28
3/2004
TRZY ZDANIA PORÓWNANIA:
Brzmienie Myryada jest ze wszech miar poprawne, ale Cyrus oferuje znacznie
więcej ciepła, które przy słuchaniu radia jest takie miłe... Podobnie
z funkcjonalnością − Myryad jest O.K., ale nadzwyczaj dokładny raster Cyrusa
(10kHz) czyni zeń urządzenie wyjątkowe. Z szacunkiem dla Myryada,
wolimy Cyrusa, zwłaszcza że jest tańszy.
W przypadku Cyrusa uwagę
zwraca “odwrócony” sposób
montażu, tzn. całą elektroni−
kę montuje się “na plecach”.
Góra i boki stanowią bowiem
jedną część dość skompliko−
wanego albuminowego odle−
wu. Z przodu znajdziemy
przede wszystkim duży wyś−
wietlacz fluorescencyjny.
Mamy do dyspozycji dwa
jego tryby − pierwszy, w któ−
rym podawana jest informa−
cja o częstotliwości oraz
poziomu sygnału oraz druga
− nazwana “magic eye”
− pozwalająca na precyzyjne
dostrojenie do stacji. A jest to
o tyle ułatwione, że w tej
pozycji krok strojenia wynosi
10 kHz (w odróżnieniu do
standardowych 50 kHz).
Gniazda RCA są złocone
niestety jedynie z zewnątrz,
a “gorący” pin jest niklowany.
Z tyłu jest też gniazdo XLR −
do podłączenia zewnętrzne−
go zasilacza PSX−R.
Napięcie regulowane jest
przez cztery niezależne
stopnie, osobne dla każdej
sekcji. Główne układy
dostarczyła firma Sanyo,
można jednak dostrzec
również sterowanie Philipsa
(co wyjaśniałoby pochodze−
Cyrus FMX
Tuner Cyrusa dobrze wpisuje się w charakterys−
tykę brzmienia pozostałych komponentów tej firmy.
Dźwięk ma zwarty i koherentny charakter. W brzmie−
niu akcentowana jest przede wszystkim średnica, góra jest
nieco złagodzona i przypomina dźwięk lamp EL34 − gładki,
aksamitny i miodowy. Taki rodzaj prezentacji jest błogosła−
wieństwem dla stacji mocno komercyjnych, jak Radio Zet
czy RMF FM. Na szczęście owo złagodzenie nie przeszka−
dza przy lepiej realizowanych transmisjach. Nagrania
w “Trójce” były całkiem dynamiczne i miały dobrą scenę.
Jej rozmiary nie były wprawdzie szczególne, ale już usta−
wienie muzyków, ich separacja itp. były przekonywające.
Pojawiał się jednak efekt “tunelu” towarzyszący głosom
spikerów Zetki i RMF, przez co wydaje się, że znajdują się
one w pewnej odległości od słuchacza.
FMX w dziedzinie
czułości nie jest jakimś szczególnie odważnym zawodni−
kiem. Bardzo dobrze natomiast zachowywał się w przy−
padku, kiedy stacje znajdowały się blisko siebie, w czym
wydatnie pomagała możliwość dokładnego dostrojenia.
Zabrakło tylko wskaźnika “multipath” − wówczas mielibyśmy
tuner stworzony do życia w miejskiej dżungli...
Tuner Myryada zaskakuje
swoją elegancją i poczuciem
dobrze wydanych pieniędzy.
Przód wykonano ze
szczotkowanego, grubego
aluminium, zaś resztę
obudowy z grubych blach.
Górną ściankę wytłumiono
dużym płatem maty
bitumicznej. Pośrodku frontu
znajdziemy obrotowy stożek
(gałkę) służący do strojenia
urządzenia. Wyświetlacz
pokazuje poziom wzmocnie−
nia i wybraną częstotliwość.
Nie mamy niestety RDS−u.
