Recenzja Film do zapomnienia Michał Wilk

background image

Film do zapomnienia

Michał Wilk

Eric Lomax (Colin Firth) to tajemniczy, melancholijny miłośnik kolei, który podczas

podróży pociągiem poznaje piękną nieznajomą – Patricię Wallace (Nicole Kidman). Miłość

od pierwszego wejrzenia szybko prowadzi parę przed ołtarz. Ich szczęście zakłóca jednak

niepokojąca historia Erica i koszmary z przeszłości. Jako młody brytyjski oficer podczas

II wojny światowej, Eric został pojmany przez Japończyków. Osadzony w obozie jenieckim,

zmuszany był do wycieńczającej pracy przy budowie osławionej Kolei Birmańskiej,

a w trakcie przesłuchań nieomal otarł się o śmierć.

Dotychczasowa próba zapomnienia o tamtych zdarzeniach nie przyniosła ukojenia.

Teraz jednak główny bohater staje wobec trudnej sytuacji, bo jego oprawca wciąż żyje

i nadarza się okazja wymierzenia sprawiedliwości. Co Erik znajdzie na końcu tej drogi do

zapomnienia? Zemstę, spokój, pojednanie?

Film adaptuje autobiografię Erica Lomaxa, przez co cała historia nabiera

wiarygodności. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że mniej znany reżyser, Jonathan Teplitzky,

przekłada całą opowieść na język filmu, a co za tym idzie, upraszcza ją. W efekcie dostajemy

zgrzebny film o wojnie i cierpieniu z łzawym zakończeniem. Całości nie ratuje nawet

wyśmienita obsada. Obok Firtha i Kidman na ekranie można znaleźć znakomitego w roli

Finleya, przyjaciela Lomaxa, Stellana Skarsgårda, czy Hiroyukiego Sanadę, który wcielił się

w postać Nagasego, japońskiego tłumacza i oprawcę Lomaxa. Również aktorzy grający

postaci z lat młodości świetnie sobie dają radę.

Już początek filmu może być niezrozumiały i zagadkowy. O ile nietypowe zachowanie

Erica pobudza ciekawość i trzyma w napięciu, o tyle nagłe pojawienie się Patti, budzi wiele

wątpliwości. Kobieta jest jak królik z kapelusza, zdumiewa, czaruje, bardzo się podoba,

szybko jednak znika. Przy talencie Kidman ta rola to dla niej szkolny epizod, który ustępuje

miejsca innym scenom. Te z kolei, jeśli spojrzy się całościowo, nie trzymają się do końca

razem.

Cichy i podstarzały już Lomax poznaje kobietę swojego życia. Nagle budzą się

wspomnienia wojenne. Wydaje się, jakby to Patti była przyczyną pojawienia się tych

koszmarów. Z romantycznej sielanki dwojga zakochanych powstaje trudna codzienność,

pełna nieporozumień i nagłych ataków agresji. I kiedy Patti próbuje zrozumieć męża,

odnosimy wrażenie, że jest jedyną osobą – spośród wielu kombatantów, spotykających się na

1

background image

rozmowach, jak w męskim klubie – która chce to wszystko pojąć i pogodzić się

z przeszłością. Późniejsza wiadomość o Nagasem, który żyje i ma się świetnie, jest punktem

zwrotnym. Przewodnik turystyczny, ocalony przed sądem wojennym, to wyśmienita okazja

do zemsty, do wyrównania rachunków. Jednak dopiero dosadny znak Finleya zmusza Lomaxa

do podróży drogą do zapomnienia.

Film sprawia wrażenie fragmentarycznej mozaiki. Retrospektywne ujęcia przeplatają

się z teraźniejszą codziennością. Złożenie poszczególnych elementów nie jest trudne, tylko

czy takie komponowanie scen jest potrzebne?

Co więcej, nie tylko montaż przełamuje dokumentalistyczny ton filmu. Często robi to

muzyka, która zdaje się wręcz zbędna, a nawet przeszkadzająca. Zwłaszcza tam, gdzie

potrzeba intymności i ciszy przewyższa rozrzewnienie widza nostalgiczną nutą. Próba

opowiedzenia dobrej historii szybko bierze w łeb. Czyżby David Hirschfelder nie miał

pomysłu na ścieżkę dźwiękową? Przecież w Truman Show jego muzyka znakomicie

komponowała się z obrazem. Tylko że to było ponad dekadę temu, więc to może pierwsze

oznaki wypalenia zawodowego.

Pochwalić za to należy Garryʹego Phillipsa, który stworzył ładne zdjęcia. Jego

obiektyw potrafi skupić się na widokach nienachalnych, może mniej widowiskowych, ale

przy tym wyszukanych i sugestywnych.

Bolesna historia Lomaxa, który zmaga się z cieniami przeszłości, a przy tym

podejmuje moralną walkę o honor i sprawiedliwość, w ujęciu Teplitzkyʹego wygląda trochę

na film wojenny dla grzecznych dziewczynek. Z jednej strony okrucieństwo, ból i cierpienie,

z drugiej naiwne sceny tortur czy przesłuchań. W efekcie otrzymujemy płytki dramatyzm

pojednania i wybaczenia, choć niespodziewanie okraszony wzruszającą sceną dopiero na

samym końcu filmu. I właściwie to bardziej współczujemy katowi, niż ofierze. Sądzę, że to

skutek braku psychologizmu na właściwym poziomie.

W mojej ocenie film warty obejrzenia, jednak wybrakowany, co prowadzi do tego, że

Droga do zapomnienia staje się raczej filmem do zapomnienia. Znacznie lepiej obejrzeć sobie

starszą produkcję opowiadającą podobną historię, a mianowicie Most na rzecze Kwai.

Droga do zapomnienia (The Railway Men), dramat biograficzny, Australia, Wielka Brytania 2013, 116 minut,

reż. Jonathan Teplitzky, wyk. Colin Firth, Nicole Kidman, Jeremy Irvine, Stellan Skarsgård, Dystrybucja: Forum

Film Poland Sp. z o.o.

2


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
recenzja film once
Litania do św. Michała Archanioła 2wersja, ŚW MICHAŁ ARCHANIOŁ - POMAGA W WALCE ZE ZŁYM DUCHEM
Litania do Św Michała Archanioła, a...RELIGIA, LITANIE, Litanie
Modlitwa do Świętego Michała Archanioła
Nabożeństwo do Świętego Michała Archanioła i Aniołów
Generał NIL - recenzja filmu do szkoły, różne teksty
MODLITWA DO ŚW MICHAŁA ARCHANIOŁA
Koronka Anielska do Swietego Michala Archaniola, Anioly
MATURA, Cytat 1, "Jest coś w naszej krwi, przez co tak do obcych rzeczy legniemy, że aż do zapo
Wst─Öp do socjologii , Michał Chmara
Do Prodziekana, Michał Rzodkiewicz
Godzinki do św Michała Archanioła
nowenna do sw MICHAŁA
Litania do archaniołów Michała, Gabriela i Rafała
odpowiedzi do koscielaka MICHAL
Egzorcyzm i modlitwa do Świętego Michała Archanioła
Modlitwa do św Michała Archanioła

więcej podobnych podstron