Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji
.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie
Nakładem Wydawnictwa ASTRUM ukazały si tak e ksi ki:
Jadwiga Biernat,
Ochrona organizmu. Jak być zdrowym w wiecie trucizn?
Jadwiga Biernat,
ywienie a uroda
Małgorzata Borgman, Układ kr enia a ywienie
Heidrun Breden, Horst Georg Breden, 100 metod samoleczenia w medycynie na-
turalnej
Renate Buffaloe, Kobiety i stres. Metody walki i przezwyci ania
Benita Cantieni,
20 ćwicze zapobiegania zmarszczkom i starzeniu si twarzy
Benita Cantieni,
52 ćwiczenia zapobiegaj ce wadom sylwetki
Paul Edelmann, Uwe Leiendecker, Choroby ył w pytaniach i odpowiedziach
Helga Eisele, Kobiety po czterdziestce
Stephanie Faber,
100 receptur samoleczenia ro linami w medycynie naturalnej
Barbara Jakimowicz-Klein, Alergie. Pytania i odpowiedzi
Barbara Jakimowicz-Klein, Aromaterapia. Pytania i odpowiedzi
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta antymia d ycowa
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta antyreumatyczna
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta na pami ć i koncentracj
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta odporno ciowa
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta piel gnacyjna. Zdrowa skóra, pi kne włosy
Barbara Jakimowicz-Klein, Dieta witalna
Barbara Jakimowicz-Klein, Zachować młodo ć. Diety i styl ycia hamuj ce pro-
cesy starzenia
Barbara Jakimowicz-Klein, Zdrowe oczy
Joanna Kaczara, Masa niemowl cia
Dietrich Koch-Heintzeler, Widmar Puhl, Cukrzyca
Bernard C. Kolster, M sko ć w pigułce
Klaus Kopp, Hanne Keller, Choroby nerek
Dolf Künzel, Nowe ycie po zawale
Andrew Laughin, Bóle kr gosłupa. Skuteczne metody walki i zapobiegania
Andrew Laughin, Cholesterol. Cichy zabójca
Andrew Laughin, Nadci nienie t tnicze
Andrew Laughin, Od narodzin do pierwszego roku ycia. Poradnik dla rodziców.
Pytania i odpowiedzi
Irmgard Niestroj, Medycyna naturalna dla kobiet
Daniel Nowotczy ski, B d zdrów! Naturalne metody samoleczenia
Andrzej Sieradzki, Pokonaj stres
Katarzyna Sosnowska, Bóle kr gosłupa...
Klaus Strackharn, Leczenie bólów migrenowych
Lech Tkaczyk, Dieta Funkcjonalna. Nowe spojrzenie na zdrowe ywienie
Karen Vago, Odtruwanie organizmu. Jak zapobiegać zatruciom toksynami
Christopher Vasey, 101 metod oczyszczania organizmu w medycynie naturalnej
Helga Vollmer, Jak uchronić si przed mia d yc i chorobami serca
Z
ajrzy
j d
o nasz
ej Ks
ię
g
arni I
n
te
rne
to
w
ej
w
w
w
.as
tr
um.w
ro
c.p
l i za
mó
w
:
magia
FENg SHUi
Jan Kąkol
WrocłaW
© Copyright by Wydawnictwo ASTRUM Sp. z o.o.
Wrocław 2007
Wszelkie prawa zastrze one
Redakcja i korekta
J
OANNA
M
ICHALSKA
Redakcja techniczna
E
l bieta
B
ursztynowicz
Projekt okładki
L
UIZA
D
UDZIK
J
oanna
t
chórzewska
Wydanie I
adna cz ć tej pracy nie mo e być powielana i rozpowszechniana,
w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób,
wł cznie z fotokopiowaniem, nagrywaniem na ta my
lub przy u yciu innych systemów, bez pisemnej zgody wydawcy
Zamówienia na ksi ki mo na składać na kartach pocztowych
lub przez Internetow Ksi garni Wysyłkow
http://www.astrum.wroc.pl
Nasz adres
Wydawnictwo ASTRUM Sp. z o.o.
