Ś. Franciszek Salezy. 5. Franciszka Chantal.
Panie Jezu, żyj i króluj w naszych sercach
na wieki wieków,
św. Frań. Sal.
PRZEWODNIK
ŻYCIA DUCHOWNEGO
DLA WSZYSTKICH
Z DZIEŁ ŚW. FRANCISZKA SALEZEGO.
(5. &
Z
niemieckiego przełożył
JUL o~JL
^iu., <o£
Karmelito boty.
Nowe wydanie opracował
X. H. W E R Y Ń S K I
KSIĘGARNIA KATOLICKA M. ŁUBIEŃSKIEJ
Kraków, Mikołajska 3.
1939.
L. 9575.
Pozwalamy drukować.
Z Książęco-Metropolitalnej Kurii
Kraków, dnia 4. grudnia 1938.
f Stanisław Bp.
Wik.
Gen.
X. Stefan Mazanek
kanchrt.
Drukarnia Patria Kraków Garncarska 8.
S Ł O W O W S T Ę P N E
D O N O W E G O W Y D A N I A .
Musi nas zastanowić fakt, że stara
i zasłużona Księgarnia Katolicka (obecnie
M. Łubieńskiej) wydaje książeczkę wy
drukowaną przed 40 przeszło laty.
Ale, jeśli zważymy, że chodzi tu o złote
okruchy z dzieł Św. Franciszka Salezejjo,
postanowienie wydawcy musimy uznać za
usprawiedliwione i trafne. Rady i wska
zówki tego wielkiego Biskupa nie starzeją
się i pociągają zawsze dusze...
Wybór z pism Św. Franciszka Salezego,
tu podany, jest bardzo skromny i bez pre
tensji do wyczerpania poruszonych tu za
gadnień z życia duchownego. Ale to, co tu
znajdą Czytelnicy, przyczyni się niewąt
pliwie do pobudzenia do większej miłości
Bożej i do postępu w cnotach. A o to
właśnie chodziło wydawcy.
Jeśli książeczka ta pomoże duszom do
spojrzenia na życie i siebie w świetle rad
Św. Franciszka Salezego, odda ona za
razem wielkie usługi dla rzetelnego urze
czywistnienia podstawowych zasad dobrze
zrozumianej „Akcji Katolickiej*.
Ks. Henryk Weryński.
PRZEDMOWA TŁÓMACZA.
Niniejsza książeczka jest tylko wy
jątkiem z pism św. Franciszka Salezego.
Do ułożenia jej służyły: Droga do życia
pobożnego (Filotea), Rozmowy duchowne
i Przewodnik Sióstr Nawiedzenia Najświęt
sze; Maryi Panny. Jakkolwiek ta ksią
żeczka jest małych rozmiarów, jednak
dla swej treści, powinna być dla każdego
serca katolickiego pożądaną.
Pisma św. Biskupa genewskiego są
dobrze w całym katolickim świecie znane;
przeto zbyteczną byłoby rzeczą, oceniać
tutaj ich wartość; potrzeba raczej z po
korą i uległością iść za radą Jego słów
świętych.
Nie jeden kapłan, zachęcając osoby
świeckie do czytania książek treści reli
gijnej, otrzymuje częstokroć tę odpowiedź:
„Nie mam na to czasu; książki tego ro
dzaju są bardzo obszerne; gdyby to, co
— 8 —
jest najpotrzebniejsze było w krótkości
zebrane, chętnie bym czytywał". Otóż ta
kiego zarzutu nie usłyszy kapłan, zaleca
jący czytanie niniejszego Przewodnika,
gdyż jest on zastosowany do potrzeb
każdej świeckiej osoby, czy ona jest
uczoną, czy prostaczkiem; słowem, dla
każdego stanu i wieku podaje w niewielu
wyrazach rady św. Biskupa, ucząc w spo
sób przystępny tego, czego każdemu po
trzeba, aby żył prawdziwie po chrześci
jańsku, nie tak, jak niektóre osoby tego
świata, które wcale nie myślą o zbawie
niu swej duszy.
Niechże św. Biskup raczy udzielić
swego błogosławieństwa, iżby niniejszy
Przewodnik życia duchownego przyczynił
się do chwały Bożej i zbawienia duszl
Czerna, dnia 1 lipca 1896 r.
O. Romuald od św. Eliasza
Karmelita bosy.
L
U W A G A
dotycząca tego .Przewodnika".
»We wszystkich naszych mo
dlitwach i sprawach pamiętajmy
o Zbawicielu i starajmy się Go
naśladować*.
(Filotea).
Przewodnik niniejszy zaleca ćwicze
nie się, albo spełnianie wielu cnót, co
dla początkujących wydawać się może
rzeczą bardzo trudną. Nie trzeba się tym
zrażać, ale zaraz z początku przez ćwi
czenie się w tychże cnotach, przyswajać
je sobie. Na wstępie praca ta nie będzie
bez pewnej trudności, ale gdy dusza
wdroży się w tę pracę wewnętrznie i uczy
ni postęp w życiu duchownym, wtedy te
liczne akty cnót mieścić się będą w je
dnym ćwiczeniu, które jest źródłem
wszystkich cnót, to jest: w miłości Bożej.
10
Co powinno być celem wszystkich
spraw ludzkich ? Celem całego tycia
i wszystkich czynności ludzkich powinno
być zjednoczenie się z Bogiem, a przez
to osiągnienie zbawienia swej duszy;
a nadto staranie, aby przez modlitwę
i dobry przykład być pożytecznym św.
Kościołowi i przyczyniać się do zbawie
nia bliźnich. Dlatego niczego nie powinno
się tak gorąco pragnąć, jak wyrobienia
się w cnocie, aby przez nią podobać się
Bogu i pobudzać innych do naśladowania.
Przewodnik.
C Z Ę Ś Ć 1.
O ćwiczeniach duchownych
O dobrej intencji.
Dusze, pragnące postępować w do
skonałości, powinny wszystkie swoje
codzienne czynności rozpoczynać nie
tylko od wzbudzenia dobrej intencji,
ale i od modlitwy, błagając o łaskę
Bożą i ofiarując nieskończonej dobroci
Boskiej wszystkie swoje sprawy, jakie
mają wykonywać. To im pomoże do
znoszenia ze spokojem serca trudów
i przeciwności, z jakimi się spotkać
mogą. Te bowiem trudy i przeciw
ności spotykają nas z dopuszczenia
Bożego, a to w tym celu, abyśmy
mieli sposobność do zasługi, a tym
sposobem i do nagrody. Dlatego nie
powinniśmy nigdy tych dwóch rzeczy
12
opuszczać, nawet przy małych i na
pozór nieznanych sprawach, które by
nawet naszym życzeniom odpowia
dały; jak np. przy spoczynku, roz
rywce, pożywieniu i piciu, tak, żeby
według rady świętego Pawła, apostoła,
wszystko, cokolwiek czynimy, działo
się w imię Boże, i jedynie z miłości
ku Bogu.
Przew., rozdział III.
ROZDZIAŁ I.
O rannym wstawaniu.
Wstawaj wcześnie i to o godzinie
oznaczonej, bez ociągania się, i staraj
się przytem zachować wszelką skrom
ność. Zaraz po obudzeniu się wznieś
myśl i serce do Boga i w następu
jący albo podobny sposób pomyśl
sobie, że: jak ten sen jest obrazem
śmierci, tak przebudzenie się jest
obrazem zmartwychwstania i mów:
Daj o Boże, ażeby zmartwychwstanie
13
moje było zmartwychwstaniem do ży
wota wiecznego. Ta nadzieja spo
czywa w sercu moim.
Kiedy się zaczynasz ubierać, prze
żegnaj się i mów: Przyoblecz mnie
Panie w godową szatę niewinności
i miłości. Nie dopuszczaj o mój Boże.
abym ogołocony z dobrych uczynków,
miał stanąć przed Twoim obliczem.
Zanim wyjdziesz ze swego pokoju,
uklęknij i odmów następną modlitwę,
której nie powinieneś nigdy zaniedby
wać.
Modlitwa poranna.
Z pokorą serca upadając przed To
bą, Boże mój, uwielbiam Cię i skła
dam Ci najgłębszą cześć, oraz dzię
kuję Ci za wszystkie łaski otrzymane
z nieskończonej dobroci Twojej; a o-
sobliwie dzięki Ci składam za to, żeś
mnie tej nocy przy życiu zachować ra
czył. Oddaję Ci serce moje ze wszyst
kimi jego uczuciami i dobrymi posta
nowieniami, łącząc je z przenajdroższą
Ofiarą, jaką na drzewie Krzyża złożył
14
Ci słodki mój Zbawiciel. Racz mi
do tego udzielić błogosławieństwa
i swej łaski.
Najświętsza Panno Maryjo, Matko
moja, pozdrawiam Cię i błagam o Twą
opiekę i Twoje wspomożenie.
Święty mój Aniele Stróżu, Święci
Patronowie moi, oraz wszyscy Anio
łowie i Święci Pańscy, módlcie się
za mną.
Przeto., rozdz. II.
ROZDZIAŁ II.
O rozmyślaniu czyli modlitwie
wewnętrznej.
Nic tak nie potrafi doskonale oświe
cić naszego umysłu i uleczyć prze
wrotnych pożądliwości naszej zepsu
tej natury, jak rozmyślanie, które o-
świeca rozum, a w sercu ogień Bo
skiej miłości rozpala. Przeto radzę Ci,
abyś każdego dnia poświęcił na to
pewien oznaczony czas, a przede
15
wszystkim, abyś obrał sobie za przed
miot do rozmyślania życie i mękę
Pana naszego Jezusa Chrystusa. Po
zostań w skupieniu u stóp Jego, roz
ważaj Jego słowa, czyny i uczucia,
a za pomocą łaski Bożej dojdziesz
do tego, że to tylko mówić będziesz
i to będziesz chciał czynić, czego On
chce.
Filołca, część II, rozdz. 1.
Środki do dobrego odprawienia
rozmyślania.
‘Proslola i głęboka pokora, Do roz
myślania przede wszystkim potrzeba
wielkiej prostoty serca. Trzeba szu
kać Boga z wielką i świętą pokorą
i w poufałej rozmowie z Nim obco
wać.
Ćwiczenie się
W
obecności Boskiej.
Postaw się w obecności Boga, przez
wzbudzenie aktu wiary w jego wszech-
mocność; schroń się jego w nieskoń
16
czonej dobroci, jako pisklę pod skrzy
dła matki swojej; albo raczej zwróć
się ku sobie samemu, iżbyś rozważał
Boga w sercu swoim, w którym On
w szczególniejszy sposób jest obecny.
Wolno ci w tym razie iść za natchnie
niem łaski.
Sposób,
W
jaki można przejść od
rozmyślania do rozmowy i aktów strze
listych. Po głębokim upokorzeniu się
i wezwaniu na pomoc łaski Bożej,
zacznij zupełnie spokojnie i bez ża
dnego przymusu zastanawiać się nad
pierwszym punktem, atoli zwróć się
0 ile możności jak najprędzej ku Bo
gu, do miłosnej z Nim rozmowy o od
nośnym przedmiocie.
Jak się trzeba w tych uczuciach
zatrzymywać i przetrawiać je) Jeżeli
uczucia ogarnęły twój umysł, wtedy
nie mów wiele słów, ale staraj się
zatrzymać je, nimi się rozkoszować
1 powoli wpoić je w serce swoje.
Rozważaj poprostu to, co Pan nasz
czyni w tej tajemnicy, i mów do Niego
— 17 —
naprzemian kilka słów pełnych mi
łości, żalu, poddania się jemu i t. p.,
według tego, jak ci to serce twoje
poda.
Jak należy przechodzić do innych
aklóu)? Jeżeli zauważysz, że pierwszy
punkt rozmyślania nie daje ci już do
statecznej treści do rozmyślania, wtedy
trzeba ci przejść do drugiego, a na
stępnie do trzeciego punktu, i tak po
zostać aż do końca w poufałej roz
mowie z Bogiem.
O zakończeniu rozmyślania. Pa
miętaj o tym, aby nie kończyć roz
myślania pierwej, zanim wzbudzisz
w sobie uczucia poświęcenia się, ule
głości, miłości i ufności. Następnie
uczyń mocne postanowienie, że się
za łaską Bożą poprawisz, i że zosta
niesz wiernym uczynionym postano
wieniom. W końcu połącz z tym ofiarę
samego siebie i wzbudź uczucia wdzię
czności i prośby.
Kilka pożytecznych przestróg. Nie
opuszczaj tego sposobu rozmyślania
— 18 —
według upodobania; jest on bowiem
bardzo dobry i pożyteczny. Staraj się
jednak w miarę swojego postępu, aby
go uczynić coraz prostszym, obcując
z Naszym Panem, podobnie jak przy
jaciel ze swoim przyjacielem, stoso
wnie do rozmaitości przedmiotu i przez
poufałą z Nim rozmowę. Szczęśliwa
ta dusza, która mimo wszelkich trud
ności, wytrwale i gorliwie oddaje się
temu ćwiczeniu; to ją duchowo wzbo
gaci i udzieli jej łaski, pomagającej jej
do osiągnięcia żywota wiecznego*).
Jeżeli ci się zdarzy, że podczas roz
myślania nie uczujesz żadnego smaku,
pociągu, ani wewnętrznej pociechy,
pomimo, żeś je rozpoczął z czystą
intencją i dla okazania Panu Bogu
swej wierności, nie daj się od tego
odwieść; albowiem modlitwa odpra
wiona z cierpliwością, z poddaniem
*) Przy rozmyślaniu naleiy sobie pomagać podręcz
nikami, których obecnie nam nic brakuje. Polecamy tu:
Arfonein
m
Rok
Chrystusowy*»
Bierbaum
m
Z
Bogiem*,
Prohaszka „Rozmyślania o Ewangelii* i i. (Informacje.
„Księgarnia Katolicka
m
. Kraków, ul. Mikołajska 3).
