Maciej A. Pieńkowski
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie
KWESTIA WOJNY Z TURCJĄ
NA SEJMIE WARSZAWSKIM 1590 ROKU
Problem wojny z Turcją podjęty w czasie obrad sejmu 1590 r. jest niezmiernie istotny,
nie tylko z punktu widzenia staropolskiej wojskowości, ale także sytuacji wewnętrznej
Rzeczypospolitej w latach 1589-1591. W dotychczasowej literaturze, zagadnieniem tym
zajmował się Kazimierz Lepszy, w wydanej w 1938 r. pracy
. W nowszej historiografii temat
ten został wyartykułowany przez Przemysława Gawrona, w kontekście władzy hetmańskiej
Jana Dzięgielewskiego w odniesieniu do postaw szlachty w pierwszych latach panowania
Zygmunta III
i Stanisława Grzybowskiego, autora biografii Jana Zamoyskiego
. Warto
wspomnieć o badaniach nad artykułami hetmańskimi i ich recepcji w prawodastwie Karola
Łopateckiego
. Godna uwagi jest monografia Izabeli Lewandowskiej-Malec, dotycząca
formalno-prawnego przebiegu sejmów za panowania pierwszego Wazy
. Z prac dotykających
stosunków zagranicznych Rzeczypospolitej, należy wskazać opracowania: Aleksandry
Barwickiej-Makuli o relacjach z Habsburgami
, Mirosława Łukomskiego o stosunkach
polsko-tureckich w latach 1587-1606
oraz Przymysława P. Szpaczyńskiego, omawiającego
koncepcje polityki zagranicznej Zygmunta III w stosunku do Moskwy, Szwecji i Habsburgów
w latach 1587-1618
1 K. Lepszy, Rzeczpospolita w dobie sejmu inkwizycyjnego, Kraków 1938.
2 P. Gawron, Hetman i kanclerz wielki koronny Jan Zamoyski wobec sporu o uprawnienia buławy w dobie
zjazdu kolskiego w roku 1590, [w:] Wobec króla i Rzeczypospolitej. Magnateria w XVI-XVIII wieku, red. E.
Dubas-Urwanowicz, J. Urwanowicz, Białystok 2012, s. 637-670; Idem, Hetman koronny w systemie ustrojowym
Rzeczypospolitej w latach 1581-1646, Warszawa 2010, s. 228-237.
3 J. Dzięgielewski, Jana Zamoyskiego gra o tron Rzeczypospolitej w latach 1587-1589, [w:] Przeszłość i
teraźniejszość. Prace ofiarowane Profesorowi Adamowi Koseskiemu w siedemdziesiątą rocznicę urodzin, red.
M. Dygo i in., Pułtusk 2009, s. 81-88; Idem, Sejmy elekcyjne, elektorzy, elekcje 1573-1674, Pułtusk 2003, s. 176.
4 S. Grzybowski, Jan Zamoyski, Warszawa 1994, s. 219-242.
5 K. Łopatecki, Wydawanie artykułów wojskowych jako element walki politycznej i działalności propagandowej
magnatów - przykład Jana Zamoyskiego, [w:] Wobec króla i Rzeczypospolitej..., s. 629-630.
6 I. Lewandowska-Malec, Sejm walny koronny Rzeczypospolitej Obojga Narodów i jego dorobek
ustawodawczy: (1587-1632), Kraków 2009, s. 201, 208-209, 408, 431, 452, 461, 511-513.
7 A. Barwicka-Makula, Od wrogości do przyjaźni. Habsburgowie wobec Polski w latach 1587-1592, mps pracy
doktorskiej obronionej na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2013
8 M. Łukomski, Kwestia turecka jako czynnik polityki wewnętrznej Rzeczypospolitej w latach 1587-1606, Zabrze
2011, s. 25-29.
9 P.P. Szpaczyńsk, Mocarstwowe dążenia Zygmunta III w latach 1587-1618, Kraków 2013.
Nasza wiedza w odniesieniu do sejmu 1590 r., nadal jest jednak niewystarczająca.
Przede wszystkim nie ma nowego, oddzielnego opracowania. Książka K. Lepszego nie
spełnia wymogów stawianych współczesnym monografiom naukowym, i z oczywistych
powodów nie uwzględnia ostatnich 80 lat badań nad dziejami I Rzeczypospolitej. Postawione
przez autora tezy są obecnie poddawane krytyce. W tym kontekście szczególnie cenny jest
postęp w studiach nad okresem 1576-1589, bez którego nie sposób prawidłowo przeniknąć
mechanizmów funkcjonowania państwa i społeczeństwa szlacheckiego. W tym miejscu trzeba
wskazać na drobek: Ewy Dubas-Urwanowicz
Macieja A. Pieńkowskiego
Podstawę źródłową omawianego zagadnienia stanowi materiał znajdujący się w
wydawnictwach źródłowych oraz rękopiśmienny. Pomocne okazały się przede wszystkim
sygnatury przechowywane w Archiwum Zamoyskich i Archiwum Skarbu Koronnego z
Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie oraz Recesy Stanów Prus Królewskich z
Archiwum Państwowego w Gdańsku. W artykule wykorzystaliśmy również rękopisy z
Biblioteki Polskiej Akademii Umiejętności i Polskiej Akademii Nauk w Krakowie, Biblioteki
Książąt Czartoryskich w Krakowie i Biblioteki Polskiej Akademii Nauk w Kórniku. W
głównej mierze jest to korespondencja, lauda sejmikowe, dokumenty o charakterze
publicznym oraz rozliczenia wojska. Niestety, dla sejmu 1590 r. nie zachował się żaden
diariusz sejmowy. Pierwotnie był on przechowywany w Gdańsku, w dziale Acta
interunatiorum, tom 44. Większa część tych aktów spłonęła w czasie ostatniej wojny, w tym
interesujący nas tom. Brak diariusza stanowił problem metodologiczny, utrudniający
odtworzenie formalno-prawnego przebiegu obrad. Musieliśmy więc wesprzeć się
10 E. Dubas-Urwanowicz, Metody i formy walki politycznej podczas obrad sejmików koronnych w dobie
panowania Stefana Batorego, [w:] Kultura parlamentarna epoki staropolskiej, red. A. Stroynowski, Warszawa
2013, s. 117-118; Eadem, O nowy kształt Rzeczypospolitej. Kryzys polityczny w państwie w latach 1576-1586,
Warszawa 2013.
11 L. Kieniewicz, Senat za Stefana Batorego, Warszawa 2000.
12 A. Pieńkowska, Zjazdy i sejmy z okresu bezkrólewia po śmierci Stefana Batorego, Pułtusk 2010.
13 M.A. Pieńkowski, Koronne zjazdy i sejmiki szlacheckie wobec wojny o tron Polski w latach 1587-1588, [w:]
Studia nad staropolską sztuką wojenną, red. Z. Hundert, J.J. Sowa, K. Żojdź, t. III, Oświęcim 2014, s. 15-38;
Idem, Postanowienia wojskowo-skarbowe sejmu koronacyjnego Zygmunta III, [w:] ibidem, t. IV, s. 27-43; Idem,
Król i kanclerz. Relacje między Zygmuntem III a Janem Zamoyskim w latach 1587-1589, „Nowożytnicze
Zeszyty Historyczne”, t. VII (2015), s. 166-202. Artykuły powstały na bazie powstającej dysertacji doktorskiej:
Sejm koronacyjny Zygmunta III i pacyfikacyjny 1589 roku.
korespondencją, oraz licznymi kronikami i pamiętnikami z tego okresu, a także dziełami o
charakterze historiograficznym. Znaczna ich część została wydana drukiem
Dla uchwycenia chronologii sejmu niezwykle ważna okazała się korespondecja
nuncjusza Annibala z Kapui, przechowywana w Tekach Rzymskich
, oraz mowa
Świętosława Orzelskiego, sędziego ziemskiego kaliskiego wygłoszona na sejmiku
deputackim w Środzie 13 września 1590 r. Orzelski pełnił funkcję posła i w czasie tegoż
zjazdu zdał relację z przebiegu sejmu, która zawiera istotne szczegóły
. Cenne okazały się
także wydawnictwa źródłowe zawierające lauda sejmikowe
Wydarzeń z pierwszych lat panowania Zygmunta III nie sposób przeniknąć bez
odwołania się do rządów Stefana Batorego oraz zagadnień burzliwego bezkrólewia po jego
śmierci. Wywarły one przemożny wpływ na ukształtowanie układu sił politycznych po
objęciu tronu przez Wazę, determinując zachowanie senatorów oraz szlachty. Aspekty
polityki wewnętrznej doby panowania Batorego doczekały się monografii autorstwa E.
Dubas-Urwanowicz. Badaczka podkreśliła, że monarcha lekceważył aspiracje reformatorskie
społeczeństwa szlacheckiego, nie widząc w nim równorzędnego partnera we współrządzeniu
państwem
. Zdaniem autorki skutkowało to doprowadzeniem do kryzysu politycznego w
Rzeczypospolitej, a następnie rozdwojenia elekcji w 1587 r.
. Z kolei Anna Pieńkowska w
pracy dotyczącej trzeciego bezkrólewia zwróciła uwagę, że szlachta dostrzegała na zjazdach
14 J.D. Solikowski, Krótki pamiętnik rzeczy polskich od zgonu Zygmunta Augusta, zmarłego w Knyszynie 1572
r., w miesiącu lipcu, do r. 1576, przekł. i wyd. W. Syrokomla, Petersburg - Mohylew 1855; Z. Ossoliński,
Pamiętnik, oprac. J. Długosz, Warszawa 1983; S. Reszka, Diarium. 1583-1589, wyd. krytyczne J. Czubek,
„Archiwum do Dziejów Literatury i Oświaty w Polsce”, t. XV, Kraków 1915; J. Bielski, Dalszy ciąg „Kroniki
polskiej” (1587-1598), wyd. F.M. Sobieszyński, Warszawa 1851; P. Piasecki, Kronika Pawła Piaseckiego
biskupa przemyślskiego, Kraków 1870; R. Heidenstein, Dzieje Polski od śmierci Zygmunta Augusta do roku
1594 ksiąg XII, tłum. Michał Gliszczyński, t. II, Petersburg 1857.
15 Archiwum Domu Radziwiłłów (dalej: ADR), Scriptores Rerum Polonicarum, oprac. A. Sokołowski, t. VIII,
Kraków 1885; Archiwum Domu Sapiehów wydane staraniem rodziny (dalej: ADS), t. I, lata 1575-1606, oprac.
A. Prochaska, Lwów 1892; Starożytności historyczne polskie (dalej: SHP), oprac. A. Grabowski, t. II, Kraków
1840; Listy Stanisława Żółkiewskiego 1584-1620 (dalej: LSŻ), wyd. T. Lubomirski, Kraków 1866.
16 B.PAU-PANKr., Teki Rzymskie (dalej: TR), nr 44.
17 Mowa ze strony pogłównego na sejmie Średzkim przez P. Świętosława Orzelskiego z Orla starostę
radziejowskiego, od Posłów Wielkopolski czyniona dnia 13 września R.P. 1590, [w:] Bezkrólewia ksiąg ośmioro
czyli dzieje Polski od zgonu Zygmunta Augusta r. 1572 aż do roku 1576, tłum. i oprac. W. Spasowicz, t. wstępny,
Petersburg - Mohylew 1856, s. 81-109.
18 Akta grodzkie i ziemskie z czasów Rzeczypospolitej Polskiej z Archiwum tzw. Bernardyńskiego we Lwowie
(dalej: AGZ), t. XXIV: Lauda sejmikowe halickie 1575-1695, wyd. H. Hejnosz, Lwów 1931, t. XX: Lauda
sejmikowe wiszeńskie 1572-1648, oprac. A. Prochaska, Lwów 1909, t. X: Spis oblat zawartych w aktach grodu i
ziemstwa lwowskiego, oprac. X. Liske, Lwów 1884; Akta sejmikowe województwa poznańskiego i kaliskiego
(dalej: ASWPiK), t. I, cz. 1 lata 1572-1616, oprac. W. Dworzaczek, Poznań 1932; Akta sejmikowe województwa
krakowskiego (dalej: ASWK), t. I, cz. 1 lata 1572-1620, oprac. S. Kutrzeba, Kraków 1932; Dzieje ziemi
kujawskiej. Lauda i instrukcje 1572-1672 (dalej: DZK), t. II, wyd. A. Pawiński, Warszawa 1888.
19 Volumina Legum (dalej: VL), wyd. Jozafat Ohryzko, t. II, Petersburg 1859; Volumina Constitutionum (dalej:
VC), wstęp W. Uruszczak, oprac. S. Grodziski, t. II: lata 1587-1609, Warszawa 2008.
20 E. Dubas-Urwanowicz, Metody i formy..., [w:] Kultura parlamentarna.., s. 117-118; Idem, O nowy kształt
Rzeczypospolitej..., s. 9, 35-36, 39, 41, 52-53, 75-77
21 Cyt. za.: E. Dubas-Urwanowicz, Metody i formy…, [w:] ibidem, s. 118.
po śmierci Batorego zgubne efekty funkcjonowania fakcji magnackich w systemie
ustrojowym państwa
Król Stefan I faworyzując Jana Zamoyskiego i nadając mu urzędy najpierw kanclerza,
a następnie dożywotni hetmana wielkiego koronnego doprowadził do podziałów w łonie
senatu i przejścia do opozycji rodu Zborowskich, którzy za przykładem kanclerza utworzyli
własną fakcję. Zamoyski będący w czasach panowania Batorego „pierwszym ministrem”,
tworzył z nim swojego rodzaju tandem rządzący
. Miał przemożny wpływ na prowadzoną
politykę państwa, w tym rozdawnictwo urzędów i dóbr
. W okresie trzeciego bezkrólewia
kanclerz zmuszony okolicznościami, przychylił się do kandydatury królewicza szwedzkiego
Zygmunta Wazy, nie składając jednak podpisu pod jego elekcją
. W świetle ustaleń A.
Pieńkowskiej, możemy wysunąć tezę, że Zamoyski miał nadzieję na przeforsowanie
kandydatury jednego z bratanków zmarłego króla lub własnej
. W niesprzyjających
okolicznościach porzucił jednak tę myśl. Wybór królewicza był dla niego wygodniejszym
rozwiązaniem, gdyż arcyksięcia Maksymiliana Habsburga, popierali Zborowscy. W recesie
poelekcyjnym wydanym przez koło „czarne” kanclerz otrzymał całkowite popracie w sprawie
zabezpieczenia państwa przed obcą interwencją zbrojną oraz niepokojami wewnętrznymi.
Ponadto dostał pozwolenie na zabranie pieniędzy skarbu kwarcianego i dyslokację chorągwi
kwarcianych z Podola. Sejmiki poelekcyjne zgodnie z oczekiwaniami elektorów Zygmunta
Wazy, zalegitimizowały w przeważającej większości jego wybór, potępiając
maksymilianistów i nominację Habsburga na króla
. Dzięki temu Zamoyski otrzymał
możliwość zbrojnego rozprawienia się z przeciwnikami politycznymi, przy użyciu do tego
celu wojska koronnego. W okresie trwania działań zbrojnych październik-listopad 1587 r.
hetman zdołał obronić stołeczeny Kraków. Szlachta czyniąc zaciągi powiatowe na potrzeby
Zygmunta Wazy oraz organizując się na pospolite ruszenie, poparła w sposób wyraźny
dążenia swojego elekta do korony.
