123-45-6789-123-4
Data: 10.01.2009
Darmowa publikacja
dostarczona przez
Wydawnictwo Złote Myśli
Niniejsza publikacja może być kopiowana oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
Wydawcę. Zabronione są jakiekolwiek zmiany w zawartości
publikacji bez pisemnej zgody Wydawcy. Zabrania się jej
odsprzedaży, zgodnie z
regulaminem Wydawnictwa Złote Myśli
.
Dystrybucja w Internecie, za zgodą Autora
© Copyright for Polish edition by
ZloteMysli.pl
Tytuł: Inwestowanie pieniędzy w praktyce
Autor: Tomasz Bar
Wydanie II
ISBN:
Projekt okładki: Marzena Osuchowicz
Korekta: Sylwia Fortuna
Skład: Anna Grabka
Internetowe Wydawnictwo Złote Myśli sp. z o.o.
ul. Daszyńskiego 5
44-100 Gliwice
WWW:
www. ZloteMysli.pl
EMAIL:
kontakt@zlotemysli.pl
Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli” dołożyli wszelkich starań, by zawarte w tej
książce informacje były kompletne i rzetelne. Nie biorą jednak żadnej
odpowiedzialności ani za ich wykorzystanie, ani za związane z tym ewentualne
naruszenie praw patentowych lub autorskich. Autor oraz Wydawnictwo „Złote Myśli”
nie ponoszą również żadnej odpowiedzialności za ewentualne szkody wynikłe
z wykorzystania informacji zawartych w książce.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
All rights reserved.
SPIS TREŚCI
................................................................................5
...................................6
Pojęcie oszczędzania i inwestowania - wpływ historii
.............................7
...............9
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
.................................10
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
.................................14
3. Lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym
...............................25
............................................................................28
............................................................32
.................................................................39
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
......................41
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
. .46
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
....51
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
.......................57
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
......................64
12. Inwestowanie w akcje przez Internet,
czyli
...................................................71
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
.........79
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
.......................84
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako sposób doboru akcji
...........89
16. Strategia zarządzania akcjami - "Pozwól rosnąć zyskom, ograniczaj straty"
...........................................................................................93
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
......................96
Artykuł: Akcje, a prawa poboru - co warto o
.................104
18. Rekomendacje giełdowe - naucz się odczytywać zawarte w nich
informacje
.............................................................................107
19. Dywidenda - czy warto dla niej trzymać zakupione akcje?
................109
20. Podatek od zysków kapitałowych ze sprzedaży akcji
można zmniejszyć
...................................................................112
21. 4 sposoby oszczędzenia na podatku od zysków kapitałowych
.............114
........................................................116
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych oszczędności.
...................118
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
...............................................122
...........................................................130
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
........................137
.......................................................................144
..........................................................146
......................................................148
Artykuł: Produkty strukturyzowane - czym są i
.....152
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
.........................................154
30. Jakim jesteś typem inwestora?
................................................158
.......................................................166
1. Pieniądze to nie wszystko - trzeba wiedzieć, co z nimi zrobić
.............167
2. Rentierstwo – koniec pracy i początek konsumpcji, czy coś więcej?
......170
..........................................................................173
............................................................174
..................................................................186
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Od autora
●
str.
5
OD AUTORA
Drogi Czytelniku,
Rynek finansowy w Polsce uległ w ostatnich latach znacznym
przemianom.
Ilość produktów finansowych i ich możliwości mogą przyprawić o zawrót
głowy nie tylko nowicjusza w temacie inwestowania, ale nawet osoby
pozornie dobrze zorientowane na rynku.
Aby być na bieżąco, trzeba stale obserwować zmiany i korzystać
z dobrodziejstw, jakie dają nowe produkty.
Akcje, fundusze inwestycyjne, fundusze hedgingowe, fundusze funduszy,
lokaty dwuwalutowe, lokaty z funduszem, złoto, jednostki Mini WIG20,
kontrakty terminowe, forex, produkty strukturyzowane, private banking,
asset management - lista dostępnych usług finansowych jest ogromna.
Pisząc niniejszego ebooka, starałem się możliwie najdokładniej przybliżyć
funkcjonowanie wielu produktów finansowych i rozwiać jednocześnie
otaczające je mity. Począwszy od tego, że inwestowanie na GPW jest
zarezerwowane dla nielicznych i trzeba mieć do tego duży kapitał, a
kończąc na wyjaśnieniu, czym jest forex. Mam nadzieję, że po lekturze
tych blisko 190 stron zyskasz wiedzę i wykorzystasz ją do zwiększenia
zysków z posiadanych oszczędności w sposób bardziej efektywny niż
najpopularniejsze lokaty terminowe.
Zapraszam
RYNEK FINANSOWY
RYNEK FINANSOWY
– KORZYSTAJ
– KORZYSTAJ
Z
Z
MOŻLIWOŚCI,
MOŻLIWOŚCI,
JAKIE
JAKIE
CI STWARZA
CI STWARZA
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Pojęcie oszczędzania i inwestowania - wpływ historii
●
str.
7
Pojęcie oszczędzania i inwestowania
- wpływ historii
Podejmując się tematu oszczędzania, trzeba zadać sobie pytanie: Czy
w Polsce przez ostatnie dziesięciolecia były warunki ekonomiczne
i socjologiczne do oszczędzania? Odpowiedź może być tylko jedna
i brzmi: Nie.
Od zakończenia II Wojny Światowej do lat 90-tych oszczędzanie mijało się
z celem. Chory system gospodarczy i monetarny obowiązujący w tym
okresie skutecznie uniemożliwiał oszczędzanie. Wymieniano nam
i drukowano puste pieniądze, utrzymując inflację na wysokim poziomie,
co powodowało, że pieniądz tracił szybko na wartości. Pieniądz sam
w sobie był zresztą nic nie wart, bo bardziej liczył się towar i możliwość
jego wymiany. Funkcję waluty wymienialnej pełnił dolar amerykański USD
albo marka niemiecka DM. Biorąc pod uwagę brak jakichkolwiek
instrumentów finansowych, były one jedyną poważną alternatywą dla
oszczędzających.
Samo posiadanie walut obcych i ich wymiana były też nie do końca
legalne. Właściciele kantorów stali się w tamtym okresie zalążkiem
drobnego biznesu. Gotówka była najczęściej wymieniana na towary i to w
nich trzymano oszczędności. Dużego znaczenia nabrało złoto, które
zaczęło uchodzić za pewną lokatę kapitału. Państwo swoimi działaniami
dokładało starań, abyśmy zawsze mieli minimalne dochody. Funkcjonował
model pełnego zatrudnienia, w którym wydajność i solidność w pracy nie
przekładała się w żadnym stopniu na wysokość wynagrodzenia. To
spowodowało w nas beztroskę i brak odpowiedzialności za samych siebie.
Swój los oddaliśmy w ręce państwa. Taka mentalność pozostała nam do
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Pojęcie oszczędzania i inwestowania - wpływ historii
●
str.
8
dziś. Stąd beztroska w wydawaniu na bieżąco wszystkich dochodów, brak
motywów do oszczędzania u większości naszych obywateli. Nauczeni
doświadczeniem poprzednich pokoleń nie umiemy oszczędzać. Mamy
wręcz do oszczędzania awersję.
Przez 50 lat nie było w Polsce na tyle stabilnego i długiego okresu
wolnorynkowej gospodarki, abyśmy poczuli korzyści z oszczędności. Niska
inflacja występuje od 3-4 lat, stabilna gospodarka od lat kilku, szerokie
możliwości lokowania oszczędności od ok. 8 lat. Prawie nikt z nas do tej
pory nie myślał o oszczędzaniu w perspektywie 10 lat, bo tak długi okres
stabilności gospodarczej w Polsce nie występował. I tak naprawdę do
niedawna nie musieliśmy za bardzo brać za siebie odpowiedzialności.
Nawet obecne zabezpieczenia socjalne mamy bardzo rozbudowane, jak
na tak biedny kraj. Wraz z upływem czasu nasilają się problemy, które
kiedyś nie miały miejsca. Problemy bezrobocia, postępu technologicznego
i idącego wraz z nim wzrostu wydajności pracy oraz niekorzystne zmiany
demograficzne przemawiać będą do nas coraz głośniej. To nieunikniona
konieczność wolnego rynku. Im szybciej to zrozumiemy, tym lepiej.
PRZEGLĄD
PRZEGLĄD
DOSTĘPNYCH
DOSTĘPNYCH
FORM
FORM
OSZCZĘDZANIA
OSZCZĘDZANIA
I
I
INWESTOWANIA
INWESTOWANIA
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
●
str.
10
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
Firmy doradztwa finansowego jak Expander, Open Finance, Gold Finance
czy Xelion pomagają swoim klientom w zaciągnięciu kredytu lub
korzystnym ulokowaniu oszczędności. To ich rola i wypełniają ją dobrze.
Czy jednak zaspokajają w pełni potrzeby wszystkich?
Najważniejszy jest człowiek
Niezależnie od tego, do której firmy doradztwa finansowego się udamy,
nasze zadowolenie w dużym stopniu zależy od tego, jak zostaniemy
obsłużeni. Profesjonalna obsługa skłania klientów do polecania firmy
znajomym. Co ciekawe, doradca dzięki swojemu profesjonalnemu
podejściu i wczuciu się w potrzeby klienta, może nas przekonać do
swojej oferty, która po dokładnym porównaniu z konkurencją może
okazać się nieco mniej korzystna. To potwierdza, jak wiele zależy od
czynnika ludzkiego.
Zasada ograniczonego zaufania
Doradca może nam pomóc, ale najlepiej poczujemy się mając własną
wiedzę finansową. Dzięki niej możemy często dokonać takiego samego, a
nawet lepszego wyboru. Jeśli komuś zaufasz, nie zawsze wyjdziesz na
swoje. Nie sugeruję w żadnym razie, że doradca Cię oszuka. On
zwyczajnie wykonuje swoją pracę. Może mu się nie chcieć wybierać
spośród kilkunastu ofert banków. Idzie na skróty. Wszak to nie jego
pieniądze, tylko Twoje. Oczywistym jest, że liczą się warunki kredytu,
a nie ładny uśmiech pani doradcy.
Firmy doradztwa finansowego służą za źródło cennych, szczegółowych
informacji, które mogą mieć decydujące znaczenie dla naszego wyboru, a
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
●
str.
11
dotyczą np. obniżki prowizji, promocji oprocentowania, możliwości
prolongaty spłat na 3 miesiące od przyznania kredytu itp.
Sam spotkałem się nieraz z niezbyt dużą wiedzą i kompetencją
pracowników instytucji finansowych, więc wiem, co piszę. Oni nie lubią,
jak ktoś zadaje zbyt dużo pytań, a jak już wie więcej od nich i potrafi
wprawić ich w zakłopotanie, wtedy łatwo wpadają w irytację.
Trzeba lubić swoją pracę i mieć powołanie do tego, co się robi. Nie każdy
może być dentystą czy mechanikiem. Nie każdy powinien być doradcą
finansowym. Jeden wykonuje minimum obowiązków, drugi wczuwa się w
potrzeby klienta i stara możliwie najlepiej pomóc. Nigdy nie wiadomo, na
kogo trafisz. Jeśli ktoś został doradcą zwabiony wizją wysokich zarobków,
a nie czuje swojej pracy, nie wróżę mu sukcesów. O losie klientów nawet
nie wspomnę.
Rośnie zakres usług doradczych
W pierwszych latach działalności firmy doradztwa finansowego były
kojarzone z pomocą w zaciągnięciu kredytu, najczęściej mieszkaniowego.
Klient, zamiast chodzić od banku do banku, mógł zdać się na pomoc
doradcy, który w jednym miejscu przedstawiał mu kilka ofert.
Obecnie zakres usług znacznie się rozszerzył i obejmuje nie tylko pomoc
w zaciągnięciu kredytu, ale również doradztwo w zainwestowaniu
oszczędności. Oprócz kredytów mieszkaniowych dostępne są: gotówkowe,
refinansowe, konsolidacyjne. Firmy doradztwa oferują również fundusze
inwestycyjne zarówno krajowe, jak i liderów światowych, jak Franklin
Templeton i Merrill Lynch. U doradcy można zakupić polisę
ubezpieczeniową lub założyć tradycyjne konto osobiste (Xelion).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
●
str.
12
Powstają również produkty z własną nazwą, np. typu karta kredytowa
Visa Expander.
Notowany na GPW Noble Bank, swoją ofertę kieruje do bardziej
zamożnych osób. Jest pierwszym na rynku banku wyspecjalizowanym w
obsłudze typu Private Banking. Pomaga nie tylko efektywnie
zainwestować kapitał ale również doradza w kwestiach podatkowych.
Niezależność – czy aby na pewno?
Hasłem reklamowym firm doradztwa finansowego jest niezależność. Jeśli
jednak kilka firm powołuje się na te same hasła, a poznamy bliżej ich
powiązania kapitałowe, to niezależność w pełnym tego słowa znaczeniu
traci na wartości. Wyróżnik, który jest kojarzony z danym produktem lub
usługą, trafia do pamięci klientów przez lata. Kto z nas nie zna skojarzeń
typu: Volvo to bezpieczeństwo, Toyota -niezawodność, BMW – radość z
jazdy. Dziś odebranie Volvo statusu samochodu super bezpiecznego jest
praktycznie niemożliwe, ale czy to znaczy, że np. Toyota nie daje radości
z jazdy, a BMW jest mało bezpieczne, choć przyjemnie się je prowadzi?
Nie. Każda z tych marek jest liderem swojego segmentu, a swoją pozycję
buduje m.in. na skojarzeniach.
W przypadku firm doradztwa finansowego nie mamy takich skojarzeń.
Warto zatem wiedzieć, że firmy te w zdecydowanej większości są
powiązane z dużymi instytucjami finansowymi: Expander z GE Bankiem,
Open Finance, Noble Bank i Fiolet z Getin Bankiem, a Xelion z Pekao S.A.
W większym lub mniejszym stopniu może to powodować naciski ze strony
właściciela na sprzedaż tych, a nie innych produktów. Pomimo iż w
ofercie firmy jest 15 banków, doradcy mogą oferować 2-3 jako
„najlepsze“ dla klienta. To już jednak kwestia etyki firmy.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Doradca finansowy nie zastąpi Twojej wiedzy
●
str.
13
Konkurencja rośnie
Rynek doradców finansowych jest doceniany przez coraz większą ilość
instytucji finansowych.
O udział w w tym rynku walczą nowo powstałe firmy. Na krajowym rynku
obecny jest też AWD – niemiecki potentat w doradztwie finansowym,
który obsługuje kilka milionów klientów w Europie.
Najważniejszym plusem powstania firm doradztwa finansowego jest
z całą pewnością szeroka oferta w jednym miejscu. Klient może liczyć na
fachową pomoc i indywidualne podejście, czego często brakuje
w przypadku banków. Firm doradztwa finansowego przybywa z każdym
rokiem, co najlepiej świadczy o tym, iż jest zapotrzebowanie na tego
typu usługi. Polsce daleko jeszcze do standardów, jakie panują w krajach
zachodnich. Polacy są nieporównywalnie mniej zamożni od mieszkańców
krajów starej Unii i o wiele mniej osób korzysta u nas z usług bankowych.
Na szczęście ta sytuacja się zmienia, co sprawia, że rynek doradztwa
finansowego przez najbliższe lata będzie bardzo atrakcyjny.
Na rynku pozostaną ci, którzy zdołają przyciągnąć klientów zarówno
ofertą, jak i poziomem obsługi klienta. W branży, która jest coraz
bardziej konkurencyjna, to właśnie kontakty z klientami mogą decydować
o sukcesie.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
14
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
Lokaty terminowe to z całą pewnością najprostsze formy lokowania
wolnych środków finansowych. Ogólne zasady, jak funkcjonuje lokata
terminowa, zna niemal każdy. Początek lat 90-tych zapoczątkował rozwój
rynku lokat terminowych i sprawił, iż obecnie mamy ich różne rodzaje.
Dlatego warto znać podstawowe informacje na ich temat, tak aby
potrafić samodzielnie określić, która lokata terminowa będzie dla nas
najlepsza.
Systematyczny spadek stóp procentowych w okresie styczeń 2005 r. – luty
2006 r. z 6,5% do 4% zmniejszył w znacznym stopniu atrakcyjność lokat.
Pomimo tego, jak wynika z danych Związku Banków Polskich, na koniec
2005 r. Polacy posiadali blisko 8 mln lokat terminowych. To ponad 4 razy
więcej niż jest posiadaczy jednostek TFI. Co bardziej konserwatywni
klienci, chcący jednak pozostać przy tej formie oszczędzania, mogą
liczyć na 3-3,5% w skali roku. Porównując ten wynik z wynikami funduszy
inwestycyjnych, z których najlepsze dały zarobić ponad 30% (fundusze
akcji), lokaty wypadają bardzo słabo.
Jeśli jednak mamy wolną gotówkę i nie chcemy bądź nie potrafimy
inwestować poprzez TFI lub na Giełdzie Papierów Wartościowych,
możemy się zdecydować na założenie lokaty.
Generalnie lokaty możemy podzielić według:
1. Okresu ich trwania.
Najpopularniejsze są lokaty: miesięczna, kwartalna, półroczna i roczna.
Występują jednak okresy bardzo krótkie, np. 1-tygodniowe lub nawet
1-dniowe, tzw. O/N (over night) lub bardzo długie 5-10-letnie.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
15
2. Stopy procentowej:
stała - stosowana przy krótkich terminach daje pewność, że nie
ulegnie zmianie w czasie trwania lokaty,
zmienna – zależna od zmian stóp procentowych NBP, może ulec
zmianie w trakcie trwania lokaty,
progresywna – oprocentowanie rośnie wraz z kwotą oraz długością
lokaty.
Na im dłuższy okres zdeponujemy środki, tym wyższe otrzymamy
oprocentowanie. Podobnie jest z kwotą lokaty – im wyższa, tym lepsze
oprocentowanie możemy otrzymać. W oprocentowaniu progresywnym
kryje się niekiedy pułapka, w którą wpada część klientów. Banki często
wykorzystują w swoich reklamach informacje typu: oprocentowanie aż
10%. Tyle tylko, że naprawdę 10% dotyczy znacznych kwot i naliczane
jest wyłącznie w ostatnim okresie trwania lokaty. Jeśli uśrednimy
oprocentowanie z wszystkich miesięcy, faktyczna stopa procentowa bywa
równa średniej rynkowej. Zawsze należy sprawdzić, czy oprocentowanie
jest takie samo dla całego okresu trwania lokaty i jakich dotyczy kwot. W
przeciwnym razie może się okazać, że 4,5% rocznie, które zwabiło nas do
banku, dotyczy lokat na minimum 100 tys. zł. Przy naszych skromnych
5-10 tys. zł otrzymamy jedynie 3,75%. Pytajmy i sprawdzajmy, a
unikniemy niemiłych niespodzianek i oszczędzimy czas na podróż po
bankach.
progowa - choć nie występuje oficjalnie – możemy ją spotkać
w niektórych bankach. Zasadę takiego naliczania tego oprocentowania
wyjaśnię później.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
16
3. Sposobu naliczania (kapitalizacji) odsetek.
- codziennie (over night), tygodniowo, miesięcznie, kwartalnie...
W ostatnich latach pojawiły się bardzo zaawansowane lokaty, których
oprocentowanie może być uzależnione np. od zmian kursów walut (lokaty
dwuwalutowe) lub zależne od zmian wartości indeksów giełd światowych.
Lokaty dwuwalutowe to oferta dla klientów posiadających minimum ok.
20 tys. złotych (taki jest wymóg banków) lub ich równowartość
w walucie. Zysk z takiej lokaty może być znacznie wyższy niż z klasycznej
lokaty, ale musimy być świadomi ryzyka kursowego. Zakładamy lokatę
według kursu X, a zamykamy według kursu Y. Od banku otrzymujemy
stopę procentową składającą się z dwóch części – stopy procentowej
lokaty oraz tzw. premii za podjęte ryzyko. W praktyce oznacza to, że
możemy liczyć na dwukrotnie wyższe oprocentowanie niż to tradycyjne
na lokacie walutowej.
Gdzie jest zatem ryzyko? Ryzyko tkwi w kursie waluty, jaki będzie
w dniu jej wygaśnięcia. Jeśli założymy np. roczną lokatę w USD po kursie
3,2 zł, a po roku kurs wyniesie 3 zł, wartość naszych aktywów zmaleje. W
momencie przewalutowania na złotówki dostaniemy mniej, niż
wpłaciliśmy. Oczywiście dostaniemy uzgodnione odsetki, które będą
wyższe niż z tradycyjnej lokaty, to jednak mogą one nie pokryć strat
wynikających z niższego kursu dolara. W takiej sytuacji rozwiązaniem
jest pozostanie przy dolarach. Innym minusem tego typu lokat są niemiłe
dla klienta konsekwencje z tytułu przedterminowego zerwania lokaty.
Otrzymamy wówczas jedynie oprocentowanie awista dla danej waluty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
17
Dotkliwa bessa na Giełdzie Papierów Wartościowych z lat 2000 – 2002
spowodowała znaczny odpływ inwestorów z rynku. Osoby te rozpoczęły
poszukiwania innych form lokowania oszczędności. Cieszące się dużym
zainteresowaniem papiery emitowane przez Skarb Państwa – obligacje
i bony skarbowe, w wyniku działań Rady Polityki Pieniężnej (RPP) stały
się mniej rentowne.
W odpowiedzi na potrzeby klientów instytucje finansowe: banki, fundusze
inwestycyjne i towarzystwa ubezpieczeniowe, stworzyły nowy produkt
finansowy - lokatę gwarantowaną.
Jej założeniem jest gwarantowana wysokość oprocentowania wraz
z możliwością osiągnięcia dodatkowych zysków ze wzrostu cen akcji na
giełdach światowych. Od tych ostatnich uzależnione jest, czy inwestor
zarobi jedynie gwarantowaną kwotę, czy więcej.
Lokaty gwarantowane, w odróżnieniu od najczęściej spotykanych, mają
dłuższy okres trwania. Okres lokaty gwarantowanej wynosi zazwyczaj od
2 do 5 lat, a tradycyjnej do 2 lat.
Banki uzależniają swoje oprocentowanie lokat od zmian wartości
indeksów największych giełd światowych. BZ WBK uzależnił swoje
oprocentowanie od zmian FTSE Eurotop 100, Citibank – Dow Jones Global
Titans, Kredyt Bank - Dow Jones Eurostoxx 50, Standard & Poor’s 500 i
Nikkei 225, Pekao SA natomiast od Standard & Poor’s 500.
Pewnym minusem tego typu lokat jest możliwość ich zakładania tylko
w ściśle określonych przez bank terminach. Zwykle bank wyznacza okres
2-4 tygodni, podczas których można założyć taką lokatę. Również kwota
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
18
lokat gwarantowanych jest znacznie wyższa niż tradycyjnych, np. 5 tys.
zł wobec 500 zł w przypadku klasycznych lokat.
Co warto wiedzieć, nim założymy lokatę terminową?
Lokaty terminowe to jedne z najstarszych i zarazem najprostszych
produktów finansowych. Praktycznie każdy wie, na czym polega
oszczędzanie na lokacie. Jeszcze kilka lat temu lokaty terminowe wiodły
zdecydowany prym, jeśli chodzi o wybór formy oszczędzania pieniędzy.
Nic nie trwa jednak wiecznie.
Lata 2006 i 2007 należały zdecydowanie do funduszy inwestycyjnych.
Dobra koniunktura giełdowa i znaczne wydatki na reklamę przyniosły
zamierzony skutek. Aktywa TFI rosły w szybkim tempie, osiągając
w listopadzie br. 135 mld zł. Co warte podkreślenia – to dwa razy więcej
niż jeszcze w 2005 r. Przy zyskach rzędu 30-40% rocznie, jakie osiągali
inwestujący w fundusze, lokaty terminowe pozostawały nieco na uboczu.
Wydaje się jednak, że najgorsze mają już za sobą.
Ostatnie cztery podwyżki stóp procentowych dokonane przez Radę
Polityki Pieniężnej podniosły główną stopę z 4% do 5%. Wiele wskazuje
jednak na to, że to dopiero część podwyżek, a niektórzy ekonomiści na
koniec 2008 r. przewidują poziom stóp na 6%. Ostatnie duże spadki
kursów akcji na giełdzie wpłynęły na rynek funduszy inwestycyjnych
i sprawiły, że część inwestorów wycofała swoje oszczędności z TFI, bojąc
się dalszych strat. Wszystko to sprawia, że lokaty terminowe mogą
przeżyć renesans. Warto wiedzieć zatem, na co zwrócić uwagę, nim
zdecydujemy się na założenie lokaty. Lokata, choć jest produktem
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
19
prostym z założenia, posiada kilka cech, których znajomość może
wpłynąć na nasz wybór tej, a nie innej lokaty.
Zwiększa się konkurencja na rynku lokat
Mniejsi gracze na rynku, jak Polbank oraz Toyota Bank, oferują
atrakcyjnie oprocentowane lokaty.
Wydaje się wręcz, że znacznie wyższe niż średnia rynkowa
oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych Polbanku stało się jego
kluczem do budowania świadomości marki.
Kampanie reklamowe mówiące o najwyżej oprocentowanym koncie czy
lokacie na rynku zwracały mimowolnie uwagę klientów na ten nieznany
do niedawna bank. Na nowy rok walkę o pieniądze klientów zapowiada
niedawny lider sektora bankowego, czyli PKO BP. Z wypowiedzi
przedstawicieli banku można wnioskować zmianę strategii i wyjście do
klienta. Do niedawna bank niespecjalnie rozpieszczał klientów, oferując
oprocentowanie lokat sporo niższe niż konkurencja.
Lokaty walutowe
Systematycznie umacniający się złoty sprawia, że lokaty walutowe stają
się nieopłacalne.
Dzieje się tak za sprawą różnic kursowych. Przykładowo dolar na koniec
2006 roku wyceniany był na 2,91 zł, a na koniec grudnia 2007 r. jego kurs
wynosił poniżej 2,5 zł, co oznacza spadek rzędu 15%. Przyjmując
oprocentowanie rocznej lokaty w dolarach na poziomie 3-4%,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
20
oszczędzający stracił na takiej lokacie ok. 11%. Zamiast zysków są więc
straty, a nie o to przecież chodzi.
Tym bardziej dziwić może fakt, że Polacy nadal chętnie trzymają
oszczędności w dolarach. Świadczą o tym dane banków. W połowie 2007
r. Polacy mieli ulokowane w dolarach ponad 5 mld USD. Suma o tyle
znaczna, że w tylko w ostatnich 3 latach kurs dolara stracił wobec
złotówki ponad 30%. Dziś trudno uwierzyć, że tuż przed wejściem Polski
do UE kurs USD wynosił 3,9 zł. Trzymanie tak znacznych kwot w dolarach
wynika chyba bardziej z pewnego sentymentu do dawnych lat, kiedy
dolar uchodził za tzw. twardą walutę, która dawała pewność zachowania
wartości. Te czasy jednak minęły i dolar stracił dużo ze swojej siły.
Warto o tym pamiętać – i zamiast sentymentem, kierować się rachunkiem
ekonomicznym.
Nieco lepiej sytuacja wygląda w przypadku lokat w euro. Choć złotówka
nie umocniła się w stosunku do europejskiej waluty tyle, co do dolara, to
jednak wartość EUR spadła w przeciągu minionego roku o ok. 5% wobec
PLN. Wystarczyło to jednak, aby sprawić, że na lokacie w EUR nie dało
się zarobić.
Czy zatem lokaty walutowe nie mają żadnego sensu? W większości
przypadków nie.
Istnieją jednak sytuacje, w których można trzymać środki w walutach
obcych.
Do takich sytuacji można zaliczyć posiadanie kredytu walutowego. Jeśli
równocześnie posiadamy kilka tysięcy złotych w walutach, zabezpieczamy
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
21
się częściowo przed ryzykiem kursowym. Jeśli rośnie kurs dolara lub euro,
rośnie równocześnie wartość naszych oszczędności.
Innym rozwiązaniem dla naszych oszczędności w walutach może być
inwestowanie w fundusze inwestycyjne denominowe w walutach. Możemy
wówczas dokonać wpłaty na fundusz bezpośrednio w dolarach lub euro.
Unikniemy w ten sposób koniecznej zamiany walut na złote, co w
przypadku niskiego kursu walut nie jest opłacalne.
Oczywiście trudno przewidzieć, jak zakończy się inwestycja w fundusze i
czy złotówka nie umocni się jeszcze bardziej wobec obcych walut.
Przed swojego rodzaju dylematem mogą stanąć rodziny emigrantów,
którzy co roku przesyłają z Wielkiej Brytanii czy Irlandii setki milionów
euro i funtów. Transfer środków do Polski jest coraz tańszy i to rodziny
pozostają z owymi euro czy funtami na koncie. Co wówczas robić? - może
zadać sobie pytanie część z nich. Trzymać waluty czy wymieniać na
złotówki, obawiając się kolejnych spadków wartości walutowych
oszczędności?
Sygnały, jakie płyną z różnych stron, przemawiają raczej za tym, aby
wymieniać waluty na złotówki. Chodzi głównie o następujące czynniki:
-
perspektywy podwyżek stóp procentowych, jakie będą miały
miejsce w 2008 roku. Dzięki temu Polska przyciągnie zagraniczny kapitał,
gdyż zwiększy się różnica w stopach procentowych między Polską a strefą
euro;
-
do Polski płyną środki w ramach funduszy strukturalnych, które
przeliczane na złotówki, powodują jej umocnienie;
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
22
-
polska gospodarka pomimo spodziewanego spowolnienia będzie
rozwijać się w tempie ok. 5% PKB, czyli ponad dwa razy szybciej niż
gospodarka strefy euro. Tym samym utrzymane zostanie zainteresowanie
inwestorów Polską jako krajem, w którym warto inwestować. To, jak
wiadomo, oznacza napływ zagranicznego kapitału, który na miejscu
zamieniany jest na złotówki.
Na co zwrócić uwagę, jeśli już zdecydujemy się na założenie lokaty
terminowej?
Na wspomniane już: okres trwania lokaty, stopę procentową,
częstotliwość naliczania (kapitalizację) odsetek oraz opłaty dodatkowe.
Opłata za transfer środków z lokaty na inne konto niż w banku, w którym
posiadamy lokatę. Choć pozornie taki przelew może okazać się
nieistotny, wiele zależy od kwoty lokaty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
23
Jeśli zdeponujemy 1000 zł na rok na 5%, to otrzymamy 50 zł odsetek.
Jeśli z tej kwoty przyjdzie nam zapłacić dodatkowe 5 zł za przelew,
odsetki maleją do 45 zł, czyli realnie zarabiamy 4,5%, a nie 5% (5zł to
0,5% od 1000 zł). Niby nic, ale zawsze.
Jeśli w banku, w którym posiadamy konto, oferują nam 5%, i to bez
zbędnych kosztów, to nie ma większego sensu iść do konkurencji.
Korzyści z wyższego oprocentowania będą widoczne przy większych
kwotach lokat.
Plusy lokat:
- niewielki kapitał potrzebny do otwarcia lokaty np. 1000 zł,
- pewny, ściśle określony zysk,
- brak potrzeby śledzenia sytuacji rynkowej i czynników mogących mieć
znaczny wpływ na zmianę wartości lokaty.
Minusy lokat:
- zamrożenie kapitału na czas trwania lokaty,
- utrata znacznej części odsetek w przypadku zerwania jej przed ter-
minem,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Lokaty terminowe – jak wybrać dobrą lokatę?
●
str.
24
- stosunkowo niski zysk w porównaniu z innymi bardziej zaawansowa-
nymi formami inwestowania.
Odpowiedzią na ograniczenia, jakie posiadają lokaty terminowe, stały się
w ostatnich latach konta oszczędnościowe. Łączą one wysokie
oprocentowanie ze swobodą dysponowania środkami.
Z całą pewnością warto brać je pod uwagę jako alternatywę dla
klasycznych lokat.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
3. Lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym
●
str.
25
3. Lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym
Systematycznie malejące oprocentowanie lokat terminowych sprawia, iż
banki starają się tworzyć nowe zachęty dla swoich klientów. Jedną
z takich zachęt jest lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym.
Lokata ta łączy w sobie bezpieczeństwo zdeponowanych środków
z możliwością osiągnięcia dodatkowych zysków z tytułu wzrostu wartości
jednostek funduszy. Czym jest lokata terminowa z funduszem
inwestycyjnym? Co warto o niej wiedzieć?
Jak funkcjonuje lokata z funduszem?
W lokacie z funduszem połowa kwoty lokowana jest na zwykłej lokacie,
której oprocentowanie jest jednak nieco wyższe niż ogólnodostępne,
a druga połowa wpłacana jest na fundusz. W niektórych przypadkach
klient sam może zdecydować, w jaki fundusz mają być lokowane jego
środki. Do wyboru są zazwyczaj fundusz zrównoważony i obligacji. Okres
trwania lokaty z funduszem może być bardzo różny i waha się od
6 miesięcy do 2-3 lat.
Jednym z przykładów takiej lokaty jest oferowana przez Open Finance -
jednego z największych doradców finansowych - lokata "Extra zysk 10%",
bazująca na wzroście wartości jednostek funduszu funduszy (fundusz taki
inwestuje w jednostki innych funduszy).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
3. Lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym
●
str.
26
Można przyjąć, że lokaty powiązane z funduszami są ciekawą propozycją
dla klientów, którzy szukają wyższych zysków niż zyski z klasycznej
lokaty, a nie mają doświadczenia w samodzielnym inwestowaniu w TFI.
Atrakcyjność tych lokat rośnie dodatkowo, jeśli ich założeniu towarzyszą
bonusy w postaci premii od zysku lub wartościowego upominku (aparat
fotograficzny, iPod).
Upominki dodawane są jednak do lokat zakładanych na większe kwoty.
Jeśli chodzi o okres trwania lokaty, osobiście skłaniałbym się w stronę
lokat rocznych, a nie dwu-, trzyletnich. Przewagą tych pierwszych jest
uniknięcie zamrożenia środków, które mogą nam być potrzebne, choćby
wtedy gdy znajdziemy inną, atrakcyjniejszą formę ich ulokowania np.
zakup akcji interesującej nas firmy na GPW. Lokaty dwu-, trzyletnie,
nawet jeśli są atrakcyjnie oprocentowane, mogą nas pozbawić innych
okazji do pomnożenia kapitału. Przed założeniem lokaty warto
przeczytać regulamin i sprawdzić, jakie konsekwencje poniesiemy
w przypadku zerwania lokaty przed terminem. Oferty banków różnią się
pod tym względem. W jednym przypadku możemy stracić część zysków,
w innym otrzymamy pełne odsetki za okres trwania lokaty.
Plusy i minusy lokaty z funduszem
Do plusów z całą pewnością można zaliczyć potencjalnie wyższe niż
z tradycyjnej lokaty zyski, uzależnione jednak od wyników funduszy
inwestycyjnych, z którymi łączona jest lokata.
Lokaty powiązane z funduszami inwestycyjnymi pełnią również funkcję
edukacyjną, gdyż zachęcają klientów do zwrócenia uwagi na atrakcyjność
funduszy inwestycyjnych. W przyszłości dużo łatwiej będzie im podjąć
samodzielną decyzję o lokowaniu swoich oszczędności w TFI.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
3. Lokata terminowa z funduszem inwestycyjnym
●
str.
27
Do minusów zaliczyć można głównie:
- zamrożenie kapitału,
- wyższą niż w przypadku tradycyjnych lokat minimalną kwotę do
ulokowania,
- potencjalne ryzyko, iż wartość środków zgromadzonych w funduszu
będzie niższa niż w dniu zakładania lokaty. Zyskujemy wówczas
jedynie na lokacie.
- występujące w części banków sankcje z tytułu przedterminowego
zerwania lokaty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
4. Obligacje
●
str.
28
4. Obligacje
Obligacje, obok lokat bankowych, należą do najstarszych produktów
finansowych dostępnych na polskim rynku finansowym. Uważane za mało
dochodowe, ale bezpieczne, obligacje wciąż cieszą się dużą
popularnością zarówno wśród klientów indywidualnych, jak i instytucji
finansowych.
