TAROT
Suliga Jan Witold - Tarot. Karty, które wróżą
Spośród różnych systemów wróżbiarskich spotykanych w Europie najczęściej mamy do czynienia z astrologia,
chiromancją, a także z kartomancją, czyli wróżeniem za pomocą kart. W przeciwieństwie jednak do dwóch pierw-
szych systemów, tajniki kartomancji są mało znane, aczkolwiek sama sztuka wróżbiarska należy do bardzo popu-
larnych. W zwulgaryzowanej formie uprawiają ją Cyganki, profesjonalne i nieprofesjonalne wróżki używające
zwykłych kart do gry. Mało, kto zdaje sobie sprawę, iż system ten jest zaledwie cieniem innego systemu, a miano-
wicie niezwykle ciekawej i mającej kilkusetletnią tradycję tarotowej kartomancji.
Stykamy się z kartami niemal codziennie, ale tak naprawdę niewielu z nas zna ich genezę, symbolikę i
treści zakodowane w wyobrażeniach trefli, kierów, pików i kar. Kto z nas wie, czemu mówi się czasami „stawiać
kabałę" — zamiast,,wróżyć"? Dlaczego wróżkę nazywamy „kabalarką"? Nasza wiedza o kartach jest odwrotnie
proporcjonalna do ich powszechności i w gruncie rzeczy nie wiemy o nich nic poza tym, że istnieją spełniając
najrozmaitsze funkcje, w tym również wróżbiarskie. Równie niewielu ludzi w Polsce orientuje się, iż, od co naj-
1
mniej pięciuset lat, obok wspomnianych tu kart, istnieją w Europie karty, Tarota, tworzące system wróżbiarski i
będące symbolicznym, obrazkowym zapisem wiedzy tajemnej.
Talia Tarota składa się z 78 kart i podzielona jest na dwie zasadnicze części, zwane „arkanami" od
łacińskiego słowa arcanum — wtajemniczenie. Część pierwsza to Major Arkana (Wielkie Wtajemniczenie). Za-
wiera ona 22 karty (atuty) oznaczone numerami od 0 do 21, przy czym do XVI wieku przyjęło się numerować je
cyframi starorzymskimi, gdzie zamiast IV występuje IIII, zamiast IX—VIIII, analogicznie w wypadku czternastki
(XIIII) l dziewiętnastki (XVIIII). Major Arkana otwiera karta Głupiec (numer 0), a kończy karta Świat (numer
XXI). Pozostałe karty przedstawiają sobą całą gamę symboli i postaci. Pod obrazkami widnieją napisy — tytuły
kart. W XVI wieku przeważały nazwy włoskie, później francuskie i angielskie (patrz tabela l).
Część druga — Minor Arkana (Małe Wtajemniczenie) — to 56 kart podzielonych na cztery kolory. W
tradycyjnym Tarocie kolory te są symbolizowane przez wyobrażenia buław, kielichów, —oczy i denarów (mo-
net), od których wywodzą się odpowiednio: trefle, kiery, piki i kara. Na każdy kolor składają się: dziesięć blotek
oznaczonych rzymskimi cyframi od asa (numer I) do dziesiątki (numer X) oraz cztery karty Figuralne — król,
królowa, rycerz i giermek. Najprawdopodobniej na przełomie wieków XVIII i XIX z Minor Arkanów wyłoniły się
współczesne karty do gry i ukształtowała się odrębna talia, w której wyobrażam rycerza i giermka zastąpiła po-
stać waleta.
Tarot narodził się między wiekami XIII i XIV. Jego pochodzenie nie jest do końca wyjaśnione. Zda-
niem Samuela Wellera Singera, dziewiętnastowiecznego okultysty, sztuka gry w karty przywędrowała do Europy
wraz z Saracenami, o czym świadczy najstarsza nazwa kart do gry — naipu lub nahipu, zbliżona do arabskiego
słowa nahi, napa i nabaa — prorok, wieszcz. Inni badacze szukają korzeni Tarota w Indiach przypuszczając, że
dotarł on do naszego kręgu kulturowego dzięki Cyganom, którzy opuściwszy w X wieku Subkontynent Indyjski
przywędrowali przez Iran, Mezopotamię i Egipt do krajów basenu Morza Śródziemnego, w czasie, kiedy w Italii
księża i mnisi z rosnącym przerażeniem przyglądali się nowej grze hazardowej — grze w karty.
W XV wieku karty te otrzymały we Włoszech nazwę tarocchi. Istnieją dowody na to, że już wówczas
wróżono tymi kartami, a także, jak wspominał włoski poeta i satyryk Piętro Aretiono, używano ich do celów ma-
gicznych. Zapewne z tego powodu władze kościelne dość szybko doszły do wniosku, że tylko Szatan mógł coś po-
dobnego wymyślić, i nazwały karty tarocchi Biblią Szatana. W ten sposób piętnaste- i szesnastowieczni wróżbici
znaleźli się w godnym towarzystwie heretyków, kacerzy, alchemików i czarownic, na własnej skórze doświadcza-
jąc sprawiedliwości Świętego Oficjum.
Z biegiem lat stosy przygasły, zaś inny diabelski wynalazek — druk — sprawił, że karty do gry rozpo-
wszechniły się we wszystkich państwach Europy. W tym czasie uformowała się ikonografia Tarota (dla kart tych
przyjęła się francuska nazwa tarot) rozpropagowana przez drukowane w Marsylii, a potem w innych miastach
Francji oraz w Hiszpanii i Szwajcarii talie kart, zwane,,tarotem marsylskim".
Na rozwój ówczesnej ikonografii Tarota miały głównie wpływ ezoteryki alchemiczna i hermetyczna
oparte na systemach filozoficznych Theo-phrastusa Paracelsusa (1493—1541) i Jakuba Boehmego (1575—
1624), jak również ezoteryczna praktyka tajnego stowarzyszenia różokrzyżowców, operująca alchemiczno-astro-
logiczną doktryną powiązaną z żydowską i chrześcijańską kabałą oraz mistycznymi interpretacjami legend artu-
riańskich traktujących o dziejach rycerzy Okrągłego Stołu i o poszukiwaniu świętego Graala.
W Major Arkanach znajdujemy, więc typowe dla szesnastowiecznej alchemii wyobrażenia przedsta-
wiające transmutację metali i ukazujące poszczególne etapy alchemicznego operatio (działania) zmierzające do
wyprodukowania kamienia filozoficznego. Takie karty jak Kochankowie, Demon, Słońce, Moc i wiele innych
przypominają ryciny z alchemicznych traktatów Rosarium Philosophorum czy Theatrum Chemicum Britanicum,
opisujących językiem symboli proces powstawania kamienia filozoficznego i wszystkie fazy duchowej oraz mate-
rialnej alchemii. Na niektórych kartach z tamtych czasów zachowały się magiczne formuły i anagramy, których
rozumienie przysparza nam nieco kłopotu.
W XVIII wieku Tarotem zainteresowali się wolnomularze i masoni, będący pod silnym wpływem roz-
wijającej się judeochrześcijańskiej kabały.
Kabała była religijno-filozoficznym systemem żydowskim, który narodził się w III w. n.e. w Palesty-
nie, swój rozkwit osiągnął w wieku XIII w Hiszpanii, by po sławetnym wygnaniu Żydów z Półwyspu Iberyjskiego
ponownie narodzić się m. in. w Polsce w ramach millenarystycznego, mistycyzującego ruchu Chasydów. Kabali-
ści zdecydowanie odrzucali fabularną stronę Biblii. Zwoje Tory spisane były w alfabecie hebrajskim, każdej lite-
rze odpowiadała określona cyfra. Należało przeniknąć przez literacką warstwę Księgi i zagłębić się w jej we-
2
wnętrzne treści. Istotną rolę w tym systemie odgrywały mitologa, numerologia, magia, symbolika liter, zawarte
w świętych księgach kabały — Sefer ba-Zohar (Księga Blasku) i Sefer Jetzirah (Księga Stworzenia)
Podobnie jak starożytna gnoza, kabała ujmowała istotę Boga w dwóch aspektach: Boga samego w
sobie, o którym nic nie można powiedzieć, i Boga w akcie stworzenia kosmosu, emanującego z siebie byty, eony,
zwane Sefirotami. Każdy z Sefirotów reprezentuje jakiś aspekt Boga, razem zaś tworzą Drzewo Życia złożone z
l0 Sefirotów połączonych 22,,mistycznymi ścieżkami" — rodzajami kanałów czy też dróg wpływów jednego Sefi-
rotu na drugi. Ścieżki te oznaczano na diagramach wyobrażających Drzewo 22 literami alfabetu hebrajskiego.
Idea ta znalazła swoje odbicie w renesansowej filozofii hermetycznej kontrami różokrzyżowców. Póź-
niej przejęły je loże masońskie i osiemnastowieczni różokrzyżowcy, do których należał m. in. Johann Wolfgang
Goethe (1749—1832).
Ważnego przełomu w ezoterycznej i kabalistycznej interpretacji Ta-rota dokonał francuski pisarz Co-
urt de Geblin żyjący u schyłku XVIII wieku w Paryżu. W swojej książce Świat prymitywny głosił, iż studia nad
kabałą i księgami starożytnego Egiptu doprowadziły go do przekonania, że Major Arkana wzorowane są na
egipskich symbolach magicznych i obrazują hermetyczną wiedzę kapłanów, gnostyków, alchemików i kabali-
stów, zapisaną pierwotnie w Księdze Thotha.
Po śmierci Geblina koncepcję tę rozbudował jego uczeń, perukarz Alliette, który przybrawszy imię
Etteilli zasłynął jako jeden z największych wróżbitów. Obok,,tarota marsylskiego" pojawił się Tarot sygnowany
jego imieniem, a potem liczne odmiany Tarota czerpiące wzory z ikonografii egipskiej. Wizerunek Papieża został
zastąpiony przez postać Wielkiego Hierofanta, Cesarzowa przekształciła się w boginię Kyble, Papieżyca — w
boginię Izis itd.
W wiekach XIX i XX śladami Etteilli podążyli okultyści z Elphiasem Levim, Oswaldem Wirthem, Pa-
pusem, Mac Gregory Mathersem, Arturem Edwardem Waitem na czele. Oni to utworzyli odwołujące się do tra-
dycji dawnych różokrzyżowców związki i zakony — Hermetyczny Zakon Złotego Świtu, Zakon Budowniczych
Adytum, Kościół Światła, Stowarzyszenie Filozoficzne, Starożytny i Mistyczny Zakon Rosae Crucis, w których
symbolika Tarota pełniła i do dziś pełni niebagatelną rolę.
Tarot przestał ostatecznie służyć do gry. Zastąpił go z powodzeniem tarok — talia kart mylona często
z Tarotem, zbliżona doń strukturalnie i używająca podobnej symboliki kolorów. Być może właśnie z taroka wy-
ewoluowały współczesne talie kart brydżowych czy pokerowych, składające się z 52 kart oraz 2 lub 4 dżokerów.
Sam Tarot wzbogacił się tymczasem o nowe elementy: astrologiczne znaki, ezoteryczne symbole różnych kultur,
litery alfabetu hebrajskiego. Medytacje nad kabalistycznym Drzewem Życia sprawiły, że tarociści powiązali lite-
ry hebrajskiego alfabetu i 22 mistyczne ścieżki Drzewa z 22 kartami Major Arkanów uznając, że karty te symbo-
lizują relacje zachodzące między Sefirotami. Wraz z rozwojem mistycznej i humanistycznej astrologii Tarot prze-
kształcił się w system wiedzy tajemnej, w której, według Mac Gregora Mathersa, skrywa się „absolutna, hiero-
graficzna nauka oparta na alfabecie, w którym wszyscy bogowie są literami, litery — ideami, idee — numerami,
numery — symbolami doskonałymi".
W XX wieku Biblia Szatana, przedmiot ataków szesnastowiecznych inkwizytorów, ostatecznie odsło-
niła swoje oblicze. Okazała się ona skarbnicą wiedzy ludzkiej przekazywanej z pokolenia na pokolenie i wciąż
odkrywanej na nowo. Wielu pisarzy, jak Jan Potocki, Thomas S. Eliot, Edgar Allan Poe pozostawało pod wpły-
wem mistycznych znaczeń Tarota i poświęcało mu obszerne fragmenty swoich dzieł. Karty Tarota malowali
wielcy artyści — Salvadore Dali, Jean Berthole. Używali go do celów medytacyjnych indyjscy jogini i guru, np.
Radżnisz Sai Baba i jego następcy. Tarot doczekał się naukowej analizy badaczy preferujących jungowską kon-
cepcję psychoanalizy. Zapełnił skarbce kolekcjonerów sztuki. I nie myśmy go znaleźli. To On nas znalazł."
Założycielka Stowarzyszenia Wewnętrznego Światła, współpracującego z Hermetycznym Zakonem
Złotego Świtu, Dion Fortunę (1891— 1946) stwierdziła kiedyś:,, Drzewo Życia, astrologia i Tarot to nie trzy mi-
styczne systemy, lecz trzy aspekty jednego i tego samego systemu i każdy z osobna jest niezrozumiały. Tylko wte-
dy, gdy studiujemy astrologię, biorąc za podstawę Drzewo, otrzymujemy całościowy system filozoficzny. To
samo dotyczy systemu przepowiedni Tarota i samego Tarota z jego czytelnymi interpretacjami, dającymi klucz
do Drzewa w powiązaniu z ludzkim życiem".
Każdy tarocista tworzył własne wyobrażenia o Tarocie. W XVI wieku dostrzegano w nim narzędzie
Szatana. Etteilla i Court de Geblin dopatrzyli się w nim związków z ezoteryką staroegipską. Ich zdaniem, słowo
tarot, którego etymologia była nieznana już w XV wieku, pochodzi od egipskiego słowa tar — droga, ścieżka,
oraz od słowa ro, ros, rog — król, królewski. Tarot, według nich, to,,królewska droga" prowadząca do zrozu-
3
mienia tajemnic świata i do przepowiadania przyszłości. W 1929 roku Nancy Fuliwood doszła do wniosku, że
owa „królewska droga" składa się z siedmiu ścieżek, wiodących nas do siedmiu domów: „domu Ducha Świata",
„domu Serca Świata", „domu Materialnego Zdrowia", „domu Mocy Inspiracji", „domu Mocy Uniwersalnej Mi-
łości", „domu Mocy Nadziei", „domu Słowa".
Podziały te, a było ich wiele, uwzględniają przede wszystkim ezoteryczną, mistyczną stronę Biblii
Szatana. Tymczasem Tarot to nie tylko zapis hermetycznej wiedzy, me tylko „demoniczna biblia". Tarot łączy w
sobie szereg elementów i funkcji: daje impuls do mistycznych przeżyć i doświadczeń, odkrywa przed Adeptem
kartomanckiej sztuki tajniki wiedzy o prawidłowościach rządzących kosmosem, umożliwia odszukanie drogi i
metody kierowania wewnętrznym rozwojem, służy też celom wróżbiarskim, a niegdyś — o tym nie wolno zapomi-
nać — grywano nim na pieniądze w tawernach i szynkach. W Tarocie przeplatają się wszystkie bez wyjątku sfery
naszego życia- Tarot ma wiele twarzy. Tę świętą, mistyczną, przysłoniętą symbolami i alegoriami. I tę zwyczaj-
ną, trywialną, która jawi się w postaci prostackiej kartomancji w stylu „łysy brunet wieczorową porą". Dla
Adepta, który pozna tajemnice Tarota, obie te twarze przestano być sprzeczne. Ujrzy, iż uzupełniają się w myśl
starej, hermetycznej zasady zapisanej w Szmaragdowej Tablicy, zgodnie, z którą, wszelkim zjawiskom „na gó-
rze" odpowiadają analogiczne zjawiska,,na dole", bo rządzi nimi ta sama zasada. Życie jest jedno, Tarot także
jest jeden, niepodzielny i wielowarstwowy zarazem. I dlatego może dostarczyć każdemu różnorodnych wrażeń i
przyjemności, bez przymusu wnikania we wszystkie swoje sekrety. Jest niczym książka, którą czytamy koncentru-
jąc się na fabularnej treści, szukając podtekstów lub rozplątując zawiłości ukrytej struktury. Sposób czytania za-
leży jedynie od nas, od nikogo innego.
Bo czym właściwie jest TAROT? Słowo, tarot nie znaczy nic i, jak napisał w 1526 roku Franciszek
Borni, „jest ono słowem głupim, niemądrym, prostym, oszukańczym w swej prostocie i fascynującym, gdyż wy-
trysnęły zeń wszystkie słowa"". Kiedy odczytamy słowo TAROT wspak, otrzymamy słowo TORA (ostatniego T w
słowie TAROT nie czytamy), a TORA to nic innego jak żydowskie Prawo, Pięcioksiąg i cała Biblia, przedmiot
subtelnych rozważań kabalistów. Ze słowa TAROT daje się jeszcze wyodrębnić kilka innych słów: TROA — bra-
ma (w języku hebrajskim), ROTA — koło (w języku łacińskim), ORAT — mówić (od łacińskiego orano — mowa,
mówienie), ATOR — skrót imienia egipskiej bogini zmarłych, Hathor. Ułożone razem słowa te tworzą magiczny
anagram:
T A R O
A T O R
R O T A
O R A T
Anagram ten doskonale odzwierciedla istotę Tarota, wszystkie jego mitologiczne, symboliczne, medy-
tacyjne, psychologiczne i wróżbiarskie aspekty, a jednocześnie wytycza fazy nauki i wtajemniczeń, przez które
winien przebrnąć Adept, chcąc zgłębić sekret tarciowej kartomancji. Podążmy więc w ślad za nim drogą wyty-
czona przez tajemnicze karty.
Przed Adeptem leży nowa talia kart Tarota, na wierzchu Major Arkana, a pod spodem Minor Arka-
na. Pochylony nad kartami Adept nie wie o nich nic, nic dla niego nie znaczą, tak jak nic nie znaczy słowo TA-
ROT. Symbolizuje ono niewiedzę, pusty umysł, nicość. Jeżeli zaciekawiony tym faktem Adept odwróci pierwszą
kartę Wielkich Wtajemniczeń, ujrzy postać Głupca oznaczonego cyfrą 0. Zobaczy początek, stan kosmosu przed
jego stworzeniem. Stan ów dwunastowieczny kabalista Rabbi ben Jose porównywał do punktu geometrycznego,
do jakiego skurczył się Bóg w akcie cimcum (wstępowania w siebie), ażeby w ten sposób dać miejsce rozprze-
strzeniającemu się w linii prostej światu.
Pchnięta dłonią talia kart układa się w taką linię. Przed oczyma migają kolorowe wizerunki: Cesa-
rzowa obok Cesarza, Demon, tuż za nim ugodzona świetlistą strzałą Wieża Boga, dalej wyobrażenia Buław, Kie-
lichów, Mieczy i Denarów. TAROT przeistacza się w TORĘ, będącą obrazkowym zapisem wiedzy o świecie i za-
razem samym światem. Tworząc kosmos, Bóg przydawał każdej rzeczy nazwę. Nazwy i rzeczy są tym samym, po-
nieważ świat kształtuje Słowo — Logos przeradzający się w kolorowe znaki, symbole, litery i alegorie.
Stwórcę w jego dziele zastąpił Pierwszy Człowiek — Adam. A oto i Adam — Mag, oznaczony cyfrą I,
Adept wędrujący po labiryncie znaczeń tarciowego świata. Najpierw odkrywa zewnętrzny kształt kosmosu i,
4
zgodnie z instrukcją, obramowuje Major Arkana Mniejszymi Wtajemniczeniami. Znużony dociera do Major Ar-
kanów, które wyrastają przed nim na podobieństwo kabalistycznego Drzewa Żyda. To, co wewnętrzne, uzupełnia
zewnętrzne.
Ale dlaczego Mag-Adept musi tułać się po labiryncie, nie widząc w tym ani celu, ani sensu? Nagle ta-
lia kart przekształca się w dwa koła. Mniejsze — Major Arkana — usytuowane jest wewnątrz większego — Mi-
nor Arkana. Przed Magiem-Adeptem rozwiera się brama, TROA, którą możemy porównać do zasłony oddziela-
jącej Arkę Przymierza od świętego pomieszczenia w Świątyni Salomona. Na tle zasłony, między dwiema kolum-
nami, siedzi rozparta na tronie Papieżyca. To ona wprowadza Adepta na „królewską drogę" wiodącą wprost do
celu, jakim jest poznanie mistycznej i psychologicznej warstwy obu Wtajemniczeń. Ścieżka zatacza koło, jej po-
czątek i kraniec stykają się w tym samym punkcie narodzin i śmierci, stworzenia i kresu świata, który zlokalizo-
wany jest w łonie Papieżycy, na progu Bramy, tam skąd korzenie Drzewa Życia czerpią ożywcze soki.
Bogatszy o nowe doświadczenia Adept postanawia przyjrzeć się światu kart nieco dokładniej. Pra-
gnie, by przemówiły. Słowo ORAT wyraża wróżebną interpretację Tarota, w której trakcie ezoteryczna wiedza
sprowadzona będzie do faktów bliskich codziennemu życiu. Początkowo wszystko wydaje się proste. Trzeba na-
uczyć się na pamięć wróżbiarskich znaczeń kart. Jest ich wiele, coraz więcej. Labirynt mrocznicie, Adept rozpa-
la latarnię i niczym Eremita kroczy rozświetlając ciemności. Lecz karty wciąż nie chcą „mówić". Zamiast nich
przemawia Adept, raz po raz zerkając do spisu wróżebnych znaczeń. Niecierpliwi się. Złości. Odczuwa zamęt w
głowie. Zapomina, że ORAT to dopiero abecadło wróżbiarstwa. Prawdziwa sztuka polega na płynnym czytaniu i
pisaniu, nie na powolnym, śmiesznym sylabizowaniu pierwszych czytanek.
Zęby karty naprawdę coś „powiedziały", Adept musi nauczyć się sposobów wróżenia. ROTA — Koło
Fortuny opatrzone numerem X — od XVI wieku uznawane było za symbol wieszczbiarskich praktyk i przed-
stawiało atrybuty Czasu, kapryśnej Fortuny igrającej losami ludzi, płatającej im figle i przynoszącej niespodzie-
wane zmiany losu. Adept tasuje karty. Ostrożnie układa je w Celtycki Krzyż albo w Trzy Rzędy Imienia, niepo-
mny, iż wróżenie wiąże się x wielką odpowiedzialnością.
Dostrzega w nim doskonałą zabawę. Cóż, skoro nieustannie napotyka trudności. Karty
„milczą”,,,mówią" półsłówkami, stroją sobie figle z Adepta. Sama znajomość znaczeń i systemów nie wystarcza.
Eremita winien przemienić się w Wisielca, który jest przeciwieństwem rozpędzonego, trudnego do opanowania
Koła Fortuny. Wtedy dopiero karty „przemówią" dzięki specjalnym technikom medytacyjnym, wizualizacyjnym i
towarzyszącym im zakazom i nakazom magicznym.
Każdy, kto uczył się sztuki kartomancji, wie, że nadchodzi taki moment, gdy wlepiając wzrok w ukła-
dy kart, odnosi się wrażenie, iż,,mówią" one znacznie więcej, niż jesteśmy zdolni odczytać. Rozłożone w Celtycki
Krzyż karty tworzą określony układ, a mimo to Adept jąka się, używa symbolicznego, obrazowego języka. W koń-
cu, zmęczony, zauważa emanującą z kart pustkę.
Ostatni etap nauki wróżenia Tarotem jest niestety najtrudniejszy i nie darmo opiekuje się nim bogini
Hathor — ATOR, symbolizuje go zaś karta Sąd Ostateczny oznaczona numerem XX. Hathor czczono w Egipcie
pod postacią krowy bądź kobiety z krowimi rogami i choć była boginią zmarłych, lud celebrował jej święta przy
akompaniamencie radosnych śpiewów, bo uchodziła również za boginię miłości i tańca. Jako żona boga Horusa
personifikowała oko słoneczne. ATOR uosabia w Tarocie jedność przeciwstawnych sił — intuicyjnego oglądu
rzeczy oraz twórczej mocy słowa i poznania. Jest Słowem, darem. Tego nie można się nauczyć. To przychodzi
samo w chwili najwyższego napięcia umysłowego, nie wiadomo kiedy i skąd. ATOR, czytane w przeciwnym kie-
runku, tworzy ROTĘ. ROTA i ATOR są jednym, a na karcie prezentującej Koło Fortuny boginię tę wyobraża
królujący w górze Demon — władca Czasu i wiecznej Zmiany.
W XX wieku pojawiły się w Europie Zachodniej i w Ameryce najrozmaitsze i najdziwniejsze odmiany
Tarota: Tarot Hermetyczny, Tarot Ezoteryczny, Tarot Mitologiczny, Tarot Ery Wodnika, Tarot Wiedźm, Tarot
Ludzi Kotów itp/' Dotychczas nie mieliśmy polskiej odmiany Tarota. Co prawda znane są talie tych kart, ryso-
wane przez polskich artystów i okultystów, jednakże miały one ograniczony zasięg. Aby umożliwić czytelnikowi
zabawę z Tarotem, dołączyliśmy do książki plansze z kolorowymi kartami Major i Minor Arkanów. Należy je wy-
ciąć i stosować do celów wróżbiarskich.
Kiedy zaproponowano mi napisanie tej książki, stanąłem wobec dylematu, jaki rodzaj Tarota wybrać,
jak go przekształcić, by stał się „poi-, skim" Tarotem. Nie twierdzę, że moje opracowanie nowej wersji Tarota
jest najlepsze, ale odpowiada ono moim odczuciom, doświadczeniu i wiedzy, jakie pozyskałem na drodze stu-
diów i praktyki. Ikonograficznie Tarot ów wzoruje się na „Tarocie marsylijskim" (XVI—XVII wiek), na kartach
Tarota namalowanych przez piętnastowiecznego artystę, włoskiego Bonifacia, Bembo, który ofiarował je człon-
kom książęcego rodu Yiscontich i Sforzów, a także (w wypadku Major Arkanów i w pewnym sensie Minor Arka-
nów) na tzw. Rider Tarocie, czyli Tarocie Artura Edwarda Waite'a, wykonanym w 1910 roku przez współpracu-
jącą ze słynnym okultystą artystkę Pamelę Colman Smith.
5
TORA
SYMBOLIKA TAROTA
OGRÓD
Jakub Boehme rozpoczyna, swój traktat Aurora przypowieścią, w której przyrównuje świat do ogro-
du obwiedzionego murem widzialnych kształtów. Pośrodku ogrodu wyrasta z żyznej gleby strzelając gałęziami w
niebo Drzewo Życia. Wędrowiec pragnący poznać, czym jest świat, dotyka dłonią muru, odnajduje bramę i wo-
dząc palcami po szorstkich, kanciastych i twardych cegłach wału, okrąża ogród, aż natknie się na ścieżkę wiodą-
cą ku Drzewu. Wspina się po niej, a osiągnąwszy szczyt zamiera zdumiony, bo okazuje się, że gałęzie są korze-
niami Drzewa, a korzenie — gałęziami i nie ma między nimi żadnej różnicy prócz słów, znaków i symboli, jakimi
je opisano.
Ewolucja kosmosu zaczęła się od Drzewa, z niego narodził się ogród, brama i mur; trasa wędrówki
podróżnika musi wieść w przeciwnym kierunku. Jednakże wędrowiec, Adept kartomanckiej sztuki, może poprze-
dzić swoją wyprawę symbolicznym odtworzeniem procesu stwarzania świata. Ułoży, więc karty Major Arkanów
w piramidę. Na jej szczycie znajdzie się Głupiec. Nieco niżej Mag i Papieżyca. A jeszcze niżej — Cesarzowa, Ce-
sarz i Papież. Na końcu pozostanie mu w dłoni jedna karta — Świat. Korzeń Drzewa (patrz schemat l).
Teraz wędrowiec winien okolić Drzewo murem. Mur ma kształt czworokąta — czwórka i kwadrat za-
wsze symbolizowały kosmos, cztery strony świata. Rozpocznie od Buław, potem Kielichów, Mieczy, zamknie zaś
ogród Denarami.
Jeżeli to uczyni, stanie się Magiem — tym, który przemawia słowami Szmaragdowej Tablicy.
,,Ponieważ to, co na dole, jest takie samo jak to, co na górze, i ponieważ to, co na górze, jest takie
samo jak to, co na dole — dzieje się tak dla przygotowania i osiągnięcia rzeczy Jedynej.
I jak wszystkie rzeczy powstały z Jednego i z medytacji Jednego, tak wszystkie rzeczy zrodziły się z tej
Jednej rzeczy przez przystosowanie. Ojcem tej rzeczy jest Słońce. Matką tej rzeczy jest Księżyc. Ją też Wiatr
przenosił w swoim łonie. Jej karmicielką jest Ziemia. Ta Jedna rzecz, bowiem jest Ojcem doskonałości w świe-
cie. Jej moc jest niewyczerpana, gdy przerodzi się w Ziemię.
Oddzielisz Ziemię od Ognia, ciężkie od ulotnego, ostrożnie i z wielką starannością. Ta Jedna rzecz
wstępuje wówczas z Ziemi do nieba i znów zstępuje na Ziemię, krążąc wśród wysokości i niskości. W ten sposób
osiągniesz sławę. Opuści cię wszelka ciemność niewiedzy. Albowiem ta Jedna rzecz jest siłą siły, pokona to, co
ulotne, wniknie do wnętrza ciężkiego ciała. Tak został stworzony Kosmos. Taka jest metoda działania, z niej wy-
wodzą się wszelkie cudowne przemiany.
Dlatego nazwano mnie Trzykrotnie Wielkim Hermesem (Hermesem Trismegistosem), gdyż władam
trzema częściami wiedzy świata. Oto powiedziano o operacji dokonanej przez Słońce”.
Mag, druga karta Wielkich Wtajemniczeń oznaczona cyfrą I, jest Adeptem alchemicznej i kartomanc-
kiej sztuki, badaczem, Hermesem Trismegistosem, ową, Jedną rzeczą" Szmaragdowej Tablicy, poprzez którą
Bóg stworzył świat. Uniesiona w dłoni pałeczka (symbol falliczny) reprezentuje moc ognia (Słońca), czyli ener-
gię, „siłę siły", swobodnie przenikającą przez wszystkie sfery materialnego i duchowego kosmosu. Trzymana po-
niżej moneta wyobraża żywioł Ziemi — żeński aspekt kosmosu — i jest symbolem łona. Świat — talia kart — po-
wstaje na naszych oczach z żaru spływającego z czarodziejskiej pałeczki na Ziemię, z Ziemi na leżące na stole
przedmioty — miecz, kielich, buławę i denary — atrybuty kolorów Minor Arkanów. Symbolizują one cztery ży-
wioły, z jakich składa się wszechświat: Buława — żywioł Ognia ·, Miecz — żywioł Powietrza, Kielich — żywioł
Wody . Denary — żywioł Ziemi , Stół, na którym spoczywają, ma kształt czworokątny, co znaczy, że żywioły
te obramowane są granicami, murem i splecione w jedno tworząc Pierwotną Materię. Symbolikę tę „dopowia-
da" bezkształtna masa błota lub piasku, zwalona obok tych przedmiotów, przywodząca na myśl Chaos.
Podobnie jak w alchemicznej teorii o czterech żywiołach, żywioły Tarota charakteryzują się sobie
właściwą naturą. I tak natura Ognia (asa Buław) jest sucha, gorąca; natura Powietrza (asa Mieczy) — wilgotna
i ciepła; natura Wody (asa Kielichów) — wilgotna i zimna; natura Ziemi (asa Denarów) — zimna i sucha. Ulot-
ność tych dwóch pierwszych natur sytuuje owe żywioły „w górze", ociężałość dwóch dalszych umieszcza je „na
dole", przy czym Ogień i Powietrze mają aspekt męski, aktywny, Woda i Ziemia — aspekt żeński, bierny.
Właściwości te podkreślają wizerunki widniejące na kartach asów. W wypadku asa Buław i asa Mie-
czy jest to dłoń dzierżąca symbole tych żywiołów i wynurzająca się z ognistego koła życiodajnej energii. Jest to
dłoń Boga lub anioła. Kielich i Denar natomiast tkwią osadzone w zamkniętej przestrzeni. As Kielichów przypo-
mina wyglądem warowny gród, różany krzyż i hostię — symbol zmartwychwstania, ofiary Zbawiciela oraz nie-
biańskiego Jerusalem, w którym zamieszkają ludzie bezgrzeszni i sprawiedliwi. Denar z kolei reprezentuje krąg
6
Ziemi, czyli doskonały kształt Kosmosu. Z wnętrza koła wyrasta róża promieniująca złotym blaskiem (rosa my-
stica), w jej centrum znajduje się znak pentagramu, oznaczający w alchemicznej i kabalistycznej ikonografii jed-
nię materialnych elementów, potencjalną moc narodzin nowego życia i pięć zmysłów, którymi ogarniamy
wszechświat.
Asy personifikują czyste właściwości żywiołów i rządzą podległymi im kolorami — różnymi aspekta-
mi energii charakterystycznej dla danego żywiołu. Kolon' Tarota formują cegły, z których został zbudowany mur
okalający ogród. Cegły te mają cztery tradycyjne kolory: żywiołowi Ziemi odpowiada kolor żółty. Ogniowi —
zielony, Wodzie — czerwony, Powietrzu — niebieski.
Adept-wędrowiec dotyka muru, dostrzegając nagle, iż z jego cegieł wzniesiono olbrzymią budowlę —
labirynt rozciągający się w przestrzeni i czasie. Nieoczekiwanie natrafia na niewielką furtkę — asa Buław. Jest
wiosna, świat budzi się do życia. Wędrowiec wślizguje się do środka labiryntu i idzie długim, krętym korytarzem
mijając po drodze dwójkę Buław, trójkę Buław, czwórkę Buław i tak dalej, aż dociera do nowego koloru i nowej
furtki — asa Kielichów. Wyruszył ze wschodu — jest na południu, w pełni lata. I znów wyrasta przed nim kory-
tarz, i znów następny położony po zachodniej stronie świata (Miecze). Jesień. Liście spadają z drzew. Podróżnik
otula się szczelniej szalikiem i podąża dalej. Gdy wszystko przykryte jest śniegiem, zwiedza ostatnie, północne
skrzydło muru-labiryntu — Denary (patrz schemat l). Już wie, że kolory Ta-rota symbolizują strony świata i
pory roku. Po drodze spotkał wielu ludzi. Zapamiętał, że z czterema kolorami Tarota związane są cztery stany
feudalnego społeczeństwa: z Buławami — pospólstwo, z Denarami — mieszczaństwo, z Mieczami — szlachta i
rycerstwo, z Kielichami — duchowieństwo oraz określone obszary kuli ziemskiej: Buławy — Azja, Denary —
Europa, Miecze — obie Ameryki, Kielichy — Afryka.
W trakcie tej wędrówki Adept dowiaduje się również, że królowie każdego koloru reprezentują wła-
dzę, rząd; królowe — religijne wierzenia, ruchy religijne; rycerze — wydarzenia historyczne, ruchy narodowe,
rewolucje, bunty i zamieszki; giermkowie — naukę, sztukę, wynalazczość i postęp cywilizacyjny. Nim się spo-
strzegł, zatoczył krąg i znów stoi przed furtką oznaczoną asem Buław. Rodzi się w nim naturalne pytanie, — cze-
mu właściwie wszystko to służy? Dlaczego musi w tym uczestniczyć, błądzić w labiryncie miast, krajów, ludzi,
wielkich i małych zdarzeń?
Pytanie,,po co?" otwiera przed Adeptem bramę, która może dlań okazać się wyjściem z mrocznych
korytarzy labiryntu i wejściem do jasnego ogrodu świata.
W istocie wędrowiec mijał tę bramę wielokrotnie, nie zwracając na nią uwagi. Tworzą ją cztery asy
ułożone w następującej kolejności: as Buław, as Kielichów, as Mieczy i as Denarów. Każdemu z nich przypisana
jest inna litera alfabetu hebrajskiego, każdy wyobraża inny, święty przedmiot.
Na czterech odrzwiach bramy ogrodu wyryte są litery jod, heh, waw, heh (JHWH) — Jahwe, imię
Boga, który na pytanie Mojżesza o to, jak się nazywa, odrzekł: „JESTEM, który JESTEM". I dodał: „Tak po-
wiesz synom Izraela: JESTEM posłał mnie do was”.
Ze świata żywiołów, elementów i materii wędrowiec przechodzi w świat historii, opowieści i religii. Wcześniej
poznał pierwszą część „wiedzy świata" Szmaragdowej Tablicy. Teraz poznaje część drugą — czas.