W związku z potrzebą dalszego prowadzenia wojny oraz wyparcia wojsk arcyksięcia
z Rzeczypospolitej, Zamoyski za zgodą senatorów i posłów ziemskich uzyskał na sejmie
koronacyjnym (10 XII 1587 – 30 I 1588) tymczasowe, precedensowe rozszerzenie
prerogatyw władzy hetmańskiej. W tym immunitet materialny oraz zgodę na przekroczenie
22 A. Pieńkowska, op. cit., s. 400; J. Dzięgielewski, Sejmy elekcyjne..., s. 174
23 J. Dzięgielewski, Sejmy elekcyjne..., s. 176.
24 E. Dubas-Urwanowicz, O nowy kształt Rzeczypospolitej...., s. 124.
25 A. Pieńkowska, op. cit., s. 365.
26 Ibidem, s. 373-374; W. Leitsch, Sigismund III von Polen und Jan Zamoyski, Wien 2006, s. 259.
27 Habsburg nie uzyskał aprobaty żadnego sejmiku w Koronie. Więcej na ten temat, zob. M.A. Pieńkowski,
Zjazdy i sejmiki koronne..., s. 15-18.
granic Korony
. Kanclerz zrealizował z powodzeniem swoje zamierzenia. Zwyciężając pod
Byczyną (24 I 1588) i biorąc wielu maksymilianistów do niewoli (Krzysztofa Zborowskiego,
Stanisława „Diabła” Stadnickiego, Stanisława Górkę) doprowadził do dekompozycji fakcji
Zborowskich, zamykając tym samym okres wojny o polski tron. W tej sytuacji Zamoyski stał
się jedynym dysponentem fakcji magnackiej w Koronie, mogącej realnie wpływać na
funkcjonowanie centralnych instytucji państwa. Jego i tak już silna w Rzeczypospolitej
pozycja uległa dalszemu wzmocnieniu
Zygmunt III ukontentował w pierwszych miesiącach panowania licznymi nadaniami
osoby wspierające jego dążenia. W Metryce Koronnej obserwujemy wiele nadań, które
spłynęły na ludzi związanych z Zamoyskim. Część przywilejów wyszła z kancelarii jeszcze w
czasie trwania sejmu, inne niedługo po jego zakończeniu
. Król wydając zgodę na nominacje
działał adekwatnie do zaistniałej sytuacji. Wynagardzał ludzi, którym de facto zawdzięczał
koronę. Dla kanclerza oznaczało to umacnianie swojej pozycji, poprzez działania protekcyjne.
Część nadań spłynęła również na osoby związane z Anną Jegiellonką, głównie na Mazowszu
oraz marszałkiem Opalińskim. Stanowiły one jednak margines w porównaniu do nadań dla
fakcji kanclerskiej. Jednocześnie wielu maksymilianistów spotkały represje,
nieporównywalnie większe niż kary dla cezarian z okresu koronacji Batorego
Królowi trudno było uwolnić się spod wpływów układu, który wykreował się w czasie
sejmu koronacyjnego, a w szczególności po bitwie pod Byczyną. Zygmunt III znalazł się pod
kuratelą Zamoyskiego. W tej sytuacji król nie mógł prowadzić samodzielnej polityki
nominacyjnej. W 1588 r. podjął nieudaną próbę ograniczenia wpływów kanclerza ofiarowując
mu województwo krakowskie. Podobnie postąpił rok później pragnąc nadać kanclerzowi
28 Asekuracja hetmana koronnego, [w:] VL, t. II, s. 261; Król wyposaża J. Zamoyskiego w najwyższą władzę
cywilną i wojskową, Kraków 18 I 1588, [w:] AJZ, t. IV, s. 341-343; P. Gawron, Hetman koronny w systemie
ustrojowym..., s. 81.
29 J. Dzięgielewski, Sejmy elekcyjne..., s. 176.
30 Mikołaj Zebrzydowski, starosta krakowski otrzymał w nagrodę za obronę Krakowa starostwo lanckorońskie.
Andrzej Zebrzydowski, podczaszy koronny, otrzymał starostwo piotrkowskie. Spokrewiony z kanclerzem
Wacław Uhrowiecki, który dopuścił się oprymowania sejmiku poelekcyjnego w Chełmie uzyskał ośmioletnią
dierżawę intratnych żup ruskich. Pensję na żupach ruskich zabezpieczono również Jerzemu Zielińskiemu,
wojewodzie płockiemu. Stanisława Tarnowskiego, kasztelana sandomierskiego ukontentowano starostwem
buskim. Stanisław Gostomski, kasztelan sochaczewski uzyskał starostwo radomskie. Pawła Uhańskiego
mianowano wojewodą bełskim. Z kolei Mikołaja Firleja, kasztelana bieckiego (marszałka zjazdu wiślickiego)
wyniesiono na wojewodę lubelskiego. Sam Zamoyski uzyskał natomiast: Krzeczów i Zamch prawem
dziedzicznym, zwolenienie dla Zamościa z podatków na 50 lat. Część nadań pochodziła z zabranych urzędów i
królewszczyzn maksymilianistom. Zob. Sumariusz Metryki Koronnej Księga wpisów Wojciecha
Baranowskiego..., t. III, s. 31, 37, 42, 43, 50, 52, 96, 157; Sumariusz Metryki Koronnej. Księga wpisów
kanclerza Jana Zamoyskiego 1587-1595, oprac. W. Krawczuk, t. II, Kraków 2001, s. 33, 37, 60.
31 Processus contra rebelles, [w:] VL, t. II, s. 259-261; De crimine laesae Majestatis Regiae, et perduellionis,
[w:] ibidem, s. 251-252; zob. również R. Heidenstein, op. cit., s. 279.
kasztelanię krakowską. Zamoyski ponownie jednak odmówił
. Działania króla, choć nie
przyniosły spodziewanych efektów pokazały, że młody monarcha potrafił już wówczas
wykorzystywać wakanse do prowadzenia bieżącej gry politycznej. Zygmunt III świadomie
postanowił oprzeć się na autorytetcie prymasa Stanisława Karnkowskiego
wielkiego koronnego Andrzeja Opalińskiego. Władza marszałkowska była bowiem
całkowicie związana z tronem i stanowiła ramię polityki królewskiej
. Z kolei prymas był
pierwszym senatorem w państwie. Współpraca króla z prymasem i marszałkiem uwydatniła
się w drugiej połowie 1588 r., na konwokacjach senatorów koronnych w Piotrkowie i
Lublinie. Monarcha poparł wówczas dążenia obydwu dostojników do złagodzenia kar dla
maksymilianistów i umożliwienia im rehabilitacji
. Zgodnie z oczekiwaniami sejm
pacyfikacyjny z 1589 r. nie przeprowadził karnego procesu adherentów Habsburga,
przywracając ich do życia publicznego
. Ponadto ratyfikował traktat bytomsko-będziński
między Rzecząpospolitą a Habsburgami normalizujący wzajemne stosunki
. Zawarcie
porozumienia było punktem zwrotnym, które zaktywizowało do tej pory biernego w sprawach
dyplomatycznych króla. Całkowita dominacja kanclerza w sprawach międzynarodowych była
widoczna od początku. Zauważali to ówcześni uczestnicy życia publicznego, w tym legat
papieski Hipolit Aldobrandini, nie pochwalający lekceważącego stosunku Zamoyskiego
wobec monarchy
. Sejm pacyfikacyjny pokazał wprawdzie, że Zamoyski nadal kontrolował
nawę państwową, ale król przystąpił do pozyskiwania własnych stronników. Zygmunt III nie
zaakceptował kanclerza w roli alter rexa i nie chciał realizować jego celów polityki
wewnętrznej i zagranicznej. Przywiązując większą wagę do spraw północnych i wypełniając
sumiennie rolę króla konstytucyjnego, nie mógł znaleźć z panem na Zamościu wspólnej linii
porozumienia. Nie oznacza to, że nie cenił rad doświadczonego senatora w sprawach
państwowych
32 S. Grzybowski, op. cit., s. 219; K. Chłapowski, Elita senatorsko-dygnitarska Korony z czasów Zygmunta III i
Władysława IV, Warszawa 1996, s. 35. Zamoyski przyjmując urząd musiałby zrezygnować z pieczęci.
33 A. Sucheni-Grabowska, Prymasi XVI stulecia w polskim systemie parlamentarnym, [w:] Prymasi i
prymasostwo w dziejach państwa i narodu polskiego, red. W. Wysocki, Warszawa 2002, s. 36; D. Kuźmina,
Wazowie a Kościół w Rzeczypospolitej, Warszawa 2013, s. 97, 99.
34 K. Wiśniewski, Urząd marszałkowski koronny w bezkrólewiach XVII-XVIII wieku (1632-1736), Warszawa
2015 s. 37.
35 M.A. Pieńkowski, Król i kanclerz..., s. 190, 196.
36 Adherentowie arcyksiążęcia Maksymiliana, [w:] VL, t. II, s. 280-281. Wszyscy maksymilianiści zachowali
swoje dobra dziedziczne i zostali przywróceni do łaski (pod warunkiem złożenia przysięgi na wierność królowi),
tylko część z nich miała odpowiedzieć przed Trybunałem Koronnym za działaność rabunkową.
37 Annibal z Capui do kardynała Montalto, Będzin 11 III 1589, [w:] Listy Annibala z Capui, arcybiskupa
neapolitańskiego, nuncjusza w Polsce o bezkrólewiu po Stefanie Batorym i pierwszych latach panowania
Zygmunta III, do wyjścia arcyksięcia Maksymiliana z niewoli, oprac. i tłum. A. Przeździecki, Warszawa 1852, s.
181-182.
38 A. Barwicka-Makula, op. cit., s. 211.
39 M.A. Pieńkowski, Król i kanclerz..., s. 198.
Kanclerz w okresie „pobyczyńskim” realizował własną politykę. W drugiej połowie
1588 r. zaproponował arcyksięciu Maksymilianowi w ramach swojej nadzwyczajnej władzy
hetmańskiej przekazanie Inflant, wraz z ręką Anny Wazówny (siostry Zygmunta III), oraz
pomoc w zdobyciu tronu w Moskwie. Jednocześnie uwięziony Habsburg, zaczął sondować
kanclerza w sprawie udzielenia mu poparcia do tronu polskiego, w przypadku opuszczenia
Polski przez Wazę. Zamoyski rozpoczął wówczas niebezpieczną grę polityczną, która
zdaniem S. Grzybowskiego ocierała się o zdradę
. Kanclerz wiedział bowiem o naciskach
wywieranych na Zygmunta III przez ojca w sprawie powrotu do rodzimej Szwecji. Zamoyski
postanowił to wykorzystać, przekazując Habsburgom wiadomość, że jest w stanie pójść
wobec nich na ustępstwa. Cesarz początkowo nie ufał Zamoyskiemu, ale pod wpływem
napływających wieści dotyczących obaw króla szwedzkiego o los syna, zezwolił na podjęcie
rozmów
. Habsburgowie w sprawie nacisku na dwór sztokholmski posiadali istotny
argument. W ich otoczeniu przebywał Gustaw Eriksson, syn nieżyjącego króla Szwecji Eryka
XIV
. Dwór praski zaczął więc straszyć Jana III, że przyszłe panowanie jego syna może być
zagrożone
. Zabiegi te były obliczone, na zmuszenie Zygmunta III do abdykacji i osadzenie
na tronie polskim Maksymiliana. Dla Zamoyskiego oczywistą sprawą było, iż powtórzony
casus Walezego oznaczałby zwołanie nowej elekcji, co umożliwiłoby mu wysunięcie własnej
kandydatury do korony
Sejm 1589 r. zezwolił królowi na spotkanie z ojcem i wyjazd do Estonii. Zygmunt III
wyruszył z Wilna do Rewla w dniu 15 sierpnia
. Tymczasem Zamoyski już dziesięć dni
później informował, że agenci austriaccy z Turcji zapowiadają jego wyjazd z Rewla do
Szwecji i porzucenie tronu polskiego
. Hetman rozpoczął działania przygotowujące opinię
szlachecką na bezkrólewie. Z datacji listów wynika, że Zamoyski tę wiadomość spreparował.
Nie jest bowiem możliwy obieg informacji na linii Lwów – Praga – Stambuł (przy
ówczesnych środkach komunikacji) w ciągu tak krótkiego czasu (!). Również agenci
austriaccy rozpowszechniali wieści o porzuceniu przez Wazę tronu polskiego. Co więcej
40S. Grzybowski, op. cit., s. 220.
41 A. Barwicka-Makula, op. cit., s. 203, 225-230.
42 Gustaw Eriksson wychował się w Polsce. Katarzyna Jagiellonka uratowała go przed więzieniem, lub nawet
śmiercią. Przekonała męża, aby wysłał bratanka poza granice Szwecji. W ten sposób królewicz szwedzki trafił
na Mazowsze, gdzie przez długi czas nie był świadomy swojego pochodzenia. Na początku 1588 r. przebywał w
Krakowie, po czym w obawie o własne życie uciekł do Czech. Pytaniem otwartym pozostaje, dlaczego starosta
krakowski Mikołaj Zebrzydowski nie dopilnował tej sprawy i zostawił Erikssona bez dozoru? Korepsondencja
miliczy na ten temat, jednakże jedyną osobą, której zależało na „wypchnięciu” Gustawa Erikssona z Polski do
Habsburgów był Zamoyski. O życiu Erikssona, zob. Z. Boras, Gustaw Eryksson i jego żywot tułaczy, Poznań
1985.
43 A. Barwicka-Makula, op. cit., s. 225-230; J. Dzięgielewski, Jana Zamoyskiego gra o tron..., s. 86.
44 J. Dzięgielewski, Jana Zamoyskiego gra o tron..., s. 86.
45 L. Sapieha do K. Radziwiłła, Ryga 16 VIII 1589, [w:] ADR, t. I, s. 202.
46 J. Zamoyski do S. Reszki, Lwów 25 VIII 1589, [w:] SHP, t. I, s. 399.
Zygmunt III miał w tym czasie ropocząć pertraktacje z Domem Austriackim na temat swojej
abdykacji na rzecz Ernesta Habsburga. Zdaniem Barwickiej-Makuli działania króla polskiego
nie są jasne w świetle zachowanych źródeł. Stawiania ona tezę, że Zygmunt III prowadził
podwójną grę dyplomatyczną. Miała ona na celu, z jednej strony podważyć wiarygodność
arcyksięcia Maksymiliana, który nie zaprzysiągł traktatu bytomsko-będzińskiego (tym samym
nie zrzekł się tytułu króla-elekta) i skłocić samych Habsburgów, z drugiej zminimalizować
wpływ Zamoyskiego na bieżącą politykę polsko-litewskiego państwa
. Wydarzenia te
zbiegły się w czasie z zaognieniem stosunków polsko-tureckich i najazdem tatarskim na
ziemie Rusi koronnej.
W pierwszym roku po wstąpieniu na tron Zygmunta III relacje Rzeczypospolitej z
Wysoką Portą były stabilne. Zygmunt III jeszcze w czasie sejmu koronacyjnego wysłał do
Murada III Andrzeja Fredrę z informacją o wstąpieniu na tron i chęci podtrzymania
przyjaźni
. Z kolei poselstwo tatarskie z lutego, potwierdziło pokojowe zamiary chanatu
. 8
sierpnia Zygmunt III ponownie udzielił audiencji czauszowi, zapewniając o obowiązywaniu
dotychczasowych traktatów. Sytuacja we wzajemnych stosunkach zmieniała się jednak
dynamicznie, w związku z coraz bardziej zaawansowanymi rozmowami polsko-habsburskimi.
Stambuł nie życzył sobie zbliżenia między Pragą a Krakowem. Tymczasem w marcu 1589 r.
Polska i Austria podpisały pokój, co wiązało się z uwolnieniem arcysksięcia Maksymiliana z
Krasnegostawu. Do Turcji napływały również wieści o planach poślubienia Habsburżanki
przez Zygmunta III. Niechęć Stambułu pogłębiły ataki Kozaków na wybrzeża tureckie.
Wiosną 1589 r. Kozacy napadli na Kozłów, jeden z największych ośrodków
handlowych Półwyspu Krymskiego. Równocześnie zorganizowali wyprawę na Białogród,
Tehinię oraz Azow
. Skala działań kozaczyzny były duża i odbiła się szerokim echem na
dworze sułtańskim. Czy należy doszukiwać się w tym inspiracji obcej dyplomacji? Nie można
tego wykluczyć, bowiem prowokacje Siczy były na rękę zarówno Habsburgom jak i
papiestwu (formowanie ligii antytureckiej). Problem ten wymaga jednak oddzielnego
potraktowania. Odpowiedź Tatarów na wrogie działania kozaczyzny była szybka. W sierpniu
sułtan rozkazał bejlerbejowi Silistrii Hejder-paszy współpracę z ordą krymską oraz posiłkami
mołdawsko-wołoskimi. Tatarzy nie zdołali jednak skoordynować swoich działań z
bejlerbejem i wkroczyli na Podolę sami
. 11 sierpnia w drodze do Rewla Zygmunt III wydał
47 A. Barwicka-Makula, op. cit., s. 311.
48 Katalog dokumentów tureckich, oprac. Z. Abrahamowicz, Warszawa 1959, nr 1864.
49 S. Karnkowski do J. Zamoyskiego, Łowicz 22 II 1588, [w:] AJZ, t. IV, s. 163.
50 M. Plewczyński, Wojny i wojskowość polska w XVI wieku, t. III: lata 1576-1599, Zabrze-Tarnowskie Góry
2013, s. 109.
