widziaÅ‚ w nich destrukcyjnÄ… i wywrotowÄ… siÅ‚Ä™ zmierzajÄ…cÄ… do podkopania Maria Janion chrzeÅ›cijaÅ„skiego Å‚adu, inspirujÄ…cÄ… wszelkie rewolucje. Isaiah Berlin wydobywaÅ‚ Nie-Boska komedia - skażone arcydzieÅ‚o z de Maistre'a zaabsorbowanie krwiÄ… i Å›mierciÄ… , co nie jest bez znaczenia dla oddziaÅ‚ywania na wyobrazniÄ™ Zygmunta KrasiÅ„skiego. Niektóre z polskich debat o Å»ydach toczÄ…cych siÄ™ po rewolucji francuskiej nabraÅ‚y szczególnego odcienia, pozostajÄ…c zresztÄ… stale pod wpÅ‚ywem *** francuskich konserwatystów. NależaÅ‚y też one do kanonu lektur Zygmunta PodkreÅ›lam rolÄ™ wyobrazni dlatego, że bliżej zajmÄ™ siÄ™ poetÄ… - Zygmuntem KrasiÅ„skiego, który bÄ™dzie przedmiotem naszych zainteresowaÅ„, i tworzyÅ‚y KrasiÅ„skim i jego wydanym w 1835 r. dramatem Nie-Boska komedia . Można charakterystyczny repertuar antyżydowskich oskarżeÅ„. tu jednak mówić nie tylko o zwiÄ…zkach z obrazami poruszajÄ…cymi wyobrazniÄ™ KonserwatyÅ›ci francuscy ostrzegali przed straszliwymi skutkami emancypacji epoki, ale wrÄ™cz o wyobrazni domu rodzinnego. Ojciec poety Wincenty KrasiÅ„ski Å»ydów - po przyznaniu im przez KonstytuantÄ™ praw obywatelskich. Ciąży (hrabia, generaÅ‚ dywizji, marszaÅ‚ek Sejmu) w roku 1818 opublikowaÅ‚ po przecież na nich przekleÅ„stwo Boże za wielkÄ… zbrodniÄ™ bogobójstwa; z natury sÄ… francusku broszurÄ™ Uwagi o Å»ydach , do których wrócÄ™ za chwilÄ™. wiaroÅ‚omni; nienawidzÄ… chrzeÅ›cijan. Na poglÄ…dach konserwatywnej elity Królestwa Kongresowego zaważyÅ‚o Francuski filozof Louis de Bonald pisaÅ‚ w 1806 r., że chrzeÅ›cijanie mogÄ… siÄ™ stanowisko StanisÅ‚awa Staszica. Jego sÄ…dy, przenikniÄ™te etnicznymi stereotypami, dać Å»ydom oszukiwać, ale nie powinni dać siÄ™ przez nich rzÄ…dzić . utrwaliÅ‚y siÄ™ na przeszÅ‚o dwa stulecia. Staszic dostrzegaÅ‚ w Å»ydach przyczynÄ™ Wyemancypowani Å»ydzi mogÄ… stać siÄ™ jeszcze gorsi niż dotÄ…d; dana im wolność wszelkich nieszczęść narodu polskiego . Nakaz oszustwa jest zawarty w ich wyzwoli ich przyrodzone niskie instynkty . A gdyby tak siÄ™ staÅ‚o, to - jak pisze religii, podobnie jak zawziÄ™tość na chrzeÅ›cijan. Monika Senkowska-Gluck - wszak bez okropnych wstrzÄ…sów nie zdoÅ‚aÅ‚oby siÄ™ ChÅ‚opski, popierany i podsycany przez obsesyjne nauki koÅ›cielne poglÄ…d na ich wepchnąć z powrotem w stan zależnoÅ›ci, może trzeba by siÄ™ uciec nawet do Å»yda przetrwaÅ‚ w Polsce do dzisiaj i staÅ‚ siÄ™ skÅ‚adnikiem również współczesnego totalnej eksterminacji . Te rozważania chrzeÅ›cijaÅ„skiego filozofa, jak pisano, nie antysemityzmu. PowstawaÅ‚ wizerunek Å»yda, który bywa nazywany mitycznym, mogÄ… nie przejmować dreszczem. Inni konserwatyÅ›ci, podobnie jak i polscy, gdyż jest uogólnieniem dalekim od zwyczajnoÅ›ci i codziennoÅ›ci, wizerunek uważali, że nawet Å»yd nawrócony na religiÄ™ chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… pozostaje Å»ydem, nic nadajÄ…cy mu cechy demonicznej wÅ‚adzy i potÄ™gi. Å»yd ma tutaj cztery cechy - jest nie jest w stanie zmienić jego cech wrodzonych. zÅ‚y, szkodliwy, obcy i wrogi . Nad wszystkimi tymi enuncjacjami góruje dzieÅ‚o, które miaÅ‚o wpÅ‚yw Dążenie do caÅ‚kowitego odizolowania Å»ydów uzasadniaÅ‚ Staszic tym, że decydujÄ…cy na myÅ›l konserwatywnÄ… XIX w. i pózniejsze jej odroÅ›le w wieku XX. stanowiÄ… oni sekretnÄ… korporacjÄ™, tajemniczy zakon. Å»ydzi jako niebezpieczny To PamiÄ™tniki do historii jakobinizmu z koÅ„ca XVIII w. autorstwa Augustine'a wróg wewnÄ™trzny: u Staszica znajdziemy nowożytne przedstawienie tego - tak de Barruela. ważnego dla nastÄ™pnych dwustu lat - fantazmatu. JeÅ›li uważać za wyznacznik Wielka siÅ‚a fantazmotwórcza Barruela sprawiÅ‚a, że opracowana przezeÅ„ wizja antysemityzmu ideÄ™ Å»yda jako wroga, którego należy nienawidzieć i z którym rewolucji francuskiej jako efektu dziaÅ‚alnoÅ›ci tajnych stowarzyszeÅ„ staÅ‚a siÄ™ trzeba walczyć , wroga, który odpowiedzialny jest za nasze nieszczęścia i wzorem wszelkich spiskowych