— 19 —
się i zgadzaniem się z Wolą Boską,
bardzo się Panu Bogu podoba, jeżeli
się łączy z pokorą i ufnością. Odma
wiaj wtedy modlitwy ustne, i wyzna
waj przed Panem Jezusem swą nie-
godność. Całując zaś wizerunek Ukrzy
żowanego, proś Go o ratunek. Innym
razem, weż jaką książkę duchowną
i czytaj ją. Nakoniec poddaj się woli
Bożej i uważaj to sobie za szczęście,
że możesz w nabożnej i skromnej
postawie pozostawać w Jego obec
ności. Znoś tę próbę z miłością i ule
głością.
Jest to rzeczą nader wielkiej wagi,
aby postanowienia, uczynione pod
czas rozmyślania, z wielką pilnością
w ciągu dnia wykonać.
Po skończeniu rozmyślania, zasta
nów się nad tym, jakie ci się mogą
nadarzyć sposobności do służenia peł
nemu łaskawości Bogu, i jakie pokusy
mogą cię spotkać wbrew twoim za
miarom. Po czym pozostań jeszcze
nieco w milczeniu, a następnie w spo
' — 20 —
koju i skupieniu udaj się do swoich
zajęć. Tym sposobem nie stracisz po
koju swej duszy, gdyż tak praca, jako
i modlitwa pochodzą z woli Bożej.
Odpowiedź, r. 24, Filotea, część U,
r. 8 i 9.
Ćwiczenie poranne.
P u n k t 1 .
W najgłębszej pokorze, uniżywszy
się przed nieskończonym Majestatem
Bożym, uwielbiaj Jego najwyższą do
broć, która od wieków przejrzała cię
i zachować postanowiła. Przeznaczyła
ci między innymi i ten dzień dzisiej
szy, abyś w nim wykonywał uczynki
miłości i zbawienia, stosownie do słów
proroka: „Miłością wieczną ukocha
łem cię, przeto ulitowałem się nad
tobą i pociągnąłem cię do siebie".
P u n k t 2.
Potem zjednocz wolę twoją z wolą
naszego łaskawego i miłosiernego Nie
— 21 —
bieskiego Ojca przez następne albo
tym podobne sercem wypowiedziane
słowa: Niech się spełnia przez wszyst
kie wieki, ponad wszystko najmilsza
wola mojego Boga! 0 wieczne wy
roki Najwyższego, uwielbiam was,
poświęcam i oddaję wam moją wolę,
aby zawsze tego tylko chciała, co
Bóg od wieków postanowił. O gdy
bym, mój najłaskawszy Stwórco, dzi
siaj, zawsze i we wszystkim Twoją
Najświętszą wolę mógł spełniać... Tak
jest Ojcze Niebieski, ponieważ Ci
się tak od wieków podobało. Amen.
O najłaskawsza Dobroci, niech się
stanie według Twego upodobania!
0 wolo odwieczna, żyj i panuj w mo
jej woli i ponad moją wolą teraz
1 zawsze i na wieki!
P u n k t 3 .
Poczem wezwij pomocy i łaski Bo
żej przez następujące albo podobne
pobożne uczucia, które jednak z głębi
twojego serca pochodzić powinny:
— 22 —
0
Boże pospiesz ku ratunkowi mo
jemu! Podaj łaskawą rękę ubogiemu
słabemu i znękanemu stworzeniu Two
jemu. Wejrzyj o Panie na to ubogie
1 nędzne serce moje, w którym Do
broć Twoja obudziła te święte uczu
cia; ale niestety jest ono tak słabe,
że- bez Twojej pomocy nie wykona
tego dobra, którego tak pragnie. Wzy
wam cię Matko Najświętsza, mój
Aniele Stróżu i cały Dworze Nie
bieski, abyście się mną łaskawie opie
kować raczyli.
P u n k t 4 .
Połącz w ten sposób miłującem
sercem wolę twoją z Boską wolą
a podczas różnych czynności dzien
nych ponawiaj i utwierdzaj uczynione
z rana postanowienia i mów: Tak
Panie, chcę tego, tak Ojcze mój,
niech to będzie na chwałę Twoją!
Możesz też uczynić znak krzyża
świętego lub ucałować krzyż, albo
inny jaki święty obraz, gdyż przez to
— 23 —
okazujesz zupełne oddanie się Opatrz
ności Bożej i oświadczasz gotowość
poddania woli swojej pod Najświęt
szą Wolę Bożą, a zarazem wynu
rzasz najgorętszą Mu miłość swoją.
Przewodnik.
'ROZDZIAŁ III.
M*za łwięta.
Staraj się, o ile obowiązki twojego
stanu pozwolą, słuchać codziennie
Mszy świętej, ażebyś podczas niej
mógł łącznie z kapłanem ofiarę swo
jego Zbawcy złożyć Bogu Ojcu za
siebie i za cały Kościół. Jeżelibyi
pragnął
rozmyślać
podczas
Mszy
świętej, to na wstępie uczyń intencję,
że tym rozmyślaniem pragniesz uczcić
Boga, i że pragniesz połączyć się
z ofiarą swojego Zbawcy.
Filotea, część II.
— 24 —
Sposób pobożnego słuchania Mszy iw.
1) Podczas kiedy się ma rozpo
cząć Msza święta, staw się w obec
ności Bożej.
2) Podczas Confiteor (czyli spo
wiedzi powszechnej kapłana) upadnij
w duchu przed Bogiem, wyznaj twoje
grzechy, obrzydź je sobie i proś Pana
0 przebaczenie. Potem aż do Ewan
gelii odmawiaj Różaniec św. albo
inne modlitwy, które ci się najwięcej
podobają.
3)
Gdy kapłan zaczyna czytać
Ewangelię, powstań, aby okazać, że
jesteś gotów chodzić po drodze przy
kazań Pańskich i mów: Jezus Chry
stus stał się posłusznym aż do śmier
ci, a śmierci krzyżowej. Następnie
wielkim palcem uczyć znak krzyża
świętego na czole, ustach i piersiach
1 mów: Boże bądź w myśli mojej,
w mowie mojej i w sercu moim.
4) Podczas Credo, t. j. Składu apo
stolskiego, odmawiaj zwyczajne wyz
nanie wiary, to jest Wierzę w Boga
— 25 —
i poprzysięgaj, że pragniesz w wierze
św. Kościoła żyć i umierać.
5) Podczas Offertorium, czyli ofia
rowania, złóż wraz z kapłanem Ojcu
Przedwiecznemu
Jezusa
Chrystusa
jako ofiarę: czci, dziękczynienia, prze
błagania i prośby, a zarazem ofiaruj
siebie, w połączeniu z całym Ko
ściołem.
6) Po Sancłus myśl z pokorą i u-
szanowaniem o dobrodziejstwie męki
i śmierci Zbawiciela naszego i proś
gorąco, aby Jego zasługi obróciły się
na twój i całego świata pożytek, ja-
koteż ku uczczeniu i chwale Świętych
i na pociechę dusz w czyścu bę
dących.
7) Podczas Podniesienia z wielką
skruchą serca, uwielbiaj Zbawiciela,
;
utajonego w Najświętszym Sakra
mencie.
8) Po Podniesieniu dziękuj Panu
Jezusowi za Jego cierpienia, za usta
nowienie tej Najświętszej Ofiary i za
—
26
—
tę łaskę, że ci dozwolił być na niej
obecnym.
9) Podczas Pater noster, czyli Mo
dlitwy Pańskiej, tak ją odmawiaj, jak
byś ją słyszał z ust samego Zbawi
ciela.
10) Podczas Komunii kapłana przy
stąp i ty do Komunii św., albo przy
najmniej przyjmij komunię duchowną
przez święte pragnienia jak najściślej
szego połączenia się z Twoim Zba
wicielem i przyjęcia Go do swojego
serca.
11) W czasie błogosławieństwa ka
płana przedstaw sobie, że Jezus Chry
stus udziela ci w tym samym czasie
swojego błogosławieństwa.
Przewodnik, rozdz. V.
ROZDZIAŁ IV.
O obecnołci Bożej.
W ciągu dnia pamiętaj często o o-
becności Bożej. Wznoś do Niego
— 11 —
uczucia swojego serca przy wszyst
kich twoich zajęciach, a okiem wiary
ujrzysz Go przy boku swoim i zau
ważysz, że Jego łaskawy wzrok zaw
sze jest ku tobie zwrócony. Obierz
sobie jako miejsce ucieczki czy to
górę kalwaryjską, czy też Rany Chry
stusowe, abyś mógł w każdej po
trzebie wśród twoich zewnętrznych za
jęć, założyć tam swoje mieszkanie i u-
zbroić się przeciw wszelkim pokusom.
Filotea, część 11, rozdz. 12.
Wznoś często umysł swój do Boga
przez krótkie ale gorące westchnie
nia; proś Go, aby Cię wspierał, wy
sławiaj Jego dobroć, polecaj się Jemu
i oddawaj Mu duszę swoją po wie-
lekroć razy na dzień. Pozostawaj
przy boku Twojego Ojca jako małe
dziecię, niech On cię prowadzi; do
zwól Mu spoczywać w swoim sercu
i zaszczep Go jako latorośl w swo
jej duszy.
Filotea, część II, rozdz. 13.
Komunia iw. duchowna.
— 28 —
O Jezu, w świętym Tabernakulum
obecny, uwielbiam Cię i tęsknię za
Tobą. Przyjdź tymczasem do serca
mego przez łaskę, zanim wstąpisz
weń sakramentalnie.
Gdy słyszysz, że zegar wybija go
dzinę, westchnij do Boga o przeba
czenie za niepożytecznie spędzony
czas; zważ, że Bóg kiedyś zażąda
od ciebie rachunku i z tej godziny,
i z każdej chwili twojego życia. Po
łącz z tą myślą prośbę, aby dla cie
bie Bóg był miłosierny w ostatniej
godzinie twojego życia; tej bowiem
łaski nie odmówił Bóg nikomu z tych,
którzy o tern ćwiczeniu nie zapominali.
Przewodnik, rozdział IX.
Jeżeli prawdziwie kochasz Pana
Boga, wtedy wszystko będzie ci do
pomagało do tego, abyś o Bogu my
ślał, dla Niego żył, do Niego tęsknił,
— 29 —
o Nim rozmawiał; a każde stworze
nie głosić ci będzie chwałę twego
Ukochanego Oblubieńca.
Ftloiea, część II. rozdz. XIII.
Jeżeli masz do zwalczenia jaką po
kusę, albo namiętność, wtedy zasta
nawianie się nad cierpieniami Pana
naszego Jezusa Chrystusa, wzmocni
cię i doda siły i męstwa. Jeżeli zaś
w wykonywaniu cnót doświadczasz
trudności, wówczas przypomnij sobie,
iż Zbawiciel nasz w ciągu całego
swojego życia tesame wykonywał
cnoty, a myśl ta będzie dla ciebie
oświeceniem i umocnieniem.
Przewodnik, rozdział IX.
ROZDZIAŁ V.
O pożywieniu.
Idąc do stołu, pamiętaj, że nie
idziesz po to, aby tylko jeść, lecz aby
spełnić wolę Boga, który chce, aby
śmy ciało nasze posilali. Wspomnij
sobie, że posiłek ten zawdzięczasz
Jego Opatrzności i proś Go o bło
gosławieństwo. Jeżeli w jedzeniu je
steś wybredny albo łakomy, to proś
Pana Jezusa o łaskę, żebyś się mógł
zwyciężyć. Podczas jedzenia wspo
mnij sobie, jako Panu Jezusowi
w chwili największych boleści podano
ocet. Nie wstawaj od stołu, dopóki
się czemś nie umartwisz, Przede
wszystkim pamiętaj na słowa Zbawi
ciela, które pewnego razu wyrzekł
do uczniów swoich: Jedzcie cokol
wiek przed wami położą/ Przyjmuj
z jego ręki bez wyboru, tak te po
karmy, które ci są przyjemne, jak i te,
które twemu smakowi nie dogadzają,
gdyż jest to większa cnota, aniżeli
gdybyś wybierał zawsze najgorsze
potrawy.
Przewodnik, rozdz. VIII, Filotea
część III, rozdz. XXIII.
— 31 —
ROZDZIAŁ VI.
O (towie Bożym i duchownym czytaniu.
Miej wielkie uszanowanie dla sło
wa Bożego i słuchaj zawsze z uwagą
i ze czcią, tak podczas kazania jak
i w rozmowach duchownych. Przyj
muj je jako drogi balsam do swojego
serca, naśladując w tem Przenajświęt
szą Pannę Maryę, ktÓTa wszystkie
słowa, odnoszące się ku chwale Jej
Syna, z pilnością w sercu swoim
przechowywała.
Pamiętaj, że tak jak ty przyjmujesz
słowo Boże, tak i Chrystus Pan
przyjmie twoje modlitwy.
Staraj się codziennie przeczytać
jakiś ustęp z duchownej książki. Czy
taj go z wielką pobożnością i uwagą
a odniesiesz z tego wielki pożytek.*)
Filotea, część U, rozdz. XVII.
*) Polecamy: Marmion »Chrystus życiem dasz o",
Meschler
m
Trzy
podstawy
życia
duchowego",
Haber
„O
naśladowaniu
Świętych",
Rostworowski
m
Obrazki
z życia Zbawicielu*, Weryński
m
Bołe Ziarna“ i /. (Infor
macje: Księgarnia Katolicka — Kraków — ulica Mi
kołajska 3.)
— 32 —
ROZDZIAŁ VII.
O odmawianiu różańca.
f
Odmawiaj
Różaniec
codziennie
podczas Mszy świętej, albo w innym
czasie, z wielką pobożnością i mi
łością.
Spotób pobożnego odmawiania Różańca.
