Sztuka wykrywania kłamstwa
2
Krzysztof Galos
Sztuka wykrywania kłamstwa
Jak rozpoznać, gdy ktoś kłamie?
2014
3
Projekt okładki
Korekta i konsultacja
Błażej Dominiak
Copyright © by
Pewne prawa zastrzeżone. Wolno kopiować, rozpowszechniać,
odtwarzać i wykonywać utwór oraz tworzyć utwory zależne na
następujących warunkach: należy umieścić wyraźny odnośnik do
strony internetowej autora, nie wolno używać tego utworu do celów
komercyjnych. Jeśli zmienia się lub przekształca niniejszy utwór, lub
tworzy inny na jego podstawie, można rozpowszechniać powstały w
ten sposób nowy utwór tylko na podstawie takiej samej licencji
ISBN 978-83-272-4350-8
4
Spis treści
Wprowadzenie.....................................................................................8
1. Podstawy........................................................................................11
2. Przykład kłamstwa: zdrada w związku.........................................28
Szczera radość..............................................................................32
Maskowanie emocji......................................................................35
Podniesiony głos...........................................................................38
Różnica między ukrywaniem a fałszowaniem.............................39
Analiza przykładowego kłamstwa................................................42
Kłamstwo i strach.........................................................................43
Podsumowanie..............................................................................55
3. Przykład kłamstwa: syn okłamuje ojca.........................................57
5
4. Zagrożenia: środki bezpieczeństwa w wykrywaniu kłamstwa......78
5. Przykład: białe kłamstwo przyjaciółki..........................................90
6. Przykład: kłamstwo w obliczu Boga...........................................102
7. Sprawdzanie kłamstwa................................................................117
Wykrywacze kłamstwa....................................................................126
Wariograf i serum prawdy..........................................................127
Skuteczność wariografu.........................................................130
Serum prawdy........................................................................134
Kłamliwe treści - oszustwa w książkach.........................................137
Jak wykryć kłamstwo w książce.................................................138
6
Placebo - pozytywne kłamstwo w medycynie............................144
Repetytorium...................................................................................147
Trening wykrywania mikroekspresji..........................................148
Lekcja 1......................................................................................149
Lekcja 2......................................................................................150
Lekcja 3......................................................................................152
Lekcja 4......................................................................................155
Lekcja 5......................................................................................157
Lekcja 6......................................................................................160
Lekcja 7......................................................................................161
Bibliografia i literatura przedmiotu.................................................162
7
Wprowadzenie
problem wykrywania kłamstwa. Próbowałem opisać go możliwie
prosto i przekazać jak największą ilość materiału, który spełniłby
oczekiwania czytelnika. Zdaję sobie jednak sprawę, że jeśli jesteś
wymagającym mentalistą (lub mentalistką), mogłeś odczuwać
pewien niedosyt.
Literatura polskojęzyczna uboga jest w zwięzły i konkretny opis
rzetelnych metod wykrywania kłamstwa. Ponieważ od czasu
napisania Mentalizmu wzbogaciłem się w obszerną wiedzę z tej
dziedziny, pozwolę sobie wypełnić tę niszę. Owocem moich starań
jest niniejsza publikacja.
Książka ta ma formę podręcznika, zawierającego siedem
odrębnych lekcji. Napisałem ją w taki sposób, byś mógł skupić się
tylko i wyłącznie na problemie wykrywania kłamstwa. Nie
znajdziesz tutaj anegdot, filozofii, moralizatorstwa, pokrewnych
tematów i zbędnych opisów, którymi zwykle zapełnia się stronice
podobnych ksiąg. Część lekcji zaczyna się krótkimi fragmentami
tekstów literatury pięknej, opisującymi przykłady kłamania w
praktyce. Zdecydowałem się wypróbować tę formę przekazywania
wiedzy ze względu na doniesienia naukowców. Wg niektórych badań
czytanie literatury pięknej pozwala na lepsze wyobrażenie sobie
sytuacji oraz wczucie się w rolę, co ma związek z tzw. teorią umysłu.
Lekcje zaprojektowałem w taki sposób, aby każda z nich, wraz z
ćwiczeniami, zajęła Ci nie więcej, niż godzinę. Jeżeli podobnie jak
wielu czytelników cierpisz na brak czasu, możesz pominąć główną
8
treść lekcji i przejść od razu do bardzo zwięzłych podsumowań,
których przyswojenie nie zabierze Ci więcej niż minutę.
Na końcu umieściłem dodatkowo zwięzłe Repetytorium oraz
odniesienia do dodatkowych, bezpłatnych materiałów
multimedialnych. Dzięki nim bezboleśnie przyswoisz sobie wiedzę
teoretyczną z wykrywania kłamstw.
Dla zainteresowanych umieściłem też trzy dodatkowe rozdziały:
o poligrafie, czyli popularnym wykrywaczu kłamstw, rozdział o
oszustwach na łamach książek i publikacji oraz rozdział o
tajemniczym medycznym zjawisku, placebo, kłamstwie, które leczy
pacjentów.
Ekman i O’Sullivan (
), badacze zajmujący się m. in.
kłamaniem, sprawdzili niezliczoną liczbę różnych grup zawodowych
prezentując im prosty test sprawdzający zdolność wykrywania
kłamstw. Test ten polega na obserwowaniu nagrań dziesięciu kobiet,
które twierdzą, że oglądają właśnie jakiś przyjemny krajobraz. Te
kobiety są pielęgniarkami i tylko połowa z nich rzeczywiście
spogląda na przyjemny widok. Pozostałe pięć z nich patrzy na
makabryczne obrazy medyczne. Jednocześnie stara się kłamać, że
jest inaczej.
Jak udało się ustalić badaczom, praktycznie wszystkie badane
grupy zawodowe osiągnęły stopień wykrywania kłamstwa równy lub
tylko nieznacznie wyższy, od zupełnie losowego zgadywania.
Wyjątek stanowiły Służby Specjalne USA. Jak ustalił Ekman,
niektórzy członkowie (około połowy) tych służb potrafili rozpoznać
oszustwo z dokładnością 70%. Jedna trzecia osiągnęła wynik
powyżej 80%. Ponieważ jednym z zadań służb specjalnych jest
obserwacja tłumów i ochrona ważnych osobistości, możliwe że
nauczyli się oni w ten sposób wyłapywać emocje świadczące o
negatywnych zamiarach. Byłby to dobry predyktor wykrywania
kłamstwa.
9
Ekman wraz z Frankiem O’Sullivanem wykazali też w
późniejszych doświadczeniach (
), że skuteczne wykrywanie
kłamstwa nie jest domeną samych Służb Specjalnych. Potrafią to też
robić nieliczni psychologowie i pracownicy związani z
egzekwowaniem prawa. Jest to jednak umiejętność rzadka. Powtórzę
to po raz kolejny: większość ludzi nie potrafi wykryć kłamstwa
lepiej, niż rzut monetą, a studenci i cywile radzą sobie tak samo
dobrze, jak policjanci, detektywi, przeciętni psycholodzy i sędziowie
(Aamodt & Custer,
). Jednocześnie spory odsetek ludzi jest
przekonany, że potrafi wykryć kłamstwo bezbłędnie.
Jak pokazują doświadczenia, można nauczyć się wykrywać
oszustwa, jeśli poświęci się trochę czasu na praktykę, szczególnie na
uważną naukę obserwacji mikroekspresji. Nigdy nie osiągniesz
100% skuteczności jak bohaterowie popularnych seriali (Mentalista,
Magia kłamstwa), jednak dzięki zapoznaniu się z teorią z niniejszego
podręcznika, przy odrobinie motywacji, będzie wykrywał kłamstwa
tak skutecznie, jak robią to niektórzy psychiatrzy.
Wyszkoleni agenci Służb Specjalnych USA wykrywają
kłamstwa lepiej niż wariograf. Urządzenie to zresztą nie jest tak
dokładne, jak się często jeszcze sądzi. Wiele mitów dotyczących
wykrywania kłamstwa powinno zostać obalonych - spróbuję to
uczynić na łamach tej książki. Zapraszam Cię do czytania.
Książkę tę poświęcam pamięci tych wszystkich ludzi, którzy
poświęcają się walce z największymi potworami ludzkości,
seryjnymi mordercami i masowymi przestępcami. To prawdziwi,
zapomniani bohaterowie.
10
1. Podstawy
Jak coś zmyślasz, to rób to chociaż z talentem.
Jacek Kwiatkowski, “Rodzina zastępcza”
11
2. Przykład kłamstwa: zdrada w związku
Serce i umysł rzadko kłamią jednocześnie.
Jonathan Carroll, “Szklana Zupa”
12
Udało mi się tego dnia wrócić nieco wcześniej, niż to sobie
planowałem. Komunikacyjny zbieg okoliczności dał mi
dodatkowe trzy godziny. Dzięki temu nikt, także moja ukochana,
nie spodziewali się mojej obecności. Dzień ten był wyjątkowy.
Zbliżające się urodziny Pauliny dały mi dobrą okazję, by zrobić
niespodziankę swoim powrotem. Cieszyłem się niezmiernie, nie
widzieliśmy się od dobrych dwóch miesięcy i liczyłem na to, że
szczęście Pauliny skumuluje się jeszcze bardziej, gdy odwiedzę
ją niespodziewanie.
