background image

11

8/2002

Sherwood 

 AX−5103

Wielcy producenci modyfikują i poprawiają stereofoniczne urządzenia raczej

anemicznie. Dlatego wypada trzymać rękę na pulsie i wyłapywać ciekawe

nowinki pojawiające się w polskich sklepach i salonach audio.

WYKONANIE, KOMPONENTY : 

Duża obudowa

z plastikowym frontem, klasyczny transforma−
tor z niezbyt wielką pojemnością filtrującą.

OCENA:

dobra

FUNKCJONALOŚĆ: 

 Ograniczona liczba wejść,

dobrze działające zdalne sterowanie, obecne
wszystkie potrzebne funkcje.

OCENA:

dobra

+

BRZMIENIE : 

 Dźwięk gęsty jak smoła, z mocnym

basem, grubymi dźwiękami średnicy i delikatną
górą. Przyzwoita analityczność i przestrzenność.

OCENA:

dobra

+

Cena

 [zł]

1100,−

Dystrybutor:

THE HI−END

AX−5103

 

DOBRA

+

OCENA KOŃCOWA:

AX−5103 z pewnością nie jest

urządzeniem grającym przebo−

jowo, nie jest także wzmacnia−

czem oferującym dźwięk lekki, otwarty
i krystaliczny. Sherwood legitymuje się
poważnym, nobliwym brzmieniem, w
którym duży nacisk położono w zakre−
sie niskich tonów, a także odpowiednio
nasycono średnicę. Sherwood pobu−
dzony basowym instrumentarium, elek−
tronicznym bądź akustycznym, zdolny
jest jednak  się rozruszać, akcja nabie−
ra  rozmachu, ujawnia się mocny rytm.
Robi się groźnie i monumentalnie.

Góra gra spokojnie i równo, nie

przejmując się specjalnie wrzącym tyg−
lem poniżej. Wysokie tony są tyleż
czyste i naturalne, co ciche, brak ope−
ratywności w tym zakresie na dłuższą
metę czyni muzykę nieco smutną.

Sherwood nie boi się dużych głoś−

ności. Efekty stereofoniczne również
wypracowywane są właściwie, z pew−
nością nie znajdziemy w tym miejscu
finezji i polotu, ale szerokość i głębia
sceny oddane są poprawnie.

A

A

A

A

A

X−5103 prezentuje niezwykle

klasyczną urodę, można nawet
 powiedzieć, że pomimo że jest
  urządzeniem nowym, to wy−

gląda nieco staroświecko. Przedni panel
wykonano z plastiku, a wszystkie prze−
łączniki i manipulatory są duże, dzięki
czemu obsługa jest bardzo łatwa. Prze−
łącznik wejściowy zrealizowany jest na
pięciu przyciskach ustawionych w rzę−
dzie, diody sygnalizują uruchomione
źródło. Ciekawe, że w niższym modelu,
AX−4103, producent użył wyświetlacza,
co z pewnością jest rozwiązaniem znacz−
nie nowocześniejszym i daje większy
komfort obsługi. Pokrętła regulacji barw
i balansu poruszają się bardzo gładko,
na tyle gładko, że ustawienie neutralne−
go poziomu może stanowić pewien kło−
pot. Na szczęście gałka potencjometru
głośności działa już normalnie. Urządze−
nie posiada możliwość podłączenia dwóch
par kolumn (włączanych na przednim
panelu), wyjście słuchawkowe oraz wej−
ście bezpośrednie dla dowolnego sygna−
łu (direct). Arsenał wejściowy obejmuje
dwa przyłącza dla liniowych źródeł, dwie
pętle dla rekorderów (w tym jedna moni−
torowa konieczna dla magnetofonu trój−
głowicowego) oraz wejście z korekcją
RIAA. Oczywiście przyłącze dla analo−
gowego gramofonu może być przydatne,
wydaje się jednak, że całkowite możli−
wości podłączeniowe są nieco zbyt ubo−
gie. Niklowanym gniazdom RCA towa−
rzyszą uniwersalne terminale głośniko−
we. 

AX−5103 posiada także odłączane

gniazdko sieciowe o nominalnej obcią−
żalności 100W.

Wymiary obudowy są dość imponują−

ce, ale już umiarkowana masa każe po−
dejrzewać, czy stosowanie tak dużego
chassis rzeczywiście było uzasadnione.
Nie jest jednak źle. Prawie pośrodku
znajduje się duży aluminiowy radiator,
do którego zamocowano cztery potężne
tranzystory. Dyskretnej końcówce towa−
rzyszy klasyczny transformator sieciowy
oraz jedna płytka drukowana zawierają−
ca wszystkie elektroniczne elementy,
łącznie z pojemnością 13 600

µ

F zreali−

zowaną na dwóch kondensatorach.

Zdalne sterowanie prezentuje się

równie klasycznie co sam wzmacniacz,

pilot jest duży, posiada przyciski służące
do obsługi całego systemu (stereofo−
nicznego) tej marki. Z racji mechanicznej
regulacji barwy i balansu na sterowniku
otrzymujemy jedynie zmianę siły głosu,
wyciszanie, przełączanie źródeł i wy−
łącznik do pozycji gotowości.