background image

Henryk Markiewicz 
CZAS I PRZESTRZEŃ W UTWORACH NARRACYJNYCH 

 

Wyraz  „czas"  -  pouczał  Kazimierz  Ajdukiewicz  -  używany  jest  dziś  w  europejskim 

kręgu kulturowym  w czterech co najmniej  znaczeniach: 1.  „chwila",  „dokładna data",  „punkt 
czasowy"  jakiegoś  momentalnego  zdarzenia, 2. okres, odcinek czasowy,  interwał czasowy  - 
ciągły  zbiór  chwil  położony  między  jakimiś  dwoma  chwilami,  3.  trwanie  -  długość  czy 
rozpiętość  czasowa,  4.  wszechobejmujący  okres  czasu  -  zbiór  wszystkich  chwil  czasowych, 
„medium  nieograniczone  i  jednorodne  -  dodajmy  za  Paulem  Fouląuie  -  w  którym  rozwijają 
się wydarzenia następujące po sobie"

1

Sformułowania te  nie wymagają dalszych  wyjaśnień, poza  może  uwagą,  że dwa różne 

pod  względem  miejsca  na  osi  czasowej  odcinki  czasowe  mogą  mieć  tę  samą  ro zpiętość 
czasową  (np.  rozpiętość  lat  1945-1953  jest  taka  sama  jak  lat  1950-1958).  Do  tych  czterech 
znaczeń czasu dodać należy jeszcze i to, które Henri Bergson określał słowem duree (trwanie, 
ale  w  innym  niż  poprzednio  wymienione  znaczeniu),  czas  subiektywny,  w  którym 
poszczególne  momenty  zlewają  się  z  sobą  tak,  że  przeszłość,  teraźniejszość  i  przyszłość 
przechodzą jedna w drugą. 

W  utworach  literackich,  spośród  których  interesują  nas  tu  utwory  narracyjne,  czas 

rozpatrywać  można  jako  aspekt  ich  konstrukcji  i  jako  aspekt  ich  zawartości  fabularnej. 
Zajmując  się pierwszym  z  nich, wprowadzić  musimy  najpierw  rozróżnienie  między okresem 
(powtórzmy:  usytuowaniem  na  linii  czasu)  wewnętrznych,  wpisanych  w  utwór  czynności 
komunikacyjnych,  okresem  zawartości  fabularnej  i  okresem  rozszerzonego  schematu 
fabularnego

2

Okres  wewnętrznych  czynności  komunikacyjnych  to  odcinek  czasowy  w  którym 

mieszczą  się  czynności  nadawcze  zarówno  autora  (tu  -  autora  wewnętrznego,  ujmowanego 
personalnie,  z  uwzględnieniem  danych  o  jego  osobowości  autorskiej,  dostarczonych  za 
pośrednictwem  imienia  i  nazwiska  wymienionego przed tytułem  lub  na końcu  utworu),  jak  i 
narratora, oraz czynności odbiorcy, zarówno projektowanego jak i przedstawionego, jeśli taki 
się  pojawia.  Okres  zawartości  fabularnej  to  odcinek  czasowy,  w  którym  mieszczą  się 
wszystkie  przedstawione  w  utworze  zdarzenia  (tj.  czynności,  wypadki  i  procesy),  a  także 
podokresy  odpowiadające  poszczególnym  segmentom  zawartości  fabularnej.  Okres 
rozszerzonego  schematu  fabularnego  to  odcinek  czasowy  obejmujący  także  zdarzenia 
przedstawione  czy  wzmiankowane  jako  wcześniejsze  lub  późniejsze  od  okresu  zawartości 
fabularnej. 

W  narracyjnych  utworach  niefikcjonalnych  okres  czynności  autorskich  pokrywa  się 

oczywiście z okresem czynności narratorskich, a okres czynności odbiorcy przedstawionego z 
okresem  czynności  odbiorcy  projektowanego.  Okres  czynności  nadawczych  jest  na  ogól 
kalendarzowe  oznaczony  w  samym  tekście  lub  towarzyszących  mu  informacjach,  okres 
czynności  odbiorczych  jest  nieokreślony,  poza  szczególnymi  wypadkami,  jak  na  przykład 
wtedy,  gdy  autor  zwraca  się  do  potomnych.  Okres  czynności  nadawczych  (ciągły  lub 
przerywany) jest w tekstach pisanych zawsze wcześniejszy od okresu czynności odbiorczych. 
W opowiadaniu  ustnym  lub przy relacji radiowej c zy telewizyjnej  np.  zawodów sportowych 
odstępy  są  minimalne,  tak  że  praktycznie  biorąc  można  mówić  o  równoczesności.  Okres 
czynności  nadawczych  i  odbiorczych  jest  natomiast  późniejszy  od  okresu  zawartości 
fabularnej  (termin  „fabularny"  stosujemy  tu  także  do  utworów  niefikcjonalnych, 
komunikujących  o  powiązanych  ze  sobą  zdarzeniach,  i  stanach).  Wprowadzić  tu  jednak 
należy  to  samo  co  poprzednio  zastrzeżenie  odnośnie  form  takich,  jak  reportaż  radiowy  czy 
telewizyjny. Dystans między okresem zawartości fabularnej i okresem czynności nadawczych 
jest  z  natury rzeczy  zmienny  ze względu  na rozciągłość czasową  ich obu.  Zmienność  ta  jest 
szczególnie wyrazista np.  w autobiografii, spisywanej w różnych  latach. Rozpiętość czasowa 

background image

czynności  nadawczych  i  odbiorczych  jest  z  reguły  mniejsza  od  rozpiętości  czasowej  l 
zawartości  fabularnej  -  z  tym  samym  co  poprzednio  zastrzeżeniem.  Okresy  poszczególnych 
segmentów  zawartości  fabularnej  uporządkowane  są  zgodnie  h  z  kolejnością  swego 
pojawiania się na osi czasowej. 

Przedstawione  tu  relacje  uznać  możemy  za  „normalne",  nienacechowane  w  procesie 

komunikacyjnym. Występują one także na terenie literatury fikcjonalnej (oraz obszarach z nią 
pogranicznych,  jak  np.  reportaż  literacki), ale obok  nich pojawiają  się  rozmaite odchylenia  i 
komplikacje. 

1. Okres czynności narratora fingowanego i czynności autora z jednej strony oraz okres 

czynności  odbiorcy  przedstawionego  i  projektowanego  oddzielają  się  od  siebie:  narrator 
Niewoli  tatarskiej  pisze  w  wieku  XVII,  jej  autor  w  wieku  XIX.  Podobny  rozstęp  czasowy 
dzieli jej odbiorcę przedstawionego i projektowanego. 

2.  Okres  czynności  narratora  autorskiego  i  tu  jest  określony  kalendarzowo  w 

metatekstowych  częściach  utworu;  determinuje  on  w  przybliżeniu  terminus  a  quo  okresu 
czynności odbiorcy projektowanego. Natomiast okres czynności narratora fingowanego bywa 
w  rozmaity  sposób  oznaczony  czasowo:  bezpośrednio  -  przez  wymienianie  dat  tych 
czynności  (tak  np.  dzieje  się  w  Doktorze  Faustusie),  pośrednio  -  poprzez  wydarzenia 
autentyczne i realia występujące we wzmiankach autoprezentacyjnych, a także poprzez cechy 
językowe  narracji.  Na  podstawie  rysów  składających  się  na  wizerunek  odbiorcy 
przedstawionego - wnioskujemy o okresie jego czynności.  

3.  Okres  czynności  narratora  fingowanego  tekstów  pisanych,  imitujących  wypowiedzi 

ustne,  może być  równoczesny  z okresem czynności odbiorcy przedstawionego; taką sytuację 
znajdujemy w gawędzie, monologu wypowiedzianym itp. 