Jak każdy produkt finansowy mają swoich zwolenników i przeciwników.
Co warto wiedzieć, nim zdecydujemy się zakupić obligacje?
Kilka słów o historii obligacji
Historia obligacji sięga czasów powstania rynku kapitałowego. Instrument
ten rozpowszechnił się zwłaszcza w XVIII i XIX wieku w rozmaitej postaci
(skrypty
dłużne,
pożyczki
rządowe
itp.).
Obecnie na świecie emitowane są najróżniejsze typy obligacji, od
rządowych (skarbowych) poczynając, na obligacjach "śmieciowych"
wypuszczanych w dużych ilościach przez dynamiczne firmy kończąc.
W Polsce do roku 1918 emitowane były głównie obligacje przedsiębiorstw
oraz rządowe papiery państw-zaborców. Po odzyskaniu niepodległości w
okresie XX-lecia międzywojennego rozpoczęto emisję polskich obligacji
skarbowych, które często miały charakter celowy, np. dofinansowanie
obronności kraju. Odrodzenie popularności obligacji w Polsce wiąże się z
przemianami polityczno-gospodarczymi zapoczątkowanymi w 1989 roku.
Wówczas to, w końcu 1989 roku, uruchomiono publiczną ofertę tzw.
obligacji prywatyzacyjnych, które dawały nabywcom możliwość zakupu
akcji prywatyzowanych przedsiębiorstw z 20% zniżką. Od tamtej pory
obligacje zyskują stale na popularności. Są jedną z ulubionych form
lokowania wolnych środków pieniężnych przez instytucje finansowe.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
4. Obligacje
●
str.
29
Banki, fundusze inwestycyjne i emerytalne są największymi graczami na
rynku obligacji.
Największą zaletą obligacji jest fakt, iż emitentem jest państwo, które
zapewnia bezpieczeństwo inwestycji. Drugą istotną sprawą jest to, iż
Skarb Państwa stale potrzebuje środków na bieżące funkcjonowanie
i pokrycie niedoborów budżetowych. Dzięki temu na rynku pojawiają się
coraz to nowe emisje obligacji.
W opinii niektórych ekonomistów atrakcyjność obligacji sprawia, że banki
niechętnie udzielają kredytów przedsiębiorcom. Wolą niższe, ale pewne
zyski z obligacji. To z kolei powoduje brak kapitału na rozwój nowych
firm. Sytuacja ta może ulec zmianie dopiero w przypadku znacznego
spadku oprocentowania obligacji, co jest z kolei ściśle związane z
poziomem inflacji i stóp procentowych ustalanych przez NBP.
Dla kogo obligacje?
Z całą pewnością obligacje są produktem finansowym dla osób, które
cenią bezpieczeństwo.
Pewny, choć niewysoki zysk jest dla nich najważniejszy. Ryzyko
inwestowania w obligacje sprowadzone jest do minimum.
Jedyne ryzyko, jakie ponosimy, jest związane z obligacjami o stałym
oprocentowaniu w momencie zmiany wysokości stóp procentowych przez
NBP. Jeśli przykładowo NBP podwyższy stopy procentowe, nasze obligacje
staną się mniej atrakcyjne, gdyż ich oprocentowanie pozostaje
niezmienne wobec rosnących stóp NBP. Ale już obniżka stóp NBP z kolei
czyni nasze obligacje bardziej atrakcyjnymi, ponieważ ich
oprocentowanie nie zmienia się wobec malejących stóp NBP.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
4. Obligacje
●
str.
30
Rodzaje obligacji:
Obligacje oszczędnościowe – dwuletnie, czteroletnie lub dziesięcioletnie
są oferowane wyłącznie osobom fizycznym. Nie są notowane na Giełdzie
Papierów Wartościowych. Obligacje oszczędnościowe są emitowane co
miesiąc i sprzedawane zawsze po cenie równej wartości nominalnej, tj.
100 zł.
Obligacje rynkowe są dostępne zarówno dla osób fizycznych, osób
prawnych, jak i jednostek organizacyjnych nie posiadających osobowości
prawnej, z wyłączeniem podmiotów finansowych.
Do obligacji rynkowych zalicza się obligacje trzyletnie. Najważniejszą
cechą tych obligacji jest możliwość obrotu nimi na Giełdzie Papierów
Wartościowych za pośrednictwem biur maklerskich dla posiadaczy
rachunków papierów wartościowych lub możliwość sprzedaży
bezpośrednio z rachunku rejestrowego dla tych, którzy nie posiadają
rachunku inwestycyjnego.
Obligacje DOS, TZ i inne
Te skróty to nic innego, jak oznaczenie obligacji. I tak:
DOS – obligacje dwuletnie oszczędnościowe o stałym
oprocentowaniu,
TZ - oznacza obligacje trzyletnie o oprocentowaniu zmiennym,
COI – obligacje czteroletnie oszczędnościowe indeksowane,
EDO – obligacje emerytalne dziesięcioletnie oszczędnościowe.
Warto znać te skróty, gdy będziemy szukać kursów obligacji np. w prasie.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
4. Obligacje
●
str.
31
Głównym dystrybutorem obligacji skarbowych jest bank PKO BP.
Szczegółowe informacje na temat obligacji (daty emisji, punkty zakupu)
można znaleźć pod adresem www.obligacjeskarbowe.pl
Plusy obligacji – obligacje a lokata
• podobnie jak w przypadku lokat, największą korzyścią jest pewny,
określony zysk,
• w zależności od rodzaju obligacji, zyski (odsetki) wypłacane są
kwartalnie,
• półrocznie lub na koniec terminu wykupu,
- w przypadku obligacji zakupionych w banku PKO BP istnieje
możliwość wycofania kapitału przed terminem wykupu – wystarczy
złożyć dyspozycję przedterminowego wykupu. To duży plus, gdyż
oprócz wyższego niż na lokacie zysku mamy gwarancję otrzymania
naliczonych odsetek. Natomiast w przypadku przedterminowego
zerwania lokaty tracimy większość lub całość naliczonych odsetek,
- jeśli posiadamy obligacje zakupione na GPW, możemy je sprzedać
podobnie jak akcje po aktualnej cenie rynkowej.
Minusy obligacji:
- ograniczenie możliwości zakupu obligacji do ściśle określonego okresu
subskrypcji. Jedynie obligacje trzyletnie typu TZ można kupić
w dowolnym momencie na GPW.
- zamrożenie kapitału na 2-3 lub więcej lat. Zysk jest wyższy niż
w przypadku lokat, lecz biorąc pod uwagę okres inwestycji, zbyt niski
wobec innych form inwestowania.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
32
5. Fundusze Inwestycyjne
Fundusze inwestycyjne od blisko 5 lat cieszą się olbrzymim
zainteresowaniem. Wartość aktywów zgromadzonych w funduszach rośnie
o kilkadziesiąt procent rocznie i pod koniec 2007 r. zbliżyła się do 134
mld zł. Fundusze inwestycyjne są niejako skazane na powodzenie, gdy
weźmiemy pod uwagę panujące warunki rynkowe. Oprocentowanie lokat
w wysokości 5% rocznie pozostaje atrakcyjne dla nielicznych. Coraz
łatwiejszy dostęp do funduszy oraz dobra koniunktura na GPW tylko
sprzyjają pozyskiwaniu nowych członków. Znaczną pracę wykonują też
reklamy przedstawiające fundusze inwestycyjne jako idealny sposób na
pomnażanie naszych pieniędzy.
Chociaż pod względem oszczędności trzymanych w funduszach
w przeliczeniu na mieszkańca pozostajemy daleko w tyle wobec krajów
zachodnich, sytuacja zmienia się na lepsze. Lata 2006-2007 były dla
polskich funduszy rekordowe zarówno pod względem napływu nowych
aktywów, jak i dynamiki ich przyrostu. Do TFI (towarzystw funduszy
inwestycyjnych) wpłynęło wówczas 62 mld zł - to ponad 100% więcej niż
wartość środków zgromadzonych do 2005 r. W funduszach inwestycyjnych
lokuje swoje oszczędności blisko 3 mln Polaków.
Jak napływały środki do TFI w poszczególnych latach:
Rok
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2007
Wielkość aktywów
TFI w mld zł.
7
12
22
33
37
61
133
źródło: IZFIA
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
33
Od czego zacząć?
Nim podejmiemy decyzję o wyborze TFI, warto zadać sobie następujące
pytania:
- jaki ma być cel naszego oszczędzania?
- jaką kwotę możemy na to przeznaczyć?
- czy wybieramy plan systematycznego inwestowania, czy będziemy
dopłacać kapitał okazjonalnie w miarę możliwości?
Cel oszczędzania jest ściśle związany z wyborem okresu inwestowania.
Jeśli np. chcemy zgromadzić środki na edukację dziecka, będą to długie
lata. Jeśli chcemy zwyczajnie uchronić nasze pieniądze przed inflacją,
a nie interesują nas lokaty terminowe, może to być okres kilku lub
kilkunastu miesięcy.
Wyobraźmy sobie sytuację, w której podejmujemy decyzję
o systematycznym odkładaniu np. 100 zł miesięcznie. Dzięki ofercie TFI
mamy do wyboru: albo uzbierać np. 1000 zł i wpłacić na wybrany
fundusz, albo wybrać takie TFI, które oferuje tzw. program
systematycznego oszczędzania. Wówczas deklarujemy, że co miesiąc
będziemy wpłacać 100 zł. Korzyści z tego drugiego rozwiązania są
dwojakie.
- mobilizują do systematyczności – nie tyle możemy, ile musimy
wpłacać pieniądze. Najlepiej, jeśli w banku złożymy stosowną
dyspozycję przelewu z naszego konta;
- przy regularnych wpłatach możemy liczyć na niższe opłaty
manipulacyjne, co przy dużej ilości wpłat ma znaczenie.
Decyzja o regularnym oszczędzaniu jest o tyle ważna, iż przy planach
systematycznego oszczędzania podpisujemy zazwyczaj stosowną umowę,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
34
w której zobowiązujemy się do wpłat np. przez 5 lat. Odstąpienie od
takiej umowy wiąże się z utratą części wypracowanych zysków.
Powinniśmy o tym pamiętać.
Kiedy zdecydujemy się już zainwestować poprzez TFI, pozostaje nam
otwarcie tzw. rejestru. To pewnego rodzaju umowa zawierana
z Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych. Otrzymujemy wraz z nią
indywidualny numer rachunku, na który możemy wpłacać pieniądze na
zakup jednostek funduszy.
Na jaki okres?
W zgodnej opinii ekspertów inwestowanie poprzez TFI należy traktować
długoterminowo (5-10 lat). Wyniki historyczne rynków zachodnich
pokazują jednoznacznie, że w takim horyzoncie czasowym nasze zyski są
znacznie wyższe niż z innych metod inwestowania. Ustępują jedynie
zyskom z najbardziej ryzykownych form inwestowania, typu rynek forex.
Warto mieć na uwadze, że zaletą funduszu jest jego ograniczona
podatność na wahania w dłuższym terminie. Portfel złożony z wielu
papierów wartościowych, zarządzany przez specjalistów, zapewnia nam
względny spokój.
Co mają jednak zrobić inwestorzy, którzy nie planują inwestycji
w horyzoncie 5-10 lat, a np. do dyspozycji mają większą kwotę na okres
kilku miesięcy?
Mogą skorzystać lokaty terminowej, ale jak wspomniałem wcześniej,
zyski z niej są symboliczne.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
35
Inwestycja w fundusze na tak krótki okres ma sens przy spełnieniu co
najmniej trzech warunków:
- utrzymania się korzystnej koniunktury giełdowej,
- wyboru funduszu zrównoważonego, mniej podatnego na wahania
cen akcji,
- uniknięcia opłat manipulacyjnych od zakupu i sprzedaży jednostek
TFI przez Internet poprzez centra oszczędzania, jakie oferują
klientom Multibank i mBank.
Jak wybrać fundusz?
Chociaż zasady funkcjonowania funduszy są powszechnie znane
(wpłacamy pieniądze do TFI, które w naszym imieniu lokuje je na rynku),
to wybór odpowiedniego dla nas spośród 200 dostępnych na rynku może
nie być łatwy. Wybór funduszu powinna determinować nasza zdolność do
podejmowania ryzyka, jak również horyzont czasowy.
Fundusze można podzielić na:
1. Akcyjne – wysokiego ryzyka, udział akcji w ich portfelu może
sięgać 80%.
2. Zrównoważone – średniego ryzyka, udział akcji w portfelu 40-60%.
3. Bezpieczne – inwestują głównie w obligacje i bony skarbowe.
4. Aktywnego zarządzania.
5. Zamknięte.
Fundusze akcyjne, uważane za fundusze wysokiego ryzyka, są ofertą dla
klientów, którzy mogą sobie pozwolić na zamrożenie kapitału na dłuższy
okres i akceptują okresowe wahania koniunktury.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
36
O ich atrakcyjności niech świadczy fakt, iż najlepsze fundusze akcyjne
przyniosły w okresie marzec 2003 - marzec 2006 ponad 150% zysku. Rekordowe
wyniki funduszy Arki rzędu 240% muszą robić wrażenie. Dla porównania, stopa
zysku z lokaty bankowej za ten sam okres wyniosła ok. 15%.
Fundusze zrównoważone (mieszane) - fundusze te są połączeniem
zyskowności przy stosunkowo ograniczonym ryzyku. W zależności od
panującej koniunktury fundusz lokuje swoje środki w akcje (do 40-60%), a
pozostałe aktywa w obligacje, bony skarbowe. Ta zróżnicowana polityka
alokacji pozwala unikać znacznych zmian wartości jednostek
uczestnictwa w dłuższym okresie.
Fundusze bezpieczne (rynku pieniężnego) - unikają ryzykownych
inwestycji w akcje. Swoje wyniki uzależniają od oprocentowania
papierów emitowanych przez Skarb Państwa (obligacje, bony skarbowe,
bony pieniężne) oraz lokat bankowych.
Fundusze aktywnego zarządzania - ich struktura polega na elastycznym
lokowaniu środków w zależności od koniunktury - w akcje notowane na
GPW, papiery dłużne Skarbu Państwa, a także na inwestowaniu na
zagranicznych rynkach kapitałowych.
Fundusze zamknięte - w odróżnieniu od pozostałych funduszy emitują
certyfikaty inwestycyjne, a nie jednostki uczestnictwa. Certyfikaty są
papierami wartościowymi na okaziciela, podobnie jak akcje. Można je
nabywać po cenie emisyjnej tylko w ściśle określonym terminie
publicznych zapisów (tzw. subskrypcja). Obrót nimi, podobnie jak
akcjami, możliwy jest wyłącznie na rynku wtórnym - na giełdzie lub rynku
pozagiełdowym. Fundusze zamknięte mogą być tworzone na określony
czas. Fundusze te mają szersze możliwości inwestycyjne niż pozostałe,
gdyż np. inwestują na rynku nieruchomości. Taka polityka inwestycyjna
uniezależnia je od koniunktury na rynku akcji.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
37
Fundusze z gwarancją kapitału – czyli atrakcyjne zyski przy minimum ryzyka.
Klienci, którzy chcą uniknąć ryzyka związanego z TFI, mają możliwość
skorzystania z oferty funduszy z ochroną kapitału. Decydując się na taki
fundusz, otrzymujemy gwarancję otrzymania kapitału bez względu na
panującą koniunkturę oraz szansę na ponadprzeciętne zyski, będące
wynikiem inwestycji funduszu w akcje lub inne starannie dobrane
instrumenty finansowe. Wspomniana gwarancja to główna różnica wobec
tradycyjnych funduszy, których wartość może spaść w przypadku
niekorzystnej koniunktury na rynku akcji.
Gdzie kupować jednostki funduszy inwestycyjnych?
Sieć dystrybucji jednostek jest obecnie nieporównanie większa niż
jeszcze 5 lat temu. TFI, banki, biura maklerskie oraz firmy doradztwa
finansowego typu Expander czy Open Finance prowadzą ich sprzedaż.
Maksymalne ułatwienia w nabywaniu jednostek funduszy mają klienci
mBanku i Multibanku, którzy mogą kupować jednostki przez Internet za
pośrednictwem swojego konta osobistego. Oprócz wygody transakcje te
zwolnione są z opłat manipulacyjnych, które - co warte uwagi - sięgają
nawet 3-4% od transakcji zakupu i sprzedaży jednostek funduszy
akcyjnych.
Kup jednostki, ale o nich nie zapominaj
Chociaż inwestowanie w fundusze, w odróżnieniu od inwestowania
w akcje, nie wymaga naszej stałej ingerencji, warto obserwować
sytuację na rynku. Nie mam na myśli ścigania się z zarządzającymi
funduszami i kupowania oraz sprzedawania jednostek, aby osiągnąć
lepsze wyniki niż średnia rynkowa. Chodzi mi o wykorzystywanie okazji
i np. nie trzymanie pieniędzy w funduszu obligacji, kiedy na GPW bite są
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
5. Fundusze Inwestycyjne
●
str.
38
kolejne rekordy. W stosownym momencie warto dokonać tzw. konwersji,
czyli zamiany jednostek funduszu obligacji na akcji lub odwrotnie.
Musimy jednak pamiętać, aby nie dokonywać takich zamian zbyt często,
gdyż ponosimy z tego tytułu koszty. W większości TFI jedna konwersja
rocznie jest bezpłatna, ale kolejna rodzi już opłaty.
Czy warto kierować się rankingami?
Prasa regularnie publikuje rankingi funduszy inwestycyjnych. Ich lektura
może nam przynieść cenne informacje, ale nie powinna być jedynym
czynnikiem wyboru. Studiując taki ranking możemy sami dokonać analizy
wyników prowadzonej przez fundusz polityki. Sprawdzając, jaki procent
aktywów fundusz inwestuje w akcje, możemy ocenić jego skuteczność.
Różnice w osiąganych zyskach z podobnych w założeniu funduszy
akcyjnych mogą sięgać kilkunastu procent rocznie.
Zależą one od tego, w które spółki inwestuje dany fundusz. Czy
w największe spółki z WIG20, które są najbardziej płynne i stabilne, czy
też w średnie i małe spółki, które przynoszą często wyższe stopy zysku,
ale obarczone są większym ryzykiem?
Poza tym rankingi są tworzone na podstawie danych historycznych i nie
dają gwarancji na przyszłość, a jedynie ogólny pogląd na skuteczność
zarządzających.
W przypadku problemów z wyborem jednego funduszu, rozwiązaniem
wartym polecenia są fundusze funduszy, które niejako uśredniają nam
wyniki kilku funduszy. Funduszom funduszy poświęciłem poniższy tekst.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
6. Fundusze funduszy
●
str.
39
6. Fundusze funduszy
Fundusze inwestycyjne z roku na rok biją rekordy popularności. Na koniec
2007 r. ich ilość sięgnęła blisko 400. Jak spośród tak bogatej oferty
wybrać właściwy fundusz mając ograniczone zasoby gotówki? Fundusze
funduszy to idealna propozycja dla początkujących inwestorów oraz
każdego, kto szuka złotego środka. Sprawdź, co oferują fundusze
funduszy wobec tradycyjnych funduszy inwestycyjnych.
Chociaż fundusze funduszy są młodym produktem dostępnym na rynku od
2005 roku, zyskują popularność dzięki konstrukcji portfela. W skrócie
chodzi o to, że zarządzający funduszem funduszy inwestuje w inne
fundusze stosownie do panującej koniunktury giełdowej. Dzięki temu
wyniki FoF-ów (ang. Funds of funds) powinny być zbliżone do średniej
rynkowej. Wystarczy porównać rankingi funduszy, aby zobaczyć, że
różnice w ich wynikach sięgają nawet 10% w skali roku. Aby uniknąć
nietrafionej inwestycji i kupując jednostki funduszu, który zachowa się
znacznie gorzej od lidera rankingu, możemy zdecydować się na fundusz
funduszy.
Zyski porównywalne, a ryzyko nietrafionych decyzji mniejsze
W 2005 r. najlepszy fundusz akcyjny przyniósł blisko 40% zysku. W tym
samym czasie fundusz funduszy Skarbiec TOP Funduszy Akcji zarobił 34%.
Stopy zysku funduszy zrównoważonych w ramach FoF są zbliżone do tych
osiąganych przez klasyczne fundusze zrównoważone.
Łatwiejszy wybór
Zamiast przebierać w ofercie kilkudziesięciu TFI w FoF-ie, musimy
tylko zdecydować o strategii inwestowania:
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
6. Fundusze funduszy
●
str.
40
- bezpieczna,
- zrównoważona,
- agresywna.
Niskie koszty wejścia
Fundusze funduszy dostępne są dla każdego, kto ma minimalne
oszczędności. W większości z działających siedmiu FoF-ów wystarczy 100
zł. (dane: marzec 2006).
Pełna swoboda
Jednostki uczestnictwa w FoF-ie można bez ograniczeń kupować,
sprzedawać czy konwertować (zamieniać) na inne fundusze w ramach
wybranego Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.
Podsumowując, z funduszu funduszy mogą nie być zadowoleni jedynie
inwestorzy, którzy samodzielnie zainwestują swoje oszczędności i uzy-
skają lepsze wyniki. Należy jednak pamiętać, że celem funduszu funduszy
nie jest maksymalizacja zysków, a ich ochrona przed nadmiernymi
wahaniami.
Gdzie kupić?
Fundusze funduszy dostępne są w siedzibach TFI oraz centrach finansowych,
jakie prowadzą dla swoich klientów mBank i Multibank. Fundusze kupowane
za pośrednictwem tych banków zwolnione są z prowizji, co powinno stanowić
dodatkową zachętę do wyboru tej formy zakupu.
Przydatne adresy:
Centrum Funduszy mBanku
(http://www.mbank.com.pl/inwestycje/fundusze/index.html)
Centrum Oszczędzania Multibanku (http://www.co.multibank.pl)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
●
str.
41
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich
obligacji i akcji
Fundusze inwestycyjne stają się w Polsce coraz popularniejsze. Świadczy
o tym wartość zgromadzonych w nich aktywów, która rośnie z roku na
rok. W grudniu 2007 r. sięgnęła ona 133,5 mld zł. Napływowi kapitału do
funduszy sprzyja bardzo dobra koniunktura na GPW oraz masowe
przenoszenie oszczędności z nisko oprocentowanych lokat do funduszy.
Co jednak zrobić, gdy koniunktura na GPW nie sprzyja osiąganiu zysków z
funduszy? Odpowiedzią na to pytanie mogą być fundusze inwestycyjne
lokujące swoje aktywa na rynku amerykańskich akcji i obligacji.
Atrakcyjność zagranicznych funduszy inwestycyjnych jest w znacznym
stopniu zależna od kursu walut. Największe korzyści z funduszy
inwestujących na rynku amerykańskim odniesiemy w przypadku znacznej
przeceny waluty krajowej wobec dolara.
Ostatnim długotrwałym okresem słabego złotego był okres przez
przystąpieniem Polski do UE. Wówczas na samych różnicach kursowych
można było zarobić ok. 15% w skali roku. Obecnie kilkumiesięczne okresy
osłabienia złotego zdarzają się coraz rzadziej i spowodowane są raczej
krótkoterminowymi korektami niż trwałym odwrotem od krajowej waluty.
Aby doszło do długotrwałego osłabienia kursu złotego, musiałby nastąpić
znaczny spadek wzrostu gospodarczego, wzrost deficytu budżetowego,
bessa na GPW. Inwestorzy zagraniczni wyprzedają wówczas polskie akcje
i wymieniają złotówki na euro i dolary, powodując tym samym wzrost ich
kursu wobec złotego. Z kolei powodów spadku wartości złotego, jaki miał
miejsce w pierwszej połowie maja 2006, należy raczej doszukiwać się w
czynnikach zewnętrznych, takich jak kolejna podwyżka stóp
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
●
str.
42
procentowych w USA, która skłoniła inwestorów do lokowania kapitału w
amerykańskie papiery wartościowe.
Poniższa tabela obrazuje wyniki 6 funduszy pieniężnych, inwestujących w
obligacje amerykańskie w okresie wzrostu kursu dolara wobec złotego od
2 stycznia 2005 r. do 1 lipca 2005 r.
BPH SFIO Dolarowych Obligacji
11,73%
DWS FIO USD Obligacji
11,24%
ING Obligacji Dolarowych (PLN)
12,50%
Pioneer Obligacji Dolarowych FIO
12,73%
SKARBIEC Dolarowa Obligacja
11,33%
UniDOLAR Obligacje FIO
13,79%
źródło: www.pb.pl ,www.co.multibank.pl
Jak widać, przy wysokim kursie dolara i niskim złotego, możemy osiągnąć
spore zyski z inwestycji w amerykańskie fundusze. Trzeba jednak
pamiętać o różnicach kursowych, które mogą zniwelować efekty naszej
inwestycji.
Co wpływa na kurs USD?
Powodów nie zależnych bezpośrednio od wewnętrznej sytuacji
gospodarczej w kraju można wymienić co najmniej kilka:
- znacznie szybszy wzrost PKB w USA niż w UE. Polska, pomimo że ma
znacznie wyższy niż średnia unijna wzrost PKB, traktowana jest jako
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
●
str.
43
część wspólnoty unijnej. Kurs złotego skorelowany jest z kursem euro.
Jeśli rośnie euro – rośnie złoty, jeśli spada euro – spada złoty.
- niskie bezrobocie na amerykańskim rynku pracy,
- napływ kapitału do USA, do czego zachęcają wyższe niż w UE stopy
procentowe. Dzięki podwyżkom stóp, główna stopa w USA wzrosła z 1% do
5,25% na przestrzeni niespełna 2,5 roku,
- spory polityczne w UE, m.in. sprawy budżetu na lata 2007-2013 oraz
konstytucji europejskiej,
–
coraz częstsze obwinianie waluty euro o spowolnienie gospodarcze UE
- tzw. „nastawienie” zagranicznych inwestorów do rynków
wschodzących, do których zaliczana jest Polska. Rynki te, choć bardzo
perspektywiczne, uważane są za mniej stabilne niż rynek Stanów
Zjednoczonych czy państw starej UE.
Wszystkie te czynniki osłabiają kurs walut europejskich, w tym złotego
wobec dolara.
Fundusze inwestycyjne lokujące na rynku amerykańskim mogą być
również atrakcyjne, gdy posiadamy oszczędności w dolarach np. na
lokacie. Zabezpieczamy się wówczas w pewnym stopniu przed wahaniami
kursów. Zakładając wzrost wartości jednostek funduszy akcyjnych i
dodatkowo wzrost kursu dolara, możemy uzyskać więcej niż na
tradycyjnej lokacie dolarowej. Dodatkowe zyski - ok. 3% w skali roku -
przyniesie nam wspomniana wcześniej lokata. Jeśli natomiast dolar się
osłabi, brak zysków z funduszy pokryją nam częściowo odsetki z lokaty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
●
str.
44
Przykład:
Na początku maja 2005 r. 1 USD wyceniany był na 3,32 PLN, w styczniu
2007 r. Na 2,45 PLN. Oznacza to nic innego jak to, że inwestor, który
posiadał w tym okresie lokatę w dolarach poniósł stratę. Zysk z lokaty
wyniósł ok. 5-6%, a spadek wartości dolara 25%, co w sumie daje ok. 19%
straty. Nawet inwestując w fundusze inwestycyjne amerykańskich akcji,
jego zysk oscylowałby blisko zera, właśnie na skutek spadku wartości
dolara wobec złotego.
Jak możemy skorzystać na spadku wartości dolara?
Pomimo spadku wartości dolara i naszych ewentualnych strat z tytułu
inwestycji w fundusze lokujące środki w amerykańskie akcje i obligacje,
jest jedna sytuacja, w której możemy odnieść wymierne korzyści. Tą
sytuacją jest posiadanie kredytu walutowego, niekoniecznie dolarowego.
Spadek kursu walut wobec złotego czyni nasze raty niższymi. Warto o tym
pamiętać.
Przykład:
Przy racie miesięcznej 600 zł, wzrost kursu dolara lub euro o 10%
powoduje, że rata wzrasta do 660 zł. Jednocześnie lokując 5000 zł
w fundusze obligacji dolarowych zarabiamy w ciągu 6 miesięcy 10% po
opłaceniu podatku od zysków kapitałowych. Nasz zysk z TFI wynosi więc
500 zł netto i jesteśmy w okresie 6 miesięcy w pełni zabezpieczeni przed
zmianami wysokości rat.
500 zł - 360 zł (60 zł x 6 rat) = 240 zł zysku
W odwrotnej sytuacji, gdy kurs walut spada o 10%, tracimy na funduszach
500 zł, ale zaoszczędzamy 600 zł na kredycie. (5000 zł – 10% - 500 zł),
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
7. Fundusze inwestycyjne amerykańskich obligacji i akcji
●
str.
45
(600 zł –10% = 60 zł). W sumie zatem nasz zysk wynosi 100 zł, gdyż od
strat z funduszy nie płacimy podatku.
Powyższy, dość skomplikowany pozornie przykład obrazuje, iż o ile nie
mamy żadnego wpływu na kurs złotego, o tyle dzięki pewnym zabiegom
możemy wykorzystać wzrost jego wartości do osiągnięcia zysku lub
przynajmniej zrekompensować sobie część strat.
Obecnie niemal wszystkie TFI posiadają w swojej ofercie fundusze
inwestujące na rynku amerykańskim. Z ich wyborem nie ma zatem
problemu. Różnice dotyczą głównie minimalnej kwoty, którą można
ulokować a prowizją za zakup i sprzedaż jednostek. W celu uniknięcia
opłat manipulacyjnych polecam korzystanie z centrów oszczędzania,
jakie prowadzą co.multibank (http://www.co.multibank.pl/) i mBank
(http://www.mbank.com.pl/inwestycje/fundusze). Posiadając w nich
konto osobiste, możemy sprawnie zarządzać naszymi inwestycjami przez
Internet.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
●
str.
46
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości –
lokata warta rozważenia
Jeszcze 2 lata temu inwestorom zainteresowanym lokowaniem pieniędzy
w nieruchomości pozostawały do wyboru: kupno mieszkania lub
inwestowanie w spółki deweloperskie notowane na GPW. Obecnie
wzorem rynków zagranicznych również polscy inwestorzy uzyskali dostęp
do funduszy inwestycyjnych lokujących aktywa w nieruchomości. Jako
pierwsze możliwość taką zaoferowały ARKA BZ WBK Rynku Nieruchomości
i Skarbiec Rynku Nieruchomości – oba uruchomione w 2004 roku.
Co warto wiedzieć na temat tego rodzaju inwestycji?
Z jakimi kosztami musimy się liczyć?
Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości obecne w Polsce.
Horyzont czasowy inwestycji
Fundusze rynku nieruchomości należą do inwestycji długoterminowych,
zazwyczaj 8-10 letnich. Wynika to m.in. z tzw. cykli na rynku, czyli
okresów, w których następują widoczne zmiany cen nieruchomości. Cykle
takie trwają zazwyczaj ok. 5-6 lat.
Kto może zostać udziałowcem funduszu?
Udziałowcami funduszu mogą być osoby fizyczne, prawne oraz jednostki
organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej. O wyjątkach od tej
reguły fundusz powinien informować w prospekcie funduszu.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
●
str.
47
Jakie są koszty przystąpienia do inwestycji?
Fundusze inwestujące w nieruchomości sprzedają tzw. certyfikaty
inwestycyjne. Jako przykład przytoczę dane BPH FIZ Sektora
Nieruchomości, który rozpoczął sprzedaż swoich certyfikatów w czerwcu
2005 r. Cena jednego wynosiła 97 zł z tym, że aby stać się udziałowcem,
należało kupić minimum 10 certyfikatów i wnieść opłatę za przystąpienie
do funduszu w wysokości ok. 3 zł za certyfikat. (FIZ) Fundusz
Inwestycyjny Zamknięty – oznacza, że jest skierowany do inwestorów,
którzy kupią certyfikaty w ściśle określonym terminie. To podstawowa
różnica między tradycyjnymi – otwartymi TFI, w których jednostki
uczestnictwa możemy kupować w dowolnym momencie.
Niestety fundusze nieruchomości podobnie jak inne TFI pobierają również
opłaty za zarządzanie środkami. Ponadto wypłacają sobie premię za
przekroczenie określonego poziomu zysku. Załóżmy, że fundusz zamiast
planowanych pierwotnie zysków na poziomie 15% rocznie osiągnie 17%. W
takiej sytuacji pobierze sobie np. 20% premii od nadwyżki. Zmniejsza to
w pewnym stopniu zysk inwestora.
Kupno, sprzedaż certyfikatów po okresie subskrypcji
Każdy inwestor, który z różnych względów nie kupił certyfikatów podczas
subskrypcji, a jest zainteresowany ich kupnem, może tego dokonać
bezpośrednio na GPW. Po okresie subskrypcji można również sprzedać
certyfikaty, nie czekając na ich umorzenie, czyli koniec okresu trwania
inwestycji (8-10 lat). Jest to dobre rozwiązanie dla inwestora, który nie
chce zamrażać gotówki. Certyfikat jest papierem wartościowym,
podobnie jak akcja. O jego cenie decyduje prawo popytu i podaży. Chcąc
kupić lub sprzedać certyfikat na GPW ponosimy jednak koszty prowizji
maklerskiej.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
●
str.
48
Należy również pamiętać, że certyfikaty są zazwyczaj o wiele mniej
płynne od akcji i mogą występować okresowe problemy z ich zakupem
bądź sprzedażą.
Polityka inwestycyjna funduszu
Podobnie jak tradycyjne fundusze inwestycyjne, również fundusze
nieruchomości określają w co i w jakim stopniu będą inwestować.
Przykładowy podział aktywów funduszu może wyglądać następująco:
- nieruchomości biurowe 30%,
- nieruchomości handlowe 50%,
- nieruchomości magazynowe 20%.
Taki podział zmniejsza ewentualne ryzyko inwestycyjne wynikające
z gorszej koniunktury na jednym z rynków nieruchomości.
Co wpływa na wyniki funduszu?
1. Trafność decyzji inwestycyjnej co do sektora, np. rodzaj
nieruchomości, w które inwestuje fundusz.
2. Koszty pozyskania kapitału. Może zaistnieć sytuacja, w której fundusz
nie pozyska z rynku takiej ilości kapitału, jaką sobie założył (nie sprzedał
wszystkich certyfikatów uczestnictwa). Aby zrealizować plan
inwestycyjny i uzupełnić środki, musi zaciągnąć kredyt. Koszty jego
obsługi wpłyną na ostateczne wyniki funduszu. Sytuacja taka jest jednak
obecnie mało prawdopodobna ze względu na rosnące zainteresowanie tą
formą lokowania kapitału.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
●
str.
49
Jak ocenić tę formę inwestowania?
Ze względu na brak danych historycznych dla polskiego rynku (fundusze
istnieją w Polsce niespełna 2 lata) można jedynie opierać się na danych z
rynków zachodnich. Do oceny tej formy lokowania oszczędności mogą
zachęcać perspektywy polskiego rynku po wejściu do Unii Europejskiej.
Już obecnie widać wzrost cen nieruchomości, zwłaszcza tych w dużych
miastach.
Polska potrzebuje kilku lat na to, aby ta forma inwestowania zyskała na
popularności. O potencjale rynku najlepiej świadczy fakt, iż aktywa
funduszy sektora nieruchomości stanowiły w 2005 r. zaledwie 1% wartości
aktywów wszystkich TFI działających w Polsce.
Dywersyfikacja ryzyka
Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości są ciekawą alternatywą dla
np. funduszy pieniężnych, a nawet zrównoważonych. Choć fundusze nie
dają gwarancji osiągnięcia określonej stopy zysku, to podają szacunki
w wysokości 10-12% rocznie.
Na świecie fundusze nieruchomości cieszą uznaniem ze względu na
atrakcyjne stopy zysku, jak również znaczną niezależność od rynków
akcji. W okresach bessy na giełdach fundusze nieruchomości nie tylko nie
przynoszą dotkliwych strat, wręcz przeciwnie, zazwyczaj przynoszą
inwestorom zyski. Są również bardziej rentowne niż lokaty bankowe
i obligacje. Te właśnie czynniki czynią je atrakcyjnymi. Fundusze rynku
nieruchomości to propozycja dla osób cierpliwych, posiadających większe
zasoby wolnej gotówki, które oczekują względnego bezpieczeństwa i
dywersyfikacji dla swoich aktywów.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
8. Fundusze inwestycyjne rynku nieruchomości – lokata warta rozważenia
●
str.
