Piotr Skarga Żywot Świętej Salomei
Piotr Skarga
ISBN: 978-91-85805-57-0
© Litteratursällskapet Ligatur, 2008
P.O.Box 75
SE 730 50 Skultuna, Sweden
www.ligatur.se
office@ligatur.se
Piotr Skarga
fundatorki klasztoru Św. Jędrzeja
Panienek w Krakowie,
z tegoż klasztoru wzięty,
z starodawna na pargaminie pisany.
Żyła około Roku Pańskiego 1240.
2008
alomea, córka książęcia krakowskiego
S
i sędomierskiego Leszka, z matki Grzymisławy
rodzaju ruskiego, siostra Bolesława Pudyka
męża św. Kunegundy, z młodości Ducha
Boskiego napełniona, wielkiej skłonności
do służby Bożej była. Jędrzej król węgierski
chciał, aby była dana za żonę synowi jego
Kolomanowi, i groził ojcu jej Leszkowi, je-
śli by nie chciał przyzwolić, zwojowaniem
ziemie jego. Na co Leszko odpowiedział:
Uczynić tego nie mogę, bom ją Bogu po-
ślubił. A nie jest więtsza moc króla węgier-
skiego nad moc Króla Wszechmocnego,
w którego ręku wszytko jest . Ale gdy pano-
wie w to się wkładali i rada jego, przyzwolił
na żądanie króla węgierskiego; i gdy miała
trzy lata Salomea, do Węgier przeniesiona
jest. I tam się Zakonu Bożego wespołek
z oblubieńcom swoim Kolomanem, także
dziecięciem, uczyła i prędzej, i lepiej w nauce
pochop brała niżli on. A gdy dorastało oboje,
ślub małżeński wzięli, ale w nim czystości
strzegli, zmówiwszy się oboje z namowy
Salomei, która się Panu Bogu oddawała,
- 5 -
trwając na modlitwach i trudzeniu ciała
swego, na których ją Kolomanus często, gdy
się ocucił w nocy, zastając, upominał, aby się
tak nie trudziła.
iż się nie ubierała jedno podło jako
A
wdowy zwykły, czasu jednego, gdy król
Koloman jej małżonek z pany swymi w łowy
wyjechał, napadła ją pokusa, aby się też raz
ubrała wedle zwyczaju niewiast świeckich.
Co gdy w komorze swej uczyniła, a ozdoby
sobie z ubiorów onych przyczyniając i w nich
się niejako kochając, tymczasem wracał się
Kolomanus i do niej do komory wchodził;
ona przelękła, nie mogąc tak prędko ubiorów
onych złożyć, tak czekać przyszcia jego mu-
siała, i wzruszony cielesną żądzą, obłapiając
ją, wielkie a mężne zwycięstwo sam nad
sobą uczynił, bo patrząc na jej urodę, zawo-
łał: O Jezu Chryste, jako ja wiele dla Ciebie
opuszczam . I rzekł do niej: By nie dla Pana
Boga mego, już bych myśl cielesną wypełnił .
I zatym wyszedł z łożnice. A ona widząc
w jakim sidle była i jako z niego z miłosierdzia
- 6 -
wielkiego Pańskiego wyszła, nigdy tego na
potym nie czyniła, ale, jako była zwykła,
prostych wdowich ubiorów używała, o co ją
upominał Kolomanus, ponieważ wdową nie
była, aby takiego ubioru nie nosiła.
az, gdy się na modlitwach spracowała
R
i legła, usłyszała nie śpiąc głos taki z nieba:
Skończono jest . I od onego czasu wielka ją
wzgarda zawzięła wszytkich rzeczy świeckich
i które do kochania służą w żywocie tym.
Barzo się strzegła rozmowy z mężem; i gdy
raz królowa węgierska, żona króla Jędrzeja,
Francuzka, iść jej patrzyć na igrzyska męskie
kazała, prosiła jej, mówiąc: We wszytkim cię
słuchać chcę w towarzystwie białychgłów,
ale z mężczyzną żadnej spólności mieć nie
chcę . Nosiła włosiennicę, jednę z końskich
włosów z węzełkami, drugą nie tak grubą
z takichże włosów, trzecią mieszaną z koń-
skich i z konopnych powrózków, czego barzo
taiła, chyba na rozkazanie spowiednika rękaw
jeden ukazała, i to z trudnością. Te sukienki
w Sędomierzu, gdy zamek spalono, pogorzały.