51 Ibidem, s. 110.
do szlachty uniwersał wzywający do zapewnienia bezpieczeństwa województwom
południowo-wschodnim. Zamoyski organizował obronę we Lwowie, skupiając się na
obsadzeniu Kamieńca oraz Trembowli. Orda rozpuściła czambuły w województwie ruskim,
paląc Baworów. Armia koronnna wraz z pospolitym ruszeniem nie była w stanie stawić
najeźdzcom skutecznego oporu. Posiłki tureckie szykowały się tymczasem do wkroczenia w
granice Rzeczypospolitej
. Hetman Zamoyski przestrzegał wówczas, że zarówno Lwów jak i
Kamieniec narażone są na atak, ponieważ Turcy następują z armatą z Wołoch, prosił więc
sejmiki o wystawienie chorągwi powiatowych
. Zdaniem Zamoyskiego bejlerbej już we
wrześniu znajdował się w Tehinii (Mołdawia) i miał uderzyć na Pokucie lub Podole
. W
rzeczywistości Hejder-pasza na wieść o wycofaniu się Tatarów wstrzymał swój pochód.
Zamoyski otrzymał w październiku informację, że wojska tureckie po przekroczeniu Dunaju
zatrzymały się na leża, oczekując przybycia z Polski wielkiego posła
. Misja Pawła
Uchańskiego, wojewody bełskiego przeciągała się jednak wskutek braku pieniędzy, za co
obwiniano podskarbiego wielkiego koronnego Jana Dulskiego. Jeszcze w listopadzie
Uchański leżał ze złamaną nogą we Lwowie
Kanclerz przez jesień 1589 r. zorganizował pakaźne siły. W październiku dysponował
już 9 tys. jazdy, 1,2 tys. piechoty oraz 4 tys. Kozaków
. W tym okresie, w listach do
senatorów cały czas podnosił problem zagrożenia tureckiego, ostrzegał przed pozornym
spokojem na granicy i proponował kampanię odwetową na Krym
. W październiku wydał w
Trembowli edykt wojskowy skierowany do nowotworzonych jednostek, przez co miał on
nadzwyczaj szeroki odbiór społeczny. Rozbudowana arenda edyktu zwracała uwagę żołnierzy
na poważną sytuację Rzeczypospolitej, oraz potrzebę prowadzenia walki z poganami
Zdaniem K. Łopateckiego kanclerz miał na celu stworzenie w społeczeństwie poczucia
permamentnego strachu. Z analizy korespondencji wynika, że Zamoyski faktycznie przekonał
senatorów o realnym niebezpieczeństwie wojny z Turcją. Podkanclerzy Baranowski w
grudniu 1589 r. był pewien, że konflikt jest nieunikniony
. Postawa Baranowskiego nie jest
jednak do końca arbitralna, gdyż pozostawał on w bliskich relacjach z kanclerzem. Bardziej
52 Ibidem, s. 112.
53 J. Zamoyski do S. Reszki, 25 VIII 1589, [w:] SHP, s. 400-401; M. Łukomski, op. cit., s. 27; D. Kupisz,
Wojska powiatowe samorządów Małopolski i Rusi czerwonej w latach 1572-1717, Lublin 2008, s. 219-221.
54 J. Zamoyski do S. Reszki , 13 IX 1589, [w:] ibidem, s. 401-402; Ten do Tegoż, 22 IX 1589, [w:] ibidem, s.
402-403.
55 Piotr V „Kulawy” do J. Zamoyskiego, 6 X 1589, AP Gdańsk, 300,29/46, k. 119; J. Lachowski do J.
Zamoyskiego, [miejsce nieznane] 13 X 1589, ibidem, k. 122.
56 J. Bielski, op. cit., s. 113.
57 M. Plewczyński, op. cit., s. 113; D. Kupisz, op. cit., s. 220-221.
58 K. Łopatecki, op. cit., s. 629-630.
59 Ibidem, s. 630.
60 W. Baranowski do S. Reszki, Warszawa 17 XII 1589, [w:] SHP, s. 420.
znamienne jest stanowisko Stanisława Szafrańca, ekswojewody sandomierskiego, który w
liście do hetmana wielkiego podkreślał, iż nowiny między ludzi przyszły o niebezpieczeństwie,
syn mój osłyszawszy się o tym pośpiesza się ku W.M. chcąc oświadczyć chęć swą przeciwko
ojczyźnie i osobie W.M
Działania Zamoyskiego były częścią kampanii przedsejmowej i miały zapewnić mu
szerokie poparcie. Hetman będąc jedynym źródłem informacji o sytuacji na granicy
południowo-wschodniej umiejętnie wpływał na postawy senatorów i szlachty. Z braku
odpowiednich instrumentów opinia publiczna nie była w stanie skutecznie zweryfikować
doniesień Zamoyskiego. Nie mógł tego zrobić nawet król, nie posiadający w Turcji swoich
rezydentów. Nie dziwi więc, że działania Zamoyskiego wzbudziły duży niepokój, tym
bardziej, że króla nie było w granicach Rzeczypospolitej. Warto także zwrócić uwagę, że
kanclerz utrzymywał w tym czasie ożywioną korespondencję ze Stanisławem Reszką, który
przebywał z misją dyplomatyczną w Rzymie. Reszka mógł przekazywać informacje o
niebzpieczeństwie tureckim bezpośrednio Sykstusowi V, co prawdopodobnie stanowiło grunt
pod możliwość ubiegania się o subsydia papieskie.
Zygmunt III cały wrzesień przebywał w Rewlu na zjeździe z ojcem Janem III.
Rozmowy polsko-szwedzkie nie przyniosły oczekiwanego rezultatu w postaci ścisłego
sojuszu wymierzonego w Rosję. Rozpuszczający plotki agenci habsburscy próbowali
przekonać społeczeństwo szlacheckie, że król ostatecznie zdecydował o powrocie do
rodzimego kraju. Również koronni i litewscy senatorowie nie wykluczali tej możliwości
Na taki obrót sytuacji liczył sam Zamoyski, któremu zaciągi nie tylko były potrzebne do
obrony granicy, ale również na wypadek nowego bezkrólewia
. Tymczasem 13 października
Marcin Leśniowolski, kasztelan podlaski donosił hetmanowi, że król trzy dni wcześniej
wyruszył w drogę do Polski
. Powrót króla do Rzeczypospolitej rozwiał nadzieję
Zamoyskiego, spotykając się także z rozczarowniem na dworze cesarskim
22 grudnia Uchański spotkał się w Sylistrii z bejlerbejem, gdzie został „uczciwie
dosyć przyjęty”. Hejder-pasza miał pretensje do polskiej strony o napady kozackie, żalił się
również, że król polski nie wysyła sułtanowi odpowiednich podarków i nie ma w Stambule
stałego przedstawiciela. Bejlerbej wiziął odpowiedzialność za najazdy tatarskie na ziemie
61 S. Szafraniec do J. Zamoyskiego, Zalesie 3 I 1590, AGAD, AZ, nr 249, k. 2.
62 H. Wisner, Zygmunt III Waza, Wrocław 2006, s. 55.
63 J. Dzięgielewski, Jana Zamoyskiego gra o tron..., s. 87. Postawę Zamoyskiego tak opisał Piasecki: Zamoyski
ostro przyganiał Baranowskiemu [Wojciechowi] podkanclerzemu, że ten innych rady nie zaciągnowszy,
chcącego odjechać [króla] zatrzymał. Zob. P. Piasecki, op. cit., s. 95.
64 M. Leśniowolski do J. Zamoyskiego, 13 X 1589, AGAD, AZ, nr 276, k. 14-16.
65 A. Barwicka-Makula, op. cit., s. 314.
Korony. Wojewoda bełski odjeżdzając został jednak uprzejmie odprawiony, a nawet otrzymał
kilka sobolich skór
. Hejder-pasza poinformował o swojej rozmowie z Uchańskim
Zamoyskiego, wysyłając do polskiego obozu czausz
Król powróciwszy do Warszawy, rozkazał 8 grudnia rozpuścić hetmanowi wielkiemu
część zaciągów, argumentując swoje stanowisko brakami w skarbie. Przedłużenie im służby o
kolejną ćwierć nie spotkało się z aprobatą władcy
. Dwa tygodnie (23 XIII) później Zygmunt
III wydał uniwersał o zwołaniu sejmu na dzień 8 marca 1590 r., zaś sejmików
przedsejmowych na luty
. Legacja na sejmiki została sporządzona w kancelarii jeszcze w
grudniu
. W niej została zawarta przyszła inicjatywa ustawodawcza monarchy. Zygmunt III
usprawiedliwiał swój wyjazd z Rzeczypospolitej w obliczu najazdu tatarskiego i dementował
wieści na temat własnej abdykacji. Opisywał trudną sytuację zewnętrzną Rzeczypospolitej:
nieposłuszeństwo kozaków, wiarołomstwo arcyksięcia Maksymiliana, wrogie ruchy Tatarów i
bejlerbeja, który został określony mianem hetmana ich [tureckich] wojsk europejskich. W
legacji proszono szlachtę o ofiarność, ze względu na możliwość wybuchu otwartej wojny
polsko-tureckiej i obranie posłów z pełną mocą stanowienia na sejmie. Sejmikom zwracano
uwagę, na potrzebę zatrzymania w służbie rot powiatowych, które będą mogły zostać użyte
do obrony granicy. W instrukcji kilkukrotnie odwoływano się do Stefana Batorego, który miał
przestrzegać przed aktywnością Wysokiej Porty. Wspomniano również o wrogich zamiarach
Moskwy, która zachęca Tatarów do najazdów na Koronę i prowadzi poufne rozmowy z
Habsburgami. Zagrożenie moskiewskie było przez króla podnoszone również ze względu na
bliski termin wygaśnięcia rozejmu szwedzko-rosyjskiego, co było przedmiotem rozmów
Zygmunta III z ojcem w Rewlu. Już w marcu 1590 r., czyli zaledwie trzy miesiące od
sporządzenia legacji doszło do walk szwedzko-rosyjskich, w okolicach Narwy. Zdobycie
miasta miało zapewnić Moskwie dostęp do północnych Inflant oraz Przesmyku Karelskiego,
leżącego między Zatoką Fińską a jeziorem Ładoga
. W kwestii obrony przez zakusami Turcji
legacja nie wskazywała na konkrety, dotyczące rodzaju podatków czy ilości potrzebnych
zaciągów. W sprawach mniejszej wagi, proszono o zwolenienie dóbr Anny Jagiellonki z
obciążenia kwartą.
66 P. Uchański do J. Zamoyskiego, Sylistria 28 XII 1589, B.PAN Kórnik, rkps 1539, s. 26-27; J. Bielski, op. cit.,
s. 113-114.
67 J. Bielski, op. cit., s. 114.
68 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 639.
69 W. Konopczyński, Chronologia sejmów polskich, Kraków 1948, s. 143.
70 Legacja na sejm 1590 r., B.Czart., rkps 1621, s. 161-179; K. Lepszy, op. cit., s. 121-122.
71 A. Orzechowski do J. Zamoyskiego, Lajs 16 III 1590, AGAD, AZ, nr 220, k. 1-4.
W styczniu do Zygmunta III przyjechał poseł tatarski, żądając od strony polskiej
wywarcia nacisku na Habsburgów w kwestii dopełniennia przez arcyksięcia Maksymiliana
traktaktów bytomsko-będzińskich. Ponadto ostrzegał przed podejmowaniem ze strony
Rzeczypospolitej jakichkolwiek działań wymierzonych w Turcję
Dopiero w lutym Zamoyski przedstawił królowi swoją wizję rozstrzygnięcia sporu z
Wysoką Portą, nawiązującą do dawnych planów króla Stefana
. Hetman nie krył się z
zamiarem przeprowadzenia ofensywy przeciwko Turkom, podkreślając, że taka operacja
będzie wymagała dużych nakładów finansowych i zaciągnięcia kredytów. Jednocześnie
zwracał uwagę, że należy odwołać się do rezydentów angielskiego i francuskiego
przebywających w Stambule, aby spróbowali nakłonić Turków do pokoju. Nie był jednak
przekonany czy będą oni mogli coś wskurać. Z tego powodu sądził, że najlepszym gwaratnem
bezpieczeństwa będzie szybko odprawiony sejm. Zamoyski nie przedstawił jednak
konkretnych propozycji. Nie wiadomą pozostawał sposób zdobycia środków finansowych i
optymalna liczebność wojska, nie wspominając już o strategicznym planie uderzenia na
posiadłości tureckie.
Wojsko kwarciane przebywało wówczas na Ukrainie pod komendą hetmana polnego
Stanisława Żółkiewskiego. Hetman stacjonował w Barze skąd czuwał nad bezpieczeństwem
Rusi koronnej. W lutym donosił kanclerzowi, że obawia się ataku ordy budziackiej
Doniesienia te potwierdzał również Janusz Ostrogski, wojewoda wołyński. Tatarzy krymscy
mieli przejść przez Tawań, niewielką wyspę na Dnieprze, leżącą jeden dzień drogi od Krymu.
Z kolei Tatarzy budziaccy mieli przekroczyć Boh
Żółkiewski informował ponadto, że bejlerbej rozłożył się na leża zimowe nad
Dunajem, zaś Turcy mogą uderzyć na Koronę siłami chana krymskiego, przy czym jeśli nie
zrobią tego w ciągu kilku tygodni, należało się ich spodziewać dopiero w kwietniu.
Żółkiewski nie wierzył w wielką ofensywę turecką przeciwko Rzeczypospolitej, a ruchy
ordyńców na granicy uważał za prowokacyjne. Wyrażał jednak nadzieję, że sejm uchwali
podatki na nowe zaciągi
. Hetman polny nie był więc zwolennikiem działań zaczepnych
wobec Turków, opowiadając się za posunięciami o charakterze defensywnym
Wydaje się, że król traktował zagrożenie tureckie poważnie, niebagatelizował
doniesień kanclerza, których i tak nie mógł zweryfikować. Z tego okresu nie posiadamy
72 J. Zamoyki do S. Reszki, Zamość 14 I 1590, [w:] SHP, s. 403.
73 J. Zamoyski do Zygmunta III, Sokal 12 II 1590, AGAD, AZ, nr 126, k. 62-67.
74 S. Żółkiewski do J. Zamoyskiego, Bar luty 1590, [w:] LSŻ, s. 15-16.
75 J. Zamoyski do K. Radziwiłła, Zamość 13 II 1590, [w:] ADR, t. I, s. 100-101.
76 S. Żółkiewski do J. Zamoyskiego, Bar 8 II 1590, [w:] LSŻ, s. 17-19.
77 Por. J. Besala, Stanisław Żółkiewski, Warszawa 1988, s. 83-84.
listów hetmana polnego pisanych bezpośrednia do króla, które mogły wpłynąć na jego
postawę. Władca prosił więc, aby posłowie na przeszły sejm
(…) z mocą zupełną do
obmyśliwania o bezpieczeństwie pospolitym obrani byli, ponieważ Bejlerbej turecki, który
lata przeszłego za łaską Bożą a czujnością i dzielnością pana hetmana koronnego
przedsięwzięcia swego dowieść nie mógł, prawie nad szyją nam z wojski tureckimi zimuje.
