PROFILAKTYKA
WETERYNARIA W TERENIE
•
1/2007
•
48
Z
prof. dr hab. Edward Malinowski
Zakład Fizjopatologii Rozrodu i Gruczołu Mlekowego Państwowego Instytutu Weterynaryjnego
– Państwowego Instytutu Badawczego, Oddział w Bydgoszczy
kowy drobnoustrojów wywołujących
mastitis i lawinowo wzrosła oporność
na antybiotyki. Zaczęły zacierać się
granice obrazu klinicznego zapalenia,
charakterystyczne dla niektórych in-
fekcji. Coraz częściej notowane są sta-
ny zapalne gruczołu mlekowego u ciel-
nych jałówek, czego następstwem są
pozapalne zmiany w wymieniu pier-
wiastek. Równocześnie podstawo-
wym problemem produkcyjnym sta-
ły się zapalenia podkliniczne. Około
30-60% krów stale wykazuje podkli-
niczną postać mastitis, która stanowi
główną przyczynę strat ilościowych
i pogorszenia jakości mleka. Czynni-
kami etiologicznymi w przeważającej
większości są gronkowce i paciorkow-
ce. Zapalenie w postaci podklinicz-
nej rozwija i utrzymuje się przez
okres 3-6 miesięcy lub dłużej, a tzw.
samowyleczenia występują jedynie
w 10-20% przypadków.
Skuteczność antybiotyków staje się
jednak coraz niższa, mimo ciągłego
wprowadzania do praktyki nowych
generacji leków przeciwbakteryjnych
i nowych połączeń. Szczególnie trud-
ne do terapii są zapalenia przewle-
kłe, spowodowane przez Staphyloco-
ccus aureus i Arcanobacterium pyogenes.
Przyczyną tego stanu jest zarówno ro-
snąca antybiotykooporność, jak też
niewystarczająco sprawny system im-
munologiczny wymienia krowy.
Zwalczanie mastitis jest krańcowo
trudne, ze względu na zróżnicowane
źródła drobnoustrojów, złożoną pato-
genezę, mnogość czynników wpływa-
jących na układ obronny wymienia,
który do tego cechuje się wieloczynni-
kową strukturą, co warunkuje koniecz-
ność oddziaływania na wiele czynni-
ków zewnętrznych i wewnętrznych
w procesie zapobiegania i leczenia.
Należy dodać, że w dalszym ciągu nie
zostały wystarczająco dobrze poznane
czynniki wirulencji drobnoustrojów,
jak też wzajemnych interakcji między
czynnikami układu obronnego wy-
mienia krowy. Dlatego też profilakty-
ka musi być skierowana zarówno na
zwierzę, jak też na drobnoustroje oraz
środowisko życia krowy.
Metody profilaktyki można podzie-
lić na konwencjonalne i niekonwen-
cjonalne. Do konwencjonalnych na-
leży tzw. plan 5-punktowy, na który
składa się: higiena wymienia i pozy-
skiwania mleka, poudojowa dezynfek-
cja strzyków, prawidłowa eksploatacja
i konserwacja dojarki mechanicznej,
stosowanie dowymieniowych prepa-
ratów antybiotykowych w chwili za-
suszenia (DC therapy) oraz natych-
miastowe leczenie klinicznych postaci
mastitis u krów będących w laktacji,
z uwzględnieniem eliminacji zwierząt
opornych na terapię.
W przygotowaniu wymienia do
doju podstawowe znaczenie ma oce-
na wydzieliny na przedzdajaczu, de-
zynfekcja i osuszenie strzyków. Dys-
kusyjną pozostaje kolejność mycia
i przedzdajania. Do przedudojowej
dezynfekcji stosowane są preparaty
(produkty), które w roli aktywnych
składników przeciwbakteryjnych
zwierają jod, chlor, połączenia kwa-
sów organicznych, chlorheksydy-
nę, kwas dodecylobenzosolfonowy
oraz związki amoniowe. Ważne jest,
że właściwie przygotowany roztwór
dezynfekcyjny nie zawiera patogen-
nych bakterii, które z reguły znajdu-
ją się w wodzie, i dlatego lepiej niż
woda nadaje się do nawilżania skóry
strzyka. Stosowanie roztworu dezyn-
Różne metody zapobiegania
Zapalenie
gruczołu mlekowego
Najważniejszymi są: skłonność uwa-
runkowana genetycznie, związana
z niewystarczającą sprawnością ukła-
du obronnego oraz błędy żywieniowe
i stres, a przede wszystkim podstawo-
we braki w zakresie higieny wymienia
i pozyskiwania mleka, przy błędach
w zakresie funkcjonowania i eksplo-
atacji dojarek mechanicznych. Uszko-
dzenie mechanicznej i przeciwbak-
teryjnej bariery kanału strzykowego
w przypadku silnie zakażonego sta-
nowiska (legowiska) krowy ułatwia
wejście drobnoustrojów do wnętrza
wymienia. Konsekwencją infekcji jest
rozwój podklinicznej lub klinicznej
postaci mastitis.