Widniejące na asach przedmioty związane są z cyklem opowieści o Rycerzach Okrągłego Stołu, rozpo-
wszechnionych w Europie w wiekach XI i XII, których esencję stanowiły dzieje poszukiwania świętego Graala —
kielicha, którym Chrystus posługiwał się w czasie Ostatniej Wieczerzy i do którego Józef z Arymatei zebrał krew
Zbawiciela. W opowieściach tych występują także inne przedmioty. I tak as Denarów wyobraża złota misę lub
talerz, na którym Chrystus spożywał paschalnego baranka, as Kielichów — świętego Graala, as Mieczy —
Miecz Ducha, świętą broń króla Dawida lub miecz, którym święty Piotr usiłował bronić Jezusa; as Buław —
włócznię Longinusa, żołnierza rzymskiego, który ugodził nią Ukrzyżowanego w serce.
Ponieważ należące do asów litery tetragamonu JHWH reprezentują w kabalistycznej filozofii cztery poziomy
tworzenia kosmosu, razem symbole te (przedmioty i litery) opowiadają o świętej historii powstania, upadku, zba-
wienia i odrodzenia Człowieka:
As Buław symbolizuje początek, pierwszy sprawczy impuls pochodzący od Boga — Ducha, dzięki któremu
zrodziły się niebo i ziemia, przyszli świadkowie cierpienia Mesjasza.
As Kielichów wyobraża kłębowisko Wód pieniących się w dole pod ulatującym nad nimi Duchem. 2 Wód
tych, w wyniku działania Ognia, powstał świat widzialny i niewidzialny, wynurzyły się lądy i morza, tak jak w
przyszłości wynurzy się niebiańskie Jerusalem, nowe niebo i nowa ziemia Apokalipsy świętego Jana. Wydarze-
nia te poprzedza misterium Ostatniej Wieczerzy i przemiana wina w krew Chrystusa.
As Mieczy uosabia Ducha, którego Bóg tchnął w Pierwszego Człowieka, tworząc go na swój obraz i po-
dobieństwo. Przedstawia także oręż Anioła, strzegącego Edenu po wygnaniu stamtąd pierwszej pary ludzkiej.
Asowi Mieczy odpowiada okres dziejów ludzkości do czasu zabójstwa Abla po dzień narodzin Syna Człowiecze-
go, potomka króla Dawida.
As Denarów przypomina o ofierze Zbawiciela — Baranka Paschalnego, który cierpiał za grzechy świata,
urodziwszy się w ludzkim ciele. Od tej pory zaczyna się nowy eon historii Człowieka, zakończony powrotem Je-
7
zusa i scaleniem rozczłonkowanego kosmosu w doskonały kształt Królestwa Bożego, czy też — jak dowodził je-
zuicki teolog Teilhard de Chardin — w punkt Omega.
DRZEWO ŻYCIA
Kabalistyczne Drzewo Życia czerpie soki z gleby mitu-ogrodu. W istocie mit — wbrew obiegowym
opiniom, wedle których jest on tożsamy z baśnią, i w odróżnieniu do opowieści historycznych relacjonujących
zdarzenia, które przytrafiły się raz, kiedyś i są jednostkowymi doświadczeniami ludzi — opowiada o wydarze-
niach, które działy się, dzieją i będą dziać zawsze, w każdym miejscu i w każdym czasie. Dopóki ograniczamy się
do fabularnej warstwy mitu — nie pojmujemy go, bo symbole w nim występujące traktujemy jako rzeczywistość,
rzeczywistość zaś jako symboliczną grę słów. Niczym Mag-wędrowiec stajemy przed kolorowym Drzewem Życia
Major Arkanów i widzimy piramidę barwnych obrazków, znaków i niezrozumiałych liter obcego alfabetu.
Czym właściwie jest Drzewo? Gradacją emanacji Boga? Różnymi Jego aspektami? Szczeblami ko-
smicznej drabiny bytów? Osią wszechświata? Drzewem poznania dobrego i złego? Kosmicznym Człowiekiem?
Tym wszystkim, a jednocześnie żadnym z nich.
Przyjmijmy, że Drzewo jest mitycznym opisem wyłaniania się różnorodności świata z jednej, czystej,
transcendentalnej Istoty. Jest, opisem procesu samo różnicowania się Boga, w stosunku, do którego używamy
słów-wytrychów powiadając, iż jest Jeden, lub nazywając Go „wiecznym Nic", czy też,,doskonałą Pełnią". Ka-
bała zwie Go En-Sof — Głową Boga, pustką i pełnią zarazem, pozbawioną cech, które można by określić jakimi-
kolwiek słowami. Jest to stan paradoksalny dla ludzkiego umysłu, stan Ostatecznej Próżni Świata Bez Słów —
świata, o którym lepiej milczeć. Im więcej o nim mówimy, tym mniej pojmujemy, czym jest.
Legendy Kabały mówią, że z wnętrza owego En-Sof wykluła się myśl, wola kształtowania i powiela-
nia bytów. Wiązało się z tym gorące pragnienie samorealizacji Boga w bycie, zapoczątkowane pierwszym od-
dechem i wyartykułowaniem głoski alef — pierwszej litery hebrajskiego alfabetu, od którego pochodzi imię Boga
Elohim.
I wówczas Bóg postanowił ograniczyć się, dać miejsce światu. Wy cofał się więc z siebie i, jeśli moż-
na użyć obrazowych porównań kabały, przyodział się w widzialną szatę, w wytryskujące zeń Nieograniczone
Światło En-Sof Aur. ,,Toteż gdy Święty, oby był błogosławiony, zapragnął stworzyć świat, uczynił światło zakry-
te, z którego dobyły się i rozprzestrzeniły inne ciała świecące" — konkluduje ten etap rozwoju kosmosu jedna z
opowieści Zoham.
Z tego niedostrzegalnego gołym okiem światła (my byśmy powiedzieli — ze strumienia pierwotnych
fotonów) zrodziło się dziesięć emanacji boskiej Istoty (Sefirotów), które wyobrażane są graficznie w postaci
Drzewa Życia (patrz schemat 2).
Kabalistyczne Drzewo Życia wspiera się na trzech filarach: dwóch skrajnie wobec siebie usytuowa-
nych filarach męskiej (aktywnej) i żeńskiej (biernej) natury kosmosu i na filarze środkowym, mediacyjnym, jed-
noczącym te dwa pierwiastki.
Na tych filarach osadzone są Sefiroty, połączone 22 „mistycznymi ścieżkami" — kanałami wzajem-
nych wpływów i oddziaływań oznaczonych 22 literami alfabetu hebrajskiego i 22 kartami Major Arkanów.
Szczyt środkowego filaru wieńczy Sefirot Keter — Korona, utożsamiany z Wolą, źródłem emanacji,
gdyż to z niego spływają promienie Nieograniczonego Światła. Panuje on nad wszystkimi bytami, jest Duchem,
„JESTEM, który JESTEM" Boga, czyli świadomością własnego istnienia, dla której pozostałe światy mają cechy
bytów pozornych i niepełnych, ułomnych.
Poniżej, na lewym — żeńskim filarze, spoczywa Sefirot Binah — Inteligencja, na prawym — męskim
— Sefirot Chokhmach — Mądrość. Ten drugi uosabia ekspansywność energii spływającej z Korony (Keter).
Świadczy o uwikłaniu się Boga w proces twórczy. W Zoharze Sefirot ten zwany jest nasieniem, które Bóg złoży w
łonie żeńskiego Sefirotu Binah — Inteligencji. Dopiero po zapłodnieniu Inteligencji (Binah) przez Mądrość,
(Chokhmach) zrodziły się inne Sefiroty. Korona (Keter), Inteligencja (Binah) i Mądrość (Chokhmach) tworzą
razem pierwszą triadę Sefirotów Drzewa Życia.
Druga triada — to leżący na lewym filarze Sefirot Gehurach, czyli Moc, przyczepiony do prawego fi-
laru Sefirot, Chesed — Miłość i położony nieco niżej, na środkowym filarze, Sefirot Tiferet — Piękno.
8
Gehurach — Moc — identyfikowany bywa często z Kosmicznym Prawem, jest moralną siłą utrzymu-
jącą istniejący świat w porządku. Z kolei Chesed — Miłość — to przejaw miłosierdzia Stwórcy nad stworzonymi
przez siebie istotami, również moralne prawo Dekalogu nakazujące ludziom szukać bożej miłości i odwzajem-
niać ją tym samym uczuciem. Triadzie tej patronuje Sefirot Tiferet — Piękno. Tu Bóg łagodzi swe zbyt gwałtow-
ne uczucia,,zazdrosnej miłości" oraz nadmierną surowość i siłę Kosmicznego Prawa karzącego grzeszników. Ti-
feret sprawia, iż Bóg spogląda przezeń na świat urzeczony pięknem i dobrem swego dzieła.
Ostatnia triada, Sefirotów: Hod — Chwała, Nechech — Zwycięstwo i Jesod — Podstawa, kształtuje
eteryczną rzeczywistość kosmosu i sprawia, iż wielu ludziom Bóg jawi się jako Persona, Król, Pan Zastępów lub
Sprawiedliwy Ojciec. Wyobrażają one „królewski" aspekt Boga, Władcy Wszechświata wytyczającego czas ist-
nienia kosmosu i jego kres poprzedzony Sądem Ostatecznym i zmartwychwstaniem zmarłych.
Ostatni Sefirot, Malkut — Królestwo, znajduje się na samym dole mediacyjnego filaru. W kabale
Malkut (Królestwo) uznawane było za Szechine — żeński aspekt Boga, w której „wklęsłości" przebywa Bóg, zy-
skując pełnię zadowolenia. Malkut jest Królestwem Bożym, miejscem wiecznego odpoczynku, wesela, radości.
Jedni i Pełni, o której opowiadał Jezus w gnostycznej ewangelii Tomasza, mówiąc:
,”Kiedy sprawicie, że dwa stanie się jednym (dusza i ciało — przyp. autora), kiedy sprawicie, że we-
wnętrzne stanie się zewnętrznym, a zewnętrzne będzie jako wewnętrzne, a to, co powyżej, jako to, co, poniżej,
gdy sprawicie, że męskie i żeńskie przekształci się w Jedno, tak by męskie nie było męskim, a żeńskie — żeńskim
(...) — wtedy wkroczycie, do Królestwa".
Zarysowany tu pobieżnie schemat Drzewa Życia jest opisem nie uwzględniającym dynamiki Drzewa,
wnikania i oddalania się Sefirotów wzdłuż „mistycznych ścieżek" wzajemnych wpływów. Drzewo Życia żyje, po-
rusza się, drży. Sefiroty krążą wokół Korony Keter^ odbijają się od siebie, śląc innym emanacjom twórcze pro-
mienie mocy. Są niczym organizm ludzki, podległy tętniczemu ciśnieniu, zmęczeniu mięśni, podnieceniu i melan-
cholii. W kabalistycznych tekstach przyrównuje się Drzewo do wizerunku Kosmicznego Człowieka, Adama stwo-
rzonego na obraz i podobieństwo Tego, który JEST. Korona Keter symbolizuje głowę, Chokhmach (Mądrość) i
Binah (Inteligencja) — ramiona, Tiferet (Piękno) — tułów, Chesed (Miłość) — prawą rękę, Geburach (Moc) —
lewą rękę, Necech (Zwycięstwo) i Hod (Chwała) — nogi, Jesod (Podstawa) — narządy rodne, Malkut (Króle-
stwo) — pełnię człowieczego bytu tego, który dzięki medytacji i poznaniu odkrył w sobie Drzewo Życia i powę-
drował „mistycznymi ścieżkami" ku wyższym Setirotom, aż do ostatniej emanacji Boga — Daat, ku oświeceniu.
Lecz teraz Adept-wędrowiec gapi się, oszołomiony, na promieniujące oślepiającym światłem barwne
Drzewo Życia. Wie, że hebrajskie litery na Major Arkanach symbolizują ,,mistyczne ścieżki" łączące Sefiroty.
Domyśla się, że karty Głupca, Maga, Papieżycy, Cesarzowej wyrażają jakieś związki zachodzące między Koroną
(Keter), Mądrością (Chokhmach) i Inteligencją (Binah). Zgaduje, iż karta Świat symbolizuje ścieżkę prowadzącą
do Królestwa Malkut. Jeżeli zdobył podstawowe wiadomości o kabale, uśmiecha się z wyższością (ja wiem wię-
cej i lepiej). Jeżeli nic o niej nie wie, odczuwa zawrót głowy, ze złością rozrzuca karty i myśli — „Po co to
wszystko?" Doskonale. Pytanie „Po co?" otwiera TROĘ — bramę TAROTA.
TROA
EZOTERYCZNA WIEDZA TAROTA
GŁUPIEC I PERŁA
W księgach kabały napisano, że Sefiroty Drzewa Życia nie mogły utrzymać w sobie energii tryskają-
cej z Korony Keter, pękły pod ciśnieniem światła i na podobieństwo potłuczonych naczyń runęły w dół, po-
wodując kosmiczne rozdarcie między „górą" i „dołem". Z tego powodu „dół" jawi się nam jako chaos, wymie-
szanie materii i ducha, dobra i zła, jest labiryntem splątanych ścieżek, po którym błądzimy po omacku.
W innej znów opowieści Zoharu znaleźć można historię stworzenia Adama — Pierwszego Człowieka.
Bóg tchnął weń duszę, która stała się jedną duszą ludzkości, tyle że rozbitą na wiele dusz indywidualnych. Wie-
lość zawsze winna zdążać ku Jedności. Oto dlaczego Bóg, zanim wyśle jakąś duszę na świat, by przybrała ciele-
sną postać, ukazuje się jej i wyznacza określone zadanie do spełnienia.
9
Przeznaczenie nowo narodzonego człowieka jest zależne od jego charakteru, zainteresowań i skłon-
ności. Zawsze jednak służy jednemu celowi. Posłannictwem wszystkich istot jest, wedle kabały, przywrócenie
pierwotnego ładu i odbudowa zniszczonej struktury kosmosu, bowiem ewolucja świata odbyć się mogła jedynie
na drodze kosmicznej katastrofy; bez niej wszechświat by nie zaistniał, bez niej nie zostałby odbudowany w no-
wej, pięknej formie Królestwa Bożego. Dramat pomieszania dobra i zła, wygnania pierwszej pary ludzkiej z
Edenu był niezbędnym etapem dochodzenia do Pełni, jaka nastąpi po Sądzie Ostatecznym.
Kabała, jak i wszelkie inne odmiany gnozy, sytuuje człowieka w pozycji aktywnego partnera Siły
Twórczej, a to wymaga poznania rodzaju naszego posłannictwa i celu, dla którego zostaliśmy powołani do bytu.
Nie bez racji Jerzy Prokopiuk napisał, że „gnostyk" jest człowiekiem, który, nie negując znaczenia wiary, przede
wszystkim pragnie p o z n a-n i a istoty rzeczy". Temu poświęca się kabalista, alchemik, okultysta. Nie każdy
wszakże musi i ma ochotę zagłębiać się w gnostyczne rozważania i w kosmologiczno-mitologiczne zawiłości Ta-
rota, humanistycznej astrologii lub antropozofii Rudolfa Steinera (1861—1925). Jednych bardziej kusi buddyzm
zeń, innych joga, ruch Hari Kryszna, neoekumenat, ruch oazowy, indywidualny mistycyzm Edwarda Siachury
czy wreszcie zwyczajne życie, któremu na różne sposoby próbujemy nadać sens i cel, i raz po raz gubimy go w
natłoku wydarzeń. Rzecz w tym, że nasze przeznaczenia są różnorodne i niechaj nikt nie wierzy, że dzielą się one
na role pierwsze-, drugo- i trzecioplanowe. Wszystkie są równie ważne, choć z naszego punktu widzenia jedne
mogą zdawać się dominujące, drugie zaś przywodzą na myśl nic nie znaczące gesty statystów.
Każdy człowiek na podobieństwo Głupca dźwiga na plecach worek, na którego dnie skrywa się perła
— symbol posłannictwa, zadania i celu, dla jakich zaistniał w zindywidualizowanej postaci. I każdego kąsa pies
— uosobienie złych instynktów i popełnionych w przeszłości błędów, szyderstw innych ludzi widzących w nas
godnych pożałowania błaznów. Ich fałszywe rady, przymus, jaki stosują, bylebyśmy tylko się do nich upodobnili,
sprawiają, że Głupiec kroczy nieświadomy tego, co niesie. I będzie tak szedł do końca życia, sądząc, iż czyni
właśnie to, co powinien czynić, o ile nie napotka na swej drodze Maga albo Papieżycy, którzy przemienia go w
człowieka świadomego swej prawdziwej, jedynie jemu przypisanej i niezbędnej dla istnienia kosmosu roli.
Poznajemy świat w sposób indywidualny i każdy operuje własną wizją świata i wizją siebie w świe-
cie. Temu co wewnętrzne, odpowiada to, co zewnętrzne. Człowiek ,,czuje się obserwatorem odrębnym od reszty
świata, bądź też czuje się tego świata częścią. W jego świadomości przełamują się w różny sposób formy i zda-
rzenia, fragmenty i doznania całości, impresje i uogólnienia. W mózgu odbywa się ciągła — mniej lub bardziej
intensywna, mniej lub bardziej skuteczna — działalność poznawcza, dzięki której wypełnia się wewnętrzna cza-
soprzestrzeń człowieka. A jak wskazują najnowsze badania — współczesny człowiek wykorzystuje znikomą część
swoich możliwości poznawczych. Jest więc tworem nie w pełni rozwiniętym, potencjalnym, nie zrealizowanym
do końca".
Ogólnie rzecz biorąc, operujemy dwoma modelami widzenia świata, z których każdy odpowiada
funkcji odmiennej półkuli mózgowej. „W zależności od tego, jaki model poznania dominuje u człowieka, inaczej
wypełnia się jego czasoprzestrzeń wewnętrzna, inaczej dociera do człowieka zewnętrzny świat"
;;
'. Inaczej nań
reaguje. ,,W ten sposób każdy człowiek jest wolnym twórcą swej czasoprzestrzeni i, chociaż zdeterminowany w
znacznym stopniu swym organizmem i światem zewnętrznym, jest za efekt tej twórczości odpowiedzialny".
Mimo więc znaczących różnic indywidualnych w każdym z nas dominuje jeden z dwóch modeli po-
znawania świata: analityczno-logiczny lub syntetyczno-intuicyjny.
W pierwszym wypadku posiadamy skłonność do wyodrębniania się z reszty świata i do koncentracji
nad wybranym fragmentem lub przekrojem rzeczywistości. Widzimy świat jako zbiór faktów i mamy predy-
spozycje do porządkowania ich zgodnie z przyjętym stereotypem, co często prowadzi do tego, że ogłupieni mno-
gością obserwowanych elementów, przedkładamy rzeczy kanciaste i twarde nad całościową wizję kosmosu i z
rozkoszą nurzamy się w praxis. W skrajnych wypadkach człowiek pojmujący świat w ten sposób żywi głębokie
przekonanie o po-znawalności wszystkich jego fragmentów i obce mu są wszelkie uogólnienia, kocha specjaliza-
cję, dobrą znajomość swojego fachu, perfekcję, porządek i ład. Czasoprzestrzeń wewnętrzna takiego człowieka
przypomina kwadrat podzielony na dziesiątki i setki mniejszych kwadratów — puste przestrzenie sprawiają, że
gubi się w nich i nie dostrzegając między nimi związków odczuwa frustrację i niepewność.
W wypadku modelu syntetyczno-intuicyjnego mamy do czynienia z całościową wizją świata. Człowiek
operujący takim modelem poznania ogarnia jednym rzutem oka wszystko, dąży do wniknięcia w całość i w istotę
rzeczy. Jego czasoprzestrzeń wewnętrzna to koło, całość, mieści się w niej wszystko, bo każdy fragment całości
coś znaczy, i wychodząc od jakiegokolwiek ułamka świata dochodzi się do syntezy „wszystkiego". Takiemu czło-
10
wiekowi nadzwyczaj trudno jest sprecyzować kategorie, w oparciu o które jej dokonał, ponieważ w jego myśle-
niu przeważa intuicja, wyobraźnia, uczucie, wrażenia estetyczne. Często sprowadza go to na manowce powierz-
chowności, kierowania się impresjami i trudnymi do opanowania odruchami.
Rzadko się zdarza, by modele te występowały w czystej postaci, któryś jednakże zazwyczaj dominuje.
To on nadaje kształt workowi Głupca — tworzy jego czasoprzestrzeń wewnętrzną. Trzymaną w dłoni łyżką Głu-
piec zaczerpnął ze świata tyle, ile mógł, i wepchnął to wszystko do worka. Łyżka symbolizuje tu wewnętrzne pre-
dyspozycje Głupca skłaniające go do poznawania świata. Worek i łyżka zostały mu „dane", z nimi się niejako
narodził. A treść poznania? Ona zależy od Głupca. W worku mogą być śmieci, mogą spoczywać prawdziwe
skarby, gdyż za nasz wewnętrzny świat bierzemy odpowiedzialność tylko my. Nikt więcej.
Dlatego Głupiec spogląda na dyndający na ogromnej łyżce tobół; on jest jego skarbem, w tym skar-
bie kryje się perła — cel, dla jakiego wyruszył w drogę. Ale Głupiec widzi jedynie materiał, z którego uszyto wo-
rek. Pamięta, co zebrał. Nigdy nie pokusiło go, by pogrzebać ręką w worku w poszukiwaniu perły. Gdyby to
uczynił, zrobiłby to samo, co ów bogacz z przypowieści ewangelii Tomasza:
„Królestwo Ojca jest jak pewien człowiek — bogaty kupiec, który odnalazł perłę. Ucieszony wielce
ów kupiec sprzedał cały towar i kupił perłę. Wy także szukajcie skarbu, który nie ulega zepsuciu, który przetrwa
tam, gdzie go mól nie zeżre ani robak nie zniszczy" ^'.
Gdyby to uczynił, przybrałby postać Maga albo Papieżycy. Jako Mag zapanowałby nad wszystkimi
elementami kosmosu, jako Papieżyca zająłby pośrednią pozycję między dwiema kolumnami symbolizującymi
dwa filary Drzewa Życia.
Kabalistyczne Drzewo Życia nie istnieje. Rozpadło się pod naporem światła emanującego z Korony
(Keter). Nie istnieje także Drzewo ułożone z kart Tarota. Pozostał diagram obrazujący idealny kształt kosmosu.
Wędrowiec pracowicie układa karty Major Arkanów w koło tak, by karta Głupca stykała się ze Światem. Tylko w
ten sposób może zacząć się Wielka Wędrówka mająca wiele wymiarów. Krąg kart Wielkich Wtajemniczeń, obra-
mowany kręgiem Minor Arkanów, opowiada bowiem o drodze człowieka, a właściwie o wielu ścieżkach każdego
z nas, począwszy od narodzin aż po śmierć, mówi o rozwoju osobowości, o dążeniu do prawdy i o zagubieniu
prawdy. Jeśli poprzednio Adept-wędrowiec szedł wzdłuż muru Małych Wtajemniczeń i wdrapał się w wyobraźni
na wierzchołek Drzewa zbudowanego z Major Arkanów, teraz jego trasa wiedzie w przeciwnym kierunku.
WIELKA WĘDRÓWKA
NARODZINY
Kartą, która otwiera Major Arkana, jest Głupiec oznaczony cyfrą O i pierwszą literą alfabetu hebraj-
skiego — alef. Symbolizuje on ,,prapoczątek", pierwszy impuls, przyjście na świat i narodziny nowego człowieka
(dziecka), obdarzonego konkretnymi predyspozycjami genetycznymi, społecznymi i narodowymi (podkreśla to
barwny strój Głupca). Cyfra O świadczy o tym, iż, przyłożony do jakiejkolwiej innej karty. Głupiec nabiera jej
cech, przeistacza się w dawną kartę, może więc znaleźć się gdziekolwiek w zależności od tego, jak potoczą się
jego losy. Litera alef— pierwszy krzyk, pierwsze wyartykułowane słowo — odnosi się do niewinności, dziecięco-
ści Głupca, do stanu nieświadomości własnego, indywidualnego „ja". W zetknięciu z kartą Świat Głupiec prze-
radza się w człowieka, co do którego stosujemy określenie ,,Stare Dziecko". Według księgi Zohar Bóg tylko z li-
terą alef ,,stanowił jedno". Ale wpierw trzeba zyskać pełnię indywidualności, a potem ją stracić, by stopiwszy się
z Bogiem dostąpić oświecenia i przeżyć doświadczenie Jedni.
Głupiec wędruje w stronę Maga, który spogląda nań wyczekująco. To samo czyni Papieżyca. Mag
symbolizuje tu narodziny niższej jaźni, wprowadzenie w życie, pierwsze, niepewne kroki, pierwsze doświadcze-
nia i naukę o zastanym porządku świata. W przeciwieństwie do Głupca Mag wie, że JEST. Więcej. Podkreśla to
przy każdej okazji. Ponieważ dominuje w nim analityczno-logiczny model poznawania rzeczywistości, Mag chce
rządzić światem i z dziecinnym uporem pragnie być miarą kosmosu. Od niego wszystko się zaczyna — dowodzi
tego litera heth, o której Bóg powiedział: ,,Zaprawdę, od ciebie rozpocznę to dzieło: ty będziesz początkiem
stworzenia — nowego, trwałego świata".
11
Od litery beth zaczyna się też pierwsze zdanie Genesis: ,,Na początku Bóg stworzył..." (,,Bereszit
bara Elohim...”). Jako dziecko Mag uwielbia manipulować otaczającym go światem zabawek, jako człowiek do-
rosły kształtuje go, przedkładając nade wszystko rozum, intelekt i praktyczną znajomość spraw, którym się po-
święcił. Przy braku wytrwałości i wiedzy grozi mu opinia kuglarza, hochsztaplera, nawet oszusta.
Jednakże Głupiec może pominąć Maga i trafić w objęcia Papieżycy. Reprezentuje ona przewagę war-
tości moralnych nad praktyczną sferą życia. Często oznaczano ją symbolem Księżyca, tu przydano jej znak pla-
nety Neptun, gdyż jest ona patronką inspiracji i charakteryzuje się transcendentalną wolnością i unifikacją
wszelkich przeciwieństw. Papieżyca symbolizuje nieświadomość, ukryte kompleksy, atawistyczne lęki, to co wy-
nurza się ze snu w chwili zamroczenia, w ciemnym pokoju dzieciństwa. Widniejąca na karcie Papieżycy litera
gimel oznacza tego, który czyni dobro, kieruje się uczuciem, porywami serca. V tym sensie Papieżycy podpo-
rządkowany jest intuicyjno-syntetyczny model poznania kosmosu, jest ona także symbolem boskiej inspiracji i
przewodnictwa po tajnych sferach intuicyjnej wiedzy o istocie wszechświata. Mag posiada podwójną naturę —
Bliźniąt, natomiast Papieżyca — Ryb. On reprezentuje Inteligencję (znak żywiołu Powietrza), ona — Intuicję
(znak żywiołu Wody), z której może wykluć się nadwrażliwość, zbytni idealizm, przewaga iluzji nad realną oceną
faktów. Spoczywająca w jej dłoniach księga może być księgą mądrości albo zbiorem nic nie znaczących, bełko-
tliwych zdań ułożonych przez „natchnionego" grafomana.
DZIECIŃSTWO
Najpiękniej byłoby zjednoczyć energie Maga i Papieżycy i dokonać konsolidacji ich pozytywnych
aspektów. Odbywa się ona w karcie opatrzonej cyfrą 3, ponieważ 3 jest sumą cyfr kart Maga i Papieżycy (l +2).
W znaczeniu mistycznym i mitologicznym Cesarzowa — następna karta Major Arkanów — symbolizuje Wielką
Matkę, Naturę i Miłość. Litera deleth ma wartość liczbową 4 i oznacza ,,świat", ,,wszystkie narody żyjące w czte-
rech rogach Ziemi", a także płodność i rozrodczość.
Cesarzowa jest matką Głupca, kimś, kto ma większe doświadczenie życiowe, kto winien się nim opie-
kować i obdarzać matczynymi uczuciami. W okresie wczesnego dzieciństwa jest ważniejsza niż ojciec — Cesarz.
Pod jej kierunkiem krystalizuje się natura Głupca, przy niej kształtują się wartości i powiązania z rodzicami i
rodziną. Ona rozwiązuje jego problemy, wywiera nań presję. Bywa też, że jest złą matką, lekkomyślną, nieodpo-
wiedzialną, nawet oschłą, pozbawioną uczuć macierzyńskich.
Mag i Papieżyca spoglądają w kierunku Głupca. Cesarzowa i Cesarz patrzą na siebie. Są małżeń-
stwem, łączy ich miłość i zmysłowość. Cyfra 4 na karcie Cesarza także odnosi się do symbolu świata; ręce i nogi
naśladują hermetyczny znak Ognia i Jowisza — władcy i twórcy kosmosu. Cesarzowa jest archetypem kobieco-
ści. Cesarz — męskości; dają oni początek nowemu życiu. To dzięki nim wyłoniło się ono z Chaosu, dzięki nim
zaistniał syn Ognia i Ziemi — Głupiec, którego na karcie Cesarza reprezentuje czwarta litera hebrajskiego alfa-
betu — heh — wchodząca w skład tetragamonu JHWH. Stąd też znalazł się w jej pobliżu astrologiczny znak Ba-
rana i zwinięte w kształt baranich rogów poręcze tronu, na którym siedzi Cesarz. Konstelacja Barana początkuje
wiosnę i budzenie się Natury — Cesarzowej.
Cesarz wpływa na rozwój osobowości Głupca, na jego fizyczno-duchową strukturę. Przy nim Głupiec
realizuje swoje potrzeby i popędy: pierwsze doświadczenia seksualne, fizyczny wysiłek i dążenie do samookre-
ślenia i wyznaczenia sobie życiowego celu. O ile Cesarzowa uosabia okres dzieciństwa, bezradności i pobytu w
domu, o tyle Cesarz symbolizuje czas dojrzewania i powolnego uwalniania się od dominacji rodziców, zwróce-
nia się ku społeczeństwu, ku grupom rówieśniczym, szkolnym przyjaźniom, nauczycielom i tym, którzy zdają się
nam wówczas być przewodnikami naszego życia. Ich rola jest niebagatelna. Zdarza się, że są to ludzie niedoj-
rzali, głupi i zbyt pewni siebie i swoich racji, nietolerancyjni oraz bezwzględni w swym postępowaniu.
Z czasem Głupcowi przyjdzie pełnić funkcję autorytetu. Zostanie ojcem, nauczycielem, będzie radził
innym, co winni czynić, stając się „przedstawicielem" dojrzałej części społeczeństwa i uosobieniem jego praw, z
którymi zderzył się kiedyś będąc dzieckiem.
CZAS DOJRZEWANIA
12
Cesarzowa i Cesarz są dawcami żvcia i tymi, którzy owo życie ochraniają siłą miłości i prawa. W
nich dokonało się samookreślenie czyjegoś „ja"; w Papieżu — piątej karcie Wielkich Wtajemniczeń — nastąpi
powołanie do życia i odkrycie wyższych sfer Jaźni. Piątka symbolizuje Pięcioksiąg Biblii, litera waw — Ducha i
trzeci człon tetragamonu JHWH, astrologiczny znak Jowisza — rozwój struktury osobowej i wytyczenie wyż-
szych hierarchii wartości. Mogą one być religijne lub mogą obywać się bez niej, tak jak dwóch ludzi klęczy u
stóp Papieża i pochyla się nad chrzcielnicą — symbolem powołania inicjacji. Głupiec wkracza w czas młodzień-
czej dojrzałości. Otrzymuj naukę, ale również sam dochodzi do pewnych prawd. Nie są to prawdy doskonałe,
aczkolwiek ufa im wierzy i czuje nieprzepartą chęć ich sformułowania.
Podobnie jak Papieżyca Papież siedzi między dwiema kolumnami, lecz jemu nie udało się zintegro-
wać opozycyjnych filarów Drzewa Życia. Jest bardziej Słowem niż wewnętrznym i bezsłownym wnikaniem w
moc boskiej energii. Symbolizuje kapłana, nie mistyka. On wie, co jest dobre, co złe, uosabia normy i kryteria
moralne. Dekalog, w którym nie ma miejsca na sytuacje pośrednie.
Papież reprezentuje to wszystko, czego w wieku dorastania uczymy się od świata. Ulegamy Kościoło-
wi, wyznawcom takiej czy innej wiary, członkom rozmaitych organizacji, sekt, głosicielom różnych ideologii.
Wszystko to popycha nas w kierunku, w którym patrzy Papież — w stronę karty Kochanków. Usamodzielniamy
się, lecz jednocześnie popadamy w ortodoksję, w rytualizm religijny albo w fanatyzm ideologiczny. Głupiec po-
szukuje prawdy. Znajduje ją, jeśli ma ku temu predyspozycje. Przy ich braku czeka go cynizm, fałsz, obskuranc-
two i obłuda, skryte pod pozorami religijności i sprawiedliwości.
Prędzej czy później musi dojść do rozdzielenia i sprecyzowania stosunku do innych. Ja i Oni... Litera
zain na karcie Kochanków ma — wedle Zoharu — kształt włóczni. Rozrywa ciało, sprawia ból, zmusza do doko-
nania wyboru. Ugodzony strzałą Amora młodzieniec wybiera między starszą niewiastą, a młodą kobietą i jedno-
cześnie jest ofiarowywany przez matkę swojej przyszłej żonie, życiowej partnerce. Fakt ten podkreśla alchemicz-
no-astrologiczny znak Wenus i Wagi.
W psychologicznej interpretacji Tarota karta Kochanków symbolizuje świadomy wybór Miłości, se-
parację i usamodzielnienie się człowieka, który otrzymał powołanie do dorosłego życia z dłoni Papieża. Szóstka
oznacza ambiwalencję i połączenie dwóch odmiennych natur — typowe uczucia, jakie żywimy zakochując się,
kiedy to niedosyt i pełnia idą ze sobą w parze. Nikt ani nic nie uwolni nas od odpowiedzialności za popełnione
czyny. Przedtem część tej odpowiedzialności brała na siebie Cesarzowa, potem Cesarz i Papież — teraz sami
ponosimy konsekwencje swoich decyzji, a także jesteśmy odpowiedzialni za innych, z którymi się związaliśmy.
Wybór może być dobry lub zły, decyzja nie zawsze jest przemyślana. Karta Kochanków przypomina
alchemiczne ryciny wyobrażające jedność Ducha, Duszy i Materii, symbol twórczej dojrzałości. Odwrócona zna-
czy rozpad, rozstanie. Miłość w każdej chwili może przerodzić się w walkę i w eksplozję nienawiści. Ale nic nie
powstrzyma dalszego rozwoju wypadków. Kochanek musi wsiąść do Rydwanu i ująć w dłonie cugle dwóch roz-
hukanych koni.
Symbolika tej siódmej karty Major Arkanów jest wyjątkowo rozbudowana. Wskazuje na przemożne
pragnienie ujarzmienia przeciwności. Dwa konie — biały i czarny — pędzą, każdy w innym kierunku. Woźnica
ściąga cugle, zawraca ich głowy w jedną stronę, panuje nad nimi, acz nie do końca. Zamknięty w czworokątnym
rydwanie i obramowany czterema filarami baldachimu, uwikłał się w sprawy tego świata i w świecie szuka moż-
liwości dokonania tego, co wprzódy zamierzył. Jego ramiona zdobią symbole Słońca i Księżyca, dwóch przeciw-
stawnych typów energii sprzyjających realizacji tego, co właściwe płci i temperamentowi
Jeźdźca: karierze zawodowej, twórczości, nauce, ekspresji sił witalnych, domowi, dzieciom... Cyfra 7
umieszczona na karcie sugeruje, iż Woźnica jest potomkiem Cesarzowej (karta oznaczona cyfrą 3) i Cesarza
(karta oznaczona cyfrą 4), mitycznym Faetonem, któremu wreszcie pozwolono wykazać się swoimi zdolnościami.
W karcie tej Kochanek (oznaczony cyfrą 6) i Mag (na karcie tej figuruje cyfra l) przemieniają się w
człowieka w pełni świadomego swojego „ja", czasami aż nazbyt przywiązanego do swojej indywidualności. Lite-
ra czeth przypomina, że odziany w ciężki pancerz Ego Jeździec może być egocentrykiem. Zbytnio folguje namięt-
nościom, zbytnio wierzy we własne siły, a opanowany żądzą karier)', bezwzględnie stratuje wszystkich, którzy
staną mu na drodze. Spalany żarem Ognia i Słońca, ma przed sobą w dalekiej prespektywie cel i uniósłszy dum-
nie głowę widzi siebie udekorowanego laurem zwycięzcy. Trawi go ambicja i chęć wygrania wyścigu za wszelką
cenę.