Cezar Tatarski [chan krymski] mając rozkazanie od cesarza Tureckiego i wziąwszy na to
upominki od wielkiego kniaźnia Moskiewskiego, za które już państwa nasze raz wojował,
znowu się do naszych państw bierze i dalszych ord dosięga. A że Moskiewski przeciw nam
bardzo szkodliwe praktyki wiedzie, a z nieprzyjacielmi się naszymi zszywa, więc i o tem co z
niemałem Rzeczypospolitej niebzpieczeństwem jest, że arcyksiążę JMć Maksymilian
tranzakcyji byczyńskiej dosyć ucznić nie chciał, owszem i teraz tytułu królewskiego używa
(…)
Niekompletny materiał źródłowy uniemożliwił odtworzenie postanowień części
sejmików, w tym: mazowieckich, podlaskich, pruskich, ukrainnych, łęczyckiego i bełskiego.
Podobnie w przypadku Wielkiego Księstwa Litewskiego, dla którego nie zachowały się nawet
postanowienia sejmiku generalnego w Słonimiu. Do naszych czasów przetrwały natomiast
lauda: proszowickie
szadkowskie
. Zatem w sześciu przypadkach decyzje sejmików górnych. Na podstawie
laudum sejmiku radziejowskiego z października 1589 r., jesteśmy również w stanie
odtworzyć nastroje szlacheckie panujące w województwach brzesko-kujawskim oraz
inowrocławskim po najazdach tatarskich, ale przed przysłaniem legacji królewskiej
Najbardziej burzliwy przebieg ze znanych sejmików miał sejmik szlachty krakowskiej
zebranej w Proszowicach. W wyniku nieporozumień doszło na nim do rozdwojenia i wyboru
podwójnego kompletu posłów, z których każdy otrzymał oddzielną instrukcję na sejm
. W
historiografii przejęło się, że jeden komplet posłów był prokanclerski, drugi natomiast
antykanclerski lub proaustriacki
. Z tak postawioną tezą należy się zgodzić, bowiem w
pierwszym przypadku spotykamy osoby ściśle powiązane z Zamoyskim, podkomorzego
78 Zygmunt III do L. Sapiehy, Warszawa 28 XII 1589, [w:] ADS, t. I, s. 48-49.
79 Laudum sejmiku woj. krakowskiego, Proszowice 13-15 II 1590, [w:] ASWK, t. I, cz. 1, s. 136-148.
80 Laudum sejmiku woj. poznańskiego i kaliskiego, Środa 8 II 1590, [w:] ASWPiK, t. I, cz. 1, s. 91-94.
81 Laudum sejmiku z. halickiej, Halicz 8 II 1590, [w:] AGZ, t. XXIV, s. 6-9.
82 Laudum sejmiku woj. ruskiego, Sądowa Wisznia 8 II 1590, [w:] ibidem, t. XX, s. 87-91.
83 Laudum sejmiku woj. sandmierskiego, Opatów 13 II 1590, B.Czart, rkps 1621, k. 709-719.
84 Laudum sejmiku woj. lubelskiego, Lublin 8 II 1590, ibidem, k. 731-738.
85 Laudum sejmiku woj. sieradzkiego, Szadków 8 II 1590, ibidem, k. 759.
86 Laudum sejmiku woj. brzeskokujawskiego i inowrocławskiego, Radziejów 12 X 1589, [w:] DZK, t. II, s. 17-
20.
87 W. Goślicki do S. Reszki, [miejsce nieznane] 23 II 1590, [w:] SHP, s. 435-436.
88 S. Grzybowski, op. cit., s. 233.
krakowskiego Stanisława Cikowskiego, żupnika krakowskiego Sebastiana Lubomirskiego i
wojewodzica krakowskiego Jana Firleja. W drugim ułaskawionych maksymilianistów, lub
opozycjonistów z czasów Batorego, starostę sądeckiego Spytka Jordana i Mikołaja
Kazimirskiego, który szczególnie ostro atakował w swoich wystąpieniach kanclerza. W
związku z tym przeanalizujemy instrukcje poselskie obydwu stron.
Prokanclerska grupa posłów otrzymała od szlachty krakowskiej 21 punktową
instrukcję. W niej proszono posłów, aby obronę namówili przeciw Turczynowi (…) bądź
pospolitym ruszeniem, bądź innym jakim sposobem. Także bezpieczeństwo od Tatar[ów], aby
(…) opatrzone było. Wskazywano na potrzebę opracowania nowej dyscyplina militaris.
Proszono o uchwałę w sprawie Kozaków, którzy doprowadzili do rozerwania przymierza.
Domagano się wysłania posła do Moskwy z żądaniami zwrotu zagarniętych ziem litewskich.
Posłowie mieli w porozumieniu z innymi reprezentantami ziem i województw omówić
kwestię niedopełnienia przez arcyksięcia Maksymiliana przysięgi na traktat bytomsko-
będziński. Żądano refomy elekcji, oraz wyłączenia wszystkich cudzoziemców od możliwości
ubiegania się o tron polski. W końcu nie zapomniano również o skarbie, zwracając uwagę na
podniesienie dochodów króla, przez lustrację oraz wydzielenie z domeny części dóbr na
opatrzenie dworu.
Druga grupa posłów pominęła milczeniem sprawy związane z niebezpieczeństwem
zewnętrznym, skupiając się na sprawach skarbowo-gospodarczych. Proszono jedynie posłów,
aby na żadne obyczaje i sposoby imo stare prawo i przywileje nasze główne, tak obrony
wszelaki, jako i stanowienia praw nowych i konstytucji, nie pozwalali. Zwracano uwagę, żeby
posłowie przez deputaty nie stanowili [na sejmie], ale po jednym artykule odprawowali i
konkludowali. W instrukcji ustosunkowano się do sprawy arcyksięcia, prosząc Zygmunta III o
uchwalenie konstytucji zabezpieczającej państwo przed jego szkodliwą działalnością. Z
innych postulatów warto wspomnieć o potrzebie opatrzenia Lubowli, oraz zmniejszenia
władzy marszałka wielkiego koronnego, który uzurpuje sobie prawo przydzielania posłom
ziemskim kwater w czasie sejmu, co powinno zostać w gestii kasztelanów.
Sejmik średzki odniósł się do legacji królewskiej z nieufnością, nie podzielając opinii
dotyczącej niebezpieczeństw grożących państwu. Dowodem tego było żądanie, aby
uchwalone na sejmie pobory pozostały w dyspozycji lokalnych samorządów, zgodnie z
postanowieniami sejmu 1589 r. Sprawy tureckiej wielkopolanie w swojej instrukcji w ogóle
nie poruszyli, zwrócili za to uwagę na szkodliwą politykę Państwa Moskiewskiego.
Rozpatrywali możliwość wypowiedzenia wojny carowi. W laudum poruszono problem
kozacki, prosząc o pohamowanie ich bezczelności [insolentiam]. Zwracano uwagę na
potrzebę opracowania reformy elekcji i egzekucji artykułu o senatorach rezydentach z 1573 r.
Na sejmiku średzkim mandat poselski również w dużej części uzyskali ludzie związani z
Zamoyskim. Warto w tym miejscu wymienić chociażby podczaszego koronnego Jana
Ostroroga, wojewodzica kaliskiego Jana Potulickiego i kasztelana nakielskiego Hieronima
Gostomskiego. Ostatni z wymienionych był również senatorem, jednakże pod koniec XVI w.
nierzadko wybierano na posłów osoby piastujace ten urząd. W tym przypadku Gostomski na
prośbę szlachty przyjął tę funkcję.
W instrukcji halickiej zwracano uwagę zarówno na problem stosunków z Turcją, jak
również Tatarami, Moskwą oraz Habsburgami. Posłowie otrzymali możliwość wyrażenia
zgody na pobór na sejmie, ale z zastrzeżeniem, aby J.K.M. przykładem przodków swoich
starał się o stateczne przymierze z nimi a bez przyczyny wojny przeciwko nim nie podnosił, na
co pilne oko mieć pp. posłowie [mają] i jeśliby była tego pilna potrzeba, porozumiawszy się z
górną bracią, stateczną obronę namówić będą powinni. W instrukcji proszono o obciążenie
kwartą Litwy oraz ziem ukrainnych Korony. Zwracano uwagę na problem kozacki i potrzebę
wprawienia ich w dyscyplinę. Upominano o odpowiednie opatrzenie zamków: Halicza,
Kamieńca, Baru, Chmielnika, Bracławia, Trembowli, Rohatynia, Żydaczowa, Buska,
Śniatynia oraz Tłumaczu. W sprawach wojska, żądano rozpuszczenia nowych zaciągów i nie
pozostawiania ich na kolejną kwartę. Zwracano uwagę, aby bracia góreczni, dzierżawcy dóbr
Rzeczypospolitej wystawiali większe poczty do obrony, ponieważ sami nie mieszkając z nami,
ludziom stanu podłego podarendowali to wszystko. W końcu szlachta halicka domagała się
śledztwa w sprawie późno wyprawionego poselstwa Uchańskiego. Skład poselski z sejmiku
halickiego również odpowiadał preferencjom Zamoyskiego. Jan Potocki, pisarz wojska
koronnego był jego bezpośrednim podwładnym, starosta śniatyński Mikołaj Jazłowiecki, choć
w okresie poelekcyjnym popierał arcyksięcia Maksymiliana, ostatecznie pogodził się z
Zygmuntem III oraz kanclerzem, ściśle wiążąc się z tym ostatnim jako rotmistrz. Prokop
Sieniawski dzięki protekcji Zamoyskiego uzyskał od króla urząd podczaszego nadwornego,
zaś podkomorzy halicki Prokop Raszko pełnił rolę nieformalnego informatora hetmana.
Szlachta ruska podobnie jak halicka dużą wagę przywiązała do spóźnionego poselstwa
Uchańskiego, podkreślając jeśliby dalsze niebezpieczeństwo od tego nieprzyjaciela było, z
innemi województwy i stany wynaleźć pewny i potężny odpór przeciwko niemu, wszakoż bez
pomiaru i szacunku. Pozwalono na pospolite ruszenie. W sprawie arcyksięcia Maksymiliana
żądano, ażeby spes wszelka rakuskiemu domowi odcięta od nas była. Ustosunkowano się
również do Moskwy i podobnie jak na sejmiku średzkim rozważano wypowiedzenie carowi
wojny. Domagano się także konsytucji sejmowej przeciwko samowoli kozackiej. Z innych
kwestii poruszono problem reformy elekcji, braków w skarbie na opatrzenie dworu, oraz
reformy sejmu poprzez opracowanie dispositio bene ordinata. Proszono o opatrzenie
zamków: Kamieńca, Lwowa i Przemyśla. Wśród posłów ruskich również spotykamy osoby
związane z kanclerzem, podkomorzego przemyskiego Kiliana Drohojowskiego i Stanisława
Stadnickiego, ale również Jana Herburta, chorążego lwowskiego, który w okresie wojny o
tron polski potępiał fakcyjną działalność i cieszył się popularnością wśród miejscowych
liderów szlacheckich.
Szlachta sandomierska na sejmiku opatowskim poświęciła sprawie tureckiej jeden
niewielki akapit. Tutaj również skarżono się na późno wyprawione poselstwo Uchańskiego.
W opinii sandomierzan remedium na zagrożenie Wysokiej Porty było pospolite ruszenie. W
sprawie nowych podatków posłowie mieli rozmawiać z przedstawicielami innych
wojewódzw, ale pozwalać tylko na podatki pospolite, czyli stosowane dotychczas. Z zagrożeń
zewnętrznych poruszono wątek arcyksięcia Maksymiliana, prosząc króla o dokładną
obserwecją granicy śląskiej oraz węgierskiej. W laudum sandomierskim dominowały kwestie
prawno-ustrojowe, przede wszystkim potrzeba reformy instytucji wolnej elekcji. Warto
bowiem pamiętać, że to właśnie szlachta woj. sandomierskiego przedstawiła w sierpniu 1587
r. kompleksową propozycję naprawy Rzeczypospolitej, w tym modus electionis. Posłowie
opatowscy mieli również polecenie poruszenia na sejmie kwestii niedostatku skarbu
królewskiego. Nie otrzymali natomiast konkretnych wytycznych w odniesieniu do wrogich
poczynań Moskwy. Znamy nazwiska sześciu posłów sandomierskich. Andrzej Szafraniec,
starosta lelowski był jednym z synów ekswojewody sandomierskiego S. Szafrańca, bez
wątpienia autorytetu dla części szlachty koronnej. Starosta lelowski nie był, podobnie jak
ojciec ściśle związany z Zamoyskim. Na sejmie koronacyjnym Zygmunt III dał się poznać
jako legalista. Podobnie jak jego poselski kolega Andrzej Malicki, podstarości sandomierski.
Z pozostałych posłów warto wspomnieć o Mikołaju Oleśnickim, który był skoligacony z
Szafrańcami.
Instrukcja sejmiku lubelskiego była najbardziej zgodna z legacją królewską. Posłowie
otrzymali na sejmiku zupełną moc stanowienia na sejmie w sprawach obrony. Szlachta
lubelska upoważniła swoich przedstawicieli do namówienia przeciwko Cesarzowi
Tureckiemu obrony według potrzeby. Dalej szlachta prosiła o wywarcie nacisku na
Habsburgów w kwestii dopełniania przez Maksymiliana umowy bytomsko-będzińskiej. W
laudum poruszono również problem Moskwy, nie wykluczając podjęcia ofensywnych kroków
wobec cara, i jeśli zajdzie potrzeba uchwalenia na sejmie poboru. W innych punktach
dotknięto spraw wewnętrznych Rzeczypospolitej: reformy elekcji, kompozycji inter status,
realizacji paktów konwentów, korektury i kodyfikacji prawa koronnego czy skarbu
królewskiego. Posłujący z Lublina Piotr Firlej, syn wojewody krakowskiego Mikołaja Firleja
był wraz z ojcem eksponentem polityki kanclerza, aczkolwiek nie bezkrytycznym. Dzięki
zaangażowaniu w okresie poelekcyjnym przeciwko maksymilianistom, Firlejowie cieszyli się
także uznaniem Zygmunta III. Adam Gorajski, podkomorzy lubelski posiadał serdeczne
relacje z Zamoyskim, i pozostawał w omawianym okresie czołowym przedstawicielem fakcji
kanclerskiej. Powyższe powiązania nie dziwią, zważywszy na fakt, że Zamoyski był w woj.
lubelskim jednym z większych posiadaczy ziemskim.
Szlachta sieradzka na sejmiku w Szadku kazała swoim posłom na sejm gruntownie
namówić obronę przeciwko nieprzyjaciołom koronnym. W sprawie arcyksięcia Maksymiliana
radzono wysłać do papieża i cesarza listy z prośbą o wywarcie na niego wpływu. Inaczej niż
w przypadku pozostałych znanych sejmików sieradzanie nie życzyli sobie zadrażniania
stosunków z Moskwą, prosząc o zawarcie trwałego pokoju. Poruszyli również szereg spraw
wewnętrznych państwa polsko-litewskiego, jak reforma elekcji i dochody skarbu. Ponadto
posłowie mieli prosić króla o szybkie rozdanie wakujących urzędów. Z woj. sieradzkiego
znamy nazwiska dwóch posłów: Stanisław Karśnickiego, sędziego sieradzkiego oraz
Stanisława Rogozińskiego, podstarościego sieradzkiego. Ostatni z nich był związany z
Hieronimem Rozrażewskim, biskupem kujawskim.
Sejmik radziejowski z października 1589 r. zebrał się w czasie groźby najazdu
tatarskiego. W laudum tym, pomimo że nie był to sejmik przedsejmowy ujęto sprawy
odnoszące się do sejmu. Szlachta brzeskokujawska oraz inowrocławska podkreślała potrzebę
uchwalenia konstytucji zakazującej pociągania żołnierzy do odpowiedzialności w czasie
pełnienia przez nich służby (egzempcji wojskowych). W kwestii tureckiej natomiast
stwierdzano: sposób obrony i ekspedycyji przeciw tak potężnemu nieprzyjacielowi sejmowi
koronnemu (którego jest prędka nadzieja) i stanom koronnym do uważania zostawiamy. Na
tej podstawie można więc przypuszczać, że na lutowym sejmiku szlachta ustosunkowała się
do legacji królewskiej w punkcie mówiącym o zagrożeniu ottomańskim. Zapewne upoważniła
posłów do dyskusji w izbie, jeśli nie z plena potestas to w porozumieniu z innymi ziemiami
oraz województwami.