Wziąwszy Różaniec w rękę, prze
żegnaj się i pocałuj go, a stawiwszy
się w obecności Bożej, mów: Wie
rzą to Boga i t. d. Następnie na
pierwszym dużym paciorku mówiąc:
Ojcze nasz i t. d., błagaj Majestat
Boży, aby mile przyjąć raczył po
sługę, jaką dla Niego wykonać za
myślasz, i aby ci łaską swoją dopo
mógł do godnego odprawienia Ró
żańca. Na trzech najpierwszych ma-
łychpaciorkach pozdrów Najświętszą
Pannę, a mianowicie: na pierwszym
paciorku, jako najukochańszą córkę
Boga Ojca; na drugim, jako Matkę
prawdziwego Syna Bożego; a na
— 33 —
trzecim, jako najmilszą Oblubienicę
Ducha świętego.
Przy każdym dziesiątku (zwłaszcza
kiedy wymawiasz Najświętsze Imiona
Jezus i Marya) rozważaj jedną z ta
jemnic Różańca świętego.
Na koniec na trzech małych pa
ciorkach pozdrów znów Najświętszą
Pannę, prosząc Ją na pierwszym pa
ciorku, żeby rozum twój Bogu Ojcu
ofiarowała; na drugim, żeby pamięć
twoją Synowi Bożemu oddała; na
trzecim, żeby wolę twoją Duchowi
świętemu poświęciła. Na ostatnim
wielkim paciorku, wznieś prośbę do
Majestatu Boskiego, aby odprawioną
modlitwę twoją, przyjął na chwałę
swoją i na pożytek Kościoła święte
go, oraz twoich krewnych, przyjaciół
i wszystkich, którzy są drodzy two
jemu sercu. Zakończ Różaniec tak,
jak go zacząłeś, to jest wyznaniem
wiary mówiąc: Wierzą w Boga i prze
żegnaj się.
Filołea — koniec.
— 34 —
ROZDZIAŁ VIII.
O modlitwie wieczornej i o rachunku
■umienia.
Modlitwy porannej i wieczornej nie
należy nigdy opuszczać.
Modlitwa wieczorna.
O Najukochańszy Mój Zbawicielu,
upadłszy przed obliczem Twoim na
kolana, wielbię Cię z całego serca
i dziękuję za wszystkie dobrodziej
stwa Twoje, a osobliwie za Twoją
gorzką mękę, za ustanowienie Naj
świętszego Sakramentu, a oraz i za
tę łaskę, żeś mnie zachował dnia
dzisiejszego przy życiu, jak i za inne
łaski, z nieskończonej dobroci Two
jej w dniu tym otrzymane. — Uzna
jąc nędzę moją, wyznaję przed Tobą,
że dzień dzisiejszy nie upłynął bez
obrazy Twojej; abym zaś lepiej po
znał błędy moje, błagam Cię o światło
Ducha świętego, do ich należytego
poznania.
— 35 —
Potem odmów Confiteor (czyli spo
wiedź powszechną) aż do słów mea
culpa (moja wina) i tu zacznij się
badać, jak się zachowałeś tego dnia
w każdej poszczególnej godzinie. Aby
sobie to ułatwić, przypomnij sobie
miejsce, zatrudnienia i osoby, z któ
rymi w ciągu dnia przebywałeś i ba
daj, czy jaki grzech myślą, mową lub
uczynkiem nie był popełniony. Jeśli
co dobrego w dniu tym uczyniłeś,
zawdzięcz to dobroci Bożej, a za
grzechy popełnione z najgłębszą po
korą proś Pana Jezusa o ich prze
baczenie, żałuj za nie serdecznie,
postanawiając, że więcej, ich nie
uczynisz i że przy najpierwszej spo
sobności z tych grzechów się wyspo
wiadasz. Potem zakończ drugą po
łowę spowiedzi powszechnej od wy
razów: moja bardzo wielka toina i t. d.
Dopełniwszy tego, oddaj Miłosier
dziu Bożemu duszę i ciało twoje,
następnie Kościół święty — rodziców
swoich, krewnych, przyjaciół i tych
—
36
—
wszystkich, za których jesteś obowią
zany się modlić; pomódl się też za
dusze w czyścu cierpiące. Błagaj Naj
świętszą Pannę Marię, Anioła Stróża
i wszystkich Świętych, aby czuwali
nad tobą, a oddając się opiece Bo
żej, udaj się na spoczynek, którego
z woli Bożej ciało nasze potrzebuje.
Oprócz tego ogólnego rachunku
sumienia, możesz jeszcze uczynić ra
chunek szczegółowy. Zasadza on się
na tym, żeby się zastanowić, czyś
postąpił lub cofnął się w cnocie, która
jest przeciwną twoim niedoskonało-
ściom, a do których jesteś najwięcej
skłonnym.
Przewodnik, rozdział XI. Filoiea,
część II, rozdz. VI.
ROZDZIAŁ IX.
O udawaniu się na spoczynek.
Rozbieraj się prędko z przyzwo
itością i skromnością, tak jakbyś rze
czywiście widział Pana 'Jezusa; bo
— 37 —
Jego święte oko zwrócone jest na
ciebie tak w tej jak i w każdej innej
sprawie.
Wspomnij, że kiedyś także w gro
bie leżeć będziesz i proś Boga, by
ci był miłosierny w godzinę śmierci.
Staraj się zawsze zasypiać z jaką
dobrą myślą, albowiem czart używa
rozmaitych sposobów, żeby ci nasu
nąć jaki grzeszny sen, a przez to,
żeby przy obudzeniu się twoim, od
wrócić myśli twoje od Boga.
Przewodnik, rozdz. X.
ROZDZIAŁ X.
O nabożeństwie publicznym.
W niedzielę i święta staraj się o ile
to być może, abyś był obecnym nie
tylko na Mszy św., ale i na nieszpo
rach lub innych nabożeństwach ko
ścielnych, ponieważ te dni osobliwie
są Panu Bogu poświęcone.
— 38 —
To samo rozumie się i o wszyst
kich innych publicznych modlitwach
i ćwiczeniach duchownych, w któ
rych powinniśmy brać udział z ochotą,
według życzenia Kościoła świętego,
aby chwała Boża jawnie się powięk
szała i była zbudowaniem bliźnich.
Filotea
,
część
//,
rozdz.
AK
ROZDZIAŁ IX.
O corocznem odnawianiu dobrych
postanowień.
Dla umocnienia się w służbie Bo
żej potrzeba, abyś każdego roku od
nowił swoje dobre postanowienia.
Obierz więc na to odpowiedni czas,
abyś w skupieniu rozważył, jakim do
tąd byłeś: względem Boga, bliźniego
i samego siebie. Rozważając każdy
z tych trzech punktów, zastanów się,
w czem najwięcej masz trudności
i jakie błędy popełniasz, abyś do
kładnie przedstawił Ojcu duchowne
- 39 -
mu swoje uchybienia, a on udzieli
rady i wskazówek, w jaki sposób
masz unikać grzechu, a jak wyrabiać
się w cnocie, tych dniach skupienia
ducha, wznoś często myśl i serce do
Boga, prosząc o przyczynę Najświęt
szej Panny, świętych Aniołów i
wszystkich mieszkańców Nieba. Czyń
zaś to wszystko z sercem przepeł-
nionem miłością Bożą i pragnieniem
zbawienia swej duszy.
Filołea, część V
y
tozdz. I i III.
Roztrząsanie sumienia pod względem
•kłonnoici serca*
Zastanawiaj się nad tern, jak mi
łujesz Pana Boga — bliźniego i sie
bie samego? Czy masz prawdziwy
wstręt i nienawiść do grzechów tak
własnych jak i cudzych? Powinniśmy
bowiem pragnąć wykorzenienia grze
chu, nietylko w nas, ale i u wszyst
kich ludzi. Czy nie pragniesz zby
tecznie bogactw, uciech i zaszczy
tów? Czy unikasz starannie okazji do
— 40 —
grzechu? A może z niepokojem lę.
kasz się utraty majątku? Może więcej
pokładasz ufności w rzeczach docze
snych i w stworzeniach, aniżeli w Bo
gu? Może zanadto oddajesz się smut
kowi dla marnych przyczyn? Albo
też może za jedyne szczęście uwa
żasz, gdy ci się dobrze powodzi?
Jakie skłonności krępują twoje serce?
Nakoniec: jakie namiętności opano
wały serce twoje i jakie najwięcej
je niepokoją?
Filotea, część V, rozet z. VII.
O SAKRAMENTACH ŚWIĘTYCH.
Chcąc ze Sakramentów świętych
odnieść zbawienny pożytek, potrzeba
do tego należytego przygotowania,
które przeważnie polega na czystości
intencji, na pilnym roztrząsaniu sumie
nia i na pokorze. Jednak najgłów
niejsze przygotowanie polega na cał
kowitym poświęceniu samego siebie
Panu Bogu; oddając się zupełnie
z wolą swoją i ze wszystkimi skłon-
nościami serca pod moc Jego naj
świętszej Woli.
Pan nasz Jezus Chrystus, który
się całkowicie tobie oddaje, chce,
abyś i ty w zupełności oddał się
Jemu, a serce twoje od wszelkich
stworzeń oderwał, ażeby On mógł
je wziąć bez podziału w posiadanie.
Rozmowy duchowne XIII.
C Z Ę Ś Ć I I .
ROZDZIAŁ I.
O iwiętej spowiedzi*
Celem spowiedzi jest pojednanie
duszy z Bogiem. Mając tak łatwy
sposób oczyszczania sumienia, staraj
się spowiadać jak najczęściej (jeśli
możesz, co tydzień), choćby ci su
mienie nie wyrzucało grzechu ciężkie
go. Spowiadaj się ze skruszonym
sercem, z żalem za popełnione winy,
chociażby to były najmniejsze winy,
z postanowieniem unikania ich nadal.
Jeżeli chcesz się stać uczestnikiem
obfitej łaski Sakramentu pokuty, wte
dy nie zadawalaj się samym wyzna
niem grzechów twoich, lecz dodaj,
co było przyczyną ich popełnienia
i jak długo trwały, gdyż okoliczności
te zmieniają ciężkość upadku. Nako-
niec, bądź szczerym względem twego
spowiednika, aby on dokładnie mógł
poznać twoje złe skłonności i nałogi.
Przytym, spowiadając się z grzechów
swoich, strzeż się wyjawiania cudzych
błędów.
—
42
—
— 43 —
Obrawszy raz spowiednika, nie
zmieniaj go bez słusznej przyczyny.
Miej też zwyczaj czynić przed swo
im spowiednikiem sprawozdanie co
miesiąc lub co dwa miesiące, czyś
był wytrwałym w pokonywaniu two
ich złych skłonności.
Filotea, część II, rozdz. XIX.
Spotób przygotowania się do Sakramentu
Pokuty.
Upadłszy w pokorze serca do stóp
ukrzyżowanego Zbawiciela, proś Du
cha świętego o światło potrzebne do
odkładnego poznania swoich grze
chów. Potem przywiedź sobie na pa
mięć, coś od ostatniej spowiedzi spo
strzegał przy twoim codziennym ra
chunku sumienia i proś pokornie Pana
Jezusa o przebaczenie i o łaskę po
prawy życia. Chociażby błędy twoje
były jak najmniejsze, to jednak one
obrażają Najwyższe Dobro, jakim jest
Bóg, który nam codziennie tak wiele
miłosierdzia okazuje.
— 44 —
Nie myśl jednak, jakoby konieczną
rzeczą było do żalu zalewać się łza
mi, lub doznawać w sobie uczuć bo
lesnych fizycznie; wystarczy bowiem,
jeśli to uczucie żalu połączone będzie
w głębi serca z mocnym postanowie
niem poprawy życia. Chociażby nie
zawsze ta poprawa nastąpiła, to nie
powinieneś przestawać nad tym męż
nie pracować, gdyż to jest głównym
zadaniem twoim.
Przewodnik, rozdz. XI.
Udaj się potem z pokorą do spo
wiednika i wyobraź sobie, że jesteś
na górze kalwaryjskiej, u stóp Chry
stusa Pana, na krzyżu wiszącego, któ
rego najdroższa krew spływa na twoją
duszę, dla obmycia z niej wszystkich
nieprawości.
Po wyznaniu grzechów, słuchaj
pokornie upomnienia zastępcy Chry
stusa Pana.
Przysłuchaj się słowom rozgrzesze
nia. Wspomnij sobie, że gdy kapłan
udziela ci rozgrzeszenia, sam Zbawi
— 45 —
ciel w niebie wymawia je jednocze
śnie z kapłanem, który w Jego imie
niu tutaj na ziemi udziela ci roz
grzeszenia.
Po spowiedzi odpraw z wielką
skruchą pokutę, naznaczoną ci przez
spowiednika, z mocnym postanowie
niem poprawy.
O tern, co ci na spowiedzi było
powiedzianem, nie mów przed nikim.
Filotea, część
/,
rozdz. XIX i XXI;
część V, rozdział XVI.
ROZDZIAŁ II.
O Komunii iwiętej.
Ilekroć przystępujesz do Komunii
świętej, to zawsze przystępuj z tym
zamiarem, że pragniesz przez to
uczcić Pana naszego Jezusa Chrystusa
i z Nim się jak najściślej zjednoczyć.
Dlatego radzę ci i upominam cię
w Panu, abyś co niedziela przystę
pował do Komunii świętej albo i czę
46
ściej, jeżeli na to twój spowiednik
zezwoli.
Przewodnik, rozdz. XII; Filoiea,
część II, rozdz. XXI.
Sposób godnego przyjmowania
Komunii świętej.
a ) P r z y g o t o w a n i e .
Mając nazajutrz przystąpić do Ko
munii świętej, zacznij z wieczora
przygotowywać się przez westchnie
nia strzeliste i akty miłości Bożej.
Jeżeli się w nocy obudzisz, wznieś
zaraz serce i umysł twój do Oblu
bieńca duszy twojej, obudzając akty
miłości i pragnienia zjednoczenia się
z Nim, aby jako miły i wonny bal
sam napełniły serce twoje, podczas
przyjęcia Komunii świętej.
Rano powstań wesoło ze snu, bo
szczęście cię czeka, a gdy nadejdzie
chwila
Komunii
świętej,
przyjmij
z wiarą i głęboką pokorą tę niebieską
Mannę, która nas karmi żywi na
żywot wieczny.
