81755}Kto to był, Max?|O co chodzi? {81801}{81837}Nic, Madame. {81839}{81926}Ktoś pytał|o zaginionego psa. {81928}{82022}Nasz numer musi być bardzo podobny|do numeru schroniska. {82040}{82104}Zaczekaj.|Chcę żebyś wyprowadził samochód. {82106}{82210}Zabrał scenariusz do Paramount|i dostarczył do pana DeMille osobiście. {82212}{82238}Bardzo dobrze, Madame. {82378}{82448}- Naprawdę wysyłasz to do DeMille'a?|- Tak, wysyłam. {82450}{82484}To jest ten dzień. {82486}{82539}To wykres od mojego astrologa.|Przeczytała horoskop mój i DeMille'a. {82540}{82575}A przeczytała scenariusz? {82576}{82671}DeMille to Lew. Ja Scorpion.|Mars zaćmił Jowisza. {82672}{82743}Dzisiaj jest dzień|wielkich konjunkcji. {82772}{82831}Obróć się, kochanie.|Niech cię wysuszę. {82901}{82987}Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę|że scenariusze nie sprzedają się na podstawie wykresów astrologicznych. {82989}{83046}Nie sprzedaję scenariusza.|Sprzedaję siebie. {83048}{83114}DeMille zawsze mówił,|że jestem największą gwiazdą. {83116}{83162}Kiedy to mówił, Normo? {83188}{83238}Dobrze, to było|kilka lat temu. {83240}{83311}Jednak najważniejsze,|że nigdy nie wyglądałam lepiej. {83313}{83399}Wiesz dlaczego? Bo nigdy|nie byłam szczęśliwsza. {83516}{83596}Parę dni później|wybieraliśmy się do domu jednej z figur woskowych... {83598}{83643}na brydża. {83644}{83701}Nauczyła mnie już|jak grać w brydża... {83703}{83782}jak też|kilku kroków tanga... {83784}{83854}jakie wino jest do picia|a jakie do ryby. {83909}{83989}Ten idiota. Zapomniał|napełnić moją papierośnicę. {83991}{84037}Weź jeden ode mnie. {84039}{84097}Są okropne.|Kaszlę od nich. {84176}{84256}Zatrzymaj się przy drogerii, Max.|Kupię ci trochę. {84258}{84304}Jesteś kochany. {84816}{84883}Proszę o paczkę|tych tureckich papierosów... {84884}{84919}Abdullas. {84968}{84999}Poddaj się, Gillis. {85000}{85065}Poddaj się, Gillis, albo oberwiesz. {85096}{85142}Cześć, Artie.|Dobry wieczór, panno Schaefer. {85144}{85214}- Cieszę się, że cię widzę.|- Wychodzącego z tłumu. {85216}{85279}- O co chodzi?|- Przepraszam za sylwestra. {85280}{85339}Uwierzycie mi jeżeli powiem,|że zostałem z chorą przyjaciółką? {85340}{85420}Z jakąś na stopie oficjalnej, pewnie cierpi na dziesięciokaratowe kamienie na nerkach. {85421}{85476}Och, przestań, Artie, dobra? {85477}{85568}Gdzie się chowałeś?|Mam dla ciebie dobre wieści. {85569}{85634}Nie chowałem się|wcale. Nie ostatnio. {85636}{85700}Zadzwoniłam do twojego agenta,|Zadzwoniłam do Screenwriters Guild. {85701}{85758}W końcu tam gdzie ostaniu mieszkałeś|dano mi numer w Crestview. {85760}{85814}Ktoś z obcym akcentem|warknął tylko na mnie. {85816}{85907}Nie było cię tam. Nie mogłeś|rozmawiać. W ogóle o tobie nie słyszeli. {85908}{85950}Naprawdę? {85952}{86031}- Co to za dobre wieści?|- Sheldrake polubił punkt widzenia nauczycielki. {86032}{86068}- Jakiej nauczycielki?|- "Ciemne okna". {86069}{86140}Przekonałam go do tego,|myśli, że może z tego coś wyjść. {86141}{86183}Dobrze, gdzie jest kasa? {86184}{86219}Gdzie jest scenariusz? {86220}{86287}Zmyśliłam tylko zarys,|z kilkoma dodatkami ode mnie. {86288}{86341}- To musi być jeszcze dopracowane.|- Obawiam się, że tak. {86343}{86418}Mam 20 stron notatek|i całkiem niezłą postać mężczyzny. {86420}{86462}Mógłbyś to napisać|z mnóstwem akcji w tle... {86464}{86498}potrzebowali by wtedy|dodatkowego asystenta reżysera. {86500}{86546}Och, Artie, przymknij się. {86548}{86610}- Jeżeli moglibyśmy przysiąść ze 2 tygodnie...|- Przykro mi, panno Schaefer. {86612}{86695}- Porzuciłem pisanie na zamówienie.|- Ale to już prawie sprzedane. {86697}{86759}Tak naprawdę|w ogóle porzuciłem pisanie. {86760}{86801}Panie Gillis. {86803}{86861}- Jeżeli pan pozwoli.|- Już idę. {86899}{86987}Ten akcent. Już wiem. Ten gość jest|w służbie obcego rządu. {86988}{87035}Spójrz na te spinki.|Zerknij na te mankiety. {87036}{87111}Muszę lecieć. W każdym razie|dzięki za zainteresowanie moją karierą. {87112}{87219}To nie twoja kariera, to moja.|Myślałam, że dzięki temu wypłynę. {87221}{87292}Nie chcę tylko|czytać do końca życia. Chcę pisać. {87293}{87380}- Przepraszam jeżeli cię zmartwiłem.|- Na pewno zmartwiłeś. {87382}{87415}Na razie. {87680}{87734}Co u licha, kochanie?|To trwało godziny. {87736}{87782}Spotkałem paru znajomych. {87784}{87835}- Gdzie są moje papierosy?|- Gdzie są twoje... {87904}{87951}Normo, za dużo palisz. {88034}{88108}Kiedy tylko ,|że się nudzę... {88110}{88173}robiła|dla mnie przedstawienia... {88175}{88234}Norma Desmond Variete. {88236}{88318}Jej najważniejszym numerem była|kąpiąca się piękność Macka Sennetta. {88537}{88600}Pamiętam się wciąż|w linii. {88602}{88656}Marie Prevost, Mabel Normand. {88657}{88719}Mabel zawsze|deptała mi po piętach. {88720}{88767}Co się z tobą dzieje|kochanie? {88768}{88815}Czemu jesteś taki ponury? {88816}{88876}Nic się nie dzieje.|Świetnie się bawię. {88877}{88932}- Pokaż więcej.|- Dobrze. {88933}{89000}Daj mi to.|Potrzebuję to na wąsy. {89001}{89052}A teraz zamknij oczy.