4.  Okres  czynności  narratora  fingowanego  może  być  równoczesny  z  okresem 

zawartości  fabularnej;  tak  dzieje  się  w  monologu  wewnętrznym  eksponującym  aktualne 
zachowania  podmiotu,  np.  w  opowiadaniach  Artura  Schnitzlera  Porucznik  Gustl  czy  Panna 
Elza (W  wielu jednak  monologach  wewnętrznych,  np.  w Ulisessie,  zawartością  fabularną są 
wydarzenia przeszłe lub przyszłe w stosunku do okresu czynności narracyjnych, a właściwie - 
do uzewnętrznionego myślenia). 

Przeważnie okres  zawartości  fabularnej  usytuowany jest  na osi czasowej jako  wyraźnie 

wcześniejszy do okresu wewnętrznych czynności komunikacyjnych. Wykładnikiem tego  jest 
użycie  gramatycznego  czasu  przeszłego,  przy  czym  w  niektórych  językach  posiadających 
rozbudowany  system  temporalny  można,  przez  wymienne  użycie  różnych  czasów,  uzyskać 
efekt  różnego  dystansu  czasowego.  Powieść  historyczna  najczęściej  posługuje  się  datami 
kalendarzowymi,  wprowadza często wydarzenia o  znanej dacie  lub przynajmniej realia jako 
wskaźniki  chronologii.  Tzw.  „powieść  współczesna"  XIX  i  XX  wieku  na  ogół  dat 
kalendarzowych  unika,  co  najwyżej  sporadycznie  określa  chronologię  niektórych  zdarzeń 
wobec  znanych  faktów  historycznych  (np.  powstanie  styczniowe  w  Nad  Niemnem),  całość 
jednak  utworu  usytuowana  jest  w  bliżej  nieokreślonej  współczesności;  Lalka  Prusa  stanowi 
pod  tym  względem  wyjątek.  Dokładność  określenia  względnej  chronologii  wewnętrznej 
zdarzeń  bywa  rozmaita  („w  dwa  tygodnie  później";  „któregoś  dnia").  Niekiedy  czas 
zawartości  fabularnej  jest  wcześniejszy  od  czasu  czynności  narracyjnych,  ale  znajduje  się 
poza  osią  czasu  empirycznego  –  tak  interpretuje  się  na  ogół  czas  baśni,  tak  postępuje  też 
Tolkien we Władcy pierścienia. 

Gdy  okres  zawartości  fabularnej  umieszczony  został  na  osi  czasowej  jako  znacznie 

wcześniejszy  wobec  okresu  wewnętrznych  czynności  nadawczych,  może  mimo  to  powstać 
iluzja  opowiadania  toczącego  się  równocześnie  z  przedstawionymi  zdarzeniami.  Różne  są 
sposoby  uzyskania  tej  iluzji  synchroniczności,  przede  wszystkim  użycie  prezentacji  jako 
formy  podawczej,  zastosowanie  praesens  historicum,  wystrzeganie  się  wszelkich  wzmianek 
zapowiadających wydarzenia przyszłe w stosunku do danego  momentu  zawartości  fabularnej 

background image

(wąski  horyzont  narracyjny).  Służy  temu  celowi  także  zastosowanie  narracji  mediatyzującej 
(zwanej  niekiedy  personalną),  za  czym  idzie  jakby  utożsamienie  się  narratora  i  czytelnika  z 
perspektywą czasową bohatera

3

Na  tej  podstawie  Kate  Hamburger  wysunęła  znaną  tezę,  że  w  trzecioosobowych 

utworach  epickich  praeteritum  traci  swe  znaczenie  właściwe  (to  jest  „bezczasowe"

4

).  W 

rzeczywistości jednak zjawisko to powstaje tylko przy zastosowaniu narracji mediatyzującej i 
nie  unicestwia  prymarnych  właściwości  czasu  przeszłego,  lecz  tylko  je  wprawia  w  pewną 
oscylację. 

„W  ostatecznej  jednak  instancji  zależy  to  od  indywidualnego  czytelnika,  czy  całkiem 

podda  się  tej  tendencji  personalnej  sytuacji  narracyjnej  lub  przedstawienia  scenicznego  do 
uwspółcześnienia rzeczywistości przedstawionej, czy też  zachowa przekonanie,  że tam  gdzie 
się  opowiada,  gdzie  się  narrator  ujawnia  i  dzięki  temu  opowiadanie  staje  się  widoczne  w 
czasowym  dystansie  narratora  wobec  przedstawionej  akcji,  można  je  sobie  wyobrazić  tylko 
jako przeszłość."

5  

Jako odosobnione przykłady  innych jeszcze eksperymentów w  tej dziedzinie wymienić 

można  Miazgę  Andrzejewskiego,  której  część  opowiedziana  została  -  jak  to  autor  nazywa 
nieściśle - „w czasie przyszłym niedokonanym"; dokładniej należałoby powiedzieć - w czasie 
przyszłym hipotetycznym, ale zaprzeczonym. 

Osobne  zawikłane problemy przynosi  z sobą powieść przyszłościowa, w której  - ściślej 

biorąc - okres czynności autora  i okres czynności projektowanego odbiorcy są kalendarzowo 
wcześniejsze  niż  okres  czynności  narratora  i  okres  zawartości  fabularnej.  Utwory  te 
opowiadane  są  jednak  w  czasie  przeszłym  lub  uteraźniejszone  podobnie  jak  utwory  inne; 
wskutek  tego  mimo  zadeklarowanej datami  i  realiami przyszłości  -  i  tu także powstaje  iluzja 
przeszłości lub teraźniejszości

6

5.  I  na  obszarze  literatury  okres  czynności  komunikacyjnych  posiada  zazwyczaj 

mniejszą rozpiętość czasową niż okres zawartości fabularnej. ,Skoro skazka skazywajetsja, da 
nieskoro dieto diełajetsja" - mówili rosyjscy bajarze. Służy temu z jednej strony zastosowanie 
elipsy  (wyrzutni)  w  czasokresie  zawartości  fabularnej  (w  Idiocie  Dostojewskiego 
przedstawionych  jest  dziewięć  różnych  dni  wybranych  z  dziewięciu  miesięcy)  -  z  drugiej  - 
użycie  narracji  relacjonującej  zarówno  perfektywnej,  jak  iteratywnej  i  duratywnej 
pozwalającej  w  krótkiej  rozpiętości  czasu  czynności  komunikacyjnych  zmieścić  długą 
rozpiętość  czasu  zawartości  fabularnej.  Utwory  literackie  stosują  wymiennie  i  w  różnych 
proporcjach prezentację, relację  i refleksję, stąd duże różnice w  tempie  narracji  (tj. stosunku 
rozpiętości  czasowej  zawartości  fabularnej  do  rozpiętości  czasowej  czynności 
komunikacyjnych), w obrębie jednego utworu i między różnymi utworami. Odnotujmy wśród 
nich  takie  (a  przynajmniej  ich  fragmenty),  w  których  rozpiętość  czasowa  czynności 
komunikacyjnych  jest  wyraźnie  dłuższa  od  rozpiętości  czasowej  zawartości  fabularnej  - 
zjawisko wyeksponowane jest w Sterne'owskim „Tristramie Shandy”.  

Na  czytelnicze  odczucie  rozpiętości  czasowej  opowiadanych  zdarzeń  oddziaływają 

również  użyte  formy  gramatyczne:  użycie  czasu  teraźniejszego  i  czasu  przeszłego 
niedokonanego wydłuża przedstawione  zdarzenie,  np.  „Do podnoszonego w  widłach palców 
papierosa wyciągały się usta z daleka w długi i niemądry dziób. I tak się do niego przykładała 
palcami przykładała palcami, cmokała  w  munsztuk, ku coraz rozkoszniejszemu błyskaniu w 
oczach  panów"  (W.  Berent)

7

,  Czas  przyszły  czasowników  dokonanych  użyty  w  znaczeniu 

teraźniejszości  jakby  skraca  wydarzenia  i  wywołuje  wrażenie  ich  nagłości  i  gwałtowności. 
(Np.:  „Nagle się  uczta przerwie [...] [Król] porwie w  lewą rękę czarę a prawą  uściśnie  jelca 
straszliwego koncerza (...) Walgierz uderzy głośno mieczem w puklerz" (S. Żeromski).

