foto: Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Dodano: 20.01.2014 [20:33]
"Zbiór nieprawd, insynuacji, pomówień, pogardy, współczesny lokalny
odpowiednik Protokołów Mędrców Syjonu" tak książkę
"Resortowe
" określił jeden z jej antybohaterów, Jacek Żakowski.
Swoje histeryczne wynurzenia dziennikarz opublikował w "Gazecie
Wyborczej".
Jako pretekst do kolejnego ataku na "Resortowe
" posłużyła
Żakowskiemu rzekoma "degeneracja polskiego katolicyzmu".
Publicysta ma za złe Kościołowi katolickiemu w Polsce, że "akceptuje sianie
nienawiści przez wielu biskupów, księży oraz świeckich, którzy pod katolickim szyldem kłamią na temat gender, judaizują
mniejszości seksualne (szczują na nie, jak kiedyś na Żydów), pochwalają oraz praktykują pogardę i przemoc, popełniają i
bagatelizują przestępstwa seksualne oraz rasistowskie, uprawiają oraz akceptują rozmaite formy szowinizmu, w tym antysemityzm, a
nawet pomagają w ich propagowaniu nie tylko przez media z katolickim szyldem, ale też przez udostępnianie kościelnej
infrastruktury".
Jak widać Żakowskiemu niemal wszystko kojarzy się z Żydami; nawet nieakceptowanie propagowania dewiacji jest dla niego
"judaizowaniem mniejszości seksualnych".
Sprawy Żydów i antysemityzmu przychodzą publicyście do głowy także, gdy myśli o książce "Resortowe
".Żakowski,
pisząc o portalu Fronda.pl, snuje następujące refleksje:
"Czy [papież Franciszek] wie, że to autorzy tej strony upowszechniają pomówienia i kłamstwa pod adresem największej erupcji
chrześcijańskiej miłości w Polsce, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Czy ktoś mu powiedział, że tym samym kanałem
rozprowadzane są wydane przez Frondę "Resortowe
" zbiór nieprawd, insynuacji, pomówień, pogardy, współczesny lokalny
odpowiednik Protokołów Mędrców Syjonu?
Żakowski dodaje: "Mszę za miasto Arras" Andrzeja Szczypiorskiego, która opisuje falę podobnego szaleństwa, jakie dotknęło
Arras w 1461 r., kończy przyjazd księcia Rzeszy i biskupa Utrechtu, który przywraca spokój i wypędza liderów obłędu. Tylko
zewnętrzna interwencja mogła przynieść ukojenie i normalizację. I tylko ona jest dzisiaj dowodem, że winę za zbrodnie popełnione w
Arras ponosi aberracja religii, a nie głoszący ją Kościół. Coraz więcej wskazuje na to, że także polski katolicyzm nie zdoła już sam
podnieść się z obłędu, w który od lat się stacza. Na żadnego księcia nie można jednak liczyć.
Przypomnijmy: antysemickie Protokoły Mędrców Syjonu to fałszywy dokument stworzony pod koniec XIX w. przez carską policję
polityczną. Jeśli mają one więc coś wspólnego z jakąś wymienianą przez Żakowskiego w tekście książką, to nie z
"Resortowymi dziećmi" (które demaskują ludzi bezpieki), lecz z antykatolicką "Mszą za miasto Arras" agenta SB
Andrzeja Szczypiorskiego, który w artykule w "GW" jawi się jako moralny autorytet.
Polub wiadomości niezalezna.pl
Jacek Żakowski szaleje. Porównuje "Resortowe
dzieci" do Protokołów Mędrców Syjonu
280
9
dzieci
dzieci
dzieci
dzieci
Czy chcesz porównać swoje zarobki z innymi?
Chcę sprawdzić
Nie, dziękuję