Faszystowski przewrót na Ukrainie. Pyrrusowe zwycięstwo.
środa, 05 marca 2014 06:11
Oświadczenie Biura KC Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii Bolszewików ds.
Ukrainy, Mołdawii i Naddniestrza
W ostatnim czasie świat ze wstrętem obserwował to, co się działo i dzieje na Ukrainie. Po raz
pierwszy od czasu zakończenia II wojny światowej w 1945 r. w jednym z największych państw
europejskich, w byłej republice radzieckiej, do władzy doszli faszyści.
Wydarzenia poprzedzające pucz rozwijały się bardzo gwałtownie.
18 lutego na wezwanie lidera nacjonalistyczno-faszystowskiej banderowskiej partii "Swoboda",
Ołeha Tiahnyboka, odbył się "pokojowy" przemarsz pod gmach Rady Najwyższej dla wywarcia
nacisku na deputowanych, by ci przywrócili zapisy konstytucji z 2004 roku. Radykalnie
prawicowe grupki użyły koktajli Mołotowa, substancji zapalających i broni palnej. Siły
porządkowe odpowiedziały za pomocą granatów hukowych i armatek wodnych. Dopiero 20
lutego pozwolono im sięgnąć po ostrą amunicję. Na dachach okolicznych budynków, podobnie
jak podczas krwawego przewrotu dokonanego przez Borysa Jelcyna 3 i 4 października 1993 r.,
pojawili się snajperzy, którzy zaczęli strzelać do przedstawicieli obu stron konfliktu.
Podczas protestów na kijowskim Majdanie po obu stronach barykady zginęło około stu ludzi, a
mniej więcej tysiąc odniosło rany. Taki był rezultat krwawej orgii urządzonej przez wojujące ze
sobą dwie grupy burżuazji: Klan Janukowycza wyrażający interesy wielkiego kapitału
oligarchicznego i opozycyjny wobec niego klan banderowski ("Batkiwszczyna" A. Jaceniuka,
"Udar" W. Kliczko i "Swoboda" O. Tiahnyboka), który reprezentuje dążenia drobnej i średniej
burżuazji narodowej, a także części wielkiego kapitału zorientowanego na Unię Europejską i
całkowicie podporządkowanego kapitałowi syjonistyczno-amerykańskiemu oraz NATO-wskiemu
imperializmowi, walczącemu o władzę nad światem.
20 lutego do Kijowa przyjechali ministrowie spraw zagranicznych Niemiec, Francji i Polski.
Ulegając ich wpływowi, Janukowycz podpisał porozumienie z przedstawicielami prozachodniej
opozycji o przywróceniu konstytucji z 2004 r. ograniczającej władzę prezydenta i o
przedterminowych wyborach prezydenckich. A w rzeczywistości Janukowycz, za
pośrednictwem "demokratycznych" emisariuszy Zachodu podpisał akt kapitulacji przed
reprezentantami sprzedajnej burżuazji kompradorskiej, jeszcze bardziej reakcyjnej, wcielającej
w życie ideologię faszystowską.
22 lutego prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz haniebnie uciekł, porzucając stanowisko głowy
państwa. Wnet opozycyjna grupa burżuazji przejęła władzę w kraju, powołując nowe
kierownictwo Rady najwyższej, której przewodniczącym wybrano jednego z liderów
"Batkiwszczyny" A. Turczynowa, zatwierdzonego następnie jako pełniącego obowiązki
prezydenta. Na wszystkie główne stanowiska w państwie zostali powołani działacze byłej
opozycji. Np. prokuratorem generalnym mianowano członka "Swobody" O. Machnickiego.
Odtąd wymiarem sprawiedliwości na Ukrainie zarządzać będą banderowcy, oczywiście w
1 / 5
Faszystowski przewrót na Ukrainie. Pyrrusowe zwycięstwo.
środa, 05 marca 2014 06:11
swoim faszystowskim stylu. Na 25 maja wyznaczono datę wyborów prezydenckich. Trwa
formowanie większości koalicyjnej w Radzie Najwyższej, które wyłoni nowy rząd.
Masy pracujące Ukrainy, za cenę własnej krwi, mają teraz na karku zamiast jednej grupy
ciemiężców drugą grupę, jeszcze bardziej reakcyjną.
Faszystowski przewrót na Ukrainie, który zaczął się pod koniec listopada 2013 r., w pełni
popierany i finansowany przez Zachód, został zwieńczony powodzeniem. W kraju
wprowadzono faszystowską dyktaturę banderowców.
Rozbestwieni faszyści burzą na całej Ukrainie pomniki wodza światowego proletariatu -
Włodzimierza Iljicza Lenina, starają się unicestwić wszelką pamięć o nim, o czasach władzy
radzieckiej, o przyjaźni między narodami i proletariackim internacjonalizmie, zwłaszcza wśród
oszukanej i ogłupionej faszystowską ideologią młodzieży zachodnio-ukraińskiej. Doskonale
bowiem rozumieją, że tylko pod czerwonym sztandarem i uzbrojona w idee
marksizmu-leninizmu, klasa robotnicza zdoła dać odpór faszyzmowi.