50
Fundusze działające na rynku:
ARKA BZ WBK Rynku Nieruchomości
(http://www.nordea.pl/pl/article/9122.html)
BPH FIZ Sektora Nieruchomości
(http://www.bph.pl/pl/fi/tfi_ri/aktualnosci)
Skarbiec Rynku Nieruchomości
(http://www.mbank.com.pl/oferta/fund_nier.html)
KBC Index Nieruchomości
(http://tinyurl.com/276wo7 )
Real Estate Investment Trust – REIT - rodzaj instytucji wspólnego
inwestowania (http://www.investopedia.com/terms/r/reit.as)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
51
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne
dla polskich inwestorów
Krajowy rynek funduszy inwestycyjnych rośnie dynamicznie od połowy lat
90-tych.
W 1992 roku działał jeden fundusz Pioneer, a obecnie Polacy mogą
wybierać w ofercie blisko 200 funduszy, w tym około 30 zagranicznych,
które uzyskały prawo dystrybucji swoich jednostek. Jednak dopiero
wejście na nasz rynek takich gigantów jak Merrill Lynch, Franklin
Templeton otworzyło nowe możliwości. Co oferują zagraniczne fundusze
inwestycyjne i czy warto się nimi zainteresować?
O pozycji zagranicznych funduszy świadczą aktywa, którymi zarządzają.
Franklin Templeton posiada aktywa kilkukrotnie przewyższające wartość
wszystkich spółek giełdowych notowanych na GPW.
Na wstępie kilka słów wyjaśnienia. Nie można mylić krajowych TFI
inwestujących za granicą z zagranicznymi TFI, takimi jak wspomniany
Merrill Lynch i Franklin Templeton. Te drugie inwestują na całym świecie
m.in. w obligacje rynków wschodzących, kontrakty terminowe na ropę,
akcje firm z branż dotychczas niedostępnych dla polskich inwestorów:
kopalnie złota, spółki biotechnologiczne, światowi producenci
farmaceutyków.
Dzięki zagranicznym funduszom każdy inwestor może mieć w swoim
portfelu inwestycyjnym akcje największych spółek bez potrzeby
samodzielnego inwestowania na zachodnich giełdach.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
52
Zyski z zachodnich TFI zależą ściśle od kursu złotego
O atrakcyjności zagranicznych funduszy inwestycyjnych decyduje
w znacznym stopniu kurs walutowy. Jeśli złoty jest silny wobec euro
i dolara, czyli walut, w których denominowane (przeliczane) są jednostki
zagranicznych TFI, zyski mogą być symboliczne albo żadne. Więcej o
wpływie kursu walut na opłacalność inwestycji w fundusze inwestycyjne
denominowane w USD czy EUR przeczytasz w artykule: Fundusze
inwestycyjne amerykańskiego rynku akcji.
Zagraniczne TFI wydają się doskonałą alternatywą dla lokat bankowych w
okresie spadku kursu złotego. Kurs złotego zależy przede wszystkim od
sytuacji gospodarczej i politycznej. Spadek tempa wzrostu PKB, wzrost
deficytu, rosnąca inflacja, brak widocznych reform fiskalnych i wdrażanie
do realizacji kosztownych ustaw - to wszystko w ciągu kilku miesięcy
może spowodować pogorszenie opinii o Polsce wśród zagranicznych
inwestorów, którzy zaczną wycofywać kapitał z naszego kraju. Wyprzedaż
akcji na GPW i sprzedaż obligacji przełoży się na wzrost kursu walut
obcych, a osłabienie złotego. Cała sztuka w tym, aby przewidzieć taką
sytuację i kupić zawczasu jednostki zagranicznych TFI. Zyski mogą
wówczas przekroczyć kilka procent w okresie 2-3 miesięcy, co w
porównaniu z zyskami z rocznych lokat na poziomie 4,5-5% jest bez
wątpienia atrakcyjne.
Oferta tylko dla nielicznych?
Fundusze zagraniczne przeciętnemu Kowalskiemu mogą kojarzyć się
z ofertą skierowaną głównie do zamożnej części społeczeństwa. Nic
bardziej mylnego. Wysokie progi wejścia w taką inwestycję oczywiście
istnieją np. dla klientów Private Banking, ale sytuacja na rynku zmienia
się na korzyść osób o mniej zasobnych portfelach. Duża ilość funduszy
powoduje, że można znaleźć ofertę dopasowaną do własnych możliwości
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
53
finansowych. W zależności od funduszu minimalne wpłaty przyjmowane
są na poziomie od kilkuset do kilku tysięcy euro, co nie jest progiem
zaporowym.
Chociaż łączna wartość środków zgromadzonych w krajowych TFI
wynosiła w grudniu 2007 r. blisko 134 mld zł, jednostki uczestnictwa
funduszy posiada kilka procent obywateli. Potwierdza się tu analogia z
rynku lokat, gdzie 2/3 depozytów pozostaje w rękach kilku procent
społeczeństwa. Na chwilę obecną zagraniczne fundusze stanowią promil
rynku krajowych TFI, ale ich bogata oferta z pewnością szybko zmieni te
proporcje. Dopóki dobra koniunktura sprzyja wzrostom kursów akcji na
GPW, a złoty pozostaje mocny wobec innych walut, zagraniczne fundusze
pozostają w cieniu.
Wystarczy porównać stopy zwrotu najlepszych krajowych funduszy
akcyjnych, które w latach 2006-2007 osiągały roczne zyski rzędu 60-80%.
Średnia stopa zysku najlepszych funduszy krajowych jest zatem znacznie
wyższa niż w przypadku funduszy zagranicznych. Jeśli dodamy do tego
korzystny kurs złotego wobec obcych walut, zachodnie TFI wypadają
blado. Wyjątkiem są właśnie wspomniane na początku fundusze typu
Merrill Lynch i Franklin Templeton, które dzięki dostępowi do rynków
azjatyckich, jak również do akcji firm z branż biotechnologii czy kopalni
złota, mogą zapewnić polskim klientom zyski porównywalne do tych
osiąganych przez krajowe fundusze akcyjne.
Sytuacja ta może ulec zmianie, kiedy część klientów posiadających lokaty
walutowe zacznie przenosić je do funduszy zagranicznych
denominowanych na waluty.
Oprocentowanie lokat walutowych jest symboliczne i szkoda trzymać
środki na lokacie, kiedy mamy możliwość kupować jednostki choćby
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
54
"bezpiecznych" funduszy obligacyjnych w USA. Stopy procentowe w Polsce
i USA są na zbliżonym poziomie (USA 3,50%, Polska 5,25% na koniec
stycznia 2007 r.). Warto jednak zauważyć, że duże zmiany w poziomie
stóp procentowych miały miejsce w ostatnim roku. Wówczas to, główna
stopa procentowa w Polsce wzrosła z 4% do 5,25% a w USA spadła z 5,25
do 3,50%.
Jeśli tylko kurs złotego nie będzie rósł zbyt szybko w stosunku do obcych
walut, a koniunktura na zagranicznych rynkach pozostanie korzystna,
można liczyć na zyski większe niż ze zwykłej lokaty.
Sprawdź wysokość prowizji
Podobnie jak w przypadku polskich TFI, o atrakcyjności danego funduszu
mogą decydować opłaty manipulacyjne. Wyższe mogą "zjeść" część
naszego zysku, pomimo że fundusz może pochwalić się dobrymi
wynikami.
W przypadku funduszy zagranicznych oprócz ogromu możliwości
inwestycyjnych istnieją również znaczne różnice w sposobie naliczania
opłat manipulacyjnych. Kiedy już wybierzemy fundusz, warto przejrzeć
jego tabelę opłat i prowizji.
Prowizje mogą być naliczane za zarządzanie, kupno oraz sprzedaż
jednostek. Ważna jest również konstrukcja funduszu tzn. czy jest
możliwość sprzedania jednostek w dowolnym momencie, czy są ku temu
jakieś ograniczenia.
Niektóre fundusze posiadają tzw. klasy funduszy, które determinują, na
jaki okres inwestujemy nasze pieniądze. To ważne, aby być świadomym,
iż w przypadku wyboru takiego funduszu i wcześniejszego sprzedania
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
55
jednostek poniesiemy opłatę, która może w znacznym stopniu
zniwelować osiągnięte zyski.
Pewną niedogodnością dla zagranicznych funduszy jest brak własnej sieci
dystrybucji. Jej budowa jest zarówno kosztowna, jak i czasochłonna,
dlatego fundusze podpisują umowy z licznymi instytucjami finansowymi:
bankami, biurami maklerskimi, firmami doradztwa finansowego, jak
Expander, Open Finance, Xelion. Taka strategia pozwala w krótkim czasie
dotrzeć do dużej grupy klientów, czyniąc zagraniczne fundusze łatwo
dostępnymi.
TFI zyskują sieć dystrybucji, dystrybutorzy uatrakcyjniają swoją ofertę, a
klienci czują się pewniej, gdy mają do czynienia z nowym produktem w
banku lub biurze maklerskim, czyli w miejscu, które znają, niż gdyby
udali się do zupełnie nowej instytucji.
Dla kogo zagraniczne TFI?
Zagraniczne fundusze wydają się idealną propozycją dla osób
poszukujących dywersyfikacji swoich inwestycji. Wyniki tych funduszy są
uzależnione od globalnej koniunktury. Dzięki temu nie jesteśmy zależni
tylko od rynku krajowego podatnego na zawirowania polityczno-
gospodarcze. Inwestowanie w jednostki funduszy zagranicznych
denominowanych w walutach jest szczególnie atrakcyjne w momencie
osłabienia złotego. Pamiętaj - silny złoty to mniejsze zyski z takich
inwestycji.
Perspektywy dla rynku
Mając na uwadze dynamiczny wzrost aktywów krajowych TFI, można
spodziewać się podobnej sytuacji w przypadku zagranicznych. Potężne
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
9. Zagraniczne fundusze inwestycyjne dostępne dla polskich inwestorów
●
str.
56
zaplecze finansowe zachodnich Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych
oraz ich globalne doświadczenie na rynku pozwala być pełnym optymizmu
i przypuszczać, iż w niedługim czasie ich oferta będzie ilościowo zbliżona
do oferty krajowych funduszy.
Po początkowej niechęci wobec nowości perspektywa znacznie większych
możliwości inwestycyjnych powinna przekonać Polaków do zagranicznych
funduszy.
Nie nastąpi to natychmiast, ale jest duża szansa, że za bardziej obytymi
na rynku inwestorami pójdą kolejni. Atrakcyjne stopy zwrotu
i niezależność od polskiego rynku akcji i obligacji powinny dodatkowo do
tego zachęcać. Walka o klienta pomiędzy funduszami sprzyjać powinna
również osobom lokującym swoje oszczędności w krajowych TFI, które
chcąc sprostać zagranicznej konkurencji będą zmuszone do zmniejszenia
kosztów manipulacyjnych przeprowadzanych transakcji.
Życzę udanych wyborów i wysokich zysków.
Przydatne linki:
1. Franklin Templeton Investmens (http://www.franklintempleton.com)
2. Merill Lynch (http://www.ml.com/index.asp?id=7695_15125_17454)
3. World Investment Opportunities Funds (WIOF) SICAV
(http://www.wiof-funds.com)
4. Citibank (http://tinyurl.com/293tv4 )
5. Nordea (http://www.nordea.pl/pl/article/9122.html)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
57
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW?
część I
Hossa, jaka panuje na GPW od 2003 roku sprawia, że inwestowanie
w akcje z roku na rok zyskuje coraz większą popularność. Akcje spółek
notowanych na giełdzie biją rekordy cen. Korzystają na tym miliony
obywateli, bezpośrednio inwestorzy giełdowi, a pośrednio członkowie OFE
i TFI, które są największymi krajowymi inwestorami. Polskie akcje
przyciągają do naszego kraju również zagranicznych inwestorów, dla
których uzyskiwane w Polsce stopy zwrotu są niezwykle atrakcyjne.
Jeśli uważasz, że inwestowanie w akcje jest dla nielicznych, mam
nadzieję, że zmienisz zdanie po lekturze tego tekstu.
1. Akcje – podstawowe informacje.
2. Prawa do akcji (PDA).
3. Analiza fundamentalna i techniczna.
4. Rodzaje zleceń giełdowych.
5. Co zrobić z posiadanymi akcjami?
6. Kredyt na zakup akcji.
7. „Złote porady” dla każdego inwestora - możesz w porę uniknąć wielu
błędów inwestycyjnych.
1. Akcje - podstawowe informacje
Powszechnie wiadomo, iż do powstania i rozwoju każdej działalności
gospodarczej niezbędny jest kapitał. Polski system bankowy nie sprzyja
przedsiębiorcom. W Polsce niechętnie udziela się im kredytów, zwłaszcza
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
58
firmom małym i początkującym. Nawet duże przedsiębiorstwa, aby
uzyskać kredyt, muszą spełnić wygórowane wymagania banków co do
zabezpieczeń. Dla przykładu: inwestycje przedsiębiorstw finansowane ze
środków własnych wynoszą odpowiednio: Europa Zachodnia 3 %, Polska
60%.
źródło: BCC, 2004.
W rozwoju wielu firm wcześniej czy później następuje dojście do
pewnego etapu i pojawia się pytanie: Co dalej? Następuje to zwykle
w momencie, w którym spółka wyczerpuje dotychczasowe źródła
pozyskiwania nowego kapitału, a pomimo to odczuwa potrzebę dalszego
finansowania. W takiej sytuacji spółka może skorzystać m.in. z kredytu
bankowego. Niestety banki niechętnie udzielają kredytów
przedsiębiorstwom ze względu na ryzyko kredytowe. Poza tym wymagają
zwykle licznych zabezpieczeń od kredytobiorcy co jest poważną
przeszkodą dla przedsiębiorstwa. Banki zamiast udzielać kredytów wolą
kupować obligacje Skarbu Państwa. Państwo jest gwarantem emisji
obligacji i przez to stają się one bardzo atrakcyjną formą lokowania
kapitału dla banków.
Drugą formą pozyskania kapitału jest wejście na rynek publiczny poprzez
emisję papierów wartościowych, adresowaną do nieograniczonego kręgu
potencjalnych nabywców. Papiery wartościowe emitowane przez spółki są
przedmiotem obrotu na GPW. Giełda jest jednak miejscem, gdzie
następuje nie tylko wycena wartości spółek, ale przede wszystkim
miejscem, w którym stykają się potrzeby emitentów dotyczące dalszego
finansowania. Inwestorzy, którzy szukają możliwości inwestycji mogą
wyposażyć spółki w potrzebne im środki finansowe. Dzięki możliwościom
dostępu do nieograniczonej liczby potencjalnych nabywców papierów
wartościowych, spółki znacznie zwiększają szansę sukcesu emisji i
pozyskania kapitału potrzebnego do dalszego rozwoju.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
59
Spółki giełdowe mogą pozyskiwać kapitał na rozwój dzięki emisjom:
akcji, obligacji, obligacji zamiennych na akcje lub obligacji z prawem
pierwszeństwa do zakupu akcji. Spółki przeprowadzające pierwszą ofertę
publiczną najczęściej decydują się na emisję akcji. W celu zapewnienia
powodzenia oferty publicznej, spółka może dodatkowo wdrożyć program
lojalnościowy, przewidujący np. zniżki przy zakupie produktów spółki w
zamian za kupno i powstrzymanie się od sprzedaży akcji przez określony
czas. Dodatkowo notowanie spółki na Giełdzie Papierów Wartościowych
pomaga jej w pozyskiwaniu finansowania z innych źródeł (np. z kredytów
bankowych), bowiem spółki giełdowe postrzegane są jako firmy o
większym prestiżu. Szczególne znaczenie ma sam efekt marketingowy
związany z wprowadzeniem akcji na giełdę. Nazwa spółki wraz z
aktualnym kursem akcji pojawia się codziennie w prasie, a także w
mediach zasięgu międzynarodowym (TV, Internet). Ogólna dostępność
sporządzanych przez emitentów raportów bieżących i okresowych
przyspiesza także procedury związane z pozyskiwaniem kredytów.
Jak wyżej wspomniałem, papiery wartościowe emitowane przez spółki
giełdowe adresowane są do różnorodnej grupy klientów m.in. inwestorów
indywidualnych. Decyzja o podjęciu kupna akcji wymaga pewnej wiedzy
na temat funkcjonowania rynku kapitałowego. Nie ma tu jasnych
określonych zasad w postaci: stały zysk, ściśle określony termin
inwestycji. Kursy akcji zmieniają się zarówno w górę, jak i w dół. Od
wiedzy, doświadczenia inwestora i ogólnej koniunktury giełdowej zależy
wartość środków pieniężnych zgromadzonych w akcjach. Istnieje wiele
strategii inwestowania, dostosowanych zarówno do rodzajów inwestorów
jak i do horyzontu czasowego. Samodzielne inwestycje w akcje wymagają
poświęcenia czasu na bieżące śledzenie sytuacji na rynku. Niezbędna jest
umiejętność odczytania wpływu wydarzeń gospodarczych na kursy akcji
oraz podstawowa wiedza na temat analizy fundamentalnej i technicznej.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
60
2. Prawa do akcji (PDA)
W celu przyspieszenia wprowadzenia akcji do obrotu giełdowego,
niektóre spółki decydują się na notowania tzw. PDA. Obrót PDA podlega
takim samym zasadom jak akcje i odbywa się do czasu załatwienia
kwestii prawnych związanych z przeprowadzoną emisją. Jest swojego
rodzaju ukłonem w stronę inwestorów, którzy zdecydowali się zakupić
akcje w ofercie publicznej. Dzięki PDA skraca się okres od zapisów na
akcje do dnia debiutu, w którym PDA można sprzedać lub dokupić.
3. Analiza fundamentalna i techniczna
Analiza fundamentalna to prognozowanie ruchu kursów akcji, walut na
podstawie wskaźników makroekonomicznych. Analizę tę stosują nie tylko
inwestorzy, ale też banki centralne w celu utrzymania właściwej polityki
monetarnej. Rządy krajów na podstawie analizy fundamentalnej oceniają
stan gospodarki. Wskaźniki pozwalają określić, w jakim cyklu
gospodarczym znajduje się gospodarka i jakie kroki należy podjąć.
Jednak najliczniejszą grupę stosującą analizę fundamentalną stanowią
analitycy giełdowi, walutowi i inwestorzy.
Podstawowe wskaźniki makroekonomiczne to: PKB, stopa bezrobocia,
stopa procentowa, inflacja, bilans płatniczy, poziom rezerw walutowych.
Analiza techniczna to prognozowanie ruchu cen interesujących inwestora
walorów na podstawie wykresów z przeszłości. Wskaźniki i linie wykresu
pomagają w ocenie przyszłego zachowania kursu akcji, walut. Wielu
analityków analizę techniczną traktuje jako podstawowe narzędzie przy
podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. W odróżnieniu od analizy
fundamentalnej, która dotyczy ogólnej sytuacji rynku, analiza techniczna
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
61
pozwala zdecydować o tym, jak zachowa się rynek w najbliższych dniach,
godzinach, a nawet minutach. Szczególnie przydatna jest dla
inwestujących na rynku kontraktów terminowych lub rynku walutowym,
które charakteryzują się bardzo częstymi, choć niewielkimi zmianami
kursów indeksów lub walut. Ponieważ tego typy analizy to bardzo
profesjonalne metody wspomagające inwestowanie, powstało wiele
poradników poświęconych tematyce strategii i analizie rynku papierów
wartościowych.
4. Rodzaje zleceń giełdowych
Pełną informację o rodzajach zleceń i przykłady ich zastosowania
znajdziesz na stronie:
http://bossa.pl/edukacja/warset/nowe_zlecenia.html.
5. Co zrobić z posiadanymi akcjami?
Załóżmy, że kupisz akcje, ale nie chcesz ich sprzedawać.
Polecam trzymanie akcji o wartości min. 2000 zł. Ze względu na prowizję
od sprzedaży akcji, która maleje wraz ze wzrostem kwoty transakcji.
Pewnym progiem opłacalności jest właśnie kwota 2000 zł. Dlaczego?
Dlatego że prowizje od zleceń internetowych powyżej 2000 zł wynoszą
ok. 0,4% kwoty transakcji, a to daje 8 zł od zlecenia (2000 x 0,4% = 8).
W przypadku niższej kwoty transakcji prowizja będzie wyższa, gdyż
naliczana jest jako kwota stała + % wartości zlecenia.
Masz co najmniej trzy możliwości:
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
62
1. Trzymać akcje, aż osiągną satysfakcjonującą przez Ciebie cenę np.
wzrosną o 10%.
2. Trzymać do czasu opublikowania przez firmę wyników finansowych.
Jeśli liczysz, że firma może w najbliższych miesiącach osiągnąć dobre
wyniki finansowe np. ze względu na specyfikę branży lub sezonowość
działalności, warto powstrzymać się z decyzją o sprzedaży do dnia
ogłoszenia wyników.
3. Czekać na dywidendę. Często firmy ogłaszają wypłatę dywidendy dla
akcjonariuszy w kwocie np. 1 zł na akcję. Jeśli zatem posiadamy 100
akcji, to otrzymamy 100 zł.
O tym, kto i kiedy płaci dywidendę, przeczytasz na stronie:
http://mojeinwestycje.interia.pl/gie/narzedzia/dywidendy?y=2005
(w
Dywidenda - istotne daty
Dywidendę dostają Ci, którzy w dniu jej wypłaty posiadają akcje danej
firmy. Muszą jednak zakupić je co najmniej 3 dni przed wypłatą.
Dzień przyznania dywidendy a jej wypłata to dwie osobne sprawy.
Pomiędzy dniem przyznania a dniem wypłaty dywidendy jest zwykle
kilkutygodniowa różnica. Nie trzeba jednak czekać od dnia przyznania do
dnia wypłaty z trzymaniem akcji. Jeśli data przyznania przypada np. na 5
maja, natomiast wypłaty na 5 lipca, wystarczy, że tego dnia posiadamy
akcje, a i tak otrzymamy należne z dywidendy pieniądze. Dywidenda,
podobnie jak zyski ze sprzedaży akcji, jest opodatkowana. Biuro
maklerskie potrąca nam podatek bezpośrednio z rachunku.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
10. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część I
●
str.
63
Warto przed sprzedaniem akcji sprawdzić, czy spółka nie planuje
w najbliższym czasie wypłaty dywidendy i czy nie opłaca się poczekać
ze sprzedażą walorów do tego czasu.
Pamiętaj!
Bez względu na to, jakie podejmiesz decyzje, cały czas obserwuj
sytuację na giełdzie i kursy swoich akcji.
Nie zapomnij o zleceniach zabezpieczających typu STOP LOSS (zlecenia
ograniczające straty). Złóż je ustalając maksymalny spadek kursu np. na
minus 5-7%.
Zlecenia są realizowane według kolejności składania, więc jeśli złożysz je
zawczasu, podczas spadku kursu będę jednymi z pierwszych do realizacji.
Pozwoli Ci to zmniejszyć straty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
64
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW?
część II
W II części przedstawiam bliżej kwestie kredytu na zakup akcji oraz "kilka
złotych" zasad, którymi warto się kierować.
Kredyt na zakup akcji
Na co należy zwracać uwagę przy zaciąganiu kredytu na zakup akcji:
- Prowizja bankowa od udzielonego kredytu ma kluczowe znaczenie. Np.
dla kwoty 100 000 zł 1% prowizji oznacza konieczność zapłacenia 1000 zł.
Istotny jest fakt, iż prowizję płaci się zazwyczaj ze środków własnych w
dniu przyznania kredytu, a nie jest ona potrącana od kwoty kredytu, jak
to odbywa się w przypadku tradycyjnych kredytów bankowych.
- Oprocentowanie kredytu nie jest na tyle istotne, co ilość dni od
zakończenia zapisów do przydziału akcji, a tym samym spłaty kredytu.
Zazwyczaj jest to okres kilkunastu dni. Przy znacznych kwotach kredytu
owe kilkanaście dni może spowodować, że odsetki urosną do sporej sumy.
Przykładowy zakup akcji firmy X z wykorzystaniem kredytu
1. Klient posiada 20 000 zł środków własnych.
2. Bierze kredyt na zakup akcji w wysokości 5-krotności wkładu
własnego, czyli 100 000 zł.
3. Płaci prowizję od kredytu 1% = 1000 zł.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
65
4. Przy cenie emisyjnej akcji 50 zł, klient złoży zapis na 2400 akcji. (50
zł x 2400 szt.=120 000 zł 5. Stopa redukcji zapisów wyniosła 95%.
6. Klient otrzyma 120 akcji (2400 x 5%) wartych 6000 zł (120 zł x 50).
7. Cena debiutu wynosi 55 zł, czyli 10% więcej, niż wynosiła cena
emisyjna.
8. Klient poniósł stratę, gdyż koszty uzyskania kredytu były wyższe niż
zysk ze sprzedaży akcji. Zysk wyniósł 600 zł (6000 x 10%) minus prowizja
od sprzedaży akcji.
9. Na łączny koszt uzyskania kredytu składają się: prowizja od
przyznanego kredytu, znaczki skarbowe x15 zł do umowy kredytu, umowy
pełnomocnictwa dla banku, umowy pełnomocnictwa dla biura
maklerskiego, odsetki od kredytu za okres od zamknięcia zapisów do
przyznania akcji i spłaty niewykorzystanego kredytu. Z reguły jest to kilka
dni, ale zważywszy na znaczną kwotę kredytu może to być nawet 200-300
zł. Aby pokryć koszty kredytu, zysk z akcji po debiucie powinien wynieść
ponad 20%.
Sytuacja wygląda inaczej gdy stopa redukcji jest niższa i wynosi 80%.
Wówczas klient otrzyma 480 akcji (2400 x 20%) wartych 24 000 zł (480 zł
x50). Przy takiej stopie redukcji zysk ze sprzedaży akcji wyniósłby 2400 zł
(24 000 x 10%), pokrywając koszty kredytu i odsetek, i przynosząc
inwestorowi zysk już w dniu debiutu. Przy zakupie akcji na kredyt warto
wybierać spółki, które mają dobre perspektywy wzrostu w średnim i
długim terminie, i trzymać akcje, aż osiągną cenę pozwalającą zamknąć
inwestycję z zyskiem. Nie należy oczywiście zapominać o śledzeniu kursu
akcji i zabezpieczyć się przed znacznym spadkiem wartości wystawiając
zlecenie ograniczające straty typu STOP LOSS.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
66
„Złote porady” dla każdego inwestora - możesz w porę uniknąć
wielu błędów inwestycyjnych
Na podstawie własnych doświadczeń wybrałem 6 najważniejszych reguł
inwestowania:
1. Śledzenie informacji o zakupie własnych akcji przez spółkę
giełdową. W większości przypadków to, że firma kupuje własne akcje jest
dobrym sygnałem dla inwestorów. Najczęściej dzieje się tak
z następujących przyczyn:
- firma spodziewa się dobrych wyników finansowych i chce skorzystać na
wzroście walorów,
- zarząd firmy uważa, że obecna wycena akcji jest zbyt niska wobec
rzeczywistej wartości firmy i spodziewając się poprawy swoich wyników
kupuje własne walory,
- firma planuje wycofanie akcji z obrotu. W Polsce następuje to dość
często. Spółka giełdowa będąca np. własnością inwestora zagranicznego
skupuje własne akcje przed ogłoszeniem oficjalnej decyzji o wycofaniu
się z parkietu. Zabezpiecza się w ten sposób przed zbyt dużym wzrostem
kursu akcji, który może nastąpić zaraz po ogłoszeniu jej decyzji.
- firma skupuje własne akcje w obawie przed zbytnim ich rozproszeniem.
Utrudnia tym samym zadanie potencjalnym agresywnym spółkom, które
mogłyby nabyć znaczny pakiet akcji firmy i przejąć nad nią kontrolę. Jest
to często kosztowna operacja i wiąże się z zadłużeniem firmy skupującej.
W takiej sytuacji korzyści dla inwestorów są krótkotrwałe i „sztuczne”,
gdyż cena akcji nie zależy bezpośrednio od kondycji firmy.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
67
2. Inwestowanie w to, co się zna i rozumie. Przy podejmowaniu decyzji
o kupnie akcji warto skupić się na tych branżach, których działalność
rozumiemy i jest nam znana dzięki własnym zainteresowaniom. Jeśli np.
interesujemy się finansami naturalną sprawą jest, że powinniśmy umieć
ocenić, jaka jest kondycja sektora bankowego. Wzrost akcji kredytowej
banków, będący następstwem ożywienia gospodarczego przekłada się
zwykle na wzrost ich dochodów. To powoduje zazwyczaj wzrost kursu
akcji banków. Podobnie sytuacja wygląda np. w przypadku firm, które
charakteryzują się sezonowością przychodów. Producent lodów, napojów
chłodzących czy piwa osiąga największe obroty w sezonie letnim, kiedy
jest największy popyt na jego towary. Warto wziąć to pod uwagę przy
swoich decyzjach inwestycyjnych. Obserwacja sytuacji na rynkach
światowych i zrozumienie jej wpływu na kondycję danej branży jest
bardzo cenną umiejętnością, która pozwala zaplanować decyzje
inwestycyjne. Przykładowo wzrost cen ropy naftowej na rynkach
światowych w latach 2004-2005 przyczynił się do znacznego wzrostu
zysków koncernu PKN Orlen, a co za tym idzie kursu jego akcji.
3. Kupowanie różnych akcji. Dywersyfikacja ryzyka to podstawowa
zasada stosowana nie tylko na rynku akcji. W zależności od wielkości
posiadanego kapitału najlepiej podzielić go na co najmniej 3 względnie
równe części i zainwestować w różne spółki, najlepiej odmiennych branż.
W ten sposób ograniczamy ryzyko. Jeśli jedna branża wypadnie słabiej,
niż to zakładaliśmy, pozostają nam jeszcze dwie, które mogą przynieść
zyski i pokryć choć częściowo poniesione straty. Należy raczej unikać
zbytniego rozproszenia kapitału. Zakup akcji 10-15 spółek może być
kłopotliwy choćby z powodu konieczności obserwacji zachowania się
kursu akcji wielu firm naraz. Taka strategia polecana jest raczej dużym
inwestorom posiadającym co najmniej 100-150 tys. zł. Dla osób, które
traktują swoje inwestycje jako główne lub znaczne źródło dochodów,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
68
może ona okazać się słuszna pod warunkiem uważnej bieżącej analizy
sytuacji na rynku.
Do tego, jak ważne jest dzielenie swoich aktywów na względnie równe
części, powinien przekonać poniższy przykład.
Zakładamy, że:
Posiadamy 20 000 zł
Kupujemy akcje 4 firm w następujących proporcjach:
spółka A za kwotę 3500 zł
spółka B za kwotę 3400 zł
spółka C za kwotę 3600 zł
spółka D za kwotę 9500 zł
Jak widać akcje pierwszych trzech spółek zostały zakupione za względnie
równe kwoty. Drobne różnice wynikają z cen poszczególnych akcji i
zaokrąglenia, gdyż nie możemy kupić np. 230,5 akcji, tylko 230 lub 231.
Przyjmijmy, iż kurs spółki D spadnie o 20% w okresie miesiąca. Oznacza
to dla nas stratę w wysokości 1900 zł*(9500 x 20%). Aby pokryć taką
stratę, pozostałe 3 spółki musiałyby wzrosnąć średnio o 18%, dając
wówczas 1890 zł* zysku (10500 x 18%). Jest to bardzo trudne do
osiągnięcia i dlatego trzeba pamiętać, aby podział naszych pieniędzy był
możliwie równy. (*W obliczeniach nie uwzględniłem prowizji maklerskich,
które wynoszą średnio 0,4% kwoty transakcji (przy zleceniach
internetowych)).
4. Szybkie realizowanie strat. Nikt nie lubi ponosić strat, ale jeszcze
trudniej jest podjąć decyzję o zamknięciu nieudanej pozycji.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
69
Ograniczanie strat powinno być możliwie jak najszybsze. Nie wolno trwać
w oczekiwaniu, aż trend się odwróci. Poza tym, lepiej jest nie zarobić niż
stracić.
5. Warto robić notatki swoich transakcji. Poza najprostszą funkcją
notatek, która pozwala nam zorientować się kiedy, które i ile akcji
kupowaliśmy w danym okresie, uzyskujemy informacje dotyczące
efektów swoich decyzji. Pozwoli nam to zastanowić się, dlaczego
postąpiliśmy tak, a nie inaczej. Z czasem zapominamy o swoich
spostrzeżeniach. Notatki są w takim przypadku niezastąpione. Pozwalają
uniknąć w znacznym stopniu popełnienia tych samych błędów.
6. Ostrożne korzystanie z kredytu jako dźwigni finansowej.
Finansowanie zakupu akcji na kredyt w dłuższym terminie jest według
mnie ryzykownym rozwiązaniem. Przyjmując wariant pesymistyczny,
spadek kursu akcji powoduje naturalne straty kapitału. W przypadku akcji
kupionych na kredyt dochodzą do tego jeszcze koszty odsetek. Dlatego
korzystanie z kredytu polecam raczej w krótkim terminie, np.
w przypadku dużych ofert publicznych na GPW. Prywatyzacje PKO BP,
PGNiG, Lotos są tego najlepszym przykładem. Redukcje zapisów na akcje
sięgały wówczas 90-95%. Przy takich redukcjach kredyt wydaje się bardzo
atrakcyjnym, aczkolwiek ryzykownym rozwiązaniem. Biura maklerskie
kuszą ofertą przygotowaną specjalnie na daną emisję. Często można
kupić akcje za wartość 5-krotnie, a nawet 10-krotnie większą niż suma
posiadanych środków na rachunku maklerskim. W rekordowych sytuacjach
„lewary” sięgają 15-18-krotności. W takiej sytuacji trzeba wzmóc
czujność i zastanowić się nad sensem tak wysokich lewarów. Praktyka
pokazuje bowiem, że koszty kredytu mogą przekroczyć zyski z akcji. W
rezultacie nawet pomimo wysokich zysków już na pierwszej sesji
giełdowej wielu inwestorów wychodzi zaledwie na zero. Nie to jest z
pewnością celem kupującego akcje. Kredyt jest zatem idealnym
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
11. Akcje - jak rozpocząć inwestowanie na GPW? część II
●
str.
70
rozwiązaniem, o ile zachowamy zdrowy rozsądek i weźmiemy kredyt w
wysokości 2-3-krotności, maksymalnie 5-krotności środków własnych.
Oto przykład, który pokazuje, jak duże są możliwości kredytu
wykorzystywanego jako dźwignia finansowa:
Zakup akcji bez kredytu
Zakup akcji z kredytem
10 000 zł środków własnych
10 000 zł środków własnych x 6*
10 000 zł - redukcja kupna 80%
60 000 zł - redukcja kupna 80%
otrzymane akcje 2000 PLN
otrzymane akcje 12 000 PLN
•
zakładamy, że biuro maklerskie udziela kredytu w wysokości
sześciokrotności posiadanych na rachunku środków.
Wszystkim, którzy nie czują się na siłach podejmować samodzielne
decyzje o zakupie akcji, polecam inwestycje za pomocą funduszy
inwestycyjnych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
71
12. Inwestowanie w akcje przez Internet,
czyli jak wybrać biuro maklerskie
Inwestowanie w akcje z roku na rok staje się coraz bardziej dostępne.
Stanie w kolejce do biura maklerskiego, aby kupić akcje wybranej spółki
odchodzi w niepamięć. Od 2000 roku wraz ze znacznym wzrostem
popularności Internetu biura maklerskie udostępniły klientom zlecenia
internetowe. Wybór biura jest decyzją zazwyczaj na lata. Jak wybrać
biuro maklerskie, aby inwestowanie w akcje było maksymalnie
efektywne?
Inwestorzy coraz częściej korzystają ze zleceń internetowych
Porównując możliwości składania zleceń giełdowych z początków
funkcjonowania giełdy w 1991 roku a obecnie, można bez wahania mówić
o rewolucji. Pod koniec lat 90-tych znacznym krokiem naprzód było
wprowadzenie zleceń telefonicznych.