W ostatnich 20-30 latach zaszły i cią-
gle zachodzą zmiany w środowisku
życia krów i sposobie ich żywienia,
zdolności do produkcji coraz więk-
szych ilości mleka i podatności na
choroby, jak też w podejściu do pro-
filaktyki i terapii chorób u tych zwie-
rząt. Co najmniej dwukrotnie wzro-
sła wydajność, powszechne stało się
mechaniczne pozyskiwanie mleka,
coraz częściej utrzymuje się krowy
w oborach wolnostanowiskowych
i żywi metodą TMR, zaś antybiotyki
są składnikiem programu profilak-
tycznego. Zmianie uległ skład odset-
Zapalenie gruczołu mlekowe-
go u krów jest kompleksowym,
wieloczynnikowym stanem pa-
tologicznym, który stanowi
najczęstszą i najdroższą cho-
robę zwierząt. Stany zapalne
są skut kiem jednoczesnego
występowania i nakładania się
niekorzystnych czynników we-
wnętrznych i szkodliwych ze-
wnętrznych.
PROFILAKTYKA
WETERYNARIA W TERENIE
•
1/2007
•
49
fekcyjnego na strzyki pokryte obor-
nikiem i/lub ściółką jest błędem.
Środek przeciwdroboustrojowy musi
być w kontakcie z czystą skórą przez
15-30 sekund. Dezynfekcja przedudo-
jowa wymusza przy tym dokładne
osuszenie strzyków, co ma zasadni-
cze znaczenie dla uzyskania wysokiej
jakości mleka. Kompletne usunięcie
wody lub roztworu do mycia (de-
zynfekcji) obniża liczbę E. coli i ogól-
ną liczbę bakterii w świeżym mleku,
a także liczbę bakterii stwierdzanych
po pasteryzacji. Wytarcie strzyków
zapobiega ślizganiu się kubków, co
w konsekwencji zmniejsza ryzyko in-
fekcji wskutek zasysania zakażonego
mleka. Do minimum spada przy tym
możliwość przedostania się do mle-
ka pozostałości aktywnych związków
przeciwbakteryjnych.
Do osuszania strzyków nadają się
ręczniki lniane lub bawełniane, które
powinny być przeznaczone dla każdej
krowy oddzielnie. Posiadają one chro-
powatą powierzchnię, co pozwala na
lepszą stymulację odruchu przypusz-
czenia mleka (ejekcji) oraz dokład-
niejsze oczyszczenie skóry w porów-
naniu z papierowymi. Ręczniki takie
pochłaniają więcej wody niż papiero-
we, ale należy je prać i dezynfekować
po każdym doju. W wielu gospodar-
stwach do wycierania i suszenia strzy-
ków stosowane są ręczniki papierowe,
głównie z powodu łatwości użycia.
Małe chusteczki higieniczne rozpro-
wadzane przez niektóre firmy mogą
być przydatne jedynie w przypadku
fizycznie czystych strzyków, które nie
wymagały mycia lub zostały umyte
wodą i osuszone.
Najlepsza toaleta przeddojowa strzy-
ków nie zapewni jednak niskiej liczby
bakterii w świeżym mleku zbiorczym,
nie zabezpieczy też przed zakażeniem
wymienia podczas doju, jeśli części do-
jarki stykające się z wymieniem i mle-
kiem są brudne w sensie fizycznym
i bakteriologicznym. Do dezynfekcji
sprzętu nadają się także odpowied-
nio przygotowane roztwory środków
przeznaczonych do przed- lub poudo-
jowego „dippingu” strzyków.
Dezynfekcja poudojowa powinnna
być wykonana natychmiast po zdjęciu
kubków strzykowych. Drugim, równie
ważnym elementem jest odpowiednio
długi czas ekspozycji skóry strzyka na
działanie środka dezynfekcyjnego. Ma
to duże znaczenie także przed dojem,
podobnie jak dezynfekcja całej po-
wierzchni skóry stykającej się z kub-
kiem strzykowym.