8

 

6. Równobieżność porządku  zdarzeń  na osi czasowej  linearnej kolejności opowiadania 

o  nich  jest  zjawiskiem  w  literaturze  rzadko  realizowanym  z  taką  konsekwencją,  jak  np.  w 
Iliadzie  i  Odysei,  gdzie  Homer  zatrzymuje  działania  jednej  postaci,  gdy  przechodzi  do 

background image

opowiadania  o  innej.  Najczęściej  porządek  ten  zakłócają  regresje  i  antycypacje  pochodzące 
od  narratora;  w  łagodniejszy  sposób  działają  retrospekcje  oraz  przewidywania  czy 
przyszłościowe  marzenia  bohaterów.  Przy  zawartości  narracyjnej  wielotorowej  (a  także 
jednotorowej,  ale  wielopasmowej)  nieuchronna  jest  interferencja  czasowa  wydarzeń 
należących  do  różnych  torów  czy  pasm  narracyjnych;  stąd  w  dawnych  powieściach  owe 
wzmianki w  rodzaju Sienkiewiczowskiego:  „Aby  wyjaśnić, co się stało  w Rozłogach,  należy 
nam cofnąć się nieco w przeszłość". 

Współczesna  proza  czyni  radykalny  użytek  z  tych  zabiegów.  Pojawiają  się  w  niej  z 

jednej  strony  szeroko  rozbudowane  regresje  (np.  w  Światłości  w  sierpniu  Faulknera)  i 
retrospekcje  (np.  w  Wielkiej  podróży  Sempruna)  i  wręcz  inwersje  dużych  segmentów 
zawartości  fabularnej  (np.  w  powieści  Huxleya  Niewidomy  w  Ghazie),  z  drugiej  - 
konsekwentne  uwydatnianie  ścisłej  równoczesności  zdarzeń  dziejących  się  niezależnie  od 
siebie  w  różnych  miejscach.  Symultanizacja  ta  może  obejmować  duże  segmenty  narracyjne 
(np.  w  powieściach  Dos  Passosa),  może  jednak  także  występować  już  między  niewielkimi 
odcinkami  tekstu  (np.  w  Ulisessie),  a  nawet  wewnątrz  jednego  akapitu  czy  zdania  (np.  w 
Zwłoce Sartre'a czy w Strefach Kuśniewicza)

9

Inne  zakłócenie  współbieżności  toku  zdarzeń  opowiadanych  i  posuwania  się  naprzód 

narracji to wielokrotne przedstawianie w  utworze  tego samego odcinka czasowego (ulubiony 
chwyt  francuskiej  nowej powieści; w  utworze Roberta Pingeta Quelquun  narrator opowiada 
jedną  i  tę  samą  scenę  dziewięć  razy),  celowe  zacieranie  kolejności  zdarzeń  (np.  Żaluzja 
Robbe-Grilleta;  przyczynia  się  do  tego  wyłączne  stosowanie  czasu  teraźniejszego), 
szeregowanie  zdarzeń  w  sposób  asocjacyjny,  chaotyczny,  czasem  w  ogóle  nie  dający  się 
uporządkować  na  osi  czasowej  (monolog  Molly  w  Ulisessie,  monolog  Benjy'ego  we 
Wściekłości i wrzasku)

10

Czasu  nie  można sobie wyobrazić,  lecz tylko - uświadamiać; oto  zasadniczy powód,  że 

w  pewnym  tylko  zakresie  może  on  być  stematyzo-wany  w  przedstawieniu  literackim. 
Subiektywnie  zmienne  tempo  upływu  czasu  -jego  dłużenie  się  lub  szybkie  przemijanie, 
subiektywne  poczucie  długości  i  krótkości  minionych  czasookresów,  a  także  bliskości  lub 
odległości  czasowej  wydarzeń  przeszłych,  odbiegające  w  naszym  odczuciu  od  miar  czasu 
kalendarzowego  -  zjawiska  te  może  przedstawiać  narrator  mówiąc  zarówno  o  sobie,  jak  i  o 
innych  postaciach  (jeśli  posiada  „uprawnienia"  empatyczne),  czyni  to  np.  narrator 
Czarodziejskiej góry - powieści, której czas subiektywny najpełniej został stematyzowany.  

Poza  tym  jednak  czas  może  być  przedstawiony  tylko  pośrednio  -  np.  poprzez 

zmienność ludzi, przedmiotów, obyczajów, instytucji (jak to widzimy np. w Nocach i dniach) 
albo  też  poprzez  różne  akty  świadomości  narratora  czy  bohatera  skierowane  ku  temu,  co 
minęło,  trwa  lub  nadchodzi:  rozpoznawanie  przeszłości  w  tym,  co  aktualne,  i  jej 
oddziaływania,  pamięciowe  nakładanie  się  na  siebie  zdarzeń  należących  do  różnych 
czasookresów,  próby  uniezależnienia  się  od  nieuchronności  własnego  i  cudzego 
przemijania... Pamięć  i przypominanie u Prousta,  nastawienie  na przyszłość  lub  życie chwilą 
u Stendhala, oderwanie od przeszłości  i poczucie teraźniejszej pustki  w Mdłościach Sartre'a  - 
oto  np.  główne  tematy  szkiców  Georgesa  Pouleta  z  cyklu  Etudes  sur  le  temps  humain 
(1949)

11

Tylko  środkami  metonimicznymi  dysponuje  też  literatura  usiłując  ukazać  czas  o 

przebiegu  odmiennym  od  czasu  linearnego

12

.  Cykliczność  np.  czasu  ludzkiego  w  Józefie  i 

jego  braciach  przejawia  się  jako  powtarzalność,  a  ściślej  mówiąc,  podobieństwo  zachowań 
postaci  rzutowanych  na  różne  fazy  czasu  linearnego  -  podobieństwo,  które  zresztą 
bohaterowie utworu sobie uświadamiają: 

„Miał  duszę  poruszoną  i  podniesioną  przez  naśladownictwo,  powrót,  ponowne 

urzeczywistnienie w teraźniejszości. [...] Wieki nie istniały. Co było, wróciło znowu".

13 

background image

Obrazowanie przestrzenne (a więc w stosunku do czasu też zabarwione metonimicznie) 

pozwala pisarzom  na  wprowadzenie czasów  innych od empirycznego  („podróże w czasie"  i 
„pętle czasu" w wielu utworach fantastycznych, „boczne odnogi czasu" u Schulza itp.). Samo 
natomiast  opowiadanie  o  bytności  bohatera  w  innym  czasie  staje  się  z  konieczności 
opowiadaniem  o  jego  przebywaniu  w  innej  przestrzeni,  w  której  czas  również  rozwija  się 
linearnie

14

W nauce o kulturze  i badaniach  literackich często pojawiają się takie terminy jak  „czas 

mityczny"  (inicjalna  epoka  pierwszych  przyczyn  i  archetypów)  czy  „czas  święty"  (okresy 
świąteczne,  w  których  reaktualizuje  się  wielokrotnie  czas  mityczny,  a  człowiek  łączy  się  z 
transcendencją), „czas długiego trwania" i „czas zaskoczenia" w historii, „czas epicki"  i „czas 
baśniowy",  a  nawet  „czas  przygodowy"  i  „czas  biograficzny"  powieści

15

.  Stojąc  na  gruncie 

koncepcji czasu przedstawionej  na  wstępie,  trzeba powiedzieć,  że  i  tu  mamy do czynienia  z 
metonimiami.  W  gruncie  rzeczy  bowiem  idzie  nie  o  wymiar  czasowy  zdarzeń,  lecz  o 
różnorakie  wypełnienie  zdarzeniowe  (traktowane  jako  faktyczne  lub  fikcjonalne)  pewnych 
okresów  czasu. Pomijamy  tu odrębną kategorię czasu,  jaką  stanowi  w  myśleniu religijnym  i 
metafizycznym  wieczność,  choćby  dlatego,  że  znajduje  się  ona  poza  strefą  przedmiotową 
utworów narracyjnych. 

