Bauman 1
Bauman, Wieloznaczność nowoczesna. Nowoczesność wieloznaczna, Warszawa 1995,
str. 79-107
„społeczna konstrukcja, wieloznaczności”
Są przyjaciele, są wrogowie są też OBCY.
Przyjaciele i wrogowie są sobie przeciwstawni (to odmiana ogólnego przeciwieństwa- tego, co
wewnątrz i tego, co na zewnątrz)
Nie było by wrogów gdyby nie było przyjaciół i na odwrót. Ale tu nie ma symetrii tak naprawdę, bo
to przyjaciele decydują, kto jest wrogiem, oni przeciągają linie.
Opozycja czyni świat czytelnym, umożliwia decyzję, co czynić gwarantuje jej poprawność.
Przyjaciół powołuje do życia pragmatyka współpracy Przyjaciele to Ci, za których powodzenie
jestem bezinteresownie z góry odpowiedzialny, bez względu na ich wzajemność- tylko dzięki tej
jednostronności na początku współdziałanie może zaistnieć.
Wrogów powołuje do życia pragmatyka walki. Wrogów kreuje wyparcie się współpracy i
zobowiązań moralnych. Przewidujemy wrogość od innych zanim jeszcze coś sami zrobimy
wrogiego, tak odwrotnie do przyjaźni.
Dzięki opozycji każdy z przeciwstawnych członów sygnalizuje wzajemną relację.
•
Wg Simmla wrogość i przyjaźń są jedynymi narzędziami uspołecznienia, są koordynatorami
pola społecznego. Wspólnie tworzą ramę wewnątrz której dokonuje się stowarzyszenie istot ludzkich
w grupę społeczną .
•
Gdyby nie było wrogów nie było by też przyjaciół.
•
I to właśnie ten antagonizm podważa pojawinie się Obcego, niebezpieczeństwo jakie on zwiastuje
jest wieksze niż to którego spodziewamy sie ze strony wroga.
Obcy zagraża uspołecznieniu jako takiemu- samej mozliwosci sensowanej mapy świata i adekwatnej
orientacji.
Obcy jest tym nieprzewidzianym niezaplanowanym trzecim: nie jest ani przyjacielem ani wrogiem, a ze
wiemy o nim nie wiele może się okazać zarówno jednym jak i drugim. A co gorsze nie ma spsobu aby się do
wiedzieć na czas.
•
Według Derridy jest to ten trzeci niedecydowalny kłopotiwy byt, który dezorganizuje piękny
dychotomiczny( złożony z dwóch przeciwieństw) porządek. ( mamy przykłady “bytów
niedecydowalnych”, ambiwalentnych: pharmakon= lekarstwo jak i trucizna; hymen=
błona(dziewicza), i małżenstwo; suplement= dodatek i zastępstwo).
•
Wszystkie zjawiska niedecydowalne, są “ani/ ani”, buntuja sie przeciw kategoriom ‘albo/ albo”.
Ich niedookreślonośc jest ich siłą, ponieważ są niczym mogą być wszystkim.
To , co jest grzechem obcych to wprowadzanie chaosu, onażanie sztuczności najbardziej istotnych
rozróżnień.
ZGROZA NIEOKREŚLONOŚCI
Jasnosc klasyfikacyjna(poznawcza) jest odbiciem, czy równoważnikiem intelektualnym pewności
postępowania. ROZUMIEĆ to wg Wittgensteina TYLE , CO WIEDZIEĆ, JAK POSTĄPIĆ.
•
W najlepszym przypadku niepewnosc irytuje, dezorientuje i sprawia przykrosc, w najgorszym
zwiastuje niebezpieczeństwo. (Wie o tym każdy kto keidyś przybył do obcego karaju, czy tez
doświadczył problemu znaczeń,(hermeneutycznego).
•
Metodą jak to usunąć nieporozuminia jest separacja terytotorilna i funkcjonalna(czyli np
panstwo), Zasada separacji i ograniczenie interakcji do dziedzin w których panuje porozumienie i
wspolnota interesów.Ta separacjajednocześnie utrwala jak i wytwarza provlemy hermeneutyczne.
Nieporozumienia ciągle istnieją. Ponieważ te wyseparowane enklawy zamieszkują tak samo
niezidentyfikowani nie-znajomi.
Socjologia 2
•
Nie-swoi dziela się na kilka odmian:
1. Ci, którzy zamieszkują praktycznie odległe ziemie i z nimi nie ma kontaktów. Ich rola jest
znakowanie swoich terenów. Kontakty z tymi ludźmi sa tylko przez specjalnych ludzi-żołnierzy
zeglarzy, itp. Wbrew powszechnym opiniom telewizja wcale nie zniejszyła separcaji instytucjonalnej.