Woźnica Rydwanu trzyma w dłoni berło — czarodziejska pałeczkę Maga, atrybut Ognia. I jak Papie-
życa tkwi między kolumnami.W tym okresie życia odbywa się najistotniejszy rozrachunek ze światem, człowiek
13
gromadzi doświadczenia, odnosi sukcesy i porażki — wszystko to, z czego przyjdzie zdać rachunek, kiedy Głu-
piec, znużony wędrówką, rozsupła węzeł worka.
DRABINA
Rydwan jest pierwsza karta Major Arkanów określaną mianem Karty-Transformacji, kończy bowiem
i rozpoczya pkiś ważny etap w życiu Głupca. Najlepiej zilustruje to ułożenie kart Wielkich Wtajemniczeń w trzy
poziome rzędy (w tzw. „drabinę"). W pierwszym rzędzie znajdą się karty od Maga do Rydwanu (od l do 7) w
drugim — od Sprawiedliwości do Umiarkowania (od 8 do 14), w trzecim — pozostałe (od 15 do 21). Co siedem
lat dokonuje się w naszym żyda pląs zmiana, siódemka zawsze symbolizowała transformację, przejście i dążenie
do doskonałości. W karcie Rydwanu realizuje się to, co dostępne jest każdemu, bez względu na duchowy rozwój
— dojrzałe życie. Ale nie tylko. Ciąg pierwszych siedmiu kart opowiada także o powolnej ewolucji duchowej, o
kształtowaniu się struktury indywiduum i o poznawaniu Boga.
W alchemicznej terminologii okres ten zwał się inspiracją (od słowa inspiratio — pobudzenie), w ka-
balistyce — czasem, kiedy o Bogu mówi się ON. Jest to jakby pierwszy, niezbędny etap dochodzenia do Prawdy.
Pod wpływem najrozmaitszych doświadczeń i przeżyć Głupiec podejmuje decyzję wkroczenia na ścieżkę pozna-
nia i rozświetlania tajemnic świata. Czyni to na swój sposób, ale zawsze towarzyszyć temu musi świadome zaan-
gażowanie się w sprawę (Mag) i niejasne z początku przeczucie istnienia nie dającej się wyrazić słowami Praw-
dy (Papieżyca). Scalenie tych impulsów, inspirujących do podejmowania dalszych wysiłków, odbywa się w kar-
tach Cesarzowej i Cesarza. Wędrowiec wkracza w świat Natury i w świat Transcendencji, lecz, mimo że dostrze-
ga ich związek i wzajemne uzupełnianie się, traktuje je rozdzielnie. Bóg jest na wysokościach. Ziemia jest
Jego ,,podnóżkiem". Jeżeli modli się do Stwórcy (Papież), zwraca się doń wyuczonymi formułami, powiadając o
Bogu — On (Ojciec Niebieski, Pan, Kreator, Jezus, Kryszna, Allach czy po prostu — Bóg).
Większość ludzi zatrzymuje się na tym etapie rozwoju duchowego. Wyjście z tej fazy wymaga dokona-
nia wyboru (na karcie Kochanków młodzieniec wybiera między starą, a młodą niewiastą — między ,,starym", a
„nowym", między zrytualizowanym przyzwyczajeniem, a czymś, co zdaje się niepewne, nawet groźne lub dzi-
waczne, w każdym razie niepokojące).
Wędrowiec wsiada do Rydwanu. Zdeterminowany, postanawia zgłębić „nowe", ale nie chce jeszcze
zrezygnować ze ,,starego", aczkolwiek wyczuwa, iż mają one odmienne natury. Młode wino, wlane do starych
bukłaków, rozsadza je, powoduje wewnętrzną rozterkę. Czy dobrze robię? Czy przypadkiem nie grzeszę, uzurpu-
jąc sobie prawo do indywidualnych form religijności? Co na to powiedzą inni? Wytrwały i zrównoważony Woź-
nica przemyka się przez ucho igielne tych wahań, nieostrożny i strach-liwy rezygnuje, gdy pędzący zbyt szybko
Rydwan rozpada się na kawałki, a Ogień Jeźdźca okazuje się tylko „słomianym ogniem".
DROGA
Na krańcu drogi, którą podąża Woźnica, siedzi Sprawiedliwość, ósma karta Major Arkanów, przeci-
wieństwo pełnego dynamiki Rydwanu. W pi-cagorejskiej symbolice ósemka oznacza prawo, odrodzenie i dojrza-
łość cielesną. Odzwierciedla równowagę świata materii i świata ducha. Symbol planety Uran nawiązuje do róż-
nicowania i niszczenia zastanych struktur, dążenia do wolności, niezależności wyrażanej przez niekonwencjo-
nalną ekspresję, czyli działań nie mieszczących się w sformalizowanych ramach życia społecznego czy religijne-
go. Wpatrzona w dal Sprawiedliwość nie dostrzega zbliżającego się Jeźdźca. To on ujrzy sam siebie w lustrze
zdobiącym nakrycie jej głowy. Odbije się w nim jego postać, odbiją się jego dążenia, plany, ambicje życiowe,
których obraz uzmysłowi mu ogrom nie zrealizowanych przedsięwzięć, przepełni go goryczą i smutkiem. U stóp
Sprawiedliwości roztrzaska się każdy rydwan. Być może wypadek ów skłoni Wędrowca do ostatecznego odcięcia
się od starych form życia lub — co zdarza się częściej — spowoduje chęć szukania ratunku w konwenansie pra-
wa i narzuconego przez społeczeństwo obowiązku bycia podobnym do innych.
Sprawiedliwość w pewnym stopniu przypomina Papieżycę. Jak ona siedzi między dwiema kolumnami,
ale w przeciwieństwie do Papieżycy, która ofiarowuje Głupcowi transcendentną wolność. Sprawiedliwość zmu-
14
sza Wędrowca do samodzielnego dokonania wyboru, co dlań jest dobre, co złe (słowo tow — dobre, słuszne, za-
czyna się od hebrajskiej litery teth), proponuje wewnętrzną harmonię i wojnę ze starym porządkiem. Trudno ją
zrozumieć. Jej obosieczny miecz zarówno jednoczy, jak i dzieli, tworząc dla wielu ludzi przeszkodę nie do prze-
bycia. Wydatny brzuch Sprawiedliwości sugeruje, iż wizerunek ten przedstawia kobietę w ciąży, przechowującą
w macicy zalążek nowego życia. Poroni je albo wyda na świat prosto do rąk idącego ku niej władcy Czasu, dzie-
wiątej karty Major Arkanów wyobrażającej Eremitę.
CZAS
W pitagorejskiej numerologii dziewiątka sybolizuje ducha i ciało (l plus 8), jest liczbą magiczną (3
razy 3) przypisaną Saturnowi-Kronosowi — temu, który połknął dzieci swojej żony Rei.
Ani Mag, ani Woźnica Rydwanu nie zasoiwiah się nad potęgą Czasu. Ten problem dla nich nie ist-
niał; ierzz Wędrowiec wstępuje do królestwa Saturna, Czasu-mordercy i Czzf-odnowiciela. Czarodziejska pa-
łeczka Maga przemienia się w kostur Eremity, latarnia ma kształt klepsydry, litera jod odnosi się do pierwszej li-
tery tertragamonu JHWH. Coś się kończy, coś się zaczyna. Następuje krystalizacja i systematyzacja poglądów,
idei, ustabilizowanie dotychczasowego trybu życia i sposobu widzenia świata.
Stabilizacja grozi „unieruchomieniem" w Czasie. Eremita zna swoje ograniczenia i ze starczym upo-
rem trzyma się ich kurczowo niczym pątni-czego kija. Tylko od niego zależy, czy klepsydra pozostanie klepsydrą
przesypującą miałki piasek Czasu, czy zapłonie w niej kaganek oświetlający mroki korytarza, który zawiedzie
Eremitę do łona Sprawiedliwości. Jeśli przeważy zamiłowanie do porządku i stabilizacji. Eremita umrze i nigdy
się nie odrodzi. A jeśli rozbłyśnie płomień lalami, litera jod spocznie na czole Eremity, dając mu impuls do po-
szukiwania Ducha — nowego życia. Wzbudzi w nim miłość i zaufanie do świata.
Eremita rozpoczyna następny etap drogi duchowej, zwany w alchemii medytacją, a w filozofii kabały
— rozmową i odkryciem relacji TY-JA.
Siedemnastowieczny alchemik Ruhland napisał w 1612 roku, że „słowo meditatio jest używane, kiedy
prowadzi się wewnętrzny monolog z kimś niewidzialnym, jak z Bogiem (...) lub z samym sobą, lub z własnym do-
brym aniołem”. Eremita nie zwraca się do Boga wyuczonymi formułami. Rozmawia z Nim, dostrzegając w
Stwórcy partnera i wędrując do Niego oczekuje spotkania dwóch osób. Przestrzeń między człowiekiem i Kreato-
rem kurczy się, a że każda rozmowa wymaga bliskości. Eremita wyciąga przed siebie dłoń i dzięki światłu latami
widzi czyjeś „ja" w każdej, odmiennej od siebie istocie. Mówiąc najkrócej, dialog ów jest możliwy jedynie w wy-
padku, kiedy stykają się ze sobą dwa „ja" — Ja Tego, który JEST (Boga) i Ja tego, który także JEST (Eremity).
ŚWIAT TRANSFORMACJI
Postawa Eremity ma charakter ambiwalentny. 2 jednej strony spogląda w kierunku Sprawiedliwości i
szuka w niej ukojenia, z drugiej zaś odwraca się od dziesiątej karty Major Arkanów, Koła Fortuny. Triada tych
kart determinuje rodzaj przemian, jakim podlega Wędrowiec. Dziesiątka jest liczbą doskonałości, a litera kaph
symbolizuje Życie oraz jego zagładę i unicestwienie. Sprawiedliwość przybiera na niej postać Demona siedzące-
go nieruchomo z mieczem w dłoni nad rozdygotanym, międlącym powietrze Kołem Fortuny, którego nieustanny
ruch podtrzymywany jest przez małpy — symbol ślepej gonitwy za darami losu i powodzeniem. Małpy nie do-
strzegają niczego poza Kołem. Nurzają się w rozkoszach życia i nigdy nie wyzwolą się z ciasnego egotyzmu. Im
prędzej biegną, tym szybciej obraca się Koło zmuszając je do podwojenia wysiłku. Eremita świadomie rezygnuje
z udziału w wyścigu. Nie chce dostać się między szprychy Koła, ale też nie wybiera ascezy. Przeciwnie. On je-
den, ogarniając wzrokiem całe Koło Fortuny, zauważa, że pod papuzimi kolorami świata kryje się wielka, potęż-
na moc Przemiany.
Wzrok Eremity zatrzymuje się na osi Koła. Wędrowiec odkrywa w nim plutoniczną energię Transfor-
macji i życiodajnych sił żywiołu Wody. Pluton rządzi światem podziemi. Demon jest boginią Hathor, władczynią
świata zmarłych i źródłem nowego życia. Eremita odkrywa tajemnicę transformacji i regeneracji Życia, ogarnia
intelektem sprzężenie zachodzące między Narodzinami a Śmiercią i w myślach umiejscawia siebie w łonie Ha-
thor-Spawiedliwości. W umyśle Eremity obie natury rzeczywistości — życie i śmierć — jawią się jako koniecz-
ność wyższego rzędu. Początkowo nieuchronność śmierci budzi w nim lęk, potem — poprzez głęboką penetrację
15
wszelkich sfer ludzkiego i boskiego działania — Eremita inaczej niż przedtem ocenia własną egzystencję w Kole
Fortuny i zwraca się ku sprawiedliwości Hathor.
W dziesiątej karcie Major Arkanów dokonuje się jedno z najważniejszych przeistoczeń Wędrowca i
zapewne dlatego Koło Fortuny oddziela pierwszą dziesiątkę kart Wielkich Wtajemniczeń od następnej dziesiątki
i wspólnie z Eremitą i Sprawiedliwością tworzy pierwsza grupę kart, które symbolizują wyższy etap rozwoju du-
chowego. Rydwan zaprowadził Wędrowca do świata Czasu, jedynego, niezależnego od ludzkich zamierzeń wy-
miaru kosmosu. Poddać się mu się – to skazać siebie na zagładę i stagnację. Pokonać go — to wniknąć w wielo-
wymiarowy kosmos wewnętrznej czasoprzestrzeni.
Ujarzmienie odbywa się w karcie opatrzonej liczbą 11. Młoda kobieta — Moc — obłaskawia lwa,
uosobienie siły. Na karcie tej widnieją te same symbole alchemiczne i astrologiczne co na karcie Rydwanu — ży-
wioł Ognia, Słońce i zodiakalny znak Lwa, władcy Natorr. Jego funkcję podkreśla litera lamed.
Rydwan wytyczał kierunki zewnętrzne) ckspres)i Wędrowca, który wyruszał na podbój świata. Karta
Mocy wyobraża siłę ekspresji wewnętrznej, opanowanie ducha, złych instynktów, osiągnięcie stabilności i
ugruntowanie wiary w słuszność podjęte) decyzji ukazującej Eremicie kontynuowanie wędrówki. Eremita już nie
tylko wie, że warto iść dalej. On wie również którędy i w jaki sposób. Odnalazł metodę wzbogacania swojej jaź-
ni. Może nią być joga, mistyka Tarota, aktywność zawodowa, religijna, społeczna, twórczość artystyczna — co-
kolwiek, co umożliwia mu odnalezienie celu, dla jakiego zaistniał.
Wyczuwa go. W ciemności opalizuje złożona w worku Głupca perła. Jeszcze wymyka się z palców, to
jest, to znów jej nie ma, raz zdaje się być prawdziwym klejnotem, innym razem fałszywa perła. Rozmowa Eremity
ze światem rwie się. Wszystko zostało powiedziane. Bóg i Wędrowiec milkną powoli, aż do całkowitego wycisze-
nia, kiedy Eremita wstępuje w kartę Wisielca.
Na temat tej karty napisano tak wiele, że jest chyba najbardziej znanym wizerunkiem Tarota. Przed-
stawia powieszonego za nogę człowieka. Szubienica zbudowana jest z trzech belek i ma kształt litery heh, która
należy do żywiołów Wody i Ziemi (pasywnych aspektów kosmicznej energii). Drągi szubienicy symbolizują ży-
wioł Ognia, sama zaś postać wisi w Powietrzu. Skrzyżowane nogi są odwrotnością hermetycznego znaku Ognia,
a spytane na plecach ręce wraz z ramionami i głową tworzą trójkąt odwrócony wierzchołkiem do dołu — także
symbol Wody. Dziewięć guzików na ubraniu Wisielca dowodzi, iż jest on Eremitą, ponieważ sumą 9 i 12 jest 21,
a 12 jest przeciwieństwem 21. Proste porównanie tej karty z 21 kartą Wielkich Wtajemniczeń — Światem —
przekonuje, iż są one komplementarne, choć obrazują odmienne stany.
Wisielec zaprzecza Światu. Zamarł w Powietrzu (słowo mot — śmierć — zaczyna się od litery mcm) i
obramowany czworokątną figurą geometryczną symbolizującą ziemskość i wygaszenie aktywności intelektual-
nej, kontempluje Świat. Natomiast karta Świat wyobraża nagą kobietę radośnie tańczącą i otoczoną wieńcem w
kształcie łona (symbol wyzwolenia, nowych narodzin, piękna, i swobody).
Ziarno, zanim wyda plon, musi obumrzeć (znak astrologiczny Koziorożca). Ale śmierć Wisielca ma
charakter pozorny — otwiera bramę i inicjuje wędrówkę w stronę Świata. Znużony rozmową Wędrowiec zanie-
chał wszelkiej działalności, pogrążył się w kontemplacji lub przeżył kryzys „dezintegracji pozytywnej", niezbęd-
ny do odzyskania twórczych sił.
Mnożąc 7 przez 11 otrzymujemy wynik 77, a więc liczbę oznaczającą ilość kart Tarota (Głupiec, jak
pamiętamy, oznaczony jest cyfrą 0). 7 x 11 to zwielokrotniona energia Rydwanu (karty 7) i Mocy (karty 11). Ry-
dwan pędzi na obręczach Koła Fortuny, Moc spoczywa na jego osi (najlepiej widać to, kiedy ułożymy karty Ma-
jor Arkanów w ,,ósemkę", wówczas karty Mocy i Świata znajdą się w jej środku). Kontemplując oba te rodzaje
energii. Wisielec zrozumiał, dlaczego Koło Fortuny, mimo szalonego pędu. nie rozpada się. Poznał mechanizm
Przemiany. Ale poznał zarazem ograniczenie swojej wiedzy, opartej jedynie na intelekcie. Natknął się na prze-
szkodę, którą nie sposób ominąć. Może zaniechać dalszej wędrówki albo spróbuje przezwyciężyć trudności cał-
kowitym wyciszeniem myśli. Wzbudzi to w Wędrowcu niepokój, strach, zniechęcenie i frustrację. Trzeba wiele
odwagi i poświęcenia, aby pokonać tę barierę. Nagrodą będzie przeżycie tego, co niesie Koło Narodzin i Śmier-
ci. Jeśli Wędrowiec wycofa się, na zawsze pozostanie zamknięty w świecie iluzji i pseudo-intelektualnych rozwa-
żań.
Wisielec tkwi zawieszony między dwoma wizerunkami koła. Pierwsze — Koło Fortuny — zostało
poza nim. Drugie koło obrazują postacie umieszczone na kartach Śmierć (13) i Umiarkowanie (14). Nachylone
ku sobie tworzą jakby owal. Moc owego kręgu nie objęła Eremity, dostępna jest natomiast Wisielcowi. Rozpo-
czyna się trzeci etap rozwoju duchowego Wędrowca, nazywany w alchemii imaginacją od łacińskiego słowa
16
imaginatio — wyobrażenie. W tej fazie alchemicznego działania alchemik wyobraża sobie, że wchodzi do wnę-
trza tygla (odbywało się to poprzez specjalne techniki wizualizacji) i uczestniczy w przeobrażeniach materii, sta-
jąc się ich kierowniczą siłą — Archeuszem. Wisielec dzięki kontemplacji odczuwa proces Przemiany i wnika w
jego źródło. Światy przemian zewnętrznych i wewnętrznych (dotąd rozpatrywaliśmy je rozdzielnie) przeistaczają
się w jeden świat — w świat Wisielca.
„Ja jestem Śmierć, która jest nieunikniona dla wszystkich stworzeń" — tak zaczyna się poruszający
wyobraźnię danse macahre — taniec śmierci z końca XV wieku. Ale Śmierć stanowi raczej czynnik porządkujący
niż niszczący — dotyka wszystkich bez wyjątku i sprawia, że w tym jednym momencie konania pozostajemy sa-
motni, zyskując najwyższy wymiar wolności i zniewolenia zarazem. Litery nun i samekh na kartach Śmierci i
Umiarkowania uznawane są w kabalistyce za „podpory" Kosmicznego Prawa. Śmierć stawia nas w sytuacjach
ekstremalnych, niweluje stałe struktury (symbole Urana i Wodnika), reagujemy na nią emocjonalnie, bo najgłę-
biej dotyka istoty naszego „ja" (mówią o tym symbole Księżyca i Raka na karcie Umiarkowania). W zetknięciu z
nią nasze Ego przestaje być raptem jakimkolwiek punktem odniesienia, wydaje się pełzającym w mroku ogni-
kiem, który w najmniej oczekiwanym momencie może zdmuchnąć byle kaprys Śmierci.
Eremita powiedział: ,,Śmierć jest koniecznością. Przemiana — prawem kosmosu". Cytował Herakli-
ta, powoływał się na myśli Pascala, czytał Apokalipsę. Dopełnił słowami zasadę Przemiany. Wisielec milczy,
umiera i odradza się będąc uczestnikiem kosmicznego dramatu, którego nie można wyrazić słowem. Doświadcza
tego, o czym rozprawiał Eremita, a o czym nie chce wspominać większość ludzi, czyniąc z problemu śmierci te-
mat tabu. Umiarkowanie przelewa wodę z jednego dzbana do drugiego. Jest to symbol rzeki Styksu. Lecz na jej
brzegach nie widać Charona. Wisielec sam musi przeprawić się na drugą stronę. Zanurza rękę w rzece. Wyła-
wia w niej perłę i mocno zaciska ją w dłoni. Klejnot ten — dar, przeznaczenie, którego nadaremnie poszukiwał
Eremita — przemienia się w kwiat zdobiący włosy Umiarkowania- Wędrowiec już wie, jaki jest cel jego istnie-
nia, i porzuciwszy dawne przyzwyczajenia niweczy stare Ego po to, by odrodzić się jako ktoś zupełnie inny.
* Rozmyślnie pomijam w tym miejscu konotacje z buddyjskim Kołem Dharmy czy z hinduistycznym
Kołem Sansary (wcieleń). Każda religia tworzy własne pojęcia Przemiany — Tarot nie precyzuje, w jaki sposób
należy tłumaczyć ten porządek rzeczy. Uzmysławia za to bezsens wiary w przypadkową śmierć i przypadkowe
narodziny. 13 i 14 karty Major Arkanów opisują stan tzw. „mistycznej śmierci", spotykanej w mitach, których
bohaterowie zstępują do podziemi czy do Królestwa Zmarłych (przvp. aut.).
WSPINACZKA
Dla wielu ludzi etap Wisielca równoznaczny jest z osiągnięciem najwyższego szczytu własnych możli-
wości. Odkrycie „drugiego brzegu rzeki" sprawia, iż odczuwając samotność angażują się w rozmaite sekty, ru-
chy religijne, poszukują podobnych sobie w kościele lub okultystycznych czy parapsychologicznych zrzeszeniach.
Zasklepiają się w sobie, we własnej doskonałości.
Piętnasta karta Wielkich Wtajemniczeń, Demon, przypomina wyglądem Papieża i Sprawiedliwość,
astrologiczną i alchemiczną symboliką — Wisielca. Andrygonalna figura Szatana króluje nad dwiema wężopo-
dob-nymi postaciami oplatającymi jego nogi. Liczba 15 redukuje się do szóstki (1+5=6) i podobnie jak w wy-
padku karty Kochanków oznacza złączenie opozycji. Litera ajin ma wartość liczbową 70, co w kabalistycznej
symbolice znaczyło ,,wszystkie narody świata". Od tej litery rozpoczyna się słowo awon — grzech. Demon ofia-
rowuje Wędrowcowi koronę i miecz — atrybuty zwycięstwa.
Niegdyś Papież był dla Wędrowca nosicielem wyższych wartości. Później Wędrowiec odrzucił sfor-
malizowaną religię i postanowił sam odnaleźć drogę wewnętrznego rozwoju. Określił ją jako Eremita. Zastoso-
wał jako Wisielec. Odrodził się, ale, jak to często bywa, pomylił metodę dochodzenia prawdy o świecie i do-
świadczenia świata z tym, czym naprawdę jest świat. Uznał tę metodę za jedynie słuszną i skuteczną i popadł w
sidła buddyjskiej sanghy lub zboru Świadków Jehowy — grup wyznających kontestacyjne formy poszukiwania
Prawdy. Powiedział o sobie: „jestem buddystą", ,,jestem Świadkiem Jehowy", „jestem tarocistą", a jeśli jego po-
znanie prawdy było głębokie — „jestem Prawdą, perłą, dla której zaistniałem w świecie". Zaplątał się w pseu-
domagiczne praktyki i począł rozbudzać w sobie zainteresowania różdżkarstwem, bioterapeutyką, chiromancją,
magią, astrologią bądź wróżeniem kartami Tarota.
17
Demon jest przestrogą dla każdego, kto zbyt powierzchownie, a zarazem ,,łapczywie" wdał się w ka-
nomancję. Nie darmo do Tarota przylgnęło w XVI wieku miano Biblii Szatana. Tarot — jak każda metoda po-
znawania siebie — ma tendencję do opanowywania wyobraźni Adepta, który nim się spostrzeże, zaczyna spoglą-
dać na świat ,,poprzez" karty i odnosi obserwowane zjawiska do ich symboliki.
Demon uświadamia nam, że łatwo zgubić nowo narodzone „ja". „Kto zna Pełnię, a nie rozpoznał
siebie, traci Pełnię" — upomina Jezus w ewangelii św. Tomasza. Wędrowcowi zdaje się, że pod skrzydłami De-
mona znalazł wyzwolenie. Wszystkie postacie widniejące na omawianych do tej pory kartach Major Arkanów
były ubrane na znak skrępowania. Więźniowie Szatana są nadzy, ale nagość ta jest nieludzka, demoniczna.
Upodobnili się do Demona, on zaś ich omamił, tak jak omamił ,,wszystkie narody świata" tworząc inkwizycję,
wywołując wojny i każąc swym wyznawcom odwracać się z pogardą od tych, którzy nie ulegli „bożemu słowu".
Fascynacja magią, wiedzą, emanującymi z człowieka ,,nadnaturalnymi" mocami może doprowadzić
do wewnętrznego chaosu. Lecz symbolika piętnastej karty Major Arkanów ma także drugie znaczenie. W alche-
mii obraz ten wyobrażał tzw. Trójjednię Lucyferyczną — pierwszą fazę przerabiania materii w kamień filozoficz-
ny. Lucyfer jest nie tylko „upadłym" aniołem. Jego imię pochodzi od Światła (Świetlisty) i od Iluminacji (oświe-
cenia). Demon kusi iluminacją. Niechaj cieszą się ci, którzy nigdy nie wpadli w sidła religijnych zgromadzeń,
będących dla wielu ludzi niezbędnym etapem dalszego duchowego rozwoju. Lucyfer sprowadzi ich na manowce
indywidualizmu i pychy i jeszcze mocniej przykuje do swojego tronu.
Uległość wobec Demona owocuje w postaci daru (korony Lucyfera). Lucyfer podpowiada Wędrow-
cowi, by wybudował wieżę o niezniszczalnej konstrukcji. Widać ją na opatrzonej numerem 16 karcie Major Ar-
kanów. Pełen wiary we własne siły. Adept wznosi basztę i wieńczy swe dzieło złotą koroną — tą samą, którą po-
daje mu Lucyfer. Staje się więźniem własnej ambicji i doskonałości. Opanowany jest żądzą posiadania ducho-
wych wartości (znak astrologiczny Byka) i osiąga stan najwyższego samozadowolenia. Jeśli wybrał karierę za-
wodową czy społeczną — zbiera owoce swych czynów. Jeśli wybrał naukę — tworzy system filozoficzny, teorię
naukową, zdobywa absolutną wiedzę. Zostaje „mistrzem", przewodnikiem innych, nauczycielem i budowniczym-
Persona.
Wieża, która jak na ironię zwie się Wieża Babel jest oczywiście Wieżą Babel i w zamierzeniach sięga
nieba. Liczba 16 redukuje się do cyfry 7 (1+6=7 — Rydwan) i jest „czwórka czwórki" (4 x 4). Litera peh ozna-
cza tyranię, zło i występek; od tej litery zaczynają się dwa słowa: purkan — ocalenie i petud — odkupienie
(świata). Prędzej czy później musi dojść do katastrofy.
Osadzona mocno w ziemi wieża rozpada się pod uderzeniem gromu. Dwie postacie — te same, które
oplatały nogi Lucyfera — spadają na kamienisty grunt. Ale nie są już nagie; błyskawica rozświetla ciemności i
rozrywa zasłonę samoułudy. Wszystko było imaginacją: wszelka forma, struktura, konsolidacja odgrodziła Wę-
drowca od świata i w zderzeniu z jego energią musi ulec zagładzie.
Wieża Babel jest ostatnią kartą Major Arkanów, określaną mianem Karty-Transformacji. Do tej pory
Wędrowiec wierzył, iż istnieje coś takiego jak „droga", „wspinaczka", „dochodzenie do prawdy". Nie szczędził
wysiłku, by „dojść". Został strącony, gdyż „droga" i „wspinaczka" istniały jedynie w jego imaginacji. To dzięki
niej alchemik wchodził do wnętrza tygla, Wisielec doznał bólu narodzin i śmierci. Pchnęło ich to we władcze ra-
miona Demona. Tymczasem tygiel pękł. Wisielec przebudził się, otworzył oczy i bezradnie zamrugał powiekami.
Wszystko okazało się snem, iluzją, budowaniem zamków z piasku. Zasłona symboli, słów, wiedzy, magii, iiter,
doznań Prawdy rozdarła się. Pozostał mrok i poczucie zawodu.
PRZEBUDZENIE
Przebudzenie bywa bolesne. Wędrowiec widzi ruinę powziętych wcześniej postanowień i degradację
tego, co stworzył. Potrzebuje ukojenia i znajduje je w siedemnastej karcie Major Arkanów.
Widać na niej nagą kobietę, która jedną nogę zanurza w rzece, drugą opiera na ziemi. Z trzymanych
w dłoniach dzbanów wylewa się woda.
Na jednym z drzew przycupnął ptak — Feniks, symbol odrodzenia i nadziei. Litera cade nawiązuje do
hebrajskiego słowa cadyk — sprawiedliwy, zaś astrologiczne i alchemiczne znaki są takie same jak na karcie
Pa-pieżycy. W przeciwieństwie do Umiarkowania woda z dzbanów Gwiazdy bez przeszkód spływa do rzeki-świa-
ta. Ponieważ suma cyfr l i 7 wynosi 8, należy wnioskować, iż Gwiazda jest dzieckiem Sprawiedliwości narodzo-
18
nym z wiary Wędrowca, który przebudziwszy się odzyskuje wewnętrzną harmonię i ponownie odkrywa radość,
jaką niesie transcendentna wolność unifikacji wszelakich przeciwieństw. Zainspirowany Gwiazdą, otwiera się na
świat i wsłuchuje w jego głos, równoważąc w sobie energię świadomości Maga i nieświadomości Papieżycy.
Gdyby zabrakło mu wiary, nie widziałby sensu w tym, co czyni. W krańcowych wypadkach mógłby
marzyć o samobójstwie, rozchorować się psychicznie. Niegdyś lekceważył wiarę, preferował poznanie i doświad-
czenie. Teraz musi odkryć drugą twarz wiary, już nie w dogmaty, nie w rozum, w wiedzę, naukę, magię czy jakie-
kolwiek idee. Kiedy nastąpił kolaps Wieży, Wędrowiec wypuścił z dłoni perłę, a jej wszak przypisywał naczelne
znaczenie i w niej dopatrywał się sensu swego istnienia. Dłoń jest pusta. Wędrowiec pozostał sam, nagi i bez-
bronny. Utracił wszystko.
Więc może cała rzeczywistość jest również iluzją? Taką się zdaje w świetle Księżyca: nierealne mia-
sto, jakby ze snu, staw, ogromny Rak, pies i wilk sycące się wodnistymi promieniami Satelity Ziemi. Tam gdzie
zawodzi świadomość i słowo, zwracamy się ku nieświadomości i uczuciu. Towarzyszą temu dziwaczne sny, zmo-
ry, marzenia na jawie, chimerycz-ność i wybuchowość. Suma cyfr l i 8 (Księżyc oznaczony jest cyfrą 18) wynosi
9. Historia lubi się powtarzać, lecz nigdy w ten sam sposób. Wędrowiec znów jest Eremitą i kroczy urzeczony
złudnym blaskiem Księżyca. Chwilami zapomina, że Księżyc odbija światło Słońca, dlatego przydaje mu moc
kształtowania złudy świata. Po wszystkich poprzednich doświadczeniach relacje między ludźmi, obyczaje, rytu-
ały, obrządki wydają się śmieszne, są umowne, nie mają większego znaczenia, nic nie jest realne i nic nie jest
warte uwagi ani przywiązania.
W karcie Księżyca Wędrowca może zgubić nadmiar intuicyjnego oglądu rzeczy. Zanegowawszy ro-
zum, wszelką stałą formę — w tym także poznanie i doświadczenie Pełni — Eremita nie chce przyjąć do wiado-
mości, iż istnieje prawdziwe Światło, którego zaledwie bladym cieniem jest blask księżyca. Obraca ku niemu
twarz, bo widzi w nim źródło iluzji i z przekąsem powiada, że „złuda tworzy złudę", życie jest snem, sen — ży-
ciem jak w słynnym dramacie Calderona — nic nie jest niezmienne i trwałe.
Skoro więc życie przypomina narkotyczny sen i oscyluje gdzieś na granicy jawy, snu i fantazji, gdzie
wszystko jest możliwe. Wędrowiec ulega pokusie wzbogacenia owego snu o nowe doznania. Zagraża mu alko-
holizm lub uzależnienie od środków psychodelicznych. Z wściekłością reaguje na takie słowa jak „kościół" czy
„wspólnota". Mierzi go rytuał, w którym dostrzega iluzję iluzji. Prawdziwe jest tylko to, co dzieje się teraz i au-
tentycznie, co wykracza poza wszelkie ramy i normy. W tej sytuacji znużony Wędrowiec często powraca do
domu. Zamyka się w prywatności, w czterech ścianach własnego mieszkania — fedynq ostoi wobec niezmierzo-
nej ułudy kosmosu.
Dopiero dziewiętnasta karta Wielkich Arkanów uśiwadamiaWędrowcowi prawdziwą relację zacho-
dzącą między Dzienną Gwiazdą i Księżycem. Promienie Słońca opatulają dwie postacie boskich bliźniaków, złą-
czone w przyjacielsko-miłosnym uścisku. Znak Merkurego sugeruje, iż Wędrowiec odzyskał moc świadomości,
ale też me lekceważy roli intuicji, przekształcając je w użyteczne narzędzie poznawania świata. Litera resz sym-
bolizuje pokój, ukojenie, a całość obrazu widniejącego na karcie nawiązuje do symboliki alchemicznej — przed-
stawia moment powstawania kamienia filozoficznego.
Nagie postacie bliźniaków okala mur — alegoria alchemicznego ogrodu, raju, symbol zamknięcia.
Przemiana dokonuye się wewnątrz Wędrowca. Wędrowiec jest o krok od rzeczywistej ilummac)i, stoi tuż przed
bramą, za którą rozciąga się świat. Suma cytr l i 9 wynosi 10. Pod tym numerem w Major Arkanach figuruje
Koło Fortuny. Wędrowiec powoli wraca do świata, bo nareszcie pojął, że przeistoczenie, które go dotknęło, oraz
świat, który tak długo umykał przed nim, są zagubioną perłą — celem, dla jakiego powołano go do bytu. Bóg i
człowiek mogą realizować się jedynie w świecie. Wędrowiec odnajduje Drzewo Życia w sobie i postrzega w nim
Kosmicznego Człowieka, Adama. I staje się Adamem, Synem Boga.
Jest to bodaj najradośniejszy moment w życiu Głupca. Być Adamem — to być dzieckiem Kosmosu. Po
prostu nim być. Będąc Eremitą Wędrowiec rozmawiał z Bogiem, Adam zaś rozmawia z ludźmi; w ich oczach za-
uważa ten sam blask Światła, które przenika wszystkie żyjące istoty. Mówi o swoich doznaniach, przestaje od-
czuwać skrępowanie właściwe większości ludzi, kiedy rozmowa przechodzi na tzw. tematy religijne czy ,,osta-
teczne". Naraża go to na samotność, kpinę, wyobcowanie z otoczenia. Społeczeństwo traktuje go jak dziwaka.
Papież nazwie Adama heretykiem i ostentacyjnie wykluczy go ze swego kościoła dodając, iż brak mu spre-
cyzowanych poglądów religijnych. Eremita popuka się znacząco w czoło, Wisielec w ogóle go nie zauważy, bu-
downiczy Wieży Boga obruszy się, gdy usłyszy radosny śmiech Adama, i dalej pracowicie będzie stawiał cegły
19
niebotycznej konstrukcji. Omamiony Księżycem Wędrowiec pozazdrości Adamowi i jeszcze mocniej zasklepi się
w poszukiwaniu iluzji.
