background image

Koniec śledztwa ws. marszu narodowców w Oświęcimiu. Piotr
R. z zarzutami

„Marsz Pamięci Polskich Ofiar KL Auschwitz” w Oświęcimiu / Źródło: 

PAP

 / Andrzej Grygiel

Dodano wczoraj 15:59 6 59 

45

 962

Oświęcimska prokuratura zakończyła śledztwo w związku z wydarzeniami podczas tegorocznych uroczystości rocznicy wyzwolenia
byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau - informuje RMF FM. Piotr R. który nawoływał do "walki
z żydostwem" został oskarżony o nawoływanie do nienawiści.

W styczniu na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau odbyły się uroczystości związane z 74.
rocznicą wyzwolenia obozu przez Sowietów. W Oświęcimiu obecni byli m.in. premier Mateusz Morawiecki, a także ambasadorowie
Rosji i Izraela. Przed bramę Auschwitz przemaszerowała także grupa ok. 200 narodowców, którzy zebrali się, by upamiętnić polskie
ofiary obozu. Podczas tego wydarzenia miało dojść jednak do incydentu. Z ust jednego z uczestników marszu narodowców Piotr R.
padły następujące słowa: "Czas walczyć z żydostwem i uwolnić od niego Polskę! Gdzie są rządzący tym krajem? Przy korycie! I to
trzeba zmienić".

Jak informuje RMF FM, Piotr R., który już wcześniej został skazany za spalenie kukły Żyda na wrocławskim rynku, został oskarżony
przez prokuraturę w Oświęcimiu o nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, do czego miało dojść zarówno
na terenie muzeum, jak i na pobliskim parkingu. Takie same zarzuty usłyszał inny z uczestników marszu. Teodor K. miał dodatkowo
znieważyć dyrektora muzeum Auschwitz-Birkenau.

Obu mężczyznom grozi maksymalnie do dwóch lat więzienia. W czasie przesłuchań oskarżeni nie przyznali się do winy. Oświadczyli,
że nie widzą nic złego w swoim postępowaniu.

/ Źródło: 

RMF FM

/ api