Chciałem zaskoczyć ją bezpośrednio w jej małym pokoiku,
co wymagało uknucia misternego planu działania. Najpierw
dyskretnie sprawdziłem, czy Paulina jest już w domu, zadając jej
niewinne pytanie poprzez wiadomość tekstową wysłaną
telefonem. Gdy już zakradłem się do jej domu od strony
przeciwnej, niż ta, na którą wyglądało okno jej pokoju,
skontaktowałem się z jej matką. Drugi krótki SMS pozwolił mi
się tym samym dostać się do środka domu, bez zbędnego
alarmowania Pauliny.
Drewniane schody wiodące ku jej pokoikowi nie wydały
najmniejszego skrzypnięcia pod naporem moich powolnych
kroków. Zamknęła drzwi do siebie, co wydawało mi się dziwne.
Drzwi do jej pokoju były zawsze co najmniej uchylone tak, by jej
łaciata kotka mogła bez problemu przemieszczać się swoimi
własnymi drogami, zwykle wiodącymi właśnie przez pokój
Pauliny.
Zza drzwi dobiegał głos mojej dziewczyny. Nie potrafiłem
rozpoznać słów, choć wyraźnie słyszałem jego tempo i wysokość.
Był bardzo kobiecy. Najwyraźniej rozmawiała przez telefon,
regularnie wydając z siebie radosne okrzyki śmiechu. Jej
szczęście było moim szczęściem, dlatego i moją twarz rozciągnął
13
w tej chwili grymas szerokiego uśmiechu. Zastukałem delikatniej
niż zwykle.
- Proszę. - To proste słowo, które wykrzyczała, sprawiło, że
poczułem się bardzo dobrze. Pełen oczekiwań i emocji, z werwą
wszedłem do środka.
Gdy tylko mnie rozpoznała, twarz jej zaczęła zmieniać się
pod wpływem emocji. Wpierw uniosła na ułamek sekundy
powieki, co z jednoczesnym głębokim oddechem idealnie
opisywało przykład ludzkiego zaskoczenia. Mimika ta zmieniła
się równie szybko, co pojawiła. Miałem wrażenie, że usta jej
zadrżały subtelnie dokładnie w tej samej chwili, gdy kątem oka
zerknęła na telefon komórkowy, który kurczowo ściskała przy
piersi. Mógłbym przysiąc, że jej czoło zmarszczyło się nieco tak,
jakby się przestraszyła.
Prowadziłem z nią w ciągu tych paru sekund bezsłowną
konwersację za pomocą ekspresji mimicznych. Wpatrywaliśmy
się w swoje twarze i reakcje. Gdy tylko dostrzegłem pierwsze
objawy strachu w jej oczach, wyraziłem swoje zdziwienie.
Szybko na to zareagowała uśmiechem od ucha do ucha. Może
zorientowała się, że dostrzegłem u niej objawy strachu. Nie
wiedziałem, jak reagować, więc jak zwykle w podobnych,
wątpliwych sytuacjach, stałem tylko i obserwowałem. Paulina
bardzo dyskretnie wyłączyła telefon i powolnym ruchem odłożyła
na mały stolik tuż przed nią w taki sposób, by ciągle go widzieć.
- Jesteś! - wykrzyknęła nie przestając się uśmiechać. Gestem
rozwartych ramion zachęciła mnie, bym do niej podszedł,
przytulił ją.
- Z kim rozmawiałaś? - zapytałem po dłuższej chwili
uścisków i pocałunków. Delikatnie trzymałem jej wilgotną dłoń.
Starała się patrzeć nieco w bok, przez co nie byłem pewny, czy
jej czoło ponownie zmarszczyło się w mimice strachu. Jej
14
policzek zbladł nieco lub może po prostu to był makijaż.
Pozwoliłem jej przez chwilę się zastanowić.
- W porządku, nie musisz mówić, jeśli się boisz. - Po tych
słowach spojrzała na mnie. Dałem jej do zrozumienia, że
zauważyłem jej strach. Nigdy nie potrafiła ukrywać przede mną
emocji, była bardzo wrażliwa.
- Nie, tylko… - wyjąkała nieco podniesionym głosem -
rozmawiałam z Moniką i… - próbowała się wysłowić. Monika
była jej dobrą przyjaciółką. Jakieś cztery miesiące temu jej
chłopak zginął podczas brawurowej jazdy samochodem - ...i
wtedy cię zobaczyłam… no i wiesz, tak się boję, że mogłabym…
stracić ukochanego - po tych słowach objęła mnie mocno i tak
ściskała przez pewien czas. Siedzieliśmy bez słów długi czas, ona
z twarzą ukrytą w moich ramionach, ja z głową pełną myśli.
Zacząłem się zastanawiać…
15
Szczera radość
Ekman wraz z zespołem analizowali szczegółowo nagrania
pielęgniarek, wykorzystywane w testowaniu ludzi pod kątem
wykrywania kłamstwa. Ustalili oni wiele interesujących gestów i
szczegółów behawioralnych, które pojawiają się u kłamiących
zdecydowanie częściej. Są to tzw. wskazówki kłamstwa.
Osoby mówiące prawdę, gdy się uśmiechają, jest to tzw.
“szczery uśmiech” (uśmiech Duchenne'a). Pojawia się on
zdecydowanie częściej u ludzi prawdziwie odczuwających radość.
Kłamiące pielęgniarki z kolei uśmiechały się “sztucznie”,
wykorzystując maskującą formę mimiki, zawierającą
charakterystyczne ruchy mięśni twarzy, pojawiające się w czasie
strachu, smutku, złości lub wstrętu (Ekman et al.,
Badania i doświadczenia przeprowadzone zarówno na dorosłych
jak i dzieciach z wielu państw świata potwierdziły istnienie dwóch
głównych rodzajów uśmiechu. Te dwa typu mimiki pojawiają się w
różnych sytuacjach, także niezwiązanych z kłamaniem. Zewnętrzna
różnica w mimice jest widoczna na skanach aktywności mózgowej.
Ludzie doświadczając obu rodzajów uśmiechu opisują inaczej swoje
przeżycia z tym związane.
Radość i śmiech to jedna z najważniejszych,
najpowszechniejszych i najłatwiejszych do rozpoznania emocji.
Człowiek o zdrowym wzroku jest w stanie dostrzec uśmiech z
odległości około 90 metrów (Hager & Ekman,
Jeśli to tak ważna mimika, jak więc rozpoznać, czy ktoś
uśmiecha się do nas szczerze? Najlepszych dowodów na to należy
szukać obserwując ruch mięśni wokół oczu (Ekman, Davidson,
Wallace,
). Same uśmiechające się wargi są żadnym
wskaźnikiem, z łatwością można symulować taki uśmiech i to od
ucha do ucha, spróbuj proszę.
16
W wielu poradnikach dotyczących mowy ciała i NLP spotkałem
się też z twierdzeniem, że aby rozpoznać szczery uśmiech, należy
obserwować, czy w kącikach oczu pojawiły zmarszczki, tzw. kurze
łapki. Jest to znaczne uproszczenie i nawet pojawienie się kurzych
łapek nie gwarantuje, że uśmiech jest szczery. Obserwacja kurzych
łapek daje pewne rezultaty w szczególnych warunkach, podczas
lekkiego uśmiechu, gdy odczuwana radość u obserwowanego jest
relatywnie niewielka. Można jednak uśmiechnąć się rozsuwając
wargi bardzo szeroko i to tylko spowoduje pojawienie się
zmarszczek obok oczu.
W czasie szczerego uśmiechu pracują niektóre mięśnie wokół
oczu, odrobinę podciągając brwi w dół. Ta subtelna różnica jest do
wychwycenia nawet przez nieprzygotowanego obserwatora, wymaga
to tylko nieco skupienia i uwagi (Frank, Ekman, Wallace,
). W
czasie szczerego uśmiechu nie powinny też ujawnić się inne,
sprzeczne emocje - na czole łatwo zaobserwować strach czy smutek,
nos może zmarszczyć się z niesmakiem, a napięte kąciki ust
sugerują, że pod maską uśmiechu kryje się lekceważenie.
Wróć teraz proszę na moment do przykładowej scenki, którą
opisałem nieco wcześniej. Ta sytuacja częściowo opiera się na moich
doświadczeniach, więc jest wiarygodna i prawdopodobna. Załóżmy,
że wracając np. z wyjazdu służbowego składam niespodziewaną
wizytę mojej dziewczynie. Nie spodziewa się mnie tak wcześnie.
Gdy już ją spotykam, rozmawia przez telefon i przez ułamek
sekundy obserwuję u niej mimikę charakterystyczną dla emocji lęku
- delikatnie zadrżały jej usta a powieki uniosły się nieco.
17
Ludzie mają zwykle problem ze świadomym kontrolowaniem
mięśni mimicznych przyporządkowanych negatywnym emocjom
(Ekman,
). Trudno jest np. realistycznie fałszować strach czy
rozpacz, ponieważ ciężko jest kontrolować świadomie wszystkie
odpowiednie dla tych emocji mięśnie twarzy. Trochę prościej udawać
złość i wstręt. Kłamstwa, które jako masek wymagają używania
fałszywych negatywnych emocji mogą być w związku z tym
trudniejsze.