Często  w  formułach  wyżej  wymienionych  ujawniają  się  wyobrażenia  mnogości 

heterogenicznych  i  różnowartościowych  czasów,  przy  czym  każdy  z  nich  (odrębną  nazwą 
określony)  stanowi  jakby  moc  kształtującą  specyficznie  swe  wypełnienie  zdarzeniowe,  a 
niekiedy preformującą też wypełnienie późniejszego odcinka czasowego. Takie pojmowanie 
czasu występuje w myśleniu mitycznym, ale i w filozofii Heideggera. Wiele jest też utworów 
literackich,  które  z  niego  wyrosły  (np.  ludowa  epika  bohaterska),  fingują  ją  i  pokazują  w 
świadomości bohaterów (np. pory roku w opowiadaniach Schulza), lub przynajmniej sugerują 
(tak  np.  zinterpretował  Sartre  „metafizykę  czasu"  powieści  Faulknera).  W  ten  sposób 
rozumiany  czas  niejednorodny,  nacechowany  aksjologicznie,  aktywny  wobec  swego 
wypełnienia,  niemal  upersonifikowany,  przestaje  być  parametrem  zawartości  zdarzeniowej, 
staje się jej samoistną częścią składową. 

W geometrii  euklidesowej  i klasycznej  fizyce przestrzeń to trójwymiarowa rozciągłość 

jednorodna,  izotropowa  (wykazująca  we  wszystkich  kierunkach  te  same  właściwości), 
nieskończona  i  nieograniczona.  W  użyciu  potocznym  przez  przestrzeń  rozumie  się  jednak 
przede  wszystkim  poszczególne  fragmenty  -  skończone  i  ograniczone  -  tak  rozumianej 
przestrzeni. 

Już  z  powyższych  przypomnień  widać,  że  czas  i  przestrzeń  jako  kategorie  badań 

literackich  nie  znajdują  się  w  tej  samej  sytuacji.  Dzieło  narracyjne  komunikuje  w  zasadzie 
zdarzenia  następujące  po  sobie  w  pewnej  rozpiętości  czasowej,  a  zarazem,  jak  każda 
wypowiedź  językowa,  musi  być  percypowane  także  w  pewnej  rozpiętości  czasowej.  Stąd 
bogata  problematyka  wynikająca  ze  współmierności  tych  dwóch  porządków.  Oczywiście, 
rzeczywistość przedstawiona stanowi zarazem pewien globalny układ znaczeniowy o cechach 
przestrzennych  i  wypełniony  przedmiotami  przestrzennymi,  z  drugiej  zaś  strony  -  utwór 
literacki,  czy  to  w  formie  mówionej  czy  pisanej,  wypełnia  w  sposób  przelotny  lub  trwały 
pewien  fragment  przestrzeni.  Ale  między  tym  przestrzennym  aspektem  rzeczywistości 
przedstawionej  a  przestrzennym  aspektem  utworu  jako  przedmiotu  materialnego  trudno 
dostrzec jakieś korelacje. 

Konstrukcja przestrzenna, a  mówiąc prościej - wygląd optyczny dzieła  literackiego,  to 

oczywiście  zawsze  czynnik  istotny  w  obcowaniu  z  nim,  niekiedy  wspó łkształtujący  jego 
zawartość  (np.  w  poezji  chińskiej,  w  car-mina  figurata,  w  eksperymentach  Mallarmego  i 
Apollinaire'a,  w  największym  stopniu  -  w  tzw.  poezji  konkretnej).  Gorącym  rzecznikiem 
semiotycznie  aktywnego  komponowania  segmentów  prozy  przy  pomocy  różnych  środków 
graficznych jest Michel Butor, ale i jego Mobile okazała się odosobnionym eksperymentem

16

background image

Tytułem  przykładu  można  by  tu  jeszcze  wymienić  umieszczanie  dwóch  różnych  a 
współczesnych segmentów narracyjnych  na równoległych szpaltach tej samej strony albo też 
ruchomą  konstrukcję  książki  jako  obiektu,  pozwalająca  czytelnikowi  na  odczytywanie  jej 
fragmentów  w  dowolnej  kolejności.  W  ogromnej  jednak  większości  utworów  narracyjnych 
ich  wygląd  optyczny  ograniczony  jest  ubogimi,  powszechnie  używanymi  ko nwencjami 
(zróżnicowanie czcionki, wersaliki, spacje akapity, operowanie światłem), których zmiana nie 
narusza naszego przeświadczenia o identyczności utworu.  

Niewiele  więc  ma  do  powiedzenia  teoretyk  literatury  o  przestrzeni  jako  aspekcie 

konstrukcyjnym dzieła  narracyjnego. Pozostaje jako przedmiot  naszych  rozważań przestrzeń 
jako  aspekt  zawartości  tego  dzieła.  Przestrzeń  oznacza  tu  pewne  fragmenty  przestrzeni  w 
sensie  geometryczno-fizycznym,  a  więc  terytorium  (np.  krajobrazy,  wnętrza),  wreszcie 
przedmioty  naturalne  i  wytworzone  oraz  zjawiska  przyrody  o  ruchu  jednostajnym  i 
zmienności  powolnej.  Ściśle  biorąc,  także  postaci  utworu  są  tworami  przestrzennymi,  ze 
względu jednak na powiązanie w nich cech i funkcji fizycznych z psychicznymi i przeważnie 
większą doniosłość tych drugich - muszą być one traktowane odrębnie. 

Wypowiedzi  językowe  komunikujące  o  tworach  przestrzennych  nazywamy  opisami

17

Często  jest  to  tylko  opis  zawiązkowy,  pojedyncza,  krótka  informacja  (np.  „uściskawszy  go 
wziąłem  za  klamkę,  ażeby  opuścić  izbę,  w  której  tyle  lat  przemieszkaliśmy  razem"  w 
Pamiętniku starego subiekta), kiedy indziej kilka takich mniejszych lub większych informacji 
rozrzuconych  w  różnych  miejscach  tekstu  zdarzeniowo-dialogowego  (np.  owe  wzmianki  o 
„ciemnym  szkle  butelek",  „kręconym  się  dymie  cygarowym"  i  „gazowych  płomykach", 
składające się na opis zawiązkowy piwiarni w pierwszym rozdziale Lalki). Jeśli informacje są 
rozbudowane i podane w sposób ciągły -mówimy o opisie scalonym; tak pokazuje Prus pokój 
Rzeckiego na początku rozdziału Rządy starego subiekta. 

W  obrębie  opisu  występują  w  różnych  kombinacjach,  lecz  także  osobno,  następujące 

składniki: 

1. Identyfikacja przedmiotu bądź większego  układu przestrzennego przez  zaliczenie  go 

do jakiejś kategorii ogólniejszej. 

2. Wyliczenie części składowych przedmiotu bądź większego układu przestrzennego.  
3. Określenie związków przestrzennych między tymi częściami składowymi.  
4. Wymienienie właściwości charakteryzujących przedmiot lub jego części.  
5. Określenie stanów fizycznych, w których przedmiot się znajduje. 
6. Wyjaśnienia wprowadzające informacje niedostępne bezpośredniej obserwacji.  
7. Ocena przedmiotu - praktyczna lub estetyczna. 
8. Interpretacja przedmiotu - emotywna lub alegoryczna bądź symboliczna.  
Wystąpienie  tych  składników  skolerowane  jest  oczywiście  z  określonymi 

kompetencjami  narratora  (a  ściślej  biorąc  -  podmiotu  opisującego),  a  więc  -  konstatacją, 
wyjaśnieniem,  interpretacją  i  oceną  oraz  ich  fikcjonalnymi  modyfikacjami.  I  tu  możemy 
oczywiście  zastosować  rozróżnienie  między  opisem  bezpośrednim  a  opisem 
zmediatyzowanym,  tj.  dokonanym  z  punktu  widzenia,  wiedzy  i  oceny  pośrednika 
narracyjnego. 

