Salon przy rue des Moulins Henri de Toulouse Lautreca i Pann

background image

1

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Cogito

Cogito

Cogito

Cogito

Cogito

Salon przy rue des Moulins

Salon przy rue des Moulins

Salon przy rue des Moulins

Salon przy rue des Moulins

Salon przy rue des Moulins

Henri de Toulouse-Lautreca

Henri de Toulouse-Lautreca

Henri de Toulouse-Lautreca

Henri de Toulouse-Lautreca

Henri de Toulouse-Lautreca

i

i

i

i

i

Panny z Awinionu

Pabla Picassa

Pabla Picassa

Pabla Picassa

Pabla Picassa

Pabla Picassa

Kto podjął się tematu perwersji czy prostytucji w tekście kultury, może połączyć wybitne
dzieła malarskie z licznymi przykładami literackimi.

Do prezentacji o:

z

z

z

z

z

kobietach,

kobietach,

kobietach,

kobietach,

kobietach,

z

z

z

z

z

obyczajach,

obyczajach,

obyczajach,

obyczajach,

obyczajach,

z

z

z

z

z

miłości,

miłości,

miłości,

miłości,

miłości,

z

z

z

z

z

skandalu w sztuce

skandalu w sztuce

skandalu w sztuce

skandalu w sztuce

skandalu w sztuce

Najpierw obrazek z salonu przy rue de Moulins…Paryż. XIX wiek. Słynna czerwona
kanapa jednego z domów publicznych.

Malarz: Henri de Toulouse-Lautrec, arystokrata-karzeł, bywalec domów publicz-

nych i przyjaciel jego mieszkanek.
Temat prostytutek był, jest i będzie na świecie. Zna go literatura i malarstwo. Co się
dzieje na płótnie Lautreca?

Prostytutki czekają na klientów. Rude, nieładne, tłustawe i znudzone na płótnie

Toulouse-Lautreca. Można by złośliwie powiedzieć, że z tą urodą długo na swych klien-
tów poczekają, a jednak to nieprawda. Przybędą klienci – z różnych zaułków Paryża,
z różnych sfer… Budzą obrzydzenie zdecydowanie większe niż oczekujące ich panie,
prawda? Otóż – to jest efekt działania literatury. Literatura – dziś również filmy –
kształtują nasze myślenie o różnych sprawach i wpływają na oceny. Kto naczytał się
Zoli, Maupassanta, Dumasa – ten nosi w duszy portret damy kameliowej, która prze-
cież była szlachetną kobietą – mimo
że kurtyzaną. A jeśli jeszcze ogląda-
liśmy uroczą Julię Roberts w filmie
Pretty woman, to mit dobrej prosty-
tutki utrwalił się w nas na dobre, do
czego walnie przyczynia się Richard
Gere, walczący o miłość dziewczy-
ny z ulicy. Otóż: literatura, sztuka
i film nie zawsze ukazują całą praw-
dę i tylko prawdę. Czasem podają
tylko wycinek rzeczywistości, cza-
sem chcą prowokować, niekiedy to
tylko bajki tworzone po to, by spra-
wić przyjemność odbiorcom.

Na przykład Małgorzata Gautier

– słynna dama kameliowa – udowad-
nia, że zło nie tkwi wcale w sprzeda-
jącej się dziewczynie, lecz w zwyrod-
niałym społeczeństwie. Bieda
i mężczyźni – wyzyskiwacze we-
pchnęli ją do rynsztoka, a gdy pra-
gnie zerwać z przeszłością, również
społeczeństwo na to nie pozwoli.
Tak chciał naświetlić sprawę Dumas
– i udało mu się, zwłaszcza że spu-
entował historię tragiczną śmiercią
bohaterki. Maupassant przedstawił
Baryłeczkę – pulchną dziewczynę,

Pablo Picasso, Panny z Awinionu

background image

2

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Sztuka do prezentacji

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Ucz się z

Cogito

Cogito

Cogito

Cogito

Cogito

zgodnie potępioną przez towarzyszy z dyliżansu ze względu na profesję. Kiedy jednak
trzeba załatwić zgodę na dalszą podróż u pewnego oficera, przyzwoici podróżnicy pal-
cem wskazują na Baryłeczkę, by użyła swych wdzięków i w ten, a nie inny sposób ura-
towała towarzyszy podróży.

Z kolei w Przeminęło z wiatrem mamy prostytutkę – patriotkę, wspierającą konfede-

ratów przeciw Jankesom. I w ten sposób powstaje obraz „szlachetnej prostytutki”, prze-
konanie, że kobiety lekkich obyczajów to takie szlachetne dziewczyny, skazane na swój
los przez złe okoliczności. Dopiero gdy czytamy Na wschód od Edenu Steinbecka, po-
tworna postać Kate – swoistej kobiety sukcesu w tym zawodzie – każe się zastanowić.

Może jednak powszechne potępienie dla nierządnych kobiet ma swoje moralne

podstawy? Może to, co robią i jak żyją, wpływa na ich wrażliwość i szlachetność –
deformując morale i osobowość?