Janusz Byliński dla sejmu 1590 r. ustalił jedynie 49 nazwisk posłów z Korony
Niewsytarczająca baza źródłowa mocno ograniczyła możliwości rozpoznania mandatów
poselskich. Analiza znanych akt sejmikowych pozwala sądzić, że na większości z nich
89 Posłowie ziemscy koronni 1493-1600, red. I. Kaniewska, oprac. J. Byliński, Warszawa 2013, s. 325-330.
Niestety K. Lepszy dysponujący diariuszem sejmowym nie zamieścił w swojej pracy wykazu posłów.
mandat poselski zdobyli ludzie związani z kanclerzem. W przypadku innych sejmików, dla
kórych nie zachowały się lauda i instrukcje całkowite rozpoznanie składu poselskiego jest
niemożliwe. Niemniej z Volumina Legum wiemy, że na sejmiku żytomierskim mandat
otrzymał kniaź Kiryk Różyński, łuckim Jan Charlęski, podkomorzy łucki, zaś chełmskim
Paweł Orzechowski tamtejszy podkomorzy. Wszyscy wzmiankowani mieli silne relacje z
kanclerzem, opierające się na jego protekcji.
Niestety o litewskich sejmikach przedsejmowych wiemy bardzo niwiele, ze względu
na brak zachowanych laudów. Większość sejmików litewskich znajdowała się pod kontrolą
potężnych Radziwiłłów, którym zależało na utrzymaniu pokojowych relacji z Moskwą
Sprawa ta ciągle nie była uregulowana, pomimo faktu, że na sejmie koronacyjnym Zygmunt
III zobowiązał się do zawarcia 15-letniego rozejmu z carem. Problem ten podniesiono na
zjeździe generalnym litewskim w Słonimiu przed sejmem 1589 r.
. Rok później posłowie
litewscy ponownie mieli zadbać przede wszystkim o tę kwestię
Wawrzyniec Goślicki, biskup chełmiński donosił do Stanisława Reszki, że atmosfera
przed rozpoczęciem sejmu była wyczekująca. Zdaniem biskupa nowy rumor powstał o
Tatarach iżby wtargnąć mieli (...). Goślicki pisał ponadto, że Paweł Uchański został przez
Turków dobrze przyjęty
. Wojewoda bełski dotarł do stolicy Imperium 26 lutego, w
momencie pisania listu Goślickiego do Reszki wyjeżdżał z Adrianopola. Swojej misji nie
wypełnił, zmarł bowiem w Konstantynopolu w dniu 6 marca. Nuncjusz apostolski w
Rzeczypospolitej Annibal z Kapui, informował o przyjęciu Uchańskiego w Turcji i podkreślał
żądania poskromienia kozaków. Jednocześnie nie do końca był przekonany do intencji
kanclerza, skoro pisał do kardynała Montalto: te wieści [o niebezpieczeństwie tureckim]
rozpowszechniają słudzy [Zamoyskiego], ale nie bardzo im wierzą, mówiąc, że to kanclerz w
celu zyskania większego trybutu na sejmie, a we wojsku powagi i ruczenia. Dawają nadto, że
kanclerz chce wyzyskać wrażenie tych wieści w celu uzyskania większej władzy jako hetman
Obrady sejmowe rozpoczęły się 8 marca (czwartek)
. Marszałkiem izby poselskiej
obrano podkomorzego chełmskiego Orzechowskiego. Jego wybór na tę funkcję nie był
zgodny, bowiem przeciwko kandydaturze podkomorzego ostro wystąpił antykanclerski skład
sejmiku proszowickiego. W związku z tym posłowie wstrzymali się z pocałowaniem ręki
90 T. Kempa, Mikołaj Krzysztof Radziwiłł Sierotka, Warszawa 2000, s. 277.
91 Postanowienia Panów Rad Litewskich, Słonim 24 II 1589, AGAD, AR, dz. II, nr 224, k. 1-2.
92 Zjazd generalny w Słonimiu miał miejsce 22 lutego, zaś sejmik wileński 5 lutego, zob. L. Sapieha do K.
Radziwiłła, Marków 29 I 1590, [w:] ADR, t. I, s. 205-206.
93 W. Goślicki do S. Reszki, [miejsce nieznane] 23 II 1590, [w:] SHP, s. 435-436.
94 Annibal z Kapui do kardynała Montalto, Warszawa 11 II 1590, TR, nr 44, k. 155.
95 Ten do tegoż, Warszawa 11 III 1590, ibidem, k. 158.
królewskiej do soboty, bowiem przez dwa i pół dnia trwał w izbie spór o ważność mandatów
z województwa krakowskiego. Ostatecznie antykanclerski komplet posłów został z izby
wyrugowany. Podkanclerzy Baranowski 10 marca wygłosił propozycję od tronu. Stwierdził,
że wojna z Wysoką Portą jest niemal pewna, w związku z czym należy dodatkowo
obwarować Kraków. Ponadto podkreślał wiarołomstwo arcyksięcia Maksymiliana i niepokoje
na granicy szwedzko-moskiewskiej
. Następnie do 15 marca trwały wota senatorskie.
Większość wotujących, jak wojewoda lubelski Mikołaj Zebrzydowski, wojewoda krakowski
Mikołaj Firler, podkanclerzy Baranowski zwracali uwagę na niebezpieczeństwo tureckie i
potrzebę nowych zaciągów. Bardziej stonowany był prymas Karnkowski, podkreślający
kwestię niedokończonych reform prawno-ustrojowych. Niemal wszyscy zgodnie apelowali o
podjęcie działań w kierunku zwiększenia dochodów skarbu królewskiego przez wydzielenie
dóbr stołowych i ekonomii
Cztery dni później posłowie wydelegowali komisję do słuchania rachunków
podskarbiego wielkiego koronnego oraz z kwarty. 21 marca (wtorek) na sejm przybył Mikołaj
Czyżowski sługa Uchańskiego, informując sejmujących o śmierci posła. Równocześnie
przywiózł list bejlerbeja Hejder-paszy, który zawierał prowokacyjne żądania strony
tureckiej
. W nim grożono nawróceniem Polski na islam lub zmuszeniem jej do płacenia
trybutu, czyli sprowadzenia do roli wasala. Urzędnik turecki radził: jako ten list dawać
przyjdzie tedy wy z królem pospołu i ze wszystką radą sejm tak radzić na nim konkludować
jako byście hołdownikami albo Machometanami zostały, a jednej z tych dwu rzeczy, któraby
się wam najlepiej podobała. W innym wypadku grożono: kraje wasze mają być wniwecz
obrócone i kopytami końskimi podeptane od potężnego a niezwyciężonego wojska
cesarskiego, toż żeby wszystkie pustynie po tym zostały
. Stawiennictwo Czyżewskiego na
sejmie zbiegło się w czasie ze spóźnionym wotum kanclerza
. Zamoyski prosił stany
sejmujące o szybkie działanie w obliczu wojny tureckiej. Podnosił, że armia nieprzyjacielska
zbliża się do granic Rzeczypospolitej (choć wojska Hejder-paszy dalej stały w Sylistrii).
Sugerował rozpoczęcie wielkiej ofensywy militarnej w kierunku Dunaju, aby uniknąć losu
Węgier oraz Mołdawii. Żądał od szlachty, duchowieństwa oraz miast poświęcenia.
Jednocześnie oznajmił, że Turcy wspominali mu o chęci opuszczenia przez Zygmunta III
96 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 89-91; Annibal z Kapui do kardynała Montalto, Warszawa 11 III 1590,
TR, nr 44, k. 158.
97 K. Lepszy, op. cit., s. 135 i nn.
98 J. Bielski, op. cit., s. 115; P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 641; K. Lepszy, op. cit., s. 138.
99 Bejlerbej do J. Zamoyskiego, [miejsce nieznane] 10 III 1590, APG, 300,29/46, k. 110; J. Bielski, op. cit., s.
116; Por. K. Lepszy, op. cit., s. 143.
100 Zamoyski miał przybyć dopiero 21 marca ze względu na śmierć żony, zob. S. Grzybowski, op. cit., s. 235.
Rzeczypospolitej i wydania Anny, jego siostry za arcyksięcia Maksymiliana
. Radził więc
uchwalić prawo zakazujące Hasburgowi możliwości ubiegania się o tron, co gorąco poparli
posłowie lubelscy. Kanclerz w tym miejscu uderzył bezpośrednio w Zygmunta III,
podkopując jego autorytet. Dopuścił się przy tym manipulacji, bowiem jak wiemy on sam
rozpuszczał w sierpniu 1589 r. plotki o abdykacji monarchy. Rok wcześniej natomiast
proponował Habsburgom Inflanty i pomoc w zdobyciu tronu w Moskwie. Mowa
Zamoyskiego niosła ze sobą ogromny ładunek emocjonalny, wywołując poruszenie wśród
słuchaczy. Zygmunt III odparł zarzut ministra stwierdzając: ani my, ani pan ojciec nasz nie
mieliśmy żadnego porozumienia, żadnych praktyk z tymi dobrymi sąsiadami
. Wotum
kanclerza odniosło pożądany skutek. 22 marca (środa) posłowie udali się „na górę” radząc
wspólnie na temat zagrożenia tureckiego. Smutne oblicze było zacnego koła, zdania różne,
wszyscy zgodzili się na to, aby deputaty obrać, którzyby w tej wojnie mówili
. Z senatu
oddelegowano 12 osób, z izby 28 - niestety dokładny skład deputacji pozostaje nieznany.
Komisja ta zajęła się opracowywaniem propozycji konstytucji skarbowo-wojskowych
. Na
prośbę króla oraz posłów obrady deputacji zostały poszerzone o punkt dotyczący ekskluzji
arcyksięcia Maksymiliana od tronu
, co było zgodne z intrukcjami części sejmików
koronnych.
W czasie prac deputacji dotyczących obrony, król wykonywał swoje obowiązki
sądownicze, zaś w izbie mówiono o zwiększeniu dochodów skarbu królewskiego, potrzebie
uchwalenia drugiej kwarty w Koronie oraz kwarty na Litwie i Wołyniu
. W efekcie
przygotowano projekty konstytucji: Kwarta z województw wołyńskich, Rationes stołu Króla
Jego Mości oraz Kwarta Wielkiego Księstwa Litewskiego.
30 marca przedstawiono efekty pracy deputacji do spraw obrony
. Znalazły one
odzwierciedlenie w dwóch obszernych dokumentach: Na wyprawę wojenną przeciw Turkom i
Ludzie na potrzebę wojny walnej przeciwko Cesarzowi Tureckiemu
. Pierwszy z nich był
projektem budżetu Rzeczypospolitej na czas wojny, który zakładał:
Pogłówne generalne;
101 Wotum J. Zamoyskiego na sejmie 1590 r., B.Czart., nr 94, k. 479; Por. P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s.
640; K. Lepszy, op. cit., s. 129; S. Grzybowski, op. cit., s. 235.
102 H. Wisner, op. cit., s. 56.
103 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 92; J. Ostroróg do K. Radziwiłła, Warszawa 26 III 1590, AGAD, AR,
dz. V, nr 11091, k. 6.
104 J. Bojanowski do K. Radziwiłła, Warszawa 4 IV 1590, AGAD, AR, dz. V, nr 1082, k. 171-172.
105 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 92-93.
106 Ibidem, s. 93-94. Woj. wołyńskie zwolenione było z uiszczania kwarty na podstawie unii lubelskiej,
podobnie jak bracławskie i kijowskie.
107 Ibidem.
108 AP Gdańsk, 300,29/46, k. 107-109; J. Bielski, op. cit., s. 133-134.
Podwójną kwartę w Koronie i na Litwie;
Pobór na Litwie;
Pożyczki w miastach pruskich i od księcia pruskiego;
Pożyczki u papieża, miast włoskich i Rzeszy;
Pożyczki od senatorów, w tym: woj. kijowskiego Konstantego Ostrogskiego, bp
krakowskiego Piotra Myszkowskiego, woj. trockiego Jana Hlebowicza, woj.
malborskiego Fabiana Czemy, kasztelana wiślickiego Jana Ligęzy i kanclerza
Zamoyskiego;
Pogłówne żydowskie;
Czopowe w miastach;
Cło generalne od towarów kupieckich oraz szlacheckich, w tym importowanych;
Zakaz kupowania towarów luksusowych: jedwabiu, aksamitu, jako niepotrzebnego
zbytku;
Zakaz wyprowadzania z państwa kruszczów szlachetnych;
Zakaz podnoszczenia cen na broń;
Donativum Charitativum;
Przeznaczenie na wojnę dochodów z żup krakowskich i ruskich;
Zastaw klejnotów koronnych;
Powałanie prowizorów sejmowych do przyjmowania podatków od szafarzy
wojewódzkich przy obecności podskarbich. Z możliwością zaciągnięcia przez
prowizorów pożyczek pod zastaw w wysokości: 1 mln zł w Koronie oraz 0,5 mln na
Litwie;
Powołanie rady wojennej przy królu.
Propozycja podatków sejmowych nie zawierała przewidywanych wpływów do skarbu,
można jednak sądzić, że mogły one sięgnąć kilku milionów złotych, przede wszystkim ze
względu na pogłówne generalne. Tak ogromne podatki były precedensem w dotychczasowej
historii I Rzeczypospolitej. Propozycje skarbowe łamały kilka obowiązujących przywilejów
szlacheckich oraz punkt 10 artykułów henrykowskich (obrót kruszcami). Potrzebę ich
uchwalenia tłumaczono jednak nadzwyczajną sytuacją państwa.
Projekt komputu armii Rzeczypospolitej przewidywał z kolei zaciągnięcie:
30 tys. kopijników z żołdem wynoszącym 15 zł na kwartał + 300 rotmistrzów ze 100
zł na kuchnię. W sumie 480 tys. zł;
15 tys. arkebuzerów z żołdem wynoszącym 20 zł na kwartał + 150 rotmistrzów ze 100
zł na kuchnię. W sumie 315 tys. zł;
10 tys. piechoty cudzoziemskiej z żołdem wynoszącym 12 talarów węgierskich na
kwartał + 100 rotmistrzów ze 100 talarami węgierskimi na kuchnię. W sumie po
przeliczeniu na złotówki 144 tys. 432 zł;
30 tys. piechoty polskiej z żołdem wynoszącym 9 zł na kwartał + 300 rotmistrzów z
60 zł na kuchnię. W sumie 288 tys. zł;
20 tys. kozaków zaporoskich (poza oficjalnym komputem i bez wysokości żołdu);
Koszty barwy, czyli umundurowania dla piechoty wybranieckiej szacowano na 40 tys.
zł;
Koszty aparatu wojennego: kul, lontów, dział, prochu itp. na 793 tys. 416 zł.
A także opatrzenie zamków: Krakowa, Lwowa i Lubowli.
Całkowity koszt utrzymania tego wojska przez ćwierć, bez aparatu wojennego oraz
barwy rachowano na 1 mln 227 tys. 432 zł. Za dwie ćwierci, ale z aparatem oraz barwą na 3
mln 608 tys. 680 zł. Dodatkowo planowano wystawić piechotę wybraniecką z dóbr
królewskich oraz duchownych – jednego wybrańca z 20 kmieci. A także powołać pospolite
ruszenie z okazywaniem w marszu. Przy czym planowany był podział pospolitego ruszenia na
trzy rzuty: I złożony z województw: kijowskiego, bracławskiego, wołyńskiego, podolskiego,
ruskiego, lubelskiego, bełskiego miał iść przeciw Tatarom
. II rzut: woj. sandomierskie,
krakowskie, sieradzkie, poznańskie, kaliskie, łęczyckie, brzesko-kujawskie, inowrocławskie,
rawskie razem z III rzutem: woj. chełmińskie, pomorskie, malborskie, płockie, mazowieckie i
podlaskie miały iść prosto, co można rozumieć jako wyprawę nad Dunaj.
