Zapomniana Miłość Rozdział II

background image

Rozdział 2

Dwa dni od spotkania w kancelarii nadal nie mogła się pozbierać

po nagłym zderzeniu z przeszłością, nie mogła uwierzyć, że po tylu
latach znów spotkała Edwarda. Postanowiła wziąć sobie urlop i

przemyśleć na spokojnie kilka spraw.

Przez kilka dni rozmyślała nad swoim życiem , o swoim związku z
Jacobem i o tym jak pogodzić swoje obowiązki z pracy z Edwardem.
Wiedziała, że przy nim nie będzie mogła się na niczym skupić.

Pewnego dnia miała już dość siedzenia w domu i postanowiła

zadzwonić do Angeli i wyjść gdzieś. Biorąc telefon do ręki
zauważyła kartkę od Jacoba

" Skarbie nie czekaj dzisiaj na mnie , wrócę dzisiaj później po pracy idę z kolegami na
drinka . Kocham cię . Twój Jacob"

Po przeczytaniu wiadomości , zgniotła kartkę jednocześnie

wybierają numer do Angeli . Dziewczyna odebrała po trzecim
sygnale

- Bellaa , jak miło cię słyszeć -usłyszała świergotliwy głoś swojej
przyjaciółki.

- Cześć Ang , ciebie też miło słyszeć . Masz coś dzisiaj w planach?

- Z wyjątkiem siedzenia w domu i oglądania durnych telenowel. Nie,
nie mam nic w planach.

- A masz może ochotę gdzieś się wybrać? Mam dość już siedzenia w
domu.

- Jasne kochana chętnie się gdzieś wybiorę to gdzie chcesz iść?

- Hmmm ... Może do " Crema cafe"? Dawno tam nie byłyśmy?-Bella
uśmiechnęła się na wspomnienie swojej ulubionej kawiarni w której
dość często kiedyś przesiadywały.

- Super, stęskniłam się już za tym miejscem . To co o 15?

background image

-Oki , o 15 idealnie mi pasuje to do zobaczenia.

- Papa - po pożegnaniu się Bella nacisnęła guzik kończący
połączenie.

Nalewając sobie herbaty rozmyślała w co się ubrać . Odkąd

przeprowadziła się z Forks na Florydę trudno było jej się
dostosować. W Forks o jej modny ubiór dbała Alice, a po
przeprowadzce była skazana tylko no siebie. Ale na szczęście z
wiekiem gust jej się poprawił . Uśmiechnęła się na wspomnienie
narwanej chochlicy, która buszując po jej garderobie ciągle
narzekała na jej gust. Teraz pewnie była by z niej dumna .

Zważając na upały które były nieodłączną częścią jej

teraźniejszego miejsca zamieszkania postanowiła ubrać letnią
sukienkę na ramiączkach koloru indygo, kończącą się zaraz przed
kolanem. Do tego czółenka koloru czarnego, wyprostowała swoje
brązowe loki, podkreśliła oczy czarnym eyleynerem i porządnie
wytuszowała rzęs . Przeglądając się w lustrze stwierdziła, że efekt
jest całkiem niezły, ale mimo wszystko następnego dnia
postanowiła pójść do fryzjera i zaszaleć.

Spojrzała na zegarek i jęknęła. Była już za dziesięć trzecia

wiedziała , że nie zdąży na miejsce na czas, a spóźniać się nie lubiła.
Musiała zrezygnować ze spaceru i wziąć auto.

Wysiadając ze swojego czarnego porsche zauważyła stojącą

przed kawiarnią Angelę i sądząc po jej minie to nie była zbyt
zadowolona.

- Nie wierze że jedna z najbardziej punktualnych osób spóźniła się i
to aż pięć minut.

- Może na początku cześć? - powiedziała całując dziewczynę w
policzek, za chwilę dodając. - W końcu musi być ten pierwszy raz
prawda?

- Ten pierwszy raz mogę ci wybaczyć - odpowiedziała rozbawiona
Angela.

background image

Angela była wysoką długonogą brunetką o szaro - zielonych

oczach. Znały się ze szkoły w Forks. Angela przeprowadziła się na
Florydę zaledwie kilka dni po Belli.

-Dziękuję i obiecuję że to się więcej nie powtórzy- odpowiedziała
równie roześmiana.

Weszły do kawiarni i wybrały stolik stojący w samym rogu

pomieszczenia.

W tym samym momencie podeszła do nich kelnerka.

Dziewczyna miała na oko około 20 lat i była niską brązowowłosą
dziewczyną, której twarz była pokryta dużą warstwą makijażu.

-Co podać ?- zapytała kelnerka wysokim skrzeczącym głosem.

- Kawę capucino i tiramisu - zamówiła Angela.

- Dla mnie to samo - powiedziała Bella.

- Proszę poczekać 5minut -poprosiła kelnerka jednocześnie mierząc
Bellę i Angelę zimnym spojrzeniem.

Dziewczyny odpowiedziały jej tym samym.

Bella poczekała aż irytująca kelnerka zrealizuje ich

zamówienie i dopiero wtedy zaczęła konwersacje.

- Spotkałam Edwarda - powiedziała przyjaciółce .

Angela, która w tym czasie chciała się napić , zakrztusiła się

aromatycznym napojem , w końcu sam znała Edwarda co więcej ona
przyjaźniła się z nim i jego przyjaciółmi wiedziała też, że on i Bella
byli razem .

Wiedziała co brązowooka przeżywała po przeprowadzce .