Dzięki tej wiedzy mogę założyć, że moja dziewczyna
rzeczywiście odczuwała strach, gdy niespodziewanie mnie
18
Ilustracja 1: Choć duchowy przywódca buddyzmu znany jest ze swojego
radosnego usposobienia, potrafi np. żartować na temat własnych pierdów, jak
wielu mieszkańców Azji często używa sztucznego uśmiechu. Mieszkanka Nepalu z
kolei uśmiecha się szeroko i szczerze tak często, że w kącikach jej oczu widać
trwałe zmarszczki. Fot. Lucag & Yosarian, CC BY-SA.
spostrzegła. Chwilę jednak potem mimikę strachu i zaskoczenia
zamaskowała za pomocą sztucznego uśmiechu. Dostałem od niej
kilka wskazówek, że ten uśmiech jest sztuczny, a więc radość
nieszczera. Po pierwsze - trwał on dość długo. Nie jest to regułą, ale
szczere uśmiechy to zwykle przelotne, krótkotrwałe uśmiechy
(Galos,
). Drugą wskazówką fałszywego uśmiechu był wyraźny
brak zaangażowania mięśni wokół jej oczu, czyli to, co opisałem
kilka akapitów wcześniej.
Maskowanie emocji
To jest tylko fragment książki.
19
Podsumowanie
Gdy w uśmiech nie są zaangażowane mięśnie wokół oczu, brwi
nie obniżają się delikatnie i nie pojawiają się kurze łapki obok oczu,
jest to uśmiech sztuczny, a radość jest prawdopodobnie fałszywa.
Kłamcy często maskują prawdziwe emocje za pomocą fałszywych,
np. za pomocą uśmiechu. Jedną z technik kłamania jest fałszywa
atrybucja, czyli fałszowanie na temat przyczyn prawdziwie
odczuwanej emocji.
Oto najważniejsze czynniki, wpływające na poziom lęku przed
kłamaniem:
● reputacja osoby okłamywanej, jako nie dającej się łatwo
oszukać oraz jej podejrzliwość,
● brak doświadczenia kłamiącego w oszukiwaniu,
● podatność na strach przed przyłapaniem, jako
indywidualna cecha charakteru,
● stawki związane z kłamstwem,
● nagrody i kary związane z kłamaniem.
Przecieki oznaczające odczuwanie negatywnych emocji:
● mowa pośrednia - zwracanie się niebezpośrednio do
rozmówcy (no i wiesz, tak się boję, że mogłabym… stracić
ukochanego, zamiast boję się, że mogłabym ciebie stracić)
● pauzy, przejęzyczenia
● wyższy lub niższy ton głosu
Dodatkowe przecieki prócz powyższych, wskazujące na
odczuwanie strachu:
● szybsza i głośniejsza mowa
● wyższy ton głosu
20
● specyficzne reakcje mimiczne, np. zmarszczenie czoła i
uniesienie wewnętrznych części brwi
● zblednięcie
Czasami wskazówką dla negatywnych emocji jest też większe
manipulowanie, czyli gesty, w których jedna kończyna manipuluje
drugą (drapanie, pocieranie etc.).
Wymienione w tej lekcji wskazówki fałszu:
1. Mowa pośrednia, pauzy, przejęzyczenia - kłamca nie
przygotował kłamstwa lub odczuwa negatywne emocje,
zwykle strach.
2. Wyższy ton głosu - negatywne emocje, gniew i/lub strach.
3. Głośniejsza, szybsza mowa - gniew, strach i/lub
podekscytowanie.
4. Częstsze manipulowanie - negatywne emocje.
5. Blednięcie - strach lub gniew.
21
3. Przykład kłamstwa: syn okłamuje ojca
Najniebezpieczniejsze kłamstwa, to prawdy nieco zniekształcone.
Georg Lichtenberg
22
Wykrywacze kłamstwa
Dlaczego uwierzyłaś w kłamstwa, a nie wierzysz w prawdę?
Stephanie Meyer, “Księżyc w nowiu”
23
Wariograf i serum prawdy
Wariograf lub inaczej poligraf, wynalazł w latach 20. XX wieku
William Moulton Marston. Psycholog był przekonany o skuteczności
urządzenia w wykrywaniu kłamstw (Fienberg, Stern,
; Lykken,
Prawdopodobnie dwóch na trzech Amerykanów, wierzy w
skuteczność badania wariograficznego dla celów wykrycia kłamstwa.
W jednym z badań wykazano, że 45% studentów psychologii uznaje
wariograf za precyzyjne urządzenie do wykrywania kłamstwa
(Taylor, Kowalski,
). W samych USA do lat 80. XX wieku
wykonano około dwóch milionów badań wariograficznych. Samo
badanie brało udział w kilkudziesięciu filmach i serialach, gdzie
oczywiście przedstawiono je, jako niezawodne. Niektóre kanały
telewizyjne emitują nawet programy rozrywkowe, w których
wariograf (naturalnie nazywany tam wykrywaczem kłamstw), ma
rozsądzić o prawdomówności osób biorących udział w programie, w
bardzo intymnych i niewygodnych kwestiach
Ponieważ wariograf działa na podobnej zasadzie, jaka
obowiązuje wykrywanie kłamstw na podstawie obserwacji mowy
ciała, także interpretacja jego odczytów wiąże się z problemem
oceny źródła strachu. Wariograf nie potrafi bezpośrednio wykryć
kłamstwa, ułatwia jedynie zaobserwowanie emocji. Interpretacja jego
wyników wciąż należy do osoby go obsługującej, dlatego często jego
odczyty dają marne rezultaty w wykrywaniu kłamstw. Strach np.
może pojawić się zarówo u rasowego kłamcy, jako obawa przed
1
W trakcie gdy to pisałem, wykrywacza kłamstw używała Ewa Drzyzga w
Rozmowach w toku. Kiedyś widziałem też program Moment prawdy,
prowadzony przez Zygmunta Chajzera. To, co badani mówili, oceniano
bezpośrednio, bez interpretacji. Wielu ludzi okazywało nieskrywaną mimikę
zdziwienia, gdy posądzono ich o kłamstwo.
24
wykryciem, jak i u osoby niewinnej, która boi się, że zostanie
niesłusznie oskarżona o oszustwo.
Urządzenie mierzy np. zmiany aktywności elektrodermalnej,
czyli poziom przewodzenia elektryczności przez skórę. Ten może
zmieniać się w zależności od poziomu wilgotności, czyli pocenia się,
które zmienia się pod wpływem emocji właśnie. Wariograf rejestruje
też zmiany oddechu i ciśnienia krwi. Wiele emocji powoduje, że
wzmaga się pocenie dłoni, dzięki czemu lepiej przewodzą prąd.
Serce bije szybciej, podnosząc ciśnienie krwi i przyspieszając
oddech.
Operatorzy wariografu korzystają z metod, które mogą wydawać
Ci się dziwne, warto, byś wiedział o nich nieco więcej. Wielu ludzi
sądzi, że wariograf bezbłędnie wykrywa kłamstwa, a operatorzy
korzystają z prostego triku, by jeszcze tę wiarę zwiększyć. To tzw.
test pobudzenia. Zwykle osobie badanej pod pretekstem
skalibrowania maszyny pokazuje się karty prosząc ją by jedną
wybrała. Następnie za pomocą wariografu demonstruje się jej, która
to karta.
Wielu operatorów bezbłędnie wskazuje wybraną przez badaną
osobę kartę. To dlatego, że sami nie ufają wariografowi, więc
korzystają ze znaczonych kart!
tłumaczą sobie to oszustwo wobec badanych. Po pierwsze uważają
oni, że jeśli badani są niewinni to jest ważne, by ufali w skuteczność
maszyny, inaczej mogliby odczuwać lęk, że operator im nie uwierzy.
Gdy są winni, to powinni bać się, że zostaną przyłapani. Z tego co
wyczytałem, większość operatorów nie stosuje tego oszustwa, ale
korzystają oni z rzeczywistych odczytów wariografu
2
Gbybyś kiedyś był lub była badana wariografem i korzystano by z tego testu,
spróbuj po prostu skłamać, że karta którą wybrałaś, to nie ta karta. Zobaczysz,
jak skuteczny jest wariograf.
3
Test na podobnej zasadzie wykorzystywano już wieki temu, może słyszałeś o
próbie osła. Badacz polecił podejrzanym, by dotknęli ubłoconego brzucha
25
Podczas badania wariografem urządzenie rejestruje zmiany
dokonując zapisu aktywności psychofizjologicznej w postaci
wykresu. Wciąż nie jest to wykres pokazujący kłamstwo i wymaga
on interpretacji. Mimo to popularność tego sprzętu nie maleje, nawet
jeśli współcześnie, choćby w Polsce, nie bierze się na poważnie
wyników badań z jego użyciem np. w sądzie. W jakimś
amerykańskim filmie niesamowity De Niro w roli byłego agenta CIA
bada wariografem swojego przyszłego zięcia (granego przez prawie
równie niesamowitego Bena Stillera). W tego typu produkcjach
wariograf przedstawiany jest jako niezawodny.
Operator wariografu próbuje prawie wymusić przyznanie się do
winy podejrzanego, przekonując go, że nie może oszukać urządzenia.
Niektórzy przestępcy nie wierzą jednak w jego skuteczność, co
prawdopodobnie zwiększa ich szansę na powodzenie w kłamstwie.
Jeśli badany nie przyznaje się do winy, operator oszukuje go, że
maszyna wykazała kłamstwo. Ma to na celu dodatkowe zwiększenie
jego strachu. W ten sposób niewinne osoby, chociaż cierpią, mogą
dowieść swojej niewinności. Pod warunkiem jednak, że pod
wpływem silnej presji nie przyznają się do winy tylko po to, by ulżyć
sobie w tym cierpieniu. Lilienfeld wraz ze współautorami (
poświęcił cały rozdział swojego dzieła 50 wielkich mitów
psychologii popularnej na wyjaśnienie tego problemu i
argumentację, dlaczego wielu ludzi przyznaje się do czegoś czego
nie popełnili, pod wpływem presji i stresu.