|Zamknij je. {89223}{89292}Coś się działo,|w porządku. {89293}{89360}Myślałem o|dziewczynie Artiego... {89361}{89408}tej pannie Schaefer. {89409}{89500}Jest taka jak my wszyscy pisarze|kiedy pierwszy raz dostajemy się do Hollywood... {89501}{89548}pełni ambicji... {89549}{89601}starający się żeby|ich nazwisko znalazło się na ekranie. {89603}{89679}Scenariusz:|Oryginalny pomysł: {89755}{89853}Publiczność nie wie, że|ktoś siedział i pisał film. {89855}{89940}Myślą, że to aktorzy|go po prostu tworzą na miejscu. {89942}{89988}Otwórz oczy. {90808}{90854}Madame jest pani proszona|do telefonu. {90856}{90902}Wiesz dobrze żeby|mi nie przeszkadzać. {90904}{90952}- Paramount dzwoni.|- Kto? {90954}{90992}Studio Paramount. {91024}{91070}Teraz!|Teraz mi wierzysz? {91072}{91118}Mówiłam ci, że DeMille|się na to zdecyduje. {91120}{91174}TO nie pan DeMille|osobiście. {91176}{91259}To ktoś o nazwisku Gordon Cole.|Mówi, że to ważne. {91261}{91292}Oczywiście, że ważne. {91294}{91349}To wystarczająco ważne dla|pana DeMille żeby zadzwonił osobiście. {91351}{91423}Co za pomysł żeby kazać|asystentowi dzwonić do mnie! {91424}{91468}Powiedz, że jestem zajęta i rozłącz się! {91469}{91504}Bardzo dobrze, Madame. {91657}{91704}Jak ci się to podoba? {91705}{91800}Zrobiliśmy razem 12 filmów.|Jego największe sukcesy! {91801}{91832}Może jest zajęty przy zdjęciach. {91833}{91880}Znam ten trik! {91881}{91965}Stara się mnie zmiękczyć.|Stara się zbić moją cenę. {91967}{92054}Czekałam 20 lat|na ten telefon. {92056}{92139}Teraz DeMille może poczekać|aż będę gotowa! {92198}{92277}Trzy dni później|była wystarczająco gotowa. {92279}{92325}Może się to wydawać niewiarygodne... {92327}{92423}było więcej tych|pilnych telefonów z Paramount. {92425}{92532}Więc użyła chyba z pół funta|makijażu, przykryła to woalką... {92534}{92621}i skierowała się|do DeMille'a osobiście. {92666}{92709}Madame wybaczy mi. {92711}{92784}Cień na lewym oku|nie jest równomierny. {92812}{92846}Dziękuję, Max. {93207}{93241}Przestań trąbić! {93321}{93380}Do pana DeMille.|Otwórz bramę. {93382}{93443}Pan DeMille ma zdjęcia.|Jest umówione spotkanie? {93445}{93492}To jest niepotrzebne. {93494}{93536}Wiozę Normę Desmond. {93537}{93579}Normę jaką? {93581}{93617}Normę Desmond! {93643}{93692}Jonesy! Hej, Jonesy! {93694}{93740}Taak? {93742}{93796}Niech mnie drzwi..., jeżeli to nie panna Desmond! {93823}{93869}Jak się pani miewa,|panno Desmond? {93871}{93902}Otwórz bramę. {93904}{93959}Oczywiście, panno Desmond.|Chodź, Mac. {93961}{94008}Nie mogą wjechać na teren|bez przepustki. {94010}{94060}Panna Desmond może.|Chodź. {94309}{94373}- Gdzie pan DeMille robi zdjęcia?|- Hala 18, panno Desmond. {94375}{94405}Dziękuję, Jonesy. {94407}{94453}I naucz kolęegę|dobrych manier. {94455}{94504}Beze mnie|nie miałby żadnej pracy... {94506}{94556}bo beze mnie nie|byłoby studia Paramount. {94558}{94601}Racja, panno Desmond. {94603}{94637}Jedź, Max. {94838}{94876}Hala 18. {94896}{94962}W porządku,|zawiadom Henrego Wilcoxona. {94964}{95048}Poczekajcie chwilę. Rozłóżcie|tą rzecz tak żebym mógł to zobaczyć. {95113}{95151}Cicho tam z tyłu. {95153}{95205}Norma Desmond jedzie żeby|zobaczyć się z panem DeMille. {95207}{95307}Niech ktoś to oświetli,|tak tak żebym mógł się przyjrzeć. {95333}{95387}Cofnijcie się troszeczkę. {95389}{95448}Usuń się z drogi, żołnierzu.|Wy koledzy tam do tyłu.. {95450}{95505}Norma Desmond do|pana DeMille. {95507}{95541}Norma Desmond? {95585}{95617}Zaczekaj. {95618}{95721}Henry Wilcoxon, dobywa miecza|i podnosi nim to okrycie. {95723}{95773}Samson leży nieprzytomny|tam. {95775}{95837}Norma Desmond jedzie|żeby się z panem zobaczyć. {95867}{95953}- Norma Desmond?|- Musi mieć z milion lat. {95955}{96012}Nawet nie myślę|gdzie to stawia mnie. {96014}{96074}- Mógłbym być jej ojcem.|- Przepraszam panie DeMille. {96076}{96172}To pewnie przez|ten jej okropny scenariusz. {96173}{96232}Co mogę jej powiedzieć?|Co mam mówić? {96234}{96311}Ja powiedziałbym, że jest pan zajęty w sali projekcyjnej.|Spławiłbym ją. {96340}{96421}Trzydzieści milionów fanów ją spławiło,|czy to nie wystarczy? {96423}{96482}- Nie zamierzałem...|- Oczywiście, że nie... {96484}{96585}Nie znałeś Normy Desmond|kiedy była śliczną 17-letnią dziewczyną... {96586}{96650}z większą ilością odwagi,| rozumu i serca... {96652}{96705}niż zdarza się to|u młodych ludzi. {96706}{96757}Pewnie to był|horror z nią pracować. {96759}{96813}Tylko przy końcu. {96815}{96902}No wiesz, tuzin agentów prasowych|wyrabiających nadgodziny... {96904}{96974}może zrobić okropne rzeczy|ludzkiej duszy. {97023}{97057}Zatrzymaj wszystko. {97209}{97276}- Nie chcesz iść?|- Nie bardzo. {97277}{97327}To twój scenariusz, twoje przedstawienie.|Powodzenia. {97329}{97363}Dziękuję, najdroższy. {97450}{97504}No, cześć, koleżanko. {97506}{97580}- Witam, panie DeMille.|- Dobrze cię widzieć. {97582}{97645}Ostatnim razem gdy się widzieliśmy|było bardzo wesoło. {97647}{97716}Pamiętam, że machałam panu.|Tańczyłam na stole. {97717}{97797}Było dużo ludzi.|Lindbergh wylądował w Paryżu. {97799}{97833}Wejdź. {97901}{97980}Norma, muszę przeprosić|że nie dzwoniłem. {97981}{98028}Lepiej.|Jestem bardzo zła. {98029}{98082}Cóż, widzisz|Jestem strasznie zajęty. {98084}{98150}To nie usprawiedliwienie.|Przeczytał pan scenariusz, oczywiście. {98178}{98201}Tak, przeczytałem. {98203}{98249}Więc mógł pan podnieść|słuchawkę osobiście... {98251}{98309}zamiast zostawiać to|jednem ze swoich asystentów. {98311}{98369}- Jakiemu asystentowi?