background image

Cykl o Trzech Magach [Królach] 

a. Legenda Trzech Magów [Króli] 

(ks. Marek Starowieyski) 

Istnieje ogromna literatura naukowa na temat Trzech Króli, podajemy kilka pozycji w Bibliografii; 

istnieje jeszcze obfitszy materiał ikonograficzy, jako że temat ten interesował artystów, podobnie 
jak i teologów, już od III wieku; istnieje w końcu obfita literatura: teologiczna, homiletyczna, 
egzegetyczna, szczególnie od IV w. oraz szereg utworów literatury pięknej: o Trzech Królach 
pisali m. in. św. Efrem, Roman Melodos, Małgorzata z Nawarry, Gil Vincente, J. W. Goethe,  

A. France, R. M. Rilke, T. S. Elliott, by wymienić tylko kilka nazwisk, nie mówiąc o dużej ilości 

utworów anonimowych. Opowiadania o Trzech Królach spotykamy w literaturze ludowej, w 
kolędzie, w do dziś żywych zwyczajach ludowych różnych krajów. Podajemy tu tylko zasadnicze 
linie rozwoju legendy oraz jej podstawowe elementy, odsyłając do szczegółowych opracowań.  

1. Źródła. Legenda opiera się na Mt 2, 1-12, który stanowi jedyne miejsce w Ewangeliach, gdzie 

jest mowa o Magach przybyłych ze Wschodu (gr. apo anatolu), by oddać cześć Dziecięciu. 
Opowiadanie to podkreśla uniwersalizm nowej religii (przybywający są poganami) - co podkreślali 
chętnie Ojcowie: św. Augustyn (Serm. 200, 2; 202, 1) czy Leon Wielki (Serm. 25, 31, 33, 36) i 
liturgia Epifanii -a także wypełnienie się proroctwa mesjańskiego (Mi 5,1n.). To proste na pozór 
opowiadanie nasuwa jednak szereg pytań: kim byli ci Magowie: mędrcami, astrologami, 
kapłanami mazdejskimi? co znaczy owo: "ze wschodu"? co to była za gwiazda? co oznaczały 
dary? To tylko kilka pytań, było ich więcej. Na nie starano się odpowiedzieć w ciągu wieków.  

2. Podstawy biblijne legendy. Szybko doszukano się związków tekstu Mt z innymi księgami 

Biblii, a mianowicie z Ps 71, 10: "Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby 
złożą daninę. I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie; wszystkie narody będą mu służyły"; Ps 
68(67), 30: "Niech królowie złożą Tobie dary" oraz Iz 60, 3nn.: "I pójdą narody do swego światła, 
królowie do blasku swojego wschodu... Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło". 
Co więcej, skojarzono tekst Mt z proroctwem Balaama (Lb 24, 17) o gwieździe, która wyjdzie z 
Jakuba, stąd też Magowie stali się potomkami Balaama, którzy z pokolenia na pokolenie 
przekazywali wiadomość o wyprorokowanej przez niego gwieździe (Lb 24, 17; Orygenes, C. 
Celsum 1, 59; Hom. in Num. 13, 7; 15, 4). Natomiast stosunkowo rzadko łączono wzmiankę o 
mirze z mirrą przyniesioną przez Nikodema (J 19, 39).  

3. Apokryfy. Scenę z Magami rozwiną apokryfy: EwHbr (fragment z Seduliusza Szkota); 

ProtEwJk 21; PsMt 16; ŁacEwDz 24,89-30,95; EwDzArab 7n; EwGruz 9n,14, EwArm 5,10; 11; 
28,5, ŻJ gr. 5; EwJ 9,1-6, EwBarn 6n (ostatni fragment nie tłumaczony); rozpowszechniła ją na 
Zachodzie Złota legenda. ProtEwJk i PsMt nie wprowadzają istotnych zmian; ŁacEwDz (i EwHbr) 
wprowadzają element jasełkowy - postać Józefa przedstawiona jest nieco groteskowo - i wykazują 
związki z apokryfami wschodnimi, które wprowadzają zasadnicze zmiany: oczekiwanie na 
Mesjasza wśród Magów spowodowane testamentem Adama danym Setowi i przepowiednią 
Zaratustry (EwArab, wspomina ją również Teodor Bar Koni i Bar Hebreus), wyraźne zbliżenie do 
kultu ognia mazdejczyków (Frg ujgurski, opowiadanie Marco Polo, apokryfy etiopskie); ciekawy 
jest także motyw polimorfii: Magowie wchodząc do Jezusa widzą Go każdy w inny sposób. 
Atmosfera tych apokryfów pokazuje inną, wschodnią perspektywę tego wydarzenia.  

4. Liczba trzech Magów została ustalona dość wcześnie ze względu na trzy dary (mirrę, 

kadzidło i złoto). Mówi o niej już Orygenes (  256), który tych trzech Magów łączy z trzema 
osobami, które przyszły do Izaaka (Rdz 26, 27-29; Hom. in Gen. 14,3); Ps. Augustyn łączy ich z 
trzema osobami Trójcy Świętej (PL 39,2914). Później liczba ta staje się na Zachodzie kanoniczna 
(np. Maksym z Turynu, Hom. 17 na Epif.), choć w Kościele syryjskim mowa jest o dwunastu 
Magach (por. OpMag); a w malarstwie katakumbowym spotykamy dwóch lub czterech magów; 

background image

EwDzArab kod. Laurenc. mówi o wahaniach: jedni twierdzą, że ich było trzech, inni dwunastu, inni 
dziesięciu wraz z tysiącem dwustu ludzi w orszaku. EwArm twierdzi, że każdy z Magów miał w 
orszaku cztery tysiące ludzi i było dwunastu dowódców, natomiast EwGruz - cztery tysiące 
żołnierzy i cztery tysiące kapłanów, czyli przybyło do Jerozolimy dwadzieścia cztery tysiące ludzi!  

5. Słowo "mag" ma wiele znaczeń: członek grupy kapłańskiej, rodu kapłańskiego, astrolog, 

wróżbita czy czarownik, nie ma natomiast znaczenia negatywnego jak w Dz (8, 9 oraz wiele 
miejsc w ST: Kpł 19, 21; 20, 6; Dn 1, 20, itd.), gdzie jest mowa o Szymonie Magu. Niektórzy z 
Ojców przyjęli to znaczenie negatywne: Magowie, oddani kultowi szatana przybyli do Jezusa, by 
przekonać się o Jego potędze (np. Justyn, Dialog 78; Orygenes, C. Celsum 1, 60; Hieronim, In Is. 
19, 1; Augustyn, Serm. 20, 3n). Zmiana Magów na królów następuje pod wpływem wyżej 
wspomnianych tekstów Pisma Świętego, w których jest mowa o królach oraz ze względu na walkę 
Kościoła z magią, astrologią itd. Pierwszą wzmiankę o nazwaniu ich Królami spotykamy, z 
pewnym wahaniem, u Tertuliana (  ok. 220; Adv. Marcion. 3, 18, 8), a później staje się ona 
zwyczajną, np. u Cezarego z Arles (Hom. 134, PL 39, 2018) tak, że średniowiecze ustaliło nawet 
herby Magów! Jednak ikonografia, bardziej konserwatywna, zachowuje czapkę frygijską jako ich 
atrybut do X w. kiedy ostatecznie zostaje ona wyparta przez koronę. Tradycja królów znajduje się 
w tradycji syryjskiej (Jaskinia skarbów 108), a EwArm podaje, że byli oni braćmi, królami Persów, 
Indii i Arabii.  

6. W Ewangelii Magowie nie mają imion. Pojawiają się one dopiero w VI wieku: w tzw. Excerpta 

latina barbari (pochodzące z VII/VIII w. tłumaczenie kroniki pochodzenia aleksandryjskiego z VI 
w.) mamy Bethisarea, Melchior, Gathaspa, na mozaice z San Apollinare Nuovo w Rawennie 
pochodzącej z VI w.: Balthasar, Melchior, Casper (napis rekonstruowany), a Agnellus z Rawenny, 
IX w. podaje opis mozaiki z trzema magami w Kościele św. Marcina w Rawennie (Liber 
pontificalis, PL 106, 620); w tradycji etiopskiej: Tanisuran, Malik, Siseb; w EwangOrm Melkon, 
Gaspar, Baltazar. P. Peeters w przekładzie EwDzOr s. 131n. podaje listę imion ormiańskich, 
natomiast listy syryjskie podaje E. Nestle, Die dem Epiphanius zugeschriebenen Vitae 
Prophetarum, Tübingen 1893, 67n. Jedną z wersji dwunastu imion syryjskich znajdziemy w 
OpMag. Imiona te zmieniają się w różnych utworach i jak się wydaje, dotychczas nie przebadano 
kompleksowo tego problemu. Tradycja ustaliła ostatecznie imiona Kasper (Iasper), Melchior i 
Baltasar.  

7. Skąd przybyli Magowie? Greckie bardzo ogólne apo anatolu sprowadzono do trzech krain: 

Arabii - na którą wskazuje również charakter darów, ale z drugiej strony, nic nie wiemy o istnieniu 
magów w Arabii (Justyn, Dial. 77,4; 78, 1, 88, 1; Tertulian, Adv. Iud. 9; Adv. Marcion. 3, 13, 8); 
Persji, najpewniejsza lokalizacja (Klemens Aleksandryjski, Strom. 1, 15, 71, 4; Orygenes, C. 
Celsum 1, 24) i Chaldei, tradycyjnie uważanej za krainę astrologów (Maksym z Turynu, Hom. 18-
28 de Epiph.). Pojawia się również Etiopia, co wynika z egzegezy Ps 71, 9 (LXX): Przed nim 
padną na twarz Etiopowie. Ponieważ jednak pojęcia geograficzne w apokryfach były na ogół dość 
mętne (w EwGruz królowie z Indii i Persji jadą do Jerozolimy przez Etiopię!) sprawa ta nie jest 
ważna a prawdopodobnie wszystkie te trzy nazwy pokrywały się w pojęciu jakiejś krainy wschodu.  

8. Kiedy przybyli? Wzmianka w Ewangelii, że weszli do domu (Mt 2, 11), podczas gdy Łukasz 

mówi o stajni (2, 1 - mowa o żłobie) świadczyłaby, że Święta Rodzina w międzyczasie zmieniła 
miejsce zamieszkania, a więc byłoby to po pewnym czasie; PsMt (16, 1), Euzebiusz z Cezarei 
(Quest in Ev. 16) i inni podają dwa lata na podstawie wieku dzieci, które miał zgładzić Herod; 
EwGruz (9) mówi o siedmiu i pół miesiącach wędrówki a EwArm o dziewięciu miesiącach; inne 
utwory mówią o szybkiej wędrówce za sprawą Ducha Świętego. Podawano jednak racje 
realistyczno-liturgiczne: ponieważ od święta Bożego Narodzenia do Epifanii jest trzynaście dni, 
przebyli oni tę drogę w tyle dni, jak pisze św. Augustyn (Serm. 203, in Epiph. 1. 3), taka szybka 
podróż była podejrzana, bo nasuwała podejrzenie, że Magowie stosowali sztuczki magiczne.  

9. Kim byli ci magowie-królowie? Ewangelia Armeńska mówi o trzech braciach. Niemniej 

najstarsze przekazy przedstawiają ich jako postaci bliżej nieokreślone, zawsze bez bród, 

background image

zazwyczaj w spodniach (cecha  charakterystyczna mieszkańców Wschodu;  podobnie 
przedstawiani są trzej młodzieńcy w piecu ognistym). Stopniowo Melchior staje się brodatym 
starcem, Kasper - młodzieńcem bez brody, Baltazar brodatym człowiekiem w wieku dojrzałym 
(Ps. Beda [VIII w.], Excerptationes Patrum, PG 96, 541) i ten kanon przejdzie do sztuki 
średniowiecznej. Baltazar, który u Ps. Bedy jest określony jako fuscus (ciemny), staje się 
stopniowo Murzynem, choć Murzyn (Aethiops), w literaturze patrystycznej, szczególnie 
monastycznej, przedstawia diabła. Normalnie podaje się, że Magowie wędrowali razem, choć 
jedna z legend podaje, że wędrowali osobno i spotkali się dopiero na Golgocie. W ten sposób 
przechodzimy do symbolicznego znaczenia Trzech Króli, którzy stopniowo stają się 
przedstawicielami Europy (potomków Jafeta), Azji (potomków Sema), i Afryki (potomków Chama). 
W chwili odkrycia Ameryki pojawia się konieczność znalezienia czwartego Króla dla 
przedstawienia tego kontynentu - Indianina: udaje się on do Jezusa z pojemnikiem (niosąc ziarno 
kakao?), jak to widzimy na obrazie z XV w. z klasztoru w Viseu w Portugalii - kraju odkrywców.  

10. Gwiazda (nawiązująca tu do Lb 24, 17) często pojawia się przy opisach narodzin ludzi 

sławnych. Ta jednak, która pokazała się Magom i ich prowadziła, stanowi do dziś zagadkę. 
Badania astronomiczne nie doprowadziły do żadnych wniosków. Teksty patrystyczne mówią o 
gwieździe, ale i o dziewicy (EwGruz), chłopcu (Orygenes, EwArab 7,2), aniele (anioł zwiastuje 
również pasterzom) prowadzącym Magów oraz o innych znakach, które widzimy w Jaskini 
skarbów, w OpMag i z którymi spotykamy się w legendach średniowiecznych. Sprawa gwiazdy 
była o tyle żenująca dla Ojców Kościoła, że zwalczali oni astrologię, wtedy bardzo popularną. 
Zaczęto więc szukać innych rozwiązań, mówiono o astrologii dobrej i złej, a Tertulian stwierdził, że 
astrologia była dobra aż do czasów Chrystusa, po Jego przyjściu stała się czymś złym (De 
idololatria 9, 1nn. - szczególnie 7, CCL 2, 1954, 1107n.) Tłumaczono też tekst inaczej: Magowie 
uznali swój grzech i przyszli do Jezusa.  

11. Dary potraktowano dość wcześnie w sposób symboliczny. Już Ireneusz  

(  ok. 202) podaje, że złoto ofiarowano jako królowi, kadzidło - jako Bogu, mirrę - w 

przewidywaniu Jego śmierci (Adv. haer. 3, 9, 2) i ta wykładnia stała się niemalże obowiązująca w 
literaturze patrystycznej aż do dziś. Bywa jednak rozwijana: np. Fulgencjusz z Ruspe (VI w.) 
uważa, że dary mogą służyć w polemice dogmatycznej: mirra, np. przeciw manichejczykom, 
którzy nie wierzą, że Chrystus umarł dla naszego zbawienia, kadzidło - przeciw arianom, 
uważającym, że tylko Bogu Ojcu można składać ofiary, itd. (PL 67, 736n.). Podawano też 
wykładnię moralną darów: oznaczają one wiarę, nadzieję i miłość; wiarę, czystość serca; trzy 
sensy Biblii, itd. Były też interpretacje realistyczne: wg św. Bernarda z Clairvaux złoto było 
potrzebne ubogiej rodzinie, kadzidło - bo jaskinia cuchnęła, mirra - dla wybicia znajdującego się w 
niej robactwa! Było także i anegdotyczne rozwinięcie znaczenia złota: Maryja i Józef mieli 
otrzymać 30 srebrników, które zgubili, znalazł je pasterz, który oddał je kapłanom; ci zaś dali je 
Judaszowi za zdradę Jezusa.  

12. Legenda ta była też rozwiązywana w duchu nauki Zaratustry, gdzie jest mowa o narodzeniu 

się "wspomożyciela" (saushyant) z dziewicy. Bliskie kontakty mieszkańców Babilonu i Żydów 
sprawiły, że wiedzieli oni o nastrojach mesjańskich wśród Żydów. Opowiadanie o przepowiedni 
Zaratustry (EwDzArab(L), o darach Jezusa, z których wydobył się ogień - wskazują na 
usprawiedliwianie kultu ognia. Czy jednak można twierdzić, za wieloma spośród Ojców (Augustyn, 
Sermo 201 in Eiph.; Leon W., Sermo 34 in Epiph.), że Magowie przyszli z wiarą w Bóstwo 
Chrystusa? Dane Ewangelii, np. dary (nawet kadzidło, stosowane nie tylko w świątyniach, ale i na 
dworach) czy czasownik gr. proskunein (paść na twarz) nie pozwalają na takie stwierdzenie, choć 
go też nie wykluczają.  

13. Relikwie Trzech Króli miała znaleźć Helena i przesłać do Konstantynopola, stamtąd miał je 

przewieźć do Mediolanu w IV w. św. Eustorgiusz, bp Mediolanu (344-355), o czym opowiada jego 
średniowieczny (XII w.) Żywot, i od tego czasu zaginęły. Odkryto je w średniowieczu i złożono w 
kościele św. Eustorgiusza w Mediolanie w 1158 - jak opowiada dzieło Roberta de Thorigny. Ale 

background image

równocześnie Marco Polo opisuje ich groby, które widział w Azji (por. Dodatek 2); podobną 
wiadomość podaje franciszkanin Oderyk z Pordenone, a w ormiańskim klasztorze Amenaphrkič 
miało się znajdować ciało Gaspara (por. J. Saint Martin, Memoires historiques et géographiques 
sur l'Arménie, 2, Paris 1819, 428).  

Relikwie zabrano z Mediolanu po zdobyciu i zniszczeniu miasta przez Fryderyka Barbarossę w 

1162 roku i przewieziono do Kolonii. Przewiezienie ich do Kolonii przemieniło się w pochód 
triumfalny i przyczyniło się do powstania kultu Trzech Króli w Europie Zachodniej. Przybyły do 
Kolonii w 1164 roku i umieszczono je w katedrze św. Piotra, która następnie została rozebrana i 
od 1249 r. do XIX w. budowano obecną katedrę, która stała się ważnym ośrodkiem 
pielgrzymkowym i centrum kultu Trzech Króli, a więc i sztuki związanej z Trzema Królami. 
Relikwie złożono w relikwiarzu, wspaniałym dziele sztuki snycerskiej Mikołaja z Verdun. Rainold 
von Dassel, kanclerz Fryderyka Barbarossy i arcybiskup Kolonii, który je tam przywiózł, był 
uprzednio kanonikiem w Hildesheim, stąd tam też powstał ośrodek ich kultu; tam też powstała 
wielka historia Trzech Króli, dzieło Jana z Hildesheim (1365-1375), ciesząca się ogromnym 
powodzeniem.  