Klient podając podczas rozmowy telefonicznej odpowiednie dane
osobowe oraz hasło składał dyspozycję ustną. Zlecenie było nagrywane na
wypadek ewentualnych reklamacji. Zlecenia internetowe to prawdziwy
przełom zarówno pod względem kosztów, jak i oszczędności czasu.
Każdy, kto składał zlecenia telefoniczne pamięta, ile czasu zajmowało
połączenie się z biurem maklerskim, a dodatkowo ponosiliśmy opłaty
średnio 3-krotnie większe niż obecnie przy zleceniach internetowych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
72
Według danych GPW pod koniec 2007 roku otwartych było ok. 1,2 mln
rachunków maklerskich. Jednak rachunków aktywnych – czyli tych, na
których w przeciągu kilku ostatnich miesięcy zawarto transakcje – było
ok. 300 tys. Częściowo winę za taki stan ponoszą inwestorzy
indywidualni, którzy zakładają rachunki tylko w celu kupna akcji
oferowanych przez Skarb Państwa (PKO BP, PGNiG, LOTOS), a po ich
sprzedaży rachunek pozostaje martwy.
Cieszyć może za to fakt, iż 29% aktywnych inwestorów składa zlecenia za
pośrednictwem Internetu i ilość ta rośnie z roku na rok. Dla porównania w
2001 roku zlecenia internetowe składało zaledwie 12% inwestorów. Tak
dużemu wzrostowi sprzyja coraz powszechniejszy dostęp do Internetu,
spadek cen za korzystanie z sieci oraz wzrost świadomości w kwestii
elektronicznych transakcji, do czego z pewnością przyczynił się
dynamiczny rozwój bankowości elektronicznej. Klienci przekonali się, że
korzystanie z bankowości elektronicznej może być łatwe i co
najważniejsze bezpieczne pod warunkiem zachowania podstawowych
zasad bezpieczeństwa. Zabezpieczenia w dostępie do rachunków
maklerskich są w wielu przypadkach analogiczne, jak w rachunkach
bankowych.
W tym tkwi olbrzymi potencjał dla biur maklerskich. Dwaj liderzy
bankowości internetowej: mBank i Inteligo posiadają ponad 2 mln
użytkowników kont internetowych.
Czy warto kierować się rankingami?
Publikowane często w prasie rankingi biur maklerskich mają być dla
potencjalnych klientów wskazówką przed podjęciem decyzji o wyborze
biura maklerskiego.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
73
Jak w każdym rankingu istotne są kryteria, według których powstał ów
ranking.
I tak, biuro maklerskie o bardzo dużej ilości placówek wypadnie wysoko w
rankingu biur o największej liczbie placówek. Nie oznacza to jednak, że
jest najlepsze również pod względem kosztów prowadzenia rachunku,
dostępu do ofert publicznych czy zyskowności firm, które trafiają na
giełdę za jego pośrednictwem.
Przykład: Internetowy Dom Maklerski S.A.
Choć IDM posiada zaledwie kilka POK (Punktów Obsługi Klienta), a jego
udział w obrotach giełdowych jest znikomy, pokonał wiele znacznie
większych biur maklerskich w rankingu za 2005 r. biorącym pod uwagę
ilość przeprowadzonych ofert publicznych i ich dochodowość dla
inwestorów.
Zyski przemawiają do klientów lepiej niż niska prowizja, czy duża sieć
placówek.
Co również istotne, ilość ofert pierwotnych to nie tylko spółki, w których
biuro jest tzw. oferującym, ale również pośrednictwo w ofercie wspólnie
z innymi biurami. Ma to wymierne korzyści dla klientów, gdyż wiele spraw
mogą załatwić w jednym miejscu.
Klient zewnętrzny
Dla wszystkich inwestorów zainteresowanych ofertą kupna akcji spółki na
rynku pierwotnym, która nie jest dostępna w wybranym przez nich biurze
maklerskim, pozostaje rola tzw. klienta zewnętrznego.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
74
W skrócie wygląda to tak:
- telefonujemy do biura maklerskiego, które oferuje akcje interesującej
nas spółki,
- informujemy o zamiarze kupna akcji jako klient zewnętrzny i prosimy o
podanie nr rachunku bankowego – tzw. konta emisyjnego, na które mamy
dokonać wpłaty za akcje,
- dokonujemy przelewu na konto i po minimum 2 dniach udajemy się do
biura, aby złożyć zlecenie,
- akcje, które kupimy zostaną zdeponowane na naszym rachunku
w biurze, w którym mamy rachunek,
- w przypadku redukcji zleceń środki zostaną przelane na nasz rachunek
bankowy, który wskażemy podczas składania zlecenia zakupu akcji.
Podsumowując - jeden telefon, jeden przelew, jedna wizyta w biurze
maklerskim oferującym akcje i wchodzimy w ich posiadane. Zajmuje to
trochę czasu, ale po pierwszej udanej operacji jest dużo łatwiej.
Warto korzystać z tej formy zakupu, gdyż jedynie spółki wprowadzane na
GPW przez Skarb Państwa są dostępne praktycznie w każdym biurze
maklerskim.
Konto osobiste + rachunek maklerski
Banki i biura maklerskie, które ściśle ze sobą współpracują starają się
udostępniać klientom maksymalny komfort inwestowania. Pionierami
takich rozwiązań są mBank oraz BPH, które jako pierwsze zaoferowały
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
75
rachunek maklerski powiązany z kontem osobistym. W kwietniu 2006 r.
dołączył do nich również Multibank.
Nie ma biur idealnych.
Tak samo, jak nie ma idealnego konta osobistego czy karty kredytowej,
nie ma idealnego biura maklerskiego. O wyborze biura decydować może
zarówno miejsce zamieszkania, jak i aktywność w charakterze inwestora.
Ilość POK - punktów obsługi klienta
Największe w Polsce biuro maklerskie CDM (Centralny Dom Maklerski)
Pekao SA posiada kilkadziesiąt oddziałów w całym kraju. Są jednak biura,
które posiadają POK tylko w największych miastach Polski. Z kolei CDM
Pekao S.A., BM BPH czy BDM PKO BP posiadają sieć POK obejmującą małe
miasta. Duża ilość POK znacznie ułatwia załatwienie wielu spraw.
Niektórzy inwestorzy ze względu na miejsce zamieszkania są niejako
skazani na wybór jednego lub co najwyżej dwóch biur maklerskich.
W takiej sytuacji wybór pozostaje prosty, aczkolwiek nie zawsze
najkorzystniejszy.
Opłata za prowadzenie rachunku
Przy wyborze biura maklerskiego warto brać pod uwagę zarówno koszty
prowadzenia rachunku, jak i prowizję od dokonywanych transakcji.
Roczny koszt prowadzenia rachunku to ok. 40-60 zł. Są jednak biura,
które nie pobierają opłat z tego tytułu. Jedynym kosztem pozostaje
wówczas znaczek skarbowy za 15 zł niezbędny do podpisania umowy
o świadczenie usług maklerskich.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
76
O ile różnice w opłatach za prowadzenie są spore, to prowizje od
transakcji są niemal identyczne i wynoszą zazwyczaj 0,39% lub 0,40% od
kwoty transakcji przekraczającej 2000 zł. Poniżej tej kwoty prowizja jest
stała – 8 zł.
Wspomniane przeze mnie wysokości prowizji dotyczą oczywiście zleceń
składanych za pośrednictwem Internetu. Większość biur stosuje wyraźny
podział na zlecenia tradycyjne (droższe) i internetowe (znacznie tańsze).
Wyjątkami od tej reguły pozostawało do marca 2006 biuro KBC Securities
(dawniej Kredyt Bank) oraz DI BRE Banku.
Aktywni inwestorzy mogą liczyć na jeszcze niższe prowizje liczone od
wartości obrotu. Zachęty dotyczą również osób inwestujących na rynku
kontraktów terminowych. Im więcej kontraktów kupujemy/ sprzedajemy,
tym niższe mamy opłaty.
Dostęp do notowań online
W inwestowaniu w akcje często znaczenie mają minuty, a nawet
sekundy. Dlatego inwestorzy powinni zapewnić sobie dostęp do
najświeższych informacji. Niestety ogólnodostępne notowania giełdowe
publikowane na najpopularniejszych portalach: Onet, WP, Bankier są
opóźnione o 15 min. Jakie ma to znaczenie przy aktywnym inwestowaniu,
nie muszę nikomu przypominać. Niestety za dostęp do notowań online
biura maklerskie każą sobie płacić.
Na zachętę udostępniają wgląd do jednej oferty, ale za dostęp do trzech
musimy zapłacić ok. 35-50 zł miesięcznie. Za pięć ofert opłata sięga od
ok. 70 do 100 zł. Na zniżki mogą liczyć klienci generujący znaczne obroty
na swoim rachunku. Zatem jeśli dokonujemy wielu transakcji, dostęp do
notowań z pewnością nam się opłaci.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
77
O czym jeszcze warto wiedzieć korzystając z usług biura
maklerskiego?
Zasilanie i wypłacanie pieniędzy z rachunku maklerskiego.
Każdy klient zakładając rachunek w biurze maklerskim otrzymuje nr
konta bankowego przypisanego do jego rachunku maklerskiego, który jest
np. 6-cyfrowym numerem 126032. W ten sposób można dokonywać wpłat
przelewem np. z własnego konta osobistego podając nr rachunku
bankowego, imię nazwisko i 126032 jako numer rachunku maklerskiego.
Dzięki temu środki są przypisywane do odpowiednich rachunków. Nieco
inaczej sprawa wygląda przy wypłacie środków z naszego rachunku.
Można to zrobić w każdym POK, ale w przypadku zleceń internetowych
należy najpierw zdefiniować nr rachunku. Jest to podyktowane
względami bezpieczeństwa. Chodzi o to, aby klient podczas wizyty w POK
złożył pisemną dyspozycję z podaniem nr rachunku osobistego, na jaki
mają trafiać wypłacane pieniądze. Jest to operacja jednorazowa i
rachunek podany przez klienta widnieje w systemie transakcyjnym jako
jedyny dostępny do przelewów.
Rozliczanie transakcji giełdowych.
Kwestia istotna o tyle, iż środki ze sprzedaży akcji są dostępne do
wypłaty dopiero trzeciego dnia od transakcji. Tego samego dnia możemy
kupować akcje, a następnego dnia obligacje. Dzieje się to za sprawą
systemu rozliczeń biura maklerskiego. Środki dostępne i środki wolne to
nie zawsze to samo. Za środki dostępne możemy np. kupić akcje, ale
wypłacić/przelać gotówkę możemy dopiero, kiedy przyjmą status
wolnych (do wypłaty). Logując się na swój rachunek maklerski możemy
zauważyć, iż jest to wyszczególnione.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
12. Inwestowanie w akcje przez Internet, czyli jak wybrać biuro maklerskie
●
str.
78
Musimy o tym pamiętać, jeśli chcemy np. kupić akcje w ofercie
publicznej za pośrednictwem innego biura maklerskiego. Jeden dzień
zwłoki w upłynnieniu akcji może nas bowiem pozbawić możliwości
udziału w wybranej ofercie publicznej.
Jeśli brać pod uwagę, że według informacji GPW Polacy lokują w akcje
zaledwie 10% swoich aktywów, a średnia pięciu największych krajów UE
sięga 32%, widać ogromny potencjał i pole do działania dla biur
maklerskich. W najbliższych latach będziemy świadkami ciekawej walki o
udział w rynku wśród najaktywniejszych biur maklerskich.
Od rachunku internetowego w banku do rachunku maklerskiego pozostaje
tylko mały krok.
Mam nadzieję, że powyższy tekst ułatwi wybór biura maklerskiego
i zachęci do inwestowania przez Internet.
Oferta biur maklerskich dostępna jest m.in. na stronach internetowych:
onet.pl/biura maklerskie (http://gielda.onet.pl/bmakl.html)
i
bankier.pl/biura maklerskie (www.bankier.pl/inwestowanie/narzedzia/dm/)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
●
str.
79
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj
okazję, jaką dają debiuty
Rynek pierwotny, czyli emisje nowych spółek na GPW uległ znacznemu
ożywieniu w 2004 roku, gdy zadebiutowało na niej 36 spółek. 2005 rok był
równie udany – 35 debiutów. Powodzenie prywatyzacji PKO BP z 2004 r.
sprawiło, że inwestowanie w akcje wróciło do łask. Inwestorzy
indywidualni bardzo chętnie kupują akcje debiutantów giełdowych, które
pozwalają im zazwyczaj zarabiać znacznie więcej niż choćby tradycyjne
lokaty. O czym warto wiedzieć, rozpoczynając inwestowanie w akcje na
rynku pierwotnym?
Podstawowe pytania dotyczące ofert publicznych:
- Jakie firmy planują giełdowy debiut?
Informacje o tym są dostępne w codziennej prasie, radiu, a nawet
w telewizji. Szczegółowe informacje znaleźć można na stronach
internetowych: onet.pl/pierwotne i bankier.pl/ipo
- Kto jest oferującym, wprowadzającym na giełdę?
Jest to o tyle istotna informacja, iż zazwyczaj są to 1 lub 2 biura
maklerskie. Przy dużych prywatyzacjach typu PKO BP zaangażowane były
niemal wszystkie biura działające na rynku. Jest to jednak dość rzadki
przypadek. Im większa wartość oferty (w mln zł), tym więcej biur
pośredniczy w emisji. Jeśli klient posiada rachunek maklerski w biurze A,
które nie pośredniczy w danej ofercie, musi poszukać biura, które to
robi. Nie wiąże się to z potrzebą otwierania nowego rachunku
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
●
str.
80
maklerskiego. Występuje wówczas jako klient zewnętrzny, składający
zapis na akcje za posiadane środki pieniężne. Otwarcie rachunku
maklerskiego byłoby niezbędne, jeśli klient chciałby skorzystać z kredytu
na zakup akcji udzielanego przez dane biuro.
Budowa księgi popytu - book building
Spółki planujące debiut giełdowy przed rozpoczęciem zapisów na akcje
organizują zapisy w ramach tzw. księgi popytu. Ma to na celu określenie
zainteresowania potencjalnych klientów zakupem akcji firmy, jak
również pomóc ustalić cenę emisyjną odpowiednią do popytu inwestorów.
W lipcu 2005 r. firmy Travelplanet i Internetowy Dom Maklerski (IDM)
zaoferowały uczestnikom księgi popytu preferencje w przydziale akcji
w przypadku redukcji zapisów. Osoby, które zapisały się na akcje
w ramach księgi popytu po ostatecznym ich przydziale, otrzymały
o kilkanaście procent więcej akcji niż pozostali.
Warto wspomnieć, iż w przypadku oferty Travelplanet redukcja wyniosła
niemal 60% w przypadku zapisów w ramach księgi popytu i niemal 80%
bez niej. Jeszcze większe dysproporcje były przy ofercie IDM.
Zakup akcji w ramach księgi popytu daje więc wymierne korzyści.
Otrzymując więcej akcji mamy potencjalne większe możliwości
osiągnięcia zysku w przypadku wzrostu ceny akcji już w dniu debiutu. Ma
to zwłaszcza duże znaczenie przy angażowaniu znacznych kwot lub
kupnie akcji na kredyt.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
●
str.
81
Konto emisyjne
Jeśli nasze biuro maklerskie, w którym posiadamy rachunek, nie
uczestniczy w interesującej nas emisji akcji i występujemy jako klient
zewnętrzny, wówczas potrzebny jest nam numer tzw. konta emisyjnego.
Jest to rachunek bankowy należący do biura maklerskiego i na jego
numer klienci wpłacają środki na zakup akcji. W celu identyfikacji należy
wpisać w tytule przelewu zazwyczaj swoje imię, nazwisko, nr pesel,
nazwę spółki, której akcje chcemy kupić, ewentualnie nazwę miasta i
punkt obsługi klienta.
WZÓR:
Odbiorca: BANK XXXXXX, DOM MAKLERSKI XXXXXX
Nr rach. 43 3003 4340 5678 0000 6778
Nadawca: JAN KOWALSKI
Pesel 69043200123
ZAKUP AKCJI FIRMY XXX
POK WARSZAWA
Poprawne wypełnienie dyspozycji przelewu jest bardzo istotne, gdyż nie
możemy zapomnieć, iż na dany numer konta trafiają często setki
przelewów dziennie i zidentyfikowanie nadawcy bez pełnych danych
może być trudne i czasochłonne.
Numer konta emisyjnego odnaleźć możemy:
- w prospekcie emisyjnym,
- na stronie internetowej biura maklerskiego oferującego akcje,
- możemy go też uzyskać telefonicznie dzwoniąc do biura maklerskiego.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
●
str.
82
Składanie zlecenia zakupu
Istnieją 3 podstawowe sposoby składania zleceń na zakup nowych akcji:
- osobiste, które wymaga od nas udania się do biura maklerskiego
i złożenia zlecenia. Jest niezbędne, jeśli występujemy w roli klienta
zewnętrznego (nie posiadamy rachunku maklerskiego w biurze).
- telefoniczne – jest możliwe, jeśli mamy rachunek maklerski w biurze,
które bierze udział w sprzedaży akcji danej spółki. Trzeba to najpierw
sprawdzić, a następnie dokonać przelewu na swój rachunek maklerski.
Zlecenie to daje przede wszystkim wygodę i oszczędność czasu. Do
składania zleceń telefonicznych należy mieć podpisany aneks
o zleceniach przez telefon.
- internetowe – jest możliwe, jeśli mamy rachunek maklerski w biurze,
które bierze udział w sprzedaży akcji danej spółki. Podobnie jak
telefoniczne daje ogromną wygodę i wymaga posiadania stosownej
umowy z biurem maklerskim o obsłudze przez Internet.
Bez względu na przedstawione powyżej sposoby radzę zawsze sprawdzić,
jakie formy zapisu są możliwe dla danej emisji. Może się bowiem
zdarzyć, iż jedyną formą jest zapis poprzez złożenie formularza w POK i
nie ma możliwości zleceń telefonicznych ani przez Internet.
Wystarczy jeden telefon do POK, aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnych
nerwów i utraty możliwości zakupu akcji.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
13. Akcje - rynek pierwotny - wykorzystaj okazję, jaką dają debiuty
●
str.
83
Dzień debiutu a notowania online
Kiedy już złożyłeś/aś zapis na akcje, pozostaje Ci czekać na dzień ich
debiutu.
Warto się do tego nieco przygotować.
Pamiętaj!
Pierwsze notowanie jest bardzo istotne. Już w pierwszych minutach sesji
widać, jaki jest kurs akcji, a co za tym idzie wiesz, ile zarobiłeś/aś lub
straciłeś/aś na danej inwestycji.
W przypadku inwestycji giełdowych bardzo istotne jest, aby posiadać
dostęp do najnowszych informacji z giełdy. Niestety wszystkie portale
finansowe publikują dane opóźnione o 15 min. Są one darmowe, jednak w
przypadku debiutu owe 15 minut może mieć decydujące znaczenie.
Z własnego doświadczenia wiem, że w tym czasie kurs akcji może się
zmienić nawet o kilka procent.
Dostęp do notowań online pozwala się zorientować co do kursu debiutu
już w chwilę po otwarciu notowań, czyli po godz.10. Dzięki temu możemy
podjąć decyzję o sprzedaży akcji w przypadku osiągnięcia
satysfakcjonującej ceny wyprzedzając innych uczestników rynku, którzy
opierają się na danych opóźnionych 15 min.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
●
str.
84
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być
pułapką
Rosnąca liczba debiutów giełdowych: w 2004 r. 36, w 2005 r. 35, w 2006
r. 38 i aż 81 w 2007 r. (nie licząc rynku NewConnect) spowodowała
znaczny wzrost popularności kredytów na zakup akcji. Z myślą
o inwestorach biura maklerskie tworzą specjalne oferty lewarowania
zakupu akcji spółek planujących debiut na GPW. Apogeum tego zjawiska
miało miejsce przy okazji debiutu spółki LC Corp w 2007 roku. Wówczas
lewary sięgały 99-krotności środków własnych. Ogromne zainteresowanie
inwestorów indywidualnych zakupem akcji spowodowało, iż obecnie
większość dużych ofert wspierana jest kredytem. Kto na tym zarabia, a
kto traci?
Jedno należy sobie powiedzieć wyraźnie. Na kredytowaniu akcji
debiutantów zarabiają przede wszystkim banki. To one bez względu na
stopę redukcji i cenę debiutu pobierają prowizję od kredytu i naliczają
odsetki.
Przykładem na to, że "Nie wszystko złoto, co się świeci" jest firma
Zelmer.
Rekordzistą stycznia 2005 roku pod względem zysku na pierwszej sesji
była ww. spółka Zelmer, która zadebiutowała w dniu 27 stycznia po 18 zł
z kursem o 36,4 % wyższym niż cena sprzedaży 12,9 zł. Razem
z dyskontem w wysokości 2%, które otrzymali drobni inwestorzy, zysk
sięgnął więc niemal 40%.
Powyższe dane napawają optymizmem. Ja chciałbym jednak zwrócić
uwagę na efekty końcowe inwestycji w akcje firmy Zelmer.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
●
str.
85
Stopa redukcji wyniosła 98,7% i była najwyższa w historii giełdy.
Wielu klientów posiłkowało się kredytami przygotowanymi specjalnie na
tę emisję.
Standardowo lewar wynosił 1:5, co oznacza, że inwestor mógł kupić akcje
za wartość pięciokrotnie wyższą niż suma własnych środków na rachunku
maklerskim.
Przyjmując prowizję od kredytu 1% (dla kwoty 100 000 tys. będzie to
1000 zł):
- 20 000 tys. środki własne,
- 100 000 zł kredyt.
Kupujemy akcje za 120 000 tys.
Do tego musimy doliczyć odsetki za kilka dni od momentu zapisu na akcje
do dnia debiutu.
W tym przypadku wynoszą one ok., 150-200 zł.
Przy cenie emisyjnej 12,9 zł (uwzględniającej dyskonto) inwestor zakupił
9302 akcji (120000:12,9).
Ze względu na redukcję 98,7% otrzymał zaledwie 120 akcji (9302x1,3%).
Wartość zakupionych akcji to zatem zaledwie 1548 zł (120x12,9).
Przy debiucie po 18 zł wartość akcji rośnie do 2160 zł.
2160 zł - 1548 zł = 612 zł zysku
Biorąc jednak pod uwagę koszty kredytu 1000 zł prowizji i ok. 200 zł
odsetek poniósł stratę ok. 600 zł.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
●
str.
86
Dla inwestorów, zwłaszcza drobnych, była to niemiła niespodzianka.
Jak pokazuje powyższy przykład, nie stopa zwrotu jest tu najistotniejsza,
a poziom redukcji.
Można przyjąć, iż niemal każda redukcja powyżej 90% skutkuje tym, iż
zakup akcji z wykorzystaniem kredytu kończy się minimalnym zyskiem, a
nierzadko przynosi straty, gdyż wysokie koszty kredytu niwelują zysk.
W związku z powyższym nasuwa się pytanie. Czy można uniknąć tego
typu strat lub przynajmniej znacznie je ograniczyć?
1. Warto znać wartość emisji. Im większa tym lepiej. W przypadku
Zelmera miała ona ok. 200 mln zł, co w połączeniu z powszechnie
rozpoznawaną marką okazało się wartością bardzo niewielką. Jak wynika
z danych GPW, wartość zleceń zakupu akcji Zelmera była ponad 30-
krotnie wyższa niż wielkość emisji. To daje odpowiedź, skąd tak duża
redukcja.
2. Należy poznać oferty kredytowe biur maklerskich, które oferują akcje.
Zazwyczaj jest ich 2-3. Zwrócić uwagę przede wszystkim na wysokość
prowizji i od czego jest ona zależna.
Powszechną praktyką jest podawanie informacji typu: prowizja już od
0,3%. W praktyce często się okazuje, że owszem 0,3% jest, ale tylko dla
"wybranych" klientów, którzy np. posiadają konto w banku udzielającym
kredytu lub przy kredycie powyżej 500 000 tyś. Warto to sprawdzić przed
podjęciem ostatecznej decyzji. Na przykładzie Zelmera można łatwo
wyliczyć, iż aby nie ponieść strat, prowizja powinna wynosić ok. 0,3 - 0,4
%.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
●
str.
87
3. Wysokość środków własnych ma duże znaczenie przy stosowaniu
lewara, gdyż im jest on większy, tym większe ryzyko, iż zyski z debiutu
nie pokryją kosztów kredytu. Jeśli lewar jest np.: 1:2, czyli bierzemy
dwukrotność naszych środków własnych, istnieje szansa, iż w przypadku
dużej redukcji zysk ze środków własnych pokryje koszty kredytu.
Standardowym poziomem jest 1:5. Poza tym niektóre banki ustanawiają
minimalną kwotę kredytu, np. 100 000 tys. Wówczas klient musi posiadać
20 000 tys. środków własnych, aby móc skorzystać z oferty. Idealnym
rozwiązaniem jest posiadanie względnie dużego kapitału własnego, aby
kredyt stanowił jak najmniejszy % transakcji np. 100 000 tys. własne i 100
000 tys. kredytu. Wówczas nawet przy dużej redukcji zleceń mamy
szansę wyjść na plus.
Często lepiej zrezygnować z kredytu, niż ponieść straty. Jeśli emisja nie
jest zbyt duża, można to sprawdzić np. w prasie, Internecie, warto
dokonać zakupu jedynie za środki własne.
Dobrym na to przykładem może być inny debiutant stycznia 2005 roku -
spółka Eurocash.
Niewielka emisja stosunkowo mało znanej firmy zakończyła się sprzedażą
akcji z redukcją 43,8%.
Inwestor kupując akcje za 20 000 zł otrzymał więc walory za 11 240 zł.
Cena akcji w dniu debiutu była wyższa od emisyjnej nawet o 8%,
ostatecznie przynosząc na koniec sesji 5% zysku.
11 240x5% = 562 zł ZYSKU (bez opłat za sprzedaż akcji).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
14. Akcje na kredyt - czyli jak "lewar" może być pułapką
●
str.
88
Dzięki kupnie akcji za środki własne unika się kosztów kredytu i nawet
stosunkowo duża redukcja pozwala przynieść zysk.
Przykład firm Zelmer i Eurocash pokazuje, iż 40% może okazać się mniej
niż 5%.
Osobiście uważam, iż obecny pęd do kredytowania jest zbyt duży
i wypacza rzeczywisty obraz rynku. Gigantyczne redukcje spowodowane
są głównie lewarowaniem i błędnym wyobrażeniem, że na każdym
debiucie się zarabia. Sprzyja temu prasa publikując informacje typu "40%
dały zarobić akcje Zelmera." Jak było w rzeczywistości, wiedzą nieliczni
inwestorzy, którzy kupili akcje. Wysokie koszty kredytu coraz częściej
przynoszą im straty. Mam nadzieję, iż na skutek takich efektów
inwestorzy odwrócą się od kredytów i skorzystają na tym wszyscy.
Zmniejszenie redukcji zwiększy zyski inwestorów, którzy zrozumieją, że
kredyt nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Plany Ministerstwa Skarbu
na ten rok są bardzo ambitne i zakładają upublicznienie nawet 10 spółek
Skarbu Państwa. Debiut giełdowy planuje ponadto ok. 20-30 firm
prywatnych. Zainteresowanie nowymi emisjami jest tak duże, że spółki
nie muszą się martwić o powodzenie sprzedaży swoich akcji. Jeśli jednak
nie ulegnie zmianie postawa inwestorów wobec kredytów, zamiast dużych
zysków może się pojawić rozczarowanie.
Dużo rozsądku, tego pozostaje mi życzyć wszystkim obecnym i przyszłym
inwestorom giełdowym.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako sposób doboru akcji
●
str.
89
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako
sposób doboru akcji
Wielu inwestorów, a szczególnie tych nowych, którzy rozpoczynają swoją
przygodę z giełdą, zadaje sobie to samo pytanie: Które akcje kupić? Jak
spośród ponad 320 spółek notowanych na GPW wybrać te, których akcje
przyniosą satysfakcjonujące zyski? Inwestowanie w akcje, jak każda inna
forma inwestowania, wymaga wiedzy. Czy można ograniczyć ryzyko w
podejmowaniu decyzji co do wyboru akcji i w konsekwencji
zminimalizować ewentualne straty?
Z pomocą takim inwestorom może przyjść niemal samoczynnie i całkiem
za darmo pewien sposób doboru akcji. Wystarczy bowiem skojarzyć
pewne fakty, by wykorzystać je dla siebie.
Tym sposobem jest obserwowanie kursu akcji firm należących
bezpośrednio lub pośrednio do największych na giełdzie inwestorów.
Oczywiście inwestowanie "pod nazwiska" nie jest żadną gwarancją
odniesienia sukcesu. Jest za to pewną wskazówką. I lepsze to, niż
działanie na oślep bez żadnej strategii. "Podczepienie" się pod tuzów
GPW przyniosło już nieraz drobnym graczom doskonałe wyniki ich
inwestycji.
Proponuję przegląd inwestycji w firmy powiązane z największymi
inwestorami na GPW.
Leszek Czarnecki, Roman Karkosik, Ryszard Krauze, Michał Sołowow, te
nazwiska są doskonale znane inwestorom z doświadczeniem.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako sposób doboru akcji
●
str.
90
Wszyscy wymienieni Panowie znajdują się w pierwszej dziesiątce
najbogatszych Polaków.
Nowicjuszom giełdowym nazwiska te pewnie niewiele mówią, dlatego też
z myślą o nich chciałbym przybliżyć osoby największych inwestorów
giełdowych i powiązane z nimi spółki.
Stosując kolejność alfabetyczną pierwszeństwo należy się:
Leszkowi Czarneckiemu - twórcy Getin Banku, jednej z najdy-
namiczniej rozwijających się instytucji finansowych ostatnich 3 lat.
Przejęcie przez Getin Bank dwóch banków i plany dalszej ekspansji
zostały nagrodzone przez inwestorów wzrostem kursu banku o blisko 100%
w samym 2005 roku, a od początku 2004 r. kurs wzrósł o 250%. Wydaje
się, że zaufanie, jakim rynek obdarza Leszka Czarneckiego, w połączeniu
z planami tworzenia rozwoju usług Private Banking oraz doradztwa
finansowego poprzez spółkę zależną Open Finance, pozwala patrzeć z
optymizmem w przyszłość. Akcje Getinu powinny być nadal atrakcyjną
inwestycją. www.getin.pl
Ryszard Krauze - twórca potęgi Prokomu, firmy z branży IT, rozszerza
wyraźnie profil działalności.
Pod koniec 2005 roku Ryszard Krauze odebrał nagrodę dla przedsiębiorcy
wierzącego w siłę polskiej myśli naukowej. Za własne środki kilka lat
temu stworzył Bioton, który sukcesywnie rozwijany trafił na GPW.
Akcje firmy stały się jedną z najlepszych inwestycji 2005 roku, dając
akcjonariuszom 300% zysku od debiutu w marcu 2005. Plany ekspansji na
rynku wschodnim i azjatyckim, w połączeniu z potencjałem branży
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako sposób doboru akcji
●
str.
91
biotechnologii, pozwalają patrzeć z optymizmem na dalsze wyniki
finansowe, a co za tym idzie wzrost kursu Biotonu.
Wejście spółki w skład indeksu WIG20 stawia ją w gronie najbardziej
płynnych, a więc godnych zainteresowania firm wśród TFI i OFE.
www.bioton.pl
Roman Karkosik - największy inwestor giełdowy i jeden z 5
najbogatszych ludzi w Polsce według Tygodnika Wprost 2005. Jego
majątek szacowany jest na ponad 1 mld zł.
Roman Karkosik to przykład na to, jak z drobnego przedsiębiorcy –
w latach 80-tych sprzedawał piwo i prowadził sieć skupu złomu - można
stać się rekinem giełdowym. Jego systematycznie budowane imperium
opiera się na 5 spółkach notowanych na GPW: Boryszew, Hutmen,
Alchemia, Skotan, Impexmetal (do połowy 2006 r. spółka ma połączyć się
z Boryszewem). Posiada również udziały w wielu mniejszych firmach.
Trzonem jego działalności jest przemysł stalowy za sprawą Alchemii oraz
biopaliwa za sprawą Skotanu, który ma zmienić nazwę na Oleochemię.
Alchemia (www.garbarniabrzeg.com.pl) - kurs wzrósł z 25 zł w styczniu
2005 r. do 140 zł w grudniu 2005 r.
Boryszew (www.boryszew.pl) - kurs wzrósł z 20 zł w styczniu 2005 r. do
23 zł w grudniu 2005 r.
Skotan (www.skotan.pl) - kurs wzrósł z 11 zł w styczniu 2005 r. do 100 zł
w grudniu 2005 r.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
15. Akcje - inwestowanie "pod nazwiska" jako sposób doboru akcji
●
str.
92
Michał Sołowow - kolejny z listy 10 najbogatszych Polaków,
a jednocześnie jeden z największych inwestorów giełdowych, posiada
znaczące udziały w firmach z różnych branż:
Cersanit (www.cersanit.com.pl) - kielecki producent wyposażenia
łazienek i płytek,
Dwory (www.dwory.pl)- jedyny w Polsce producent kauczuku
syntetycznego,
Barlinek (www.barlinek.com.pl) - jeden z największych na świecie
producentów desek podłogowych, który zadebiutował na GPW we
wrześniu 2005 r. Barlinek odebrał wiele nagród, m.in. Filar Polskiej
Gospodarki woj. zachodniopomorskiego przyznawany przez Puls Biznesu.
Echo Investment – developer (www.echo-inv.com.pl). Warty odnoto-
wania jest fakt, iż giełdowy kurs firmy wzrósł w 2005 r. o ponad 100%.
Spośród wymienionych spółek jedynie Dwory nie okazały się trafioną
inwestycją w 2005 roku, przynosząc posiadaczom akcji niewielkie straty.
Wydaje się, że spółka mocno odczuła rosnące w 2005 r. ceny
podstawowego surowca, jakim jest ropa naftowa niezbędna do produkcji
kauczuku. Silny złoty zmniejsza z kolei opłacalność eksportu, który
stanowi znaczne źródło przychodów firmy.
Wszystkie dane wykorzystane w powyższym tekście pochodzą ze źródeł
ogólnie dostępnych każdemu inwestorowi - prasy i Internetu. W miarę
możliwości starałem się zamieszczać odnośniki do przydatnych stron
WWW, na których można zdobyć bardziej szczegółowe informacje.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
16. Strategia zarządzania akcjami - "Pozwól rosnąć zyskom, ograniczaj straty"
●
str.
93
16. Strategia zarządzania akcjami - "Pozwól
rosnąć zyskom, ograniczaj straty"
Kupując akcje na GPW powinniśmy już w momencie zakupu określić, co
zrobimy, gdy ich kurs będzie się zmieniał. Jeśli kupimy akcje w ofercie
pierwotnej, możemy przyjąć strategię „pozwól rosnąć zyskom”.
Przypuszczając, że kurs akcji pod wpływem dobrej koniunktury na GPW
i ogólnie w branży będzie rósł, załóżmy sobie minimalny próg ceny, jaka
będzie dla nas satysfakcjonująca.
Np. jeśli kupimy akcje za 50 zł i ich cena wrośnie o 10%, możemy je
sprzedać i kupić inne.
Możemy też trzymać je licząc na dalszy wzrost ceny. Jeśli kurs rośnie,
podnosimy wraz z nim stopę naszego zysku np. do 15%.
Oto realna inwestycja, na której można było zyskać w ten sposób
czekając kilka miesięcy:
Firma Bioton sprzedawała swoje akcje w ofercie publicznej po 2,75 zł.
Od debiutu w marcu do sierpnia 2005 r. cena osiągnęła 7 zł, czyli zysk
wyniósł ponad 150%.
Przyjmując wspomnianą strategię podnoszenia stopy zwrotu wraz ze
wzrostem ceny akcji mamy szansę na większe zyski, niż gdybyśmy
sprzedali akcje zaraz po osiągnięciu przez nie określonego poziomu ceny
np. +10%.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
16. Strategia zarządzania akcjami - "Pozwól rosnąć zyskom, ograniczaj straty"
●
str.