|- Proszę nie grać niewiniątka. {98371}{98417}Ktoś o nazwisku Gordon Cole. {98443}{98471}Gordon Cole? {98473}{98534}Jeżeli nie byłby pan|tak zainteresowany scenariuszem... {98536}{98607}nie starałby się|dziesięć razy złapać mnie przez telefon. {98609}{98645}Gordon Cole. {98678}{98732}Norma, jestem w samym środku|próby. {98734}{98842}Może usiądziesz tu w moim krześle|i rozgościsz się. {98844}{98890}- Dziękuję.|- Dobra dziewczynka. {98916}{98962}Będę za chwilę. {98964}{99007}Przynieś mi telefon... {99009}{99055}i wezwij Gordona Cole'a. {99424}{99482}Hej! Panno Desmond! {99563}{99639}To ja! To ja Hog-Eye! {99641}{99693}Cześć, Hog-Eye. {99754}{99813}Przyjrzyjmy się pani. {99884}{99936}Spójrz. Tam jest Norma Desmond. {99938}{100005}Norma Desmond! {100006}{100069}- Norma Desmond!|- Co, myślałem, że nie żyje. {100071}{100114}Jak miło panią widzieć. {100116}{100202}Witam w domu, panno Desmond.|Pamięta mnie pani? {100204}{100252}- Czy nie wygląda cudownie?|- Cześć, Bessy. {100254}{100309}Panie Wilcoxon,|spotkał pan pannę Desmond? {100310}{100345}To wielka przyjemność. {100346}{100408}Gordon, tu C.B. DeMille. {100410}{100456}Dzwoniłeś do |Normy Desmond? {100458}{100496}Tak, panie DeMille. {100497}{100559}To z powodu jej samochodu,|starego Isotta-Fraschini. {100561}{100607}Jej szofer przyjechał na plan|dzisiaj. {100609}{100655}Wygląda idealnie|dla filmu Crosby'ego. {100657}{100703}Chcemy go wynająć. {100722}{100756}Ach, tak. {100793}{100834}Cóż... {100836}{100870}dziękuję bardzo. {101231}{101275}Hog-Eye... {101277}{101335}przekręć światło|z powrotem na swoje miejsce. {101715}{101761}Porozumiałem się z Gordonem Cole. {101763}{101827}Widziałeś ich?|Widziałeś jak przyszli? {101829}{101929}Wiesz, trochę szalonych|rzeczy wydarzyło się w branży, Normo. {101954}{102040}Mam nadzieję, że|nie straciłaś poczucia humoru. {102041}{102072}O co chodzi, moja droga? {102074}{102114}Nic. {102116}{102213}Nawet nie zdawałam sobie sprawy|jak to będzie wrócić do studia. {102215}{102273}Nie wiedziałam,|że aż tak bardzo za nim tęsknię. {102275}{102309}My też tęskniliśmy za tobą, moja droga. {102311}{102389}Będziemy znowu razem pracować, prawda szefie?|Zrobimy nasz największy film. {102390}{102453}- Chciałbym o tym z tobą porozmawiać.|- To dobry scenariusz, czyż nie? {102481}{102545}Cóż, jest w nim trochę|dobrych rzeczy, tak. {102547}{102625}Ale to byłby|bardzo kosztowny film. {102626}{102716}Nie dbam o pieniądze.|Chcę znów pracować. {102718}{102788}Nie wiesz co to znaczy|wiedzieć czego ode mnie chcesz. {102790}{102853}Nic nie sprawiłoby mi większej przyjemności,|Normo, jeżeli... {102854}{102885}to byłoby tylko możliwe. {102886}{102935}I pamiętaj, nie pracuję|przed 10:00 rano... {102937}{102984}i nigdy po 4:30|popołudniu. {103003}{103050}Jesteśmy gotowi do zdjęć,|panie DeMille. {103052}{103082}W porządku. {103084}{103168}Norma, może|usiądziesz tu i popatrzysz. {103170}{103237}Wiesz robienie fimów|nieco się zmieniło. {103262}{103297}Dobrze, zaczynajmy. {103323}{103357}Uderzenie! {103409}{103443}Obrót. {103470}{103493}Szybkość! {103698}{103769}Widzi pan te biura tam,|panie Gillis? {103806}{103861}To była|garderoba Madame. {103862}{103912}Cały ten rząd. {103913}{103960}Dużo nie zostało dla|Wallace'a Reida. {103961}{104022}Och, on miał wielki|barak na kołach. {104048}{104094}Ja miałem górę. {104096}{104150}Tam gdzie pisze|"Dział czytania". {104179}{104273}Pamiętam, że moje ściany były pokryte|czarną lakierowaną skórą. {104487}{104533}Będę za minutę. {104835}{104897}Jest ten śmieszny samochód,|o którym mówił Gordon Cole. {104899}{104952}- Tak.|- Coś przeciwko jeżeli się przyjrzymy? {104954}{105000}Co w nim takiego śmiesznego? {105165}{105220}Więc nie myślisz,|że jestem kompletną świnią... {105221}{105292}jeżeli jest coś w "Ciemnych Oknach"|co możesz użyć, jest twoje. {105293}{105364}Na miłość boską!|Wejdź, usiądź. {105365}{105412}Poważnie.|Dla mnie to już nie jest dobre. {105413}{105460}- Weź to sobie.|- Dlaczego? {105461}{105524}Jeżeli dostaniesz za to 100,000,|kup mi trochę czekoladek. {105525}{105572}Jeżeli dostaniesz Oskara,|wezmę lewą nogę. {105573}{105620}Trzymałabym cię za słowo, ale... {105621}{105672}nie jestem wystarczająco dobra|żeby to wszystko zrobić sama. {105674}{105720}A co z twoimi pomysłami? {105722}{105777}Cóż, widzisz, jeżeli mają sens. {105778}{105841}Na początek powinieneś wyrzucić|cały ten psychologiczny bałagan... {105843}{105889}eksploracja chorego umysłu zabójcy. {105891}{105947}Psychopaci sprzedają się jak świeże bułeczki. {105949}{106024}To historia o nauczycielach...|ich życiu pełnym obaw i zmagań. {106025}{106106}Myślę, że powinna być nauczycielką w dziennej szkole|a nie w wieczorowej. {106108}{106156}Pierwszy raz kiedy się spotkali... {106158}{106217}Nie mam czasu żeby|wysłuchać całej fabuły. {106218}{106271}- Zrobię to skrótowo.|- Przepraszam. To już twoje dziecko. {106273}{106343}Nie moglibyśmy pracować wieczorami?|Szósta rano? {106345}{106402}W następnym miesiącu|jestem całkowicie do twojej dyspozycji. {106404}{106475}- Artiego nie ma w mieście.