14. Kult Trzech Króli oddziałał na różne dziedziny kultury, na malarstwo -epizod z Trzema 

Królami był tematem takich arcydzieł, jak Pochód Trzech Króli Benozzo Gozzoli we Florencji, 
Adoracje Trzech Króli H. Boscha czy P. P. Rubensa. Stali się oni patronami podróżnych, stąd 
nazwy zajazdów: Pod Murzynem, Pod gwiazdą, Pod koroną. Ich imionami znaczy się drzwi kredą 
6 stycznia K+M+B (które jednak znaczyły pierwotnie Christus mansionem benedicat - niech 
Chrystus błogosławi dom). Święcenie kredy w Trzech Króli ma inne pochodzenie: wtedy właśnie w 
kościołach zapowiadano święta ruchome i ludzie notowali sobie ich daty. Powstało wiele 
zwyczajów ludowych, na których opisywanie nie ma tu miejsca, odsyłamy więc do prac zawartych 
w Bibliografii.  

b. Pokłon Magów (FrgUjg) 

(przekład i opracowanie Józef Reczek) 

Fragment ujgurskiego apokryfu o pokłonie Magów w Betlejem znaleziony został w czasie II 

wyprawy do Turkiestanu Wschodniego (chińskiego), zorganizowanego w latach 1904-1905 przez 
berlińskie Museum für Völkerkunde pod kierunkiem Alberta von Le Coq. Oprócz licznych 
rękopisów buddyjskich i manichejskich w języku ujgurskim i sogdyjskim znaleziono wówczas w 
ruinach nestoriańskiego klasztoru w Bułajyk (kilkanaście kilometrów na północ od Turfanu) także 
kilka rękopisów chrześcijańskich, napisanych głównie w języku syryjskim, średnioperskim i 
sogdyjskim, a tylko nieliczne w ujgurskim - języku z rodziny języków tureckich.  

Najważniejszym z tych chrześcijańskich fragmentów w języku ujgurskim oznaczony został 

symbolem T II B 29. Jest to podwójna kartka papieru pochodząca z rękopisu w formie książkowej. 
Na czterech stronach jest w sumie 80 wierszy tekstu, napisanego pismem ujgurskim w języku 
nazwanym w turkologii ujgurskim (lub staroujgurskim).  

Za kanwę apokryficznego opowiadania posłużyły wypadki wspomniane w Mt 2, 1-16 (por. 

ProtEwJk 21, 1-4). Ujgurski apokryf był zapewne tłumaczeniem z języka sogdyjskiego, jednak jak 
dotąd bezpośredniego źródła dla tekstu ujgurskiego nie znaleziono. Za wzorem irańskim (j. 
sogdyjski był językiem irańskim) dla tego tekstu przemawiają dwa inne fakty. Po pierwsze, widać 
w nim - jak to wskazała Annemarie von Gabain - próbę wyjaśnienia powstania kultu ognia, 
praktykowanego wśród irańskich zoroastryjczyków, i po drugie, istnienie opowiadania o 
analogicznej treści w innym miejscu świata irańskiego, mianowicie w pobliżu miasta Hamadan, 
które przytoczył Marco Polo w Opisaniu świata (rozdz. XXXIn.). Szczupłość danych nie pozwala 
na bliższe określenie daty powstania apokryfu ujgurskiego, przypuszcza się jednak, że pochodzi z 
IX lub X w.; wzór sogdyjski natomiast (lub jeszcze wcześniejsze źródło syryjskie) mógł powstać 
znacznie wcześniej.  

background image

...z uszanowaniem powiedzieli tak: "Chcielibyśmy iść i pokłonić się jego wielkiemu majestatowi". 

Wtedy Herod-Chan

590

 polecił im następująco: "Teraz, moi kochani synowie

591

,  ruszajcie 

szczęśliwie w drogę i dołożywszy wszystkich starań pilnie szukajcie! Gdy będziecie wracali z 
powrotem, przyjdźcie i powiedzcie mi, jak się rzecz przedstawia. Ja także chcę iść i pokłonić się 
mu". Kiedy ci Magowie - skoro tylko opuścili Jerozolimę - poszli dalej, ta gwiazda także szła z 
nimi. Gdy ci Magowie dotarli do Betlejem, ta gwiazda zatrzymawszy się stanęła nieruchomo. 
Wówczas znaleźli tam Mesjasza-Boga

592

Wtedy z drżeniem zbliżając się podeszli blisko. 

Rozwiązali swoje juki i wyłożyli to, co przynieśli, trzy różne skarby: złoto, mirrę, kadzidło. Złożyli 
też pokłon i oddali cześć i chwałę królowi, Mesjaszowi i Bogu. Ci Magowie przyszli z takimi 
myślami: "Jeśli jest synem Bożym, weźmie mirrę i kadzidło, jeśli jest królem, weźmie złoto, jeśli 
jest lekarzem, weźmie lekarstwa". Złożywszy [wszystko] na jednej tacy, wnieśli. Syn Boga 
wiecznego, Mesjasz, Król, zechciał poznać najskrytsze myśli tych magów i zechciał przyjąć 
wszystkie trzy rodzaje skarbów. Powiedział do nich tak: "O Magowie! Wy przyszliście z trzema 
różnymi myślami. Jestem zarówno Synem Bożym, jak również jestem królem, a także jestem 
lekarzem. Idźcie wyzbywszy się najmniejszych wątpliwości". Odkruszywszy, niby mąkę, z rogu 
kamiennego żłobu kawałek kamienia, dał tym Magom. Wziąwszy ten kamień Magowie sami nie 
mogli go unieść. Próbowali załadować na juczne zwierzę; zwierzę nie potrafiło udźwignąć. 
Dlatego naradzali się ze sobą i mówili: "Ten kamień jest niezwykle ciężki. Po co nam ten jeden 
kawałek kamienia? Nie potrafimy go zabrać, bo nawet juczne zwierzę nie zdołało go unieść". 
Wtedy pokazała się tam studnia. Podniósłszy ten kamień wrzucili go do tej studni. Poszli dalej, i 
cóż zobaczyli? Z tej studni wyrósł napełniający grozą potężny blask i ognisty płomień uniósł się aż 
do samego nieba. Zobaczywszy niezwykły ten znak Magowie zrozumieli. Przestraszyli się i 
padłszy na twarz bili pokłony. Kajali się, mówiąc tak: "On dał nam skarb, godzien najwyższej czci; 
my byliśmy niegodni składać mu cześć i nie wyznawszy się wrzuciliśmy go do studni". To 
zdarzenie stało się powodem, dla którego Magowie aż do dziś czczą ogień

593

. Następnie zjawił im 

się anioł Boży. Wyprowadziwszy [ich] stamtąd, polecił tym Magom wracać inną drogą. Nie poszli 
oni do Heroda-Chana.  

Chcemy jeszcze przedsięwziąć opisanie śmierci wielkiego kapłana Zachariasza

594

poniesionej 

z ręki czyniącego zło Heroda-Chana. Zobaczył wówczas Herod-Chan, że ci Magowie zawróciwszy 
odeszli inną drogą. Wpadł w straszny gniew: "Zakpili sobie ze mnie ci Magowie!" Swym 
oprawcom, zabójcom i katom wydał wtedy rozkaz: "Ruszajcie! Ile tylko w moim państwie jest 
dzieci

595

 poniżej dwóch lat, zabijcie wszystkie!" Pojawił się wtedy we śnie Józefa anioł Boży i 

przekazał mu rozkaz mówiąc... 

c. Korespondencja Longinusa z Augustem na temat Magów 

(KorLong) 

(przekład i opracowanie W. Witakowski) 

W literaturze syryjskiej zachowała się apokryficzna korespondencja mędrca czy filozofa 

imieniem Longinus z cesarzem Augustem, dotycząca wizyty Magów w Betlejem. Longinus 
powiadamia cesarza o tym, że na teren cesarstwa rzymskiego przybyli "Persowie ze Wschodu", 
by złożyć dary pewnemu chłopcu niedawno urodzonemu w Judei. Cesarz odpowiada, że 
zasięgnie w tej sprawie informacji od Heroda. Longinus (nie mający nic wspólnego ze znanym 
żołnierzem, który przebił bok Chrystusa, por. LChIk 7,410) jest w Korespondencji przedstawiony 
jako historyk, autor księgi o fikcyjnych wojnach Rzymian przeciw Antiocheńczykom

596

.  

Korespondencja zachowała się w późnym przekazie rękopiśmiennym z XIX-XX w. (wydał J. E. 

Rahmani), podstawowymi jej świadkami są jednak syryjskie teksty historiograficzne z okresu od 
VII do XIII w., a więc: Kronika Maronicka, (powstała niedługo po r. 664); Kronika Michała 
Starszego

597

 (Syryjczyka, XII w.), Chronografia Grzegorza BarHebreusa (XIII w.)

598

;  Księga 

Pszczoły, szkic Historiae sacrae Salomona, metropolity Basry (XIII w.). Do listy tej należy także 

background image

dodać: Scholion egzegety Teodora BarKoni (  po 792)

599

a ponadto jest znana w przekładzie 

arabskim w Kronice Mahbub'a (Agapiusza) z Mabbug (arab. Manbidż, połowa X w.).  

Korespondencja powstała najprawdopodobniej po syryjsku. Wiek tekstu trudno określić: 

znajduje się w Kronice Maronickiej, powstałej w VII w.; przypuszcza się więc, że powstała w 
wiekach V-VII. Należy przypuścić, że jej wersja dłuższa jest późniejsza od krótszej.  

Opowiadanie o Magach zawarte w Korespondencji jest zależne od opowiadania o Magach 

zawartego w Kronice Ps. Dionizego z Tel-Mahre (775/76)

600

 oraz jej skrótu w łacińskim Opus 

imperfectum in Mathaeum z V w. 

601

  

Ze względu na duże różnice między obydwoma wersjami Korespondencji podajemy przekład 

obu, za podstawę krótszej przyjmując wersję z Kroniki Maronickiej (skrót: Mrn) uwzględniając 
jednak innych świadków tekstu: Kronikę Michała Starszego (skrót: MS), Chronografię 
BarHebraeusa (BH) oraz wersję z przekazu niezależnego według edycji Rahmaniego (R). 
Podstawą przekładu wersji rozszerzonej jest tekst Teodora BarKoni.  

a. O przybyciu magów

602

  

(wersja w Kronice Maronickiej) 

Również Longinus, rzymski

603

 uczony, wspomina [o przybyciu Magów] w tym czasie

604

w swej 

trzeciej księdze o wojnie Rzymian i ich zwycięstwie nad Antiochią w Syrii

605

, pisząc do cesarza

606

:  

"Persowie

607

 ze Wschodu wkroczyli na terytorium twego królestwa, przybyli i przynieśli dary

608

 

dla małego chłopca, który się urodził w Judei. Kim on jest i czyim jest synem, jeszcze nie 
słyszeliśmy. Zechciej teraz ty zbadać tę sprawę".  

August posłał [następujące] pismo do Longinusa

609

:  

"Herod, satrapa, którego tam zostawiłem, poinformuje mnie pisząc o tym, kto to jest"

610

.  

  

b. Korespondencja Longinusa z Augustem  

(wersja w Scholionie Teodora BarKoni)  

Longinus, filozof, posłał [następujący list] do cesarza:  

"Wiedz, o królu, że Persowie ze Wschodu wkroczyli na terytorium twego królestwa i przybyli do 

Palestyny przynosząc dary dla małego chłopca, który się tam urodził. Kim on jest i czyim jest 
synem, jeszcze nie słyszeliśmy. Zechciej teraz ty zbadać tę sprawę".  

Sacra

611

 Augusta do Heroda:  

"Cesarz August do Heroda, satrapy kraju Palestyny. Pokój!  

Usłyszałem że cudzoziemcy przybyli z kraju Wschodu do kraju Palestyny, złożyli hołd i 

ofiarowali dary małemu dziecku, o którym słyszeliśmy, że tam się urodziło. Powiadom nas, kim 
jest i czyim jest synem ten, do którego zostały przysłane dary, i z jakiej przyczyny zostały mu 
ofiarowane".  

Odpowiedź Heroda:  

background image

"Herod do naszego pana cesarza Augusta. Pokój!  

Gdy zobaczyłem tych mężów, którzy przybyli ze Wschodu, pomyślałem, że są to albo szpiedzy, 

albo [wrogowie], którzy przybyli, by walczyć przeciw nam

612

Gdy ich spytałem: «Co robicie w 

naszym kraju?», odpowiedzieli w te słowa: «[Przybyliśmy] z powodu tradycji [którą] otrzymaliśmy 
od naszych ojców [a która zawierała takie przykazanie]: 'Gdy zobaczycie gwiazdę  świetlistą, 
weźcie dary i udajcie się do kraju Judei, bowiem tam urodzi się król Mesjasz. Padnijcie przed nim 
na ziemię i ofiarujcie [mu] dary

613

Obyście tego nie zlekceważyli!' Przybyliśmy więc zgodnie z 

tym, co nam przykazano».  

[Później,] gdy się zorientowałem, że ci mężowie nie wrócili do mnie [jak obiecali]

614

 rozkazałem 

zabić małych chłopców w tym mieście

615

. Ty zaś nie kłopocz się tą sprawą, bo on został zabity 

wraz z tymi chłopcami. Miej się dobrze!"  

d. Syryjska Opowieść o Magach (OpMag) 

(przekład i opracowanie Witold Witakowski) 

Syryjska, anonimowa Opowieść o Magach (dalej: OpMag) to jedyny w całej wczesnej literaturze 

apokryficznej tekst o tej tematyce

616

. Zachowała się ona w jednym tylko rękopisie jako długi cytat 

w syryjskiej (jakobickiej) Kronice Ps. Dionizego z Tel-Mahre, która powstała w 775/6 r., znanej 
także jako Kronika z Zuqnin (klasztor koło Amidy w Płn. Mezopotamii).  

Tekst OpMag skopiowany przez Ps.-Dionizego jest prawie na pewno pełny. Można tak sądzić, 

ponieważ wiadomo, że kronikarz miał w zwyczaju kopiować mniejsze źródła w całości. Ponadto 
sam tekst, który uderza rozwlekłością i wyjątkowo licznymi, nawet jak na gust orientalny, 
powtórzeniami, wskazuje, że nie został poddany jakimkolwiek próbom obróbki literackiej czy 
redakcyjnej.  

Tytuł utworu przyjęty dla naszego przekładu pochodzi z formuły zamykającej tekst.  

OpMag opowiada o Magach, dwunastu mędrcach królewskiego pochodzenia, którzy mieszkali 

na Wschodzie, w krainie Szir

617

 leżącej na krańcach zamieszkałego świata. Byli oni strażnikami 

przykazań otrzymanych od praojca Adama, a spisanych przez Seta. Zawierające je księgi były 
przechowywane w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów na Górze Triumfów w ich kraju. W myśl 
tych przykazań Magowie mieli przez całe pokolenia oczekiwać na pojawienie się  świetlistej 
gwiazdy, zwiastującej narodziny Jezusa i aby jej wypatrywać, każdego miesiąca wspinali się na 
Górę Triumfów. Gwiazda wreszcie się ukazała wraz z kolumną  światła, które przyjęło formę 
"niepozornego człowieka", lecz każdy z Magów-Królów widział go w innej postaci. Gwiazda-
światło powiodła ich następnie do Betlejem, gdzie złożyli dary Jezusowi, rozpoznając w Nim tę 
postać która im się ukazała w Jaskini Skarbów. Po ich powrocie przybył do nich Apostoł Juda 
Tomasz, który udzielił im chrztu i stali się jego pomocnikami w dziele ewangelizacji swego kraju.  

Autor OpMag wprawdzie nie jest znany, można jednak wskazać, z jakiego środowiska się 

wywodził. Nazywanie Magów "braćmi" oraz dość silna tendencja enkratyczna (czy raczej anty-
kobieca, widoczna w silnym obciążaniu Ewy za grzech Adama), wydają się wskazywać na 
monastyczne pochodzenie autora.  

Wiek OpMag jest trudny do ustalenia. Powstanie Kroniki Ps.-Dionizego, tj. rok 775/6, dostarcza 

nam wprawdzie terminus quo ante, można jednak być pewnym ze OpMag jest znacznie starsza. 
Dalszą wskazówką jest łaciński (być może przełożony z greki) komentarz do Ewangelii św. 
Mateusza, tzw. Opus Imperfectum in Matthaeum, przypisywany Janowi Chryzostomowi, 
prawdopodobnie dzieło autora ariańskiego (pierwsza połowa V w., przypuszczalnie napisany w 
prowincjach naddunajskich)

618

. W Opus znajduje się fragment zatytułowany Liber apocryphum 

background image

nomine Seth, zawierający streszczenie OpMag, opierający się prawdopodobnie na przekazie 
ustnym OpMag. 

U. Monneret de Villard sądzi, że OpMag powstała później niż Opus, i pochodzi z ok. 500 r., 

wydaje się jednak, że można przesunąć tę datę na okres wcześniejszy. Wskazuje na to 
traktowanie Ducha Świętego jako istoty żeńskiej (tekst syr. s. 88), co jest cechą pierwotnej teologii 
semickiej (judeochrześcijańskiej i syryjskiej). Takie pojmowanie Ducha Świętego wynikało z tego 
ze syr. słowo rűŞâ -"duch; oddech; wiatr", jest rodzaju żeńskiego. Duch Święty w rodzaju żeńskim 
występuje we wczesnej literaturze syryjskiej np. w Odach Salomona z II w., a także w poezji 
Efrema (  373), zaś w rodzaju męskim wyrażenie "Duch Święty" zaczęło być używane później, 
pod wpływem greckiej myśli teologicznej rozprzestrzeniającej się z Antiochii na syryjskojęzyczny 
Bliski Wschód. Nie wiemy wprawdzie, kiedy dokładnie to nastąpiło (był to proces długotrwały), 
wydaje się jednak, że na przestrzeni V w.,

619

 najprawdopodobniej przed wybuchem sporów 

chrystologicznych. Tym samym powstanie OpMag należy przesunąć na okres zanim ta zmiana 
nastąpiła, naszym zdaniem na koniec IV w.  

