background image

82

E l e k t r o n i k a   d l a   W s z y s t k i c h

Układ pokazany na rysunku symuluje zachowa−

nie  kiepskiej  jakości  przycisku.  Jak  wiadomo, 
styki przycisków często drgają przy przełączaniu,
a efektem są niekontrolowane przebiegi.

Przy  testowaniu  różnorodnej  aparatury  trzeba

sprawdzać,  jak  reaguje  ona  na  takie  zakłócenia.
Pomoże  w tym  układ  pokazany  na  rysunku. 
Częstotliwość pasożytniczych drgań jest ustawia−
na za pomocą R2. Wartość R1 decyduje o czasie
trwania  serii  impulsów.  Bramka  IC1A pełni 
rolę  bufora,  a po  dodaniu  elementów  R3,  C3 
zamienia  się  w generator  symulujący  okresowe
naciskanie przycisku.

W układzie  mogą  pracować  dowolne  bramki

CMOS  (4XXX,  74HC,  74HCT,  74AC,  74ACT).
Ze  względu  na  duże  wartości  rezystorów  układ
może nie pracować z bramkami bipolarnymi 74LS
i podobnymi.

Szanowna Redakcjo!
Proponowany  przeze  mnie  układ  pocho−

dzi z książki "Nowoczesne zabawki", wyda−
nej  w połowie  lat  60.  Umożliwia  on  dwu−
krotne  zmniejszenie  mocy  żarówki  lub  lu−
townicy.  Urządzeniem  tym  jest  po  prostu
prostownik  jednopołówkowy,  znany  z "ni−
skiej  sprawności".  Celowo  piszę  w cudzy−
słowie,  ponieważ  połowa  mocy  nie  jest  za−
mieniana  w ciepło,  lecz  w ogóle  nie  jest 

pobierana. Efekt można porównać z regula−
torem PWM.

Schemat  pokazany  na  rysunku  zawiera

dodatkowo  neonówkę.  Przy  niskich  napię−
ciach (cały czas mam na myśli prądy zmien−
ne)  należy  ją  zastąpić  diodą  LED  i rezysto−
rem, ewentualnie żaróweczką.

Tomasz Korzeniecki

z Warszawy

W tej  rubryce  prezentujemy  schematy  nadesłane
przez  Czytelników.  Są  to  zarówno  własne  (genial−
ne) rozwiązania układowe, jak i ciekawsze schema−
ty  z literatury,  godne  Waszym  zdaniem  publicznej
prezentacji  bądź  przypomnienia.  Są  to  tylko  sche−
maty ideowe, niekoniecznie sprawdzone w prakty−
ce,  stąd  podtytuł  “co  by  było,  gdyby...”  Redakcja
EdW  nie  gwarantuje,  że  schematy  są  bezbłędne
i należy je traktować przede wszystkim jako źródło
inspiracji przy tworzeniu własnych układów.

Przysyłajcie do tej rubryki przede wszystkim sche−
maty,  które  powstały  jedynie  na  papierze,  nato−
miast  układy,  które  zrealizowaliście  w praktyce
nadsyłajcie  wraz  z modelami  do  Forum  Czytelni−
ków i do działu E−2000. Nadsyłając godne zaintere−
sowania schematy z literatury, podawajcie źródło.
Osoby,  które  nadeślą  najciekawsze  schematy
oprócz satysfakcji z ujrzenia swego nazwiska na ła−
mach EdW, otrzymają drobne upominki.

Symulator

Regulator

background image

83

Genialne schematy

E l e k t r o n i k a   d l a   W s z y s t k i c h

Układ przeznaczony jest do odbiorników

energii  trójfazowej.  Jego  zalety  to  prostota
budowy  i niski  koszt  wykonania.  Został  on
opublikowany  w jednym  z numerów  "Prak−
tycznego  Elektronika"  (4/95).  Wszyscy,
którzy  nie  spali  na  elektrotechnice  dobrze
wiedzą,  czym  może  skończyć  się  zanik  jed−
nej fazy. Przed przystąpieniem do opisu chcę
ostrzec  wszystkich,  którzy  zdecydują  się  na
budowę  tego  urządzenia,  przed  niebezpie−
czeństwem porażenia. Układ ten nie posiada
bowiem  separacji  galwanicznej.  Dlatego
wszelkie  czynności  związane  z uruchomie−
niem należy prowadzić "na sucho". Ogrom−
ne znaczenie ma tutaj staranność wykona−
nia;  jakiekolwiek  zwarcie  na  płytce  może
doprowadzić do tragedii w związku z wy−
sokimi napięciami międzyfazowymi.