Operatorzy wariografu mogą też, podobnie jak rodzice,
obiecywać podejrzanym mniejszą karę, jeśli ci dobrowolnie
przyznają się do winy. Mogą dawać podejrzanym poczucie, że ich
czyn jest usprawiedliwiony i że sami zrobiliby coś takiego na ich
zwierzęcia. Niewinny zrobili to bez wahania, natomiast jeden winny,
obawiając się, że to jakiś trik, który wykryje jego kłamstwo, nie zrobił tego.
Badacz po czystych rękach rozpoznał winnego. Niestety nie zawsze to działa.
26
miejscu. Czasem mogą podsunąć przesłuchiwanym motyw, który
pomoże im uniknąć wstydu za to, co zrobili.
Skuteczność wariografu
Chociaż sam wariograf dość dobrze wskazuje oznaki emocji
odczuwanych przez przesłuchiwanego, wciąż jednak zapis tych
emocji wymaga interpretacji pod kątem potencjalnego wykrycia
oszustwa. Ludzie różnią się pod względem aktywności fizjologicznej
(Ekman,
; Lykken,
), np. pod względem potliwości. To
dlatego badania wariograficzne wymagają ustalenia poziomu
kontrolnego, co robi się za pomocą testów. Jeden taki test, oparty
często na oszustwie, opisałem nieco wcześniej. Innym testem
sprawdzającym jest Test Pytań Porównawczych (Raskin, Honts,
). Badany słyszy pytania związane z jego oskarżeniem oraz
kontrolne, neutralne.
Dopiero test kontrolny daje operatorowi podstawę do
interpretacji późniejszego badania głównego. Jednakże nawet przy
rygorystycznym stosowaniu się do zaleceń testu, pozostawia on
wiele obiekcji. Nie ma bowiem dowodów na istnienie tzw. reakcji
Pinokia, jednoznacznej reakcji fizjologicznej czy emocjonalnej, która
oznacza kłamstwo (Cross, Saxe,
; Saxe, Dougherty, Cross,
; Vrij,
). Właśnie dlatego, na podstawie badania
wariograficznego można jedynie z całą pewnością określić tylko, czy
badany odpowiadając na jakieś pytanie, zdenerwował się.
Istnieje cała lista możliwych, odmiennych przyczyn reakcji
fizjologicznych: kłamstwo, oburzenie, szok, strach przez fałszywe
oskarżenie, sama nieprzyjemna myśl o zdarzeniu, przez które doszło
do przesłuchania (Ruscio,
). Przy takim rozrzucie możliwych
przyczyn reakcji fizjologicznych, badania wariograficzne
27
rzeczywiście często wykrywają kłamstwo u osób niewinnych
(Iacono,
). Wielu specjalistów zajmujących się psychologią
kłamstwa, nie nazywa wariografu wykrywaczem kłamstwa i uważa
tę nazwę za błędną. Np. Vrij i Mann (
) określają to urządzenie
wykrywaczem pobudzenia
Wariograf wykrywa pobudzenie, które czasem pojawia się przy
kłamaniu, ale nie zawsze. Np. psychopaci nie odczuwają strachu,
więc wariograf może nie wykryć u nich kłamstwa, nawet przy dużej
presji ze strony badającego. Wyniki bywają wtedy niejednoznaczne
(Patrick, Iacono,
Kolejny problem ze skutecznością wariografu, to jego
operatorzy, którzy są tylko ludźmi. Operator często ulega tzw.
błędowi konfirmacji, przez co jest skłonny interpretować wyniki
badania tak, by pasowały do jego oczekiwań (Nickerson,
W latach 80. XX wieku CBS News emitowało program, gdzie w
jednym z odcinków przedstawiciele trzech firm wariograficznych
zostali poproszeni o ustalenie sprawcy kradzieży. Przed
rozpoczęciem badania autorzy programu skierowali subtelne
podejrzenia na różnych pracowników. W rzeczywistości nie było
sprawcy, ale każda z firm znalazła winowajcę, zgodnie z
podejrzeniami, jakie w nich zaszczepiono. Badania pokazały, że
operator może na różnych etapach badania i interpretacji wyników
nieświadomie ulegać temu błędowi poznawczemu, wpływając na
ostateczny wynik testu (Ben-Shakhar,
Wariograf ma pewną niezaprzeczalną zaletę i korzyść związaną
nie tylko w wykrywaniem pobudzenia, ale także i z wykrywaniem
4
W jednym pierwszych z odcinków Magii kłamstwa pracująca tam młoda i
atrakcyjna dziewczyna skutecznie demonstruje ten problem obnażając główną
wadę wariografu jako wykrywacza kłamstw. Pojawia się ona na przesłuchaniu
i przez swoje prowokacyjne seksualnie zachowanie wywołuje silne
pobudzenie u przesłuchiwanego, w ciągu paru chwil odczyty na maszynie
szaleją.
28
kłamstw. Nie jest całkowicie bezużyteczny pod tym względem.
Chodzi o to, że większość ludzi, którzy przeszli niepomyślne próbę z
jego udziałem, wkrótce przyznaje się do kłamstwa (Lykken,
). Możliwe, że właśnie tutaj tkwi wiara w skuteczność
tego sprzętu tak rozpowszechniana w sztuce filmowej i
powszechnym rozumieniu. Muszę jednak podkreślić tutaj dwie
rzeczy. Po pierwsze, wiele osób przyznaje się do winy pod wpływem
presji lub innych emocji, nawet wtedy, gdy są niewinne. Po drugie,
ponieważ wiele osób niewinnych także przechodzi niepomyślnie test
wariograficzny, twierdzenie o jego skuteczności na podstawie pewnej
tylko grupy badanych, to jeden z powszechnych błędów
poznawczych, wnioskowanie na podstawie niereprezentatywnej
próby
Ponieważ wielu ludzi przecenia skuteczność wariografu, mogą
oni mylnie twierdzić, że gdy ktoś niepomyślnie przejdzie test, ale
wciąż nie przyznaje się do kłamstwa, po prostu idzie w zaparte i
dalej kłamie. Przez taką logikę odczyty wariografu uznaje się za
skuteczne, gdy ten wykaże, że ktoś kłamie i przyzna się lub nie
przyzna się do kłamstwa. Jest też skuteczny, gdy nie wykaże
kłamstwa, w takim bowiem przypadku raczej nikt nie przyzna się, że
tak naprawdę kłamał. Gdy wypadnie orzeł, to ja wygrywam, gdy
reszka, to ty przegrywasz. W praktyce uniemożliwia to falsyfikację
założeń, leżących u podstaw badań wariograficznych. Już ponad pół
wieku temu wykazano na drodze argumentacji, że twierdzenia
niefalsyfikowalne, nie mają charakteru naukowego (Popper,
To m. in. właśnie dlatego badania wariografem nie są uznawane za
dowód w sądzie.
National Research Council już w roku
raport, krytycznie podchodzący do wariografu jako metody
5
Jak mówi III przykazanie logiki: Nie uogólniaj na podstawie małej liczby
danych. Podobnie pierwsza prawda rozumowania mówi: Wolimy anegdoty od
statystyk.
29
wykrywania kłamstwa. Opisano m. in. małą wartość badań, które
potwierdzają skuteczność wariografu. Badania te w większości nie są
tzw. badaniami terenowymi, czyli przeprowadzonymi na realnej,
reprezentatywnej i obszernej grupie badanych, w tym przypadku
podejrzanych o przestępstwo. Eksperymenty takie przeprowadza się
w laboratorium, na studentach, którzy symulowali kradzież jakiś
drobiazgów.
Nawet w przypadku bardzo nielicznych, naturalnych
eksperymentów, badani operatorzy mieli do dyspozycji dodatkowe,
niezależne od danych z wariografu informacje dotyczące
testowanych osób, np. doniesienia prasowe o sprawcach. Wpływało
to na wyniki badania, zgodnie ze wspomnianym wcześniej błędem
konfirmacji. Operatorzy dokonywali oceny testowanego, zgodnie ze
swoimi założeniami co do jego winy.
To jeszcze nie koniec. W przypadku tych kilku badań
skuteczności oceny wariograficznej, osoby testowane nie były
instruowane, że mogą wykorzystać kilka trików, które oszukują
wskazania maszyny. Triki te polegają głównie na próbie wpływania
na swój poziom pobudzenia, który wariograf rejestruje. Można to
zrobić na kilka sposobów, np. ugryźć się w język w kluczowym
momencie lub wywołać ból w jakiś inny sposób. Podnosi to poziom
pobudzenia. Z drugiej strony można spróbować obniżyć pobudzenie,
wykonując w myślach działania na liczbach, takie jak proste
odejmowanie
National Research Council, mimo wystosowania obszernego
raportu, w związku z tymi wszystkimi niedociągnięciami i
problemami nie zaryzykowało próby oceny skuteczności wariografu,
w przypadku wykrywania kłamstw. Parę lat wcześniej spróbował
6
Nie jest jasne, czy rzeczywiście można w ten sposób wpłynąć na wynik
badania wariograficznego. Oszukiwać wariograf próbowali w ten sposób np.