— 47 —
W chwili przyjmowania Komunii
I świętej, możesz użyć następujących
J lub podobnych słów:
Któż ja jestem o Panie, a kto Ty
t
jesteś?
Skądże mi to szczęście, że Bóg
mój i Pan mój przychodzi do mnie?
A więc przyjdź o Panie Jezu,
przyjdźl
Wyrzekłszy te słowa: Panie nie
jestem godzien i t. d., przyjmij z ży
wą wiarą, nadzieją i miłością Tego,
który jest przedmiotem wiary, na
dziei i miłości twojej.
Filotea, część li, rozdz. XVI.
b)
D z i ę k c z y n i e n i e .
Po przyjęciu Komunii świętej, wy
obraź sobie Pana Jezusa w sercu
twoim, jakby siedzącego na tronie
i przedstaw Mu wtedy wszystkie
władze duszy twojej i zmysły ciała
twego, abyś Jego rozkazy zrozumiał
i Jemu wierność dochował. Uczyń
—
48
—
i
Mu mieszkanie w sercu twoim o ile
możesz jak najprzyjemniejsze. Przed
staw Mu wszystkie potrzeby twojej
duszy i tak się wówczas wględem
Niego zachowuj, żeby to twoje za
chowanie świadczyło o twojej wierze
w Jego Boską obecność w tobie.
Możesz także wynurzać następujące
westchnienia:
„Panie nie oddalaj się odemnie!
Panie pozostań z nami, bo się już
zbliża ku wieczorowi!
Niczego nie będę się lękał, ponie
waż Ty, o Panie, ze mną jesteś!
Miły mój mnie, a ja Jemu; na sercu
moim odpoczywać będzie.
Znalazłem tego, którego miłuje du
sza moja, pojmałem go i nie puszczę**.
Możesz myśleć o ogniu miłości
Najświętszej
Maryi
Panny,
jakim
przejęta była, kiedy Jej Archanioł Ga
bryel zwiastował tajemnicę Macie
rzyństwa Boskiego. Następnie można
się zastanawiać nad tym, jak Ona
się całkowicie ofiarowała Panu Bo-
- 49 -
gu, tak, iż pałając miłością, mogła
mówić: „Dusza moja roztopiła się,
gdy oblubieniec mój mówił do mnie**.
My również w Komunii świętej
otrzymujemy podobną łaskę, albowiem
jak nas uczy Wiara święta, otrzymu
jemy Ciało i Krew, Bóstwo i duszę
Pana naszego Jezusa Chrystusa.
O Boże mój, jakaż to miłość, jaka
słodycz! Słusznie w ciągu tego roz
myślania może dusza zawołać z Naj
świętszą Panną:
„Oto ja służebnica Pańska, niechaj
mi się stanie według słowa twego".
Przecież sam Jezus Chrystus upe
wnił nas, iż kto pożywa Ciało Jego,
i pije Krew Jego, w Nim pozostaje,
w Nim i przez Niego żyć będzie,
i nie umrze na wieki.
Przewodnik, rozdz. XII.
C Z Ę Ś Ć III.
O cnotach
ROZDZIAŁ I.
O wyborze cnót.
Między cnotami te sobie wybieraj
zawsze, które w pełnieniu twoich
obowiązków są najodpowiedniejsze.
Wybieraj najważniejsze jak np. ła
godność, uprzejmość, cichość, skrom
ność, umartwienie zmysłów, a nie
zaś te, które zwracają na siebie uwagę.
Jeżeli uderzy na ciebie jaka po
kusa, wówczas staraj się usilnie wy
konać akt cnoty wprost jej przeciwny,
a do tego celu używaj pomocy mo
dlitwy, przystępowania do świętych
sakramentów i innych pobożnych
ćwiczeń.
Filotea, część lll, rozdz. 1.
— 51 —
ROZDZIAŁ II.
O zgadzaniu się z wolą Bożą.
Bądź zawsze gotowym we wszyst
kich wypadkach życia, jakie cię mogą
spotkać, do poddania się woli Bożej,
a to za przykładem Pana Jezusa,
który był posłuszny nietyłko Ojcu
Przedwiecznemu, ale i Matce Naj
świętszej i świętemu Józefowi, a na
wet własnym swoim nieprzyjaciołom.
Naśladując posłuszeństwo Pana Jezu
sa, zniesiesz spokojnie a nawet z o-
chotą codzienne przykrości i rozmaite
przygody. Cóżby bowiem mogło za
niepokoić tego, który się zupełnie
oddał Bogu, poświęcił się Jego mi
łości, i który niczego się szuka, jak
tylko przypodobania się Woli Bożej?
Taki człowiek we wszystkich przy
godach życia nie pyta o ich przy
czynę, ale przyjmuje wszystko jakby
z ręki samego Boga i mówi z całego
serca te święte słowa Zbawiciela:
- 52 —
„Tak Ojcze mój! albowiem tak się
Tobie podobało".
Rozmowy duchowne, rozdz. X i XV.
ROZDZIAŁ III.
O cierpliwości.
Często sobie przypominaj, że nas
Pan Jezus przez mękę odkupił, że
zatem i my powinniśmy o nasze zba
wienie starać się przez trudy i utra
pienia, a to znosząc je z jak naj
większą cierpliwością.
Jeżeli cię kto słusznie obwinia o jaki
błąd, który rzeczywiście popełniłeś,
to wówczas upokorz się jak najgłę
biej i uznaj, żeś zasłużył na tę na
ganę. Jeżeli zaś obwinienie to jest
niesłuszne, to wówczas wymów się
łagodnie.
Nie użalaj się nigdy na wyrządzoną
ci krzywdę:
gdyby zaś zachodziła
słuszna przyczyna użalenia się przed
-
53
—
kim, w takim razie należy to uczynić
przed rozumnymi i bojącymi się Boga
osobami.
Podczas choroby ofiaruj wszystkie
twoje cierpienia Panu Jezusowi na
chwałę, prosząc Go pokornie, aby je
złączył z gorzką Męką swoją, którą
dla ciebie poniósł. Lekarzom bądź
posłusznym; lekarstw, pokarmów i in
nych do zdrowia służących rzeczy,
używaj dla miłości Boga, pomnąc na
żółć, którą On był napojony dla mi
łości twojej. Możesz pragnąć wyzdro
wienia, abyś dla Pana Jezusa mógł
jeszcze coś zdziałać; jednak nie znie
chęcaj się, gdybyś miał dłużej cier
pieć, jeżeli jest taka Jego Najświętsza
Wola; a nawet bądź gotów umrzeć,
jeżeli Mu się tak podoba, abyś Go
wiecznie chwalił i cieszył się Jego
widzeniem.
Filotea, część III, rozdz. Ul.
— 54 —
ROZDZIAŁ IV.
O pokorze.
Pokora jest to cnota, która jesl
bardzo potrzebna tym wszystkim, któ
rzy chcą stać się uczestnikami obfi
tych łask sakramentalnych.
Nie szczyć się wysokim pochodze
niem twoim ani majątkiem, ani nauką,
ani pięknością, słowem:
żadnymi
przemijającymi przymiotami.
Nie pokładaj wartości swojej w wy
sokim urodzeniu, w wielkim mająt
ku, w wykształceniu, piękności, i in
nych przemijających rzeczach. Nie
lękaj się, aby poznanie tego, co ci
Bóg dobrotliwie wyświadczył, miało
twej duszy zaszkodzić. Dopóki tylko
będziesz przejęty tą prawdą, że do
broć twoja nie jest dziełem twoim,
to przekonanie to jeszcze więcej po
większać będzie twą wdzięczność ku
Bogu.
Gdyby jednak przy rozważaniu
otrzymanych od Boga dobrodziejstw,
— 55 —
chciała się do Twego serca zakraść
próżna chwała, wówczas zastanów się
nad swą niewdzięcznością, niedosko
nałością i swoją nędzą. Nie mów
0
sobie słów upokarzających cię,
jeżtli one nie pochodzą z wewnątrz-
neg« przekonania. Nie obieraj na
zewnątrz ostatniego miejsca, jeżeli się
zarazem nie upokorzysz wewnętrznie.
Pckochaj upokorzenie, któreby cię
spotkać mogło czy to przypadkiem,
czy też w związku z warunkami two
jego życia.
Wychwalaj za to Majestat Boski
1 szanuj bliźniego twego tym więcej,
im nędzniejszym sam jesteś; gdyż
Bóg spogląda łaskawie na to, co jest
wzgardzonym; a dobrowolnie przy
jęte upokorzenie jest Mu bardzo
przyjemne.
Rozmowy duchowne, rozdz. XVIII, Filotea,
część 11 I. IV, V i VI i Przewodnik, art. XV.
— 56 —
ROZDZIAŁ V.
▼
O tlcromnołci.
„Skromność wasza, niech będde
wiadoma wszystkim ludziom”, mówi
św. Paweł. Niechaj skromność tie-
ruje twoimi sprawami, ruchami i cał
postawą.
Unikaj tak lekkomyślnego jak i sztu
cznego obejścia się i bądź skromnym
tak wśród pracy, jako też podczas
spoczynku i rozrywki.
Niechaj ta cnota utrzymuje władze
duszy twojej w pokoju; przeto uaikaj
wszelkiej ciekawości i ograniczaj ży
czenia twoje tylko do tego co ci jest
koniecznie potrzebnym, a mianowicie:
do pragnienia przypodobania się Bogu
przez ustawiczną pamięć na Niego.
Rozmyślania duchowne, rozdz. IX.
— 57 —
ROZDZIAŁ VI.
O łagodności.
Nie dopuszczaj pod żadnym pozo
rem, aby gniew miał opanować twoją
duszę. Staraj się błędy twoich pod
władnych poprawiać z powagą i ła
godnością. Jeżeli gniew wkradnie się
do twojego serca, proś Boga, aby ci
dopomógł do pokonania go mężnie
i nie trać pokoju duszy. Jeżeliby zaś
zdarzyło ci się wybuchnąć w gniewie,
wtedy staraj się jak najprędzej błąd
ten naprawić, okazując łaskawość
i uprzejmość względem obrażonej
osoby.
Wypełniaj wszystkie twoje czynno
ści z jak największym spokojem a o-
sobliwie ćwicz się w łagodności
w obcowaniu ze swoimi domownika
mi i sąsiadami. Nie gniewaj się na
siebie samego i na twoje niedosko
nałości; żal za twoje występki niech
będzie spokojny, szczery i stały. Gdy
zbłądzisz, powstań natychmiast z upad-
- 58 —
ku twojego bez zamieszania, nie dzi
wiąc się temu, co się stało. Upoka
rzaj się głęboko przed Bogiem, a
z sercem mężnem i wielką ufnością
w miłosierdziu Bożem, staraj się po-
t
wrócić na drogę, z której zboczyłeś.
Fllotea, rozdz. VIII i IX.
ROZDZIAŁ VII.
O połłułzeńitwie.
Bądź posłusznym wszystkim swo
im przełożonym; jest to bowiem obo
wiązkiem każdego podwładnego; słu
chaj ich rady i spełniaj ich życzenia
0 tyle, o ile miłość chrześcijańska
1 roztropność na to pozwalają. Słu
chaj ich, gdy ci coś przyjemnego
rozkażą, gdyż w tym wypadku niepo
słuszeństwo byłoby podwójnie kary
godne. Bądź im posłuszny w rze
czach obojętnych, a takie posłuszeń
stwo będzie chwały godne; słuchaj
ich także w rzeczach trudnych, przy-
— 59 —
krych i nieprzyjemnych, a takie po
słuszeństwo będzie doskonałe.
Jednym słowem bądź im posłuszny
z ochotą bez zwlekania i z radością,
a nade wszystko z miłości ku Temu,
który z miłości ku nam stał się po
słusznym aż do śmierci, a do śmierci
krzyżowej.
Aby przywyknąć do słuchania star
szych z ochotą, staraj się być po
słusznym równym sobie, zgadzając
się z ich zdaniem w tym wszystkim,
gdzie nie ma grzechu. Skłaniaj się też
chętnie do życzeń twoich podwład
nych o tyle, o ile ci rozum na to
pozwoli, i jak długo są dobrymi, nie
przemawiaj do nich rozkazującym
tonem.
Proś przewodnika duszy twojej,
aby ci sam wyznaczył uczynki po
bożności, w którychbyś się ćwiczył,
gdyż przez to nabędą one większej
zasługi i sprowadzą na ciebie obfitsze
łaski Boże.
Filotea, część Ul, rozdz. XI.
— 60 —
ROZDZIAŁ VIII.
O ubóstwie w duchu.
Serce twoje niech będzie wolne
od wszelkiego przywiązania do rze
czy stworzonych. Nie pragnij posia
dać tego, czego nie możesz osiągnąć,
nie lękaj się trwożliwie o utratę dóbr
ziemskich, a w razie utracenia ich,
żałuj bez miary.
Z wielką starannością zarządzaj
własnością twoją, ponieważ Bóg ci
ją powierzył; ale troska twoja po
winna być rozumna, umiarkowana
i bez pośpiechu.
Znoś cierpliwie małe i przemijające
niedostatki. Jeżeliś jest prawdziwie
ubogim, wtedy pokochaj ubóstwo jako
wierną przyjaciółkę Chrystusa Pana
i nigdy na nie nie narzekaj. Nie
wstydź się także prosić o wsparcie;
przyjmij ją z pokorą, a gdyby ci jej
odmówiono, zachowaj wtedy łagod
ność i spokój serca.
Filotea, część III, rozdz. XIV, XI i XVI.
—
61
-
ROZDZIAŁ IX.
O miłoici bliźniego.
Badaj często serce twoje, czy tak
jest dla bliźniego usposobione, jakbyś
sobie życzył, aby jego serce dla cie
bie usposobione było.