Zamiast zanurzania i kąpieli prze-
prowadza się niekiedy spryskiwanie
strzyków. Jest to metoda mniej praco-
chłonna, co może budzić zaintereso-
wanie w dużych stadach, w których
jeden człowiek doi większą liczbę
krów w jednostce czasu. Urządze-
nia do spryskiwania montowane są
w bezpośredniej bliskości dojarki lub
nawet podłączone są do kubków strzy-
kowych. Poza tym środek (płyn) de-
zynfekcyjny nie ulega kontaminacji
zakażonym mlekiem, obornikiem
lub kurzem i zawsze jest świeży. Ba-
dania naukowe nie wykazały różnic
związanych ze sposobem aplikacji
w odniesieniu do ogółu zakażeń. Jed-
nak w ćwiartkach spryskiwanych roz-
tworem kwasu podchlorawego więcej
było infekcji Staph. aureus w porów-
naniu z ćwiartkami, które zanurzano
w środku dezynfekcyjnym. Natomiast
wśród ćwiartek odkażanych metodą
zanurzenia (dipping) stwierdzono
więcej zakażeń pozostałymi gatunka-
mi gronkowców. Spryskiwanie ogra-
nicza możliwość dobrej dezynfekcji
całej skóry strzyka, pokrywa bowiem
zwykle jedną stronę. Żywe bakterie
na niezdezynfekowanej części strzyka
ulegają namnożeniu i tworzą ryzyko
zakażenia podczas następnego do-
jenia. Ostatnie badania z zastosowa-
niem automatycznego dippingu przy
użyciu specjalnie do tego celu przygo-
towanego jodoforu wykazały wyższą
skuteczność automatycznej dezynfek-
cji poudojowej w stosunku do ekspe-
rymentalnej prowokacji Staph. aureus,
Str. agalactiae, jak też Str. uberis.
Wprowadzenie na szeroką skalę
środków do przedudojowej i poudojo-
wej dezynfekcji wymienia przyczyniło
się niewątpliwie do poprawy wskaźni-
ków higienicznych mleka oraz ograni-
czenia zapaleń wymienia wywołanych
przez gronkowca złocistego i pacior-
kowca bezmleczności. Nie rozwiązu-
je to jednak wszystkich problemów,
może też tworzyć nowe zagrożenia.
Dipping nie zapobiega infekcjom
czynnikami (drobnoustrojami) środo-
wiskowymi, w tym E. coli i Str. uberis.
Warto zauważyć, że nieograniczone
stosowanie środków dezynfekcyjnych
i antybiotyków prowadzi do zaburzeń
funkcji obronnych wymienia. Do tego
należy dodać, że drobnoustroje mogą
po pewnym czasie stracić wrażliwość
na określone związki chemiczne, co
ma miejsce w przypadku długotrwałe-
go stosowania tego samego produktu.
Mało tego, niewłaściwie (niezgodnie
z ulotką producenta) przygotowany
lub zbyt długo stosowany ten sam
roztwór dezynfekcyjny nie tylko nie
zapobiega infekcjom, ale może być
przyczyną ich szerzenia się, czyli za-
każania nowych krów w stadzie.
Do metod niekonwencjonalnych
zalicza się wykorzystywanie szcze-
pionek swoistych i nieswoistych oraz
immunomodulatorów, a także opala-
nie (strzyżenie) włosów na wymieniu
i jego okolicach oraz wprowadzenie
trzykrotnego doju krów cechujących
się bardzo wysoką wydajnością mlecz-
ną. Nową, niekonwencjonalną me-
todą profilaktyki zakażeń wymienia
w okresie zasuszenia jest stosowanie
sztucznych osłon zewnętrznych oraz
sztucznych czopów wewnętrznych.
Integralną częścią programu zwal-
czania mastitis jest utrzymanie gru-
czołu mlekowego w dobrym stanie
zdrowotnym w okresie zasuszenia. Do
zakażeń gruczołu mlekowego docho-
dzi najczęściej w pierwszej i trzeciej
fazie okresu zasuszenia, kiedy tkan-
ka podlega intensywnym zmianom.
