Jak zaoszczędzić na wakacje w mniej niż 10 minut
Pracując w biurze lub korporacji również trzeba coś jeść. Większe firmy opłacają
obiad dla swoich pracowników, ale to nadal należy do rzadkości. Skoro firma nie
płaci, to pozostaje żywienie na własny rachunek i tu zaczyna się cała zabawa.
Udając się na obiad do restauracji trzeba zapłacić co najmniej 20 zł (przyjmijmy
obiad plus coś do picia). Jednak obiad obiadem, a coś jeszcze przydałoby się
przekąsić. W takich sytuacjach ludzie ratują się bułkami z bufetu, drożdżówkami lub
batonami. Ani to smaczne, ani zdrowe. Dodam jeszcze 5zł na przekąski.
Dla uproszczenia przyjmę, że po odjęciu urlopów pracuje się 48 tygodni.
Podsumujmy: 48 tygodni x 5 dni x 20 zł = 4800zł
Oczywiście przyjęte wskaźniki mogą się zmieniać. Catering może kosztować 15-20zł
w zależności od tego, ile osób zamawia do firmy jedzenie.
Jak to rozwiązać? Proponuję szykować własne kanapki. Brałem swoje jedzenie przez
całe studia i nigdy nie słyszałem jakiejś uwagi na ten temat. Być może ktoś coś
powiedział, za moimi plecami, ale to nie mój problem, tylko tej osoby
Jak rano spieszysz się do pracy przygotuj je dzień wcześniej, owiń folią i schowaj do
lodówki. Rano będą świeże. Jaka jest przewaga własnego jedzenia:
- wiem, czy to co jem jest świeże
- mam takie pieczywo jakie lubię
- mam w kanapce wszystko to, co chcę
- robię kanapki takiej wielkości, aby się pożywić, a nie napchać
Kiedy zajęcia trwały długo brałem dwie lub trzy małe bułki. Taki posiłek w
zupełności wystarczy. Idąc na obiad często jemy znacznie więcej niż potrzeba tylko
dlatego, że za to zapłaciliśmy.
Mała bułka, plasterek sera, wędliny i pomidora lub zielonego ogórka nie kosztuje
więcej niż 1zł. W uczelnianym bufecie sprzedawano takie bułki za 3,5zł przy czym
świeżość pozostawiała czasami wiele do życzenia.
Przyjmijmy, że do pracy weźmiesz dwie bułki. Czasem skusisz się jeszcze na jabłko,
drożdżówkę lub jakiś sok, więc dodam jeszcze złotówkę.
48 tygodni x 5 dni x 3 zł = 740zł
Jak przerzucisz się z cateringu na własne jedzenie zaoszczędzisz4080zł. Jest różnica?
Idąc do biura podróży na dwa dni przed wylotem za 1100zł kupisz tygodniowe
wakacje w Egipcie z opcją wyżywienia All Inclusive. Wybierz sobie dwie, trzy
wycieczki, które Cię interesują i zwlekaj z zapłatą do samego końca. Czasami różnica
jednego dnia powoduje, że zapłacisz nawet 200zł mniej.
Dlaczego? Biura czarterują całe samoloty i rezerwują całe hotele (lub ich części).
Dlatego wolą by ktoś jechał po kosztach niż gdyby miejsce miało być puste
Bartek
Znasz jakiś prosty sposób, który może znacząco wpłynąć na stan domowego
budżetu? Podziel się nim w komentarzu
Edit: Pomyliłem się w obliczeniach biorąc pod uwagę tylko tygodnie.
Biorąc pod uwagę komentarz Oresta wyjdzie, że kupując obiad tylko w dni robocze
za 10zł wydamy 2100zł. (210 dni roboczych x 10zł). Gdyby obiad kosztował 20zł
wychodzi 4200zł.
Obliczenia Adriana podłożyłem do wpisu.
Dzięki za czujność chłopaki! :)