50-950 Wrocław 2, skr. poczt. 292
e-mail: astrum@astrum.wroc.pl
tel. (071) 328-19-92, fax (071) 372-18-34
Napisz do nas lub zadzwo !
ISBN 978-83-7277-286-2
5
Fascynacja sposobem aran acji przestrzeni w oparciu o zasady feng shui
nie słabnie. Przez tysi ce lat kultywowana i rozwijana sztuka, doczekała si
ró norodnych szkół interpretacji oraz pot nego komercyjnego przemysłu, za-
spokajaj cego wszystkie potrzeby i gusty jej zwolenników. Dla jednych stała
si ciekaw i do ć niezwykł dyscyplin poznawcz , dla innych pewnym nie-
konwencjonalnym stylem ycia, jeszcze dla innych profesjonalnym przynosz -
cym dochody zaj ciem.
Kształtowanie harmonii, w oparciu o zasady feng shui, nie jest wcale ła-
twe, ale paradoksalnie, nie jest te trudne. Wymaga oczywi cie pewnej wie-
dzy i umiej tno ci, ale wa na jest przy tym osobista wra liwo ć i konsek-
wencja w działaniu. Konieczne jest przestrzeganie pewnych ogólnych,
uznanych przez tradycj zasad, pami taj c jednocze nie, e w naturze trwa
ci gły ruch i transformacja pomi dzy oraz w obr bie materii i energii. Feng
shui jest zatem i swoist nauk , posiadaj c własny j zyk i metody badaw-
cze oraz obowi zuj ce zało enia teoretyczne, ale jest i swoist sztuk , dopusz-
czaj c indywidualne podej cie do wielu zało e , nawet o fundamentalnym
znaczeniu.
Je li wi c feng shui jest i nauk i sztuk , pozostaje pytanie, czy feng shui
jest te magi ?
Magicznym wydaje si wszelkie oddziaływanie,
gdy osi gamy oczekiwany skutek
w sposób wymykaj cy si zwykłemu rozumowi.
Tytuł poradnika został wi c wybrany nieprzypadkowo. Wiemy, e wyraz
„magia” nie ma ju dzisiaj tak pejoratywnego znaczenia jak dawniej. U ywa-
my okre lenia „magia ogrodów”, czy „magiczny widok”, raczej dla podkre le-
Wprowadzenie
do zagadnienia i sposobu jego interpretacji
6
nia niezwykło ci i pi kna, ni dla podkre lenia metaizycznych praktyk w two-
rzeniu ogrodów czy widoków.
Je li chodzi o feng shui, sprawa ma si nieco inaczej.
Feng shui kieruje si bardzo rygorystycznymi zasadami, zarówno co do
wyboru miejsca postawienia budynku, jak i jego wewn trznego wystroju. Po-
dejmuj c decyzj , bierze si pod uwag głównie koniguracj terenu, jego oto-
czenie, kierunki stron wiata, sposób zabudowy, w tym u ytych materiałów,
indywidualne cechy ludzi, w tym daty urodzenia mieszka ców i wiele innych
– wydawałoby si – mało istotnych czynników. Podczas doskonalenia tej sztu-
ki nast powały oczywi cie du e zmiany kulturowe i cywilizacyjne, zwi kszała
si liczba ludno ci, ich mentalno ć i ilozoia yciowa. Zmieniało si podej cie
do zasad tworzenia przestrzeni yciowej, choćby z powodu rozwoju miast
i przemieszczania si ludno ci. Nasilenie tych procesów miało miejsce głównie
w ci gu ostatnich dwóch wieków. Wtedy te feng shui stało si systemem bar-
dziej znanym, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie docierała du a rze-
sza emigrantów ze Wschodu, równie z Chin. Ponadto w tych wiekach miało
równie miejsce olbrzymie zainteresowanie parapsychologi , która dla jed-
nych stała si salonow mod , dla innych sposobem na ycie, a jeszcze dla in-
nych alternatyw dla obowi zuj cych norm i trendów społecznych.