Sama kanwa opowieści pochodzi oczywiście z Mt 2, 1-12, oprócz niej można jednak wskazać 

na wątki syro-mezopotamskie m. in. gnostyckie. I tak na przykład tradycje dotyczące Adama i 
Seta (Testament Adama podyktowany Setowi), należy zapewne wiązać z gnostycką grupą setian. 
Ważnym źródłem jest też apokryf syryjski Jaskinia Skarbów z VI w., ale wątkami sięgający może II 
w., z którego pochodzi choćby nazwa groty, w której były złożone dary dla Jezusa.  

Ponadto znajdujemy w OpMag wiele elementów pochodzących z religii irańskich, z powodu 

których nasz apokryf wzbudzał i wciąż wzbudza zainteresowanie historyków religii. Nie mogąc tu 
wchodzić w bardziej szczegółowe analizy, ograniczymy się tylko do podania kilku ważniejszych 
prac, w których te problemy są dyskutowane

620

.  

Wątki irańskie w OpMag trafiły do tradycji syryjskiej najprawdopodobniej przez 

syryjskojęzycznych chrześcijan żyjących w imperium perskim, wśród których było także wielu 
Persów, konwertytów z zoroastryzmu (mazdeizmu). Przejście ich na chrześcijaństwo było 
ułatwione dzięki istnieniu podobnych w obu religiach elementów, np. postaci zrodzonego z 
dziewicy Saoszjanta, eschatologicznego zbawcy, który miał wskrzesić zmarłych i zapewnić 
ludziom nieśmiertelność. Wniesione przez tych chrześcijan elementy tradycji pochodzące z religii 
irańskich (obok zoroastryzmu należy wymienić tu zurwanizm i mitraizm) uległy chrystianizacji i z 
czasem przedostały się na zachód, tj. do syryjskich chrześcijan Bizancjum. Tu w którymś 
klasztorze zostały połączone z elementami chrześcijańskimi, zarówno kanonicznymi, jak i 
apokryficznymi, i zapisane, czego rezultatem jest OpMag.  

W dotychczasowych badaniach stosunkowo mało brane było pod uwagę jeszcze jedno źródło 

irańsko-mezopotamskich tradycji religijnych dostrzegalnych w naszym apokryfie, mianowicie 
manicheizm. Wydaje się, że elementy takiego pochodzenia są obecne na przykład we fragmencie 
mówiącym o pochodzeniu duszy ludzkiej z królestwa światła (tekst syr. s. 79). "Przypomnienie" 
ludziom tego szlachetnego pochodzenia, którego w manicheizmie dokonuje Jezus Promienisty (w 
OpMag Jezus mówi, że jest "promieniem światła" Ojca, s. 78), rozpoczyna zbawczy proces 
separacji elementów duchowych (światła) od materialnych (ciemności), zmierzającej do 
zgrupowania elementów światła w jedną całość, aluzje do czego również znajdujemy w OpMag.  

Religioznawczemu znaczeniu OpMag nie odpowiada forma utworu. Autor, o gorącej 

niewątpliwie wierze, nie miał daru pióra. Skomponowany przez niego tekst jest pełen powtórzeń, 
pleonazmów, błędów logicznych i językowych oraz pewnych, charakterystycznych dla myśli 
autora wyrażeń, pojawiających się w miejscach, gdzie nie pasują. Niektóre z tych mankamentów 
mogły w naszym przekładzie zostać do pewnego stopnia "wygładzone". I tak na przykład 
"tajemnice ukryte", dały się - dla uniknięcia śmieszności - zastąpić "ukrytymi misteriami", lecz taka 
procedura nie zawsze była możliwa. Do trudności przekładowych należy ponadto fakt, że szereg 

background image

słów jest używanych w innych niż normalnie znaczeniach, co należy jednak uznać za specyfikę 
myśli teologicznej autora.  

Generalnie tekst jest pisany - celowo, czy nie - językiem dość niejasnym, co pociąga za sobą 

konieczność częstego używania dodatkowych słów czy nawet fraz (dodanych w nawiasach 
kwadratowych) w nadziei ułatwienia czytelnikowi zrozumienia tekstu. Zdajemy sobie sprawę z 
tego, że przekład został przez to obciążony większą dozą subiektywnej interpretacji niż miałoby to 
miejsce w przypadku tekstów, które przeszły przez staranniejszą redakcję literacką. Ponadto 
wprowadzonymi przez nas dodatkami są tytuły podrozdziałów i wielkie litery w odniesieniu do 
Boga; w tekście dodano numery stron wydania Chabota.  

O objawieniu Magom, o ich przybyciu do Jerozolimy i o darach, które przynieśli 
Chrystusowi 

WSTĘP. MAGOWIE. [57] Relacja o objawieniach i widzeniach, którą złożyli królowie, synowie 

królów Wielkiego Wschodu, zwani Magami

621

 w języku swego kraju, bowiem modlili się w ciszy, 

bezgłośnie, w milczeniu

622

 i [tylko] w myślach wychwalali [Pana] modląc się do najwyższego i 

świętego majestatu Pana Życia, do świętego i chwalebnego Ojca, który jest ukryty we własnym 
wielkim blasku, i jest bardziej wywyższony i święty niż wszelka myśl [to może pojąć]. Język ludzki 
nie jest w stanie wysłowić tego, jaki On jest, chyba że On sam [tego] zechce, gdy [tak] zechce i 
zdecyduje się przez kogo. Ani Jego stworzenia niebieskie, ani ziemskie nie są w stanie wysłowić 
Jego majestatu, chyba że On zechce odsłonić [go] ludziom, aby mogli przyjąć któryś z darów Jego 
majestatu, jest bowiem [tak] wielki, [że] nie są oni w stanie go wysłowić.  

[Tak] więc owi mędrcy [byli] zwani Magami w języku miejscowym, bowiem w milczeniu, 

bezgłośnie wychwalali Boga Wszechświata, poprzez którego słowo i wolę zaistniało wszystko, co 
było, wszystko, co jest i wszystko, co będzie, nie ma zaś niczego, co by zaistniało bez Jego woli, 
nie ma też nikogo, kto by się oparł woli Ojca Wszechświata.  

Imiona [tych] mędrców i królów brzmiały tak

623

: Zaharuandad syn Artabana,

624

 Hormizd

625

 syn 

Sanatruqa

626

, Ausztazp

627

 syn Guudafara

628

, Arszak

629

 syn Mahruqa, Zaruand syn Uaduada, 

Aricho syn Kasru

630

, Artachsziszat

631

 syn Chauilata, Asztanbozan syn Sziszrona, Mahruq syn 

Humama, [58] Achszirach

632

 syn Tsachbana, Natsardich syn Baladana, Merodach

633

 syn Bela

634

.  

KSIĘGA SETA. Są to królowie, synowie królów wschodnich z ziemi Szir

635

, która leży dalej niż 

cały Wschód świata zamieszkałego przez ludzi, [ciągnąc się] do Okeanosu

636

wielkiego morza, 

które znajduje się poza [zamieszkałym] światem, [leżąc] na wschód od ziemi Nod

637

w której 

mieszkał Adam, książę i głowa wszystkich narodów świata. Owi synowie królewscy otrzymali od 
swych ojców polecenia i prawa, a także pisma, które jedno pokolenie przejmowało od drugiego 
[począwszy] od Seta, syna ojca naszego Adama

638

. Adam odkrył i ukazał swemu synowi Setowi 

swe pierwotne dostojeństwo [z okresu] zanim przekroczył przykazanie, jak również [przyczynę] 
opuszczenia raju. Przestrzegł swego syna Seta, by nie łamał prawa, tak jak to zrobił [on], Adam. 
Set zaś przyjął swym czystym sercem polecenie swego ojca i przestrzegał je w pełni, także dzięki 
łasce Najwyższego, [łasce] Pana Majestatu. Setowi było dane zapisać w księdze i 
rozpowszechniać mądrość i wzywać imienia Pana, [który jest] panem wszelkiej duszy pragnącej 
życia. Za jego przyczyną pojawiła się po raz pierwszy na świecie księga napisana w imię 
Najwyższego

639

[W ten sposób] napisaną księgę Set przekazał swym potomnym i była ona 

przekazywana aż do Noego, który także został uznany za sprawiedliwego i [z tej przyczyny] 
uratował się od wody

640

Noe wziął ze sobą Księgi Przykazań na czas potopu do arki, a gdy 

wyszedł z niej przykazał również swoim potomnym, by opowiadali o Jego wielkich czynach i 
ukrytych misteriach, które są opisane w księgach Seta, o majestacie Ojca i o wszystkich [innych] 
tajemnicach.  

Były więc te księgi, [te] tajemnice i ta relacja, przekazywane [59] z pokolenia na pokolenie aż do 

[czasów] naszych ojców. [Ci] zapoznali się z nimi, przyjęli z radością i przekazali nam. Teraz my 

background image

strzeżemy tajemnic i słów tych ksiąg z miłością i czcią, i w milczeniu modlimy się, wyznajemy i 
wychwalamy [Pana] zginając kolana i wznosząc ręce ku górze, ku niebu, ku Panu Majestatu, który 
jest ukryty przed oczyma wszystkiego co żyje.  

PRZYKAZANIA OJCÓW. Owe Księgi Ukrytych Misteriów były złożone w Górze Triumfów na 

wschodzie naszego kraju Szir, w Jaskini Skarbów, grocie tajemnic życia w ciszy. Ojcowie nasi 
przekazali nam przykazania, podobnie jak oni sami [je] otrzymali od swoich ojców, mówiąc do 
nas:  

"Oczekujcie światła Ojca Najwyższego Majestatu, które zaświta wam od wschodu, świata, które 

wzejdzie u góry w formie gwiazdy ponad Górą Triumfów i osiądzie na kolumnie światła w Jaskini 
Skarbów Ukrytych Misteriów

641

. Wy również przykażcie waszym synom, a wasi synowie swoim 

synom, [by oczekiwali], aż zostanie odsłonięta waszym potomnym tajemnica gwiazdy, [to jest] 
światło w formie gwiazdy, która wzejdzie za sprawą Najwyższego Majestatu, zaświeci nad całym 
stworzeniem i przyćmi światło słońca, księżyca i gwiazd. Żadne z nich nie będzie widoczne, ani 
nie zdoła zrównać się z jej światłem. Wielka jest bowiem tajemnica Syna Najwyższego Majestatu, 
który jest:  

Głosem Ojca,  

Dzieckiem Jego ukrytej myśli,  

Światłem promienia Jego chwały,  

Wolą i postacią Jego ukrytości,  

Słowem rodzącym wszelką Jego myśl,  

Fontanną Życia, która nigdy nie przestanie wytryskiwać ze swego źródła,  

Słowem, które stworzyło wszystko

642

 wedle woli Tego, który je wypowiedział,  

Obrazem, który nie ma ani pierwowzoru, ani kopii wśród wszystkich, jakie istnieją,  

Tym, którego mocą i słowem powstały i zostały uporządkowane wszystkie światy.  

On jest Synem łaski doskonałej,  

Promieniem Światła [60] chwały niewysłowionego Ojca Majestatu.  

Wiedzcie więc, że kiedy wzejdzie to światło [pochodzące] z Nieskończonego Majestatu i ukaże 

się wam w postaci gwiazdy, byście je mogli zobaczyć, pójdźcie [wtedy] dokąd was poprowadzi 
światło tej gwiazdy, z gorliwością, radością, i [z sercem pełnym] miłości i zapału, niosąc czyste 
dary z rzeczy, które należą do Niego, a które zostały złożone przez waszych ojców w Jaskini 
Skarbów Ukrytych Misteriów w Górze Triumfów. Zobaczycie tam wielki i cudowny znak. Gdy Bóg 
ukaże się w ludzkim ciele - wzgardzony, ubogi, wynędzniały, wątły i poniżony, a nad Nim ukaże 
się także znak krzyża, pójdźcie doń z miłością i radością niosąc ze sobą wasze dary. Oddajcie 
pokłon wzgardzonemu, poniżonemu i wynędzniałemu Dziecku, wręczcie Mu wasze dary i 
przyjmijcie odeń błogosławieństwo życia. A gdy przyjdzie w swej chwale ukrytej, w swej pełnej 
boskości i z całym bogactwem, które nie przemija, będziecie wraz z Nim uczestniczyć w radości, 
w Jego nowym świecie i w Jego świetle, które [...] i w życiu doskonałym, które da wszystkim 
[...]

643

. Wy sami zadbajcie (o to), i (to samo) przykażcie waszym synom, by, jeśliby światło 

gwiazdy nie przybyło za waszych (czy ich) dni, powiedzieli (o waszym obowiązku) swoim synom, 
(a ci swoim, i tak) aż do czasu, gdy spełnią się tajemnice i objawienia, które są napisane na temat 
Jego przybycia".  

background image

Od naszych ojców otrzymaliśmy prawa i polecenia, i przekazaliśmy naszym synom naukę o 

wszystkich misteriach. Tak jak sami otrzymaliśmy [polecenia] i dowiedzieliśmy się [o gwieździe] 
od naszych ojców [tak i] mówiliśmy [naszym synom] czyniąc ich uważnymi: "Może za waszych dni 
nadejdzie światło tej gwiazdy".  

GÓRA TRIUMFÓW. [A tak] wspinaliśmy się na Górę Triumfów: dwudziestego piątego dnia 

każdego miesiąca [przychodząc] każdy ze swego domu, zbieraliśmy się wszyscy u podnóży Góry, 
czekaliśmy w jednym miejscu, w czystości, [61] obmywszy się w źródle, które było u podnóża 
Góry, a które zwie się  Źródłem Oczyszczenia. Stało nad nim siedem drzew: drzewo oliwkowe, 
krzew winny, mirt, cyprys, etrog, cedr, i jałowiec. Cała ta Góra jest ponad [wszelką] miarę 
piękniejsza i wspanialsza od wszystkich gór w naszym kraju. Roznosi się od niej woń wszelkich 
pachnideł, a rosa skrapia ją słodkim zapachem.  

Gdy nadchodził początek [następnego] miesiąca, wspinaliśmy się na szczyt Góry i stawaliśmy 

przed bramą Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów. Klękaliśmy, wyciągaliśmy ręce ku niebu i 
modliliśmy się bezgłośnie [i] w ciszy oddając cześć Ojcu Najwyższego Majestatu, na zawsze 
niewysłowionemu i nieskończonemu.  

Trzeciego dnia [tegoż] miesiąca wchodziliśmy do Jaskini, gdzie były złożone skarby, 

przygotowane na dary [dla] gwiazdy, dla uczczenia światła któregośmy oczekiwali. Po powrocie 
opowiadaliśmy o objawieniu, o którym czytaliśmy i słyszeliśmy schodząc z radością [z Góry], i 
nauczaliśmy naszych synów, nasze rody i każdego, kto z miłością oddaje się nauce. Jeśli 
zdarzyło się, że ktoś z nas zmarł, jego syn, lub jeden z członków jego rodu stawał na jego 
miejsce, tak jak my sami stanęliśmy na miejscu naszych ojców, [i tak miało być] do momentu, gdy 
wypełni się czas nadejścia gwiazdy. Nauczaliśmy też mieszkańców tego kraju, którzy miłując 
objawienie z radością przyjmowali naukę [o nim, a także] tych, którzy nie chcieli jej przyjmować 
oddalając swe dusze od ratunku, gdyż widzieli, że w spokoju i ciszy modliliśmy się i z szacunkiem 
mówiliśmy do nich [62] o misteriach

644

.  

TESTAMENT ADAMA. Oto fragment z ksiąg, które były w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów:  

"Cała mowa, którą wygłosił nasz ojciec Adam, wielki założyciel naszego rodu, wobec swego 

syna Seta, zrodzonego po śmierci Abla, który został zabity przez swego brata Kaina

645

i był 

opłakiwany przez swego ojca Adama.  

Adam ukazał swemu synowi Setowi to [...]

646

 i objawienie światła gwiazdy i jej chwałę, gdyż 

widział, gdy był w Ogrodzie Eden, jak zstąpiła i osiadła na Drzewie Życia cała jaśniejąc, [co miało 
miejsce] zanim Adam przekroczył przykazanie Ojca Najwyższego Majestatu. Gdy zaś złamał 
przykazanie dane mu (przez Ojca), utracił możliwość oglądania tej gwiazdy. Z powodu wyjścia z 
raju opłakiwał nasz ojciec Adam grzech, [którym] poniżył się w swej godności. Wielokrotnie 
upominał i pouczał swego syna Seta, by postępując sprawiedliwie starał się znaleźć łaskę u Ojca 
Majestatu. Mówił doń:  

«Synu mój, pokolenia i ludy, które wywiodą się ze mnie i z moich dzieci, będą powtarzać mój 

grzech i przekazywać sobie przypowieści [o nim], które się do mnie odnoszą. Powiedzą: 'Żadne 
królestwo wewnętrznie skłócone nie przetrwa'

647

. To spełniło się na mnie, bo wprowadziłem waśń 

do królestwa, w którym żyłem i sam je zaprzepaściłem. Synu mój, żebro, które zostało ze mnie 
wyjęte, stało się drzazgą, która oślepiła me oczy. To jest kobieta (por. Rdz 2, 21n). Gdy ją 
zobaczyłem, prorokowałem mówiąc: '[Oto] tym razem [to] kość i ciało ze mnie'

648

i nazwałem ją 

pięknie 'Razem'

649

, ponieważ stała się dla mnie zgorszeniem

650

Synu mój, wystrzegaj się jej w 

słowach ust twoich, i nie odkrywaj przed nią wszystkich tajemnic twego serca. Mój łaskawy Pan 
dla czci i chwały dał mi ją na pomocnika

651

, bowiem kochał mnie jak syna umiłowanego, ja zaś 

uczyniłem ją swą [63] zgubą i niszczycielką mych śladów aż po wyprowadzenie mnie z mego 
rajskiego królestwa. Nie zdawałem sobie sprawy z zaszczytu [jaki mnie spotkał] i byłem wyniosły 
w mym sercu przez kielich gorzkich słów - zwodniczą radę - którą mi dała za podstępem węża

652

background image

Nie doceniałem mej wspaniałej sytuacji, tego, że z niebytu zaistniałem, a gdy zaistniałem - jakiego 
dostąpiłem zaszczytu. [Nie zdawałem sobie sprawy] z mej władzy nad całym światem, ani z 
miłości świętych aniołów do mnie, ani z całego mego życia w raju, ani też - bardziej niż z 
czegokolwiek - z łaski i przychylności mego świętego Pana, który kochał mnie i był litościwy 
wobec mnie jak czuły ojciec. A gdy w mej zuchwałości przekroczyłem Jego zakaz, nie osądził 
mnie jak pan zdjęty gniewem, lecz jak czuły ojciec, u którego kara łączy się z wybaczeniem. 
Gdyby bowiem [chciał] ukarać mnie wedle mojej winy, zgładziłby mnie jak proch, a [przecież] choć 
nie istniałem, zrobił mnie. Któż mu się przeciwstawi i powie 'Cóżeś zrobił?'