Pojedyncze ogniska oporu przeciwko ofensywie banderowskiego faszyzmu są tworzone w
niektórych wschodnich i południowo-wschodnich rejonach Ukrainy i na Krymie, organizują je
robotnicy, póki co, przeważnie pod kierunkiem prorosyjskich ugrupowań burżuazji.
My - bolszewicy - oświadczamy, że zwycięstwo nad faszyzmem (zrodzonym i wyhodowanym
przez wielki ponadnarodowy kapitał) można odnieść wyłącznie poprzez likwidację własności
prywatnej, nacjonalizację majątku oligarchów i innych złodziei, likwidację władzy burżuazji. Czyż
bijący w oczy przepych rezydencji złodzieja-Janukowycza ustępuje w czymś willam ukraińskich
oligarchów?
Obecne władze Ukrainy ogłaszają już, że skarb państwa świeci pustkami, a krajowi grozi
bankructwo i to z winy byłego rządu N. Azarowa. Powtarza się ta sama sztuczka, co z początku
2010 r., kiedy objęła władzę grupa burżuazji z Janukowyczem-Azarowem. Wtedy też oznajmiła,
że gospodarka znajduje się w opłakanym stanie z winy poprzedniego reżimu
Juszczenko-Tymoszenko.
Ci, którzy właśnie przywłaszczyli sobie władzę, już zwracają się z prośbami do
międzynarodowych struktur finansowych, UE i Międzynarodowego Funduszu Walutowego
(MFW) o wsparcie finansowe rzędu 35 miliardów dolarów. Kierownictwo MFW zgodziło się
wstępnie na udzielenie kredytu "dla cieszącej się legitymizacją nowej władzy). Oczywiście
towarzyszą temu typowe dla MFW warunki - wzrost opłat za usługi socjalno-bytowe,
zamrożenie zarobków i wszystkich świadczeń społecznych.
Masy pracujące Ukrainy zapłacą za ustanowienie władzy nacjonalistów i banderowskich
faszystów nie tylko swą krwią, ale także dalszym obniżeniem poziomu życia i pauperyzacją.
Otrzeźwienie przyjdzie bardzo szybko. Kiedy robotnicy Ukrainy, zwłaszcza zachodniej,
zrozumieją, że ponieśli ofiarę na próżno, że po raz kolejny okłamali ich dochodzący do władzy
faszyści, którzy już zaczęli żreć się między sobą o stanowiska w państwie - straszny będzie
gniew ludu.
2 / 5
Faszystowski przewrót na Ukrainie. Pyrrusowe zwycięstwo.
środa, 05 marca 2014 06:11
Obecny Majdan, pod obcymi ludowi petlurowskimi żółto-niebieskimi i banderowskimi
czerwono-czarnymi flagami, zostanie zastąpiony przez Majdan pod proletariackim czerwonym
sztandarem, który ruszy do walki o ostateczne i bezpowrotne unicestwienie władzy kapitału.
***
Programy współczesnych radykalnie prawicowych ugrupowań banderowksich, następców
hitlerowskich oddziałów szturmowych SS, kierowników ideologicznych faszystowskiego puczu -
"Swobody" O. Tiahnyboka, "Trizuba" imienia Stiepana Bandery, którym kieruje Dmitrij Jarosz i
im podobnych - są pełne nienawiści do ludu rosyjskiego, ociekają prymitywną rusofobią i
antykomunizmem. Prowadzona jest ofensywa przeciwko wielkiemu językowi rosyjskiemu -
językowi międzynarodowej wspólnoty wszystkich narodów słowiańskich, wszystkich ludów
byłego ZSRR.
Banderowcom marzy się zakaz używania języka rosyjskiego na Ukrainie i prześladowanie
każdego, kto ośmieli się stosować w mowie i w piśmie inny język niż ukraiński. Taki gwałt musi
wywołać sprzeciw ze strony tych, dla których od pokoleń rosyjski jest językiem ojczystym.
Wandale niszczą nie tylko pomniki Lenina, ale też inne monumenty (np. pomnik M. Kutuzowa -
wielkiego rosyjskiego dowódcy, bohatera wojny przeciw napoleońskiej agresji z 1812 r.).
Banderowcy bezczelnie oszukują zachodnio-ukraińską młodzież, wychowują ją już od ponad 20
lat wmawiając, że faszystowscy zaprzedańcy i oprawcy - Bandera, Szuchewycz, zbiry z
OUN-UPA - są bohaterami, zaś Lenin i Stalin to krwiożerczy tyrani.
Wskutek antykomunistycznego, antyradzieckiego wychowania, zakłamującego prawdę
historyczną, młodzi ludzie naprawdę nie wiedzą, że to właśnie za rządów Stalina wszystkie
ziemie ukraińskie zostały zjednoczone w jedno państwo ukraińskie, że zwycięstwo nad
faszyzmem odniosły pod czerwonym sztandarem wszystkie narody radzieckie, natchnione
ideami marksizmu-leninizmu; cały naród radziecki, który bronił swej Ojczyzny (w tym wolności i
suwerenności Ukrainy) oraz ocalił cały świat od faszyzmu.
Zapraszają nas do Europy. A przecież Ukraina i tak leży w centrum Europy. Co więcej, w latach
władzy radzieckiej, Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka jako członek ZSRR była
zaliczana do dziesięciu najbardziej rozwiniętych państw świata, masy pracujące Ukrainy miały
zapewnioną pracę i zapłatę za nią, mieli pewność jutra, zaś ludność Ukrainy stale rosła,
osiągając na początku 1992 roku liczbę 52,2 milionów mieszkańców.
Już po 10 latach tak zwanej "niepodległości", na początku lat dwutysięcznych, ONZ zaliczyła
Ukraińców do grona pięciu wymierających narodów na Ziemi. Obecnie liczba ludności na
Ukrainie według oficjalnych danych tylko nieznacznie przewyższa 45 milionów, a po
uwzględnieniu 7 milionów Ukraińców, którzy wyjechali za chlebem, w tym "niepodległym" kraju
żyje nie więcej niż 38 milionów ludzi (!)
Po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej z UE, Ukraina straci resztki nowoczesnego
przemysłu, ostatecznie zrujnuje swoją gospodarkę i - co za tym idzie - utraci suwerenność
polityczną. Setki tysięcy ukraińskich robotników wyląduje na ulicy, zasilając wielomilionową
3 / 5
Faszystowski przewrót na Ukrainie. Pyrrusowe zwycięstwo.
środa, 05 marca 2014 06:11
armię bezrobotnych.
***
To, co się dzieje na Ukrainie ma nie tylko wewnętrzny, ale i międzynarodowy aspekt.
Ukraina przekształciła się dzisiaj w punkt, w którym skupiają się sprzeczności całego
światowego systemu kapitalistycznego, staje się ona główną areną międzynarodowej walki
między Pracą i Kapitałem.
Światowy system kapitalistyczny przeżywa niezwykle głęboki kryzys, z którego nie ma drogi
wyjścia. Żeby przedłużyć swe istnienie, imperialiści z USA i NATO rozpętują wojny na całym
świecie, niszcząc całe kraje i wpędzając w niewolę narody, zagarniając ich zasoby surowców
naturalnych.
Kapitał syjonistyczno-amerykański spogląda na Rosję pożądliwym wzrokiem, dążąc do jej
ujarzmienia, wykorzystania we własnych celach najbogatszych na świecie zapasów ropy
naftowej i gazu ziemnego oraz innych bogactw naturalnych Rosji, a także do uczynienia z ludu
rosyjskiego niewolnika ponadnarodowych banków i koncernów.
Narasta groźba rozpętania Trzeciej Wojny Światowej, w którą syjoniści zamierzają wciągnąć
Ukrainę, skłócając ze sobą dwa bratnie narody i szczując je do bratobójczej rzezi. Taki właśnie
cel przyświeca banderowcom ze "Swobody", "Trizuba" i pozostałych organizacji
nacjonalistyczno-faszystowskich, którzy są prowadzeni na smyczy kapitału
amerykańsko-syjonistycznego.
Masy pracujące Ukrainy, Rosji, innych bratnich narodów byłego Związku Radzieckiego, ludzie
pracy na całym świecie, nie powinni żywić żadnych złudzeń względem reżimu Putina.
Przez lata rządów jelcynowsko-putinowskich Siły Zbrojne Rosji zostały w dużej mierze
obrócone w ruinę i stanowią ledwo cień dawnej niezwyciężonej Armii Radzieckiej.
Gigantyczny rakietowo-jądrowy potencjał strategiczny stworzony dzięki ofiarnej pracy całego
narodu radzieckiego został realnie rzecz biorąc unicestwiony.
Armia rosyjska w praktyce nie może nic przeciwstawić jedenastu lotniczym grupom
uderzeniowym amerykańskiej marynarki wojennej USA, czternastu atomowym łodziom
podwodnym z międzykontynentalnymi rakietami balistycznymi na pokładzie, w sytuacji, gdy
jedna salwa z każdej łodzi może dosięgnąć ponad dwustu celów na terytorium Rosji. Na
lotniskach krajów nadbałtyckich stacjonuje lotnictwo NATO, wyposażone w taktyczną broń
jądrową zdolną dosięgnąć Moskwy i Leningradu w najwyżej pół godziny.
Doprowadzając do objęcia władzy na Ukrainie przez grupy nacjonalistyczno-faszystowskie, siły
zbrojne USA i NATO doprowadzają do końca proces okrążania Rosji; teraz pozostaje im już
tylko wybranie dogodnej chwili i pretekstu do zaatakowania tego kraju i rozpętania wojny, która
przekształci się w istocie w Trzecią Wojnę Światową o charakterze termojądrowym.
4 / 5
Faszystowski przewrót na Ukrainie. Pyrrusowe zwycięstwo.
środa, 05 marca 2014 06:11
Zwracamy się do klasy robotniczej, mas pracujących Ukrainy, z apelem o zjednoczenie sił i
powstanie do walki przeciwko faszystowskiej dyktaturze.
25 lutego 2014 r.
A. Majewskij - sekretarz KC WKP(b)
5 / 5