Jest to wyrafinowana forma zamknięcia, jednostronnego kanału komunikacji. A nawet wycieczka do
obcego kraju i zakłoptanie jakie o ktorym wie kazdy turysta który znajduje się w obcym kraju i jest
ono przyjemne jesli sie wie że jest tylko chwilowe, mija gdy uswiadomimy sobie że ten świat jest
“taki sam jak nasz, tylko inny”, to znaczy, ze też jest uporządkowany tylko według innego klucza.
2.
Obcy których nie da sie sklasyfikować- niedecydowalni. Zwiastują oni niezbywalnosc “tego trzeciego
elementu”, jaki logika klasyfikacji, z jej zasada przeczności i wyłączonego środka, miała skazać na
dozgonną ponoć banicję. Niedecydowalni burzą ład świata, bo podważają sens klasyfikacji
dychotomicznej wogóle. Dlatego trzeba ich usunąć( przepędzić jak trędowatych, odizolować jak
nosicieli zrazy) anajlepiej unicestwić.
Obcy pojawia sie z zewnątrz, i osiada w naszym kompletnym swiecie- na stałe ..nie jak turysta.
Teraz trzeba zdecydować czy to przyjaciel czy wróg. Wtargnął w nasz świat bez zaproszenia,
samowolnie czyniąc nas adresatem swej inicjtywy, przekształcając mnie w przedmiot , działania
którego sam jest podmiotem. A są to znamiona wroga jak pamiętamy. Ale wcale nie stoi po drugiej
stronie barykady nie zachowuje bezpiecznej odległości tj wro, ponadto rości sobie prawo do naszej
za niego odpowiedzialnosci. Czyli tj przyjaciel. – nie da się go wiec jasno sklasyfikować, wiec stanowi
zagrożenie dla ładu stworzenia.
grzechy obcego
•
Demaskacja systemu klasyfikacji jako bezużytecznego.
•
Późne przybycie- nie był z nami od zamierzchłych czasów.- co pokazuje że nasz świat nie
jest aż na zawsze naszym światem.
•
Jeśli cos jest historyczne, ma początek, więc pewnie ma tez koniec. Pojawienie się obcego
niesie możliwość końca.
•
Pobyt obcego ma być z natury czasowy, a nie jest.
•
Pogwałca nie tylko porządek przestrzenny, ale i odległość fizyczną i psychiczną, będąc tak
blisko fizycznie jest nieskończenie daleko duchowo. Połączenie bliskości i dystansu jest
niepokojące i budzi niechęć.
•
Obcy może łatwo odejść, wiec, nie może być naprawdę zaangażowany, stronniczy,
uczestniczący. Tubylcy nie mogą tak łatwo odejść, czego często zazdroszczą obcym.
•
Jest to wiec dysonans miedzy modalnością bytu obcego, a modalnością
rzeczywistości zastanego ładu. Narzucono mu rolę nosiciela i wcielenia
niespójności. Symbol ambiwalencji, a wiec symbol wszelkich przeszkód jakie
trzeba pokonać na ujarzmieniu chaosu, sztucznym porządkiem.
Tworzenie sztucznych porządków porządków klasyfikacji, jest źrodłem wszelkich anomalii(w sensie połączeń
kategorii których podrzadek zakazuje łączyć.)i wieloznaczności. Gdyż rzeczywistość nie da sie prosto
poszufladkować.
Nie ma chyba anomalii bardziej anomalnej od Obcego. Oznacza zdradliwość przyjaciół, maskowanie
się wrogów, nietrwałość ładu.
WALKA Z NIEOKREŚLONOŚCIĄ
•
Przednowoczesne społeczności (
miniaturowe ciasne wszechświaty, w których członkowie wpisywali
całośc swego życia) charakteryzowało „gęste uspołecznienie”- czyli to ze świat tamten był
wypełniony po brzegi przyjaciółmi i wrogami i tylko nimi. (nieznajomi n, czy obcy mieli miejsce na
marginesie)Chwilowego nieokreślonego szybko się określało, albo jako przyjaciela albo jako wroga.
•
Nowoczesne społeczności
nie ma koordynacji miedzy fizyczna gęstością zaludnienia a
gęstością uspołecznienia. Tu obcy pojawia się masowo i nie ma zamiaru odejść. Wielkie
migracje czasow nowoczesnych są wynikiem staran o ujednolicenie ludzkości.
•
Zadawanie się z obcym jest nacechowane paradoksami nie ma jasnych regol..najlepiej jest
ich unikać.
•
Nacjonalizm nie jest jak mowi Breuilly ani przejawe tożsamości ani tez arbitralnym
wymysłem nacjonalistow poczetym z rozrachunku politycznego, Powstaje on z potrzeby
nadania sensu zawilym układom spolecznycm i polit.
Nowoczesne panstwo narodowe
zaprogramowane jest dla rozwiązania problemu obcych. Definiuje przyjaciol jako
rodakow. Promuja i często propaguja uniformizm.