94
Oczywiście wszystko zależy od naszego podejścia do inwestycji.
Możemy kupować akcje debiutujących firm tylko na kilka dni
i sprzedawać je.
Możemy również traktować je jako średnio- i długookresową inwestycję.
Ograniczaj straty
Bez względu na to, jak długo trzymamy akcje, należy zabezpieczać się na
wypadek spadku ich ceny.
Służą do tego tzw. zlecenia Stop Loss, które pozwalają ustalić, po jakiej
cenie akcje mają być sprzedane w przypadku spadku kursu. Do czasu
spadku kursu do wyznaczonego przez nas poziomu ceny zlecenie nie
będzie zrealizowane.
Np. posiadam 100 akcji firmy Opoczno.
Jej kurs spada o 12% w ciągu 2 dni.
Ponieważ odpowiednio wcześniej złożyłem zlecenie Stop Loss na -5%,
moje straty wyniosły 5%. W momencie spadku kursu o 5% od ceny z dnia
złożenia zlecenia, zostało ono uaktywnione i akcje zostały sprzedane.
To idealne rozwiązanie zwłaszcza w okresie publikowania istotnych
danych finansowych przez spółki giełdowe, które w dużym stopniu
wpływają na kurs akcji.
Słabe dane powodują zazwyczaj spadek kursu akcji, więc bardzo ważne
jest, aby odpowiednio wcześniej zabezpieczyć się na wypadek
niespodzianek w postaci znacznej przeceny akcji.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
16. Strategia zarządzania akcjami - "Pozwól rosnąć zyskom, ograniczaj straty"
●
str.
95
Wspomniane przeze mnie przykłady dotyczą dość małych wartości zleceń.
Płynność akcji ma ogromne znaczenie w przypadku, gdy posiadamy
znaczne ilości akcji, np. za 20-30 tys. zł. Mały wolumen (czyli ilość akcji
w obrocie) może spowodować, iż nie będzie chętnych do zakupu
sprzedawanych akcji. Przykładem spółki o niskim wolumenie obrotu jest
np. FAM, którego dzienny obrót często nie przekracza kilkuset akcji.
Dlatego polecam mniejsze ilości akcji dla mniejszych spółek, które nie
mają dużego wolumenu.
Zmniejsza się wówczas ryzyko powstania sytuacji, w której trudno nam
będzie zrealizować duże zlecenie sprzedaży posiadanych akcji.
Ryzyka takiego nie ma praktycznie w przypadku spółek takich, jak: PKN
Orlen, KGHM, TP SA, PKO BP, AGORA, ponieważ obrót tymi akcjami
wynosi często kilka-kilkanaście tysięcy sztuk dziennie.
Nie bierz ślubu z akcjami
Bez względu na to, czy cena akcji rośnie, czy spada nie poprzestawaj na
obserwacji, ale działaj.
Jeśli cena zamiast rosnąć maleje, lepiej sprzedać akcje i zainwestować w
inne.
Najlepiej zaraz po debiucie określić, jakie maksymalne straty jesteśmy
gotowi ponieść na danych akcjach i złożyć wspominane zlecenie Stop
Loss.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
96
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest
możliwe?
Z całą pewnością bardzo trudno o stwierdzenie, że inwestowanie na
giełdzie jest bezpieczne. Dla wielu osób mechanizmy giełdy mogą
wydawać się niezrozumiałe, przez co budzą podświadomą nieufność. Jeśli
jednak spojrzymy na wyniki, jakie osiągają inwestorzy, którzy kupili
akcje niektórych spółek giełdowych, nieufność ta odchodzi nieco na bok.
Do każdego, bez względu na to, czy zna się na inwestowaniu czy nie,
przemawiają liczby. Zyski rzędu 300% rocznie na akcjach muszą robić
wrażenie.
Czy łatwo je osiągnąć?
Oczywiście, że nie. Inaczej każdy inwestor byłby milionerem po kilku
latach inwestowania. Takie zyski osiągają nieliczni, którzy kupili w danym
momencie akcje tej, a nie innej spółki. Skorzystali z dobrych perspektyw
dla branży, w której działała firma, ona sama sumiennie wypełniała
założenia rozwoju, a do tego sprzyjała jej ogólna koniunktura na GPW.
Spółki te mają często za sobą jednego z największych inwestorów
giełdowych (Leszek Czarnecki, Michał Sołowow, Roman Karkosik, Ryszard
Krauze), a więc ludzi, którzy od lat słynną z talentu do zarabiania dla
swoich akcjonariuszy.
Jak widać, musi zostać spełniony szereg czynników, aby osiągnąć znaczny
zysk. Przykładem spektakularnych zysków jest Bioton - producent
insuliny, który wchodzi w skład imperium Ryszarda Krauzego - twórcy
firmy Prokom. Bioton przyniósł akcjonariuszom 1000% zysku w przeciągu
roku notowań na GPW. Oczywiście trudno liczyć na takie zyski na każdej
nowej spółce wchodzącej na parkiet, ale przykładów spółek, które dały
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
97
inwestorom po 100% i więcej w ciągu roku od debiutu jest kilka np.
Internetowy Dom Maklerski 400% zysku, Travelplanet 120%, AMREST 100%
zysku.
Atrakcyjne debiuty giełdowe
W 2006 roku mieliśmy 38 debiutów na GPW. Rok 2007 był w tym
względzie jeszcze lepszy. Do końca grudnia zadebiutowało 81 spółek. Jak
pokazuje wskaźnik debiutów giełdowych, ok. 80% spółek przynosi
inwestorom zysk już na pierwszej sesji. Spadki zdarzają się, lecz nie są
one duże. Później różnie to bywa.
Można stosować różne strategie zakupu akcji, z których chcę wymienić
dwie:
- kup w ofercie publicznej i sprzedaj w dniu debiutu,
- kup w ofercie publicznej i trzymaj przez kilka miesięcy lub lat.
Pierwsza strategia może przynieść spore zyski, gdy weźmiemy pod
uwagę, że akcje wielu debiutantów już na pierwszej sesji pozwoliły
zarobić nawet 20% (m.in. Bioton, Travelplanet, PGNiG, Tell, Teta w roku
2005 i North Coast, Cash Flow, Mispol, eCard w 2006 r.).
W praktyce oznacza to znaczny zarobek, jeśli weźmiemy pod uwagę
krótki okres, jaki mija od zapisów na akcje do dnia debiutu. Często
wynosi on 2-3 tygodnie (dla porównania jeszcze kilka lat temu trwało to
ok. 2 miesięcy).
Musimy mieć jednak pamiętać, że większość ofert publicznych kończy się
dużą redukcją zleceń (nawet ponad 80%), co oznacza, że dostajemy tylko
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
98
pewien procent akcji, a co za tym idzie nasze zyski są, owszem duże, ale
liczone od małej kwoty.
Przykład:
Kupujemy 1000 akcji firmy X po cenie 10 zł.
Płacimy za akcje 10000 zł (1000 x 10).
Redukcja zapisów wynosi 75%.
Otrzymujemy więc 250 akcji za 2500 zł (250 x 10).
Zysk na pierwszej sesji wynosi 20%.
Zarabiamy zatem 500 zł (2500 x 20%).
Zysk 500 zł w 2-3 tygodnie od zainwestowanych 2500 zł to rewelacyjny
wynik, zwłaszcza jeśli porównamy go z zyskiem na rocznej lokacie
terminowej oprocentowanej na 5% - gdzie od kwoty 2500 zł
otrzymalibyśmy ok. 125 zł odsetek.
Przykład dotyczy zakupu akcji za gotówkę. W przypadku zakupu na kredyt
proporcje byłyby znacznie gorsze. Koszt kredytu zjadłby bowiem znaczną
część zysków.
Przekonali się o tym inwestorzy kupujący na kredyt akcje PGNiG. Tylko
dzięki temu, że akcje podrożały w dniu debiutu o blisko 40%, nie ponieśli
strat.
Druga strategia polega za zakupie akcji i potraktowaniu ich jako
inwestycji długoterminowej. Oczywiście, jeśli kurs spółki spada zamiast
rosnąć, lepiej w porę akcje sprzedać, niż narazić się na niepotrzebne
straty.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
99
Przykłady wpływu cen surowców na ceny akcji
1. Bijące rekordy ceny ropy przekładają się na wzrost cen akcji spółek
paliwowych (PKN Orlen, Lotos, MOL). Inwestując w te spółki można
wykorzystać doskonałą koniunkturę na rynku ropy.
Oczywiście wysokie ceny ropy szkodzą wielu innym firmom, uzależnionym
w znacznym stopniu od cen tego surowca. Producenci wyrobów
gumowych (np. opon, kauczuku, wykładzin) muszą w takiej sytuacji
ponosić wyższe koszty zakupu surowca. Do firm zależnych od cen ropy
należą m.in. Dębica - opony, Dwory - kauczuk, Lentex - wykładziny
oparte na gumie.
2. Koniunktura na rynku miedzi sprzyja z kolei akcjom KGHM. Olbrzymi
popyt na miedź, głównie za sprawą gospodarki Chin powoduje, że jej
ceny na światowych rynkach biją rekordy.
Przykład wpływu kursu walut i sytuacji rynkowej na wyniki
spółki
Groclin - notowany na GPW producent tapicerek samochodowych.
Firma eksportuje ok. 90% swojej produkcji, co powoduje jej ścisłe
uzależnienie od kursu euro.
Od połowy 2004 roku kurs euro spadł wobec złotego blisko 20%, co nie
pozostało bez wpływu na wyniki spółki. Dodatkowych problemów
przysporzył kryzys na rynku samochodowym. Wzmożona konkurencja
w branży kooperantów przełożyła się na spadek marż, a co za tym idzie
obniżenie zysków. Jakby tego było mało, rząd Ukrainy zafundował
zagranicznym inwestorom zmianę przepisów na niekorzyść firm
działających w tym kraju. Groclin ma tam fabrykę.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
100
Groclin to przykład firmy, która była jedną z lepszych inwestycji na GPW
jeszcze w 2003 roku. Przyznane przez środowisko biznesu wyróżnienia
i pozytywne opinie analityków sprzyjały wzrostowi kursu akcji. To jednak
nie wystarczyło, gdy warunki funkcjonowania na rynku się pogorszyły.
Wydaje się, że spadki kursu akcji tej dobrej bądź co bądź, spółki warto
wykorzystać do zakupów jej walorów. Decyzję każdy musi podjąć sam,
mając jednak na uwadze fakt, że trudno liczyć na gwałtowny wzrost kurs
euro i dynamiczny zwrot w branży motoryzacyjnej. Te dwa czynniki będą
miały kluczowy wpływ na kurs akcji Groclinu w najbliższych latach.
Powyższy przykład jest jednym z wielu, który można przytoczyć, a który
pokazuje jak czynniki zewnętrzne mogą zaszkodzić dobrej spółce.
Dlatego też, zachęcam do poznania sytuacji firmy, którą jesteśmy
zainteresowani i sprawdzenia, jaki udział w jej zyskach ma np. eksport.
Polecam również czytanie komunikatów płynących ze spółki (można je
znaleźć na stronie internetowej firmy i w prasie). Informacje tam
zawarte powinny nam dać pewien obraz sytuacji w firmie.
Do wytypowania spółek wartych zainteresowania posłuży nam analiza
fundamentalna.
Więcej o niej znajdziesz w artykule "Akcje - jak rozpocząć inwestowanie
na GPW".
Jakim jesteś inwestorem?
- okazjonalnym, który kupuje akcje przy okazji dużych prywatyzacji typu:
PKO BP, PGNiG. W czasie tych ofert publicznych biura maklerskie
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
101
otworzyły po kilkadziesiąt tysięcy rachunków maklerskich, które
pozostają "martwe", tzn. nie są dokonywane na nich żadne operacje.
- regularnym, który kupuje akcje kilka razy w roku, np. akcje spółek
debiutujących na giełdzie, a następnie sprzedaje je w dniu debiutu lub
trzyma licząc na stabilny wzrost.
- długoterminowym, który traktuje swoje inwestycje jako źródło
dodatkowego (rzadziej głównego) dochodu. Kupuje akcje na rynku
wtórnym i pierwotnym kierując się długoterminową strategia opartą na
fundamentach spółki. Stale obserwuje rynek i stara się wykorzystać
nadarzające się okazje.
Określenie, jakim jesteśmy inwestorem, powinno nam pomóc w naszych
inwestycjach.
Czy zatem jest coś takiego, jak bezpieczne inwestowanie
w akcje?
Może być względnie "bezpieczne", ale pod pewnymi warunkami:
1. Musimy posiadać sporą wiedzę, która pozwoli nam wykorzystać dobrą
koniunkturę. Trzeba poświęcić stałą ilość czasu na obserwację rynku
akcji i ubiegać pewne sytuacje, zabezpieczać się przed spadkami, nim
nastąpią i pozwalać akcjom rosnąć, kiedy rosną.
2. Powinniśmy unikać zbytniego angażowania się w kupno akcji na kredyt
- lewary bywają bardzo niebezpieczne.
3. Nigdy nie inwestujmy całego kapitału w akcje jednej spółki.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
102
4. Śledźmy informacje o spółce - wzrost lub spadek zysków ma zazwyczaj
spory wpływ na kurs akcji.
5. Bardzo ważny jest dostęp do Internetu, który pozwoli nam
przeprowadzać transakcje po najniższych kosztach.
Podsumowując:
Na giełdzie można zarabiać.
Łatwo i szybko?
Na pewno nie.
Bez wiedzy i samodyscypliny można się tylko rozczarować i zrazić, a nie o
to przecież chodzi.
Panuje taka opinia, iż powinno się inwestować w akcje 10% swoich
oszczędności, tak aby móc sobie pozwolić na poniesienie strat, które nie
wpłyną znacznie na naszą sytuację finansową. Nie mamy wówczas presji,
nie podejmujemy gwałtownych nieprzemyślanych ruchów, a tym samym
mamy czas na odrobienie poniesionych strat. Emocje odgrywają tu dużą
rolę.
W polskich realiach trudno trzymać się poziomu 10% posiadanych
oszczędności, gdyż niewiele osób posiada jakiekolwiek oszczędności, nie
mówiąc już o kwotach rzędu 50 tys. zł czy 100 tys. zł, aby te 10% czyli 5 -
10 tys. zł dało jakieś możliwości inwestycyjne. Na pewno nie należy
inwestować całych oszczędności, a jedynie ich część np. 20-30%.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
17. Bezpieczne inwestowanie w akcje - czy jest możliwe?
●
str.
103
W razie wpadki wycofać się, przeczekać, zastanowić się, co poszło nie
tak. W żadnym razie nie angażować pozostałych oszczędności, aby się
"odegrać". O możliwych skutkach takiej strategii nie muszę chyba pisać.
Pamiętaj:
Lepiej nie zarobić, niż stracić.
Lepiej stracić 5 tys. zł niż 10 tys. zł.
Każdy niby o tym wie, ale kiedy górę biorą emocje, łatwo o tym
zapomnieć.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Akcje, a prawa poboru - co warto o nich wiedzieć?
●
str.
104
Artykuł: Akcje, a prawa poboru - co warto
o nich wiedzieć?
Ostatnie dwa lata obfitowały w emisje akcji z prawem poboru. Skotan,
Atlanta Poland, FAM, Bioton – to tylko cztery spośród blisko 80 spółek
notowanych na GPW, które w ostatnich latach zdecydowały się na taką
formę pozyskania kapitału. Czym jest prawo poboru? Komu przysługuje?
O tym wszystkim przeczytasz poniżej.
Czym jest prawo poboru
Prawo poboru (PP) to w skrócie prawo do objęcia akcji nowej emisji po
niższej niż rynkowa cenie. Otrzymują je inwestorzy, którzy
w odpowiednim terminie posiadali na swoich rachunkach maklerskich
akcje danej firmy. W tzw. dniu ustalenia prawa poboru na rachunku
maklerskim obok akcji pojawiają się "prawa poboru".
Cena prawa poboru
Cena to z pewnością najważniejszy aspekt PP. Jest ona zazwyczaj dużo
niższa niż cena rynkowa akcji. Ma to na celu zachęcenie do objęcia
emisji. O atrakcyjności skorzystania z prawa poboru niech świadczy
przykład firmy Bioton. Podczas emisji z prawem poboru akcje Biotonu
notowane na parkiecie wyceniane były na ok. 2 zł a cena jednostkowa
prawa poboru to 21 gr. Zazwyczaj też przydział PP dokonywany jest
według ustalonego parytetu wymiany. Np. za jedną posiadaną akcję
Biotonu inwestor otrzymał 1,8 prawa poboru. Takie warunki nabycia PP
sprawiają, że moda na emisje z prawem poboru nie mija.
W okresie trwania emisji akcji z tytułu praw poboru znacznym wahaniom
ulega kurs notowanych na parkiecie walorów. Mniej doświadczeni
inwestorzy mogą być bardzo mocno zdziwieni jeśli jednego dnia widzą
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Akcje, a prawa poboru - co warto o nich wiedzieć?
●
str.
105
kurs spółki Bioton po 5 zł za akcje, a następnego dnia po 2 zł. Nie
oznacza to w żadnym wypadku przeceny o ponad 100%. Tak duża różnica
kursu jest spowodowana tzw. odcięciem od kursu akcji teoretycznej
wartości prawa poboru.
W praktyce oznacza to, że inwestor w zamian za posiadane akcje
otrzymuje wspomniane PP uprawniające do kupna akcji nowej emisji po
znacznie niższej cenie. Stan rachunku pieniężnego jest więc zbliżony do
pierwotnego z tą różnicą, że inwestor ma więcej akcji.
Masz akcje - pilnuj terminów
Choć w prasie publikowane są informacje o planach spółek co do
planowanych emisji z prawem poboru, warto we własnym zakresie
pilnować dat, gdyż istnieją ustalone terminy, które określają kiedy nabyć
akcje aby skorzystać z PP, a kiedy można akcje sprzedać zachowując
prawo do objęcia PP.
Do najważniejszych informacji można zaliczyć:
–
dzień ustalenia prawa poboru. Wszyscy inwestorzy, którzy w tym dniu
posiadają na rachunku akcje mają pierwszeństwo nabycia nowych
walorów z tytułu PP,
–
- zasada T+3. Ze względu na procedury rozliczeń w Krajowym
Depozycie Papierów Wartościowych, aby nabyć prawo do objęcia akcji
z tytułu PP musimy je kupić co najmniej 3 dni wcześniej.
Jeśli zatem dzień ustalenia prawa poboru to 10 lipca akcje, musimy
kupić 7 lipca lub wcześniej.
–
- w dniu ustalenia PP następuje wspomniana korekta o teoretyczną
wartość poboru. Oznacza to, że stan rachunku maleje, ale pojawiają
się za to PP.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Akcje, a prawa poboru - co warto o nich wiedzieć?
●
str.
106
–
- prawa poboru możemy sprzedać nie czekając na ich przekształcenie
w akcje. Jest to okazja dla innych inwestorów, którzy nie zdążyli
zakupić akcji odpowiednio wcześnie.
–
- prawa poboru są notowane równolegle z akcjami, lecz nie zawsze.
Zdarzają się jednak sytuacje wyjątkowe kiedy to inwestorzy, którzy
weszli w posiadanie PP, są mówiąc najprościej zmuszeni do objęcia akcji
nowej emisji.
Na taki krok zdecydowała się np. spółka FAM, która wprawdzie informowała
posiadaczy akcji o przeprowadzanej ofercie z PP, to jednak nie
pozostawiała im możliwości manewru. Każdy kto nie skorzystał z oferty i nie
zapisał się na nowe akcje traci część pieniędzy, gdyż notowane na parkiecie
akcje tracą na wartości o teoretyczną wartość PP.
Wyjściem z takiej sytuacji jest albo sprzedaż akcji jak tylko dowiemy się
o planowej emisji PP i jej formie lub skorzystanie z PP i nabycie nowych
akcji po atrakcyjnej cenie.
Warto również wiedzieć, że kursy akcji spółek, które ogłaszają chęć
przeprowadzenia emisji z PP często wzrastają, gdyż wiele osób chcąc
dostać PP kupuje zawczasu akcje uprawniające do ich otrzymania.
Jak pokazuje powyższy artykuł, prawa poboru są dość skomplikowanym,
ale ciekawym instrumentem. Do odniesienia korzyści jest wymagana
jednak pewna wiedza. Bez względu na wszystko potrzebny jest również
dostęp do bieżących informacji oraz kontakt z biurem maklerskim.
Niewiedza bywa niekiedy bolesna, dlatego nie wahajmy się pytać, pytać i
jeszcze raz pytać.
Sam zresztą często to robię.
Życzę powodzenia w najbliższych emisjach z prawem poboru.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
18. Rekomendacje giełdowe - naucz się odczytywać zawarte w nich informacje
●
str.
107
18. Rekomendacje giełdowe - naucz się
odczytywać zawarte w nich informacje
Niemal każdy inwestor spotkał się z pojęciem rekomendacja.
Rekomendacje giełdowe można nazwać zaleceniem, poradą. Tak czy
inaczej ich celem jest pomoc w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.
Ponieważ w prasie i Internecie pojawia się bardzo dużo rekomendacji,
chciałbym przybliżyć kilka istotnych według mnie zasad, jak czytać
rekomendacje giełdowe, aby przyniosły one jak najwięcej korzyści.
Przed podjęciem decyzji inwestycyjnej warto:
1. Sprawdzić termin wydania rekomendacji, okres czasu, na jaki została
wydana (krótkoterminowa, średnioterminowa, długoterminowa).
2. Sprawdzić notowania danej spółki w okresie pomiędzy wydaniem
rekomendacji a chwilą obecną. Często po upływie kilku dni dane mogą
być nieaktualne, gdyż nastąpiła realizacja zysków zaraz po wydaniu
rekomendacji, a przed jej odtajnieniem. W takim przypadku inwestycja
może być spóźniona, zwłaszcza jeśli rekomendacja była
krótkoterminowa.
3. Poszukać innych rekomendacji na temat tej samej spółki i porównać je.
4. Zobaczyć, kto jest autorem rekomendacji i czy ma jakieś powiązania z
daną spółką. Jeśli jest tzw. "oferującym" (wprowadzającym na giełdę),
raczej oczywiste będzie zachwalanie danej spółki. Sprawdź również,
jakie efekty przyniosły poprzednie rekomendacje danej instytucji. Być
może metody jej wyceny są bardzo dobre i sprawdzalność rekomendacji
wysoka, co dobrze rokuje również na przyszłość.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
18. Rekomendacje giełdowe - naucz się odczytywać zawarte w nich informacje
●
str.
108
Ponadto:
5. Nie próbuj iść pod prąd rekomendacji. Jeśli większość analityków
zaleca sprzedaż akcji - nie kupuj ich. Licząc na ich pomyłkę, możesz
ponieść znaczne straty i zostać z akcjami, których nikt nie zechce kupić.
6. Nie podejmuj decyzji jedynie na podstawie przeczytanych
rekomendacji. Spróbuj zrozumieć ich podstawę. Zastanów się, co może
mieć wpływ na kurs akcji, zwłaszcza w długim terminie. Zwróć uwagę na
czynniki sezonowe, nowe kontrakty, kurs walutowy, sytuację na
światowym rynku ropy i innych surowców. Takie obserwacje zwłaszcza
w przypadku rekomendacji średnio i długoterminowych mogą być bardzo
cenne i utwierdzić Cię w słuszności decyzji lub dać powód do namysłu
i ewentualnego odstąpienia lub zmniejszenia wartości planowanych
inwestycji.
7. Pamiętaj, nawet najlepsze rekomendacje wymagają monitorowania
podjętych na ich podstawie decyzji. Po zakupie akcji określ poziom
satysfakcjonującego Cię zysku i sprzedaj większość lub całość
posiadanych akcji, nie czekając aż będzie on coraz większy. To jedna
z najważniejszych zasad, o której trzeba pamiętać. Zrealizuj zyski, nim
inni uczynią to samo. Jeśli w tym samym czasie kilku dużych inwestorów
podejmie taką samą decyzję, może dojść do przeceny akcji, na której
stracą "wiecznie oczekujący". Ta sama zasada dotyczy spadku kursu akcji
i ustalenia maksymalnej straty, jaką jesteś w stanie zaakceptować.
Życzę wielu udanych transakcji.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
19. Dywidenda - czy warto dla niej trzymać zakupione akcje?
●
str.
109
19. Dywidenda - czy warto dla niej trzymać
zakupione akcje?
Dywidenda to część zysku wypracowanego przez firmę, wypłacana
posiadaczom jej akcji.
Jeśli posiadamy akcje spółki giełdowej, która płaci dywidendę, czeka nas
podjęcie decyzji.
Czy warto trzymać akcje aż do dnia wypłaty dywidendy, czy może
sprzedać je i zainwestować w inne walory?
Dywidenda na dobre czasy.
Ile i kiedy firmy płacą dywidendę?
Czy warto kupować akcje tylko dla dywidendy?
Dywidenda na dobre czasy
Dobra koniunktura gospodarcza sprzyja wypracowywaniu zysków przez
spółki giełdowe, a co za tym idzie wypłacie dywidendy. Wypłacana jest
ona tylko za rok, w którym spółka osiągnęła zysk. Osiągnięcie nawet
znacznych zysków nie jest jednak równorzędne z wypłatą dywidendy.
O wszystkim decyduje zgromadzenie akcjonariuszy firmy. Wypłaca ono
dywidendę lub z niej rezygnuje, aby całość zysków pozostawić w firmie.
Mogą być one przeznaczone na inwestycje lub stanowić rezerwę na
wypadek pogorszenia się koniunktury w branży, w której działa firma.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
19. Dywidenda - czy warto dla niej trzymać zakupione akcje?
●
str.
110
Polityka regularnych wypłat dywidendy pozytywnie wpływa na wizerunek
spółki wśród inwestorów, gdyż świadczy o jej dobrej kondycji finansowej,
która to pozwala dzielić się zyskiem z akcjonariuszami.
Ile i kiedy firmy płacą dywidendę?
Nie ma reguły co do wysokości i terminu jej wypłaty. Otrzymują ją
akcjonariusze, którzy posiadają akcje w dniu jej wypłaty. Wysokość
dywidendy dla inwestora stanowi określoną wartość przypadającą na
jedną akcję, np. 1 zł za każdą posiadaną akcję. Zależy to od procentu
zysku przeznaczonego na wypłatę dywidendy.
Każda firma decyduje o terminie wypłaty samodzielnie, choć istnieje
tzw. sezon dywidend - okres, w którym większość firm ogłasza swoje
plany.
O tym, które spółki aktualnie wypłacają dywidendę, dowiesz się tutaj:
http://mojeinwestycje.interia.pl/gie/narzedzia/dywidendy?y=2007
Istnieją spółki, w których wysokość dywidendy ustalana jest w szczególny
sposób. Są to spółki z większościowym lub znacznym udziałem Skarbu
Państwa. Należą do nich m.in.: PKN Orlen, PKO BP, KGHM, Lotos, PGNiG.
W przypadku tych spółek wypłata dywidend może odbyć się pod wpływem
nacisku, gdyż Skarb Państwa czerpie z tego tytułu przychody. Takie
dywidendy należą do największych spośród dywidend firm notowanych na
GPW. Wypłata znacznej części zysku w/w spółek może oznaczać dla
Skarbu Państwa przychody rzędu 300-400 mln, zależnie od spółki.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
19. Dywidenda - czy warto dla niej trzymać zakupione akcje?
●
str.
111
Czy warto kupować akcje tylko dla dywidendy?
Raczej nie, gdyż dywidenda to wypłata jednorazowa i nie powinna być
głównym czynnikiem wyboru akcji. Warto pamiętać, że dywidenda jest
wypłacana za rok poprzedni, a kurs akcji reaguje na bieżącą sytuację
w firmie. Może się okazać, że rok, za który jest wypłacana był dobry
finansowo, ale sytuacja rynkowa uległa pogorszeniu i obecnie zyski
spadają, a wraz z nimi kurs akcji. W praktyce może to oznaczać dla
inwestującego poniesienie straty, jeśli trzyma on akcje głównie
w oczekiwaniu na dywidendę. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje
się trzymanie akcji ze względu na dobre perspektywy firmy i oczekiwany
stabilny wzrost kursu akcji.
Otrzymanie dywidendy to dla inwestora dodatkowy dochód. Wprawdzie
obciążony 19% podatkiem, ale zawsze.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
20. Podatek od zysków kapitałowych ze sprzedaży akcji można zmniejszyć
●
str.
112
20. Podatek od zysków kapitałowych ze
sprzedaży akcji można zmniejszyć
Podatek od zysków kapitałowych objął praktycznie wszystkie formy
oszczędzania i inwestowania z dniem 1 stycznia 2004 r. Wyjątkiem od
reguły są specjalnie skonstruowane lokaty z funkcją ubezpieczeniową,
które chronią nasze zyski od podatku "Belki". Pozostali posiadacze
oszczędności w lokatach, funduszach inwestycyjnych i akcjach muszą
odprowadzać podatek, jeśli tylko osiągnęli zyski.
O ile w przypadku lokat i funduszy instytucje finansowe pobierają
podatek bezpośrednio z naszych rachunków, o tyle inwestorzy giełdowi
muszą rozliczać się sami. Powoduje to sporo kłopotu, gdyż musimy
samodzielnie obliczyć wysokość ewentualnego podatku na podstawie
dokumentów przesłanych do nas przez biuro maklerskie. Czy jest szansa
na obniżenie podatku od zysków osiągniętych ze sprzedaży akcji?
W pewnym sensie TAK. O ile na podatek od lokat terminowych czy
jednostek funduszy inwestycyjnych nie ma rady, o tyle w przypadku
zysków osiąganych na GPW istnieje pewne pole manewru. "Zysk",
o którym chcę napisać jest raczej zmniejszeniem strat, ale i tak warto
o tym wspomnieć.
W przypadku inwestorów giełdowych każdy, kto kupił i sprzedał choćby
jedną akcję dowolnej spółki notowanej na GPW, musi być przygotowany
na to, że będzie musiał rozliczać się z fiskusem. Jeśli zarobił,
odprowadza 19% podatek od zysków kapitałowych. Jeśli stracił, podatek
go nie dotyczy. Pozostaje mu jedynie poczucie straty i zmniejszony stan
portfela.
Załóżmy pesymistyczny wariant:
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
20. Podatek od zysków kapitałowych ze sprzedaży akcji można zmniejszyć
●
str.
113
Pan X stracił w 2007 roku na swoich inwestycjach 5000 zł. Nikomu nie
życzę takich strat, ale są one możliwe.
Jedynym pocieszeniem dla Pana X powinna być wiadomość, iż stratę
można odliczyć od zysków osiągniętych przez 5 najbliższych lat, pod
warunkiem, że w jednym roku nie może to być więcej niż 50%
poniesionych strat. Tak więc dla Pana X granica wynosi 2500 zł. Oznacza
to, iż w przypadku, gdy pan X zarobiłby 2500 zł w 2008 roku nie zapłaci
ani złotówki podatku.
5000 zł strat + 2500 zł zysku daje stan rachunku - 2500 zł.
Dopiero jeśli zysk wyniesie 2600 zł, Pan X zapłaci podatek 19% od 100 zł,
gdyż przekroczy dopuszczalny próg 50% strat, który zwalniał go
z konieczności płacenia podatku w danym roku.
Zapewne wielu inwestorów powie, że marne to pocieszenie. Lecz brak
podstawy do zapłacenia podatku jest swego rodzaju zyskiem, gdyż jest to
zmniejszenie strat z lat poprzednich.
W odróżnieniu od lokat bankowych i funduszy inwestycyjnych, gdzie
podatek jest ściągany automatycznie, w przypadku akcji jego zapłata
może być odłożona w czasie.
O ile jeszcze w 2003 roku strata 5000 zł na akcjach była nieodwracalna, teraz
dzięki podatkowi można ją zniwelować i sprawić, że rozłoży się na kilka lat.
Obecni inwestorzy są w o tyle lepszej sytuacji, że gdy ponieśli stratę 5000
zł w 2003 r., nie mieli żadnej możliwości na jej zmniejszenie. Zarabiając
w kolejnych latach 5000 zł musieli zapłacić 19% podatku od zysku i nie
mieli możliwości uznania strat z lat poprzednich.
Życzę wielu sukcesów w inwestycjach na Giełdzie Papierów
Wartościowych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
21. 4 sposoby oszczędzenia na podatku od zysków kapitałowych
●
str.
114
21. 4 sposoby oszczędzenia na podatku od
zysków kapitałowych
Polisy lokacyjne
IKE, Indywidualne Konta Emerytalne
Ubezpieczeniowe programy inwestycyjne
Giełda Papierów Wartościowych
Polisy lokacyjne
Obecne oprocentowanie lokat bankowych na poziomie 4,5% - 5% rocznie
zniechęca do tej formy oszczędzania. Dla osób, które preferują
bezpieczeństwo swoich oszczędności i chcą mieć wyższe zyski, ciekawym
rozwiązaniem są polisy lokacyjne.
Polisy są wynalazkiem ostatnich lat i powstały w odpowiedzi na
pojawienie się tzw. podatku Belki. Ich konstrukcja jest identyczna, jak
klasycznej lokaty terminowej. Wpłacamy określoną kwotę (zwykle min. 5
tys. zł), by po 6 lub 12 miesiącach otrzymać ją powiększoną o odsetki.
Ponieważ polisa lokacyjna formalnie jest rodzajem ubezpieczenia na
życie, w ramach którego środki nie są inwestowane, wypłacone
świadczenie jest zwolnione z podatku.
Tyle plusów
Do głównych minusów zaliczyć należy obowiązek utrzymania polisy do
końca terminu jej trwania. W przeciwnym razie nie otrzymamy odsetek,
a jedynie wpłacony kapitał.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
21. 4 sposoby oszczędzenia na podatku od zysków kapitałowych
●
str.
115
W związku z powyższym przegrywają one np. z obligacjami
i funduszami rynku pieniężnego, które zapewniają podobną stopę zwrotu,
ale dają możliwość wypłat w dowolnym momencie bez utraty naliczonych
zysków.
Polisy lokacyjne oferują m.in. Getin Bank, Lukas Bank, Raiffeisen Bank,
Deutsche Bank.
IKE - Indywidualne Konta Emerytalne
Z podatku będzie zwolniony wypracowany zysk pod warunkiem, że
wycofamy środki po przejściu na emeryturę lub po ukończeniu 60 roku
życia (zależy to od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej).
Ubezpieczeniowe programy inwestycyjne
W ramach tych programów można przenosić pieniądze między funduszami
inwestycyjnymi różnych TFI bez konieczności uiszczania podatku od już
wypracowanego zysku. Podatek od zysków naliczany jest jednorazowo,
dopiero kiedy wycofujemy zgromadzone środki.
Dzięki odroczonej zapłacie podatku inwestujemy większe kwoty, co
przekłada się na większe końcowe zyski.
Giełda Papierów Wartościowych
Jeśli w przeciągu jednego roku poniesiemy stratę na inwestycji w akcje,
możemy odliczyć ją od dochodu osiągniętego na akcjach w kolejnych
latach. Warunek jest jeden, w pierwszym roku możemy odliczyć
maksymalnie 50% poniesionych strat.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
22. Kolekcjonowanie monet
●
str.
116
22. Kolekcjonowanie monet
Kolekcjonowanie kojarzy się zazwyczaj ze zbieraniem znaczków,
podstawek pod piwo i puszek po nim, ozdobnych kubków, itp. Zbieranie
różnych przedmiotów traktowane jest jako hobby, przyjemność, którą
dają tego typu zainteresowania. Istnieje jednak druga strona
kolekcjonowania, która w Polsce zdobywa od niedawna popularność. Mam
tu na myśli kolekcjonerstwo, które w krajach zachodnich z powodzeniem
łączy hobby z funkcją lokowania kapitału.
Kolekcjonowanie może być traktowane jako dywersyfikacja oszczędności,
co zwiększa ich bezpieczeństwo zwiększając jednocześnie potencjalne
korzyści. O tym, że "nietypowe" inwestycje są opłacalne świadczy fakt, iż
w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii powstają specjalne fundusze
inwestujące np. w sztukę (Art Banking).
Bogaci Polacy, którzy nie chcą się ograniczać do typowych produktów
finansowych, muszą korzystać w tym względzie z usług zachodnich firm,
gdyż na krajowym rynku brakuje profesjonalnych doradców.