Feng shui zostało wi c wrzucone do wspólnego worka, zwanego ezotery-
k , to jest nauk dost pn jedynie wtajemniczonym. W worku tym znalazła si
magia, teozoia, mantyka, kulty neopoga skie, reiki i wiele, wiele innych dy-
scyplin z pogranicza paranauki i parareligii, wł czonych wkrótce, choć niezbyt
precyzyjnie, do szeroko rozumianego ruchu New Age. Pocz tkowo tajemna
wiedza stała si – za spraw mediów, ksi ek, czasopism, a obecnie głównie
internetu – powszechna, a dawny tytuł „mistrz” – jest ju wła ciwie okre le-
niem tytularnym, dowodz cym raczej szacunku dla wiedzy i do wiadczenia
danej osoby, ni z powodu jakich jej niezwykłych mocy. Stał si on, niestety,
w wielu przypadkach nadmiernie spłycony, bo przecie wystarczy uko czyć
jeden z setek oferowanych w parapsychologicznych czasopismach kursów, na-
wet korespondencyjnych, by taki tytuł mistrzowski, po obowi zkowej inicjacji,
otrzymać.
W przypadku feng shui nie jest to jednak tak prosta sprawa. Wprawdzie
mo na i nawet dobrze jest uko czyć taki kurs, ale trzeba długich lat praktyki,
by w tej dziedzinie w miar swobodnie si poruszać.
Mottem tego rozdziału jest zdanie, które nie zamierza być deinicj magii,
bo te nikt rozs dny nie odwa yłby si jej podać. Sygnalizuje raczej fakt, e to,
7
co dla naszych przodków było magi , dzisiaj jest ju wytłumaczalne na gruncie
naukowym, a to, co wydaje si nadprzyrodzone, po prostu nie doczekało si
jeszcze metody badawczej, pozwalaj cej na uzyskiwanie powtarzalnych wyni-
ków bada .
Z drugiej strony, czy w naszym racjonalnym wiecie, wiecie rewolucji
technicznej, wiecie logiki i materii, koniecznie wszystko musi być wyja niane
za pomoc „szkiełka i oka”? Warto wiele spraw pozostawić wyobra ni, która
jest podło em wszelkiej mistyki.
Tymczasem zdecydowana wi kszo ć publikacji po wi conych feng shui
z uporem godnym lepszej sprawy od egnuje si od jej zwi zków z magi ,
mimo e do harmonizowania przestrzeni u ywa si okre lonej symboliki: feng
shui zwi zane jest z astrologi , alchemi , a nawet z mitologi pełn istot o cha-
rakterze bosko-demonicznym. Nade wszystko jest w niej jednak spory pier-
wiastek ilozoiczny, ródło ideologicznej strony feng shui.
Przeniesienie wielu zwyczajów i sposobów na ycie bezpo rednio na
grunt cywilizacji zachodniej budzi kontrowersje, ma zarówno przeciwników,
jak i zwolenników. Ci pierwsi s zdania, e trudno pogodzić ilozoi yciow
i mentalno ć ludzi Wschodu z ilozoi yciow i mentalno ci ludzi cywiliza-
cji zachodniej.
Nie wydaje si to słuszne. Oczywi cie, s ró nice, ale obecnie style ycia
w ró nych rejonach wiata s bardzo do siebie zbli one, zwłaszcza w miastach.
Dzi ki ksi kom i telewizji poznajemy zwyczaje i tradycje ró nych kultur, zna-
my ich przyczyny, rozumiemy je i szanujemy. Dzi ki temu łatwiej te rozumie-
my i akceptujemy zało enia feng shui. Na bazie tej wiedzy i zrozumienia, wca-
le nie krytykuj c przydatno ci i jako ci kursów oraz podr czników feng shui,
warto obdarzyć swoj własn osob wi kszym zaufaniem i samemu zmierzyć
si z tym fascynuj cym do wiadczeniem poznawczym. Jest to tym cenniejsze,
e obejmuje równie doskonalenie samego siebie, pogł bienie samo wiadomo-
ci, wiadomego odczuwania pozytywnej i szkodliwej energii z otoczenia – lu-
dzi, zwierz t, ro lin, zjawisk przyrody, budynków, przedmiotów codziennego
u ytku i urz dze technicznych. Chaos energetyczny jest obecnie tak po-
wszechny, e jego uporz dkowanie, przynajmniej w mieszkaniu i miejscu pra-
cy, wydaje si naprawd konieczne.