Nie mieszaj się do spraw bliźnich
twoich, nie krytykuj, nie sądź chyba
że są podwładnymi twymi, Sądź za
wsze o bliźnim twoim o ile można
jak najlepiej, nigdy o nikim źle nie
mów, a przede wszystkim strzeż się
fałszywego oskarżenia, zaprzeczania
prawdy, albo przedstawiania rzeczy
inaczej: ze szkodą bliźniego, To, co
jest złym, należy potępić jako złe,
pamiętając jednak, aby,
ganiąc Wy
stępek, chronić osobę;
inaczej się rzecz
ma co do wyraźnych nieprzyjaciół
Boga i Kościoła świętego. Jeżeli sły
szysz, że o kim źle mówią, poddaj
to oskarżenie w wątpliwość; uspra
wiedliwiaj cel, który przyświecał obwi
nionemu; nadaj rozmowie inny kie-
—
62
—
runek, pamiętając (i drugim to przy
pominając), że ci, co nie błądzą, je
dynie Łasce Bożej to zawdzięczają.
Powiedz co dobrego, jeśli wiesz na
obronę obwinionego.
Kochaj ubogich i udzielaj im chęt
nie jałmużny z dóbr swoich. Ciesz
się z tego, że ich widzisz u siebie,
że ich nawiedzasz, i że w razie ich
słabości usługujesz im własnymi rę
kami.
Kochaj wszystkich ludzi prawdziwą,
chrześcijańską miłością; jednak przy
jaźń z tymi tylko zawieraj, którzy są
prawdziwie cnotliwymi; lecz i tutaj
bądź ostrożnym, abyś się nie oszu
kał. Gdy tak będziesz postępować,
przyjaźń twoja stanie się świętą;
świętą, bo od Boga pochodzi, i do
Boga zmierza; świętą, bo Bóg jest
jej celem i na wieki z Nim trwać
będzie.
Ftlotea, część III, rozdz. XV, XIX,
XX, XXVIII, XXIX i XXXVI.
r
- 63 -
ROZDZIAŁ X.
Potrzeba we wszystkim z prostotą
i rozumnie działać.
Rzadko można znaleść prawdziwie
rozumnego człowieka; bo zwykle mi
łość własna wykrzywia nasz umysł
i naraża nieznacznie na tysiące drob
nych lecz niebezpiecznych niespra
wiedliwości i nieprawości.
Cokolwiek dla kogo czynimy, uwa
żamy to za rzecz wielką, co zaś dla
nas czynią, niczym jest w oczach
naszych. Dla siebie mamy serce ła
godne, uprzejme i ludzkie, a dla bliź
niego, surowe, ostre i nieużyte. Ma
my podwójną wagę: jedną do waże
nia wygód własnych z jak najwięk
szą korzyścią, a drugą dla bliźniego
z jak największą jego niekorzyścią.
Bądź przeto sprawiedliwym we wszyst
kich swoich sprawach. Postaw się
zawsze na miejscu bliźniego, a jego
na swoim, a wtedy oddasz każdemu
y
to, co mu się należy; na tym polega
miara prawego rozumu.
Ftlotea, część III, rozdz. X X X I X .
—
64
—
ROZDZIAŁ XI.
O czci Świętych.
Miej zawsze osobliwe nabożeń
stwo i miłość dla Najświętszej i Naj
chwalebniejszej Panny Maryi. Uda
waj się do Niej z wielką ufnością
w każdej potrzebie; proś Ją, aby
z macierzyńską miłością nad tobą
czuwała, i staraj się z prawdziwą
dziecinną prostotą Jej cnoty naślado
wać. Miej poufałą przyjaźń ze Świę
tymi i aniołami; oni są często nie
widzialnymi świadkami spraw twoich;
módl się do nich gorąco, aby cię
wspierali we wszystkich sprawach
twoich, tak duchownych jak i do
czesnych.
Kochaj i czcij osobliwie Anioła
kraju ojczystego; Aniołów Stróżów
—
65
-
tych osób, z którymi obcujesz, a na
de wszystko zaś twojego Anioła
Stróża. Z pomiędzy Świętych obierz
sobie tych za szczególnych patronów,
których życie tobie najwięcej odpo
wiada i do naśladowania zachęca;
czcij ich serdecznie i miej wielką
ufność w ich przyczynę do Boga.
Święty, którego imię nosisz, jest dany
ci od Boga przy chrzcie świętym za
szczególnego opiekuna.
Filotea, część W, rozdz. XVI.
ROZDZI_ XII.
O wiernoŁci w małych rzeczach.
Rzadko się zdarza sposobność oka
zania Panu Bogu wierności w wiel
kich rzeczach, ale za to w małych
rzeczach bardzo często. Bądź więc
gotów wiele cierpieć utrapienia dla
miłości Chrystusa Pana; postanów
sobie poświęcić dla Niego wszystko,
cokolwiek ci jest najdroższego, jak:
— 66 —
rodziców, przyjaciół, a nawet życie
twoje, gdyby tego od ciebie Bóg
wymagał. Póki jednak Opatrzność
Boża nie zeszłe ci tak ciężkich do
legliwości, wtedy znoś przynajmniej
małe, lekkie niedogodności, które co
dziennie się przydarzają. Wszystkie
te małe cierpienia, jeżeli je z miło
ścią przyjmiesz i zniesiesz, staną się
przyjemne Boskiej Dobroci i zjednają
ci Serce Boże.
Filotea, część III, rozdz. X X X V .
C Z Ę Ś Ć IV.
O życiu towarzyskim
ROZDZIAŁ I.
O staraniu się o rzeczy doczesne.
Obowiązki stanu, do którego cię
Bóg powołał, wypełniaj pilnie i sta
rannie; jednak bez niepokoju i skwa-
pliwości. Staraj się też spełniać swoje
zatrudnienia po porządku, jedne po
drugich.
We wszystkich sprawach swoich
miej ufność w Opatrzność Bożą, od
której (w zamiarach twoich) szczęśli
wego możesz spodziewać się końca;
pomimo tego wykonuj prace z wiel
ką pilnością, ponieważ Bóg tego od
ciebie żąda.
Gdy jedną ręką zbierasz dostatki
tego świata, drugą ręką trzymaj się
— 68 —
zawsze Ojca Niebieskiego; zwracaj
się od czasu do czasu ku Niemu,
abyś widział, czy Mu się podobają
twoje zatrudnienia. A tak Pan Bóg
będzie z tobą, w tobie i dla ciebie
pracował, a taka praca przyniesie ci
radość i pociechę.
Filotea, część II
!,
rozdz. X.
ROZDZIAŁ II.
O przyzwoitoici w ubiorze.
Ubieraj się zawsze czysto i przy
zwoicie. Wystrzegaj się pilnie prze
sady i próżności w strojach twoich.
Próżność nigdy się nie da połączyć
z ćwiczeniem się w cnocie. Upodo
baj więc sobie prostotę i skromność.
Twoją ozdobą niech będzie układność,
przyzwoitość i pełne powagi obejście
się. Jednym słowem, ubieraj się we
dług stanu twojego tak, aby o tobie
powiedziano, że nie czynisz w tej
mierze ani zbyt wiele, ani zbyt mało.
Filotea, część III, rodź. XXV.
— 69 —
ROZDZIAŁ III.
O odwiedzinach i zabawach.
Towarzystwa ludzkiego nie szukaj
zbytnio, ani też zbytnio nie stroń od
niego. Szukaj towarzystwa osób cno
tliwych i bojących się P. Boga. Będąc
w towarzystwie, wystrzegaj się zaro
zumiałości, uszczypliwych słów, kłam
stwa, obłudy i żartów z bliźniego
twego; nie sprzeciwiaj się też niczyim
słowom, aby z tego nie było sporów
i kłótni. Nie mów za wiele, ani za
mało, wystrzegaj się też a zwłaszcza
przy stole, cichego rozmawiania z jed
ną osobą, tak, aby jednocześnie roz
mowa twoja nie była zrozumiałą dla
innych. W towarzystwie powinna być:
szczerość, prostota, łagodność, grzecz
ność, skromność i uczciwość. Mów
często z nabożeństwem o Bogu, a
zwłaszcza ze swoimi służącymi.
Staraj się, abyś mógł prawdy Boże
i miód pobożności wlać w serce
bliźnich twoich, prosząc Majestat Bo-
— 70 —
ski, aby On raczył tę zbawienną ro
sę aż do głębi serc słuchających prze
prowadzić.
Fllotea, część III, rozdz. XXIV. XXVI,
XXVII i XXX.
ROZDZIAŁ IV.
O grach i rozrywkach.
Przechadzka, gra na jakim instru
mencie, śpiew lub przysłuchiwanie
się dźwiękom muzyki, są to przyzwo
ite i dozwolone zabawy. Aby ich
użyć w sposób przyzwoity, z umiar
kowaniem,
we
właściwym
czasie
i miejscu, dostateczną wskazówką bę
dzie do tego rozsądek.
Tańce, bale i teatry, są zwyczaj
nie pełne niebezpieczeństw. Jeślibyś
jednak miał kiedy jaki słuszny powód
być obecnym na podobnych zaba
wach, uczyń to wtedy z czystą inten
cją, a twoje zachowanie się, niech
będzie pełne skromności i stateczności.
— 71 —
Nie tańcz ani zbytecznie długo, ani
też za często, aby serce twoje nie
przylgnęło do tych marności. Po tań
cu wzbudź jaką myśl pobożną, aby
zatrzeć niebezpieczne wrażenie, jakie
mogło wpoić w twój umysł to marne
zadowolenie.
Rozważ, że w chwili, kiedyś się
na balu znajdował lub tańczył, wiele
dusz gorzało w- czyścu za grzechy
popełnione w tańcu.
Kiedyś ty tańczył, wiele dusz gorz
ko się z tym światem rozstawało,
wiele milionów ludzi ciężkimi przy
ciśniętych chorobami, znajdowało się
na łożu boleści. Pamiętaj, że i na
ciebie przyjdzie ten dzień, w którym
tak jak i oni w smutku jęczeć bę
dziesz, podczas gdy drudzy tańczyć
będą, tak jakeś ty właśnie czynił.
Gdyś tych uciech używał, wiele
czasu upłynęło, a śmierć się ku tobie
zbliżyła. Przypatrz się jej! Jak z cie
bie szydzi, zapraszając cię do swo
jego tańca, z którego jakby jednym
— 72 —
skokiem z życia do śmierci przej
dziesz, gdzie płacz i wzdychanie sta
nowić będą najstraszniejszą muzycę
za grzechy twoje.
filotea, część Ul, rozdz. XXXI i XXXII.
(
C Z Ę Ś Ć V.
Kilka pożytecznych nauk
ROZDZIAŁ I.
O pokusach.
Walcz mężnie i statecznie z poku
sami i nigdy nie miej się za zwycię
żonego, dopóki ci się one podobać
nie będą. Dlatego nie powinieneś się
niepokoić, że natura znajduje w tym
upodobanie, jeżeli tylko wyższa część
woli odmawia zezwolenia i odwraca
się ze wstrętem od pokusy. Nie smuć
się, bo przez to nie obrazisz Boga,
zwłaszcza, jeżeliś się dobrowolnie
nie narażał na pokusy.
Skoro się zbliża jakaś okazja do
ciężkiej pokusy, zwróć się natychmiast
do Boga i błagaj Go o pomoc i zli
towanie. Jeżeli pokusa trwa za długo,
— u —
to rzuć się wtedy w duchu do stóp
Zbawiciela, a obejmując święty krzyż
Jego, oświadcz, że nigdy na pokusę
nie chcesz zezwolić. Najpewniejszym
środkiem, aby być wolnym od pokus,
jest wyjawianie ich swoimu spowie
dnikowi.
Wiedz, że z pokusami walczyć bę
dziesz całe życie; ponieważ najpoboż-
niejsze i najbogobojniejsze osoby nie
są wolne od napaści do gniewu, próż
ności, próżnej chwały, zazdrości i t. p.
Najlepszy opór, jaki stawić możesz
takim pokusom, polega na tym, abyś
nimi gardził. Nie zwracaj na nie naj
mniejszej uwagi, i bądź zadowolonym
z tego, jeżeli tylko od nich zdołałeś
się odwrócić. Wznoś często serce
swoje do ukrzyżowanego Zbawiciela
i całuj z miłością Jego święte stopy.
Jeżeli upadłeś ze słabości i ułom
ności ludzkiej, wtedy bez odwłoki
proś Boga o przebaczenie i mów do
Niego z ufnością i pokorą:
„Miłosierdzia Panie! gdyż słaby
— 75 —
r.......
jestem". Odnów postanowienie służe
nia nadal wiernie Panu Bogu, i pod*
nieś się potem pełen otuchy w pokoju.
Nie oddawaj się rozpaczy i niepoko
jowi, tylko pracuj z nową ufnością
w służbie Bożej.
Filotea, część IV, rozdz. lit, V, VI,
VII, VIII i IX.
ROZDZIAŁ II.
O pragnieniach.
Zachowaj serce swe wolne i nie
zapełniaj go żadnymi pragnieniami,
ani światowymi, które by mu szkodę
przyniosły, ani duchownymi, któreby
je tylko zaniepokoić mogły. Nie pra
gnij tego, co jest w dalekiej przyszło
ści, ani też innego sposobu życia, jak
tylko tego, który się zgadza z twoim
stanem. Nie żądaj także spełniania
żadnych nadzwyczajnych ćwiczeń po
bożności, któreby ci przeszkadzały
w wypełnianiu obowiązków twojego
— 76 —
stanu, gdyż wszystko to niepóżytecz-
nie zajmuje serce i czyni je niezdat
nym do należytych zatrudnień. Nie
pragnij nawet bystrzejszego rozumu,
ani głębszego rozsądku; a przeciwnie
kształć swój umysł rozumnie, nie zaj
mując go niepotrzebnymi pragnieniami.
Nie pragnij też służenia Panu Bo
gu w sposób taki, jakiego dostąpić
nie możesz, ale raczej używaj wier
nie tych sposobów, które są w two
jej mocy. Nie pragnij też krzyżów
i utrapień, chyba, że te krzyże, które
Pan Bóg dotąd na ciebie zsyłał,
umiesz cierpliwie znosić; jest to bo
wiem błąd wielki, aby pragnąć mę
czeństwa, nie mogąc znieść najmniej
szego przykrego słowa...