teorii dziejów. Wszystkie nieszczęścia, które którego należy zniszczyć , to Staszicowi przysÅ‚uguje miano antysemity. trapiÅ‚y chrystianizm, znajdujÄ… swoje wyjaÅ›nienie. Å»ydzi inspirujÄ… dziaÅ‚ania Aleksander Hertz traktuje broszurÄ™ generaÅ‚a KrasiÅ„skiego - mimo antychrzeÅ›cijaÅ„skie; oszukaÅ„czo podajÄ…c siÄ™ za katolików, dążą do rozsadzenia zarysowujÄ…cych siÄ™ różnic - na równi z wywodami Staszica. Ważne sÄ… tu KoÅ›cioÅ‚a od wewnÄ…trz. Góruje wizja żydostwa jako siÅ‚y kierowniczej ogromnego odciskajÄ…ce siÄ™ w pamiÄ™ci idee-obrazy-matryce wyobrazni, takie jak kierujÄ…cy siÄ™ spisku. wÅ‚asnymi celami spisek ogólnożydowski; powiÄ…zane z nim knowania Być może znajdujemy siÄ™ tutaj u zródeÅ‚ Protokołów mÄ™drców Syjonu« - przechrztów (frankiÅ›ci, ci rzekomo nawróceni Å»ydzi, jako faÅ‚szywi chrzeÅ›cijanie twierdzi Léon Poliakow. Joseph de Maistre nazywaÅ‚ Å»ydów przeklÄ™tÄ… sektÄ… , 1 stanÄ… siÄ™ prawdziwÄ… zmorÄ… rodu KrasiÅ„skich); grozba judaizacji Polski. nauczycielem Zygmunta KrasiÅ„skiego. UchodziÅ‚ za znawcÄ™ Talmudu i w Wszystkie te fantazmaty, niebezpieczeÅ„stwa i zagrożenia pojawiÄ… siÄ™ w ogólnoÅ›ci judaizmu, szczególnie jako autor francuskiego dwutomowego dzieÅ‚a twórczoÅ›ci syna Wincentego, Zygmunta KrasiÅ„skiego, który zawsze bÄ™dzie kÅ‚adÅ‚ "Teoria judaizmu". ByÅ‚ on swoistym personalnym Å‚Ä…cznikiem miÄ™dzy poglÄ…dami i nacisk na zasadnicze różnice dwóch moralnoÅ›ci - żydowskiej i polskiej . debatami o Å»ydach w Królestwie Polskim a Zygmuntem KrasiÅ„skim. Chiarini, co Jeden ze zwolenników generaÅ‚a Wincentego KrasiÅ„skiego, Gerard W. trzeba podkreÅ›lić, upieraÅ‚ siÄ™ przy swoim przeÅ›wiadczeniu, że Å»ydzi mogÄ… Witowski, wysunÄ…Å‚ jeszcze radykalniejsze Å›rodki zaradcze: plan przymusowego nastawać na życie chrzeÅ›cijan. exodusu, oczywiÅ›cie kosztem samych Izraelitów . BezwzglÄ™dność swojÄ… autor Jeden z polemistów Chiariniego, Jakub Tugendhold, byÅ‚ przekonany, że tÅ‚umaczy tym, że jak najszybciej trzeba dokonać odÅ‚Ä…czenia od nas Å»ydów , podobnie jak inni gÅ‚osiciele mitu mordu rytualnego kieruje siÄ™ on zastarzaÅ‚ym zanim zdążą Polaków ostatecznie zdeprawować. Naród polski jako wielce fanatyzmem i żądzÄ… przeÅ›ladowania Izraelitów. Tugendhold pisaÅ‚ o "bolesnej cnotliwy musi być oddzielony od niemoralnych z istoty swej Å»ydów. goryczy", jaka zalaÅ‚a jego serce, gdy przed dwoma laty usÅ‚yszaÅ‚ opowieść Trudno nie zaliczyć pomysłów adherenta generaÅ‚a KrasiÅ„skiego do jednego z tutejszych sÅ‚awnych lekarzy chrzeÅ›cijaÅ„skich, który utrzymywaÅ‚, że eliminacyjnych wedÅ‚ug terminologii politologa Daniela J. Goldhagena, widziaÅ‚ na wÅ‚asne oczy dziecko zamordowane przez Å»ydów przy użyciu emocjonalnie i intelektualnie przygotowujÄ…cych ostateczne pozbycie siÄ™ Å»ydów. "najdoskonalszej sztuki dla wydobycia wszelkiej krwi z ciaÅ‚a owego dzieciÄ™cia". ZasadniczÄ… rolÄ™ w owym procederze odgrywaÅ‚o wywodzÄ…ce siÄ™ z demonologii Tugendhold byÅ‚ wstrzÄ…Å›niÄ™ty i gdy daÅ‚ wyraz oburzeniu, spotkaÅ‚ siÄ™ z milczeniem chrzeÅ›cijaÅ„skiej utożsamienie Å»ydów z wszelkim diabelstwem. towarzystwa z warszawskiego salonu. Do milczenia elit wobec tak nikczemnych oskarżeÅ„ Å»ydów Tugendhold *** jeszcze kilkakrotnie powracaÅ‚. Cóż mógÅ‚ na to poradzić? Odpowiedz znajdujemy W przedstawionej sekwencji zagrożeÅ„ ze strony Å»ydów nie zabrakÅ‚o ich w jednym z przypisów: "Kto tedy w Polsce, gdzie ów faÅ‚szywy i nieludzki zarzut skÅ‚onnoÅ›ci do rewolucji. W broszurze Ludwika Janowskiego z 1818 r. pojawia siÄ™ dotÄ…d trwa, rumienić siÄ™ powinien? Czy Izraelici, czy chrzeÅ›cijanie?". Ani wizja możliwej żydowskiej rewolty podniesionej przez neofitów, dla których cele nauczyciel Chiarini, ani uczeÅ„ KrasiÅ„ski jednak siÄ™ nie zarumienili. żydowskie sÄ… najważniejsze, a chrzeÅ›cijaÅ„stwo jest tylko pozorem. Autor kreÅ›li Opisy popeÅ‚nianych przez Å»ydów mordów rytualnych zdradzajÄ… istnienie wizjÄ™, która byÅ‚a traktowana jako jedna z możliwych