W toku lektury spotkamy si z wieloma wskazówkami, wywodz cymi si
z mniej lub bardziej znanych koncepcji ilozoicznych, symbolik z zakresu
ezoteryki, niekonwencjonalnej medycyny, relaksacji i innych gromadzonych
przez wieki osi gni ć my li ludzkiej. Ka de z nich b dziemy analizować pod
8
k tem konkretnych potrzeb. Wiele wyprowadzono z najstarszej dyscypliny na-
ukowej ludzko ci, czyli z ilozoii.
Nie oznacza to podejmowania jałowych i pseudonaukowych dyskusji i-
lozoicznych o przewadze jednych nurtów nad innymi. Filozoia jest dzi dy-
scyplin naukow trudn i wymagaj c olbrzymiej usystematyzowanej wie-
dzy. Niniejsza pozycja nie zast pi rzetelnych studiów, a przecie nie zale y
nam na zdobyciu w tpliwej jako ci tytułu „chłopskiego ilozofa”. Warto wi c
podj ć pewien trud poznawczy, nawet je li jest to pocz tkowo trudne i mało
zrozumiałe. Niedobrym rozwi zaniem jest przywłaszczanie cudzych prawd
i pogl dów, bo oznacza to dobrowolne pozbawienie si mo liwo ci wyboru
własnej drogi. Musimy mieć jednak wiadomo ć, e w takiej sytuacji rezygnu-
jemy z samo wiadomo ci istnienia, czyli czego , co jest dla człowieka zdobycz
bezcenn . Zamiast m dro ci yciowej, rozwijamy i nabieramy chytro ci y-
ciowej, z ograniczonymi horyzontami stajemy si osobami zacietrzewionymi
w obronie swojej ignorancji i zwalczaj cymi wszelk niepoj t dla nas inno ć
my lenia, post powania, a nade wszystko niezale n samo wiadomo ć.
Je eli jednak chcemy być lud mi wiadomymi swoich wyborów, kształto-
wać własn mentalno ć i okre lać drog rozwoju, nie mo emy ograniczać si
do bezmy lnego powielania podanych nam rozwi za , a nawet je li nam od-
powiadaj , to warto je przemy leć, poznać ich pochodzenie i wiadomie uznać
je za własne, i dopiero wtedy konsekwentnie rozwijać.
Celem, który przy wieca naszym rozwa aniom, jest raczej ustalenie włas-
nej koncepcji ycia w harmonii, na podstawie pewnych ogólnie znanych i przy-
j tych zasad. Podstaw sukcesu wszelkiego działania jest pełna akceptacja na-
szych planów, na ka dym ich etapie. Okre lenie sytuacji wyj ciowej musi
dawać impuls do działania, a nie zniech cać do niego. Je eli wybrana metoda,
ju na pocz tku, czyni sytuacj beznadziejn , nale y zmienić metodologi .
I w takim rozumieniu feng shui to podejmowanie działa magicznych,
w bardzo czystej i pi knej, a nade wszystko skutecznej formie.
9
Feng shui, czyli wiatr i woda, to sztuka tworzenia harmonii w obiegu energii.
Obieg ten wyst puje w całym kosmosie, zgodnie z uniwersalnymi prawami
natury. Homo sapiens, sam b d c istot nale c do wiata przyrody, od po-
cz tku swojego rozwoju kulturowego, wła nie z natury czerpał i czerpie nadal
wszelkie wzorce ładu, uwzgl dniaj c oczywi cie swoj specyik okre lan
jako rozwój duchowy, którego podstaw było uznanie istnienia subtelnych
idealnych bytów, b d cych wzorcem a jednocze nie stra nikiem okre lonego
porz dku. Pocz tkowo były to uosabiane gro ne i wszechobecne siły natury,
ale z czasem pojawiały si byty coraz bardziej abstrakcyjne, do ł czno ci z któ-
rymi musieli istnieć specjalni społecznie uznani po rednicy. Tak wi c z kultury
o charakterze polidoksji, opartej na magii łowieckiej, kulcie zmarłych, personi-
ikacji sił natury i demonologii, z czasem zrodziła si my l ilozoiczna, daj ca
zr by religii z jej warto ciami etycznymi, postawami obywatelskimi i rytuałem
misteryjnym, w sposób obrz dowy przypominaj cym wyznawcom zasady
społecznego współistnienia.