Nie życz też sobie żadnych pokus,
gdyż byłoby to wielką zuchwałością;
przygotuj jednak twoje serce do męż
nego opierania się im, gdyby na cię
napadły.
— 77 —
ROZDZIAŁ III.
O niepokoju.
Niepokój obok grzechu jest naj
większym złem, przydarzyć się mo
gącym duszy. Nie pozwalaj przeto,
aby twoje pragnienia (choćby były
najdrobniejsze i nic nie znaczące)
niepokoiły cię. Badaj często przez
dzień, przynajmniej rano i wieczór
czy „posiadasz duszę twoją", czy
też przypadkiem jaka namiętność albo
niepokój nie wydarły jej tobie. Gdy
twoje serce się zaniepokoiło, wtedy
naprowadź je spokojnie, powoli przed
obecność Boską, oddając wszystkie
uczucia i pożądania twojego serca,
pod posłuszeństwo i kierunek świętej
Woli Bożej.
Gdy uczujesz w sobie niepokój,
polecaj się Bogu i postanawiaj nic
nie uczynić z tego, do czego się ser
ce twoje skłania; aż przejdzie zupeł
nie niespokojność twoja, że tej spra
wy odłożyć nie można; w tym bo
— 78 —
wiem razie działać trzeba w cichości,
powściągając i tamując według moż
ności pragnienia swoje. Staraj się
usilnie nie to czynić, do czego cię
żądze twoje pociągają, lecz to, cze
go rozum od ciebie wymaga.
Fllotea, część IV, rozdz. XI.
ROZDZIAŁ IV.
O smutku.
Gdyby ci się przydarzyło być dot
kniętym smutkiem, uciekaj się zaraz
do Boga, naszego najlepszego pocie
szyciela i jedynej radości naszej; od
mawiaj sercem i usty, akty ufności
i miłości; śpiewaj duchowne pieśni;
spełniaj twoje zewnętrzne prace, aby
się tym sposobem rozerwać; odda
waj się, chociażby też i z niechęcią,
niektórym zewnętrznym ćwiczeniom
pobożności, n. p. całując krucyfiks,
przyciskając go mocno do serca swo
jego. Wyjaw smutek swój spowiedni-
— 79 —
I kowi; szukaj obcowania i rozmowy
| z osobami pobożnymi i duchownymi.
| Nakoniec poleć się i oddaj zupełnie
I w ręce Boskie, abyś tę przykrość
j i smutek cierpliwie mógł znosić. Nie
i wątp bynajmniej o tym, że ten Bóg,
który cię teraz doświadcza, uwolni
I cię także i od tego złego.
ROZDZIAŁ V.
O pociechach duchownych.
Prawdziwa i gruntowna pobożność,
nie polega na uczuciowych pocie
chach wewnętrznych, lecz na stałej,
stanowczej i ochotnej woli, wykona
nia tego wszystkiego, o czym wie
my, iż jest Bogu przyjemne. Te de
likatne uczucia i pobożne natchnienia
są o tyle dobre i pożyteczne, o ile
cię czynią pokorniejszym, cierpliw
szym, łagodniejszym i miłosierniejszym
względem bliźniego swego. Przyjmij
- 80 -
je tedy pokornie i ceń je nader wy
soko, ponieważ ręka Boża je zsyła.
Używaj ich starannie według woli i
tego, który ci ich udziela, abyś był
łaskawszym dla swojego otoczenia, '
a pełen miłości dla Pana Boga. .
Odwracaj od czasu do czasu serce
twoje od tych uczuciowych pociech
i oświadczaj, że nie chcesz ich szu
kać, lecz Boga i Jego świętej miło
ści. Przyrzeknij Mu, że zostaniesz
wiernym, choćbyś przez całe życie
swoje miał być pozbawionym wszel
kiej czułej pobożności. Jeżeliby zaś
kiedy Pan Bóg szczególniejszymi sło
dyczami i duchownemi pociechami
raczył cię zaszczycić, wówczas wy
jaw to swemu duchownemu przewo
dnikowi, aby cię w tej mierze pou
czył, jak się masz w tern miarkować
i tych łask w sposób właściwy używać.
— 81 —
ROZDZIAŁ VI.
O oschłoiciach duchownych.
Jeżeli ci Pan Bóg odbierze czasem
uczucie pobożności i duchowe pocie
chy, wtedy upokorz się głęboko przed
Nim, wyznając nędzę i nicość swoją;
wołaj i wzdychaj o pomoc Bożą
z wielkim pragnieniem; wyjaw też
spowiednikowi
twemu,
najskrytsze
tajniki serca swojego, przyjmij od
niego udzielone ci przestrogi z wiel
ką prostotą i pokorą; jednak nigdy
porywczo nie żądaj, abyś był uwol
niony od tego stanu. Zdaj się zu
pełnie na Miłosierdzie Boże i Jego
świętą Opatrzność, aby tak Bóg we
dług swojego upodobania, mógł tobą
rządzić i kierować. Trwaj tylko wier
nie pod cierniami doświadczeń i mów
z całego serca, z głębokiem podda
niem:
„Pan mi pociech użyczył, Pan
mi je też odebrał; niech Imię Pańskie
będzie błogosławione'*.
Oczekuj z cierpliwością powrotu
Boskiej pociechy, i nie opuszczaj
żadnych zwyczajnych twoich ćwiczeń
pobożności, ale owszem, w czem tyl
ko możesz, podwój twoje dobre u-
czynki, a to w tym celu, by się je
dynie Bogu przypodobać.
Słowo do Matek.
Nie żałuj trudu, abyś mogła dzieci
swoje w bojażni bożej i w cnocie
wychować. Kochaj i szanuj dziatki
swoje jako święty zastaw, który ci
Bóg powierzył.
Często je ofiaruj Panu Jezusowi,
za przykładem świętej Moniki, która
syna swego Augustyna, jeszcze za
nim się urodził, Panu Bogu polecała
i na Jego świętą służbę i chwałę
ofiarowała. Przypomnij sobie, że świę
ty Paweł Apostoł gorąco zaleca nie
wiastom. aby miały staranie około
gospodarstwa domowego, gdyż szczę
ście rodzinne przeważnie od pieczo
łowitości i bojażni Bożej niewiast
zależy. Jeżeli kochasz pobożność,
wtedy powinnaś się o to starać, aby
ją wszyscy twoi podwładni cenili
— 84 —
i poważali; a niezawodnie to uczynią,
skoro tylko spostrzegą, jakie ona bło
gosławione skutki na ciebie wywiera.
Bądź roztropną i umiarkowaną w swo
ich zewnętrznych ćwiczeniach poboż
ności; czyli odbywaj je w taki spo
sób, aby ani twoi domownicy ani
twoje obowiązki nic na tern nie cier
piały.
Słowo do wdów.
Modlitwa powinna być ustawicz-
nem zajęciem wdowy; ponieważ Bóg
jest przedmiotem jej miłości, przeto
o Nim tylko i z Nim rozmawiać po
winna.
Cnoty właściwe bogobojnej wdo
wie w których się ma ćwiczyć, są
następujące:
doskonała skromność,
wyrzeczenie się zaszczytów, wielko
— 85 —
ści, licznego towarzystwa, tytułów
i wszelkiego rodzaju próżności. Nie
chaj ma staranie o ubogich i chorych;
pociesza strapionych; przyucza dziew
częta do życia pobożnego i niechaj
daje młodym niewiastom przykład
wszystkich cnót. Skromność i prostota,
oto dwie ozdoby jej odzienia; po
kora i miłosierdzie, oto dwie ozdo
by jej uczynków; uczciwość i dobro
tliwość, oto dwie ozdoby jej roz
mów; niewinność i wstydliwość, oto
dwie ozdoby jej oczów; a Jezus
Chrystus ukrzyżowany, oto jedyna
miłość jej serca.
Gorqcy apel.
Zaklinam cię na wszystko, cokol
wiek ci jest świętego na niebie i na
ziemi, nie wstydź się spełniać uczyn
ków, które prowadzą do miłości Bo
— 86 —
żej. Trwaj wiernie w świętem ćwi
czeniu życia poświęconego Bogu.
Przypatrz się, jak szybko dni mijają!
Śmierć czeka pod drzwiami. „Już
brzmi głos trąby do powrotu, mówi
św. Grzegorz Nanzyanzeński — aże
by się każdy przygotował, bo sąd
jest bliskim".
Kiedy matka świętego Symforiana
widziała, że go prowadzą na męczeń
stwo, wołała za nim: „Synu, mój
synu! pamiętaj na żywot wieczny,
spojrzyj w niebo i pamiętaj o Tym,
który tam panuje; wnet, wnet zakoń
czy bliski koniec krótki bieg twego
życia". Także i ja wołam do Cie
bie: Spojrzyj w niebo i nie wyrzekaj
się wiekuistej chwały, dla przemija
jących uciech ziemskich; zastanów się
nad piekłem, i nie strącaj się tam dla
krótkich przyjemności, jakie ci grzech
daje; rozmyślaj o Jezusie Chrystusie
i nie zapieraj się Go, dla marnego
świata. A kiedy ciężar życia poboż
nego zdawałby ci się przykrym, wte
— 87 —
dy śpiewaj ze świętym Franciszkiem:
„Gdy wspomnę na ciebie zapłato
w wieczności
Słodką mi się staje praca
w doczesności*.
Niech żyje Jezus! Jemu niech bę
dzie z Ojcem i z Duchem świętym
cześć, chwała i dziękczynienie, teraz
i po wszystkie wieki! Arnem.
Niech Bóg będzie błogosławiony!
C Z Ę Ś Ć VI. — ĆWICZENIA POBOŻNE.
Ćwiczenia poranne.
ROZDZIAŁ I.
Westchnienie.
Rozważając wielorakie niebezpie
czeństwa. na jakie wystawiony jesteś,
wołaj o pomoc do Boga i mów do
Niego: „Panie, jeżeli duszy mojej
strzedz nie będziesz, wtedy napróż-
no czuwają Stróże. O Boże mój,
bądź moim obrońcą; bądź moją u-
cieczką; ratuj mię od zasadzek moich
nieprzyjaciół”! Proś nakoniec Pana aby
cię wspierał, iżbyś ten dzień, które
goś się doczekał, bez obrazy Jego
Majestatu przepędził, mów z Psal
mistą: „Ukaż mi Panie drogę, którą-
bym miał chodzić; bom dlatego ku
Tobie podniósł serce moje. O Boże
— 39 —
mój, do Ciebie się uciekam; wybaw
mię z rąk nieprzyjaciół moich. Naucz
mię, o Boże mój, pełnić wolę Twoją.
Duch Twój, który jest samą dobro
cią, niech mię prowadzi po prawej
drodze i dla imienia Twego Panie,
ożywisz
mię
w
sprawiedliwości
Twojej".
Psalm, 143, w. 8
—
12.
ROZDZIAŁ II.
Przygotowanie.
Przedstaw sobie potem wszystkie
nieprzyjemności, jakie cię wśród dnia
spotkać mogą, towarzystwa, w jakich
się może znajdować będziesz; zatru
dnienia, jakie będziesz miał do zała
twienia; miejsca, na których będziesz
zmuszony znajdować się; niebezpiecz
ne okazje, jakie cię niespodzianie
spotkać mogą; a wtedy za łaską Bożą
mądrze i ostrożnie przygotowany bę
dziesz na wszystkie trudności.
- 90 —
ROZDZIAŁ III.
Rozważanie.
Przewidując rozmaite sposobności
do grzechu, zastanów się potem pil
nie, jakie środki byłyby najodpowie
dniejsze, aby cię uchronić mogły od
upadku. Rozważ, co jest obowiązkiem
twoim czynić, w jaki sposób, i w ja
kim porządku szedłbyś do dzieła w tej
albo owej sprawie; co w tern albo
owem towarzystwie masz mówić. U-
łóż nawet twoją postawę ciała i ob
myśl twoje całe zewnętrzne zacho
wanie się, oraz bacz naprzód, co masz
czynić, a czego unikać.
ROZDZIAŁ IV.
Postanowienie.
Uczyń następnie mocne postano
wienie, żeby Pana Boga w tym dniu
nie obrazić i mów z królem Proro
kiem; „Nuże duszo moja, nie chcesz
— 91 —
P?nu Bogu być posłuszną, od którego
zbawienie twoje zależy?
4
* O, co za
tchórzostwo, z miłości do stworzeń,
albo z bojażni ludzkiej grzeszyć i tym
sposobem zdradzać miłość i przyka
zania Stwórcyl Cóż ci ludzie mogą
szkodzić albo pomódzl Przeto, duszo
moja, miejmy odwagę i umacniajmy
się słowy Psalmisty: „Choćby i cały
świat przeciwko mnie powstał, to jed
nak nie będę się lękał, ponieważ Bóg
wszechmogący jest moim obrońcą
44
.
ROZDZIAŁ V.
Polecenie *ię.
Oddaj się teraz całkiem i bez za
strzeżenia Dobroci wiecznej i proś
ją, aby cię zawsze za własność swoją
uważała. Oddaj Bogu całkowicie sta
ranie o twoją osobę, iżby tobą roz
rządzał, jak mu się podoba i mów
do Niego z głębokości serca swego:
—
92
—
Jednego tylko pragnąłem od Ciebie
Jezu i nieustannie Cię o to prosić
będę,
mianowicie,
ażebym
przez
wszystkie dni mojego życia, spełniał
Twoją najświętszą wolę. Polecam Ci
duszę moją, serce moje, pamięć moją,
rozum mój i wolę moją. Udziel mi
tej łaski, ażebym Ci służył wszystki
mi tymi władzami. Ciebie kochał, To
bie się podobał i Ciebie na wieki
uwielbiał.
Nabożne rozmyślania gorzkiej
Męki Zbawiciela
podczas Ofiary Mszy świętej
Kiedy kaptan witępuje do ołtarza.