inspiracji Nie-Boskiej pewnej narracji przeÅ›ladowczej. Inscenizacja wydarzenia w opowieÅ›ci ma komedii : Pytam siÄ™ wiÄ™c teraz, czyliby kilku milionów żydostwa rachujÄ…c ich z zazwyczaj te same rysy literackiej fabuÅ‚y. OdwoÅ‚ujÄ…c siÄ™ do wyobrażenia neofitami, za zjawieniem siÄ™ wielkim geniuszem obdarzonego Å»yda lub wychrzty ludowego, scenariusz ten można streÅ›cić w zdaniu: Å»ydzi porywajÄ… "na macÄ™" i - rewolucji podnieść nie mogli? I czyliby nas wszystkich trwogÄ… nie nabawili? . wyciskajÄ…c krew - zamÄ™czajÄ… dziecko chrzeÅ›cijaÅ„skie. Opowieść ciÄ…gnie siÄ™ przez W omawianej broszurze Janowskiego figuruje przypis o popeÅ‚nianiu przez wieki i ma swe zródÅ‚o w ludowych legendach, koÅ›cielnych kazaniach i pismach Å»ydów mordów rytualnych. Autor stwierdza bez ogródek, że "zbrodnia hagiograficznych. sekretnych zabójstw chrzeÅ›cijan praktykuje siÄ™ u nas (...), gdyż Å»ydzi w pewne Historyk Joshua Trachtenberg pisze o Å»ydzie wystÄ™pujÄ…cym w tych narracjach swoje Å›wiÄ™ta krwie ich potrzebujÄ…". Na poziomie fantazmatycznym pragnienie jako o Å»ydzie wymyÅ›lonym, "Å»ydzie teologicznym". ChÅ‚opu europejskiemu, krwi chrzeÅ›cijaÅ„skiej Å‚Ä…czy siÄ™ z żydowskimi dążeniami rewolucyjnymi. wyznawcy KoÅ›cioÅ‚a, maÅ‚o przypominaÅ‚ on rzeczywistego Å»yda, "z którym żyÅ‚ w Oskarżenie o mordy rytualne powtarzaÅ‚o siÄ™ co pewien czas, na przykÅ‚ad ksiÄ…dz przyjazni, z którym wspólnie pracowaÅ‚ i zaÅ‚atwiaÅ‚ przeróżne sprawy". Ten Chiarini twierdziÅ‚, że znów w roku 1827 próbowano mordu rytualnego w rozziew musiaÅ‚ być zlikwidowany za pomocÄ… wpajania przekonania, że Å»yd tylko Warszawie, a z Talmudu sÄ…czy siÄ™ trucizna nienawiÅ›ci do chrzeÅ›cijan. na pozór nie różni siÄ™ od reszty ludnoÅ›ci, gdyż umie udawać i oszukiwać. KsiÄ…dz Alojzy Ludwik Chiarini byÅ‚ profesorem Uniwersytetu Warszawskiego, Na przykÅ‚adzie mitu mordu rytualnego i jego rzeczywistych, życiowych a także zaufanym przyjacielem generaÅ‚a Wincentego KrasiÅ„skiego i skutków można przeÅ›ledzić, jak antyjudaizm staje siÄ™ antysemityzmem. MiÄ™dzy 2 chrzeÅ›cijaÅ„skim antyjudaizmem a nowożytnym antysemityzmem zachodzi żydowskiej? Patriotyzm rodu KrasiÅ„skich miaÅ‚ szczególne zabarwienie - stosunek ideologicznej transformacji. Ale mimo niej zasadnicza struktura feudalnego poddaÅ„stwa w wypadku generaÅ‚a KrasiÅ„skiego oraz romantycznego argumentacji antyżydowskiej pozostaje identyczna. pojmowania narodu przez Zygmunta KrasiÅ„skiego. MówiÄ…c skrótowo, na podÅ‚ożu feudalno-romantycznym ksztaÅ‚tuje siÄ™ również nowożytny nacjonalizm. *** Nowożytna koncepcja narodu wysuwa na plan pierwszy jego tożsamość i Polska z poczÄ…tku XIX w., jak można sÄ…dzić na podstawie nawet tak wspólność. Z zasady sÄ… one nieosiÄ…galne, gdyż nowożytna zbiorowość pozostaje pobieżnego przeglÄ…du, stanowiÅ‚a miejsce wykluwania siÄ™ postaw antysemickich, zawsze wewnÄ™trznie immanentnie zantagonizowana. Fantazmat ideologiczny niekiedy zawierajÄ…cych pomysÅ‚y eliminacyjne. Jak już wspomniaÅ‚am, przyjmujÄ™ stara siÄ™ zamaskować tÄ™ niespójność. Najlepiej wówczas, jak pisze Slavoj Å»iżek, definicjÄ™ Goldhagena - podkreÅ›la on, że pojÄ™cie "eliminacyjny" nie odnosi siÄ™ do odwoÅ‚ać siÄ™ do postaci Å»yda - "zewnÄ™trznego elementu obcego ciaÅ‚a psujÄ…cego zabijania, ale chÄ™ci pozbycia siÄ™ Å»ydów oraz ich rzeczywistych lub zdrowÄ… tkankÄ™ spoÅ‚ecznÄ…". Zatem projekt caÅ‚kowicie homogenicznego wyimaginowanych wpÅ‚ywów takimi czy innymi Å›rodkami. przejrzystego bytu zbiorowego zakÅ‚ada niejako przeszkodÄ™ blokujÄ…cÄ… w postaci Katolicyzm stanowi niezbÄ™dne tÅ‚o procederów stawiajÄ…cych sobie za cel "Å»yda". znikniÄ™cie Å»ydów. "KoÅ›ciół sugerowaÅ‚ czy nawet otwarcie stwierdzaÅ‚, że Å»ydów Hrabia Henryk w ujÄ™ciu poety jest protagonistÄ… jednej ze stron tragicznego należy wyeliminować z chrzeÅ›cijaÅ„skiego spoÅ‚eczeÅ„stwa przez przymusowe starcia, nie reprezentuje caÅ‚oÅ›ci racji, lecz racjÄ™ czÄ…stkowÄ…, a zakoÅ„czenie utworu