Konstytutywnym dla opisów  tworów przestrzennych są  informacje  zawierające dane o 

ich  składnikach,  wewnętrznych  relacjach  i  właściwościach  sensorycznych  (dostrzegalnych 
zmysłowo),  a  więc  punkty  2-5  poprzedniego  wyliczenia.  Różne  bywają  zasady  ich  doboru 
(różna  jakości  wzrokowe,  a  więc  rozmiar,  kształt,  barwa,  oświetlenie,  dalej  -jakości 
słuchowe, węchowe, dotykowe, motoryczne), różna precyzja i wyglądotwórcza sugestywność 
ich językowego oznaczenia. Użyte słownictwo  i  frazeologia  mogą być  literalne  lub  figuralne 
(przenośne),  potoczne  lub  uniezwyklone  (w  odmianie  literalnej  -  przez  swój  specyficzny 
charakter,  w  odmianie  figuralnej  -  przez  innowacyjne  tropy),  umiarowe  lub  intensyfikujące 
(augmentatywne lub deminutywne), zobiektywizowane lub waloryzujące.  

background image

Składniki  i właściwości przedmiotu w nim współwystępujące właśnie  ze względu  na to 

współwystępowanie  nie dyktują tak wyraźnie swego  uporządko wania w  wypowiedzi jak  np. 
czynności  i  wypadki  wobec  opowiadania.  Niemniej  jednak  pewne  powtarzalne  reguły  czy 
przynajmniej  tendencje  konstrukcyjne  w  opisach  scalonych  są  zauważalne.  A  więc  zasadą 
porządkującą  może  tu  być  przechodzenie  od  konstatacji  ogólnych  do  szczegółowych  lub 
przeciwnie,  a  w  obrębie  konstatacji  szczegółowych  -uczłonowanie  tworu  przestrzennego, 
jego  różne  aspekty  sensoryczne,  kolejność  perceptualna  (np.  w  opisie  krajobrazu  -  od 
fragmentów  bliskich  pozycji  obserwatora  do  odległych  lub  przeciwnie),  dalej  -  ważność 
informacji  ze względu  na  nastawienie obserwatora  lub  funkcje spełniane przez przedmiot w 
rzeczywistości przedstawionej. 

Opis  może  być  konstruowany  z  konsekwentnie  z  utrzymywanego  lub  zmiennego 

punktu  widzenia  i  zawierać  tylko  te  spostrzeżenia,  które  z  tego  miejsca  są  możliwe.  Ten 
punkt widzenia (do którego odnoszą się występujące  w tekście wyrażenia deiktyczne)  może 
być autonomiczną pozycją  narratora,  może  też  nakładać  się (w  narracji  zmediatyzowanej) na 
punkt widzenia jednej lub kilku postaci. Konsekwentny perspektywizm pojawia się dopiero w 
nowszej literaturze; w opisach dawniejszych punkt widzenia jest zazwyczaj zmienny.  

Opis poddany zostaje niekiedy kinetyzacji, a tym samym  zbliża się do opowiadania  lub 

nawet  cechy  jego  zaczynają  w  nim  przeważać.  Dzieje  się  tak  przede  wszystkim  wtedy  gdy 
przedmiot  ukazany  zostaje  w  przemianach  lub  w  ruchu.  Czytamy  np.  o  wodzie  potoku 
górskiego,  że  „wypada  oto  z  jakiejś  krawędzi  skalnej,  rzuca  się  pomiędzy  głazy,  okrąża  je, 
pieni się, kipi, zła i niecierpliwa, ciska w powietrze kryształowe blaski i perłowe piany".

18 

Przykład powyższy pochodzi  z Na przełęczy Stanisława Witkiewicza, odnosi się  więc 

bezpośrednio  do  rzeczywistości  pozaliterackiej;  jego  odpowiedników  z  dziedziny  fikcji 
znaleźć można mnóstwo. Ale opis potrafi także poddać kinetyzacji przedmiot nieruchomy: 

„Rynek był pusty  i  żółty od  żaru,  wymieciony  z kurzu  gorącymi  wiatrami,  jak biblijna 

pustynia. Cierniste akacje, wyrosłe  z pustki  żółtego placu, kipiały  nad nim jasnym  listowiem, 
bukietami  szlachetnie  uczłonkowanych  filigranów  zielonych,  jak  drzewa  na  starych 
gobelinach.  Zdawało  się,  że  te  drzewa  afektują  wicher,  wzburzając  teatralnie  swe  korony, 
ażeby  w  patetycznych  przegięciach  ukazać  wytworność  wachlarzy  Ustnych  o  srebrzystym 
podbrzuszu,  jak  futra  szlachetnych  lisic  [...]  Teraz  okna,  oślepione  blaskiem  pustego  placu, 
spały: balkony wyznawały niebu swą pustkę; otwarte sienie pachniały chłodem i winem".

19 

Inne sposoby kinetyzacji opisu  to konstruowanie  go poprzez opowiadanie o kolejnych 

aktach  poznawczych  narratora  lub  pośrednika  narracyjnego  bądź  też  ukazywanie  układu 
przestrzennego  w  zmienności  jego  wyglądu  spowodowanej  przez  ruch  obserwatora  (np. 
słynny  opis  trzech  wież  u  Prousta).  Wreszcie  -jak  to  w  poematach  Homera  pokazał  z 
podziwem Lessing - opis przedmiotu może być zastąpiony opowiadaniem o kolejnych fazach 
jego powstawania czy wykonywania.  

Poprzez  scalanie  poszczególnych  informacji  zawartych  w  opisowych  partiach  dzieła 

literackiego, uzupełnianie  ich  za pomocą wnioskowania  i domniemywania, konstytuują się w 
odbiorze dzieła literackiego przedmioty i układy przestrzenne. Przyjrzyjmy się z kolei już nie 
procesowi  ich stopniowego „stawania się" poprzez opis,  lecz  - ich  zawartości  i budowie jako 
„gotowych",  całkowicie  już  ukształtowanych  składników  rzeczywistości  przedstawionej. 
Każdy  z  tych  tworów  przestrzennych  -  powtórzmy  raz  jeszcze:  wytworzonych  środkami 
językowymi  -  scharakteryzować  można  umieszczając  go  na  skali  mieszczącej  się  między 
takimi  oto  głównymi  biegunami  kategoryzacyjnymi:  1.  reprezentacja  analogiczna  (w 
stosunku  do  danych  doświadczenia  potocznego)  -  reprezentacja  fantastyczna;  2.  ujęcie 
dyskursywne  i  ilościowe  -  ujęcie  sensoryczne  i  jakościowe;  3.  uporządkowanie  - 
chaotyczność;  4.  szczegółowość  -  pobieżność;  5.  panoramiczność  -  wycinkowość

20

;  6. 

wieloaspektowość  -  jednoaspektowość  (ze  względu  na  rodzaj  danych  sensorycznych);  7. 
właściwości  trwałe  -  właściwości  chwilowe;  8.  statyka  -  kinetyzacja;  9.  ujęcie  neutralne  - 

background image

ujęcie  waloryzujące;  10.  ujęcie  konstatacyjne  –11.  ujęcie  interpretacyjne  (wydobywające 
właściwości  emotywne  bądź  alegoryczne  i  symboliczne  przedmiotu).  Nie  jest  to  na  pewno 
lista  kompletna,  w  każdym  razie  jednak  wymienione  w  niej  kategorie  pozwalają  na  dość 
wyczerpującą charakterystykę tworów przestrzennych.  

Z  kolei  należy  wziąć  pod  uwagę  umiejscowienie  przedmiotu  w  całości  przestrzeni 

przedstawionej, oraz - przy przedmiotach ruchomych - kierunek i tor ich przemieszczania się. 
Orientacja  wertykalna  (  w  górze  -  w  dole)  i  horyzontalna  (  po  stronie  lewej  -  po  prawej; 
pośrodku - na peryferiach) przedmiotu może być momentem semiotycznie istotnym.  