Jezus idzie do Ogrojca.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga
żywego, któryś przy rozpoczęciu Two
jej męki, chciał być smutkiem i bo-
jaźnią napełniony, udziel mi tej łaski,
abym Ci wszystkie moje cierpienia
ofiarował. O Boże serca mego, do
pomóż mi chętnie je znosić w połą
czeniu z Twoim smutkiem i z Two-
jemi boleściami, aby mi przez zasługi
Twojej gorzkiej Męki do wiecznego
zbawienia posłużyć mogły. Amen.
— 94 —
Przy rozpoczęciu Mtzy świętej.
Jezus modli się w Ogrojcu.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga
żywego, któryś przy rozpoczęciu mo
dlitwy Twojej w ogrodzie oliwnym
dozwolił być od Anioła posilonym,
udziel mi przez zasługi Twojej mo
dlitwy, ażeby Anioł Twój święty
i mnie pomocy swojej nie odmówił.
Amen.
Podcza* „Confiteor".
Jezus poci się krwawym potem.
Panie Jezu Chryste, któryś podczas
modlitwy Twojej w ogrodzie oliwnym
krwawy pot wylewał i do Ojca Nie
bieskiego o pomoc wzdychał, dozwól
mi przez rozpamiętywanie Twojej
Męki, uczestniczyć w Twoich bole
ściach, ażebym zamiast krwi wyle
wał łzy szczerego żalu nad moimi
grzechami. Amen.
— 95 —
I
f
Gdy kaptan całuje ołtarz.
Jezus zdradzony pocałunkiem przez Judasza.
Panie Jezu Chryste, któryś z taką
miłością przyjął pocałunek zdrajcy
Judasza, udziel mi tej łaski, abym
Cię nigdy nie zdradził, a moim wi
nowajcom zawsze uczynkami chrze
ścijańskiej miłości odpłacał. Amen.
Kapłan idzie na stronę Epistoły.
Jezus pojmany i związany.
Panie Jezu Chryste, któryś się chęt
nie dał związać przez żydów, skrusz
pęta grzechów moich; pociągnij mię
tak silnie do Siebie przez więzy mi
łości Twojej i Twoich przykazań,
ażebym sił duszy mojej i mojego ciała
tylko na służbę Twoją używał, i ni
gdy nie działał przeciw najświętszej
Twojej woli. Amen.
Gdy kapłan czyta Introit.
Jezus odbiera od sługi arcykapłana policzek.
Panie Jezu Chryste, któryś jak
zbrodniarz był prowadzony do An
nasza, udziel mi tej łaski, abym się
opierał poduszczeniom nieprzyjaciela
piekielnego i wszystkim ponętom do
grzechu i ażeby Duch święty we
wszystkich moich sprawach i uczyn
kach mną kierował. Amen.
Podczas „Kyrie alejson".
Piotr wypiera się Jezusa.
Panie Jezu Chryste, któryś dopu
ścił, że Cię książę Apostołów trzy
razy zaparł w domu Kaifasza, za
chowaj mnie od złych towarzystw,
abym się nigdy od Ciebie przez
grzech nie odłączył. Amen.
Podczas „Dominus vobiscum“.
Jezus spogląda na Piotra i nawraca go.
Panie Jezu Chryste, któryś przez
jedno spojrzenie miłości Twojej, wy
cisnął z oczów świętego Apostoła
Piotra łzy prawdziwej pokuty, udziel
łaskawie, ażebym grzechy moje gorz
— 97 —
ko opłakiwał i Ciebie Pana i Boga
mojego słowami i uczynkami moimi
nigdy się nie zaparł. Amen.
Podciął Epistoły.
Jezus prowadzony do Piłata.
Panie Jezu Chryste, któryś był
prowadzony do Piłata i w jego obec
ności dozwoliłeś być fałszywie oskar
żonym, dopomóż mi, abym mógł ujść
zasadzek złych ludzi, i abym wiarę
moją przez wypełnianie dobrych u-
czynków wyznawał. Amen.
Podczas „Munda cor meum".
Jezus prowadzony do Heroda.
Panie Jezu Chryste, któryś w obec
ności Heroda znieść raczył fałszywe
oskarżenia, nie sprzeciwiając się ani
jednym słowem, udziel mi siły, abym
cierpliwie znosił krzywdy obmawia-
jących mię ludzi. Amen.
— 98 —
Podczaa Ewangelii.
Jezus wyśmiany i do Piłata znowu
odesłany.
Panie Jezu Chryste, któryś spo
kojnie znosił, że Cię od Heroda na-
powrót do Piłata odesłano, udziel mi
tej łaski, abym się nie lękał zama
chów nieprzyjaciół zbawienia mego,
ale raczej, aby mi one do zbawienia
posłużyły i bym przez to stał się
Tobie podobnym. Amen.
Gdy kapłan odkrywa kielich.
Jezus jest obnażony.
Panie Jezu Chryste, któryś był
z szat Swoich obnażony i okrutnie
za grzechy moje dał się biczować,
dopomóż mi łaską Swoją, abym przez
dobrą spowiedź, mógł się z grze
chów moich oczyścić i nie dozwól,
abym pozbawiony dobrych uczynków
ukazał się przed Obliczem Twoim
Amen.
Na ofiarowanie.
Jezus jest biczowany.
Panie Jezu Chryste, który będąc
przywiązany do słupa, dozwoliłeś być
szarpanym przez cięcie rózgami, udziel
mi tej łaski, abym cierpliwie znosił
chłosty Twojej ojcowskiej ręki i Cie
bie na przyszłość nigdy przez grzech
nie zasmucał. Amen.
Gdy kaptan nakrywa kielich.
Jezus cierniem ukoronowany.
Panie Jezu Chryste, który dla mi
łości mojej dozwoliłeś się cierniem
koronować, udziel mi tej łaski, aby
ciernie pokuty tu na ziemi tak głębo
ko przeszyły me serce, iżbym zasłu
żył na wieki w niebie być ukorono
wany. Amen.
Gdy kaptan umywa ręce.
Piłat umywa sobie ręce i Jezusa ogłasza
niewinnym.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga
żywego, który przez Piłata uznany za
— 99 —
— 100 —
niewinnego, jednak znosiłeś cierpli
wie zarzuty i potwarze żydowskie,
udziel mi tej łaski, abym w niewin
ności chodził przed Obliczem Twoim,
i nigdy się nie dał zastraszyć przez
nieprzyjaciół moich. Amen.
Podczas „Orate fratres".
Piłat ukazuje Jezusa ludowi i mówi:
„Oto człowiek
“.
Panie Jezu Chryste, który dla mnie
grzesznego dozwoliłeś się okryć płasz
czem szkarłatnym i w obecności ży
dów byłeś najhaniebniej wyszydzanym
i wyśmiewanym, użycz mi tej łaski,
abym się nigdv nie dał zaślepić próż
ną chwałą, ale wzgardę i pośmie
wiska pokornie znosił, i bym mógł
w dzień sądu otrzymać łaskę i miło
sierdzie
przed
Obliczem
Twoim.
Amen.
Podczai Prefacji.
Jezus na śmierć osądzony.
Panie Jezu Chryste, który będąc
samą niewinnością, dopuściłeś jednak
dla miłości mojej być na śmierć krzy
żową osądzonym, udziel mi tej siły,
abym i ja dla miłości Twojej chętnie
przyjmował wszelki rodzaj śmierci,
abym się nie bał fałszywych sądów
ludzkich, a sam nikogo niesprawie
dliwie nie sądził. Amen.
Na „Sanctus**.
Jezus niesie krzyz swój.
Panie Jezu Chryste, któryś dla
mnie grzesznego niósł ciężkie drze
wo krzyża na ramionach Twoich,
spraw to, abym ochotnie przyjął na
się krzyż umartwienia i z miłości ku
Tobie niósł go cierpliwie. Amen.
Podczai „memento" za żyjących.
Jezus pociesza płaczące niewiasty.
Panie Jezu Chryste, który w cza
sie Swojej bolesnej drogi krzyżowej
—
101
—
upominałeś płaczące niewiasty, aby i
nad sobą i swoimi dziećmi płakały, i
udziel mi tej łaski, abym grzechy '
moje opłakiwał prawdziwymi łzami
skruchy. Dozwól, bym miał szczere
współczucie nad Twoimi boleścia
mi i serdecznie Cię kochał, i abym
godnym okazać się mógł przed O-
bliczem Twego Boskiego Majestatu.
Amen.
Pritd Podniesieniem.
Jezus jest przybity do krzyża.
Panie Jezu Chryste, któryś dla
zbawienia mego, do krzyża chciał
być przybitym, aby przez to znisz
czyć dług naszych grzechów i wy
rok wiecznego potępienia, przeniknij
ciało moje świętą Twoją bojaźnią,
iżbym przykazań Twoich z całą *
wiernością strzegł i cierpliwie przy
Tobie na krzyżu wytrwał. Amen.
Podczas podniesienia iwiftej Hostii.
Jezusa podnoszą z krzyżem to górę.
Panie Jezu Chryste, któryś dla
mnie chciał być podniesionym na
krzyżu, błagam Cię, pociągnij i mnie
z tej ziemi do Siebie; zamknij serce
moje, ażeby żadne przywiązanie do
rzeczy stworzonych nie miało doń
przystępu, i dozwól, abym tylko do
rzeczy niebieskich zdążał. Amen.
Podczas podniesienia Kielicha.
Najświętsza Krew spływa z ran Jezusowych.
Panie Jezu Chryste, któryś przez
Twoje święte rany tyle źródeł łask
dla nas otworzył, udziel, abym Twoją
najświętszą Krwią był wzmocniony
przeciw wszystkim złym żądzom i aby
mi ona była skutecznym środkiem
przeciw chorobom mojej duszy. A.
Podcza* „memento** za zmarłych.
Jezus modli się za swoich nieprzyjaciół
.
Panie Jezu Chryste, który umiera-
ąc na krzyżu, błagałeś Ojca Twego
— 103 —
— 104 —
Niebieskiego o przebaczenie dla lu
dzi, a nawet dla Swoich oprawców,
użycz mi, proszę Cię, ducha łago
dności i cierpliwości, abym za Two
im przykładem i rozkazem kochał mo
ich nieprzyjaciół, i za złe dobrem im
odpłacał. Amen.
Gdy kaptan bijać się w piersi, mówi:
„Nobis quoque peccatoribus".
Nawrócenie łotra.
Panie Jezu Chryste, któryś skru
szonemu łotrowi Raj przyobiecał, wej
rzyj i na mnie oczyma miłosierdzia
Twego, abym mógł w godzinę śmier
ci mojej usłyszeć te pocieszające sło
wa: Dzisiaj będziesz ze mną u) raju.
Amen.
Podczas „Pater noster".
Jezus modli się na krzyzu do Ojca swojego
.
Panie Jezu Chryste, któryś na
krzyżu Swoją Najświętszą Matkę od
— 105 -
dał w opiekę ukochanemu Twojemu
uczniowi, Janowi, błagam Cię, weź
także i mnie pod Swoją osobliwą
opiekę i zachowaj mię od wszelkich
niebezpieczeństw tego życia, ażebym
kiedyś do liczby wybranych Twoich
był policzony. Amen.
Gdy kaptan tamie Hostią iwiątą.
Jezus umiera na krzyżu.
Panie Jezu Chryste, który umiera*
jąc na krzyżu, poleciłeś duszę Swą
Twemu Ojcu niebieskiemu, spraw,
abym obumarł sobie samemu, i że
bym mógł w godzinę śmierci duszę
swoją oddać w ręce Twoje. Amen.
Gdy kapłan wpuszcza cząstkę Hostii iw.
do Kielicha.
Najświętsza duszo Jezusa wstępuje do
otchłani.
Panie Jezu Chryste, który skru
szywszy moce piekielne, wyprowa
— 106 —
dziłeś dusze sprawiedliwych z otchłani,
dozwól, proszę Cię, aby Twoja Prze
najświętsza Męka i Najdroższa Krew
duszom w czyścu będącym ulgę przy
niosła, ażeby oczyszczone z grzechów
swoich, mogły na wieki z Tobą prze
bywać w chwale niebieskiej. Amen.
Nawrócenia podczas śmierci Zbawiciela
naszego.
Panie Jezu Chryste, na widok
Twoich boleści i Twojej śmierci wielu
opłakiwało grzechy s ' udziel
gorzkiej Męki i śmierci doskonałej
skruchy, ażebym Cię odtąd więcej
nigdy nie obrażał. Amen.
Podczaa Komunii fwiętej.
Panie Jezu Chryste, który dozwo
liłeś, że Józef i Nikodem namaścili
Na „Baranek Boży
u
.
i mnie także przez
Twej
Jezus fest namaszczony.
— 107 —
Ciało Twoje i w czyste prześciera
dło owinęli, udziel mi tej łaski, abym
Twoje Najświętsze Ciało i Krew
w Najchwalebniejszym Sakramencie
Ołtarza godnie zawsze przyjmował,
i by dusza moja napełniła się drogim
balsamem cnót Twoich. Amen.
Gdy kaptan czyłci Kielich.
Jezus jest pogrzebany.
Panie Jezu Chryste, który dozwo
liłeś, iżby Ciało Twe złożono do
nowego grobu, daj mi, proszę Cię,
serce nowe, abym sobie samemu obu
marłszy, stał się uczestnikiem życia
wiecznego. Amen.
Po Komunii fwiętoj.
Zmartwychwstanie Jezusa
.
Panie Jezu Chryste, któryś z chwałą
i triumfem z zamkniętego i zapieczę
towanego grobu zmartwychwstał, u-
dziel mi tej łaski, abym i ja powstał
— 108 —
z grobu grzechów moich i nowe ży
cie rozpoczął, i ażebym mógł wów
czas, gdy Ty okażesz się w chwale
Swojej i ja także być z Tobą uwiel
bionym. Amen.
Gdy kapłan mówi „Dominu* vobiscum“.
Jezus ukazuje się swoim uczniom.