653

Lecz On ukarał 

mnie okazując łaskę, a nie skazał mnie wedle mego grzechu.  

Oto widzisz, mój synu, całe stworzenie jest pod moją władzą

654

, jak dawniej. Mój kusiciel chciał 

mnie podstępnie poniżyć, by wyzwolić się od mej władzy, ale mój dobroczynny Pan w tym 
większej swej łaskawości położył go pod moje stopy, bym go zdeptał, a mnie napełnił strachem, 
bym nigdy więcej nie słuchał jego podszeptów. Jako sprawiedliwy sędzia zamknął jego kłamliwe 
usta, wypełnił je prochem, i połamał mu nogi, by nie mógł chodzić, odróżniając go w ten sposób 
od wszelkich podobnych mu dzikich zwierząt.  

Wszystko to, mój synu, przydarzyło mi się i zostałem pozbawiony mej [pierwotnej] godności. 

Przyczyną wszelkiego zła była matka twoja, Ewa, która była powodem mego upadku

655

Lecz ty, 

mój synu, wystrzegaj się jej rady i nie słuchaj jej tak, jak ja, lecz kochaj i czcij Pana życia, mego 
dobrotliwego Mistrza, a On cię przywróci do życia i zlituje się nad tobą. [Wiedz, że] oto z mego 
rodu i spośród [64] mych potomków wyjdą chwalebni i sławetni mężowie rozgłaszający tajemnice 
Majestatu. Spotka ich wielka łaska, a [gdy] będą się modlić i prosić, zostaną wysłuchani i [...]

656

 

Majestatu.  

W ostatnich czasach tego pokolenia znów pojawią się buntownicy, którzy nie będą się bali 

zgrzeszyć tak, jak ja, ani ponieść kary, którą ja poniosłem, lecz odważą się głosić bluźnierstwa 
przeciw Najwyższemu Majestatowi. Będą mówić wiele [złych] rzeczy i zrobią sobie malowane i 
rzeźbione idole. Będą też służyć słońcu i księżycowi i wypowiadać bluźniercze słowa. Wszystkie 
te rzeczy będą [czynić] za przyczyną podstępów mego przebiegłego kusiciela, bowiem swą 
fałszywą miłością pełną podstępu i goryczy będzie on kusić każde pokolenie, które przyjdzie po 
mnie. Pokaże [im] i przywabi ich próżną sławą wielkiego bogactwa, wysokiej pozycji, [pysznych] 
szat, majątku, nierządu, pychy, niegodziwości, chciwości i dóbr różnego rodzaju. Ukaże im się 
jako [ktoś] kochany i przyjazny i będzie ich kusił już to muzyką, już to pijatyką, i odrażającymi i 
plugawymi biesiadami, które są [tylko] halucynacjami ich próżnych widzeń. Innym znów razem 
usidli ich różnymi rzeczami zbytku, swą wstrętną i fałszywą miłością, tak jak to było ze mną, [gdy 
zostałem zwiedziony] przez jego fałszywe słowa, [wypowiedziane] przez Ewę, udające skromność 
i troskę o mnie: 'Oto doradzam ci coś, co jest dla ciebie stosowne i dobre, bo gdy zjesz z drzewa, 
z którego przykazano ci nie jeść, będziesz taki, jak twój Bóg' -mój Mistrz dobroczynny. Nie 
zdawałem sobie sprawy, ja nieszczęsny, z mego zaszczytu, [ani z tego] że nie mogę mieć 
[korzyści z] jego fałszywej rady, ani że glina nie może być tym, który ją formuje

657

, ani sługa równy 

swemu panu

658

Lecz znam obfitą  łaskę Majestatu mego dobroczynnego Mistrza [65], która 

zostanie mi objawiona u kresu dni, a na koniec wybawi mnie od zguby i podniesie z prochu, tak 
jak mnie podniósł z mego niebytu.  

Mój wróg cieszył się z mojego powodu i skakał z radości, bo wpadłem w jego pułapkę. [Lecz] 

mój Dobroczynny Wybawca i Mistrz Łaskawy wesprze mnie i w swym miłosierdziu zlituje się nade 
mną. Ponieważ zszedłem do ciemności, wzmocni mnie swym światłem i oświetli me oczy, 
podobnie jak mi dawniej uczynił: dmuchnął mi w twarz ducha i ożyłem

659

.  

Ty, mój synu, staraj się podobać memu Stwórcy i Dawcy życia. [Tak] też [niech czynią] 

pokolenia, które nastaną po tobie. Zaskarb sobie Jego łaskę, bowiem przez swą  życzliwość nie 
obciąża cię moimi grzechami. Gdyby bowiem chciał mi odpłacić stosownie do mego grzechu, nie 
spłodziłbym żadnego potomstwa, ani też nie przyjąłby ofiary twego brata Abla

660

. Nie zażądał też 

zadośćuczynienia za jego krew od jego brata, który go był zabił

661

, bowiem przez swą wielką 

background image

łaskawość nie odwraca się od tego, kto go kocha, i kto chodzi przed Nim w sprawiedliwości. 
Nawet tym, którzy grzeszą wobec Niego, daje możliwość pokuty, i lituje się nad nimi, jeśli żałują i 
błagają Go o przebaczenie, bowiem wielka jest Jego wspaniałomyślność wobec świata".  

Set wysłuchał wszystkiego, co mówił mu jego ojciec, Adam, i starannie to zapisał, jak również 

wiele dalszych przykazań. My zaś znaleźliśmy je i wiele innych w pismach złożonych w Jaskini 
Skarbów Ukrytych Misteriów.  

Set oczyścił swe serce, by nie dawać posłuchu złemu kusicielowi, i przywoływał i wychwalał 

imię Ojca najwyższego Majestatu. Set dał też swym synom przykazania [odnośnie do] tych 
misteriów.  

OBJAWIENIE  DANE  MAGOM.  My  zaś  wspinaliśmy  się  na  tę  Górę  każdego  miesiąca,  i  

wszedłszy przepełnieni miłością do Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów odczytywaliśmy [te 
pisma]. Poznawaliśmy [je] sami i nauczaliśmy [o nich] naszych synów i nasze rody. Gdy nadszedł 
czas spełnienia się tego, co było napisane w księgach o objawieniu się światła ukrytej gwiazdy, 
my [też] byliśmy godni [i przygotowani], by nadeszła za naszych dni [66] i byśmy ją mogli przyjąć z 
radością tak, jak to nam zostało przykazane od naszych ojców, i tak jak sami wyczytaliśmy [o tym] 
w księgach. Każdy z nas miał różne i zadziwiające wizje, których przedtem nigdy nie doznawał, 
lecz [wyjaśnienie] ich znaczenia było [zawarte] w księgach, któreśmy byli czytali.  

Zgodnie z naszym dawnym zwyczajem wyszliśmy każdy ze swego domostwa, by po drodze na 

Górę Triumfów jak zwykle [wejść do]...

662

 Źródła Oczyszczenia i się obmyć. Zobaczyliśmy [wtedy] 

[jasność (?)] nie do opisania w postaci kolumny światła, która zstępując zatrzymała się nad 
[Górą]

663

. Zadrżeliśmy ze strachu, gdyśmy ją zobaczyli, a ponad nią gwiazdę świetlistą, o której 

jasności nie jesteśmy w stanie nic więcej powiedzieć niż to, że była wielokrotnie silniejsza od 
światła słońca. Słońce nie mogło mierzyć się ze światłem jej promieni. Jak księżyc, który w 
kwietniu, choć jest widoczny za dnia, zostaje pochłonięty przez światło słońca, gdy ono wschodzi, 
tak też - wydało nam się - stało się ze słońcem, gdy ta gwiazda wzeszła ponad nami.  

Nam to właśnie, wtajemniczonym w misteria, ukazało się  światło gwiazdy silniejsze od 

słonecznego, a nikomu innemu, bowiem [wszyscy inni] byli dalecy od [znajomości] jego misteriów 
i od [miejsca] ukazania się [tego światła]. Uradowani chwaliliśmy bezgranicznie i wyznawaliśmy 
Ojca Najwyższego Majestatu, że za naszych dni się ukazało i że byliśmy godni je zobaczyć.  

Gdyśmy z radością obmyli się w Źródle Oczyszczenia, wspinając się weszliśmy jak zwykle na 

Górę Triumfów, znaleźliśmy tę kolumnę  świetlistą przed Jaskinią. Ogarnął nas znów wielki lęk. 
Padliśmy na kolana i wyciągnęliśmy ręce wedle naszego dawnego zwyczaju i w milczeniu 
wychwalaliśmy jej cudowny wygląd. I oto ujrzeliśmy niebo, które otworzyło się jak wielka brama, a 
(w nim) wspaniałych mężów niosących na swych rękach gwiazdę  świetlistą. Zeszli i stanęli nad 
kolumną  światła, [67] która rozjaśniała całą Górę blaskiem nie do opisania ludzkimi ustami. Z 
kolumny i z gwiazdy wysunęło się ku nam, ku naszym oczom, coś na kształt ręki małego 
człowieka, której nie byliśmy w stanie widzieć. Lecz zebrawszy się w sobie ujrzeliśmy gwiazdę 
nad Jaskinią Skarbów Ukrytych Misteriów. Jaskinia ta jaśniała niezmiernie, i dał się nam słyszeć 
łagodny i słodki głos, który przemówił do nas tak: "Wejdźcie do środka bez wahania, z miłością, a 
będziecie mieli niezwykłe i cudowne widzenie".  

Nabraliśmy [nieco] odwagi i sił wskutek tego, co powiedział ów głos, i weszliśmy [wciąż jednak] 

zalęknieni. W wejściu do jaskini padliśmy na kolana [rażeni] ogromem światła. Gdyśmy na jego 
słowo powstali i podnieśli oczy, zobaczyliśmy to światło nie do wysłowienia ludzkimi ustami. 
Zagęściło się i ukazało się nam w postaci małego i skromnego człowieczka. Rzekł do nas: "Pokój 
wam, wtajemniczeni w ukryte misteria!"  

I znów zdumieliśmy się tym, cośmy ujrzeli, a On rzekł do nas: "Nie miejcie wątpliwości, co do 

widzenia, któregoście doświadczyli. Ukazało się wam niewysłowione światło Głosu Ojca 

background image

Najwyższego Majestatu, który jest ukryty. I mogliście zobaczyć też to, że skupił swe światło w 
blask, i ukazał się wam pod postacią małego, skromnego i niepozornego człowieczka, bowiem 
mieszkańcy świata nie są w stanie dostrzec Jedynego Syna Ojca Majestatu [w pełnej] chwale, o 
ile nie objawi im się w kształcie [znanym] z ich świata. Ukażą się w nim także inne znaki, które 
ukrywają i czynią nierozpoznawalnym Najwyższy Majestat, dla zbawienia żywota ludzi, bowiem 
mój Ojciec kocha ich i [nie chce], by zginęli w błędzie, w którym trwają. Ja zaś spełnię [misję] 
miłości Ojca [do ludzi, która prowadzi] aż po śmierć na krzyżu. Dla ich życia zstąpię [na ziemię] i 
podniosę ich ze sobą w miłości i niepodzielnej doskonałości, jeśli uwierzą we Mnie bez wahań, i 
przeze Mnie będą wyznawać i wielbić Ojca chwalebnego Majestatu, który Mnie posłał

664

 [68] dla 

ich zbawienia. Ja [zaś] pokochałem ich, by nie zginęli przez grzech, w którym trwali. Od momentu, 
gdy się im ukażę przy spełnieniu wszystkich czasów, nie będą mieli żadnego wytłumaczenia dla 
swych grzechów, lecz zaczną czynić pokutę i uwierzą we mnie. Wy także [wykonujcie] wszystko 
to, co wam zostało przykazane przez waszych ojców a także wszystko to, czegoście się 
dowiedzieli z tajemnic [zawartych] w księgach, w których [o nich] czytaliście. Wszystko to 
wykonujcie tak, jak wam zostało powiedziane, bo są to ukryte tajemnice światła gwiazdy, na której 
ujrzenie czekaliście. Oto ona sama pokazała się wam, abyście mogli usłyszeć i bez wahania 
uwierzyć, gdy ujrzycie we Mnie znaki wielu postaci. Weźcie więc ze sobą skarb, który został 
złożony przez waszych ojców w tej jaskini, i czekajcie radując się i oddając cześć nie [...]

665

 

urodzę się jako człowiek. Tam znów oddajcie Mi cześć [...]

666

.  Ja  teraz  [tu]  rozmawiam  z  wami,  

lecz jestem i tam, bowiem moja Ewangelia jest głoszona także tam, przez aniołów. Ja jestem 
obecny i przy Majestacie mego Ojca, i wszędzie, bowiem jestem promieniem Światła, a Światło to 
wzeszło nad tym światem z Majestatu mego Ojca, który Mnie posłał, bym spełnił wszystko, co w 
niewysłowionych tajemnicach przepowiadano o Mnie na całym świecie i w każdym kraju. 
[Zostałem wysłany,] bym wypełnił polecenie mego chwalebnego Ojca, które przez proroków głosił 
o Mnie krnąbrnemu domowi

667

Podobnie i wy otrzymaliście objawienia o Mnie, jak przystoi 

(komuś o) waszej [głębokiej] wierze. Będę szedł z wami i będę wam przewodnikiem na każdej 
drodze, którą będziecie szli, oglądając wspaniałe znaki i [moje] wielkie triumfy na całej ziemi, jak 
również spełnienie wszystkich tajemnic, [które nastąpi] w Jerozolimie. [69] Potwierdzi się wam 
[wówczas] wszystko, co wam było powiedziane. Znów zobaczycie znaki pokory, a także 
niepozorną, drobną i wątłą postać, tak że ludzie odważą się [wystąpić] przeciw Mnie i będą chcieli 
wykonać to, co podstępnie przeciw Mnie zaplanowali. Nie będą [jednak] mogli znaleźć satysfakcji, 
lecz wszystko, co zrobią, stanie się [przyczyną] ich śmierci i zagłady. Wola zaś Ojca zostanie 
spełniona gwoli uratowania życia całego świata".  

Gdy już skończył z nami mówić o tym wszystkim i o wielu [innych] sprawach, o których nie 

jesteśmy w stanie opowiedzieć ze względu na ich wielką ilość, wyszliśmy wszyscy z Jaskini 
radując się i ciesząc, iż byliśmy godni tego, by te wszystkie tajemnice niewysłowionego Majestatu 
zostały nam objawione i opowiedziane. Wzięliśmy cały skarb, który był złożony w Jaskini, przy 
czym dokumenty, z powodu których był [tam] złożony, były opieczętowane.  

POWRÓT Z GÓRY TRIUMFÓW. Schodziliśmy z Góry błogosławiąc tajemnice objawień światła 

Gwiazdy, która nam się ukazała, a każdy z nas  

opowiadał o objawieniach i wizjach, które miał w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów. Nasze 

wizje nie były podobne jedna do drugiej, a wszystkie cuda, któreśmy widzieli, objawiały się 
każdemu inaczej. Jeden z nas powiedział: "Widziałem światło, w którym (widać) było wiele 
zadziwiających kształtów".  

Ktoś inny rzekł: "Widziałem niemowlę o kształtach nie do opisania".  

Inny rzekł: "Widziałem młodzieńca niepodobnego do niczego na tym świecie".  

(Jeszcze) inny rzekł: "Widziałem niepozornego i brzydkiego człowieka o nędznym wyglądzie"

668

.  

background image

(Znów) inny rzekł: "Widziałem krzyż i świetlistą (sylwetkę) powieszonego na nim człowieka, 

który dźwigał grzechy całego świata".  

Inny rzekł: "Widziałem, że w (swej) potędze zszedł do Szeolu, a wszyscy zmarli powstali i oddali 

mu pokłon"

669

.  

Ktoś inny rzekł: "Widziałem, że wzniósł się [70] w chwale, otworzył groby i przywrócił zmarłych 

do życia, podczas gdy oni wołali w te słowa: «Święty jest nasz król, święte jest Jego zejście do 
nas. Z powodu naszych grzechów poniżył się, by nas zbawić»".  

Inny rzekł: "Widziałem, jak wzniósł się na wielką wysokość, a anioły otwierały przed nim bramy 

nieba. Chmury serafinów i aniołów unosiły Go na dłoniach swych rąk, a Duch Orędownik

670

 niósł 

diadem i koronę i błyskał przed nim (oznaką) zwycięstwa, a wszystkie zastępy wychwalały i 
wyśpiewywały cześć Jego poniżenia, które zwyciężyło w każdej walce z grzechem i śmiercią"

671

.  

Schodząc z Góry Triumfów wychwalaliśmy i opowiadaliśmy sobie nawzajem o wszystkich tych i 

wielu podobnych rzeczach, o wszystkim, cośmy tam widzieli i słyszeli. Radowaliśmy się wielce i 
weselili, iż staliśmy się godni ujrzeć ten Dar Życia, o który modlili się pełni nadziei wszyscy 
królowie, sprawiedliwi, prorocy i bohaterowie. Oczekiwali oni na te wizje, lecz nigdy ich nie 
zobaczyli, gdyż nie był to jeszcze czas nadejścia Gwiazdy Świetlistej dającej życie doskonałe tym, 
którzy w nią uwierzyli.  