Planowana armia zaciężna Rzeczypospolitej po uwzględnieniu tych planów liczałby
około 110 tys. ludzi (razem z wybrańcami i kozakami) + 850 rotmistrzów, których lista
zgodnie z relację Bielskiego była przygotowana
. Dodatkowo trudną do jednoznacznego
oszacowania ilość pospolitego ruszenia (zapewne kilkadziesiąt tysięcy). Do tego dochodziła
czeladź obozowa. Dla porównania dochody skarbu w latach 1581-1582 wynosiły 1 mln 239
tys. 720 zł
, zaś armia polsko-litewska idąca na Połock liczyła 56 tys. żołnierzy
Z tego okresu pochodzi również dokument Na wyprawę wojenną zgotowani być mają
, który określał potrzeby aprowizacyjne wojska. Trudno stwierdzić w jakich
109 J. Bielski, op. cit., s. 133.
110 Ibidem, s. 134.
111 A. Filipczak-Kocur, Skarbowość Rzeczpospolitej 1587-1649, Warszawa 2006 , s. 71.
112 M. Plewczyński, Wojny i wojskowość polska..., s. 146.
113 AGAD, ASW, dz. 86, nr 32, k. 1-2.
okolicznościach powstał i czy również na sejmie jak dwa poprzednie projekty. Zawierał on
wykaz ilości koni, pożywienia i sprzętu (bez dział). Lista zawiera m. in.: 2 tys. rydlów, 2 tys.
motyk i 2 tys. łopat; 8 tys. korców owsa (ok. 960 tys. litrów) i 2 tys. beczek prochu.
Poza wstępną propozycją uchwał skarbowo-wojskowych deputacja sejmowa
przygotowała również koncepcję konstytucji wykluczającej arcyksięcia Maksymiliana od
możliwości ubiegania się o tron polski, ze względu na używanie przez niego tytułu króla
obranego, co godziło w żywotne interesy tak Rzeczypospiltej jak i Zygmunta III
. W dniu 4
kwietnia deputaci podali w izbie propozycje konstytucji o obronie
. Po czym do 11 kwietnia
trwało ucieranie głosów. 12 kwietnia w obecności stanów połączonych zdecydowano
ostatecznie o ekskluzji Habsburga i wyrażono wstępną zgodę na konstytucje o obronie
Zamoyki posłów prosił, błagał, zaklinał. Rozegrał mistrzowsko dramatyczną scenę: padł na
klęczki, na twarz, krzycząc, by sejm zaprzestał kłótni, by dla ratowania ojczyzny powziął
wreszcie decyzje. Podjęli go pod ramiona biskup Rozrażewski i kanclerz wielki litewski Lew
Sapieha, dźwignęli z ziemi wśród płaczu zebranych
. Kwestie obrony, nie były jedynymi
wątkami podjętymi przez kanclerza. Ponownie wspomniał on o pogłoskach dotyczących
abdykacji Zygmunta III i potrzebie wykluczenia od tronu nie tylko Maksymiliana, ale
wszystkich Habsburgów. Kanclerz stwierdził jednak, że w plotki nie wierzy. Podobnie jak 21
marca, również tym razem teatralna mowa Zamoyskiego odniosła swój skutek. Większość
obecnych zgodziła się na pogłówne oraz ekskluzję Maksymiliana. Część jednak
zaprotestowała. Obrady sejmu demonstracyjnie opuścił prymas Karnkowski, a wraz z nim
prawie 40 posłów koronnych, reprezentujących siedem województw (bez oficjalnych
protestacji, czyli wniesionych do kancelarii koronnej, możliwe jednak, że posłowie wnieśli
protestacje do kancelarii grodzkich)
. Zdaniem Jana Bojanowskiego między ludzi szeptów
pełno, że to od Turków darmne strachy, ale o tym głosem nikt nie śmie
. Czyżby więc część
posłów przejrzała grę kanclerza i odważył się w ramach dezaprobaty wobec jego działań
opuścić obrady sejmowe?
Nie wiemy niestety z których województw pochodzili wspomniani posłowie. Lepszy o
tym nie napisał, natomiast brak diariusza uniemożliwia weryfikację ich nazwisk i
pochodzenia terytorialnego. Można w tym przypadku jedynie snuć domysły. Na podstawie
114 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 95-96.
115 J. Ostroróg do K. Radziwiłła, Warszawa 5 IV 1590, AGAD, AR, dz. V, nr 11091, k. 8.
116 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 96.
117 Cyt. za: S. Grzybowski, op. cit., s. 235; H. Michalak, Jan Zamoyski- propaganda i autoreklama, „Przegląd
Historyczny”, R. 67, z. 2 (1986), s. 31.
118 K. Lepszy, op. cit., s. 139.
119 J. Bojanowski do K. Radziwiłła, Warszawa 4 IV 1590, AGAD, AR, dz. V, nr 1082, k. 172; Por. P. Gawron,
Hetman i kanclerz..., s. 641.
intrukcji przedsejmowych oraz wzmianek w innych źródłach. Stąd można przypuszczać, że z
sejmu wyjechali posłowie: sandomierscy, łęczyccy, mazowieccy oraz poznańscy lub
sieradzcy. Z pewnością nie byli to posłowie pruscy, bowiem jak wynika z mowy Orzelskiego
to oni forsowali projekt pogłównego, jako najbardziej sprawiedliwego podatku. Nie mogli to
być również reprezentanci sejmików: lubelskiego, wiszeńskiego i proszowickiego, mieli oni
bowiem pełnomocnictwa do uchwalenia daleko idących uchwał. Pomimo tego obrady
sejmowe kontynuowano. 16 kwietnia wszystkie konstytucje były już przygotowane i
zaniesione do koła poselskiego
. Dwa dni później posłowie odesłali do króla i senatu
poprawiony projekt pogłównego, który był approbowany. Z kolei 20 kwietnia czytano w izbie
pozostałe konstytucje, a po konkluzji posłów odsyłano je „na górę”. W ten sposób 21
kwietnia w Wielki Piątek doszło do konkluzji sejmu.
Zgoła odmiennie wyglądały prowadzone przez Litwinów rozmowy w oddzielnym
kole. Ci domagali się od króla zatwierdzenia rozejmu z Moskwą na lat 15, z uchwaleniem
odpowiedniej konstytucji, która wcześniej została przez nich przygotowana. Zygmunt III
początkowo wyraził zgodę na ten punkt, dzięki czemu Litwa zaaprobowała konstytucje o
obronie. W czasie konkluzji obrad (20-21 kwietnia) król był jednak niezdecydowany. Wobec
tego posłowie litewscy wnieśli protestację do kancelarii wielkiej litewskiej, stwierdzając w
niej, że jeśli poseł do Moskwy nie zostanie wysłany, oni nie dadzą zgody na decyzje sejmu.
Lew Sapieha w imieniu władcy obiecał rozejm zawrzeć. Posłowie litewscy opuścili obrady, a
w ich imieniu pozostali w Warszawie: Krzysztof Montwid Dorohostajski i Piotr Haraburda.
Nie doczekali się jednak spełnienia obietnicy, i w imieniu Wielkiego Księstwa oprotestowali
konstytucje sejmowe, zaś o sprawach Rzeczypospolitej na tę wojnę turecką przynależących
wiedzieć nie chcieli
W związku z postawą Litwy oraz części posłów koronnych, w dniu 21 kwietnia
absencja objęła prawie 80 posłów, a pozostało jedynie 60
. Sejm dokończono jednak w
przewidzianym terminie. Przy czym ostatniego dnia wybrano członków rady wojennej oraz
prowizorów
. Publikacja konstytucji sejmowych miała miejsce 19 kwietnia, czyli dwa dni
przed konkluzją (!)
. Świadczy to o wielkim pośpiechu kancelarii koronnej kierowanej przez
Zamoyskiego. Tryb zatwierdzania konstytucji uregulował sejm koronacyjny (1587-1588),
120 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 96.
121 Protestacja Wielkiego Księstwa Litewskiego na sejmie 1590 r., [w:] VC, t. II, s. 168-169; Annibal z Kapui
do kardynała Montalto, Warszawa 22 IV 1590, TR, nr 44, k. 164.
122 Annibal z Kapui do kardynała Montalto, Warszawa 22 IV 1590..., k. 164; K. Lepszy, op. cit., s. 149 podawał
błędnie liczbę 68 posłów.
123 Mowa Świętosława Orzelskiego..., s. 97.
124 I. Lewandowska-Malec, op. cit., s. 510. Tego dnia konstytucje zostały oblatowane w księgach grodzkich.
stwierdzając, że muszą one zostać podpisane przez senatorów i posłów. Następnie powinny
zostać podane do kancelarii i być czytane przed królem, który podejmował się konkluzji
. W
przypadku sejmu 1590 r. złamano więc ten przepis prawny. Tego dnia wyszły również wici
na pospolite ruszenie. Uchwalone ostatniego dnia sejmu konstytucje wojskowo-skarbowe
przewidywały:
hetman i jego żołnierze otrzymują immunitet materialny, z wyjątkiem dóbr szlachty
oraz duchowieństwa
. Konstytucja ta została uzupełniona o drugą Wyjęcie
żołnierzów od prawa, zawieszającą na czas trwania działań wojennych sprawy
sądowe, w których stroną byli żołnierze
. Treść tej uchwały była zbieżna z
postulatami szlachty z sejmiku radziejowskiego;
hetman może zawrzeć traktat międzynarodowy
decyduje wedle uznania o losie fortyfikacji w Koronie
wydaje artykuły wojenne z mocą uchwały sejmowej. Wszystkie wyroki sądów
hetmańskich, miały być traktowane jak wydane przez króla na sejmie
całkowicie kontroluje rejestr kozacki i sprawuje nadzów nad jego dyscypliną przy
pomocy dwóch dozorców
Assekuracya hetmańska wydana na sejmie 1590 r. nawiązywała do konstytucji sejmu
koronacyjnego, kiedy Zamoyski również otrzymał nadzwyczajną władzę w obliczu
zagrożenia Habsburskiego. P. Gawron zwraca uwagę, że w związku z tym nie można mówić
o jej precedensowności
. Reczywiście część regulacji była zbieżna, jednakże Assekuracja z
1588 r. nie stanowiła o możliwości wydawania przez hetmana artykułów wojennych z mocą
uchwały sejmowej, ani o dowolności w kwestii fortyfikacji. W tym miejscu dotykamy
ważkiego problemu jakim jest hierarchia prawa. Czy fakt zrównywania artykułów
hetmańskich z konstytucją sejmową należy uznać za rzecz zwykłą czy precedens? Wszakże to
sejm pozostawał najwyższym organem ustawodawczym. W związku z tym zapis ten
rozszerzał jurysdykcję buławy, na jego podstwie hetman nie musiał uzyskiwać zgody stanów
sejmujących dla tworzonych przez siebie aktów prawnych.
125 O konstytucjach sejmowych, [w:] VL, t. II, s. 252.
126 Assekuracya hetmańska, [w:] ibidem, s. 308.
127 Wyjęcie żołnierzów od prawa, [w:] ibidem, s. 309.
128 Ibidem, s. 308.
129 Opatrywanie zamków i municyi, [w:] ibidem, s. 309.
130 Disciplina militaris, [w:] ibidem, s. 308-309.
131 Porządek ze strony Niżowców i Ukrainy, [w:] ibidem, s. 310.
132 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 642.
Powołana rada wojenna przy królu
, składała się z ludzi ściśle związanych z
Zamoyskim
. Wśród nich widzimy bowiem senatorów: podkanclerzego Baranowskiego,
wojewodów: lubelskiego Mikołaja Zebrzydowskiego, krakowskiego Mikołaja Firleja,
rawskiego Stanisława Gostomskiego i podlaskiego Stanisława Radzimińskiego. I posłów:
Stanisława Cikowskiego, Krzysztofa Drohojewskiego, Pawła Orzechowskiego, Sebastiana
Lubomirskiego i Jana Płazę, czyli reprezentantów sejmików proszowickiego, wiszeńskiego i
chełmskiego, co potwierdza hipotezę dotyczącą składu posłów, którzy opuścili obrady 12
kwietnia. Oczywiście poza wymienionymi, w składzie rady znaleźli się również jeśli nie
przeciwnicy, to już wówczas krytcy polityki Zamoyskiego, jak marszałek wielki koronny
Andrzej Opaliński i kasztelan zakroczymski Stanisław Miński. W praktyce nie miało to
jednak większego znaczenia, bowiem zwolennicy kanclerza mieli w radzie przewagę, zaś do
utworzenia kworum wystarczyło tylko sześciu jej członków. Podobna sytuacja miała miejsce
w przypadku prowizorów do zbierania podatków, którzy jak zauważył Gawron składali się
głównie z uczestników rady
. Nie wykluczone więc, iż wyłonienie tych osób z grona izby
oraz senatu z premedyacją zostało odłożone do ostatniego dnia sejmu, kiedy frekwencja
obecnych mocno spadła.
Zdaniem Lewandowskiej-Malec przy tworzeniu rady powołano się na zapis w
artykułach henrykowskich o senatorach rezydentach, chociaż było to nadużycie tego
przepisu
. Z autorką należy się zgodzić, bowiem konstytucja sejmowa bezpośrednio
odwołała się do postanowień sejmu elekcyjnego Henryka Walezego. Zauważmy, że część
przedsejmowych sejmików koronnych domagała się wprowadzenia w życie zapisu o
senatorach rezydentach, co mogło zostać wykorzystane w konsytucji Deputaci do rady
wojennej. Rada w myśl tej uchwały przejmowała częściowo kompetencje senatu w
odniesieniu do polityki zagranicznej, tj. zawierania traktatów i przyjmowania poselstw.
Odpowiadała także za miejsce koncentracji pospolitego ruszenia. Z kolei prowizorowie
ograniczali kompetencje poskarbiego, ich obecność była bowiem obligatoryjna dla
kwitowania odbioru i wydania pieniędzy.
W ten posób Zamoyski otrzymał potężną władzę
. Ograniczył kompetencje instytucji
centralnych na rzecz powołanych gremiów, złożonych z ludzi jemu odpowiadających.
133 Deputaci do rady wojennej, [w:] VL, t. II, s. 305.
134 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 645.
135 Assekuracja ze strony pieniędzy na teraźniejszą potrzebę Rzeczypospolitej nabytych, [w:] ibidem, s. 306-
307.
136 I. Lewandowska-Malec, op. cit., s. 269.
137 Decyzje sejmowe analogicznie dawały taką samą władzę hetmanowi litewskiemu, ale nie miało to w
praktyce żadnego znacznia, bowiem na Litwie nie było stałego wojska (z wyjątkiem nielicznych załóg w
twierdzach).
Sukcesem kanclerza było także odsunięcie Maksymiliana Habsburga od możliwości
ubiegania się w przyszłości o polską koronę
. Nie wszystkie jednak propozycje kanclerza
zrealizowano. Początkowo chciał on zamknąć granice państwa oraz wyznaczyć królowi stałe
miejsce rezydowania, pozornie chroniąc go, a faktycznie ograniczając jego wpływ na
wydarzenia wojenne
Może zastawiać w tym miejscu niewielki opór ze strony osób związanych z królem (i
samego Zygmunta III) przeciwko działaniom kanclerza. Z pewnością król nie miał jeszcze
wówczas możliwości sprzeciwienia się wojennym planom Zamoyskiego. Być może widząc
przerost ambicji swojego ministra pozwolił mu na realizację wszystkich zamierzeń z
pogwałceniem obowiązujących norm, tylko po to, aby później skompromitować go w oczach
szlachty i uzyskać większą kontrolę nad nawą państwową?
Zagrożenie tureckie wówczas istniało, to nie ulega wątpliwości. Jednakże w naszym
przekonaniu decyzje sejmowe były niewspółmierne do niebezpieczeństwa. Przede wszystkim
zakładały wojnę ofensywną, nie zaś jak chciały sejmiki defensywną. Zamoyski umiejętnie
wykorzystał groźby tureckie do przeforsowania swoich zamierzeń, z premedytacją
wyolbrzymiając groźby tureckie. Po odprawieniu sejmu, do Turcji został wysłany nowy poseł
Jan Zamoyski, strażnik wielki koronny, herbu Grzymała. Jadąc do Stambułu zastał jeszcze
Bejlerbeja greckiego w Sylistrii, który z równym ludem oczekiwał na większe wojsko
Hetman chciał zatem trwale wzmocnić swoją pozycję w państwie, kosztem sejmu oraz króla.