nawrócenie lub wygnanie. Jego demonologia dotyczÄ…ca Å»ydów byÅ‚a zbieżna, nie jest jednoznaczne. WÄ…tek "spisku żydowskiego" daje siÄ™ wyodrÄ™bnić z choć w sposób niezamierzony, z eliminacyjnymi rozwiÄ…zaniami, zakÅ‚adajÄ…cymi dramatu jako ciÄ…g ideologicznych fantazmatów. W caÅ‚oÅ›ci utworu zmagajÄ… siÄ™ być może eksterminacjÄ™, choć KoÅ›ciół katolicki w swej doktrynie byÅ‚ przeciw one z tragizmem czÄ…stkowych racji. zabijaniu Å»ydów i sam tego nie zalecaÅ‚" (Goldhagen). W ten sposób to, co pochodziÅ‚o z rozmaitych enuncjacji w Królestwie Jak podkreÅ›lajÄ… Joshua Trachtenberg i Daniel Goldhagen oraz inni historycy Kongresowym, a również z innej ideologicznej publicystyki, nieraz musiaÅ‚o siÄ™ katolickiego antysemityzmu, KoÅ›ciół judziÅ‚ obrazami bezeceÅ„stw żydowskich, modyfikować wskutek artystycznych wizji tragizmu. Sam KrasiÅ„ski przecież w ale jednoczeÅ›nie wzywaÅ‚ do miÅ‚osierdzia. Recepcja tych nauk byÅ‚a tak roku 1833 zwierzaÅ‚ siÄ™ swemu angielskiemu przyjacielowi Henry'emu Reeve'owi, ambiwalentna jak one same. Przypomnijmy, że G. Witowski w 1818 r. czy J. że zaczÄ…Å‚ pisać dramat "o dzisiejszych sprawach tego Å›wiata, o zasadzie GoÅ‚uchowski w 1854 chcieli w dość okrutny sposób pozbyć siÄ™ Å»ydów z Polski - arystokracji i ludu" - i nie wydobywaÅ‚ szczególnie znaczenia scen z przechrztami. w imiÄ™ miÅ‚oÅ›ci do narodu i ludzkoÅ›ci oraz dla dobra samych Å»ydów. Przyjaciel KrasiÅ„skiego StanisÅ‚aw Egbert Kozmian chciaÅ‚ mu te sceny Nie-Boska komedia" po części wyrasta z mentalnoÅ›ci i myÅ›li elit "wyperswadować", ale na próżno. CeniÄ…c wysoko caÅ‚y dramat, Mickiewicz konserwatywnych Królestwa Kongresowego. Tutaj uksztaÅ‚towaÅ‚y siÄ™ idee podjÄ…Å‚ ostrÄ… polemikÄ™ z wyobrażeniem "przedstawicieli Izraela", którym przewodnie kierujÄ…ce obrazem Å»ydów w dramacie KrasiÅ„skiego: KrasiÅ„ski kazaÅ‚ wypowiedzieć "nienawistne i okrutne" sÅ‚owa. Jednak KrasiÅ„ski upieraÅ‚ siÄ™ przy wiarygodnoÅ›ci swych sÄ…dów o Å»ydach. 1. dążenie Å»ydów drogÄ… spisku do panowania nad Å›wiatem; 2. Talmud naukÄ… nienawiÅ›ci do chrzeÅ›cijan; *** 2. pożądanie przez Å»ydów chrzeÅ›cijaÅ„skiej krwi; "Nie-Boska komedia" to skażone arcydzieÅ‚o. Tu zajmÄ™ siÄ™ tylko skażeniem. 3. przechrzty - faÅ‚szywi chrzeÅ›cijanie knujÄ…cy podstÄ™pne spiski; Na jego treść skÅ‚adajÄ… siÄ™ fantazmaty teologiczno-ideologiczne: przechrztów, 4. rewolucja jako narzÄ™dzie w rÄ™kach Å»ydów. Talmudu, krwi, bogobójstwa i spisku. Zawarte w chórze przechrztów autodefinicje wskazujÄ… na niewiarygodność żydowskiego nawrócenia. Å»ydzi nie Można zadać sobie pytanie, skÄ…d ideowe znaczenie tak ujÄ™tej tematyki mogÄ… być szczerymi chrzeÅ›cijanami, faÅ‚sz ich konwersji zostaje caÅ‚kowicie 3 zdemaskowany. KrasiÅ„ski nie reprezentowaÅ‚ jedynego w swej epoce poglÄ…du na Å»ydów. MiaÅ‚ HiszpaÅ„scy marrani i polscy frankiÅ›ci stanowili dla autora "Nie-Boskiej potężnych antagonistów. Rozbiorowi "Nie-Boskiej komedii" Mickiewicz komedii" zÅ‚owrogie przykÅ‚ady chrzeÅ›cijaÅ„stwa pozornego. Ukryta i żrÄ…ca poÅ›wiÄ™ciÅ‚ w roku 1843 aż pięć wykÅ‚adów. Niezwykle wysoko ceniÄ…c rozmaite nienawiść do chrzeÅ›cijaÅ„stwa, chęć szkodzenia mu i caÅ‚kowitego zniszczenia partie utworu, nazywajÄ…c go "jÄ™zykiem rozpaczy czÅ‚owieka genialnego", osobno wÅ‚ada zawsze i wszÄ™dzie zarówno Å»ydami, jak i przechrztami. Talmud jako musiaÅ‚ zająć siÄ™ "sprawÄ… Å»ydów polskich bÅ‚Ä™dnie przedstawionÄ… przez autora". Å›wiÄ™ta ksiÄ™ga przechrztów zawiera nauki antychrzeÅ›cijaÅ„skiej nienawiÅ›ci. "Przed KrasiÅ„ski "w dramat wprowadziÅ‚ lud izraelski", ale ujÄ…Å‚ go faÅ‚szywie: "DopuÅ›ciÅ‚ wiekami wroga umÄ™czyli ojcowie nasi, my go na nowo dziÅ› umÄ™czym i nie siÄ™, można powiedzieć, wystÄ™pku narodowego [ crime antinational - zbrodni zmartwychwstanie wiÄ™cej" - obwieszczajÄ… przechrzty. Jest to aluzja do antynarodowej], zniesÅ‚awiajÄ…c charakter Izraelitów; przedstawia lud izraelski ukrzyżowania Chrystusa przez Å»ydów, do rewolucyjnych