- 7 -
o śmierci króla Jędrzeja, dwa synowie
P
jego podzielili się królestwem: Bella na
Węgrzech na ojcowskim państwie został,
a Kolomanus wziął królestwo Gallacyjej,
to jest halickie w Rusi, gdzie 25 lat królując,
umarł. Wróciła się do Polski Salomea z wiel-
kimi skarby, za które nakupiła imion wiele,
na których fundowała klasztor mniszek i pa-
nienek św. Klary, który się z różnych miejsc
przenosił, aż ostatnie w Krakowie u św.
Jędrzeja został. Sama potym od Prandoty
biskupa krakowskiego poświęcona jest na
mniszki św. Klary reguły św. Franciszka za
Rajmunda ministra tego zakonu. Dwadzieścia
i ośm lat w zakonnym onym żywocie świą-
tobliwie trwajÄ…c, w modlitwach, postach
i przykładach cnót wszytych żyjąc, siostry
zbierajÄ…c, panienki swoje duchowne budujÄ…c,
klasztory naprawujÄ…c, w pokorze wielkiej
przeżyła.
roku Pańskiego 1268, w wigiliją św.
A
Marcina, w EwanjelijÄ… na wielkiej mszej
wpadła w niemoc, w której była barzo
- 8 -
cierpliwa i niczym się do żadnego gniewu
przywieść nie mogła, i poznała o bliskiej
śmierci swojej, i siostrom opowiadała.
A gdy jej mówiono: Nic ci jeszcze nie
będzie, Pan Bóg chować cię nam będzie
- ona mówiła: Sobota to przyszła okaże .
We czwartek wezwała siostry, upomi-
nała ich, pokój im i miłość zostawując,
a czystość świętą zalecając, i posłuszeń-
stwo bez szemrania i na starsze narzekania.
Co jeśli czynić - mówiła - będziecie, wiecz-
ne szczęście najdziecie, a jeśli zachować tego
nie będziecie, w wielkie uciski wpadniecie .
I tegoż dnia wszytko, co miała, ksieniej
abatysie oddała. Jeśli - prawi - ciało moje
bracia ku pogrzebu mieć chcą, dajcie je .
I mówiła do sióstr: Nie proście Pana Boga
o mój żywot, bo proszę Chrystusa, aby mię
z tego więzienia wyzwolił, bo nie ku po-
mocy, ale ku obciążeniu wiela ich jestem,
a za przyczyną przesławnej Matki swej
przywieść mię Chrystus mój będzie raczył
do ochłody wiecznej , i na takich modli-
twach i rozmowach trwała.
- 9 -
sobotę ujzrzała ją siostra jedna, a ona
W
się śmieje, i spytała przyczyny. A ona rzekła:
Widzę Panią moję Naświętszą Dziewicę,
Matkę Bożą przed sobą . A gdy ducha wy-
puszczała, widziały dwie siostrze jako gwiaz-
dę jasną z ust jej wychodzącą. Po śmierci zaraz
cudy wielkimi słynąć poczęła. Ślepa jedna,
płótnem z głowy jej oczy ocierając, przejz-
rzała i inni cudowne zdrowie odnieśli. Ośm
dni stało nie pogrzebione ciało jej w chórze
sióstr, piękne i wonne. Umarła w Kamieniu
w klasztorze św. Magdaleny i wieziona od
braciej św. Franciszka do Krakowa, gdzie
pogrzebiona jest z wielką pociechą i ochłodą
wszystkich roku Pańskiego 1268, pierw-
szego dnia czerwca. Była na jej pogrzebie
św. Kunegunda, księżna krakowska i sędo-
mierska, i innych wiele. Po śmierci wielkimi
cudy słynęła, które tam są pilnie wypisane.
Na cześć Panu Bogu w Trójcy Jedynemu.
- 10 -
- 11 -
BROK
O
DUCHOWNY
- 12 -
biorem i muskaniem niewieścim lek-
U
komyślnym wdała się i oblubieńca swego
wprawiła w wielką pokusę przeciw poślu-
bionej czystości ta św. Salome. Skąd się daje
znać, iż ubiory wiele pokus i myśli nieczy-
stych przywodzą przez oczy patrzących, któ-
re by bez ubierania i strojów mocy nie miały.
W tym takie siÄ™ nauki i przestrogi bogoboj-
nym białymgłowom dać mogą:
1. Naprzód każdy ubiór zbytnim kosztem
i stanowi niesłużącym bez grzechu nie jest.