Zestawiając  z  sobą  różne  twory  przestrzenne  występujące  w  tym  samym  utworze 

literackim  dostrzegamy  występujące  między  nimi  relacje  oparte  bądź  to  na  więzi 
przyległościowej (występowanie obok  siebie  w przestrzeni), bądź to - na więzi paralelizmu, 
rozumianego  szeroko,  nie  tylko  jako  podobieństwo,  ale  także  gradacja  i  kontrast  (np. 
charakterystyczna dla wielu powieści polskich XIX wieku opozycja: pałac - dwór - chata). 

Od  poszczególnych  tworów  przestrzennych  i  ich  relacji  przechodzimy  do 

charakterystyki  przedstawionego  terytorium  jako  całości.  Obok  kategorii  już  wymienionych 
istotne  mogą  się  tu  okazać  opozycje:  ukształtowanie  poziome  -  ukształtowanie  pionowe; 
ciągłość - eliptyczność; jednorodność - wewnętrzne rozgraniczenie; zacieśnianie - rozległość; 
zamkniętość -otwartość, a przede wszystkim różne momenty treściowe określające terytorium 
przedstawione: region geograficzny, pory roku i pory dnia, proporcje między „wypełnieniem" 
przyrodniczym  i  kulturowym;  dominacja  określonych  tworów  przestrzennych  w  zawartości 
narracyjnej. 

W  całości  dzieła  narracyjnego  układy  przestrzenne  stanowią  rzadko  składnik 

tematycznie  górujący; tak dzieje się właściwie  tylko w poemacie opisowym. Częściej  mo żna 
zaobserwować występowanie określonego  terytorium  jako  naczelnej, choć  nie  jedynej więzi 
kompozycyjnej (np. w Ziemi obiecanej Reymonta). W niektórych utworach narracyjnych, np. 
w  Panu  Tadeuszu,  można  mówić  o  współrzędności  układów  przestrzennych  wobec 
zawartości  fabularnej  i  postaci.  Przeważnie  jednak  układy  te  zajmują  w  stosunku  do  innych 
pozycję  hierarchicznie  niższą  i  są  wobec  nich  sfunkcjonalizowane.  Stanowią  więc  przede 
wszystkim  podłoże  i  obudowę  zdarzeń  składających  się  na  zawartość  fabularną,  a  c zasem 
także  ich  uwarunkowanie  sprzyjające  lub  przeszkodę.  W  szczególności  –  przy  udziale 
tworów  przestrzennych  ukazane  być  musi  przemieszczanie  się  postaci  w  przestrzeni  (np. 
podróż). Obecność  tworów przestrzennych pozwala czytelnikowi  nie  tylko  lepiej  zro zumieć, 
ale i wyraźniej skonkretyzować zdarzenia

21

. Dla postaci stanowią one teren ich bycia, obiekty 

ich działania  i poznania, jako otoczenie przedmiotowe - służą  ich pośredniej charakterystyce, 
pełnią  także  wobec  nich  funkcje  impresywne,  tj.  oddziaływają  na  ich  stany  wewnętrzne. 
Korelacje  między  rodzajami  zdarzeniowo-ści  lub  typami  postaci  a  odpowiednimi  tworami 
przestrzennymi  są  często  w  literaturze  skonwencjonalizowane  (np.  wyznania  miłosne  w 
scenerii  krajobrazowej,  pojawianie  się  duchów  w  starym  zamku,  skąpiec  ukazany  w  swoim 
wnętrzu mieszkalnym).

22

 

Niezależnie  od  tego  twory  i  układy  przestrzenne  stanowią  składniki  całościowej  wizji 

świata przedstawionego o autonomicznej doniosłości. Jako takie staja się substratami  jakości 
formalno-estetycznych 

(piękno,  brzydota,  harmonia  itp.)  i  jakości  emotywno-

waloryzacyjnych  (groza,  groteskowość,  radosność,  śmieszność  itp.);  mogą  być  również 
alegorycznymi  czy  symbolicznymi  nośnikami  nieprzestrzennych  konotacji  (znaczeń 
sekundarnych).

23 

Konotacje  te  mogą  mieć  charakter  indywidualny,  swoisty  dla  danego  utworu, 

przeważnie  jednak  są one rozpowszechnione  w danym kręgu kulturowym, czasem  zresztą  z 
wartościami  przeciwstawnymi  (np.  regiony  czy  twory  przestrzenne  usytuowane  wysoko  - 
uprzywilejowana  sytuacja  społeczna,  usytuowane  nisko  -  upośledzenie  społeczne;  ciasne  i 
ograniczone  -  intymność  i  przytulność  bądź  niewola  i  izolacja;  otwarte  -  swoboda  lub 

background image

osamotnienie,  bliskie  -  strefa  uporządkowana  i  uświęcona,  dalekie  -chaotyczna  i  złowroga). 
Dopiero  jednak  wtedy  gdy  konotacje  te  są  bezpośrednio  nazwane  lub  przynajmniej,  gdy 
kontekst je podpowiada, można mówić o ich obecności w utworze literackim. Nie jest zaś tak, 
by samo wprowadzenie określonej kategorii przedmiotów automatycznie konotacje te za sobą 
pociągało. 

Trzeba  też  przeprowadzić  granice  między  tymi  znaczeniami  alegorycznymi  czy 

symbolicznymi przedmiotu, które  związane są  z  jego cechami  przestrzennymi, a tymi, które 
związane z jego funkcjami społeczno-kulturalnymi, a tym bardziej z jego „zaludnieniem" (np. 
takie, które związane są z określonym kształtem architektonicznym kościoła, od takich, które 
związane są z jego sakralnym charakterem, bądź z obecnością w nim wiernych). Ściśle biorąc 
- tylko pierwsze  z  nich  mieszczą  się  w kręgu problemowym, który  mianujemy  „przestrzenią  
literacką".  Kto  np.  powiedziałby,  że  w  Panu  Tadeuszu  i  Placówce  dwór  Sopliców  bądź  też 
chata Ślimaka stanowią „sakralne centrum świata", ten 1. w obu wypadkach bardzo szeroko i 
swobodnie  rozumiałby  świętość,  2.  nie  liczyłby  się  z  tym,  że  w  poemacie  Mickie wicza 
„centrum polszczyzny" to metafora przestrzenna dla nieprzestrzennego znaczenia tego dworu, 
a  w  powieści  Prusa  chata  bohatera  wyraźnie  umieszczona  została  nie  w  środku,  lecz  „na 
krańcu doliny"  i  na  uboczu  wsi, 3.  nie brałby pod  uwagę,  że w obu  wypadkach  chodzi tu o 
wartości uwarunkowane funkcjami społeczno-kulturalnymi domu, a nie takim czy innym jego 
wyglądem. 

Osobna uwaga należy się wspomnianym już przed chwilą metaforom i porównaniom, w 

których  twory  i  zjawiska  przestrzenne  użyte  zostały  dla  modelowania  przedmiotów  i 
stosunków  nieprzestrzennych,  np.  sytuacji  egzystencjalnych,  postaw  duchowych,  stanów 
psychicznych  czy  stosunków  społecznych.  Kilka  tytułów  powieściowych:  Niziny,  Dwa 
bieguny,  Wiry,  Granica,  wystarczy  dla  zasygnalizowania  tej  kwestii.  Rozróżnienia 
poprzednio wprowadzone i tu mają swoje zastosowanie; tak więc tytuł Salon i ulica jest tylko 
pozornie przestrzennym, bo  nie odwołuje  się do przestrzennych cech salonu  i  ulicy,  lecz do 
ich społecznego „wypełnienia". 