Najlepszym przykładem inwestycji będącej jednocześnie typowym
kolekcjonowaniem są monety. W Polsce firmami zajmującymi się
handlem monetami jak również sztabkami złota są: Express M.
prowadząca serwis www.e-numizmatyka.pl oraz spółka Netmedia i jej
portal www.emonety.pl. Jak wynika z danych firmy dochodowość
inwestycji w monety jest często wyższa niż w przypadku innych
produktów finansowych. Co istotne, nie są do tego wymagane duże
nakłady finansowe.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
22. Kolekcjonowanie monet
●
str.
117
Ze względu na ograniczony nakład monet emitowanych przez NBP, ich
ceny szybko rosną, gdyż podaż przewyższa popyt. Zyski z inwestycji w
monety sięgają nawet 50% rocznie.
W zależności od rodzaju i nominału monety, wartość niektórych z nich
w przeciągu ostatnich 5 lat wzrosła nawet 2-3-krotnie. Tendencja do
regularnych wysokich zysków utrzymuje się w Polsce od lat, co najlepiej
świadczy o atrakcyjności tej formy inwestowania.
Plusy inwestowania w monety:
- niski nakład kapitału, ok. 5000-6000 zł rocznie,
- wysokie zyski, nawet 50% rocznie,
- wysoka płynność monet,
- niski poziom ryzyka tej formy inwestowania, zwłaszcza w dłuższym
okresie.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych oszczędności.
●
str.
118
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych
oszczędności.
Złoto nazywane jest często lokatą na czarną godzinę. Już kilkaset lat
temu złoto pełniło funkcję twardej waluty, odpornej na różne
zawirowania rynkowe. Obecnie banki centralne wielu krajów gromadzą
część rezerw finansowych właśnie w złocie.
Już nasze babki znały wartość jaką ma złoto; liczne pierścionki
i łańcuszki pełniły rolę oszczędności. W razie trudności finansowych
pierścionek można było łatwo spieniężyć za rozsądne pieniądze. Od
tamtych lat minęło sporo czasu. Pamięć o złocie jako alternatywie dla
oszczędności pozostała. Zmieniły się jedynie formy lokowania kapitału
w ten kruszec.
Inwestycje w złoto należy traktować długoterminowo. Na spektakularne
zyski rzędu kilkuset procent rocznie nie mamy raczej co liczyć.
Wyjątkiem jest inwestowanie połączone z kolekcjonowaniem monet.
Niektóre monety z limitowanych serii osiągają ponad 100% wzrostu
wartości na przestrzeni 3-4 lat.
Formy lokowania oszczędności w złoto:
- sztabki,
- monety lub medale,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych oszczędności.
●
str.
119
Monety z limitowanych serii są zazwyczaj bardzo rentowną inwestycją
w dłuższym okresie.
- akcje firm związanych z wydobyciem tego kruszcu.
Inwestycje takie oferują zagraniczne fundusze inwestycyjne np. Franklin
Templeton.
Złota sztabka jako prezent?
Jeśli chcemy sprawić niecodzienny i jednocześnie wartościowy prezent
np. dziecku z okazji komunii, możemy zamówić złotą sztabkę
w eleganckim, stylowym opakowaniu. Ceny takich sztabek wahają się od
ok. 500 zł do ponad 9000 zł za kilka sztuk w szkatułce. Poza wartością
symboliczną, sztabka może z powodzeniem być traktowana jako
inwestycja na lata. Rosnąca cena kruszcu w połączeniu z wartością
kolekcjonerską limitowanej serii powoduje, że pomysł zakupu sztabek na
prezent, pomimo że dość kosztowny, wart jest rozważenia.
Kiedy złoto zyskuje na wartości?
Niestety trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Historia
pokazuje, że wzrost wartości złota ma miejsce głównie w okresie
kryzysów gospodarczych, politycznych, wojen, wysokiej inflacji.
Inwestorzy w naturalny sposób poszukując alternatywy dla swoich
aktywów zwracają się w kierunku złota. O wszystkim decyduje zasada
popytu i podaży. W ostatnim czasie złoto notuje rekordy swoich cen,
a nie można powiedzieć, aby gospodarka światowa była pogrążona
w jakimś znacznym kryzysie gospodarczym lub borykała się z wojnami.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych oszczędności.
●
str.
120
Rynek złota, podobnie jak tradycyjne rynki: walutowy czy giełdowy,
porusza się w pewnych cyklach.
Złoto nie jest może tak strategicznym surowcem jak ropa naftowa czy
miedź, których ceny silnie reagują na zapotrzebowanie ze strony szybko
rozwijających się gospodarek Chin i Indii.
Co jest godne uwagi to fakt, iż w opinii analityków rynku złota ok. 60%
zasobów kruszcu znajduje się w różnej formie biżuterii, a blisko 80%
nowego wydobycia trafia do branży jubilerskiej. Ostatnim wzrostom cen
sprzyja również okres świąteczny, kiedy to zazwyczaj rośnie sprzedaż
biżuterii.
Złoto znajduje szerokie zastosowanie nie tylko w branży jubilerskiej.
Wykorzystywane jest do produkcji elementów komputerowych,
elektronicznych, telekomunikacyjnych oraz powszechnie jako jeden
z materiałów używanych przez dentystów.
Perspektywy dla złota
Przyszłość rynku złota wydaje się optymistyczna.
Jak wspomniałem wcześniej złoto podlega cyklom i to długoterminowym.
Wystarczy przytoczyć kilka danych:
- cena złota rośnie od połowy lat 80-tych,
- w ciągu ostatnich lat jego cena wzrosła z 250 USD za uncję do blisko 900
USD na koniec 2007 r. czyli prawie czterokrotnie,
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
23. Złoto - ciekawa alternatywa dla naszych oszczędności.
●
str.
121
- rośnie zapotrzebowanie na kruszec ze strony szybko rozwijających się
gospodarek (Chiny, Indie); popyt ten powoduje zwiększenie wydobycia
złota i eksploatowanie starych porzuconych kopalni.
- pozytywna atmosfera wokół złota idzie w parze z modą na lokowanie
oszczędności w złoto,
- w złoto inwestują zarówno wielkie międzynarodowe fundusze
inwestycyjne (np. Franklin Templeton inwestuje w akcje afrykańskich
kopalni złota, które mają znaczny udział w światowym rynku), jak
również bogaci zagraniczni inwestorzy indywidualni,
- rezerwy w złocie tworzą banki centralne wielu krajów, np. Rosji,
Polacy również doceniają tą formę lokowania kapitału m.in. ze względu
coraz łatwiejszy dostęp do zakupu złota.
Jak w Polsce zainwestować w złoto znajdziesz na stronach:
www.e-numizmatyka.pl, www.emonety.pl
Przydatne adresy www:
Newmont Mining Corporation: www.newmont.com
Barrick Gold Corporation: www.barrick.com
Rio Narcea Gold Mines Ltd.: www.rionarcea.com
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
122
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
Jednostki indeksowe obok kontraktów terminowych i opcji należą do
instrumentów finansowych, które pozwalają osiągać zyski zarówno na
wzrostach, jak i spadkach rynku akcji. Co warto wiedzieć na ich temat
i jakie możliwości dają inwestorom?
1. Czym są jednostki MiniWIG20?
2. Możliwości inwestowania w jednostki MiniWIG20
3. Zalety inwestowania w jednostki MiniWIG20
4. Jak zacząć inwestować w MiniWIG20?
5. Przykładowe transakcje z wykorzystaniem jednostek
6. Strategia inwestycyjna z zastosowaniem jednostek MiniWIG20
1. Czym są jednostki MiniWIG20?
Początki jednostek indeksowych sięgają lat dziewięćdziesiątych i rynku
amerykańskiego. W Polsce na GPW zadebiutowały w 2000 roku. Jednostka
MiniWIG20 umożliwia inwestycję niemal równoważną nabyciu portfela
akcji wchodzących w skład indeksu WIG20.
2. Możliwości inwestowania w jednostki MiniWIG20
a) Kupno jednostek
Jeśli inwestor przewiduje wzrost wartości indeksu WIG20, powinien
zakupić jednostki MiniWIG20, gdyż jego cena będzie rosła wraz
z indeksem.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
123
Nabywca jednostek może zakończyć inwestycję na dwa sposoby:
- poprzez wykonanie jednostki, co oznacza otrzymanie od tzw. wystawcy
kwoty rozliczenia równej 1/10 wartości indeksu WIG20 na otwarciu sesji
w dniu następnym,
- poprzez sprzedaż jednostki na rynku, czyli zajęcie pozycji odwrotnej do
posiadanej.
Dzięki tym dwóm formom zakończenia inwestycji inwestor ma możliwość
wyboru, która z nich przyniesie mu większe w danej chwili korzyści.
b) Wystawienie jednostek (sprzedaż)
Inwestor przewidujący spadek wartości indeksu powinien wystawić
jednostki indeksowe. W takim przypadku osiągnie zysk wraz ze spadkiem
indeksu WIG20.W odróżnieniu od kupna jednostek, wystawienie wiąże się
z wpłaceniem jedynie części zapłaty – tzw. depozytu zabezpieczającego.
Wystawca jednostek kończy inwestycję kupując jednostki, czyli zajmując
pozycję odwrotną do posiadanej.
Wzrost wartości WIG 20 Spadek wartości WIG 20
Zakup jednostki
indeksowej
Zysk (+)
Strata (-)
Wystawienie (sprzedaż)
jednostki
Strata (-)
Zysk (+)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
124
3. Zalety inwestowania w jednostki MiniWIG20
- Obniżenie ryzyka dzięki inwestycji w indeks obejmujący 20
największych i najbardziej płynnych spółek giełdowych,
- Niski koszt i prostota inwestycji. Nabycie jednostek odbywa się podczas
jednej transakcji. Dzięki temu inwestor ponosi mniejsze koszty niż w
przypadku zakupu akcji firm z WIG20 w oddzielnych transakcjach.
- Do inwestycji wystarczy niewielki kapitał - ok. 200 zł,
- Bezterminowość inwestycji.3. Zalety inwestowania w jednostki
MiniWIG20.
4. Jak zacząć inwestować w MiniWIG20?
Podobnie jak w przypadku innych instrumentów finansowych notowanych
na GPW, niezbędne jest posiadanie rachunku w biurze maklerskim.
Dodatkowo każdy klient musi posiadać NIK (numer identyfikacyjny
klienta) potrzebny do inwestowania na rynku instrumentów pochodnych.
Wartość jednostki MiniWIG20 jest wyrażona w złotych i teoretycznie
stanowi 1/10 wartości indeksu WIG20. Dla przykładu, gdy poziom indeksu
WIG20 wynosi 1800 pkt, cena jednostki powinna wynosić 180 zł. Należy
pamiętać, że pomimo iż zmiana ceny powinna dokładnie odzwierciedlać
zmianę wartości indeksu, w praktyce zdarzają się niewielkie różnice.
Spowodowane są one głównie faktem, iż o cenie decyduje popyt i podaż
na rynku.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
125
5. Przykładowe transakcje z wykorzystaniem jednostek
a) Nabycie jednostek indeksowych, czyli zajęcie pozycji długiej
- inwestor nabył jednostkę po cenie 180 zł,
- po kilku dniach, tygodniach cena wzrosła o 10% do 198 zł,
- inwestor zadowolony z wysokości ceny realizuje zyski i zamyka
pozycję poprzez wykonanie jednostki lub jej sprzedaż. Jeżeli zysk
wynosi więcej niż 10%, bardziej opłaca się sprzedać.
Przyjmując, że inwestor sprzedaje jednostkę po cenie 198 zł, osiąga zysk
w wysokości 18 zł (180+10%).
Stopa zwrotu z zainwestowanego kapitału wynosi 10%.
Od zysku należy odjąć koszt prowizji biura maklerskiego, która wynosi
łącznie ok. 9 zł za kupno i sprzedaż jednostek.
18 zł zysku - 9 zł prowizji = 9 zł realnego zysku
Realna stopa zwrotu z kapitału wynosi 5%.
b) Wystawienie jednostek indeksowych, czyli zajęcie pozycji krótkiej
- inwestor wystawia (sprzedaje) jednostkę indeksową po cenie
180 zł,
- po kilku dniach, tygodniach jej cena spada o 10% do 162 zł,
- inwestor zadowolony z wysokości ceny realizuje zyski i zamyka
pozycję poprzez odkupienie jednostek (zajęcie pozycji odwrotnej).
Przyjmując, że inwestor sprzedaje jednostkę po cenie 162 zł osiąga zysk
w wysokości 18 zł (180-10%).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
126
Ze względu na to, że zaangażowanie finansowe inwestora posiadającego
pozycję krótką ogranicza się do wysokości wniesionego depozytu
zabezpieczającego, zysk oraz stopa zwrotu z zainwestowanego kapitału
przedstawia się zupełnie inaczej.
Przyjmując wysokość depozytu w wysokości 8% inwestor wpłaca 14,4 zł
(180 zł x 8%).
Ponieważ zysk z inwestycji wynosi 18 zł, stopa zwrotu z zainwestowanego
kapitału wynosi 125% (14,4 zł + 125% = 18 zł).
Od zysku należy odjąć koszt prowizji biura maklerskiego, która wynosi
łącznie ok. 9 zł za kupno i sprzedaż jednostek.
18 zł zysku - 9 zł prowizji = 9 zł realnego zysku
Realna stopa zwrotu z kapitału wynosi 62,5%.
Wnioski:
Przedstawiony przykład pokazuje jednoznacznie, że o wiele bardziej
dochodową inwestycją jest wystawienie (sprzedaż jednostek). Dzięki
depozytowi zabezpieczającemu spadek indeksu WIG20 przynosi zyski
kilkukrotnie wyższe, niż w przypadku zajęcia pozycji długiej i jego
zwyżki. Jest to strategia przewidziana na wypadek korekty na GPW,
podczas której indeks spada o 10%. Oczywiście spadek mniejszy lub
większy zmieni proporcje zysków.
Jednostki MiniWIG20 są bardzo ciekawą alternatywą dla kontraktów
terminowych i opcji przede wszystkim ze względu na niewielki kapitał
niezbędny to inwestowania.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
127
6. Strategia inwestycyjna z zastosowaniem jednostek MiniWIG20
Przykładowa strategia ma na celu zwiększenie dochodów z tradycyjnych
lokat bankowych lub obligacji podczas niekorzystnej koniunktury na GPW.
Założenia:
- kwota kapitału do zainwestowania 10000 zł,
- wysokość wymaganego depozytu zabezpieczającego 8%,
- spadek indeksu WIG 20 o 10% w okresie 1 roku,
- wartość indeksu na początku inwestycji 2000 tys. pkt,
- oprocentowanie rocznej lokaty terminowej w banku X = 6% przed
opodatkowaniem od lokat.
Realizacja:
1. Inwestor wpłaca depozyt zabezpieczający na rachunek maklerski
w kwocie 800 zł (10000 x 8%).
2. Wystawia (sprzedaje) 50 jednostek MiniWIG20
(50 x 200 zł) = 10000 zł.
3. Pozostałą gotówkę tj. 9200 zł lokuje w banku na rocznej lokacie na 6%.
Wyniki inwestycji:
1. Przy spadku indeksu WIG20 o 10% inwestor osiągnie zysk w wysokości
1000 zł (10000 zł x 10%).
2. Koszty prowizji za zakup i sprzedaż jednostek to ok. 450 zł (9 zł x 50
jednostek), co daje realny zysk 650 zł (1000 zł - 450 zł).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
128
3. Zysk z lokaty terminowej wynosi 9200 zł x 6% = 552 zł - podatek od
zysków z lokaty 104,88 zł = realny zysk z lokaty 447,12 zł.
4. Łączne dochody z jednostek MiniWIG20 i lokaty wynoszą 650 zł +
447,12 zł = 1097,12 zł.
5. Realny zysk z wykorzystaniem lokaty i jednostek indeksowych wynosi
10,97 % (10 000 zł x 10,97% = 1097,12zł).
6. Dzięki zastosowaniu przedstawionej strategii inwestor osiągnął zysk
dwukrotnie większy niż z tradycyjnej lokaty.
Powyższy przykład obrazuje, jak można wykorzystać niezbyt korzystną
koniunkturę giełdową i osiągnąć względnie wysoki zysk, nie podejmując
przy tym zbyt dużego ryzyka.
Jak już wspominałem przy okazji innych porad, każda forma inwestycji
wymaga posiadania określonego kapitału. Jego wysokość determinuje
w znacznym stopniu wiele decyzji podejmowanych na rynku kapitałowym.
Generalnie im większy kapitał posiadamy, tym większe mamy możliwości.
Mając to na uwadze, inwestowanie w jednostki MiniWIG20 zaliczyłbym do
atrakcyjnych form lokowania kapitału, ale do kwoty posiadanego kapitału
20 000 - 25 000 zł. Dysponując większą kwotą warto zwrócić uwagę na
inwestowanie na rynku walutowym FOREX. W ostatnim czasie na polskim
rynku ta forma lokowania kapitału zyskuje coraz większą popularność. Do
niedawna była ona dostępna jedynie dla inwestorów instytucjonalnych
lub zamożnych indywidualnych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
24. Jednostki indeksowe MiniWIG20
●
str.
129
Rozwój Internetu, platformy transakcyjne i konkurencja spowodowały
obniżenie cen usług, jak również kwot kapitału niezbędnego do
rozpoczęcia lokowania wolnych środków na rynku FOREX.
W tekście użyłem przykładowej wysokości oprocentowania lokat
terminowych w wysokości 6%, jak również prowizji od zawarcia transakcji
w wysokości 9 zł.
Wartości depozytów oraz opłat ulegają w ostatnich latach
systematycznym obniżkom.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
130
25. Kontrakty terminowe
Z całą pewnością kontrakty terminowe należą do bardzo zaawansowanych
produktów na polskim rynku finansowym. Pomimo krótkiego okresu
funkcjonowania zdobywają coraz większe uznanie wśród bardziej
doświadczonych inwestorów. Za ich wyborem przemawia duża płynność,
możliwość osiągania znacznych zysków wobec pozostałych form
inwestowania.
Kontrakty terminowe są dla inwestorów względnie bezpieczne, biorąc
pod uwagę możliwe do osiągnięcia zyski. Inwestor jednak musi dobrze
znać zasady ich funkcjonowania oraz stosować mechanizmy ograniczające
straty (zlecenia STOP LOSS). Kontrakty terminowe są przede wszystkim
alternatywą dla rynku akcji, gdyż pozwalają zarabiać zarówno na
spadkach i wzrostach ich wartości.
Kontrakt jest umową, w której kupujący zobowiązuje się nabyć
w przyszłości określony towar, zwany instrumentem bazowym, po danej
cenie, a sprzedający zobowiązuje się go sprzedać. Instrumentem
bazowym dla kontraktów mogą być różne wartości ekonomiczne, które da
się wycenić. W przypadku giełdy polskiej są to indeksy giełdowe, kursy
walut i akcji. Na rynkach światowych istnieje wiele rodzajów
instrumentów m.in. cena surowców (złota, ropy) lub produktów rolnych
(zboże, kukurydza).
Powstanie i rozwój instrumentów pochodnych (derywatów), do których
zalicza się kontrakty terminowe, było następstwem dynamicznego
rozwoju handlu, jaki miał miejsce w Europie czterysta lat temu. W 1605
roku giełda w Amsterdamie po raz pierwszy rozpoczęła handel prawami
do kupna bądź sprzedaży tzw. instrumentu bazowego, np. cebulek
tulipanów. Dało to początek rozwojowi rynku terminowego na
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
131
zabezpieczenie handlu tulipanami. W praktyce polegało to na tym, że
hodowcy i eksporterzy roślin wykorzystywali możliwość, by zabezpieczyć
się przed stratą załadunku z cennymi cebulkami tulipanów w wyniku
katastrofy morskiej i po to, by z góry ustalić cenę sprzedaży jednej
cebulki. W przypadku utraty statku hodowcy wykorzystywali swoje prawo
kupna lub sprzedaży, wypełniając warunki kontraktu. W ten sposób
powstały również zaczątki "hedgingu", czyli sposobu zabezpieczenia
dochodów. Pomysł zabezpieczania się przed ewentualnymi stratami
doprowadził do ożywienia rynku i wzrostu wartości obrotów oraz
znaczenia tego typu transakcji.
W połowie XIX wieku na znacznie szerszą skalę rozwinął się rynek
terminowy w Stanach Zjednoczonych, gdzie rozpoczęto handel
kontraktami terminowymi na zboże. Jednak dopiero wprowadzenie
kontraktów na instrumenty finansowe na początku lat 70-tych ubiegłego
stulecia, wywołało olbrzymi wzrost znaczenia rynku kontraktów
terminowych i doprowadziło do tego, że odgrywa on obecnie
najważniejszą rolę w całym systemie rynku terminowego.
W Polsce natomiast podstawy prawne dla funkcjonowania rynku
kontraktów terminowych zostały utworzone na początku 1997 roku.
Jednakże pierwsze notowania kontraktów na Giełdzie Papierów
Wartościowych w Warszawie miały miejsce dopiero rok później. Na
początku ich znaczenie było marginalne, ze względu na małe
zainteresowanie ze strony inwestorów kontraktami terminowymi, ale
z czasem inwestorzy przekonali się do nowego typu instrumentu. Dopiero
wprowadzenie kontraktów na indeks WIG20 bardzo ożywiło polski rynek
terminowy. Obecnie notowane są kontrakty terminowe na waluty (dolara
amerykańskiego i euro), na indeksy giełdowe oraz na akcje największych
spółek giełdowych (np: TP S.A., Elektrim, PKN Orlen, KGHM).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
132
ABC funkcjonowania kontraktów terminowych
Kupno kontraktu przez inwestora nazywamy otwarciem pozycji długiej.
Inwestor taki przewiduje, że wartość jego instrumentu będzie rosła.
W przypadku gdy inwestor zakłada spadek wartości instrumentu, zajmuje
pozycję krótką, czyli sprzedaje kontrakt.
Do kupna kontraktu niezbędne jest, poza posiadaniem rachunku w biurze
maklerskim, posiadanie indywidualnego numeru identyfikacyjnego
klienta, nadawanego przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych.
Do zakupu kontraktu wystarczy wpłacić depozyt zabezpieczający,
stanowiący kilkanaście procent wartości instrumentu. Przykładowo
wartość indeksu WIG20 to 2000 punktów, więc 10 zł za punkt daje 20 000
PLN wartości kontraktu. Przy depozycie 15% wystarczy wpłacić więc 3000
PLN. Zyski są liczone od całości wartości indeksu i jest to chyba
największa zaleta kontraktów terminowych.
Przykład A:
Inwestor A przewidując wzrost wartości indeksu kupuje kontrakt
terminowy na WIG20.
- Wartość indeksu w dniu zakupu wynosi 1500 pkt.
- Po roku wartość indeksu wzrasta o 10% do 1650 pkt.
- 150 pkt x 10 zł = 1500 PLN
Wpłacany depozyt wynosił 2250 zł (1500 pkt x 10 zł za pkt = 15000 zł
x 15% depozytu).
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
133
Zysk = 1500 PLN, co stanowi 65% stopę zwrotu z zainwestowanego
kapitału 2250 PLN depozytu. Obliczenie uwzględnia już prowizję za kupno
i wygaśnięcie kontraktu.
Przykład B:
Inwestor B, przewidując spadek wartości indeksu, otwiera pozycję krótką
na kontrakt terminowy na WIG20.
- Wartość indeksu w dniu zakupu wynosi 1500 pkt.
- Po roku wartość indeksu spada o 10 % do 1350 pkt.
- 150 pkt. x 10 zł = 1500 PLN
Wpłacany depozyt wynosił 2250 zł (1500 pkt x 10 zł za pkt = 15000 zł
x 15% depozytu).
Zysk = 1500 PLN, co stanowi 65% stopę zwrotu z zainwestowanego
kapitału 2250 PLN depozytu. Obliczenie uwzględnia już prowizję za kupno
i wygaśnięcie kontraktu.
Jak pokazują powyższe przykłady, kontrakty są i mogą być dochodowe
zarówno okresie względnie pozytywnej koniunktury giełdowej, jak
również podczas trendu spadkowego. Dziesięcioprocentowy wzrost
indeksu jest jak najbardziej możliwy w dłuższym okresie czasu.
W odwrotnej sytuacji, gdy indeks WIG 20 spadnie o 10%, zysk przypadnie
inwestorowi, który zajął krótką pozycję. W obu sytuacjach należy
pamiętać o korzystaniu ze zleceń ograniczających straty w przypadku
odwrócenia się trendu na rynku.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
134
Plusy i minusy inwestowania w kontrakty terminowe
Plusy:
- możliwość osiągnięcia ponadprzeciętnych zysków w stosunku do
innych form inwestowania ze względu na efekt dźwigni finansowej.
Do zakupu kontraktu wystarczy wniesienie depozytu w wysokości ok.
10-15% jego wartości. Wysokość depozytu zależy od tego, czy jest to
kontrakt na waluty, indeks WIG 20 czy akcje,
- możliwość zarabiania zarówno podczas wzrostu, jak i spadku
wartości kontraktu,
- bezterminowość inwestycji (kontrakt można sprzedać, czyli
zamknąć pozycję) w dowolnym momencie).
Minusy:
- możliwość poniesienia znacznych strat finansowych, zwłaszcza
w przypadku nie stosowania zleceń ograniczających straty typu STOP
LOSS,
- niezbędna jest znajomość zasad i możliwości funkcjonowania
kontraktów,
- w przypadku aktywnego, krótkoterminowego inwestowania
w kontrakty, wymagana jest stała obserwacja rynku ze względu na
dużą płynność kontraktów. Dzięki wprowadzeniu na GPW kontraktów
terminowych na akcje kilku największych spółek, inwestorzy uzyskali
możliwość czerpania zysków z akcji bez konieczności zamrażania
gotówki.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
135
Kontrakty jako alternatywa dla akcji kupionych za gotówkę
Dla przykładu posłużę się kontraktami terminowymi na akcje PKN Orlen.
Firma ta jest jedną z pięciu największych, najbardziej płynnych
i cieszących się uznaniem inwestorów zarówno krajowych, jak
i zagranicznych. Wszystko to pozwala traktować inwestycję w jej akcje
jako względnie stabilną, pozbawioną nagłych wahań kursów.
1. Wariant zakupu akcji za gotówkę.
Do zakupu 500 akcji potrzebna jest kwota 20 000 zł (500 x 40zł - kurs
z połowy lutego 2005).
2. Wariant zakupu kontraktów terminowych
Do zakupu kontraktów wystarczy tzw. depozyt zabezpieczający, który
w styczniu 2005 roku wynosił 8,4% wartości kontraktu. Oznacza to, iż
wystarczy wpłacić 1680 zł, aby stać się posiadaczem akcji
o równowartości 20 000 zł.
Dzięki takiemu rozwiązaniu inwestor nie zamraża gotówki, tak jak ma to
miejsce podczas tradycyjnego zakupu akcji.
W 2004 roku kurs akcji PKN Orlen wzrósł o ponad 50%.
Mając to na uwadze, można łatwo wyliczyć, ile wyniósłby zysk dla
inwestora stosującego jeden z wariantów.
1.
20 000 zł x 50% = 10 000 zł zysku (bez prowizji maklerskich)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
25. Kontrakty terminowe
●
str.
136
2.
Każdy wzrost wartości akcji, a co za tym idzie kontraktu terminowego
o 8,4% podwaja nasz kapitał, gdyż 20000 zł x 8,4% = 1680 zł, czyli
równowartość wpłaconego depozytu.
W związku z tym zysk z inwestycji w kontrakty terminowe wyniesie:
1680 zł (depozyt) x 5,95 (50%/8,4%=5,95) = 595% zysku, czyli 9996 zł)
bez prowizji maklerskich
Przykład ten pokazuje jak dzięki wykorzystaniu zalet kontraktów
terminowych inwestor może osiągnąć taki sam zysk jak przy zakupie akcji
za gotówkę, inwestując zaledwie 8,4% posiadanej gotówki.
Oczywiście kontrakty terminowe są obarczone znacznym ryzykiem strat.
Należy pamiętać, iż w przypadku spadku wartości akcji w okresie roku
o 8,4% stracimy cały depozyt zabezpieczający, a każdy większy spadek
powiększa naszą stratę. Kontrakty terminowe można stosować jedynie
jako formę alternatywną dla części posiadanych aktywów. Kupowanie
kontraktów powinno być oparte na analizie fundamentalnej spółki, której
kontrakty dotyczą. Przytoczony przeze mnie przykład PKN Orlen opiera
się na obserwacji kondycji firmy, branży w jakiej działa i zaufania wobec
jej akcji ze strony inwestorów, zwłaszcza zagranicznych. Rosnące w
ostatnich 2-3 latach ceny ropy naftowej na świecie przyczyniły się w
znacznym stopniu do poprawy wyników finansowych firmy, a co za tym
idzie wzrostu kursu jej akcji.
Bez względu jednak na wszystko, polecam stałą obserwację informacji na
temat spółki, której walory stanowią naszą inwestycję.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
137
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku
walutowym?
100% zysku dziennie? To możliwe dzięki forex – międzynarodowemu
rynkowi, który umożliwia inwestowanie m.in. w waluty, surowce,
wartości indeksów przez 24 godziny na dobę.
Jeszcze kilka lat temu rynek forex (od foreign exchange – wymiana
międzynarodowa) pozostawał tematem dla nielicznych, najbardziej
wytrawnych uczestników rynku finansowego. Internet i platformy
transakcyjne sprawiają, że forex staje się dostępny niemal dla każdego.
Forex a giełda – podstawowe różnice
1. Rynek akcji działa w ściśle określonych godzinach, strefach czasowych
– forex działa 24 godziny na dobę.
2. Po sesji na rynku akcji panuje marazm, płynność jest zerowa. Forex
zapewnia płynność cały czas ze względu na znacznie wyższą wartość
obrotu. Średnia wartość tego obrotu to blisko 2 bln USD dziennie. 24
godzinny cykl powoduje, że niemal w każdym momencie w którymś
miejscu na świecie dochodzi do zawarcia transakcji.
Choć rynek forex nazywany jest rynkiem nieregulowanym, nie oznacza to,
że nie podlega żadnym przepisom. Brak regulacji w tym aspekcie oznacza
raczej brak ograniczeń co do działania rynku.
Regulacje dla rynku akcji są ściśle określone, w przeciwieństwie do rynku
forex.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
138
W co można inwestować?
Ok. 60% transakcji na rynku forex dotyczy walut i polega na zarabianiu na
różnicach kursów par walut. Główne pary to:
- EUR/USD
- USD/JPY
- GBP/JPY
- USD/CHF
- GBP/USD
Jeśli np. dolar zyskuje na wartości wobec euro na skutek podwyżek stóp
procentowych lub dobrych danych makroekonomicznych (spadek inflacji,
niskie bezrobocie, wysoki wzrost PKB), inwestorzy posiadający pozycje w
dolarach osiągną zyski. I odwrotnie, posiadacze pozycji w euro, liczący na
wzrost europejskiej waluty, poniosą straty.
Pozostałe 40% to kontrakty na wartość indeksów giełdowych oraz ceny
surowców (ropa, złoto, srebro).
Sukces na rynku forex zależy w dużym stopniu od umiejętności
przewidzenia sytuacji w przyszłości.
W jaki sposób dane z rynku wpłyną na kursy walut, cenę surowców itp?
To kluczowe pytania dla każdego inwestora.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
139
Wymagany kapitał
Choć możliwości i ogólnoświatowy zasięg rynku forex mogą powodować
obawy, iż jest to forma inwestowania jedynie dla zamożnych klientów,
zarówno konkurencja firm oferujących dostęp do rynku, jak również
Internet rozwiewają te obawy.
Aby stać się aktywnym uczestnikiem rynku, wystarczy obecnie niespełna
10 tys. zł - w zależności od firmy, którą wybierzemy. Te 10 tys. to tzw.
depozyt zabezpieczający nasze transakcje.
Dom Maklerski TMS Brokers poszedł jeszcze dalej. Dla swoich klientów
udostępnia platformę „mini-direct”, która pozwala spróbować swoich sił
na rynku za zaledwie 2 tys. zł.
Ponieważ na rynku forex stosuje się lewary 1:100, nie potrzebujemy
większej gotówki. Dzięki naszemu depozytowi możemy zawierać
transakcje na 1 mln zł. (10 tys. x 100). Warto jednak pamiętać, że nasze
zyski i straty są naliczane od wartości transakcji, czyli wspomnianego
1 mln zł.
Koszty transakcji
Ogromna płynność rynku powoduje, że od transakcji nie są pobierane
żadne prowizje, jak to ma miejsce w przypadku rynku giełdowego, na
którym płacimy określony procent od wartości transakcji. Na rynku forex
jedynym kosztem jest tzw. „spread”, czyli różnica pomiędzy kursem
kupna a sprzedaży. Standardem stają się 3 punkty różnicy, tzw. 3 pipsy.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
140
Dla niezdecydowanych platforma demo
Każdy, kto ma obawy przed wejściem na realny rynek i chce najpierw
sprawdzić swoje predyspozycje do tego rodzaju inwestycji, może
skorzystać z rachunku w wersji demo.
Podobnie jak w różnych grach giełdowych, klient rejestruje się na
platformie demo i otrzymuje wirtualną kwotę pieniędzy, którą może
inwestować. Główną różnicą wobec realnej inwestycji jest brak
zaangażowania rzeczywistych środków pieniężnych. Można za to
przetestować platformę od strony technicznej. Nauczyć się dokonywania
poszczególnych transakcji tak, aby w momencie wejścia na realny rynek
skupić się na analizowaniu informacji i zawieraniu transakcji.
Inwestować samodzielnie, czy poprzez wyspecjalizowaną firmę?
Inwestor zachęcony możliwościami, jakie stwarza rynek forex, może
zlecić wyspecjalizowanej firmie zawieranie transakcji w jego imieniu.
Takich firm jest w Polsce kilka:
–
Dom Maklerski TMS Brokers www.tms.pl
–
X-Trade Brokers DM www.xtb.pl
–
Internetowy Dom Maklerski www.idmsa.pl
–
First International Traders www.fitdm.pl
Minimalny wkład kapitałowy jest jednak znacznie wyższy niż w przypadku
samodzielnych inwestycji. W zależności od firmy i od rachunku, jaki
chcemy założyć może wynieść od 50 do 100 tys. zł. W zamian za to nie
musimy się o nic martwić. Regularnie otrzymujemy informacje o
wypracowanych wynikach. Musimy jednak pamiętać, iż firma, której
powierzamy pieniądze, nie może sobie pozwolić na zbyt ryzykowne
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
141
inwestycje, a tym samym nasze zyski nie będą tak duże, jak moglibyśmy
osiągnąć samodzielnie, ponosząc jednak nieporównywalnie większe
ryzyko.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze platformy?
Choć różnice pomiędzy poszczególnymi platformami zacierają się, warto
wiedzieć, na co zwrócić uwagę i o co pytać przed podjęciem ostatecznej
decyzji. Ta zasada dotyczy również wyboru biura maklerskiego czy konta
internetowego. Mimo że ogólnie chodzi o te same usługi, o wszystkim
decydują następujące szczegóły:
- wysokość minimalnej wpłaty,
- wysokość lewara,
- minimalna wielkość transakcji. Może się bowiem okazać, że zakładając
rachunek „mini” z wkładem 2 tys. zł, nie będziemy mogli dokonywać
niektórych transakcji.
- dostęp do bieżących informacji rynkowych online, które mogą mieć
wpływ na kursy walut: poziom inflacji, wysokość stóp procentowych,
liczba bezrobotnych, poziom produkcji przemysłowej, wydarzenia
polityczne,
- spread, czyli różnice między kursem kupna a sprzedaży. Generalnie
dostępne są spready 3 i 4 pipsowe.
- alternatywny wobec Internetu dostęp do rachunku. W przypadku awarii
łącza powinniśmy mieć dostęp np. poprzez WAP lub bezpośrednio
dzwoniąc do pracownika firmy.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
142
Dla kogo forex?