O to bogacz on w piekle gorzał: czym mógł
wiele ubogich uchować, to ciało swe hardzie
i niepotrzebnie pokrywajÄ…c i odmienne szaty
drogie i zbytnie chowajÄ…c, i imi skrzynie na-
pełniając, tracił i jako w błoto miotał.
2. Każdy ubiór i muskanie, i twarzy a gło-
wy strojenie, by dobrze nie kosztowny ani
zbytni złym sercem przystrojony, to jest,
aby kogo do grzechu przywiódł i wzgorszył,
i duszę jego i swoję zabił, wielki grzech jest.
- 13 -
Tak się ona Tamar ubrała, aby zwiodła Judę,
ojca zmarłego męża swego. Tak czynią nie-
rządne sprośnice, które Pismo święte hańbi:
Ozdobiłaś się - prawi - królewskimi wonia-
mi i rozmnożyłaś farby i malowania swoje .
I o drugiej: Umuskałaś farbą brwi i oczy
swoje i ozdobiłaś się strojem niewieścim .
I Jezabeli onej złej przygania Pismo święte,
mówiąc: Umalowała oczy swoje farbą
i ubrała głowę swoję . Od takiej umalowanej
odwracać oczy swoje Mędrzec każe.
3. Wszakże ubiór i muskanie z lekkomyśl-
ności niewieściej, którym nie myśli nikogo
zgorszyć, jedno swej próżności świeckiej
dosyć czyni, nie jest grzechem śmiertel-
nym, gdy zbytku i wielkiej a próżnej utraty
nie ma.
4. Godzi się jednak i pannom, do małżeń-
stwa świętego zmierzającym, i mężatym
k woli mężom swoim ubierać się - ale tak,
jako mówi Apostoł, wstydliwie, trzezwie,
to jest miernie, nie wydwornie, nie kosztow-
- 14 -
nie. Tak Rebekę sługa Abraamów przybiera
do świętego małżeństwa. Tak Noemi nie-
wiastkę swoję upomina, mówiąc: Umyj się
i olejkiem pomaż, a w lepszą sukienkę ubierz .
Tak się chędożyła Zuzanna, czyste a niepo-
kalane serce majÄ…c. Nie tak jako Bersabee
grzesznica, na cudzołóstwo z Dawidem
królem zezwalając, której serce i ochędóstwo
nieczyste było.
5. Lecz w tym, co się godzi, prędkie jest
zachwianie do tego, co siÄ™ nie godzi. Drugie
w rzeczy się dla męża, abo panny dla przy-
szłego małżeństwa ubierając i muszcząc,
w wielkie inne pokusy i grzechy i samy
wpadajÄ…, i drugie w nie pociÄ…gajÄ…, okrom
pychy, próżności i czasu dobrego trawienia,
którego w takich ubiorach ustrzec się trudno.
Przeto ostrożnym barzo być potrzeba około
tego, a baczenie mieć na czas, na miejsce, na
persony. A to rozumieć każdej białejgłowie
pilna jest barzo, iż każda nabożeństwem,
wstydem, pokorą, milczeniem, cichością, ro-
botą, modlitwą, niepróżnowaniem i innymi
- 15 -
cnotami, zwłaszcza białymgłowom własny-
mi, barzo siÄ™ zdobi i urody sobie, i wielkiej
okrasy przyczynia. Bez tego i napiękniejsza
wdzięczność wszelaką traci, jako u Boga,
tak i u ludzi.
- 16 -
Piotr Skarga
1536-1612
Jezuita, kaznodzieja, pro-
wadził intensywną działal-
ność pedagogiczną w Puł-
tusku, Jarosławiu, Pozna-
niu, Lwowie i w Wilnie, gdzie
był najpierw rektorem kole-
gium jezuickiego, a w roku
1579 został pierwszym rek-
torem Akademii utworzonej
w mieście nad Wilią.
Współcześni znali Skar-
gÄ™ nie tylko jako polemistÄ™
oraz kaznodziejÄ™, ale i jako
twórcę wielkiego dzieła
hagiograficznego Żywoty
świętych (1579) służące-
go odnowie katolicyzmu
w okresie potrydenckim (re-
formacji katolickiej) na zie-
miach Rzeczypospolitej.
Skarga jako autor pism pole-
micznych i hagiograficznych
oraz kazań i homilii zaliczo-
ny został do grona najwy-
bitniejszych twórców prozy
polskiej epoki renesansu.
Wyszukiwarka