|- A co ma z tym Artie? {106477}{106507}Jesteśmy zaręczeni. {106521}{106576}Och, no to dobrze dla ciebie. {106577}{106642}- Nie mogłaś znaleźć milszego faceta.|- Też tak myślę. {106644}{106714}Jest w Arizonie,|robi western. {106716}{106767}Jestem wolna każdego wieczoru|i w każdy weekend. {106769}{106821}Możemy pracować u ciebie|jeżeli chcesz. {106846}{106897}Słuchaj, Betty, nie da rady. {106899}{106954}Teraz przestań się trząść ze strachu|i napisz całą historię. {106956}{107028}- Szczery do bólu, nienawidzę cię.|- I nie zrób tego zbyt ponuro. {107030}{107124}A może tak? Ona uczy w ciągu dnia|a on w nocy, dobrze? {107125}{107176}Nawet się nie znają|ale dzielą ten sam pokój. {107177}{107252}Tak wychodzi taniej. Jednak|śpią w tym samym łóżku. {107266}{107301}Na zmiany, oczywiście. {107332}{107401}Żartujesz sobie?|Bo myślę, że to dobre. {107402}{107475}- Ja też.|- Pokażę ci gdzie to pasuje. {107477}{107503}Na razie. {107505}{107557}Och, ty! {107693}{107719}O co chodzi? {107721}{107818}Dowiedziałem się właśnie jaki jest powód|tych wszystkich telefonów z Paramount. {107820}{107871}To nie jest Madame co chcieli. {107873}{107919}Chcieli wynająć jej samochód. {107921}{107955}Co? {108029}{108105}No to, do widzenia, Normo.|Zobaczymy co się da zrobić. {108107}{108153}Nie martwię się.|Wszystko będzie dobrze. {108155}{108228}Stary zespół znowu razem.|Nic nas nie powstrzyma. {108230}{108277}Stary zespół. Taak. {108333}{108391}- Do widzenia, moja droga.|- Do widzenia, panie DeMille. {108607}{108661}- Jak poszło?|- Nie mogło pójść lepiej. {108663}{108697}Praktycznie ustalone. {108699}{108785}Musi skończyć ten film|ale mój będzie następny. {108825}{108875}Zadzwoń do Gordona Cole. {108877}{108934}Powiedz mu żeby|zapomniał o jej aucie. {108936}{109006}Powiedz mu, że może zdobyć|inny stary samochód gdzieś indziej. {109008}{109078}Kupię mu pięć starych samochodów|jeżeli potrzeba. {109249}{109278}Po tym... {109280}{109399}nastąpiła inwazja ekspertów od piękności|w jej domu przy Sunset Boulevard. {109400}{109475}Przeszła przez|bezlitosną serię zabiegów. {109476}{109529}Zupełnie jak trening lekkoatletyczny|przed olimpiadą... {109531}{109575}liczyła każdą kalorię... {109576}{109633}szła do łóżka każdej|nocy o 9. {109635}{109716}Była całkowicie zdesperowana|do bycia gotową... {109718}{109788}gotową na te kamery,|które nigdy nie będą kręcić. {110672}{110733}- Joe, kochanie, jesteś tam?|- Tak, Normo. {110735}{110805}Nie odwracaj się.|Czytaj dalej. {110866}{110912}Przyszłam żeby powiedzieć dobranoc. {110941}{111000}Nie chcę żebyś mnie widział.|Nie jestem atrakcyjna. {111019}{111084}- Dobranoc.|- Od wtorku straciłam pół funta. {111086}{111112}Dobrze. {111114}{111167}Martwię się o|linię mojego podbródka. {111168}{111231}- Te kobiety zrobiły z tym cud.|- To dobrze. {111273}{111327}Lepiej idź do łóżka. {111328}{111381}Myślę, że poczytam|trochę dłużej. {111407}{111477}Wychodziłeś wczoraj w nocy,|tak Joe? {111479}{111542}- Czemu tak mówisz?|- Chcę wiedzieć. {111544}{111619}Miałam koszmar i krzyczałam na ciebie.|Nie było cię tu, gdzie byłeś? {111654}{111740}- Wyszedłem na spacer.|- Nie. Wziąłeś auto. {111772}{111834}Dobrze,|pojechałem na spacer. {111836}{111897}Chyba nie chcesz żebym się|czuł zamknięty w tym domu. {111899}{111944}Oczywiście, że nie, Joe. {111945}{112040}Nie chcę być sama teraz|kiedy jestem w tym okropnym napięciu. {112041}{112104}Moje nerwy|są w strzępach. {112106}{112224}Wszystko o co cię proszę|to żebyś był odrobinę cierpliwy i uprzejmy. {112254}{112295}Nic nie zrobiłem. {112296}{112359}Oczywiście. {112361}{112417}Nie pozwoliłabym ci. {112419}{112453}Dobranoc, kochanie. {113152}{113190}Tak... {113192}{113274}Rżnąłem głupa|każdego wieczoru. {113276}{113358}Czułem się jakbym znowu miał 12 lat|i wymykał się z domu... {113360}{113422}żeby zobaczyć gangsterskie filmy. {113424}{113484}Ale tym razem nie po to|żeby zobaczyć film... {113486}{113550}tym razem żeby jakiś napisać. {113552}{113632}Moja historia, którą Betty wydobyła|ciągle chodziła mi po głowie... {113633}{113680}jak tuzin lokomotyw. {113708}{113781}Więc zaczęliśmy nad tym pracować,|we dwoje... {113783}{113843}nocami kiedy studio|było wymarłe... {113844}{113915}na górze w jej małej|biurowej dziupli. {114297}{114356}Dostałam najzabawniejszy|list od Artiego. {114358}{114428}Lało każdego dnia|od kiedy przyjechali do Arizony. {114430}{114500}Zmienił cały scenariusz|pod deszcz i nakręcili już połowę. {114526}{114616}Teraz wyszło słońce.|Nikt nie wie kiedy wrócą. {114618}{114656}- Dobrze.|- Co w tym jest dobrego? {114658}{114717}Tęsknię za nim bardzo. {114719}{114788}Myślę, że to dobry dialog.|Chwyci. {114789}{114820}- Tak?|- Jasne. {114822}{114909}Szczególnie z muzyką|w tle, usypiającą wszystkich. {114911}{114951}Czy czasem|nienawidzisz siebie? {114953}{114988}Cały czas. {115020}{115091}Nie, poważnie,|to naprawdę dobre. {115093}{115147}To zabawa z tobą pisać. {115148}{115183}Dzięki. {115520}{115571}Kim jest Norma? {115599}{115628}Kim jest kto? {115630}{115712}Przepraszam. Zwykle|nie czytam prywatnych papierośnic. {115714}{115766}A, to. {115768}{115824}To od mojej przyjaciółki. {115825}{115865}Pani w średnim wieku. {115867}{115915}Bardzo niemądrej i bardzo hojnej. {115916}{115971}Rzeczywiście.