W powszechnej opinii inwestorzy, którzy inwestują na rynku forex, to
ryzykanci i spekulanci ponoszący znaczne ryzyko. Najczęściej jednak tezy
takie wygłaszają osoby, które z forexem nie miały do czynienia.
Tak jak wiele produktów finansowych, tak i forex przybył do Polski
z rynków wysoko rozwiniętych.
5 lat temu kontrakty terminowe też były uznawane za egzotykę, a dziś
przyjęły się na rynku i zyskują coraz większą popularność.
Z cała pewnością forex przeznaczony jest dla osób dobrze obeznanych
z rynkiem finansowym. Mam tu na myśli nie tylko znajomość wpływu
ekonomii na zachowanie się rynków, ale również predyspozycje natury
psychicznej. Umiejętność samodyscypliny i nie uleganie emocjom jest
w tym przypadku szczególnie cenne.
Forex to jeden ze sposobów dywersyfikacji posiadanych oszczędności.
Jego możliwości dają szansę osiągania zysków w okresach dekoniunktury
giełdowej, kiedy kursy, akcje i jednostki funduszy inwestycyjnych
spadają. Z całą pewnością do inwestycji w forex powinna służyć tylko
niewielka część posiadanych aktywów. 10-20% to wszystko, co
powinniśmy przeznaczyć na ten typ inwestycji.
Nie należy zapominać, że zyski z rynku forex mogą być znaczne, ale
dokładnie takie same mogą być straty. Utrata wspomnianych 10-20%
kapitału nie powinna zachwiać naszą sytuacją finansową i spowodować
zniechęcenia do tej atrakcyjnej formy pomnażania kapitału.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
26. Forex – czyli jak inwestować na rynku walutowym?
●
str.
143
Sprawdź, komu powierzasz swoje oszczędności
Wymienione przeze mnie firmy udostępniające platformy rynku forex
posiadają wymagane uprawnienia, tj. licencję domu maklerskiego.
Na rynku działają jednak również podmioty, które takiej licencji nie
posiadają i powołują się na prawo międzynarodowe. Popularność rynku
forex sprzyjać będzie z pewnością nowym firmom, które pojawią się na
rynku.
Informacje o tym, czy dana firma posiada wspomnianą licencję, można
sprawdzić na stronie internetowej KPWiG – lista
(http://www.kpwig.gov.pl/pdf/niebanki.pdf)
Warto mieć to na uwadze, aby uniknąć przykrych niespodzianek.
Mam nadzieję, że powyższy tekst pomoże w podjęciu pierwszych kroków
na rynku forex.
Polecam publikację o rynku forex: Forex - Podstawy Giełdy Walutowej
(http://forex.zlotemysli.pl)
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
27. Art Banking
●
str.
144
27. Art Banking
Obraz zamiast akcji jako lokata kapitału?
Inwestycja i przyjemność w jednym?
Teraz to możliwe. Od niedawna polscy inwestorzy mogą korzystać
z nowych możliwości lokowania nadwyżek finansowych. Choć z tego typu
usług korzystają głównie firmy i zamożni klienci, warto poznać ten rodzaj
inwestycji.
Dzięki usługom Art Banking klient otrzymuje profesjonalne doradztwo
z pogranicza finansów i sztuki. Jest spokojny o oryginalność zakupionego
obrazu czy rzeźby i źródło jego pochodzenia. UBS – szwajcarski bank
inwestycyjny jako pierwszy na Polskim rynku oferuje kompleksowe usługi
Art Banking, w ramach których zapewnia:
- doradztwo w zakresie kupna dzieł sztuki, tak aby oprócz funkcji
dekoracyjnej pomnażało pieniądze właściciela,
- wycenę dzieła sztuki,
- ocenia jego stan techniczny,
- potwierdza autentyczność,
- ocenia panującą sytuację na rynku dzieł sztuki.
Ponadto:
- zapewnia bezpieczny transport, przechowywanie, ubezpieczenie,
konserwację eksponatów,
- reprezentowanie klienta na aukcjach, negocjowanie ceny sprzedaży.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
27. Art Banking
●
str.
145
Wszystko to w zamian za stosowną prowizję, lecz kogo stać na
inwestowanie w sztukę ten wie, że nie może oszczędzać na
bezpieczeństwie. Bądź co bądź obraz to inwestycja, która za kilka-
kilkanaście lat trafi do sprzedaży. Obraz będący inwestycją zdobi coraz
częściej siedziby banków, renomowanych kancelarii prawnych czy
gabinety korporacji.
Rosnący od kilku lat rynek dzieł sztuki w Polsce sprzyja zainteresowaniu
tą formą lokowania kapitału, a w połączeniu z doświadczeniem globalnej
instytucji finansowej klienci zyskują niespotykane dotąd możliwości i
poziom obsługi.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
28. Usługi Private Banking
●
str.
146
28. Usługi Private Banking
Celem oferty jest wyróżnienie klienta poprzez zapewnienie mu
indywidualnej obsługi oraz usług o najwyższym standardzie,
zdecydowanie wykraczających poza tradycyjny zakres czynności
bankowych świadczonych w jednym miejscu.
Klienci przekazujący swoje aktywa w ręce specjalistów Private Banking
liczą na zyski znacznie przekraczające te z lokat czy obligacji. Zyski
rzędu 5-10% rocznie trudno uznać za satysfakcjonujące, zwłaszcza
posiadając kilkaset tysięcy złotych. Usługi Private Banking to dostęp do
produktów finansowych na całym świecie. Dzięki różnorodności oferty,
można skorzystać z panującej koniunktury zarówno na rynku akcji,
obligacji, ale również surowców (ropa, złoto) lub walut (forex). Zyski
rzędu 50% rocznie z wybranych produktów nie powinny dziwić, jeśli
weźmiemy pod uwagę wzrosty choćby na rynku złota czy ropy naftowej.
W ostatnim czasie popularność zyskują tzw. produkty strukturyzowane,
które mają szeroki wachlarz możliwości inwestycyjnych. Ich zaletą jest
możliwość jednoczesnego inwestowania w różne produkty finansowe
i dodatkowa gwarancja wartości nominalnej powierzonych aktywów.
Produkty te przeznaczone są zarówno dla klientów ceniących
bezpieczeństwo, jak również oczekujących ponadprzeciętnych zysków.
Klientom Private Banking oferuje się całodobowy dostęp do informacji
o środkach pieniężnych na rachunku za pośrednictwem telefonu,
Internetu, WAP-u i SMS, co pozwala w znacznym stopniu usprawnić
zarządzanie finansami osobistymi.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
28. Usługi Private Banking
●
str.
147
Private Banking to również pośrednie korzyści finansowe
i pomoc w organizacji czasu.
Najbogatsi mogą liczyć na usługi znacznie wykraczające poza szeroko
rozumiane doradztwo finansowe. Private Banking pomoże w zakupie
wycieczki zagranicznej, rezerwacji biletu do teatru czy udostępni jazdę
próbną interesującym nas samochodem. Koszty takich atrakcji pokrywa
oczywiście klient, ale ma za to więcej wolnego czasu. Budowanie
długoletnich relacji klient – doradca to fundament usług Private Banking.
Na koniec pozostaje mi życzyć każdemu dołączenia do grona klientów
tych prestiżowych usług.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
29. Usługi Asset Management
●
str.
148
29. Usługi Asset Management
Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa usługi Asset Management,
czyli zarządzania kapitałem na zlecenie zdobywają coraz liczniejszą
klientelę. Dobre wyniki finansowe oraz indywidualne podejście do klienta
to główne zalety takiej inwestycji. O klientach firm Asset Management
(AM) mówi się, że należą do elity. Wyspecjalizowanym domom
maklerskim swoje pieniądze powierzają przedsiębiorcy, artyści, prawnicy
czy politycy. Co warto wybrać - Asset Management czy TFI?
Do posiadania własnego portfela przyznali się m.in. Aleksander
Gudzowaty, Andrzej Olechowski czy Wiesław Rozłucki. Jednak głównymi
klientami korzystającymi z tego typu usług są nie milionerzy z pierwszych
stron gazet, lecz głównie reprezentanci nieśmiało rozwijającej się w
Polsce klasy średniej - właściciele firm, prawnicy czy artyści. Do grona
klientów Asset Management mogą dołączyć posiadacze także nieco
chudszych portfeli – min. 50 tys zł. Oferta dla mniej zamożnych klientów
jest jednak raczej wyjątkiem niż regułą.
Największe wymagania ma Credit Suisse Asset Management, który może
zarządzać portfelem akcyjnym wartym co najmniej 2 mln zł,
a obligacyjnym co najmniej 10 mln zł. Inne firmy zarządzające aktywami
stawiają poprzeczkę na niższym poziomie - w przypadku portfeli
agresywnych wystarczy 100 tys., a obligacyjnych 200-500 tys. złotych.
Odstępstwem od tej reguły są także standardowe portfele akcyjne
oferowane przez Dom Maklerski BOŚ oraz Pakiet Wzrostu proponowany
przez ING Investment Management - tu wystarczy mieć 50 tys. złotych –
dane z 2004 r.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
29. Usługi Asset Management
●
str.
149
Usługi Asset Management stanowią alternatywę przede wszystkim dla
inwestycji w fundusze inwestycyjne. Uczestnik funduszu inwestuje
w jeden zbiorczy portfel, natomiast każdy klient Asset Management ma
swój odrębny rachunek, a na nim własne papiery wartościowe.
Zarządzający dokonują więc transakcji każdym portfelem osobno,
natomiast zarządzający aktywami funduszu prowadzą tylko jeden portfel
- składający się z wielu jednostek uczestnictwa. Dzięki temu minimalne
wymagane wpłaty do funduszy wynoszą najczęściej kilkaset złotych. To
główna różnica między tymi dwiema formami inwestowania. Budowa
zdywersyfikowanego portfela papierów wartościowych w sposób, który
pozwoli zrekompensować koszty, jest możliwa dopiero od kilkudziesięciu
tysięcy. Przy takiej wielkości zaangażowanych środków domy maklerskie
oferują portfele standardowe, o zbliżonej strukturze i strategii.
Prawdziwi milionerzy mogą liczyć na wypracowanie własnych,
indywidualnych strategii.
Bez względu na wielkość portfela klienci mają możliwość składania
rożnych dyspozycji, np. wypłat dywidend, odsetek, sprzedaży części
posiadanych papierów, dokonywania dopłat i wypłat. Podobnie jak
w przypadku funduszy są możliwe konwersje, tak w przypadku portfeli
zarządzanych na zlecenie możliwe są zmiany strategii.
Portfele inwestycyjne zarządzane przez spółki Asset Management mogą
stanowić zabezpieczenie kredytu, podobnie jak rejestry uczestnictwa
w funduszach inwestycyjnych. Choć klienci nie są zaangażowani w proces
podejmowania decyzji inwestycyjnych, mogą kontaktować się z
zarządzającymi. Otrzymują również raporty raz na kwartał lub miesiąc, w
których firma zarządzająca aktywami prezentuje stan i wyniki portfela.
W zależności od zapisów umowy klient może również wybrać, jaki rodzaj
zestawienia chce otrzymywać. W ogóle relacje klient - dom maklerski są
bardziej osobiste, dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
29. Usługi Asset Management
●
str.
150
TFI czy Asset Management?
Część osób może zadać sobie pytanie o sens lokowania aktywów poprzez
Asset Management, skoro w funduszach inwestycyjnych można osiągnąć
zbliżone wyniki.
Z całą pewnością usługi Asset Management są skierowane do
zamożniejszych klientów, dla których wymagane minimum 50 tys. zł
wkładu nie stanowi większości posiadanych oszczędności. Klientów,
którzy mogą sobie pozwolić na zamrożenie 50 - 100 tys. zł na dłuższy
okres i są świadomi, że aby osiągnąć wymierne efekty potrzeba czasu.
O tym, że warto czekać przekonują wyniki czołowych firm świadczących
usługi Asset Management. Najlepsze z nich inwestując w akcje przyniosły
w 2005 r. swoim klientom zyski rzędu 35-40%. Jeśli porównać dane z 3
ostatnich lat, wyniki są jeszcze bardziej imponujące. Hossa na GPW
pozwoliła liderom rankingu zarobić w okresie 2003-2005 r. aż 150% i
więcej procent. Tak więc wpłacając na początku 2003 roku 50 tys. zł, na
koniec 2005 r. otrzymalibyśmy ok. 125 tys. zł.
Oczywiście hossa nie jest wieczna, ale pokazuje możliwości zarobku.
Każdy klient Asset Management powinien okresowo sprawdzać wyniki
swoich inwestycji i dostosowywać strategię do panującej sytuacji
rynkowej. W przypadku bessy na GPW trzymanie aktywów w akcjach jest
nietrafione i wymaga szybkiej decyzji o zmianie strategii.
Jedną z najważniejszych różnic pomiędzy inwestowaniem poprzez
tradycyjne TFI a Asset Management (AM) jest płynność. Inwestor, który
chce wycofać zgromadzone środki, sprzedaje jednostki funduszy
inwestycyjnych. Zajmuje to z reguły 1-2 dni. W przypadku portfela
indywidualnego spieniężenie aktywów może potrwać znacznie dłużej. TFI
polecane są na krótsze okresy czasu, natomiast klient decydujący się na
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
29. Usługi Asset Management
●
str.
151
powierzenie środków w zarządzanie firmie Asset Management musi mieć
świadomość, iż zbudowanie indywidualnego portfela zajmuje więcej
czasu niż kupno jednostek TFI. Zbyt krótki okres inwestycji pozbawia
klienta korzyści płynących z indywidualnego podejścia i może być mało
opłacalny ze względu na poniesione koszty obsługi.
Inną istotną sprawą jest kwestia opodatkowania TFI i AM. W przypadku
AM każda sprzedaż papierów wartościowych z portfela rodzi zobowiązanie
podatkowe, które w rocznym zeznaniu trzeba uwzględnić. W przypadku
TFI podatek jest potrącany od osiągniętych zysków, a wszelkie
formalności z tym związane bierze na siebie TFI.
Z szacunkowych ocen prowadzonych przez firmy AM za rok 2004 wynika,
iż Polacy oddali w zarządzanie ok. 1,5 mld zł. To niewiele w porównaniu
z aktywami TFI – 134 mld zł na koniec 2007 r. Pamiętajmy jednak, że aby
stać się posiadaczem jednostek funduszy inwestycyjnych, wystarczy
kwota 500-1000 zł wobec 50 – 100 tys. zł przy usługach Asset
Management.
Wartość oszczędności Polaków rośnie z roku na rok. Na koniec czerwca
2007 r. sięgnęły one 674 mld zł.
Chociaż Polacy ponad połowę oszczędności trzymają w bankach na
lokatach, coraz większą popularnością cieszą się fundusze inwestycyjne i
akcje. Wraz ze wzrostem zamożności społeczeństwa będzie z pewnością
rosło zapotrzebowanie na usługi typu Asset Management.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Produkty strukturyzowane - czym są i do kogo są skierowane?
●
str.
152
Artykuł: Produkty strukturyzowane - czym są
i do kogo są skierowane?
Produkty strukturyzowane – mniej wtajemniczonym ta nazwa niewiele
powie. Moda na coraz to nowe produkty finansowe sprawia, że warto
wiedzieć czym są produkty strukturyzowane i jakie dają możliwości.
Podobnie jak większość nowoczesnych rozwiązań finansowych, które
docierają do Polski z rynków zachodnich, tak samo ma to miejsce jeśli
chodzi o produkty strukturyzowane.
W samej Wielkiej Brytanii w 2005 roku dostępnych było ponad 500
różnego rodzaju produktów strukturyzowanych, a wartość zgromadzonych
w nich aktywów to blisko 10 mld GBP, czyli 14,5 mld Euro (źródło:
Copernicus Partner).
Produkty strukturyzowane to górna półka finansów
Tak można powiedzieć o tej formie lokowania kapitału. Produkty
strukturyzowane należą do gatunku tzw. inwestycji alternatywnych.
Mówiąc najprościej, rynek kapitałowy wytworzył zapotrzebowanie na
produkt, który pozwala zarabiać zarówno na wzrostach jak i spadkach.
Dla zasobnych w kapitał inwestorów akcje, obligacje, lokaty i fundusze są
niewystarczające. Poza tym każdy rynek porusza się w pewnych cyklach.
Hossa na giełdzie nie trwa latami. A kiedy kursy spółek giełdowych
spadają, akcje i fundusze inwestycyjne tracą na atrakcyjności.
Stworzono zatem mieszankę możliwości jakie dają poszczególne produkty
i połączono je w jeden. Produktem strukturyzowanym może być np.
lokata, której oprocentowanie nie jest zależne jedynie od stóp
procentowych, ale zależy np. od kursu akcji, ceny ropy lub złota.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Produkty strukturyzowane - czym są i do kogo są skierowane?
●
str.
153
Bezpieczeństwo inwestycji
Coraz częściej można usłyszeć o tzw. lokatach gwarantowanych. Klient
zakładając taką lokatę otrzymuje gwarancję zwrotu wpłacanej kwoty
plus możliwość osiągnięcia zysków z inwestycji, np. na rynku ropy. Jeśli
inwestycja w ropę okaże się korzystna, klient inkasuje stosowną kwotę, a
jeśli przyniesie stratę, dostaje równowartość wkładu.
Bez wątpienia przyszłość rynku produktów finansowych należy do
produktów elastycznych, umożliwiających znalezienie złotego środka
pomiędzy możliwościami osiągnięcia satysfakcjonujących zysków, a
jednocześnie chroniących kapitał.
Produkty strukturyzowane doskonale spełniają tą rolę. Doceniają to
klienci, którzy mogą zarabiać bez względu na panującą na rynku
koniunkturę. Kiedy na giełdzie panuje bessa, mają do wyboru rynek
walutowy oraz surowcowy.
Dotychczas produkty strukturyzowane dostępne były jedynie dla
najzamożniejszych klientów segmentu Private Banking. Wraz z upływem
czasu weszły do oferty dla średnio zamożnego klienta. Obecnie, aby
inwestować w lokaty strukturyzowane wystarczy 10-20 tys. zł.
Produkty strukturyzowane w Polsce oferuje kilkanaście banków min. BRE
Bank, BPH, Citibank, Deutsche Bank, ING, Millennium. Jest więc w czym
wybierać. Pojawiła się również firma Wealth Solutions www.wealth.pl,
która specjalizuje się w tworzeniu i sprzedaży lokat strukturyzowanych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
●
str.
154
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
Boom na kredyty mieszkaniowe trwa w najlepsze. Z roku na rok wartość
udzielanych kredytów rośnie o kilkadziesiąt procent. Banki wręcz biją się
o klienta. Czy można wykorzystać tę sytuację i zarobić biorąc kredyt
mieszkaniowy. W pierwszej chwili może wydać się to niezrozumiałe.
Wszak kredyt wiąże się z wydatkiem, w dodatku znacznym i rozłożonym
na długie lata. Dzięki zmianom jakie dokonały się w ofercie kredytów
mieszkaniowych oraz posiadanej wiedzy zarobek jest możliwy. I choć
wydaje się to dość ryzykownym rozwiązaniem, warto się temu przyjrzeć.
Kto powinien zainteresować się taką propozycją?
Na pewno osoby, które rozważają kupno mieszkania na kredyt ze sporym
wkładem własnym lub posiadacze kredytów, którzy mają większą
gotówkę i rozważają wcześniejszą spłatę kredytu.
Dlaczego głównie oni?
Ponieważ opłacalność takiej operacji zależy od tego, czy osiągnięta stopa
zysku z posiadanego kapitału będzie wyższa, niż koszt kredytu w tym
samym okresie.
Jeszcze 5 lat temu trudno było o kredyt mieszkaniowy bez posiadania
wkładu własnego.
Dziś większość banków daje taką możliwość. I choć wiąże się to
zazwyczaj z nieco wyższym oprocentowaniem kredytu niż w przypadku,
gdy posiadamy wkład własny, to do klienta przemawia fakt, że całość
mieszkania może skredytować.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
●
str.
155
Co zrobić z wkładem własnym skoro całe mieszkanie możemy
skredytować? Umiejętnie zainwestować, najlepiej w fundusze
inwestycyjne. Dają one wyższe stopy zysku niż lokaty terminowe i są
bezpieczniejsze niż akcje.
Przed podjęciem decyzji trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, jaką
stopę zysku musimy uzyskać aby opłacało się inwestować wolne środki.
Przez jaki okres zarobimy tyle, aby spłacić kredyt przed czasem, albo ile
musimy zarobić, aby z zysków pokrywać część rat?
Na pewno nie należy się sugerować wynikami funduszy z lat poprzednich.
Jeśli porównamy zyskowność niektórych funduszy akcyjnych za okres
ostatnich 5 lat wyniki mogą wydawać się rewelacyjne. Nikt jednak nie da
nam gwarancji podobnych wyników w przyszłości, a przy kredycie
mieszkaniowym do sprawy należy podchodzić długoterminowo.
Przykład.
Kupiliśmy mieszkanie i spłacamy miesięcznie 1000 zł.
Pozostało nam 40 000 zł gotówki, którą planowaliśmy wcześniej
przeznaczyć na wkład własny.
Zakładając, że owe 40 000 zł leży na lokacie terminowej, przez rok
zarobimy 4-5%, czyli ok. 1600 - 2000 zł przed potrąceniem podatku.
To niewiele, bo starczy na pokrycie 1,5 raty kredytu.
Mając jednak na uwadze długoletnią perspektywę spłat - 20 lat i dłużej -
należy obserwować nadarzające się możliwości i zarabiać znacznie
więcej niż wspomniane 4-5%. W okresach hossy na giełdzie inwestować w
fundusze akcyjne i zrównoważone. Wówczas w 2-3 lata możemy podwoić
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
●
str.
156
nasz kapitał, a później chronić go dzieląc pieniądze do zainwestowania w
lokaty i fundusze obligacji.
W rezultacie możemy dojść do tego, że będziemy posiadać np. 80 000 zł.
Trzymając się zysków na poziomie 5% rocznie, otrzymamy 4000 zł.
To 30% sumy jaką wydajemy rocznie na spłatę kredytu.
1000 zł raty x 12 miesięcy daje bowiem 12 000 zł.
Mając 80 000 zł otrzymamy zatem dodatkowy dochód zmniejszający
nasze raty. Możemy z tego korzystać lub nie, ale najważniejsza jest
świadomość, że mamy taką możliwość.
Przedstawiona propozycja wymaga z całą pewnością wiedzy na temat
rynku finansowego, obserwacji zmian na rynku, rozsądku i wytrwałości.
Musimy pamiętać, że celem nie jest maksymalizacja zysków, a jedynie
ich optymalizacja wobec panujących warunków.
Lepiej nie zarobić niż stracić – to podstawa.
Osoby zwabione wysokimi zyskami z akcji powinny zdać sobie sprawę
z ryzyka jakie niesie ze sobą inwestowanie w akcje, zwłaszcza jeśli nie
posiadamy odpowiedniej wiedzy i doświadczenia. Na przykład nigdy nie
inwestujmy całego kapitału w jednym miejscu.
Wachlarz produktów finansowych jest obecnie tak duży, że każdy
znajdzie coś dla siebie. Do wyboru są: lokaty złotowe i walutowe,
fundusze inwestycyjne, w tym fundusze parasolowe i fundusze funduszy,
akcje oraz monety.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Artykuł: Czy można zarobić na kredycie?
●
str.
157
Ochrona przed ryzykiem walutowym
Główną bolączką posiadaczy kredytów walutowych jest ryzyko kursowe.
Każdy wzrost kursu waluty oznacza dla spłacających większe raty. Jednak
posiadając wolne środki możemy się przed bronić na dwa sposoby.
1. Dokonywać nadpłat do kredytu w okresach niskiego kursu waluty,
dzięki czemu zyskamy pewną rezerwę na rachunku kredytu na czas
wzrostu kursu.
2. Trzymać waluty obce w okresie, gdy złoty tanieje. Pogorszenie
kondycji gospodarczej czy zamieszanie na scenie politycznej mogą
wpłynąć na spadek wartości złotego. W tym momencie na atrakcyjności
zyskują lokaty walutowe, które choć niżej oprocentowane, dają nam
zyski na różnicach kursowych.
Przy starannie dobranych inwestycjach może się okazać, że po 10 latach
z 40 000 zł uzyskamy 100 000 zł i będziemy mogli spłacić kredyt przed
czasem.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
158
30. Jakim jesteś typem inwestora?
Wiadomo, że każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na tę samą sytuację.
Wychowanie, szkoła, otoczenie kształtują nasze poglądy i
zachowania. Cechy charakteru, które tworzą się na przestrzeni lat
determinują wiele naszych działań. Wśród naszych najbliższych mamy
osoby nieśmiałe, odważne, pozytywnie i negatywnie nastawione do życia.
Jak się zachowają, gdy wejdą w rolę inwestora?
Pewne cechy osobowości mogą tu pomóc lub zaszkodzić.
Określenie typu inwestora, jakim jesteśmy powinno pomóc każdemu
w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Trudność może sprawić nie tyle
określenie, do jakiego typu należymy, ale przyznanie się do tego przed
sobą samym. Nikt nie lubi szufladkowania. Hazardzista raczej nie
przyznaje się do swoich słabości, podobnie jak alkoholik nie uważa, że
pije za dużo.
Poniżej wymieniam kilka typów inwestorów i pokazuję różnice w ich
podejściu do ryzyka.
Wszak od tego, kto wcale nie inwestuje, do doświadczonego inwestora
daleka droga, ale to właśnie pomiędzy tymi skrajnymi typami osób
znajduje się większość inwestorów.
1. Bierny
Osoby takie nie inwestują, ponieważ nie mają na to pieniędzy. Niestety
do tej grupy należy ok. 65% Polaków, gdyż jak wynika z danych GUS za
2005 rok, taki procent obywateli nie był w stanie zaoszczędzić żadnych
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
159
pieniędzy. Podstawową zasadą inwestowania jest przeznaczanie na ten
cel posiadanych nadwyżek finansowych. Osoby z tej grupy wydają
tymczasem wszystko co zarobią, a nawet więcej, posiłkując się często
niewielkimi pożyczkami gotówkowymi. Trudno ocenić ich stosunek do
kwestii inwestowania, gdyż ze względu na ich sytuację finansową są
niejako zmuszone pozostawać poza tematem. Ich obecność na rynku
finansowym sprowadza się do korzystania z najpopularniejszych usług
bankowych, takich jak konto osobiste i kredyt konsumpcyjny. Pozostaje
mieć jedynie nadzieję, że wraz ze wzrostem gospodarczym ilość osób
posiadających oszczędności będzie systematycznie rosnąć, co pozwoli im
korzystać z dostępnych na rynku różnorodnych form oszczędzania
i inwestowania.
2. Oszczędny
Osoby należące do tej grupy liczą każdy przysłowiowy grosz. Nawyki do
oszczędzania wynoszą często z domu rodzinnego. Chociaż rodzice nie
zarabiali nigdy wiele i w domu żyło się skromnie zawsze starczało od
pierwszego do pierwszego. Często udawało się nawet zaoszczędzić
niewielkie kwoty.
Osoby takie są bardzo konserwatywne wobec inwestowania. Wysoko cenią
bezpieczeństwo, dlatego swoje oszczędności trzymają na nisko
oprocentowanym rachunku bankowym lub lokacie. Unikają kredytów
i kart kredytowych. Korzystają za to z promocji, programów
lojalnościowych, zbierają różne kupony zniżkowe, traktując te działania
jako formę oszczędzania.
Od strony teoretycznej mogą być nieźle przygotowani. Niektórzy z nich
czytają książki o inwestowaniu, inwestują na „papierze”, np. za pomocą
gier giełdowych udostępnianych przez portale internetowe. Problemy
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
160
mogą pojawić się w momencie wejścia na prawdziwy rynek, gdy
dotychczasowe nawyki biorą górę. Oszczędni, jeżeli już zdecydują się
zainwestować, boją się angażować większe kwoty.
Z cała pewnością typ „Oszczędny” jest na dobrej drodze do stania się
choćby drobnym inwestorem. Posiadanie oszczędności trzymanych na
mało rentownych lokatach jest zawsze lepsze od ich braku. Jednak przy
obecnych możliwościach zarabianie 4% na lokacie, podczas gdy inni
zarabiają 10-12% w funduszach inwestycyjnych zrównoważonego ryzyka,
jest mało rozsądne. Sukcesem dla takich osób będzie przełamanie
dotychczasowego sposobu myślenia i przejście z najmniej rentownych
form oszczędzania w kierunku inwestowania np. za pomocą
wspomnianych funduszy inwestycyjnych.
3. Wieczny pesymista
Nie wierzy we własne siły. Nie inwestuje, gdyż uważa, że jest to
zarezerwowane dla innych. „To nie dla mnie, nie mam na to czasu, tyle
papierów, nie rozumiem tych wszystkich zależności” – takie słowa można
usłyszeć z jego ust.
Pesymiście potrzebny jest nauczyciel w postaci dobrego doradcy
finansowego, który postara się rozwiać obawy i przekona klienta, że nie
jest gorszy od innych. Pesymista obawia się niepowodzeń, dlatego do
inwestowania podchodzi jak do jeża. Jeśli na początku poniesie porażkę,
może się zniechęcić na lata. „A nie mówiłem – powie wówczas. To nie dla
mnie”. Dlatego ważne jest, aby osoby takie stosowały metodę małych
kroczków. Niech podejmują decyzje bez pośpiechu, niech inwestują małe
kwoty, nawet nie w celu osiągnięcia znacznych zysków, ale dla
przełamania pewnych barier natury psychicznej.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
161
Na każdego działają liczby. Jeśli pesymista znajdzie dobrego doradcę,
który pokaże mu, że w funduszu inwestycyjnym mógł zarobić 100%
w 3 lata, a na lokacie w tym samym czasie 20%, odniesie to pożądany
efekt. Z upływem czasu pesymista może stać się dobrym inwestorem,
który nie podlega żądzy zysku. Woli zarobić mniej, ale pewnie. Zna swoje
ograniczenia i potrzebuje jedynie kogoś, kto mu pomoże w pierwszych
krokach w charakterze inwestora. Największym sukcesem, poza zyskami
finansowymi oczywiście, będzie dla takiej osoby zmiana sposobu myślenia
o niej samej. Wiara w siebie pomoże jej w życiu codziennym, a korzyści,
jakie odniesie z tego tytułu, nie da się przeliczyć na pieniądze.
4. Cynik
To z całą pewnością typ najbardziej niebezpieczny ze wszystkich. We
wszystkim doszukuje się oszustwa, podstępu. Stroni od większości usług
finansowych. Uznaje jedynie wizyty w oddziale, Internet i call center to
nie dla niego.
Jak czegoś nie zobaczy, to nie uwierzy. Inwestowanie uważa za działania
niezrozumiałe i ryzykowne. Chociaż sam nie inwestuje, próbuje do tego
zniechęcić wszystkich ze swojego otoczenia. Wydaje sądy zniechęcające
co bardziej podatnych, choć nie posiada wiedzy ani argumentów. Jego
wypowiedzi są wynikiem braku wiedzy, strachu przed nieznanym,
a często również poczucia frustracji z własnego życia. Zarabiając przez
większość życia tyle, że ledwo starcza mu do pierwszego, hoduje w sobie
poczucie zawiści wobec wszystkich, którym udało się coś osiągnąć.
Sam nigdy nie miał pieniędzy i nigdy ich miał nie będzie, gdyż zamiast
dążyć do polepszenia własnej sytuacji, przez lata wyrobił w sobie
mentalność osoby zawistnej. Na pierwszy rzut oka cynika trudno
rozpoznać, gdyż uważa się on za inteligenta – jest często np. słabo
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
162
opłacanym urzędnikiem. Jego dość autorytarna natura ujawnia się, gdy
rozmowa schodzi na temat finansów. Należy możliwie najczęściej unikać
takich osób.
5. Kredytobiorca
Osoby takie żyją często ponad stan. Braki finansowe uzupełniają
kredytami. Są cenionymi klientami banków, gdyż często korzystają
z kredytów, kart kredytowych. Jeśli posiadają jakieś oszczędności,
zazwyczaj wydają je na dobra konsumpcyjne. Inwestowanie traktują jako
wartościowe, ale zbyt czasochłonne. Chcą cieszyć się życiem. Pomimo iż
często coraz więcej zarabiają, nie są w stanie zaoszczędzić, gdyż rosną
również ich wydatki i poziom zobowiązań. Wraz z upływem lat zamieniają
drogie kredyty na tańsze – kredyt refinansowy, to dla nich doskonałe
rozwiązanie. Takie podejście do sprawy powoduje, że nie są w stanie
inwestować, gdyż nie potrafią wygospodarować wolnej gotówki. Wierzą,
że będą coraz lepiej zarabiać i z czasem spłacą wszystkie długi. Wraz z
nadejściem trudności, np. w postaci utraty pracy, nie tylko nie posiadają
żadnych oszczędności, ale mają do spłacenia znaczne zobowiązania.
Inwestora - kredytobiorcę nazwać można pewnego rodzaju ofiarą sukcesu
i przemian gospodarczych. Zarabia sporo, ale nie może oprzeć się pokusie
konsumpcji, jaką stwarza obecny rynek.
Trudno ocenić, ile osób jest w takiej sytuacji. Stosunek zadłużenia
Polaków wobec PKB jest wciąż znacznie niższy niż w krajach UE.
Problemem jest tu raczej podejście do kwestii finansów,
krótkowzroczność i traktowanie inwestowania jako wyrzeczenia,
ograniczenia, zamiast metody zabezpieczenia sobie przyszłości.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
163
6. Ryzykant
Dużo zarabia, ale dużo też traci. Inwestor – ryzykant często chwali się, ile
to zarobił, ale jego konto nie powiększa się, wręcz przeciwnie, często
jest na minusie. Największym błędem, który popełnia, jest niezachwiana
wiara w swoją nieomylność. Każdy sukces utwierdza go w tym
przekonaniu, porażki za to są lekceważone i traktowane jako niezależne
od działań samego inwestora. Osoba taka za wszelką cenę stara się
zrzucić winę za porażkę na innych. Ryzykant często korzysta z kredytów –
lewarów. Przy trafionych inwestycjach przynosi mu to znaczne zyski,
jednak wystarczą 2-3 nieudane transakcje, aby był pod kreską.
Ryzykant lubi nowości i działanie na kilku rynkach jednocześnie. Akcje,
kontakty terminowe, rynek walutowy. Nic nie jest mu obce. Do
ryzykantów zaliczają się często tzw. day-traderzy (osoby zawierający
transakcje kupna/sprzedaży w ciągu jednego dnia). W rezultacie
długookresowy bilans jego inwestycji bywa taki, że więcej traci niż
zarabia, ponieważ bez względu na wyniki inwestycji od każdej transakcji
uiszcza prowizję.
7. Rozsądny
Osoby należące do tego typu inwestorów traktują oszczędzanie
i inwestowanie jako naturalną potrzebę dbania o swoje finanse osobiste.
Świadome trudnej sytuacji na rynku pracy i idących za tym zagrożeń
starają się zawczasu odłożyć na przyszłość. Przeznaczają na inwestycje
ściśle określony procent swoich zarobków, lokując je np. w funduszach
inwestycyjnych. Inwestując na giełdzie zachowują zdrowy rozsądek. Mają
świadomość możliwości zysku, ale nie zapominają o ryzyku. Unikają
kupowania akcji na kredyt i obserwują na bieżąco zmiany kursów. W
życiu codziennym chętnie korzystają z usług bankowych. Zaciągają
kredyty, używają kart kredytowych. Nie popadają jednak w zbytnie
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
164
zadłużenie, które mogłoby być przyczyną kłopotów finansowych. Wraz z
upływem czasu i rosnącym kapitałem mogą rosnąć jego możliwości
inwestowania. Nabyte doświadczenie i zdrowy rozsądek pozwolą im
przejść do najbardziej pożądanej grupy inwestorów – inwestorów
doświadczonych.
8. Doświadczony
Doświadczony inwestor ma zazwyczaj za sobą długie lata spędzone na
rynku finansowym.
Posiada wystarczająco dużo pieniędzy i wiedzy, aby pozwolić sobie na
nowoczesne formy inwestowania. Wyrobiona przez lata dyscyplina
w inwestowaniu umożliwia mu zachowanie zdrowego rozsądku,
a jednocześnie pozostawia umysł otwarty na nowe możliwości.