Pogromcy mitów - bezskutecznie.
30
jednak Lykken (
), przedstawiając swoje szacunki w książce A
Tremor in the Blood.
Zgodnie z jego oceną, gdy sprawdzane jest kłamstwo osoby
winnej, istnieje 85% szansy na to, że wariograf będzie skuteczny.
Jeżeli jednak należy z jego pomocą wykazać, że ktoś jest niewinny,
skuteczność to zaledwie 60%. Gdyby te szacunki były zgodne z
rzeczywistością, oznaczałoby to, że 40% niewinnych badanych może
zostać bezpodstawnie oskarżonych o czyny, z którymi nie mieli oni
powiązania. Byłoby to złamaniem jednej z najważniejszych w
sądownictwie zasad, domniemania niewinności.
Podobno władze Pentagonu po wielkich atakach
terrorystycznych, jakie w ciągu ostatniej dekady nawiedziły Stany
Zjednoczone Ameryki, naciskały na wprowadzenie testu dla
pracowników, pod kątem wykorzystania tajnych informacji. Gdyby
szacunki Lykkena były zgodne z prawdą, to przy sprawdzeniu stu
osób, czterdzieści mogłoby zostać niewinnie oskarżonych np. o
szpiegostwo!
Jak wspominałem wcześniej, połowa badanych przez Ekmana
członków służb specjalnych potrafiła określić, czy ktoś kłamie tylko
na podstawie obserwacji mowy ciała, szczególnie mimiki, z
dokładnością 70%. Jedna trzecia z nich miała wynik 80%. Bez
wariografu. Ostatecznie więc ich skuteczność jest większa, niż
skuteczność maszyny, nie mają oni tak dużej tendencji do
niesłusznego osądzania niewinnych. Ty także masz możliwość
osiągnięcia zbliżonej wydajności w ocenie kłamstwa. Wszystko
zależy od Ciebie.
Przez pewien okres czasu dużą popularnością cieszyły się także
urządzenia służące do analizowania zmian tonu głosu, reklamowane
jako niezawodne w wykrywaniu kłamstwa. Potrafią one jednak co
najwyżej ustalić, że ktoś jest zestresowany, a i to z niewielką
31
dokładnością. Wariografy i inne tego typu narzędzia nie mogą być
100% skutecznymi wykrywaczami kłamstwa.
Serum prawdy
Czy istnieje coś takiego, jak serum prawdy? Wariograf nie jest
zbyt skuteczny, jeśli chodzi o wykrywanie kłamstwa. Może lepiej
spisuje się jakiś tajemniczy środek?
Istnieje substancja, którą już w latach 20. XX wieku określono
jako wykrywacz kłamstw (Herzog,
). Oczywiście idei tej nie
mogły nie podchwycić produkcje filmowe. Założę się, że jeśli
słyszałeś coś na temat serum prawdy, to informacja ta pochodziła z
filmu pokroju Prawdziwych kłamstw
Johnny English. KGB czy CIA także ponoć stosowały serum prawdy
w swoich przesłuchaniach.
W 2008 roku ponoć indyjska policja nakarmiła serum prawdy
jedynego podejrzanego, jakiego złapano po zamachach na
bombajskich hotelach. Czasami nawet psychoterapeuci stosoją go w
swojej pracy, do wyciągania z pacjentów wspomnień o
traumatycznych wydarzeniach (Winter,
). Np. w 1994 roku pod
wpływem serum prawdy zeznania obciążające Michela Jacksona
złożył trzynastolatek. Pod wpływem substancji miał przypomnieć
sobie, że był przez Jacksona molestowany seksualnie. Przed
podaniem środka temu zaprzeczał.
Niestety określenie “serum prawdy” jest mylące, tak jak
nazywanie wariografu wykrywaczem kłamstw. Głównym
składnikiem serum prawdy są barbiturany, np. amytal sodu i pentotal
sodu. Fizjologiczne i psychologiczne skutki zażywania barbituranów
7
Ach, co to był za film! Oglądałem go wiele lat temu, ale wciąż pamiętam
scenę striptizu w wykonaniu Jamie Lee Curtis, na widok której
Schwarzenegger upuścił swój dyktafon.
32
przypominają skutki picia wódki (Sudzak et al.,
). Równie
dobrze serum prawdy mógłby więc być alkohol, np. kilka piw
Alkohol jednakże, tak samo jak serum prawdy, sprawia jedynie,
że ludzie robią się senni, więc nie chce im się stwarzać dalej
pozorów. Nie jest to równoznaczne z mówieniem prawdy, jedynie z
“puszczeniem hamulców”. Ktoś pod wpływem tych środków może
mówić prawdę, ale może też zmyślać (Dyksen et al.,
; Stocks,
). Ba! Sporo dowodów pokazuje, że serum prawdy nawet
sprzyja pojawieniu się fałszywych wspomnień, dotyczących
wydarzeń, które nie miały miejsca. Niektórzy ludzie kłamią pod
wpływem tych środków (Piper,
No cóż, serum prawdy nie jest lepszym wykrywaczem kłamstw
niż wariograf. Pozostaje więc skupić się na nauce obserwacji
wskazówek oszustwa u ludzi z otoczenia. Dzięki odpowiedniej
wiedzy, przedstawionej w tej książce oraz poprzez wytrwałą
praktykę, osiągniesz skuteczność wariografu, a może nawet większą.
8
Rzeczywiście wielu ludzi wierzy w takie działanie alkoholu.
33
Kłamliwe treści - oszustwa w książkach
Wszystkie książki historyczne, które nie zawierają kłamstw,
są krańcowo nudne.
Anatole France
34
Jak wykryć kłamstwo w książce
Na ile można wierzyć autorowi książki, który twierdzi, że
wszystko o czym pisze, to prawda? No właśnie drogi czytelniku i
czytelniczko. Na ile możecie mi wierzyć, gdy w książce o
wykrywaniu kłamstwa twierdzę, że mówię prawdę?
Problem ten to tzw. paradoks kłamcy, czy też antynomia kłamcy.
Jeśli stwierdziłbym, że to, o czym teraz piszę jest kłamstwem, to jeśli
mówiłbym prawdę, musiałbym kłamać. Gdybym kłamał pisząc coś
podobnego, to przecież mówiłbym prawdę, co wzajemnie się
wyklucza.
Ten logiczny paradoks jest dość stary. Przypisuje się go
Eubulidesowi z Miletu, który żył około czterech wieków przed
Chrystusem. Pokazuje to też dobrze, jak stary jest problem kłamstwa
i od jak dawna ludzkość z kłamaniem ma do czynienia. Kłamstwo
bowiem towarzyszy człowiekowi znacznie dłużej, niż choćby
umiejętność mówienia.
Chciałbym drogi czytelniku, byś podszedł do tej książki
krytycznie. Chciałbym droga czytelniczko, byś nauczyła się
wykrywać kłamstwo nie tylko na podstawie ludzkiej mowy ciała, ale
także na podstawie treści pisanych przez ludzi.
Jest to temat mi szczególnie bliski z tej racji, że sam piszę
bardzo wiele i wolałbym, aby czytelnik podchodził do moich
publikacji w sposób nie pozbawiony krytycyzmu. Po pierwsze
dlatego, że choć staram się ze wszystkich sił, aby treść opisywała
jedynie rzetelną, sprawdzoną wiedzę, nie potrafię zapewnić nikogo,
że jest bezbłędna. Po drugie dlatego, ponieważ w wielu kwestiach
jestem teoretykiem i z różnych względów nie posiadam wiedzy
praktycznej w opisywanych przeze mnie tematach. Zwykle uczciwie
o tym wspominam, powołując się na bardziej doświadczonych
praktyków mentalizmu, np. Alvesa. Dlatego zachęcam też czytelnika,
35
by samodzielnie sprawdzał, o ile to możliwe, działanie pewnych
rzeczy, które opisuję.
Jest to także temat ważny, ponieważ w książkach wciąż powiela
się dziesiątki mitów, półprawd oraz kompletnych bzdur, powołując
się na wcześniejsze publikacji, które opierają się z kolei na nie
istniejących źródłach lub zwykłych mitach. To tyczy się szczególnie
książek o tematyce psychologicznej lub dotyczącej mowy ciała.
Skąd więc wiadomo, czy ktoś kłamie w swoich książkach,
artykułach czy publikacjach? To trudne pytanie i problem jest nie
mniej złożony, niż sztuka wykrywania kłamstwa na podstawie oznak
behawioralnych potencjalnego kłamcy. Zapewnienie, że autor nie
ponosi konsekwencji korzystania z opisywanych spraw, jakie często
zamieszcza się we wstępach do książek, jest tylko zrzuceniem
odpowiedzialności. Autor w ten sposób może mieć czyste sumienie,
ale nie dodaje sobie wiarygodności.
Jednym z wyznaczników prawdomówności książki jest jej
bibliografia. W moich książkach, gdzie poruszam tematy tak
poważne jak odczytywanie mowy ciała, odwołuję się do możliwie
zróżnicowanej, aktualnej i sprawdzonej bibliografii. Współcześnie
mamy ten komfort, że dostęp do sieci zapewnia nam też dostęp do
ogromnej ilości informacji, także naukowej. Większość
publikowanych od kilku dekad badań naukowych udostępniona jest
w Internecie dla każdego, przynajmniej w formie abstraktu, czyli
skrótowego opisu rezultatów badania. Badaniom naukowym można
ufać jak chyba niczemu innemu. To dlatego, że większość przed
publikacją przechodzi poważny proces weryfikacji i recenzji,
wędrując przez wiele rąk i umysłów innych naukowców. Badania też
obarczone są zwykle specjalną metodyką, wykluczającą popełnianie
błędów poznawczych, tzw. biasów, które fałszują wynik badania.