Mało kto zrozumie, że w oczach Adama wszystko naprawdę może być wszystkim. Bóg stworzył Ko-
smos, lecz to, co go wypełnia, zostało nazwane przez Adama. Brzmi to jak paradoks, ale dla Adama nazwy i rze-
czy są tym samym — światem. Adam bawi się w nazywanie świata po swojemu i niejasno wyczuwa, że jego oczy-
ma Bóg spogląda na kosmos. Taki stosunek do świata upodabnia Adama do Maga, karty numer l. Świat bez ob-
serwatora, bez istoty nadającej mu sens, byłby pusty, tak jak ,,droga" bez Eremity (karty numer 9) nie byłaby
„drogą", a ciemność, przez którą się przedzierał i którą rozświetlał latarnią, nie byłaby nawet ciemnością. l i 9
przeradza się w 19. Mag i Eremita — w Adama. Świat istnieje, ponieważ go postrzegamy i nazywamy. ,,We-
wnętrzne" odpowiada ,,zewnętrznemu", a ,,zewnętrzne" — ,,wewnętrznemu". Oto dlaczego Bóg zaraz po stwo-
rzeniu Adama przyprowadzał przed jego oblicze wszystkie istoty żywe, ten zaś nazywał je. Ową perłą w worku
Głupca jest Adam. Człowiek. Oczy, uszy, sumienie, świadomość i jaźń Kreatora. Współtwórca kosmosu.
KADMON
Mity kabały mówią, że Adam był Pierwszym Człowiekiem, a przed jego pojawieniem się świat był
„światem bez nazw", światem doskonałego milczenia. Mówi też, że Jahwe stworzył Adama w andrygonalnej po-
staci, jako mężczyzno-kobietę, i dopiero w wyniku błędu Adama i spożycia owocu z Drzewa Poznania Dobrego i
Złego nastąpiło rozdwojenie i podział kosmosu na dychotomiczne części. Ostatni Człowiek, bliźniak Adama —
Kadmon — przywróci światu jego pierwotne właściwości. W karcie Słońca Adam spotyka swojego bliźniaka.
Jest to najdalszy punkt, do którego może dojść, równoznaczny z alchemicznym iluminatio — oświeceniem. Resz-
ta zależy od Boga.
Dźwięk trąby anielskiej wyrywa ludzi z marazmu śmierci, powołuje ich do Życia. Dwudziestka jest
podwójną liczbą doskonałości, jest symbolem Drzewa Życia — jego materialnego i duchowego aspektu. Osta-
teczne przebudzenie dokonuje się nagle i niespodziewanie, co podkreśla astrologiczny znak Strzelca.
Od litery szin zaczyna się słowo Szaddai (Wszechmogący), jedno z wielu określeń Pana. Jedynie
wszechmoc Boga może sprawić, że Adam zostanie Kadmonem.
Wędrowiec zmartwychwstaje, ale nie sam. Wraz z nim budzą się z głębokiego snu wszyscy, którzy szli
przed nim, którzy po nim wyruszyli, i ci, którzy jeszcze idą. Adam-Kadmon dostrzega w każdej istocie Wędrowca.
Raduje się jego sukcesami, martwi porażkami. Bez tej drogi, bez wędrówki, nic by się nie odbyło. Bez matki nie
byłoby dziecka, bez dziecka nie byłoby słów, baśni, cudownych opowieści, narysowanych niepewną ręką obraz-
ków, nie byłoby książek, muzyki, radości i smutku tworzenia. Nikt nie powiedziałby o liściu, że jest zielony, a o
Bogu — że JEST. Zapewne nie byłoby również wojen, stosów, obozów koncentracyjnych, bólu narodzin Króle-
stwa. Dopóki trwa ból — matka cierpi i nie można pozostać obojętnym na jej cierpienie, lecz kiedy ból ustąpi,
nadejdzie ukojenie i szczęście spowodowane darem nowego życia.
Adam-Kadmon wbiega do wnętrza ostatniej karty Major Arkanów, do Świata. Na jego czoło spływa
litera tau, którą — według żydowskiej apokaliptyki — Bóg naznacza sprawiedliwych. Wędrowiec osiągnął cel.
Jest Światem — pląsającą kobieta okoloną wieńcem o czterech barwach żywiołów, wokół którego unoszą się
cztery postacie wyobrażające cztery kosmiczne energie, czterech Ewangelistów i cztery ewangelie. Liczba 21
(odwrotność 12, Wisielca) zredukowana do 3 (21 podzielone przez 7 daje 3), oznacza syntezę, kreację, twórczą
moc. Przedmioty trzymane przez Tancerkę — pałeczka Maga i koło — reprezentują męski i żeński pierwiastek,
jednię przeciwieństw i andry gonie znosć figury Świata.
Kabała stwierdza, iż litery Tory stanowią jej ciało, natomiast samogłoski, których nie zaznacza się w
tekście, są jej duchem. Karta Świat otwiera przed Wędrowcem bramę. Odrodziwszy się w niej. Wędrowiec po-
wraca do świata i zaczyna nowy cykl życia jako Głupiec-Alef, o którym Bóg powiedział w Księdze Blasku: „Ale-
fie, Alefie! Chociaż będę stwarzać od litery heth, ciebie ustanowię naczelnikiem wszystkich liter. Tylko z tobą
będę stanowił jedno (Echad). Ja, Elohim. Od ciebie też będą zaczynać rachunki i wszystkie wielkie dzieła".
ŚWIAT
20
Jedna z legend Księgi Blasku opowiada historię czterech rabinów, którzy drogą głębokiej medytacji
wkroczyli do Raju. Rabbi Ben Azai umarł natychmiast pod wpływem ekstazy, jaka go ogarnęła. Rabbi Ben Zoma
uległ takiemu wzruszeniu, że dostał pomieszania zmysłów. Rabbi Ben Abujsz ujrzał coś, co zdało się mieć postać
dwóch Bogów, i stwierdziwszy, iż jest to sprzeczne z judaistycznym monoteizmem, zaprzeczył mu i stał się herety-
kiem. Jedynie Rabbi Akiba wszedł i wyszedł z Raju w spokoju ducha, wzmocniony w swojej wierze.
Opowieść ta doskonale ilustruje psychologiczne aspekty czterech kolorów i żywiołów Minor Arkanów
Tarota. Wędrowiec opuszcza kosmos Wielkich Wtajemniczeń i znów idzie wzdłuż muru okalającego ogród i
Drzewo Życia. Dociera do bramy, tej samej, którą symbolizują asy Buław, Kielichów, Mieczy i Denarów. Na po-
czątku swojej drogi dostrzegał w nich materialne tworzywo wszechświata, teraz zaznajamia się z ich wnętrzem
— światem ludzkich marzeń, wyobraźni, myśli i uczuć, bliskim wróżebnej warstwie Tarota.
Wróżenie Tarotem wywołuje u wielu ludzi sprzeciw, lęk, kpinę. Kiedy zapytano Rabbiego Akibę Ben
Josefa, jak pogodzić wolną wolę człowieka z rządami Boga nad światem, odrzekł: „Wszystko jest przewidziane,
ale dana jest wolność wyboru". Ową „wolność wyboru" należy rozumieć jako zakres działań podporządkowany
strukturze psychicznej danego człowieka.
Ludzie zazwyczaj sądzą, iż to, co ich spotyka, nie ma żadnego związku z tym, jacy oni są. Oskarżają o
to „los", ,,przypadek" albo enigmatyczne „przeznaczenie". Tymczasem zasada wróżenia Tarotem (a więc i zna-
czeń kart Major i Minor Arkanów) jest wprost przeciwna. Nie istnieje coś takiego jak „los" czy „przypadek". To
my jesteśmy nosicielami „losu" i ,,przypadku", to my ,,przyciągamy" do siebie zdarzenia, to my generujemy je
zupełnie nieświadomie. „Wytryskują" one z nas i w tym sensie wszystko od nas „zależy".
Czterech rabinów wyruszyło w tym samym czasie ku jednemu celowi — do Raju. Ale efekt tej podróży
był inny dla każdego z nich. Opowieść Zoharu ukazuje sytuację ekstremalną, ale prawdziwą. Nie wyjaśnia nato-
miast, dlaczego tak się stało: Wędrowiec snujący się po labiryncie Tarota winien ten dylemat rozwiązać.
Mówiąc najogólniej, każdemu z kolorów Minor Arkanów odpowiada inny typ psycho-fizyczny. W XVI
wieku uważano, iż typy te dzielą się na cztery rodzaje: typ choleryczny — Buławy; sangwiniczny — Miecze; fleg-
matyczny — Kielichy; melancholijny — Denary. W ujęciu Carla Gustawa Junga typ pierwszy kieruje się głównie
odczuciami, typ drugi — intuicją, typ trzeci — rozumem, typ czwarty — percepcją, oglądem rzeczy, poznaniem.
Rabbi Ben Azai był cholerykiem, który wdarł się gwałtownie do Raju i nie wytrzymał napięcia uczuć.
Rabbi Ben Zoma — flegmatykiem, którego intuicja zawiodła do Raju, lecz tam spowodowała tak wielki wstrząs,
że skończył się on zaburzeniami psychicznymi. Rabbi Ben Abujasz przełożył to, co ujawniło mu się w Raju, na
słowa i zapomniawszy, iż ich nadmiar kaleczy rzeczywistość, nie pojął istoty Prawdy, stając się apostatą i kace-
rzem, natomiast Rabbi Akiba — jedyny z całej czwórki, dzięki właściwej sobie zdolności łączenia w jedno
sprzecznych uczuć, doznań i myśli, ogarnął całość i wyszedł z „opresji" bez szwanku, wzbogacony o nowe, pięk-
ne doświadczenie.
Rzecz jasna, nie można tych podziałów ani tej przypowieści traktować dosłownie (wynikałoby bo-
wiem z nich. że tylko ..melancholicy" zdolni są do przeniknięcia istoty rzeczy — dowodził tego m. m. florencki le-
karz, astrolog i filozof Marsiliono Ficino, 1433—1499). Nie zmienia to faktu, że w kartach Minor Arkanów ist-
nieje podział na cztery rodzaje ekspresji, z których każda posiada własne, charakterystyczne cechy, kształtujące
psychiczny świat Tarota:
Buławy wyrażają akcję, ruch, optymizm, dążenie do szukania przygód, zaborczość, energię, chęć wy-
bicia się, kreatywność i zdolności twórcze, a także wszelkie sposoby opanowywania przez człowieka materii i
świata zewnętrznego.
Kielichy oznaczają najrozmaitsze stany uczuciowe, jak miłość, przyjaźń, przywiązanie, radość, rów-
nież fantazję, imaginację, choroby psychiczne, depresję, wewnętrzną bierność, tęsknotę, intuicję, harmonię i po-
kój.
Miecze symbolizują konflikt, złość, gwałt, ból, niepohamowaną radość, odnoszą się do aktywności
umysłowej i intelektualnej, wyrażają dążenia duchowe, nadzieję, frustrację i melancholię.
Denary odnoszą się do zdolności poznawania i zrozumienia, wskazują na poszukiwanie wyższych
form świadomości i penetrację jaźni, ale również miłość do natury, pracę, ustabilizowane związki uczuciowe, ru-
tynę, stagnację umysłową, materializm, ograniczoność wyobraźni i wąski racjonalizm.
21
Znaczenia niektórych kart Minor Arkanów bezpośrednio odwołują się do atutów Wielkich Wtajemni-
czeń. I tak czwórka Buław tożsama jest w pewnych aspektach z Wieżą Boga, Rycerz Kielichów — ze Śmiercią,
ósemka Kielichów — z Eremitą itd.
Niezwykle ważne w Minor Arkanach są tzw. Karty-Bramy, które symbolizują jakiś rodzaj przejścia,
przekroczenie progu w rozwoju duchowym, intelektualnym, uczuciowym czy emocjalnym. Sygnalizują nowy etap
życia. W sumie tych Bram jest dziewięć: trójka Buław, piątka i ósemka Kielichów, szóstka i ósemka Mieczy, as
Denarów, szóstka, dziewiątka i dziesiątka Denarów. Ta ostatnia wyobraża Drzewo Życia i zastępuje w Minor
Arkanach kartę Świata.
Znaczenie Kart-Bram jest dwojakie. Po pierwsze, są opisem jakiegoś zdarzenia, wypadku, stanu. Po
drugie — dominują nad pozostałymi kartami, tj. wytyczają kierunek przemian, uosabiają ruch, przepływ. Mówią
o tym, co dotyka nas najbardziej, a czego nie możemy umknąć w codziennym życiu.
Większość ludzi nie zadaje sobie trudu, by pogłębiać wiedzę o własnej kondycji. Cele, jakie stawiają
przed sobą, nie dotyczą rozwoju jaźni. Błądzą po labiryncie Minor Arkanów, odkrywając rozmaite prawdy, prze-
żywają radości i smutki. To właśnie oni chcą, żeby im wróżyć, pytają o przeszłość, przyszłość, o to, co ich niepo-
koi lub zwyczajnie ciekawi. Nie obchodzi ich ezoteryczna warstwa Tarota, a co więcej — dziwią się, że w ogóle
jest potrzebna. Karty Tarota są dla nich ,,mówiącymi kartami", jak nazwał je niegdyś Piętro Aretino.
Mają rację. Proces mistycznych przemian Wędrowca nie dokonywał się „gdzieś tam", w oderwaniu
od realiów i konkretów życia. Dopóki wierzymy, że Drzewo wyrasta z mitu, nigdy nie ujrzymy jego kwitnących
gałęzi za oknem naszego domu. A ono opowiada. Mówi o X-sie, który stracił dziecko, i Y-greku, któremu skra-
dziono cały dorobek życia, o Z-ecie szykującym się do opuszczenia kraju na stałe. O naszych miłościach, sła-
bostkach, kłamstwach i zbrodniach. Mówiąc o tym, Tarot bywa zatrważająco szczery i wymaga od tego, który go
interpretuje, zrozumienia oraz cierpliwości i wyrozumiałości Eremity, kpi natomiast z przemądrzałego i zbyt
pewnego siebie Maga, jak również z nurzającej się w mistycznych impresjach Papieżycy.
ORAT
WRÓŹEBNE ZNACZENIA KART TAROTA
MAJOR ARKANA
GŁUPIEC (0)
Niefrasobliwość. Przygoda, początek przygody. Entuzjazm. Nowe zdarzenie. Nieokreślone, nieogra-
niczone możliwości. Pasja. Obsesja, mania. Głupota. Ekstrawagancja i ekscentryczność. Brak wewnętrznej dys-
cypliny. Niedojrzałość. Irracjonalizm. Bezmyślność. Nieprzywiązywanie wagi do spraw materialnych. Brak bez-
pieczeństwa, brak potrzeby bezpieczeństwa. Skłonności do psychicznego lub fizycznego ekshibicjonizmu. Zła
rada, zły doradca.
Odwrócony: Komplikacje. Ktoś głupi, bezmyślny, kto może zadecydować o naszym losie. Osoba za-
chowująca się kapryśnie, chimerycznie, kierująca się zachciankami. Zły wybór, zła decyzja. Apatia. Niechęć do
nowości. Ucieczka, ucieczka od odpowiedzialności.
22
MAG (I)
Aktywność, zdolność do kreacji, tworzenie. Witalność, zdrowie. Poszukiwanie nowych idei, wynalazczość,
ciekawość świata. Oryginalność. Wolność, spontaniczność. Umiejętność oddziaływania na innych. Penetracja
spraw duchowych. Silna wola, silny charakter. Poznanie siebie, poznanie swoich możliwości. Nauka, racjonali-
zacja, poznawanie świata-Wszechstronność.
Odwrócony: Utrata zdrowia, energii. Brak silnej woli. Nieostrożność w postępowaniu. Brak wyobraźni,
brak wyczucia. Gadatliwość. Plotki. Kuglarstwo, oszustwo. Wykorzystywanie ludzkich naiwności lub słabości.
Destrukcja lub autodestrukcja. Siła powodująca złe skutki.
PAPIEŻYCA (II)
Przyjaźń. Powiernictwo. Wtajemniczenie. Intuicja, wrażliwość. Dar. Wiedza, nauczanie. Nadzieja.
Rozwój wyższych uczuć. Poświęcenie. Czułość, subtelność. Brak podzielności, zespolenie, synteza. Bezpieczeń-
stwo. Spokój wewnętrzny. Brak kompleksów. Zdolność wczuwania się w sytuacje innych. Skłonność do zamyka-
nia się w sobie.
Odwrócona: Bierność. Ignorancja. Nieprawość. Brak zrozumienia otaczającego świata. Akceptacja informacji o
niepewnym pochodzeniu. Niewłaściwa ocena sytuacji. Płytkość, próżność, zarozumialstwo. Beznadzieja. Wysta-
wianie się na niebezpieczeństwo. Choroba psychiczna, zaburzenia psychiczne. Koszmary. Kompleksy. Fatalizm.
Uleganie nałogom. Znerwicowanie. Fobie.
CESARZOWA (III)
Praktycyzm. Ukochanie natury. Matczyność. Cierpliwość, stanowczość, zmysłowość. Dobra znajomość lu-
dzi i ich problemów. Harmonia. Uwolnienie od kłopotów. Wdzięk, piękno. Matka, siostra, żona. Miłość macie-
rzyńska. Uzależnienie od kobiety. Umiejętność kierowania innymi. Podjęcie właściwej decyzji w oparciu o po-
znanie i analizę faktów. Kobieta pracująca zawodowo, samodzielna i niezależna. Pewność siebie i swoich racji.
Odwrócona: Powolne działanie. Zmieszanie, zakłopotanie. Wyrażanie uczuć w sposób przesadny. Przega-
danie. Lekkomyślność, niedocenianie faktów. Niemożność podjęcia decyzji. Brak postępów w pracy. Chwiej-
ność. Wulgarność. Brak macierzyńskiej miłości. Zagubienie i bezradność. Niepowodzenie w sprawach zawodo-
wych. Upór. Zaborczość. Skąpstwo. Złośliwość.
CESARZ (IIII)
Intelekt, inteligencja. Pokój, harmonia. Kontrakt, przymierze. Siła. Władza, kierownictwo, autorytet,
przywództwo. Chęć podporządkowania sobie innych. Sprawiedliwa ocena. Męskość. Odwaga. Zwycięstwo. Ini-
cjatywa. Dominacja. Powaga. Wytrwałe dążenie do celu. Dobra rada, pomoc. Ojciec, starszy brat, mąż, ktoś z
otoczenia cieszący się autorytetem i powagą.
Odwrócony: Niedojrzałość. Egotyzm. Brak efektywności w podjętych działaniach. Utrata władzy, wpływów,
przewrót polityczny. Brak kontroli nad uczuciami. Negatywne wpływy zewnętrzne. Złe rezultaty, chaos, cha-
otyczność. Utrata pracy. Brak sukcesów. Porwanie, kidnaping. Uzależnienie od kogoś, kto ma złe zamiary, jest
słaby, kieruje się niskimi pobudkami i chce wyrządzić krzywdę. Niecierpliwość. Nieograniczona władza. Tyra-
nia.
PAPIEŻ (V)
Autorytet religijny, moralny. Nauczyciel. Prawodawca. Wyrzeczenie się dóbr materialnych. Nauka, pra-
wość, pobożność. Poszukiwanie wyższych wartości. Optymizm. Idealizm. Humanitaryzm. Szczodrość. Zdolność
do wybaczania. Prostolinijność. Przywiązanie do jednej idei, jednego pomysłu i celu. Rytualizm, ceremo-
23
nialnpść. Szukanie prawdy w przeszłości, zamiłowanie do badania historii. Tradycjonalizm, konserwatyzm. Nie-
zdolność akceptacji nowej ideii. Ktoś, kto żyje przeszłością. Konformista. Planowanie podróży.
Odwrócony: Skłonność do przesady. Fałszywość^łfamstwo. Impotencja. Cynizm. Fałszywa religijność,
fałszywa sprawiedliwość, obłuda. Brak umiaru. Uzależnienie od magii. Zły nauczyciel. Nieznajomość przeszło-
ści. Wyciąganie fałszywych wniosków. Brak zainteresowania wyższymi wartościami. Niesprawiedliwość. Zacie-
trzewienie. Brak taktu.
KOCHANKOWIE (VI)
Miłość. Poświęcenie. Pragnienie, pożądanie. Małżeństwo, ślub. Konieczność dokonania wyboru. Dążenie
do złączenia z kimś, kogo się kocha. Wyzwolenie emocji, uczuć. Wybór między dwiema kobietami — dwoma
mężczyznami. Młodość. Umiłowanie piękna. Zdolności artystyczne. Niefrasobliwy stosunek do miłości lub przy-
jaźni. Partnerstwo.
Odwróceni: Zły wybór. Separacja. Zawód miłosny. Rozwód. Podjęcie zbyt szybkiej decyzji o fatalnych skut-
kach. Wyjazd kochanej osoby. Koniec miłości. Brak pożądania. Niedowierzanie. Zdrada. Niestałość uczuć. Nie-
dojrzałość. Plotkarstwo, mieszanie się w sprawy innych. Frustracja. Wygodnictwo, lenistwo. Narcyzm.
RYDWAN (VII)
Poskramianie pasji. Panowanie nad sobą, nad kimś. Dominacja. Wiadomość, list, telegram, informacja.
Ważna rozmowa, niespodziewane wieści. Nieoczekiwany, nagły wyjazd, podróż. Konflikt. Praca, wytężony wysi-
łek. Ekspansja. Natłok zdarzeń. Określenie celu i dążenie do niego za wszelką cenę. Godność, szczerość. Naro-
dziny dziecka.
Odwrócony: Złe skutki podjętych wcześniej działań. Odkrycie, że wszystko zmierza do złego celu. Niedobra
wiadomość. Utrata kontroli nad sobą, nad wypadkami. Upadek władzy. Terroryzm. Klęska. Nagłe załamanie
planów. Niepowodzenie. Nagła choroba, osłabienie. Odwołanie wyjazdu. Egotyzm, próżność. Bezwzględność.
Mściwość. Nieludzkość.
SPRAWIEDLIWOŚĆ (VIII)
Czysty, jasny osąd. Sprawiedliwość. Porada sądowa. Stabilizacja życiowa, rozwój, postęp. Dobre inten-
cje. Samozadowolenie. Aktywność społeczna. Konieczność dokonania oceny. Odcięcie się od starych spraw po-
przez ich zrozumienie i osądzenie. Dobra ocena wyników pracy. Uznanie. Samodzielność. Tolerancja, wyrozu-
miałość. Zdolność wybaczania.
Odwrócona: Potępienie. Ostra krytyka. Niepewność. Niesprawiedliwość. Oskarżenie. Chaos, rozgar-
diasz, bałagan. Oszustwo. Sprawa sądowa o niedobrych skutkach. Wykrycie szwindlów, przestępstwa. Niemoż-
ność dokonania samooceny, fałszywa samoocena. Dogmatyzm. Fanatyzm. Brak poczucia realizmu.
EREMITA (VIIII)
Podarunek. Pragnienie poznania przyszłości. Rozwiązanie wątpliwości. Poszukiwanie wyższych wartości
duchowych. Mądrość. Zainteresowanie parapsychologią, magią, okultyzmem. Rezygnacja ze starych przy-
24
zwyczajeń. Ozdrowienie. Rozmowa. Dająca satysfakcję i przynosząca dobre wyniki dyskusja. Samotność. Poszu-
kiwanie prawdy. Pomyślny czas w pracy. Zdrowie. Sceptycyzm. Konkretyzacja. Perfekcjonizm. Pracowitość.
Odwrócony: Ciemność. Fałszywa ocena sytuaqi. Zły wybór, błędna ocena faktów. Niemożność rozwikłania
zagadki. Zagubienie. Pomyłka. Choroba, z(e samopoczucie. Nerwowość. Złe fatum. Niesprzyjający czas do po-
dejmowania działań. Ograniczenie. Pedanteria. Oschłość.
KOŁO FORTUNY (X)
Zmiana, przeobrażenie. Szczęśliwe rozwiązanie. Nieuniknione uwikłanie się w zdarzenia, które dobrze się
skończą. Aktywność. Nagła zmiana losu. Szczęście. Wygrana, powodzenie. Dobry obrót losu. Wykorzystanie
nadchodzącej szansy. Powodzenie w interesach, w małżeństwie, w pracy. Przypływ pieniędzy. Szczęśliwy traf.
Wybuch uczuć, aktywność seksualna. Wytrwałość i koncentracja.
Odwrócone: Niekorzystna zmiana losu. Pech. Osłabienie woli. Trudności. Konflikty. Szereg nieszczęśli-
wych wypadków. Przegrana. Niepowodzenie. Niemożność uniknięcia kłopotów. Stagnacja. Marazm. Problemy w
kontaktach seksualnych. Okrucieństwo, bezwzględność, mściwość. Podejrzliwość. Zazdrość.
MOC (XI)
Siła, energia, aktywność fizyczna i duchowa. Walka z przeciwnościa-mi. Zwycięstwo. Równowaga, opano-
wanie. Pewność siebie, swoich zdolności twórczych. Poskromienie pasji, złych instynktów. Konsolidacja. Wy-
trwałość i pracowitość. Rozróżnienie prawdy od kłamstwa. Sport. Praca fizyczna. Chęć posiadania dzieci.
Odwrócona: Brak opanowania. Brutalność. Wściekłość. Atak. Walka z kimś silniejszym i potężniejszym.
Zwycięstwo sił fizycznych nad duchowymi. Pasja. Nienawiść. Sadyzm. Złe instynkty. Niepłodność.
WISIELEC (XII)
Spokój. Odcięcie się od świata. Powstrzymanie aktywności. Penetracja własnej jaźni. Medytacja, kon-
templacja. Ofiara, samoofiara. Dążenie do uspokojenia i harmonii. Rezygnacja z rozwiązywania problemów ży-
ciowych. Zdanie się na innych. Marazm. Melancholia. Smutek. Zadumanie. Senność. Niespełniona miłość.
Ucieczka od odpowiedzialności. Szczyt kariery zawodowej. Planowanie. Metodyczność.
Odwrócony: Niepełny sukces. Nierealne plany. Utrata zaufania. Brak szczerości. Zdrada. Przebudzenie
z marazmu. Niemożność zachowania spokoju. Szarpanina. Niemożność zrealizowania dążeń i pragnień. Cho-
robliwa zazdrość. Nerwowy tryb życia. Ciężka praca i niezadowolenie ze statusu społecznego i zawodowego.
Formalizm.
ŚMIERĆ (XIII)
Przejście z jednego etapu życia w drugi. Odnowienie. Odrodzenie. Ostateczne odcięcie się od starych pro-
blemów, powstawanie nowych. Śmierć. Koniec cyklu. Brak zabezpieczenia. Niepewność sytuacji. Możliwość na-
25
głej, nieprzewidzianej zmiany. Chaoryczność. Lęk, później uspokojenie. Wyzdrowienie. Wyzwolenie. Nowe per-
spektywy. Niezależność. Wizjonerstwo. Niekonwencjonalność.
Odwrócona: Stagnacja. Brak harmonii. Poważny wypadek. Starość, stary człowiek. Nieuleczalna choroba.
Niewola, uwięzienie. Kłopoty nie do rozwiązania. Depresja psychiczna. Rutyna. Strach przed śmiercią, kalec-
twem. Samobójcze myśli.
UMIARKOWANIE (XIIII)
Wstrzemięźliwość. Opanowanie zmysłów. Pojednanie i pogodzenie. Dom, rodzina. Dobre wpływy życz-
liwych osób. Przystosowanie. Szczęśliwy znak. Sukces w rodzinie, w pracy, w przyjaźni lub w miłości. Obecność
kogoś życzliwego, kto nie chce się narzucać. Skromność. Powolny rozwój uczuć. Perfekcja i mistrzostwo. Ciepło,
przyjaźń, bezpieczeństwo. Powrót do domu, do rodziny. Odnowienie starych przyjaźni. Domatorstwo. Przywią-
zanie. Intuicyjność. Romantyzm.
Odwrócona: Rozrzutność, marnotrawstwo sił i środków. Nadmierna hojność. Zaniechanie wysiłku.
Konflikt interesów. Wrogość. Wrogie nastawienie kogoś, kto znajduje się blisko. Współpraca z ludźmi nie dająca
żadnych rezultatów i nie przynosząca nikomu satysfakcji. Trudności w zrozumieniu innych. Konflikty z otocze-
niem. Nieporozumienia w domu. Wewnętrzna dysharmonia. Złość. Napięcie. Przesądność. Nieśmiałość. Senty-
mentalizm. Przewrażliwienie. Nadwrażliwość.
DEMON (XV)
Egoizm, egotyzm. Uzależnienie od innych. Materializm. Brak wyobraźni. Brak intuicji. Brak wyczucia.
Sukces zyskany w sposób uwłaczający godności, nielegalną drogą. Nienawiść do ludzi, do otoczenia. Emanacja
niszczycielskiej energii, czarna magia. Niemożność wyzwolenia się spod wpływu kogoś potężnego, silnego. Tyra-
nia. Totalitaryzm. Utrata wolności. Autodestrukcja. Uległość. Pasywność. Płaski racjonalizm. Brak szerszej per-
spektywy. Rabunek, kradzież, strata. Zła przygoda. Nieszczęście. Nieudane małżeństwo. Brak wian
7
w wyższe
wartości. Zniecierpliwienie. Sadyzm, okrucieństwo, fanatyzm, reakcyjność. Rasizm.
Odwrócony: Nieład, nieporządek. Złe wpływy. Magia niszczycielska, czarna magia. Satanizm. Naduży-
cie siły. Komplikacje zdrowotne, rozstanie, rozerwanie więzów. Zrzucenie ciężaru odpowiedzialności na kogoś
innego. Wybawienie z opresji. Rozpoznanie właściwej drogi. Nieoczekiwane wyjaśnienie sytuacji. Wyzwolenie z
egoizmu. Rozbicie „wewnętrznej skorupy".
WIEŻA BOGA (XVI)
Despotyzm. Niebezpieczeństwo destrukcji. Projekt fałszywy w założeniu. Nagły zwrot wypadków. Nie-
spodziewana zmiana. Wypadek. Wyzwolenie. Zmiana opinii. Ruina. Utrata stabilizacji życiowej. Strata pie-
niędzy, domu, rodziny, bezpieczeństwa. Strata miłości. Ryzyko poważnej choroby. Frustracja. Paniczny lęk.
Wstrząs psychiczny. Rozpacz spowodowana katastrofą życiowa.
Odwrócona: Ustawiczne kłopoty. Monotonne życie. Niemożność dokonania zmiany. Trwanie. Stagna-
cja. Całkowita przegrana. Wstyd. Klęska. Przyłapanie na gorącym uczynku.
GWIAZDA (XVII)
26
Pomoc. Nadzieja. Inspiracja. Satysfakcja. Pełna zrozumienia i ciepła miłość, przyjaźń. Niewinność.
Młodość. Wdzięk. Poetyczność. Altruizm. Zamiłowania artystyczne. Miłość duchowa, platoniczna. Silny wpływ
gwiazd na los człowieka. Kosmiczna harmonia. Przyjemność. Ukojenie, odpoczynek. Senność.
Odwrócona: Brak spokoju, wypoczynku. Zmęczenie. Nadzieje bez pokrycia. Niezadowolenie. Pesymizm.
Zły omen. Nerwica. Bezsenność. Zagubienie. Zguba. Niezadowalający związek miłosny, przyjacielski, rodzinny,
towarzyski. Brak postępów w pracy, w interesach. Nadwrażliwość, fobie. Ekstrawagancja. Ekscentryzm.
KSIĘŻYC (XVIII)
Iluzje. Lęk. Nerwowość, irytacji- Niespokojny stan umysłu. Cho-robliwość. Oszustwo, podstęp. Prostac-
two. Groźba niebezpieczeństwa. Złe wpływy innych ludzi. Fałszywa przyjaźń. Wrogowie. Błąd, pomyłka. Symu-
lowanie pracy. Błądzenie. Nieprecyzyjność.
Odwrócony: Niewiara. Oszukiwanie siebie. Zbliżające się kłopoty. Wyrzuty sumienia. Nerwica. Choro-
ba psychiczna. Bezsenność, koszmary. Lunatyzm. Zamknięcie się w sobie, w sprawach domu, rodziny. Ograni-
czoność umysłu. Brak wyobraźni, intuicji. Bierność umysłowa.
SŁOŃCE (XVIIII)
Jasność myśli. Miłość. Szczęście rodzinne. Szczęśliwy związek uczuciowy. Szczęśliwe małżeństwo. Od-
czuwanie radości życia. Przyjaciel. Nawiązanie nowych, obiecujących znajomości i kontaktów. Akceptacja życia
i tego, co niesie los. Radość. Dzieciństwo. Odkrycie nowych idei inspirujących do tworzenia, budowania. Jednia.
Pogodzenie sprzeczności. Nagroda, sukces, zwycięstwo.
Odwrócone: Chwilowy sukces, potem klęska. Nieszczęście. Samotność. Możliwość rozbicia związków
uczuciowych. Rozpad małżeństwa. Rezygnacja z planów. Zgorzkniałość. Niepewna przyszłość. Pozory szczęścia.
Niemożność wypowiedzenia się. Brak zrozumienia ze strony przyjaciół, znajomych. Ociężałość umysłowa. Przy-
gnębienie. Brak widoków na pomyślne załatwienie sprawy.
SĄD OSTATECZNY (XX)
Skłonność do przebaczania. Dobroć. Wyrozumiałość. Wyrwanie z marazmu. Pragnienie nieśmiertelno-
ści. Nowina, wiadomość, informacja. Otrzymanie dobrej pracy. Wyższa forma jaźni. Wędrówka ku Bogu. Dar.
Ingerencja sił wyższych. Osąd, ocena własnych dokonań. Opieka. Przesłanie, które będzie wysłuchane. Narodzi-
ny nowego człowieka. Wyzdrowienie. Odzyskanie wolności. Powołanie, powołanie kapłańskie, chęć służenia lu-
dziom.
Odwrócony: Lęk i obawa przed oceną. Zła ocena. Fałszywa ocena rzeczywistości i wynikające z tego
kłopoty. Zlekceważenie wiadomości. Brak wieści. Niekomunikatywność. Niemożność rozwikłania problemów.
Brak wyższej jaźni. Ateizm. Lekceważenie innych. Połowiczne życie.
ŚWIAT (XXI)
Wiedza. Nadzieja. Radość. Najwyższe szczęście. Mądrość i wyrozumiałość. Pełnia. Koniec zmartwień. Wy-
zwolenie. Wieczne życie. Osiągnięcie celu, jaki się wytyczyło wcześniej. Pełnia zdrowia. Ofiara. Dar, podarunek.
Spełnienie marzeń. Pełnia człowieczeństwa. Pełnia miłości. Spotkanie z kimś, kogo się kocha, a kogo się dawno
nie widziało. Zwycięstwo ducha nad materią. Olśnienie, nagłe zrozumienie. Zabawa, taniec, rozrywka.
27
Odwrócony: Przeszkody. Kłopoty. Błędy. Poświęcenie dla miłości. Niezadowolenie. Brak swobody, skrępo-
wanie. Rezygnacja z czegoś tuż przed osiągnięciem celu. Strata. Gorycz. Zawód. Porażka, po której dopiero bę-
dzie można osiągnąć sukces.
MINOR ARKANA
BUŁAWY
As Buław (I)
Inspiracja, w wyniku której znajdujemy sposób rozwiązania problemów w pracy, w nauce. Nowe pomysły
umożliwiające realizację powziętych zamierzeń. Przezwyciężenie trudności. Sukces osiągnięty dzięki pracy i
włożonemu w nią wysiłkowi. Stała aktywność. Pełnia sił twórczych. Dobre zdrowie. Uczucie, które nadaje sens
życiu. Kreacja. Narodziny. Spłodzenie dziecka. Przygoda miłosna. Dar losu. Witalność. Zapalczy-wość. Dobry
początek.
Odwrócony: Utrata wewnętrznej energii. Nagła choroba. Zniecierpliwienie, irytacja, zdenerwowanie. Zły
początek. Błąd, omyłka. Niemożność spłacenia starych długów. Cel nie do osiągnięcia, rzecz nie do zrea-
lizowania. Podłość. Kłótnia. Poronienie.
Dwójka Buław (II)
Zaufanie. Pewność siebie, ufność we własne siły. Zadufanie w sobie. Samodzielność. Samotność człowieka,
który osiągnął sukces. Poczucie własnej doskonałości. Zasługa. Indywidualizm. Wiedza, nauka. Wyższe formy
wiedzy i poznania świata. Mistrzostwo.
Odwrócona: Zmartwienie, utrata szczęścia. Niemiła niespodzianka. Smutek. Niedoskonałość. Brak samo-
dzielności. Pycha. Pozerstwo.
Trójka Buław (III, Karta-Brama)
Penetracja głębszych pokładów jaźni. Odkrycie czegoś, czego się nie rozumie. Nieznane horyzonty. Intu-
icja. Samotna podróż w głąb siebie. Zastosowanie praktycznej wiedzy w handlu. Podróż handlowa. Zysk. Szcze-
rość intencji.