Panie Jezu Chryste, któryś po swym
zmartwychwstaniu ukazał się Swojej
ukochanej Matce i uczniom Swoim,
rozweselając i pocieszając ich, udziel
mi tej łaski, abym Cię, którego teraz
w tym życiu poznaję tylko jakby
w zwierciadle i niedokładnie, mógł
Cię w przyszłym życiu, twarzą w twarz
oglądać. Amen.
Podczas ostatnich modlitw kapłana.
Jezus obcuje 40 dni ze swoimi uczniami.
Panie
Jezu
Chryste, który
po
Swym chwalebnym zmartwychwstaniu
raczyłeś się ukazać uczniom Swoim
— 109 —
i ich o tajemnicach wiary poucza
łeś, dozwól, abym i ja zmartwych
wstał do nowego życia, i utwierdzał
się w wierze na Twoich Boskich
prawdach. Amen.
Podczas „Dominu* vobiscum“ i „Ito
Miasa e»t“.
Jezus wstępuje do nieba
.
Panie Jezu Chryste, który po 40
dniach po zmartwychwstaniu Swoim
w obecności uczniów Swoich chwa
lebnie do Nieba wstąpiłeś, udziel mi
tej łaski, abym dla miłości Twojej
gardził przemijającymi dobrami tej
ziemi, a tęsknił tylko za oglądaniem
Cię i posiadaniem Ciebie w szczę
śliwej wieczności. Amen.
Podczas błogosławieństwa.
Zesłanie Ducha świętego.
Panie Jezu Chryste, któryś zesłał
Ducha świętego na uczniów Swoich,
- 110 —
trwających na modlitwie, oczyść, pro
szę Cię, wnętrze serca mego, aby
Duch święty miłe mieszkanie znalazł
w duszy mojej, przyozdobił ją Swo
imi siedmiu darami i łaskami i uwe-
selił ją Swoimi pociechami. Amen.
Dziękczynienie po Mtzy świętej.
Panie Jezu Chryste, Synu Boga
żywego i Zbawicielu mój, dziękuję
Ci. żeś mi udzielił tej łaski, żem
mógł być obecny na Mszy świętej.
Błagam Cię przez zasługi tej Naj
świętszej Ofiary, udziel mi tej siły,
abym mógł opierać się mężnie wszyst
kim pokusom do złego, a po ukoń
czeniu pielgrzymki mojego ziemskiego
żywota, mógł się dostać do niebie
skiej ojczyzny. Amen.
Pobudki do Sakramentu Pokuty
Duszo moja, jesteś zdolną Boga
posiadać; przeto biada tobie, jeżeli
oprócz tego najwyższego Dobra, szu
kasz w czem innym pokoju. Serce
twoje jest stworzone dla Boga, i nie
znajdzie pierwej pokoju, aż w Nim
odpocznie. O życie świątobliwe, jak
pięknym, przyjemnym i godnym je
steś miłości! Ach Panie, udziel mi
tej wody żywota, o której powie
działeś, ażeby wszystkie słodkości
tego świata, zamieniły się w gorycz
dla mnie.
O święte postanowienia, wy jeste
ście, tym drogim owocem Męki Zba
wiciela mego i tym pięknym drze
wem żywota, aby ono ręką Boga
Ojca zaszczepione w sercu moim,
a Krwią Zbawiciela mego zroszone,
rosło i owoc wydało. 1 chociażbym
- 112 —
miał jeszcze tysiąc żywotów, tobymje
raczej wolał wszystkie poświęcić,
jak dozwolić, żeby jaka burza na
miętności
drzewo
to
wykorzeniła
i zniszczyła. Nie, ani uciechy ziem
skie, ani szczęście, ani bogactwa, ani
smutek nie zdołają mię nigdy za
chwiać w świętych moich postano
wieniach. O Boże, wzmocnij mię ła
ską Swoją. O miłosierna Matko Zba
wiciela mego, święty mój Aniele
Stróżu i wszyscy ukochani Święci
Pańscy, wspierajcie mnie waszą po
tężną przyczyną, ażebym na zawsze '
wiernym pozostał tym moim posta- I
nowieniom. Amen.
Akty strzeliste
przy przyjmowaniu Komunii świętej
Przed Komunią.
O Boska Manno, która ukrywasz
w sobie Najświętsze Ciało i Naj
droższą
Krew
Zbawiciela
mego,
przyjdź, nawiedź mię, gdyż dusza
moja tęskni za Tobą; przemień mi
w gorycz wszystkie ziemskie uciechy
i rozkosze życia. Daj proszę Cię,
ażeby wszystkie pragnienia mojego
serca i wszystkie chęci mojej woli
zawsze do Ciebie zmierzały, abym
nie znał innej rozkoszy, jak tylko do
Ciebie należeć. O Dobro najwyższe,
dozwól mi poznać dobroć i piękność
Swojąl Ukaż mi się o ukochany
duszy mojej! Zniszcz we mnie wszel
ką miłość ziemską i spraw, abym
jedynie w Tobie wesele i spokój
— 114 —
znalazł. Kiedyż, ach kiedyż duszo
moja zaspokoisz pragnienia Swoje, jak
jeleń spragniony u źródeł uświęco
nych Zbawiciela Twego! O miłości
wieczna, dusza moja tęskni za Tobą,
aby Cię całkowicie posiąść. Przyjdź
więc Najmilszy duszy mojej, przyjdź,
a przez nadmiar obfitości dobroci
Twojej, wynagródź moją niegodność
i moją nędzę. O Jezu, słodki Odku
picielu duszy mojej, przyjdź, spocznij,
jako miły snopek mirry na sercu mo
im, i bądź mi skutecznym środkiem
przeciw wszystkim ranom duszy mo
jej! Amen.
Po Komunii świętej.
Akt poświęcenia się.
Ojcze przedwieczny, ofiaruję Ci
Boskie Serce Twego Najukochańsze
go Syna. Przez wzgląd na Niego,
racz przyjąć i nasze serca, aby nas
wszystkich połączył węzeł miłości
Twojej, i aby Twe ojcowskie Serce
— 115 —
było dla nas zawsze ucieczką we
wszystkich naszych przeciwnościach
i smutkach tego życia. O Panie Jezu,
ratuj, błogosław, wzmacniaj i zacho
waj te serca, które się poświęciły
Twojej Boskiej miłości. A ponieważ
wlałeś w nie to pragnienie, aby się
Twojej świętej służbie poświęciły,
spraw przeto, ażeby Twoje Najświęt
sze Imię napełniło je jako balsam
miłością Bożą, ażeby w zupełnej
zgodzie żyjąc, przez swój przykład
rozszerzały woń wszelkich cnót w ser
cach bliźnich.
Tak, Panie Jezu, napełnij i prze
pełnij łaską, pokojem, pociechą i bło
gosławieństwem te ubogie i słabe
serca; gdyż one pragną, wierniej niż
dotąd, pracować dla chwały Twojej.
Amen.
Niech Bóg będzie błogosławiony!
K o n i e c .
Akty itrztliate odpuatowe.
Bóg mój i Pan mój!
7 lat. Raz w tygodniu odpust zupełny,
jeśli się tę modlitwę odmawia codziennie
w czasie Podniesienia Hostii, patrząc na
Nią. Nawet niewidomi mogą tego odpu
stu dostąpić.
O Trójco Święta, która zamieszku
jesz w mej duszy przez łaskę, uświę
caj mnie coraz więcej!
300 dni.
Najświętsze Serce Jezusa, ofiaruję
Ci się przez ręce Marii.
300 dni.
Jezus, Maria, Józef!
7
lat.
O Serce miłości pełne, w Tobie
pokładam całą ufność moją; wszyst
kiego obawiam się po mojej słabo
ści, ale wszystkiego też spodziewam
się po Twojej dobroci.
300 dni.
Boskie Serce Jezusa, nawróć grze
szników, ratuj konających, uwolnij
dusze zmarłych z ognia czyścowego!
300 dni.
— 116 —
— 117 —
[ Niech będzie pochwalony i uwiel-
j biony na wieki Najświętszy Sakra
ment.
300 dni.
Niech będzie uwielbiony Jezus
Chrystus i Jego przeczysta Matka.
300 dni.
O mój Jezu, miłosierdzia.
300 dni.
Jezu cichy i pokornego Serca uczyń
I serce moje według Serca Twego.
'
300 dni.
I
Eucharystyczne Serce Jezusa, Ogni
sko Boskiej miłości daj światu pokój!
i
300 dni.
Matko miłości, Matko boleści i
Matko miłosierdzia, módl się zanami.
300 dni.
| Słodkie Serce Marii bądź moim
ratunkiem!
300 dni.
O święty Józefie, przybrany Ojcze
| Pana naszego Jezusa Chrystusa i Oblu-
— 118 —
bieńcze Najśw. Maryi Panny, módl
się za nami.
300 dni.
Komunia iw. duchowna,
O Jezu, w świętym Tabernakulum
obecny, uwielbiam Cię i tęsknię za
Tobą. Przyjdź tymczasem do serca
mego przez łaskę, zanim wstąpisz
weń sakramentalnie!
(Trzy lata odpustu — bez względu na
formułę tej „Komunii św. duchownej*.—
Odpust zupełny, gdy przez miesiąc co
dziennie się ją odmawia).
» *
Nie smuć się niczem,
nie drżyj przed biczem
złej doli, wszystko to pył...
Bóg jest niezmienny...
W cel twój promienny
cierpliwie zdążaj co sił!
W kim Bóg siedlisko
obrał, ma wszystko
i będzie jak mocarz żył...
(z brewiarza św. Teresy', w przekładzie
Lucjana Siemieńskiego).
S P I S R Z E C Z Y
Sir
Słowo wstępne do nowego wydania
Przedmowa tłómacza.................................. 1
Uwagi dotyczące tego Przewodnika .
CZĘŚĆ I.
O ćwiczeniach duchownych.
O dobrej intencji........................................11
R o z d z i a ł I.
R o z d z i a ł II.
O rozmyślaniu czyli modlitwie we
wnętrznej .............................................14
Środki do dobrego odprawiania roz
myślania .............................................. 15
Ćwiczenia poranne................................... 20
R o z d z i a ł III.
Msza święta............................................... 23
Sposób pobożnego słuchania Mszy św. 24
R o z d z i a ł IV.
Komunia św. duchowna............................ 28
R o z d z i a ł V .
O pożywieniu..............................................29
— 120 —
Str.
R o z d z i a ł VI.
O słowie Bożym i duchownym czy
taniu .................................................. 31
R o z d z i a ł VIL
O odmawianiu różańca........................... 32
Sposób pobożn. odmawiania różańca 32
R o z d z i a ł VIII.
O modlitwie wieczornej i o rachun
ku sumienia....................................... 34
Modlitwa wieczorna............................... 34
R o z d z i a ł XI.
O udawaniu się na spoczynek ... 36
R o z d z i a ł X.
R o z d z i a ł IX.
O corocznem odnawianiu dobrych
postanowień.............................. 38
Rozstrząs.mie sumienia pod wzglę
dem skłonności serca................ 39
CZĘŚĆ II.
R o z d z i a ł I.
O świętej spowiedzi....................... 42
— 121 —
Sir.
R o z d z i a ł II.
O Komunii świętej..................................45
Sposób godnego przyjmowania Ko
munii świętej.....................................46
CZĘŚĆ III.
O cnotach.
R o z d z i a ł I.
O wyborze cnót.........................................50
R o z d z i a ł II.
O zgadzaniu się z wolą Rotą ... 51
R o z d z i a ł 111.
O cierpliwości...........................................52
• R o z d z i a ł I V .
O pokorze............................................................. 54
R o z d z i a ł V.
O skromności............................................56
R o z d z i a ł V I .
O łagodności........................................................ 57
R o z d z i a ł VII.
O posłuszeństwie...................................... 58
R o z d z i a ł VIII.
O ubóstwie w duchu................................. 60
R o z d z i a ł I X .
O miłości bliźniego....................................61
— 122 —
Sir.
R o z d z i a ł X.
Potrzeba we wszystkim z prostotą
i rozumnie działać............................. 63
R o z d z i a ł XI.
O czci Świętych...................................... 64
R o z d z i a ł XII.
O wierności w małych rzeczach . . 65
CZĘŚĆ IV.
O życiu towarzyskim.
R o z d z i a ł I.
O staraniu się o rzeczy doczesne . 67
R o z d z i a ł II.
O przyzwoitości w ubiorze . . . . 6 8
R o z d z i a ł III.
O odwiedzinach i zabawach ... 69
R o z d z i a ł IV.
O grach i rozrywkach............................. 70
CZĘŚĆ V.
Kilka pożytecznyoh nauk.
R o z d z i a ł I.
O pokusach............................................. 73
R o z d z i a ł II.
O pragnieniach.........................................75
— 123 —
Str.
R o z d z i a ł III.
O niepokoju............................................ 77
R o z d z i a ł IV.
O smutku..................................................78
R o z d z i a ł V.
O pociechach duchownych . . . . 7 9
R o z d z i a ł VI.
O oschłościach duchownych ... 81
Słowo do Matek....................................... 83
Słowo do wdów........................................84
Gorący apel.............................................. 85
CZEŚC VI.
Ćwiczenia poranne.
R o z d z i a ł I.
Westchnienie............................................88
R o z d z i a ł II.
Przygotowanie..........................................89
R o z d z i a ł III.
Rozważanie.............................................. 90
R o z d z i a ł IV.
Postanowienie.......................................... 90
R o z d z i a ł V.
Polecenie 6ię............................................ 91
r
Nabożne rozmyślania gorzkiej Męki
Zbawiciela podczas Ofiary Mszy
świętej................................................
Pobudki do Sakramentu Pokuty . .
Akty strzeliste przy przyjmowaniu
Komunii świętej. — Przed Ko
munią świętą.....................................
Po Komunii św. i akt poświęcenia się
Urywek z brewiarza Św. Teresy . .
—
124
—
93
107
•9
111
116
118
(
>3
•ji
v
s