Wykazał się przy tym wielkim sprytem i odwagą, ale także cynizmem. Biograf kanclerza
zwraca uwagę, że motywacją Zamoyskiego kierowała ślepota polityczna albo niewygasła
żądza tronu, że zatracił on zdolność planowania na dłuższą metę
. Z pewnością pan na
Zamościu był bardzo zdeterminowany (...) noce bez przerwy napierał w senacie, żeby
osiągnąć co chciał i osiągnał
. Niestety działania jakie podjął miały charakter precedensowy
oraz destrukcyjny. Nie spełniły one oczekiwań szlachty koronnej, co uwidoczniło się na
rokach ziemskich w lecie 1590 r.
Szlachta podważyła legalność postanowień sejmowych, które zdaniem
podkanclerzego Baranowskiego uchwalono gwałt sobie prawie czyniąc
. Litwa w czerwcu
zakwestionowała całkowicie podatek pogłównego, w związku z protestacją uczynioną na
138 Ubezpieczenie Rzeczypospolitej od Arcyksięcia Maksymiliana, [w:] VL, t. II, s. 304.
139 K. Lepszy, op. cit., s. 141.
140 J. Bielski, op., cit., s. 135.
141 S. Grzybowski, op. cit., s. 234.
142 Annibal z Kapui do kardynała Montalto, Warszawa 22 IV 1590..., k. 169.
143 W. Baranowski do S. Reszki, Warszawa 18 V 1590, [w:] SHP, s. 421.
sejmie
. Hetman wielki litewski i wojewoda wileński Krzysztof Radziwiłł skarżył się w
liście do króla, że pomimo braku zgody litewskich posłów na postanowienia sejmowe,
poborcy wybierają zgodnie z uniwersałem poborowym pogłówne
. Szlachta łęczycka w
czerwcu stwierdziła, że nie będzie płacić nieznośnego a nigdzie niespotykanego podatku,
który uchwalono bez pozwolenia posłów naszych
. W podobnym tonie wypowiedziała się
również szlachta krakowska, żądając zniesienia pogłównego i zwołania nowego sejmu.
Zaaprobowano natomiast rozesłanie wici na pospolite ruszenie
. Z kolei szlachta poznańska i
kaliska stwierdziła, że pogłównemu podlegać nie może, ponieważ stanowienia niezgodne nie
mają być przyjęte, i owszem nullitati subiacere debent, gdyż ant conclusionem sejmu mają
być u K.J.M. i senatu, przy bytności wszystkich posłów ziemskich etiam cum interrogatione,
jeśli wszystkich zgoda na to jest, mają być czytane, pieczętowane i podpisane, i do kancelarii
przez pewne posły na to deputowane podane. Czemu, że się dosyć nie stało, summa lex, która
jest o tym uczyniona, nas rezolwuje i nie każe nam słuchać takich konstytucji i onym
podlegać. Wielkopolanie zarzucili więc złamanie procedury sejmowej na podstawie uchwały
z 1588 r., co objawiło się w odebraniu królowi konkluzji. Szlachta złożyła przy tym zjazd
generalny do Koła na 10 sierpnia, w celu odbycia debaty nad stanem Rzeczypospolitej
Sandomierzanie prosili, aby ustawy o pogłównym do effectu swego dla utracenia
swobód i wolności naszych a niewoli głów, zwyczajem prawie niezwykłem niedochodziły
Szlachta w Opatowie powołała się na decyzję Trybunału Koronnego o nielegalności decyzji
sejmowych. W liście do Zygmunta III prosiła, aby uchwalone konstytucje powierzył do
rozpatrzenia Trybunałowi. Zgodnie z przywidywaniami król odmówił, bowiem sejm był
instytucją nadrzędną, i tylko on mógł znieść poprzednie konstytucje
. Szlachta mazowiecka
przybyła do króla wraz z delegatami z innych województw w lipcu. Domagała się zniesienia
podatku oraz zwołania nowego sejmu
W świetle powyższych ustaleń należy więc odrzucić pokutującą w historiografii tezę,
że szlachta nie chciała się zgodzić na nadmierne obciążenia finansowe
. Nie chodziło
bowiem o wysokość obciążenia lecz wadliwy tryb w jakim zostało ono uchwalone.
144 Manifest Litwinów przeciwko sejmowi r. 1590, [miejsce nieznane] czerwiec 1590 roku, [w:] W.
Konopczyński, Liberum veto, Kraków 1918, s. 364-365.
145 K. Radziwiłł do Zygmunta III, [miejsce nieznane] 15 VI 1590, AGAD, AR, dz. II, nr 234.
146 Laudum sejmiku woj. łęczyckiego, Łęczyca 19 VI 1590, B.PAU-PAN Kr., rkps 8327, k. 28.
147 List do króla Zygmunta III szlachty zebranej na roki ziemskie, Proszowice 25 VI 1590 r., [w:] ASWK, t. I,
s. 153.
148 Laudum sejmiku woj. poznańskiego i kaliskiego, Środa 3 VII 1590, [w:] ASWPiK, t. I, s. 95-97.
149 Szlachta z sejmiku opatowskiego do Zygmunta III, Opatów 4 VI 1590, B.Czart., rkps 352, s. 579.
150 Zygmunt III do szlachty woj. sandomierskiego, Warszawa 12 VI 1590, ibidem, rkps 1621, k. 629.
151 J. Choińska-Mika, Polityka wewnętrzna i zagraniczna Rzeczypospolitej w latach 1587-1605 w opinii
szlachty ziemi różańskiej, [w:] Kultura - polityka - dyplomacja, red. A. Bartnicki, Warszawa 1990, s. 98.
152 M. Plewczyński, Wojny i wojskowość..., s. 113.
W lipcu Zygmunt III pod wpływem postawy szlachty i ze względu na powoli
normujące się stosunki z Turcją, wstrzymał pobór pogłównego
. To z kolei oznaczało
zaniechanie realizacji postanowień podatkowych sejmu. Zgodnie z rozliczeniami
skarbowymi, w połowie 1590 r. przyjęto do służby 17 nowych jednostek, w tym m. in.: 500
porcji arkebuzerów Ernesta Wejhera, starosty puckiego, 721 porcji arkebuzerów Jerzego
Mniszcha, wojewody sandomierskiego, 100 koni i porcji Jana Ostroroga, podczaszego
koronnego, również 100 koni i porcji Sebastiana Sobieskiego. Ponadto przeszło 3000
wybrańców
. Nie znamy dokładnej liczby listów przypowiednich jakie wyszły z kancelarii,
to jednak z całą pewnością możemy stwierdzić, iż nie miały one pokrycia. Ślady tego
problemu odnajdujemy w korespondencji. Prokop Raszko, podczaszy nadworny w liście
datowanym na 24 maja pisał: mam to rozkazanie W.Mci aby mieć 200 husarzów na tę
potrzebę Rzeczypospolitej przeciwko Turkom, bojąc się abym nie omieszkał nierychłym
sposobieniem towarzystwa posyłam W.M. dowiadując się gdzie mam mieć, albo od kogo
pieniądze, na tę służbę, bo trudno bez pieniędzy nam sposobić towarzystwo i proszę, aby mi
ich W.M. rozkazał w czas dać
. Z kolei Ostroróg prosił w imieniu wojewody kaliskiego
Piotra Potulickiego o ciągle niewystawiony list przypowiedni na 150 lub 200 koni
. Ze
względu jednak na okoliczności hetman nie miał możliwości prowadzenia dalszych zaciągów.
Skarb pomimo tego był zadłużony na ponad 400 tys. zł, niewypłaconych za poprzednie
ćwierci służby
Wojenna polityka Zamoyskiego poniosła więc fiasko. Niechęć szlachty wobec
kanclerza rosła
. Zygmunt III postanowił więc to wykorzystać. Z władcą porozumiał się
prymas Karnkowski poprzez Stanisława Mińskiego, wyniesionego w kwietniu 1590 r. na
wojewodę łęczyckiego. Prymas poinformował króla, że jego zamiarem na zjeździe szlachty
wielkopolskiej w Kole, jest przede wszystkim uderzenie w nadzwyczajne uprawnienia
Zamoyskiego, a jednocześnie obrona majestatu. Prymas dostrzegał niebezpieczeństwo
zachwienia równowagi systemu rządów Rzeczypospolitej, spowodowane działaniami
kanclerza
. Zygmunt III nie wydał jednak oficjalnej zgody na odbycie generalnego sejmiku
szlachty wielkopolskiej. Poinformował o tym szlachtę w Kole, wysłany od dworu marszałek
153 Zygmunt III do J. Zamoyskiego, Warszawa 14 VI 1590, AGAD, AZ, nr 142, k. 6; Murad III do Zygmunta
III, Stambuł 20 VI 1590, AGAD, AR, dz. II, nr 237.
154 AGAD, ASK, dz. LIV, nr 17, k. 24-25.
155 P. Raszko do J. Zamoyskiego, Lwów 24 V 1590, AGAD, AZ, nr 693, k. 20.
156 J. Ostroróg do J. Zamoyskiego, Lublin 10 V 1590, ibidem, nr 685, k. 68.
157 A. Filipczak-Kocur, op. cit., s. 81.
158 J. Zamoyski do Zygmunta III, Zamość 23 V 1590, AGAD, AZ, nr 128, k. 56-58.
159 J. Dzięgielewski, Możnowładcy mazowieccy wobec konfliktów wewnętrznych w RP..., [w:] Wobec króla i
Rzeczypospolitej..., s. 255.
nadworny koronny Stanisław Przyjemski. Władca obawiając się tumultu jakiego rycerstwa,
(…) żadnej władzy temu zgromadzeniu nie przyznawa ani ta część rycertwa żadnej władzy nie
ma co by mogła sprawy sejmowe zgodnie postanowione rozrywać
. Podważanie decyzji
sejmowych stało w sprzeczności z konstytucją sejmu koronacyjnego, która zabraniała
sejmikom i zjazdom obradować nad sprawami, które leżały w kompetencji sejmu
. Można w
tym miejscu zaryzykować hipotezę, że brak zgody króla na odbycie sejmiku był jedynie
wybiegiem. Monarcha nie mógł bowiem postąpić wbrew prawu i narażać swojego
autorytetu
Z inicjatywy prymasa i zgodnie z zapowiedzią, zjazd kolski odbył się 10 sierpnia,
obradując pod laską Jana Izdbińskiego
. Szlachta przybyła na nań w liczbie około siedmiu
tysięcy
. Przybyło również kilkunastu senatorów, w tym prymas, bp poznański Łukasz
Kościelecki, kasztelan międzyrzecki Jan Kościelecki, kasztelan kaliski Jan Konarski i
wojewodowie poznański Stanisław Górka i sieradzki Olbracht Łaski. Zjazd kolski całkowicie
podważył nowe prerogatywy hetmańskie oraz podatek pogłównego, jednocześnie opowiadział
się za obroną majestatu. W liczącej dwadzieścia dziewięć artykułów uchwale kolskiej
skupiono się przede wszystkim na pięciu istotnych aspektach: funkcjnonowaniu sejmu,
władzy hetmańskiej, elekcji, urzędach oraz skarbie
Zakwestionowano nowe prerogatywy hetmańskie, wysuwając przy tym własne
propozycje. Uważano, że hetman powinien zostać pozbawiony wpływu na kwartę
, nie
powinien być obecny na elekcji, zaś jego urząd ma być pełniony jedynie na czas kampanii
wojennej- negowano zatem dożywotność buławy. Podkreślano ponadto w myśl artykułów
henrykowskich, że przyjmowanie obcych poselstw, zawieranie traktatów, zaciąganie i
rozpuszczanie wojsk to prerogatywy wyłącznie monarsze
Według zjazdu miała zostać przeprowadzona reforma elekcji. Główym jej założeniem
było zwoływanie elekcji osiem tygodni po śmierci króla bezpośrednio na sejm elekcyjny z
pominięciem konwokacyjnego. Armia koronna w tym czasie powinna zaś obstawić granicę i
chronić kraj przed obcą interwencją zbrojną, co równało się z wykluczeniem hetmana z
160 Krótka wiadomość o treści legacji królewskiej, uczestnikach i przebiegu zjazdu województw wielkoplskich
w Kole 10 VIII 1590, [w:] ASWPiK, t. I, s. 103.
161 O niestanowieniu spraw, Sejmowi należących, [w:] VL, t. II, s. 252.
162 Na takie zachowanie króla wskazuje J. Bielski, op. cit., s. 138; zob. również H. Wisner, op. cit., s. 60.
163 K. Lepszy, op. cit., s. 166.
164 Z województwa poznańskiego, kaliskiego, łęczyckiego, sieradzkiego, inowłocławskiego, brzeskiego oraz
ziem: wieluńskiej, gostyńskiej i dobrzyńskiej.
165 Artykuły kolskie, Koło 10 VIII 1590, [w:] ASWPiK, t. I, cz. 1, s. 98-103.
166 We wrześniu 1587 roku po rozdwojeniu sejmu elekcyjnego Zamoyski zmierzając do Krakowa zabrał z
Rawy 80 tys. zł na podstawie recesu elekcyjnego.
167 D. Makiłła, Artykuły Hernykowskie (1573-1576). Studium historyczno-prawne, Warszawa 2013, s. 409-410.
wyborów króla. Postulat ten nadal był aktualny. Pamiętano bowiem, że jeszcze niedawno,
kanclerz przywiódł na pole elekcyjne 6 tys. wojska licząc na sprowokowanie Zborowskich do
konfrontacji zbrojnej
Domagano się zwiększenia dochodów królewskich poprzez kontrolowanie nadań oraz
wpływów z dóbr królewskich. Postulowano w tym miejscu lustrację dóbr domeny oraz
weryfikację legalności nadań z lat poprzednich. Batory z Zamoyskim bez ograniczeń
rozdawali bowiem tenuty i starostwa „na gołe dożywocia”, czyli ze zwolenieniem od
wnoszenia pieniędzy do skarbu. Umożliwiło to im sprawną rozbudową zaplecza politycznego,
ale już młodego Zygmunta III po objęciu tronu wtrąciło w ogromne problemy finansowe
Wprawdzie sejm z 1590 r. przyjął uchwałę Rationes stołu Króla Jego Mości, ale dotyczyła
ona jedynie grupy regaliów, nie zaś całej domeny jak stanowiło ustawodastwo sejmów
egzekucyjnych
Żądano, aby buławy jak i pieczęcie król nadawał za zgodą większości senatorów. Nie
była to jednak chęć bezpośredniego uderzenia w Zygmunta III, lecz pokłosie panowania
Batorego, kiedy szafarzem urzędów był kanclerz.
Szlachta zebrana w Kole przede wszystkim zwracała uwagę na pogwałcenie zasad
sejmowania
. Po pierwsze wielu posłów opuściło obrady, po drugie sejm podjął szereg
uchwał o charakterze zasadniczym, o czym przecież nie było mowy w legacji. W tym okresie
przyjęło się, że sejmiki dyskutowały nad sprawami zawartymi w legacji, która powinna
odzwierciedlać przyszłą królewską propozycję sejmową, zatem inicjatywę ustawodawczą.
Dzięki temu szlachta zachowywała wpływ na postanowienia i przebieg sejmu, będąc jednym
ze stanów sejmujących stanowiących prawo pospolite. Uznano zatem, iż pozbawiono w tym
przypadku szlachtę podmiotowości politycznej, stawiając posłów przed faktem dokonanym.
Oburzano się, że (…) to tedy już jawnie pokazało, że regalia W.K.M. sejmowe odjęte są.
Panom radom i posłom odjęte wolne porozumienie, zmniejszona i zdrobniona dignitas
senatoria, odmieniła się forma antiqua Reipublicae, obnażona W.K.M. ex diginitate,
poniżona ex autoritate
. Zarzuty odpierano stwierdzeniem, iż sytuacja państwa uległa
zmianie w trakcie obrad, przez co legacja nie mogła odzwierciedlać powstałych okoliczności.