|To szczere złoto. {115972}{116031}Dałem jej pewną radę|na temat idiotycznego scenariusza. {116032}{116082}Och, stara znajoma historia. {116084}{116147}Pomogłeś staruszce|przejść przez zatłoczoną ulicę. {116148}{116195}I okazało się, że|jest multimilionerką... {116196}{116255}i zostawia ci wszystkie pieniądze. {116256}{116341}To jest problem z wami|z działu czytania... znacie wszystkie fabuły. {116343}{116421}Myślę, że zrobisz korektę strony dziesiątej|w czasie gdy zagotuje się woda. {116423}{116463}- Dobrze?|- dobrze. {117038}{117116}Czasami gdy|utknęliśmy... {117118}{117191}robiliśmy małą rundkę|po uśpionej okolicy. {117192}{117240}Nie rozmawiając za dużo... {117242}{117326}wędrując uliczkami|pomiędzy scenografiami... {117328}{117405}albo przez scenografie|przygotowywane na kolejny dzień zdjęć. {117433}{117477}Prawdę mówiąc... {117479}{117567}na jednym z tych spacerów|powiedziała mi o swoim nosie. {117569}{117615}Spójrz na tę ulicę. {117616}{117723}Wszędzie tektura, wszędzie głucho,|wszystko udawane, wszystko odzwierciedlone. {117724}{117826}Wiesz, lubię ją|bardziej niż jakąkolwiek ulicę na świecie. {117828}{117898}Może dlatego, że zwykle bawiłam się tu|kiedy byłam dzieckiem. {117928}{117982}Co byłaś|dziecięcą aktorką? {117984}{118054}Nie urodziłam się dwa bloki|od tego studia... {118056}{118102}dokładnie na Lemon Grove Avenue. {118104}{118163}Mój ojciec był tu kierownikem elektryków|zanim nie umarł. {118164}{118237}- Mama wciąż pracuje w garderobie.|- Drugie pokolenie co? {118239}{118303}Trzecie. Babcia była kaskaderką|w Pearl White. {118305}{118352}Pochodzę z filmowej rodziny. {118353}{118409}Oczywiście chcieli żebym|została wielką gwiazdą... {118411}{118513}więc przez dziesięć lat brałam|lekcje gry dramatycznej, dykcji, tańca. {118515}{118611}Później studio zrobiło test.|Cóż nie spodobał się im mój nos. {118612}{118659}Lekko pochylony w tę stronę. {118660}{118702}Więc musiałam iść go wyprostować. {118704}{118769}Zrobili więcej testów|i bardzo się im podobał mój nos. {118771}{118830}Tyle że nie podobało się im jak gram. {118901}{118936}- Świetna robota.|- W rzeczy samej. {118937}{118994}Kosztowało $300. {118996}{119035}To najsmutniejsza rzecz|o jakiej słyszałem. {119036}{119096}Ależ skąd.|Nauczyło mnie to trochę rozsądku. {119098}{119172}Dostałam pracę w dziale przesyłek|a teraz czytam. {119174}{119207}Przyznaj się, Betty. {119208}{119282}W nocy pewnie płaczesz za tymi utraconymi|zamkniętymi, galowymi premierami. {119284}{119378}Wcale. Co złego jest w byciu|po drugiej stronie kamery? {119380}{119419}To naprawdę bardziej zabawne. {119420}{119477}Trzy pozdrowienia dla Betty Schaefer. {119479}{119549}- Teraz pocałuję ten twój nosek.|- Jeżeli pozwolisz. {119671}{119740}Mogę powiedzieć,|że pachniesz naprawdę wyjątkowo? {119742}{119788}To pewnie mój nowy szampon. {119815}{119875}To nie szampon. {119877}{119960}To coś jak świeżo wyprane|lniane chustki... {119961}{120008}jak samochód prosto z fabryki. {120042}{120103}- A tak w ogóle to ile masz lat?|- Dwadzieścia dwa. {120134}{120177}Bystra dziewczynka. {120179}{120225}Nie ma to jak mieć 22 lata. {120260}{120330}I czy mógłbym zasugerować, że jeżeli|mamy kiedyś skończyć ten scenariusz... {120332}{120390}to czy mogłabyś się trzymać|co najmniej dwie stopy ode mnie? {120417}{120525}Jeżeli tylko podejdę bliżej,|zdejmij but i walnij mnie nim. {120576}{120631}Wracajmy do stukania... {120632}{120679}przez Washington Square. {121784}{121843}Co to jest, Max? {121844}{121899}Chcesz umyć samochód? {121900}{121977}Szpiegujesz sobie|po godzinach? {121979}{122061}Musi pan być ostrożny|przechodząc przez patio. {122063}{122097}Madame może czuwać. {122099}{122178}Czy pójście na górę schodami kuchennymi|i rozebranie się po ciemku wystarczy? {122204}{122275}Nie wnikam|gdzie pan jeździ co noc. {122276}{122319}Czemu nie? {122320}{122361}Piszę scenariusz... {122363}{122420}i zamierzam go skończyć|nieważne jak. {122422}{122526}To dlatego, że|bardzo martwię się o Madame. {122528}{122572}Jasne, że tak. {122573}{122620}I nie pomagamy jej... {122621}{122729}karmiąc ją kłamstwami coraz więcej kłamstw,|przygotowania do filmu. {122731}{122777}Co się stanie|kiedy sie dowie? {122779}{122825}Nie dowie się nigdy. {122852}{122937}To już moje zadanie,|i było przez długi czas. {122963}{123004}Musi pan zrozumieć... {123006}{123075}Odkryłem ją|kiedy miała 16 lat. {123076}{123114}Zrobiłem z niej gwiazdę... {123116}{123211}nie można dopuścić|żeby została zniszczona. {123212}{123247}Zrobiłeś ją gwiazdą? {123248}{123282}Tak. {123284}{123362}Reżyserowałem|wszystkie jej wczesne filmy. {123364}{123463}Było trzech młodych reżyserów|dobrze się wtedy zapowiadających... {123464}{123508}D.W. Griffith... {123510}{123558}Cecil B. DeMille... {123560}{123600}i Max Von Mayerling. {123641}{123701}i zamieniła cię|w służącego. {123703}{123809}To ja poprosiłem o powrót,|może się to wydawać upokorzeniem. {123811}{123879}Mógłbym kontynuować karierę. {123880}{123979}Jednak to było nie do zniesienia|kiedy ode mnie odeszła. {124009}{124044}Widzi pan... {124072}{124130}Byłem jej pierwszym mężem. {124775}{124809}Jesteś tu, Joe. {124857}{124904}Kiedy wróciłeś? {125012}{125071}Och, Joe, gdzie byłeś? {125108}{125138}Czy to kobieta? {125140}{125196}Wiem, że to kobieta.