Podstawowym zało eniem feng shui
jest tworzenie przestrzeni, umo liwiaj cej swobodny,
korzystny dla zachowania powszechnej harmonii przepływ energii chi.
Człowiek jest jedynym znanym nam obecnie gatunkiem zdolnym do tworze-
nia kultury, czyli takiego przeobra ania istniej cej rzeczywisto ci, by zaspoko-
ić wszystkie swoje potrzeby. S to potrzeby wynikaj ce nie tylko z jego kon-
strukcji biologicznej, ale i potrzeby wy sze, b d ce skutkiem zdolno ci do
abstrakcyjnego my lenia i planowania swoich działa . Pewne zr by kultury
mogły inicjować jednostki, ale jedynie zbiorowo ć ludzka mogła nadać jej nie-
zatarte pi tno. Uznaj c oryginalno ć i niepowtarzalno ć ka dej kreatywnej jed-
Czym jest feng shui i skąd się wywodzi
10
nostki ludzkiej, uznajemy jednocze nie jej prawo do okre lenia własnej drogi
yciowej w oparciu o nast puj ce przesłanki:
Uznanie istnienia praprzyczyny wszelkich zjawisk.
Kreowanie indywidualnej samo wiadomo ci.
Rozwijanie wra liwo ci osobistej i narz dzi poznawczych.
Powi kszanie zasobów yciowej wiedzy i umiej tno ci.
Stworzenie harmonii w przestrzeni osobistej i w swoim otoczeniu.
W znalezieniu drogi do rozwijania tych przesłanek mo e nam pomóc ilozoia
– nauka stawiania pyta i udzielania odpowiedzi, które rodz nast pne pytania.
W Chinach wyznacznikiem porz dku i drogi stało si Tao – wszechogarnia-
j cy byt, optymalny sens i sposób istnienia. Tao, b d ce wzorem ładu, nie
ma jednak adnych okre lonych reguł, ani idei, zatem aby kroczyć wła ci-
w drog , nale ało najpierw j okre lić. W ka dej ilozoii istniej ró ne kie-
runki w dziedzinie ontologii, epistemologii i aksjologii. Podobnie i w ilozo-
ii chi skiej istniej szkoły, w których ró ni si spojrzenie na istot Tao.
Szczególnie widoczne jest to w pogl dach dwóch wybitnych chi skich ilo-
zofów: Konfucjusza i Lao-tsego, których koncepcje, rozwijane przez wieki,
s dzi znane jako konfucjanizm i taoizm. Ciekawe, e nawet do ć znaczne
ró nice nie przeszkodziły, aby obydwa te trendy stały si podstaw ilozo-
icznych zało e feng shui, gdzie Tao jest najwy sz zasad harmonii i ładu
wszelkich zjawisk zachodz cych w uniwersum, a tym samym stanowi jed-
no ć ducha i materii.
Poznanie Tao to poznanie Drogi, które mo e nast pić
przez kontemplacj praw natury.