W fazie zasuszania przeważają zaka-
żenia spowodowane przez „patoge-
ny zakaźne”. W okresie okołoporo-
dowym natomiast gruczoł zasiedlają
„patogeny środowiskowe”. Regułą jest,
że w przypadku braku lub niewystar-
czających działań profilaktycznych
przed i w czasie zasuszenia stwier-
dza się po porodzie więcej ćwiartek
cechujących się obecnością drobno-
ustrojów i zmianami zapalnymi niż
pod koniec poprzedniej laktacji. Na-
turalnym czynnikiem chroniącym
gruczoł mlekowy przed zakażeniem
zarówno w okresie zasuszenia, jak też
w czasie przygotowania wymienia do
nowej laktacji, jest czop keratynowy,
który wypełnia przewód strzykowy.
Czop ten jest wytworem nabłonka ka-
nału strzykowego i zawiera substancje
przeciwbakteryjne. Ćwiartki z uszko-
dzonym przewodem strzykowym są
aż 1,7 razy bardziej podatne na zaka-
żenie w zasuszeniu niż ćwiartki mają-
ce strzyk prawidłowo zbudowany. Do
upośledzenia procesu wytwarzania
PROFILAKTYKA
WETERYNARIA W TERENIE
•
1/2007
•
50
czopa keratynowego przyczynia się
też wysoka wydajność mleka w chwili
zasuszania oraz ciągłe lub przerywane
dojenie. Wykazano, że ćwiartki, które
zamknęły się podczas okresu zasusze-
nia, okazały się 1,8 razy mniej podatne
na zakażenie niż ćwiartki otwarte.
Najpowszechniejszą metodą profi-
laktyki jest podawanie krowom pre-
paratów DC. Głównym celem było
jednak leczenie podklinicznych po-
staci mastitis, wywołanych przez tzw.
patogeny zakaźne (Stach. aureus i Str.
agalactiae). Skuteczność leczenia prze-
wyższa o 20-30% wyniki uzyskiwane
w laktacji. Istnieje pogląd, że tzw. to-
talna terapia krów mlecznych w chwi-
li zasuszenia stanowi kamień milo-
wy w programie zwalczania mastitis.
W okresie 30 lat obowiązywania tego
planu w wielu krajach spadła liczba ko-
mórek somatycznych w mleku zbior-
czym i prawie całkowicie wyelimino-
wano zakażenia spowodowane przez
paciorkowca bezmleczności.
Możliwości dowymieniowej tera-
pii DC nie są jednak nieograniczone
i dlatego ciągle poszukuje się innych
sposobów profilaktyki. Nowe metody,
które obecnie znalazły już zastosowa-
nie praktyczne, polegają na wytwo-
rzeniu sztucznej bariery zewnętrz-
nej w postaci błony lub wewnętrznej
w postaci czopa. Osłona zewnętrzna
daje możliwość zabezpieczenia przed
zakażeniami gruczołu mlekowego do
czasu uformowania się naturalnego
czopa keratynowego, natomiast czop
sztuczny zapewnia ochronę w czasie
całego okresu zasuszenia.
Osłona zewnętrzna (external teat se-
alant) uważana jest za nieinwazyjną
formę ochrony końca strzyka i prze-
wodu strzykowego przed zasiedleniem
przez bakterie w początkowej fazie
okresu zasuszenia. Zasadą tej metody
jest wytworzenie błony przylegającej
do skóry strzyka po jego zanurzeniu
w roztworze tworzącym kolodium
(połączenie polieteru z poliuretanem),
którego cienka warstwa szybko zasy-
cha po zetknięciu z powietrzem. Czas
utrzymywania się błony zewnętrz-
nej na strzykach, po ich jednorazo-
wym zanurzeniu w kolodium, wynosił
co najmniej 2,7 dnia, a po zanurze-
niu dwukrotnym wzrósł do co naj-
mniej 3,5 dnia. U 60% krów przewody
strzykowe były chronione przez 6 dni.
Przyleganie błony (filmu) było lep-
sze w przypadku dłuższych strzyków
oraz dwukrotnego ich zanurzenia. Wa-
runkiem podstawowym jest jednak
dokładne oczyszczenie, odtłuszcze-
nie, dezynfekcja i osuszenie strzyków
przed zanurzeniem ich w kolodium
tworzącym osłonę zewnętrzną.