Nigdy w swym młodym życiu nie wiedziała, żeby ktoś cierpiał tak jak
ona. Ale potem zaczęła zachowywać normalnie. Angela jednak
domyśliła się, że dziewczyna ukrywa swoje prawdziwe uczucia pod
maską obojętności i nadal kocha Edwarda.

-Gdzie ? Nie wiedziałam, że tu mieszka.

background image

- W kancelarii, okazało się, że mamy razem pracować. Angela wiem,
że to może tchórzliwe ale zastanawiam się czy nie oddać tej sprawy
komuś innemu - powiedziała zrozpaczonym głosem.

-Dlaczego miała byś oddać tą sprawę? Przecież dzięki tej sprawie
możesz zajść jeszcze wyżej i na dodatek coś odzyskać -
zaprotestowała Angela dopingującym tonem.

- Co takiego miała bym odzyskać? Edwarda? Wiesz przecież
doskonal,

że to niemożliwe. A nawet jeśli to jest jeszcze Jacob.

-Dlaczego nie ? Przecież Jek’a i tak nie kochasz. Więc powiedz mi
kochana: co ci stoi na przeszkodzie?

-Nawet jeśli go nie kocham to nie zmienia faktu, że może Edward
ułożył sobie życie ?

-Słyszałam że się rozwiódł i myślę, że powinnaś zrobić to samo.
Przemyśl to sobie… A co zamierzasz jutro robić?

-Jutro kończy mi się urlop, więc idę do pracy. Mówiąc szczerze
trochę się obawiam, ale nie mam wyjścia . A wieczorem, po pracy
chciałam iść do fryzjera.

- Wow , nareszcie postanowiłaś coś zmienić, ale moje pytanie
brzmi dlaczego dopiero jutro? Dlaczego nie dzisiaj jest jeszcze
wcześnie jak chcesz to mogę iść z tobą. Mamy we dwie czas. -
ucieszyła się Angela.

- W sumie czemu nie, tylko musimy się pośpieszyć, zanim zdążę się
rozmyślić- zgodziła się Bella.

Po zapłaceniu rachunki dziewczyny ruszyły w stronę auta

brązowookiej.

Gdy były już w salonie fryzjerskim a Bella siedziała na krześle

postanowiła naprawdę zaszaleć i dać wolną rękę fryzjerce . Gdy
godzinę później obejrzała się w lustrze sama nie mogła uwierzyć w
to co widzi.

background image

- Wyglądasz rewelacyjnie - zaaprobowała wygląd swojej przyjaciółki
Angela.

Bella miała średniej długości , wycieniowane , blond włosy z

grzywką na boki. Gdzieniegdzie można było zauważyć brązowe
pasemka, które podkreślały jej brązowe włosy.

Podobał jej się jej nowy wygląd. Po zapłaceniu za swoją

metamorfozę i odwiezieniu przyjaciółki do domu, była naprawdę
padnięta.

A gdy weszła do swojego mieszkania Jacoba jeszcze nie było

ale wiedziała, że jak przyjdzie będą musieli odbyć trudną rozmowę.
Może nie ma szans na odzyskanie Edwarda ale wie, że nie może
dalej go oszukiwać.

Dlatego postanowiła też zadzwonić do Garreta i poprosić o

jeszcze jeden dzień wolnego. Po rozmowie z Gerretem i przebraniu
się w coś bardziej wygodnego zaczęła czekać na Jacoba i myśleć jak
poprowadzić rozmowę .

Jej rozmyślania przerwała natrętny dzwonek do drzwi . Była

zdziwiona kto o tej porze mógł składać jej wizytę a była pewna, że jej
mąż miał klucze.

A gdy zaintrygowana niespodziewaną wizytą gościa otworzyła

drzwi to, co zobaczyła przeszło jej najśmielsze oczekiwania...

Oto drugi rozdział mojego opowiadania . Przepraszam, że tak długo zwlekałam z

nowym rozdziałem ale brak czasu i weny naprawdę mi to uniemożliwiał. Bardzo dziękuję
Wampirce74 bo to dzięki niej zmobilizowałam się do napisania kolejnego rozdziału i to
właśnie jej dedykuje ten rozdział. Nie wiem kiedy pojawi się następny chap bo to już niestety
zależy od mojego czasu.

Dziękuję wszystkim cierpliwym :*

background image

UWAGA: POSZUKUJE BETY I OSOBY KTÓRA ZAPROJEKTOWAŁA BY
BANER DO MOJEGO FF.

CHĘTNYCH PROSZĘ O POZOSTAWIENIE KOMENTARZY W PROFILU!


BadAngel1995


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zapomniana Miłość Prolog Rozdział I(1)
kurs html rozdział II
mikroekonomia rozdział II (3 str), Ekonomia
Zagubiona, Fan Fiction, Zagubiona miłość, #Rozdziały#
Rozdziały I II
Rozdział II[1]
konstytucyjne ksiazka2005 rozdzial II[1], Prawo konstytucyjne
Rozdział II
Rozdzial II Nessie
opr umk 041029b, Rozdział II
Rozdzial II Brytyjska szkola analityczna. Zaoczni.
Rozdział II Rzymskie?finicje prawa, systematyzacje prawa i pojęcia prawne
ROZDZIAŁ II
Łobocki Rozdział II
ćw. 3 M. Mlicki - rozdział II, Politologia, III rok, II sem, Socjotechnika
Rozdział II, cz 1
In Your Dreams, Rozdział II Niemiłosiernie?łszując

więcej podobnych podstron