Konfucjanizm postrzegany jest jako system cisłego przestrzegania tradycyj-
nych norm społecznych, w oparciu o drobiazgowe powtarzanie rytuałów. Tyl-
ko dzi ki temu mo na było zachować ład społeczny na wzór ładu panuj cego
w przyrodzie. Według tej koncepcji Tao, czyli droga prowadz ca do harmonii
osobistej i społecznej człowieka, jest postrzegane jako doktryna prawdy etycz-
nej, czyli przestrzegania humanitaryzmu, sprawiedliwo ci i obyczaju. Nie wni-
kaj c w ró nice ideologiczne rozwijane przez uczniów Konfucjusza (na przy-
kład Meng-cy twierdził, e człowiek w swej istocie jest dobry, za Sun-cy, e
11
człowiek w swej istocie jest zły), to powtarzanie wzorcowych rytuałów musiało
nie ć post p społeczny, a w ka dym razie zapobiegać chaosowi. Kierunek ten
wyznawali głównie ludzie wy szego stanu, mi dzy innymi wy si urz dnicy
dworscy – mandaryni, których zadaniem było dawanie przykładu zachowa ,
na wzór cesarza, który z kolei celebrował rytuały przodków. Było to wa ne,
poniewa przodkowie, zaliczani do grona „godnych”, tworzyli po mierci
duchow wspólnot , nadzoruj c powszechny ład i kierowali losami wiata,
by zachować porz dek Niebia skiego Spokoju. Krótko mówi c, według kon-
fucjanizmu, aby człowiek mógł yć godnie i czynić dobro, powinien nauczyć
si niebia skiego porz dku i wiernie go na ladować. W ten sposób kształ -
to wały si podstawowe, zgodne z tradycj warto ci ycia osobistego i spo-
łecznego, głównie rodziny, jako podstawowej struktury pa stwa. Oczywi cie,
tak drobiazgowe przestrzeganie rytuałów nie mogło przetrwać próby czasu,
ale – mimo zmian cywilizacyjnych – wpływało przez wieki na kształtowanie
si pewnej mentalno ci ludzi Wschodu, widocznej tak e obecnie.
Taoizm jest z kolei koncepcj rozumiej c Tao jako drog , któr wyznacza
nie zachowanie człowieka, ale sama natura. Poniewa w naturze istniało wiele
zjawisk niewytłumaczalnych, taoizm rozwijał si w oparciu o rozwa ania bar-
dziej abstrakcyjne, co uchroniło go przed skostnieniem, ale doprowadziło do
powstania szeregu ró norodnych odmian. Wynikało to st d, e taoi ci rozu-
mieli Tao jako przyczyn wszelkich zmian, a rol m drca jest poznanie, zrozu-
mienie i podporz dkowanie si tej esencji uniwersum. Jednak, w przeciwie -
stwie do konfucjanizmu, w taoizmie istot poznania i rozwoju nie miałoby być
powielanie my li i zachowa mistrza, ale osobista kontemplacja natury i prze-
strzeganie jej praw, co najwy ej symboliczne na ladownictwo. Ka de inne
działanie, a zwłaszcza to, które wymagało pewnego wysiłku, jest przeciwne
nurtowi wszech wiata. Ogranicza to zdecydowanie mo liwo ci rozwoju, po-
niewa działanie wymaga ju wysiłku. Sama kontemplacja wydaje si wi c
drog donik d. Có nam po samym rozumieniu, gdy słusznych wniosków nie
wprowadzamy w czyn? Dlatego feng shui, jako forma praktycznego wykorzy-
stania pogl dów ilozoicznych, korzystała i korzysta z ró norodnych syste-
mów. Najkrócej ró nice mi dzy tymi dwoma systemami ilozoicznymi mo na
zestawić nast puj co:
12
Ju z tego pobie nego szkicu wynikaj znaczne ró nice w postrzeganiu dróg
prowadz cych do tworzenia harmonii. Nie s to oczywi cie jedyne systemy,
poniewa na ich bazie powstały ró norodne systemy synkretyczne, do których
jeszcze doł czono niektóre zało enia wywodz ce si z buddyzmu.
W ka dym razie punktem wyj ciowym jest uznanie pot gi przyrody i sła-
bo ci człowieka wobec jej sił. Człowiek, który sprzeciwia si naturze, stoi wi c
na z góry straconej pozycji. Wobec sił przyrody albo mo na być uległym, albo
działać zgodnie z ich kierunkiem. Uchylenie si łagodzi skutki zderzenia, za
współdziałanie z kierunkiem siły mo na wykorzystać. le ustawione agle
mog okr t zatopić, ale ustawione prawidłowo – nios go szybko do celu, na-
wet pod wiatr. Równie i nie wiadomy pewnych prawd człowiek łamie si
pod naporem niewidzialnych cz sto sił, a m drzec nie tylko jest ich wiadomy,
ale potrai je spo ytkować dla swego celu. Dlatego warto umieć rozumnie pa-
trzeć na przyrod i uczyć si od niej.