GŁOS Z WYSOKOŚCI. A gdyśmy [tak] wychwalali te rzeczy, nagle z najwyższej wysokości 

Majestatu dotarł do naszych uszu głos o nieopisanej słodyczy, któremu towarzyszyło wielkie 
światło, [i który] rzekł do nas:  

"Wszystko, coście widzieli i słyszeli, o czym rozmawialiście i co ku waszemu zdziwieniu było 

wam przekazane, jest tylko jedną kroplą życia z domu Majestatu. Nikt bowiem nie może poznać 
wszystkich tajemnic Jedności

672

 z wyjątkiem tego, który pochodzi z ukrytej myśli Ojca. Nikt nie 

byłby w stanie poznać Ojca, gdyby Głos rodzący Słowo Życia nie odkrył głębi ukrytej myśli Ojca, 
przez którego będzie istniał [71] wiecznie. Oto przez Głos i Słowo powstały i zostały 
uporządkowane górne i dolne światy Ojca Majestatu: Aniołowie, Moce, Zwierzchności, Władze i 
ten świat, w którym wy żyjecie, wysokość i głębokość, długość i szerokość. Nie ma niczego, co by 
istniało bez woli Ojca Majestatu lub było bez Głosu Życia:  

To jest bowiem mój Syn Umiłowany

673

, Wysłannik Łaski Doskonałej.  

On objawia swym umiłowanym to, co jest ukryte u Ojca, tak by znaleźli siłę do przyjęcia daru 

Syna ukazującego nowe i doskonałe światy tym, którzy są przekonani i wierzą weń.  

On jest tłumaczem mądrości niezbadanych tajemnic, On, który jest obrazem

674

 i podobizną 

Ojca Majestatu, który zawsze jest Mu posłuszny.  

On jest Synem Jedynym spełniającym każdą wolę swego Ojca.  

Nie jest miłowany ani szanowany tak, jak być powinien, bowiem ten świat bardziej niż Jego 

kocha ciemność i jej powaby

675

.  

On to poniżył się i stał się człowiekiem dla zbawienia ludzi, by nie ulegli zagładzie. Dobrowolnie 

przybrał ciało, nędzny kształt

676

, by w nim unicestwić  śmierć, odebrać jej władzę, a dać  życie 

wieczne tym, którzy Go miłują i wierzą w Niego.  

To w Jego imię czynione są znaki i cuda przez Jego wiernych.  

On jest Synem doskonałym, wykonawcą woli Tego, który Go wysłał.  

background image

On jest drogą i bramą

677

 światła dla tych, którzy przez nią wchodzą.  

On istnieje we wszystkim tak, że [gdy się mówi] o czymkolwiek, o Nim się mówi i Jego imię się 

wymienia.  

On jest Chlebem Życia

678

 zesłanym wiernym przeze Mnie, Siewcą Słowa

679

 Życia i Pasterzem 

Prawdy, który poświęca się dla zbawienia swych owiec

680

.  

On jest Arcykapłanem, który swą krwią uświęca światy.  

On jest Napojem z Winorośli Życia.  

To Jego widzieliście ukazującego się wam pod wieloma postaciami, [72] [mimo że] nie usunął 

niczego z mej miłości, ani ze swej chwalebnej Osoby

681

.  

I nikt nie może pojąć ani Jego, ani Jego majestatu na tyle, by mógł określić, jaki On jest, oprócz 

Mnie, (bo) Ja i On jesteśmy jednością

682

, w chwale niewysłowionej".  

PODRÓŻ MAGÓW DO JEROZOLIMY. Gdy to wszystko i wiele innych spraw zostało nam 

przekazanych, [tak] o Nim, [jak i] o pojawieniu się tej Gwiazdy, która ukazała się nam pod wieloma 
doskonałymi postaciami, byśmy mogli ją zobaczyć, rozmawialiśmy o Niej, jakbyśmy byli ludźmi 
ułomnymi, którzy nie mogą wysłowić tego, co widzieli.  

W naszym obozie przygotowaliśmy prowiant oraz czyste i święte dary, które wynieśliśmy z 

Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów, gdzie zostały pierwotnie złożone przez naszych ojców. 
Wyruszyliśmy z wielką radością, a nasze serca cieszyły się z przybycia na miejsce, gdzie 
przykazane nam było, byśmy oddali pokłon objawionej Gwieździe o nieskończonym świetle. I 
znów ukazał się nam nasz Przewodnik i Dobry Posłaniec, nasze Światło doskonałe i nasz 
chwalebny Przywódca - owa Gwiazda idąca przed nami, wspierająca naszą grupę na wszystkie 
sposoby

683

 i rozjaśniająca nam [drogę] swym tajemnym światłem. Nie potrzebowaliśmy światła 

słońca ani księżyca, teraz bez znaczenia dla naszych oczu, [bowiem] nocą i dniem szliśmy przy 
jej świetle, radując się i weseląc, bez kłopotów i nie [czując] zmęczenia. Ona zaś przygotowywała 
nam wyborne

684

 miejsca na postój, byśmy mieli gdzie mieszkać, odpoczywać i radować się. Takoż 

nasz prowiant okazał się być obfity i [nigdy go] nie brakowało, a [nawet] z dnia na dzień było go 
coraz więcej. Świecąc nad nami sprawiała, że czuliśmy się wypoczęci po cał[odzienn]ym trudzie, 
jak gdybyśmy [wcale] nie przemierzali [tej długiej] drogi. Góry, wzgórza, i miejsca trudne do 
przebycia wygładzała przed nami

685

Także rzeki, które były na naszej drodze, przekraczaliśmy 

pieszo, [73] bez lęku, bowiem światło naszego Dobrego Przewodnika towarzyszyło naszej 
karawanie. Gdy zaś przemierzaliśmy tereny [pełne] dzikich zwierząt i jadowitych węży, [mogliśmy 
bez uszczerbku] stąpać po nich nogami

686

W  każdym miejscu postoju nasz chwalebny 

Przywódca i Przewodnik ukazywał się każdemu z nas we wszystkich [tych] postaciach i formach, 
[w których widzieliśmy go na Górze]. A serca nasze pełne były wielkiej radości. Wszystkie miejsca 
postoju, w których zatrzymywaliśmy się, wydawały nam się małe i drobne w porównaniu z naszym 
zwycięskim Znakiem i potężnym Światłem, które było tak wielkie, że żadne usta ludzkie nie są w 
stanie go wysłowić. Ono prowadziło nas swą zwycięską siłą.  

W JEROZOLIMIE. Gdy w miesiącu kwiatów

687

 dotarliśmy w okolice Jerozolimy, nasz dobry 

Wysłannik, który nas [tam] przywiódł, wprowadził nas do środka miasta. Jej dostojnicy i starsi 
przestraszyli się, zadrżeli, i spytali nas: "Dlaczegoście tu przybyli, czy z powodu tajemnic waszej, 
magów, religii?" - [Spytali tak], ponieważ zauważyli, że spoglądając na niebo oddawaliśmy pokłon 
naszemu Znakowi i modliliśmy się do naszego Przywódcy. Uważali nas za magików

688

nie znali 

bowiem naszych tajemnic.  

Odpowiedzieliśmy im: "Zobaczyliśmy w naszym kraju znak najwyższego Majestatu [i] zgodnie z 

poleceniem naszych ojców [przybyliśmy tu], ponieważ tutaj urodził się Król, Dawca Życia i 

background image

Zbawiciel, który przez swą śmierć ofiarowuje się za cały świat. Przybyliśmy, ponieważ widzieliśmy 
wszystkie Jego znaki, a także postacie Jego boskości ukryte w człowieku ubranym w ciało

689

Przybyliśmy radośni z czystymi darami, które były złożone przez naszych ojców w Jaskini 
Skarbów Ukrytych Misteriów w Górze Triumfów. [Nasz Przewodnik] przykazał nam w wielkiej wizji, 
byśmy udali się do tego kraju i z czcią oddali Mu pokłon, bowiem wszędzie ma swych 
wyznawców, dla których jest dawcą  życia, zbawcą i odpuszczającym grzechy. Za Jego 
pośrednictwem Pan Wszechświata pogodzi się ze swym stworzeniem [74] i okaże łaskę swemu 
ludowi".  

Herod, rządzący w tym kraju, kazał zwołać szacownych starszych miasta i spytał: "Gdzie [wedle 

tego, co] jest napisane, ma się narodzić król Mesjasz, zbawiciel i dawca życia ludzi?" Wszyscy 
jednogłośnie odrzekli mu: "W wiosce Betlejem, zgodnie z tym, co Najwyższy Majestat powiedział 
naszemu ojcu Dawidowi, pierwszemu prorokowi, który żył w pradawnych czasach"

690

.  

Usłyszawszy to, ucieszyliśmy się bardzo, gdy zaś radując się zobaczyliśmy [ponownie] naszego 

Przewodnika i Przywódcę, radość nasza jeszcze się zwiększyła. Rozprawiając o misteriach, 
objawieniach i rzeczach chwalebnych, promieniejąc radością udaliśmy się do Betlejem, wedle 
tego, co wyczytali uczeni w Piśmie, ślepi, jako że nie wierzyli w to, co znaleźli w swych księgach. 
Nie [uwierzył w to] też Herod, niewidzący przywódca, ślepy wobec miłości Światła, które zrodziło 
się w jego kraju, i które było światłem [już] przed wiekami. Od dni swych [narodzin wszyscy] oni 
mieszkali bowiem w świecie ciemności.  

Rzekł do nas podstępnie Herod: "Gdy zobaczycie Mesjasza, przyjdźcie powiadomcie mnie, bym 

i ja poszedł oddać mu pokłon"

691

Ponieważ jednak nie był godzien pokłonić się narodzonemu 

Światłu, gdyż był siedliskiem grzechu, nasz Przywódca, nasze Światło, powiedział, byśmy doń nie 
szli

692

. Nie zasługiwał bowiem na to by ujrzeć wielkie Światło świata, będąc całkiem głuchym i 

ślepym na (wiedzę o tym) jaki hołd Mu się należy.  

PRZYBYCIE DO BETLEJEM I MOWA DZIECKA

693

Udaliśmy się w drogę i radując się 

przybyliśmy do Betlejem, które zasługiwało na nazwę Wioski Świętych Narodzin

694

 i Wielkiego 

Światła, bowiem Ono w nim wzeszło, aby zmazać i zniszczyć wszelki grzech i pokonać śmierć. 
Weszliśmy wszyscy do pomieszczenia, w którym urodził się nasz Przewodnik, i zobaczyliśmy 
grotę, która wyglądała tak, jak Jaskinia Skarbów Ukrytych Misteriów w naszym kraju [75], ta w 
której poznaliśmy zapowiadające Go ukryte tajemnice, [i] w której [ich zapis] był złożony przez 
naszych praojców. Dziś wszystkie one spełniły się wraz z naszym tu przybyciem.  

Zobaczyliśmy zstępującą kolumnę  Światła, taką jaką widzieliśmy przedtem. Stanęła przed 

grotą, zaś Gwiazda Świetlista z aniołami po prawej i lewej stronie zeszła i zatrzymała się nad 
kolumną. Gdyśmy ją znów zobaczyli, uradowaliśmy się, jednocześnie się lękając. Kolumna, 
gwiazda i aniołowie weszli przed nami do groty, w której się urodziła Tajemnica i Światło Życia. 
Ujmujący głos zaprosił nas: "Wejdźcie do środka!" Weszliśmy więc, zdjęliśmy nasze diademy i 
złożyliśmy u Jego stóp, bowiem królestwo Jego jest na wieki. Uklękliśmy i pokłoniliśmy Mu się do 
ziemi, gdyż wszelkie kolano zgina się przed Nim

695

 i hołd [Mu] oddaje, tak w niebie, jak i na ziemi. 

Wydobyliśmy nasze ukryte skarby: nieśliśmy je opieczętowane idąc do Skarbu Życia 
opieczętowanego Najwyższym Majestatem. Wyłożyliśmy nasze skarby przed Nim - Skarbem 
Życia, po to, by pomnożone otrzymać je [z powrotem] przed trybunałem Życia w Jego królestwie.  

MOWA DZIECKA. Światło Pierwotne spełniło wolę Ojca Majestatu: Dziecko chwalebne 

otworzyło swe usta i rzekło do nas z miłością swej obfitej i czułej łaskawości: "Pokój wam, 
wtajemniczeni w moje ukryte tajemnice, synowie Wschodu Światła Najwyższego, bowiem wy i 
wasi ojcowie zasłużyliście na to, by ujrzeć pierwotne, wieczne Światło. Tak jak [przedtem] będąc 
godnymi przyjęliście Je z pełną miłością i bez wahania, [tak] i teraz zasługujecie na to, by Go 
zobaczyć w Jego wielkim świetle Tego, przed którym już nie ma tajemnic, bowiem wszystkie w 
Nim się spełniły. Odtąd tylko On panuje nad wszystkim i Jemu wszystko jest podporządkowane. 
To Ja [76] objawiłem się wam w waszym kraju i rozmawiałem z wami o tajemnicach. Ja także 

background image

byłem przewodnikiem i przywódcą w waszej [podróży], aż przybyliście tu do Mnie w pokoju. Ja też 
pozostanę z wami aż do końca, i nie opuszczę was, ani nikogo, kto we Mnie wierzy z pełną 
miłością. Wy zaś będziecie moimi świadkami

696

 w kraju Wschodu, wraz z moimi uczniami, których 

wybrałem, by głosili mą dobrą nowinę, gdy ja spełnię wolę mego Ojca we wszystkim, co mi 
rozkazał i wniebowstąpię w chwale, w której byłem razem z Nim. Także teraz, kiedy rozmawiam z 
wami, jestem z Nim, (bo nigdy) nie byłem pozbawiony Majestatu Ojca.  

Dam wam teraz inny znak, który was zadziwi. Wiedzcie bowiem, że w momencie, gdy w dzień 

zobaczycie słońce ciemne niczym w nocy i [gdy] nastąpi wielkie trzęsienie ziemi, i [gdy] dadzą się 
słyszeć głosy zmarłych wołających z grobów "Gloria", wtedy spełnią się wszystkie [zapowiedzi o] 
czasach i godzinach mojego przybycia do was

697

Podnieście (wtedy) wasze oczy ku niebu, a 

ujrzycie, że otworzy się przede Mną w chwale. Uniosę się w należnej mi glorii i zasiądę po prawicy 
Ojca Majestatu, przez którego zostałem wysłany dla przywrócenia życia światu".  

Gdy Dawca Życia mówił nam o tym wszystkim, cała grota zajaśniała i w naszych oczach 

wydawała się być innym światem, który nie był [...]

697*

 takie światło jak On, i wiele głosów nadziei 

mówiących [...]

698

 niezliczonych, zaprawdę. Amen.  

HYMN

699

.  

Pierworodny okazał utajoną łaskę.  

Dziecko Święte spełniło wolę Najwyższego Majestatu, który jest, zaiste, doskonały. Wszystko 

powstało za Jego przyczyną.  

Zaiste, Twoim światłem i Twoim słowem zostały ukształtowane i ukończone [77] wszystkie 

światy, widzialne i niewidzialne.  

Tobie składają hołd wszystkie Anioły i Moce.  

Twoim jest kraj życia, który dajesz Twym wybranym.  

Twoje jest światło pierwotne, bowiem Ty jesteś umiłowanym owocem myśli Ojca.  

Ty jesteś obrazem i wolą Wszechwładnego, objawiającym rzeczy utajone, bowiem to przez 

wypowiedziane Słowo staje się znane wszystko, co jest w myśli.  

Tyś jest wszystkim i wszystko jest w Tobie, i nie ma niczego, [co by istniało] bez Twej woli.  

DRUGA MOWA DZIECKA. Wysłuchawszy z lękiem i drżeniem tych  wszystkich 

wypowiedzianych pochwał, padliśmy na ziemię jak martwi. [Wtedy] Chłopiec, Dziecko Światła, 
wyciągnął swą mocarną prawicę i położył ją na nas. Dodał nam otuchy mówiąc: "O moi 
wtajemniczeni! Nie lękajcie się, bowiem wszystko, coście widzieli i słyszeli od początku po dziś 
dzień, to czym zadziwiliście się, a także to, o czym [jeszcze] usłyszycie, Mnie nie przerasta, jest 
tylko potężniejsze od was, bowiem ubrani jesteście w wątłe ciało. Dla mnie wszelako jest to rzecz 
bardzo mała. Z powodu waszej niedoskonałości nie możecie ani ujrzeć, ani usłyszeć  żadnej 
spośród [prawdziwie] wielkich rzeczy, które mam u mego Ojca, który Mnie posłał

700

. Skoro jednak 

zasłużyliście na to, by zobaczyć i usłyszeć rzeczy, których wielkością jesteście teraz zdziwieni, z 
powodu mej wiecznej do was miłości znów będziecie godni ujrzeć i usłyszeć wspaniałości, których 
teraz nie da się wysłowić. Nawet Czuwający i Aniołowie nie są w stanie ich wyrazić, bo są one 
zbyt wielkie także dla nich.  

Wstańcie teraz i pójdźcie w pokoju do waszego kraju przyjmującego światło. Byliście bowiem 

godni przyjąć doskonałe Światło najwyższego Majestatu i pójść z waszymi darami, by Mu oddać z 
radością hołd. [78] Oto spełniliście wszystko, co wam przykazali wasi ojcowie. Zasługujecie też na 

background image

to, by samemu poznawać ukryte pradawne misteria, które zostały zapisane dla was przez 
wcześniejsze pokolenia, i by [innych] nauczać [o nich]. Teraz oto ujrzeliście spełnienie się 
waszych tajemnic. Wszystko, co zostało wam przykazane, wypełniliście w imię miłości do Mnie i 
głoszenia o Mnie świadectwa. Staliście się też godni, by wraz z moimi uczniami, których wybrałem 
zanim powstał świat, być moimi świadkami na Wschodzie.  