morderstw i również do jako czyhajÄ…cy jeno na sposobnÄ… chwilÄ™, by zniszczyć szlachtÄ™ i chÅ‚opów, by tak zwanego mordu rytualnego - jako powtórzenia pierwszej zbrodni. dokoÅ„czyć zagÅ‚ady chrzeÅ›cijaÅ„stwa. W usta przedstawicieli Izraela wÅ‚ożyÅ‚ sÅ‚owa najbardziej nienawistne i okrutne". Krwiożercza natura Å»ydów znajduje tutaj caÅ‚kowite speÅ‚nienie. Å»ydzi od Mickiewicz byÅ‚ wówczas przekonany o szczególnej religijnej roli zesÅ‚anego dawna knujÄ… na zgubÄ™ krzyża - za pomocÄ… "wolnoÅ›ci bez Å‚adu", "rzezi bez przez Boga Izraela w dziejach Polski. Dlatego mówiÅ‚ dalej w toku wykÅ‚adu: "Nie koÅ„ca", "zatargów i zÅ‚oÅ›ci". Wszystko, co jest nienawiÅ›ciÄ…, konfliktem, nieÅ‚adem należy tak lekkomyÅ›lnie tÅ‚umaczyć wyroków OpatrznoÅ›ci, bo nie jest bez moralnym i spoÅ‚ecznym, sÅ‚uży żydowskim interesom. To ideologiczny fantazmat przyczyny opatrznoÅ›ciowej, że Izraelici od tylu wieków żyjÄ… wÅ›ród Polaków i że wiecznej przeszkody, stajÄ…cej na drodze budowniczych Å‚adu. ich los jest Å›ciÅ›le zwiÄ…zany z losem narodu polskiego". Kiedy indziej mówiÅ‚, że Kilkakrotnie pisano o "Nie-Boskiej komedii" jako poprzedniczce sÅ‚ynnego na ziemiach polskich "przeznaczenie zwiÄ…zaÅ‚o Å›ciÅ›le dwie narodowoÅ›ci, na pozór antysemickiego falsyfikatu - pamfletu noszÄ…cego tytuÅ‚ "ProtokoÅ‚y mÄ™drców tak sobie obce. Kraj nasz jest głównym siedliskiem najstarszego i najbardziej Syjonu" - zwracajÄ…c uwagÄ™ na podobieÅ„stwo obrazów i słów. KrasiÅ„ski stworzyÅ‚ tajemniczego ze wszystkich narodów, narodu izraelskiego". Tajemniczość Izraela nowożytnÄ… sztancÄ™ antysemickiej narracji, wykorzystujÄ…cÄ… dotychczasowy zasób byÅ‚a dla Mickiewicza zwiÄ…zana z tajemnicÄ… objawienia. wyobrażeÅ„ i stereotypów. O nowożytnoÅ›ci opowiedzianego tu mitu politycznego KrasiÅ„ski nie mógÅ‚ i nie chciaÅ‚ pogodzić siÄ™ z sÄ…dem Mickiewicza. Konflikt zdecydowaÅ‚o zrÄ™czne wymieszanie czynnika teologicznego z ideologicznym. W miÄ™dzy nimi zarysowaÅ‚ siÄ™ ostro w dobie Wiosny Ludów. Autor Nie-Boskiej "Nie-Boskiej komedii" równie ważne jest teologiczne wyjaÅ›nienie zÅ‚a (oskarżenie komedii uważaÅ‚ Mickiewicza za gÅ‚osiciela czerwonych rzeczpospolit oraz za o bogobójstwo), jak ideologiczny fantazmat spisku. Spojenie tych dwóch wizji, przedstawiciela ducha azjatyckiego, żydowskiego, co mu siÄ™ wessaÅ‚ w żyÅ‚y pod dwóch idei, miaÅ‚o wielkie szanse popularnoÅ›ci w Polsce, zwÅ‚aszcza w postaciÄ… żony . Wtedy też KrasiÅ„ski wyznaÅ‚: WiÄ™cej niż kiedy strzegÄ™ siÄ™ Å›rodowiskach katolicko-nacjonalistycznych. Przechrztów i Å»ydów. Pokaże kiedyÅ›, że scena Nie-Boskiej «o nich nie Dramat KrasiÅ„skiego można byÅ‚o odczytywać jako argument w logice marzeniem czczym ani też crime antinational , jak jÄ… nazwaÅ‚ Mickiewicz w samoobrony, ponieważ ukazywaÅ‚ żydowskie spiskowe zamiary godzÄ…ce w Kursie zindeksowanym! . KrasiÅ„ski, jak dowodzÄ… ta oraz inne wypowiedzi, podstawÄ™ Polski - chrzeÅ›cijaÅ„stwo - oraz uzasadniaÅ‚ obawy przed Å»ydem uważaÅ‚, że napisaÅ‚ prawdÄ™ o rzeczywistoÅ›ci. W swój mit o Å»ydach wierzyÅ‚ do przechrzczonym, Å»ydem zamaskowanym, Å»ydem wywrotowcem. Jak pisze Paul koÅ„ca. Zawadzki, "zabsolutyzowany obraz Å»yda o niezmiennie perwersyjnej Spór, jaki toczyÅ‚ siÄ™ miÄ™dzy Mickiewiczem a KrasiÅ„skim, nie ogranicza siÄ™ osobowoÅ›ci" wyÅ‚aniaÅ‚ siÄ™ z judeofobicznych nauk KoÅ›cioÅ‚a, "Nie-Boskiej bynajmniej do epoki romantyzmu. Nurtuje on caÅ‚y wiek XIX i XX, i trwa aż do komedii" i "Protokołów mÄ™drców Syjonu". W porzÄ…dku ideologicznym jedno dzisiaj. Nie można myÅ›leć o polskim paradygmacie kulturowym, nie zdajÄ…c sobie mogÅ‚o podpierać drugie i podpieraÅ‚o. sprawy z charakteru i zasiÄ™gu tego sporu. 