KONFUCJANIZM
TAOIZM
Warto ć człowieka wyznacza jego
relacja z innymi lud mi i ich pogl d
na nasze zachowanie.
Warto ć człowieka wyznacza jego
własna samo wiadomo ć, niezale nie
od postrzegania przez innych ludzi.
Rozwój polega na doskonaleniu
wierno ci na ladowania zachowa
przodków, którzy tworz duchow
wspólnot ładu niebia skiego.
Rozwój polega na kontemplacji
natury, do czego konieczne jest
odizolowanie si od wpływów
społecznych.
Szacunek dla człowieka powinien
być zale ny od jego pozycji
społecznej.
Nale y okazywać jednakowy,
zwyczajny szacunek ka demu
człowiekowi.
Człowiek powinien d yć do
osi gania coraz wy szej pozycji
społecznej.
Człowiek powinien zapewnić
sobie przetrwanie, bez wysiłku
i rozgłosu.
Trzeba szanować prawo ustanowione
przez przodków, nie rezygnuj c
z rozwoju i dobrodziejstw cywilizacji.
Szacunek dla prawa ogranicza
wolno ć, a rozwój cywilizacji jest
niezgodny z duchem natury.
Edukacja i wychowanie nios dobro,
wa ne jest wi c zdobywanie wiedzy.
Edukacja i wychowanie nios zło,
nale y skoncentrować si na
rozwijaniu wra liwo ci.
13
Wszechogarniaj c kosmiczn sił jest chi. To ona przepływa przez ka d
rzecz i ka dy organizm. Przez makro- i mikrokosmos, przez kamienie,
wody, powietrze, ro liny, zwierz ta i ludzi. Energi t symbolizuje wiatr
i woda, co bardziej odnosi si do sposobów jej kumulacji i przenoszenia, ni
do jej istoty. A przenosi j to, co niewidzialne (wiatr) i nieuchwytne (woda).
W feng shui nacisk kładzie si głównie na to, e korzystny dla przepływu
chi jest raczej łagodny powiew powietrza i szemrz cy strumie , ni silne
wiatry i woda rw ca z sił wodospadu czy górskiego potoku, poniewa nio-
s one zbyt gwałtown energi , a istniej c ju w danym obszarze gwałtow-
nie zabieraj .
Chi musi si łagodnie przemieszczać.
Niestety, łagodny przepływ chi nie zawsze jest mo liwy. W naszym otoczeniu,
podobnie jak w nas samych, istniej przeszkody, które zatrzymuj chi lub j
gwałtownie przyspieszaj . Zatrzymana chi traci sw o ywiaj c moc, za gwał-
townie przyspieszona, zaburza harmoni .
Tak negatywn form chi nazywamy sha, a jej głównymi ródłami s
cmentarze, naro niki domów, ciemne i wilgotne zak tki pomieszcze , długie
i w skie korytarze, schody i otwarte półki, belki stropowe i sko ne dachy, po-
ło one naprzeciwko siebie drzwi i okna oraz urz dzenia techniczne zasilane
pr dem elektrycznym. Przedmioty te wysyłaj truj ce strzały i energie tn ce,
albo je zatrzymuj , tworz c energie stoj ce. Nie s to energie korzystne dla
naszego zdrowia, a w wi kszej ilo ci i przy dłu szym działaniu wywołuj cho-
roby. St d obieg chi w naszym organizmie nie wchodzi jedynie w zakres feng
shui, ale równie jest integraln cz ci medycyny chi skiej. Według jej zało-
e energia kr y w organizmie człowieka kanałami zwanymi meridianami.