Drugą metodą jest wprowadzenie
przez przewód, do dolnej części zatoki
strzykowej, odpowiednio przygotowa-
nej, obojętnej chemicznie pasty, która
nie uszkadza tkanki i tworzy sztuczny
korek, noszący nazwę wewnętrznej
osłony (zatyczki) strzykowej (internal
teat sealer). Stwierdzono, że sztuczny
czop wewnętrzny redukuje możliwość
zakażeń wewnątrzwymieniowych
w okresie zasuszenia. Częstość za-
każeń ćwiartek uprzednio zdrowych
wyniosła tylko 5,8% po zastosowaniu
antybiotyku w kombinacji ze sztucz-
nym czopem, w porównaniu do 32,4%
zakażeń stwierdzonych w ćwiartkach
zabezpieczonych preparatem antybio-
tykowym. Wykazano ponadto, że taka
zatyczka doprowadziła do 10-krotne-
go spadku zakażeń w ćwiartkach pod-
danych jej działaniu w porównaniu
z ćwiartkami kontrolnymi.
Biorąc pod uwagę wyniki badań do-
świadczalnych wydaje się, że zasto-
sowanie wewnętrznej zatyczki strzy-
kowej może być wysoce przydatne
w postępowaniu nastawionym na re-
dukcję zakażeń w zasuszeniu. W przy-
padku stosowania takiej zatyczki, która
nie zawiera antybiotyku, konieczno-
ścią jest odpowiednia selekcja ćwiar-
tek wolnych od zakażenia na podsta-
wie danych z wywiadu i precyzyjnych
metod diagnostycznych. W przypad-
ku pewności braku zakażenia wystar-
czy sztuczny czop, natomiast w od-
niesieniu do ćwiartek zakażonych
koniecznością będzie wprowadzanie
zarówno antybiotyku, jak też sztucz-
nego korka. W Nowej Zelandii jest on
rekomendowany tylko dla krów z licz-
bą komórek somatycznych w mleku
niższą od 150 000/ml w chwili zasu-
szenia. Należy mocno podkreślić, że
dowymieniowe wprowadzanie mate-
riału tworzącego sztuczny czop wy-
maga bezwzględnej higieny.
Terapeutyczne i profilaktyczne po-
stępowanie po zakończeniu laktacji
ma dwa cele, tj. eliminację drobno-
ustrojów istniejących wewnątrz wy-
mienia w chwili zasuszenia i zapo-
bieżenie nowemu zakażeniu podczas
trwania okresu zasuszenia, a szczegól-
nie przed porodem. Eliminacja istnie-
jącego zakażenia nie jest możliwa bez
interwencji farmakologicznej. Podawa-
nie antybiotyków nie jest jednak ko-
nieczne, a niekiedy może być nawet
szkodliwe u krów zdrowych. Sztucz-
ne osłony lub czopy strzykowe, które
zapobiegają wejściu drobnoustrojów
podczas okresu zasuszenia mogą być
alternatywą w stosunku do prepa-
ratów antybiotykowych DC, przede
wszystkim u krów zdrowych w całej
poprzedniej laktacji i wolnych od za-
każenia w chwili zasuszenia.
Wymieniony wyżej podstawowy
plan zwalczania mastitis pozwala uzy-
skać poprawę stanu zdrowotnego wy-
mienia i jakości higienicznej mleka, ale
jego efektywność zależy od spełnienia
następujących warunków:
• żywienie krów powinno być nasta-
wione na poprawę mechanizmów
obrony przed infekcją,
• pomieszczenia winny zapewniać
minimum komfortu (przestrzeń
oraz suche i miękkie legowisko),
• czynniki stresogenne powinny być
usunięte lub zminimalizowane,
• należy chronić stado przed wprowa-
dzeniem tzw. zakaźnych patogenów
mastitis,
• należy uniemożliwić zakażanie
krów zdrowych podczas procesu
dojenia,
• trzeba wprowadzić plan leczenia
w laktacji zapaleń podklinicznych,
• w programie zarządzania stadem
trzeba uwzględnić profilaktykę ma-
stitis u jałówek,
• w sposób kontrolowany należy sto-
sować antybiotyki w laktacji i zasu-
szeniu.
W podsumowaniu należy podkreślić,
że choroba jednego narządu lub ukła-
du odbija się na funkcji całego orga-
nizmu. Gruczoł mlekowy wysoko
wydajnej krowy wymaga specjalnego
traktowania. Zapobieganie chorobom
gruczołu mlekowego obejmuje dzia-
łania, które jednocześnie wpływają
na ograniczenie zaburzeń płodno-
ści, chorób kończyn i zaburzeń prze-
miany materii – jest zatem korzystne
z punktu widzenia ogólnego stanu
zdrowia krowy.
Materiał pokonferencyjny
POLAGRA-FARM 2004
(publikacja za zgodą autora)