Pod wyświetlaczem, jednak
wciąż pod dużą przyciemnio−
ną płaszczyzną, umieszczo−
no wskaźnik stereo oraz
dostrojenia do stacji. Płytka
ze sterowaniem i wyświetla−
czem oraz enkoderem (to od
gałki) Alpsa została staran−
nie zaekranowana. Chipset −
dlaczego mnie to już nie
zaskakuje − pochodzi od
Sanyo. Na uwagę zasługują
precyzyjne oporniki o bardzo
małej tolerancji i ppm oraz
mnogość dobrych kondensa−
torów WIMY. Wyjście
sterowane jest przez
tranzystory, zaś sygnał
wyprowadzany jest
Myryad MT100
prawdziwie złoconymi RCA,
włączanymi przekaźnikiem.
Toroidalne trafo umieszczo−
no z dala od układów i żeby
nie drgało, zalano żywicą.
Budowa Myryada jest bardzo
staranna, przemyślana,
chociaż bez popadania w
skrajności.
Jeżeli cenią Państwo umiar góry, jej czysty
rysunek oraz niski bas − to
MT100, a w zasadzie
jego konstruktorzy, mogą mieć satysfakcję z dobrze
wykonanej pracy. Przekaz jest zdyscyplinowany, jednak
czasem za bardzo. Dlatego też emocje, które aż kipią
w nagraniach Cesarii Evory były nieco uspokojone i
podane z dystansem. Wydaje się, że efekt ten uzyskano
dzięki lekkiemu wycofaniu środka. Bas jest duży i mięsisty,
jednak im niżej schodzi, tym mniej w nim kontroli.
Podobnie jak w przypadku Marantza, brakuje w Myryadzie
przede wszystkim “duszy”, której tyle jest w Cyrusie. Z dru−
giej jednak strony MT100 nigdy nie popada w przesadę
i można na nim słuchać zarówno Trójki, jak i Zetki oraz
RMF−u. Jego czułość jest niezła, podobnie jak zdolność
wygaszania sąsiednich stacji. W dodatku otrzymujemy
systemowego pilota, który chociaż dość zatłoczony, to
umożliwia prawdziwą niedzielną sjestę z Kydryńskim.
W komplecie dostajemy również komplet adapterów,
symetryzator i prostą antenę. Wraz z naprawdę robiącą
duże wrażenie aparycją może skusić niejednego,
a obowiązkowo posiadaczy systemów Myryada.
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Tunery 1000−10 000 zł
nie wyświetlacza). Wyjście
napędzane jest przez
należące do prestiżowej linii
Sound Plus układy scalone
Burr−Browna OPA2134,
charakteryzujące się ultra−
niskimi zniekształceniami
i niskim szumem. Tuner nie
posiada RDS−u.
WYKONANIE, KOMPONENTY :
Bardzo
dobra obudowa z równie dobrymi
elementami wewnątrz. Doskonała
aparycja.
OCENA:
b.dobra
FUNKCJONALNOŚĆ:
Wskaźnik
poziomu sygnału, wskaźnik
dostrojenia, tylko jedno wejście
antenowe, brak RDS−u. Pilot.
OCENA:
dobra
+
BRZMIENIE:
Czyste, nie “efekciars−
kie”, nawet z niskim basem, ale
mało “życia”.
OCENA:
dobra
Cena
[zł]
3500,−
Dystrybutor:
Audio System
MT100
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
WYKONANIE, KOMPONENTY :
Orygi−
nalna konstrukcja i dobre elementy.
Wyjścia RCA niezłocone.
OCENA:
dobra
+
FUNKCJONALNOŚĆ:
Wskaźnik
poziomu sygnału oraz wskaźnik
dokładnego dostrojenia, które w
tym przypadku może być przepro−
wadzone z dokładnością 10 kHz
− cecha wyjątkowa. Brak RDS
w tej sytuacji wybaczymy.
OCENA:
b.dobra
BRZMIENIE:
Plastyka i spokój, tuner
na długie, zimowe wieczory.
OCENA:
b.dobra
Cena
[zł]
3300,−
Dystrybutor:
Intrada
FMX
BARDZO DOBRA
OCENA KOŃCOWA: