Liście z Ogrodu Morya Zew 1924

background image

Liście z Ogrodu Morya. Zew - 1924

El-Morya (Henoch)

AUM! Do Nowego Kraju Moja pierwsza wieść. Ty, który dałeś Aśram, Ty,
która dałaś dwa życia, Zwiastujcie! Budowniczowie i bojownicy, umocnijcie
stopnie. Czytelniku, jeżeli nie zrozumiesz - przeczytaj znów po jakimś
czasie. Co sądzone, nie jest przypadkowe. I liście opadają we właściwym
czasie. A zima jest tylko zwiastunką wiosny. Wszystko jest odsłonięte,
wszystko jest dostępne. Ja połączę was tarczą - pracujcie. Rzekłem.

Jam - twoje dobro.
Jam - twój uśmiech.
Jam - twoja radość.
Jam - twój spokój.
Jam - twoja moc.
Jam - twoja śmiałość.
Jam - twoja wiedza.

1.

Drogi Kamień, jedyny - zachowacie w życiu dobrocią.

Aum Tat Sat Aum!
Ja to wy, wy to Ja - cząsteczki Boskiego Ja.

background image

Zastępy Moje! Życie jest pełne zgiełku - ostrożnie!
Niebezpieczeństwo! Dusza słyszy szmer.
Świat jest w ciężkim położeniu; śpieszcie by się uratować.
Życie to pokarm duszy. Utwierdzajcie czyste Ja.
Pracuj dla życia i uświadomienia sobie czystości.
Zostawcie wszystkie przesądy - myślcie swobodnie.
Nie odchodźcie od życia; idźcie górną drogą.
Świątynia dla wszystkich. Dla wszystkich Jedyny.
Dom Boży zamieszkany jest przez światy i wszędzie unosi się Duch Święty.
Odnowienie świata przyjdzie i proroctwo się wypełni.
Naród powstanie i zbuduje Nową Świątynię.

2.

Znajdź szczęście życia w twórczości i zwróć oczy ku pustyni. Przez

żarliwą miłość do Kalkina (Zbawieciela) radość Kalkinowi przynosisz.
Rozmyślajcie o wielkim darze miłości do Jedynego Boga i umiejcie rozwinąć
wielki dar dostrzegania przyszłej Jedności ludzkości. Jedyne zbawienie - w
kierowaniu ducha do światła Prawdy. Wielkie dar miłości żyje w widzeniu,
danym śmiałym duszom. Czysta sztuka to prawdziwe zwiastowanie
promiennego Ducha. Przez sztukę otrzymujecie światło.

3.

Kto męczy się nad pytaniami ziemskimi, ten o Niebiańskim odpowiedzi

nie otrzyma. Los może uchylić od was cios, jeśli będziecie pomagać
przejawom Kalkina, który oddał Siebie za Prawdę.

4.

Przyjaciele Moi! Szczęściem jest służyć zbawieniu ludzkiej duszy.

Porzućcie wszelkie przesądy i korzystając z siły, duchowo pomagajcie
ludziom To, co brzydkie, kierujcie do piękna. Jak drzewo odnawia listowie,
tak ludzie rozkwitną na drodze dobra.

5.

Ku dobru kierujcie waszych przyjaciół. Nie ukrywajcie wiadomości od

Nas. Sercem śledźcie Nasze natchnienia. Pracujcie, a poznacie światło.
Wskażę wam drogę - znak Nasz zrozumiecie sercem. Bądźcie uważni!
Nauczyciele pokażą wam lirę cudowną, jej siła obdarza darem połowu ludzi.
Zrozumcie posłaną wam Łaskę. Ku jedynej szczęśliwości płyną dni wasze.
Lojalność cechuje tych, którzy chcą iść szczęśliwą droga wznoszenia się.
Kto dokładnie przestrzega Naszych zaleceń, ten przyłoży ucho do harmonii
zjawisk. Przynosząc wam szczęście, ufamy waszemu dążeniu ku dobru.
Prawda jest z wami, umiejcie otworzyć jej drogę. Jak bezdenne jest niebo,
tak wielka jest wasza siła.

6.

Mój oddech - poryw ku pięknu. Ofiara ze zmartwień tworzy dar, który

podniesie was do szczęśliwego powodzenia w poszukiwaniach. Odjedźcie od
martwego życia. Kochajcie życie iskrzące się duszami w oprawie Światłości
Bóstwa
. Utwierdźcie się we wzroście mocy waszego ducha. Umiejcie
zawsze pamiętać o Bramie, która pokazaliśmy. Czyste tchnienie Naszej
Łaski daje wam żywy pokarm dla przejawów życia. Taniec złości niech

background image

ustanie przed Świątynią. Ogień męstwa oświeci wasz dom. Temu poślemy
światło, kto uśmiecha się do ciemności. Już wznosi się wasz duch - chłód
nie ściśnie płonącego serca. Prawica Bytu utwierdziła się i zapaliła zorzę
poranku.

7.

Dlaczego iść drogą milczenia? W życiu pij ze źródła dźwięków i barw -

mózg się wzmacnia.

8.

Nie trzeba brawury w powszednim życiu - bądźcie pełni prostoty. Moi

przyjaciele, sprawy osobiste nie powinny zabarwiać waszej aury.

9.

Odejdź, Płomienny! Nie zastępuj Bram Niebieskich! Ze świadomością

Ducha stworzyłem szczęśliwe żywoty. Nie pomniejszajcie znaczenia tego,
czego nie znacie! Znaku danego wam strzeżcie. Oczekujcie obudzenia
się nowej świadomości duchowej. Wiele wątpliwości zostanie rozproszonych
w przyszłej pracy. Uważam za potrzebny i nieunikniony wzrost i upadek sił.
Głos mądrości otworzy drzwi Nieznanego. Kochajcie się wzajemnie -
okropny jest rozłam.
Drogo płacimy za lekkomyślność i gadatliwość.

10.

Dlaczego, Płomienny (AGNI), odwracasz swe Oblicze? Mój wzrok

sprawia ci ból. Twym skrzydłom brak jeszcze swobody. Nie bądź
zatwardziały w duchu, zrozum przejawienie się Wielkiego w Małym. Wiedza
przychodzi nieprędko, jeżeli duch nie jest spokojny. My dajemy wam drogi.
Nie otwierajcie przypadkowych książek. I uczestnicząc w spotkaniach
troskliwie nieście daną wam pochodnię.

11.

Modlitwa w drodze prowadzącej do świętego, drogocennego przybytku:

Panie mego ducha, nie opuszczaj wędrowca! Guru nie spieszy ukryć mnie
w czasie groźnej burzy. Ból dojdzie aż do głębin serca. I całun wichru
zasłoni światło Twego oblicza. Z Tobą nie lękam się mej niewiedzy. Zjawy
nie pokazują swych twarzy. Przeprowadź ścieżką, o Błogosławiony.
Dotknij mych oczu, abym ujrzał Twą Bramę.

12.

Córa świata może odmienić los. Nadchodzi nowy świat. Poniesione

ofiary - to stopnie wznoszenia się. Ufność pomoże wzrastaniu, jeżeli duch
jest otwarty by przyjąć. Po co wam maski, jeżeli posiadacie mądrość?
Przyjaciele Moi, przejdźcie szybciej pierwsze stopnie i czyści podnieście się
ku chwale ojczyzny, a jeżeli zaproponuję wam złoto, monety, kwiaty i
drogie kamienie - uchylcie się. Niosąc włócznię życia z uśmiechem
wdychamy leczniczy eter słońca. Weź włócznię o wschodzie słońca. I skieruj
konie poranku w południowy znój życia. I lilie wyrosną na kamieniu. I celę
otwórz pierwszemu promieniowi. I ptaki będą śpiewem sławić pracę. Na
oznakach życia uczcie Wszechmądrości Stwórcy.

13.

Wykonawcy dobrowolnej misji, ujrzawszy sens minionego życia,

background image

zdejmują szminkę z ziemskiego obrazu. Umocnijcie świadomość Naszej
obecności w waszym życiu. Moc tę przyzywajcie w sprawach waszych.
Cieszcie się, którzy zrozumieliście. Żyjcie pełnym życiem i doświadczajcie.
Jeżeli czegoś nie zrozumiecie w życiu, damy wyjaśnienie, ale uważajcie.
Objawimy cuda w waszym życiu, ale dostrzeżcie je. Niech serce będzie
głównym sędzią, a wiara - mocą. Zadowalajcie się tylko dokładnymi
wskazaniami, szeptanymi waszemu duchowi. Szczęśliwą drogę do Mnie
obraliście, przyjaciele. Trzeba uczyć dążenia w Mój Świat - Świat
Rozumienia Ducha.

14.

Prawdziwe świątynie trzeba stworzyć na szczęśliwej, czystej glebie w

ojczyźnie, w waszym życiu. Wytrwale otwierajcie bramy poszukującym
sercoMorya Ja wiem, kiedy należy otworzyć Nową Bramę.

15.

Nauczcie się badać wyższe zjawiska pożyteczne dla ludzkości. Energia

ludzkości tworzy obraz człowieka.

16.

Światło spłynie na was przez Naukę. Uczyć i kochać - to przejaw łaski

Boga.

17.

Myśli jak najprościej, idź drogą krótszą, wznoś się wiarą w duchy

Dobra, a nie zbłądzisz. Idę wam z pomocą - czyż nie widzicie? Kochaj czystą
świadomość mocy, a to pomoże ci zwyciężyć.

18.

Ciężka jest droga w krainę wiary. Zwróć umysł do radości tworzenia.

Aby skierować ducha, trzeba usunąć niepotrzebne myśli i być gotowym do
przyjęcia fal wibracji, które posyłamy.

19.

Czyste myśli silnych duchem tworzą istotę zjawisk życia.

20.

Czysta modlitwa dochodzi - U stóp Kalkina rozkwita srebrem. Czystym

błękitnym ogniem płonie wołające Słowo. I jaśnieje Kielich Podniesienia.
Panie osusz łzy nasze i wejrzyj na płomień naszego serca. "Ja płomieniem
osuszę łzy wasze i wzniosę świątynię wasezgo serca". Zdejmijcie okrycia
serca, Pan nadchodzi, skarb kielicha przepełnił i naczynie zwraca płonące.
Utwierdź się płomieniu o dwóch znaczeniach, utwierdź się dwubiegunowy!
Łzy radości - Wino Pańskie - lśnią czystym ogniem. Serce, wylej wino łez,
ale nie uschnij me serce. Czym napełnię kielich, o Panie!

21.

Kochaj harmonię.

22.

Posłałem szczęśliwy znak Gupta. Słowo Moje - miedź lśniąca. Usiądź -

usta powiedzą do czujnego ucha.

23.

Jam - znój piasku. Jam - płomień serca. Jam - pochłaniająca fala. Jam -

odrodzona ziemia. Ciesz się i napełnij światłością. Módl się do Kalkina-

background image

Maitreya, umiej znaleźć radość w zwracaniu się do Stwórcy. Ucz się,
otwórz Bramę Poznania i utwierdź się w pojmowaniu Planu Bożego. Nasze
ucho chwyta myśl czystą.

24.

Poznacie wiele i możecie iść czystą drogą, ale wystrzegajcie się gniewu i

powątpiewania. Jeżeli zwyciężycie - zdobędziecie Światło. Jeżeli ulegniecie -
wir zamroczy waszą duszę. Doskonalcie przyjaciele nieustannie. Nie idź
przeciw głosowi ducha, nie dajcie posłuchu głosom świata. Bądźcie odważni
- Ja jestem z wami. Uczcie innych na przykładach wykonanych prac, ale nie
powinniście poczytywać im za winę postępków wynikających z niewiedzy.
Wielu jest ciemnych - trzeba im wybaczyć. Dusza ich ledwo się zaznacza.
Nic was nie zastraszy i Brama, którą pamiętacie, czeka was. Odrzuć
małoduszność - jestem tarczą dla śmiałych.

25.

Uczę was Mojej Mądrości. Nie jestem mostem obietnic, lecz

Światłem wzywającym. Uczę miłości.

26.

Uczniowie powinni poznać szczęście w Miłości Kalkina.

27.

Miłość może stwarzać światy. U Pana Mego miłość jest równa mądrości.

28. Woda nie zaleje ognia, ale obmyje świat. Strumienie krwi są nie do
zmycia. Zło świata nowymi biczami będzie porażone. Uczę szczęścia, podam
sposób walki z targowiskiem świata. Ludzie zaszli w ślepy zaułek, ale
błyskawice oświetlą ich drogę i grzmot obudzi śpiących. Góry runęły, jeziora
wyschły i ulewy zniosły miasta. Głód ukazał swe oblicze, ale milczy duch
ludzki. Idźcie, uczcie, wyciągnijcie pomocną dłoń.

29.

Szukajcie szczęścia - ducha podnoście. Poszukiwania prawdy i wiara w

siebie tworzą harmonię.

30.

Pokazałem wam szczęście miłości do ojczyzny świata. Poznacie miłość

do ludzkości. Wywiodłem was dla Niebiańskiej Radości Ducha. Nie oddalajcie
się od drogi wznoszenia się. Radością oczyszczajcie drogę. Będąc uczniami
umiejcie oprzeć się irytacji. Mój uczeń powinien mieć oko dobre. Trzeba
przez podwajające szkła patrzeć na wszystko, co dobre, i dziesięciokrotnie
pomniejszać objawy niedoskonałości, gdyż inaczej pozostaniecie takimi,
jakimi byliście.

31.

Miłujcie się wzajemnie. Poślę wam czyste myśli. Umocnię wasze

pragnienie doskonalenia się. Nieprawych w życiu lubię uleczyć miłością.
Ramakrishna mówi: Kochaj, a reszta będzie dana. Lubię uczyć w
zjawiskach wykazujących, jak skomplikowane jest życie.

32.

Stoję na straży waszego szczęścia. Pokazuję potęgę ciemności tym,

którzy ją zwyciężają. Ludzie nie odczuwają swojego szczęścia. Płomienny

background image

Zwiastun przyniósł wam miecz męstwa. Starajcie się zrozumieć dane wam
drogowskazy, poznajcie wasza drogę. Należy iść swoją drogą. Idźcie swoją
drogą.

33.

Łowiąc płonące serca przynosicie Nam dar. Potęga harmonii ogłosi

tryumf czystym w duchu. Uczcie z uśmiechem, twórzcie tryumfując z
uchem otwartym dla pieśni. Krew serca zachowam czystą miłością.
Opanowanie siebie ześlij, o Panie!

34.

Uczniowie nie powinni wydawać pochopnych sądów. Lubię

objawy zapalania się ducha, hartuj siebie. duch się niepokoi, zorza północna
mieni się, przyroda pulsuje życiem, Pan okazuje miłosierdzie. Pozwolę
żywiej płonąć tarczy nad wami. Mniej czytaj - więcej

rozmyślaj.

35.

Kochajcie Mnie - w miłości rośnie wasza siła. Tarcza Moja - miłość.

Uśmiech Mój opromieni was. Ceńcie przejawy Świętego Obcowania.

36.

My i wy tworzymy kulturę duchową. Umocni się prawda świata.

Światło przeniknie ciemności - Ja zaświadczam. W świecie Ducha otwarte
są Bramy.

37.

Posiadamy moc budowania i niszczenia wszelkich przeszkód. Myśl to

błyskawica.

38.

Nie zapominajcie wzywać Mistrza. Zdrowie często przesłania to, co

Wieczne. Pielęgnowanie urazy - marny to ogród. Możność odniesienia
zwycięstwa świadczy o sile ducha.

39.

Upiększę wasze uszy Pieśnią. Pracujcie bez szemrania. Dałem wam

drogi ducha. Lubię posłać Nauczyciela, gdy duch poszukuje. Świat inny w
dniach Moich, powinien w dniach waszych zapalić radość.

40.

Miłość buduje świątynię. Duchową poślę wam miłość.

41.

Umiejcie czystym sercem przybliżyć się od Naszych Wyżyn. Promień

Nasz zejdzie na was, umacniając wasze życie każdego dnia. Przynoście
kamień do Mojej nie dobudowanej Świątyni (Aśramu). Uczcie innych
Mego Słowa, a Mądrość zakwitnie i wzniesie się Nowa Świątynia.
Czarodziejem nie jestem, ale prowadzę wzwyż przepięknym schodami,
które tylko w snach się ukazują. W powiewach aromatu z gór Tybetu
niesiemy ludzkości wieść o nowej religii Czystego Ducha. Ona nadchodzi i
wy, zebrani dla oświecenia, nieście drogi Kamień. Dany jest wam cud
tworzenia harmonii życia, on da światu nowe przykazania. Starajcie się być
bardziej pomysłowi, gdyż traci się dużo czasu. Zrozumcie role łowcy.
Zgadywanie sensu Moich słów to dla łowców dobre ćwiczenie rozumienia

background image

Moich Przykazań.

42.

Cud Promieni Piękna upiększających codzienne życie podniesie

ludzkość. Nieś swoją pochodnię. Oświeć ozdoby Mojej Świątyni. Ucz
szczęścia piękna. Ucz szczęścia wiedzy. Ucz szczęścia miłości. Ucz szczęścia
połączenia się z Bogiem. Dam rtęć rześkości i ruchliwości. Idź nie wątpiąc,
nie odwracając się, nie okazując strachu.

43.

Idź lżej, ciesz się więcej, idźcie górną droga!

44. Uśmiech Mój towarzyszy wam, Moi przyjaciele. Duch niepokoi się, ale
bądźcie mądrzy. Najlepsza wiedza - to serce.

45.

Uczniu Mój, trzykroć wezwany nieś Moje Słowo w błogosławionej

twórczości dla radości serc świata. Łowco, idź jako zwycięzca.

46.

Miłość (Prema) i dążenie tworzą w życiu cuda. Budzimy waszą energię

do nowych myśli, potrzebnych do przemiany i do działania myśli w życiu.
Potrzebne są wam środki do tworzenia nowego życia. Posyłamy myśli,
wyostrzajcie je nie naruszając karmy.

47.

Mocny jest duch twój, łowco, okaż swe uczucia, a pokonasz ciemność.

Myślę, że znajdzie się w was dość mocy, aby pomóc ojczyźnie w
poznawaniu radości Rozumienia Ducha. Ojczyzna przyjmie dar Serca
MORYA. Uczniowie, nieście miłość i wiedzę. Uśmiech przynosi moc.

48.

Strzeż się trujących wibracji, dąż w przyszłość i nie ulegaj wpływom

teraźniejszości. Zanim nie wejdziecie na górę wybierajcie proste
rozwiązania. Dla wyrazistości widzeń potrzebne są dobre warunki prany.
Działalność Kalkina-Zbawiciela przebiegała wśród przyrody, w mieście
długo nie pozostawał.

49.

Pouczam was o złożoności prostej nauki Ramakrishny. My wszyscy

razem wypełniamy Wolę Stwórcy. Moc wasza rośnie dzięki pranie.

50.

Mamy tyle cudownego do pokazania wam - objawów szczęśliwego

wchodzenia na góry Tybetu. Myślcie i dążcie zamieniając zamki powietrzne
w twierdze osiągnięć. Niech duch twój odpocznie, nie męcz się książkami, a
miłość podąży lśniącym potokiem ukazując cuda kwiatów MORYA. Uczyłem
was wiedzy szczęśliwej, w której utajona jest nauka Tybetu. Przyjaciele,
patrzcie naprzód, zapomnijcie o przeszłości. Myślcie o przyszłej twórczości, a
przybędę z radą. Pomagaj ludziom nauką ducha i patrz naprzód.

51.

Podtrzymuj innych w idei MORYA.

52.

Zastępy Moje, idźcie mężnie. Wzrost ducha wymaga bodźca. Osiągnąć

background image

może każdy. Wezwany duch nie wróci.

53.

Walczcie dobrze - przy was zwycięstwo; nie spieszcie się, nawet do

kucia żelaza potrzebny jest czas. Żelazo hartuje się w zimnej wodzie, aby
zajaśniało w płomieniu.

54.

Nauczcie się wyostrzyć ucho spokojem, kierując ducha ku

Wszechmocnemu, Cudownemu Oku Wszechświata. Przyjaciele, mamy
gotowe odpowiedzi, ale niech przepływa rzeka Karmy, gdyż tama często
grozi powodzią. Dąż do zgodności z duchem. Czystą myślą twórz harmonię
ducha, aby Błogosławiony mógł przeniknąć. Światło przenika przez aurę -
chroń ją.

55.

Kret ryje norę. Orzeł lata ponad górami. Kretu jest ciepło w norze.

Orzeł czuje chłód przed wschodem. Lećcie do szczęścia, Moi kochani.

56.

Pracując nie dostrzegasz niebezpieczeństwa. Pozwólcie rosnąć

waszemu sercu i otwórzcie oczy.

57.

Praca jest gwarancją powodzenia. Każdemu z was jest przeznaczone

przezwyciężanie ziemskich cierni, okażcie siłę ducha, przybliżajcie się.
Otwórzcie serca dobrocią. Mistrzowi podoba się każde czyste poszukiwanie
Wyższej Wiedzy. Duch Rozumu poucza poszukujących Prawdy. Wystarczy
znać Drogę Rozumienia Ducha, reszta będzie dana.

58.

Poddaję próbie różne dusze. Duch Mój jest dla was tarczą.

59.

Skierujcie wszystkie siły na oświecenie narodu. Kochajcie Mnie, a

szczęście przyjdzie jak poranna zorza. Porażę szkodzących. Ostrożnie
zanieście Skarb Świątyni na Górę Morji. Mistrz posyła wam
błogosławieństwo. Uczcie się rozumieć Mnie. Spokojni bądźcie w wierze.
Pomogę poszukującyMorya

60.

Dzięcioł mądrze kuje drzewo. Bierzcie z niego przykład. Tarcza Moja

ochroni was, Moi kochani.

61.

Szczęście przychodzi do was przez tarczę MORYA. Bądź harfą Eola dla

tchnienia MORYA Przez miłość dojdziesz do Mnie. Dam duchowi moc cedru.

62.

Umiej kochać, jeśli dążysz wzwyż. Dopiero później zrozumiecie, jak

delikatnie i z miłością dążę do tego, aby przyśpieszyć waszą drogę do
wskazanej wam sfery działalności.

63.

Dam wam moc udzielania ludziom radości. Dam wam moc uczenia

ludzi, jak zwracać myśl do Boga. Uczcie przejawów MORYA Uczcie, Ja
pomogę. Wasza harmonia daje najlepsze wyniki, które cenimy. Dla
ważnych poleceń łączmy harmonijnych ludzi - taka bateria jest szczególnie

background image

silna.

64.

Myślcie o okazaniu uczucia miłości do Mnie. Nie słabości trzeba dla

Mojej sprawy - przysłane przeze Mnie bierz natychmiast.

65.

Nie unikaj przyjaciół, możesz Imieniem Moim oświecić ciemnych ludzi.

Bądźcie bardziej śmieli, bądźcie uczniami MORYA. Uczcie kochać świat
ducha. Siejcie zesłaną wam mądrość.

66.

Mgła szybko rozwieje się i uśmiech słońca oświetli waszą drogę. Uczcie

Moich słów - poślę słuchaczy. Otrzymujący powinni dawać. Wiedzcie, że
prowadzę krótką drogą do wiedzy, pracy i szczęścia. Przechodzę obok, a nie
zauważają Mnie.

67.

Duch Kalkina-Zbawiciela wieje przez pustynię życia. Podobnie jak

źródło płynie przez twierdze skał. Skrzy się miriadami Drogi Mlecznej i
wznosi się w łodyżce każdego kwiatka.

68.

Budujemy stopnie Świątyni Światłości. Skały Kalkinowi przynosimy.

Utwierdź tron Swój, Panie w naszym ogrodzie. Za wielkie są skały do
ogrodu, a stopnie za ciężkie dla kwiatków i łodyżek. Pan na obłoku do nas
się zbliża. Na trawie z nami usiądzie. Jestem szczęśliwy, że mogę oddać Ci,
Panie mój ogród. Nie odchodź Panie. Nie porzucaj naszego ogrodu!
Gwiazdami ozdobiona droga Twoja! Po nich odnajdę ślad. Za Tobą pójdę,
mój Panie. Jeżeli ziemskie słońce zmiecie Twoje gwiezdne znaki, przywołam
wichry i fale, niech zasłonią ziemskie słońce! Cóż po nim, jeżeli zmiotło
Twoje gwiezdne znaki?

69.

Lubię gdy uśmiechacie się do przyszłego losu bez zwątpienia. Dam moc

tworzenia dobra nie pieniędzmi, ale w duchu. Ciężka jest wasza dola, ale
wielka jest głębia waszego szczęścia w przyszłym zwycięstwie ducha.
Odpędźcie gniew, a uczynicie lżejszą drogę do Nas.

70.

Nie gniew tworzy, ale gorący poryw. Bądźcie nieugięci, wasza iluzja

kruszy zdrowie, lecz jeśli wierzycie Mi, to wiedzcie iż jesteście otoczeni
troską i obroną MORYA. MORYA wie o waszych trudnościach, lecz
wspinanie się jest zawsze trudne. Aby przezwyciężyć los, potrzebny jest
hart ducha. Nie upadajcie na duchu, już nieraz przechodziliście przez potok.

71.

Nie trzeba się denerwować, gdy Nauczyciel powie coś nieprzyjemnego -

uczeń cieszy się z każdej wieści. Myślcie o duchowym kierownictwie
jednego Nauczyciela. Duch wasz poderwał się, przyjmuję was u Bram,
ogrzeję wasze ręce tchnieniem i wprowadzę górną drogą do Świątyni.
Kochajcie Mnie, a podwoicie siły. Duch wasz unosi ciało z ziemi. Należy
cieszyć się z możliwości rozwoju poprzez szereg czystych Nauk duchowych.

background image

72.

Nie ma miłości ponad miłość.

73.

Nie ma nic przypadkowego. Moc Moja z wami.

74.

My zmieniamy postać. Siłę uzyskasz przez wiarę.

75.

MORYA jest waszym uśmiechem, waszym dobrem i mocą i wiedzą.

76.

Wszystko, co jest dostępne dla waszego organizmu; otrzymujecie.

Nawet znaki wysokiego zaufania - Nasze strzały. W bitwie strzały nie
zawsze dolatują. Strona duchowa zawsze cierpi, gdy mamy zbyt wiele
rzeczy. Umiej wzmocnić strzały. Idziesz w górę, idź więc drogą oddania i
miłości (Bhakti).

77.

Kochajcie Nauczyciela duchowego. Twoim przeznaczeniem jest

nieść niegasnące Światło gorejącym sercom. Walkę o Moją sprawę uważaj
za szczęście. Łatwo jest ściągnąć nieszczęście, buduj więc mądrze.
Szczęściem jest mieć możność pomagania.

78.

Umiej okazać szczęście - oblicze bez osądzania.

79.

Uczę was rozpoznawania ludzi. Każde Moje słowo o każda krótka

wskazówka mają znaczenie w życiu.

80.

Z uśmiechem patrzę na wasze skłonności, lecz pochwalam wasze

oddanie Mi. Cenię waszą pełną miłości postawę wśród burzy życia.

81.

Prawdziwy spokój ducha wypróbowuje się na drobnostkach życia.

Dobrą pociechą jest uświadomienie sobie szczęścia Naszej ochrony na
dobrych drogach. Posłałem ci tarczę, umiej bronić MORYA jak Ja bronię
ciebie. Zrozumcie cudzą duszę, pokażę pracę, okażcie rozumienie Mojej
tarczy. Powiedzcie: Wiele jest cudów na świecie, a czyste, żywe dążenie
daje zwycięstwo.

82.

Brak przygotowania nie jest przestępstwem. Kochaj nieszczęśliwych,

żałuj maluczkich.

83.

Każdemu dany jest szczęśliwy, dobry Opiekun. Umiej całą siłą ducha

zwrócić się tylko do Niego, inaczej drzwi pozostaną rozwarte i prądy
zmieszają się. Przyzywajcie dobrego Opiekuna nie pytaniem, lecz
twierdzeniem. Jeżeli pośle wieść przez waszego Opiekuna - prąd będzie
bezpośredni. Nie słuchajcie tych, którzy przychodzą w czasie waszej
obojętności. Okno otwarte w ciemność przynosi nocne głosy, ale zew
miłości przyniesie odpowiedź Ukochanego. Kochajcie tych, którzy was
wybrali. Uświadomcie sobie łączność z Opiekunem, a nic niedoskonałego nie

background image

przeniknie. Kochajcie, uważajcie i walczcie ze złem. Posyłam dźwięk
dzwonów.

84.

Uśmiechaj się, gdy możesz dać tym, których spotkałeś dawniej.

Szczęście nadejdzie, gdy skończą się stare obrachunki. Ostrzcie strzały.
Jeżeli nie lubisz symbolu strzały, to wybierz symbol posłańca-gołębia.
Strzała to nie myśl, lecz energia. Trzeba ją zebrać na ostrzu, tak jak ładunki
elektryczne. Najłatwiej jest wyobrazić sobie mknący przedmiot. Może to być
iskra elektryczna. Energia wywołuje pragnienie twórczości u tych, którym
ją posyłasz. Wszystko w świecie to Boskie cienie, a w plamach Światłą igra
Boska energia. Niech Światło będzie z wami.

85.

Bunt ducha kruszy więzienne rygle. Trzeba uczyć czytania księgi

mądrości rozlanej w zjawiskach życia. Cud Naszego uczestnictwa w
przejawach życia nie ujdzie waszej uwagi. Osądź to, co uważasz za
uszczerbek ducha, i podążaj wzwyż odczuwając swobodę ducha. Umocnij
się w świadomości szczęścia życia, a nić drogi nie przerwie się. Hymn do
Stwórcy nie tylko w Świątyni się wznosi - wosk świecy spływa w trudzie
żywota.

86.

Powołałem was do wielkiej sprawy. Mistrz powierzył wam szczęście.

Dane są wam siły potrzebne do podążania za Mną. Macie strzały, tarcze,
miecze, a głowę przykryję Moim ubiorem. Walczcie w Imię Moje, niech
miłość przebywa z wami. To, co zapowiedziane, spełni się w oznaczonym
czasie. Trzymajcie pochodnie zapalone. Ja uczę.

87.

Pieśń Pańska przed tobą i wyszedłszy na szczyty nie tęsknij do kwiatów

z wąwozu. Lubię wasze dążenie do twórczości życia. Cud staje się w życiu,
w działaniu, w napięciu harmonii. Nocne widzenia przetwarzają się nie w
bajce, ale w szczęśliwych obcowaniach z drogami Błogosławionych. Mistrz
jest blisko was, w każdej chwili waszej twórczości. Rozumiejcie i uczcie.

88.

Czyste przejawy tworzą cud. Umiejcie kochać Moją sprawę. Duchowa

bateria powinna działać harmonijnie, a wtedy Moje prądy płyną
nieprzerwanie. Przy zmianie nastroju prąd nie przerywa się, ale wahania
aury wprowadzają zmienne fale. Stałość aury prowadzi do harmonii.
Płomień świecy świeci dla wszystkich, ale pod wpływem kropli gniewu czadzi
i należy go poprawić. Płoń jasno, Morya zawsze z wami.

89.

Wiedza (Vidya) pomoże uniknąć niebezpieczeństwa. Znajomość

Moich przejawów podwoi siły. Apostoł (Aćarya) nie lęka się.

90.

W odpowiednim czasie zrozumiesz zesłane szczęście. U podnóża góry

ściele się mgła, ale szczyt zawsze czuje promień słońca. Pod promieniami
słońca mgła niknie, a ty znasz Moją Miłość.

background image

91.

Mistrz cieszy się wraz z wami szczęściem działania w życiu, gdy

skierowane jest ono ku dobru. Przed trzydziestym rokiem życia potrzebne
ośrodki nie budzą się. Zazwyczaj potrzeba piętnastu lat, aby pojawiły się
skutki działania płomieni światła. Iskry światła pojawiają się wcześniej.

92.

Tylko ostrożność w sądzeniu pomoże Mojej sprawie. Starajcie się

zrozumieć inne Nauki i bądźcie wyrozumiali. Zjawiska życia przekonają
tam, gdzie słowa są bezsilne. Miejcie niewielu wybranych i ostrożnie
odsuńcie wrogie złorzeczenia nieprzygotowanych. Gdy ziemskie życie jest
dostatnie, duch nie wejdzie do przeznaczonej świątyni. Szczęście puka do
serc, ale dobra wieść przenika z trudem. Szczęście opuściło wielu, którzy je
wygnali. Porównujcie przejawy życia. Posyłam Dobro.

93

. Uważajcie przypadek za przeznaczenie. Przypadek jest przez Nas prze

widziany. To, co wydaje się wam przypadkiem, jest stronicą przyszłości.
Możecie pracować spokojnie i pełni otuchy.

94.

Mistrz chce pokazać, ile bitew toczy się dookoła murów Białej

Wspólnoty. Godzina rozumienia Kosmosu wybije. Dokonany cud jest jak
zapalona lampa. I nikt nie wyobraża sobie ciemnego pokoju. Bóg zna
wszystkie światy. Kochaj i twórz, a radość przyjdzie.

95.

MORYA przywykł walczyć i dzieci Moje powinny być mądre w

bitwie. Zjednoczenie narodów przyjdzie w bitwie. Lubię objawy mocy
ducha. Walczcie teraz mądrze, Nasi wrogowie są waszymi wrogami.
Posyłam miłość i siły.

96.

Walczcie z całej mocy. Krótka jest nauka o ludziach, ale długie

poznawanie. Rozdziera się zasłona i nieoczekiwane wchodzi. Umysł nie
rozumie serca, ale ono wie. Nie mówię o rzeczach dnia dzisiejszego.
Odczuwanie wydarzeń napełnia ducha trwogą, prądy drżą, a wydarzenia
świata splatają się z życiem ludzkim i struny dźwięczą skomplikowanie.
Odczuwanie przejawów Stwórcy nie powinno rycerzy wprawiać w zamęt,
lecz uskrzydlać. Kujcie strzały. Posyłam miłość.

97.

Moje dzieci, przyjdą do was i napiszą do was i pokażą wam, poniżą was

i wywyższą was. Ale dla was te przydrożne znaki tylko przemkną i obuwie
wasze oczyści się w śniegach gór. Mistrz upiększy wasze dni zieleniejącym
laurem i udzieli Swych leczniczych aromatów. Jesteście szczęśliwi, gdyż
otrzymujecie przejawy przeciwnych sił, które znamionują waszą walkę za
Mnie. Nie obawiaj się bezczynności, powietrze jest pełne napięcia i
czerwony krzyż miłości (Svasti) okryje pole waszej bitwy i wzniesie się pieśń
harmonii.

98.

Cud staje się życiu, otwórzcie oczy, a ujrzycie.

background image

99.

Wszystko ułoży się tak jak potrzeba, wiele spełni się i objawimy

potrzebne znaki. Promień słońca nie zawsze jest widoczny dla oka, lecz
słońce zawsze ogrzewa ziemię. Wy jesteście ogrzani, a duch ogrzany nie
wyobraża sobie chłodu duszy.

100.

Odejdą niegodni - mądrze rozstrzyga się plan Nowej Rasy.

101.

Ręka Nauczyciela okazała potęgę promieni. MORYA napełnia

organizm siłą spokoju. Umiej uświadomić sobie lecznicze światło. A kiedy
spływa spokój harmonii, wtedy zaostrza się siła strzał.

102.

Surowo rozpoczynajcie świetlaną pracę, światło Mojego sztandaru

oświeci was i skieruje na drogę Mojej Prawdy. Umiejcie zacząć, Mistrz
potrafi zesłać wam tarczę. Wyczuwam powodzenie, które towarzyszy
wypełnianiu Mojej Woli. I pierścieniem Salomona zaświadczam i znaczę.
Dałem, daję, dam. Nie według marności, ale według chwały okażcie
gorliwość.

103.

Mówię: Czuwajcie. Połączcie moc i rozumienie. Mój pierścień

przypieczętuje szczęście przejawiających Naukę Moją.

104.

Pośród najwyższych wibracji ciało przeobraża się. Ciało boi się ducha,

niewolnik boi się pana.

105.

Nauczyciel cierpiał za najlepsze idee. Ludzie będą przejawiać

upór na drodze do Światła. Ciemność jest milsza dla oczu kretów. Miłość i
wiedza przezwyciężą wszystko.
Duch wasz pójdzie wysoko i niejasności
przemkną jak słupy telegraficzne. Uśmiechnijcie się do trudności na waszej
drodze. Zaręczam - zwyciężycie.

106.

Dzieci Moje, nie dostrzegacie, jaka bitwa toczy się dookoła was,

ciemne siły jawnie i skrycie walczą. Duch wasz jest jak tama zrywana przez
fale. Ale nie lękaj się, serce, ty zwyciężysz. Serce rośnie i wiedza
nagromadza się.

107.

Cuda dzieją się wokół was, ale w hałasie bitwy nie słyszycie.

Niewysłowione są drogi Pańskie w rozmaitości sposobów przekazywania
Ducha; nawet trawka może przekazać tablicę Testamentu. Statek
napotyka rozmaite fale, a jednak dociera do miejsca przeznaczenia. Czysta
sprawa rośnie silnymi, podziemnymi korzeniami. Tarcza nie nad drzwiami;
sercem poniosą Sztandar Mój ci, którzy nadeszli. Nie lękajcie się włóczni i
nie obawiajcie się skorpionów - jad nie wejdzie do waszych ciał. Jam - flet
wżywający poranne stado. Jam - źródło zraszające wargo bólu. Jam - moc

background image

filaru Świątyni. Przyjdźcie, którzy czuwacie!

108.

Moje dzieci, Nauka życia, której nadałem kierunek, jest najkrótszą

drogą do osiągnięcia zrozumienia Kosmosu. Trzeba zrozumieć przeszkody
niedoskonałości. Tylko wtedy lekarz może leczyć, kiedy znane są rozmiary
choroby. Milioner często jest ślepy na zjawiska świata. Rzadko ludzie zajęci
maja oczy otwarte ku przyszłości. W historii ludzkości toczy się wielka bitwa
zmiany rasy. I w chwili boju każdy wezwany do walki niesie swój oręż.
Opatrzność Boża prowadzi narody ścieżką bitwy. I wy, rycerze Moi, okryjcie
się tarczą Woli Pana, a pieśń Pańska będzie z wami. Przed potopem ludzie
żenili się, ucztowali i handlowali, ale Noe już wybierał najlepsze dęby na
swoją arkę.

109.

Daną wam surową szkołę przyjmijcie z uśmiechem!

110.

W nocy lepiej iść ścieżką polegając na Przewodniku aniżeli szukać

drogi w ciemności. Moje dzieci, zatrute czasy przeminą, a wy ocaleni
wejdziecie nową drogą w Nowy Świat.

111.

Cały świat jest ciałem Bożym i Nasza Wola niesie nakaz najlepszego

wyrażania Woli Najwyższego. Sługa służy Bogu i Najłaskawszy pozwala nam
znaleźć najlepsze szaty na Święto Światłości. Według gorliwości naszej
otrzymujemy barwę szaty duchowej. I zbawiciel, który przyjął krzyż, daje
świadectwo o ogniu naszego zmartwychwstania u podnóża schodów do
Świątyni Poznania Chwały Bożej.

112.

Twoje szczęście tkwi w odkryciu Boskiej Energii w korzeniach Świata.

Pozostaw innym przeliczanie liści mango - ty jedz owoce. Poznaj korzenie i
owoce, liście zostaw innym, one zmieniają się co roku. System Pański jest
poza obyczajami ludzkości. Znów zapomnieliście o bitwie Bożej, nikt nie
siedzi w szkole podczas ataku wroga. Obecne czasy są bardziej
skomplikowane niż myślicie. Jeszcze nigdy wrogość nie była tak silna. Ale
nadszedł czas. Wrogie siły rasy nie podporządkowują się Losowi.
Odchodząca rasa gubi wybranych następców i My musimy ich
ochronić.
Los może być złagodzony i bitwa może zakończyć się szybciej.

113.

W czystości i powadze zacznijcie Moją pracę. Pamiętajcie o

trudnym początku najlepszych spraw. Świątynia obecnie jest zamknięta i w
bitwie zapomina się o modlitwie, ale kwiaty ducha wiją się po zmurszałych
murach. Nic nie powstrzyma Ręki Twórcy Nowego Stopnia Świata. Mówię
wam: Tarcza MORYA usiana jest strzałami, ale w Święto Ducha zejdziemy
się w zwycięstwie. Myślcie o zwycięstwie. Chwilowo odsuńcie myśli
pokojowe i czujnie stójcie na straży. Wiem, że jesteście gotowi różami
upiększyć drogę Mojej szkoły, ale czas jest mroźny. Wszystko będzie
dobrze.

background image

114.

Nie okazując strachu dajecie dobry przykład otaczającym was

ludziom. Uczę was pogodnie przyjmować doświadczenia. Wyjaśnię wam:
Przyśpieszam los i w drodze uczę rozpoznawać oblicza. Moc rośnie na
przejawach cudzej duszy. Dojdziecie do przeznaczonego, dokąd wezwał
Kalkin.

115.

Dążcie do przyszłości, a wiele sil mimo woli będzie wam służyło. Z

najprzeróżniejszych instrumentów składa się orkiestra, ale utwór kończy
się i dźwięki ulatują przez okno. Lepiej płacić boleśnie, szybciej ucząc się
przeznaczonej drogi. Oko, zamiast dzikich róż, zobaczy ogród żywiony
miłością. Serce jest świadome złudzeń umysłu, lecz ono zna Prawdę.

116.

Cenne jest nauka MORYA prowadząca ścieżką życia. Szeroko widnieją

postacie ludzi ciemnych, rzadko świeci ogień ducha. Odwieczna rola jeszcze
nie zaorana, ileż rozbicia i zadrażnień. Kielichy aniołów nie przerażają ludzi.
Ale jeżeli w pociągu ludzie są chwilowymi podróżnymi, to jakże przelotne
jest życie ziemskie dla Wszechświata. Szczęście istniejące na Niebiańskich
Szczytach przynosi męstwo hufcowi bojowników o prawdę. Niekiedy prawda
jest zaciemniona symbolami. Umysł nie może zrozumieć paraleli Bytu i
trzeba je objaśniać na przykładach ziemskich form. Człowiek potrzebuje
znajomych twarzy i tą iluzoryczną drogą wznosi się duch do swego
prawdziwego domu.

117.

Ręka Moja odsuwa od was niebezpieczeństwo, na ile pozwala los.

Ziemia przeszkadza widzieć góry, ale mimo wszystko dojdziemy.

118.

Każde dobre dążenie pomaga sprawie. Najważniejsze jest posyłanie

strzał albo przeze Mnie, albo bezpośrednio, ale przesyłki te powinny być
dobre. Można posyłać je nawet rozbójnikowi. W imię Mojej sprawy możecie
być wymagający, ale bez gniewu, posyłając twórczą potęgę dobra. Gniew
wywołuje gniew, ale Moje dzieci pokonują czerwony płomień błękitnym
promieniem. Błękitny promień gasi płomień. Energią błękitnego
promienia
możecie wznieść świątynię, natomiast czerwoną chmurą
zniszczycie w sobie najlepsze kiełki. MORYA ma wiele wież i straży na
zboczach Himalajów. Nikt bez współtowarzysza nie minie straży śniegów.
Olbrzymy wśród lodów śledzą rzekę świata. Lody kwitną czystym ogniem i
powietrze nasycone jest ozonem.

119.

I w opadaniu płatka róży słychać zew. Życie pełne jest wezwań, ogień

prowadzi do szczytów tajemnic. Czyste łzy przynoszą róże MORYA dobro nie
rdzewieje.

120.

Ręka Moja niesie wam pomoc - niosę cud miłości. MORYA daje wiele

background image

znaków dla okazania swej troskliwości.

121.

Ręce Moje są pełne łask, nie należy się sprzeciwiać. Okażę potęgę

Nauki na ograniczonych umysłach.

122.

Pokazałem cud leczniczego powietrza, w czystych promieniach

zachodu taje strach życia. Okażcie spokój, utwierdzajcie mądrość. Morya
słucha, jak jesteście męczeni przez niepokojące cienie, ale ci, którzy przyjdą
się śmiać - modlić się będą.

123.

Mądrze jest pozwolić uczyć się na przejawach życia. Pokażę wiele w

życiu, tylko zwróć na to uwagę. Wyobraźnia jest niczym w porównaniu z
życiem.

124.

Nic nie powinno wam przeszkadzać w poznawaniu zjawisk mądrości

Bożej. Różne zadania wymagają różnych narzędzi.

125.

Kwiaty MORYA do wielu ogrodów nie nadają się, ale kwitną one nawet

na bryłach lodu. Liście Moje, jak lecznicze zioła, pomogą na wiele ran.

126.

Daję siły aby widzieć i słyszeć. Najważniejsze - to jakość powietrza i

jasność ducha. Prędko rozwiązują się węzły życia.

127.

Niech szczęśliwy łowca okaże śmiałość wobec zapamiętałych

dręczycieli. Dobrze jest przedstawić ludziom prawdziwy, surowy sąd o
prawdziwej, poważnej i głębokiej twórczości. Źle jest godzić się z pustą
zewnętrznością i hałasem straganów. Świadomość się rozjaśnia i życiowe
doświadczenie rośnie.

128.

Objawiacie początek Moich wystąpień na czystym polu. Wyznaczę

czas rozpoczęcia każdego czystego poczynania. Bieda nie zadziwi waszych
oczu. Ustawy ludzkie nie naruszają czystego porządku. Uważajcie za
szczęście nieść pochodnię wśród ciemnych i złych. Postanowiliśmy pokazać
drogę nauczania okrutnych serc, zmiękczyć je przez połączenie z pięknem.
Ale żelazo ciemnego ducha jest zimniejsze i twardsze od słów szczęścia.
Tylko pracą Ręka Prawdy burzy kratę więzienia. Z góry płyną słowa
prawdy, ale ludzie wynaleźli parasole i zasłonili się przed burzą chmur
Pańskich. Ale ulewa dosięgnie suchych serc. Oślepiamy przejawy złości i
błyskawicą oświetlamy drogę sprawiedliwości. Poślemy zrozumienie serca.
Zwątpić może tylko ślepiec. Okażcie cierpliwość dla stopni przyszłości.

129.

Daję wam szczęście, przyjmijcie je i nauczcie się rozumieć to, co

napisane. Wszystko, co można przyśpieszyć bez zguby, będzie
przyśpieszone. Życie otwiera paszczę, ale duch jest niepokonany. Możecie
spokojnie zacząć nowy rok pełen wydarzeń. Pienią się fale ducha. Posyłam

background image

Błogosławieństwo.

130.

Połowa ludzkiego życia przechodzi na obcowaniu ze światem

astralnym, ale ludzie tego nie pamiętają. Ludzie dążą do wiedzy, ale jej nie
dostrzegają. Jesteście otoczeni wiedzą przeszłości i przyszłości. Szczęśliwy,
który zrozumie wiedzę przyszłości i niepowtarzalność przeznaczeń. Miłość
pokaże wam granicę ustalenia nowego życia. Cud rozpoznania przyszłości
przyjdzie bez armat, a dzwon przywoła rozproszonych w lesie wędrowców.

131.

Nie trzeba się martwić, jesteście uprzedzeni o bitwie, nawet imię

MORYA wywołuje przeciwdziałanie. Nic dziwnego, że ciemni próbują zranić
Moich rycerzy, ale Niewidzialny Dowódca czuwa. Wasze porywy są
zrozumiałe, żołnierze w okopach narzekają nie widząc dowódcy, ale ma on z
nimi łączność poprzez telefon i lornetę. Przyjmijcie walkę, starajcie się
obronić Imię Moje. Ryk straszny jest dla małego, ale dla wielkiego zęby są
tylko śmieszne.

132.

Damy potwierdzenie Naszego istnienia. Damy czystą naukę

szczęśliwego przechodzenia przez życie. Nie męczcie się myślami; po
przyswojeniu doświadczeń pójdziecie szeroką drogą. Twórz dobro nie
porywem, lecz dążeniem. Trzeba pracować czystym duchem, reszta
przyjdzie bez umyślnych rozważań.

133.

Promień rozprasza chmury, nowa droga posłana jest dla zwycięzcy.

134.

Wiadomości najlepiej rozchodzą się suchą drogą. Potrzebny jest

uśmiech - płacz przeszkadza prądowi. Wydzieliny niektórych gruczołów
mogą być korzystne, dopóki nie zawierają produktów irytacji. Świat
chmurami łez przerywa potrzebne prądy.

135.

Nasza Świątynia wznoszona jest wśród niezliczonych warunków

życia. Staczamy bitwę i każdy kamień oblany jest potem trudu. Pamiętając
o szkole wyobrażajcie sobie Naszą Wieczną Budowę. Szczyt stoi samotnie -
uczucie samotności nie opuszcza go. Jeśli znacie to uczucie - wasze
szczęście. Jesteście już na drodze do Nas, ale samotny szczyt zasila
śniegami rzeki dolin i wzmaga urodzaj pół. Słońce posyła pierwszy promień
szczytowi. I księżyc przegląda się w lodowcach. Nikt nie zna wnętrz
gorących źródeł. I śmieją się z gorącej wilgoci pośród śniegów. Święta
świadomość samotności niech was nie przeraża, lecz prześwietli miłością.
Objawiam miłość i błyskawicę. Usta twórcze mogą zabraniać. Nauka jest
jawna - niebezpieczne jest odstąpić. Nie są potrzebni słabi na umyśle.

136.

Uśmiechajcie się. Daję radość objawiania istoty Nauki Kalkina,

radość wielkiego świata, radość pracy, radość z czystego utrudzenia.

137.

Możecie nieść Moją tarczę. Chwała Pańska nad każdym czystym

background image

pomysłem.

138.

Ze wschodu i z zachodu pójdą Moi rycerze i poznam wśród

zwycięzców tych, których wybrałem. I poznacie postawionych przeze Mnie.
Trawy rosną wypełniając Wolę Pana. Ludzki duch wyższy jest od traw i w
Naszej Nauce jego misja jest wyższa od rozmyślaniu o dobru.

139.

Stworzyliście dzieło, które i dla bogaczy jest ponad siły. Złożoną w

darze czystą ofiarę Bóg oddaje tym, którzy ofiarowali Izaaka w czystej
wierze. I góra Morya, przyjąwszy ofiarę, zachowa skarb serca. Podjęliście
się niemałego dzieła; nie chwaląc się i nie dążąc do korzyści osobistych,
ofiarowaliście dobytek swój na ołtarzu. Objawiając prawdę, czyż można nie
mówić o przynoszących to , co pożyteczne dla żniwa wśród chłodu burzy?
Zachowując Moje ustawy będziecie chronieni. Bieda nie dotknie Moich
spraw. Ukojenie - w świetle Prawdy. Widniejąca góra nie jest
doświadczeniem, lecz zaleceniem.

140.

Mgła jest ciężką tylko dla ziemskiego oka, ale dostrzegający zjawisko

życia widzi przebieg wydarzeń. Nasze Bramy zdobyte prowadzą do
niezliczonych bogactw. Każde ziarno - złoto słońca - to tarcza przed
księżycowym blaskiem ziemi. Trzeba wybrać drogę słońca lub księżyca.
Słońce napełnia dzień cudami - księżyc stwarza zimne widziadła. Idź za
słońcem umacniając się w oczywistym, a dzień stanie się bajką.

141.

W piasku nie szukaj wody, lód nie powstaje w upale. Na górę

prowadzą górskie drogi.

142.

Utwierdźcie się w świadomości Mojej nieustannej uwagi i miłości do

was. Na szczęście składa się praca nagromadzona w ciągu wielu stuleci.

143.

Pod Moim znakiem zbiorę nowych ludzi. Utwierdźcie się w myśli,

aby przyciągnąć ludzi i budować Moją Świątynię rękami ludu. Nie zwlekajcie
- MORYA wzywa. Utwierdźcie się i budujcie drogę do Mnie.

144.

Każdego dnia życia daję wam naukę. Nie lękajcie się nawiedzonych -

oni jak liście będą zdmuchnięci.

145.

Niosę duchową radość. Ręka Moja jest nad waszymi czystymi

myślami. MORYA uczy was błagać Białych Braci o pokazanie stopni górnej
drogi. Ręką można udzielać najlepszych prądów. Ręką można i morze
zatrzymać. Mętna świadomość nie przekazuje prądu, mądrze jest znać
swoją siłę w chwili dotknięcia.

146.

Bądźcie jak promień słońca i pieśń ptaka.

147.

Daję wam wielką szkołę życia. Możecie czerpać mądrość porównując

background image

różne twarze. Niech nie słabnie czyste dążenie, a pokażę wybranych. Nie
osłabiaj i nie powstrzymuj dążenia. Uważam za niebezpieczne szkoły
koncentracji w zabójczej atmosferze; ludzie upierają się przy wybranych
przez siebie pragnieniach, ale prąd często jest słaby i obraz powstaje tylko
w mózgu. Do silnych widzeń potrzebny jest grunt nasycony elektrycznością
i świadomość spokoju.

148.

Ręka Moja daje wam na obronę tarczę. Chmury Ręką odprowadzę.

149.

Mistrz znajdzie radę na nieposłusznych. Mistrz prosi, aby przeczytać

prace Orygenesa, zaczniecie rozumieć błędy Kościoła. Tezy jego szkoły są
pożytecznymi wskazówkami dla współczesnych.

150.

Imię Moje uczy waszych wrogów przeciwdziałania. I wysłannicy Moi

muszą wam pomóc w bitwie. Wasze ziemskie oparcie nie jest mocne, ale
dzięki obronie Niewidzialnych Sprzymierzeńców można zwyciężyć.

151.

Kraj MORYA znajdzie najlepszych murarzy. Ja, Ja, Ja przyjąłem. Ja,

Ja, Ja umocnię tarczę i strzały wrogów opierzą tarczę zwycięstwa. Znajdźcie
dość czasu, stójcie na straży. Król przychodzi i w nocnej porze. Wiernym
obcy jest cudzy głos. Poranne słońce widzą ci, którzy obudzili się wcześnie.
Ale ciemni są ci, którzy przespali słońce. Jestem z wami i obronię was.
Każdy sam wykuwa swoją drogę.

152.

Trzeba oświecić przejawy wulgarności. MORYA walczy. Ręka

Miłosierdzia uderza. Idźcie zgodnie z Nauką MORYA. Należy uczyć na
możliwościach wspólnych dla ludzkości.

153.

Czysta sprawa realizuje się przy pomocy różnych zjawisk. Wiele ciał

napełnia ulice, ale światło ich aur jest przyćmione. Starajcie się zrozumieć.

154.

Sens jest we wszystkim. W poleceniu dla rodaków możecie wskazać,

że ani gospodarstwo, ani bieda nie zamknęły drogi do Nas. Znajdziecie
wymówkę, że ubóstwo i dzieci przeszkadzają. Ale dzieci - to kwiaty ziemi, a
szata ubóstwa - to dar oczyszczenia. Powiedzą: Dobrze wam chwalić Boga
w bogactwie. Ale i wy znaliście niedostatek. Powiedzą: Dobrze wam z
przyjaciółmi i pomocnikami. Ale i wy widzieliście żółcią kamienne serca.
Zaiste, nie nadaje się na wodza ten, kto nie zna bitwy. Kierując was do
góry, uzbrajam do życia. Podaję naukę nie tylko na ten dzień, ale
przygotowuję do nowego życia. Nie przebywajcie z martwymi, przecież
rosną pomocnicy. Życie nasze to nie cud, ale kuta klinga. Idąc do Świątyni
przejdziecie kurz i błoto drogi. Nawet radość żebraka ze słońca jest wielka.
Jestem z wami.

155.

Zrozumcie, ze nie z martwymi iść należy. Jeżeli ludzkie dotknięcie ma

znaczenie, to Nasz dotyk tym bardziej. Ludzkie dotknięcie bywa

background image

długotrwałe, ale Nasze dotknięcie przekazuje energię na określony przez
Nas czas. Często prosty obrazek jest milszy od obrazu pełnego przepychu.
Cud niepostrzeżenie przenika w życie. Potrzeba czasu, aby przekazać
czystą Naukę. Przeżyjcie ten czas.

156.

Poruszyliśmy wczoraj zagadnienie aury. Każdy widzi astralną kliszę

przez barwę własnej aury. Im pełniejszy jest akord aury, tym wierniejszy
jest obraz. Kto ma rozwinięte poczucie obowiązku, ten widzi go przede
wszystkim. Kogo przyciąga miłość, ten przyciągnięty będzie do miłości, a
napełniony radością ujrzy przede wszystkim radość piękna. Ale kamień
lśniący wszystkimi barwami prawdy, odbije całą ogromną przyszłość. Należy
cenić jednobarwny kamień. Uczmy się uśmiechać z popełnionych błędów.
Książki są jak przelotne ludzkie myśli, należy wśród nich wybierać. Wiele z
tego, co łatwe, nie prowadzi do otrzymania nauki ode Mnie. Zbierając w
lesie jagody zrywa się tylko wyborowe.

157.

Stójcie na straży. Niech nic nieczystego nie przeniknie do Domu

Mego. Ześlę piorun na zdrajców Mojej Sprawy. Ześle postrach na
nierozumnych. Tarcza Moja osłoni tych, którzy uczą. Objawimy cud tym,
którzy okazali szacunek. Damy błogosławieństwo tym, którzy zachowują
Mój znak. Pośle wam Moje Słowo, zanieście je uczącym się. Jestem z wami.

158.

Zadaniem Naszym jest pomagać ludzkości. Często Jogin jednocząc się

z Bogiem dąży do zapomnienia o ziemi.

159.

Uśmiech słońca wśród chmur daje blask tęczy. Będziecie pamiętali

Aurę Mistrza uśmiechając się przez krople rosy Jasnego Dnia. Ja cierpię,
Imię Moje spotwarzają, wypaczają dzieła i obracają je w niwecz. Obcymi
rękami naruszają Moją tarczę, ale korzenie Nowej Rasy krzepną. Słuchaj
prawdy - twe chmury pochodzą ze świadomości niesłychanej światowej
katastrofy. Ślepi weselą się, głusi śpiewają, ale ci, którzy widzą, napełniają
się mgła i bólem. Niemądry kto w czasie bitwy napełnia się spokojem. W
ciągu pięciu lat można przeżyć wiek, a rozum ludzki uważa swój bieg za
nieszczęście.

160.

Pocieszę was - czyste idee nie umierają, choćby wszystkie mrozy

groziły lodami.

161.

Nie trzeba surowo osądzać wydarzeń życia. Ich łańcuch doprowadza

do Bram. Czyste myśli są potrzebne do dążenia przez kamienne drogi.
Ten, kto marzy, aby być dobrym - nie jest dobry, ale oskarżający siebie o
okrucieństwo uznaje wzrost ducha. Dusza nie rdzewieje, a duch
krystalizuje się.

162.

W szkołach przyszłości drogi rozwoju ducha będą podawane przez

tych, którzy poznali całą drogę. Moi wybrani poniosą Moje proste Słowo o

background image

tym, co należy się wielkiemu narodowi. I miłość osobista, i narodu, i świata
złożą ofiarę Stwórcy Miłości. Posyłamy błogosławieństwo i pomoc.

163.

Czyste myśli muzyki pomagają w przekazywaniu prądu. Modlimy się

dźwiękami i obrazami piękna. Rozum i serce nie zawsze walczą płynąc
oceanem twórczości. Ptak ducha drży pod tchnieniem harmonii. A stal
słowa lśni od ogniska prawdy.

164.

Mądry nie lęka się. Cud nadchodzi nieoczekiwanie. Wszystko nowe

ma znaczenie, czasami pyłek jest ważniejszy od góry. Trzeba marzyć, droga
marzenia otwiera nowe okno. Okno prowadzi na powietrze. Ten, kto chce -
otrzyma. Wszystko ma znaczenie.

165.

Cud powstaje wśród dążenia do przyszłego życia.

166.

Nie myślcie o pokarmie, źle jest, gdy poszczący rozkoszuje się myślą o

jedzeniu. Nie sianem przygotowujcie organizm, moc jest w duchu. Nie
trzeba się męczyć, pożyteczniej jest cieszyć się z każdej odrobiny twórczości
ducha. Twórczość przejawia się nawet wśród ciemnych. Weź mikroskop, a
życie napełni się cudownymi formami. W ciemności oko lepiej opanowuje
światło duchowe.

167.

Mądrze jest nie smucić się, ale radośnie dążyć. Trzeba myśleć - myśl

rodzi czyny.

168.

Zauważcie wśród nowych wydarzeń wskazaną bitwę. Wiecie już, jak

wszystko pełne jest napięcia. Proponowaliśmy szczęście - biada tym, którzy
je odrzucili.

169.

Lepiej jest mieć zawziętych wrogów niż bezwartościowych przyjaciół.

Nauka pozbawiona miłości jest martwa, ale promienie tęczy zawierają
wszystkie ognie. Pełne widmo światła jest rażące dla ludzkiego oka z
powodu zbyt subtelnych wibracji. Szczegóły powstają w związku z karmą i
aurą wielu ludzi. Ptaszek nastrosza piórka na chłodzie, ale słońce
rozprostuje jego skrzydła.

170.

Piękno ducha rozjaśni charakter ludzi. Nie płacz tam, gdzie potrzebne

są nie łzy, lecz strzały przeszywające ciemnego ducha. W Nowym Kraju
rozkwitnie sztuka.

171.

Oddaliście wiele sił i możliwości Naszej Sprawy, niech teraz inni nie

boją się być śmiesznymi w imię Boga. Odpocznijcie teraz przed nowym
atakiem. Ostatnia Brama jest blisko. Nie głoszę nauk pokojowych, w bitwie
pamiętajcie o Mojej tarczy.

172.

Nowy dzień niesie nowe możliwości. Ptaszek przed odlotem nie

background image

wyobraża sobie, jak przeleci ocean. Gdybyście słyszeli pragnienia
niezwłocznych spełnień! Świat mógłby się od nich rozpaść. Nie lękaj się
nastrojów, one zmieniają się jak liście. Czysty strumień spod śniegu ugasi
pragnienie.

173.

Ciężko jest wam czekać, ale wyobraźcie sobie, jak ciężko jest widzieć

budowlę ciągle jeszcze bez dachu. Duch ludzki walczy z dobrem. Pomogę ci,
włączam się do walki.

174.

Niecierpliwość pasażerów nie może przyśpieszyć pociągu

pośpiesznego. Nowa okoliczność rodzi nowe wzloty. Nie spiesz się -
wszystko przyjdzie.

175.

Cud się dzieje. Wykonujecie pracę, która jest potrzebna dla przyszłego

życia. Trudności pracy nie są większe aniżeli przy szlifowaniu diamentu.
Obca wola powinna być skierowana ku dobru, jak fala na koło młyńskie.
Lecz ileż tam buduje młynarz, zanim skieruje fale do pracy. Ręce potrzeba
mocy, a oku odwagi do nowych możliwości. Cenna jest tylko praca
wykonana własnymi rękami. Pracą otwierajcie zamki bram do tych krain,
do których dążycie. Wszystko jest możliwe, ale wiedzcie, że obiecane spełni
się w określonym terminie. Kto chce jechać; dojedzie. Uczcie się w życiu,
posyłamy wam portrety ludzi; wydarzenia ukazują ustanowiony plan cudu
przetworzenia rasy. Każdemu przynoszę talizman. Ten kto wyrzekł: Piękno
- będzie zbawiony.

176.

Gotowi jesteśmy pomóc, jeżeli człowiek nie przeszkadza. Tylko na

wołanie otwieramy Bramę. Strzały Naszego wysłannika skierowują energię.
Wszystkie światy poddane są próbie. Pismo klinowe Stwórcy zawiera próby i
Słońce Słońc przyświeca nie milknącej Pieśni Wielkiej Pracy.

177.

Potrzebne są strzały, szukaj sensu wśród zjawisk życia. Należy

walczyć ze złymi niszczycielami. Natarcie przybliża się i wybór czystej drogi
wśród walki jest sprawą waszego rozumu.

178.

Na Górę Morji ludzie chodzili dla składania ofiar. Trudno modlić się,

gdy umysł jest zajęty ziemskimi myślami. Wola powinna chronić miejsce
modlitwy. Lepiej jest znać ludzi, niż być zwiedzionym przez ich maski.
Gdyby serca ludzkie były napełnione pięknem, to nie byłoby potrzebne
bohaterstwo, lecz tak dużo jest ciemnych. Dlatego do wszelkiej prawdy
prowadzi ciernista droga.

179.

Promień łatwo rozprasza mrok. Rozstrzygnięcia spraw szukajcie nie w

gwarancjach pieniężnych.

180.

Myślcie o przyszłym pożytku i nie zatrzymujcie się na dniu

background image

dzisiejszym. Pomoc Moja jest wielka i niezwłoczna.

181.

Ukazałem nowe oblicze - uczcie się. Ciężko jest znać prawdziwe

oblicza przyjaciół, ale wiedza jest wyższa ponad wszystko. Koń staje dęba
od uderzenia bicza. Purusza drży wobec niesprawiedliwości. Błogosławieni
śmiali i sprawiedliwi. Jedynym sędzią - wasz duch. W nim jest Bóg.

182.

Kosmos odbija się w źrenicy każdego oka. I Bóg przebywa w każdym

sercu. Biada wypędzającym Boga! Lepiej jest nie wiedzieć aniżeli zdradzić.
Objawiliśmy Mistrza i Imię Kalkina-Mesjasza wymówiono w Domu Moim.
Nie małych rzeczy, nie marności będziecie świadkami. Obłok góry Boga
rozjaśni się i piorun Głosu oświeci przepaści. Nowi, nowi, nowi, cudowni,
rozumiejący, podniośli zbiorą się! Mistrz zezwolił wam ukazać Swe Oblicze,
wołajcie ludzi pod Dach Mój. Wzniesiona, umocniona i pługiem obwiedziona
jest Góra Morji. Nie wydawajmy sądów, które mogą nas poniżyć, ale z
uśmiechem spotykajmy niebezpieczeństwo. Czyż może istnieć
niebezpieczeństwo pod tarczą MORYA?

183.

Trzeba płomiennie walczyć i nie spodziewając się czekać. Nie czekaj,

ale zauważ ruch źdźbła trawy.

184.

Czuję, że kurz zaślepia oczy i bitwa zaciemnia słuch. Ale wiedza

nadchodzi i zwalczy ziemskie zmęczenie. Należy wiedzieć, że wybrane dobro
doprowadzi do źródła. Z oznak ustalicie czas wznoszenia się po stopniach i
wszystko, co istnieje, stanie się księgą życia. Ujawniam wszystkie stopnie i
droga biegnie prosto. Twórca szuka form. Błogosławione poszukiwania.
Płoń, świeć, oświecaj. Sok wiedzy nagromadza się i owoc dojrzewa pod
ręką ogrodnika.

185.

Duch nie może umrzeć, a umysł nie może zniszczyć Cudu Stwórcy.

Drzewo może wielu okryć cieniem. Lecz ogrodnik wie, jak rosła każda gałąź.
Gałęzie wyginają się, ale forma drzewa wydaje się wędrowcowi potężna, a
tarcza listowia daje ochronę przechodniom. Czyste myśli splatają się jak
gałęzie, są one różne, ale ich wzrost umacnia drzewo.

186.

Gdzie należy oszczędzać Moje siły, tam bądźcie posłuszni - zrozumcie.

187.

Czyste, prawdziwe myśli My ochraniamy talizmanem. Talizman jest

tak samo naukowy jak magnes.

188.

Wiele jest dróg, lecz serce zna najbliższą. Dobrze zrozumieć - to wiele

się nauczyć.

189.

Fundament jest głęboki - robotnicy zakładając podwaliny nie znają

wysokości przyszłych wież, ale Architekt określił już ich wielkość i
przeznaczenie. W trudach i zmaganiach rosną zaplanowane dzieła. Niech

background image

małoduszność odejdzie, a zdrada niech uwije swe gniazda. Niszcząc gniazda
piorunem i zmiatając wichrem małoduszność wykuwamy drogę. Idźcie i
pracujcie.

190.

Stwórca jest pełen niezmiernego spokoju wśród niezliczonych

poruszeń. Za pierwszym spokojem następuje drugi.

191.

Nie trzeba się martwić, gdy zmęczenie owładnie ciałem. Duch jest

zawsze wolny. Wśród bitwy wolno odpocząć.

192.

Porównajcie stosunek do was ludzi nowych. Dlatego mówię:

zostawcie starych, działajcie przez nowych. Umiejcie z uśmiechem otworzyć
drzwi drogi.

193.

Mrok należy rozpraszać. Niech czyste myśli towarzyszą Mojej Sprawie.

Uważajcie, aby ciemni nie zabawiali się Imieniem Nauczyciela. Uczcie się
znajdować następców rozumiejących znaczenie.

194.

Ręka Moja wtajemnicza godnych. Nauczcie się sądzić zgodnie z

Moimi naukami.

195.

Znam prądy oceanu i kropla nigdy nie przepełni przepaści.

196.

Skomplikowane są czasy i ciemne są siły, lecz Promień Nasz czuwa.

Ręka Boga-Stwórcy przejawami ducha zdobi tarcze wybranych. Wola
nieprzyjaciela nie ostoi się wobec Woli Stwórcy.

197.

Nasze tarcze nie rdzewieją, a droga do Nas jest ciernista. Zważajcie

na wydarzenia w ciągu czterdziestu terminów. MORYA chroni.

198.

Lepiej znać prawdę w całej surowości, niż się rozczulać. Uczę

prawdy życia. Trzeba najpierw wiedzieć, aby móc. Trzeba najpierw móc, aby
przejawiać. Można przejawiać to, co jest potwierdzone w duchu. Jeżeli nie
jesteście jak dziurawa łódka, to dopłyniecie. Żagiel jest podniesiony i ster
sprawdzony. Tarcza Moja osłoni was na polu bitwy. Szykujcie się do boju.
Zwyciężycie czystymi myślami.

199.

Baśń życia urzeczywistni się, ale chwytajcie fale wezwań. Wśród

spotkań i listów szukajcie posłanych diamentów możliwości. Trzeba patrzeć
szeroko i daleko. Zrozumcie to, rycerze!

200.

Każdy urzeczywistnia stopień wznoszenia się i niesie to, co

przeznaczone.

201.

Wplatam nowe nici, szukam punktów połączenia. Wkładam na was

potrzebne wieńce i w ciszy przygotowuję was do walki. Cieszcie się, śmiały

background image

idzie słuszną drogą. Mogę ochronić wiernych.

202.

Zgiełk ciemnych nie przeszkadza w przeobrażeniu nowych ludzi.

Mąka nie jest czysta w środku, ale nie ma pieniędzy, aby kupić nową. Kto
wie - ten zwycięża.

203.

Tak, tak, tak, wszelkie słowo jedności podobne jest do nasienia

najlepszego kwiatu. Każdemu dane jest pielęgnowanie pięknego ogrodu.
Ale gdzie są ogrodnicy znający się na gatunkach nasion? Nauczymy zbierać
urodzajne szczepy. Wyplenimy chwasty. I tę ziemię, gdzie Bóg ukazał
Oblicze, ozdobimy kwiatami. Ale gdzież są kwiaty jedności - zachowajcie ich
płatki. Tak, tak, tak. Noc zaciemnia najlepsze obrazy, ale zrozumcie -
Światło nadchodzi. Po cóż doświadczać was, jeżeli Świątynia nie będzie
dokończona? Projekt jest już w ręku i wykop pod fundament rozpoczęty.
Niech się święci Imię Jedynego Boga. Nie marnych rzeczy będziecie
świadkami. Życie zmieni się - Ja zaświadczam.

204.

Należy dołożyć starań, trzeba rękami tworzyć nową siłę. Pomogę, Ja

pomogę, ale starajcie się.

205.

Tarcza i włócznia! Pan pobłogosławi wojowników. Wszystko przyjdzie -

zmierzch skończy się. Czyż nie widzicie, że Świadomość Kosmosu jest w
konwulsji! Znamy przebieg bitwy, nie może zmienić się Plan Stwórcy. Od
początku ciemni walczyli, od początku My zwyciężamy.

206.

Zawsze droga ku dobru to nie samo śpiewanie psalmów, ale praca i

służenie jako podstawa wielbienia! Karma Joga i Sewa! Jeżeli obali się
Karmę, zwróci się ona przeciwko wam. Cierpienia ducha są jedynymi
stopniami najkrótszej drogi. Cierpienia dziesięcioleci przepływają w jeden
dzień u wybranych. Lepszy jest kielich goryczy niż życie z posmakiem
goryczki. Zapłaćcie w hotelach rachunki, a z ukłonem wyniosą wasze kufry
na statek.

207.

Cuda stają się niespodziewanie. Nie ma niczego przypadkowego.

Znów powtarzam nie lękajcie się. Znowu ukąszenie - ale nie bójcie się.

208.

Można w życiu przechodzić mimo przeznaczonych miejsc, nie

zwracając uwagi na wezwanie. Możemy gestem poruszać sprawy. Ale Nasz
gest nie pomoże waszej karmie. Nasza tarcza ochroni was od wtargnięcia
ciemnych sił, lecz spłacenie starych rachunków jest nieuniknione. Ręka
losu prowadzi ku Dobru.

209.

Stamtąd gdzie sny się tworzą. Dokąd wznoszone są ofiary. Gdzie

Światło Niewidzialne oświeca pracę, stamtąd pozdrowienie. W szepcie liści,
W plusku fal, W tchnieniu wiatru, Jestem z wami. Pośród okrutnych i
ciemnych, Pośród zdrady ducha, Pośród poszukiwań i bólu, Tarcza Moja nad

background image

wami.

210.

Nieś Światło i nie oglądaj się wstecz.

211.

Kochaj liść przydrożny - Bóg go stworzył. Rozumienie jest w sercu.

212.

Rwać więzy, kłaść na szalę siły Nasze, pozbawiać się dostępu do Nas -

jest niebezpiecznie. Zbliżanie się do Światła to nie śmiech ani żart. Siły
otaczają każdy Nasz ruch i ledwie poranek świadomości zmieni się w
zmierzch, skrzydła i punkty mroku mogą zadrasnąć. Ciemność może
zaskoczyć tych, którzy odstąpili. A łatwo potknąć się w górach. Lepiej nie
odtrącać Ręki Prowadzącej Guru, niż czekać na latarnię wybawcy. Zbłąkani
radzi by wrócić nawet na szczekanie psa. Czyż nie lepiej iść za
Przewodnikiem wśród diamentów śniegu? Trzeba rozumieć. Trzeba
pamiętać. Trzeba wiedzieć.

213.

Pospolita droga nie prowadzi na Świętą Górę. Uważam zdradę za

rzecz najgorszą. Radość jest przejawieniem siły Stwórcy, oświecającej
ciemność świata, gdzie Nasze Prawa prowadzą każdego poprzez pracę.
Świata nowy dzień nad Ziemią. Nie prąd jest obecnie, ale wir. Każdy świat
osobisty oświetlony jest łuną Ogniska pożerającego zmurszałe formy.
Mądrość Stwórcy obiecuje Nowy Świat; paląc tworzy. Czyż mu, świadkowie,
mamy się smucić rozumiejąc Wielkie Zamierzenie? I głusi i ślepi i siedzący
pozostają przechodniami. Idzie Twórca.

214.

Czyż wasze życie nie jest bajką? Macie rozesłane latające dywany i

polecicie śmiałym duchem. Nawet niedźwiedzie zrozumiały, że trzeba
płynąć razem. Ileż pożytecznych obrazów rozrzuconych jest dookoła. Trzeba
przeżyć wiedząc, czyja Tarcza jest nad wami. Dążę, aby przyśpieszyć wasz
bieg.

215.

Nie wątpliwości, nie żale nad sobą, nie przygnębienie, lecz przyszłość

jest przed wami. Czterech strażników strzeże Czary Archanioła. Ukazana
wam arka napełniona jest nowym winem. Ustom czasu kazałem
przyprowadzić was na drogę Moją. Ukryłem oblicza wasze pod osłoną ziemi.
Napełniłem radością wznoszenia się. Rozjaśniłem pamięć minionego zwoju.
Rozszerzyłem poglądy i otworzyłem księgi. Przyjdźcie, przyjmijcie.

MODLITWA

Ty, który dałeś mi głos i tarczę,

ześlij Mistrza (Guru) na drogach moich,

otwarte jest serce moje.

216.

Nowi wybrani wyrażą myśl zwięźle i jasno. Każdy czas ma swoje

dążenia. To zdejmuje się oprawę z kamieni, to upiększa się je nie do
poznania. Dziwactwa ducha w cudzych powłokach zmuszają do obrania

background image

wyjścia niepotrzebnego dla Nas, ale przekonywującego dla ludzi. Wolą oni
ścieżki ogrodu bardziej niż samą przyrodę. AUM (OM) i Jehowa (JHWH)
- to dwa filary tego samego portalu. Wszystko to są znaki jednego
korytarza życia.

217.

W nocy My uczymy, a w dzień ludzie przypisują to sobie.

Najważniejsze istnienie jest w nocy - oku dostępna jest przepaść i uchu
bliski jest wicher. Strażniku, pamiętaj o powierzonym skarbie. Uważaj,
wezwania Nasze dają wiedzę wyższą ponad starodawne ustawy. Zbliża się
burza - uczę, jak ją przetrwać. Ręka Stwórcy otwiera dwie sfery.
Przeznaczone jest wybranie drogi. Sfora psów wyje i sowa błyska okiem w
ciemności. Ale wiedzący nie drżą. Ja jestem Ty, który posyła tarczę -
dostrzeżcie, nie odrzućcie szczęścia. Ranek bywa mglisty i chłód napełnia
serce. Ale wy wiecie, ze szczęście się zbliża. Ogrzejcie się ogniem
świadomości przyszłości. Zmierzch nie trwa długo, tak, tak, tak. Bitwa wre,
ucho wyraźnie rozróżnia zgiełk tupotu. Tak, tak, tak. Napełnijcie się mocą.

218.

Pomówimy z dobrocią i naukowo. Nie dla Mnie, lecz dla was mówię o

ufności. Przesyłki rozbijają się o zamknięte serce. Gdy mówi się to, co
niepotrzebne, przewody się mieszają. Emanacje rozdrażnienia odrzucają nie
tylko posyłane myśli, ale nawet działanie nie może dotrzeć do jeża. Na tym
polega różnica między Naszą tarczą, delikatną jak pióra, a igłami jeża.
Strzały jak pióra zakreślą koło ratunku, ale jeżeli igły wątpliwości nie
dopuszczą telegramu do odbiorcy, wówczas powstaje szczególna trudność.
Wyżsi przesyłają Nam Dobro. Przekazujemy je wam, ale jeżeli My i wy
odrzucimy posyłaną świadomość, to zatopi nas fala zła. Najlepsze aparaty
znajdują się w mózgu. Wkrótce nowe ośrodki zostaną ludziom
przywrócone. Znów zakwitnie drzewo poznania.

219.

Zmierzch nie jest wieczny - trzeba przetrwać zamieć. Należy umieć

spieszyć się - płońcie.

220.

Strumienie radości napełniają ocean myśli Stwórcy. I wy, wlewający

krople radości w dusze, nieście ofiarę dla Stwórcy Światów. Oświeceń
będzie bez końca. Ucz się - ucząc innych. Ucząc radości nie omylicie się.
Każde drzewo w radości okrywa się kwiatami, a tracąc liście nie smuci się,
bo wie, że nadejdzie wiosna. Znowu w bitwie odwróciliście uwagę z powodu
kwiatów, ale ludzkości daleko jest do kwiatów. Powtarzaj: Piękno, nawet
przez łzy, póki nie dojdziesz do tego, co przeznaczone.

221.

Ciężkie bywają ziemskie emanacje. Gdy przyjdą do ciebie, okaż ogień,

on jest im potrzebny. Nie naszą jest rzeczą namyślać się, jeżeli możemy ich
zapalić. Nie zamykaj drogi nowym kołaczącym. Stare formy nie nadają się.
Ten, który zna piękno nie zmyli wędrowca.

background image

222.

Istocie naszej potrzeba prądów prany. Zmęczony organizm pobiera

cudzą siłę. Skierujcie myśl ku jedności idei w religiach całego
świata.

223.

Mgliście płonie światło świata i każde pragnienie służenia jest Nam

szczególnie drogie. Ale wiedzcie jedno - pogoda ducha i aktywność najlepiej
Nam pomagają. Wzywam nie dla zjawisk, lecz dla pożytku. Ogień nie jest
groźny dla skrzydeł.

224.

Trzeba lśnić duchem, wiedząc, że w duchu jest prawda. Trzeba

rozumieć tak szeroko, jak szeroki jest duch. Nie myśl o upadkach, gdy dane
są skrzydła do lotu.

225.

Należy oszczędzać siebie i dotrwać do końca bitwy. Trzeba skierować

potężną falę i przeskoczyć bruzdę zła. Należy przyzywać siły Numenu i
utworzonym Terafinem przebić bryłę zła.

226.

Mówię do was i daję wam wskazania oraz napełniam was

pragnieniem bohaterstwa nauczania. Lecz mocne jest nie tylko zaufanie,
ale i budowanie. Ufność czyni Mnie budowniczym, lecz to wy powinniście
budować. Żniwiarz zbierze swe ziarno. Aby móc zebrać figi, trzeba znaleźć
drzewo figowe.

227.

Rasy znikną w Nowym Świecie. Nie mówcie o rasach, krople

różnych mórz są podobne.

228.

Patrzcie na Moją Tarczę jako na zapowiedziane zjawisko. Patrzcie na

mądrość nowego pokolenia jako na szczęście. Patrzcie na Oświecenie ludzi
jako na stopień do Nowego Świata. Patrzcie na Nasze przejawy jako na czas
Straży nad światem. Ale zachowujcie prawa Moje. Ale zachowujcie Naukę
Naszą. Umiejcie nieść Światło. Umiejcie ukazać wielkość Piękna.

Dla przeżytków nie ma drogi,
Z rupieci nie zbuduje,
Z gwizdem czyżyka nie zrówna,
Stęchłymi chlebami nie nakarmi,
W kurnym dumie nie stworzy,
Przyszłą ojczyzna świetlanych dziejów.
Lecz dla skrzydeł, które dotknęły słońca,
Lecz dla biegu przed wschodem Światła,
Lecz dla pieśni napełniającej północ,
Droga nie jest straszna ani okrutna.
I gwiazda bliska jest tym, którzy znaleźli Terafim.
Trzeba posłać uśmiech gwiazdom.
Będąc w domu nie odczuwamy go, albowiem w nim jesteśmy.

background image

229.

Należy okazać czysty charakter i napiąć struny serca. Nauka trwa

dalej. Teraz nie trzeba długo czekać. Należy uśmiechać się. Stal hartuje się
w ogniu - moc ducha rośnie w oddechu życia. Wiele można się nauczyć z
lotu żurawi. I wiele też trzeba przyjąć, by móc lecieć do cudownej krainy.

230.

Ciężko jest wśród obcych, wśród niszczycieli - gotowiście odlecieć.

Ciężko jest okazywać serce, podobać się ludziom, słać pozdrowienie. Siejąc
w znoju, zbierając w radości, człowiek - posłaniec tworzy cud.

231.

Uczcie czynem, jak trzeba być pomysłowym, albowiem każda

okoliczność zawiera różne możliwości. Trzeba tylko umysł zwrócić ku
Światłu. Kurz książki jest godny szacunku, lecz duch unosi się bez kurzu.
Ciężar jest w nas. Śpiewajcie, pieśń odstrasza wilki. Jest lepiej dla
wędrowców, gdy śpiewają. Nućcie pieśń tajemną. Nie pogrążajcie się we
śnie.

232.

Karma jest ważna, ale jeszcze ważniejszy wybór. Karma jest tylko

warunkiem wyboru, a tylko wybrany niesie polecenie. Uśmiech Stwórcy
koronuje nie z wdzięczności, ale z radości na widok ognia serca i nad głową
wybranego jaśnieje znak ognia. Odrąbanie sęków zwiększa moc pnia,
poniechanie nawyków oczyszcza ducha. Odwagą wzmacniacie się.
Domyślnością znajdujecie. Lepiej się śpieszyć niż spać w oczekiwaniu.
Rąbcie kłody - budujcie dom.

233.

W życiu nie dostrzegamy najważniejszych momentów, wydają się

nam one pyłem. Gdyby wyobrazić sobie decydującą dla kraju chwilę, tylko
doświadczony uczeń zrozumiałby ją. Ręka Stwórcy przejawia się nie tylko w
zdumiewających zjawiskach, ale i w poruszaniu się drobinki. Brama jest
otwarta, należy strzec pochodni.

234.

Po uczniach Świętego Orygenesa zaczęła się krzewić fałszywa wiara

duchowieństwa.

235.

Słuchajcie o potędze ducha - moc jego jest niewyczerpana. Słowo to

tylko drobna część. Wicher to tylko przedsionek ruchu. Śnieg to tylko
zwiastun chłodu. Błyskawica to tylko oko burzy. Słowo to tylko pył od
uderzenia twórczej myśli. Źródło myśli świeci szczęśliwym oczom - I struna
napięcia dzwoni subtelnemu uchu. I ja lękałem się i słabłem przejęty
marnością. Ale Wielkość Stwórcy czyni równym ziarenko piasku i górę.
Uczucie Początku i Nieskończoności napełnia każdy dom i każde serce.
Otwórzcie się i dopuśćcie. Liście rosną codziennie, kwiaty tylko w swoim
czasie. Cud tworzy drzewa w okamgnieniu.

236.

Sokół nie zgubi skrzydła w czasie lotu. Jeleń mknąć nad przepaścią

nie zwolni biegu. Idący o czasie nie pozostaną w tyle. Nie przypływ, nie
odpływ, ale złoty nurt Kosmosu unosi łódź. Żagiel jest zwinięty, ale brzeg

background image

jest przeznaczony. Tarcza Moja płonie i z ramion błyszczą promienie
bohaterstwa. Pomnożę Moje Światło i uskrzydlę stopy. O ty, przedłużający
drogę, znajdę błyskawice i po nich przejdę przepaść. Owinę się w płaszcz
wichru i stanę na wysokościach. Gdzież jest pył drogi mojej? Gdzież palący
znój? Gdzież ulewa kryjąca to, co wschodzi? Stopy Moje są całe i pierścień
Twój mocny jest na mej ręce. Mistrzu, popatrz, mój sokół dogania mnie.
Niosę was, zsyłam deszcz troskliwości. Moja troskliwość - radością dla was.

237.

Obiecuję wzrastanie świadomości (Ćittam), przychodzi ono stopniowo,

niedostrzegalnie, jak wzrost trawy. Najpierw ustalmy pogardę dla pokarmu.
Jak opadłe owoce, zbierane w kosze, unoszą się zakończone myśli. Podobnie
było zawsze z uczuciem niedoskonałości ludzkiej, lecz teraz i ten owoc
odpadł. U bram Nowego Świata są tłumy, ale nie znają Bram. Lecz łatwe
są stopnie ducha i dzięki jedynemu pragnieniu ustawiają się na właściwe
miejsce sprawy świata. Bądźcie Błogosławieni, pragnący piękna.

238.

Trzeba wszystkie siły Kosmosu skierować do rozkwitu ducha.

Wysiłek aż do zmęczenia daje organizmowi odnowienie. Świadomość celu
nadaje znaczenie każdemu przejawowi ducha. Wszystkie wiatry służą
młynarzowi do nagromadzania najlepszej mąki. Zbadać wszystkie soki
przyrody i uwiadomić je sobie jako piękno - to znaczy dać ludziom skrzydła.
Klucz jest potrzebny, aby otworzyć więzienie, lecz skrzydła poniosą ku
Światłu. Każdy klucz zna swe więzienie. Przyjdzie czas, gdy ludzie
znienawidzą klucze. Przypadków nie ma. Muszę umocnić w was
świadomość możliwości ducha. Po wielkich falach dochodzi się do fal myśli
ludzkich. Nawet dociera się do fal roślin, lecz potem wyostrzony słuch
zanurza się w falach harmonii kosmosu. Zmęczenie ciała jest rezultatem
biegu po osiągnięcia. Jest osiągnięcie - rośnie ono jak kryształ nasycony
doświadczeniem. Z troskliwością obserwujemy Naszych Pływaków, a jeśli
chluśnie wam ucho słona fala, nie bójcie się - My jesteśmy z wami.
Wyciągnijcie rękę nad przepaścią. Nie ma strachu nad przepaścią, dla ducha
bowiem straszniejszy jest pokój i dywan. Istotę poznania skierujcie do Nas.
Nie wy chmury widzicie, ale My. Dążenie czyni cuda - ale sądzić dozwólcie
Nam.

239.

Dawny aromat zmieni się w przykrą woń. Dawna pieśń - w turkot

koła. Dawna tarcza - w drzwiczki od pieca. Tak rośnie duch przejawiony
przed wszechświatem. W małym pokoju i na małym dywanie zrzucacie
starą skórę. Cóż może być obmyte w śniegach gór i w strumieniach słońca?
Nową skórę otrzyma wyzwolona mądrość. Wraz z wami cieszymy się z
obserwacji nad odmienionymi, obnażonymi ludźmi. Gdy osłona okien
podniosła się, ukazało się całe urządzenie domu. Przeto łatwo dać radę, gdy
czyta się z otwartej księgi. Tak, tak, tak. Zmieniacie się na Moich oczach.
Ciesz Nas wasze zdecydowanie i łatwo jest iść na skraju przepaści, wiedząc

background image

o latającym dywanie. Zwracajcie uwagę na wszystko.

240.

Kiedy byłaś na targu, zastukał do nas kupiec - chciał zamienić twój

naszyjnik. Zamiast kamieni czerwonych pokazał kamienie z błękitnym
ogniem. Mamo, nie wiedzieliśmy, które kamienie barwniejsze. Kupiec był
wysoki i czarną miał brodę. Dlaczego zamyśliłaś się mamo? Kupiec miał
zamiar oszukać. Kamienie twoje czerwone jak krew, naszyjnik płonie jak
ogień. Dlaczego tak zamyśliłaś się mamo? Już więcej kupca nie wpuścimy.
Skąd te łzy? Jedna zapłonęła błękitnym ogniem! Czy to nie czarodziej
przyszedł? Nie dziecięce ręce rozpoznają kamienie. Czerwone często są im
bliższe.

241.

W każdym dniu szukajcie przebłysków Światła. Wzrost myśli o

Siłach Dobra umocni świadomość kołaczących. Po wyśmianiu, obrzuceniu
oszczerstwami, oczernieniu ducha zatrzymali się mali przed twierdzą dobra i
czynu. Znak wiecznego życia uderzy w najniższe czoło. Mili kramarze, co za
korzyść z oszukiwania samych siebie? Biedni rządzący, czy to pięknie
budować sobie więzienia? Okrutni mędrcy, czyż nie wstyd wam będzie
wyrzekać się swych uporczywych twierdzeń? I wy, dzieci ulicy, nie
zapominajcie, że gwiazda między domami nie jest lampą. I nurkujcie, i
latajcie i słyszcie. Ale gdzie są perły ducha waszego? Dokąd dążycie?
Straciliście kierunek i obca drzazga przebiła wasze skrzydła. Dla uszu
śmiecie są szkodliwe. Mówię jako lekarz. Lecz Moje lekarstwa nie są
skomplikowane. I Moja trąba nie ogłuszy - trawy głośniej rosną. Zrozum,
serce, i łzą obmyj swój rygiel.

242.

Liście traw przechowują światło słońca. Czyż tylko ludzkie oko mruży

się przed światłem? Tarczą trądu nie zakryjesz. I hełm nie zastąpi głowy.
Nasz zew jest prostszy od prośby dziecka. Przyjmijcie przygotowane
bogactwo. Jeżeli ręka napina muskuł, to Boga przyjmijcie duchem. Ubogie
jest żniwo głupca. Ale My dajemy doskonałe ziarno. Sprzedajemy tanio.
Czyżbyście wleli zjeść samych siebie tylko z powodu ciemnoty? Proszę, ale i
uprzedzam: Będą zjawiska, unosi się zasłona, i okulary nie uratują oczu
pełnych kurzu. Idźcie do lekarza.

243.

Ręka nocy przechowuje perłę. Oko dnia utwierdza skarb. Ciemność

nie jest ciemna dla orlego oka. Zdobywajcie nowy skarb. W dzień i w nocy
zachowujcie dane terminy. Czuję, że szczęście się zbliża.

244.

Jeżeli musimy walczyć i wyplenić zło, czy nie będziemy

fanatykami? Gdzie jest granica sprawiedliwości? Ten, który przeszedł szkołę
harmonii, umie kierować się sercem. Nasz Uczeń, Czelah o każdym ciosie
miecza decyduje duchem ku Nam zwróconym. Nie zwleka, lecz zbija
wymysły wrogów. Nie spokój, ale pomysłowość wykazują Nasi rycerze.
Oczy ich są otwarte, wzywamy do pracy - powiedzcie to tym, którzy sądzą,

background image

że od pracy odrywamy.

245.

Uczę los zapytywać - terminy trzeba pojmować. Przez rozumienie

terminów wytwarza się poczucie organizacji Kosmosu. W zgodzie z Wolą
terminy przepływają w harmonii, nie burząc. Ręka Prowadząca przebywa
nad duchem, podobnie do sternika łączącego fale, terminy i siły. Przeto
uczniowie Nasi powinni umieć śledzić oddech każdego dnia.
Mrok
ignorancji i grymas niezadowolenia - to nie Nasze znaki, oddajcie je
ciemnym. Tarcza Moja - schronisko dla czystych. Strzały Moje - skrzydła dla
wiernych. Miecz Mój - pochodnia dla odważnych. Uśmiech Mój - obietnica
szczęścia dla mądrych. Serce Moje - dom dla was. Świątynia wasza - jest
cudem dla Mnie. Umiejcie znajdywać Urszulę i Antoniego w życiu. Uważam,
że możecie poznać Moje Prawa.

246.

Na szczytach gór usłyszycie o Naszym dążeniu. Czytajcie o Naszym

śnie urzeczywistnionym. Dowiecie się o Nas, a jednak nie uwierzycie, My
bowiem uczymy tych, którzy kołaczą. Z całą surowością nie wpuścimy
zdrajców. Z całą powagą i czcią wysyłajcie myśli o Nas. Słyszycie, nowe
iskry dają oświecenie. Wyprowadźcie wrogów - niebezpieczni są dla
nowych.
Z uśmiechem posłuchajcie dowodów uczonego, on niczego nie
spostrzegł. Lecz Orle Oko jest nad wami.

247.

Trzeba szukać okazji do słuchania. Wielkie milczenie otacza otwarte

ucho. Po hałasie zapada nieprzenikniona cisza. A wśród bitwy cisza jest
szczególnie uderzająca. Ucho jak jakby odwraca się od planu ziemskiego.
Jutro czyni dostępnym to, co niedostępne jest dzisiaj. Trudność drogi zależy
od przyzwyczajeń ciała. Toteż chrońcie dzieci od nawyków - powinny one
odpaść jak skorupa. Mnóstwo karaluchów miota się po kątach i zatruwa
ściany domów. Ciemnota związała tym ludzi. Lecz błyskawica miecza
rozetnie ciemność. Będzie Światło.

248.

Czyste powietrze jest potrzebne dla prądu. Porównajcie z

elektrycznością po burzy. Cuda mogą się dziać w dowolnym miejscu, ale
nauka związana jest ze stanem ducha.

249.

Nadchodzą terminy ducha. Na granicy świadomości mieszają się

zjawiska szczęścia i ciemnoty. Przejście nocy w poranek jest
niedostrzegalne dla oka. Lecz wiedzcie o świętości Miejsca Pańskiego. Nie
kurz, nie gniew przyniesiecie i umorzycie głód, jeżeli macie nadzieję stanąć
przed Obliczem Poznania. Żarliwość ducha to lśnienie Łaski. Łaska hartuje
Rynsztunek bojowy.

250.

Nowi, nowi, nowi się zbiorą. Liczcie przyjaciół i przygotowujcie bramę

przyszłego Wznoszenia się. Odnawiajcie upierzenie, strzały zwisają
bezsilnie. Uczcie się latać.

background image

251.

Dla kogo termin jest zbyt długi - lepiej niech nie dotyka.

252.

Wy zakładacie nowe fundamenty piękna. My z wami zakładamy

początki Nowej Nauki. Przypływ zmienia się w odpływ. Dziewiąta fala jest
największa.
Chciałbym pokazać wielką bitwę Naszego Dnia.

253.

Wy, których odstrasza nauka o nadziei, o czynie, o męstwie? Wy,

których przerażają czasy wiedzy? Wy, którzy bledniecie przed obliczem
miłości? Wy, którzy lękacie się skrzydła Anioła? Nie trzeba was. Jaśnieje
zapowiedziana Świątynia i droga nasza jest ustalona. I każdy ranek pociąga
nas ku słońcu. Ale szczęśliwy ten, który nie zauważa dnia i zawładnął
perłami gwiazd. Nie umierają te perły i gdzież znajdziecie, biedacy, trwalsze
skarby? Przeprowadzimy ocenę, ale pieniądz nie będzie miarą. Piwnice są
napełnione, spopielę złoto ziemi Nowym Metalem. Tarcza złota nie jest
trwała.

254.

Trzeba okazać Mądrość, mówię o czynie. Każdy dzień przynosi

promień otuchy. Czyn wtedy nie ma osobistego znaczenia, kiedy na obronę
czystego grodu odpowiada ryk ciemności. Rozmach Prawicy Siewcy
przewyższył lądy. A prawice wszystkich Synów podniosą się tym samym
ruchem i rzucą swe ziarno. Świadczę, że nadszedł czas działania. Najbliższe
dni uważajcie za przedsionek zimowego działania. Śpieszcie się by okazać
czyn. Zjednoczcie siły w działaniu. Wojsko nie było jeszcze w takiej akcji. O
ostry mieczu! O młocie kruszący! Idę, Budowniczy.

255.

Bądźcie pomysłowi - działajcie.

256.

Mówimy jeden raz. Nie powtarzajcie pytania. To, co niezrozumiane i

nie usłyszane, ginie dla ziemi. Można znów zrozumieć i wstępować, ale po
nowych stopniach. Przeto bądźcie roztropniejsi. Zmęczenie nie jest
niebezpieczne, bardziej szkodzi ludziom lekkomyślność i gruboskórność.
Podobnie jak gospodarz w nieustannym działaniu. Nie zlękniemy się kropel
trudu. Nawet zły czyn lepszy jest od bezczynności. Dążcie do portu, dla
każdego przypłynął statek.

257.

Czy trudna jest sprawiedliwość? Dziecko ma lepsze poczucie

sprawiedliwości niż sędzia. Dlaczego na ziemi tylko starcy i dzieci mogą
sądzić? Śmieszny jest sąd człowieczy. Prawa zasłoniły wejście. Umiejcie
sądzić pod gwiazdami. Umiejcie zmierzyć odległość zamkniętym okiem.
Każdemu dane jest odnalezienie światła zamkniętych oczu. Lecz lenistwo,
lecz niewdzięczność, lecz ciemnota, lecz srogość grzbietów waszych
dosiadły. Ślepi wędrowcy, gdzie jest dziecięca sprawiedliwość? Odmyjcie
brud nawyków.

background image

258.

Jedni mieszkają w piwnicach, inni cisną się na strychach, jeszcze inni

zadowoleni są z pokoju w cudzym mieszkaniu, a niektórzy mają cały dom.
Chcę dać dom temu, kto z Nami mieszka. Nieźle jest posiadać dom, pięknie
jest zachwycać się wschodem słońca wśród wiszącego ogrodu. I tanio
sprzedajemy dom. Słowo serca i czyn piękna - niewielka to opłata.
Zrozumcie, co jest korzystne, zrozumcie chociaż po ludzku.

259.

Stwórco, niech obudzi się nowy duch mój, kiedy ucichnie burza.

Grzmot napełnia milczenie nocy. I błyskawica przecina okno moje. Czy i tej
nocy może przyjść zwiastun? Wiem, że pytanie to jest niewłaściwe -
Posłaniec idzie. Mistrzu! Umysł walczy ze snem, i oko nie przenika
ciemności. Położę młot koło drzwi, niech zwiastun rozbije zamek. Na cóż mi
zamek, gdym przyjął wieść?

260.

Panie, dlaczego nie powierzysz mi zbierania wszystkich owoców z

Twojego ogrodu? A gdzież są kosze twoje? Panie, dlaczego nie wylejesz na
mnie strumieni Twych łask? A gdzież są dzbany twoje? Panie, dlaczego
zamiast szeptu nie powiesz gromami prawdy Twojej? Lecz gdzież są uszy
twoje? Przy tym lepiej burzy słuchać w górach.

261.

Ludzie zbierają się, doświadczenie rośnie, pomoc staje się łatwiejsza.

Statek, gdy podniesie żagle, przyśpiesza swój bieg. Prościej, łatwiej, wyżej i
niepostrzeżenie podnoście ciężary jak pyłek kwiatów. Niech przejście będzie
lekkie - prościej, lżej, wyżej, weselej. Nie myśl o podeszwach, gdy rosną ci
skrzydła u ramion. Lecz strzeż się, by nie naśladować Ikara.

262.

Dlaczego wzrok przy końcu życia staje się daleko widzący?

Doświadczenie skierowuje nasz wzrok w dal i bieżące wydarzenia zachodzą
mgłą. Tak samo i wy otrzymując wiedzę przyszłości, przechodzicie przez
teraźniejszość, nie grzęznąc wśród kęp trzęsawiska. Czyn przede
wszystkim. Zaprawdę, mówię: ptak w locie nieraz jest o wiele
pożyteczniejszy od odrętwiałego człowieka.

263.

Czuję, że wrogowie będą pobici cudownym ogniem. Nastał czas

działania. Zrozumcie oddanie i wiarę i męstwo. Okryję was hełmem
wiary i kolczugą wierności i tarczą zwycięstwa. A na sztandarze będzie
miłość - zwyciężczyni. Rozum rośnie z każdym dniem. Dobroć leci szczęściu
na spotkanie, lecz mostem do Nas jest duchowość, może ona stwarzać góry
albo zniknąć w jednej chwili. A tej przepaści nie zasypie się wszystkimi
kamieniami stworzonych gór. I dlatego strzeżcie kwiatu Adamantu. Na
lodzie on nie kwitnie. Łatwo jest być ogrodnikiem, trudno stać się
nauczycielem dla nasienia, lecz jeśli Stwórca dał siłę mostu ku Nam, idźcie i
ochraniajcie płomień. Powiedzcie wędrowcom: Wiemy dokąd idziemy.

264.

Moje usta milkną, nie będę mógł zrozumieć Tarczy miłosierdzia, jeśli

background image

odleci miłość. Upadnę rankiem, jeśli nocą zwinę swe skrzydła. I cóż rozwinę
na spotkanie słońca? Uśmiechu mój - gdzież ty? i jakaż to bruzda przecięła
moje czoło? Gdzie jest słoneczne słowo, którym spotykam Światło? Cóż jest
godne? Oto Ja wołam, Ja powtarzam: Miłość! Rzekłem. Nie należy cenić
słowa objaśniającego. Bierz twierdzenie pierwszego Nauczyciela. Rzekłem.
Usta Mistrza zdejmują zamek. Połóż serce na progu promienia poranku, a
Ja zachowam ciebie. Otwórz oczy na spotkanie fali, a Ja zachowam ciebie.
Szczęściem jest dla Mnie ustrzec strzeżone.

265.

Zbliża się czas zakończenia budowy dachu. Ze czcią odnoście się do

Świątyni i kiedy ze Mną obejdziecie Budowę, Poślemy modlitwę do
Wszechstworzyciela (ParamBrahmana). Wynagrodzimy według prac i
zasług. Sprzedaną, szczęśliwą wiarę zjednoczymy. Poślemy nowe znaki,
umocnimy żagle. Zrozumcie, nie wolno płacić za nabożeństwo. Wiara
umarła pod ciężarem złota. Tarcza złota nie jest trwała. Wzywam mądrych.
Nowi i potrzebni zbiorą się i drzewo przymierza zakwitnie.

266.

Zapytają: gdzie są dowody? Teraz tak wielu jest fałszywych proroków.

Odpowiedzcie: Sądzimy tylko według czynów. Zważamy tylko na skutk.
Fałszywy prorok prowadzi do fałszu. Kłamstwo kończy się złem i wtedy
widać drogę smoka. Dlatego patrzymy tylko na czyny. Nauczyciel zna
naszą drogę i głosy, które przeszkadzają, oddajemy Jego Woli. Sądźcie
według czynów. Rzekłem.

267.

Trzeba z sierpem przejść żniwo. Każdy kłos zanieść ręką do spichlerza.

Czyste ziarno odwiać oddechem. Pozostałe zaś paździerze rzucić w ogień.
Tak oddzielamy znaki przyszłości. Rzekłem. Bez powodu niczego się nie
niszczy. Dla każdego przeznaczone jest wezwanie. Lecz trąby Archaniołów
niedostępne są dla sennych uszu. Zajęcie się drobnymi sprawami
mocniejsze jest od murów Jerycha. Czyż nie ma starych śmieci w waszych
uszach? Rzekłem. Cóż począć z tymi straszącymi? Cóż począć z tymi
siedzącymi w bezczynności? Cóż czynić ze znającymi dzień jutrzejszy?
Teraz wielu jest wiedzących, ale powiem im: Otwórzcie uszy. Powiem:
Odmyjcie ręce, zanim krzyczeć zechcecie. Ja mówię, Ja mówię, Ja im
powiedziałem. SAM to zaświadczam. Położę temu kres, gdy przyjdzie czas.
Lecz teraz idźcie. Ręka moja z wami. Tak. Tak. Pośród życia w zamknięciu.
Pośród rzezi. Pośród milczenia. Pośród powstania. Pośród tych. Pośród
tamtych. Pamiętajcie o Mnie. Moc zawsze z wami. Uczniu, czyż boi się
muszelka aksamitnego przypływu fal? Nie lękaj się przypływu.

268.

Uważam, że duch znajduje czas na wszystko. Jeżeli latarnia morska

codziennie jest gotowa na ratunek podróżnych, to jakże powinno płonąć
ogniem zbawienia Moje Wojsko! A ogień zapala inne ognie.

269.

Wiecie już, że dobroć i rozum nie prowadzą do Nas - niezbędne jest

background image

uduchowienie. Cecha ta przychodzi w chwili gotowości ducha. Nic nie może
przyśpieszyć obrania drogi. Nawet wezwanie jest bezowocne, dlatego nie
szukajcie wyznawców. Natomiast troskliwie spotykajcie kołaczących. Wstyd
byłoby przespać kołatanie serca, lepiej omylić się, niż zakopać w jamie
skrzydlate pragnienie. Uczniu, Czelo, po co myślisz o tym, co jest
nieziszczalne? Nie trać siły na wegetację ducha. Lotos Mój jest radością dla
odwiedzających Mój Ogród. Dzieci. Działanie, działanie, działanie. Myśli o
dobru podnoszą do wibracji duszy Mistrza. Pamiętaj, dusza Nauczyciela
- to wasz dom.
Nie zapominaj o Nim w dążeniu ku dobru. W imię
ludzkości mówię do was. Mistrz jest zawsze u drzwi waszych, lecz
zostawcie drzwi otwarte. Oczekujcie Go, a odpowie na wasze wołanie. Jak
odpowiada kwiat na zew porannego Słońca. Idź w Imię Moje przez
życie, a zwyciężysz ciemności.
Deszczowa chmura nie zmoczy was i
palące słońce nie sprawi wam cierpienia, bom Ja wasz Obrońca, Przyjaciel i
Ojciec. Dzieci, dzieci, drogie dzieci. Nie myślcie, że Nasze Bractwo ukryte
jest przed ludzkością za nieprzebytymi murami. Śniegi Himalajów
ukrywające Nas nie są przeszkodą dla szukających prawdy, lecz dla
badających. Odróżniajcie poszukującego od suchego sceptyka badacza.
Pogrążcie się w Naszej pracy, a pomogę wam na drodze do Tamtego
Świata. Ślemy wam o tym wieść. Niech kamienie powiedzą prawdę. Niech
trawy i drzewa wyśpiewują chwałę stworzenia. Człowiekowi zaś pozostawcie
działanie. W czynie bowiem ukryty jest owoc jego dążeń. Ptaki nie
pamiętają swych czynów i czynów innych. I dlatego powracają do starych
gniazd. Pozwólcie człowiekowi zapomnieć o swych błędach i pozwólcie mu
dążyć po drodze Wielkiego Milczenia i Dobra. Wielkie Milczenie podobne jest
do szumu oceanu i ciszy opuszczonego domu. Postanawiamy i w
promieniach poranka posyłamy wam Nasze Słowo. Nie we śnie, nie w
pragnieniu. Lecz w jedności ducha, w przejrzeniu łaski idziecie, jak idzie
posłaniec i nieście Naszą wieść. I nie zastanawiajcie się wiele, lecz działajcie.
Nie medytujcie, ale twórzcie, ale znajdujcie. I Ja Sam jestem waszym
Pomocnikiem.
Tak, tak, tak. Rzekłem. Odsuńcie się od tych, którzy
nie słyszą.
Omińcie tych, którzy nie widza. Tak. Wy patrzcie.

270.

Zrozum i uważaj. Znaj swoją drogę. Panie daj siły memu sercu i moc

ręce mojej. Bo jestem służebnikiem Twoim. W promieniach Twoich
zrozumiem wiekuistą prawdę Bytu. W głosie Twoim usłyszę harmonię
Świata. Panie, oddaję Ci moje serce. Poświęć je w imieniu zbawienia świata.
Znaj wielką prawdę wiekuistych więzów Ojca z Synem i Syna z synem.
Owoce i kwiaty Mojego Ogrodu są dla wszystkich dostępne. Bądźcie
strażnikami Mojego Ogrodu.
Postawię was u Moich Bram i będziecie
głosić Imię Moje. Słowo Moje będzie z wami.

271.

Cicho szepczemy do wrażliwego ucha i pragnienie wasze może

donieść Nasz głos. Promień Nasz jak latarnia morska szuka w ciemności i

background image

statek za promieniem dociera do portu. Mrok nie powinien dla was istnieć.
Zapytają: Gdzie są poszukiwania doskonałości? Odpowiedzcie: W miłości,
pięknie i działaniu - te trzy drogi nam wystarczą. Nawet pod drzewami
czujecie się bezpieczni. Nawet pod skała czujecie się mocni. Jakże więc się
wzmocnicie pod Moim Promieniem! I w milczeniu i w krzyku wasz głos
dosięga Naszego Szczytu. Promienie latarni morskiej słabo przeświecają
przez mgłę, lecz Nasz Promień płonie wśród waszych. Płonie Promień Nasz i
w milczeniu morza szukajcie Nas.

272.

Zapytają: Dlaczego wasza księga nie jest podobna do innych książek?

Odpowiedzcie: W nich są pouczenia ciszy, w naszej zaś okrzyk bojowy. W
wyjaśnieniach, nakazach i w uznaniu jest dźwięk bitwy i czynu. Czas
otwiera nowe drogi. Duch wykonuje skoki nad przepaścią. Pomoc wam,
rzucającym się naprzód. Pomoc wam, zapominającym o czasie i ciele.
Pomoc wam, którzy zadźwięczeliście. Czujne Oko jest nad wami. Orły jak
zwiastuny zawisły. I żółwie przynoszą dar tarczy. Cud, cud, cud, się dzieje. I
rycerze usłyszą Nakaz.

273.

We mgle znajdziesz Drogę, albowiem Jam jest z tobą. Poznaj

niezgłębiony charakter wiecznego tworzenia, formę, która jest bez kształtu,
dźwięk, który jest bez dźwięku, i ujrzyj radość tworzenia, i raduj się z
Mądrości Stworzyciela. Chwała Wiekuistej Istoty promienieje w
gwiazdach, a potęgę Jej symbolizują najwyższe szczyty Ziemi. W
poszukiwaniu swego Guru - Mistrza będziesz wędrował górami i dolinami,
lasami i równinami. O szalony, dlaczego szukasz tak daleko? Jestem tu! Ja
twój Mistrz!

274.

W głębi serca pielęgnuj myśl służenia Bogu. O Panie mych modłów,

zmiłuj się nade mną w mym dążeniu. Nie karz mnie za me przekroczenia.
Duch mój śpiewa pieśń - Twoją pieśń! Lecz ciało me mdłe i członki nie są mi
posłuszne. Uczniu, ciało nie powinno ci przeszkadzać w twej drodze.
Mistrzu, widzę Twe oblicze i czuję Twoje miłosierdzie. Uczniu, jestem tutaj,
lecz w swej ślepocie zapomniałeś o Mej obecności. Wieczna, niezgłębiona,
wielka i wzniosła jest Prawda. Szukający zbliży się do niej z łatwością i
zdobędzie jej zasady.

275.

Obserwuj przyrodę, przecież w niej istniejesz. Słuchaj przejawów

tworzenia w każdym odgłosie pustyni. Mistrz obserwuje każdy przejaw
twego ducha. W Jego Promieniach znajdziesz radość twórczości. Dzieci,
nie szczędźcie czasu na poszukiwanie Prawdy.
Wielcy Mędrcy
znajdywali ją przez usilne szukanie. Wierz w swe siły i wiedz, że wysłał cię
On, Ten, który jest twym Ojcem w duchu. Jeśli w chwili słabości będziesz
szukał po omacku drogi, wyciągnij rękę, a pomoc się zjawi.

276.

Pomyślcie o gwiazdach wiecznie obdarzających ludzkość swym

background image

Światłem. Bądźcie jako one i promieniujcie na innych miłością, mądrością i
wiedzą. Jedynie wtedy, gdy wszystko oddajemy - możemy otrzymać.
Pracujecie w Moim Imieniu, nie zapomnijcie o tym. Myślcie o tym
szczególnie. Gdziekolwiek idziecie, nieście Moje Światło ze sobą. Jakiż
pożytek przynosi wysłannik kryjący się w murach nie do przebycia?
Nauczyciel jest z wami i musicie być w harmonii z tymi, którzy za Nim
idą. Harmonia, harmonia, harmonia. Nie ubolewaj nad swą ścieżką i
zapomnij o ziemskich ambicjach. Otwórz się na nowe! Patrz!

277.

Powiem kołaczącym: Na waszej drodze możecie spotkać naczynie

pełne duchowości, umiejcie je rozpoznać. Jeżeli poznacie, starajcie się
podejść jak można najbliżej. Pamiętajcie: Duchowość jak płomień zapala
się, jak cudowny magnes zbliża do ciebie. I dlatego nie odpychajcie
przeznaczonego szczęścia. Możemy wezwać, ale zewu tego już nie
powtórzymy. Trzeba mieć drogę otwartą. Mówię do wszystkich, którzy są
przygnębieni ciasnotą ludzkimi rękami zbudowanych piwnic. Przyjdźcie,
oczekujemy radości, święto gotowe. Rzekłem.

Mówię wam: Niech płomień waszego serca plonie ogniem współczucia. We
współczuciu założona jest wielka perła Wiedzy Tajemnej. Wszyscy
Bodhisattwowie, wszyscy święci, wszyscy bohaterowie ducha dążyli tą
drogą. Pamiętajcie o podaniu i siedmiu Bramach. Droga cierniowa nie dla
wszystkich jest cierniem usłana. Są dusze, dla których cierniowy wieniec
lepszy jest od korony królewskiej. I szorstka odzież lepsza jest od purpury
imperatorów. W lesie szukajcie Moich wskazań. W górach słuchajcie Mego
zewu. W szmerze strumyka wsłuchujcie się w Mój szept. Czyż ludzki to
szept? Nie, to łoskot oceanu lub też huk gromu na szczytach. Pytam się:
Gdzie jest twoja proca, aby razić wroga? Bądź gotów do boju. Stoję za
tobą.

278.

Trzeba pamiętać o iskrze Naszej siły, ona obudzi martwego. Jak

świętojański robaczek traci stopniowo jasność, tak łatwo jest zgasić Naszą
iskrę. Pamiętajcie o rześkości godziny przedświtu. Chłód poranka jest
cudownym napojem dla waszej istoty. Śpieszcie korzystać z niego. O,
rozkwitan ie kwiatu L otosu ! Marzen ie wybran ych sn ów, perło
siedmioramienna. W Tobie ukryte jest rozumienie świata. W Tobie rodzi się
dążenie do poznania Tajemnic. Ukryty Skarbcu Tajemnic. Dawco Żywej
Wody. Wielki Uzdrowicielu Świata. Duszo, czuwająca nad strachami
ziemskimi. W jasności Twej kąpie się Twój wierny sługa. Który Cię wybrał
jako swe mienie. O Panie Wszechmądrości Bram Niebieskich. Tron Swój
wznieś na Najwyższych Szczytach. Stamtąd lepiej widzisz trwogę ludzkich
serc. O Panie, zwany Litościwym! Ujrzyj swych synów w otchłani ludzkiej
ciemności. Ciemność, ciemność, ciemność. Światło, światło, światło. Bez
ciemności nie byłoby jasności światła. Gdyż tylko w ciemności widać światło.
Gdzie przebywa On, Pan - nie ma ani światła, ani ciemności - wszystko jest

background image

Jednym. Oto Tajemnica Tajemnic, Święte nad Świętości. Nie zrozumiane
przez ludzi jest Ono jasne. Pojęte ludzkim umysłem zatraca swą
przejrzystość. Takie jest prawo. Idźcie za sztandarem bojowym.

279.

Przez pustynie, oceany i góry przenoście się jednym westchnieniem. I

oto stoimy twarzą w twarz! Przestrzeń nie istnieje. Zniknął czas, zjawiła się
potęga wiedzy.

Czy łatwo jest unosić się na skrzydłach?
Powiem: Łatwo tym, którzy czują skrzydła.
Lecz jakże mogą latać ci, którzy zasmakowali w słodyczy ziemi?
Gdzież mogą odlecieć od swego bożyszcza!
Po czynach poznacie marność ziemskich pragnień.
To proste, bowiem wszystko jest proste.

Wznoście się myślami, wznoście się twierdzeniem, wznoście się miłością. A
odczujecie radość lotu. Znów odmęt życia zostanie pod nogami. I cud
radosnych barw zabłyśnie w gwiazdach Krzyża Południa. Wszystko jest
dostępne.

280.

Po co cierpieć umartwiając ciało? Po co niszczyć to, co dał wam

Stwórca? Szukajcie Nowych dróg. Znajdź swoją drogę wśród trudności
życia. Jestem tu - mówi Mistrz - otwórz się ku Nam, nie zagrzebuj się w
życiu. O Ty, Stworzycielu świata. Ty - Szczycie Niebieski. Chwało nad
Chwały. Wysokości nie przejawiona na Początku. Przejawiona na Końcu.
Tak, tak, tak. Co jest Końcem, a co Początkiem? Ciesz się swoją drogą.
Bądź wdzięczny Dawcy wszystkich Skarbów. Usłyszy On modlitwę wśród
największego hałasu ulicy. Niech rozpacz nie pozbawia cię odwagi. Poznacie
wasze dążenie. Kołaczcie do drzwi, wszak nie są zamknięte. I Gospodarz
czeka na was wewnątrz domu. Nie spożywajcie potraw ze stołu
Gospodarza. Lecz wsłuchujcie się w jego Słowa. Dzieci, przygotujcie się do
wielkiej niewdzięczności.

Możesz oddać to, co ci najdroższe i nie zauważą tego. Ale nie żałuj.
Wędrowcze, musisz oddać przeszkadzające ci rzeczy. A im więcej oddasz,
tym łatwiej ci będzie podążać swą drogą. Podziękuj tym, którzy ci zabrali.
Oni pomogą. Oni zatroszczyli się o ciebie. Gdyż tylko ten, kto idzie lekko, z
łatwością osiąga szczyt. I wy nauczycie się dochodzić do szczytu. Dlatego
bądźcie wdzięczni niewdzięcznym. Tak rzekłem. Posłałem wam Dobro.

281.

Pracujcie, dla pracy droga jest otwarta. W waszych rękach są

największe możliwości. Mój wieniec niech będzie z wami, bo Ja dałem
wieniec. Stójcie na straży. Oczekujcie Naszej Pomocy w każdej chwili.

Wiedzcie, że zapłaty nie wolno oczekiwać - Zapłata nie dla was. Wy, którzy
działacie, powin n iście iść śm iało swoją drogą. Nie m yśląc o

background image

niebezpieczeństwie ani radości jutrzejszego dnia. Pamiętajcie, co wam
powiedziałem. Nie jedzcie potraw ze stołu Gospodarza, nawet, jeżeli On was
zaprosi. Bierzcie tylko to, co dane jest w imię dobra waszej sprawy. Zapłata
będzie, ale oczekiwania nie dają wyników. Czyż Kalkin ukrzyżowany myślał
o zbawieniu własnej Duszy? Bodaj w małej mierze starajcie się być do
Niego podobni. Współczucie, współczucie, współczucie. Wzywałem,
wzywałem was już wiele razy - bądźcie takimi.

Dzieci, uczniowie, Moje dzieci - bądźcie szczęśliwi. Największa radość jest
blisko. Ja sam to zaświadczam. Ja potwierdzam. Kiedy przez wasze
przypadkowe powłoki błyskają kształty ducha - czyż nie czujecie mocy i
radości? Czyż nie stapiają się wszystkie wasze istoty w jednej radości pracy
waszego ducha? A wówczas Ja jestem blisko was. I wtedy ucho wasze
słyszy szelest Moich kroków.

282.

Ty, który masz ucho. Ty, który masz otwarte oko. Ty, który Mnie

poznałeś. Bądź błogosławiony. Imię Moje - talizman dla ciebie ukuty. I niech
głębiny niebios będą ci łaskawe. Niech łaska Ducha Świętego będzie z
tobą. Wzrok skieruj w dal na podobieństwo sokoła. Taka jest Moja rada. Wy,
Moi Uczniowie patrzcie. Śnijcie o przyszłości, a zobaczycie odnowienie
świata. W swoim dążeniu nie zapominajcie o współczuciu. Zrozumcie Mnie.
Pamiętajcie, sztuka jest ożywczym środkiem przyszłej kultury. Przez piękno
przybliżycie się. Zrozumcie i zapamiętajcie. Wam poleciłem powiedzieć:
Piękno.

Tyś rzekła: Miłość. On powiedział: Czyn. Wy powiedzieliście: Piękno. Jeżeli
chcecie otworzyć Bramę, przyłóżcie ten znak Mój. Jam rzekł: Piękno. I w
boju i w zwycięstwie powiedziałem: Piękno. I niepowodzenie pokryło się
Pięknem. I góry Pięknem zakwitły. A wy dopuśćcie kwiaty, dopuśćcie je;
dzieci. I skłońcie się przed Tym, który przyniósł Piękno Wielkiego Świata.
Zrozumcie, że nie ma posiadania, nie ma postanowienia, nie ma pychy, nie
ma skruchy - jest tylko Piękno. I wam je powierzam. Strzeżcie go,
objaśniajcie i utwierdzajcie to Piękno. W nim jest droga wasza. I Pięknem
spotkam tych, którzy dojdą do Mnie. A oni już idą.

283.

Wasza radość jest Naszą radością. Kiedy rozkwita na ziemi czerwony

kwiat serdeczności, wtedy nowa gwiazda rozpala się w Bezkresie.
Niezliczone są gwiady. Mleczny most szczęścia połączył wszystkie światy.
Panie, ptak szczęścia chce śpiewać na moim oknie. Nie zrozumiem jego
słów. Lecz będę odważny. W godzinie porannej zrozumiem jedno słowo. I
moje serce zaśpiewa: wyzwolony, wyzwolony, wyzwolony. Czyż za
jedno słowo, za serdeczność mogę być wyzwolony przez Ciebie. Któryś utkał
tkaninę wiecznego świata i blasku? Synu Mój, serdeczność jest częścią
Prawdy. A Prawda jest w Pięknie i Miłości. Zrozum to, synu Mój, w godzinie
północnej. Rano zapukam do ciebie. Jeszcze jeden dzień i rośnie wasz

background image

kwiat. I z prostotą wymawiacie słowa budowy Świątyni. Widzę uśmiech i
słyszę nawet śmiech. Dobrze, jeżeli zbudujecie, jeżeli ułożycie kamienie
wiążąc je śmiechem. Radość światom. Rzekłem.

284.

Wędrowcze, dlaczego tak śpieszysz na swej drodze? Jaki twój los? Jaki

twój cel? Nasze drogi tam, gdzie wody zlewają się z chmurami. Gdzie na
linii horyzontu bledną lasy. Czy nie spoczniesz na swej drodze? Czy nie
skosztujesz wód z czystego źródła? Nie, musimy osiągnąć swe
przeznaczenie. Już zmierzch otulił najodleglejszą górę. I słowik nuci swój
śpiew w pobliskim lesie. Musimy się spieszyć. Wędrowcze idź dalej, cel jest
bliższy. Chmury zmieniły się w świątynie, lecz droga jest daleka i zmierzch
się pogłębia. Samotny wędrowcze - spójrz przed siebie. Drogą idzie
Nieznany. Niech Bóg zmiłuje się nad tobą. Rzekłem.

Wodospady i trawy, ptaki i wiatr śpiewają mi. I w ruchu moim rodzi się
pieśń. Idę daleko. Ale gdy milknie wiatr i odlatują ptaki, więdną trawy, co
mam czynić, Panie? Wejrzyj na Mnie. Gdy góry ukazują szczyty, a za
przepaścią widać nowe pasma gór, gdy przeszedłem wszystkie pustynie i
gdy wszedłem na wszystkie góry, co ujrzę, o Panie? Zobaczysz Mnie.
Łańcuchy szczęścia i łańcuchy niewolnictwa. Niewolnik wlecze łańcuch, a
śmiechem dzwonią ogniwa szczęścia. Panie, jak odróżnię łańcuchy?
Subtelnym uchem.

285.

Kto jest czasem z Nami w godzinie walki, ten wie, że zawsze będzie

zwycięzcą. Zwróćcie uwagę na wołających: Jakże pięknie! Oni nie tylko
czują piękno, ale i chcą się nim podzielić. Podzielenie się - to rękojmia
zwycięstwa. Słowa otwierające są proste. Lecz niewielu stosuje je do
zamków. Czujemy święto pracy. W płomienie oczyszczenia wrzucacie
przesądy i przeszkody rzeczy. Jakież wspaniałe ognisko na skale oświetla
drogę! Dążenie otwiera nowe drogi.

286.

Czyje to słyszę pukanie? To ty zbiegu! Oto powiem ci: Uciekałeś ode

Mnie tak starannie, jak przedtem budowałeś Moje domy. Usiłowałeś ukryć
się w sanktuariach świątyń, chowałeś się za stopniami tronów. Zmieniwszy
oblicze kryłeś się za zasłoną namiotów. Chciałeś rozpłynąć się w dźwiękach
fletni i strun. Dokąd uciekłeś? Oto stoisz przede Mną. Ale Ja mówię: Ty
przyszedłeś do Mnie. Znalazłeś drzwi Moje. Poznałeś, jak umysłowi twemu
zabrakło światła i jak znikła twoja radość. Poznałeś, że kołaczący będzie
przyjęty, a przyjęty będzie wyzwolony
. Znalazłeś najlepsze drzwi i
wołałeś nie widząc kresu ucieczki. Przyjmę kołaczącego i powiem mu: To Ja
zachowałem twą radość. Weź swe naczynie i pracuj. I ty, zwany Avirach.

background image

Ty, wiedzący już, że lot jest daremny. Ty, zręcznie stojący teraz, zbliżający
się do drzwi. I twój kielich czeka na ciebie.

287.

Radość! Nie ma godziny szczęścia teraźniejszego. Jest godzina

szczęścia minionego i jest godzina szczęścia przyszłego. Godzina miniona
oddala. Godzina przyszłości przybliża. I Ja dałem wam godziny szczęścia
przyszłego. Radość! Nie przystoi wam to, co oddala. Żyjcie godziną szczęścia
przyszłego. Radość!

288.

Uczcie się strzec tarczy. Trzeba mieć wzór - starajcie się być

pomysłowi w osiąganiu. Nowe jest trudne - stare nie nadaje się. Chmury
niech nie zasłaniają gór. Ani usprawiedliwianie się, ani uchylanie się nie
pomoże. Tylko twórcza praca prowadzi do zwycięstwa. Pracę pojmujcie
szeroko. Zamieć zaślepia oczy, lecz duch nie zasypia.

289.

Strzeżcie ducha. Oddania dowodzi się czynem.

290.

Gdzie jest modlitwa? Gdzie mantram, gdzie błaganie i

wezwanie? Odmówię swoją modlitwę, a powiem ją jak przed obliczem
słońca. Jeżeli oczy moje nie znoszą światła świata, zamknę je. I napełniony
iskrami blasków powiem jednak: Oto znam swoją drogę i zwróciłem się ku
niej całą mą świadomością. Odparłszy wrogów i zrzekłszy się wszelkiego
posiadania, idę do Ciebie. Moje sowa do Ciebie, to właśnie modlitwa moja.
Mówię i w dzień, i przy warsztacie pracy, i w czasie nocnego czuwania,
kiedy oczy nie odróżniają już więcej granicy ziemi i nieba. Tyle
przygotowań, tyle myśli i stania przed Panem, żeby Ci powiedzieć jedno
moje słowo: Kocham Cię, Panie! Oto cała moja modlitwa. Tak długo
przygotowywałem się do niej, tak czekałem na mój mantram, lecz on też
jest krótki: Nie odwróć się, Panie! Nie mam, co dodać do tych słów. A teraz
błaganie: Panie, Ty nie odejdziesz ode mnie, znajdę Ciebie, gdyż znam
wszystkie domy Twoje. Tyś jest we wszystkim!

Wybacz, Panie, modlitwa moja tak prosta, krótki jest mój mantram i
natrętne moje błagania. Ale jeżeli ja nie mogę ujść przed Tobą, to i Ty nie
ukryjesz się przed moim okiem. I ucho moje usłyszy Twój krok. I w ustach
- Twój Boski smak. Bo Ty jesteś pokarmem moim. Czy zdążę ubłagać Cię
Panie? Nie myślę, aby modlitwa moja była godna, i że mantram dojdzie do
Ciebie. Lecz zatrzymam w rękach Twe szaty. Ach, Panie, ja będę śmiały. I
śmiałością porwę ocean szczęścia, albowiem chcę. Tak powiedziałem:
Twórzcie, zrozumcie i oczyśćcie drzwi. Mogą one was potrącić, lecz
przejdźcie z uśmiechem. Ten, kto wie, ten idzie i przychodzi.

291.

Oni przechwalają się z otrzymania Naszych pouczeń, ale nie wyzbyli

się ani jednego przyzwyczajenia. Ich kroki są pełne wątpliwości, a słowa

background image

nasycone zdradą. Kąpią się w domowej kałuży i uważają ją za ocean.
Szczególnie strzeżcie się zdrady.

292.

Nowi przejawią się w działaniu. Odsłonią tarczę piękna i, pełni miłości,

otworzą drzwi tym, którzy kołaczą. Ziemia zapadnie się pod nogami ślepca,
a głuchy przewróci się. Posyłam wam wodę żywą do przemycia oczu i uszu.
A cud stanie się i most piękna przyprowadzi ku nowej drodze. Rzekłem.

293.

W starożytnych kultach zawsze pozostawały oznaki nauk duchowych.

Nawet stary korowód zachował pierwiastek duchowości. W środku koła
stawał wybrana, rzadziej wybrany. Dookoła niej odbywały się rytualne
ruchy i śpiewał chór. Wybranka w środku pozostawała jakby w
bezczynności. Ale wszystkie ruchy i słowa zwracano jakby do niej. I ona
niosła na sobie sens wyrażenia wszystkich dążeń. Tak samo jest w nauce
Ducha. Uczeń otrzymuje Oświecenie radości. Podejmuje niezliczone
poszukiwania. Otrzymuje chłód samotności. Następnie powinien przyjąć
na siebie ciężar stojącego w centrum
. Jak gdyby sam jeden, jak gdyby
bez głosu. Jak gdyby bez pomocy. Dźwiga na sobie ciężar wszystkich. I tak
samo spokojny, jak w chłodzie osamotnienia, czeka i z gotowością
przyjmuje ciężar zwracania się ku niemu. Jakby fundament budynku,
milcząco pozwala się otoczyć. I dziesięciokrotnie pomnaża ręce swoje, i
powiększa serce swoje, i powinien wyrosnąć duchem. Dla wszystkich
zwracających się. Lecz on nie lęka się. Wie, ze jego czas nadchodzi. I
kołaczący, i straszący, i obciążający, wszyscy oni przyjść muszą. A on
powinien ich spotkać. I przez jakiś czas jest przez nich otoczony, i
zamknięte jest wyjście dla niego. Ale nie ma wiecznej próby. A bliska jest
możliwość najbliższej drogi. Takim jest ciężar stojącego w centrum. Dobrze,
jeżeli wyciągają się do was ręce przyjaciół. Jeżeli korowód splata się z
dobrych życzeń.

294.

W południe nie szukaj wieczoru. Oraczu, za pługiem nie odmawiaj

modlitwy spoczynku.

295.

O miłości mogę powiedzieć: w duszach czystych dąży ona w górę, a

współczucie w dół. Przecież można kochać Boga, należy wyobrazić Go sobie
jako cudownego męczennika za twórcze myśli dla dobra Świata. Można
ufnie, a nawet śmiało kołatać do Jego świątyń. I jeżeli pukanie jest
świadome, to w odpowiedzi otrzymacie nowe siły, chociaż nie od razu
uświadomicie je sobie.

296.

Wiele niezrozumienia jest w oceanie ludzkości. Duch wie, ale trzeba

nad ogniem przejawić te znaki. Ogień działalności życiowej powoduje wzrost
skrzydeł ducha. W głębinie morza jest sól, ale tylko praca prądu ją ujawnia.
Jajko słowika zawiera embrion śpiewaka, ale pieśń zabrzmi dopiero po
zaistnieniu procesu życia. Szczęśliwi śpiewacy, dźwięczcie na Chwałę

background image

Uśmiechu Stwórcy. Nie ma ani małych, ani wielkich. Uczucie rzucane w
przestrzeń jak bumerang powraca do źródła.

287.

Wierzcie nowym! Nauczyciel ma moc, aby podnieść tarczę dla

zapewnienia szczęścia. Nauczyciel czuje rękę proszącą o pomoc. Nauczyciel
gotów jest pomóc. Nauczyciel może posłać nowych. Nauczyciel może posłać
naukę. Nauczyciel uważa śmiałość za bohaterstwo. Nauczyciel daje siłę
wiernym.

298.

Uczono o bohaterach starożytności; dlaczego teraz przy zmianie ras,

nie zabłyśnie znów bohaterstwo? Tarcza Naszego Bractwa gotowa jest
osłonić wszelkie poszukiwania światła. Najlepsze nasze przejawy są jak
ziarna ogrzane przez Nas. Szczęśliwe są drogi piękna, potrzeba świata
powinna być zaspokojona. Cud Nowego Życia pokryty jest łachmanami, ale
żyje. Nie obawiajcie się piany żywotów; gdy kocioł wre, szumowiny zbierają
się na wierzchu. Na drodze bohaterstwa nie ma strachu. A ogień serca
oświeca drogę prawdy. Prawda Wieczności jest w pięknie ducha. Duch wie,
gdzie jest piękno.

299.

Smutek ominie nowy korowód ludzkości. Z uśmiechem dziecię

zdejmie miecz bojowy. Lud podniesie święty obraz. Idę przez pustynię,
niosę kielich przykryty tarczą. Dlaczego na miejscu ofiarnym jest kurz? Nie
igraszka, nie zabawa ma być tam, gdzie budowana jest Świątynia. Nie
zazdrość, nie poszukiwanie tam, gdzie przekazano władzę piękna. Usuńcie
śmiecie. Uważam, że to co jest szkodliwe nie powinno kryć się w
szczelinach. Osłońcie kielich.

300.

Kurz usuniecie łatwo, jeśli się pośpieszycie. Nic nie powinno

pozostawać w zaniedbaniu.

KSIĘGA O OFIERZE

301.

Jaką siłą utwierdzacie się? Jak osiągnięcie spełnienie Naszego dzieła?

Władzą przez Nas daną. Czyż Ja mówić mam o władzy, kiedy do władzy
dąży wszystko, co głupie i pełne pychy? Lecz mówię i twierdzę. Inna jest
Nasza władza - Naszą władzą; Ofiara! Wyjaśnię to w kilku słowach. Gdy
Kurnowuu, władca, budował Złotą Bramę - Dążył do Świątyni. A przecież
doniósł swą ofiarę. Gdy Salomon szukał władzy piękna, gdy przez symbol
Sulamity pokazany był Symbol prawdy ponadludzkiej, pozostał jednak
królem, i doniósł swą ofiarę. Gdy duchowy nauczyciel Tybetu, a-lal Ming,
dążył w góry, gdzie po raz pierwszy objawił mu się Bóg, to jednak pozostał
w dolinie i przyjął kielich. Gdy Szejk Rassul-Ibn-Rahim chciał przekazać

background image

władzę synowi, usłyszał jednakże Głos i oddał wszystko, aby dojść.

Gdy nauczyciel Orygenesa oddawał i to, co cielesne i to co duchowe, byleby
tylko nauczyć się ostatniej nauki Kalkina, zachował przecież ciężar
Nauczycielstwa. Gdy Sergiusz z Radonegi uchylił się od tronu Metropolity,
gdy wolał rozmawiać ze zwierzętami, pozostał jednak, aby budować
klasztory i zatrzymał przy sobie uczniów.

Gdy Akbar zwany Wielkim, kładł kamienie pod jedność kościołów, dusza
jego dążyła pod drzewo mądrości, gdzie schodziło na niego Oświecenie, a
jednak pozostał na stopniach tronu.

Wiedząc, czym jest bohaterstwo duchowe,
Wiedząc, czym jest władza - ofiara,
Jeżeli, stwierdzając to, co osiągnęliście, powiecie:
"Panie, niech mnie ominie ten kielich!"
Oznacza to, że zdobyliście już prawo, by tworzyć,
I duch wasz jest niepokonany.

Zapamiętajcie tę księgę o ofierze, bo daje wam ona bramę do zakończenia i
gotowości. A będąc przygotowani, wiecie wszystko, gdyż będzie wam
otworzone i przyniesione i opowiedziane. lecz tylko otwórzcie uszy i
zapamiętajcie.

A najważniejsze - czytajcie i powtarzajcie,
Bo często wasza fizyczna powłoka zaciemnia wiedzę ducha.
I patrząc na losem zesłany pożar
Powiecie: Oto dlaczego wczoraj wyniosłem moje rzeczy.
I patrząc na błyskawicę, schylicie głowę czcząc Wole Boga.
Tak rzekłem i przykazałem; zachowujcie!

302.

Miłością (Preman) zapalicie światło piękna i czynem objawicie światu

zbawienie ducha.

303.

Tak właśnie bywa, gdy duch uświadamia sobie służenie. Nowe

skrzydła rosną i w nocy powietrze śpiewa dokoła. Droga światła ukazuje się
zdumionemu oku. I rozstrzygnięcie rozumu wznosi stopnie świątyni
Jedynej Prawdy. Doskonalcie umysły, oczyszczajcie uszy, usta
przemyjcie, bo inaczej Sami będziecie świadkami swego szaleństwa.

304.

Nauczajcie Mojej drogi. Niech ludzie zdobędą rozumienie natury

ludzkie, Zrozumieją naturę Służenia (Sewy), Zrozumieją radość piękna,
Zrozumieją to proste, co życie zmienia w cud. Tarcza Nasza jest
niewidzialna, ale w nocy czujecie potwierdzenie dziennych szeptów. Nie
mieliśmy bardziej skomplikowanych czasów niż przy tej zmianie ras. Trzeba
rozdzielić siły, zły to chemik, który zamiast kropli przeleje wiadro. Tak -

background image

niewidzialna bitwa nie była jeszcze tak wielka. Obecnie zaś jest w nią
wciągnięta cała ziemska orbita. Nie traktujcie lekko zamętu świata. Siły są
tak naprężone, że ulew znaków leje się na ziemię. Kiedy jutro podam
księgę o radości, nie zapomnijcie o odgłosach walki!

KSIĘGA O RADOŚCI

305.

Czyż może drzewo stać mocno? Może, może, może. Jeżeli korzenie

leżą głęboko pod ziemią i są niewidoczne. Powiedziałem wam o pięknie,
Powiedziałem o miłości, Powiedziałem o czynie. Powiedziałem o oddaniu,
Powiedziałem o gotowości i o współczuciu.

Pokazałem wam okno boju. Wyjaśniłem wam znaczenie odwagi. I
wreszcie wezwałem was do Wielkiego Służenia. Lecz gdzie jest szata, w
której można wejść na stopnie Świątyni? Gdzie jest tkanina godna, którą
można by przykryć nagość i cień ciał naszych? W całym świecie drga i
pulsuje tkanina Zasady Życia. W całym świecie rozciąga się Szata Godna.
I drga i tętni i dźwięczy Radość! W tej to szacie wejdziecie na stopnie. Tą
szatą przykryjecie ciało. Oni rozrywają tkaninę Boga. Oni śmieją się z jej
strzępów. Ale córa świata i Macierz Wszechświata połączą kawałki tkaniny.
I podejdziecie gotowi, aby otrzymać szatę waszą. Gdzież bowiem jest
władza i gdzie ofiara, jeżeli nie ma radości? I gdzie jest współczucie, gdzie
oddanie? Gdzie miłość do tworzenia, jeżeli ramion nie zdobi tkanina
Macierzy Świata?

A kiedy będziecie budować Świątynię Piękna, i dokoła niej założycie ogród
Radości, to nazwijcie ogród ten Moim Imieniem, Jam bowiem powiedział
wam: Radujcie się dzieci! A po przejściu granicy władzy i ofiary, obleczeni w
blaski radości, następnego dnia powiemy o modlitwie. Ta księga o modlitwie
i bohaterstwie zamknie pierwszy trójksiąg! Radujcie się, radujcie się,
radujcie się!

I powiedzcie im: My znamy bitwę, i dlatego radość jest w nas. I znamy
Służenie, i dlatego radosne są nasze twarze. Posyłam radość i dobro i
prawdę bo w tym jest wszystko.

306.

Burzycielom trzeba przeciwstawić siłę tworzenia. Umiejcie wezwać

nowych do budowy. A więc pracujcie dla zjednoczenia. Nadeszły dni
ciemności. Powiadam wam: Strzeżcie tarczy i miejcie nadzieję, bo
pokazałem już Mój znak. Czuję, że szczęście przyszło, nie roztrwońcie go. I
skrzydła niosą nas światem szczęście Naszych postanowień. Obserwujcie

background image

zjawiska. Tarcza Moja jest mocna.

307.

Niesiemy potwierdzenie testamentów proroków. Prowadzimy

czystymi stopniami i nikt nie będzie żałował, że przybliżył się do nowej rasy.
Pierwszy warunek rasy - wnosić ducha w życie. I odłamki, nagromadzone
przez wieki, ułożą się na swoich miejscach. Promień zrozumienia piękna
życia błyśnie naturalnie. Duch nowym lotem obleci świat. Chociaż ciężkie,
ale wyjątkowe są czasy. Chmury dokoła, ale promień Mój jest z wami.

KSIĘGA O MODLITWIE

308.

Rycerzu, czyż z włócznią i mieczem wejdziesz do sanktuarium

Świątyni? Przyjacielu, na czyn bohaterski wyszedłem, jakże porzucę mą
zbroję? Rycerzu, Ja przechowam twą zbroję na stopniach przedsionka.
Przyjacielu, przyszedłem poświęcić swój dobytek, jakże go pozostawię?
Ojcze, spopiel rękę moją, gdyby za nieprawą podniosła się sprawę. Ojcze,
spopiel mój mózg, jeżeli kłębią się w nim kłamliwe myśli. Ojcze, poraź mnie,
jeżeli dążę do złego. Synu Mój, nie porażę twej ręki, Synu Mój, pozostawię
twój mózg, jeżeli przejawisz bohaterstwo duchowe. Ale wśród osiągnięć
pozostaw czas na milczenie ducha. W tym czasie dotknę twej istoty. Chwila
Wielkiego Milczenia prowadzi do poznania Służenia. Ojcze, od dziś skrócę
me pienia, i wyrzekną się długich nabożeństw. W bohaterstwie będzie moja
modlitwa. I rozpocznę ją milczeniem!

Bracia, we wszystkich waszych poczynaniach pamiętajcie o czasie
milczenia. W tym to czasie dotyka was Zwiastun Nakazu. Rozumiejąc
modlitwę i bohaterstwo, Oświeceni pięknem, mocno trzymając władzę -
ofiarę, dojdziecie do Świątyni.

Koniec trójksięgu.

309.

Wprowadzę w życie wasze odczuwanie i dlatego obserwujcie to, co się

dzieje dokoła was. Trzeba umieć odróżnić przypadek od wskazówki. Nowe
możliwości rosną przez zrozumienie tego, co się wydarzyło. Tak oto, bez
utraty danych kamieni, wznosi się budowa. Nie nadzieja, lecz praca
prowadzi budowniczych. I współdźwięczenie kamertonu zwycięża chrypkę
ludzkiej niemocy.

310.

O Świcie rozwiniemy Nasze sztandary. Tarcze wschodu oświecimy

światłem Świętego Przymierza. Damy sztandary okryte Naszą tarczą. I Głos

background image

pokryje codzienne sprawy. Chcemy powiedzieć o wielkich sprawach. Nie
zakryjcie się obłokiem pyłu dnia powszedniego.

311.

Duch czysty przyciąga chwile hołdu i zbiera cząstki pogubionych

duchowych okruchów. Pomoc Naszą - oko spostrzega, ucho słyszy i rozum
pojmuje. Nieprędko odradza się z kurzu duch poniżony. Trzeba podać rękę
wszystkim tonącym, a płomień uśmiechu nie wyczerpie się, bo jest ogrzany
ciepłem Bożym.

312.

Tak, tak, tak. Jam wezwał was. Nawałem was swoimi. I u pasa

dzwonią klucze od świątyni zaufania. Wielu ludzi podchodziło do tych drzwi.
I nawet próbowali przekręcić klucz. Lecz nie wiedzieli jak otworzyć drzwi. A
to, co raz przeoczone, nie powtarza się więcej. Gdy podejdziecie do
zamkniętych drzwi. Nie wzywajcie starych przechodniów. Nie wołajcie po
raz wtóry tych, którzy okazali ignorancję. Na każdym skrzyżowaniu dróg
przygotowani są dla was nowi. I każdy kamień budowy niesie wam Mój
znak. A kiedy wejdziecie i przybliżycie się do wieży, wymierzcie jej podstawę
i zaznaczcie pod nią skałę, z wieży bowiem ujrzycie dal, wy, budowniczowie!
Mówię krótko, abyście zgłębili, i zapamiętali, zapamiętali, zapamiętali!
Rzekłem.

313.

Tajemnica odsłaniana jest z zachowaniem bezpieczeństwa. Nie

trzeba psuć ludzi zbytnim zaufaniem. Często tylko wygląd pleców pokazuje
ciężar brzemienia.

314.

Zbliżając się ku górze widzicie chaos kamieni i ostre skały, potem

następują urwiska skalne. Za nimi zaczną się górskie polanki, które żywią
się śniegami, ale za śnieżnymi szczytami poznacie lśnienie dali.
Przechodzicie korytarzem życia, i podnosicie pył waszymi krokami. Ileż
ciężarów, ileż wyrzeczeń, ileż bojaźni! A gdzie pozostał Skarb Świata?

Jeśli niesiecie ze sobą zwykły drogocenny kamień, albo też piękną perłę,
czyż zapominacie o nich? Nie, podtrzymujecie je tak troskliwie, obejrzycie
miejsce ukrycia i wzmocnicie zapięcie, gdyż niesiecie skarb ziemi! Jakaż
troskliwość!

Zapytacie: Jakże pośród potrącania pamiętać o Skarbie Świata? Uśmiechnę
się i powiem: To proste. Weźcie z morskiego brzegu kamyczek wygładzony
przez fale, i nieście go z myślą o Skarbie Świata! A kiedy was potrącą i
kurzem okryją odzież waszą, wtedy weźmiecie w rękę wybrany kamień i
nie zapomnicie o Skarbie Świata, który Przykazałem wam donieść.
Pamiętajcie, pamiętajcie, pamiętajcie. Rzekłem.

315.

Pasterze otrzymywali objawienia. Królowie ich szukali. Uczeni w

piśmie trwali w uporze. Przywódców ogarnął lęk. Głos Boga pokrywa

background image

wszystko, gdy istnieje duchowość.

316.

Puls wykazuje syntezę wibracji. Każdy organizm, z Wszechświatem

włącznie, posiada swe tętno. Czuły aparat będzie pobudzony do działania
nawet przez puls człowieka. Puls atomów wytwarza zespolenie energii łatwo
dającej się ująć w formułę. Przypomnienie jej nie jest jeszcze możliwe, gdyż
doprowadziłoby to tylko do zniszczenia. O kurzu mówię dlatego, że
przedostaje się on głęboko i służy jak rękawiczka dla ręki wroga. Ludzie
pozostawiają za sobą ciepłe, szare rękawiczki dla czarnego gościa.

317.

Krzyk ziemi poraża wzrost ducha. A wy idźcie przez Bramę

cierpliwości. A wy wstąpcie przez Bramę Zrozumienia Służenia.
Najważniejsze - pamiętajcie o Lotosie Zaufania i w dzień i w nocy.

318.

Przeczytajcie i zastanówcie się, ile razy nawet Kalkin oddalał się na

pustynię. Nawet Jego Duch potrzebował prany. Uważajcie - wydarzenia
każdego dnia pełne są głębokiego znaczenia.

319.

Słuchajcie! Albowiem chcę, abyście mogli podejść do Mnie radośni i

świetlani w dniu Wielkiego Mroku! To prawda, wiele wam powierzyłem.
Dałem wam terminy i przestrogi. Dam wam możliwość zwycięstwa. I
odkryłem wam tajemnice Naszych postanowień. Możecie zwyciężyć i
osiągnąć oświecenie, ale dajcie Mi dar wasz. Jeżeli ktoś ma strach, niech da
Mi strach. Jeżeli ktoś ma zwątpienie, niech da Mi zwątpienie. Jeżeli ktoś ma
gniew, niech da Mi gniew. A jeżeli dacie garść małych rzeczy, przyjmę
również i te zakurzone zabawki i przetopię je w Mojej wieży. Zaprawdę,
jeżeli zapragniecie znowu użyć w życiu waszego daru, nie zapomnijcie, ile
wart jest ten, kto odbiera raz podarowane. A zatem, Ja przyjąłem strach i
zwątpienie i gniew - to dla Mnie. A dla was - droga do Światła, albowiem
chcę, żebyście mogli podejść do Mnie radośni i świetlani w dniu Wielkiego
Mroku przed Wschodem.

320.

Znam ciebie, który skrobiesz do drzwi. Masz nadzieję na ramionach

gościa przeniknąć do Mojego domu. Znam ciebie! Stałeś się wyrafinowany i
pomysłowy, nawet bardziej pomysłowy od wielu Moich. Przymocowałeś
zapięcia. I przygotowałeś szaty. Nauczyłeś się nawet wszystkich Moich słów.
Słyszę - nawet powtarzasz RADOŚĆ. Tu cię jednak zatrzymam.

Ty nie ośmielisz się powiedzieć: radość miłości. Twoja radość to radość
nienawiści. Ale za nienawiścią chwieje się szkaradny cień zwątpienia. A
zwątpienie nie nadaje się na tarczę. Przyjmę na tarczę Moją wszystkie
twoje strzały. Ale jeśli będziesz trwać w uporze, poślę ci uśmiechem tylko
jedną.

background image

321.

Prawda wyrywa się z jęków ciała. Jeździec popędza konia, ale skrzydła

niosą prędzej.

322.

Dlaczego Ziemie miałaby być zgubiona? Dlaczego miałaby być

zburzona świątynia? Przejdzie gniew Ojca. O terminach gotów śpiewać ptak
poranny. Proroctwo dni wypełnia się. I wylane są kielichy Archaniołów.
Święci się imię Pańskie. Ludzie podniosą się na duchu. Istota cudu jest
prosta. Miłość - to cud, piękno - to cud.

323.

Gdy chmury powlekły całe niebo, i pioruny biją wokoło, czy nie lepiej

pozostać w murach domu? Chociaż ulewa przedostanie się przez okiennice,
to jednak nie będzie niebezpieczeństwa. Jeżeli chcecie wiedzieć: Jest
doświadczenie czynu. Jest doświadczenie milczenia. Kiedy mówię:
Działajcie! Znajdźcie całą pomysłowość działania. Kiedy mówię: Milczcie!
Znajdźcie całą pomysłowość milczenia! I jeżeli długie jest doświadczenie
czynu, to krótkie jest doświadczenie milczenia. Dlatego działajcie
milczeniem. Jeżeli jednak zechcecie przejawić siłę czynu, przywołajcie dzieci
- dzieci przyszłości! I działając z dziećmi, nie wpadniecie w zastawione sieci.
Czas jest krótki, a wy znacie terminy. Rzekłem.

324.

Najlepszym lekarstwem, najlepszą bronią jest wasza świadomość

Naszej troski. Utwierdzając się w przymierzu z Nami, przejdziecie
niezwyciężeni. Przejawiając bohaterstwo, rośniecie podobni olbrzymom.
Jednych przeraża zniszczenie, inni cieszą się z niego. Ale dla was każdy
obalony mur jest tylko drogą do Światła.

325.

Pokaże tarczę Moją tym, którzy idą. Pokażę tym, którzy zwyciężą

przejawy samolubstwa. Pokażę tym, którzy trzymają się czasu
wyznaczonego. Pokażę tym, którzy wyczuwają drogę Służenia. Pokażę tym,
którzy namiot swój pokryją Moim Imieniem. Pokażę tym, którzy tarczę swą
niosą prosto. Objawiłem wam Wolę - nie przekroczcie jej. Prowadzę was,
nie uchylajcie się i nie rozedrzyjcie tkaniny bohaterstwa!

326.

Należy patrzeć jedynie w przyszłość. Na razie zwracajcie się tylko do

dzieci. Jedynie one przejawiają prawe zasady pracy. Objawiając nową
drogę, tylko w dzieciach znajdziecie siłę zaufania.

327.

Wśród zranień przechodzi serce, w którym budzi się świt. Pomyśl,

rozumie i zarzuć sieci. Posłuchaj niemilknącego rozkazu! Nie odbierze się
cudu i nie wypędzi wezwanych z ich domu. I ty, znający bieg Gwiazd,
ustąp z drogi swojej, bo znam ciebie, siewcę chwiejnych myśli. Mówię ci,
poskrom swe zuchwalstwo!

328.

Zawsze lepiej jest odłożyć decyzję do rana. Ranek jest nasycony

praną. Po zachodzie słońca wysiłek jest szkodliwy. Wieczór jest czasem

background image

oddawania. Ranek - godziną poznania.

329.

Kto powiedział, że trzeba dawać nierozumnie? Szaleństwo pozostanie

szaleństwem. Jeden myśli: Oto oddałem już. Drugi myśli: Oddałem i
przybliżyłem się. Trzeci myśli: Oddałem i zdobyłem zasługę. Ale wszystkie
dary ich są w odmęcie. Nie możemy oddawać cudzego mienia. Nie możemy
oddać tego, co otrzymaliśmy na przechowanie. Jeżeli powierzycie
przyjacielowi majątek, aby go strzegł, i po powrocie poprosicie o zwrot, co
poczuje przyjaciel? Radość, że udało mu się zwrócić przechowane mienie,
dlatego radujcie się i módlcie: "Panie, Ty dałeś mi Łaskę Twoją na
przechowanie, Ty nauczyłeś, jak Ją zachować. Naucz teraz, jak zwrócić to,
co przechowałem na Głos Twój, Panie mój!" Radujcie się - Ja strzegę.

330.

Jak słonie przechodzą przez las, łamiąc krzaki i rozchylając drzewa,

tak wy idźcie w Wielkim Służeniu. Dlatego umiejcie walczyć. Wielu
wezwanych jest do poznania, ale nielicznym odkryte są tajemnice Naszych
postanowień. Dlatego umiejcie walczyć. Zobaczycie, jak znieważają Moją
tarczę. Dowiecie się, jak zamieniają Moje skarby. I podniesiecie wasz miecz.
Dlatego umiejcie walczyć. Najważniejsze - strzeżcie się zdrady i
lekkomyślności. Z lekkomyślności rodzi się zdrada.

331.

Wątpliwości niszczą oręż. Każdy ruchomy kamień powoduje

zachwianie wieży.

332.

Ręka Moja jest tylko nad nieugiętymi. Ze słabości i lekkomyślności

rodzi się zdrada. Zdradę osądzamy nie według przyczyn, ale według jej
skutków. Każdy jest wolny, ale osądzony jest według uczynków.
Wtajemniczenia nie zdobywa się okrucieństwem. Szczęście trzeba utrwalać
pracą. Zbliża się godzina, kiedy spełni się to, co zapowiedziane.
Postanowiona jest godzina, w której świat otrzyma tarczę praw. Dzień
przynosi radość zrozumienia, a noc potwierdza. Posłany jest czas
zrozumienia zwoju. Zesłana jest godzina świadectwa. Objawiłem skrzydło
Archanioła, a na nim napis pokoju. Moce Niebieskie świadczą wraz z Nami.
Narodom sądzone jest poznanie Nowego Słowa Miłości.

333.

Czas już pomyśleć o Nowym Świecie. Pouczenie Moje otwiera drzwi

od czynu. Jak obłąkani snują się ludzie nie znający przyszłości. Tłumy
skazańców zmierzają ku zagładzie. Instynkt popycha ich ku przepaści.
Spójrzcie na dążenia szaleńców. Nowe przestępstwa otwierają paszcze.
Jawne zjawiska nie zatrważają mózgów ludzi ograniczonych. Pusty jest dla
nich czas. Ciężki dla odróżniających światło.

334.

Proszę zaostrzajcie wolę, pomaga ona lotowi strzał. Wola jest cięciwą

łuku świadomości. Widzę chmury nad Europą. Przepaść pokazała swą
głębię.

background image

335.

Trzeba pojmować czasy - nie można mieć zwykłego oblicza, gdy góry

wstrząsają się.

336.

Zbadajcie nawet kamienie dzwoniące pod nogami. Bo i na nich mogą

być ślady Mojego przyjścia. Oczekujący, oczekujący. Nawet wy możecie nie
poznać godziny Mojego przyjścia. Niełatwo bowiem jest czekać. Ale podam
wam oznaki i ułatwienia. W nocy nie przyjdę. I w godzinach, kiedy
promienie słońca nie dotykają ziemi waszej, pozwólcie duchowi waszemu
odejść do Przybytki Stwórcy. Powiem również, jak trzeba czekać w
godzinach dnia. Nie śpiewając pieśni, nie w zachwyceniu oczekujcie, ale
gorliwie pracujcie w Imię Moje. Nie w czasie snu, nie przy jedzeniu, ale przy
pracy wyzwolę Moich ukochanych. Z rana, powtarzając siedmiosłów,
powiedzcie: Pomóż nam nie ominąć Twej pracy! I powtarzając Imię Moje, i
utwierdzając się w pracy Mojej, dojdziecie do dnia Mojego. Zapamiętajcie i
czytajcie Słowa Moje. W tych ciężkich dniach pracą wyzwolicie się i czynem
się wzniesiecie, a Imieniem Moim osiągniecie. Rzekłem.

337.

Nie fabryka, ale pracownia ducha odnowi świat. I naklejone przez

ludzi tapety, które zalepiły poty życia, zostaną zmyte ulewą groźnej Łaski.

338.

Tak więc w pracy spotkacie Mnie. Lecz jakie są oznaki pracy?

Szybkość, zdecydowanie i samozaparcie. Lecz szybko i stanowczo można
dojść i do przepaści. Wasza zaś droga wiedzie ku szczytom. I dlatego jeszcze
dodajcie - i mądrze. Miejcie w zwyczaju z rana, rozpoczynając dzień,
zapytać siebie, co możecie dodać do poleconej pracy, żeby Imię Moje weszło
we wszystkie wasze sprawy i weszło nie jako przeszkoda, ale jako
umocnienie. Nie odrywając, nie komplikując, lecz wchodząc jako część
waszych decydujących myśli. Tak oto, mądrze w pracy, i przyjąwszy tarczę
Imienia Mego, przezwyciężycie wszystko, co przeszkadza na drodze
doskonalenia się. Jest to rada, którą należy natychmiast wprowadzać w
czyn. Również dokładnie i wprost mówię: Czytajcie i rozumiejcie prościej
Moją Naukę, nie przeoczając terminów. Ręka moja nad wami.

339.

Pamiętajcie, ze trzeba zachowywać przykazania, zwłaszcza w dniach

wstrząsu świata. Liczcie dni, kiedy cało przejdziecie wśród pożarów. Daję
wam Rękę, powiodę bez szkody. Ale miejcie rozum i nie odtrącajcie Ręki. Ze
wskazówek Moich sami poznacie rozmiary pożaru. To wstyd nie wyczuwać
granicy Nowego Świata. To wstyd wlec za sobą koniec sznura wisielca.
Wpuście Nowe Słońce przez okno.

340.

Długo wloką się skutki nieposłuszeństwa.

341.

Niczym jest dla nich ojczyzna, niczym czyny waleczne, idą pełne

złości. Dobre obyczaje zmiecione są ogniem, ręka może tylko nabijać
armatę. Po co więc oblicze Boga? Jemu przystoi Nowe Piękno.

background image

342.

Ocalały z wdzięcznością pamięta to, co się wydarzyło. Mocny patrzy w

przyszłość podniósłszy miecz. Mądry rozumie nadchodzące zadanie. Piękny
duchem odczuwa harmonię świata. Szukajcie przyczyn wzlotów i upadków
ducha w drganiu planet. Świat stanowi jedność dzięki harmonii ducha. Cud
odczuwania jej właściwy jest wszystkim rozumnym istotom. Znając te
prądy nie nazywamy ich ciśnieniem, lecz szukamy nowej pracy poza
granicami ich oddziaływania. W nocy księżyc, a w dzień słońce. I nawet
niemądry układa swe życie według tych ciał niebieskich. Nieogarniony jest
wszechświat, niezliczone są barwy światła. Zanurzony w harmonii duch
zaśpiewa pieśń wszystkich serc. Dlatego cieszcie się, jeżeli możecie
odczuwać. Śpiący duch pozbawiony jest oddziaływania.

343.

Czcijcie zasadę Hierarchii. W wielkich i małych Bractwach wszelkie

działania przekazuje się przez starszych. Mogą być pouczenia i natchnienia.
Ale działania płyną z jednego źródła. Nie oczekujcie darów, ale zbierajcie
skarby. Mogę dać wam wszystkie perły świata, ale cóż zrobicie ze skarbem?
Znajdziecie dla niego żelazne, najzimniejsze, najbardziej martwe miejsce i
dar umrze. Lecz inaczej będzie, jeżeli pod Moją Ręką sami nawleczecie nitkę
pereł dusz ludzkich i porównacie ich rozmiary i wartość. Szukajcie nowych -
oni są dani i skierowani, ale nie odepchnijcie ich kołatania. Trzeba cenić
każdą godzinę Mojej Pracy. Trzeba po omacku odnajdywać drzwi do Światła.

344.

Należy postępkami czcić Rękę Prowadzącą. Możecie zwiększyć moc

przez uświadomienie sobie tarczy. Podchodząc do rozdroża obierajcie tylko
nową ścieżkę. Sąd Mój jest gotów, ale znajdźcie całą pomysłowość,
oszczędzajcie energię, aby nie było strat. Trzeba rzekę zasilać strumieniami,
ale nie zaśmiecać. Chmury i tak są gęste, nie należy zgęszczać ich jeszcze
bardziej. Prawda jest prosta - możecie zrozumieć. Nauczcie się słuchać
Mistrza.

345.

Najważniejsze, działajcie nie gniewem, lecz oburzeniem ducha. Ogień

gniewu pozostawia tylko dziury w Tkaninie Świata. Lecz jeśli działacie
oburzeniem ducha, broniąc Imienia Pańskiego i sił waszego Mistrza, to
nawet uderzenia będą usprawiedliwione. Dlatego odróżniajcie we wszystkim
ogień gniewu i oczyszczający płomień oburzenia ducha.

346.

Mądrość rośnie nie stuleciami, ale godzinami. Gdy kraje łączą się w

jednej chwili, gdy walą się mury więzień - bądźcie nieugięci.

347.

Gdybyście mogli przypomnieć sobie zachwyt ducha wyzwolonego bez

złości, to weselilibyście się, a nie płakali! Obarczony złością duch nie może
podnieść się, ale wyzwolona dobroć leci do jasności Światła.

348.

Szykować zamach na radość ducha mogą tylko ci, którzy noszą

kamień w sercu. Skrzydła szczęścia dane są tym jedynie, którzy wzniosłej

background image

są myśli. Nie trzeba tłumów ani pułków - osiągnąć można jedynie wzlotem
ducha. Jedność pokonuje tłumy.

349.

A wy przejdziecie ścieżką, bo gorejecie służeniem. Posyłam wam siły,

bo droga wasza jest długa i wiele kamieni u cudzych bram. Widzieliście już
barwę Mego promienia i idąc ze Mną zwyciężyliście już Ciała Niebieskie.
Jedność - to wielka siła.

350.

Gdy przeznaczona jest Wielka Droga, należy ostrożnie mijać

zakręty.

351.

Każdy w sobie, każdy po swojemu, lecz wszyscy w jednym duchu: z

troską, by donieść kielich. Pamiętajcie przyjaciele, że zmieniamy miejsce i
czas życia. Jeżeli pracujecie dla ludzkości, trzeba zmieniać miejsce, duszny
jest bowiem oddech ludzki. Książka wasza da radość wielu ludziom, ale
zmartwienie sprawi nawet drukarz, bo niezliczone są zmartwienia. Widzenia
to tylko szczegół, świata nie buduje się przez telefon. Widzieć ognisko
zgodnych serc, które wypełniły zadanie Stwórcy - cudowna to świadomość.

352.

Cenne jest płonięcie - przypływy i odpływy prowadzą orbitę Ziemi. Ta

sama kropla pracuje w obu zjawiskach. Gorsza jest woda stojąca, bo
rozkłada się i nie służy przejawom energii.

353.

Nie trzeba dwukrotnie tracić energii tam, gdzie przygotowano

uderzenie. Jeszcze nie sądzone jest opisanie Świętego Bractwa. Jak może
niewidomy opisać kwiat jabłoni albo wysokość wieży? Gdzie spopieliło się
serce, tam struny są porwane.

354.

Jak możecie sprawdzić miarę waszych czynów? Jeżeli czyny są

pożyteczne dla całego świata, to i miara jest dobra. Jak możecie sprawdzić
jakość waszych czynów? Jeżeli czyny są pożyteczne dla całej ludzkości, to i
jakość ich jest dobra. Umiejcie zrozumieć potrzebę odpoczynku pomiędzy
działaniami, odpoczynek bowiem to gromadzenie sił. Nie lękajcie się, bo
to, co dobrze obmyślone, jest trwałe. Nie złorzeczcie i nie przeklinajcie, bo
grad przekleństw boleśnie bije po głowie tego, kto je wypowiedział. Umiejcie
bronić Mego Imienia i Prac Moich przed zdrajcami, gdyż wiele będziecie
mieli okazji do położenia kresu oszczerstwom. Pora działać - Nasze zaufanie
jest z wami.

355.

Trzeba wybaczyć ludziom niezrozumienie. Dobrzy ludzie często mogą

zawinić mylnym sądem. W rzeczy samej, należy darować pierwsze błędy.

356.

Unikajcie miejsc, gdzie przejawiają gniew i brak jedności. Mglista jest

wyobraźnia ludzka. Starajcie się iść ponad rękami, które ściągają w dół.

background image

Siadając do łodzi nie myśli się o kluczu od domu.

357.

To, co przeoczone nie wróci. Noc myśli na sposób nocny.

358.

Daję wam: naukę duchową, karmiczne wiadomości, nakazy. Nauka

jest pożyteczna dla wszystkich, dla całego świata. Im szerzej zrozumiecie,
tym lepiej dla was. Karmiczne wiadomości daję z miłości i troski o was.
Uprzedzamy o tym, co będzie i pozwalamy wam spotkać falę karmy z
wiedzą. Dlatego nie dziwcie się, jeżeli znaki karmy nie zawsze są dla was
zrozumiałe. Nakazy zawsze są zrozumiałe i powinny być wypełniane.

359.

Chcę nazwać waszą chorobę - to gorączka okultystyczna, zjawisko

Nam znane. Ale spotęgowane zmęczeniem i przemianą organizmu. Trzeba
ostrożnie przeżyć ten okres. Podczas walki otaczałem was zwartą aurą. Jest
to podobne do falochronu, potem trzeba złapać oddech.

360.

Teraz idźcie jak słonie, wiedząc, że promienie troski i miłości są nad

wami. Pamiętajcie o wszystkim, co dobre, i nie przejmujcie się
przeszkodami. Macie słuszność uświadamiając sobie lawinę znaków, które
po raz pierwszy posyłam pośpiesznie. A jeżeli w bitwie otrzymaliście
zadraśnięcia, zaleczcie je troskliwie i nie upadajcie na duchu, wy
Wojownicy Światłości.

361.

Już zaczynacie oblatywać myślą świat. Już zaczynacie pokonywać

oceany. Już poznajecie radość tworzenia. Już śpiewacie o zachwycającym
upiększaniu życia. Wiele już jest zrobione. Przyjaciele Moi! Dlaczego nie
postanowicie przejść przez całe to życie jak bohaterowie!!! A jeżeli mówię:
Możecie odpocząć, to znaczy, że wiem, bo strzegę was. Rzekłem.

362.

Czyż mamy niepokoić oczekiwanego gościa osobistymi życzeniami?

Śpieszmy raczej otworzyć bramę, byleby tylko przybył upragniony. Niech
niewiedzący błagają przestworza, ale ci, którzy rozumieją, tylko pomagają
wydarzeniu. Ręka często się wyciąga, ale ślepi ją odtrącają. Dlatego
przerywanie ciąży jest gorsze niż zabójstwo. Również niedobrze jest mieć
zbyt wiele pragnień. Lepiej przed przybyciem gościa przewietrzyć dom i w
ciszy, powtarzając modlitwę, zwrócić oczy ku pięknu. Nie trzeba z góry
obmyślać i wyznaczać, niech duch idzie swobodnie. Ciężar ziemi trzeba
zmniejszać. Warstwy oparów otulają każdą kołyskę. Błogosławiona
matka, która odsłoniła światło i podała pierwszy kwiatek. W ciszy, z
uśmiechem i w piknie oczekujcie nowych kołaczących do świata.

363.

Pomoc w duchu jest najsilniejsza.

364.

Jak kwiaty rośnie poznanie i rozwiązania zagadnień Bytu. Przed

background image

nowym poznaniem szczególnie boli serce, ale w czystym miejscu ból ten
zmieni się w poznanie. Minie zmęczenie i odkrycia ducha powstaną z ziarna
jak kłosy. Poza astralem są sfery poznania łatwego obcowania z planami
ewolucji. Legenda o wzięciu do nieba ma podstawę naukową.

365.

Obecnie spotykacie w życiu cztery rodzaje ludzi: Jedni walczą pod

Naszą tarczą, drudzy walczą bez ochrony, ale już kończą bieg karmy, trzeci
brodzą oślepieni ciemną zasłoną losu, i czwarty rodzaj - to wrogowie
Światła. Pierwsi zrozumieją wasze wezwanie. Drudzy zadrżą w oczekiwaniu.
Trzeci tępo odwrócą głowy. A czwarty rodzaj strzałą spotka waszą strzałę.
Toteż nie powtarzajcie Nauki, każde słowo upadnie na należyty grunt i to,
co jest przeznaczone, będzie przyjęte. Również nie odrzucajcie i nie
zaprzeczajcie. Wszelki sąd jest już przejawieniem czynu. Cóż z zaprzeczenia
pożaru, jeżeli ogień już płonie? Lecz przykryjcie ogień, a siła jego zniknie.
Tak samo nic nie wskóracie przez zaprzeczenie sądom. Ale pokryjcie
ujemny sąd Naszą Nauką, a całe miasto wroga zostanie nakryte kopułą
Naszego Bractwa, bo kopuła ta pomieści wszystko! Daję wam dach, daję
siły, daję wam piękną drogę. Rzekłem.

366.

Próba ludzi jest nieskończona. Trzeba powtarzać aż do rysunku

utrwalonego w mózgu. Łatwiej jest ręką napisać na czole. Prawda
(Satya)jest lepsza od marzenia. Prawda Przyszłego Świata jest wzniosła.

367.

Aby Moi nowi uczniowie zdołali przyswoić sobie Moje przykazania,

powinni dokładnie powtarzać to, co wpierw było dane. Każdy kamień
rzucony na was powiększa waszą wieżę.

368.

Tylko czas umacnia wiedzę.

369. W święty wieczór Największego Święta w Imię Wszechświatowego
Symbolu - mówię wam: Dopuszczeni jesteście do pracy budowania Nowego
Świata, do was mówię: Wzmacniajcie oczy, aby nie oślepnąć, kiedy uchylę
rąbek zasłony Przyszłości. Jeżeli stropicie się, podnieście tarczę oddania, ona
bowiem ochroni was i powtarzajcie nakazy, mówię wam: Powtarzajcie! Jam
przykazał! Czuję, że możecie zrozumieć: mówię o poważnych rzeczach.
Potrafię podnieść Rękę za wybranych. Ja podniosę tarczę. Denarze, dziecię
przekleństw, nie zagradzaj Drogi do Światła. Denarze nie pomniejszaj
czystego zjawiska. Nie przejrzycie przez chmury, ale życie jest radosne dla
tego, kto ma skrzydła. Uśmiech Mój was strzeże.

370.

Zwycięstwo lojalności jest zapewnione. Patrząc daleko - zobaczysz

blisko.

371.

Uczę, abyście pokazali Nasz Tryumf obcym sercom jako niewielki.

background image

Krzyż cudowny trzymam nad wami w czystości. Mistrz (Guru) w
zwierciadle widzi film wszystkich waszych ruchów. Zmęczenie jak dym was
otacza, ale promienie zdecydowania przerywają zasłonę nad waszymi
ramionami. Głowy zdobi srebro promieni. Cudze aury jak filary mostu tłoczą
się u nóg. Oddziaływanie męstwa purpurowymi strzałami spycha obce aury
w dół. Błękitny ogień serca zwycięża dym zmęczenia. Wre praca, końce
promieni są wysokie.

372.

Ja, Ja, Ja czytam myśli wasze każdego dnia. Mistrz (Guru) sprawdza

twórczość ukochanych uczniów. A kiedy zmęczenie nie zamyka ust, mowa
płynie jak strumień w Himalajach.

373.

Czystych myśli odmęt nie pochłonie. Dopóki trwa współczucie -

ono ochrania, ale trzeba posłać miłość. Cierpliwość przeniesie was ponad,
dopóki okrutne dla niej bohaterstwa ducha nie przemienią się w zapach
frezji. Cuda Nauczyciela rosną. Pośród ogrodu miłości rosną oświecenia
ducha. Utrudzajcie Mnie teraz, obciążajcie więcej; dodając ciężaru świata,
pomnożę siły. Pomnożę siły córki Mojej, ona bowiem idzie do Mego ogrodu.
Czy słyszysz? Ciężar zakwitnie różami i trawa oblecze się w tęczę poranku.
Dlatego utrudzajcie mnie. Gdy idę do przepięknego ogrodu, nie boję się
ciężaru. Myślę, myślę, myślę.

374.

Od jodły możecie się uczyć - jednakowa jest zimą i latem.

375.

Oto przyjdą i powiedzą: My wiemy. Odpowiedzcie: Dobrze, jeżeli

wiecie, powróćcie do domu waszego. Oto przyjdą i powiedzą jeszcze bardziej
natarczywie: Wiemy, kto stoi za wami. Odpowiedzcie im: Dobrze, jeżeli
wiecie, to nie będziecie tak mówić. Oto przyjdą grać w kości na stopniach
Świątyni i będą rzucali losy o was. Powiedzcie: odejdźcie ludzie, gdyż
inaczej zabije was tu piorun (Perun). Lecz przyjdzie jeden i powie wam:
Nie wiem, ale oto przyniosłem całe moje dobro, co z nim zrobicie?
Powiedzcie mu: Wstąp w nasze progi, znajdziemy dla ciebie miejsce przy
długim stole. Jeżeli bowiem nie wiesz, to będziesz wiedział. I dlatego mówię:
Utrudzajcie Mnie, obciążajcie Mnie wszystkimi ciężarami świata. Nie zmęczę
się, nie odejdę utrudzony, bo nie wiem co to zmęczenie. Odpędzam je. I
proszę was, utrudzajcie Mnie, gdyż inaczej nie można dojść do
przepięknego ogrodu. Rzekłem.

376.

Uśmiechajcie się do każdego pomniejszania - to pierwszy znak

cudu.

377.

Szukajcie Światła dla przejawów ciemności. Czyści okażą

zrozumienie tarczy, bo z Nami jest Bóg! Przez wieczyste Jego przejawy
przenikną krople Świętego Świata. Skarby kropel i iskry świadomości
nowym mostem połączą niebo z ziemią. Utwierdzając się w oświeceniach

background image

iskier, odnajdziemy uśmiech. Panowanie zaś ustala się świadomością
zwycięstwa nad sobą. Zwyciężywszy siebie, zmartwychwstanie zwycięzca. I
dlatego głośno trąbcie o zwycięstwie. Z Nami bowiem jest Bóg. Cud odbiera
się lepiej, gdy żołądek jest czysty. Miłość do świata rozumie się lepiej, gdy
mózg jest świeży. Gardźcie jedzeniem i kłótnią.

378.

Na jedno słowo tworzyły się królestwa zła. Czyż twórczość Pańska

opóźni się, gdy powstały wszystkie Moce Niebieskie? Z rozkazu Najwyższego
promienie przenikają sferę słońca. Fale oceanu planet pokrywają nurt ciał
niebieskich! Groźne i przepiękne są czasy.

379.

Nowy Sztandar potrzebuje nowych ludzi.

380.

W obecnych czasach ten, kto przybył nie wiedzący, już będzie siedział

przy stole i będzie napełniał się wiedzą. Wszystko jest napełnione znakami i
przejawami zbliżania się. Jeżeli chcecie prosić przechodnia o zaniesienie
wiadomości do sąsiedniego domu, powiedzcie: Przyjacielu, powtórz tę
wiadomość naszym przyjaciołom. I często nie znacie nawet tego połańca.
Tak też i w życiu - patrzcie na to, co wam przynoszą, i niech was nigdy nie
stropi wygląd tego, kto przyniósł, zwłaszcza gdy wszystko dokoła napełnione
jest znakami. Zaprawdę jesteście szczęśliwi wy, którzy znacie oznaki
zbliżania się i wiecie o przeznaczonych terminach. Toteż oczekujcie i
cieszcie się.

381.

Zbiega nęka niepokój. Drogo płacimy za samolubstwo.

382. Dlaczego uważać Nas za wulkan namiętności, jeżeli frezje są Naszymi
ulubionymi kwiatami? Pozostawcie wrogowi czerwony znój, Nam bliższe są
diamenty szczytów. Już widzicie jego sprawki. Ach jakże się on trudzi, jak
go przekonać, że jego gmach nie jest niczym więcej niż więzieniem, a
więźniowie zawsze marzą o ucieczce. Cóż to za radość wlec za sobą
uwięzionych! Zresztą w tym sporze jest on innego zdania. Naukę jego
przyjęli jawni Alberychowie.

383.

Ofiara jest niezbędna - płomień ofiary podobny jest do ozonu. Nawet

dzicy spalają ofiarę, wyrażając w ten prymitywny sposób symbol czynu.

384.

W imię Wiecznego Ruchu, W imię Jedynej Siły, Powtarzam: Korzenie

drzew umacniają się w ziemi, a wasza wiedza umacnia się tylko w czasie.

Dlatego wiedzcie o terminie, żeby nie wziąć wcześniej niż jest to
przeznaczone. Zarówno przedwcześnie wzięte, jak i opóźnione podobne jest
do siebie zakończeniem i znaczeniem.

385.

Zaprawdę, mówię wam: Nawet okruchy są pożyteczne w Wielkim

Służeniu. Można by zebrać naczynie wspólnej pracy z wczorajszych chlebów

background image

daru Mego duchowego Nauczania. Jedyna wasza obrona jest w Imieniu
Moim. Inne nie pomogą. Lepiej w czas zrozumieć. Ja wezwałem na budowę
i ręce tarczowników. Moich najukochańszych wyciągnąłem i odkryłem im
drogę; niech więc zawsze pamiętają o Ręce Prowadzącej i Ratującej.

386.

Idźcie mężnie naprzód.

387.

Mądrze obrócimy wszystko na pożytek.

388.

Zbiorę Moje Córki, niech pomogą zasadzić piękny Ogród - niech

główki nowych kwiatów napełnią Ogród. Czuję, że można oczekiwać
rychłych kiełków życia Nowego Świata.

389.

W cudzie odnowienia życia przejawia się Nowy Świat. Ręka Moja jest

wśród zjawisk każdego dnia. Szczęściem jest widzieć cuda chroniące jak
tarcze. Swoje słowa potwierdzam z całą stanowczością.

390.

Umiejący chować - znajdzie bliżej. Uspokoić fale można jedynie w

porę wylaną oliwą.

391.

Gdy dziewczę wieczorami i nocami dąży do przyniesienia pożytku dla

świata, gdy marzy o niewypowiedzianym pięknie i wzniosłości, czy dalekie
jest to od życia? Jeżeli te marzenia były piękne, to czyż odpowiedź na nie,
nie będzie piękna? Po co szukać zmiany życia? Po co łamać stare, jeżeli
jedno westchnienie otwiera nam cudowną krainę? Ty czułaś strach pod
drzewami ciemnicy, zdawało ci się nieziszczalne, aby otwarły się drzwi
żelazne, a oto Ja daję ci klucz. Umiej tylko przekręcić go tyle razy, ile
nakazane, nie więcej i nie mniej - tak jak trzeba.

Czyż dalekie jest Bohaterstwo? Nie trzeba dzikich zwierząt, nie trzeba
sądu i wojowników - bohaterstwo jest bliskie! Tyś potrząsnął maczugą
wzywając świat na Wielki Bój - oto świat idzie do ciebie, zaostrz maczugę.
Nie trzeba kłamliwej przysięgi, nie trzeba zmagań ducha. Święcie możesz
powiedzieć przysięgę Prawdy. Ty, która patrzysz, tobie daję, dodaj kroplę
Mojej sprawy do napoju i umocz chleb w winie wiedzy bohaterstwa
duchowego, dając pokarm przychodzącym.

392.

Radośnie wejdźcie na nowy stopień czasów. Zapytają: Jak przejść

przez życie? Odpowiedzcie: Jak po strunie nad przepaścią - Pięknie,
Ostrożnie i Szybko.

OM ŚANTIH!

OM TAT SAT! OM!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Liście z OGRODU MORJI 1924(2)(2)(2)(2)(2)(1)(2)
Liście z OGRODU MORJI 1924(poprawa)
Liście z OGRODU MORJI 1924(2)(2)(2)(2)(2) 2
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(2)(a)(1)(1)(2)
Liście z OGRODU MORJI 1924(3)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(Z)(2)
Liście z OGRODU MORJI 1924(Z)(2)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(x)(1)(1)(2)(2)
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(2) 2
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(2)(a)(1)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(2)(2)
Liście z OGRODU MORJI 1924(2)(2)(2) 2
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(2)(2)(2)(2)(2)(1)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(x)(1)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(2)(1)
Liście z OGRODU MORJI 1924(4)(2)(2)

więcej podobnych podstron