Jeszcze raz spójrzmy na salon przy rue de Moulins. Tu mogłaby się rozgrywać

powieść Balzaca – choćby Blaski i cienie życia kurtyzany. Tu mogłaby pracować śliczna
Nana Zoli albo nieskomplikowana Baryłeczka Maupassanta.

Trudno powiedzieć to samo o atmosferze z płótna Picassa Panny z Awinionu.
Tylko trzynaście lat różnicy, a jednak już XX wiek i zupełnie inna atmosfera – choć

i tu, i tam prostytutki czekają na klientów.

Plątanina geometrycznych figur układa się w postacie pięciu nagich kobiet o dziw-

nych, niesymetrycznych oczach. Zaskocz komisję wierszem amerykańskiego poety
Edwarda Estlina Cummingsa:

„kitty”. wzrost średni, biała, szesnaście lat, prostytutka.

Wymykające się ciągle z łap Musu i Przewidywania śliskie ciało, najmniejszy
z kumpli Śmierci, wytrenowana w szybkiej miękkości.

Nic w niej

spontanicznego, ładniutka

jej marna reputacja skupia się cała tutaj,
w perfumowanej słodyczy powłóczystego przesłania
zwierzęco bezdennych oczu, głoszących doniosły banał…

Czy któraś z panien z Awinionu miała na imię Kitty? Nie wiadomo, nieważne. Obraz
Picassa zrewolucjonizował sztukę XX wieku. Nie tematem – temat już nieraz podejmo-
wano – ale ujęciem: zerwaniem z pięknym malarstwem, geometrycznym potraktowa-
niem aktów kobiecych. Modelki przyjmują wyzywające postawy, ale ich twarze przeczą
wyuzdaniu – bo jest w nich jakiś tragizm. Ich oczy nie są zwierzęco bezdenne – jak
u Kitty z wiersza Cummingsa. Najdziwniejszą twarz ma prostytutka siedząca tyłem do
widzów… Siedzi tyłem, ale twarz jej widzimy – wynaturzoną, zgeometryzowaną, asyme-
tryczną. Obróciła się gwałtownie, bo ktoś wszedł? Tak, przyjrzyjmy się dokładniej kom-
pozycji: to swoisty spektakl. Dwie prostytutki po
bokach odsłaniają kotarę, aby ukazać koleżanki
w centrum – te wpatrują się w widza, zapewne
klienta. W dole obrazu winogrona, jabłko, grusz-
ka i arbuz – tymi owocami częstowano klientelę
domów publicznych w Barcelonie przy ulicy Awi-
niońskiej, stąd zresztą tytuł obrazu. Pablo Picasso
przedstawił scenkę z domu publicznego widzianą
oczami kubisty. Nie chciał pokazać piękna ko-
biecych ciał, atmosfery erotyzmu – zarysował sy-
tuacje ostro i agresywnie. Jakby przeciwstawiał
się idealizującym ujęciom malarzy czy literatów,
szukających piękna lub wymowy moralnej w te-
macie prostytucji. A piękna w nim po prostu nie
ma. Max Jacob nazwał ten obraz „filozoficznym
burdelem”. Na wstępnych szkicach umieszczał tu
Picasso postacie męskie: smutnego marynarza,
studenta medycyny z czaszką w ręku. Nie trzeba
lepszego wskazania tematu śmierci, przemijania,
refleksji nad swoim „być albo nie być”. Męskie po-
stacie artysta wyrzucił – pozostawił pięć smutnych
prostytutek – najsłynniejszych w historii sztuki.

Henri de Toulouse-Lautrec,

Salon przy rue des Moulins


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Henri de Toulouse Lautrec W salonie przy rue des Moulins
Henri de Toulouse Lautrec
Henri de Toulouse Lautrec Divan Japonais
La Mure [Moulin Rouge] (O Henryku de Toulouse Lautrec)
Morderstwo przy Rue Graudel, wolsung magia wieku pary, Szybkostrzały (scenariusze)
Edgar Allan Poe Zabójstwo przy Rue Morgue opracowanie(1)
Yann Tiersen Rue Des Cascades
came de toulouse broderie de rocailles
Verlaque i Bonnet na tropie Tom 2 Morderstwo przy rue Dumas Longworth M L
Verlaque i Bonnet na tropie Tom 2 Morderstwo przy rue Dumas Longworth M L
toulouse Lautrec
TOULOUSE LAUTREC
feminisation des noms de m âTętiers
05-przep.dot.równego tr.kobiet i męż.przy zatr.w zakł.fryz-~2, Instrukcje BHP, XXIII - SALON FRYZJER
Foucault De La Guerre des Races au Racisme D'etat
Patterson James & De Jonge Peter Droga przy plaży
Trement F Romanisation et dynamiques territoriales en Gaule centrale Le cas de la cite des Arvernes
993 Chanson Des Marins (Pour ensemble de cuivres) partytura

więcej podobnych podstron