4 *** Zgromadzone przez historyka PawÅ‚a Szapiro wypowiedzi z drugiej strony - z Choć nie zawsze sobie z tego zdajemy sprawÄ™, zagÅ‚ada Å»ydów okreÅ›la caÅ‚y polskiej prasy konspiracyjnej - również wydobywajÄ… kontrast miÄ™dzy masami, dzisiejszy system kultury, wszystkie pytania i dylematy ponowoczesnoÅ›ci. W które biernie poszÅ‚y na Å›mierć, a bohaterami powstania. "Pod gruzami legli ci, Polsce w wielu dziedzinach niedostatecznie zakorzeniÅ‚o siÄ™ myÅ›lenie wyciÄ…gajÄ…ce którzy nie chcieli oddać siÄ™ katom bez oporu". ZginÄ™li "wybierajÄ…c los wnioski z Holocaustu, który - strasznym zrzÄ…dzeniem dziejów - dokonaÅ‚ siÄ™ piÄ™kniejszy niż ten, który staÅ‚ siÄ™ udziaÅ‚em ich współbraci wywiezionych do przeważnie na polskiej ziemi . WedÅ‚ug Nowego leksykonu judaistycznego mordowni w Treblince czy Bełżcu. ZginÄ™li jak ludzie walki, jak ludzie natchnieni zagÅ‚ada byÅ‚a zjawiskiem jedynym w swoim rodzaju. W dziejach Å›wiata od tym duchem Warszawy, który zawsze woÅ‚aÅ‚ obywateli stolicy na drogÄ™ honoru i dawien dawna toczono imperialne wojny, wszczynano walki z takim czy innym walki". Gdzie indziej opiewano tych, którzy przedÅ‚ożyli "Å›mierć żoÅ‚nierzy nad ustrojem. Nigdy jednak w nowożytnej historii nie doszÅ‚o do tak silnej eksplozji Å›mierć niewolników", którzy zrealizowali naprawdÄ™ hasÅ‚o "zginąć z honorem". nienawiÅ›ci i zniszczenia. Nie chodzi o żadnÄ… abstrakcjÄ™ czy metaforÄ™, lecz Patetyczny artykuÅ‚ w "Prawdzie MÅ‚odych" (organie Frontu Odrodzenia zniszczenie w dosÅ‚ownym znaczeniu tego sÅ‚owa. Celem nazistów byÅ‚o bowiem Narodowego) z kwietnia-maja 1943 r. podawaÅ‚ znamiennÄ…, podszytÄ… unicestwienie caÅ‚ego narodu za pomocÄ… takich metod, jak zagÅ‚odzenie, antysemickimi uprzedzeniami interpretacjÄ™ zbrojnego oporu Å»ydów w getcie, rozstrzelanie, zagazowanie i spalenie. (...) Z powierzchni ziemi miaÅ‚a zniknąć przeciwstawiajÄ…c walczÄ…cych pogardliwie traktowanej masie żydowskiej: "Od caÅ‚a kultura . Dlatego silny sprzeciw budzÄ… wszelkie próby relatywizacji czy roku z oburzeniem i politowaniem spoÅ‚eczeÅ„stwo polskie patrzy na potwornÄ… bagatelizowania ZagÅ‚ady, bÄ…dz też nadania jej - przez analogiÄ™ do dziaÅ‚aÅ„ innych zbrodniÄ™ dokonywanÄ… bez żadnej próby oporu ze strony mordowanych. dyktatorów - pozorów normalnoÅ›ci« . DziesiÄ…tki tysiÄ™cy Å»ydów szÅ‚o biernie do komór gazowych lub pod kule, WyjÄ…tkowość ZagÅ‚ady zmusza do pracy nad rewizjÄ… wielu przekonaÅ„. Zbyt pÅ‚aszczÄ…c siÄ™ nikczemnie przed wrogiem. I oto nagle ten sam naród żydowski silnie ciążą nad nami czÄ™sto jeszcze XIX-wieczne schematy heroiczno- chwyta za broÅ„. Ten sam naród walczy heroicznie". martyrologiczne, stereotypy Å›mierci "godnej" i "niegodnej", postawy SÅ‚yszalny jest ton propagandy antysemickiej, operujÄ…cej tak czÄ™sto "bohaterskiej" i "niebohaterskiej" itp. Wydaje siÄ™, że zwÅ‚aszcza tradycyjna porównaniem Å»ydów do insektów: walczÄ… "o to, by ginąć jak ludzie, nie jak problematyka humanizmu oraz humanistycznego myÅ›lenia o kÅ‚amstwie wymaga robactwo". I dalej nastÄ™puje stereotypowe wyliczenie niskiego, tchórzliwego, przypomnienia niektórych faktów ZagÅ‚ady oraz ich interpretacji. Tylko w ten podstÄ™pnego charakteru Å»ydów: "Po raz pierwszy od osiemnastu wieków ocknÄ™li sposób można wypeÅ‚nić postulat Zygmunta Baumana, by wprowadzić wnioski siÄ™ z upodlenia". Przez te osiemnaÅ›cie wieków bowiem Å»ydzi pasożytowali na wypÅ‚ywajÄ…ce z Holocaustu do głównego nurtu naszej nauki o współczesnoÅ›ci. ciele narodów europejskich. "Walczyli ze wszystkimi, lecz tylko podstÄ™pem, Dla rozważaÅ„ o Å›mierci godnej i niegodnej mottem niech bÄ™dÄ… sÅ‚owa nigdy otwarcie, nigdy z broniÄ… w rÄ™ku. (...) Pozornie nie brali udziaÅ‚u w niczym. Jeana Améry: Od Å›mierci w Auschwitz do Åšmierci w Wenecji «nie prowadziÅ‚a Tchórzostwo żydowskie staÅ‚o siÄ™ przysÅ‚owiowe. Zatracili godność ludzkÄ…". żadna droga . Twarde to i straszne sÅ‚owa. PochwaÅ‚a chwycenia za broÅ„ graniczy z pogardÄ… WspaniaÅ‚a opowieść do dziÅ› nieznanego bliżej Stefana Ernesta ("O wojnie dla bezbronnych. Å»ydzi majÄ… jednak szansÄ™ odkupienia, gdy otrzÄ…snÄ…wszy siÄ™ ze wielkich Niemiec z Å»ydami Warszawy") zostaÅ‚a skreÅ›lona w maju 1943 r., gdy swego pasożytniczego trybu