Gdy spełnię wolę mego Ojca we wszystkim, co Mi zlecił i wstąpię do Niego w glorii, wyślę do 

was któregoś z moich wybrańców, których wyznaczyłem na [Apostołów] waszego kraju, by mówili 
i świadczyli wraz z wami o prawdzie, i byli wam pieczęcią jednomyślności. Wstańcie teraz i idźcie 
w pokoju, a Ja dalej będę z wami w wizjach i znakach, tak jak byłem z wami od pierwszego dnia.  

Choć pod wieloma postaciami ukazywałem się [wam] tu [na ziemi] w wizjach, które was 

zadziwiały

701

[byłem jednocześnie] u Ojca Majestatu, którego wolą jestem od zawsze. Nie 

opuszczę nigdy ani was, ani Ojca, jestem bowiem Promieniem Jego światła, który do was został 
wysłany, by was oświecić

702

[Teraz] niczym ludzie bojaźliwi jesteście zdumieni, jak gdybym 

przyszedł do was w majestacie mego Ojca, lecz [gdyby tak było,] nie moglibyście stać przede 
Mną, [tak jak nie mogą] ani Anioły, ani Moce, a [przecież znajdują się] one [w hierarchii] ponad 
wami. [Również] one, gdy zstępowałem ku nim, oglądały cudowną wizję z lękiem i drżeniem. Tak 
jak stosowne było, bym im się ukazał, [tak] ukazałem się i wam, zdolnym [Mnie] widzieć.  

Ojciec Majestatu nie ma na tym świecie ani kształtu, ani postaci, wyjąwszy Mnie, który z Niego 

pochodzę, i który jestem Jego wolą, mocą i mądrością. Ja [bowiem] jestem [79] w mym Ojcu, a 
mój Ojciec we Mnie

703

[To] ja więc, skoro Bogu przystało się objawić, by świat Go poznał i by 

synowie mądrości mogli [Go] przyjąć i usłuchać, przez miłość Majestatu Ojca, który Mnie wysłał, 
ukazałem się wam teraz w postaci ludzkiej, by wypełnić wszystko co, o Mnie zostało napisane. [A 
wypełnię to) z powodu wykroczenia i grzechu waszego praojca Adama, który sprowadził was do 
Szeolu, [i dlatego] zawładnęła wami śmierć, a grzech podstępnie zapanował nad waszym 
potomstwem. W swym zuchwalstwie [grzech] sądził, że stał się waszym panem, a wy na zawsze 
staliście się jego własnością. Ja zaś uświadomiłem wam wasze szlachetne pochodzenie, tak jak 
[przedtem] waszym ojcom i waszemu pradawnemu rodowi [wskazując], że pochodzicie z rodu 
światła

704

, [że] nie na próżno zostaliście stworzeni na świecie, i [że] niebo, ziemia i wszystkie 

światy powstały z waszego powodu. Ojciec Majestatu wysłał Mnie z powodu swej miłości [do was] 
i przybrałem waszą postać, by w niej unieszkodliwić i zniszczyć wszystkich waszych 
prześladowców i ciemiężycieli. Ofiaruję was Ojcu [jako] czystą i doskonałą ofiarę, bowiem nie ma 
na was piętna grzechu. W miłości i prawdzie uwolnię was za pomocą czystej wody i narodzin z 
Ducha Świętego

705

. W miłości [też] staniecie się dla Mnie odtąd na wieki braćmi i wiernymi, 

niczym dzieci nie dotknięte piętnem zła. Odtąd radość, chwała i dziękczynienie poprzez Mnie, 
który jestem Jego wolą, będą się wznosić od was ku najwyższym wysokościom. Również poprzez 
Mnie będą wam dane radość, zbawienie, wspólnota Ducha i życie wieczne, by wszystko było w 
jedności, bez podziału, tak jak to miało miejsce dawniej pod skrzydłami Ojca. Niech Jego moc, 
mądrość i zwycięska wola uświęcają was i okazują wam łaskę na wieki wieków".  

I oto dał się słyszeć głos z wysokości, ze wszystkich stron a także spod ziemi, który 

dopowiedział [80] te słowa: "Amen. Doskonała wola życia, radość i pokój wszystkim światom!"  

ROZMOWA Z MARYJĄ. Otrzymawszy odeń  życiodajne przykazania opuściliśmy Go 

wychwalając w wielkiej radości i weselu. Serca nasze były pełne wielkiej nadziei na [szybki] 
powrót do naszego kraju. Razem z nami wyszli [z groty] Józef i Maryja, czcigodni i błogosławieni 
ludzie, godni [tego, by] im powierzono [Dziecko], aby byli nazywani i rzeczywiście byli rodzicami i 
opiekunami Dziecka Głosu, który zwiastował Dziewicy

706

i opiekunami Pełnej Woli Doskonałej 

Łaski. Maryja stała się bramą dla wielkiego Światła, które przyszło na świat z dobrocią, by 
rozproszyć ciemność. Była ona drogą  życia do Boga, jej własnego syna

707

który się ukazał w 

ludzkim ciele, i stanie się dla niej sławą, pamiątką i błogosławieństwem [rozciągającym się] na 
pokolenia pokoleń. [Józef i Maryja] wznieśli swe oczy i zobaczyli, że jest z nami i towarzyszy nam 
Światło, które przez łaskę urodziło się w ich domu. Rzekli do nas: "Wasze przybycie do nas nie 

background image

podobało się nam, bo [choć] przywiedliście [tu] Światło i wielką nadzieję całego świata, to 
odchodzicie z Nim pozbawiając Go nas, mimo że w wielkiej łasce zostaliśmy uznani godnymi być 
Jego sługami przy wychowywaniu ciała, które pojawiło się w naszym domu. A oto teraz widzimy, 
że odchodzi wraz z wami".  

Mówimy do niej: "Błogosławiona niewiasto między niewiastami

708

wielebna Maryjo, która dzięki 

łasce byłaś godna począć z Ducha poprzez twoje czyste posłuszeństwo i urodzić Dziecko Życia 
wiecznego Słowa, ty która zostałaś obdarzona zaufaniem i uznana godną być nazywana Jego 
Matką! Oto teraz twoje chwalebne Dziecko jest wewnątrz ciebie, i oto w domu czeka na ciebie

709

choć jednocześnie nie opuszcza nas, tak jak nam powiedział, bowiem wielki jest dar życia, który 
poprzez twe Dziecko został dany wszystkim światom. Tajemnica, która dawniej była ukryta

710

 [81] 

w Ojcu Wszechświata, została nam odsłonięta przez twe Dziecko. Ukazał się Skarb Życia, który 
był strzeżony dla wszystkich ludów. Nie tylko do ciebie należy ten Wielki Dar i Światło Życia, lecz 
[także] do wszystkich światów, górnych i dolnych. Wznieś swe oczy i zobacz, że jest On [obecny] 
w całym stworzeniu pełnym Jego chwalebnych tajemnic i że je całe oświeca. Objawił się teraz na 
świecie w ciele

711

, tak że On i Jego postacie są wszędzie widziane, bowiem wysłany został przez 

Jego Majestat dla życia i dla zbawienia każdego człowieka".  

ROZMOWA MARYI Z DZIECKIEM. Józef i Maryja radując się tym wszystkim, co usłyszeli [od 

nas] o Świętym Dziecku, odwrócili się i poszli do swego domu. Maryja weszła i znalazła Dziecko 
Światła śmiejące się i wychwalające wszystkie swoje niezgłębione i zadziwiające tajemnice, które 
od pradawnych czasów głoszono o Nim na całym świecie, i które oto przez Jego obecne ukazanie 
się wszystkie zostały spełnione. [Dziecko] wychwalało i wyznawało swego Ojca, który Je wysłał 
dla zbawienia Jego światów.  

Maryja i Józef oddali Mu pokłon, a [Maryja] rzekła doń:  

"Uradowałam się zobaczywszy Skarb Życia, moje Światło, Święte Dziecko posłuszeństwa 

moich uszu

712

. Pan mego świętego dziewictwa otworzył me łono swą świętą łaską

713

Ucieszyłam 

się wielce, że w mym domu znalazłam mój wielki Skarb, który urodziłam, i moje wielkie Światło, 
które jest wieczne, gdyż sądziłam, mój Umiłowany, że ludzie ze Wschodu wskutek Twej wielkiej 
do nich miłości zabrali Cię w zamian za dary, które z Twych rzeczy Ci złożyli. [Sądziłam tak,] 
ponieważ widziałam Twoją świętą postać odchodzącą wraz z nimi".  

On zaś odpowiedział Maryi mówiąc słodkim i łagodnym głosem: "Pokój ci, moja matko i 

karmicielko, godna tego, by być błogosławioną między niewiastami

714

bowiem zasłużyłaś sobie 

na Owoc Głosu Życia, który otrzymałaś i poczęłaś z miłością, zrozumieniem, wiarą i bez wahania. 
Za twą służbę otrzymasz zapłatę i [82] błogosławieństwo. Pamięć [o tobie] będzie [obecna] we 
wszystkich pokoleniach, a w nowym świecie otrzymasz sowite wynagrodzenie. Dzięki tobie Ewa i 
jej dzieci będą miały nadzieję i życie, bo Ty swą osobą usunęłaś włócznię

715

która broniła 

dostępu do Drzewa Życia. Przez ciebie na zawsze nastał spokój i pokój dla wszystkich światów od 
teraz po wieczne czasy. Amen.  

Ja zaś ukazałem się w waszym domu, by wypełnić wolę mego Ojca, który Mnie wysłał

716

Każdy, kto Mnie słucha i uwierzy, żyć będzie. Twoje zadanie spełniłaś całkowicie, bez zarzutu i 
otrzymasz za to cenną nagrodę. Ja zwracam się teraz do wszystkich mych braci na całym świecie 
[obiecując,] że wszystko, co Mi przykazał Ojciec, dokładnie wypełnię wobec moich wiernych, by 
wydali owoce życia wiecznego. Powiadomię ich też o wszystkich obietnicach mego Ojca, które 
przeze Mnie zostaną spełnione i będą dane i przekazane mym wiernym, i każdemu, kto [w 
przyszłości] we Mnie uwierzy".  

POWRÓT MAGÓW. Gdy przyszliśmy do pierwszego miejsca postoju, znów ukazał się przed 

nami Znak Światła. Ucieszyliśmy się wielce i uradowali. Uklęknąwszy przed Nim i pokłoniwszy Mu 
się do ziemi jednym głosem wychwalaliśmy wizje, odzywając się doń w te słowa: "Czcimy i 
wyznajemy Twą dobroć i Twe światło, które wszędzie towarzyszy naszej karawanie".  

background image

Odpowiedział nam tak: "Ja jestem wszędzie i nie ma miejsca, gdzie by Mnie nie było. Jestem 

także tam, gdzieście Mnie zostawili. Jestem przecież większy od słońca, a nie ma na świecie 
miejsca, które by było go pozbawione, choć jest ono [tylko] jedno: jeśliby się usunęło ze świata, 
wszyscy jego mieszkańcy siedzieliby w ciemnościach. O ileż [więc] bardziej [jestem 
wszechobecny] Ja, który jestem panem słońca, a światło moje i moje słowo większe są [...]

717

 o

słonecznych".  

Odrzekliśmy mówiąc doń: "O Światło nasze i nasz Dawco Życia, wszystkie te rzeczy [83] znamy 

i są one dla nas oczywiste. Wierzymy, że wszystkie cuda, któreśmy wraz z Twymi wiernymi 
widzieli, są drobiazgami dla Twego majestatu. Dla nas samych jednak są tak wielkie, że ust (nam) 
nie starcza, byśmy opowiadali i głosili każdy z nich".  

Gdy nastała pora posiłku, wyjęliśmy [naczynia z] naszym prowiantem, by się nim posilić. 

Spostrzegliśmy, że jest w nich więcej jedzenia, niż wzięliśmy ze sobą wyruszając w drogę z 
naszego kraju. Zlękliśmy się wtedy jeszcze bardziej i wychwalaliśmy Jego Majestat, który był z 
nami, za to, że nie odmówił nam, słabym, [swych darów]. Gdyśmy się posilili jedzeniem w miejscu, 
gdzie stanęliśmy na nocleg, każdy z nas wyrażał swą radość i dzięki czynił, [bowiem] niczym 
źródło obficie tryskające wodą, tak [liczne i] niepodobne do siebie były [Jego] wizje i cuda. 
Opowiadaliśmy [sobie o nich] i błogosławiliśmy naszego Przewodnika i Przywódcę, Światło naszej 
karawany. [Wychwalaliśmy też] Jego liczne postacie, które nam towarzyszyły, szaty chwalebne, 
piękne kształty i doskonałe wyobrażenia. [Idąc] pod jego chwalebnymi znakami od jednego 
miejsca postoju do drugiego dotarliśmy do naszych okolic.  

PRZYWITANIE W OJCZYŹNIE. Wyszły nam na spotkanie wszystkie nasze rodziny, nasze 

dzieci i wielu naszych rodaków. Usłyszawszy, że przybywamy, wyszli nam naprzeciw z wielką 
radością i powitali nas ciesząc się, weseląc i błogosławiąc. Dziwili się widząc całą naszą 
karawanę w dobrym zdrowiu. Gdyśmy przybyli na miejsce, zebrali się wokół nas. Zaczęliśmy 
rozmawiać z nimi i opowiadać im o naszej podróży, i o zadziwiających wizjach, które nam 
towarzyszyły, o naszym przybyciu do Jerozolimy, o wszystkim, o czym rozmawialiśmy, o naszym 
pójściu do Betlejem,  

i o wizjach i chwalebnych objawieniach Ojca najwyższego Majestatu, które się nam ukazały w 

grocie: [84] o wielkim Świetle i zadziwiających postaciach widzianych w ciele niepozornego 
człowieka i o świetle Gwiazdy, która szła przed nami jako chwalebny Przewodnik. [Dalej 
opowiadaliśmy o tym, że] gdy weszliśmy [do groty] i zobaczyliśmy przed sobą chwałę 
niewysłowioną, dwa anioły stojące [obok] i kolumnę z chmur, upadliśmy [na kolana] i oddaliśmy 
pokłon boskim narodzinom wielkiego Światła. Tak, jak [miało to miejsce w] wizjach, które 
widzieliśmy przedtem na Górze Triumfów w Jaskini Skarbów Ukrytych Misteriów, będącej w 
naszym kraju, tak w tej grocie wszystkie one rzeczywiście się spełniły. [Opisaliśmy] także kształty i 
szaty chwalebnego i boskiego Dziecka, które się nam ukazało w grocie w Betlejem. Odezwało się 
Ono do nas i pouczyło nas mówiąc: "Oto spełniły się wszystkie tajemnice i przypowieści, 
prefiguracje i objawienia, i wszystko, co mówili o Mnie prorocy na całym świecie od początku aż 
do dziś. Teraz spełnię wolę Tego, który Mnie wysłał we wszystkim, po co Mnie wysłał".  

[Mówiliśmy dalej o tym, jak] złożyliśmy Mu dary, któreśmy wzięli z Jaskini Skarbów, [a] które 

były [tam] złożone przez naszych przodków,  

[i które pochodziły] z Jego [darów]. Oddaliśmy pokłon Panu pokłonu, On zaś otworzył swe 

wspaniałe i błogosławione usta, i rozmawiał z nami [o] życiu. Na ile mogliśmy i byliśmy w stanie 
Go słuchać, na tyle zasiał w nas słowo życia. Rozmawiając z nami ukazał nam krainę  życia i 
najwyższe królestwo Ojca Majestatu, Pana Wszechświata, który Go wysłał dla uzdrowienia ludzi i 
wyleczenia ich choroby, bowiem nie mogły być wyleczone przez żadnego z wcześniejszych 
proroków, tylko przez wolę doskonałego Syna Łaski. [Potem] odesłał nas, byśmy wrócili w pokoju 
do naszego kraju, [lecz] gdyśmy ciesząc się i radując przez całą drogę doszli do pierwszego 
miejsca postoju, znów napotkaliśmy naszego Przewodnika i nasze Światło we wszystkich Jego 

background image

postaciach, któreśmy [przedtem] widzieli przed sobą. Zadrżeliśmy ze strachu [85] i zaczęliśmy 
oddawać pokłony i wychwalać Jego majestat, który towarzyszył naszej karawanie. Jedzenie zaś 
[aż] się wylewało z naszych naczyń, pełnych wskutek Jego błogosławieństw, i było go więcej, niż 
prowiantu, który wzięliśmy byli ze sobą wyruszając w drogę.  

PROWIANT ŻYCIA. "Oto przed waszymi oczyma leżą nasze naczynia pełne i przelewające się 

[jedzeniem], za sprawą mocy Jego błogosławieństw, które spełniły się w naszym przypadku

718

Spełnią się i w waszym, i uwierzycie we wszystkie wizje i cuda, które my widzieliśmy, i także wy 
staniecie się godni być jego wiernymi i wybranymi. Jego wielka moc i Jego objawienia 
zamieszkają z wami, bowiem także tu jest on prawdziwie [obecny]. Tak nam powiedział, a my 
wierzymy, że Jego światło nie oddali się od naszej karawany, [lecz że] będzie obecne na całym 
świecie. Z powodu Jego wszechogarniającej miłości starczy bowiem Światła, by świeciło dla 
wszystkich. Ktokolwiek [z was] chce, niech weźmie bez wahania, z sercem pełnym prawdziwej 
wiary, trochę z prowiantu, któryśmy przynieśli, i zje. Bądźcie i wy godni mieć udział w Jego 
błogosławieństwie, które nam towarzyszy i pozostanie z nami na zawsze".  

Niektórzy z nich wzięli trochę jedzenia i spożyli radując się w miłości, i zaczęli cieszyć się, 

radować, dzięki czynić i opowiadać jeden drugiemu o wszystkim, co im się ukazało. Jeden z nich 
rzekł: "W tej samej chwili, gdy spożywałem nieco z tych prowiantów, zobaczyłem wielkie światło, 
do którego nic na świecie nie jest podobne".  

Drugi powiedział: "Zobaczyłem Boga rodzącego się na świat, tak jak chciał".  

Inny rzekł: "Widziałem Gwiazdę świetlistą, która swym światłem zaćmiła słońce".  

Ktoś inny oznajmił: "Widziałem człowieka o wyglądzie nędzniejszym niż trędowaty, lecz ożywiał 

i oczyszczał świat przez swą krew i swój niepozorny wygląd".  