Zablokowanie kanałów jest przyczyn chorób, dlatego aby przywrócić zdro-
wie pacjentowi, meridiany nale y udro nić, na przykład za pomoc nakłuwa-
nia odpowiednich punktów ciała. Metoda ta – jak wiadomo – nosi nazw aku-
punktury i jest coraz cz ciej stosowana na wiecie, równie w placówkach
medycyny konwencjonalnej. W analogiczny sposób meridiany mo na prze-
nie ć do przestrzeni otaczaj cej człowieka i wówczas feng shui jawi si nam
jako akupunktura naszego otoczenia, a jej zadaniem jest przywracanie harmo-
nii i udra nianie kanałów przepływu chi.
Szczególn form w drówki chi w ciele człowieka i w jego otoczeniu jest
bardzo stara technika kształtuj ca styl i postaw wobec ycia, zwana tai-chi.
14
Dzieje si tak dlatego, e ćwiczenia tai-chi rozwijaj ciało, umysł i ducha oraz
reguluj oddech i energi chi. Technika i ilozoia tai-chi, podobnie jak samo
feng shui, utrzymywane były w tajemnicy i przekazywane z mistrzów na ucz-
niów. Obecnie wiedza o nich jest powszechna, istniej liczne publikacje popu-
laryzuj ce t wspaniał form relaksacji i rozwoju duchowego, która jest czym
o wiele wi cej ni form aktywnego ruchu.
Tai-chi jest bowiem specyiczn form medytacji w ruchu, który jest płynny
jak leniwie, meandrycznie płyn ca woda. W ten sposób energia harmonijnie
kr y pomi dzy mi niami i systemem nerwowym, uspokaja emocje, uła-
twia koncentracj i pokonywanie stresu. Trening polega na coraz bardziej
doskonałym wykonywaniu płynnych ruchów, maj cych nawet w swoich na-
zwach wła ciwe dla wschodu, uspokajaj ce brzmienia. Nazwy s nie tylko
pi kne, ale i symbolizuj elegancj (gra na harie), delikatno ć (chwytanie
wróbla za ogon) i moc (obejmowanie tygrysa). Symboliczne nazwy poszcze-
gólnych igur, których jest bardzo wiele i o ró nym stopniu trudno ci, s za-
korzenione w tradycji Wschodu i ł cz pozycje tai-chi z porz dkiem natury.
Z tego pobie nego opisu wynika, e chi jest energi przenikaj c wszystko, co
w kosmosie istnieje, cały materialny mikro- i makrokosmos, niematerialne my-
li, duchowe rozterki, nasze uczucia, emocje i aspiracje. Jedne z nich pozostaj
w sferze marze , inne si materializuj . St d nie jest wła ciwe rozdzielanie
tego, co duchowe, od tego, co materialne.
W yciu społecznym bardzo mocno zaznaczone s tradycje gł boko za-
korzenione w mitologii pełnej bóstw, demonów i innych istot o znaczeniu me-
taizyczno-symbolicznym. Nic w tym dziwnego, skoro mitologia jest pewn
projekcj ludzkich t sknot, obaw, wyobra e i prób wyja niania spraw egzy-
stencjalnych.
Feng shui nie jest obca sfera mitologiczna. Wi kszo ć dzieł, jakie stoj u pod-
staw tej sztuki, ma silne zwi zki z postaciami ze wiata mitów, legend i eposów
dawnych m drców – pisarzy. Najwa niejsz postaci i bohaterem wi kszo ci
traktatów jest ółty Cesarz, legendarny władca, m drzec i mistrz, jakby my
dzi powiedzieli, nauk stosowanych.
Niniejsza darmowa publikacja zawiera jedynie fragment
pełnej wersji całej publikacji.
Aby przeczytać ten tytuł w pełnej wersji
.
Niniejsza publikacja może być kopiowana, oraz dowolnie
rozprowadzana tylko i wyłącznie w formie dostarczonej przez
NetPress Digital Sp. z o.o., operatora
nabyć niniejszy tytuł w pełnej wersji
jakiekolwiek zmiany w zawartości publikacji bez pisemnej zgody
NetPress oraz wydawcy niniejszej publikacji. Zabrania się jej
od-sprzedaży, zgodnie z
.
Pełna wersja niniejszej publikacji jest do nabycia w sklepie