BÓG OPISUJE SWOJĄ MIŁOŚC DO SWOJEGO LUDU
By David Wilkerson
Published: 10/07/2011 - 1:00am
Bóg wyraża to tak: „Ja sam uczyłem Efraima chodzić, brałem ich na swoje ramiona, lecz oni nie
wiedzieli, że to Ja ich leczyłem” (Ozeasz 11:3)
W oryginale te słowa oznaczają, „Przyszedłem do nich w ich desperacji i delikatnie przeprowadziłem
ich przez trudne i szorstkie miejsca. Trzymałem ich w ramionach jak pielęgniarka”! Ale Ozeasz 11:7
mówi, „Bo mój lud uporczywie trwa w odstępstwie ode mnie”. Oznacza to „być w zawieszeniu, wisieć
w zwątpieniu”.
Izrael nie był pewny miłości i dobrotliwości Bożej i Bóg mówił do Ozeasza, „Mój lud wątpi w Moją
miłość do nich. Oni tak naprawdę Mnie nie znają i nie są pewni Mojej miłości”!
To było prawdą! Izrael nie mógł uwierzyć, że Bóg dalej ich kocha. Oni byli bałwochwalcami,
odstępcami i wątpili, dlatego prawdopodobnie myśleli, „Sprowadziliśmy na siebie Bożą wrogość.
Zgrzeszyliśmy świadomie i On na pewno nas teraz osądzi!” Ale Bóg mówi, „Jakże mógłbym cię
porzucić, Efraimie? .. Zadrżało we mnie serce, byłem do głębi poruszony” (w 8)
Słuchaj Jego słów pociechy i uzdrowienia dla ciebie:
„Bo nie na wieki wiodę spór i nie na zawsze się gniewam, w przeciwnym razie musiałby przede mną
ustać duch i istnienia, które Ja sam stworzyłem” (Izajasz 57:16). Pan mówił, „Jeżeli widziałeś tylko Mój
gniew, to upadniesz na duchu, bo to będzie zbyt przytłaczające.”
„Z powodu jego niegodziwej chciwości gniewałem się i smagałem go, ukryłem się za moim gniewem,
lecz on, odstępca, poszedł drogą swojego serca. Chociaż widziałem jego drogi, jednak uleczę go,
poprowadzę go i znowu udzielę obfitej pociechy jemu i jego żałobnikom” (w. 17-18). Czy z tego
wynika, że Bóg odrzuca swój lud, kiedy upadnie?
Może teraz idziesz przez głębokie wody. Nie mam tu na myśli tylko pokus czy doświadczeń. Myślę o
przytłaczających przeżyciach, które cię nękają i nie możesz ich zrozumieć. Wichry i fale wszelkiego
rodzaju nacierają na ciebie. Rzeczy trudne do zrozumienia przychodzą na twój dom, twój kościół,
twoją pracę, z każdej strony. Bóg chce cię przez to przeprowadzić! On chce przywrócić ci twoje
duchowe zdrowie! Jeżeli możesz teraz tylko uwierzyć, że On cię kocha pomimo wszystkich twoich
upadków i prosi cię, byś popatrzył na Niego, jako na Bożą pielęgniarkę, to wystarczy!