Zwykle ufam opublikowanym badaniom naukowym. Tworząc
bibliografię, starałam się korzystać z tych materiałów naukowych,
36
których co najmniej abstrakty dostępne są publicznie do przeglądu.
Umieściłem przy większość pozycji linki, które możesz samodzielnie
zrewidować, mając dostęp do Internetu i przeglądarki.
Niestety nie wszyscy naukowcy są zawsze uczciwi i nie zawsze
proces recenzji i weryfikacji pracy naukowej może odrzucić prace
fałszywe. W niektórych państwach istnieją całe organy, których
celem jest weryfikacja osiągnięć nauki. W Stanach Zjednoczonych
taką instytucją jest Office of Research Integrity (Biuro Naukowej
Rzetelności), które sprawdza, czy naukowcy obu płci plagiatują,
fabrykują wyniki lub oszukują w inny sposób. Nie bez powodu
napisałem, że sprawdzani są badacze obu płci. Grupka badaczy
przeanalizowała trochę danych pochodzących z tej instytucji i
okazało się, że mężczyźni naukowcy oszukują wyraźnie częściej od
kobiet. Około dwie trzecie sfałszowanych prac naukowych było
pracami pisanymi pod przewodnictwem mężczyzn (Fang et al.,
Środowisko naukowe próbuje radzić sobie z oszustwami
wycofując prace z obiegu, nawet po publikacji, co nosi nazwę
retrakcji. Czasami nawet działa zbyt “dobrze”, wycofując prace,
które nie noszą żadnych znamion oszustwa czy zaniedbania (Fang et
al.,
). To smutne, ale nacisk na naukowców jest tak duży, że
często pozwalają sobie np. przeinterpretowywać wyniki lub
oszukiwać w inny sposób (Ioannidis,
). Na ostateczne wyniki
badań mogą np. wpływać interesy finansujących je instytucji,
rządowych lub prywatnych korporacji (Martin,
Prawdopodobnie około 33% prac naukowych zawiera mniejsze
lub większe błędy. Część tych błędów jest niezamierzona i wynika
przykładowo z niewiedzy badaczy, ale prawdopodobnie blisko 2%
prac napisano na podstawie fałszywych lub sfabrykowanych danych
(Fanelli,
37
Ponad 40% czasopism naukowych nie posiada polityki,
wymuszającej na autorach recenzowanej pracy publikację surowych
danych, z jakich korzystali w swoich badaniach (Alawi et al.,
). Dostępność danych podwyższa szczerość pracy
naukowej.
Warto jeszcze wspomnieć w tym temacie o
Amerykański fizyk w roku 1996 opublikował pracę naukową z
socjologii w pewnym czasopiśmie. Praca ta nie zawierała treści, była
zlepkiem fikcyjnych teorii, napisanych żargonem naukowym. Mimo
to przeszła przez recenzję i została opublikowana. Moim zdaniem
rzuca to światło nie tyle na sam proces dopuszczania prac
naukowych do publicznej wiadomości, co raczej na to, czym jest
socjologia i pokrewne jej nauki. Ze względu bowiem na swoją
specyfikę, socjologia i np. psychologia właśnie są szczególnie
podatne na manipulację oraz błędy, szczególnie związane ze
statystyką. W jednym z badań, aż co druga ze sprawdzonych ponad
dwustu prac zawierała jakiś błąd statystyczny, a około 15% z nich
błąd wpływał na konkluzje płynące z badań.
Podobna prowokacja jak Sokalowi udała się Tomaszowi
Witkowskiemu
. Jego praca opisująca pseudonaukową teorię została
opublikowana w polskiej popularnonaukowej gazecie
psychologicznej.
Nie tylko nauki psychologiczne są wrażliwe na takiego typu
oszustwa. Niedawno, bo w 2013 roku, pewien biolog dziennikarz,
John Bohannon, napisał pracę z biologii, opisującą jakieś antyrakowe
substancje uzyskane z mchu. Pracę okrasił wszystkimi możliwymi
błędami, po czym rozesłał ją do kilkuset czasopism o otwartym
trybie publikacji. Sporo czasopism przyjęło jego bezsensowną pracę i
opublikowało (PLUNK,
9
Znakomity, choć niepozbawiony wad pisarz i psycholog, tropiciel absurdów i
sceptyk. Powołuję się w tej książce także na jego prace.
38
Możliwe, że to wszystko wygląda źle i rzutuje pewien cień na
naukę lub chociaż na obowiązujące systemy publikowania artykułów
naukowych. Tak naprawdę jednak właśnie artykuły naukowe należą
do najbardziej zaufanych źródeł wiedzy. Bo choć zdarzają się
nieuczciwi naukowcy, wiele prac zostaje wycofanych. Wiele też
naukowców zajmuje się wyszukiwaniem oszustw i oszustów w
środowisku naukowych, a część ich prac cytują właśnie w tym
rozdziale. Większość informacji, z jakimi mamy do czynienia na co
dzień, w ogóle nie jest przez nikogo sprawdzana pod względem
rzetelności, np. ogromna ilość danych dostępnych w Internecie.
Te restrykcje nie obowiązują też informacji publikowanych w
książkach, jak ta, którą właśnie czytasz. Publikuję od jakiegoś czasu i
mogę stwierdzić, że współcześnie, dzięki dostępowi do najnowszych
technologii, właściwie każdy bez kosztów może wydać książkę.
Wydanie książki elektronicznej wymaga jedynie umiejętności
obsługi jakiegoś edytora tekstu. Grono specjalistów nie sprawdzi
tego, co piszę, pod kątem błędów i niedociągnięć. Dlatego nie mogę
na sto procent powiedzieć, że to, co zamieszczam w swojej książce,
jest lepsze niż to, co jest w innych książkach o podobnej tematyce.
Zapewniam Cię, że powołuję się na specjalistów w tej
dziedzinie, znacznie większych ode mnie, szczególnie na Paula
Ekmana, który poświęcił swoje życie i karierę na badanie emocji
oraz tego, jak one uzewnętrzniają się u ludzi. By zwiększyć własną
wiarygodność, treść skonsultowałem także z moim przyjacielem
Alvesem, wykształconym psychologiem i praktykującym mentalistą.
Prowadzi on blog ZyskiwaniePrzewagi, gdzie dzieli się swoimi
doświadczeniami.
Na polu badania emocji mogą też pojawić się nowe fakty i dane,
które zdezaktualizują część informacji w książce.
Podejdź więc do każdego czytanego tekstu z odpowiednią dozą
krytyki sprawdzając to, co pisze autor. Zaufaj swojemu umysłowi.
39
Placebo
Religia to nie opium dla mas. To placebo.
Dr House
40
Placebo - pozytywne kłamstwo w medycynie
Placebo w medycynie to po prostu oszustwo. Gdy poda się
pacjentowi substancję, która nie wykazuje żadnego wpływu na
fizjologię ludzką, np. cukier, należałoby oczekiwać braku reakcji na
tę substancję. Jednakże w wielu przypadkach tak nie jest i takie
oszukane lekarstwo działa całkiem nieźle, głównie w sferach
dotyczących bólu, nudności, astmy i stanów lękowych (Hróbjartsson,
Gotzsche,
). Zjawisko to nazywa się efektem placebo.
Choć efekt placebo ma tylko trochę wspólnego z kłamstwem, nie
mogłem ulec pokusie przedstawienia go tutaj pokrótce. Z pewnością
jest to forma oszustwa. Jeśli jednak interesuje Cię głównie sztuka
wykrywania kłamstwa za pomocą wskazówek behawioralnych,
możesz śmiało ominąć ten rozdział i przejść dalej.
Lekarz działający pod przysięgą Hipokratesa, nie jest
zobowiązany do całkowitej szczerości wobec pacjenta. W niektórych
przypadkach jest wręcz zobligowany do mówienia kłamstw, jeśli
miałoby to pozytywny skutek dla zdrowia. Przy około 30-40%
przypadków placebo jest wyraźnie skuteczne (Beecher,
; Evans,
), ale wielu ludzi sądzi, że takie oszustwo toruje drogę do
kłamstw większego kalibru, których mogliby dopuścić się np.
przedstawiciele wielkich koncernów farmaceutycznych przy
produkcji leków.
Firmy farmaceutyczne rzeczywiście często projektują wygląd
swoich leków w taki sposób, by wzmocnić działanie efektu placebo.
Ma tutaj znaczenie wielkość, kształt i kolor pastylek. Jeśli nie masz
ochoty czytać na ten temat, ale chętnie przyswoiłabyś więcej
informacji, polecam obejrzeć program Derrena Browna z serii The
Experiments, który emitowany był w języku polskim na kanale
Discovery pod tytułem Pigułka Strachu
10
Prawdopodobnie dzięki serwisowi YouTube możesz obejrzeć program tu i
teraz.
