Ciastka potrójnie czekoladowe (triple-choc cookies)
Jeszcze z prezentów świątecznych :). Na początku miały powstać chocolate chip
cookies, ale ponieważ po porównaniu przepisów okazało się, że to nic innego, jak
nasze
pieguski
, a te już wielokrotnie robiłam, dałam sobie spokój. Te okazały się
strzałem w dziesiątkę ;). Delikatnie chrupiące, ciągnące i intensywnie czekoladowe!
Naprawdę dobry przepis z mojego ulubionego The Australian Women's Weekly
'Everyday cakes & cookies'.
Składniki na około 40 ciastek:
•
125 g miękkiego masła
•
160 g brązowego cukru (jeśli używacie białego, wtedy mniej)
•
1 jajko
•
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
•
185 g mąki (1¼ szklanki)
•
1 łyżeczka sody oczyszczonej
•
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
•
35 g kakao
•
85 g posiekanych rodzynek
•
95 g mlecznych chips'ów czekoladowych (lub posiekanej mlecznej czekolady)
•
75 g białych chips'ów czekoladowych (lub posiekanej białej czekolady)
•
75 g ciemnych chips'ów czekoladowych (lub posiekanej gorzkiej czekolady)
Zmiksować miękkie masło, cukier, jajko i ekstrakt. Wsypać do mikstury suche
składniki, na końcu rodzynki i czekoladę, wymieszać.
Formować z ciasta kulki wielkości niedużego orzecha włoskiego układać na blaszce,
lekko spłaszczyć łyżką. Między kulkami zachować 5 cm odstępy, sporo się rozrosną na
boki.
Piec w temperaturze 170ºC przez około 10 minut. Chwilę poczekać przed zdjęciem z
blaszki, będą bardzo miękkie. Potem studzić na kratce.
Smacznego :)