Zjazd kolski domagał się ponadto, aby sejmy przez deputaty nie były odprawowane. Można
przez to rozumieć, iż szlachta chciała zlikwidować komisje do opracowywania konstytucji,
168 A. Pieńkowska, op. cit., s. 286.
169 A. Sucheni-Grabowska, Losy egzekucji dóbr domeny w latach 1574-1650, „Kwartalnik Historyczny”, R. 80
(1973), z. 1, s. 7-9.
170 Ibidem, s. 9-10.
171 Laudum sejmiku woj. poznańskiego i kaliskiego, Środa 3 VII 1590, [w:] ASWPiK, t. I, cz.1, s. 95.
172 Instrukcja panom posłom do Króla Jegomości dana, Koło 10 VIII 1590, [w:] ibidem, s. 109.
które były niezbędne w pracach prawotwórczych w krótkim czasie obrad sejmowych. W
naszym przekonaniu szlachcie zależało raczej na ograniczeniu zakresu komptencji deputatów,
którzy nadużyli zaufania izby poprzez opracowywanie uchwał o charakterze konstytucyjnym.
Artykuły kolskie zwracały prz tym uwagę, że konstytucje uchwalono bez zgody wszystkich,
po upływie ustawowych 6 tygodni (czas przekroczono o jeden dzień). Świętosław Orzelski na
wrześniowym sejmiku deputackim w Środzie odrzucał ten zarzut stwierdzeniem, że sejm
zakończyłby się wcześniej, gdyby nie rugi poselskie. Fakt dokończenia konkluzji w piątek w
nocy (21 IV) tłumaczył, brakiem prawa, które zabraniałoby takiej praktyki.
Artykuły kolskie kontynuowały częściowo założenia ruchu egzekucyjnego. Zarówno
w kwestiach skarbowych jak i publiczno-prawnych. Była to konkretna propozycja reform.
Niewykluczone, że właśnie w zjeździe kolskim należy upatrywać początków poglądu o
dominującej roli szlachty jako czynnika prawodawczego. Ponieważ stąd brało się przekonanie
o własnej suwerenności prawnej
. Pytaniem jednak pozostaje, kto lub co w opinii szlachty
miało możliwości kontrolne wobec sejmu, który złamał zasadę lub normę prawną?
Szlachta wielkopolska zdawała sobie sprawy z faktu, że zjazd kolski podważał rolę
sejmu i miał charakter precedensu. Usilnie zabiegała w związku z tym o jego justyfikację i
legitymizację. Podczas obrad zjazdu wielokrotnie podkreślano, że nie zbiera się on przeciwko
Zygmuntowi III. Jednocześnie zwrócono uwagę, że młody władca nie jest świadomy
misternej gry politycznej jaką prowadzi kanclerz
Czy liderzy opozycji kierowali się w organizacji zjazdu kolskiego interesami „domu
rakuskiego”? Wśród obradujących znaleźli się bowiem byli maksymilianiści, jak Stanisław
Górka. O sympatię do Habsburgów był w historiografii posądzany również Karnkowski
, ze
względu na jego wyjazd z sejmu 12 kwietnia po ogłoszeniu konstytucji o ekskluzji
Maksymiliana. Nie jest to jednak przekonywający dowód na współpracę arcybiskupa z
dworem praskim. Przede wszystkim, tak postawiona teza przeczy dotychczasowej
działalności prymasa, który w czasie elekcji stwierdził, że na Niemca nie pozwoli
Motywem działalności prymasa mógł być natomiast protest przeciwko ograniczaniu instytucji
wolnej elekcji, oraz dostrzeżenie politycznych błędów Zamoyskiego, który nie krył się z
chęcią pozbycia Zygmunta III z Polski. Zwróćmy również uwagę na fakt, że propozycje
173 J. Urwanowicz, Ideologia a działalność polityczna szlachty w czasach Zygmunta III. Wokół wartości
ustrojowych, [w:] Między monarchią a demokracją. Studia z dziejów Polski, red. A. Sucheni-Grabowska, M.
Żaryn, Warszawa 1994, s. 184.
174 Krótkie opisanie zjazdu kolskiego, [miejsce wydania nieznane] po 10 VIII 1590, [w:] AKWPiK, t. I, s. 106-
110.
175 K. Lepszy, op. cit., s. 160-170.
176 A. Pieńkowska, op. cit., s. 374.
kolskie (a przynajmniej ich część) wcale nie były nowe. Szlachta na sejmiku średzkim już w
1585 r. domagała się reformy urzędu hetmańskiego oraz zmiany sposobu rozdawnictwa
wakanasów, co wyraziła w tzw. Artykułach Wielkopolanów
. Artykuły kolskie nawiązywały
także do propozycji reformy Rzeczypospolitej zaproponowanej przez szlachtę sandomierską
w czasie trzeciej elekcji. Co więcej szlachta wielkopolska na wszystkich zjazdach i sejmikach
po rozdwojonej elekcji przyjęła postawę antyhabsburską, zaś agitacja prowadzona przez
maksymilianiastów nie przyniosła wymiernych efektów
. Lepszy twierdził wprawdzie, że po
elekcji Zygmunta Wazy Wielkopolska sprzyjała Habsburgom, ale jego opinia całkowicie mija
się z treścią źródeł.
Sam Zamoyski podważył legalność zgromadzenia kolskiego, rozpowszechniając
pisma ulotne mające zdyskredytować w oczach szlachty jego postanowienia
. Fakcja
kanclerska ułożyła nawet specjalną odpowiedź na artykuły kolskie Przestroga około
stanowienia i przysiąg kolskich
. Pismo uderzało w propozycje szlachty wielkopolskiej, nie
przedstawiło jednak alterantywy programowej. Zamoyski postanowił także sięgnąć po swój
największy atut, armię koronną. Żołnierze zawiązali we wrześniu pod Glinianami pierwszy w
dziejach Rzeczypospolitej związek wojskowy. Na pierwszy miejscu wysuwali żądania
względem zaległego żołdu. Stanęli także w obronie prerogatyw hetmańskich
. Nie było
jednak tajemnicą, że związek powstał z inspiracji Zamoyskiego, a wśród konfederatów
znalazł się sam hetman polny
. Część wojska została następnie rozłożona przez kanclerza na
leża zimowe pod Warszawą
. Szlachta dostrzegała negatywne skutki tych działań twierdząc,
że jest to chytra a potężna i szkodliwa praktyka, bowiem hetman wykorzystuje kwarcianych,
aby skłócić społeczeństwo szlacheckie
. Sejmik średzki potępił mieszanie wojska do
rozgrywek politycznych. Wzywał szlachtę wielkopolską do pospolitego rusznia się na sejm
do podwarszawskich Błoni
. Wydawało się, że może na tym tle dojść do rozruchów
domowych
. Król w tej sytuacji musiał zwołać kolejny sejm, który uspokoiłby napiętą
sytuację.
177 E. Dubas-Urwanowicz, Geneza układu politycznego podczas obrad konwokacji w trzecim Interregnum,
„Barok”, nr 18, z. 1 (2011), s. 214.
178 Zob. M.A. Pieńkowski, Koronne zjazdy i sejmiki..., s. 15-39.
179 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 658.
180 Przestroga około stanowienia i przysiąg kolskich, [dzień i miejsce nieznane] 1590, [w:] ASWK, t. I, s. 112-
116.
181 Uchwała wojska względem żołdu, Obóz pod Glinianami 18 IX 1590, AGAD, AR, dz. II, nr 239.
182 M. Ciara, Konfederacje wojskowe w Polsce w latach 1590-1610, „Studia i Materiały do Historii
Wojskowości”, t. XXXI (1989), s. 63.
183 Ibidem, s. 63.
184 Laudum sejmiku woj. poznańskiego i kaliskiego, Środa 3 XI 1590, [w:] ASWPiK, t. I, s. 144.
185 Ibidem.
186 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 661, 669.
Zamoyski w liście do sejmiku proszowickiego z października 1590 r., tłumaczył się ze
swojej działalności. Twierdził, że jego uprawnienia były jedynie tymczasowe, że poprzedni
sejm przebiegał zgodnie z prawem i zwyczajem. Dodał także, że zagrożenie wojną było
poważne. Usprawiedliwał konfederatów, którym nie wypłacono żołdu. Oskarżył prz tym
organizatorów zjazdu kolskiego o chęć detronizacji króla
. Dlaczego jednak kanclerz znając
położenie państwa, nie uprzedził w legacji, że konieczne będzie podjęcie nadzwyczajnych
uchwał wojennych o charakterze konstytucyjnym? Zachowanie Zamoyskiego wzbudziło
wśród szlachty podejrzenia co do jego intencji.
Sytuacja we wzajemnych relacjach z Turcją była już wówczas unormowana. Pod
koniec roku Polsce nie groził najazd tatarski, chociaż agenci przebywający na Krymie
donosili, że należy mieć się na baczności, bowiem chan w przyszłości nie zaniecha najazdów
na Koronę
. Trawająca wówczas kampania sejmikowa nie zakończyła się zwycięstwem
kanclerza. Wiele sejmików poparło część postulatów kolskich. Tak postąpiły sejmiki:
radziejowski, rawski, lubelski, podlaskie, bełski, średzki, proszowicki i ruski
. Król w
legacji pozostawił szlachcie decyzję co do ważności poprzednich postanowień sejmowych
Sejm z przełomu lat 1590-1591 był bardzo burzliwy, (…) przez dwa tygodnie posłowie
ziemscy obradowali wśród największych sprzeczek o uchwałach zjazdu w Kole
, ale
ostatecznie uchylił postanowienia poprzedniego w sprawie władzy hetmańskiej oraz
pogłównego
. Podkreślił także, aby nie przekraczano czasu sześciu tygodni określonego w
artykułach henrykowskich
. Zygmunt III przyjął na sejmie justyfikacją zjazdu kolskiego, zaś
w obronie jego postanowień stanął referendarz wielki koronny Jan Tarnowski
. Jak
podkreślał Zamoyski zgoda na zniesienie poprzednich konstytucji była kompromisem i ugodą
z jego strony
. Oznaczało to, że kanclerz robił to niechętnie i tylko dlatego, że znalazł się
pod silną presją szlachty. Sam złożył dwie poretestacje, poparte przez kilku senatorów oraz
ponad 20 posłów, z których część była związana ze służbą wojskową
. Zamoyski
protestował przeciwko szczupłości wojska kwarcianego oraz uchwałom kolskim, że mimo
sumiennie wypełnianych przez niego obowiązków, wszystko to niewdzięcznie było
187 J. Zamoyski do sejmiku woj. krakowskiego, Zamość 25 X 1590, [w:] ASWK, t. I, cz. 1, s. 162-168.
188 A. Wiśniowiecki do J. Zamoyskiego, Wiśniowiec 13 XII 1590, AGAD, AZ, nr 262, k. 1-2.
189 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 663.
190 I. Lewandowska-Malec, op. cit., s. 409.
191 Cyt. za: R. Heidenstein, op. cit., s. 296; zob. również L. Sapieha do K. Radziwiłła, Warszawa 5 XII 1590,
[w:] ADS, t. I, s. 207.
192 Zniesienie niektórych konstytucji sejmu przeszłego, [w:] VL, t. II, s. 332.
193 O sejmie, [w:] ibidem, s. 331. W praktyce dalej stosowano prolongatę obrad.
194 K. Lepszy, op. cit., s. 236-242.
195 Ibidem, s. 231.
196 P. Gawron, Hetman i kanclerz..., s. 667-668. Byli to posłowie głównie z województw południowo-
wschodnich.
przyjmowane, i na zjeździe mianowicie kolskim na gorszą stronę obracano, i wykładano do
ludzi, traktowano i w podejrzenie przywodzono zachowując civilem moderationem
Zygmunt III sejmie 1591 r., po raz pierwszy jawnie przeciwstawił się Zamoyskiemu.
Kanclerz życzył sobie, aby wakującą pieczęć mniejszą otrzymał jego zaufany człowiek Piotr
Tylicki. Monarcha nadał jednak urząd wspomnianemu Tarnowskiemu. Nadanie urzędu
referendarzowi w połączeniu z mową Tarnowskiego w obronie zjazdu kolskiego, ujawniło
tym samym intencje króla. Reakcja hetmana była jednak bardzo ostra. Władca nazwany
tyranem, wyszedł z rady senatu oznajmiając, że nie ma zmiaru znosić dumy tego człowieka [tj.
Zamoyskiego]
Zjazd kolski przyczynił się do ograniczenia prerogatyw wojskowo-dyplomatycznych
kanclerza, a Zygmunt III zmniejszył jego oddziaływanie na kancelarię. Król mógł po
dokonaniu pomyślnej nominacji odwoływać się do kancelarii mniejszej z pominięciem
wielkiej. Był to wyraźny sygnał, że król się usamodzielnia. Poza oddaniem pieczęci mniejszej
Tarnowskiemi, władca nadał urząd sekretarza wielkiego Maciejowi Pstrokońskiemu, zaś
biskupstwo krakowskie Jerzemu Radziwiłłowi wbrew woli hetmana, który widział na tym
urzędzie Andrzeja Batorego
. Oznaczało to rozpoczęcie przez króla samodzielnej polityki
nominacyjnej i uwolnienie się spod kurateli „wszechwładnego” kanclerza. Jak pokazały
późniejsze wydarzenia Zamoyskiemu nie odpowiadało w tej sytuacji jego nowe miejsce w
elicie władzy, gdzie z alter rexa został zepchnięty do roli jednego z senatorów
W kontekście wyżej omówionych wydarzeń, należy poważnie potraktować hipotezę, o
współpracy króla z Karnkowskim na sejmie 1590 r., którzy dostrzegli, że Zamoyski posunął
się za daleko i spotka się z ostrą opozycją szlachty. Wyjście konstytucji sejmu przed
konkluzją dało pretekst do zwołania zjazdu kolskiego. Część jego postulatów spotkała się z
poparciem sejmików. Natomiast wybuch Zamoyskiego w czasie rady senatu na kolejnym
sejmie, zraził do kanclerza wielu senatorów
. Pan na Zamościu późno dostrzegł, że dalsze
lekceważenie młodego Zygmunta III jest poważnym błędem politycznym.
Nie mamy wątpliwości, że Zamoyski przy pomocy zagrożenia tureckiego chciał sobie
zapewnić dominującą pozycję w państwie. Kosztem monarchii mixta pragnął skumulować w
swoim ręku jak największą władzę, marginalizując króla, senat i sejm. Manewr ten nie
197 Protestacja kanclerza i hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego na sejmie, Warszawa 25 I 1591,
B.Czart., nr 94, k. 625-628.
198 K. Lepszy, op. cit., s. 201.
199 Ibidem, s. 265.
200 E. Opaliński, Kultura polityczna szlachty polskiej w latach 1587-1652. System parlamentarny a
społeczeństwo obywatelskie, Warszawa 1995, s. 167.
201 L. Sapieha do K. Radziwiłła, Warszawa 29 XII 1590, [w:] ADR, t. I, s. 208.
powiódł się, ale tworzone precedensy otwierały Zamoyskiemu również w przyszłości
możliwość zwiększenia władzy hetmańskiej.
W naszym przekonaniu jego dążenia do wojny z Turcją, nie leżały w interesie
Rzeczypospolitej, i co gorsze skutecznie wyhamowywały działalność tej części szlachty,
której zależało na udoskonalaniu funkcjonowania państwa. Demagogia w postaci pozornej
obrony wolności szlacheckich, mieszanie wojska koronnego do polityki, w końcu podważanie
autorytetu tronu, tworzyły niebezpieczny model postępowania dla przyszłych magnatów.
Pozostaje żałować, że w późniejszym czasie, kiedy Turcy rzeczywiście zagrażali nie tylko
granicom Rzeczypospolitej, ale również jej suwerenności nie zdobyto się na tak daleko idące
postanowienia jak na pamiętnym sejmie 1590 r.
Zdajemy sobie sprawę, że powyższy artykuł nie wyczerpuje podjętych w nim wątków.
Naszym celem było wysunięcie nowych tez oraz hipotez badawczych, oraz zwrócenie uwagi
na ważkie problemy, które w dotychczasowej literaturze przedmiotu były marginalizowane.
Interpretacja zaproponowana przez K. Lepszego wydaje nam się błędna. Stąd wynika pilny
postulat ponownego opracowania sejmów, sejmików i zjazdów z lat 1589-1591.