Aplikacja ta przeznaczona jest do kontroli

obecności wszystkich faz, a także kontroli ich
napięcia. W przypadku zaniku lub spadku na−
pięcia  w jednej  z faz  układ  zwalnia  przeka−
źnik,  a za  jego  pośrednictwem  stycznik.
W urządzeniu zastosowano układ trzech rezy−
storów  połączonych  w gwiazdę  R1  −  R3.  Do
każdego z ramion gwiazdy podłączono jedną

z faz.  Na  skutek  przesunięcia  fazy  o 120

0

w każdym z ramion napięcie w punkcie środ−
kowym wynosi 0V. Wszelkie zmiany amplitu−
dy lub zaniku napięcia w jednej z gałęzi powo−
dują pojawienie  się napięcie w punkcie środ−
kowym. W takim przypadku przez R7 i D5 ła−
duje  się  kondensator  C2,  którego  ujemna
okładka jest połączona z zerem sieci. Napięcie
stałe z kondensatora powoduje wysterowanie
T1 i zatkanie T2. W konsekwencji styki prze−
kaźnika  zostaną  rozwarte.  W trakcie  normal−
nej pracy napięcie na C2 jest bliskie zeru i T1
jest  zatkany.  Poprawna  praca  jest  sygnalizo−
wana przez diodę LED D6. W układzie zasto−
sowano drugi komplet rezystorów w układzie
gwiazdy  R4  −  R6,  pozwalający  na  kontrolę
prawidłowej  pracy  stycznika  włączającego
odbiornik.  Często  bowiem  przyczyną  uszko−
dzenia silnika nie jest zanik fazy, ale wypale−
nie się styków włącznika lub stycznika. Poten−
cjometr P1 umożliwia regulację czułości ukła−
du. W górnym położeniu suwaka napięcie rzę−
du 3V spowoduje zadziałanie zabezpieczenia.
Odpowiada  to  spadkowi  napięcia  w jednej
z faz  o ok.  15%  w stosunku  do  pozostałych.
Jeśli jednak taki sam spadek nastąpi we wszy−

stkich  trzech  fazach,  układ  nie  zadziała.  R7
i R8 wraz z C2 tworzą układ opóźniający za−
działanie  urządzenia,  co  pozwala  wyelimino−
wać  fałszywe  wyłączenie  w przypadku  poja−
wienia się zakłóceń w sieci, np. włączenie in−
nego silnika znacznej mocy. Rezystory R1 do
R6 mają moc 1W nie ze względu na moc tra−
coną,  ale  na  wytrzymałość  napięciową.  Do
wszystkich wejść i wyjść dołączamy przewo−
dy  o odpowiedniej  wytrzymałości  na  przebi−
cie.  Przed  pierwszą  próbą  P1  ustawia  się
w górnym  położeniu,  po  włączeniu  zasilania
powinna  zapalić  się  dioda  D6. Jeżeli  tak  się
nie stanie, układ należy odłączyć od napię−
cia 
i odpowiednio  skręcić  potencjometr  P1.
Gdy układ działa, można wykręcić bezpiecz−
nik jednej z faz i sprawdzić, czy dioda D6 zga−
śnie. Kontrolę należy przeprowadzić także dla
R`, S`, T`. Wyjście X, Y z PK1 zasila cewkę
stycznika  na  220/380V,  toteż  nie  musi  mieć
dużej  obciążalności  prądowej.  Wejścia  R,  S,
T należy włączyć przed stycznikiem (od stro−
ny sieci), wejścia R`, S`, T` za stycznikiem, na
zaciskach silnika.

Andrzej Czernecki

z Tarnowa

Od  Redakcji. Tego

typu  proste  urządzenie
nie  zabezpiecza  przed
uszkodzeniem  we  wszy−
stkich  przypadkach.  Na
przykład  po  wykręceniu
bezpiecznika  w trakcie
pracy na wolnym zacisku
silnika będzie się induko−
wać napięcie > 150V. Na−
leży  to  wziąć  pod  uwagę
przy  regulacji  czułości
układu  za  pomocą  P1.
Bardziej  skuteczne  urzą−
dzenia  zabezpieczające
mierzą  różnicę  prądów
w poszczególnych  prze−
wodach fazowych.

Zabezpieczenie przed zanikiem fazy

Przeglądając czasopisma  elektroniczne,

które dostałem w prezencie, znalazłem kil−
ka  ciekawych  propozycji,  które  zdecydo−
wałem  się  przysłać  do  rubryki  "Genialne
schematy".

Jedna  przedstawia  "regulowaną"  diodę

Zenera.  Napięcie  Zenera  znajduje  się
w przedziale  3−20V.  Należy  zastosować

tranzystory  komplementarne  małej  mocy,
np:  BC148  i BC158  lub  BC  238  i BC308.
Rezystor Rs ma mieć rezystancję mieszczą−
cą się w przedziale 22 − 470

.

Aleksander Drab

ze Zdziechowic

Zenerka