Odwrócona: Niemożność zrozumienia siebie. Brak szerszej perspektywy. Działanie z ukrytym zamiarem.
Zdrada. Perfidia. Złe zamiary. Odrzucenie pomocy. Nieudana transakcja handlowa.
Czwórka Buław (IIII)
Karta ta koreluje z Wieżą Boga Major Arkanów, lecz w przeciwieństwie do niej oznacza harmonię, pokój,
budowanie czegoś, co w przyszłości przyniesie szczęście.
Umowa za obopólną zgodą. Koniec trudności i strachu. Spokój, łagodność, radość. Dom, w którym panuje
harmonia. Uwolnienie od tego, co było. Romans. Społeczne zaakceptowanie czyjejś postawy. Radość z efektów
pracy.
Odwrócona: Utrata spokoju. Niezbyt miły w skutkach romans. Niepełne szczęście. Utrata wewnętrznej ra-
dości. Brak opieki. Przeszłość oddziałuje na teraźniejszość i przyszłość. Narastające kłopoty i rodzinne konflikty.
28
Piątka Buław (V)
Poszukiwanie, penetracja. Ktoś o żywym umyśle. Lekki niepokój. Drobne kłótnie. Zaangażowanie w czyjeś
kłopoty. Praca w transporcie, w handlu. Możliwy wyjazd. Sprzeczka miłosna. Nieporozumienia. Wyjaśnienie
nieporozumień.
Odwrócona: Oszustwo. Narastające wewnętrzne i zewnętrzne sprzeczności. Opieszałość. Brak wyczucia. In-
gerencja.
Szóstka Buław (VI)
Inwencja. Zwycięstwo, triumf, wygrana i uznanie wygranej. Planowane zamierzenia okażą się w przyszłości
dobre i przyniosą sukces. Zaborczość. Dobre wieści od kogoś, kogo znało się w dzieciństwie. Optymizm. Gra,
zabawa, hazard.
Odwrócona: Brak zdecydowania i powolność działań staną się przyczyną fiaska. Nowa praca. Nowe pomy-
sły. Nielojalność. Niezbyt czysta gra. Złe skutki hazardu. Fałszywy optymizm.
Siódemka Buław (VII)
Determinacja. Przemożna chęć pokonania przeszkód. Gotowość do walki. Świadomość czekających kłopo-
tów. Rozwój wypadków, w których się uczestniczy. Konflikt. Sukces w sporcie. Praca fizyczna. Wysiłek- Chęć
przebicia się.
Odwrócona: Konsternacja. Zakłopotanie i niepewność. Zawstydzenie. Problem nie do rozwiązania. Brak
przygotowania do walki. Zniechęcenie.
Ósemka Buław (VIII)
Natłok zdarzeń. Oszałamiająca miłość. Zadurzenie. Zakochanie. Ruch, szybkość. Zbyt gwałtowne działanie.
Dynamizm sytuacji. Przytłoczenie zdarzeniami. Przedziwny splot wypadków. Czas wypełniony najrozmaitszymi
przygodami przyprawiający o „zawrót głowy".
Odwrócona: Stagnacja. Niemożność przekonania oponentów. Zwolnione tempo życia. Brak miłości. Uczu-
cia rodzące się powoli, z oporami.
Dziewiątka Buław (VIIII)
Wyjście z kłopotów i gotowość podjęcia dalszej walki. Ból spowodowany tym, co nas spotkało. Przewidy-
wanie dalszych trudności. Rozkaz. Zainteresowanie naukami psychologicznymi lub matematycznymi. Krótki od-
poczynek i kontynuowanie działalności zawodowej.
Odwrócona: Nieprzyjemności w pracy, w domu. Choroba. Bariery nie do pokonania. Nieszczęście, klęska.
Przegrana. Chęć wycofania się. Przyznanie się do porażki. Ośmieszenie.
Dziesiątka Buław (X)
Komplikacje życiowe. Labirynt. Przytłoczenie problemami i kłopotami. „Tysiące spraw do załatwienia".
Zgryzota. Niemożność pozbycia się cięższego balastu. Pogodzenie się z trudnościami.
29
Odwrócona: Trudności, którym nie można podołać. Potrzeba wybawienia, ratunku, pomocy, porady. Utrata
nadziei. Choroba w'domu. Szpital. Przewlekłe kłopoty zdrowotne. Brak sił.
Giermek Buław
Człowiek świadomy swych sił i zdolności. Entuzjazm. Młodość, niedojrzałość. Nauka. Ciężka praca, której
wyniki są niepewne, ale napawają nadzieją. Zauroczenie. Wierny, lojalny przyjaciel. Student — studentka, uczeń
— uczennica. Ktoś, komu można zawierzyć. Emisariusz, doręczyciel dobrych wiadomości.
Odwrócony: Brak decyzji. Pomyłka, błędna decyzja. Pesymizm. Nieprzyjemności. Ktoś, kto przynosi złe wie-
ści. Ktoś, kto wpierw wzbudza zaufanie, potem okazuje się nieszczery, lekkomyślny, nielojalny. Ktoś, kto ofiaro-
wuje pomoc, by osiągnąć własne korzyści.
Rycerz Buław
„Ogień ognia". Zapalczywość. Nagła, nieprzemyślana decyzja. Lekkomyślne zaangażowanie się w coś. Wal-
ka. Buńczuczność, pyszałkowatość. Zuchwałość. Ruchliwość. Podróż. Zmiana miejsca zamieszkania. Liczne kon-
takty towarzyskie.
Odwrócony: Pesymizm. Zwolnienie działań. Nieoczekiwana zmiana. Sprzeciw. Kłótnia. Zerwanie, przecię-
cie więzów przyjaźni. Zarozumialstwo. Rozpad, dezintegracja. Chaotycznosć w postępowaniu.
Królowa Buław
Dobra znajomość siebie, swoich potrzeb i prapBoL Zbieranie sił do walki. Przedsiębiorczość.
Zdecydowanie. Ktoś sympatyczny, wyrozumiały i przyjacielski, kochający ludzi, pomagający im i wspierający
rada. Przygoda miłosna. Odprężenie. Seks. Swoboda. Rozkosz.
Odwrócona: Nuda. Przykrość. Porażka. Wulgarność w miłości. Za-palczywość. Niestałe, niepewne
uczucia. Niedowierzanie. Podeirzliwość. Opór. Opozycja, opozycja polityczna. Sprzeciw i walka. Strajk
Kontestacja. Dekadentyzm.
Król Buław
Potrzeba dominacji i działania zmierzające za wszelką cenę do osiągnięcia sukcesu w pracy, w tworzeniu, w
budowaniu. Przedsiębiorczość. Prokreacja. Doskonałe zdrowie. Ktoś kierujący się zasadami moralnymi. Ktoś
prawy, szanujący prawo i zasady współżycia społecznego. Ktoś narzucający swoją wolę innym. Człowiek wy-
kształcony, o dużej wiedzy i dużym doświadczeniu.
Odwrócony: Surowość. Zniewolenie. Dogmatyzm. Ktoś, kto trawi siły na realizację nierealnych przedsię-
wzięć. Marnotrawstwo energii. Despotyzm. Zużycie. Skłonność do rozpusty. Alkoholizm.
KIELICHY
As Kielichów (I)
30
Altruizm, pełnia życia. Edukacja. Nauczanie innwdi. Pełnia. Perfekcja uczuć. Wyobraźnia. Pobudzenie do
życia. Radość i szczęście. Praca artystyczna i sukces w tej pracy. Inspiracja, natchnienie. Porywy serca. Uczu-
ciowość. Uduchowienie. Odrodzenie. Miłość, miłosierdzie. Litość.Współczucie. Wyższa jaźn, wyższa świado-
mość. Ofiara i odkupienie. Duchowa przemiana.
Odwrócony: Materializm. Bezpłodność. Niestabilność. Brak wyobraźni. Nieudane życie. Egoizm. Chciwość.
Obojętność. Brak wyższych uczuć. Ograniczoność. Oschłość. Osłabienie.
Dwójka Kielichów (II)
Początek miłości. Pragnienie miłości. Chęć nawiązania kontaktów miłosnych. Nieoczekiwane, nagłe zako-
chanie się. Wybuch pożądania. Radość, szczęście. Przygoda miłosna bez zobowiązań. Piękne wspomnienie-
Współpraca. Koleżeństwo, przyjaźń, wzajemna pomoc. Wypełnienie. Marzyciel siwo. Romantyzm.
Odwrócona: Rozstanie. Brak wyczucia. Niezdecydowanie. Niestałość w miłości, w przyjaźni. Niepewność,
wahanie. Znudzenie miłością. Zdrada.
Trójka Kielichów (III)
Radość dziełom z przyjacółmi z rodzina, z ukochaną osobą. Pocieszenie. Ulga, uspokojenie. Radość ze
spełnionych marzeń, ze spełnionej miłości. Kompromis. Wspólnota.
Odwrócona: Niepohamowane uczucie, pożądanie. Nadużycie zaufania osoby, która nas darzy uczuciem
miłości. Utrata prestiżu, szczęścia, poszanowania, zrozumienia. Rozpad. Strata przyjaciela, przyjaciółki w wy-
niku nieprzemyślanego postępowania. Osamotnienie.
Czwórka Kielichów (IIII)
Awersja. Wstręt. Smutek. Chandra. Nostalgia. Brak chęci do życia. Zamyślenie. Brak wiary w sens istnie-
nia- Depresja. Chorobliwa imagi-nacja. Ospałość. Zdarzenia z przeszłości sprawiają, że przyszłość jawi się w
najczarniejszych barwach.
Odwrócona: Nowe możliwości. Nowe znajomości. Przebudzenie z marazmu. Odzyskanie wiary w siebie, w
życie, w przyszłość. Radość z nowej propozycp-
Piątka Kielichów (V, Karta-Brama)
Utrata złudzeń. Pogodzenie się z poniesioną stratą. Pogodzenie się ze stratą kogoś bliskiego. Próba zacho-
wania zgromadzonych dóbr. Choroba psychiczna zwalczana siłą woli. Pogodzenie się z własną słabością, z nie-
dostatkiem. Poświęcenie dla kogoś, kogo się kocha. Związek z kimś, kto nie darzy nas uczuciami, świadomość
nieodwzajemnionego uczucia. Wiara w lepszą przyszłość mimo złych doświadczeń. Smutek wynikający z pozna-
nia życia, z uświadomienia sobie jego praw i obowiązków. Przygnębienie.
Odwrócona: Niemożność pogodzenia się ze stratą. Rozpacz. Desperacja. Powrót do starych przyjaźni, mi-
łości. Złość. Nienawiść skierowana ku własnej osobie. Narastająca frustracja. Niedostrzeganie własnych błę-
dów, słabości i niedostatków. Ból po stracie kogoś bliskiego. Żałoba.
31
Szóstka Kielichów (VI)
Dominacja przeszłości nad przyszłością. Marzenia o powrocie w czas dzieciństwa. Tęsknota za przeszło-
ścią. Powrót do miejsca urodzin, dzieciństwa, do starych przyjaźni, kolegów, koleżanek. Wejście w okres do-
rastania i związana z tym niepewność.
Odwrócona: Nastawienie ku przyszłości. Oderwanie od przeszłości. Wyjście z kłopotów. Negacja dzieciń-
stwa. Złe dzieciństwo. Wizyta kogoś nieznanego. Planowane przedsięwzięcia mogą się nie udać. Zanna rytmu
życia, nowe zdarzenia, nowi znajomi, przyjaciele. Założenie aowej rodziny.
Siódemka Kielichów (VII)
Fantazja, fantasmagoria. Snucie całkowicie nierealnych planów. Oderwanie od rzeczywistości. Iluzje. Nie-
możność dokonania wyboru. Natłok pomysłów, planów, propozycji. Fałszywe wyobrażenie o czymś, czego się
pragnie.
Odwrócona: Przebudzenie. Świadome dążenie do jednego celu. Rozsądny wybór. Cel starań wydaje się bli-
ski. Konieczność wytężonej uwagi. Rozwianie fałszywych wyobrażeń. Rezygnacja z nierealnego. Porada osoby
doświadczonej. Wyjaśnienia.
Ósemka Kielichów (VIII, Karta-Brama)
Karta ta odpowiada znaczeniowo Eremicie z Wielkich Wtajemniczeń i symbolizuje chęć oderwania się od
starych form żyda i poszukiwanie nowych w sferze uczuć i wyobraźni.
Poszukiwania. Podróż w głąb siebie. Krystalizacja zainteresowań artystycznych, twórczych, życiowych.
Smutek spowodowały brakiem miłości. Chęć lepszego poznania samego siebie, oddalenie. Zmiana uczuć, zmia-
na obiektu zainteresowań. Trójkąt małżeński. Nowe perspektywy w miłości. Chwilowe zerwanie. Ochłodzenie
uczuć.
Odwrócona: Szczęście, radość. Wesele. Wspólnota. Stabilizacja uczuć. Efektywna praca artystyczna, twór-
cza. Skromność. Odwaga. Kontynuacja dawnych zamierzeń.
Dziewiątka Kielichów (VIIII)
Harmonia. Ustabilizowany tryb życia. Dobre samopoczucie. Zadowolenie płynące z posiadania domu, ro-
dziny. Niechęć do dokonywania jakichkolwiek zmian. Kołtuństwo. Oportunizm. Konformizm. Obojętność na pro-
blemy innych ludzi. Nietolerancja. Tradycjonalizm, konserwatyzm, małomiasteczkowość, prowincjonalizm.
Odwrócona: Utrata dobrego samopoczucia i związana z tym frustracja. Nieoczekiwana zmiana wywołująca
złość, niepewność i strach. Niemożność poznania prawdy. Strata czegoś, co się posiada. Dyskusja, w której wy-
kazano nam brak racji. Złudna wolność. Deklaracje bez pokrycia. Poczucie ogromnej straty, podczas gdy w rze-
czywistości nic poważnego i istotnego się nie wydarzyło. Przesadne narzekanie. Zetknięcie z czymś, co przerasta
naszą wyobraźnię.
Dziesiątka Kielichów (X)
Dobra, piękna, porywająca miłość. Jedność z kimś, kogo się kocha. Pełna realizacja planów. Szczęście.
Sukces towarzyski. Rozwój duchowy, intelektualny, uczuciowy. Pokój. Udane życie rodzinne. Dom. Cnota i pra-
wość. Dobre układy towarzyskie. Altruizm. Akceptacja. Ekstaza, uniesienie.
32
Odwrócona: Kłopoty rodzinne. Nieszczęście. Nienawiść, złość, rozdrażnienie. Walka. Strata przyjaciela. In-
gerencja rodziny, przyjaciół lub znajomych w nasze sprawy. Manipulacja. Złe zamiary. Zazdrość i jej skutki.
Giermek Kielichów
Człowiek kierujący się wyobraźnią, fantazją, kochający poezję i piękno. Wybujała fantazja. Zdolności twór-
cze, artystyczne. Młodość, niewinność. Ciekawość świata wyrażona zainteresowaniami plastycznymi, literackimi
albo muzycznymi. Ktoś, kto lubi baśnie, science-fiction, literaturę fan-tasy. Student — studentka, uczeń — uczen-
nica. Indywidualność, osobowość, urok osobisty. Bezpretensjonalność. Naturalność.
Odwrócony: Nieopanowana wyobraźnia. Ktoś, kto kieruje się nastrojami. Chimeryczny człowiek. Cudak,
oryginał. Osoba popadająca w skrajności. Ktoś, na kim nie można polegać. Fałszywe rozeznanie swoich możli-
wości twórczych. Człowiek nie kontrolujący swoich odruchów, uczuć, imaginacji.
Rycerz Kielichów
Rycerz Kielichów nazywany jest często Rycerzem Skorpiona lub tym, który ślepo podąża w poszukiwaniu
świętego Graala. Karta ta jest bliska znaczeniowo karcie Śmierci Major Arkanów, ale oznacza rozmaite po-
wikłania psychiczne i niemożność wyrwania się z okowów wyobraźni lub perwersji seksualnej.
Poszukiwanie czegoś, co nigdy nie istniało. Całkowite oderwanie się od rzeczywistości i jednoczesna chęć
przekształcania świata tak, by odpowiadał naszym wyobrażeniom. Donkiszoteria. Wiara w rzeczy nierealne, nie-
prawdziwe. Ponuractwo. Posępność. Głęboka melancholia o chorobliwym podłożu. Schizofrenia. Awersje, fobie.
Koszmary senne. Przerost ambicji. Skrytość. Nieszczerość. Ślepe dążenie doi jednego celu.
Odwrócony: Ktoś, kto posiada bogaty świat wyobraźni. Ktoś, kto nie przejawiał dotąd żadnej aktywności, a
zmuszony został do wykazania się umiejętnością rozwiązywania konkretnych problemów (zadań). Bezradność.
Zniecierpliwienie, irytacja skierowana przeciwko innym ludziom. Zły początek. Starcie z kimś, kto wykaże nam
bezsens naszych planów, pragnień, pożądań. Obsesja seksualna. Perwersja seksualna objawiająca się w wy-
obrażeniach, w snach lub w zachowaniu. Nadpobudliwość. Agresja wypływająca z lęku.
Królowa Kielichów
Człowiek o bogatej wyobraźni i żywej inteligencji, kierujący się w życiu miłością, uczuciami. Altruista. Pięk-
ne idee. Artyzm. Wdzięk. Piękno. Ciepło. Wizja. Objawienie. Kobiecość. Matczyność. Opiekuńczość. Poczucie
bezpieczeństwa i ulgi. Natchnienie. Człowiek tolerancyjny, wyrozumiały i pomocny w życiowych kłopotach. Od-
czuwanie magiczności świata. Zachwyt. Odprężenie. Intuicja.
Odwrócona: Marzyciel. Lekkoduch. Perwersyjna wyobraźnia. Zboczenia seksualne. Rozdźwięk między ima-
ginacją i działaniem. Skrajność zachowań. Bezwzględne dążenie do celu.
Król Kielichów
Mądrość i opanowanie. Życiowa mądrość. Twórcza, dojrzała wyobraźnia. Dystans wobec siebie. Humor.
Ojcostwo. Przyjaźń. Mistrz, mistrzostwo. Przewodnictwo duchowe. Ktoś, kto promieniuje ciepłem, życzliwością.
Opiekun. Towarzysz życia.
Odwrócony: Utrata honoru. Cwaniactwo. Wykorzystywanie słabości innych ludzi. Niemożność tworzenia.
Narcyzm. Zapatrzenie w siebie. Brak poczucia humoru. Oszust, kłamca. Złośliwość. Nieopanowanie uczuć. Za-
gubienie. Brak optymistycznych perspektyw. Niedojrzałość. Podłość.
MIECZE
As Mieczy (I)
33
Siła woli. Intelektualna precyzja. Zdolność przewidywania. Brak sentymentów. Inicjatywa. Energia. Triumf.
Zwycięstwo. Ukoronowanie zwycięstwa i sukcesu. Duch, myśl, ożywienie umysłu. Pomysł. Prawda. Rozum. Pa-
mięć. Praca umysłowa.
Odwrócony: Opieszałość, lenistwo. Utrata silnej woli. Słabość. Walka. Morderstwo, śmierć, wypadek. Upa-
dek rządu. Tyrania. Samobójstwo. Autodestrukcja. Nieudana próba samobójstwa. Utrata pamięci.
Dwójka Mieczy (II)
Stan napięcia umysłu. Konieczność wyboru. Jednia. Moc, stałość, trwałość, stabilność. Sytuacja bez wyjścia
— martwy punkt. Wybór między dwiema osobami. Uporczywe dążenie do rozstrzygnięcia problemu. Wewnętrzna
determinacja spowodowana rozpaczą.
Odwrócona: Niemożność konkretyzacji, niemożność dokonania wyboru. Fałszywa przyjaźń. Utrata koncen-
tracji. Kradzież, rabunek. Odrzucenie czyjejś rady, pomocy. Głuchota.
Trójka Mieczy (III)
Ból. Rozczarowanie. Utrata nadziei. Rozpad. Zamęt uczuć i myśli. Rozstanie. Ciężkie zmagania. Żałoba.
Utrata współmałżonka, dziecka, kogoś bliskiego.
Odwrócona: Rozterka duchowa. Zakłopotanie, zmieszanie. Błąd. Blokada. Samotność wynikająca z choroby
umysłowej lub z przeżytych cierpień. Potrzeba ratunku, a zarazem odtrącenie pomocy niesionej przez otoczenie.
Czwórka Mieczy (IIII)
Izolacja. Odpoczynek po chorobie. Wytchnienie. Powolny powrót do sił. Senność, uśpienie. Osamotnienie.
Wygnanie. Tułaczka na obczyźnie. Ucieczka. Odosobnienie. Emigracja. Emigracja wewnętrzna.
Odwrócona: Przebudzenie z głębokiego uśpienia. Rozwaga, roztropność. Ekonomiczne działanie. Pragnie-
nie odzyskania tego, co się straciło. Dobra rada, pomoc. Powrót. Wyjście z opresji. Ozdrowienie.
Piątka Mieczy (V)
Zmagania. Utrata czegoś w wyniku walki. Degradacja. Niesława, wstyd. Konflikt, w wyniku którego będzie-
my zawstydzeni. Ośmieszenie. Obmowa, plotki. Pyrrusowe zwycięstwo.
Odwrócona: Możliwość zranienia kogoś bliskiego. Niepewność. Uwiedzenie. Kompromitacja. Niepowodze-
nia. Przegrana, w wyniku której wszystko należy zacząć od początku. Obnażenie słabości.
Szóstka Mieczy (VI, Karta-Brama)
Podróż, przeprawa, przejście, wędrówka, daleka podróż bez powrotu, przejście przez morze, wyjazd do da-
lekiego kraju. Porzucenie wszystkiego. Zerwanie wszystkich układów. Podróż w głąb siebie, odkrycie nowych,
nie dostrzeganych dotąd wartości, horyzontów. Ból i rozterka, spowodowane wyjazdem, oddaleniem. Ciężka
choroba, ozdrowienie i powrót do aktywnego, innego niż dotychczas życia. Śmierć kliniczna. Operacja.
Odwrócona: Wegetacja. Powikłania chorobowe, powikłania po operacji. Rezygnacja z długo oczekiwanego
wyjazdu. Zakaz wyjazdu. Burza, sztorm, zatopienie statku, katastrofa kolejowa, wypadek samochodowy. Niemoż-
ność zdystansowania się do swoich problemów.
Siódemka Mieczy (VII)
34
Działanie na pokaz, bez widocznych wyników. Samotna walka. Nowe plany i zbyt szybka rezygnacja z nich.
Nic nie znaczące puste gesty, słowa. Przelewanie z pustego w próżne. Zbyteczna ostrożność.
Odwrócona: Przekonywanie. Dowód. Spór, kłótnia. Potwarz, oszczerstwo. Chęć działania za wszelką cenę.
Wszystkie środki prowadzą do celu. Rozpaczliwe działanie, w wyniku którego strata będzie większa od przypusz-
czalnej.
Ósemka Mieczy (VIII, Karta-Brama)
Uświadomienie sobie własnej niewiedzy. Paradoks. Izolacja od innych ludzi, niezbędna do dokonania roz-
rachunku z samym sobą. Odkrycie czegoś, co jest całkowicie sprzeczne z uznanym przez nas porządkiem rzeczy,
i narastające z tego powodu zamieszanie, zakłopotanie. Negacja nowej sytuacji. Odrzucenie nowej wiedzy, nie-
przyjmowanie do wiadomości nieprzyjemnych faktów, o których nie miało się pojęcia. Mistyfikacja. Ciężki po-
ród. Poronienie.
Odwrócona: Depresja. Fatalność. Niezadowolenie. Śmierć w połogu. Śmierć nowo narodzonego dziecka.
Represje. Wyrwanie się z nieprzyjemnej sytuacji. Uznanie prawdy wbrew sobie i innym. Akceptacja nowego po-
rządku rzeczy. Uwolnienie. Wyjście. „Ucho igielne".
Dziewiątka Mieczy (VIIII)
Rozpacz, kłopoty, nieszczęście. Koszmary nocne. Depresja fizyczna i duchowa. Przerażenie. Lęk o kogoś,
kogo się kocha. „Ból egzystencjalny". Cierpienie. Inercja. Lęk wysokości. Przesadna niechęć lub wrogość w sto-
sunku do obcych.
Odwrócona: Zwątpienie. Wstyd, skrupuły. Nieśmiałość i bojaźliwość. Płacz, spazmy. Dziecinna rozpacz.
Dziesiątka Mieczy (X)
Ruina. Całkowita klęska. Pogrzebane wszelkie nadzieje. Łzy. Krzywda. Poczucie krzywdy. Wyrządzanie
krzywdy. Zranienie.
Odwrócona: Ulga, wybawienie. Uniknięcie zła. Zysk, zarobek. Chwilowy sukces. Powrót wiary w siebie, w
powodzenie sprawy. Nieoczekiwana pomoc. Przesilenie choroby. Promyk nadziei.
Giermek Mieczy
Wnikliwość. Intuicja. Ciekawość świata. Zwinność, zręczność. Ktoś młody, pełen wiary w przyszłość, inteli-
gentny, żarliwy w uczuciach. Młodość, niewinność. Dyskrecja. Czujność. Uczeń — uczennica, student — stu-
dentka. Człowiek poświęcający się odkrywaniu czegoś nieznanego, fascynującego. Szpieg. Inwigilacja. Nadmier-
na ciekawość. Ktoś, kto zawsze gotowy jest do odparowania ataku, bojaźliwy, ciągle oglądający się za siebie w
oczekiwaniu na ciosy.
Odwrócony: Podejrzliwość, brak zaufania. Bezsilność. Brak ciekawości. Niezgrabność. Gadatliwość, niedy-
skrecja. Niezdolność do podjęcia walki z silniejszym od siebie. Tchórzostwo. Oportunizm. Nieprzewidziany wy-
padek, który zdarzył się w przeszłości i zaowocuje w przyszłości.
Rycerz Mieczy
Brak zahamowań. Odwaga. Zręczność. Brawura. Heroizm. Nagły początek jakiejś sprawy. Atak, szarża.
Gwałtowny przypływ energii. Nerwowy tryb życia. Człowiek zdolny do pokonania wszelkich przeszkód, po-
siadający tzw. ,,siłę przebicia". Silny, pewny siebie młodzieniec. Oryginalna, uczuciowa dziewczyna, której reak-
cji nie sposób przewidzieć. Ktoś, kto angażuje się w każdą sprawę nie bacząc na skutki.
Odwrócony: Bezwstydne zachowanie. Zuchwałość. Bezczelność. Impul-sywność. Prostactwo. Grubiaństwo,
chamstwo. Chuligaństwo. Nagły wypadek. Katastrofa. Sprzeciw wobec nachalności kogoś, kto próbuje siłą osią-
gnąć cel. Opór, obrona.
Królowa Mieczy
Człowiek energiczny w działaniu, respektujący zdanie i cele innych ludzi. Lament, opłakiwanie, ból. Wdowa
— wdowiec. Ktoś, kto zyskał szczęście, lecz wie, że je wkrótce straci. Człowiek, który tak dalece uwikłał się w
35
problemy, że gotów jest znieść najgorszy ból, byleby się od nich oderwać. Ktoś, kto doskonale wie, czego chce, i
zna cenę, którą będzie musiał zapłacić za spełnienie pragnień.
Odwrócona: Złośliwość, podstępność. Manifestacyjna pobożność. Pru-deryjność. Arogancja. Destruktyw-
ność. Zwątpienie. Człowiek ograniczony umysłowo. Pechowiec. Ktoś, kto przynosi pecha. Człowiek zadręczający
innych swoim nieszczęściem, swoimi wątpliwościami i problemami. Defetysta, pesymista.
Któł Mieczy
Karta najbliższa znaczeniowo Cesarzowi i Sprawiedliwości z Wielkich Wtajemniczeń. Dominacja. Władza,
rząd, przywództwo. Wyważona, głęboka sprawiedliwość. Chęć niesienia pomocy innym. Autorytet. Kontrola, sa-
mokontrola. Specjalista znający swój zawód. Naukowiec, inżynier, majster. Szef — szefowa. Analityczny umysł.
Człowiek pomysłowy, nowator, wynalazca. Ktoś, kto ,,zawsze wszystko wie". Człowiek szczycący się umiejętno-
ścią rozwiązywania najtrudniejszych problemów. Realista potrafiący zrozumieć czyjś idealizm. Pragmatyk,
pragmatyzm w postępowaniu.
Odwrócony: Autokratyzm, tyrania. Ktoś, kto siłą broni się przed utratą autorytetu. Sadyzm. Egocentryzm.
Wróg. Przestępca. Ktoś, kto zadaje ból, sprawia cierpienie. Człowiek upajający się władzą, siłą. Ktoś lubujący
się w niskich przyjemnościach. Gwałciciel. Brak kontroli nad złymi instynktami. Brak wyższych uczuć, skrupu-
łów, hamulców moralnych.
DENARY
As Denarów (I, Karta-Brama)
Brama wiodąca do poznania prawdy, prawdziwego kształtu świa. Jednia wszelkich przeciwieństw. Szczę-
ście. Praca. Dar. Ofiara. Zdrów. Początek drogi pełnej samorealizacji. Bogactwo, złoto, doskonały wynx pra-
cy. Najwyższe zadowolenie. Dobry omen.
Odwrócony: Powodzenie nie przynoszące szczęścia. Efekt osiągnięty zbyt późno. Roztrwonienie pieniędzy,
majątku. Przesyt, nadmierne używanie bogactwa. Lekceważenie zdrowia. Konieczna zmiana dotychczasowego
trybu życia.
Dwójka Denarów (II)
Zachwianie dotychczasowej równowagi. Wytężona praca przerywana okresami lenistwa. Zmienna amplitu-
da uczuć, wiary w wyższe wartości, do których wraca się jedynie w chwilach niebezpieczeństwa, biedy, zwątpie-
nia. Kłopoty w kontynuowaniu rozpoczętych prac. Nękający problem, który nie jest chwilowo najważniejszy.
Odwrócona: Udawana radość. Wymuszona przyjemność. Przeciętne zdolności twórcze, umiejętności. Prze-
ciętność, nijakość. Osobowość pozbawiona wyrazu. Niechęć do wykazania się. Uniki.
Trójka Denarów (III)
Mistrzostwo. Doskonałe umiejętności. Perfekcja w działaniu, w tworzeniu. Rozwój duchowy. Świadomość
własnej wartości. Artyzm. Szacunek, uznanie. Dobra opinia w pracy, w domu, wśród przyjaciół.
Odwrócona: Zdolności ograniczone lenistwem, niechęcią do pracy nad sobą. Brak wytrwałości. Zmarnowa-
ne zdolności. Zaprzepaszczone szansę. Nieprzychylne opinie. Stracone pieniądze.
Czwórka Denarów (IIII)
36
Zamknięcie się w sobie, ograniczenie się do swoich problemów i zainteresowań. Chciwość. Skrajny mate-
rializm. Interesowność. Ktoś, kogo celem życiowym jest zdobywanie pieniędzy, bogacenie się, nabywanie dóbr
materialnych.
Odwrócona: Kontestacja, bunt przeciwko materializmowi, skąpstwu. Nieudany interes. Niemożność poko-
nania biurokracji. Naruszenie zgromadzonego kapitału. Wydatki. Rozrzutność.
Piątka Denarów (V)
Bieda, kłopoty materialne. Bezrobocie, utrata pracy. Możliwość nowego zatrudnienia, perspektywy z tym
związane. Próba znalezienia pomocy u kogoś silniejszego, bogatszego. Pożyczka, kredyt, dług. Dłużnik, ^'Że-
brak. Ofiarodawca. Możliwość otrzymania wsparcia ze strony kogoś, ^'^ogo się lekceważy, kogo się nie zna lub
kogo się do tej pory nie zauwa-
1
żyło.
Odwrócona: Przypływ pieniędzy. Udana operacja finansowa. Dochód z nielegalnych źródeł. Wykrycie mal-
wersacji. Kara pieniężna. Konieczność natychmiastowego zwrotu długów.
Szóstka Denarów (VI, Karta-Brama)
Szczodrość, hojność, filantropia. Wspomaganie innych, którzy znajdują się w gorszej sytuacji. Przekazywa-
nie wiedzy, doświadczeń. Ofiara złożona za kogoś innego. Wprowadzanie innych na drogę wiodącą ku wyższym
wartościom. Praca charytatywna. Niewdzięczna praca. Stypendium, fundacja. Spadek. Nagroda finansowa.
Odwrócona: Niezadowalająca sytuacja, kiedy ofiarowało się coś istotnego i nie zostało to zauważone lub
docenione. Nadmierna szczodrość powodem frustracji. Smutek spowodowany niemożnością zadowolenia wszyst-
kich. Poczucie, iż ,,rzuciło się perły przed wieprze". Nagrodzenie tych, którzy nie są godni nagrody.
Siódemka Denarów (VII)
Zbiór plonów. Efekty pracy. Zadowolenie płynące ze zgromadzonych dóbr. Splot przypadkowych wydarzeń,
w wyniku których człowiek bogaci się, zbiera plony i zyskuje satysfakcję bez szczególnego wysiłku.
Odwrócona: Niezadowolenie z pracy. Złe wyniki. Utrata nagrody, pieniędzy, dobytku. Niezadowolenie ze
stanu posiadania. Poczucie zubożenia. Frustracja spowodowana brakiem pieniędzy.
Ósemka Denarów (VIII)
Praca, wysiłek, trud. Rzemiosło. Praca wymagająca wysiłku fizycznego. Pokonywanie oporu materii. Dłu-
gotrwała ciężki wysiłek wyczerpujący siły i umysł. Harówka. Zaangażowanie się w pracy.
Odwrócona: Frustracja spowodowana zbyt ambitnym zaangażowaniem się w pracy. Praca bezmyśl-
na, bezcelowa, ogłupiająca, nie przynosząca żadnych wyników ani satysfakcji, powodująca stres, odbierająca
ludzką godność.
Dziewiątka Denarów (VIIII, Karta-Brama)
Rozkwit sił witalnych, duchowych, rozwój twórczej wyobraźni i intuicji. Miłość do natury. Miłość do zwie-
rząt. Poszanowanie życia. Odkrycie wartości życia wszystkich istot. Ktoś, kto interesuje się filozofią, religią, ko-
smogonią, ale przeciwny jest wszelkiej ortodoksji. Życie zgodne z 'kosmicznym rytmem. Wegetarianizm. Pełnia
życia. Wyzwolenie. Radość życia. Sukces życiowy, zadowolenie, brak problemów. Wdzięk i harmonia.
Odwrócona: Niedocenione kwalifikacje. Niemożność określenia, czego się chce w życiu. Zagubienie ko-
smicznego rytmu. Nieposzanowanie czyjegoś życia. Ktoś, kto para się myślistwem, kłusownictwem, zawodowo
służy w wojsku lub organizacji paramilitarnej. Zainteresowanie bronią, środkami zagłady. Człowiek głoszący
idee segregacji, nienawiści rasowej, narodowej, sankcjonujący zabijanie, wojnę, eliminację życia. Faszysta.
37
Dziesiątka Denarów (X, Karta-Brama)
Jest to ostatnia Karta-Brama Minor Arkanów wyobrażająca kabali-styczne Drzewo Życia i bliska znacze-
niowo Światu z Wielkich Wtajemniczeń. Zastępuje ją w Małych Wtajemniczeniach, symbolizując dom, rodzinę,
jednię, wyzwolenie, a także iluminację.
Rodzina, ród, pokrewieństwo. Dom. Wspólnota. Ktoś, kto odkrył, że wielkie dramaty kosmiczne przejawiają
się na wszystkich poziomach życia, i dostrzega je wokół siebie, w życiu innych ludzi, przyjaciół, krewnych, dzie-
ci. Harmonia wewnętrzna. Społeczność. Dobroć. Dorobek życia. Zdrowie. Tradycja. Spokój i bezpieczeństwo.
Harmonijne współżycie z ludźmi. Niespodzianka, nieoczekiwany gość. Święto. Święto rodzinne. Uczta. Duch, du-
sza. Narodziny nowego życia. Absolut.
Odwrócona: Samotność płynąca z braku więzi rodzinnych. Rozbicie wspólnoty. Rozdarcie między wiarą w
Boga i w nakazy moralne, a codziennością. Utrata dorobku życia. Strata domu. Choroba zagrażająca życiu.