Dotychczas  pozostawaliśmy  w  granicach  jednego  utworu.  Przekraczając  je  -  możemy 

zestawić  twory  przestrzenne  z  tradycją  literacką,  w  sposób  czysto  porównawczy  lub 
genetyczny - i na tej podstawie określić ich miejsce na osi stereotypowości - oryginalności. W 
wielu  wypadkach  przestrzeń  przedstawiona  powinna  być  skonfrontowana  ze  swoimi 
odpowiednikami w  rzeczywistości pozaliterackiej,  zwłaszcza tam,  gdzie dany  utwór  zmierza 
do  ich  wiernego  lub  przekształconego  odtworzenia.  W  przeważającej  części  powieści 
nowożytnych  fikcyjne  losy  fikcyjnych  postaci  rozgrywają  się  na  terytorium  autentycznym, 
indywidualnie  nazwanym  i  sportretowanym  lub  przekształconym,  bądź  też  na  terytorium 
fikcyjnym,  ale  zgodnym  co  do  swych  cech  rodzajowych  z  tak  samo  nazywanymi 
fragmentami  rzeczywistości  pozaliterackiej.  Niemen  z  powieści  Orzeszkowej  jest  Niemnem 
subiektywnie  pokazanym,  ale  realnym,  nie  zaś  fikcyjną  rzeką  o  tej  samej  nazwie.  Korczyn 
jest dworem fikcyjnym, ale z intencji autorskiej podobnym do realnych szlacheckich dworów 
znad realnego Niemna. Jeśli pojawi się  niezgodność, czasem doprowadzona aż do  fantastyki, 
jak w Zakopanem  z Nietoty Micińskiego, czy w  małym  miasteczku  galicyjskim  ze Sklepów 
cynamonowych — to w pełni efektywna artystycznie staje się ona właśnie dzięki konfrontacji 
z rzeczywistością pozaliteracką. 

Podobnie  jak  kategoria  czasu,  tak  i  kategoria  przestrzeni  przejawiała  w  ostatnich 

dziesięcioleciach  tendencje  ekspansywne,  oparte  na  metaforycznym  lub  częściej 
metonimicznym  użyciu  tych terminów.

24

 Użycie takie  jest oczywiście  uprawnione, ale tylko 

wtedy,  gdy  badacz  czy  krytyk  zdaje  sobie  z  tego  sprawę.  W  sensie  ścisłym  nie  nazwiemy 
jednak  uprze-strzenieniem  (spacjalizacją)  powieści  -jak  to  uczynił  Joseph  Frank

25

,  a  za  nim 

Sharon Spencer - zatrzymania czasu  zawartości przez konstrukcję symultaniczną,  zakłócenia 
chronologii  zdarzeń  występującego  w  strumieniu  świadomości  czy  strategii  narracyjnej 

background image

eksponującej  powiązania  miedzy  oddalonymi  od  siebie  fragmentami  tekstu.  Metaforą  tylko 
jest  twierdzenie  Pouleta,  że  czasowa  rzeczywistość  świata  Prousta  staje  się  w  końcu 
przestrzenią  -  achronicznym  układem  powiązanych  ze  sobą  obrazów.

26

  Trudno  też  zgodzić 

się  z  Łotmanem,  że  charakteryzuje  on  przestrzeń  literacką,  gdy  np.  pisze  o  „świecie 
romantycznego  poematu"  i  „świecie  wydarzeń  historycznych"  w  Połtawie  Puszkina  lub 
twierdzi,  że Platon Karatajew  z Wojny  i pokoju przenosi  z sobą wieś rosyjską do  francuskiej 
niewoli.  Ta ekspansja kategorii przestrzeni  najdalej chyba  została posunięta  w pracy Josepha 
A.  Kestnera  The  Spatiality  ofthe  Novel  (1978):  tu  w  obręb  jej  włączona  została  zarówno 
problematyka  wynikająca  z  użycia  metafor  przestrzennych  w  opisie  budowy  dzieła 
literackiego  (geometrical  spatiality\  np.  punkt,  linia,  płaszczyzna),  sposoby  słownego 
odtworzenia jakości, które są domeną sztuk przestrzennych (yirtual spatiality), jak i wszystkie 
relacje  pojawiające  się  w  dynamicznym  polu,  które  jednoczy  narratora  i  rzeczywistość 
przedstawioną,  tekst  i  interpretatora,  różne  składniki  dzieła  literackiego,  słowo  w  znaczeniu 
literalnym  i przenośnym, dwa różne teksty  itd. (genidentic spatiality).  Jak  widać, ta ostatnia 
odmiana  przestrzenności  staje  się  tu  uniwersalną  kategorią  oznaczającą  korelacje  między 
różnymi  przedmiotami czy właściwościami, a więc swym  zakresem bliską  -  Bachtinowskiej 
dialogowości.  Dobry  to  przykład  rezultatów,  do  których  prowadzi  taka  ekspansywna 
gospodarka terminami literackimi...

27

 

Stosunki  między czasem a przestrzenią  zawartości  narracyjnej kształtują się rozmaicie. 

To, co klasyczna teoria nazwała „jednością miejsca i czasu", oznaczało tożsamość terytorium 
i  małą  rozpiętość  czasową  zawartości  fabularnej.  Zasadę  tę  realizuje  np.  Ozimina  Berenta. 
Gdzie  indziej  można  znaleźć  względną  tożsamość terytorium  i dużą rozpiętość czasową (Sto 
lat  samotności  Garcii  Marąueza),  zmienność  terytorium  i  małą  rozpiętość  czasową  (Ulisses 
Joyce'a), zmienność terytorium i dużą rozpiętość czasową (Terra nostra Carlosa Fuentesa).  

Porównać  też  można  inne  właściwości czasu  i przestrzeni  literackiej:  np. przejrzystość 

lub  chaotyczność  ich  prezentacji,  sposób  osadzenia  rzeczywistości  przedstawionej  w  czasie 
historycznym  i  przestrzeni  geograficznej  (lub  poza  nimi),  dystans  czasowy  i  perspektywę 
przestrzenną  (z  tym,  że  perspektywa  przestrzenna  prawie  zawsze  jest  stosunkowo  bliska,  a 
przy  określeniu  dystansu  czasowego  pamiętać  trzeba  o  komplikacjach,  jakie  wnosi  z  sobą 
iluzja uwspółcześniająca). 

Michał  Bachtin  wprowadził  do  teorii  literatury  nową  kategorię  -  chrono-top, 

czasoprzestrzeń,  definiując  ją  jako  „wzajemne  powiązanie  stosunków  czasowych  i 
przestrzennych  przyswojonych  artystyc znie  w  literaturze"

28

.  Już  sam  jednak  dwuczłonowy 

tytuł pracy: Formy czasu  i czasoprzestrzeni  w powieści dowodził,  że kategoria ta  nie  została 
doprecyzowana  przez  badacza,  skoro  chronotop  jest  przecież  zespoleniem  właściwości 
przestrzennych i czasowych 

Analizy  Bachtina,  skądinąd  bardzo  pomysłowe,  posługują  się  jednak  -  jeśli  dobrze  im 

się  przyjrzeć  -  pojęciami  czasu  i  przestrzeni  w  sensie  metonimicznym.  W  istocie  rzeczy 
mówią  bowiem  o  ukształtowaniu  fabuły  i  społeczno-kulturowych  właściwościach 
środowiska,  w  którym  się  ona  rozgrywa  (np.  grecki  romans  awanturniczy:  „obcy  świat  w 
czasie  przygodowym",  romans  rycerski:  „cudowny  świat  w  czasie  przygodowym",  powieść 
Tołstoja: wewnętrzne przestrzenie dworów  i pałaców  ziemiańskich w czasie biograficznym.) 
Kategoria  chronotopu  jest  ogromnie  pojemna:  zawrzeć  może  w  sobie  całość  rzeczywistości 
przedstawionej;  przykładem  tego  rozdział  o  chronotopie.  Z  drugiej  strony  termin  ten  jest 
stosowany  przez  Bachtina  także  do  poszczególnych  składników  świata  przedstawionego, 
takich  np.  jak  spotkanie,  droga,  zamek,  salon.  Przeważają  tu  konstrukcje  przestrzenne,  ale 
znowu  charakteryzowane  ze  względu  na  swe  społeczno-kulturowe  ucechowanie  i  funkcje. 
Posługuje  się  wreszcie  Bachtin  terminem  „chronotop"  mówiąc  o  usytuowaniu  dzieła 
literackiego  jako  przedmiotu  materialnego  oraz  realnego  autora  i  realnego  odbiorcy.  I  tutaj 
uniwersalność terminu prowadzi do jego wieloznaczności i umniejsza jego użyteczność. Staje 

background image

się o w końcu synonimem rzeczywistości przedstawionej, skoro każdy jej składnik  materialny 
posiada wymiary przestrzenne  i czasowe, a składniki  niematerialne  ujawniają się również  na 
materialnym podłożu i trwają w czasie. 