41
Najsilniejsze efekty przynosi placebo w redukcji odczuwania
bólu, przy czym stosowano je w najróżniejszych formach do tego
celu. Szacuje się, że skuteczność placebo to około 50% skuteczności
morfiny, jednego z najsilniejszych leków przeciwbólowych
(Dolińska,
). Do uśmierzania bólu stosowano różne rzeczy, od
dziwnych, metalowych prętów, przez hipnozę i sugestię, po tabletki z
cukrem. To interesujące, ponieważ placebo przynosi ulgę w bólu tym
większej liczbie osób, im silniejszy doskwiera im ból.
Odczuwany ból w wielu przypadkach ma charakter subiektywny,
dlatego jego redukcję za pomocą placebo próbuje przypisywać się
zmianie oceny własnego bólu przez badanych. Jednakże wykazano,
że placebo może też wpływać pozytywnie na fizjologiczne
przyczyny subiektywnych skutków, np. redukując nudności poprzez
wpływ na skurcze żołądka (Frank,
). Opisano nawet przypadek
cofnięcia się złośliwych zmian nowotworowych pod wpływem
placebo (Klopfer,
), choć do tej informacji należy podchodzić z
dystansem.
Skuteczność placebo porównywano także ze skutecznością
różnych form psychoterapii. Pewne doświadczenia pokazały, że
można oszukać w ten sposób pacjenta, by zmniejszyć objawy
depresji. W dodatku efekt jest niewiele mniejszy niż przy podawaniu
leków antydepresyjnych (Kirsch & Guy,
Można by jeszcze argumentować, że wiara w skuteczność
pigułki, która nie powinna działać, wzbudza jakieś psychologiczne
mechanizmy samoleczenia. Przy placebo sprawa wygląda na trochę
bardziej skomplikowaną. W pewnym doświadczeniu bowiem
bezczelnie poinformowano pacjentów o tym, że dostaną tabletki z
cukru, które nie działają, a mimo to odczuli oni pozytywny efekt po
ich zażyciu (Park & Covi,
). Placebo jednak w tym szczególnym
przypadku przestało być kłamstwem, zgodnie z jego definicją, jaką
przyjęliśmy wcześniej.
42
Kiedy medyczne oszustwo placebo bywa skuteczne? W kilku
szczególnych okolicznościach. Bardzo ważna jest wiara pacjenta w
skuteczność terapii, a także reputacja lekarza, który terapię
przeprowadza. Ważna jest też wiara samego lekarza (Dolińska,
Oprócz okoliczności ważny jest wygląd samego placebo i forma
jego podawania. Placebo wydaje się być skuteczniejsze przy
podawaniu dożylnym, niż doustnym (Pentony,
). Większe
kapsułki działają lepiej od małych tabletek (Shapiro,
), o czym
dobrze wiedzą firmy farmaceutyczne. Płyny także działają, a jak już
wspomniałem, pewne znaczenie ma też kolor i smak leku placebo.
Tabletki różowe i czerwone, a także białe i żółte są odrobinę
skuteczniejsze od szarawych i niebieskich. Lepiej działają także te o
smaku gorzkim
(Dolińska,
Przeciwieństwem placebo jest nocebo. Jeśli wiara w pozytywne
działanie obojętnej substancji przynosi pozytywne skutki, to jak
działałaby wiara w jej negatywne działanie? Sporo dowodów
pokazuje, że rzeczywiście pacjenci, którzy uwierzą w negatywne
działanie nawet obojętnych fizjologicznie substancji, mogą
odczuwać pogorszenie stanu zdrowia (Hahn,
Właściwie nie wiadomo, dlaczego placebo działa, co pewnie
przyczynia się do małej jego popularności w środowisku lekarskim.
Wiadomo, że działa i można w ten sposób oszukać nawet samego
siebie, by zmniejszyć swój ból czy efekty przeziębienia.
11
Pewnie zwiększają przekonanie pacjenta o skuteczności leku. Kiedyś
spotkałem się ze stwierdzeniem, że piwo musi być lekarstwem, bo jest gorzkie.
43
Repetytorium
44
Powtórzę po raz kolejny: wykrywanie kłamstwa jest sztuką
trudną. Pierwszym krokiem do opanowania tej sztuki jest zdobycie
odpowiedniej wiedzy, popartej doświadczeniem i materiałem
dowodowym. Aby ułatwić Ci zapamiętanie i usystematyzowanie tej
wiedzy, stworzyłem specjalny kurs multimedialny. Kurs ten jest
repetytorium podsumowującym to wszystko, co starałem Ci się
przekazać w ciągu tych kilku lekcji.
Żeby proces zapamiętywania przebiegał bezboleśnie,
wykorzystałem całą swoją wiedzę dotyczącą pamięci i
mnemotechnik. Połączenie prostych technik relaksacyjnych,
mnemotechnik i algorytmu zoptymalizowanych powtórek pozwoli Ci
szybko zapamiętać to wszystko. Możesz umieścić całą tę wiedzę w
pałacu pamięci i
Kurs możesz pobrać już teraz, klikając w link:
do prawidłowego działania wymaga on bezpłatnego
. W razie problemów z pobraniem, śmiało
skontaktuj się ze mną!
kamil.galos@gmail.com
Trening wykrywania mikroekspresji
Paul Ekman, ojciec nowoczesnej nauki o ekspresji emocji,
umożliwia na swojej stronie internetowej odbycie kursu wykrywania
mikroekspresji
. Mikroekspresje
pojawiają się rzadko, dlatego mogę polecić Ci materiały Ekmana
tylko wtedy, gdy chcesz zagłębić się w sztukę wykrywania kłamstwa
tak bardzo, jak jest to możliwe. W innym wypadku możesz spokojnie
poprzestać na wiedzy zawartej w tym kursie.
45
Bibliografia i literatura przedmiotu
46
Aamodt, Michael G, and Heather Custer. "
." Forensic Examiner 15.1 (2006).
Alsheikh-Ali, Alawi A et al. "
." PloS one 6.9 (2011):
e24357.
Aronson, Elliot et al. Psychologia społeczna. Zysk i S-ka, 2006.
Barton, Whaley. "
." The
Journal of Strategic Studies 5.1 (1982): 178-192.
. Psychology Press, 2014.
Batson, C Daniel, Elizabeth R Thompson, and Hubert Chen. "
." Journal of personality
and social psychology 83.2 (2002): 330.
Beecher, Henry Knowles. "
Ben-Shakhar, Gershon. "
." Integrative Physiological and Behavioral
Science 26.3 (1991): 232-240.
Random House LLC, 1989.
Brosnan, Sarah F, and Frans BM De Waal. "
." Nature 425.6955 (2003): 297-299.
Brown, Donald E. Human universals. New York: McGraw-Hill,
1991.
Burrows, Anne M et al. "
." Journal of anatomy 208.2 (2006): 153-
167.
Cepik, Jerzy. Torquemada: opowieść o Wielkim Inkwizytorze
Hiszpanii. Małopolska Oficyna Wydawnicza" Zempol," 1991.
47
Chiappe, Dan et al. "
Evolutionary Psychology (2004).
Cosmides, Leda, and John Tooby. "
Cross, Theodore P, and Leonard Saxe. "
." Child Maltreatment 6.3
(2001): 195-206.
. Bloomsbury Publishing, 2000.
DePaulo, Bella M et al. "
." Journal of
personality and social psychology 70.5 (1996): 979.
DePaulo, Bella M et al. "
." Psychological bulletin
129.1 (2003): 74.
Deschner, Karlheinz. "Kryminalna Historia Chrześcijaństwa" (1998).
Dietzsch, Steffen, and Krystyna Krzemień-Ojak. Krótka historia
kłamstwa: przekorne eseje filozoficzne. Warszawskie Wydaw.
Literackie MUZA SA, 2000.
Dolińska Barbara. “Placebo jako lek. Warunki skuteczności.”
Czasopismo Psychologiczne 3.3 (1997): 201-208.
Dröscher, VB. "Rodzinne gniazdo." (1997).
Dysken, Maurice W et al. "
." Archives of general psychiatry 36.7
(1979): 789-794.
Eisenberg-Berg, Nancy. "
Developmental Psychology 15.1 (1979): 87.
Efron, David, and Stuyvesant van Veen.
1972.
Ekman, Paul, and Wallace V Friesen. "
48
Ekman, Paul, Wallach V Friesen, and Klaus R Scherer. "
." Semiotica
16.1 (1976): 23-28.
Ekman, Paul. "
." Sight,
sound, and sense (1978): 124-156.
Ekman, Paul. "
Ekman, Paul et al. "
." Journal of Personality and
Social Psychology 38.2 (1980): 270.
Ekman, Paul, Gowen Roper, and Joseph C Hager. "
." Child Development (1980): 886-891.
Ekman, Paul, Joseph C Hager, and Wallace V Friesen. "
Psychophysiology 18.2 (1981): 101-106.
Ekman, Paul, Robert W Levenson, and Wallace V Friesen.
." Science 221.4616 (1983): 1208-1210.
Ekman, Paul et al. "
." Journal of nonverbal behavior 15.2 (1991): 125-135.
Ekman, Paul, and Maureen O'Sullivan. "
American psychologist 46.9 (1991): 913.
Ekman, Paul. Kłamstwo i jego wykrywanie w biznesie, polityce,
małżeństwie. Wydawnictwo, 1997.
Ekman, Paul, Richard J Davidson, and Wallace V Friesen. "
Journal of personality and social psychology 58.2 (1990): 342.
Ekman, Paul, T Dalgleish, and M Power. "Handbook of cognition
Ekman, Paul, and Wallace V Friesen.
. Ishk, 2003.
49
. Paul Ekman. Ishk, 2006.