Nieposzanowanie tradycji. Brak bezpieczeństwa. Kłótnie, rozdźwięki. Pusty dom. Pustka, zatrata.
Giermek Denarów
Pracowitość. Usłużność. Człowiek, który poświęcił się przygotowaniu do spełnienia jakiegoś zadania, do
wykonania jakiejś pracy. Studia, studiowanie, nauka. Matura. Egzaminy, egzaminowanie. Praca dyplomowa.
Głębokie zainteresowanie jedną dziedziną. Hobby, Zbieractwo, kolekcjonerstwo. Pasjonat. Uczeń — uczennica,
student — studentka. Człowiek o zainteresowaniach technicznych, naukowych lub artystycznych. Refleksja. Pra-
gnienie poznania, przyswojenia nowych idei. Logiczne myślenie. Dobra organizacja.
Odwrócony: Brak systematyczności. Ktoś, kto kieruje się nierealnymi ideami. Nielogiczne myślenie. Czło-
wiek, który zaczyna jakąś pracę i natychmiast ją przerywa, nie widząc w niej sensu. Brak umiejętności radzenia
sobie z najprostszymi trudnościami natury technicznej. Brak zdolności matematycznych. Brak koncentracji, re-
fleksji.
Rycerz Denarów
Rozwaga. Człowiek metodyczny, działający powoli, lecz skutecznie. Człowiek o wąskich zainteresowaniach,
praktyczny, nie poddający się wzruszeniom. Zainteresowania architekturą, geometrią, statystyką. Pe-danteria,
dokładność. Dbałość o szczegóły. Człowiek ograniczający swoje życie do pracy, specjalizacji zawodowej i domu.
Ktoś odpowiedzialny, przywiązany do swojego statusu, stanowiska. Punktualność. Konwenans w postępowaniu,
myśleniu.
Odwrócony: Inercja. Brak jakichkolwiek zainteresowań. Bierność w pracy i w życiu. Ciągłe niezadowole-
nie, narzekanie. Poświęcenie się dla czegoś lub kogoś, co nie jest tego warte. Dogmatyzm. Chorobliwa pedante-
ria. Odpowiedzialność doprowadzona do absurdu. Fobia dotycząca czystości, zdrowia, jedzenia itp. Hipochon-
dryk. Lekoman.
Królowa Denarów
Znaczeniowo karta ta najbliższa jest Magowi z Major Arkanów. Funkcję czarodziejskiej pałeczki Maga peł
ni tu Denar symbolizujący lustro, w którym Królowa ogląda świat i siebie w świecie.
Wiara w siebie i w swoje siły. Umiejętność generalizowania. Syntetyczny umysł. Fascynacja światem, jego
pięknem i magicznością. Znajomość tajemnic świata. Optymizm. Umiejętność współżycia z ludźmi. Kobiecość,
praktycyzm i wdzięk. Piękno seksu, piękno miłości. Swoboda. Zaufanie.
Odwrócona: Zakłopotanie, wstydliwość. Zniechęcenie. Człowiek, któremu nie można wierzyć. Nielojalność.
Kłamstwo i podstęp. Intrygi. Zaciekłość, mściwość. Człowiek, który rozmyślnie powoduje rozbicie czyjejś rodzi-
ny, niszczy więzy przyjaźni, miłości. Brak wrażliwości na piękno świata, piękno przyrody. Rozmyślne niszczenie
natury. Ponuractwo. Zahamowania seksualne. Kierowanie się uprzedzeniami, fobiami. Niechęć do ludzi.
Król Denarów
38
Karta ta zamyka talię Tarota i z tej przyczyny jest odwrotnością karty Głupca z Major Arkanów. Król Dena-
rów spogląda ironicznie na wkraczającego do labiryntu świata Głupca i od niechcenia bawi się Denarem —
symbolem racjonalnego umysłu.
Człowiek, który osiągnął najwyższe szczyty. Ktoś na wysokim stanowisku. Człowiek interesu. Osoba nie ma-
jąca kłopotów majątkowych. Intelekt, intelektualista. Uczony. Racjonalista. Filozof negujący wartości religijne,
irracjonalne. Człowiek preferujący w życiu logiczne, analityczne myślenie. Materialista. Sceptyk. Agnostyk. Per-
fekcjonista. Lojalny przyjaciel. Opiekun. Promotor.
Odwrócony: Karierowicz. Człowiek, który poświęcił się karierze i nie osiągnął sukcesu. Utrata stanowiska,
urzędu, tytułu. Brak autorytetu spowodowany brakiem kwalifikacji. Niebezpieczeństwo. Zagrożenie ze strony ko-
goś, kto nienawidzi inności, oryginalności. Przymus. Kontrola, nacisk społeczeństwa zmuszający ludzi do rezy-
gnacji z indywidualności. Presja społeczna. Biurokracja. Znieczulica. Nieumiejętność logicznego myślenia.
ROTA
WRÓŻBIARSKIE SYSTEMY TAROTA
Każdy tarocista posiada własny system wróżenia odpowiadający jego temperamentowi i upodobaniom, któ-
rego opracowanie wymaga długoletniej praktyki kartomanckiej i doskonałej znajomości wróżebnej oraz ezo-
terycznej i mistycznej symboliki kart Tarota. Zanim więc ktokolwiek dojdzie do tego etapu, musi zapoznać się z
rozmaitymi systemami innych tarocistów. 2 tego powodu przedstawię tu zarówno tradycyjne, proste systemy pro-
ponowane przez Rachel Pollak, Stuarta R. Kapłana, Alfreda Douglasa, jak i parę własnych, których „skutecz-
ność" sprawdziłem w praktyce.
Wróżebną interpretację kart poprzedza szereg czynności natury technicznej i medytacyjnej, sama zaś wróż-
ba dzieli się na kilka faz ważnych z punktu widzenia Interpretatora (wróżącego) oraz Pytającego (osoby, której
się wróży). Układanie kart i ich odczytywanie nie jest czynnością prostą. Wymaga skupienia, a przede wszystkim
zawiązania specyficznej nici porozumienia między Interpretatorem i Pytającym, którą to nić stanowi i wyznacza
określony, konkretny układ kart Tarota.
CZYNNOŚCI WSTĘPNE
W przeciwieństwie do zwykłych kart, karty Tarota nie służą do gry ani do zabawy — na przykład do stawia-
nia pasjansów. Po każdym ich użyciu należy ułożyć je w określonej kolejności — awersem (czyli wyobrażeniem)
do dołu i rewersem do góry.
Major Arkana układamy zgodnie z numeracją kart, a więc tak, by na początku leżała karta Głupca, na koń-
cu — Świat. Karty te tworzą ciąg
Wielkiej Podróży Wędrowca. Ułożone karty Major Arkanów odkładamy na bok i przystępujemy do ułożenia
poszczególnych kolorów, przy czym każdy z nich powinien rozpoczynać as, a kończyć król danego koloru. Talia
Minor Arkanów składa się kolejno z Buław, Kielichów, Mieczy i Denarów. Następnie łączymy oba Wtajemnicze-
nia, kładąc Major Arkana na Minor Arkanach. Ich kolejność powinna być taka, w jakiej opisano je w rozdziale
ORAT. Żadna z kart nie może być odwrócona.
W ten sposób przygotowaną talię Tarota przechowujemy w pudełku owiniętą jedwabną lub flanelową tkani-
ną.
CZAS WRÓŻBY
Panuje powszechne przekonanie, że wróżyć można tylko w pewne dni (piątek lub wtorek) i o pewnych godzi-
nach (na przykład wieczornych). W gruncie rzeczy ani dzień, ani pora dnia nie mają żadnego znaczenia. Każdy,
kto postanowił zająć się kartomancją, powinien sam określić dni i godziny, które mu najbardziej odpowiadają.
Ponadto wróżenie winno wynikać z wewnętrznej potrzeby Interpretatora (dobrze byłoby, gdyby unikał przymusu,
nie ulegał naciskom osób proszących go o wróżenie w chwili, gdy nie ma na to ochoty). Powinno się także wy-
strzegać wróżenia bezpośrednio po spożyciu obfitego posiłku.
39
MIEJSCE WRÓŻBY
W trakcie wróżenia dochodzi często do ujawnienia sekretów czy intymnych spraw Pytającego. Obecność
osób trzecich, gapiów, ciekawskich, z reguły przeszkadza Interpretatorowi i Pytającemu, dobrze jest więc stwo-
rzyć wrażenie intymności i na czas wróżenia odseparować się od innych. Sprzyja to osiągnięciu koncentracji,
nawet wówczas kiedy samą czynność wróżenia traktuje się jako przyjemną, intrygującą zabawę. Atmosferę in-
tymności można podkreślić przyćmionym światłem, muzyką, sposobem rozkładania i tasowania kart, lecz bez
zbytniej przesady, by nie przemienić wróżby w śmieszny, pełen patosu rytuał. Chodzi tu raczej o wytworzenie
przyjemnego nastroju umożliwiającego nawiązanie przyjacielskich kontaktów z Pytającym.
PYTAJĄCY
Osoby proszące o wróżenie z kart kierują się rozmaitymi pobudkami. Najczęściej ciekawością, czasami chę-
cią sprawdzenia umiejętności Inter-pretatora, rzadziej pragnieniem poznania siebie samego. Bywa, że zacho-
wują się nerwowo, nawet agresywnie, kręcą się niespokojnie, zadają tysiące pytań, udają, że nic ich to nie ob-
chodzi, śmieją się albo próbują ingerować w tok wróżby pytaniami w stylu: „Dlaczego tak robisz?", „Czy tak
właśnie musi być?", „A ty w to wierzysz?", ,,Traktujesz to poważnie?!" itp.
Pytający bardzo rzadko zdaje sobie sprawę, że powodzenie wróżby zależy w dużej mierze od niego samego.
Każde rozproszenie uwagi utrudnia interpretację kart. Co więcej, układ kart wynika z nastroju Pytającego —
obrazuje jego fobie, pragnienia i chęci, a także stosunek do Inter-pretatora. Interpretator powinien mu te spra-
wy wyjaśnić, a przede wszystkim uświadomić sobie, że każdy człowiek znajduje się na jakimś etapie Wędrówki.
Musi zatem spoglądać na Pytającego przez pryzmat tej właśnie cechy człowieczego losu. jeśli osoba, której się
wróży, zachowuje się zbyt agresywnie, a Intepretatora ogarnia rozdrażnienie, należy przerwać wróżbę lub z niej
zrezygnować. Nie powinno się kontynuować wróżby na siłę, tylko po to, by dowieść swoich ,,wróżbiarskich kwa-
lifikacji".
W trakcie wróżby zawiązuje się specyficzna nić porozumienia między Interpretatorem i Pytającym.
Brak owej nici utrudnia interpretację, czasami wręcz ją uniemożliwia. Nić tę nazywam ,,inspiracją" — czymś, co
powoduje, że tej właśnie osobie chcę ,,stawiać kabałę", innej zaś nie, gdyż zachowaniem, „aurą" odstręcza mnie
od siebie, lub też czuję, że wróżba spowodowałaby złe, trudne do przewidzenia skutki. Czasami zjawisko to sy-
gnalizowane jest przez układ kart informujący na przykład, że dana osoba charakteryzuje się dużą podatnością
na sugestię, w rezultacie czego wróżba naruszyłaby jej wewnętrzną równowagę i wywołałaby w przyszłości sta-
ny czy zahamowania groźne w skutkach.
Interpretator w pewnym sensie bierze odpowiedzialność za osobę, której wróży, i nie może się od tej
odpowiedzialności uwolnić mówiąc — ja tylko „stawiałem kabałę". Wróżba jest projekcją czasu przyszłego, ale
odbywa się w teraźniejszości, narusza zatem naturalny bieg rzeczy, uprzedza wypadki. Bywa, że powoduje zmia-
nę przyszłych zdarzeń, wyjawiając ich nieunikniony z pozoru ciąg. Wróżenie nie jest moralnie obojętne. Stawia
obie osoby — Interpretatora i Pytającego — w dwuznacznej sytuacji, bo choć Interpretator nie uczestniczy w
przyszłym życiu Pytającego, ingeruje w nie nawet wówczas, gdy wyniki tej ingerencji są znikome, niezauważalne
dla osób postronnych, albo lekceważone przez Pytającego i Interpretatora.
KARTY PERSONIFIKUJĄCE PYTAJĄCEGO
W kartomancji tarotowej istnieje obyczaj, iż spośród 78 kart Tarota wybiera się jedną kartę personifikującą
Pytającego, która symbolizuje jego osobę w danym wróżebnym układzie. Są dwa sposoby wyboru takiej karty.
Pierwszy polega na tym, że Pytający wybiera 3 przypadkowe karty z talii i bez zastanowienia określa tę,
która ma go uosabiać.
Drugi sposób jest prostszy, ale wymaga dłuższego opisu. Każdemu człowiekowi można przyporządkować
którąś z figuralnych kart Minor Arkanów. W popularnej kartomancji przyjęło się uważać, że kolor waleta, damy
czy króla symbolizuje barwę włosów Pytającego. Kod ten stosuje się również w kartomancji tarotowej. Miecze
40
symbolizują brunetów, Kielichy — ciemnych blondynów. Buławy — szatynów. Denary — jasnych blondynów i
ludzi o rudych włosach. Królowie odnoszą się do osób starszych, królowe do osób między 26 i 45 rokiem życia,
rycerze do osób między 19 i 25 rokiem życia, giermkowie do osób młodszych.
Najlepiej jednak stosować system odwołujący się do symboliki astrologicznej. Po określeniu wieku i urodze-
niowego znaku zodiaku osoby, której wróżymy, wybieramy z talii kartę według następującego klucza:
Giermek Buław — osoby w wieku do 18 lat, trygon żywiołu Ognia, urodzone w znaku Strzelca, Barana lub
Lwa.
Rycerz Buław — osoby w wieku od 19 do 25 lat, trygon żywiołu Ognia, urodzone w znaku Strzelca, Barana
lub Lwa.
Królowa Buław — osoby w wieku od 26 do 45 roku życia, trygon żywiołu Ognia, urodzone w znaku Strzel-
ca, Barana lub Lwa.
Król Buław — osoby powyżej 45 roku życia, trygon żywiołu Ognia, urodzone w znaku Strzelca, Barana lub
Lwa.
Giermek Kielichów — osoby w wieku do 18 lat, trygon żywiołu Wody, urodzone w znaku Ryb, Raka lub
Skorpiona.
Rycerz Kielichów — osoby w wieku od 19 do 25 lat, trygon żywiołu Wody, urodzone w znaku Ryb, Raka lub
Skorpiona.
Królowa Kielichów — osoby w wieku 26—45 lat, trygon żywiołu Wody, urodzone w znaku Ryb, Raka lub
Skorpiona.
Król Kielichów — osoby powyżej 45 roku życia, trygon żywiołu Wody, urodzone w znaku Ryb, Raka lub
Wodnika.
Giermek Mieczy — osoby w wieku do 18 lat, trygon żywiołu Powietrza, urodzone w znaku Bliźniąt, Wagi
lub W^odnika.
Rycerz Mieczy — osoby w wieku od 19 do 25 lat, trygon żywiołu Powietrza, urodzone w znaku Bliźniąt,
Wagi lub W^odnika.
Królowa Mieczy — osoby w wieku od 26 do 45 lat, trygon żywiołu Powietrza, urodzone w znaku Bliźniąt,
Wagi lub Wodnika.
Król Mieczy — osoby w wieku powyżej 45 roku życia, trygon żywiołu Powietrza, urodzone w znaku Bliźniąt,
Wagi lub Wodnika.
Giermek Denarów — osoby w wieku do 18 lat, trygon żywiołu Ziemi, urodzone w znaku Byka, Panny lub
Koziorożca.
Rycerz Denarów — osoby w wieku między 19 i 25 rokiem życia, trygon żywiołu Ziemi, urodzone w znaku
Byka, Panny lub Koziorożca.
Królowa Denarów — osoby w wieku między 26 i 45 rokiem życia, trygon żywiołu Ziemi, urodzone w znaku
Byka, Panny lub Kozio
rożca.
Król Denarów — osoby w wieku powyżej 45 roku życia, trygon żywiołu Ziemi, urodzone w znaku Byka,
Panny lub Koziorożca.
Z chwilą wyboru karta personifikująca Pytającego nabiera nieco innego znaczenia. Najczęściej po prostu
symbolizuje osobę, której wróżymy. Czasami jednak dopowiada sens wróżby.
Pewnego dnia kobieta, której wróżyłem, wybrała spośród trzech kart dziewiątkę Buław, po czym zawahała
się i rzekła:
— Nie wiem, dlaczego wybrałam akurat tę kartę. Tamta — wskazała na ósemkę Kielichów — jest przyjem-
niejsza. Taka okrągła. A ta — dotknęła dłonią dziewiątki Buław — jest zła, szpiczasta, kłująca. Nie lubię takich
kształtów.
W toku wróżby okazało się, że mąż tej kobiety przeszedł poważną operację i obecnie czuje się lepiej. Mimo
to osoba, której wróżyłem, z obawą oczekiwała nawrotu choroby. Stan jej umysłu doskonale odzwierciedlała
dziewiątka Buław.
Innym znów razem posłużyłem się kluczem astrologicznym. Osoba, której wróżyłem, była płci żeńskiej, mia-
ła 36 lat i urodziła się pod znakiem Bliźniąt. Wybrałem Królową Mieczy. Później w wyniku wróżby dowie-
działem się, że kobieta ta straciła przed laty mężczyznę, z którym była mocno związana uczuciowo, i od tej pory
nie wyszła za mąż ani też nie wchodziła w stałe układy partnerskie. Fakt ten uświadomiła mi owa Królowa Mie-
czy i korespondujące z nią trzy inne karty Celtyckiego Krzyża.
41
TASOWANIE
Istnieje zasada, że kart Tarota nie powinien dotykać nikt poza Inter-pretatorem. Karty te są jakby przedłu-
żeniem jego ciała i emanującej z niego energii. Dlatego też powinny być przechowywane w ukryciu, niedostępne
dla innych osób. Przed przystąpieniem do wróżby musimy przetasować karty. Tasowanie kart zaczynamy po wy-
borze karty personifikując.ej osobę Pytającego, jeśli wybraliśmy drugi sposób. Jeśli pierwszy, najpierw tasuje-
my, a dopiero potem Pytający wybiera odpowiednią kartę. Od tej pory karta ta stanowi dla Interpretatora tabu
— nie wolno mu jej dotykać aż do zakończenia wróżby.
Karty tasujemy po ułożeniu talii w kolejności podanej w rozdziale ORAT.
Istnieją dwa sposoby tasowania i po pewnej praktyce należy zdecydować się na jeden z nich.
Pierwszy sposób polega na tym, że Interpretator sam tasuje karty, następnie rozrzuca je na stole, miesza i
zgarnia w kupkę, dając Pytającemu do trzykrotnego przełożenia lewą ręką ku sobie (lewa ręka symbolizuje nie-
świadomość). Tasowanie odbywa się w skupieniu. Interpretator musi oczyścić swój umysł ze zbędnych myśli,
skoncentrować się na samej czynności tasowania, dopóki nie poczuje, iż trzeba ją zakończyć. W tym czasie Pyta-
jący powinien zachować milczenie i zastanowić się nad pytaniem, na które chciałby otrzymać odpowiedź.
Drugi sposób polega na tym, że opisane wyżej działania wykonuje Pytający. Tasuje, potem rozrzuca karty i
miesza je do momentu, kiedy stwierdzi, że może przerwać swoją czynność. Następnie zbiera karty w kupkę i for-
muje talię. W tym czasie Interpretator stara się bacznie śledzić ruchy Pytającego, ten zaś powinien zadać pyta-
nie kartom i skupić się nad wykonywaną czynnością.
Interpretator musi wyczuć, która metoda będzie bardziej skuteczna. W przypadku, kiedy mamy do czynienia
z osobami nerwowymi, o niezbyt sprecyzowanych problemach, traktujących wróżbę jako zabawę czy jeszcze jed-
no doświadczenie życiowe, lepiej jest stosować metodę pierwszą, ponieważ źle przetasowana i niedokładnie wy-
mieszana talia może zafałszować obraz i uniemożliwić dokonanie wróżebnej interpretacji.
ODKRYWANIE KART
Karty zawsze kładziemy koszulką do góry, czyli wizerunkiem do dołu. Nigdy nie odkrywamy ich przed rozło-
żeniem całej wróżby. Dopiero wówczas odsłaniamy je przewracając na drugą stronę, przyjąwszy jeden z dwóch
sposobów, które ilustruje rysunek l.
Każdy Adept kartomanckiej sztuki musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy talia przetasowanych kart wy-
obraża „pozytyw", czy „negatyw" czyjegoś życia. Ciąg kart bowiem podobny jest do taśmy lub do błony filmo-
wej obrazującej jakiś wycinek rzeczywistości. Jeśli Interpre-tator przyjmie pierwszą metodę odsłaniania kart
(metodę pozytywu), wtenczas między układem kart w dłoni, a układem kart na stole nie ma żadnej różnicy. Jeżeli
jednak przyjmie metodę drugą (metodę negatywu), wtedy talia przetasowanych kart Tarota nabiera cech filmo-
wego negatywu, który „wyświetlamy" odsłaniając je przed Pytającym. Ciąg kart w dłoni jest wtedy odwróce-
niem sytuacji obrazowanej przez karty spoczywające na stole.
INNE UWAGI
W tarotowej kartomancji funkcjonuje wiele systemów odgadywania zdarzeń, które zaistniały lub zaistnieją
w czyimś życiu. Wybór systemu zależy od Interpretatora i od tego, czego Pytający pragnie się dowiedzieć. Sys-
tem wróżebny — jak każdy system — ma swoje ograniczenia i z tego powodu odpowiada jedynie na pewne pyta-
nia. Nie ma systemu, który udzieliłby odpowiedzi na wszystkie pytania, aczkolwiek sprawny Interpretator potrafi
„wycisnąć" z danego układu więcej, niż można by przypuszczać. Z tego względu dobrze jest poprosić Pytające-
go, by nie przerywał wróżby pytaniami (chyba że nie pojmuje wypowiedzi) i nie dawał do zrozumienia, że inter-
pretacja wypadła dobrze lub źle. Dopiero później, kiedy Interpretator powiedział wszystko to, co wynikało z
42
analizy kart. Pytający może zaspokoić swoją ciekawość na temat spraw poruszanych w trakcie wróżby, przemil-
czanych czy też wspomnianych mimochodem.
I jeszcze jedna uwaga. Jednej i tej samej osobie nie można wróżyć w krótkim odstępie czasu. O ile jednak
taka konieczność zaistnieje, należy odczekać siedem dni, a jeśli nie można — trzeba zastosować odmienny sys-
tem: zamiast Celtyckiego Krzyża — Trzy Rzędy Imienia, Podkowę, Zakręt Życia itp.
SPOSOBY UKŁADANIA KART TAROTA
CELTYCKI KRZYŻA
W tradycji Tarota zachowały się dwa rodzaje Celtyckiego Krzyża, które nazywam Celtyckim Krzyżem A i
Celtyckim Krzyżem B.
Celtycki Krzyż A niewiele mówi o przeszłości/więcej natomiast podpowiada o dążeniach i pragnieniach Py-
tającego oraz nakreśla ogólny schemat przyszłych zdarzeń wynikających ze spięcia predyspozycji Pytającego z
zewnętrznymi wpływami otoczenia.
Po wyborze karty personifikującej osobę, której wróżymy, po przetasowaniu talii i jej wymieszaniu układa-
my karty według kolejności zaznaczonej na schemacie 3. Następnie odkrywamy dziesięć kart, także kolejno, od
pierwszej do dziesiątej.
Karta oznaczona na schemacie l (Pytający) określa atmosferę, w jakiej żyje i pracuje osoba, której wróży-
my. Mówi o jej egzystencji, o obecnym stanie ducha. Reprezentuje osobę Pytającego w ramach całego układu.
Karta 2 (Świat) symbolizuje zewnętrzne wpływy, ich naturę, konflikt zachodzący między wewnętrznym świa-
tem Pytającego, a światem zewnętrznym. Oznacza też skrzyżowanie dróg, na którym stanął Pytający.
Karta 3 (Podstawa) charakteryzuje wewnętrzne potrzeby, myśli, uczucia, osobowość Pytającego i w tym
sensie koresponduje z kartą numer l i dopełnia jej znaczenia. Mówi również o celach Pytającego, o jego dąże-
niach wynikających ze zderzenia karty l z kartą 2.
Karta 4 (Przeszłość) opowiada o zdarzeniach, w wyniku których Pytający znalazł się w obecnej sytuacji.
Mówi o tym, co rzutuje na obecny stan psychofizyczny Pytającego. Koresponduje ona z kartą 2.
Karta 5 (Możliwy Wynik) określa prawdopodobieństwo wydarzeń, jakie spotkają Pytającego po dokonaniu
się aktualnego etapu życia, ale nie definiuje ostatecznego wyniku.
Z karty 6 (Vynik) doczytujemy, jaki będzie rezultat podjętych wysiłków i ich wpływ na osobowość Pytające-
go. Interpretacja tej karty wymaga dokładnej analizy pierwszych pięciu kart i porównania ich z kartami od 7 do
10.
Karta 7 (Jaźń) nawiązuje do kart oznaczonych cyframi l i 3. Symbolizuje osobę, której wróżymy. Uzupełnia
informacje zgromadzone wcześniej, dopowiada szczegóły.
Karta 8 (Otoczenie) ukazuje wpływ Pytającego na otaczających go ludzi, jego pozycję życiową, zawodową
lub społeczną. Mówi też o oczekiwaniach i nadziejach, jakie pokładają w Pytającym jego przyjaciele, zwierzch-
nicy, rodzice itp.
Karta 9 (Uczucia, Oczekiwania) obrazuje nadzieje, pragnienia, doznania, lęki, fobie i kompleksy Pytające-
go. Uwypukla to, co osoba, której wróżymy, starannie ukrywa przed wszystkimi, a co niejednokrotnie determinu-
je jej postępowanie. Kartę tę należy odczytywać w powiązaniu z kartami l, 3, 7 i 8, gdyż wszystkie te karty po-
zwalają Interpretatorowi zrozumieć, na czym polega problem Pytającego.
Karta 10 (Rezultat) bezpośrednio koresponduje z kartami 5 i 6 i może
być odczytywana jedynie razem z nimi. W niej kumulują się wiadomości odnoszące się do ostatecz-
nego rezultatu wypadków, jakie spotkały i spotkają Pytającego.
CELTYCKI KRZYŻ B
43
Drugi rodzaj Celtyckiego Krzyża stosowany jest w sytuacji, kiedy Pytający staje przed jakimś konkretnym
problemem do rozwiązania czy też ma do wykonania jakieś zadanie i nie jest pewien jego wyniku.
Po wyborze karty personifikującej Pytającego, przetasowaniu i wymieszaniu kart układamy je według ko-
lejności zaznaczonej na schemacie 4.
Karty l i 2 (Pytający, Świat) mają takie samo znaczenie jak w Celtyckim Krzyżu A. Informują Interpreta-
tora o obecnym psychofizycznym stanie Pytającego i o rodzaju wpływów zewnętrznych, jakim podlega.
Karta 3 (Przeszłość) opisuje te fakty, które miały wpływ na obecną sytuację Pytającego. Mówi o prze-
szłych doświadczeniach determinujących teraźniejszość.
Karta 4 (Oczekiwania) określa dążenia i marzenia Pytającego związane z dręczącym go problemem.
Wspólnie z kartami l, 2 i 3 pozwala Interpretatorowi zrozumieć, na czym polegają kłopoty Pytającego.
Karty 5, 6 i 7 opowiadają o rozwoju wypadków w przyszłości, mówią o tym, co nastąpi, jeżeli osoba, któ-
rej wróżymy, zdecyduje się podjąć określone działania.
Karta 8 (Możliwy Wynik) rysuje przed Interpretatorem obraz najbardziej prawdopodobnego rezultatu
przedsięwziętych działań.
Karta 9 (Ostateczny Rezultat) informuje o skutkach podjętych wysiłków.
Karty A, B, C i D są kartami pomocniczymi, a ich interpretacja nastręcza najwięcej trudności. Ogólnie
rzecz biorąc, komentują one to, co zawarte zostało w dziewięciu podstawowych kartach Celtyckiego Krzyża B.
Zazwyczaj informują one o ubocznych wypadkach, które spowodowały kłopoty Pytającego i postawiły go w trud-
nej sytuacji.
Do kart A, B, C i D należy podchodzić z dużą ostrożnością. Ktoś niezbyt wprawny w sztuce kartomanckiej
może łatwo pomylić się i fałszywie odczytać ich znaczenie. W takim wypadku lepiej poprzestać na dziewięciu
podstawowych kartach Celtyckiego Krzyża B. Sposób interpretacji kart A, B, C i D zdeterminowany jest ich
związkami z grupą kart od l do 4 lub od 5 do 7. Jeżeli symbolika kolorów i struktura znaczeń odnosi się do grupy
l, to karty A, B, C i D mówią o zdarzeniach, jakie miały miejsce w przeszłości. W sytuacji gdy karty te są sprzę-
żone z grupą 5, 6 i 7, stanowią one uzupełnienie treści niesionej przez tę grupę kart.
PODKOWA
Podkowa jest systemem, który stosuje się wówczas, kiedy Pytający uważa, że znalazł się na rozdrożu, stoi w
jakimś ważnym dla siebie punkcie, i wie, że kończy się pewien okres w jego życiu, a zaczyna następny, w związku
z tym pragnie zorientować się, co czeka go w przyszłości i na jakie natrafi trudności. Takim rozdrożem mogą być
na przykład egzaminy maturalne, małżeństwo, rozwód, narodziny dziecka, wyjazd na stałe za granicę itp. Pyta-
jący zdaje sobie sprawę, że nie wszystko zależy od niego, ale spodziewa się porady i informacji, co winien uczy-
nić, by pokonać piętrzące się przed nim przeszkody.
Po wyborze karty personifikującej Pytającego, przetasowaniu i wymieszaniu talii Tarota, Interpretator
układa karty według kolejności uwidocznionej na schemacie 5.
Karta l (Przeszłość) mówi o tym, jakie było życie Pytającego do chwili obecnej.
Karta 2 (Teraźniejszość) opisuje to, co dzieje się teraz, i pomaga Inter-pretatorowi zrozumieć, na czym po-
lega problem osoby, której wróży.
Karta 3 (Przyszłość) opowiada o tym, jak potoczy się przyszłe życie Pytającego. Mówi też o jego niepoko-
jach i lękach.
Karta 4 jest kluczową kartą Podkowy. Przekazuje ona informacje dotyczące sposobu, w jaki osoba, której
wróżymy, może rozwiązać swoje problemy, ominąć przeszkody, jak postępować, czego się wystrzegać.
Karta 5 (Otoczenie) kreśli obraz otoczenia Pytającego, przedstawia również reakcję otoczenia na jego po-
stępowanie.
Karta 6 (Trudności) uzupełnia treść karty numer 4. Mówi ona o barierach i trudnościach, które Pytający
napotka na swojej drodze, kiedy rozpocznie nowy etap życia.
Karta 7 (Rezultat) precyzuje skutki działań Pytającego i opowiada o wynikach jego starań.
ZEGAR
Wróżba ta jest stosunkowo prosta i dlatego znakomicie nadaje się do praktykowania przez osoby, które do-
piero wdrażają się w tarotową kar-
44
tomancję. Służyć może zarówno odczytywaniu przyszłości jak i przeszłości. Swoim zasięgiem obejmuje zale-
dwie jeden rok życia.
Po przetasowaniu i wymieszaniu wszystkich kart Pytający wybiera 13 i jeżeli pragnie poznać przyszłość,
układa je w kolejności ukazanej na schemacie 6 lub jak na schemacie 7, jeśli chce zaznajomić się z przyszłością.
W pierwszym wypadku kierunek rozkładania kart zgodny jest z ruchem wskazówek zegara, w drugim — biegnie
w przeciwną stronę. Karta numer 13 zajmuje pozycję centralną i personifikuje osobę Pytającego.
Interpretacja tej wróżby polega na tym, że karta numer l opowiada o tym, co zdarzy się (lub się zdarzyło) w
styczniu, karta numer 2 — w lutym, karta numer 3 — w marcu itd. Jeżeli wróżba odbywa się na przykład w
czerwcu, karta numer l mówi o tym, co Pytającemu przytrafi się w lipcu, karta numer 2 dotyczy sierpnia, karta
numer 3 — września itd.
Zegar najlepiej „spełnia się" w Noc Sylwestrową i może uatrakcyjnić noworoczną zabawę.
ZAKRĘT ŻYCIOWY
Zakręt Życiowy jest wróżbą opracowaną przeze mnie. Stosuję ją od wielu lat z dużym powodzeniem. System
ten umożliwia dogłębne wejrzenie w przyszłość Pytającego i jest dokładniejszy niż Podkowa. Można go używać
w każdej sytuacji, bez względu na to, czy przyszłość osoby, której wróżymy, zapowiada się ,,dramatycznie", czy
też pragnie ona po prostu poznać to, co nastąpi w ciągu najbliższych miesięcy i roku.
Po przetasowaniu kart i ich wymieszaniu Pytający powinien wybrać z rozłożonej talii jedną kartę (kartę 8) i
odłożyć ją na bok bez odkrywania. Karty tej Interpretatorowi nie wolno dotykać, uosabia bowiem Pytającego.
Następnie układamy karty według kolejności przedstawionej na schemacie 8, po czym Pytający odsłania
kartę 8. Interpretator odwraca resztę kart.
Karty l i 2 opisują to, co dzieje się obecnie w życiu Pytającego. Stanowią punkt wyjścia, z którego wyrusza
ku svo)ej przyszłości.
Karty 3, 4 i 5 mówią o tym, co go czeka v najbliższym czasie.
Karta 6 komentuje to, co zdarzy się w przyszłości, i konkretyzuje czas, w którym Pytający się znajdzie w wy-
niku opisanego przez karty 3, 4 i 5 splotu wypadków.
Karta 7 uświadamia Interpretatorowi rodzaj wpływów zewnętrznych, determinujących przyszłość osoby,
której wróżymy. Karty 3, 4 i 5 mówią o działaniach i dążeniach Pytającego, natomiast karta 7 odnosi się do tych
wydarzeń, których efekt w minimalnym stopniu zależy od osobistych pla-
nów, chęci i zamierzeń osoby, która poprosiła nas o „postawienie kabały". Dopiero po analizie karty 7 moż-
na w pełni zrozumieć, o czym traktuje karta 6.
Karta 8, kluczowa, reprezentuje Pytającego w danym układzie, ale również informuje Interpretatora o wyni-
kach zaistniałych zdarzeń.
Pełne zrozumienie skutków postępowania Pytającego umożliwiają karty 9, 10 i 11. Ich odczytywanie musi
odbywać się w powiązaniu z kartami 6, 7 i 8. Ponieważ zazwyczaj Pytającego nie zadowalają krótkie informacje
dotyczące tego, co go czeka, karty 9, 10 i 11 zezwalają Interpretato-rowi na przeprowadzenie wnikliwej analizy
przyszłych zdarzeń. Jeżeli Pytający wciąż nie jest ukontentowany i pragnie wiedzieć więcej, Interpre-tator może
ponownie ułożyć karty (od 12 do 18) odnoszące się do dalszej przyszłości. Liczba 18 w kabalistycznej symbolice
oznacza Życie. Z tego względu Interpretator musi poprzestać na karcie 18, gdyż kontynuowanie wróżby może za-
prowadzić go w odległą przyszłość Pytającego, aż po kres życia, a nawet wyjawić przed Interpretatorem fakty
związane z jego własną śmiercią i spowodować nieprzyjemne skutki.
Zakręt Życiowy pozwala również poznać przeszłość Pytającego. Jeżeli Pytający żąda od nas rozwikłania za-
gadek swojej przeszłości, po wylosowaniu przezeń karty 8 układamy resztę kart w kolejności zilustrowanej na
schemacie 7.
Karty l, 2 powiadamiają Interpretatora o obecnym stanie psychofizycznym Pytającego, którą zdeterminowa-
ły zdarzenia z przeszłości.
Karty 3, 4 i 5 pozwalają Interpretatorowi cofnąć się w przeszłość, aż do karty 6, będącej punktem wyjścia,
opisującej zdarzenie, które zdeterminowało przeszłość Pytającego.
Karta 7 koresponduje z kartą 6 i opowiada o wpływach zewnętrznych.
45
Karta 8 mówi o tym, co obecnie czuje Pytający i co spowodowało, że poprosił Interpretatora o pomoc w wy-
jaśnieniu przeszłych zdarzeń.