 

 

1

 K. Ajdukie wic z, Czas, w jego: Język  i poznanie, t. II, Warsza wa 1965, s. 384; P. Fouląuie ,  Dictionnaire de la 

langue philosophiąue, Paris 1962, s. 716. 

2

 Piśmiennictwo o c zasie w literaturze  jest nie zwy kle  obfite; o mawia je K. Ba rtoszyński, Problemy k onstruk cji 

czasu w utworach epick ich w: Problemy teorii literatury, Seria  II, oprać. H. Markie wicz, Wrocła w 1976. 
Rozp rawa ta za wiera równie ż ba rdzo wnikliwe o mówienie  dystansu i horyzontu czasowego w epice. Z 
wcześniejszych prac o mawiających aspekt czasowy konstrukcji utworów narracyjnych najważn iejs ze to: K. 
Wyka, C zaś poświęcony [1944], w jego: O potrzebie h istorii  literatury, Warszawa 1969; G. Miiller, Uber das 
Zeitgeriist des Erzdhlens, DV 1950; A. A. Mendilow, Time and the Novel, Ne w York 1952; H. Weinrich, 
Tempus. Besprochene underzdhlteZeit, Stuttgart 1964, [skrót DV tu i da lej oznac za „Deutsche Vie rteljahrschrift 
fur Literaturwissenschaft und Geistesgeschichte"]. Z późn iejszych prac  - przede wszystkim G. Genette, Discours 
du recit, w jego: Figures III, Paris 1972; tenże, Nouveau Discours du recit, Paris 1983.  
3 Przeciwnie postępuje Faulkner, gdy we Wściekłości i wrzasku przedstawia aktualne do znania bohaterów tak 
jakby były wspomnieniami. Zob. Z. Lewicki, Czas w powieści stru mien ia świado mości, Warszawa 1975, s. 128 -
130. 
4 K. Ha mburger, Die Log ik der Dichtung, Stuttgart 1957, s. 27 i n.  
5 F. Stanzel, Ep isches Prdteritu m, Erlebt Redę, Historisches Prasens, DV 1959, z. l, s. 6.  
6 Zob. A. Zgorze lski, Fantastyka. Utopia. Sc ience Fiction, Warsza wa 1980, s. 76 i in.  
7 W. Berent, Ozimina, oprać. M. Gło wiński, Wrocław 1974, s. 58, 59.  
8 S. Żero mski, Du ma o hetmanie i inne opowiadania, Warszawa 1957, s. 62-66. 
9 Zob. S. Wysłouch, Problematyka sy multanizmu w pro zie, Poznań 1981.  
10 Zob. P. A. G. Astier, La crise du ro man franęais et le nouveau realisme, Paris 1968, s. 246-265. 
11 To po mieszan ie czasu ze zjawiskami pamięci pojawiło się wcześniej w pracach Bergsona i oddziaływało 
niewątpliwie na postępowanie badaczy literatury. Zob. Z. Zawirski, L'evolution de la notion du temps, Cracovie 
1936. 
12 Świado mość metonimicznego użycia czasu i przestrzeni zredukowałyby zasięg „interferencji elementów 
rzeczywistości przedstawionej" dzieła, o której p isze A. Martu-szewska w pracy pod tymże tytułem, w: Tekst i 
fabuła, red. Cz. Niedzielski, J. Sławiński, Wrocław 1979.  
13 T. Mann, Jó zef i jego bracia, przeł. E. Sicińska, 1.1, Warszawa 1967, s. 152. 
14 Pośredniemu przedstawieniu czasu w utworach epickich poświęcone są m.in. wspomn iane ju ż studia G. 
Pouleta, M. Bachtina (Formy czasu i czasoprzestrzeni w powieści w: Problemy literatury i estetyki, przeł. W. 
Gra jewski, Wars zawa 1981);  D. S. Lichaczowa , Poetika drie wnierusskoj lit ieratury, Len ingrad 1967; M. 
Church, Time and Reality, Cha-pell Hill, 1963; P. D. Tobin, Time in the Novel, Princeton 1978, P. Ricoeura, 
Tempts et recit (t. I-III, Pa ris 1983-1985). 
15 Zob. T. Banaszczyk, Czas ja ko kategoria  społeczna, Warszawa  1981, s. 18-48; W. W. Iwanów, Kategoria 
czasu w sztuce i ku lturze XX w., w: Znak, styl, konwencja, oprać. M. Gło wiński, Warszawa 1977.  
16 Zob. M. Butor, Le  livre  co mme objet w: jego, Repertoire, Paris 1963. Wie le uwag i ty m e ksperymentom 
poświęca S. Spencer w jej: Space, Time and Structure in the Modern Novel, New York 1971.  
17 Z prac teoretycznoliterackich o opisie s zczególn ie instruktywne są: Ph. Hamon, Quest -ce ąune description, 
„Poetiąue" 1972, s. 465-485; J. Sławiński, O op isie, w: Studia o narracji, pod red. J. Błońskiego i in., Wrocław 
1982; J. M. Ada m - A. Petitjean, Le te xte descriptif, Paris 1989; S. Wysłouch, OdLessinga do Przybosia. Teoria 
i ko mpozycja  opisu, PL 1991 z. 4. Zob. te ż: La description littera ire. Anthologie des Textes theońąues et 
cńńąues, ed. Ph. Hamon, Paris 1991. 
18 St. W itkiewicz, Na przełęczy w: jego, W kręgu Tatr, t. I, Kraków 1970, s. 68 -69. 
19 B. Schulz, Sierpień w jego: Proza, Kraków 1964, s. 48-49. 
20 Panoramiczne i pobieżne są opisy Rey monta, szczegóło we i wycinkowe - opisy Żero mskiego. 
21 Zob. R. Barthes, L'effet du reel, „Co mmun ications" 1968, nr 11.  
22 Zob. M. Płachecki, Przestrzenny kontekst fabuły, w: Przestrzeń i literatura, red. M. Gło -wiński i A. Okopień-
Sławińska, Wrocław 1978. 
23 Zob. m.in. H. Meyer, Kształtowan ie przestrzen i i symbolika przestrzenna w sztuce narracyjnej, PL 1970, z. 3; 
J. Łotman, Sruktura chudożestwiennogo tieksta, Moskwa 1970; Ch.  Sappok, Die Bedeutung des Raumesfur die 
Struktur des Erzdhlwe rks, M iinchen 1970; J. We isgerber, Lespace romanesque, Lausanne 1978; G. Hoffman, 
Rau m, Situation, erzahlte Wirklichke it, Stuttgart 1978.  B. Ba łutowa, Spatia l Co mp le x, Warsza wa 1979.  
24 Zob. J. Sławiński, Przestrzeń w literaturze: elementarne rozró żnienia i wstępne oczywistości, w: Przest rzeń i 
literatura. 
25 J. Fran k, Forma p rzestrzenna w literaturze nowoczesnej [1945], „Przegląd Hu manistyczny" 1971, z. 2.  

background image

26 G. Poulet, Przestrzeń [Prousta] w: Proust w oczach krytyki światowej, red. J. Błoński, Warszawa 1970, s. 
321. 
27 Wykorzystując mate matyczną definicję przestrzen i jeszcze bardziej rozszerza tę kategorię J. Pawło wski 
(Przestrzeń w „Kosmosie1, w: Przestrzeń i literatura), włączając tu m.in. przestrzen ie interakcyjne wyznaczone 
przez powiązania interpersonalne między postaciami, osobowości poszczególnych bohaterów i treści ich 
świadomości. Autor zdaje się n ie dostrzegać, że matematycznej definicji przestrzeni mo żna podporządkować 
wszystkie układy elementów w d ziele literackim. 
28 M. Bachtin, Formy czasu i czasoprzestrzeni w powieści, op. cit, s. 279.