Doświadczony inwestor posiada doskonały bilans dochodów i wydatków,
tzn. zarabia znacznie więcej niż wydaje. Zyski czerpie często z kilku
źródeł. Ma pracę, a częściej własną firmę. Lokuje pieniądze w akcje,
fundusze inwestycyjne, nieruchomości. Inwestowanie jest dla niego
stałym zajęciem lub dodatkową pracą, na którą poświęca określoną ilość
czasu. Pilnuje osobiście swoich inwestycji, nie zdając się jedynie na rady
doradców.
Korzysta z ich porad szukając dodatkowych informacji i możliwości
inwestowania, mając zawsze swoje zdanie na dany temat. Nie podejmuje
zbytniego ryzyka. Nie inwestuje znacznych kwot w coś, czego nie
rozumie. Nie stosuje „lewarów”, czyli kredytów wielokrotnie
przewyższających wartość posiadanych środków własnych.
Jeśli decyduje się na nowe formy inwestycji, przeznacza na nie więcej
niż 10-20% aktywów. Ich ewentualna strata nie zachwieje jego sytuacją
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
30. Jakim jesteś typem inwestora?
●
str.
165
finansową. Dopuszcza możliwość poniesienia okresowych strat. Analizuje
wyniki swoich inwestycji, próbując znaleźć przyczynę niepowodzeń, aby
w przyszłości uniknąć powtarzania błędów. Doświadczony inwestor to z
całą pewnością typ najbardziej pożądany przez wszystkich zarówno
początkujących, jak i bardziej zaawansowanych inwestorów.
Jaki typ inwestora reprezentujesz?
Warto spróbować odpowiedzieć sobie na to pytanie. Odpowiedź może być
dla nas cennym wskaźnikiem nie tylko w kwestiach finansowych.
PIENIĄDZE
PIENIĄDZE
TO
TO
NIE
NIE
WSZYSTKO
WSZYSTKO
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Pieniądze to nie wszystko - trzeba wiedzieć, co z nimi zrobić
●
str.
167
1. Pieniądze to nie wszystko - trzeba wiedzieć,
co z nimi zrobić
Jak pokazują przykłady ludzi świata show biznesu, a zwłaszcza sportu,
zdarzają się przypadki, gdy ktoś osiąga niebywały sukces finansowy, by w
kilka czy w kilkanaście lat później stać się bankrutem. I nie mam tu na
myśli hazardzistów grających w kasynach lub na wyścigach konnych. Jak
się przygotować i nie dać przytłoczyć pieniądzom?
Klasycznym, lecz nie jedynym przypadkiem jest legenda boksu Mike
Tyson. Fenomen początku lat 80-tych i 90-tych przez lata pozostawał
jednym z najlepiej zarabiających sportowców świata.
Jak podają różne źródła, "żelazny" Mike zarobił na ringu ponad 200 mln
dolarów. To kwota niewyobrażalna dla przeciętnego człowieka. A jednak
obecnie Tyson tonie w długach i nie ma pieniędzy na regulowanie swoich
zobowiązań. Jego kariera zakończyła się w 2005 r. Czasy, gdy dostawał 20
mln dolarów za walkę minęły bezpowrotnie.
W opinii wielu obserwatorów Tyson padł ofiarą managerów- oszustów,
którzy zarabiali krocie na jego walkach, a on sam rzucając się w wir
zakupów wydawał pieniądze bez opamiętania.
Przyznał się m.in. do posiadania 50 samochodów i 5 domów, w których
bywał tylko kilka razy w życiu. Mike Tyson to klasyczny przykład na to jak
można stracić nawet największy majątek.
200 mln dolarów, nawet opodatkowane, ale mądrze zainwestowane
mogłoby stanowić niewyczerpalne źródło dochodu na kilka pokoleń
rodziny Tysona.
Brak myślenia o swojej przyszłości, rozrzutność i życie z dnia na dzień to
typowe błędy, które popełniają ludzie wchodzący w posiadanie dużych
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Pieniądze to nie wszystko - trzeba wiedzieć, co z nimi zrobić
●
str.
168
pieniędzy. Każda dobra passa w sporcie, a zwłaszcza w boksie trwa kilka
lat, podczas których można utrzymać się na szczycie. Potem należy
odcinać kupony od swego sukcesu.
Przykład M. Tysona jest bardzo wyraźny między innymi z powodu jego
licznych wybryków, które opisywała niejednokrotnie prasa. Można jednak
przytaczać przykłady zwykłych ludzi, którzy np. wygrali na loterii kilka
milionów złotych i stali się bogaczami, by kilka lat później znaleźć się na
dnie.
Co się z nimi stało?
Jak można stracić 5 mln zł w kilka lat?
Trudno wymagać od boksera lub robotnika biegłej znajomości finansów.
Trudno też zrozumieć ich krótkowzroczność i lekkomyślność.
Utrata takiej niepowtarzalnej szansy na życie w dobrobycie na kilka
pokoleń jest wręcz nieprawdopodobna.
W większości przypadków wystarczy nieco zdrowego rozsądku i zdanie się
na doradców finansowych, banki, fundusze inwestycyjne. Zwykła lokata
terminowa na kilka milionów złotych może dać ogromne zyski.
Na przykład 5 mln zł na rocznej lokacie terminowej oprocentowanej na
5% da nam 250 000 zł rocznych odsetek. Po odjęciu podatku od zysków
kapitałowych pozostaje nam 202 500 zł netto na rok. Takie pieniądze
zarabia kilka tysięcy osób w Polsce. Głównie prezesi banków i korporacji.
A są to zyski ze zwykłej, najprostszej formy oszczędzania, jaką jest
lokata terminowa.
Można starać się zrozumieć takich ludzi, ale jedno wydaje się pewne.
Nie są w stanie udźwignąć pieniędzy, w których posiadanie weszli.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
1. Pieniądze to nie wszystko - trzeba wiedzieć, co z nimi zrobić
●
str.
169
Dlatego zachęcam każdego, kto ma oszczędności, zarabia i myśli o swojej
przyszłości do przyjrzenia się możliwościom, jakie oferuje obecnie rynek
finansowy. Niewiedza nie jest grzechem. Nie każdy jest finansistą, tak
samo jak nie każdy jest mechanikiem, lekarzem, kucharzem. Ja znam się
na finansach, ale z samochodem wybieram się do serwisu. W ten sposób
jedni mają pracę, a inni otrzymują stosownie płatne usługi.
Samodzielne inwestycje mechanika mogłyby być opłakane w skutkach,
podobnie jak moje próby naprawy samochodu. Kiedy nawali mi lodówka,
telewizor, cieknie kran nie wstydzę się wezwać elektryka czy hydraulika,
choć dla niego awaria mojego sprzętu to "pestka".
Nie wahaj się pytać o rozwiązania finansowe, dociekać i porównywać.
Skorzystasz na tym w dłuższej perspektywie.
Zdobądź wiedzę, nim zdobędziesz duże pieniądze. Tak duże, że nie
mając stosownej wiedzy mogłyby Cię przytłoczyć.
Często odnoszę wrażenie, że istnieje pewna prawidłowość.
Ci, którzy mają duże pieniądze, nie mają o nich wiedzy.
Ci, którzy mają dużą wiedzę, nie mają pieniędzy.
Kto ma lepiej?
Jak Ci się wydaje?...
Otóż...
Ci, którzy mają wiedzę.
Kiedy dojdą do pieniędzy, będą doskonale przygotowani na to, co z nimi
zrobić i z 1 mln zrobią 10 mln.
Natomiast wielu bogaczom z 10 mln zostanie 1 mln, o ile w ogóle.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Rentierstwo – koniec pracy i początek konsumpcji, czy coś więcej?
●
str.
170
2. Rentierstwo – koniec pracy i początek
konsumpcji, czy coś więcej?
Pieniądze są "paliwem", które pozwala nam na posuwanie się do przodu.
Jak pokazują liczne przykłady ludzi biznesu, którzy zarobili znacznie
więcej niż kiedykolwiek będą w stanie wydać, większość z nich nie
poprzestaje na zwykłej konsumpcji.
Ile można mieć domów, samochodów, jachtów?
Rentier to nikt inny jak osoba, która utrzymuje się z posiadanego
majątku, np.:
- odsetek z lokat bankowych,
- zysków z wynajmu posiadanych nieruchomości,
- dywidend od akcji spółek giełdowych itp.
W Polsce termin "rentier" popularny stał się w latach 90-tych wraz
z powstaniem pierwszych prywatnych fortun, często za sprawą inwestycji
na Giełdzie Papierów Wartościowych. W USA czy krajach europejskich,
majątek rentierów przekazywany jest z pokolenia na pokolenie,
kontynuowana jest tradycja prowadzenia firm przez dziadka, ojca, syna.
W Polsce taka pokoleniowa zmiana dopiero się tworzy.
Tak czy inaczej większość rentierów wcześniej czy później zadaje sobie
pytanie:
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Rentierstwo – koniec pracy i początek konsumpcji, czy coś więcej?
●
str.
171
Co dalej?
Rentierzy mają więcej czasu dla siebie, rodziny, mogą realizować swoje
marzenia, uprawiać hobby itp. Taka wieczna sielanka z czasem nudzi
i nie pozwala siedzieć spokojnie.
Ktoś, kto lubi swoją pracę jest w swoim żywiole. I nawet jeśli może sobie
pozwolić na "nic nierobienie", a pracuje dalej pomagając innym,
zasługuje według mnie na szacunek. Jego wiedza, doświadczenie mogą z
powodzeniem służyć tym, którzy dopiero zaczynają swoją drogę do
sukcesu.
Oto przykłady:
Roman Kluska - twórca potęgi Optimusa i jeden z najbogatszych ludzi
w Polsce, po sprzedaniu swoich udziałów w firmie poświęcił się
działalności charytatywnej i wydawniczej. Cały czas jest w podróży,
spotyka się ludźmi przekazując im cenną wiedzę.
Leszek Czarnecki - twórca potęgi Europejskiego Funduszu Leasingowego
sprzedał w 2001 roku swoje udziały bankowi Credit Agricole, stając się
multimilionerem w wieku 40 lat. Wytrzymał 3 lata i buduje kolejne
finansowe imperium na bazie Getin Banku.
Inny rentier - Aleksander Lesz po opuszczeniu Softbanku długo nie
pozostał na "bezrobociu", obecnie jest prezesem dużej firmy.
Bywa też tak, że niektórzy nie zdążą nacieszyć się swoim wypracowanym
majątkiem. Smutnym przykładem człowieka sukcesu jest Mariusz
Łukasiewicz, który zmarł na serce mając 43 lata. W ciągu kilku lat
intensywnej pracy stworzył Lukas Bank, jeden z najpopularniejszych
banków w Polsce. W 2002 roku sprzedał udziały Lukasa francuskiemu
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
2. Rentierstwo – koniec pracy i początek konsumpcji, czy coś więcej?
●
str.
172
bankowi Credit Agricole. Rok później rozpoczął swój nowy projekt
bankowy - Eurobank, który w przeciągu niespełna roku zyskał silną
pozycję na rynku. Majątek Łukasiewicza stawiał go wśród 100
najbogatszych Polaków.
To niezwykle ważne, aby będąc rentierem znaleźć złoty środek pomiędzy
pracą a "nic nierobieniem". Nie można sobie pozwolić na brak umiaru ani
brak dystansu do pracy.
Najcenniejsze są zdrowie, rodzina - tego nie da się kupić za żadne
pieniądze.
Nieważne, ile mamy na koncie - musimy o tym pamiętać.
Większości z nas do dostatniego życia wystarczą 2-3 miliony złotych.
Mądrze zainwestowane przyniosą ich właścicielowi wystarczający dochód,
by wieść życie rentiera.
To drobna suma przy kwotach 200-500 mln zł, jakie otrzymują najbogatsi
za swoje udziały w spółkach giełdowych.
"Bogactwo to stan umysłu, nie tylko portfela"
Wymienione osoby uważam za wzory postępowania - ludzi, którzy nie
skupiają się na próżnej konsumpcji, ale dzielą się swoją wiedzą, tworzą
nowe miejsca pracy, udzielają się na rzecz ubogich.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Zakończenie
●
str.
173
ZAKOŃCZENIE
To już koniec. Mam nadzieję, że czas spędzony na lekturze zaowocuje
wymiernymi korzyściami finansowymi. Wiedza zawarta w ebooku pozwoli
Ci na inne spojrzenie na wiele spraw i ułatwi efektywne zarządzanie
posiadanymi oszczędnościami.
Z mojej strony to wszystko. Dziękując za wybór mojego ebooka życzę Ci
wszystkiego najlepszego.
Tomasz Bar
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
174
POLECANE STRONY WWW
Akcje.net to serwis w pełni poświęcony tematyce rynku kapitałowego. To
prawdziwa kopalnia informacji zarówno aktualnych, jak i archiwalnych.
Kursy akcji, walut, kontraktów terminowych itd. Dostęp do części danych
wymaga rejestracji. Ciekawym dodatkiem jest czat, na którym można
wymienić opinię na temat inwestowania.
Portal inwestycji alternatywnych o nazwie Alternative Investment
Information jako pierwszy w Polsce porusza tematy szerokiego rynku
hedge. Inwestycje tego typu w krajach zachodnich cieszą się sporą
popularnością. Traktowane są jako uzupełnienie portfela inwestycyjnego
opartego na akcjach, obligacjach. Od niedawna ta forma lokowania
kapitału jest również dostępna dla krajowych inwestorów.
Serwis www.analizyonline.pl powstał w odpowiedzi na rosnące
zainteresowanie niezależnym spojrzeniem na poszczególne sfery rynku
finansowego. Oferuje szereg analiz z rynku akcji, funduszy, obligacji.
Podzielony jest część płatną i bezpłatną.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
175
Bankier.pl to źródło wiarygodnych i aktualnych wiadomości
gospodarczych i finansowych. Dostarcza informacji na temat giełdy,
oferty polskich banków, firm leasingowych, aktualności z serwisów
światowych agencji informacyjnych oraz najciekawsze artykuły z polskiej
prasy o profilu ekonomicznym.
BOF Private Finance www.bof.com.pl
BOF jest pierwszą w Polsce niezależną firmą zarządzającą majątkiem
osób prywatnych. Pomaga podejmować dobre decyzje finansowe. Tworzy
i realizuje Twój indywidualny plan finansowy. Określ, co chcesz osiągnąć
za 2, 5 lub 20 lat. To może być zakup domu, wykształcenie dzieci, wysoka
emerytura lub posiadanie 1 000 000 zł na koncie. BOF Ci pomoże.
Wszystkie swoje zamierzenia zamień na konkretny plan. BOF pomoże Ci
zapanować nad wszystkimi celami finansowymi. Przygotuje profesjonalny
plan określający Twoją indywidualną strategię finansową. Dzięki
produktom finansowym w ofercie BOF będziesz miał duży wybór
najefektywniejszych produktów. Możesz skorzystać z 75 funduszy
inwestycyjny i ofert 20 banków.
Dom Finansowy QS www.dfqs.pl
Dom finansowy QS to broker kredytów gotówkowych i hipotecznych.
Współpracuje z następującymi bankami: GE Money Bank, Millennium,
Raiffaisen Bank, ING Bank Śląski.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
176
Firma D.A.S. zapewnia swoim klientom ochronę prawną w przypadku
zaistnienia nieszczęśliwych zdarzeń losowych typu wypadek drogowy.
Produkty D.A.S. to rodzaj ubezpieczenia, które chroni słabszego (osoby
prywatne i małe firmy) w sporach z silniejszymi (np. towarzystwami
ubezpieczeniowymi czy producentami samochodów). Ubezpieczenie
pozwala na dochodzenie swoich praw bez obawy przed ponoszeniem
związanych z tym kosztów. Ten rodzaj ubezpieczenia jest dostępny na
rynku polskim od niedawna, zaś już od 75 lat bardzo popularny w krajach
europejskich.
Vortal finansowy w całości poświęcony derywatom. Pod patronatem
serwisu obywają się szkolenia poświęcone nowoczesnym instrumentom
finansowym. Serwis zawiera artykuły, wywiady z czołowymi ekonomistami
w Polsce.
Dom Kredytowy NOTUS jest firmą doradczą działającą na rynku
finansowania hipotecznego. Swoim klientom indywidualnym pomaga
sfinansować zarówno cele mieszkaniowe, jak i inne potrzeby
konsumpcyjne. Współpracuje z 11 bankami. Posiada 6 placówek w całej
Polsce.
Serwis firmy ExpressM, która oferuje swoim klientom pomoc
w inwestowaniu w monety i sztabki kolekcjonerskie. Wykupując
abonament mamy pewność, że wszystkie wydawane w ramach emisji
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
177
monety trafią do nas na czas. Oprócz sprzedaży monet, sztabek firma
prowadzi skup oraz pomaga w wycenie posiadanych kolekcji.
Internetowa platforma obrotu na rynku walutowym. Zachęca warunkami
obrotu. Wadą jest fakt, iż mimo że posiada polską wersję językową,
wiele istotnych informacji jest jedynie po angielsku.
Portal Ubezpieczeniowy eBROKER jest źródłem wielu praktycznych
informacji oraz narzędzi pomocnych przy wyborze i zakupie
ubezpieczenia. Prowadzony jest przez zespół licencjonowanych doradców
ubezpieczeniowych.
EFIX POLSKA jest przedstawicielem firmy Global Forex Trading (oddziału
Global Futures & Forex Ltd z siedzibą w ADA, Michigan, USA) w Polsce.
Serwis jest przeznaczony dla prywatnych inwestorów i przedsiębiorstw
zainteresowanych bezpośrednią grą na rynku FOREX. Zawarte w serwisie
informacje są dystrybuowane za darmo.
Serwis finansowy elfin.pl to bardzo bogaty zbiór aktualizowanych na
bieżąco informacji z rynku finansowego. Zawiera m.in. bardzo przydatne
kalkulatory emerytur, kredytów.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
178
Anglojęzyczny serwis poświęcony funduszom inwestycyjnym lokującym
swoje aktywa na rynkach wschodzących.
Dawniej euromoney.pl. Internetowy portal finansowy dostarczający
informacje z rynków kapitałowych, wiadomości gospodarcze oraz
prezentujący ofertę instytucji finansowych dla klientów indywidualnych i
przedsiębiorstw. Eurobankier.pl jest częścią Bankier.pl SA.
Euroland.com to dynamicznie rozwijający się serwis skierowany do
inwestorów. Umożliwia wybór akcji spośród 12 różnych giełd
europejskich. Jego celem jest dostarczenie dokładnych i aktualnych
informacji o spółkach giełdowych w rodzimym języku, przydatnych
podczas inwestowania w akcje w Europie.
Finansowo.pl - to portal, który ma stanowić alternatywę dla placówek
bankowych. Klient podając oczekiwania np. co do kredytu może liczyć na
oferty dopasowane specjalnie do jego sytuacji. Wybór najkorzystniejszej
odbywa się za pomocą aukcji, w której udział biorą z jednej strony
klient, z drugiej oferujący dany produkt finansowy.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
179
Platforma transakcyjna rynku walutowego Forex. Polecam dział
"Początkujący inwestor". To obowiązkowa lektura dla wszystkich
chcących rozpocząć samodzielne inwestowanie. Dla poszukujących
profesjonalnej informacji przeznaczono dział analiz.
Capital Management Poland S.A. od ponad pięciu lat działa na rynku
polskim. Świadczy zaawansowane usługi konsultingowe oparte na
najwyższych standardach jakości, dostosowane do indywidualnych
potrzeb klientów. Wspomaga firmy kooperujące z partnerami
zagranicznymi w obszarze kontroli ryzyka oraz zabezpieczania pozycji
walutowych. Współpracuje także z klientami indywidualnymi,
wykorzystującymi zmiany kursów walut na międzynarodowym rynku
walutowym do generowania zysków.
Serwis poświecony funduszom inwestycyjnym i nie tylko. Zawiera porady,
na co zwrócić uwagę przy wyborze, zakupie i sprzedaży jednostek
uczestnictwa funduszy.
Doradczo-informacyjny serwis walutowy. Ponadto pierwsza w Polsce
internetowa platforma do dokonywania transakcji walutowych online.
Wykorzystując TMS Tr@der można zawierać transakcje, monitorować
pozycje, składać zlecenia zakupu i sprzedaży 24 godziny na dobę przez
pięć dni w tygodniu bez potrzeby zakupu dodatkowego oprogramowania.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
180
Giełdowe.pl to serwis dla inwestorów giełdowych. Zawiera rzetelne
i niezależne analizy spółek (również emisje pierwotne), analizy branż,
wyceny, debiuty giełdowe. Ponadto oferuje rekomendacje spółek oraz
portfeli inwestycyjnych. Goście serwisu mają do dyspozycji forum, na
którym mogą prezentować swoje opinie na temat spółek. Twórcy serwisu
współpracują z serwisem bankier.pl, TVP - program "Plus Minus" i prasą
m.in. "Newsweek" i "Forbes".
Goldenegg - Niezależni Doradcy Finansowi to kolejna na polskim rynku
instytucja świadcząca kompleksową obsługę doradztwa w zakresie
finansów osobistych. Klient Goldenegg może wybierać w ofercie
kilkunastu banków z zakresu m.in. kredytów, ubezpieczeń turystycznych,
komunikacyjnych, na życie, zabezpieczenia emerytalnego (OFE, IKE),
lokowania oszczędności. Firma posiada swoje placówki w kilku
największych miastach Polski.
Strona Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
www.ifmpl.com Investment Fund Market
IFM - pierwszy niezależny dystrybutor otwartych funduszy
inwestycyjnych. Prawdopodobnie najstabilniejsze rozwiązania
inwestycyjne w Warszawie.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
181
Likwidator - pomoc ubezpieczeniowa oferuje swoje usługi klientom,
którzy mają problemy z uzyskaniem należnego odszkodowania. Jeśli
zakład ubezpieczeń nie wypłacił odszkodowania lub wypłacił zaniżone,
możemy liczyć na pomoc przekazując sprawę w ręce pracowników
wyspecjalizowanej firmy.
Serwis poświęcony w całości kartom płatniczym, kredytowym. Informacje
o ofercie banków, wykaz bankomatów, kwestie bezpieczeństwa dla
posiadaczy kart.
Nakredyt.pl - to serwis gromadzący w jednym miejscu najnowsze artykuły
i publikacje o tematyce kredytu pochodzące z magazynów i prasy
codziennej, a także dostarczający cennych narzędzi i porad, dzięki
którym wybór właściwej oferty okaże się łatwiejszy i bardziej rzeczowy.
Polecam wszystkim kredytobiorcom.
Noble Bank to nowy bank wchodzący w skład grupy kapitałowej Getin
Banku. Swoją ofertę kieruje do bardziej zamożnych klientów, którzy
dysponują ok. 100 tys. zł oszczędności lub zdecydują się odkładać 1000 zł
co miesiąc. W zamian za to mogą liczyć na doradztwo w zakresie
finansów osobistych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
182
multiOFE.pl - II filar online
OFE II filar - Twój wybór przez Internet, Commercial Union, ING
Nationale Nederlanden, AIG, Polsat, PZU Złota Jesień, Sampo. Otwarte
Fundusze Emerytalne - rankingi, wyniki, notowania, narzędzia i analizy.
Serwis MultiOfe oferuje kompleksowe informacje na temat Otwartych
Funduszy Emerytalnych oraz możliwość przystąpienia do wybranego OFE
przez Internet - łatwo, sprawnie i bezpiecznie, bez wizyt, telefonów,
z pełnym wsparciem przez e-mail. Wypracowane i doskonalone procedury
pozwoliły ograniczyć do minimum czas oczekiwania klienta na otrzymanie
umowy, wpis do bazy OFE oraz ZUS.
Money.pl to jeden z największych serwisów skierowanych do osób
zainteresowanych inwestowaniem w różne formy dostępnych w Polsce
instrumentów finansowych. Posiada ogromne zasoby informacji
ekonomiczno-gospodarczych zarówno dla początkujących, jak i bardziej
doświadczonych uczestników rynku.
Serwis banku PKO BP poświęcony w całości obligacjom. Pełna oferta
rynkowa, odpowiedzi na pytania i liczne porady. To wszystko pod jednym
adresem.
Serwis gazety giełdowej pod tym samym tytułem.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
183
Serwis Portfel.pl redagowany jest przez pracowników firmy 3W Internet
Marketing. Zamysłem twórców serwisu było stworzenie forum, na którym
rozmaite instytucje finansowe prezentowałyby informacje o swoich
produktach i usługach.
Prognozy.com.pl to serwis skierowany do inwestorów, którego celem jest
dostarczenie wysokiej jakości prognoz giełdowych. Prognozy giełdowe
tworzone są przez analityków w oparciu o nowoczesne technologie
obliczeniowe. Zastosowana metoda pozwala na analizę cykli giełdowych
w różnych horyzontach czasowych od cykli długości dwóch, trzech dni do
cykli w horyzoncie kilkuletnim.
Strona radia PiN 102 FM - pierwszego w Polsce radia ekonomiczno-
biznesowego. Słuchać można go w Warszawie i okolicach na 102 FM.
Wyspecjalizowany charakter finansowo-biznesowy radia to przede
wszystkim analizy dotyczące rynku finansowego, aktualne informacje
z giełd polskich i światowych, doradztwo w zakresie inwestycji.
W programie co pół godziny świeże i aktualne serwisy poświęcone
głównie wydarzeniom ekonomicznym. Oprócz nich magazyny o giełdzie,
bankach i usługach finansowych, motoryzacji, reklamie i kulturze. Nie
brak także wywiadów i dyskusji ze znanymi osobistościami.
Słownik definicji finansowych. Ponad 200 zwrotów i fachowych pojęć.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
184
Skarbiec.Biz to portal, w którym każdy może nieodpłatnie uzyskać
odpowiedź na nurtujące go pytania o przepisy prawa i finanse. Polecam
alfabetyczną bazę zwrotów finansowych i prawnych wraz z ich opisem.
Start.info.pl to wspólna inicjatywa Giełdy Papierów Wartościowych
w Warszawie i Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Jej celem
jest umożliwienie nawiązania kontaktu między spółkami a inwestorami.
Na pomoc w poszukiwaniu inwestora mogą liczyć zarówno duże spółki
akcyjne, z o.o., komandytowo-akcyjne, jak również tzw. start-upy.
Korzystanie z platformy jest bezpłatne.
Strona internetowa tygodnika finansowego Tf.pl to pozycja dla wszystkich
poszukujących świeżych informacji ekonomiczno-gospodarczych.
TMS - Treasury Management Services jest pionierem na krajowym rynku
usług doradztwa w zakresie zarządzania ryzykiem walutowym. W Polsce
działa nieprzerwanie od 1997 roku, choć początki działalności sięgają
rynku francuskiego końca lat 80-tych. Misją TMS jest zapewnienie
uczestnikom rynku wszystkiego, co niezbędne do działania:
rekomendacji, informacji, narzędzi transakcyjnych i strategii alokacji
kapitału. Gwarantują to oferowane cztery kategorie wysokiej klasy usług
finansowych, których wspólnym elementem jest umiejętne wykorzystanie
nowych technologii: - doradztwo w zarządzaniu gospodarką pieniężną -
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecane strony www
●
str.
185
finansowe serwisy informacyjne - walutowe platformy transakcyjne -
zarządzanie rachunkami.
Strona wydawcy dziennika WALL STREET JOURNAL.
x-trade.biz - to internetowa platforma obrotu kontraktami terminowymi
na waluty i towary. Podstawowym celem działania X-Trade jest tworzenie
jak najbardziej efektywnego i przyjaznego systemu do zawierania
transakcji na rynku nierzeczywistych transakcji walutowych
i towarowych. Dzięki restrykcyjnej polityce kosztów i internetowej sieci
sprzedaży firma może zaoferować swoim klientom jedne z najniższych
obecnie w Polsce spreadów walutowych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
186
POLECANA LEKTURA
Poniżej zamieszczam wykaz książek o tematyce ekonomicznej,
finansowej, poradników motywacyjnych, które mogę polecić.
1. Bank Taty - David Owen, wyd. Studio Emka 2005 r., str. 147.
Książkę polecam przede wszystkim młodym rodzicom. Jak radzić sobie
z trudnymi pytaniami 3-latka, skąd się biorą pieniądze i jak zachęcić
5-6-latka do odkładania niewielkich sum na przyszłość? Książka odpowie
na te pytania. "Bank Taty" to jedna z niewielu książek amerykańskich
autorów, która z powodzeniem odnosi się do również do Polski. Pomimo
że rynek amerykański jest bardzo nowoczesny w kwestii podejścia do
finansów nawet dla dzieci, również polscy rodzice mogą z czerpać rady z
jej lektury.
2. Bogaty ojciec - Biedny ojciec - Robert T. Kiyosaki, wyd. Books
&Software 2000 r. str. 223.
Jeśli ktoś nie zna jeszcze tej książki, to czas najwyższy ją przeczytać.
10 mln sprzedanych egzemplarzy mówi samo za siebie. Od tej pozycji
powinien zacząć każdy, kto myśli poważnie o swojej finansowej
przyszłości. Autor w kapitalny sposób pokazuje, jaką rolę w naszym życiu
odgrywają pieniądze. Nie epatuje poradami typu: jak zrobić fortunę w
1000 dni, tylko pokazuje krok po kroku drogę, jak wydostać się z pułapki
ciągłego niedoboru pieniędzy pomimo wielu lat pracy.
Dystrybutorem książki jest Instytut Praktycznej Edukacji www.ipe.com.pl
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
187
3. Bogactwo i nędza narodów - David S. Landes, wyd. Muza 2005
r. str. 734.
Zapierająca dech w piersiach swoim rozmachem panorama dziejów
świata. Autor, historyk i ekonomista, emerytowany profesor Uniwersytetu
Harvarda, postawił sobie za cel wyśledzić, jak przebiegał główny nurt
postępu ekonomicznego i modernizacji. Jak doszliśmy do tego, gdzie
jesteśmy i kim jesteśmy? Dlaczego jedni są tak bogaci, a inni tak ubodzy?
- oto jest pytanie. (Tekst oryginalny z okładki).
4. Bogactwo i ubóstwo - George Gilder, wyd. Zysk i S-ka 2001 r.,
str. 432.
Książka z pewnością nie jest łatwa w lekturze. Autor porusza w niej
odwieczny problem: jak zwiększyć dobrobyt, a ograniczyć biedę.
Przedstawia przedsiębiorczość jako sposób na rozwój gospodarczy.
Programy pomocy społecznej natomiast tworzą, według autora, ofiary
socjalnego uzależnienia.
5. Kwadrant przepływu pieniądza - Robert T. Kiyosaki, wyd.
Books &Software 2000 r. str. 266.
Kontynuacja "Bogatego ojca...". Autor pokazuje na przykładzie
tytułowego kwadrantu cztery rodzaje podejścia do pieniędzy: Pracownik,
Samozatrudniony, Właściciel Biznesu i Inwestor. Lektura książki pomoże
każdemu zrozumieć, w którym miejscu kwadrantu się znajduje, a w
którym warto być, aby zrzucić z siebie finansowe problemy.
Dystrybutorem książki jest Instytut Praktycznej Edukacji
www.ipe.com.pl
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
188
6. Kontrakty terminowe i opcje, wprowadzenie - John Hull,
wyd. WIG Press 1998 r., str.512.
Książka wprowadza w temat zaawansowanych instrumentów finansowych,
do których z pewnością należą kontrakty terminowe i opcje.
Wytłumaczone od podstaw zasady funkcjonowania kontraktów i opcji
poparte wieloma przykładami i strategiami ich zastosowania to wielki
atut tej pozycji.
7. Notatnik milionera - Steven K. Scoot, wyd. Studio Emka
1997 r. str. 311.
Steven K. Scott, najbardziej znany specjalista od marketingu w Ameryce,
ujawnia swoją drogę od nieudacznika do milionera. Jak zwykli ludzie
mogą osiągnąć niezwykłe sukcesy?
Autor na własnym przykładzie pokazuje, że dzięki odpowiedniemu
nastawieniu możemy przezwyciężyć swoje słabości i odnaleźć swoją
drogę do sukcesu w każdej dziedzinie.
Książka zawiera wiele doskonałych fraz typu:
"Jeżeli Cię to nie bawi, nie odniesiesz wielkich sukcesów."
"Możesz być o wiele mądrzejszy od swoich szefów."
"Nie pozwól, by ciasne umysły ograniczały Twoje myślenie."
Hasła te nabierają głębszego znaczenia po przeczytaniu kolejnych
rozdziałów.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
189
8. Obudź w sobie olbrzyma - Anthony Robbins, wyd. Emka
1992 r., str. 694.
Książka wydana 15 lat temu niewiele straciła ze swojej wartości. Powinna
być pierwszym krokiem do podjęcia zmian w życiu. Autor na własnym
przykładzie pokazuje, jak wielkie możliwości drzemią w każdym z nas.
Możliwości, o jakie sami byśmy siebie nie podejrzewali. Marzenia dają
potężną motywację do działania i dokonywania zmian.
Anthony Robbins krok po kroku wprowadza nas w tajniki
samodoskonalenia, pozwalające dotrzeć do wyznaczonego celu, dziś
majaczącego gdzieś za mgłą.
9. Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza - John M.
Keynes, wyd. PWN 2003 r., str. 366.
Książka z całą pewnością trudna. Daje jednak ogromną wiedzę na temat
funkcjonowania ekonomii, gospodarki. Dzieło Keynesa powstało ponad 70
lat temu i do dziś pozostaje jedną z nielicznych książek, które wraz
z upływem lat nie straciły na wartości.
10. Pokonać rynek - Brian J. Millard, wyd. Liber 1999 r., str. 208.
Pozycja może być uzupełnieniem Reguł gry na giełdzie. Zawiera bardziej
zaawansowane porady, strategie inwestowania.
11. Reguły gry na giełdzie - Michael D. Sheimo, wyd. WIG Press
1998 r., str. 176.
Książka polecana przede wszystkim początkującym inwestorom. Chociaż
zawarte w niej porady dotyczą rynku amerykańskiego, wiele z nich można
odnieść również do warunków krajowych.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
190
12. Ruchome schody do fortuny - David Bach, wyd. Studio Emka
2004 r., str.230.
Książka, choć nie należy do rewolucyjnych, pomaga zorganizować swoje
sprawy finansowe.
Autor prowadzi w USA seminaria poświęcone finansom, które spotykają
się z ogromnym zainteresowaniem. Jest również doradcą finansowym
portalu America Online.
13. Soros - Tajemnica sukcesu największego inwestora świata. -
Robert Slater, wyd. Wydawnictwo Wiedza i Życie 1996 r., str.
242.
George Soros od blisko 40 lat należy do najbardziej znanych inwestorów
na świecie.
Zasłynął z inwestycji na rynku walutowym. Do historii przeszedł jego "atak"
na brytyjskiego funta na początku lat dziewięćdziesiątych. W ciągu
niespełna miesiąca zarobił 1 mld funtów wykorzystując gwałtowne
osłabienie brytyjskiej waluty wobec dolara, marki i innych walut.
Tak wielkie zyski były możliwe zarówno dzięki słusznym przewidywaniom
co do zachowania się funta, jak również możliwościom, jakie stwarzają
kontrakty terminowe.
PRAKTYCZNE PORADY FINANSOWE – Tomasz Bar
Polecana lektura
●
str.
191
14. SUN TZU Sztuka wojny dla graczy giełdowych i nie tylko -
Dean Lundell , wyd. IFC Press 1999 r., str. 222.
Książka legenda. Choć zawiera tylko kilkanaście porad, ich aktualność
pomimo upływu setek lat pozostaje zadziwiająco aktualna.
15. Wall Street od podszewki - Dennis B. Levine, William
Hoffer, wyd. Panta 1994 r., str. 376.
Prawdziwa opowieść o władzy, chciwości i korupcji na Wall Street. Choć
postępowanie autora książki nie jest z pewnością godne naśladowania
(skończył w więzieniu), to doskonałe opisuje on mechanizmy świata
finansjery. Pozycja polecana wszystkim zainteresowanym
funkcjonowaniem giełdy oraz tym, którzy oglądali film "Wall Street"
z 1987 roku, w którym oscarową rolę zagrał Michael Douglas.