życia, poÅ›wiÄ™cÄ… siÄ™ na oÅ‚tarzu caÅ‚opalenia, z mÄ™ki autor ukrywaÅ‚ siÄ™ w niemieckiej dzielnicy Warszawy. Relacja, napisana już po swej uczyniÄ… "stos ofiarny przyspieszajÄ…cy odrodzenie", usuwajÄ…cy ciążącÄ… na rozgromieniu powstania w getcie, które obserwowaÅ‚ z ukrycia, stawia drastycznie nich klÄ…twÄ™. Bo przecież w obliczu Å›mierci mogÄ… siÄ™ nawrócić na prawdziwÄ… problem przewijajÄ…cy siÄ™ przez dziesiÄ…tki i setki pamiÄ™tników, powieÅ›ci, wiarÄ™ i odkupić chrztem krwi. WzniosÅ‚e te rojenia mesjanistyczne czerpaÅ‚y opracowaÅ„ - przeciwstawienia biernoÅ›ci wiÄ™kszoÅ›ci eksterminowanej ludnoÅ›ci natchnienie z wzorów romantycznego militarnego bohaterstwa, ale i z ducha żydowskiej ("barany idÄ…ce na rzez") oraz czynnego oporu powstaÅ„ców, krucjaty. ratujÄ…cych, jak podkreÅ›lano, honor bezkarnie masakrowanego narodu. SÄ…d, że Å»ydzi w powstaniu 1943 r. po raz pierwszy od osiemnastu wieków 5 (liczÄ…c od powstania Bar Kochby przeciwko Rzymianom w II wieku; Żądanie zbrojnego heroizmu od uwiÄ™zionych w getcie Å»ydów Å›wiadczyÅ‚o o wspominano też o dużo wczeÅ›niejszym powstaniu Machabeuszy) walczyli z kompletnym niezrozumieniu sytuacji zarówno mentalnej, jak i emocjonalnej tej broniÄ… w rÄ™ku, wystÄ™powaÅ‚ w publicystyce konspiracyjnej. "GÅ‚os Demokracji" szczególnej spoÅ‚ecznoÅ›ci cywilnej. JednoczeÅ›nie nic nie wiedziano albo może nie (wydawany przez Stronnictwo Polskiej Demokracji) podjÄ…Å‚ z tym przekonaniem doceniano prowadzonej w getcie warszawskim wspaniaÅ‚ej dziaÅ‚alnoÅ›ci polemikÄ™, dowodzÄ…c, że "proletariat żydowski w Rosji i w Polsce, wciÄ…gniÄ™ty w oÅ›wiatowej, spoÅ‚ecznej, charytatywnej, naukowej, kulturalnej, politycznej. Nie orbitÄ™ walki z caratem, poszczycić siÄ™ mógÅ‚ licznymi przedstawicielami w doceniano też "żydowskiej wojny" o przetrwanie prowadzonej w ukryciu. organizacjach bojowych, którzy bÄ…dz zginÄ™li z broniÄ… w rÄ™ku, bÄ…dz po zamachach Najdobitniej i najostrzej, jak zwykle, prawdÄ™ tÄ™ wypowiedziaÅ‚ autor oddali życie za sprawÄ™ wolnoÅ›ci". Nie o takie jednak bojowe bohaterstwo znakomitej "Å»ydowskiej wojny" Henryk Grynberg, wspominajÄ…c miejsca, "gdzie chodziÅ‚o w cytowanej "Prawdzie MÅ‚odych". walczyliÅ›my wiosnÄ… 1943, moja matka i ja, podczas żydowskiej wojny o życie, w Zgromadzone przez PawÅ‚a Szapiro wypowiedzi prasy konspiracyjnej nieustannym odwrocie". CytujÄ…c sprawozdanie generaÅ‚a Bora-Komorowskiego z pretendujÄ…cej do wyrażania opinii caÅ‚ego spoÅ‚eczeÅ„stwa polskiego, wszystkich sierpnia 1943 r. o rabunkowych napadach na dwory i gospodarstwa chÅ‚opskie "nas-Polaków", ukazujÄ… - niezależnie nawet od niuansów politycznych - pewien ukrywajÄ…cych siÄ™ w lesie uzbrojonych band, również żydowskich, Grynberg charakterystyczny rys oceny. Jest to znamienne przeciwstawienie ogólnej komentuje: "BywaÅ‚o, że Å»ydzi przychodzili z broniÄ… i brali żywność i odzież postawy polskiej oraz postawy żydowskiej. PolskÄ… cechuje kult walki i honoru, (czÄ™sto pożydowskÄ…), tak jak partyzanci pod rozkazami generaÅ‚a, ale partyzanci twardy heroizm, żydowskÄ… - maÅ‚oduszna bierność posuniÄ™ta aż do upodlenia, mieli prawo, bo walczyli o PolskÄ™, a Å»ydzi nie, bo walczyli tylko o życie". przysÅ‚owiowe tchórzostwo oraz zniewieÅ›ciaÅ‚a miÄ™kkość i ustÄ™pliwość. W To kapitalne zdanie dobrze oddaje wymiar polskiego rozumienia walki i "Biuletynie Informacyjnym" AK czÄ™sto padajÄ… pochwaÅ‚y okazanej bohaterstwa. CaÅ‚Ä… twórczość Grynberga przenika dążenie do opisywania wÅ‚aÅ›nie nieoczekiwanie przez Å»ydów w powstaniu "mÄ™skiej woli oporu", "mÄ™skiej, odważnej walki Å»ydów o przetrwanie - wbrew wstrÄ™tnemu frazesowi, że "szli jak żoÅ‚nierskiej decyzji", "mÄ™skiego, peÅ‚nego determinacji protestu". "DokonaÅ‚ siÄ™ barany na rzez". wybór miÄ™dzy honorowÄ… Å›mierciÄ… a życiem za wszelkÄ… cenÄ™"; oto hasÅ‚owe Eva Hoffman pisze trafnie o różnicy miÄ™dzy dotkniÄ™tymi neurozÄ… wojennÄ… i sformuÅ‚owanie tej postawy. poczuciem upokorzenia