Agnieszka Osiecka
Ostatni raz
Dziś ostatni raz płakałam przez ciebie.
Czuję, gdzie niknie słona strużka
i zaczyna się krem nivea,
i dalsza mapa twarzy,
która niewiele ma z tobą wspólnego.
Szpetnieję,
Coraz ciszej krzyczę,
czemu nie ma ze mną.
Może nawet wrócę pod latarnię,
gdzie było, jak wiemy, najciemniej,
niech tylko minie ta gorączka
od której płonę
jak cygański las
w środku — pusty.