|Kim ona jest? {125197}{125255}Czemu nie mogę cię spytać? {125256}{125295}Muszę wiedzieć. {126598}{126632}O co chodzi? {126712}{126786}Betty, obudź się. Czemu się tak|we mnie wpatrujesz? {126840}{126886}Och, tak?|Przepraszam. {126919}{126981}Co się z tobą dzieje dzisiaj? {126983}{127023}Co to jest? {127024}{127088}Coś mi się przypomniało.|Nie chcę o tym mówić. {127090}{127124}Czemu nie? {127299}{127337}Po prostu nie chcę. {127536}{127571}Co ci się przypomniało? {127597}{127660}No dalej, powiedz. {127662}{127708}Czy to o mnie? {128024}{128087}Nie ma o czym|mówić. {128088}{128149}Spójrzmy temu w oczy,|cokolwiek to jest. {128151}{128222}Dostałam telegram od Artiego. {128224}{128266}Od Artiego? {128268}{128309}Coś nie tak? {128311}{128381}Chce żebym|przyjechała do Arizony. {128383}{128465}Napisał, że można|tam wziąć ślub już za dwa dolary. {128503}{128572}To byłaby pewna oszczędność|na miesiąc miodowy. {128574}{128612}No to czemu nie? {128614}{128672}Możemy skończyć scenariusz|przed czwartkiem. {128712}{128799}Przestań płakać. Wychodzisz za mąż.|To czego chciałaś. {128800}{128847}Nie chcę teraz. {128877}{128958}- Dlaczego nie? Nie kochasz Artiego?|- Oczywiście, że go kocham. {128960}{128994}Zawsze będę. {129072}{129142}Ale już nie jestem w nim zakochana|to wszystko. {129169}{129204}Co się stało? {129243}{129277}Ty. {129602}{129677}Nie mogłem stawić czoła|faktom... {129679}{129737}zanim znowu nie wróciłem do siebie. {129787}{129829}Tak to się miało. {129831}{129927}Przyszłość Betty Schaefer|w moich rękach. {129929}{129987}Betty Schaefer,|zaręczona z Artim Greenem... {129989}{130056}najmilszy gość jaki kiedykolwiek żył... {130057}{130120}a ona była zakochana we mnie. {130121}{130162}We mnie. {130445}{130552}Była głupia, że nie wyczuła|że coś ukrywałem... {130554}{130608}a ja byłem draniem,|że jej o tym nie powiedziałem. {130633}{130730}Ale przecież nie można mówić|takich rzeczy komuś za kim się szaleje. {130757}{130809}Może nigdy nie będę musiał. {130811}{130884}Może mógłbym się uwolnić od tego,|uwolnić od Normy. {130885}{130972}Może mógłbym wytrzeć|ten cały brud z mojego życia. {131187}{131274}Słycham?|Czy to Gladstone 9-2-8-1? {131276}{131332}Mogę rozmawiać|z panną Betty Schaefer? {131334}{131381}Musi już być w domu. {131450}{131524}Znowu ta|dziwnie brzmiąca kobieta. {131526}{131576}No, co to jest, w każdym razie? {131609}{131655}Tu Betty Schaefer. {131657}{131716}Proszę mi wybaczyć,|że dzwonię tak późno... {131718}{131765}ale poczuwam się|w obowiązku. {131766}{131849}Chodzi o pana Gillisa.|Zna go pani. {131885}{131944}Właściwie ile|pani o nim wie? {131984}{132049}Gdzie mieszka? {132051}{132099}Jak żyje? {132101}{132152}Z czego żyje? {132154}{132192}Kim pani jest? {132194}{132265}Czego pani chce?|Co to panią obchodzi? {132266}{132307}Panno Schaefer... {132309}{132369}Staram się oddać pani przysługę. {132371}{132456}Staram się pani|oszczędzić dawki smutku. {132457}{132552}Być może jest pani za młoda|żeby podejrzewać, że istnieją mężczyźni takiego pokroju. {132578}{132676}Nie wiem co pani powiedział|ale nie mieszka z krewnymi. {132678}{132761}Ani z przyjaciółmi,|w normalnym rozumieniu tego słowa. {132786}{132833}Cóż, proszę go spytać. {132834}{132869}Proszę go znowu spytać. {132981}{133035}Tak jest, Betty.|Zapytaj mnie. {133037}{133064}Tu Joe. {133129}{133180}Gdzie jesteś?|O co w tym wszystkim chodzi? {133221}{133309}A może, lepiej czemu nie|przyjedziesz i nie zobaczysz sama. {133311}{133373}Adres to 10086... {133375}{133421}Sunset Boulevard. {133775}{133811}Nie bądź na mnie zły, Joe. {133829}{133873}Zrobiłam to bo cię potrzebuję. {133875}{133945}Potrzebuję cię jak|nigdy przedtem nie potrzebowałam. {133947}{133985}Spójrz na mnie. {133987}{134040}Spójrz na moje ręce.|Spójrz na moją twarz. {134042}{134096}Spójrz mi głęboko w oczy. {134097}{134176}Jak mogę wrócić do pracy|jeżeli marnuję się w tych mękach? {134177}{134247}Nie wiesz przez co przechodzę|przez te ostatnie tygodnie. {134428}{134482}Kupiłam sobie rewolwer.|Naprawdę. {134484}{134558}Stałam przed tym lustrem|ale nie mogłam się zmusić żeby to zrobić. {134576}{134622}Stałam tam tylko. {134624}{134648}Okrzycz mnie! {134650}{134709}Uderz mnie,|ale nie nienawidź mnie! {134741}{134799}Powiedz, że mnie nie nienawidzisz, Joe! {135148}{135215}Tutaj jest 10079, Connie. {135217}{135263}To musi być gdzieś tutaj. {135477}{135547}Betty, pozwól mi|z tobą iść proszę. {135549}{135595}Nie, tak będzie dobrze. {136015}{136091}Co zamierzasz zrobić, Joe?|Co zamierzasz zrobić? {136293}{136360}W porządku, Max.|Zajmę się tym. {136362}{136388}Cześć, Betty. {136390}{136437}Nie wiem dlaczego|tak się boję, Joe. {136438}{136497}- Czy to coś okropnego?|- Wejdź dalej. {136642}{136723}Byłaś kiedykolwiek w tych|staro-hollywoodzkich pałacach? {136725}{136814}Ten jest z czasów kiedy|robili 18,000 tygodniowo netto. {136815}{136863}Ostrożnie na tych płytkach.|Są śliskie. {136864}{136926}Valentino zwykł tu tańczyć. {136927}{136986}- To tutaj mieszkasz?|- Tak jakby. {137023}{137077}- Czyj to dom?|- Jej. {137103}{137137}- Czyj?