żoÅ‚nierzami I wojny Å›wiatowej (byÅ‚o to najbliższe ZwÅ‚aszcza w prasie o orientacji "narodowej" padajÄ… sÅ‚owa wyjÄ…tkowo ostro i czasowo doÅ›wiadczenie katastrofy) a ofiarami Holocaustu. "ZostaÅ‚y one arbitralnie kontrastujÄ…ce obydwa stanowiska: "MyÅ›lÄ… Å»ydzi tylko o zachowaniu zmuszone do jeszcze wiÄ™kszej biernoÅ›ci i poddane gwaÅ‚tom znacznie życia, podczas gdy my-Polacy, skupieni wokół jednej idei, wiemy, że życie okrutniejszym. PrzeÅ›ladowani nie byli bojownikami i wiÄ™kszość z nich nie byÅ‚a w jednostki jest niczym w porównaniu ze Å›wiÄ™toÅ›ciÄ…, o jakÄ… walczymy". ZamkniÄ™ci jakiejkolwiek mierze zdolna do tego, by siÄ™ bić. Zostali napadniÄ™ci nie dla racji w getcie Å»ydzi sÄ… w prasie konspiracyjnej traktowani jako obywatele PaÅ„stwa paÅ„stwowych, nie jako żoÅ‚nierze, lecz po prostu z powodu swej tożsamoÅ›ci. Nic Polskiego, ale pojawia siÄ™ też poglÄ…d, że sÄ… nimi dopiero za cenÄ™ chwycenia za nie pozwalaÅ‚o tego zrozumieć w jakiejkolwiek znaczÄ…cej strukturze i Å»ydzi nie broÅ„. Wtedy nabywajÄ… cech wÅ‚aÅ›ciwych obywatelom Rzeczypospolitej. mogli generalnie na to zareagować poprzez jakÄ…Å› znaczÄ…cÄ… akcjÄ™". Å»eby móc Walka orężna ma w ogóle nadawać sens żydowskiej Å›mierci. "Dotychczasowa przeżyć poza obozami koncentracyjnymi, mogli tylko ukrywać siÄ™ w najbardziej bierna Å›mierć mas żydowskich nie stwarzaÅ‚a nowych wartoÅ›ci - byÅ‚a poniżajÄ…cych warunkach. bezużyteczna; Å›mierć z broniÄ… w rÄ™ku wnieść może nowe wartoÅ›ci w życie Znamienne, że dotykajÄ…c przeciwstawienia rebeliantów i masy, w paÅ„stwie narodu żydowskiego, nadajÄ…c mÄ™ce Å»ydów w Polsce blask orężnej walki o prawo Izrael dokonano, jak podkreÅ›la Idith Zertal, radykalnego zerwania do życia". Polski mit bohaterski jeszcze raz potwierdza swe przemożne konceptualnego i egzystencjalnego miÄ™dzy powstaÅ„cami 1943 r. a resztÄ… oddziaÅ‚ywanie, dzielÄ…c Å›mierć na "bezwartoÅ›ciowÄ…" i "wartoÅ›ciowÄ…". ludnoÅ›ci żydowskiej, która nie chwyciÅ‚a za broÅ„. BraÅ‚o siÄ™ to stÄ…d, że syjonistycznÄ…« szkoÅ‚Ä™ piÄ™knej Å›mierci rzutowano na warunki egzystencji 6 i zniszczenia bez precedensu w gettach i obozach Å›mierci, których mieszkaÅ„cy Palestyny nawet nie byli zdolni sobie wyobrazić . W Polsce narzucenie uwiÄ™zionej w gettach cywilnej masie żydowskiej postawy żoÅ‚nierzy i ideałów heroizmu byÅ‚o zgodne z romantycznym poglÄ…dem o koniecznoÅ›ci giniÄ™cia w bohaterskiej walce. Åšmierć heroiczna jako Å›mierć godna i estetyczna zostaÅ‚a przeciwstawiona Å›mierci niegodnej, Å›mierci podÅ‚ej i tchórzliwej, jak to opisano w cytowanym artykule z Prawdy MÅ‚odych . Lekcja Holocaustu każe przemyÅ›leć znaczenie Å›mierci cywilnej. PodziaÅ‚ na Å›mierć "wartoÅ›ciowÄ…" i Å›mierć "bezwartoÅ›ciowÄ…" musi zostać przedefiniowany. MichaÅ‚ GÅ‚owiÅ„ski trafnie polemizuje z opiniami "niemÄ…drymi i lekkomyÅ›lnymi" na temat Å›mierci podczas ZagÅ‚ady i uważa, że trzeba wyraznie powiedzieć, iż "każdy, kto umarÅ‚ ze zbrodniczych wyroków, umarÅ‚ godnie". Doskonale rozumie to Roman PolaÅ„ski. Jest w "PianiÅ›cie" taka scena, gdy WÅ‚adysÅ‚aw Szpilman obserwuje walczÄ…ce warszawskie getto przez okno mieszkania-kryjówki. Towarzyszy mu przez chwilÄ™ szlachetna Polka, która wyraża podziw dla heroizmu żydowskich powstaÅ„ców, przypomina, że Å»ydzi uchodzili zawsze za tchórzy, i zapewnia, iż Polacy ruszÄ… wkrótce do boju. WalczÄ…cy Å»ydzi zginÄ™li z godnoÅ›ciÄ…, sÅ‚yszy Szpilman i milczy. Widz, towarzyszÄ…cy mu od pierwszych dni wojny i okupacji, wie to, czego ona nie wie - i nie chce wiedzieć. NadajÄ…c godność walczÄ…cym Å»ydom, Polka patrzÄ…ca na getto odbiera godność ojcu, matce i rodzeÅ„stwu Szpilmana, którzy ginÄ… w Treblince. Druga część referatu wygÅ‚oszonego podczas sesji Å»ydowski marzec 1968-2008 . TytuÅ‚ od redakcji. CaÅ‚ość rozważaÅ„ profesor Marii Janion ukaże siÄ™ niebawem w jej książce Bohater, spisek, Å›mierć. Prelekcje żydowskie (Wydawnictwo W.A.B.) ( Gazeta Wyborcza , 29.03.2008) 7