Socjologia 3
ŻYCIE Z NIEOKREŚLONOŚCIĄ.
Jeśli już trzeba żyć z obcym to jakos go trzeba z jego wieloznaczności ujednoznacznić. Lub się
odizolowac.
Najlepszym rozwiązaniem jest extreminacja, ale nie zawsze się da, wiec tworzy się rezerwaty i
getta. Jeśli nie można pozbyc się obcego fizycznie ani ze świadomości, można zawsze ogłosić go
niedotykalnym lub pariasem. (np. apartheid zakaz małżeństw wspolprzebywania –kiluturalna
izolacja.) do tego stygmatyzacja, aby ostrzec współobywateli przed niebezpieczeństwem o bliskości
niebezpieczeństwa, zarazy. Stygmat którego zmyć nie mogą wystarcza za dowod ich winy.
Zazwyczaj stygmatyzacja jest dożywotnia, skazuje wiec jednostke na banicję dożywotnią. Mimo iż
piętnowanie stoi w sprzeczności z ideami nowoczesnego panstwa, dziala ona jednak w ukryciu.
Można spróbować też zasymilować, to najnowoczesniejsza strategia panstwa nowoczesnego, ale tu
jest sprzeczność. Asymilacja proponuje dom otwarty, równość szans, mowi ze wszystko zalezy od
Ciebie, czy osiągniesz sukces czy nie, masz takie same szanse jak reszta, ALE!!! Tu okrężną drogą
tez jest udowadnianie tego ze panujący są najlepsi, bo to do nich asymiluje nowoczesne
panstwo( trzeba tylko np. zmienic religie) – to jest cel programu liberalnego- kultura to takie
poletko doświadczalne. Daje on obietnice grupowej emancypacji, zmazania stygmatu
zbiorowego, jako nagrody za indywidualne wysilki przeobrażenia wlasnej tożsamości. Wiec
asymilowani coraz bardziej upodabniaja się do asymilujących, ale im bardziej się staraja tym
poprzeczka jest wyzej, az pojawia się sztylet spod liberalnego plaszcza- sztylet rasizmu.
Bander Gilman stworzył pojęcie „KONSERWATYWNEJ KLĄTWY” która wisi nad projektem
liberalnym „ im bardziej stajesz się do mnie podobny, tym lepiej rozpoznaje prawdziwy alor mojej
sily, która ty chciałbyś ze mna dzielic , i tym jasniej widze ze jestes tylko tandetna imitacja,
outsiderem”. Dech ostrzega przyszle ofiary programu wyzwolenia przez asymilacje,” zapewniaj ze
wierzysz w przyszla sparwiedliwosc i równość, należy to do roli. Ale nie oczekuj ze się to sprawdzi”.
Ci którzy się asymiluja, akulturuja, chcąc nie chcąc potwierdzaja wyższość tych którzy wyszli z
propozycja asymilacji, a sposób zycia obcych jest gorszy nieporzadany, ale oficjalnie trzeba mowic
ze ta zmaza która mieli nie szpecila ich nigdy( to tak jak w dowcipie, :byłem kiedys Żydem…-o tak!
–odpowiedzial jego rozmowca –znam to uczucie, byłem kiedys garbusem”). Tylko ze obcym ni
można przestac być, raz obcy=na zawsze obcy. Można stac się „byłym obcym”, przestepca
ułaskawionym , pod nieustannym naciskiem aby być kims innym, która musi wstydzic się tego kim
jest, bowiem ponosi wine, ze nie nie jest kim być powinna.
Ale przeszłości nie da się zmienic, a uznanie kogos za swojego wymaga aby mieć przodkow
wspolnych, a tego zrobic się nie da.
Ponadto, obcy SA wszyscy tacy sami, ich indywiwdualnosc rozpłynęła się w tożsamości kategorii.
Obcy są w sytuacji bez wyjscia, ”cokolwiek zrobisz przegrasz, jesli nic nie zrobisz tamci wygraja”.
POSZUKIWANIE WINOWAJCY.
Schwytani raz w pułapkę bez wyjscia, czyli w sytuacje gdy na uznanie spoelczne można sobei
zasłużyć tylko gdy uzna się swoja przeszłość za podla i grzeszna. Ale w ten spsoć można nabawic
się wstrętu do samego siebie, nienawiść do samego siebie to wielka sila zarówno konstruktywna
jak i destruktywna, zczyna się nienawidziec swoich ziomkow i siebie, amy wielka ambiwalencje i
przeczulenie, co dziala jak samospelniajaca się przepowiednia.
WNIOSEK- WIELOZNACZNOŚCI NIE DA SIĘ USUNĄĆ NA ZYCZENIE !!! OBCOŚĆ TO COS WIECEJ
NIŻ TYLKO ROZNICE KULTUROWE, RELIGIJNE ITP.