|- Tylko się rozglądnij. {137139}{137185}Jest tu jej sporo|wszędzie wkoło. {137187}{137257}Jeżeli nie pamiętasz twarzy,|pewnie słyszałaś nazwisko... {137259}{137293}Norma Desmond? {137319}{137365}To Norma Desmond|mówiła przez telefon? {137367}{137425}Napijesz się czegoś?|Tu zawsze jest szampan z lodu. {137427}{137457}Sporo kawioru. {137459}{137517}- Dlaczego zadzwoniła do mnie?|- Zazdrość. {137551}{137597}Widziałaś kiedyś tyle rupieci? {137599}{137663}Ma sufit|z Portugalii. {137665}{137711}I spójrz na to. {137771}{137818}Jej własne kino. {137819}{137877}Nie przyszłam tu|żeby oglądać dom. {137879}{137913}A co z Normą Desmond? {137955}{138015}O tym właśnie|próbuję ci powiedzieć. {138017}{138073}To wielki dom. {138075}{138123}Osiem sypialni. {138125}{138191}Przeciekający kran w każdej łazience. {138193}{138251}Kręgielnia|w piwnicy. {138313}{138351}Pusto tu... {138353}{138399}więc wzieła sobie|towarzystwo. {138426}{138478}Bardzo prosty układ. {138480}{138527}Starsza zamożna kobieta,|której się dobrze powodzi. {138568}{138627}Młody mężczyzna,|któremu nie powodzi się tak dobrze. {138660}{138735}- Możesz sobie to sama wyobrazić?|- Nie. {138737}{138788}Dam ci parę|więcej wskazówek. {138790}{138828}Nie! {138830}{138878}Nie słyszałam o tym. {138879}{138954}Nie było tych telefonów|i nigdy nie byłam w tym domu. {138980}{139036}Teraz zabierz swoje rzeczy|i wynośmy się stąd. {139084}{139126}Wszystkie moje rzeczy? {139128}{139197}Wszystkie moje 18 garniturów|moje buty od szewca... {139199}{139246}i sześć tuzinów koszul|i mankietów... {139247}{139318}i platynowy brelok do kluczy|i papierośnicę? {139344}{139377}Chodź, Joe. {139403}{139438}Chodź gdzie? {139439}{139510}Z powrotem do jednoosobowego mieszkania,|na które mnie nie stać? {139511}{139590}Z powrotem do pisania, które może się sprzedać|ale pewnie nie? {139591}{139636}Jeżeli mnie kochasz, Joe... {139662}{139698}Słuchaj, słonko, bądź praktyczna. {139700}{139747}Mam tu dobry układ. {139748}{139810}Długoterminowy kontrakt|bez możliwości wyboru. {139812}{139871}Lubię to takim. {139873}{139919}Może nic cudownego. {139983}{140025}Cóż... {140027}{140073}tobie z Artim może być cudownie. {140145}{140203}Nie mogę na ciebie|więcej patrzeć, Joe. {140298}{140344}A może lepiej poszukać wyjścia? {140372}{140407}Tędy, Betty. {140774}{140830}Powodzenia, Betty. {140832}{140903}Możesz skończyć ten scenariusz|w drodze do Arizony. {140939}{141038}Jak już wrócicie z Artim, jeżeli|będziecie mieć ochotę na pływanie... {141072}{141107}tutaj jest basen. {142187}{142221}Dziękuję, kochanie. {142223}{142257}Dziękuję, Joe. {142943}{142990}Mogę wejść, Joe? {142991}{143033}Przestałam płakać. {143035}{143082}Znowu czuję się dobrze. {143084}{143127}Powiedz mi, że się nie gniewasz. {143128}{143199}Powiedz mi wszystko|jak było, Joe. {143388}{143435}Co robisz, Joe? {143579}{143614}Co robisz? {143616}{143659}Pakuję się. {143724}{143754}Odchodzisz ode mnie. {143756}{143787}Tak jest, Normo. {143813}{143847}Nie nie odchodzisz. {143849}{143884}Max! Max! {143906}{143964}Dziękuję, że pozwoliłaś|mi nosić taką gustowaną garderobę... {143966}{144036}i że pozwoliłaś mi|używać tych rzeczy. {144091}{144138}Reszta biżuterii|jest w górnej szufladzie. {144139}{144210}- To twoje, Joe. Dałam ci to.|- I wziąłbym to bez wahania. {144211}{144287}Tyle że to jest zbyt szykowne|żeby z tym siedzieć za biurkiem w Dayton, Ohio. {144289}{144323}To jest nic! {144325}{144395}Możesz mieć co tylko chcesz.|Czego chcesz? {144433}{144479}Pieniędzy? {144481}{144527}Norma, wyrzucasz to w błoto. {144529}{144582}Nie nadaję się do tej pracy.|Już nigdy. {144583}{144614}Nie możesz odejść! {144615}{144655}Max! Max! {144657}{144707}Nie mogę stawić czoła|życiu bez ciebie. {144767}{144826}Wiesz,|że nie boję się umrzeć. {144827}{144874}To między tobą i tobą. {144875}{144954}Myślisz, że zmyśliłam to|o broni, tak? Dobrze. {145180}{145219}Widzisz? {145221}{145291}Nie wierzyłeś mi. Pewnie myślisz,|że nie mam odwagi. {145293}{145339}Och, jasne, jeżeli to|byłoby dobrym ujęciem. {145341}{145415}Nie obchodzi cię to. Ale setki |tysięcy ludzi będzie obchodzić! {145417}{145482}Och, obudź się, Norma. Zabiłabyś się|dla pustej widowni. {145484}{145526}Publiczność wyszła|20 lat temu. {145527}{145590}- To kłamstwa! Ciągle mnie chcą!|- Ależ skąd! {145616}{145651}A co z DeMille'em? {145652}{145699}Starał się|oszczędzić twoje uczucia. {145700}{145755}Studio chciało|tylko pożyczyć twój samochód. {145756}{145782}Czego chciało? {145784}{145868}DeMille nie miał serca|żeby powiedzieć ci to. Nikt z nas nie miał serca. {145870}{145927}To kłamstwo.