. Macmillan, 2007.
Evans, Frederick J. "
." Psychology Today
7.11 (1974): 54-59.
Fanelli, Daniele. "
PloS one 4.5 (2009): e5738.
Fang, Ferric C, R Grant Steen, and Arturo Casadevall. "
Proceedings of the National Academy of Sciences 109.42 (2012):
17028-17033.
Fang, Ferric C, Joan W Bennett, and Arturo Casadevall. "
." MBio 4.1 (2013): e00640-12.
Festinger, Leon, Henry W Riecken, and Stanley Schachter. "When
prophecy fails." (1956).
Fienberg, Stephen E, and Paul C Stern. "
." Statistical Science (2005): 249-
260.
Filek, Janina. "
" Zeszyty Naukowe/Uniwersytet
Ekonomiczny w Krakowie 846 (2010): 5-23.
FRA.
. Springer US, 1985.
Frank, Mark G, and Paul Ekman. "
." Journal of
personality and social psychology 72.6 (1997): 1429.
50
Frank, Mark G, Paul Ekman, and Wallace V Friesen. "
." Journal
of personality and social psychology 64.1 (1993): 83.
Galos, Krzysztof.
. SP, 2013.
Galos, Kamil Krzysztof. "
2007.
Gazzaniga Michael: Istota człowieczeństwa. 2011.
Gerrig, Richard J, Philip G Zimbardo, and Józef Radzicki.
Psychologia i życie. Maria Materska & PWN Wydawnictwo
Naukowe. Wydawnictwo Naukowe PWN, 2006.
. Simon and Schuster,
2008.
Gouldner, Alvin W. "
." American sociological review (1960): 161-178.
Hager, Joseph C, and Paul Ekman. "
." Ethology and Sociobiology 1.1 (1979): 77-
82.
Haggard, Ernest A, and Kenneth S Isaacs. "
Methods of research in psychotherapy (1966): 154-165.
Hahn, Robert A. "
." Preventive medicine 26.5 (1997):
607-611.
Hall, Judith A. "
Psychological bulletin 85.4 (1978): 845.
Hall, Judith A. Nonverbal sex differences: Accuracy of
communication and expressive style. Johns Hopkins University
Press, 1990.
Handel, Michael I. "
." The Journal of
Strategic Studies 5.1 (1982): 122-154.
51
Hare, Robert D, and Hans Vertommen.
. Multi-Health Systems, Incorporated, 2003.
Hare, Brian, Josep Call, and Michael Tomasello. "
." Cognition 101.3 (2006):
495-514.
Hartshorne, Hugh, and Mark A May. "1930." Studies in the nature of
character 3 (1928).
Hauser, Marc D. Wild minds: What animals really think. Macmillan,
2001.
Hayano, David M. Poker lies and tells. 1979.
Hayano, David M. "
." Journal of Communication 30.2 (1980): 113-120.
Herzog, AW. "Scopolamine as a lie detector." Med.-Leg. J. 40 (1923):
62.
Hróbjartsson, Ashbjørn, and Peter C Gøtzsche. "
." Cochrane Database Syst
Rev 1 (2010).
Hyde, Janet Shibley. "
." American
psychologist 60.6 (2005): 581.
Iacono, William G. "
." Criminal Justice and Behavior 35.10
(2008): 1295-1308.
Ioannidis, John PA. "
." PLoS medicine 2.8 (2005): e124.
Janda-Dębek, Bożena. "
" Prace
Naukowe Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Nauki
Humanistyczne 10.1149 (2006): 199-213.
Jones, Susan Scanlon, and Tarja Raag. "
Child Development (1989): 811-818.
52
Kenrick, Douglas T. et al. Psychologia społeczna. Gdańskie
Wydawnictwo Psychologiczne, 2006.
Kirsch, Irving, and Guy Sapirstein. "
Prevention & Treatment 1.2 (1998): 2a.
Klopfer, Bruno. "
." Journal
of Projective Techniques 21.4 (1957): 331-340.
Lilienfeld Scott, Jay Lynn Steven, Ruscio John, Beyerstein Barry. 50
wielkich mitów psychologii popularnej. CiS, 2010.
Lindskold, Svenn, and Pamela S Walters. "
." The Journal of Social Psychology 120.1
(1983): 129-136.
Lorenz, Konrad, and Anna Danuta Tauszyńska. Regres
człowieczeństwa. Państ. Instytut Wydawniczy, 1986.
Low, Philip, D Edelman, and C Koch. "The Cambridge declaration
on
consciousness."
URL
/ CambridgeDeclarationOnConsciousness
Lubelski, Marek J, Jan Maria Stanik, and Leon Tyszkiewicz.
Wybrane zagadnienia psychologii dla prawników. Wydaw.
Prawnicze, 1986.
.. Plenum Press, 1998.
Manstead, ASR et al. "Encyklopedia Blackwella. Psychologia
społeczna." Wydawnictwo J. Santorski & Co. Warszawa (1996).
Martin, Brian. "
Prometheus 10.1 (1992): 83-98.
. Transaction
Publishers, 1977.
Miric, Dragoslav, Anne-Marie Hallet-Mathieu, and Gilles Amar.
53
." Medical hypotheses 65.4
(2005): 665-670.
Morton, John, and Mark H Johnson. "
." Psychological
review 98.2 (1991): 164.
National Research Council. (2003).
Washington, DC: National Academies Press.
Neill, Alexander Sutherland, and Maria Duch. Nowa Summerhill.
Albert Lamb. Wydawnictwo Zysk i S-ka, 1994.
Nelson, Charles A. "
." Child
development (1987): 889-909.
Nickerson, Raymond S. "
." Review of general psychology 2.2
(1998): 175.
Nutt, David et al. "
." The Lancet 369.9566 (2007): 1047-
1053.
O’Doherty, John et al. "
." Neuropsychologia
41.2 (2003): 147-155.
O'sullivan, Maureen, Paul Ekman, and Wallace V Friesen. "
." Journal of Nonverbal
Behavior 12.3 (1988): 203-215.
Park, Lee C, and Lino Covi. "
." Archives of General Psychiatry 12.4 (1965): 336.
Parr, Lisa A. "
." Animal Cognition
4.3-4 (2001): 223-229.
54
Parr, Lisa A et al. "
." Journal of Comparative Psychology 114.1 (2000): 47.
Pascalis, Olivier et al. "
Proceedings of the National Academy of Sciences of the United
States of America 102.14 (2005): 5297-5300.
Patrick, Christopher J, and William G Iacono. "
." Journal of Applied Psychology 74.2
(1989): 347.
Pentony, Patrick. Models of influence in psychotherapy. New York:
Free Press, 1981.
Piper Jr, August. "
." J. Psychiatry & L. 21 (1993):
447.
Piwowar, Heather A. "
." PloS one 6.7 (2011):
e18657.
PLUNK, VID. "
Popper, Karl R. Conjectures and refutations. New York: Basic
Books, 1962.
Pressac, Jean-Claude. Les crématoires d'Auschwitz: la machinerie du
meurtre de masse. CNRS, 1993.
Raskin, DC, and CR Honts. "The comparison question test."
Handbook of polygraph testing (2002): 1-47.
Rime, Bernard et al. "
." Journal of Abnormal Psychology 87.6
(1978): 636.
Ruscio, J. "
." Skeptical Inquirer 29.1 (2005): 34-39.
55
Saxe, L et al. "
." Polygraph 12.3 (1983):
198-319.
Saxe, Leonard, Denise Dougherty, and Theodore Cross. "
American Psychologist 40.3 (1985): 355.
Secord, Paul F. "
." Person perception and interpersonal
behavior (1958): 300-315.
Sergent, Justine, and Dalbir Bindra. "
." Psychological Bulletin 89.3 (1981): 541.
Shapiro, Arthur K. "
." Handbook of psychotherapy and behavior
change. New York: Wiley (1971): 21.
Stocks, JT. "
." Social work 43.5 (1998): 423-436.
Stone, Valerie E et al. "
Proceedings of the National Academy of Sciences 99.17 (2002):
11531-11536.
Suzdak, Peter D et al. "
." Proceedings of the National Academy of
Sciences 83.11 (1986): 4071-4075.
Sweetser, Eve. "
." Cultural models in language
and thought (1987): 43-66.
Toussaint, Loren, and Jon R Webb. "
." The Journal of
social psychology 145.6 (2005): 673-685.
56
Tyler, James M, and Robert S Feldman. "
." Journal of Applied Social
Psychology 34.12 (2004): 2602-2615.
Taylor, Annette Kujawski, and Patricia Kowalski. "
." Psychological Record 54.1 (2004).
. Sztuka inteligentnego kłamstwa.
2013.
Walters, Stan B. The truth about lying. Sourcebooks, Inc., 2000.
Wason, Peter C. "
." The Quarterly Journal of
Experimental Psychology 20.3 (1968): 273-281.
Winter, Alison. "
." 1920-1940." Bulletin
of the History of Medicine 79.3 (2005): 500-533.
Witkowski, Tomasz. "Psychologia kłamstwa."
Biblioteka
Moderatora, Taszów (2006).
Van Swol, Lyn M, Michael T Braun, and Deepak Malhotra.
." Discourse Processes
49.2 (2012): 79-106.
Vrij, Aldert, and Samantha Mann. "The truth about deception." Tall
tales about the mind and brain: Separating fact from fiction
(2007): 271-288.
John Wiley & Sons, 2008.
57
58