Ktoś jeszcze inny powiedział: "Widziałem jakby baranka powieszonego na drzewie Życia; przez 

niego i Jego krew nadeszło zbawienie dla wszystkich stworzeń świata" [86].  

A jeszcze ktoś inny rzekł: "Widziałem kolumnę światła, która schodziła do wnętrza ziemi. Zmarli 

powstawali na jej spotkanie i oddawali jej pokłony wychwalając ją z wielką radością"

719

.  

Ci, którzy spożyli coś z tych prowiantów, opowiadali sobie jeszcze o wielu innych rzeczach, 

liczniejszych od tych [wymienionych], a każdego dnia ich umysł wydawał liczne pochwały.  

Wielka radość nastała w całym kraju Wschodu. Dostojnicy i biedacy, kobiety i chłopcy z całego 

kraju miłujący Pana naszego zbierali się u dostojnych mężów zwanych Magami. Przychodzili i 
słuchali ich [głoszących] nową i chwalebną naukę, tajemnice i objawienia, i [opowiadających] o 
wszystkim, o czym [w swej podróży] rozmawiali byli od pierwszego dnia, gdy wyruszyli ze swego 
kraju do momentu, gdy z radością powrócili. Z każdym dniem zwiększała się ilość objawień i wizji 
w wielorakich, cudownych postaciach. Wiara krzewiła się przez miłość do świadectwa Pana 
naszego Jezusa Chrystusa, i przez cuda, które czyniło poprzez nich to Dziecko Światła, które im 
się ukazywało, tak długo aż spełniło we wszystkim wolę Tego, który go wysłał, i wstąpiło w chwale 
na najwyższą wysokość [do] swej pierwotnej siedziby. A wiara w życie [wieczne] szerzyła się w 
kraju Wschodu, wśród tych, którzy [ich] słuchali.  

PRZYBYCIE APOSTOŁA JUDY TOMASZA

720

. Gdy zaś przybył tam Juda Tomasz z woli Pana 

naszego, który go wysłał, wiara szerzyła się jeszcze bardziej wśród tych, którzy słuchali, [a to] 
wskutek licznych cudów i znaków, które tam czynił Apostoł Pana naszego, Juda Tomasz.  

Gdy [owi] dostojni mężowie [tego kraju] usłyszeli, że Juda przybył, [87] zgodnie z tym, co 

powiedziało im Światło, które im się było ukazało, zebrali się i udali się doń, by się z nim połączyć 
w modlitwie i wierze. Pełni miłości powitali Judę radując się w naszym Panu. Także Juda 

background image

uradował się bardzo z powodu ich [spotkania]. Po kilku dniach pobytu Judy wśród nich 
opowiedzieli mu, jak od pierwszego dnia zostali uznani za godnych przyjęcia daru Światła świata, i 
o ich wędrówce do Niego do Betlejem. [Opowiedzieli mu też o] wszystkim, o czym [ich 
Przewodnik] z nimi rozmawiał, o objawieniach i wizjach, które mieli w grocie, o ich drodze 
powrotnej, [i o tym,] jak w swym świetle w licznych wizjach i objawieniach towarzyszył ich 
karawanie. Gdy Juda Apostoł zrozumiał, że dar Pana naszego został na nich obficie wylany - a 
wszyscy bracia

721

 byli razem zebrani - opowiedział im także on o naszym Dawcy Życia, o [Jego] 

wielkich czynach, uzdrowieniach i cudach, które czynił na oczach swych Apostołów, o wyglądzie 
Jego postaci i o Jego zadziwiających formach, których nie jesteśmy w stanie opisać

722

[a w] 

których cały czas nam się ukazywał, zadziwiając i wprowadzając w [stan] uniesienia i wątpliwości, 
gdyż od dni pradawnych nigdy nikomu nic podobnego się nie ukazało.  

Gdy wszyscy bracia wysłuchali tego, co im Juda opowiadał, jednogłośnie [zaczęli] wychwalać 

Pana Najwyższego Majestatu poprzez Jego Syna, Wolę  Życia Doskonałego. Poprosili Judę, 
apostoła Pana naszego, by dopuścił ich [do uczestnictwa] wraz ze sobą w pieczęci Pana 
naszego. Rzekł Juda: "Bracia moi! Ja również się raduję, bowiem [właśnie] z powodu tego daru 
zostałem wysłany do życia, po to, by nad tym, kto wierzy w życie i z miłością i w prawdzie 
przyjmie pieczęć Pana Jezusa

723

 [88] Chrystusa, wróg nie zapanował".  

CHRZEST I EUCHARYSTIA. W nocy więc na niedzielę, o świcie, Juda zabrał ze sobą braci 

którzy go [o to] poprosili, radujących się, że także oni będą mogli przyjąć pieczęć Pana naszego, i 
udał się [z nimi] do źródła wody, niosąc olejek, który pobłogosławił mówiąc:  

"Wielbimy cię, tajemnico życia, która łaskawie zostałaś nam dana w olejku do namaszczenia.  

Chwała ci, tajemnico ukryta, która łaskawie zostałaś nam dana w olejku, do życia, do 

namaszczenia.  

Chwała ci, tajemnico ukryta, która zostałaś nam dana do życia i przebłagania w olejku, którym 

oświetlasz nas i rozpraszasz ciemność i grzech, i przez którego tajemnicę atleci

724

 zwyciężają w 

walkach swych przeciwników.  

Chwała ci, tajemnico olejku, która byłaś godna wspólnoty z Chrystusem, którą są koronowani 

zwycięzcy w walce, i którą zbratana jesteś z Duchem, on zaś, Duch Święty, unosi się nad wodami 
jako Jego Partnerka

725

Ty mieszasz duszę z umysłem i odnawiasz ciało przez narodziny [do] 

życia.  

Przyjdź, Partnerko Pierworodnego, przyjdź Odnowicielko Ludzi poprzez narodziny [do] życia 

wiecznego. Zamieszkaj wśród wiernych, którzy są umiłowanymi Pana naszego Jezusa Chrystusa. 
Oczyść ich od wszystkich skaz w ich ciałach i uświęć ich. Niech będą dla Ciebie świątyniami, w 
których zamieszkasz, i odpoczynkiem dla Syna Łaski Doskonałej. Uświęć ich całkowicie przez 
narodziny [do] Życia!" I ochrzcił ich w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.  

A gdy wszyscy wyszli z wody, ukazał im się Chłopiec Światła Najwyższego, który zstąpił z nieba 

i rzekł do nich: "Pokój wam [89], wtajemniczeni we wszystkie moje tajemnice. Oto przez wasze 
obecne narodziny spełniły się wszystkie wizje i objawienia, których doświadczyliście od 
pierwszego dnia".  

Zlękli się i padli na ziemię, a gdy powstali, ukazał się im w postaci chwalebnego i boskiego 

młodzieńca. Wziąwszy chleb pobłogosławił go, połamał i dał

726

 najpierw Judzie Apostołowi, a 

potem każdemu z nich, [po czym] rzekł: "Oto spełnienie i znak waszych narodzin do życia. Odtąd 
na zawsze możecie wierzyć w [spełnienie] mych obietnic". Potem znikł sprzed ich oczu, lecz [po 
chwili] zobaczyli Go znów wstępującego do nieba w nieskończonej chwale.  

background image

MODLITWA JUDY. Rzekł Juda: "Wychwalamy Twój dobroczynny majestat, Twą jedyność 

wieloosobową i Twoje chwalebne postacie, w których nam się ukazałeś, i szaty, które ze względu 
na nas przywdziałeś, byśmy my mogli przywdziać Twój potężny majestat. Iluż imionami jesteś 
nazywany, choć żadne z nich nie jest Twoim! Bowiem nikt inny tylko Ty znasz Twe wielkie imię i 
Twój majestat, i Twego Ojca wysokiego. Ze względu na nas przybierałeś wszystkie te postacie, [w 
których] się [nam] ukazywałeś, byśmy Cię mogli poznać, umiłowałeś nas bowiem w swej wielkiej 
łasce, która [zawsze] była nad nami. Wszystko, co uczynili przeciw Tobie ci, którzy Cię 
ukrzyżowali, za nas przecierpiałeś. Choć byłeś wywyższony ponad wszystkie cierpienia będąc z 
rodu Tego, który nie cierpi, [zrobiłeś to,] byśmy przez Twą  łaskę zostali zbawieni. Dla nas 
wszystko wycierpiałeś i wszystko zniosłeś, Tyś jest bowiem naszym Orędownikiem, naszym  

Przewodnikiem, naszym Światłem i naszym Dawcą  Życia. Dzięki Tobie mamy wszystko, 

ponieważ w Ciebie uwierzyliśmy, a dałeś nam [to] w pełni przez ufność Twej miłości do nas, bo 
wszystko dla nas przecierpiałeś".  

Wszyscy nowi uczniowie Słowa Życia w wielkiej radości zawtórowali w tych słowach: "Cześć 

(Ci) oddajemy, błogosławimy i wyznajemy [90] Twój niewypowiadalny ludzkimi ustami Majestat, 
bowiem jesteśmy od niego słabsi. (Wyznajemy) Twoje wielkie Światło, które za Twą przyczyną 
wzeszło nad naszą słabością. Przez Twą  łaskę uczyniłeś nas godnymi współudziału z Tobą w 
życiu wiecznym". Radując się wyznaniem, modlitwą i wizjami Pana naszego wielu braci z dnia na 
dzień wzmacniało się w wierze.  

HEROLDZI SŁOWA. Rzekł do nich Juda: "Bracia moi! Spełniajmy odtąd przykazanie Pana 

naszego, który nam powiedział: «Idźcie na cały świat i głoście me posłanie»

727

. Odtąd, bracia moi, 

bądźcie i wy heroldami Słowa, tak jak my, [Apostołowie]. Skoro także wy otrzymaliście dar Pana 
naszego, idźcie wszędzie i wy, i rozgłaszajcie każdemu szczodrze dar naszego Światła i naszego 
Dawcy Życia".  

Rozeszli się [więc] stamtąd na wszystkie strony i głosili z pełną miłością przyjście Pana naszego 

Jezusa Chrystusa, syna Pana Wszechwładnego. Także oni czynili niewypowiadalne ludzkimi 
ustami cuda i uzdrowienia w imię Pana naszego i przez Ducha Świętego, który jako dar Pana 
naszego został na nich obficie wylany. Głosili wiarę prawdy nauczając i mówiąc każdemu tak: 
"Uciekajcie od ciemności. Zmierzajcie do światła, które nie przemija, tak byście mogli żyć i byście 
w dniu ostatnim znaleźli schronienie pod skrzydłami Pana naszego Jezusa, naszego wielkiego 
Dawcy Życia i naszej Ucieczki, przed strasznym wyrokiem ognia, który przyjdzie nagle, by 
oczyścić całą ziemię od grzechu, który na niej podstępnie zapanował. Wy jednak dzięki wierze 
będziecie mogli uratować się od spalenia w ogniu. Zaznacie spoczynku, który jest przygotowany 
dla wszystkich wybranych i wiernych, którzy uwierzyli w Dziecko Doskonałego Światła, w życie 
wieczne i w królestwo Pana Jezusa Chrystusa, Syna Pana Wszechświata i w Jego najwyższy 
Majestat. [Wejdziecie] do Jego nowego świata, do Jego Światła Najwyższego i wielkiego, które 
nigdy nie przemija [91] i do Jego błogosławionego odpoczynku, by spocząć na wieki wieków. 
Amen i amen".  

Skończyła się Opowieść o Magach i ich darach.  

e. Dodatek 

Opus imperfectum in Matthaeum i Opisanie świata Marco Polo 

(wstęp ks. Marek Starowieyski) 

Podajemy tu dwa bardzo różne fragmenty, ważne jednak dla pokazania rozwoju legendy o 

Trzech Królach. Pierwszy z nich pochodzi z utworu przypisywanego Janowi Chryzostomowi, 
jednak będącego utworem z V w., pochodzącym z kręgów ariańskich, prawdopodobnie z terenów 

background image

bałkańskich. Ciekawym jest to, że zawiera on streszczenie legendy znanej z tekstów orientalnych 
jak OpMag; jest więc świadkiem rozprzestrzeniania się jej na Zachodzie.  

Tekst Marco Polo (1254-1323) z kolei przekazuje wersję legendy zebraną przez niego w czasie 

podróży na Wschód. Widzimy w tym tekście trwałość legendy oraz przemiany zachodzące w niej 
na skutek wykorzystania jej w kręgach mazdejczyków dla wyjaśnienia kultu ognia; ten element 
występuje również w innych tekstach apokryficznych, np. FrgUjg.  

Streszczenie legendy w Opus imperfectum in Matthaeum 

Słyszałem, jak niektórzy opowiadali o pewnym piśmie, choć nie pewnym, nie niszczącym 

bynajmniej wiary, ale raczej przyjemnym do czytania, że jest pewien lud mieszkający nad 
Oceanem, na bardzo dalekim Wschodzie, gdzie opowiada się o pewnym piśmie podpisanym 
imieniem Seta. Jest w nim mowa o gwieździe, która ma się pojawić, i o darach, które mają być 
złożone. Przekazują je sobie mężowie uczeni z ojca na syna. Otóż wybrali sobie oni dwunastu 
spośród najbardziej uczonych miłośników tajemnic niebiańskich i powierzyli im wyglądanie owej 
gwiazdy. Jeśli zaś ktoś z nich umarł, wynajdowano jego syna albo kogoś z jego bliskich i 
ustanawiano go za jego zgodą na miejscu zmarłego. Nazywano zaś Magami w ich języku, 
ponieważ w milczeniu i milczącym głosem chwalili Boga. Oni zaś co roku po żniwach pszenicy 
wstępowali na pewną górę, która się tam znajduje, a zwana jest w ich języku Górą Zwycięską, w 
której znajduje się jaskinia skalna; są tam też  źródła oraz wybrane i najsłodsze drzewa. Oni 
wstępują na nią, dokonują obmyć i modlą się, i w milczeniu chwalą Boga przez trzy dni. I tak 
czynią w każdym pokoleniu i zawsze wypatrują, czy przypadkiem w tym pokoleniu nie zrodzi się 
owa gwiazda błogosławieństwa, aż pojawiła się ona zstąpiwszy na ową Górę Zwycięską w 
kształcie maleńkiego chłopczyka ze znajdującym się nad nim znakiem krzyża i przemówiła do 
nich, pouczyła ich i nakazała im, aby udali się do Judei. I tak wędrowali przez dwa lata, a gwiazda 
ich poprzedzała, i nie brakowało im ani pokarmu, ani napoju w ich sakwach. Inne zaś czyny, które 
miały miejsce, zostały przez nie zrelacjonowane obszernie w Ewangelii. Gdy zaś powrócili do 
domu, czcili Boga i wychwalali Go jeszcze gorliwiej niż przedtem i głosili Go wszystkim tam 
mieszkającym i wielu pouczyli. Gdy zaś po zmartwychwstaniu Pańskim Tomasz Apostoł udał się 
do owej krainy, oni dołączyli się do niego, zostali przez niego ochrzczeni i stali się jego 
pomocnikami w głoszeniu [Ewangelii]

728

.  

ß. Legenda o Magach w relacji Marco Polo 

31. TU ZACZYNA SIĘ WIELKI KRAJ PERSJA...W Persji leży miasto Sawa

729

skąd wyruszyli 

trzej Magowie udając się w drogę, aby Jezusowi Chrystusowi, gdy urodził się w Betlejem, hołd 
złożyć. W tym samym mieście pogrzebani są trzej Magowie w trzech wielkich i bardzo pięknych 
grobowcach. Nad każdym grobem znajduje się czworoboczny budynek z okrągłą nadbudówką, 
nader pięknie ozdobiony. Tak jedno piętro stoi nad drugim. Ciała są jeszcze zachowane w całości 
i mają brody i włosy. Jeden z nich zwał się Baltazar, drugi Kacper, trzeci Melchior. Imć Marko 
wypytywał wielu mieszkańców miasta o tych trzech Magów, ale nie było nikogo, kto by umiał mu 
coś rzec, poza tym, że byli to trzej królowie, którzy tu w odległych czasach zostali pogrzebani. 
Lecz dowiedział się od innych ludzi prowincji to, co wam opowiem.  

O trzy dni drogi, idąc przed siebie, znajduje się zamek zwany Kala Ataperistan. To znaczy po 

francusku zamek czcicieli ognia. Nazwę tę nosi słusznie, gdyż mieszkańcy tego zamku oddają 
cześć ogniowi. I powiem wam, dlaczego czczą ogień. Mieszkańcy tego zamku twierdzą, że ongiś, 
przed wiekami, trzej królowie tych ziem wyruszyli w drogę, by hołd złożyć prorokowi, który 
wonczas się narodził, i zanieśli mu trojakie dary: złoto, kadzidło i mirrę

730

, aby się przekonać, zali 

narodzony prorok był Bogiem, czy też ziemskim królem, czy mędrcem. Gdyż mówili: "Jeśli weźmie 
złoto, zaiste królem ziemskim jest, jeśli kadzidło - Bogiem jest, jeśli weźmie mirrę - mędrcem 
jest"

731

. I gdy przybyli na miejsce, gdzie się narodziło Dziecię, najmłodszy z tych trzech królów 

poszedł sam, aby oglądać Dziecię, i gdy wszedł, znalazł Je podobnym sobie, gdyż zdawało się 
być w jego wieku i postaci. Wyszedł więc wielce zdumiony. Następnie poszedł król wieku 

background image

średniego i zdało się mu tak jak poprzedniemu: dziecię było w jego wieku i postaci. I wyszedł 
głęboko wstrząśnięty. Potem wszedł trzeci, najstarszy wiekiem, i przydarzyło się mu tak jak 
tamtym dwom. I również wyszedł bardzo zamyślony

732

I gdy trzej królowie zebrali się wszyscy 

razem, powiedzieli jeden drugiemu, co widzieli, i bardzo się dziwowali, i mówili, że pójdą wszyscy 
trzej razem. Poszli więc wszyscy trzej razem przed Dziecię: i znaleźli Je z wyglądu i z wieku 
takim, jakim było. Gdyż nie miało więcej niż dni trzynaście. Więc pokłon Mu oddali i złożyli dary: 
złoto, kadzidło i mirrę

733

A dziecię przyjęło wszystkie te trzy dary. A potem dziecię dało im 

zamkniętą puszkę

734

. Trzej królowie odjechali, aby powrócić do swego kraju.  