Karty 9, 10 i 11 (a także dalsze, aż do karty 19) relacjonują przeszłość, komentują i uzupełniają kartę 6.
Karta 19 może, lecz nie musi, powiadomić Interpretatora o faktach związanych z narodzinami osoby, której wró-
ży.
TRZY RZĘDY IMIENIA
W wielu kulturach świata spotykamy się z przekonaniem, iż imię człowieka jest zwierciadłem, w którym od-
bija się jego dusza. W imieniu kryje się przedziwna moc. Imię wyraża rodzaj predyspozycji danego osobnika. Z
tego względu nadaniu imienia towarzyszyły specjalne rytuały inicja-cyjne, zaś jego wybór nigdy nie był przypad-
kowy.
W naszej kulturze, w której tradycja ta nie ma praktycznie większego znaczenia, nadanie imienia nie jest
czymś nadzwyczajnym. Rodzice kierują się aktualnie panującą modą, czasem osobistymi upodobaniami. Nie pró-
bują poznać, co właściwie znaczy imię, którym obdarowali swoje dziecko. Tymczasem nie ma imion „neutral-
nych", nic nie znaczących. Dlatego w kartomanckiej sztuce Tarota imię człowieka, któremu się wróży, odgrywa
istotną rolę.
Liczba kart użytych w tym systemie odpowiada ilości liter składających się na dwa imiona i nazwisko Pyta-
jącego. Jeżeli jego imię jest krótkie, na przykład Adam, zamiast 4 kart układamy w pierwszym rzędzie ich po-
dwójną ilość (Adam, Adam, tj. 4 plus 4 czyli 8 kart). Tak samo postępujemy w przypadku zbyt krótkiego nazwi-
ska. Jeśli Pytający nazywa się Jan Adam Wnuk, wówczas Trzy Rzędy Imienia przybiorą następujący kształt:
Jeśli Pytający nie ma drugiego imienia, powtarzamy pierwsze dwa razy
W naszym przykładzie osoba, której wróżymy, nazywa się Joanna Irena Malinowska. Po przetasowaniu,
wymieszaniu i wyborze karty perso-nirikującej Pytającego układamy karty Tarota według schematu 10. W
pierwszym rzędzie znajdzie się imię Joanna, w drugim — Irena, w trzecim — nazwisko (Malinowska).
46
Następnie pytamy Joannę Irenę Malinowską o wiek. Przypuśćmy, że ma ona 30 lat. Informacja ta pozwoli
nam odnaleźć kartę, która będzie symbolizowała Pytającego wewnątrz stosowanego systemu. Odliczanie do 30
rozpoczynamy od pierwszej karty pierwszego rzędu imienia. Po dojściu do końca układu — jeżeli wiek Pytające-
go przekracza ilość kart leżących na stole — zaczynamy od początku. W danym przykładzie kończymy odliczanie
na trzeciej karcie w drugim rzędzie. Karta ta jest bardzo ważna, dlatego kładziemy w poprzek niej wyobraże-
niem do dołu kartę personifi-kującą Pytającego (na schemacie 10 karta 30).
Po odwróceniu kart dzielimy je na grupy zgodnie z sugestią zawartą w schemacie 10.
PRZESZŁOŚĆ - PIERWSZY RZĄD IMIENIA
Karty stanowiące grupę A opowiadają o dalekiej przeszłości osoby, której wróżymy. Mówią o jej narodzi-
nach, o dzieciństwie, o wczesnych doświadczeniach wyniesionych z domu i ze szkoły.
Karty grupy C uzupełniają treść kart grupy A o nowsze dane dotyczące niedawnej przeszłości Pytającego.
Wspólnie pozwalają zapoznać się z podstawowymi faktami z życia osoby, której wróżymy.
Karty grupy B odnoszą się do spraw, które spowodowały, iż Joanna Irena Malinowska postanowiła zwrócić
się do nas o poradę. Obrazują one sytuację, która bezpośrednio wpłynęła na teraźniejszość. Odsłaniają przed
nami mechanizm zmiany, w wyniku której ścieżka życia Joanny zawiodła ją ku teraźniejszości.
TERAŹNIEJSZOŚĆ — DRUGI RZĄD IMIENIA
Karty grupy D mówią o oddziaływaniu Pytającego na otoczenie. Odnoszą się do jego pozycji zawodowej,
społecznej i rodzinnej.
Karty grupy F opisują rodzaj wpływów, jakie wywiera otoczenie na osobę Pytającego. Ukazują stopień zde-
terminowania społecznego, rodzinnego i zawodowego. Wraz z grupą kart D pozwalają Interpretatorowi zrozu-
mieć, na czym polega problem Joanny Ireny i wypełniają treść grupy E.
Karty grupy E nakreślają obraz psycho-fizycznego stanu, w jakim obecnie znajduje się Pytający. Mówią
nam, kim jest Joanna Irena Mali-nowska i jaki był skutek zdarzeń, o których opowiadały karty grupy A, C, B, D i
F.
PRZYSZŁOŚĆ — TRZECI RZĄD IMIENIA
Karty grupy G informują nas o uczuciach, emocjach, rozterkach i wahaniach Pytającego.
Karty grupy H określają cele, dążenia i zamierzenia Joanny Ireny
Malinowskiej rzutujące na jej przyszłość.
Karty grupy I roztaczają przed Interpretatorem wizję najbardziej prawdopodobnego przebiegu zdarzeń w
przyszłości. Ukazują kierunek zmian.
Karty grupy J mówią o trudnościach, jakie napotka Pytający. Wspominają także o reakcji otoczenia na jego
przyszłe postępowanie.
Karty grupy K uświadamiają nam, jaki będzie ostateczny wynik wszystkich tych zdarzeń.
Trzy Rzędy Imienia rozszyfrowujemy w dwóch fazach. Odczytywanie zaczynamy od kart A (Daleka Prze-
szłość), potem przechodzimy do kart C (Bliska Przeszłość) i w oparciu o nie budujemy obraz przeszłości, dzięki
czemu możemy zinterpretować karty grupy B. Następnie zapoznajemy się z kartami grupy D (Wpływ na innych) i
grupy F (Wpływy Zewnętrzne), po czym uwzględniwszy ich treści, odczytujemy zapis kart grupy E (Teraźniej-
47
szość). Później wyjaśniamy to, o czym mówią karty Trzeciego Rzędu, począwszy od kart grupy G przez grupę H,
I, J i K.
Po zakończeniu tego etapu wróżby wracamy do karty personifikują-cej osobę Pytającego. Jej położenie de-
cyduj o tym, jak potoczy się dalsza wróżba.
Jeżeli karta ta leży w Pierwszym Rzędzie Imienia, znaczy to, iż na losie Pytającego zaciążyło jakieś ważne
zdarzenie z dzieciństwa (karty grupy A), albo z niedawnej przeszłości (karty Grupy C), albo splot wypadków,
które bezpośrednio rzutowały na teraźniejszość (karty grupy B).
Jeśli karta ta usytuowana jest w Trzecim Rzędzie Imienia, sugeruje to, iż Pytający żyje tylko przyszłością.
Może spodziewać się zmiany w uczuciach (karty grupy G), może koncentrować się na realizacji swoich celów i
planów (karty grupy H), może biernie czekać na to, co przyniesie los (karty grupy I), może zmagać się z kłopota-
mi, ze światem zewnętrznym (karty grupy j) lub nie bacząc na nic, śmiało dążyć do ostatecznego rozstrzygnięcia
swoich problemów (karty grupy K).
Gdy jednak karta personifikująca Pytającego znajdzie się w Drugim Rzędzie Imienia, dowodzi to, iż losy Jo-
anny Ireny Malinowskiej ważą się teraz, a o tym, jak potoczy się jej życie, zadecyduje jej umiejętność oddzia-
ływania na otoczenie (karty grupy D), uległość lub opór wobec otoczenia (karty grupy F). Lecz jeśli karta spo-
czywa w punkcie E (jak na naszym przykładzie), Interpretator otrzymuje informację, że jego osoba, wróżba i jej
wykładnia mogą mieć dla Pytającego niebagatelne znaczenie.
Takie położenie karty znaczy, iż Pytający spodziewa się rozstrzygnięcia teraz, natychmiast lub też rozstrzy-
gnięcie to nastąpi wbrew jego oczekiwaniom, zaskoczy go, a my możemy to przewidzieć i odsłonić przed nim ta-
jemnicę. W takim wypadku należy zachować dużą ostrożność w formułowaniu wniosków płynących z układu kart
i bardzo krytycznie przeanalizować pionowy układ kart grup B, E oraz I.
Kolumna tych kart w połączeniu z kartą personifikującą Pytającego ukazuje nam obraz ,,wewnętrznej cza-
soprzestrzeni" osoby, której wróżymy. Sprawny Interpretator potrafi z nich wyłowić informacje dotyczące cho-
rób grożących Pytającemu, może określić jego zdolności intelektualne, manualne, przewidzieć zdarzenia, któ-
rych żadną miarą nie zdoła uniknąć.
OBÓZ CYGAŃSKI
Obóz Cygański jest jednym ze starszych systemów wróżbiarskich Tarota i stosowany był przez hiszpańskich
Cyganów na przełomie wieków XVIII i XIX.
Interpretator oddziela Major Arkana od Minor Arkanów. Następnie wręcza Pytającemu Minor Arkana, każe
mu je przetasować i wymieszać. Potem Pytający odlicza kolejno dwadzieścia kart Minor Arkanów i łączy je z
Major Arkanami. W sumie trzyma w dłoni 42 karty. Pozostałe 36 kart odkłada na bok. Nie będą mu one potrzeb-
ne.
Pytający powtórnie miesza 42 karty, tasuje je i układa w 7 kupek po sześć kart w każdej, poczynając od pra-
wej strony, tak jak zaznaczono to na schemacie HA.
Interpretator rozkłada karty w Cygański Obóz. Karty z kupki l Iwoną ciąg kart l, karty z kupki 2 — ciąg kart
2 itd. (por. schemat 11 B).
Interpretator odwraca karty. Zaczyna od pierwszego rzędu, od karty l do 7, przechodzi do drugiego rzędu
itd. Jeżeli Pytający jest mężczyzną, personifikuje go jedna z trzech kart Wielkich Wtajemniczeń: Głupiec, Mag
albo Cesarz. Jeśli jest kobietą — Głupiec, Papieżyca, albo Cesarzowa- Decyzję podejmuje Pytający jeszcze
przed odsłonięciem układu kart tworzących Obóz Cygański.
Następnie Interpretator wybiera z pozostałych 36 kart jedną i kładzie ją w poprzek tej karty, która symboli-
zuje osobę Pytającego.
Odczytywanie odbywa się od strony prawej ku lewej, w kolejności l, 2, 3, 4, 5, 6, 7... i znów l, 2, 3, 4... itd.
Znaczenia Major Arkanów nabierają ostrości i wypełniają w ten sposób treści tych kart, które nie biorą udziału
we wróżbie.
Rząd pierwszy określa przeszłość Pytającego.
Rząd drugi — to, co dzieje się obecnie.
48
Rząd trzeci charakteryzuje obecne wydarzenia, które w efekcie determinują przyszłość Pytającego. V rzę-
dzie tym karty mówią o niespodziewanych zrządzeniach losu, o tym, nad czym Pytający nie panuje i czego nie
może przewidzieć.
Rząd czwarty opisuje marzenia, oczekiwania, skłonności Pytającego, rysuje obraz jego osobowości,
uwzględniając wszystko to, co nim — często wbrew niemu samemu — powódce.
Rząd piąty opowiada o tym, co nastąpi w wyniku zderzenia się owych pragnień z tym, co niesie świat ze-
wnętrzny. Wyszczególnia te wypadki, które zaistnieją w niedalekie) przyszłości, a których Pytający się spodziewa
i obawia.
Rząd szósty mówi o dalszych perspektywach Pytającego.
Usytuowanie karty personifikującej osobę, której się wróży, ma podobne znaczenie jak w Trzech Rzędach
Imienia. Karta, którą wybrał Interpretator, komentuje wróżbę, bywa przestrogą, ostrzeżeniem. Ponieważ jej wy-
bór zależał od Interpretatora, nie od Pytającego, ,,przekreśla" ona kartę, która go uosabia, symbolizuje Los,
Czas i Przeznaczenie — coś, czego nie można uniknąć.
MANDALA
Mandala jest skomplikowanym systemem opracowanym przeze mnie kilka lat temu. Mogą się nim posługi-
wać jedynie osoby zaawansowane w sztuce kartomanckiej i mające pewne pojecie o filozofii kabały i radża--
jogi. Do ułożenia Mandali niezbędne są wszystkie karty Tarota.
Mandala informuje o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Pytającego, wkraczając nawet w sfery biegu-
nowe, tj. opisuje narodziny i śmierć, a także pozwala Interpretatorowi określić, na jakim etapie rozwoju ducho-
wego znajduje się osoba, której wróży. Z tego względu Mandala może też służyć do celów medytacyjnych, o któ-
rych piszę w następnych rozdziale.
Mandala składa się z 9 elementów: z 8 kolumn oznaczonych na schemacie 12 wielkimi literami alfabetu, z
środkowego pola I oraz z 3 okręgów: zewnętrznego (oznaczającego czas wytyczający przeszłość i przyszłość)
oraz z okręgu wewnętrznego, podzielonego ,,drogą" na dwa pół-okręgi (osobowość i rozwój osobowości), i z
okręgu centralnego tworzącego środkowe pole I (Jaźń).
Jak każda Mandala układ ten symbolizuje kosmos: cztery główne strony świata i cztery strony pośrednie.
Jest również graficznym wyobrażeniem Człowieka. Kolumny F i H wyobrażają lewą i prawą nogę, kolumny D i
C — lewą i prawą rękę, kolumna B — narządy płciowe, kolumny G, A i E — głowę, przy czym kolumna G sym-
bolizuje potylicę, kolumna A — mózg, kolumna E — twarz. Przenikająca przez pole I oraz kolumny A i B przery-
wana linia wyobraża Kręgosłup — kanał, przez który według fizjologicznych koncepcji radża-jogi przepływa
energia życia.
Każdemu z elementów Mandali, począwszy od kolumny A, a skończywszy na polu I, odpowiadają rozmaite
aspekty psychiki człowieka, różne zdarzenia rozciągnięte w czasie, rodzaje ekspresji życiowej. Mandala obrazuje
więc „wewnętrzną czasoprzestrzeń" osoby, której wróżymy, lub naszą ,,czasoprzestrzeń", jeżeli układamy ją w
celach medytacyjnych.
Czynności wróżebne zaczynamy od oddzielenia Major Arkanów od Minor Arkanów. Tasujemy i mieszamy
karty Wielkich Wtajemniczeń (albo dajemy do przetasowania i wymieszania, jeśli chcemy ułożyć Man-dalę dla
Pytającego). Następnie wybieramy (lub prosimy o wylosowanie) z Major Arkanów jedną kartę (karta numer l) i
nie odkrywając kładziemy ją pośrodku pola I. Potem rozkładamy 5 dalszych kart w polu I w takiej kolejności,
jaką podano na schemacie 13. W ten sposób ukształtowaliśmy centralny krąg Mandali (Jaźń).
Resztę kart Major Arkanów (16) sytuujemy następująco: pierwszą (czyli siódmą na schemacie) u podstawy
kolumny A, drugą u podstawy kolumny B, dalej — C, D, E, F, G i H, i znów: A, B, C, D, E, F, G, H. Tak oto za-
pełnił się wewnętrzny krąg Mandali (Osobowość i Rozwój Osobowości).
Teraz tasujemy i mieszamy karty Małych Wtajemniczeń i po trzykrotnym przełożeniu kładziemy je według tej
samej zasady: A, B, C, D, E, F, G, H i ponownie — A, B, C, D, E, F, G i H, aż ukształtuje się krąg zewnętrzny
(Przeszłość i Przyszłość), zwieńczony ośmioma wachlarzyka-mi, z których każdy składa się z 7 kart. Wachlarzyki
te umieszczone są na szczytach ośmiu kolumn Mandali.
49
Odsłaniamy karty w tej samej kolejności, w jakiej je rozkładaliśmy, i możemy przystąpić do interpretacji
wróżby.
POLE I - JAŹŃ (KRĄG CENTRALNY)
Spoczywające w nim karty odzwierciedlają aktualny stan ducha Pytającego.
Karta l symbolizuje Pytającego, jest jego „sercem", podstawą istnienia, esencją jego bytu. W niej koncen-
trują się wszystkie uczucia, dążenia, motywy.
Karta 2 reprezentuje to, co aktualnie nurtuje Pytającego, co zaprząta jego umysł i wolę, co determinuje roz-
wój jego jaźni.
Karta 3 leży u wylotu kanału, przez który energia życiowa przepływa do wyższych partii jego ciała. Symbo-
lizuje ona gardło, krtań osoby, której wróżymy. W punkcie tym następuje przekształcenie energii życiowej w
świadome, celowe poszukiwanie wyższych wartości. Karta 3 jest „kartą mowy" — w niej dokonuje się przeisto-
czenie w słowo tego, co zawiera Jaźń. Artykułuje ona sens życia człowieka.
Karta 4 umiejscowiona jest u wlotu kanału, przez który przenika energia życiowa. Symbolizuje ona pod-
brzusze, miejsce, gdzie kumuluje się energia seksualna i motoryczna. Analiza tej karty umożliwia Inter-pretato-
rowi zrozumienie problemów seksualnych Pytającego. Jawią się przed nim psychopatologiczne skłonności oso-
by, której wróży, wszystko to, co z taką starannością skrywa, czego się wstydzi, co próbuje spychać w podświa-
domość.
Karta 5 wyobraża siłę motoryczna „prawej ręki", mówi o rodzaju aktywności charakterystycznej dla dane-
go człowieka, o jego nastawieniu do świata zewnętrznego. Wyjaśnia Interpretatorowi, czy postępowanie Py-
tającego rzeczywiście wypływa z jego wewnętrznych predyspozycji. Świadczy o jego skłonnościach, umiejętno-
ściach, które determinują i kształtują rezultaty owych działań.
Karta 6 stanowi bramę do intuicyjnej strony psychiki człowieka. Mówiąc najprościej, opowiada ona o
związkach z „drugim brzegiem rzeki" — z naturą, z zaświatami, ze strefą gwiezdną i z kosmicznym rytmem
wszechświata.
KOLUMNY I PODSTAWY KOLUMN (KRĄG ZEWNĘTRZNY I WEWNĘTRZNY)
Odczytywanie treści kart tworzących zewnętrzny i wewnętrzny krąg Mandali polega na umiejętnym wiąza-
niu ich znaczeń opisujących zaistniałe w czasie zdarzenia i ich korelacje z cechami osobowości Pytającego. Każ-
dą kolumnę interpretujemy biorąc pod uwagę karty Minor Arkanów (krąg zewnętrzny) i Major Arkanów (krąg
wewnętrzny), pamiętając jednocześnie, że zachodzi między nimi interakcja, rodzaj sprzężenia zwrotnego,
bez wyjaśnienia którego nigdy nie zrozumiemy przyczyn takiego a nie innego postępowania osoby, której
wróżymy.
Interpretację zaczynamy od kolumny B, potem F, D, G, A, E, C i H.
KOLUMNA B — KORZENIE
Mowa w niej o narodzinach, niemowlęctwie, pochodzeniu i najwcześniejszych doświadczeniach Pytającego,
a także o jego problemach zdrowotnych, seksualnych, o zagadnieniach dotyczących ogólnej kondycji psychofi-
zycznej, która rzutuje na jego obecny stan. Analizując kolumnę B, Interpretator może cofnąć się w najdalszą
przeszłość, aż po czas zapłodnienia i pierwsze miesiące pobytu w łonie matki. Zdarza się, że potrafi rozświetlić
mroki czasu przed narodzinami osoby, której wróży.
KOLUMNA F — PIERWSZY ODDECH
50
Kolumna ta dotyczy wczesnego dzieciństwa. Zazwyczaj opisywane są tam wydarzenia, które zatarły się w
pamięci Pytającego. Mowa tam także o pierwszych impresjach, impulsach, przeżyciach odciskających piętno na
osobowości i kształtujących podstawowe zręby ,,ja", które powoli zyskuje świadomość swego istnienia.
KOLUMNA D — NIEŚWIADOMOŚĆ
W kolumnie tej omówiony jest czas dojrzewania, okres między 8 i 12 rokiem życia. Dotyczy ona fantazji, wy-
obraźni, głębokich pokładów podświadomości. Tu również określane są parapsychologiczne właściwości Pyta-
jącego. Przez kolumnę D i kartę 6 w polu I przenika nić wiążąca osobę, której wróżymy, z bezsłowną sferą
wszechświata, z kosmicznym pulsem. Tu także ujawnia się moc intuicji człowieka.
KOLUMNA G — EGO
U podstaw tej kolumny zaczyna się DROGA człowieka, jego wędrówka, w której wyniku rozwija się jego
„ja". Kolumnie tej odpowiada potylica. W niej zawierają się niższe warstwy świadomości, niższa jaźń. Karty
rozłożone w tej kolumnie mówią o rodzącej się świadomości i samoświadomości, o okresie dojrzewania i wcho-
dzenia w świat dorosłych, jak również o tym, co bezpośrednio determinuje teraźniejszość i intelektualne predys-
pozycje Pytającego. Tu kończy się jego przeszłość, zamyka się teraźniejszość i gromadzi bagaż doświadczeń.
Doświadczenia te zaowocują w kolumnie H, symbolizującej ekspresję życia. Interpretacja kart leżących w tej
części Mandali wymaga uprzedniego odczytania treści kolumn B. F i D.
KOLUMNA A — KORONA
Korona ukazuje dwa punkty czasowe: teraźniejszość i daleką przyszłość. O teraźniejszości mówią
dwie karty Major Arkanów (7 i 15), o przyszłości siedem kart Małych Wtajemniczeń.
Korona wyobraża mózg Pytającego. W tym sensie mówi ona o aktualnym stanie umysłu osoby, której
wróżymy, lecz także przenosi nas do punktu opozycyjnego w stosunku do przeciwległej kolumny B (Korzeni).
Kształtuje ona obraz świadomości w chwili śmierci, rozumianej jako przejście w inną formę bytu.
KOLUMNA E — OBRAZ ŚWIATA
Interpretacja kart tworzących tę kolumnę sprawia, iż jawi się przed nami obraz kosmosu oglądany oczyma
Pytającego. Dzięki temu Interpre-tator może przewidzieć, co go czeka w najbliższym czasie, jakie popełni pomył-
ki, jakich błędów uniknie. Obrte ów zdeterminowany jest przez karty spoczywające w kolumnie G i A.
KOLUMNA C — REALIZACJA
Z tej kolumny odczytujemy zamiary osoby, której wróżymy, reakcje ludzi na jej działalność, przebieg pracy
zawodowej, społecznej, twórczej. Kolumna D określa rodzaj kontaktu Pytającego ze wszechświatem i naturą, ko-
lumna C opowiada o jego styczności ze światem materialnym, zewnętrznym, z rzeczywistością społeczną, z inny-
51
mi ludźmi. Tu dokonuje się realizacja Pytającego w świecie, tu ujawniają się jego uświadomione potrzeby, tu też
zapisane są efekty jego aktywności. Poprzez swoją „prawą rękę" Pytający nawiązuje nić porozumienia z otocze-
niem, w którym przebywa, jakie przetwarza lub od którego odwraca się ze wstrętem.
KOLUMNA H — EKSPRESJA ŻYCIOWA
Jeżeli kolumna G dotyczyła narodzin ukształtowanych form „ja", które zapoczątkowały DROGĘ człowieka,
po której idzie świadomy swej egzystencji, kolumna H wskazuje, jaki będzie efekt ewolucji czyjegoś „ja". Mówi
więc o tym, jak potoczy się jej los, czy osiągnie zamierzone cele, jaki zdobędzie status zawodowy, twórczy, spo-
łeczny, ku czemu podąży i co w ostatecznym rozrachunku zyska. W kolumnie tej Interpretator musi zsumować in-
formacje zebrane w trakcie całej wróżby, począwszy od kolumny B, a skończywszy na kolumnie C, potem do-
kładnie rozpatrzyć relacje zachodzące między kartami wytyczającymi DROGĘ, czyli cały układ G — I — E.
DROGA
Droga obrazuje kierunek wędrówki Pytającego. Na kierunek ten wywarły wpływ kolumny B, F i D, a więc
biologicznosomatyczne, podświadome warstwy jego osobowości, tworzące zręby jego świadomości, oraz kolum-
ny A, E i C, czyli wyższa świadomość, ogląd świata i ujawniona w stosunku do niego aktywność, które wspólnie
wpływają na rodzaj osobowości Pytającego. Razem ukształtowały one Ego Pytającego, co wynika z kart leżą-
cych w zwieńczeniu kolumny G. Stanowią one esencję „bycia w świecie" i „bycia dla świata" człowieka, jego
zrelatywizowane „ja", uwikłane w świat, które samo o sobie mówi: „jestem taki to, a taki" i: „jestem tym, o
czym myślę i przez to, że myślę". 2 faktu zaistnienia owego „ja" („ja" podmiotowego) wynika ekspansja „ja" w
świat, wyrażana tym, co robię, co myślę i ku czemu się skłaniam, a zatem i tym, co chcę osiągnąć i co w osta-
tecznym rozrachunku osiągnę w świecie zewnętrznym (kolumna H).
DROGĘ odczytujemy umiejętnie korelując treści kart kolumny G, Pola I oraz kolumny H.
KRĘGOSŁUP
Po odczytaniu tego, o czym mówią karty DROGI, Interpretator może przejść do ostatniej fazy wróżby — do
wyjaśnienia znaczeń kart ułożonych wzdłuż kanału, przez który przenika energia życia (kolumna B — pole I —
kolumna A).
Jest to najtrudniejszy etap wróżby i nie każdy jest nim zainteresowany, dlatego Interpretator musi wyczuć,
czy zakończyć wróżbę na Dro-
dze, czy kontynuować ją dalej. Kręgosłup ukazuje bowiem mozolną wspinaczkę na szczyt Kosmicznego
Drzewa Życia, wędrówkę ku Absolutowi, odzwierciedla ewolucję Jaźni.
Interpetator przyjmuje, iż byt każdej istoty we wszechświecie możliwy jest tylko dzięki istnieniu wspólnej
energii życiowej, kosmicznej mocy Nieograniczonego Światła tryskającego z Korony kabalistycznego Drzewa
Życia, jej źródłem jest Absolut, kumuluje się ona zaś i przepo-twarza w siedmiu węzłach skupiających energię —
czakramach (kręgach) rozlokowanych wzdłuż Kręgosłupa, które to punkty symbolizowane są na schemacie 13
przez siedem rzymskich cytr. Tym siedmiu punktom odpowiada siedem grup kart tworzących Kręgosłup Manda-
li.
W tej fazie wróżby nie zajmujemy się wpływem czasu na rozwój człowieka. Traktujemy Mandalę jako ko-
smogram Pytającego, w chwili kiedy rozkładamy mu karty, mówimy zatem, co jest teraz, komentujemy ten etap
mistycznej wędrówki, w jakim się obecnie znajduje. Z drugiej strony to, co jest teraz rzutuje na to, co będzie kie-
dyś. Tak więc mówiąc o teraźniejszości, uświadamiamy Pytającemu, jaki jest możliwy wynik ewolucji jego jaźni,
jeśli nie nastąpią jakieś zmiany spowodowane pracą nad sobą i dążeniem do głębszej penetracji samego siebie.
Odczytywanie kart spoczywających na Kręgosłupie Mandali ułatwia dokładna znajomość ezoterycznej sym-
boliki Major Arkanów opisanej w rozdziale TROA.
Grupa I (muladhara-czakra) usytuowana jest przy podstawie Kręgosłupa. W radża-jodze odpowiada jej
kundalini — moc, energia, węzeł, w którym skupia się siła życiowa. Jest ona bramą, narodzinami. Z tego powo-
du symbolizuje ona czas Głupca — pierwszy etap Wielkiej Wędrówki ku Światu.
Grupa II (swadhiszthana-czakra) umiejscowiona jest u podstawy narządów płciowych. W tym węźle energe-
tycznym dokonują się procesy opisane w pierwszych czterech kartach Major Arkanów (Mag, Papieżyca, Ce-
sarzowa i Cesarz).
52
Na tym kończy się początkowy etap Vędrówki, który nazwałem inspiracją.
Grupa III (manipura-czakra) znajduje się na wysokości pępka, w okolicach nadbrzusznego splotu. Jest to
miejsce transformacji. Z tej przyczyny reprezentuje ona fazę opisaną w karcie Papieża.
Grupa IV (anahata-czakra} leży na splocie słonecznym. Podzielona jest na trzy części. Karta 6 symboli-zuje
energię właściwą Kochankom, karta 5 — energię Rydwanu, karty l i 2 — Sprawiedliwości i Eremity. W tym
punkcie odbywa się najistotniejsza przemiana — wyjście z „małego", ograniczonego „ja” i początek świadome-
go poszukiwania wyższych form Jaźni. Tu też objawiają się właściwe dla danego człowieka sposoby jej odczu-
wania, doświadczenia i postrzegania. 2 tego względu grupa IV koresponduje z grupą VII.
Grupa V (wisuddha-czakra) spoczywa w okolicach szyi. W mistycznej symbolice Tarota obrazuje energie
Koła Fortuny i Mocy i kończy tę fazę Wielkiej Wędrówki, którą nazwałem medytacją — rozmową ze światem.
Grupa VI (adźnia-czakra) umiejscowiona jest na czole między brwiami. Otwiera ona etap zwany imaginacją
(kontemplacją). Z tej przyczyny odpowiadają jej energie Wisielca, Śmierci i Umiarkowania.
Grupa VII (sahasara-czakra) umiejscowiona jest na czubku głowy. Wieńczy ,,dzieło", stanowi punkt dojścia,
kres rozwoju samoświadomości i ewolucji „ja", opisany przez jedną lub kilka kart Major Arkanów: Demona,
Wieżę Boga, Gwiazdę, Księżyc, Słońce, Sąd Ostateczny lub Świat. Tu dokonuje się oświecenie, a dokładniej taka
forma iluminacji, jaka przypadła w udziale człowiekowi, któremu wróżymy ze względu na cechy jego osobowo-
ści, czy mówiąc prościej — ze względu na to, jaki jest, kim jest i co składa się na to, że jest właśnie taki, a nie
inny, niepowtarzalny i jedyny we wszechświecie.
Odczytywanie kart Kręgosłupa skazuje nas na pełną afirmację indywidualności Pytającego, co nie prze-
szkadza nam dostrzegać jego ograniczeń blokujących swobodny przepływ energii życiowej przez węzły energe-
tyczne (czakramy). Nie zdołamy zniwelować tych ograniczeń — możemy mu je co najwyżej uświadomić. Reszta
zależy od niego, od nikogo więcej.
ATOR
WRÓŻEBNA INTERPRETACJA KART TAROTA
Odczytanie znaczenia pojedynczej karty Tarota jest stosunkowo łatwe. Wystarczy sięgnąć do rozdziału zaty-
tułowanego ORAT i intuicyjnie przyjąć to, co wydaje się nam najbardziej właściwe. Sprawa komplikuje się, gdy
musimy dokonać interpretacji większej ilości kart, gdy musimy wyjaśnić, na czym polegają zachodzące między
nimi związki. W tym nie pomoże żaden podręcznik, ponieważ w 78 kartach Tarota może utworzyć się nieograni-
czona wręcz ilość układów, których suma — jak kiedyś obliczyłem dla zabawy — równa jest w przybliżeniu licz-
bie wyrażonej przez jedynkę i sto zer lub 10.
Odgadnąć, co kogoś czeka... Pytający nie mówi, z jakim problemem przyszedł. Musimy to odczytać. W jaki
sposób?
53
Posłużę się trzema przykładami, z którymi się zetknąłem.
Wyobraźmy sobie, że „stawiamy kabałę" kobiecie w wieku około 25 lat i że zdecydowaliśmy nę zastosować
Celtycki Krzyż A. Kobieta przetasowała karty, wybrała z trzech wylosowanych tę, która będzie ją personifiko-
wać. Jest to odwrócona karta rycerza Kielichów. Odsłaniamy karty. Na stole dostrzegamy następujący rozkład
(por. rys. 2):
Karta l (Pytający) — dziewiątka Buław
Karta 2 (Świat) — rycerz Mieczy
Karta 3 (Podstawa) — odwrócony król Kielichów
Karta 4 (Przeszłość) — czwórka Buław
Karta 5 (Możliwy Wynik) — odwrócona dziewiątka Mieczy
Karta 6 (Wynik) — szóstka Denarów
Karta 7 (Jaźń) — odwrócona siódemka Kielichów
Karta 8 (Otoczenie) — odwrócona dwójka Denarów
Karta 9 (Uczucia, dążenia) — Głupiec
Karta 10 (Ostateczny Rezultat) — Wisielec.
Naszą uwagę przykuwa karta 6, czyli szóstka Denarów (Wynik), ponieważ jest ona Kartą-Bramą. Jej usytu-
owanie w przyszłości dowodzi, iż Pytający znalazł się w sytuacji, kiedy musi rozstrzygnąć jakiś problem, zaś
sprawa, z którą się do nas zgłosił, ma dla niego kluczowe znaczenie. Kończy się jakiś etap życia, zaczyna drugi.
Jaki?
Karta l, czyli dziewiątka Buław (Pytający), sugeruje, że kobieta, której wróżymy, napotkała na swojej dro-
dze jakieś przeszkody, przełamała je, lecz nie do końca, i z niepokojem oczekuje dalszego biegu wydarzeń.
Karta 2, rycerz Mieczy (Świat), dowodzi po pierwsze, że kłopoty te zaczęły się niedawno i w związku z tym
Pytający musi wykazać się odwagą i „siłą przebicia", po drugie — rycerz Mieczy może być przyczyną zmartwień
Pytającego. Symbolizuje kogoś silnego, pewnego siebie, mężczyznę zdolnego do narzucania swojej woli, niezbyt
opanowanego i gwałtownego. Zaprowadzi on kobietę wprost do szóstki Denarów.
Karty 3 (Podstawa) i 7 (Jaźń), wyobrażające odwróconego króla Kielichów oraz odwróconą siódemkę Kie-
lichów, wskazują na to, iż problem kobiety dotyczy uczuć. A zatem nasze domysły, że przyczyną jej zmartwień
jest mężczyzna, są jak najbardziej prawidłowe. Skoro tak, to odwrócony król Kielichów oznacza, iż kobieta oba-
wia się utraty honoru, a także tego, że ktoś wykorzysta jej uczucia, których nie potrafi ostatecznie sprecyzować,
lecz którym ulega wbrew sobie. Z tego względu odczuwa niepewność i bezradność. Jednocześnie odwrócona sió-
demka Kielichów uzmysławia nam, że Pytający wie, iż będzie musiał podjąć jakąś decyzję — albo zrezygnuje z
nierealnych mrzonek dotyczących partnera, albo świadomie wybierze go.
Jak dotąd, nasza interpretacja może nasuwać wątpliwości. Zostają one rozwiązane dzięki właściwemu od-
czytaniu karty 4 (Przeszłości).
Karta ta — czwórka Buław — symbolizuje romans, nieformalny związek, konkubinat. Wolno więc nam zary-
zykować stwierdzenie, że kobieta, której wróżymy, opuściła rodzinny dom i żyje z kimś, kogo uosabia rycerz Mie-
czy. Związek nie został zalegalizowany i to jest przyczyną jej kłopotów. Zapewne sam fakt opuszczenia rodzinne-
go domu był dla niej trudny (mówi o tym dziewiątka Buław), ale nie tylko. Co zatem jest dodatkowym powodem
jej zmartwień?
Tłumaczy to karta 8 (Otoczenie) — odwrócona dwójka Denarów. Z karty tej wynika, że rodzice, przyjaciele
i sąsiedzi kobiety nie są zbyt zadowoleni z jej związku, jak również z tego, na jakich podstawach jest on oparty.
Wyrażają swoją dezaprobatę półsłówkami, dając do zrozumienią, iż należałoby go sformalizować, a najlepiej
zerwać i w ten sposób zmusić „rycerza Mieczy" do zajęcia bardziej określonego stanowiska. Ponadto możemy
wnioskować, że partner Pytającego wcale nie chce wstąpić w związek małżeński i jest przeciwny jakiejkolwiek
zmianie.