|Chcą mnie. {145929}{145975}Dostaję codziennie listy. {146006}{146045}Powiedz jej, Max. {146047}{146128}Zrób jej przysługę. Powiedz jej,|że nie będzie żadnego filmu. {146130}{146200}Że nie ma żadnych listów od fanów|opócz tych, które piszesz ty. {146202}{146242}To nieprawda! {146243}{146283}Max! {146285}{146350}Madame jest największa gwiazdą|ze wszystkich. {146379}{146454}Zabiorę bagaże pana|Gillis'a do samochodu. {146603}{146648}Słyszałeś. {146650}{146707}Jestem gwiazdą. {146708}{146779}Norma, jesteś kobietą|po piećdziesiątce. Dorośnij. {146780}{146834}Nie ma nic tragicznego|w byciu w wieku 50 lat... {146835}{146891}nic, chyba że starasz się mieć znowu 25. {146893}{146959}Jestem największą|gwiazdą ze wszystkich. {147105}{147139}Żegnam, Norma. {147199}{147257}Nikt nigdy nie zostawia gwiazdy. {147259}{147309}To jest to co czyni gwiazdę. {148619}{148683}Gwiazdy są bezwiekowe... {148685}{148719}czyż nie? {148885}{148968}Cóż, to już widzieliście. {148970}{149008}Znowu do basenu... {149030}{149069}tego, którego tak chciałem. {149095}{149201}Świta już, musieli już|obfotografować mnie z tysiąc razy. {149202}{149297}Wzięli haki do gałęzi|z ogrodu i zaczęli mnie wyciągać... {149298}{149333}delikatnie jak nigdy. {149359}{149422}Zabawne jak delikatni mogą być ludzie|kiedy już jesteś martwy. {149478}{149557}Położyli mnie na brzegu|jak upolowane dziecko wieloryba... {149559}{149621}i zaczęli|oceniać zniszczenia... {149623}{149658}tylko dla archiwum. {149713}{149766}W końcu|reszta się zleciała... {149768}{149846}gliny, dziennikarze,|sąsiedzi, przechodnie. {149848}{149906}Tyle gapiów|ile zwykle jest w Los Angeles... {149908}{149954}kiedy otwierają supermarket. {149956}{150012}Nawet goście z kroniki filmowej|wpadli rozwrzeszczani. {150014}{150084}Był tu przedmiot,|z którego każdy mógł mieć ubaw. {150118}{150169}Bezduszny. {150206}{150255}A co zamierzali zrobić z Normą? {150257}{150314}Jeżeli nawet|sprawa trafi do sądu... {150315}{150392}zbrodnia w afekcie,|chwilowa niepoczytalność... {150394}{150459}te nagłówki zabiją ją. {150461}{150534}"Zapomniana gwiazda rzeźnikiem." {150536}{150590}"Wiekowa aktorka." {150592}{150648}"Wczorajsza królowa Glamour." {150896}{150945}Biuro koronera? {150946}{150993}Chcę rozmawiać z koronerem. {151026}{151060}Kto jest na linii? {151062}{151154}Ja! Spadaj.|To jest ważniejsze. {151155}{151206}Biuro miejskiego Timesa?|Hedda Hopper mówi. {151208}{151266}Mówię z sypialni|Normy Desmond. {151267}{151332}Nie kłopocz się z przepisywaniem.|Bierz to jak leci. {151334}{151360}Gotowy? {151362}{151408}O świcie|w domu morderstwa... {151410}{151468}Norma Desmond,|sławna wczorajsza gwiazda... {151470}{151542}jest w stanie|zupełnego szoku umysłowego. {151544}{151607}Kurtyna milczenia|zdaje się ją otaczać. {151609}{151680}Siedzi w jedwabnym buduarze|w jej domu na Sunset Boulevard... {151682}{151778}Czy to była nagła kłótnia? Były między wami|wcześniej jakieś problemy? {151801}{151877}Jeżeli to była kłótnia|jak znalazła się tu broń? {151878}{151950}Ten facet... Kiedy spotkała go|panie pierwszy raz? {151952}{151998}Skąd przyszedł?|Kto to jest? {152000}{152037}Nienawidziła go pani? {152039}{152104}Czy myślała pani wcześniej|o zrobieniu czegoś takiego? {152106}{152142}Czy kradzież ma|coś z tym wspólnego? {152144}{152224}Czy złapała go pani na kradzieży|albo odkryła, że coś ukradł? {152226}{152265}Ludzie z kroniki są|tutaj z kamerami. {152267}{152340}Powiedz im żeby sobie poszli popuszczać latawce.|Nie ma czasu na kamery. {152367}{152450}Teraz, panno Desmond, czy jest coś|o czym chciałaby nam pani powiedzieć? {152490}{152526}Kamery? {152588}{152622}Co się dzieje, Max? {152735}{152780}Kamery przybyły. {152782}{152828}Tak? {152830}{152891}Powiedz panu DeMille,|że zaraz będę na planie. {152910}{152939}Co jest? {153052}{153110}Cóż, to jedyny sposób|na to żeby zeszła na dół. {153152}{153202}Podstawcie samochód na zewnątrz. {153244}{153278}Dobrze. {153306}{153352}Wszystko będzie gotowe, Madame. {153354}{153388}Dziękuję, Max. {153414}{153452}Panowie mi wybaczą... {153454}{153512}ale muszę być gotowa|na moją scenę. {153554}{153608}- Co się tam dzieje na górze?|- Czemu ona to robi? {153610}{153645}Czy jest przyznanie się? {153674}{153743}- Wszystko przygotowane, panowie?|- Tak jakby. {153745}{153785}- Światła gotowe?|- Wszystko ustawione. {154232}{154266}Wszyscy cicho! {154350}{154394}Światła! {154494}{154535}Jesteś gotowa, Norma? {154590}{154637}Co to za scena? {154666}{154702}Gdzie ja jestem? {154760}{154813}To schody|pałacu. {154878}{154927}A, tak. {154929}{154958}Tak. {154960}{154993}Tam w dole... {154995}{155042}czekają|na księżniczkę. {155103}{155143}Jestem gotowa. {155162}{155198}W porządku. {155200}{155240}Kamery. {155242}{155275}Akcja! {155338}{155418}Więc włączyli w końcu|te wszystkie kamery. {155468}{155545}Życie może być|dziwnie miłosierne... {155546}{155605}ulitowało się nad Normą Desmond. {155631}{155702}Marzenie, którego się|tak kurczowo trzymała... {155730}{155764}w końcu się ziściło. {156442}{156513}Nie mogę grać do końca tej sceny.|Jestem zbyt szczęśliwa. {156545}{156615}Panie DeMille, czy będzie miał coś|przeciwko jeżeli powiem parę słów? {156617}{156667}Dziękuję. {156669}{156737}Chciałabym wszystkim powiedzieć jaka jestem szczęśliwa,|że z powrotem jestem w studio... {156738}{156798}znowu robiąc film! {156799}{156878}Nawet nie wiecie|jak bardzo mi było brak was wszystkich. {156880}{156943}Obiecuję, że już nigdy|was nie opuszczę. {156945}{156997}Bo po Salome|zrobimy następny film... {156999}{157034}i następny film! {157059}{157112}Widzicie, to jest moje życie. {157114}{157156}I zawsze będzie {157158}{157197}Nie będzie nic innego. {157199}{157247}Tylko my... {157249}{157295}i kamery... {157297}{157382}i ci wspaniali ludzie|tam w ciemnościach. {157444}{157507}Dobrze, panie DeMille,|jestem gotowa na moje zejście. {157532}{157657}Odwiedź www.NAPiSY.info