32. CO ZDARZYŁO SIĘ TRZEM KRÓLOM, KTÓRZY ZŁOŻYLI HOŁD BOGU. Gdy tak kilka dni 

drogi ujechali, powiedzieli sobie, że radzi by ujrzeć, co im Dziecię dało. Więc otworzyli puszkę i 
znaleźli w niej kamyk. I zdumieli się bardzo, co by to mogło znaczyć. Dziecię dało im to na 
wyobrażenie, że mają stać twardo jak kamień w wierze, która się w nich zrodziła. Ponieważ kiedy 
trzej królowie ujrzeli, że Dziecię przyjęło wszystkie trzy dary, rzekli sobie, że było ono Bogiem i 
królem ziemskim, i mędrcem. A Dziecię wiedząc, że tak wszyscy trzej uwierzyli, dało im ów 
kamień na znak, aby w tej wierze byli silni i wytrwali. Trzej królowie nie zdając sobie sprawy, 
dlaczego ów kamień został im dany, wrzucili go do studni; zaledwie to uczynili, spadł natychmiast 
z nieba ogień palący wprost do tej studni, do której kamień wrzucono i nagle, przez cud boski, z 
otworu studni zaczął buchać płomień

735

. Gdy trzej królowie ujrzeli ten wielki cud, przerazili się 

bardzo i żałowali, że rzucili kamień, poznali bowiem wtedy, że miał on wielkie i święte znaczenie. 
Wzięli zaraz trochę tego ognia i zanieśli do kraju swego. Złożyli go w kościele bardzo pięknym i 
bogatym. Tam utrzymują go stale i cześć mu oddają jako Bogu, i wszystkie ofiary tym ogniem są 
palone. A jeśli zdarzy się, że ogień zgaśnie w jednym z owych miast, udają się do innych 
wyznawców ognia i każą dać sobie nieco ognia, jaki płonie w ich kościele, i powracają ogień swój 
rozniecić. Lecz nigdy nie biorą z innego ognia tylko z tego, o którym mówiłem. Aby zaś dostać ten 
ogień, robią czasem dziesięć dni drogi. Czasem udają się aż do pierwotnego źródła owego ognia, 
do studni, w którą został wrzucony ów kamień dany przez dziecię w Betlejem narodzone, a ogień 
ten nigdy nie gaśnie. Dla tej to przyczyny, jak powiedziałem, oddają cześć ogniowi w tej okolicy

736

Zapewniam was, że ci ludzie, którzy trwają w tym błędzie, są bardzo liczni. Całą tę historię 
opowiedzieli mieszkańcy zamku Imć Markowi Polo zapewniając, że to wszystko jest prawda. Z 
tego wszystkiego możecie przyjąć to, co zgadza się z Ewangelią, że trzej Mędrcy przybyli oddać 
hołd Panu naszemu i ofiarowali Mu dary. Reszta jest błędem pozbawionego wiary pospólstwa i 
nie zawiera prawdy, jeno same kłamstwa, jakie zwykli czynić nieuczeni i prości ludzie. I jeszcze 
wam powiem, że jeden z trzech Magów był z Sawy, drugi z Awy

737

, zaś trzeci z Kaszanu

738

.  

590

 Znaczy „król Herod”. Zostawiamy formę, jak w słowach Batu-Chan, Dżingis-Chan i innych.  

591

 Sposób zwracania się do poddanych, za jakich uważa Magów Herod.  

592

 Ujg. tängri — stara nazwa nieba. Niebo było u ludów tureckich naczelnym bogiem. 

W piśmiennictwie chrześcijańskim oznacza Boga.  

593

 Tekst powstał w środowisku, gdzie zaroastryjski kult ognia był dobrze znany. Por. ProtEwJk 

etiopska, objaśn. do 21. Ten epizod opisuje Marco Polo, por. Dodatek.  

594

 Podobnie jak w ProtEwJk w utworze, z którego mamy tu fragment, śmierć Zachariasza 

następowała po przybyciu Magów.  

595

 W oryginale: „chłopców i dziewcząt”.  

596

 Por. W. Speyer, Die literarische Fälschung im heidnischen und christlichen Altertum: ein Versuch 

ihrer Deutung, (Handbuch der Alterumswissenschaft I, 2), München 1971, s. 246, przyp. 2.  

597

 Por. SWPW 155.  

background image

598

 Por. SWPW 37n.  

599

 Por. SWPW 230.  

600

 Por. SWPW 53.  

601

 PL 56, 611nn. Więcej o tym apokryfie w: W. Witakowski, The Magi in Syriac tradition, VoxP (w 

druku).  

602

 Taki tytuł tylko u BH. Jeden z rękopisów Rahmani (C) ma tytuł List, który filozof Longinus wysłał 

do cesarza.  

603

 BH: „grecko-rzymski”.  

604

 „Rzymski uczony ... czasie” — R opuszcza.  

605

 „Wspomina ... Syrii” — BH opuszcza.  

606

 R + „Augusta”.  

607

 BH: „Magowie perscy”.  

608

 R + „do kraju Judei”.  

609

 „do Longinusa” — MS opuszcza.  

610

 „O tym, kto to jest” — Mrn: „o wszystkim”; R: „o tym, o czym pisałeś do mnie: kto przysłał mu dary 

i z jakiego powodu”.  

611

 Lot cesarski. 

612

 W tradycji syryjskiej, zawartej np. u Jakuba z Edessy (  708) i Michała Starszego, Magom 

towarzyszyło wielotysięczne wojsko. Por. EwGruz 10n.  

613

 Por. Mt 2, 2-13.  

614

 Por. Mt 2, 13.  

615

 Por. Mt 2, 16-18.  

616

 W średniowieczu powstały jednak dłuższe kompozycje poświęcone Magom, np. katalońska Libre 

dels tres reys d Orient (XII w.), Historia Trium Regum Jana z Hildesheim (XIV w.) czy anonimowa 
L'Histoire des Trois Rois
 (XV w.).  

617

 Termin ten, który tu oznacza raczej mityczną krainę, odnosi sie zwykle do Chin; G. J. Reinink, 

Das Land Seiris ( ir) und das Volk der Serer in jüdischen und christlichen Traditionen, Journal for 
the Study of Judaism 6 (1975) 72-85.  

618

 J. van Banning, F. Mali, Opus imperfectum in Matthaeum, TRE 25 (1995) 305, PG 56, 637n. Por. 

poniżej Dodatek, s. 384n.  

619

 Por. S. Brock, The holy Spirit as femimine in early Syriac literature, w: After Eve, ed. By J. M. 

Soskice, London 1990, 73-88. 

background image

620

 G. Widengren, Iranisch-semitische Kulturbegegnung in parthischer Zeit, (Arbeitsgemeinschaft für 

Forschung des Landes Nordrhein-Wesfalen: Geisteswissenschaften 70), Köln 1960, 62-86; tenże, 
Die Religionen Irans, Die Religionen der Menschheit 14, Stuttgart 1965, 207-214; E. Albrile, 
I Sethiani: una setta gnostica al crocevia tra Iran e Mesopotamia, Laurentianum 37 (1996) 353-
385; tenże, Il mistero di Seth: sincretismo gnostico in una perduta apocalisse, Laurentianum 39 
(1998) 413-493; tenże, Nel paese di  yr: i magi, la stella e il „mistero iranico della salvezza”
Algiza 6-7-8 (1997) 3-30; J. Duchesne-Guillemin, Jesus' Trimorphism and the differentiation of the 
Magi
, w: Man and his Salvation w: Studies in Memory of S. G. F. Brandon, ed. by E. G. Sharpe, J. 
R. Hinnells, Manchester 1973, 91-98. Cytowana wyżej praca Monneret de Villard pozostaje wciąż 
ważna; neguje on wszelako wpływy irańskie w OpMag.  

621

 Syr. m÷ghŮ Č, słowo pochodzenia irańskiego.  

622

 W tradycji syryjskiej istnieje opinia, że Magowie (kapłani zoroastryjscy) modlili się po cichu.  

623

 Zestaw imion dwunastu Magów występuje także w innych źródłach syryjskich, por. W. 

Witakowski, The Magi in Syriac tradition, Vox Patrum (w przygotowaniu).  

624

 Imię kilku królów partyjskich.  

625

 Syr. Hwrmzd — Hormazd.  

626

 Imię jednego z królów Hatry.  

627

 = Hystaspes.  

628

 Por. Gundafar, imię króla indyjskiego, na którego dworze misjonował Juda Tomasz wg 

apokryficznych Dziejów Tomasza, por. ANT 2.  

629

 Imię założyciela dynastii Arsacydów, w wersji grecko-rzymskiej „Arsakes”.  

630

 = Chosroes/Chosrow, imię kilku królów sasanidzkich.  

631

 = Artakserkses.  

632

 = Kserkses.  

633

 Imię boga babilońskiego Marduka.  

634

 Imię boga babilońskiego, czczonego także np. w Palmirze.  

635

 Szir — termin ten oznacza zwykle Chiny; tu jednak jest to raczej mityczna kraina.  

636

 Przetranskrybowane słowo greckie.  

637

 Por. Rdz 4, 16; nazwa kraju, do którego uciekł Kain.  

638

 Por. Rdz 4, 25nn.  

639

 Tzn. była to święta księga wcześniejsza niż Biblia.  

640

 Por. Rdz 6, 9nn.  

641

 Dosłownie: „...w Jaskini Skarbów i Ukrytych Misteriów”, zwykle w tekście jednak „Jaskinia 

Skarbów Ukrytych Misteriów”.  

background image

642

 Por. J 1, 3.  

643

 Brak ok. 6 słów.  

644

 Tekst tego zdania najprawdopodobniej uszkodzony.  

645

 Por. Rdz 4, 8.  

646

 Brak ok. trzech słów.  

647

 Por. Łk 11, 17; Mt 12, 25.  

648

 Rdz 2, 23.  

649

 Tradycja nieznana.  

650

 Tekst niezrozumiały.  

651

 Por. Rdz 2, 18.  

652

 Por. Rdz 3, 1nn.  

653

 Hi 36, 23.  

654

 Por. Rdz 1, 26.  

655

 Ten antykobiecy fragment wskazuje na enkratyczne poglądy autora.  

656

 Brak ok. 3 słów.  

657

 Por. Iz 29, 16.  

658

 Por. J 13, 16.  

659

 Por. Rdz 2, 7.  

660

 Por. Rdz 4, 4.  

661

 Por. Rdz 4, 8.  

662

 Brak ok. 3 słów.  

663

 Brak jednego słowa.  

664

 Por. J 1, 33, itd.; częsty zwrot u Jana.  

665

 Brak ok. 3 słów.  

666

 Brak ok. 4 słów.  

667

 Por. Ez 3, 9.  

668

 Por. Iz 53, 1[?].  

669

 Por. Zstąp.  

background image

670

 Syr. p÷raqlĚ Ŕ < gr. parVklhtoV.  

671

 O polimorfii por. Bibliografia.  

672

 Lub: „Jedyności”; syr. : ĚŞĚdhŔyŮthŔ. To samo słowo oznacza „życie w odosobnieniu” lub 

„monastycznie”.  

673

 Por. Mt 3, 17.  

674

 Por. Kol 1, 15.  

675

 Por. J 3, 19.  

676

 Por. Kol 2, 5nn.  

677

 Por. J 10, 9.  

678

 Por. 16, 15.  

679

 Por. Mt 13, 3nn.  

680

 Por. J 10, 11.  

681

 Syr. q÷nŮmŔ, termin którym się określa osoby Trójcy.  

682

 Por. J 10, 30.  

683

 Dosłownie: „ze wszystkich stron”.  

684

 Dosłownie: „błogosławione”.  

685

 Por. Iz 40, 4.  

686

 Por. Ps 91[90], 13.  

687

 Tjnisan — kwiecień.  

688

 Syr. m÷ghŮ Č — a więc to samo słowo, które normalnie tłumaczymy jako „magowie”, tu jednak 

użyte w innym, nieco pejoratywnym znaczeniu.  

689

 „Ubranie ciała” to częste w syryjskiej teologii określenie wcielenia Chrystusa.  

690

 Por. Mt 2, 2nn.  

691

 Por. Mt 2, 8.  

692

 Por. Mt 2, 12.  

693

 Por. kanoniczny opis przybycia Magów Mt 2, 1-12.  

694

 „Świętych Narodzin” lub: „Świętego Dziecka”.  

695

 Por. Iz 45, 32; Rz 14, 11; Flp 2, 10.  

696

 Por. Dz 1, 8.  

background image

697

 Aluzja do wydarzeń w czasie męki i śmierci Jezusa.  

697*

 * Brak ok. 3 słów.  

698

 Brak ok. 3 słów. O świetlistej grocie por. ProtEwJk 19, 2.  

699

 Tekst nie podaje, czyimi ustami został wypowiedziany ten hymn.  

700

 Por. J 1, 33, itd.; częsty zwrot u Jana.  

701

 Autor powtarza tu: „...w wielu wizjach i postaciach, w których mnie widzieliście...”  

702

 Taką funkcję ma w manicheizmie „Jezus promieniejący” (YȠٸ zĚwŔnŔ).  

703

 Por. J 10, 38.  

704

 Element manichejski.  

705

 Por. J 3, 5.  

706

 „Głosu, który zwiastował Dziewicy” — syr. (popr.): qŔlŔ d÷-ma ma¸tŔ (da-)bhtultŔ — dosłownie: 

„głos słuchu /usłyszenia Dziewicy” (aluzja do idei conceptio per aurem).  

707

 „Jej własnego syna” — lekcja niepewna; miejsce dziś nieczytelne.  

708

 Por. Łk 1, 28.  

709

 Tekst być może uszkodzony, pierwsza część zdania sugeruje bowiem, że Jezus jeszcze się nie 

narodził. Być może jednak autor chce tu (w niezbyt logiczny dla narracji sposób) wyrazić ideę 
wszechobecności Boga zarówno w przestrzeni, jak i w czasie.  

710

 Por. Kol 2, 26.  

711

 Por. 1 Tm 3, 16.  

712

 Ponowna aluzja do idei conceptio per aurem; por. s. 375 przypis 706.  

713

 W syryjskim gra słów: „otoworzył me łono [raŞm(y)] swą świętą łaską [raŞmaw(hy)]”.  

714

 Por. Łk 1, 28. 

715

 Należałoby się raczej spodziewać „miecza”, zgodnie z Rdz 3, 24.  

716

 Por. J 1, 33, itd.; częsty zwrot u Jana.  

717

 Brak ok. dwóch słów.  

718

 Magowie zwracają się tu do swoich współziomków i krewnych, którzy wyszli im na spotkanie.  

719

 Polimorfia, podobnie jak wyżej s. 366 przypis 671. 

720

 Por. ANT 2, pod Tomasz i Juda Tadeusz. Zazwyczaj imię Judy łączy się z imieniem Tadeusza, 

choć czasem również z imieniem Tomasz.  

background image

721

 „Bracia” — jest to chyba wskazówka monastycznego pochodzenia autora, a ponadto jego 

przynależności do wspólnoty w jakimś sensie uważającej się za spadkobierców tradycji „Magów” 
jako krzewicieli chrześcijaństwa w Persji. Por. powyżej s. 352.  

722

 Autor zmienia w tym miejscu podmiot logiczny zdania, pisząc dalej jak gdyby mówił o Magach, 

a nie o Apostołach.  

723

 Czyli chrzest.  

724

 Tzn. walki duchowej; syr. ŚathlĚ Č (z gr. aqlhthj), termin odnoszący się najczęściej do ascetów.  

725

 „Duch Święty” (rŮŞŔ d÷-qudh Ŕ) jest w języku syryjskim wczesnego okresu rodzaju żeńskiego 

por. powyżej s. 353. 

726

 Jak uczniom w Emmaus, por. Łk 24, 30.  

727

 Por. Mt 28, 19; Mk 16, 16.  

728

 PG 56, 637n.  

729

 Nie można tego miasta utożsamiać z dzisiejszym miastem Sawa, na płn. wsch. od Hamadanu. 

Sawa leżała na skrzyżowaniu dróg koło miasta Kum i Awa.  

730

 Mt 2, 11.  

731

 Jeszcze jedna interpretacja trzech darów, por. powyżej s. 345 nr 11.  

732

 Nieco inne przedstawienie polimorfii, w innych apokryfach, np. w EwGruz.  

733

 Por Mt 2.  

734

 W OpMag to Królowie dają w puszce Dziecięciu Testament Adama.  

735

 Por. FrgUjg. 

736

 Tekst etiopski podaje ciekawy opis powrotu Magów:  

gdy przybyli do swej krainy, udali się do króla, który ich zapytał, mówiąc: „Co widzieliście?” 

I opowiedzieli mu wszystko, co widzieli, i jak Król przyjął ich podarki. I znowu pytając ich, rzekł 
król: „Co on wam dał?” Odpowiedzieli mu, mówiąc: „Dał nam nieco chleba błogosławionego, który 
ukryliśmy pod ziemią”. I rzekł im król: „Idźcie, przynieście mi go!” I odeszli, i udali się do owej 
krainy, gdzie ukryli chleb, a gdy w niej kopali, wyszedł stamtąd ogień, i dlatego magowie odtąd 
adorują ogień (Chaîne, 14).  

ogniu mówi również FrgUjg oraz EwDzArab 8.  

737

 W Persji istnieją dwie miejscowości tej nazwy. Jedna leży na północ od Hamadanu, druga zaś na 

zachód od miasta Kum, nad małą rzeczką Kata-czaj, w sąsiedztwie miasta Sawa. Nasz podróżnik 
mówi zapewne o tym mieście.  

738

 Kaszan — leży na południe od Kum, nad rzeczką Kaszan. Marko Polo, Opisanie świata

Warszawa 1954, 137-139, wykorzystano również przypisy. W tekście przystosowano ortografię do 
stosowanej w całym tomie.  

 


Document Outline