Pytający znalazł się między młotem a kowadłem. Patrząc na kartę 3 — odwróconego króla Kielichów — a
także na kartę 9 (Uczucia, dążenia) — Głupca — widzimy, że jest to osoba niedojrzała i do tej pory pozostawała
pod silnym wpływem rodziców. Nigdy nie przywiązywała wagi do spraw formalnych, bo nigdy nie musiała po-
dejmować w swoim życiu istotnych, przełomowych decyzji. Początkowo traktowała współżycie ze swoim partne-
rem jako piękną przygodę i uległa jej niefrasobliwie. Z czasem problemy narosły. Nic nie zwalnia nas od zobo-
wiązań, nie żyjemy też w społecznej pustce. Bliscy jej ludzie przekonują ją, że popełniła błąd, zrobiła głupstwo, a
54
i ona sama czuje się niepewnie w istniejącym układzie. Doskwiera jej brak gwarancji na przyszłość, jakie za-
pewnia formalne małżeństwo.
Teraz zatrzymajmy się na chwilę przy karcie personifikującej Pytającego. Z trzech wylosowanych kart ko-
bieta bez namysłu wybrała odwróconego rycerza Kielichów. Karta ta wyobraża introwertyka — kogoś, kto do tej
pory nie przejawiał większej aktywności ukierunkowanej na zewnątrz, podporządkowywał się innym ludziom, 2
teraz zmuszony został do wykazania się umiejętnością samodzielnego rozwiązywania, problemów. Sytuacja ta
irytuje go i wytrąca z równowagi.
Nareszcie wiemy, na czym polega dylemat Pytającego. Wiemy, kim jest i jaki jest. Przyjrzyjmy się jego przy-
szłości.
Karta 5 (Możliwy Wynik) — odwrócona dziewiątka Mieczy — dowodzi, że jeśli Pytający nie dokona zasad-
niczego zwrotu w swoim życiu — przegra, a przegrana ta przyniesie mu cierpienie. Pogłębi zwątpienie we wła-
sne siły, obnaży wrodzoną bojaźliwość i nieśmiałość, stanie się przyczyną wstydu. Jasno widzimy, że osoba, dla
której układaliśmy karty, musi pozbyć się fałszywych skrupułów i lęku- Musi przemienić się w dojrzałego, odpo-
wiadającego za siebie odowłeka-
Karta 6 (Wynik) — szóstka Denarów oraz karta 10 (Ostateczny Rezultat) — Wisielec — podpowiadają nam,
że nie będzie to ani łatwe, ani przyjemne. Karta Wisielca mówi, że Pytający będzie początkowo za wszelką cenę
chciał uciec od odpowiedzialności. Zda się na los, tj. nie przeciwstawi się otoczeniu, nie wywrze też presji na
partnerze. Dopiero gdy zauważy, że postawa taka do niczego nie prowadzi, gdy naciski ze strony rodziny przy-
biorą na sile, przebudzi się z odrętwienia. Lecz przebudzenie to nie będzie takie, jakiego oczekuje jej otoczenie.
Karta Wisielca symbolizuje ofiarę i zdradę, szóstka Denarów (Karta-Brama) — ofiarę złożoną za kogoś innego.
Oznacza to świadomą zgodę na układ proponowany przez partnera, zerwanie z rodziną (co poczytane będzie za
zdradę) i poświęcenie się dla mężczyzny, którego kocha, a zatem przyjęcie modelu „wolnego związku" i wszel-
kich płynących z tego konsekwencji, ale również radości i doświadczeń, jakie daje nieustabilizowany tryb życia.
Załóżmy teraz, że zgłosił się do nas mężczyzna w wieku 35 lat, dla którego postanowiliśmy ułożyć Zakręt Ży-
ciowy A. Po przetasowaniu kart i ich wymieszaniu Pytający wylosował kartę 8 — królową Denarów. Od-
krywamy pozostałe karty. Przed nami widnieje następujący rozkład (por. rys. 3):
Karty l — 2 (Teraźniejszość) — odwrócona czwórka Mieczy i odwrócony król Mieczy.
Karty 3, 4 i 5 (Rozwój Wypadków) — rycerz Buław, giermek Kielichów, Gwiazda.
Karta 6 (Skutek) — odwrócony król Denarów.
Karta 7 (Wpływy Zewnętrzne) — Księżyc.
Karta 9, 10 i 11 (Komentarz) — odwrócony as Denarów, szóstka Buław i Umiarkowanie.
Zwracamy uwagę na kartę wyobrażającą odwróconego asa Denarów —. Kartę-Bramę — oraz na dużą ilość
kart Wielkich Wtajemniczeń. Przewaga kart figuralnych świadczy o tym, że problem Pytającego dotyczy jego
związków z innymu ludźmi, karty Major Arkanów — że obejmuje on zagadnienia rozwoju wewnętrznego, kondy-
cji psychicznej, karty l i 2 — Miecze — że podstawą dylematu jest aktywność intelektualna, stan umysłu osoby,
której wróżymy.
Wróżbę zaczynamy od interpretacji karty 8, personifikującej Pytającego. Królowa Denarów najbliższa jest
znaczeniowo Magowi. Ponieważ Pytający jest mężczyzną, wnioskujemy, iż esencją jego życia jest aktywność,
twórczość, działalność artystyczna i intelektualna, którą podtrzymuje wiara w życie i chęć poznawania świata.
Mężczyzna reprezentuje typ osoby, którą inni odbierają jako „artystę życia'*; jest indywidualistą, kimś kontro-
wersyjnym i nie zawsze akceptowanym przez otoczenie.
Wracamy do kart l i 2. Karta l — odwrócona czwórka Mieczy — wskazuje na to, że Pytającego spotkała
niedawno jakaś przykrość, w wyniku której przebudził się z wewnętrznego odrętwienia i czuje potrzebę roz-
tropnego działania lub odzyskania tego., co stracił. Być może — jak sugeruje odwrócony król Mieczy — sam stał
się przyczyną tej straty przez swój autokratyzm. Jednakże takie odczytanie tej karty sprzeczne jest z kartą 8 per-
sonifikującą Pytającego. Wnosimy więc, że owa strata nastąpiła w rezultacie zetknięcia się z kimś, kogo uosabia
odwrócony król
Mieczy. Ten ktoś posiada władzę, przewagę nad Pytającym, a wyzbywszy się skrupułów, wywarł nań presję,
zmuszając do czegoś, czego chwilowo nie rozumiemy. Stan ten spowodował depresję Pytającego, przywiódł go
55
do nas. Oznacza to, że problem Pytającego związany jest z jego stosunkiem do otoczenia. Na czym on polega?
Na ślad może naprowadzić nas karta 7 (Zewnętrzne Wpływy) — Księżyc.
Karta ta mówi nie o jakimś jednostkowym wypadku, lecz o stałym wpływie otoczenia na Pytającego, który
znajduje się w stanie ciągłego niepokoju. Mówi także o braku precyzji, o błądzeniu i o symulowaniu pracy. Po-
równajmy tę kartę z kartą 2. Przed nami powstaje następujący obraz sytuacji: Pytający jest osobą na nieodpo-
wiednim miejscu. Zapewne pracuje nie tam, gdzie powinien pracować. Złe się czuye w swoim otoczeniu. Będąc
człowiekiem otwartym na świat, znajduje się w konflikcie z kimś, kto jest jego przeciwieństwem.
Możemy to sprecyzować. Pytającego spotkał zarzut, że trwoni siły, że źle pracuje i choć jest zdolny nie po-
trafi wykorzystać swoich możliwości. Najprawdopodobniej zarzut ten został sformułowany ostro, brutalnie. Co
więcej, był pretekstem do podjęcia dalszych działań skierowanych przeciwko Pytającemu.
Mamy tu typowy przykład konfrontacji dwóch odmiennych typów osobowości — Pytającego i jego szefa.
Pytający jest człowiekiem o syntetycznym umyśle, o artystycznych zainteresowaniach, wrażliwym, ale również
podatnym na stresy i nie mieszczącym się zbytnio w ramach sformalizowanych stosunków panujących w jego
otoczeniu. Natomiast jego szef to zupełnie inny typ człowieka. Jest egocentryczny, ślepo zapatrzę- * ny w siebie,
wybuchowy, popisujący się przed innymi swoją władzą.
W dalszym ciągu jednak nie pojmujemy, na jakich podstawach uznano niekompetentność Pytającego. Czy
powodem był jedynie konflikt osobowości? Przyjrzyjmy się dalszemu biegowi wypadków.
Karta 3 — rycerz Buław — mówi, ze Pytający wda się w walkę ze swoim przeciwnikiem bez uprzedniego
przemyślenia skutków takiego postępowania. Odpowiedzią na zarzuty będą ^m^iws zmierzające do udowodnie-
nia, iż sądy na jego temat są mylne. Ale dopiero karty 4 i 5 — giermek Kielichów i Gwiazda — wyjawiają sedno
kooHktu.
Już królowa Denarów sugerowała nam, że Pytający przejawia zainteresowania artystyczne. Karty 4 i 5 mó-
wią zaś, że nie tylko je przejawia, lecz także realizuje, że ma artystyczne ambicje i wcale nie chce z nich re-
zygnować. Przeciwnie — przynoszą mu one zadowolenie i nadzieję. Są jego inspiracją.
Wreszcie rozumiemy dylemat Pytającego. Domyślamy się, że żyje rozdarty między pracą zawodową a twór-
czością artystyczną — malarską, muzyczną czy literacką. Z tego powodu zarzucono mu, że nie w pełni poświęca
się pracy zawodowej. Otoczenie oczekuje, że nie będzie więcej folgował swoim „zachciankom" i zrezygnuje z po-
zazawodowej działalności. Tymczasem jest ona dla Pytającego bardzo ważna, kto wie, czy nie ważniejsza od
funkcji, którą piastuje. Będzie więc walczył o swoje racje. Spróbuje połączyć jedno z drugim. Ale karta Księżyca
przestrzega, że nie zadowoli swoich mocodawców i znów zostanie skrytykowany i upokorzony.
Karta 6 (Wynik), wyobrażająca odwróconego króla Denarów, uzmysławia nam, że takie postępowanie Py-
tającego nie wróży mu sukcesu. Przeciwnie. Spowoduje dodatkowy stres. Otoczenie wywrze nań jeszcze większy
nacisk. Presja ze strony biurokracji zagrozi mu utratą stanowiska.
Fakt ten komentują karty 9, 10 i 11. Odwrócony as Denarów dowodzi, że Pytający będzie musiał zmienić
dotychczasowy tryb życia. Jeśli nawet próbował dowieść, że dobrze pracuje, nie zostanie to docenione. Dlatego
sam odejdzie, uprzednio wykorzystawszy daną sytuację, zyska sobie tym nowych przyjaciół. Pytający odniesie
sukces i wreszcie zdobędzie satysfakcję (szóstka Buław). Upór, z jakim obstawał przy swojej pasji, zaowocuje i
da mu wreszcie poczucie mistrzostwa i perfekcji (karta Umiarkowania).
Odpowiedź ta nie zadowala Pytającego, który prosi nas o kontynuowanie wróżby. Układamy i odkrywamy 3
dalsze karty. Są to: Papież, Wisielec i odwrócona czwórka Denarów.
Ta ostatnia uświadamia nam przyczynę, dla której Pytający wcześniej nie podjął decyzji o porzuceniu pra-
cy. Praca dawała mu zabezpieczenie materialne, komfort psychiczny płynący z posiadania stałego źródła utrzy-
mania. Strach przed utratą tego trzymał go w ryzach. Ale prędzej czy później sytuacja zaostrzy się i spowoduje
bunt oraz przemożną chęć wyzwolenia się z ram, w jakie się wtłoczył. W zamian za to dane mu będzie szczęście
samopoznania, harmonii i samorealizacji (karta Wisielca). Pytający poświęci się pracy artystycznej, napawają-
cej go wiarą w nowe życie i w to, co ma zamiar głosić swoją twórczością (karta Papieża).
Jednakże Pytający wciąż nie zaspokoił swojej ciekawości. Kładziemy i odsłaniamy cztery ostatnie karty. Są
to: trójka Kielichów, dwójka Kielichów, as Kielichów i odwrócony giermek Buław.
Trzy pierwsze karty są zaskakująco zgodne w swej treści. Opowiadają o tym, że Pytający odzyska spokój du-
cha, odrodzi się wewnętrznie i będzie dzielił swoją radość z rodziną. Zakocha się i uczucie to będzie odwzajem-
nione. Zrealizuje swoje zamierzenia. Będzie żył pełnią życia. Ale u schyłku życia podejmie błędne decyzje. Od-
56
wrócony giermek Buław mówi, że Pytający straci kontrolę nad tym, co stworzył, a jego pracę wykorzystają inni
dla swoich partykularnych, nie zawsze czystych celów.
Przyjmijmy teraz, że poprosiła nas o wróżbę kobieta w wieku 63 lat.
Kobieta ta urodziła się w znaku Bliźniąt, a więc personifikuje ją karta wyobrażająca króla Mieczy.
Pytający informuje nas, że znalazł się na rozdrożu swojego życia. Dlatego wybieramy Podkowę. Po przeta-
sowaniu, wymieszaniu i przełożeniu kart kładziemy je na stole i odkrywamy (por. rys. 4).
Karta l (Przeszłość) — piątka Kielichów Karta 2 (Teraźniejszość) — odwrócona dziewiątka Mieczy Karta 3
(Przyszłość) — odwrócona czwórka Kielichów Karta 4 (Sposób, w jaki należy rozwiązać swoje problemy) —
dziesiątka Buław
Karta 5 (Otoczenie) — odwrócona karta Sprawiedliwości Karta 6 (Trudności) —
odwrócona ósemka Mieczy Karta 7 (Rezultat) — odwrócony król Kielichów
Układ ten uzmysławia nam, że interpretując go winniśmy działać bardzo ostrożnie. Umiejscowienie Kart-
Bram (piątka Kielichów w Przeszłości oraz odwróconej ósemki Mieczy w Trudnościach) wskazuje na to, że pro-
blem osoby, której wróżymy, jest bardzo poważny, być może nie do rozwiązania. Doznała dużych przykrości,
czekają ją następne i są one nieuniknione.
Karta l (Przeszłość) — piątka Kielichów — sugeruje, że Pytający poniósł ostatnio jakąś stratę, pozbył się
złudzeń, i choć na pewien czas pogodził się z tym faktem i próbował żyć dalej, przeżywa obecnie depresję i wąt-
pi, czy życie ma jakikolwiek sens. Utwierdza nas w tym przekonaniu odwrócona dziewiątka Mieczy (karta 2, Te-
raźniejszość) oznaczająca zwątpienie i przerażenie.
Jaka była przyczyna takiego stanu? Co go wywołało? Piątka Kielichów udziela kilka odpowiedzi: l) osoba,
której wróżymy, jest chora psychicznie, cierpi na chroniczna depresję i melancholię, 2) związała się z kimś uczu-
ciowo, ale jej uczucie jest mecMhrzayo——ODe, ona zaś. powodowana miłością, poświęca się ukochanej osob-
te, zmmo że ma świadomość bezsensowności takiego postępowania, 3) Pytający utracił niedawno kogoś bli-
skiego i aczkolwiek pogodził się z tym, woaż bokye i rozpacza i to właśnie jest przyczyną jego melancholii i przy-
gnęb—la- Ka-yria z tych alternatyw jest równie prawdopodobna.
Karta 3 (Przyszłość) — odwrócona czwórka Kielichów — dowodzi, że z czasem proces wewnętrznej dezinte-
gracji będzie się pogłębiał. Pytający czarno widzi swą przyszłość. Dlaczego? Vyjaśnia to karta 5 — odwrócony
wizerunek Sprawiedliwości.
Karta ta kreśli przed nami obraz otoczenia Pytającego, mówi o oskarżeniu, potępieniu, o sprawie sądowej i
wykryciu przestępstwa. Porównując tę kartę z piątką Kielichów wnosimy, iż ktoś z otoczenia Pytającego
został oskarżony o przestępczą działalność (być może był oszustem lub zaangażował się w nielegalne intere-
sy), aresztowano go i skazano, co w odczuciu kobiety, której wróżymy, równoznaczne jest ze strata bliskiego jej
człowieka. Co więcej, sprawa ta wywołała konsekwencje społeczne, gdyż spotkała się z jednoznacznym potępie-
niem i krytyka, zapewne nie zawsze sprawiedliwa, bo skupiająca się na osobie Pytającego.
Resztę dopowiada nam karta 6 (Trudności) — odwrócona ósemka Mieczy. Osoba, której wróżymy, znalazła
się w sytuacji bez wyjścia. Spotkały ją duże nieprzyjemności. Utrata kogoś bliskiego jest dla niej bardzo bolesna,
równoznaczna ze śmiercią dziecka. Wnioskujemy więc, że tym kimś, kto trafił do więzienia, był jej syn lub córka.
Zdarzyło się to niespodziewanie. Kobieta, która nie miała pojęcia o przestępczym procederze swego dziecka, po-
czątkowo nie chciała w to wierzyć, zaprzeczała oczywistym faktom, potem musiała je uznać wbrew sobie, ale na-
ruszyło to jej wewnętrzna równowagę i doprowadziło do całkowitej negacji sensu życia i do psychicznej depre-
sji.
Zatrzymajmy się na chwilę na karcie personifikującej Pytającego. Jest nią król Mieczy, bliski znaczeniowo
Cesarzowi i Sprawiedliwości z Major Arkanów. W tym wypadku ma on dwojakie znaczenie. Po pierwsze, świad-
czy o tym, że osoba, której wróżymy, przez całe swoje życie kierowała się głęboko zakorzeniona w jej umyśle
sprawiedliwością. Była uczciwa i pryncypialna. Teraz stanęła w obliczu prawa. Tym mocniej ją to dotknęło, tym
bardziej zawiodła się na swoim dziecku. A po drugie, jej otoczenie uważa, że ponosi ona winę za to, co się stało,
że źle wychowała swoje dziecko i kto wie, czy nie czerpała profitów z jego przestępczej działalności. Domyślamy
się, że kobieta ukrywała przed rodziną i sąsiadami fakt aresztowania jej syna czy córki. Teraz krąży o niej opinia
oszustki. Cios musiał być silny, skoro Pytający popadł w depresję i czuje, że stracił dosłownie wszystko — szacu-
nek do siebie samego i szacunek w oczach innych.
57
Odwrócona ósemka Mieczy informuje, że z czasem Pytający będzie musiał zaakceptować nowy porządek
rzeczy, choć nigdy nie wróci do równowagi. Przekonuje nas o tym karta 7 — odwrócony król Kielichów.
Karta 4 — dziesiątka Buław, która winna wskazać sposób, w jaki należy rozwiązać ten problem, nie wnosi
niczego nowego. Pytający pogodzi się ze swoim losem. Jedynym lekarstwem jest Czas, ale również i on nie uwol-
ni od ciężkiego balastu, od smutnego obowiązku wysyłania paczek do więzienia, odwiedzin w rozmównicy, uni-
kania znajomych i dawnych przyjaciół. Dziesiątka Buław mówi po prostu, że jedyny sposób przezwyciężenia kło-
potów — to odważne i godne postępowanie, pozbycie się wstydu i ponoszenie konsekwencji tego, co się zdarzyło.
Matka nie może być odpowiedzialna za postępowanie dorosłych dzieci. To miłość macierzyńska obarczyła ją
ciężarem, który dźwiga. Musi sama odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest ważniejsze — to, co zrobiło jej dziec-
ko, czy miłość do dziecka. Jeżeli miłość, to usprawiedliwia ona wszystko i pozwala znieść najgorsze upokorze-
nia.
ODCZYTYWANIE
Ktoś może mi zarzucić, że powyższe przykłady interpretacji Celtyckiego Krzyża, Zakrętu Życiowego i Pod-
kowy są niepełne, a być może nawet mylne. Ze tworzące je karty można było rozumieć zupełnie inaczej. Na jakiej
podstawie — zapyta ktoś — wybrałem spośród wielu znaczeń jakiejś karty właśnie te, inne zaś pominąłem lub co
najwyżej zaakcentowałem. Wisielec raz oznaczał ofiarę i zdradę, innym razem samopozna-nie i samorealizację.
Odwrócony król Kielichów — niedojrzałość, a w innym wypadku — samotność i zagubienie.
Mógłbym odpowiedzieć, że nie wymyśliłem tych przykładów. Że osoby, którym wróżyłem, istnieją naprawdę,
a moja interpretacja kart okazała się słuszna. Niczego to nie udowadnia i czytelnik musi wierzyć mi na słowo,
aczkolwiek w dalszym ciągu nie może rozumieć, na czym w praktyce polega odczytywanie treści wróżby.
Rzecz w tym, że przedstawione powyżej przykłady nie uwzględniają jednego, podstawowego elementu wróż-
by. Prezentują logiczną analizę układu podobną nieco do pracy szyfranta, który poszukuje klucza do odcyfrowa-
nia niezrozumiałego napisu. Nie obrazują natomiast innego aspektu wróżbiarskiego operatio.
Rozszyfrowanie układów kart przeważnie składa się z czterech faz, które można utożsamić z czterema etapa-
mi alchemicznego działania: inspiratio, meditatio, imaginatio, iluminatio. Wróżba w moim pojęciu jest działa-
niem o alchemicznym charakterze: karty są Światem ulepionym z „cegieł" Ogrodu, ich znaczenia — duchem tym
co powołuje karty ,,do życia” i stanowi ich wewnętrzną istotę- Intcrpretator jest alchemikiem, współtwórcą tego
kosmosu, życie Pytającego — celem działania.
Faza pierwsza — inspiratio — polega na chęci wróżenia, o czym pisałem już wcześniej. Inspiratio nabiera
wyrazu w trakcie wstępnych czynności wróżbiarskich. Ogólnie rzecz biorąc, sprowadza się ono do poczucia, któ-
re rodzi się w czasie tasowania kart, iż ułożą się one sensownie i że odzwierciedlą życie osoby, której wróżę. Nie
wiem, czego dotyczy wróżba, i szczerze powiedziawszy, niewiele mnie 10 obchodzi. Ale na pierwszy rzut oka
mogę powiedzieć, czy karty będą „pełne” czy „puste", tj. czy będą o czymś ,,chciały" powiedzieć, czy też prze-
ciwnie — wyemanuje z nich pustka. Jeśli tasując czuję w dłoniach dziwny opór, gdy wymykają mi się z palców,
odwracają się, a ja nie potrafię nad nimi zapanować — rezygnuję z wróżby.
Faza druga — meditatio — najbliższa jest temu, co opisałem w poprzednim podrozdziale, i jest błądze-
niem po labiryncie znaczeń. Analizuję karty, szukam Kart-Bram, rozpatruję położenie kart Major Arkanów.
To tak, jakby z nimi rozmawiał, a one mi odpowiadały. Wynajduję karty, które nazywam „kluczami". One
decydują o interpretacji. W pierwszym przykładzie była to karta 4 — czwórka Buław (Przeszłość), w dru-
gim — ciąg kart 4 i 5 (giermek Kielichów i Gwiazda), w trzecim — karta 5 (odwrócony wizerunek Sprawie-
dliwości). One precyzują wypowiedź, osadzają ją w konkretnym kontekście, pozwalają zrozumieć, na czym
dokładnie polega problem Pytającego. Przy nich nabieram pewności, że moje rozumienie układu jest pra-
widłowe i logiczne.
Meditatio jest milczeniem. Rozmowa odbywa się w myślach. W tym sensie jest to również rozmowa z samym
sobą.
Faza trzecia — imaginatio — jest zaprzeczeniem fazy meditatio. Kiedy w mojej głowie ukształtuje się obraz
wróżby, neguję go, wygaszam myśli. Patrzę na karty. Wtenczas zaczynają one emanować z siebie coś, co zwę
„kolorami". Każdy ,.kolor" reprezentuje inny wymiar i rodzaj energii. Tarot nareszcie przemówił, lecz nie sło-
wami. Wypromieniowuje z siebie te uczucia, te ,,kolory" stanów, które są właściwe każdej karcie. Jeżeli jest tam
58
karta Wisielca, otacza go „aura" tego, co nazywamy zdradą, uspokojeniem, poznaniem, ofiarą, kontemplacją,
zawieszeniem, uśpieniem, spokojem, odrętwieniem itp. Ale słów nie ma. Zniknęły. Jest „kolor" Wisielca, który
splata się z „kolorem" sąsiadującej z nim karty. Mój wzrok błądzi od jednej do drugiej, aż odkryje słabsze i sil-
niejsze emanacje. Te ostatnie, których źródłami są określone karty danego układu (w innym układzie te same
karty mogą emanować słabiej), z całą pewnością są ,,kluczami" wróżby. Pozostałe uzupełniają je, komentują, są
ich tłem lub cieniem.
Ostatnia faza — iluminatio — nie jest bynajmniej oświeceniem, o którym pisali wielcy mistycy. Po prostu w
pewnym momencie okazuje się, że meditatio i imaginatio zawiodły mnie do jednego celu; z niego rodzą się sło-
wa, zdania, historia, którą opowiadam.
Bywa, że Interpretator, odczytując karty, sugeruje się wyrazem twarzy Pytającego, nagina interpretację
hib pod wpływem negatywnej reakcji osoby, której wróży, wycofuje się z czegoś, co powiedział. Nie należy tego
robić. Nie należy w ogóle zastanawiać się, czy to, o czym się mówi, jest słuszne, trafne czy nie. Nie ma to żadne-
go znaczenia. Wszelki wysiłek, jaki wkładamy we wróżbę po to, by była ona zgodna z rzeczywi-tością, i zastana-
wianie się nad tym w czasie wróżby, prędzej czy późniejzawiedzie nas na manowce. Mówmy to, co wynika z kart
bez względu na skutki i efekty — reszta niech nas nie interesuje.
Jeżeli w trakcie tej operacji nasunie się nam jakaś myśl, odkryjemy nowe znaczenie karty, którego dotąd nie
znaliśmy, nie wahajmy się. Pierwsze skojarzenie jest zazwyczaj dobre. W ten sposób ujawniamy nie znaną do tej
pory warstwę znaczeniową Wisielca, piątki Mieczy, odwróconego króla Kielichów. Im więcej będzie takich
warstw, tym bardziej Tarot będzie nasz. Karty zawsze mówią więcej, niż jesteśmy w stanie odczytać, a to, co czy-
tamy, stanowi zaledwie minimalną cząstkę tego, co Tarot kryje w sobie. Interpretator jest tylko Głupcem i pozo-
staje Głupcem. Nikim więcej.
MEDYTACJA
Każdy, kto wdraża się w sztukę kartomancji, szybko dochodzi do wniosku, że zapamiętanie wszystkich wró-
żebnych znaczeń poszczególnych kart przekracza pojemność jego pamięci. Jej braki ujawniają się zwłaszcza
wtedy, gdy mając do czynienia z czyimś losem, rozkładamy karty i nie wdając się w niuanse, spłaszczamy lub
przekręcamy sens wróżby. Dzieje się tak, ponieważ jedne znaczenia zapadają nam w pamięć bardziej, inne zaś
mniej. Powoduje to frustrację, zniechęcenie, brak wiary we własne siły.
Medytacja jest metodą pogłębionego wnikania w treść kart Tarota, służy także podobnie jak techniki medy-
tacyjne jogi, zenu czy antropozofii pogłębieniu samoświadomości. Dlatego w Tarocie tak trudno oddzielić treść
mistyczną od treści stricte wróżebnej.
Cykl medytacji nad Tarotem jest długi i wiąże się z szeregiem czynności i działań, które nie dotyczą wróż-
biarskich aspektów Tarota, a ich pobieżne chociażby omówienie wymagałoby ode mnie napisania kilku do-
datkowych rodziałów. Dlatego przedstawię pokrótce tylko te, które może zastosować każdy, bez specjalnej pora-
dy nauczyciela, a które są niezwykle pomocne w przyswajaniu znaczeń kart.
Do medytacji należy przystępować codziennie wieczorem. Początkowo jej czas nie może przekraczać 15 mi-
nut.
W tym celu trzeba wybrać odosobnione miejsce, zapalić dwie świece i ustawić je na stole tak, żeby kręgi ich
świateł nakładały się na siebie w jednym punkcie, w którym umieszczamy kartę.
Medytację rozpoczynamy od karty Głupca, a kończymy na królu Denarów. 2 tego względu najlepiej rozpla-
nować sobie cykl medytacji (np. po trzy karty dziennie). Medytacja przebiega w trzech etapach: medytacji słow-
nej, kontemplacji i wizualizacji. Ich przebieg wygląda następująco:
Pierwszego dnia kładziemy kartę Głupca między świecami i powtarzamy w myślach wszystkie jego wróżeb-
ne znaczenia, uważnie patrząc na spoczywającą w blasku świec kartę. Po paru minutach odwracamy ją „do
góry nogami" i ponownie recytujemy w myślach jej znaczenia.
Następnie wpatrujemy się w kartę i usiłujemy przypomnieć sobie jej znaczenia nie zaglądając do opisu. W
tej fazie pomocna jest znajomość symboliki karty. Jeżeli jest to blotka z Minor Arkanów, doszukujemy się jej tre-
ści w kolorach, w wizerunku, w kształcie kielichów czy mieczy. Nie bójmy się przypisywać znaczenia najdrob-
niejszym szczegółom karty. Jeśli jest to na przykład czwórka Kielichów, starajmy się zrozumieć, dlaczego roz-
dzielono je czymś w rodzaju kwietnej strzały skierowanej ku dołowi, dlaczego liście ocieniają dwa kielichy itp.
Wtedy strzała może stać się symbolem depresji i smutku, liście — łagodnej zadumy, czerwone wnętrza kielichów
59
— wyobrażeniem krwi, a więc cierpienia... Nie obawiajmy się doszukiwać symbolu tam, gdzie go pozornie nie
ma. Wszystko na danej karcie coś znaczy i my te znaczenia tworzymy.
Kolejny etap medytacji polega na całkowitym wyłączeniu myślenia. Wpatrujemy się w kartę, jakbyśmy ją zo-
baczyli po raz pierwszy, aż do momentu, kiedy jej obraz zapadnie w naszą pamięć. Wyczuwamy się w nią, ale
bez zbytecznego wysiłku. Następnie zamykamy oczy i staramy się ją odtworzyć w wyobraźni. Najczęściej się to
nie udaje. Przerywamy medytację.
Drugiego dnia powtarzamy wszystkie czynności, lecz koncentrujemy się głównie na przedostatniej i ostat-
niej fazie medytacji. Prawdziwą radość przyniesie nam chwila, gdy z wewnętrznej ciemności wychynie twarz
Głupca, potem torba, pies kąsający go w pośladek, wszystkie kolory, tło... zatrzymajmy ten obraz. I kiedy już za-
istnieje, odwróćmy go ,,do góry nogami" tak, jak czyniliśmy to z kartą leżącą na stole. Obraz rozpierzchnie się,
zniknie.
Sens wizualizacji sprowadza się do tego, by móc swobodnie operować znaczeniami kart, by w każdej
chwili móc odtworzyć ich obraz w umyśle. Dość szybko spostrzeżemy emanację ich „barw", „kolorów". Wtedy
trójka Mieczy nie będzie już oznaczać bólu, lecz stanie się czystym, przenikającym nas bólem, dziesiątka Kieli-
chów — czystą miłością, as Kielichów — życiem i tym wszystkim, co niesie życie, co niesie as Kielichów, czym
on JEST.
Podobnie postępujemy z grupami kart: z Głupcem, Magiem i Papie-życą, z Cesarzem i Cesarzową, z Pa-
pieżem, Eremitą i Wisielcem... Można układać karty Major Arkanów w ,,drabinę" (po siedem w każdym rzę-
dzie), w „ósemkę", w koło, budować z nich Ogród i Drzewo Życia lub, jeśli interesuje nas rozwój jaźni, w ka-
balistyczne Drzewo Życia i w Mandalę.
Medytacyjna i kartomancka praktyka Tarota kryje w sobie pewne niebezpieczeństwo. Przejawia się ono róż-
norako: zaburzeniami snu, nerwowością, nadpobudliwością, poczuciem niespełnienia, niedowartościowania i
wrażeniem, że coś nam w Tarocie umyka. Nie przywiązujemy do tego wagi. Gorzej — a zdarza się to bardzo czę-
sto osobom o bogatej, plastycznej wyobraźni — gdy ulegamy wrażeniu, że Tarot zaczyna nad nami panować. Po
jakimś czasie wydaje nam się, że nie umiemy się od niego uwolnić. W snach pojawiają się karty, całe układy.
Oceniamy poprzez nie fakty codziennego życia — na przykład obserwując czyjeś przygnębienie mówimy do sie-
bie: „Stan ten wyrażony jest przez piątkę Mieczy. Gdybym powróżył temu człowiekowi, z całą pewnością piątka
Mieczy znalazłaby się w układzie kart".
Bywa, że jakaś karta zaczyna nas prześladować. W moim przypadku była to karta wyobrażająca Demona.
Cokolwiek robiłem, czułem ją w sobie. Ukazywała mi się w najprzedziwniejszych sytuacjach niczym diaboliczny
symbol Tarota. Z biegiem czasu stała się moją prawdziwą obsesją. Nie potrafiłem o niej zapomnieć. Wciąż ją
widziałem. Jeśli coś takiego się przytrafi, lepiej wycofać się na jakiś czas z medytacyjnych i kartomanckich prak-
tyk, nie zaglądać do kart Tarota pod żadnym pozorem, nawet wtedy kiedy odczuwamy silną pokusę, by to uczy-
nić.
W istocie bowiem (nie ma w tym żadnej przesady) Tarot jest przekornym, złośliwym partnerem hazardu,
który zwie się KARTOMANCJĄ. Po zachwycie nad jego możliwościami — przez etap ten przechodzi niemal każ-
dy Adept kartomancji — nachodzi moment, w którym Tarot wyzwala się i wdaje z Adeptem w swoistego rodzaju
grę. ,,Straszy" dramatycznymi opowieściami, podsuwa fałszywe układy i interpretacje, nawiedza we śnie, prze-
śladuje Demonem czy jakąs równie nieprzyjemną kartą. Kpi i naigrywa się na podobieństwo żyjącego, diabel-
skiego stworu.
Największa tajemnica kartomancji polega na tym, że wdrażając się w tę sztukę przeprowadzamy doświad-
czenie na sobie samych. Wróżenie nie jest moralnie obojętne. Nie wolno nam też eksperymentować na innych.
Skoro więc postanowiliśmy wypróbować jakiś system wróżebny — chociażby Celtycki Krzyż — najpierw musimy
go dobrze opanować, najlepiej na sobie. Daje to wspaniałe pole dla harców Tarota, który z premedytacją obna-
ża prawdę o nas samych, wytykając bez litości grzechy, błędy i sprawy, o jakich wolelibyśmy zapomnieć, to znów
kreśląc obraz przyszłości godny bohatera sensacyjnej książki, a nie zwykłego człowieka wtłoczonego w szarą co-
dzienność. Na tym etapie granica oddzielająca prawdę od kłamstwa jest niemal niewidoczna. Pochłonięty przez
karto-mancki hazard Adept czuje nieodpartą chęć wróżenia i z przyjemnością popisuje się swoją umiejętnością
przed innymi. I nieustannie chybia.
Myli się. Eksperymentuje na sobie i także się myli. Narasta w nim gniew i gorycz. Tarot kocha takie sytu-
acje.
60
Ci, którzy nie mieli nigdy do czynienia z Tarotem, nie uwierzą mi i powiedzą z przekąsem, że niepotrzebnie
mitologizuję 78 głupawych, śmiesznych i martwych obrazków. Niczego nie zrozumieli. Ci, którzy rozpoczęli kar-
tomancką praktykę, powiedzą, że trzeba Tarota ujarzmić i zmusić do uległości, i popełnią jeszcze większy błąd.
Chodzi o to, by Tarot przeistoczył się w cząstkę naszego ciała. Tarot musi być Tarotem tego, który go posiada,
który nad nim medytuje, który się z nim wykłóca, rozmawia, nosi go w torbie, w kieszeni, nie rozstając się z nim
ani na chwilę. To „oswajanie" Tarota trwa długo, chwilami jest bolesne i przykre, a czasem miłe, pełne niespo-
dzianek. Dopiero gdy Tarot i Interpretator staną się jednym i gdy zniknie między nimi wszelki dystans, Tarot
okaże się tym, czym jest — talią kart, zwyczajnym narzędziem służącym do poszerzania samoświadomości i do
odczytywania czyichś losów. Narzędziem podobnym do ręki czy palców dłoni. Niczym więcej. Nie zbiorem ob-
razków i nie przekorną istotą. Oda reszta jest w nas i my odpowiadamy przed sobą za to, co nosimy.
Łódź, kwiecień—czerwiec 1988 roku
61